Grupy dyskusyjne   »   Pozwolicie że podsumuję.

Pozwolicie że podsumuję.



1 Data: Luty 07 2012 22:30:34
Temat: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy m a sens?
Autor: Marcin N 

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?



2 Data: Luty 07 2012 22:33:32
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Jacek 

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na
zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się
samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

faktycznie jest, zepsuty termostat. Czas na wymiane

Jacek

3 Data: Luty 07 2012 22:44:21
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2012-02-07 22:33, Jacek pisze:

Użytkownik "Marcin   napisał w wiadomości

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na
zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się
samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

faktycznie jest, zepsuty termostat. Czas na wymiane


Nie zawsze. Czasem warto przysłonić, bo wpadająca do komory duża ilość zimnego powietrza potrafi zauważalnie spowolnić nagrzewanie silnika.
Faktem jest, że dotyczy to przede wszystkim dużych mrozów.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

4 Data: Luty 07 2012 22:35:13
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: KrisPolska 


Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

oczwyiscie ze tak, co robi chlodnica odprowadza cieplo
przykryj sobie farelka lub TV CRT albo kompa kocem...

5 Data: Luty 07 2012 22:37:24
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-02-07 22:35, KrisPolska pisze:


Użytkownik "Marcin N"  napisał w
wiadomości
Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na
zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się
samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

oczwyiscie ze tak, co robi chlodnica odprowadza cieplo
przykryj sobie farelka lub TV CRT albo kompa kocem...

Zanim w ogóle chłodnica będzie coś odprowadzać - najpierw silnik musi się porządnie zagrzać w "małym obiegu". Mały całkowicie pomija chłodnicę więc wg mnie nie ma znaczenia, czy jest ona zakryta czy odkryta. Może się mylę, dlatego pytam o opinie innych.

6 Data: Luty 07 2012 22:42:43
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Lewis 

W dniu 2012-02-07 22:37, Marcin N pisze:

Zanim w ogóle chłodnica będzie coś odprowadzać - najpierw silnik musi
się porządnie zagrzać w "małym obiegu". Mały całkowicie pomija chłodnicę
więc wg mnie nie ma znaczenia, czy jest ona zakryta czy odkryta. Może
się mylę, dlatego pytam o opinie innych.

Zasłonięcie przodu delikatnie może poprawić czas nagrzewania - mniejszy wpływ zimnego powietrza na silnik który też oddaje ciepło całą swoją powierzchnią. Ale to trzeba by było dobrze zasłonić wszystkie wloty.

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

7 Data: Luty 07 2012 22:49:06
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: KrisPolska 


Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości

W dniu 2012-02-07 22:35, KrisPolska pisze:

Użytkownik "Marcin N"  napisał w
wiadomości
Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na
zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się
samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

oczwyiscie ze tak, co robi chlodnica odprowadza cieplo
przykryj sobie farelka lub TV CRT albo kompa kocem...

Zanim w ogóle chłodnica będzie coś odprowadzać - najpierw silnik musi się porządnie zagrzać w "małym obiegu". Mały całkowicie pomija chłodnicę więc wg mnie nie ma znaczenia, czy jest ona zakryta czy odkryta. Może się mylę, dlatego pytam o opinie innych.

jak sie zagrzeje maly obieg i popusci ci termostat to jesli masz duza chlodnice
to moze sie nie zagrzac na duzym odpowiednio i bedzie wiecznie niedogrzany

dlatego duzo auto trasnportowych z paka do 3,5t ma pozakrywane otwory dolotowe
w zaleznosci od kompa moze to wplywac na spalanie

moje auto tez sie nie dogrzewa, musze wylaczyc ogrzewanie wewnatrz by miec to 86-90C
jak wlacze ogrzewanie mam 60-70 w zaleznosci od sily nawiewu

kartonik to praktyka wskazana chyba ze bedziesz szalal z termostatem a to koszty
bo sa rozne rozniaste marki i roznie dzialaja

8 Data: Luty 09 2012 21:23:53
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Pszemol 

"KrisPolska"  wrote in message

Zanim w ogóle chłodnica będzie coś odprowadzać - najpierw silnik musi się porządnie zagrzać w "małym obiegu". Mały całkowicie pomija chłodnicę więc wg mnie nie ma znaczenia, czy jest ona zakryta czy odkryta. Może się mylę, dlatego pytam o opinie innych.

jak sie zagrzeje maly obieg i popusci ci termostat to jesli masz duza chlodnice to moze sie nie zagrzac na duzym odpowiednio i bedzie
wiecznie niedogrzany

Bredzisz. Termostat nie działa zero-jedynkowo... Przy ochłodzeniu się
przymyka, po ogrzaniu się otwiera - stabilizuje więc temperaturę płynu
na określonym poziomie i zakrywanie chłodnicy NIC nie daje jeśli
termostat jest sprawny. A jeśli jest niesprawny to lepiej go wymienić
niż stosować jakieś półĹ›rodki typu tektura na chłodnicy...

dlatego duzo auto trasnportowych z paka do 3,5t ma pozakrywane otwory dolotowe w zaleznosci od kompa moze to wplywac na spalanie

Dużo aut transportowych ma pozakrywane otwory bo przeciętny IQ
kierowcy takiej paki nie sięga wyżej niż 80...

moje auto tez sie nie dogrzewa, musze wylaczyc ogrzewanie wewnatrz
by miec to 86-90C
jak wlacze ogrzewanie mam 60-70 w zaleznosci od sily nawiewu

To wymień sobie termostat zamiast dawać głupie rady na grupie dyskusyjnej.

kartonik to praktyka wskazana chyba ze bedziesz szalal z termostatem
a to koszty bo sa rozne rozniaste marki i roznie dzialaja

Dlatego kupuje się taki, jaki ma być w danym samochodzie. Pasujący.

9 Data: Luty 10 2012 12:54:53
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

"KrisPolska"  wrote in message
Zanim w ogóle chłodnica będzie coś odprowadzać - najpierw silnik musi się porządnie zagrzać w "małym obiegu". Mały całkowicie pomija chłodnicę więc wg mnie nie ma znaczenia, czy jest ona zakryta czy odkryta. Może się mylę, dlatego pytam o opinie innych.

jak sie zagrzeje maly obieg i popusci ci termostat to jesli masz duza chlodnice to moze sie nie zagrzac na duzym odpowiednio i bedzie
wiecznie niedogrzany

Bredzisz. Termostat nie działa zero-jedynkowo... Przy ochłodzeniu się
przymyka, po ogrzaniu się otwiera - stabilizuje więc temperaturę płynu
na określonym poziomie i zakrywanie chłodnicy NIC nie daje jeśli
termostat jest sprawny. A jeśli jest niesprawny to lepiej go wymienić
niż stosować jakieś półĹ›rodki typu tektura na chłodnicy...


Tektura na chłodnicy służy do graniczenia chłodzenia silnika bezpośrednio przez opływające go powietrze.


dlatego duzo auto trasnportowych z paka do 3,5t ma pozakrywane otwory dolotowe w zaleznosci od kompa moze to wplywac na spalanie

Dużo aut transportowych ma pozakrywane otwory bo przeciętny IQ
kierowcy takiej paki nie sięga wyżej niż 80...


Co ma IQ kierowcy do faktu, że silnik produkuje mniej ciepła niż oddaje do otoczenia?

moje auto tez sie nie dogrzewa, musze wylaczyc ogrzewanie wewnatrz
by miec to 86-90C
jak wlacze ogrzewanie mam 60-70 w zaleznosci od sily nawiewu

To wymień sobie termostat zamiast dawać głupie rady na grupie dyskusyjnej.

Nawet przy zamkniętym termostacie może brakować ciepła do ogrzewania wnętrza.


--
Pozdrawiam,

yabba

10 Data: Luty 10 2012 13:02:37
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello yabba,

Friday, February 10, 2012, 12:54:53 PM, you wrote:

Zanim w ogóle chłodnica będzie coś odprowadzać - najpierw silnik musi
się porządnie zagrzać w "małym obiegu". Mały całkowicie pomija chłodnicę
więc wg mnie nie ma znaczenia, czy jest ona zakryta czy odkryta. Może
się mylę, dlatego pytam o opinie innych.
jak sie zagrzeje maly obieg i popusci ci termostat to jesli masz duza
chlodnice to moze sie nie zagrzac na duzym odpowiednio i bedzie
wiecznie niedogrzany
Bredzisz. Termostat nie działa zero-jedynkowo... Przy ochłodzeniu się
przymyka, po ogrzaniu się otwiera - stabilizuje więc temperaturę płynu
na określonym poziomie i zakrywanie chłodnicy NIC nie daje jeśli
termostat jest sprawny. A jeśli jest niesprawny to lepiej go wymienić
niż stosować jakieś półśrodki typu tektura na chłodnicy...
Tektura na chłodnicy służy do graniczenia chłodzenia silnika bezpośrednio
przez opływające go powietrze.

Tektura służy temu, żeby ograniczyć wahania temperatury wynikające z
nadmiernego przechłodzenia płynu w chłodnicy. W Polonezie bez
przesłonięcia chłodnicy temperatura skacze pomiędzy poniżej 70 a 90
stopniami cyklicznie. Po przesłonięciu się uspokaja i stabilizuje.
Trzeba tylko wiosną pamiętać, żeby wszelkie przesłony posciągać, bo
się robi za ciepło.

Wyjaśnienie zjawiska jest banalnie proste - przed otwarciem termostatu
plyn w silniku ogrzewa się do 90 stopni a w chlodnicy mamy zmrożony
płyn - otwiera się termostat i masa zimnego płynu wpada od dołu do
silnika i zanim dotrze do termostatu - obniża temperature silnika o
ponad 20 stopni (za pierwszym razem nawet więcej).

[...]


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

11 Data: Luty 11 2012 07:09:01
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Pszemol 

"RoMan Mandziejewicz"  wrote in message

Zanim w ogóle chłodnica będzie coś odprowadzać - najpierw silnik musi
się porządnie zagrzać w "małym obiegu". Mały całkowicie pomija chłodnicę
więc wg mnie nie ma znaczenia, czy jest ona zakryta czy odkryta. Może
się mylę, dlatego pytam o opinie innych.
jak sie zagrzeje maly obieg i popusci ci termostat to jesli masz duza
chlodnice to moze sie nie zagrzac na duzym odpowiednio i bedzie
wiecznie niedogrzany
Bredzisz. Termostat nie działa zero-jedynkowo... Przy ochłodzeniu się
przymyka, po ogrzaniu się otwiera - stabilizuje więc temperaturę płynu
na określonym poziomie i zakrywanie chłodnicy NIC nie daje jeśli
termostat jest sprawny. A jeśli jest niesprawny to lepiej go wymienić
niż stosować jakieś półśrodki typu tektura na chłodnicy...
Tektura na chłodnicy służy do graniczenia chłodzenia silnika bezpośrednio
przez opływające go powietrze.

Tektura służy temu, żeby ograniczyć wahania temperatury wynikające z
nadmiernego przechłodzenia płynu w chłodnicy. W Polonezie bez
przesłonięcia chłodnicy temperatura skacze pomiędzy poniżej 70 a 90
stopniami cyklicznie. Po przesłonięciu się uspokaja i stabilizuje.
Trzeba tylko wiosną pamiętać, żeby wszelkie przesłony posciągać, bo
się robi za ciepło.

Wyjaśnienie zjawiska jest banalnie proste - przed otwarciem termostatu
plyn w silniku ogrzewa się do 90 stopni a w chlodnicy mamy zmrożony
płyn - otwiera się termostat i masa zimnego płynu wpada od dołu do
silnika i zanim dotrze do termostatu - obniża temperature silnika o
ponad 20 stopni (za pierwszym razem nawet więcej).

RoManie - czyżbyś sądził że termostat w samochodzie działa jak klucz
binarny i jest ZAWSZE albo całkiem otwarty albo całkiem zamknięty?

To się mylisz... Termostat samochodowy jest urządzeniem ANALOGOWYM
gdzie rozszerzający się pod wpływem temperatury wosk otwiera powoli
przepływ płynu chłodniczego. Proces jest nie-binarny, jest ciągły, termostat
przy jakiejś temperaturze ustalonej przez producenta ZACZNIE SIĘ OTWIERAĆ
i przez malutką szczelinkę zacznie się przesączać płyn z chłodnicy do silnika
co spowoduje ponowne przymknięcie szczeliny i zamknięcie termostatu.
I znowu się ogrzeje, zacznie się płyn sączyć i przymknie termostat...
I tak w kółko.

12 Data: Luty 11 2012 20:52:15
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Lort 

Kto: Pszemol Gdzie:  pl.misc.samochody
Kiedy: 11 luty 2012, 14:09:01

To się mylisz... Termostat samochodowy jest urządzeniem ANALOGOWYM
gdzie rozszerzający się pod wpływem temperatury wosk otwiera powoli
przepływ płynu chłodniczego. Proces jest nie-binarny, jest ciągły,
termostat przy jakiejś temperaturze ustalonej przez producenta
ZACZNIE SIĘ OTWIERAĆ i przez malutką szczelinkę zacznie się
przesączać płyn z chłodnicy do silnika co spowoduje ponowne
przymknięcie szczeliny i zamknięcie termostatu. I znowu się ogrzeje,
zacznie się płyn sączyć i przymknie termostat... I tak w kółko.

Dokładnie: w kółko. W ekstremalnych warunkach nie ma szans na stabilną
pracę regulatora.

--
Llort

13 Data: Luty 12 2012 07:37:49
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Pszemol 

"Lort"  wrote in message

Kto: Pszemol Gdzie:  pl.misc.samochody
Kiedy: 11 luty 2012, 14:09:01

To się mylisz... Termostat samochodowy jest urządzeniem ANALOGOWYM
gdzie rozszerzający się pod wpływem temperatury wosk otwiera powoli
przepływ płynu chłodniczego. Proces jest nie-binarny, jest ciągły,
termostat przy jakiejś temperaturze ustalonej przez producenta
ZACZNIE SIĘ OTWIERAĆ i przez malutką szczelinkę zacznie się
przesączać płyn z chłodnicy do silnika co spowoduje ponowne
przymknięcie szczeliny i zamknięcie termostatu. I znowu się ogrzeje,
zacznie się płyn sączyć i przymknie termostat... I tak w kółko.

Dokładnie: w kółko.
W ekstremalnych warunkach nie ma szans na stabilną
pracę regulatora.

Ale właśnie na tym polega praca analogowego regulatora... :-)
Istotne jest to, że regulator nie otworzy się jak przerzutnik cyfrowy
sterujący kluczem ON/OFF tylko będzie się otwierał powoli, tworząc
małą szczelinkę przez którą zimny płyn z chłodnicy będzie się sączył
do silnika ochładzając go na określonej temperaturze którą określił
producent samochodu przewidując do niego taki a nie inny termostat.

Wszystko jest dobrze i żadne tekturki są niepotrzebne...
Gdyby przysłanianie chłodnicy miało jakiś sens w samochodzie
to sądzisz że producent nie dodałby mechanizmu przysłaniania
chłodnicy w nowoczesnych autach? Taki kawałek żaluzji przed
chłodnicą kosztowałby grosze w masowej produkcji... Jakoś się
tego nie robi - zastanawiałeś się dlaczego? Prosta odpowiedź
jest taka: bo żaden sprawny samochód tego nie potrzebuje...
Tekturki dają ludzie którzy nie rozumieją że symptomy jakie
widzą (za wolno nagrzewające się auto) są symptomami jednej
z najprostszej awarii jaka może się w aucie zdarzyć: uszkodzenie
termostatu. Mało tego - wymiana termostatu jest trywialnie
prostą operacją i poza śrubokrętem często żadne narzędzia nie są
do wymiany potrzebne a sam termostat można kupić w sklepie
za mniej niż szóstka piwa...

14 Data: Luty 12 2012 16:48:41
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Yakhub 

W liście datowanym 12 lutego 2012 (14:37:49) napisano:

To się mylisz... Termostat samochodowy jest urządzeniem ANALOGOWYM
gdzie rozszerzający się pod wpływem temperatury wosk otwiera powoli
przepływ płynu chłodniczego. Proces jest nie-binarny, jest ciągły,
termostat przy jakiejś temperaturze ustalonej przez producenta
ZACZNIE SIĘ OTWIERAĆ i przez malutką szczelinkę zacznie się
przesączać płyn z chłodnicy do silnika co spowoduje ponowne
przymknięcie szczeliny i zamknięcie termostatu. I znowu się ogrzeje,
zacznie się płyn sączyć i przymknie termostat... I tak w kółko.

Dokładnie: w kółko.
W ekstremalnych warunkach nie ma szans na stabilną
pracę regulatora.

Ale właśnie na tym polega praca analogowego regulatora... :-)
Istotne jest to, że regulator nie otworzy się jak przerzutnik cyfrowy
sterujący kluczem ON/OFF tylko będzie się otwierał powoli, tworząc
małą szczelinkę przez którą zimny płyn z chłodnicy będzie się sączył
do silnika ochładzając go na określonej temperaturze którą określił
producent samochodu przewidując do niego taki a nie inny termostat.

I tak, i nie.
Istnieją  takie  pojęcia  w  automatyce,  jak  stała  czasowa  i stała
opóźniająca.

Chodzi  o  to, że aktualny stopień otwarcia termostatu nie jest wprost
zależny  od aktualnej temperatury, tylko zależy (w dużym uproszczeniu)
od tego, jaka była temperatura jakiś czas temu*.

W  związku  z  tym,  po przyjęciu kilku mało prawdopodobnych, choć nie
niemożliwch  do  wystąpienia  założeń,  może się okazać, że cały układ
wpadnie  w  oscylację,  którą  trudno  będzie wytłumić (a wystarczy po
prostu, że będzie to trwało bardzo długo).

Mocno  jednak  wątpię w to, aby we współczesnym, sprawnym samochodzie,
normalnych warunkach mogło do tego dojść. Jeszcze bardziej wątpię, aby
kawałek  tekturki przed chłodnicą miał w takim przypadku w czymkolwiek
pomóc.

Zaznaczam  jednak,  że  na  układach  sterowania  znam się słabo, a na
mechanice pojazdowej - wcale :).



*)  OIDP  to jest całka temperatury po czasie, ale nie dam sobie za to
       łba urwać.


--
Pozdrowienia,
 Yakhub

15 Data: Luty 12 2012 18:24:44
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-12 14:37, Pszemol pisze:
(...)

Wszystko jest dobrze i żadne tekturki są niepotrzebne...
Gdyby przysłanianie chłodnicy miało jakiś sens w samochodzie
to sądzisz że producent nie dodałby mechanizmu przysłaniania
chłodnicy w nowoczesnych autach? Taki kawałek żaluzji przed
chłodnicą kosztowałby grosze w masowej produkcji... Jakoś się
tego nie robi -

Robi się.

zastanawiałeś się dlaczego? Prosta odpowiedź
jest taka: bo żaden sprawny samochód tego nie potrzebuje...

Gdyby to było prawdą, to by nie było stosowane. Teraz możesz
się douczyć.

16 Data: Luty 12 2012 22:45:29
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

"Lort"  wrote in message

Kto: Pszemol Gdzie:  pl.misc.samochody
Kiedy: 11 luty 2012, 14:09:01


Wszystko jest dobrze i żadne tekturki są niepotrzebne...
Gdyby przysłanianie chłodnicy miało jakiś sens w samochodzie
to sądzisz że producent nie dodałby mechanizmu przysłaniania
chłodnicy w nowoczesnych autach? Taki kawałek żaluzji przed
chłodnicą kosztowałby grosze w masowej produkcji... Jakoś się
tego nie robi - zastanawiałeś się dlaczego? Prosta odpowiedź
jest taka: bo żaden sprawny samochód tego nie potrzebuje...

Ramka z żaluzjami, silniczek elektryczny, obsłużenie tego w komputerze - decyzja o niemontowaniu tego ustrojstwa w
masowej produkcji daje wymierne oszczędności finansowe. Zwłaszcza jak problem dotyczy tylko niektórych wersji silnikowych danego modelu.
Producenci wypuszczają gorsze buble, nie martwiąc się o zdanie klientów.

Tekturki dają ludzie którzy nie rozumieją że symptomy jakie
widzą (za wolno nagrzewające się auto) są symptomami jednej
z najprostszej awarii jaka może się w aucie zdarzyć: uszkodzenie
termostatu. Mało tego - wymiana termostatu jest trywialnie
prostą operacją i poza śrubokrętem często żadne narzędzia nie są
do wymiany potrzebne a sam termostat można kupić w sklepie
za mniej niż szóstka piwa...

Uszkodzenie termostatu swoją drogą, ale są też samochody, w których w czasie jazdy chłodzenie bloku silnika przez przepływ powietrza odprowadza więcej ciepła niż silnik produkuje i temperatura płynu gwałtownie spada. Silnik jest niedogrzany i praktycznie nie działa nagrzewanie kabiny. Można zaślepić termostat, zdemontować chłodnicę i nadal będzie za zimno.
Jedynym wyjściem jest tekturka.

Sprawdzone doświadczalnie, włącznie z dwukrotną wymianą termostatu. Oba zdemontowane były sprawdzane i okazały się sprawne.

--
Pozdrawiam,

yabba

17 Data: Luty 15 2012 07:28:33
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Pszemol 

"yabba"  wrote in message

Tekturki dają ludzie którzy nie rozumieją że symptomy jakie
widzą (za wolno nagrzewające się auto) są symptomami jednej
z najprostszej awarii jaka może się w aucie zdarzyć: uszkodzenie
termostatu. Mało tego - wymiana termostatu jest trywialnie
prostą operacją i poza śrubokrętem często żadne narzędzia nie są
do wymiany potrzebne a sam termostat można kupić w sklepie
za mniej niż szóstka piwa...

Uszkodzenie termostatu swoją drogą, ale są też samochody, w których w czasie jazdy chłodzenie bloku silnika przez przepływ powietrza odprowadza więcej ciepła niż silnik produkuje i temperatura płynu gwałtownie spada. Silnik jest niedogrzany i praktycznie nie działa nagrzewanie kabiny. Można zaślepić termostat, zdemontować chłodnicę i nadal będzie za zimno.
Jedynym wyjściem jest tekturka.

Sprawdzone doświadczalnie, włącznie z dwukrotną wymianą termostatu.
Oba zdemontowane były sprawdzane i okazały się sprawne.

Nie wystarczy że termostat jest sprawny - musi mieć jeszcze określoną
temperaturę pracy. Nie ma takiej możliwości aby opływ powietrza wokół
silnika odprowadzał więcej ciepła niż silnik produkuje bo spalanie benzyny
ma sprawność mechaniczną rzędu 10-15% a reszta energii idzie na
produkcję ciepła i hałasu. Gdyby termostat był rzeczywiście sprawny
lub zepsuł się tak, że się nie otwiera to nie ma bola - zagrzałbyś silnik. O jakim samochodzie mowimy i jaki termostat kupiles?
Oryginalny w ASO czy zamiennik w sklepie z uniwersalnymi czesciami?

18 Data: Luty 15 2012 22:20:42
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: KrisPolska 


Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

"yabba"  wrote in message
Tekturki dają ludzie którzy nie rozumieją że symptomy jakie
widzą (za wolno nagrzewające się auto) są symptomami jednej
z najprostszej awarii jaka może się w aucie zdarzyć: uszkodzenie
termostatu. Mało tego - wymiana termostatu jest trywialnie
prostą operacją i poza śrubokrętem często żadne narzędzia nie są
do wymiany potrzebne a sam termostat można kupić w sklepie
za mniej niż szóstka piwa...

Uszkodzenie termostatu swoją drogą, ale są też samochody, w których w czasie jazdy chłodzenie bloku silnika przez przepływ powietrza odprowadza więcej ciepła niż silnik produkuje i temperatura płynu gwałtownie spada. Silnik jest niedogrzany i praktycznie nie działa nagrzewanie kabiny. Można zaślepić termostat, zdemontować chłodnicę i nadal będzie za zimno.
Jedynym wyjściem jest tekturka.

Sprawdzone doświadczalnie, włącznie z dwukrotną wymianą termostatu.
Oba zdemontowane były sprawdzane i okazały się sprawne.

Nie wystarczy że termostat jest sprawny - musi mieć jeszcze określoną
temperaturę pracy.

dokladnie, sa rozne typy i maja rozne zakresy temp pracy
mozesz dobrac taki ktory otwiera sie za szybko i jest otwarty za bardzo
i sie w zyciu nie dogrzejesz, roznice sa w dlugosci rowniez krucca
dlatego lepiej mierzyc suwmiarka oryginal, wg katalogu mozesz nabic sie na mine

Nie ma takiej możliwości aby opływ powietrza wokół
silnika odprowadzał więcej ciepła niż silnik produkuje

bzdura
jak masz otwarty termostat bardziej niz zalecany (czyli niewlawsciwy albo uszkodzony)
i temp zew. ma nawet -2 nie utrzymasz 85-90 przy wlaczonej nagrzewnicy
pomysl rowniez o tym iz wiekszosc PB posiada LPG gdzie czesc ciepla idzie na dogrzanie LPG :)

bo spalanie benzyny
ma sprawność mechaniczną rzędu 10-15% a reszta energii idzie na

ze co ? ok 25-30% moze jeszcze 5% jak cos palniesz....


produkcję ciepła i hałasu. Gdyby termostat był rzeczywiście sprawny
lub zepsuł się tak, że się nie otwiera to nie ma bola - zagrzałbyś silnik.
O jakim samochodzie mowimy i jaki termostat kupiles?
Oryginalny w ASO czy zamiennik w sklepie z uniwersalnymi czesciami?

:)

19 Data: Luty 15 2012 23:17:42
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

"yabba"  wrote in message

Tekturki dają ludzie którzy nie rozumieją że symptomy jakie
widzą (za wolno nagrzewające się auto) są symptomami jednej
z najprostszej awarii jaka może się w aucie zdarzyć: uszkodzenie
termostatu. Mało tego - wymiana termostatu jest trywialnie
prostą operacją i poza śrubokrętem często żadne narzędzia nie są
do wymiany potrzebne a sam termostat można kupić w sklepie
za mniej niż szóstka piwa...

Uszkodzenie termostatu swoją drogą, ale są też samochody, w których w
czasie jazdy chłodzenie bloku silnika przez przepływ powietrza odprowadza
więcej ciepła niż silnik produkuje i temperatura płynu gwałtownie spada.
Silnik jest niedogrzany i praktycznie nie działa nagrzewanie kabiny.
Można zaślepić termostat, zdemontować chłodnicę i nadal będzie za zimno.
Jedynym wyjściem jest tekturka.

Sprawdzone doświadczalnie, włącznie z dwukrotną wymianą termostatu.
Oba zdemontowane były sprawdzane i okazały się sprawne.

Nie wystarczy że termostat jest sprawny - musi mieć jeszcze określoną
temperaturę pracy. Nie ma takiej możliwości aby opływ powietrza wokół
silnika odprowadzał więcej ciepła niż silnik produkuje bo spalanie benzyny
ma sprawność mechaniczną rzędu 10-15% a reszta energii idzie na
produkcję ciepła i hałasu. Gdyby termostat był rzeczywiście sprawny
lub zepsuł się tak, że się nie otwiera to nie ma bola - zagrzałbyś silnik.

W tym wątku ktoś podawał samochody, w których teraz montowana jest ruchoma
żalucja przed chłodnicą - jak widać czasem jest potrzebna.
Kiedyś były fabryczne w Żukach i Nyskach regulowane łańcuszkiem przez
kierowcę. Około 10 lat temu widziałem żaluzję w Rolls-Royce, model chyba
Silver Shadow, taki z lat 80-tych.

O jakim samochodzie mowimy i jaki termostat kupiles?
Oryginalny w ASO czy zamiennik w sklepie z uniwersalnymi czesciami?

Uno 1,1 z gaźnikiem. Byłem przeczulony wtedy na zamienniki i na pewno
termostat był oryginalny z logo Fiata albo jakiś firmowy zamiennik
dedykowany do tego modelu.

Teraz Stilo 1,9 Multijet. Termostat fabryczny, od nowości słabo się
nagrzewa, ale lepiej niż Uno.


--
Pozdrawiam,

yabba

20 Data: Luty 14 2012 11:30:58
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-02-12 14:37, Pszemol pisze:

Ale właśnie na tym polega praca analogowego regulatora... :-)
Istotne jest to, że regulator nie otworzy się jak przerzutnik cyfrowy
sterujący kluczem ON/OFF tylko będzie się otwierał powoli, tworząc
małą szczelinkę przez którą zimny płyn z chłodnicy będzie się sączył
do silnika ochładzając go na określonej temperaturze którą określił
producent samochodu przewidując do niego taki a nie inny termostat.

"Analogowość" (ciągłość) nie chroni przez wzbudzeniem układu z ujemnym sprzężeniem zwrotnym. Serio :)
Wszystko zależy od stromości charakterystyki przejściowej termostatu oraz stałych czasowych w układzie.
On musi być odpowiednio zaprojektowany, tak aby się nie wzbudzał w żadnych warunkach (odpowiednie
zapasy stabilności). A to jest jednak pewna sztuka. Której, jak wynika z praktyki, konstruktorzy
mechanicy często nie posiadają... "a wsadzimy typówkę i jakoś to będzie". Serio.

chłodnicy w nowoczesnych autach? Taki kawałek żaluzji przed
chłodnicą kosztowałby grosze w masowej produkcji... Jakoś się
tego nie robi - zastanawiałeś się dlaczego? Prosta odpowiedź
jest taka: bo żaden sprawny samochód tego nie potrzebuje...

Pytanie, czy taki poldek wyjeżdżał w 100% sprawny prosto z fabryki.
Patrząc na przykład na różnice w stopniu napełniania cylindrów wynikające
z wadliwej budowy kolektora - nie...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

21 Data: Luty 14 2012 11:46:48
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-14 11:30, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2012-02-12 14:37, Pszemol pisze:
(...)
chłodnicy w nowoczesnych autach? Taki kawałek żaluzji przed
chłodnicą kosztowałby grosze w masowej produkcji... Jakoś się
tego nie robi - zastanawiałeś się dlaczego? Prosta odpowiedź
jest taka: bo żaden sprawny samochód tego nie potrzebuje...

Pytanie, czy taki poldek wyjeżdżał w 100% sprawny prosto z fabryki.

Dlaczego akurat tylko poldek? Zresztą dawałem tutaj przykład samochodu
marki raczej dość znanej (BMW), który jak najbardziej posiada system
zasłaniania chłodnicy, tyle że automatyczny. Jak widać takie rzeczy
się robi i są/bywają potrzebne, a nie tylko głębokie przekonanie
niektórych, że czegoś takiego nie ma i "sprawny samochód tego
nie potrzebuje".

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

22 Data: Luty 15 2012 07:32:09
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Pszemol 

"Jakub Witkowski"  wrote in message

W dniu 2012-02-12 14:37, Pszemol pisze:

Ale właśnie na tym polega praca analogowego regulatora... :-)
Istotne jest to, że regulator nie otworzy się jak przerzutnik cyfrowy
sterujący kluczem ON/OFF tylko będzie się otwierał powoli, tworząc
małą szczelinkę przez którą zimny płyn z chłodnicy będzie się sączył
do silnika ochładzając go na określonej temperaturze którą określił
producent samochodu przewidując do niego taki a nie inny termostat.

"Analogowość" (ciągłość) nie chroni przez wzbudzeniem układu z ujemnym sprzężeniem zwrotnym. Serio :)
Wszystko zależy od stromości charakterystyki przejściowej termostatu oraz stałych czasowych w układzie.
On musi być odpowiednio zaprojektowany, tak aby się nie wzbudzał w żadnych warunkach (odpowiednie
zapasy stabilności). A to jest jednak pewna sztuka. Której, jak wynika z praktyki, konstruktorzy
mechanicy często nie posiadają... "a wsadzimy typówkę i jakoś to będzie". Serio.

To nie konstruktorzy nie posiadają tylko użytkownicy aut którzy widzą
że termostat do swojej toyoty kosztuje 3x tyle co ten od żuka więc
biorą ten od żuka bo przecież to musi być to samo... i potem jest bieda.

Gdyby taki jeden z drugim wymienił termostat na oryginalny jaki
fabryka montuje to żadna tekturka nie byłaby do niczego potrzebna.
Ja mam oryginalny termostat w swojej hondzie i wskazówka od
temperatury stoi nieruchoma nawet w największe mrozy - tekturki nielziat!

chłodnicy w nowoczesnych autach? Taki kawałek żaluzji przed
chłodnicą kosztowałby grosze w masowej produkcji... Jakoś się
tego nie robi - zastanawiałeś się dlaczego? Prosta odpowiedź
jest taka: bo żaden sprawny samochód tego nie potrzebuje...

Pytanie, czy taki poldek wyjeżdżał w 100% sprawny prosto z fabryki.
Patrząc na przykład na różnice w stopniu napełniania cylindrów wynikające
z wadliwej budowy kolektora - nie...

Ale to inna inszość a poldek to nie samochód...

23 Data: Luty 11 2012 23:47:42
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello yabba,

Friday, February 10, 2012, 12:54:53 PM, you wrote:


Tektura służy temu, żeby ograniczyć wahania temperatury wynikające z
nadmiernego przechłodzenia płynu w chłodnicy. W Polonezie bez
przesłonięcia chłodnicy temperatura skacze pomiędzy poniżej 70 a 90
stopniami cyklicznie. Po przesłonięciu się uspokaja i stabilizuje.
Trzeba tylko wiosną pamiętać, żeby wszelkie przesłony posciągać, bo
się robi za ciepło.

Wyjaśnienie zjawiska jest banalnie proste - przed otwarciem termostatu
plyn w silniku ogrzewa się do 90 stopni a w chlodnicy mamy zmrożony
płyn - otwiera się termostat i masa zimnego płynu wpada od dołu do
silnika i zanim dotrze do termostatu - obniża temperature silnika o
ponad 20 stopni (za pierwszym razem nawet więcej).

[...]



Ale termostat nie działa 0/1. Chyba, że układ w Polonezie miał dużą
histerezę, układ miał długi czas odpowiedzi i wpadał w oscylacje?

--
Pozdrawiam,

yabba

24 Data: Luty 12 2012 00:43:45
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello yabba,

Saturday, February 11, 2012, 11:47:42 PM, you wrote:

Tektura służy temu, żeby ograniczyć wahania temperatury wynikające z
nadmiernego przechłodzenia płynu w chłodnicy. W Polonezie bez
przesłonięcia chłodnicy temperatura skacze pomiędzy poniżej 70 a 90
stopniami cyklicznie. Po przesłonięciu się uspokaja i stabilizuje.
Trzeba tylko wiosną pamiętać, żeby wszelkie przesłony posciągać, bo
się robi za ciepło.
Wyjaśnienie zjawiska jest banalnie proste - przed otwarciem termostatu
plyn w silniku ogrzewa się do 90 stopni a w chlodnicy mamy zmrożony
płyn - otwiera się termostat i masa zimnego płynu wpada od dołu do
silnika i zanim dotrze do termostatu - obniża temperature silnika o
ponad 20 stopni (za pierwszym razem nawet więcej).
Ale termostat nie działa 0/1. Chyba, że układ w Polonezie miał dużą
histerezę, układ miał długi czas odpowiedzi i wpadał w oscylacje?

Zanim zimne doleci do termostatu, to już pozamiatane. W mieście ten
problem nie był zauważalny, bo przepływ powietrza przez chłodnicę
słaby a i częste postoje na światłach ułatwiały "złapanie temperatury"
przez całą masę płynu. Ale w trasie była masakra.

Jeszcze gorzej było w starszych samochodach, z wielkimi, mosiężnymi
chłodnicami - ale tam były fabryczne roletki na chłodnice. Ciekaw
jestem, ilu tutejszych czytelników miało okazję widzieć to na własne
oczy :)

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

25 Data: Luty 12 2012 01:09:58
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello yabba,

Saturday, February 11, 2012, 11:47:42 PM, you wrote:

Tektura służy temu, żeby ograniczyć wahania temperatury wynikające z
nadmiernego przechłodzenia płynu w chłodnicy. W Polonezie bez
przesłonięcia chłodnicy temperatura skacze pomiędzy poniżej 70 a 90
stopniami cyklicznie. Po przesłonięciu się uspokaja i stabilizuje.
Trzeba tylko wiosną pamiętać, żeby wszelkie przesłony posciągać, bo
się robi za ciepło.
Wyjaśnienie zjawiska jest banalnie proste - przed otwarciem termostatu
plyn w silniku ogrzewa się do 90 stopni a w chlodnicy mamy zmrożony
płyn - otwiera się termostat i masa zimnego płynu wpada od dołu do
silnika i zanim dotrze do termostatu - obniża temperature silnika o
ponad 20 stopni (za pierwszym razem nawet więcej).
Ale termostat nie działa 0/1. Chyba, że układ w Polonezie miał dużą
histerezę, układ miał długi czas odpowiedzi i wpadał w oscylacje?

Zanim zimne doleci do termostatu, to już pozamiatane. W mieście ten
problem nie był zauważalny, bo przepływ powietrza przez chłodnicę
słaby a i częste postoje na światłach ułatwiały "złapanie temperatury"
przez całą masę płynu. Ale w trasie była masakra.


Czyli duża stała czasowa. :)

Jeszcze gorzej było w starszych samochodach, z wielkimi, mosiężnymi
chłodnicami - ale tam były fabryczne roletki na chłodnice. Ciekaw
jestem, ilu tutejszych czytelników miało okazję widzieć to na własne
oczy :)


Masz na myśli Żuka z regulacją żaluzji na łańcuszku?
W Rolls-Royce (widziałem to chyba w modelu Silver Shadow) roleta była automatycznie sterowana.


--
Pozdrawiam,

yabba

26 Data: Luty 12 2012 01:18:35
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello yabba,

Sunday, February 12, 2012, 1:09:58 AM, you wrote:

[...]

Jeszcze gorzej było w starszych samochodach, z wielkimi, mosiężnymi
chłodnicami - ale tam były fabryczne roletki na chłodnice. Ciekaw
jestem, ilu tutejszych czytelników miało okazję widzieć to na własne
oczy :)
Masz na myśli Żuka z regulacją żaluzji na łańcuszku?

Miała to też Warszawa i stara Nysa.

W Rolls-Royce (widziałem to chyba w modelu Silver Shadow) roleta była
automatycznie sterowana.

Gógle wskazuję wiele marek, które nawet dzisiaj mają roletę.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

27 Data: Luty 12 2012 07:41:17
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Pszemol 

"yabba"  wrote in message

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości
Hello yabba,

Saturday, February 11, 2012, 11:47:42 PM, you wrote:

Tektura służy temu, żeby ograniczyć wahania temperatury wynikające z
nadmiernego przechłodzenia płynu w chłodnicy. W Polonezie bez
przesłonięcia chłodnicy temperatura skacze pomiędzy poniżej 70 a 90
stopniami cyklicznie. Po przesłonięciu się uspokaja i stabilizuje.
Trzeba tylko wiosną pamiętać, żeby wszelkie przesłony posciągać, bo
się robi za ciepło.
Wyjaśnienie zjawiska jest banalnie proste - przed otwarciem termostatu
plyn w silniku ogrzewa się do 90 stopni a w chlodnicy mamy zmrożony
płyn - otwiera się termostat i masa zimnego płynu wpada od dołu do
silnika i zanim dotrze do termostatu - obniża temperature silnika o
ponad 20 stopni (za pierwszym razem nawet więcej).
Ale termostat nie działa 0/1. Chyba, że układ w Polonezie miał dużą
histerezę, układ miał długi czas odpowiedzi i wpadał w oscylacje?

Zanim zimne doleci do termostatu, to już pozamiatane. W mieście ten
problem nie był zauważalny, bo przepływ powietrza przez chłodnicę
słaby a i częste postoje na światłach ułatwiały "złapanie temperatury"
przez całą masę płynu. Ale w trasie była masakra.


Czyli duża stała czasowa. :)

Czyli dalej nie tak jak trzeba - nie pozamiatane bo termostat otwiera się
bardzo powoli a nie momentalnie. Stała czasowa termostatu jest podobna
do stałej czasowej mieszania się płynów z chłodnicy z tymi w silniku.

28 Data: Luty 12 2012 22:57:53
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

"yabba"  wrote in message
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości
Hello yabba,

Saturday, February 11, 2012, 11:47:42 PM, you wrote:

Tektura służy temu, żeby ograniczyć wahania temperatury wynikające z
nadmiernego przechłodzenia płynu w chłodnicy. W Polonezie bez
przesłonięcia chłodnicy temperatura skacze pomiędzy poniżej 70 a 90
stopniami cyklicznie. Po przesłonięciu się uspokaja i stabilizuje.
Trzeba tylko wiosną pamiętać, żeby wszelkie przesłony posciągać, bo
się robi za ciepło.
Wyjaśnienie zjawiska jest banalnie proste - przed otwarciem termostatu
plyn w silniku ogrzewa się do 90 stopni a w chlodnicy mamy zmrożony
płyn - otwiera się termostat i masa zimnego płynu wpada od dołu do
silnika i zanim dotrze do termostatu - obniża temperature silnika o
ponad 20 stopni (za pierwszym razem nawet więcej).
Ale termostat nie działa 0/1. Chyba, że układ w Polonezie miał dużą
histerezę, układ miał długi czas odpowiedzi i wpadał w oscylacje?

Zanim zimne doleci do termostatu, to już pozamiatane. W mieście ten
problem nie był zauważalny, bo przepływ powietrza przez chłodnicę
słaby a i częste postoje na światłach ułatwiały "złapanie temperatury"
przez całą masę płynu. Ale w trasie była masakra.


Czyli duża stała czasowa. :)

Czyli dalej nie tak jak trzeba - nie pozamiatane bo termostat otwiera się
bardzo powoli a nie momentalnie. Stała czasowa termostatu jest podobna
do stałej czasowej mieszania się płynów z chłodnicy z tymi w silniku.

A jednak w praktyce działa to inaczej, jak zeznają posiadacze Polonezów.
Termostat zaczyna wypuszczać małym strumieniem gorący płyn z silnika (załóżmy 85C), a w tym czasie silnik zaczyna się chłodzić się płynem z chłodnicy o temperaturze -20C. Temperatura silnika spada, płyn podgrzany do +20C dociera w końcu do termostatu i ten się zamyka. Gorący płyn w chłodnicy stygnie do -20, silnik rozgrzewa się do 85C i sytuacja się powtarza.
Sytuacja taka może mieć miejsce przy pojemnej chłodnicy i mało wydajnym małym obiegu.

--
Pozdrawiam,

yabba

29 Data: Luty 14 2012 11:39:32
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-02-12 22:57, yabba pisze:

Sytuacja taka może mieć miejsce przy pojemnej chłodnicy i mało wydajnym małym obiegu.

Zgadza się - mało wydajny (powolny) obieg oznacza opóźnienie w układzie, które jest
najgorszym wrogiem układów regulacji. Sprawne, nowe, mało zamulone chłodzenie może się
mieścić w obszarze stabilności; jak przepływ trochę spadnie i zwiększy się opóźnienie,
mamy generator. Słaba konstrukcja, nie pierwsza, nie ostatnia.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

30 Data: Luty 14 2012 11:36:15
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-02-12 14:41, Pszemol pisze:

Czyli dalej nie tak jak trzeba - nie pozamiatane bo termostat otwiera się
bardzo powoli a nie momentalnie. Stała czasowa termostatu jest podobna
do stałej czasowej mieszania się płynów z chłodnicy z tymi w silniku.

To właśnie jeszcze gorzej - dwie duże inercje plus małe opóźnienie = przepis na układ wzbudzający się. Serio :)
Przy obiekcie o charakterze pojedynczej inercji z opóźnieniem zalecany jest szybki regulator możliwie bez
inercji, ale o niezbyt dużym wzmocnieniu.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

31 Data: Luty 12 2012 08:12:23
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-12 00:43, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello yabba,

Saturday, February 11, 2012, 11:47:42 PM, you wrote:

Tektura służy temu, żeby ograniczyć wahania temperatury wynikające z
nadmiernego przechłodzenia płynu w chłodnicy. W Polonezie bez
przesłonięcia chłodnicy temperatura skacze pomiędzy poniżej 70 a 90
stopniami cyklicznie. Po przesłonięciu się uspokaja i stabilizuje.
Trzeba tylko wiosną pamiętać, żeby wszelkie przesłony posciągać, bo
się robi za ciepło.
Wyjaśnienie zjawiska jest banalnie proste - przed otwarciem termostatu
plyn w silniku ogrzewa się do 90 stopni a w chlodnicy mamy zmrożony
płyn - otwiera się termostat i masa zimnego płynu wpada od dołu do
silnika i zanim dotrze do termostatu - obniża temperature silnika o
ponad 20 stopni (za pierwszym razem nawet więcej).
Ale termostat nie działa 0/1. Chyba, że układ w Polonezie miał dużą
histerezę, układ miał długi czas odpowiedzi i wpadał w oscylacje?

Zanim zimne doleci do termostatu, to już pozamiatane. W mieście ten
problem nie był zauważalny, bo przepływ powietrza przez chłodnicę
słaby a i częste postoje na światłach ułatwiały "złapanie temperatury"
przez całą masę płynu. Ale w trasie była masakra.

Potwierdzam, ale nie we wszystkich wersjach. Poldon 2.0 grzał aż
miło - zero kłopotów. Tyle, że on z typowym to miał wspólną
chłodnicę :)

Jeszcze gorzej było w starszych samochodach, z wielkimi, mosiężnymi
chłodnicami - ale tam były fabryczne roletki na chłodnice. Ciekaw
jestem, ilu tutejszych czytelników miało okazję widzieć to na własne
oczy :)

Jestem jednym z tych co nie tylko widzieli ale i używali :)
Zresztą pewnie w wielu samochodach można znaleźć podobne rozwiązania
tylko ludzie są tego nieświadomi (może dlatego, że są automatyczne).
Tyle, że tutaj jak widać "wiara" nie powala wielu potwierdzić, że
przesłonięcie chłodnicy daje określone efekty.

32 Data: Luty 12 2012 07:21:58
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Seba 

Dnia Sat, 11 Feb 2012 23:47:42 +0100, yabba napisał(a):

Ale termostat nie działa 0/1. Chyba, że układ w Polonezie miał dużą
histerezę, układ miał długi czas odpowiedzi i wpadał w oscylacje?

Poldini zawsze był himeryczny w temacie zimna.
Dlatego np. wiele firm rzemieślniczych swego czasu produkowało do niego
osłony wlotu powietrza "na zimę". Chyba gdzieś w czeliściach domowych leży
jeszcze u mnie taka gumowa osłona wlotu (plastikową (do Caro) mam też
gdzieś ukrytą.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

33 Data: Luty 12 2012 08:18:14
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

Poldini zawsze był himeryczny w temacie zimna.
Dlatego np. wiele firm rzemieślniczych swego czasu produkowało do niego
osłony wlotu powietrza "na zimę". Chyba gdzieś w czeliściach domowych leży
jeszcze u mnie taka gumowa osłona wlotu (plastikową (do Caro) mam też
gdzieś ukrytą.

Takie oslony caly czas sa produkowane:
http://www.heko.pl/images/galeria/oslonyzimowe/4/roomsterd-wind-defectors.jpg

sz

34 Data: Luty 12 2012 07:39:53
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Pszemol 

"Seba"  wrote in message

Dnia Sat, 11 Feb 2012 23:47:42 +0100, yabba napisał(a):

Ale termostat nie działa 0/1. Chyba, że układ w Polonezie miał dużą
histerezę, układ miał długi czas odpowiedzi i wpadał w oscylacje?

Poldini zawsze był himeryczny w temacie zimna.
Dlatego np. wiele firm rzemieślniczych swego czasu produkowało do niego
osłony wlotu powietrza "na zimę". Chyba gdzieś w czeliściach domowych leży
jeszcze u mnie taka gumowa osłona wlotu (plastikową (do Caro) mam też
gdzieś ukrytą.

Tylko zasłonięcie grila nic nie daje bo zimne powietrze chula Ci pod
zderzakiem i omywa całą chłodnicę bez względu na to czy grilla sobie
przysłonisz czy nie.

35 Data: Luty 12 2012 17:35:16
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Seba 

Dnia Sun, 12 Feb 2012 07:39:53 -0600, Pszemol napisał(a):

Tylko zasłonięcie grila nic nie daje bo zimne powietrze chula Ci pod
zderzakiem i omywa całą chłodnicę bez względu na to czy grilla sobie
przysłonisz czy nie.

Zwróć uwagę, że mówimy tu o Poldinim. A w tym aucie taka operacja
przynosiła pozytywne efekty - silnik zdecydowanie szybciej osiągał (często
w ogóle dawał radę osiągnąć) właściwą temp roboczą.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
AR 159 SW

36 Data: Luty 14 2012 21:04:14
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 10 Feb 2012 13:02:37 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Tektura służy temu, żeby ograniczyć wahania temperatury wynikające z
nadmiernego przechłodzenia płynu w chłodnicy. W Polonezie bez
przesłonięcia chłodnicy temperatura skacze pomiędzy poniżej 70 a 90
stopniami cyklicznie. Po przesłonięciu się uspokaja i stabilizuje.
Trzeba tylko wiosną pamiętać, żeby wszelkie przesłony posciągać, bo
się robi za ciepło.

Wyjaśnienie zjawiska jest banalnie proste - przed otwarciem termostatu
plyn w silniku ogrzewa się do 90 stopni a w chlodnicy mamy zmrożony
płyn - otwiera się termostat i masa zimnego płynu wpada od dołu do
silnika i zanim dotrze do termostatu - obniża temperature silnika o
ponad 20 stopni (za pierwszym razem nawet więcej).

Nie do tyczy tych silników, które maja termostat na dolocie, a nie na
wylocie (tak, tak, Granada tam miała :D )

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

37 Data: Luty 14 2012 22:03:29
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 14 Feb 2012 21:04:14 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Fri, 10 Feb 2012 13:02:37 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Wyjaśnienie zjawiska jest banalnie proste - przed otwarciem termostatu
plyn w silniku ogrzewa się do 90 stopni a w chlodnicy mamy zmrożony
płyn - otwiera się termostat i masa zimnego płynu wpada od dołu do
silnika i zanim dotrze do termostatu - obniża temperature silnika o
ponad 20 stopni (za pierwszym razem nawet więcej).

Ale przeciez to otwieranie jest stopniowe - czyli plyn wpada drobnym
strumyczkiem.

Nie do tyczy tych silników, które maja termostat na dolocie, a nie na
wylocie (tak, tak, Granada tam miała :D )

A on wtedy dobrze stabilizuje temperature silnika ?

J.

38 Data: Luty 14 2012 22:39:43
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 14 Feb 2012 22:03:29 +0100, J.F. napisał(a):

Ale przeciez to otwieranie jest stopniowe - czyli plyn wpada drobnym
strumyczkiem.

Widzisz, cały myk polega na tym, że jednak masz sprzężenie zwrotne z jakąś
tam szybkością działające i linie opóźniającą w postaci całego silnika.

To działa tak:
1. Zimny silnik. Termostat zamkniety
2. Silnik się rozgrzewa. Termostat zamknięty
3. Silnik się rozgrzał do temperatury rozpoczęcia otwarcia - termostat się
zaczyna otwierać, zimna woda z chłodnicy zaczyna wlewać się do bloku
4. Głowica nadal rozgrzewa się, termostat się nadal otwiera, coraz więcej
zimnej wody leje się do bloku.
5. W końcu zimna woda dociera do termostatu, zaczyna się on zamykać. Dół
silnika zaczyna się rozgrzewać
6. Termostat się zamyka nadal, dól się grzeje coraz bardziej
7. Ciepła woda dociera do głowicy - wracamy do p. 3.


Nie do tyczy tych silników, które maja termostat na dolocie, a nie na
wylocie (tak, tak, Granada tam miała :D )

A on wtedy dobrze stabilizuje temperature silnika ?

Doskonale - masz na dolocie 78 stopni, a na wylocie tyle i le dodał silnik.
Ale nie masz udarów zimnej wody.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

39 Data: Luty 14 2012 22:32:48
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Dnia 14.02.2012 Adam Płaszczyca  napisał/a:
 

Wyjaśnienie zjawiska jest banalnie proste - przed otwarciem termostatu
plyn w silniku ogrzewa się do 90 stopni a w chlodnicy mamy zmrożony
płyn - otwiera się termostat i masa zimnego płynu wpada od dołu do
silnika i zanim dotrze do termostatu - obniża temperature silnika o
ponad 20 stopni (za pierwszym razem nawet więcej).

Nie do tyczy tych silników, które maja termostat na dolocie, a nie na
wylocie (tak, tak, Granada tam miała :D )

Znaczy się termostat był na końcu dużego obiegu? To kiedy i od czego tam
się robiło ciepło?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

40 Data: Luty 16 2012 00:32:30
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 14 Feb 2012 22:32:48 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Nie do tyczy tych silników, które maja termostat na dolocie, a nie na
wylocie (tak, tak, Granada tam miała :D )

Znaczy się termostat był na końcu dużego obiegu? To kiedy i od czego tam
się robiło ciepło?

Znaczy termostat był na wlocie do pompy wody, przy czym był dwuzaworowy,
jednocześnie z otwieraniem obiegu przez chłodnice przymykał by-pass z
głowicy do pompy.
Poza tym był normalny obieg grzewczy z wylotem z głowicy i powrotem przed
pompę wody.
A ciepło się robiło od silnika. Bardzo szybko :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

41 Data: Luty 13 2012 17:18:39
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: KrisPolska 


Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości
"KrisPolska"  wrote in message
Zanim w ogóle chłodnica będzie coś odprowadzać - najpierw silnik musi się porządnie zagrzać w "małym obiegu". Mały całkowicie pomija chłodnicę więc wg mnie nie ma znaczenia, czy jest ona zakryta czy odkryta. Może się mylę, dlatego pytam o opinie innych.

jak sie zagrzeje maly obieg i popusci ci termostat to jesli masz duza chlodnice to moze sie nie zagrzac na duzym odpowiednio i bedzie
wiecznie niedogrzany

Bredzisz. Termostat nie działa zero-jedynkowo... Przy ochłodzeniu się
przymyka, po ogrzaniu się otwiera - stabilizuje więc temperaturę płynu
na określonym poziomie i zakrywanie chłodnicy NIC nie daje jeśli
termostat jest sprawny. A jeśli jest niesprawny to lepiej go wymienić
niż stosować jakieś półĹ›rodki typu tektura na chłodnicy...


Tektura na chłodnicy służy do graniczenia chłodzenia silnika bezpośrednio przez opływające go powietrze.


dlatego duzo auto trasnportowych z paka do 3,5t ma pozakrywane otwory dolotowe w zaleznosci od kompa moze to wplywac na spalanie

Dużo aut transportowych ma pozakrywane otwory bo przeciętny IQ
kierowcy takiej paki nie sięga wyżej niż 80...


Co ma IQ kierowcy do faktu, że silnik produkuje mniej ciepła niż oddaje do otoczenia?

moje auto tez sie nie dogrzewa, musze wylaczyc ogrzewanie wewnatrz
by miec to 86-90C
jak wlacze ogrzewanie mam 60-70 w zaleznosci od sily nawiewu

To wymień sobie termostat zamiast dawać głupie rady na grupie dyskusyjnej.

Nawet przy zamkniętym termostacie może brakować ciepła do ogrzewania wnętrza.

porady pszemola sa zenujace
dokladnie tak ja mowisz przy spadku temp
dogrzanie wnetrze moze nbyc juz niewydolne w polaczeniu z silnikiem

42 Data: Luty 13 2012 18:35:38
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "KrisPolska"  napisał w wiadomości


Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości
"KrisPolska"  wrote in message



To wymień sobie termostat zamiast dawać głupie rady na grupie dyskusyjnej.

Nawet przy zamkniętym termostacie może brakować ciepła do ogrzewania wnętrza.

porady pszemola sa zenujace
dokladnie tak ja mowisz przy spadku temp
dogrzanie wnetrze moze nbyc juz niewydolne w polaczeniu z silnikiem


Może nie miał styczności z takimi problemami?
Ja też, gdy przesiadłem się z Samary do Uno, byłem bardzo zdziwiony słabym ogrzewaniem. Nie mogłem zrozumieć, że TTTM. :)


--
Pozdrawiam,

yabba

43 Data: Luty 14 2012 21:03:26
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 9 Feb 2012 21:23:53 -0600, Pszemol napisał(a):

Bredzisz. Termostat nie działa zero-jedynkowo... Przy ochłodzeniu się
przymyka, po ogrzaniu się otwiera - stabilizuje więc temperaturę płynu
na określonym poziomie i zakrywanie chłodnicy NIC nie daje jeśli
termostat jest sprawny. A jeśli jest niesprawny to lepiej go wymienić
niż stosować jakieś półśrodki typu tektura na chłodnicy...

Poza tym, że masz mniejszy strumień powietrza w komorze silnika.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

44 Data: Luty 20 2012 12:19:28
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 9 Feb 2012 21:23:53 -0600, w  "Pszemol"
 napisał(-a):

> dlatego duzo auto trasnportowych z paka do 3,5t ma pozakrywane otwory
> dolotowe w zaleznosci od kompa moze to wplywac na spalanie

Dużo aut transportowych ma pozakrywane otwory bo przeciętny IQ
kierowcy takiej paki nie sięga wyżej niż 80...

Generalnie to twoja wiedza w tym temacie właśnie nie przekracza tych IQ 80...

45 Data: Luty 07 2012 23:12:27
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: Krzysztof 45 

Marcin N napisał(a):

Zanim w ogóle chłodnica będzie coś odprowadzać - najpierw silnik musi się porządnie zagrzać w "małym obiegu". Mały całkowicie pomija chłodnicę więc wg mnie nie ma znaczenia, czy jest ona zakryta czy odkryta. Może się mylę, dlatego pytam o opinie innych.

Masz racje. Przerabiałem temat kilka razy z niesprawnymi termostatami i sprawnymi. Ostatnio na jesień.

Silnik szybciej nagrzewa się przy sprawnych termostatach bez przysłoniętej chłodnicy, niż nie sprawnych termostatach i z przysłoniętą chłodnicą.

Oczywiście jak przysłonisz chłodnicę mając sprawny termostat, mniejsza będzie rotacja zimnego powietrza w komorze silnika co może przyspieszyć rozgrzanie silnika, ale nie tak znacząco, może kilka minut szybciej. Ale po jego rozgrzaniu, mogą nastąpić kłopoty z odprowadzeniem ciepła.
--
Krzysiek

46 Data: Luty 08 2012 08:09:14
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 07.02.2012 22:37, Marcin N pisze:

Zanim w ogóle chłodnica będzie coś odprowadzać - najpierw silnik musi
się porządnie zagrzać w "małym obiegu". Mały całkowicie pomija chłodnicę
więc wg mnie nie ma znaczenia, czy jest ona zakryta czy odkryta. Może
się mylę, dlatego pytam o opinie innych.

Na chłodnicę nie ma to wpływu (o ile termostat działa) ale za to jest
osłona dla całej reszty silnika, który przy silnym mrozie będzie i bez
chłodnicy nieźle ziębiony ;)

47 Data: Luty 07 2012 22:44:44
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: Maciek 

W dniu 2012-02-07 22:35, KrisPolska pisze:

oczwyiscie ze tak, co robi chlodnica odprowadza cieplo
przykryj sobie farelka lub TV CRT albo kompa kocem...
Przy sprawnym termostacie, to można sobie co najwyżej zderzak
pouszczelniać, żeby zimne powietrze nie chłodziło bloku silnika, bo
chłodnica za dużo ciepła nie odprowadzi.


--
Pozdrawiam
Maciek

48 Data: Luty 08 2012 19:47:18
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "KrisPolska"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości
Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

oczwyiscie ze tak, co robi chlodnica odprowadza cieplo
przykryj sobie farelka lub TV CRT albo kompa kocem...

tylko, zeby chłodnica w ogole działała, najpierw musi zostać podłÄ…czona do obiegu przez termostat... a jeśli ten jest sprawny, to chłodnicy w ogole może nie być, dopóki silnik nie osiągnie powiedzmy tych 70st celc.

Pomijam ewentualne chłodzenie silnika powietrzem, które go owiewa... wg mnie to jest jednak pomijalne.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM śmieciarka - lub zamienie na asenizacyjny

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

49 Data: Luty 08 2012 21:33:05
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Dnia 08.02.2012 Kuba (aka cita)  napisał/a:

tylko, zeby chłodnica w ogole działała, najpierw musi zostać podłączona do
obiegu przez termostat... a jeśli ten jest sprawny, to chłodnicy w ogole
może nie być, dopóki silnik nie osiągnie powiedzmy tych 70st celc.

Pomijam ewentualne chłodzenie silnika powietrzem, które go owiewa... wg mnie
to jest jednak pomijalne.

IMO nie jest. Ale oczywiście termostat ważniejszy.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

50 Data: Luty 08 2012 21:56:04
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości

Dnia 08.02.2012 Kuba (aka cita)  napisał/a:

tylko, zeby chłodnica w ogole działała, najpierw musi zostać podłączona do
obiegu przez termostat... a jeśli ten jest sprawny, to chłodnicy w ogole
może nie być, dopóki silnik nie osiągnie powiedzmy tych 70st celc.

Pomijam ewentualne chłodzenie silnika powietrzem, które go owiewa... wg mnie
to jest jednak pomijalne.

IMO nie jest. Ale oczywiście termostat ważniejszy.

wg mnie komora silnika jest na tyle nieszczelna, ze zakrycie małego grilla przed chłodnicą ma pomijalny wpływ na ewentualne chłodzenie silnika owiewanym powietrzem, choć oczywiście będzie to zależne od konkretnego auta i osłon silnika. Generalnie jednak bezwładność masy żeliwa/aluminium  jakim jest silnik wg mnie jest spora, zeby takie chłodzenie miało istotny wpływ.

ps. ale nie mówie, ze nie moge sie mylić.



--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM śmieciarka - lub zamienie na asenizacyjny

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

51 Data: Luty 08 2012 22:12:43
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Dnia 08.02.2012 Kuba (aka cita)  napisał/a:

tylko, zeby chłodnica w ogole działała, najpierw musi zostać podłączona
do
obiegu przez termostat... a jeśli ten jest sprawny, to chłodnicy w ogole
może nie być, dopóki silnik nie osiągnie powiedzmy tych 70st celc.

Pomijam ewentualne chłodzenie silnika powietrzem, które go owiewa... wg
mnie
to jest jednak pomijalne.

IMO nie jest. Ale oczywiście termostat ważniejszy.

wg mnie komora silnika jest na tyle nieszczelna, ze zakrycie małego grilla
przed chłodnicą ma pomijalny wpływ na ewentualne chłodzenie silnika
owiewanym powietrzem, choć oczywiście będzie to zależne od konkretnego auta
i osłon silnika. Generalnie jednak bezwładność masy żeliwa/aluminium  jakim
jest silnik wg mnie jest spora, zeby takie chłodzenie miało istotny wpływ.

Z drugiej strony chłodzenie przepływającym zimnym powietrzem jest
skutecznym chłodzeniem. U mnie w zimie gródź pomiędzy silnikiem i kabiną
jest zimna nawet pod koniec długiej trasy - a z jednej strony rozgrzany
silnik, z drugiej strony ogrzana kabina. Tylko z tej pierwszej strony
hula sobie wiatr...

ps. ale nie mówie, ze nie moge sie mylić.

Mi się nie chce zakrywać chłodnicy i mierzyć czasów :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

52 Data: Luty 08 2012 22:39:02
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości

ps. ale nie mówie, ze nie moge sie mylić.

Mi się nie chce zakrywać chłodnicy i mierzyć czasów :)


a już myslalem, ze wpadnie do dyskusji troche merytoryki praktycznej ;-)

ps. a tak swoją drogą, to wlasnie przed wczoraj termostat w moim wehikule odszedł do krainy stałych temperatur ... i siem, żem wkurzył.
Jako, ze jestem przeziembiony i nie amm garażu ... musze wymiane zlecić, a to nastąpi dopiero w piątek .. grrr. Nie dość, ze TDIki sie ciężko nagrzewają, to jeszcze ten gnojek przestał sie domykać.



--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM śmieciarka - lub zamienie na asenizacyjny

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

53 Data: Luty 08 2012 22:49:36
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-08 22:39, Kuba (aka cita) pisze:


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" napisał w wiadomości

ps. ale nie mówie, ze nie moge sie mylić.

Mi się nie chce zakrywać chłodnicy i mierzyć czasów :)


a już myslalem, ze wpadnie do dyskusji troche merytoryki praktycznej ;-)

Karton blokujący chłodzenie powietrzem daje dużo (tak, chłodzenie
powietrzem w czasie jazdy może być aż za bardzo skuteczne), ale
problemy się pojawią w mieście, kiedy stoimy w korku.

ps. a tak swoją drogą, to wlasnie przed wczoraj termostat w moim
wehikule odszedł do krainy stałych temperatur ... i siem, żem wkurzył.
Jako, ze jestem przeziembiony i nie amm garażu ... musze wymiane zlecić,
a to nastąpi dopiero w piątek .. grrr. Nie dość, ze TDIki sie ciężko
nagrzewają, to jeszcze ten gnojek przestał sie domykać.

Standard w VW (i okolicach) :)

54 Data: Luty 08 2012 23:00:20
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości


Karton blokujący chłodzenie powietrzem daje dużo (tak, chłodzenie
powietrzem w czasie jazdy może być aż za bardzo skuteczne), ale
problemy się pojawią w mieście, kiedy stoimy w korku.

ale masz na to jakieś konkretne sytuacje jako przykład, czy tylko tak dalej teoretyzujemy?

ps. przypominam, ze mówimy o momencie, kiedy chodnica nie bierze udziału w chłodzeniu (jeszcze) i chodzi o chłodzenie samego silnika opływającym powietrzem, w szczególności jaka jest różnica w ilości przepływającego silnik powietrza przy zamkniętym wlocie w grillu i otwartym biorąc pod uwage wszelkie inne nieszczelności komory silnika.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM śmieciarka - lub zamienie na asenizacyjny

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

55 Data: Luty 08 2012 23:06:45
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-08 23:00, Kuba (aka cita) pisze:


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości


Karton blokujący chłodzenie powietrzem daje dużo (tak, chłodzenie
powietrzem w czasie jazdy może być aż za bardzo skuteczne), ale
problemy się pojawią w mieście, kiedy stoimy w korku.

ale masz na to jakieś konkretne sytuacje jako przykład, czy tylko tak
dalej teoretyzujemy?

Praktykę chyba mogę pominąć, ponieważ teoria w zupełności powinna
wystarczyć. Zdaje się, że było to nawet ładnie wytłumaczone w
jakiejś książce WKŁ(?) "Poprawa dynamiki i ekonomiczności silników
itd.". Stare - ja wiem, lata 80?

ps. przypominam, ze mówimy o momencie, kiedy chodnica nie bierze udziału
w chłodzeniu (jeszcze) i chodzi o chłodzenie samego silnika opływającym
powietrzem, w szczególności jaka jest różnica w ilości przepływającego
silnik powietrza przy zamkniętym wlocie w grillu i otwartym biorąc pod
uwage wszelkie inne nieszczelności komory silnika.

A co Ty chcesz przypominać? Mowa jest o chłodzeniu silnika (bloku,
miski), a nie wpływie na chłodnicę, która jest czynna dopiero po
osiągnięciu stosownej temperatury płynu w silniku.

56 Data: Luty 08 2012 23:54:48
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

ale
problemy się pojawią w mieście, kiedy stoimy w korku.

W korku to popracuje sobie wentylator.

sz.

57 Data: Luty 09 2012 08:50:01
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-08 23:54, szufla pisze:

ale
problemy się pojawią w mieście, kiedy stoimy w korku.

W korku to popracuje sobie wentylator.

Jasne - możesz kiedyś spróbować, ale nie zwracam kosztów naprawy.
Jak dasz karton zasłaniający całą chłodnicę to mimo pracującego
wentylatora nie będzie przepływu powietrza i chłodzenie będzie
słabe, co w efekcie prowadzi do przegrzania. Oczywiście to nie
będzie tak, że od razu ugotujesz samochód, ale korki różne itd.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

58 Data: Luty 09 2012 09:03:24
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

Jasne - możesz kiedyś spróbować, ale nie zwracam kosztów naprawy.
Jak dasz karton zasłaniający całą chłodnicę to mimo pracującego
wentylatora nie będzie przepływu powietrza i chłodzenie będzie
słabe, co w efekcie prowadzi do przegrzania. Oczywiście to nie
będzie tak, że od razu ugotujesz samochód, ale korki różne itd.

Jezdzilem tak kilka zim, bez zadnego problemu tym samym autem, wiec kiedys probowalem.

sz.

59 Data: Luty 09 2012 09:08:34
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Krzysztof 45 

szufla napisał(a):

Jasne - możesz kiedyś spróbować, ale nie zwracam kosztów naprawy.
Jak dasz karton zasłaniający całą chłodnicę to mimo pracującego
wentylatora nie będzie przepływu powietrza i chłodzenie będzie
słabe, co w efekcie prowadzi do przegrzania.

Jezdzilem tak kilka zim, bez zadnego problemu tym samym autem, wiec kiedys probowalem.

Kłamiesz.
--
Krzysiek

60 Data: Luty 09 2012 09:43:11
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

Kłamiesz.

Nastepny troll ?

sz.

61 Data: Luty 09 2012 10:53:20
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Krzysztof 45 

szufla napisał(a):

Kłamiesz.
Nastepny troll ?
Chłopie zastanów się co Ty za bzdury wypisujesz. Kto to łyknie że można jeździć z całkowicie zasłonięta chłodnicą?
No udowodnij że nie kłamiesz.
A może byś podał markę auta i jaki silnik posiadało którym to jeździłeś z całkowicie zasłonięta chłodnicą?

A może nie doczytałem. Żukiem lub Nysą jeździłeś itp? Fabrycznie w tych autach montowane były żaluzje przed chłodnicą opuszczane na łańcuszku z kabiny. W mrozy faktycznie można było zimę przejeździć z zasłonięta chłodnicą. Jeżeli tak to sorry za oszczerstwo.

Jeżeli nie, to kto tu jest trollem i to cienkim?
--
Krzysiek

62 Data: Luty 09 2012 14:26:39
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

Chłopie zastanów się co Ty za bzdury wypisujesz. Kto to łyknie że można jeździć z całkowicie zasłonięta chłodnicą?
No udowodnij że nie kłamiesz.

No to, udowodnij, ze nie jestes idiota.

A może byś podał markę auta i jaki silnik posiadało którym to jeździłeś z całkowicie zasłonięta chłodnicą?

Po co, zebys zaprzeczyl i dalej bredzil ze klamie ?

A może nie doczytałem. Żukiem lub Nysą jeździłeś itp? Fabrycznie w tych autach montowane były żaluzje przed chłodnicą opuszczane na łańcuszku z kabiny. W mrozy faktycznie można było zimę przejeździć z zasłonięta chłodnicą. Jeżeli tak to sorry za oszczerstwo.

NIE KARMIC TROLLA !

sz.

63 Data: Luty 09 2012 18:57:16
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Krzysztof 45 

szufla napisał(a):

Chłopie zastanów się co Ty za bzdury wypisujesz. Kto to łyknie że można jeździć z całkowicie zasłonięta chłodnicą?
No to, udowodnij, ze nie jestes idiota.
A Ty ze nie jesteś matkojebcą.
A może byś podał markę auta i jaki silnik posiadało którym to jeździłeś z całkowicie zasłonięta chłodnicą?
Po co, zebys zaprzeczyl i dalej bredzil ze klamie ?
To nie jest auto http://images04.olx.pl/ui/8/83/62/1279827681_106448162_1-Zdjecia-- Sprzedam-wozek-budowlany-1279827681.jpg
A może nie doczytałem. Żukiem lub Nysą jeździłeś itp? Fabrycznie w tych autach montowane były żaluzje przed chłodnicą opuszczane na łańcuszku z kabiny. W mrozy faktycznie można było zimę przejeździć z zasłonięta chłodnicą. Jeżeli tak to sorry za oszczerstwo.
NIE KARMIC TROLLA !
Nie karmić szufelki? LOL
--
Krzysiek

64 Data: Luty 09 2012 09:59:46
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-09 09:03, szufla pisze:

Jasne - możesz kiedyś spróbować, ale nie zwracam kosztów naprawy.
Jak dasz karton zasłaniający całą chłodnicę to mimo pracującego
wentylatora nie będzie przepływu powietrza i chłodzenie będzie
słabe, co w efekcie prowadzi do przegrzania. Oczywiście to nie
będzie tak, że od razu ugotujesz samochód, ale korki różne itd.

Jezdzilem tak kilka zim, bez zadnego problemu tym samym autem, wiec
kiedys probowalem.

Chylę czoła przed takim doświadczeniem. Pewnie też nie widziałeś
jak czasem niektórzy wyskakiwali jak oparzeni z samochodu i wyrywali
kartony sprzed chłodnicy. O nieświadomych ofiarach ugotowania to już
w ogóle nie powinienem wspominać.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

65 Data: Luty 09 2012 14:24:09
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

Chylę czoła przed takim doświadczeniem. Pewnie też nie widziałeś
jak czasem niektórzy wyskakiwali jak oparzeni z samochodu i wyrywali
kartony sprzed chłodnicy.

Nie widzialem, ja na pewno nie wyskakiwalem

O nieświadomych ofiarach ugotowania to już
w ogóle nie powinienem wspominać.

Powiem ci nawet, ze caly rok mam czesciowo (1/3) przesloniety wlot z racji pewnego malego zbiornika umieszczonego miedzy zderzakiem a chlodnica i to przesloniecie nie ma wplywu na nic nawet w 30 stopniowych upalach i tak juz 4 lata i wczesniej tez 4 :)

sz.

66 Data: Luty 09 2012 15:09:59
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-09 14:24, szufla pisze:

Chylę czoła przed takim doświadczeniem. Pewnie też nie widziałeś
jak czasem niektórzy wyskakiwali jak oparzeni z samochodu i wyrywali
kartony sprzed chłodnicy.

Nie widzialem, ja na pewno nie wyskakiwalem

Znaczy jak nie widziałeś to nie już tego nie ma.

O nieświadomych ofiarach ugotowania to już
w ogóle nie powinienem wspominać.

Powiem ci nawet, ze caly rok mam czesciowo (1/3) przesloniety wlot z
racji pewnego malego zbiornika umieszczonego miedzy zderzakiem a

I co by miało z tego wynikać w zakresie zasłonięcia całej chłodnicy
zimą?

chlodnica i to przesloniecie nie ma wplywu na nic nawet w 30 stopniowych
upalach i tak juz 4 lata i wczesniej tez 4 :)

A mi w górach, w upały, w czasie podjazdów na wysokich obrotach na
3 temperatura spadała. Związek też żaden, ale efekt fajny.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

67 Data: Luty 09 2012 15:40:15
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

Znaczy jak nie widziałeś to nie już tego nie ma.

Ja tego nie napisalem, to ty uprawiasz demagogie.

I co by miało z tego wynikać w zakresie zasłonięcia całej chłodnicy
zimą?

To samo.

A mi w górach, w upały, w czasie podjazdów na wysokich obrotach na
3 temperatura spadała.

Nastepnym razem wloz se karton :P

sz.

68 Data: Luty 09 2012 17:07:06
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-09 15:40, szufla pisze:

Znaczy jak nie widziałeś to nie już tego nie ma.

Ja tego nie napisalem, to ty uprawiasz demagogie.

LOL - znaczy ja Ty nie widziałeś to ja uprawiam demagogię twierdząc,
że takie rzeczy mają miejsce.

I co by miało z tego wynikać w zakresie zasłonięcia całej chłodnicy
zimą?

To samo.

To samo co - że nie widziałeś?

A mi w górach, w upały, w czasie podjazdów na wysokich obrotach na
3 temperatura spadała.

Nastepnym razem wloz se karton :P

Miałem karton.

69 Data: Luty 09 2012 18:43:52
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Krzysztof 45 

szufla napisał(a):

Powiem ci nawet,
Szufla, to że pieprzysz farmazony w kwestii chłodzenia silnika to huj tam. W dupie to mam.
Ale jak z nim konwersujesz, czemu nie masz szacunku do niego? Piłeś z nim wódkę i on też ma Cię gdzieś?
--
Krzysiek

70 Data: Luty 09 2012 15:14:57
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Adam Wysocki 

Artur Maśląg  wrote:

Jasne - możesz kiedyś spróbować, ale nie zwracam kosztów naprawy.
Jak dasz karton zasłaniający całą chłodnicę to mimo pracującego
wentylatora nie będzie przepływu powietrza i chłodzenie będzie
słabe, co w efekcie prowadzi do przegrzania. Oczywiście to nie
będzie tak, że od razu ugotujesz samochód, ale korki różne itd.

Zimą dwa lata temu miałem rozwalony termostat (do tego stopnia, że silnik
wiecznie miał wolne obroty ok. 1200, normalnie mając 800) i zasłoniłem
3/4 chłodnicy kartonem. Pomogło. A w korku wentylator spokojnie dawał
radę mimo tego kartonu.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++

71 Data: Luty 09 2012 17:16:29
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-09 16:14, Adam Wysocki pisze:

Artur   wrote:

Jasne - możesz kiedyś spróbować, ale nie zwracam kosztów naprawy.
Jak dasz karton zasłaniający całą chłodnicę to mimo pracującego
                                 ^^^^^^^^^^^^^^
wentylatora nie będzie przepływu powietrza i chłodzenie będzie
słabe, co w efekcie prowadzi do przegrzania. Oczywiście to nie
będzie tak, że od razu ugotujesz samochód, ale korki różne itd.

Zimą dwa lata temu miałem rozwalony termostat (do tego stopnia, że silnik
wiecznie miał wolne obroty ok. 1200, normalnie mając 800) i zasłoniłem
3/4 chłodnicy kartonem. Pomogło. A w korku wentylator spokojnie dawał
radę mimo tego kartonu.

3/4 to nie cała i tak jak napisałem - to działa, tylko trzeba mieć
tego świadomość. Ludziom się zdarza zasłonić całość (albo sporą część)
i później w korku jest zonk, szczególnie jak temperatura wzrośnie,
co w zimie wcale nie jest ostatnimi czasy dziwne. Dodatkowo trzeba
rozróżnić dwie sytuacje - pracę z chłodnicą włączoną non-stop
(z racji uszkodzonego termostatu), czy jako opcję zabezpieczającą
przed wychłodzeniem w czasie jazdy przy układzie w pełni sprawnym.

72 Data: Luty 09 2012 18:06:22
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

3/4 to nie cała i tak jak napisałem - to działa, tylko trzeba mieć
tego świadomość. Ludziom się zdarza zasłonić całość (albo sporą część)
i później w korku jest zonk, szczególnie jak temperatura wzrośnie,
co w zimie wcale nie jest ostatnimi czasy dziwne. Dodatkowo trzeba
rozróżnić dwie sytuacje - pracę z chłodnicą włączoną non-stop
(z racji uszkodzonego termostatu), czy jako opcję zabezpieczającą
przed wychłodzeniem w czasie jazdy przy układzie w pełni sprawnym.

Dobra, wez juz nie bredz. Jak ludzie maja w korku "zonk" to niech se naprawia czujnik temp, ew. wentylator.
Pa.

sz.

73 Data: Luty 09 2012 18:45:08
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-02-09 18:06, szufla pisze:

3/4 to nie cała i tak jak napisałem - to działa, tylko trzeba mieć
tego świadomość. Ludziom się zdarza zasłonić całość (albo sporą część)
i później w korku jest zonk, szczególnie jak temperatura wzrośnie,
co w zimie wcale nie jest ostatnimi czasy dziwne. Dodatkowo trzeba
rozróżnić dwie sytuacje - pracę z chłodnicą włączoną non-stop
(z racji uszkodzonego termostatu), czy jako opcję zabezpieczającą
przed wychłodzeniem w czasie jazdy przy układzie w pełni sprawnym.

Dobra, wez juz nie bredz.

Kolejna merytoryczna uwaga w stylu "nie widziałem" to ktoś
bredzi, albo uprawia demagogię.

Jak ludzie maja w korku "zonk" to niech se
naprawia czujnik temp, ew. wentylator.

Sprawne mieli - po wyrwaniu kartonu wentylator w końcu był w stanie
schłodzić szybko chłodnicę i temperatura spadała. To takie dziwne?
Zresztą nie zamierzam na siłę udowadniać, że tkwisz w błędzie,
ani też przedstawiać samochodu (swojego, nie jedynego), który by został
ugotowany przez takie pakowanie kartonu. No, ale on nie ma problemów
z nagrzewaniem zimą, nawet przy mrozach dochodzących do -30, a przy
-10 to potrafi w korku wentylatorem zamachać.

74 Data: Luty 09 2012 21:54:12
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: V-Tec 

W dniu 2012-02-09 18:45, Artur Maśląg pisze:
[..]

ugotowany przez takie pakowanie kartonu. No, ale on nie ma problemów
z nagrzewaniem zimą, nawet przy mrozach dochodzących do -30, a przy
-10 to potrafi w korku wentylatorem zamachać.

Niech zgadnę: masz auto benzynowe. Ja w swoim CDTI przy -10 to mógłbym chłodnicę wymontować. Na postoju albo podczas jazdy z górki temp. spada.


--
Pozdr,
W.

75 Data: Luty 08 2012 23:16:45
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Dnia 08.02.2012 Kuba (aka cita)  napisał/a:

ps. ale nie mówie, ze nie moge sie mylić.

Mi się nie chce zakrywać chłodnicy i mierzyć czasów :)


a już myslalem, ze wpadnie do dyskusji troche merytoryki praktycznej ;-)

Dobra, poświęcę się. Ale jak mi kupisz dolną osłonę silnika i zapewnisz
przez dwa dni stałą temperaturę i identyczne warunki drogowe (rozkład
świateł i korki) :-)

ps. a tak swoją drogą, to wlasnie przed wczoraj termostat w moim wehikule
odszedł do krainy stałych temperatur ... i siem, żem wkurzył.
Jako, ze jestem przeziembiony i nie amm garażu ... musze wymiane zlecić, a
to nastąpi dopiero w piątek .. grrr. Nie dość, ze TDIki sie ciężko
nagrzewają, to jeszcze ten gnojek przestał sie domykać.

Pociesz się: ja poległem na wymianie akumulatora w renault kangoo. Po
godzinie walki się poddałem: nie dałem rady skutecznie przykręcić
nowego. ASO mnie skasowało na 30+VAT (i tak musiałem podjechać po
rozkodowanie radia) Na swoje usprawiedliwienie mam zdecydowanie zbyt
kiepskie wyposażenie w narzędzia.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

76 Data: Luty 09 2012 08:06:43
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości

Pociesz się: ja poległem na wymianie akumulatora w renault kangoo. Po
godzinie walki się poddałem: nie dałem rady skutecznie przykręcić
nowego. ASO mnie skasowało na 30+VAT (i tak musiałem podjechać po
rozkodowanie radia) Na swoje usprawiedliwienie mam zdecydowanie zbyt
kiepskie wyposażenie w narzędzia.

wiesz, czasem są rzeczy, których po prostu nie opłaca sie robić samemu, choć nie zawsze z przyczyn finansowych.
Na ten przykład w samochodzie mojej dziewczyny jakis tydzien temu przestał działać rozrusznik. Znaczy sie raz działał, raz nie - chcialem gnoja wytargać, ale nie mam garażu, kanału, najazdu itd, wiec postawilem go na lewarku, położylem sie na ziemi przy minus 15 i ...  w zasadzie po godzinie walki z brakiem dostępu z takiej pozycji poszedłem do domu. Dwa dni później bylem chory, a Meganke i tak dałem do elektryka. Krótko mówiąc - moglem sobie darować ;-)

A teraz, przez to, ze nie do końca jestem zdrowy, nie zabiore sie za termostat i to już mnie wkurza ;-)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM śmieciarka - lub zamienie na asenizacyjny

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

77 Data: Luty 09 2012 08:47:40
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Dnia 09.02.2012 Kuba (aka cita)  napisał/a:

wiesz, czasem są rzeczy, których po prostu nie opłaca sie robić samemu, choć
nie zawsze z przyczyn finansowych.

Wiem :)

Na ten przykład w samochodzie mojej dziewczyny jakis tydzien temu przestał
działać rozrusznik. Znaczy sie raz działał, raz nie - chcialem gnoja
wytargać, ale nie mam garażu, kanału, najazdu itd, wiec postawilem go na
lewarku, położylem sie na ziemi przy minus 15 i ...  w zasadzie po godzinie
walki z brakiem dostępu z takiej pozycji poszedłem do domu. Dwa dni później
bylem chory, a Meganke i tak dałem do elektryka. Krótko mówiąc - moglem
sobie darować ;-)

No ja też nieźle zmarzłem, ale udało się bez przeziębienia.

A teraz, przez to, ze nie do końca jestem zdrowy, nie zabiore sie za
termostat i to już mnie wkurza ;-)

I słusznie.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

78 Data: Luty 08 2012 22:03:25
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości


Użytkownik "KrisPolska"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości
Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

oczwyiscie ze tak, co robi chlodnica odprowadza cieplo
przykryj sobie farelka lub TV CRT albo kompa kocem...

tylko, zeby chłodnica w ogole działała, najpierw musi zostać podłÄ…czona do obiegu przez termostat... a jeśli ten jest sprawny, to chłodnicy w ogole może nie być, dopóki silnik nie osiągnie powiedzmy tych 70st celc.

Pomijam ewentualne chłodzenie silnika powietrzem, które go owiewa... wg mnie to jest jednak pomijalne.




Z moich doświadczeń wynika, że im zimniej tym chłodzenie "owiewowe" silnika ma większy udział w odprowadzaniu ciepła.
Garbus, VW Ogórek, ciężarówki Tatra, że o Maluchu nie wspomnę - chłodzenie powietrzne daje radę nawet w największe upały.

--
Pozdrawiam,

yabba

79 Data: Luty 08 2012 22:35:16
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości


Z moich doświadczeń wynika, że im zimniej tym chłodzenie "owiewowe" silnika ma większy udział w odprowadzaniu ciepła.
Garbus, VW Ogórek, ciężarówki Tatra, że o Maluchu nie wspomnę - chłodzenie powietrzne daje radę nawet w największe upały.


no dobra, ale tam silniki są troche inaczej skonstuowane .. wlasnie pod kątem chłodzenia powietrzem. Inaczej policzone są też temperatury pracy takiego silnika, no i przede wszystkim powierzchnia chłodzenia jest większa, poprzez użebrowanie odpowiednich elementów.

Pytanie czy silnik, którego konstrukcja nie przewidywała takiego chłodzenia, jest masywny i zwarty, a elementy, które powinny być chłodzone nie są wyeksponowane - jest wrażliwy na taki przepływ powietrza wokół niego i na ile zmienia sie przepływ powietrza przy zasłoniętej i nie zasłoniętej chłodnicy biorąc pod uwage brak szczelności kompry silnika i stosunkowo mały wlot powietrza przed samą chłodnicą...


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM śmieciarka - lub zamienie na asenizacyjny

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

80 Data: Luty 08 2012 22:48:59
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości


Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości

Z moich doświadczeń wynika, że im zimniej tym chłodzenie "owiewowe" silnika ma większy udział w odprowadzaniu ciepła.
Garbus, VW Ogórek, ciężarówki Tatra, że o Maluchu nie wspomnę - chłodzenie powietrzne daje radę nawet w największe upały.


no dobra, ale tam silniki są troche inaczej skonstuowane .. wlasnie pod kątem chłodzenia powietrzem. Inaczej policzone są też temperatury pracy takiego silnika, no i przede wszystkim powierzchnia chłodzenia jest większa, poprzez użebrowanie odpowiednich elementów.

Pytanie czy silnik, którego konstrukcja nie przewidywała takiego chłodzenia, jest masywny i zwarty, a elementy, które powinny być chłodzone nie są wyeksponowane - jest wrażliwy na taki przepływ powietrza wokół niego i na ile zmienia sie przepływ powietrza przy zasłoniętej i nie zasłoniętej chłodnicy biorąc pod uwage brak szczelności kompry silnika i stosunkowo mały wlot powietrza przed samą chłodnicą...




Pisałem już w tym wątku:
"W Uno musiałem zasłonić połowę wlotów powietrza, inaczej po włÄ…czeniu
ogrzewania kabiny przy -20C, silnik tak się wychładzał, że konieczne było
ponowne włÄ…czanie ssania. Termostat był sprawny i profilaktycznie dwukrotnie
wymieniany."


--
Pozdrawiam,

yabba

81 Data: Luty 08 2012 23:33:11
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Tmek 

yabba wrote:

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości


Pytanie czy silnik, którego konstrukcja nie przewidywała takiego
chłodzenia, jest masywny i zwarty, a elementy, które powinny być
chłodzone nie są wyeksponowane - jest wrażliwy na taki przepływ
powietrza wokół niego i na ile zmienia sie przepływ powietrza przy
zasłoniętej i nie zasłoniętej chłodnicy biorąc pod uwage brak
szczelności kompry silnika i stosunkowo mały wlot powietrza przed
samą chłodnicą...


Pisałem już w tym wątku:
"W Uno musiałem zasłonić połowę wlotów powietrza, inaczej po włÄ…czeniu
ogrzewania kabiny przy -20C, silnik tak się wychładzał, że konieczne
było ponowne włÄ…czanie ssania. Termostat był sprawny i
profilaktycznie dwukrotnie wymieniany."

Kiedys w punto 1 podobnie.
Trasa przy ponad -10 i bez tektury temp zamiast na srodku wskaznika opadala na min.

Tmek

82 Data: Luty 09 2012 00:01:23
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: morghul 

Pytanie czy silnik, którego konstrukcja nie przewidywała
takiego chłodzenia, jest masywny i zwarty, a elementy, które
powinny być chłodzone nie są wyeksponowane - jest wrażliwy na
taki przepływ powietrza wokół niego i na ile zmienia sie
przepływ powietrza przy zasłoniętej i nie zasłoniętej chłodnicy
biorąc pod uwage brak szczelności kompry silnika i stosunkowo
mały wlot powietrza przed samą chłodnicą...

Zacytuję sam siebie:

Stare diesle, szczególnie bez osłony silnika u dołu i przy
większych prędkościach się nie nagrzewają bo im pizga po komorze.
Jeździłem z tekturą w Golfie 1.6D  jak na dworze było -10 i
więcej. Albo
grzanie silnika albo kabiny, inaczej temp. bujała się koło 60-70
stopni. Termostat jak najbardziej w porządku był.

Akurat wlot powietrza przed chłodnicą w wielu autach jest duży,
m.in. we wspomnianym Golfie.

--

morghul

83 Data: Luty 07 2012 21:48:21
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: kogutek 

Marcin N  napisał(a):

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na
zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się
samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?
A nie możesz sobie zasłonić tekturą zamiast dupę zawracać? Pojeździsz dwa dni
i będziesz wiedział najlepiej. Teoretycznie nie działa a w praktyce sam
zaobserwujesz.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

84 Data: Luty 07 2012 21:50:59
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: to 

begin Marcin N

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na
zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się
samochodu.

Ja zawsze zakrywam, a potrzebne kartony znajduje na śmietniku.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

85 Data: Luty 08 2012 15:06:37
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Rafał Grzelak 

to wrote:

begin Marcin N

> Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie
> na zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze
> nagrzewanie się samochodu.

Ja zawsze zakrywam, a potrzebne kartony znajduje na śmietniku.

http://i42.tinypic.com/2e52s95.jpg

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

86 Data: Luty 08 2012 15:10:39
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: to 

begin Rafał Grzelak

Ja zawsze zakrywam, a potrzebne kartony znajduje na śmietniku.

http://i42.tinypic.com/2e52s95.jpg

http://gfx.mmka.pl/newsph/203067/2751.3.jpg

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

87 Data: Luty 08 2012 21:44:13
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Karol Y 

http://i42.tinypic.com/2e52s95.jpg

http://gfx.mmka.pl/newsph/203067/2751.3.jpg

A ja dzisiaj widziałem w mercowym A1, duck-tapem wlot zaklejony :-)

--
Mateusz Bogusz

88 Data: Luty 07 2012 22:54:21
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

Na autostradzie przy duzych mrozach i glownie w dieslach.

sz.

89 Data: Luty 07 2012 22:59:34
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Marcin N pisze tak:

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił
sobie na zimę chłodnicę.

Nie chodzi o zasłanianie chłodnicy bo ona i tak nie pracuje. Jedynie
trochę, ciepła woda wyłazi z głowizny górnym wężem, gdzies do połowy
węża. Dolny jest lodowaty.

Myślę że chodzi o to żeby zasłonić pęd powietrza który wieje na silnik.
Uszczelnić przód.

Robiłem eksperymenty zaślepiając węże, wstawiałem zawory kulowe (bo mam
je w pracy za darmo) i przy -15 golf niestety długo się nagrzewał.

Po wymianie uszczelki pod głowicą nagrzewa się jeszcze wolniej.
Być może sprawność silnika wzrosła. Doszedł jeden garnek.
Niestety te 5km muszę przejechać.


--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

90 Data: Luty 07 2012 23:01:10
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: Pan Piskorz 

W dniu 2012-02-07 22:30, Marcin N pisze:

Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się samochodu.

Nawet wartburga 353w z 1985 r. się nie zasłaniało.
P.

91 Data: Luty 07 2012 23:17:15
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: Krzysztof 45 

Pan Piskorz napisał(a):

Nawet wartburga 353w z 1985 r. się nie zasłaniało.

Warszawa, Ĺťuk, Nysa, może jeszcze w jakiś innych były żaluzje fabryczne.

--
Krzysiek

92 Data: Luty 07 2012 23:16:17
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości:

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

Niektórzy tak fachowo to robią że zakrywają przy tym wlot do dolotu....po czym odczuwalna strata Nm powoduje że częściej butują co powoduje zwiększenia zużycia paliwa (co z kolei jest przeciwieństwem porządanego efektu zw. ze skróceniem czasu nagrzewania)

Pozdr.

--
Bugatti

93 Data: Luty 07 2012 22:23:27
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: to 

begin Bugatti

Niektórzy tak fachowo to robią że zakrywają przy tym wlot do
dolotu....po czym odczuwalna strata Nm powoduje że częściej butują co
powoduje zwiększenia zużycia paliwa (co z kolei jest przeciwieństwem
porządanego efektu zw. ze skróceniem czasu nagrzewania)

Sprytne, też tak zrobię.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

94 Data: Luty 07 2012 23:26:14
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: DoQ 

W dniu 07-02-2012 23:23, to pisze:

Sprytne, też tak zrobię.

Wczoraj poprzedziurawiałem gumowy dolot powietrza, od razu lepiej silniczek oddycha! Od razu czuć kilkanaście koników więcej.


--
pozdr. Rzędzimir

95 Data: Luty 07 2012 22:29:20
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: to 

begin DoQ

Wczoraj poprzedziurawiałem gumowy dolot powietrza, od razu lepiej
silniczek oddycha! Od razu czuć kilkanaście koników więcej.

Słyszałem, że po przedziurawieniu dolotu auto fajnie furczy! Czy Twoje
też furczy?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

96 Data: Luty 07 2012 23:29:54
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: DoQ 

W dniu 07-02-2012 23:29, to pisze:

Wczoraj poprzedziurawiałem gumowy dolot powietrza, od razu lepiej
silniczek oddycha! Od razu czuć kilkanaście koników więcej.
Słyszałem, że po przedziurawieniu dolotu auto fajnie furczy! Czy Twoje
też furczy?

Pięknie chrapie, jak móstang:)


--
pozdr. Rzędzimir

97 Data: Luty 07 2012 22:45:42
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: to 

begin DoQ

Pięknie chrapie, jak móstang:)

Szelbi?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

98 Data: Luty 07 2012 23:50:35
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-02-07 23:45, to pisze:

begin DoQ

Pięknie chrapie, jak móstang:)

Szelbi?


no pewnie, nie ma jak dodż, sam żem słyszał

--
venioo  -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html

99 Data: Luty 07 2012 23:52:17
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-02-07 22:30, Marcin N pisze:

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na
zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się
samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

_Podobno_ zalezy od silnika. Projektowane we wloszech nie za bardzo sa dostosowane do naszych warunkow zimowych i sa notorycznie niedogrzane (stad w ducato tyle kartonow). Jak sie nie przysloni to mozna zapomniec o 90*

--
venioo  -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html

100 Data: Luty 08 2012 08:49:26
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 


_Podobno_ zalezy od silnika. Projektowane we wloszech nie za bardzo sa dostosowane do naszych warunkow zimowych i sa notorycznie niedogrzane

Gdzie takie brednie opowiadaja ?

sz.

101 Data: Luty 08 2012 23:08:32
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-02-08 08:49, szufla pisze:


_Podobno_ zalezy od silnika. Projektowane we wloszech nie za bardzo sa
dostosowane do naszych warunkow zimowych i sa notorycznie niedogrzane

Gdzie takie brednie opowiadaja ?


To nie brednie. Pojezdzij sobie jakimkolwiek Fiatem Ducato (takim do 2005 - nie wiem jak nowsze modele, bo nikt ze znajomych nie ma) albo porozmawiaj z uzytkownikami. Blok silnika jest tak skutecznie chlodzony przez oplywajace powietrze, ze przy -15 musisz wybierac albo ciepla kabina, albo cieply silnik. No chyba ze zakryjesz przod kartonami.
Inne Fiaty tez cierpia na ta przypadlosc, podejrzewam, ze idac tym tropem Alfy Romeo i Lancie rowniez.


--
venioo  -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html

102 Data: Luty 08 2012 23:42:05
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 


To nie brednie. Pojezdzij sobie jakimkolwiek Fiatem Ducato (takim do
2005 - nie wiem jak nowsze modele, bo nikt ze znajomych nie ma) albo porozmawiaj z uzytkownikami. Blok silnika jest tak skutecznie chlodzony przez oplywajace powietrze, ze przy -15 musisz wybierac albo ciepla kabina, albo cieply silnik. No chyba ze zakryjesz przod kartonami.
Inne Fiaty tez cierpia na ta przypadlosc, podejrzewam, ze idac tym tropem Alfy Romeo i Lancie rowniez.

Fiacisz mojej zony akurat na te cierpi przypadlosc nie ciepi. Co ty myslisz, ze Italia lezy na rowniku, Seaty tez trzeba odstawic ?:)
To nie Ducato tylko diesele, ktore wszystkie powinny byc dobrze osloniete.
cyt. "_Podobno_ zalezy od silnika. Projektowane we wloszech " - co ma fiatowski silnik do tego, ktory jezdzi w wielu markach ?

sz.

103 Data: Luty 08 2012 23:49:58
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

mialo byc nie cierpi :)
Fiatowski JTD: Opel, Saab, Suzuki. Ostatnio jezdzilem Insignia. Nie zauwazylem, zeby sie niedogrzewal.

sz.

104 Data: Luty 09 2012 20:45:51
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-02-08 23:49, szufla pisze:

mialo byc nie cierpi :)
Fiatowski JTD: Opel, Saab, Suzuki. Ostatnio jezdzilem Insignia. Nie
zauwazylem, zeby sie niedogrzewal.


Zalezy od silnika - jego rodzaju i ulozenia w komorze. W Ducato masz blok centralnie tuz za chlodnica, jak jedziesz >80km/h nawet latem to chlodnica nie jest potrzebna. :)
Makaroniarze maja to do siebie, ze przy -5* i 5cm sniegu oglaszaja stan kleski zywiolowej. Dlatego nie skupiaja sie na projektowaniu konstrukcji jezdzacych zima w czasie -20*
PS. Czy ktos ma jakies statystyki kiedy ostatnio w Italii temperatura spadla <-15*? (nie liczac gór of coz)


--
venioo  -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html

105 Data: Luty 09 2012 21:28:24
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

Zalezy od silnika - jego rodzaju i ulozenia w komorze. W Ducato masz blok centralnie tuz za chlodnica, jak jedziesz >80km/h nawet latem to chlodnica nie jest potrzebna. :)
Makaroniarze maja to do siebie, ze przy -5* i 5cm sniegu oglaszaja stan kleski zywiolowej. Dlatego nie skupiaja sie na projektowaniu konstrukcji jezdzacych zima w czasie -20*
PS. Czy ktos ma jakies statystyki kiedy ostatnio w Italii temperatura spadla <-15*? (nie liczac gór of coz)


Czlowieku, byles kiedys w Alpach, myslisz, ze tam same Volvo jezdza? Opanuj sie i przestan powtarzac te glupoty. Jakis debil napisal dowcip i teraz polglowki to powtarzaja. Srednia temp na polnocy w Mediolanie jest taka sama jak w Paryzu i Londynie.
Fiata Ducato = Peugeot Boxer = Citroen Jumper od 1994 roku  !

sz.

106 Data: Luty 10 2012 00:13:19
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-02-09 21:28, szufla pisze:

Zalezy od silnika - jego rodzaju i ulozenia w komorze. W Ducato masz
blok centralnie tuz za chlodnica, jak jedziesz >80km/h nawet latem to
chlodnica nie jest potrzebna. :)
Makaroniarze maja to do siebie, ze przy -5* i 5cm sniegu oglaszaja
stan kleski zywiolowej. Dlatego nie skupiaja sie na projektowaniu
konstrukcji jezdzacych zima w czasie -20*
PS. Czy ktos ma jakies statystyki kiedy ostatnio w Italii temperatura
spadla <-15*? (nie liczac gór of coz)


Czlowieku, byles kiedys w Alpach, myslisz, ze tam same Volvo jezdza?

To tak jakbys na podstawie Zakopanego wyciagnal wnioski nt. sredniej temperatury w Polsce...

Opanuj sie i przestan powtarzac te glupoty. Jakis debil napisal dowcip i
teraz polglowki to powtarzaja. Srednia temp na polnocy w Mediolanie jest
taka sama jak w Paryzu i Londynie.

No ale czego to ma dowodzic? Ze tam nie ma zimy a u nas jest? Przeciez to wlasnie napisalem.

http://www.holidaycheck.pl/climate-wetter_Mediolan-ebene_oid-id_5458.html
http://www.holidaycheck.pl/climate-wetter_Pary%C5%BC+Region-ebene_rid-id_748.html
http://www.holidaycheck.pl/climate-wetter_Londyn-ebene_rid-id_727.html

http://www.holidaycheck.pl/climate-wetter_Warszawa-ebene_oid-id_6234.html

Widzisz roznice? A to tylko srednia.


Fiata Ducato = Peugeot Boxer = Citroen Jumper od 1994 roku !

I dokladnie wszystkie te 3 samochody maja ten sam problem z niedogrzaniem silnika zima u nas.
(nie wiem jak z silnikiem 2.8 produkcji iveco, bo tym nie mialem okazji jezdzic)



--
venioo  -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html

107 Data: Luty 09 2012 21:32:59
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Pszemol 

 wrote in message

W dniu 2012-02-08 23:49, szufla pisze:
mialo byc nie cierpi :)
Fiatowski JTD: Opel, Saab, Suzuki. Ostatnio jezdzilem Insignia. Nie
zauwazylem, zeby sie niedogrzewal.


Zalezy od silnika - jego rodzaju i ulozenia w komorze. W Ducato masz blok centralnie tuz za chlodnica, jak jedziesz >80km/h nawet latem to chlodnica nie jest potrzebna. :)
Makaroniarze maja to do siebie, ze przy -5* i 5cm sniegu oglaszaja stan kleski zywiolowej. Dlatego nie skupiaja sie na projektowaniu konstrukcji jezdzacych zima w czasie -20*
PS. Czy ktos ma jakies statystyki kiedy ostatnio w Italii temperatura spadla <-15*? (nie liczac gór of coz)

Jak ja lubię takie pitolenie :-)))) Co za bzdury!

108 Data: Luty 11 2012 11:05:42
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-02-10 04:32, Pszemol pisze:

Zalezy od silnika - jego rodzaju i ulozenia w komorze. W Ducato masz
blok centralnie tuz za chlodnica, jak jedziesz >80km/h nawet latem to
chlodnica nie jest potrzebna. :)
Makaroniarze maja to do siebie, ze przy -5* i 5cm sniegu oglaszaja
stan kleski zywiolowej. Dlatego nie skupiaja sie na projektowaniu
konstrukcji jezdzacych zima w czasie -20*
PS. Czy ktos ma jakies statystyki kiedy ostatnio w Italii temperatura
spadla <-15*? (nie liczac gór of coz)

Jak ja lubię takie pitolenie :-)))) Co za bzdury!

Jakos ogladajac TV i z relacji znajomych mieszkajacych we Wloszech smiem twierdzic co innego. A Ty swoja wypowiedz na czym opierasz?

--
venioo  -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html

109 Data: Luty 11 2012 11:29:17
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Cavallino 

Użytkownik  napisał w wiadomości

W dniu 2012-02-10 04:32, Pszemol pisze:
Zalezy od silnika - jego rodzaju i ulozenia w komorze. W Ducato masz
blok centralnie tuz za chlodnica, jak jedziesz >80km/h nawet latem to
chlodnica nie jest potrzebna. :)
Makaroniarze maja to do siebie, ze przy -5* i 5cm sniegu oglaszaja
stan kleski zywiolowej. Dlatego nie skupiaja sie na projektowaniu
konstrukcji jezdzacych zima w czasie -20*
PS. Czy ktos ma jakies statystyki kiedy ostatnio w Italii temperatura
spadla <-15*? (nie liczac gór of coz)

Jak ja lubię takie pitolenie :-)))) Co za bzdury!

Jakos ogladajac TV i z relacji znajomych mieszkajacych we Wloszech smiem twierdzic co innego. A Ty swoja wypowiedz na czym opierasz?

Oglądał Włochy w telewizji, a akurat pokazywali Sycylię latem, a nie włoskie Alpy zimą, więc tak sobie bzdurnie zapamiętał.

110 Data: Luty 11 2012 11:41:45
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 11 Feb 2012 11:05:42 +0100,  napisał(a):

W dniu 2012-02-10 04:32, Pszemol pisze:
PS. Czy ktos ma jakies statystyki kiedy ostatnio w Italii temperatura
spadla <-15*? (nie liczac gór of coz)

Jak ja lubię takie pitolenie :-)))) Co za bzdury!

Jakos ogladajac TV i z relacji znajomych mieszkajacych we Wloszech smiem
twierdzic co innego. A Ty swoja wypowiedz na czym opierasz?

Zaslyszane ostatnio w radiu: "w Rzymie klaska zywiolowa. Szkoly zamkniete,
ludzie nie poszli do pracy. A snieg ... jeszcze nie spadl. Ech ci Wlosi -
zawsze sie pierwsi poddaja" :-)

Inna sprawa ze w Chicago chyba podobnie - jak zapowiadaja sniezyce, to
lepiej zostac w domu. Bo powrot nie jest gwarantowany.

No ale wrocmy do samochodow - wszystkie koncerny maja komory klimatyczne i
wszystkie testuja start w mrozna zime. I nowe samochody zapalaja, a te
zuzyte to niekonniecznie.

J.

111 Data: Luty 11 2012 12:09:58
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 11 Feb 2012 11:05:42 +0100,  napisał(a):
W dniu 2012-02-10 04:32, Pszemol pisze:
PS. Czy ktos ma jakies statystyki kiedy ostatnio w Italii temperatura
spadla <-15*? (nie liczac gór of coz)

Jak ja lubię takie pitolenie :-)))) Co za bzdury!

Jakos ogladajac TV i z relacji znajomych mieszkajacych we Wloszech smiem
twierdzic co innego. A Ty swoja wypowiedz na czym opierasz?

Zaslyszane ostatnio w radiu: "w Rzymie klaska zywiolowa.


W Turynie mają tak samo?
Bo nic nie było że "w części Włoch".

112 Data: Luty 11 2012 23:51:27
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 11 Feb 2012 11:05:42 +0100,  napisał(a):
W dniu 2012-02-10 04:32, Pszemol pisze:
PS. Czy ktos ma jakies statystyki kiedy ostatnio w Italii temperatura
spadla <-15*? (nie liczac gór of coz)

Jak ja lubię takie pitolenie :-)))) Co za bzdury!

Jakos ogladajac TV i z relacji znajomych mieszkajacych we Wloszech smiem
twierdzic co innego. A Ty swoja wypowiedz na czym opierasz?

Zaslyszane ostatnio w radiu: "w Rzymie klaska zywiolowa. Szkoly zamkniete,
ludzie nie poszli do pracy. A snieg ... jeszcze nie spadl. Ech ci Wlosi -
zawsze sie pierwsi poddaja" :-)

Inna sprawa ze w Chicago chyba podobnie - jak zapowiadaja sniezyce, to
lepiej zostac w domu. Bo powrot nie jest gwarantowany.

No ale wrocmy do samochodow - wszystkie koncerny maja komory klimatyczne i
wszystkie testuja start w mrozna zime. I nowe samochody zapalaja, a te
zuzyte to niekonniecznie.



Ile trwa test w komorze klimatycznej? 24 godziny? Powinni testować samochód przez miesiąc w -20C.

--
Pozdrawiam,

yabba

113 Data: Luty 11 2012 12:29:21
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Pszemol 

"J.F."  wrote in message

No ale wrocmy do samochodow - wszystkie koncerny maja komory klimatyczne
i wszystkie testuja start w mrozna zime. I nowe samochody zapalaja, a te
zuzyte to niekonniecznie.

Otóż to. I gadanie że włoskie auta są gorsze zimą niż niemieckie to pitolenie.

114 Data: Luty 12 2012 20:06:47
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-02-11 19:29, Pszemol pisze:

"J.F."  wrote in message

No ale wrocmy do samochodow - wszystkie koncerny maja komory klimatyczne
i wszystkie testuja start w mrozna zime. I nowe samochody zapalaja, a te
zuzyte to niekonniecznie.

Otóż to. I gadanie że włoskie auta są gorsze zimą niż niemieckie to
pitolenie.

Tylko, ze ja napisalem z doswiadczenia, a o komorach ktorych w zyciu nie widziales i nie znasz zasad testowania w nich - to jest wlasnie pitolenie.

--
venioo  -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html

115 Data: Luty 08 2012 23:36:00
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "szufla"  napisał w wiadomości


_Podobno_ zalezy od silnika. Projektowane we wloszech nie za bardzo sa
dostosowane do naszych warunkow zimowych i sa notorycznie niedogrzane

Gdzie takie brednie opowiadaja ?


Uno - słabo grzało, wymagał tekturki przed chłodnicą. Teraz Stilo - jest lepiej, ale też włączenie ogrzewania kabiny bardzo wychładza silnik.

--
Pozdrawiam,

yabba

116 Data: Luty 08 2012 23:51:55
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

Uno - słabo grzało, wymagał tekturki przed chłodnicą. Teraz Stilo - jest lepiej, ale też włączenie ogrzewania kabiny bardzo wychładza silnik.

Benzyna ? Wymien termostat bo jest stale otwarty.

sz.

117 Data: Luty 09 2012 00:07:34
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "szufla"  napisał w wiadomości

Uno - słabo grzało, wymagał tekturki przed chłodnicą. Teraz Stilo - jest lepiej, ale też włączenie ogrzewania kabiny bardzo wychładza silnik.

Benzyna ? Wymien termostat bo jest stale otwarty.



Uno - benzyna. Termostat sprawny, ale profilaktycznie dwa razy wymieniony. Brak poprawy.

Stilo - Diesel.

--
Pozdrawiam,

yabba

118 Data: Luty 09 2012 00:16:14
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

Uno - benzyna. Termostat sprawny, ale profilaktycznie dwa razy wymieniony. Brak poprawy.

To kup sobie oslone od spodu.

sz.

119 Data: Luty 09 2012 00:23:33
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "szufla"  napisał w wiadomości

Uno - benzyna. Termostat sprawny, ale profilaktycznie dwa razy wymieniony. Brak poprawy.

To kup sobie oslone od spodu.



Uno już sprzedane. Ale jak sam przyznajesz, Uno wymagało docieplenia komory silnika - tekturką na chłodnicę albo osłoną od dołu.

--
Pozdrawiam,

yabba

120 Data: Luty 09 2012 00:43:14
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

Uno już sprzedane. Ale jak sam przyznajesz, Uno wymagało docieplenia komory silnika - tekturką na chłodnicę albo osłoną od dołu.

 to nie ma nic wspolnego z konstrukcja silnika.

sz.

121 Data: Luty 09 2012 08:14:11
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "szufla"  napisał w wiadomości

Uno już sprzedane. Ale jak sam przyznajesz, Uno wymagało docieplenia komory silnika - tekturką na chłodnicę albo osłoną od dołu.

to nie ma nic wspolnego z konstrukcja silnika.

sz.

OK. Zalezy od konstrukcji calego samochodu.

--
Pozdrawiam,

yabba

122 Data: Luty 25 2012 19:12:28
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: jerzu 

On Wed, 8 Feb 2012 23:36:00 +0100, "yabba"
 wrote:

Uno - słabo grzało, wymagał tekturki przed chłodnicą. Teraz Stilo - jest
lepiej, ale też włączenie ogrzewania kabiny bardzo wychładza silnik.

Uno 1.4 - można było jeździć w samym podkoszulku. CC700 - wiecznie
niedogrzany.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

123 Data: Luty 08 2012 00:45:48
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy m a sens?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 07 Feb 2012 22:30:34 +0100, Marcin N napisał(a):

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na
zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się
samochodu.
Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

Jest, mniej wieje w komorze silnika.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

124 Data: Luty 08 2012 01:25:44
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Jacek 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
wiadomości

Dnia Tue, 07 Feb 2012 22:30:34 +0100, Marcin N napisał(a):

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na
zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się
samochodu.
Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

Jest, mniej wieje w komorze silnika.

jeszcze mniej będzie wiało jak w ogóle założy dolną osłone silnika

Jacek

125 Data: Luty 08 2012 00:27:40
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: to 

begin Jacek

Jest, mniej wieje w komorze silnika.

jeszcze mniej bĂŞdzie wiaÂło jak w ogóle zaÂłoÂży dolnÂą osÂłone silnika

Albo jak owinie silnik kocem azbestowym/

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

126 Data: Luty 08 2012 10:58:09
Temat: Re: Zakrywanie chÂłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: Maciek 

W dniu 2012-02-08 01:27, to pisze:

Albo jak owinie silnik kocem azbestowym/
Albo chociaż kołdrą z Ikei w promocji za 19.99

--
Pozdrawiam
Maciek

127 Data: Luty 08 2012 10:52:15
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: to 

begin Maciek

Albo jak owinie silnik kocem azbestowym/
Albo chociaż kołdrą z Ikei w promocji za 19.99

A taka kołdra się nie zjara od temperatury? Koc azbestowy wydaje się
jednak lepszy! ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

128 Data: Luty 09 2012 00:55:12
Temat: Re: Zakrywanie chÂłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: Maciek 

W dniu 2012-02-08 11:52, to pisze:

Albo jak owinie silnik kocem azbestowym/
Albo chociaż kołdrą z Ikei w promocji za 19.99
A taka kołdra się nie zjara od temperatury?
Przecież miało być cieplej :->

Koc azbestowy wydaje się jednak lepszy! ;)
Oj tam oj tam!

--
Pozdrawiam
Maciek

129 Data: Luty 09 2012 14:27:09
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: to 

begin Maciek

Albo jak owinie silnik kocem azbestowym/
Albo chociaż kołdrą z Ikei w promocji za 19.99
A taka kołdra się nie zjara od temperatury?
Przecież miało być cieplej :->

Ale co z emisją CO2?! Dlaczego jesteś taki nieeuropejski?!

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

130 Data: Luty 09 2012 17:48:27
Temat: Re: Zakrywanie chÂłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: Maciek 

W dniu 2012-02-09 15:27, to pisze:

Ale co z emisją CO2?! Dlaczego jesteś taki nieeuropejski?!
No to można kupić bawełnianą. Tylko taką, gdzie bawełna była hodowania
we właściwych warunkach, czyli chodziła sobie wolno, skubała trawkę, a
potem była zbierana przez radosnych, uśmiechniętych pracowników, nie
zatrudnionych na umowach śmieciowych ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek

131 Data: Luty 09 2012 17:37:55
Temat: Re: Zakrywanie chÂłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: kamil 

On 09/02/2012 16:48, Maciek wrote:

W dniu 2012-02-09 15:27, to pisze:
Ale co z emisją CO2?! Dlaczego jesteś taki nieeuropejski?!
No to można kupić bawełnianą. Tylko taką, gdzie bawełna była hodowania
we właściwych warunkach, czyli chodziła sobie wolno, skubała trawkę, a
potem była zbierana przez radosnych, uśmiechniętych pracowników, nie
zatrudnionych na umowach śmieciowych ;-)


Bawełna skubie trawkę? Nie pij więcej przed weekendem. ;)



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

132 Data: Luty 14 2012 21:08:13
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 8 Feb 2012 01:25:44 +0100, Jacek napisał(a):

Jest, mniej wieje w komorze silnika.

jeszcze mniej będzie wiało jak w ogóle założy dolną osłone silnika

Istotnie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

133 Data: Luty 08 2012 01:57:24
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: morghul 

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił
sobie na zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze
nagrzewanie się samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

Jest, stare diesle, szczególnie bez osłony silnika u dołu i przy
większych prędkościach się nie nagrzewają bo im pizga po komorze.
Robiłem tak w Golfie 1.6D  jak na dworze było -10 i więcej. Albo
grzanie silnika albo kabiny, inaczej temp. bujała się koło 60-70
stopni.
Xantia 2.1TD z odpadniętą osłoną też zbyt ciepłym powietrzem nie
dmucha jak jest -20.

--

morghul

134 Data: Luty 08 2012 09:04:06
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: yabba 

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

Pomijając przypadki uszkodzonego termostatu, to są samochody w których zasłonięcie chłodnicy jest konieczne, żeby silnik mógł się rozgrzać. Nie chodzi o ocieplenie chłodnicy, ale zmniejszenie chłodzenia bloku silnika przez pęd powietrza w czasie jazdy.
W Uno musiałem zasłonić połowę wlotów powietrza, inaczej po włÄ…czeniu ogrzewania kabiny przy -20C, silnik tak się wychładzał, że konieczne było ponowne włÄ…czanie ssania. Termostat był sprawny i profilaktycznie dwukrotnie wymieniany.


--
Pozdrawiam,

yabba

135 Data: Luty 08 2012 18:23:47
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: radekp@konto.pl 

Tue, 07 Feb 2012 22:30:34 +0100, w  Marcin N
 napisał(-a):

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na
zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się
samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

Jest, ale nie ma żadnego związku z chłodnicą.

Chodzi o to, że zasłaniasz sobie dolot powietrza do komory silnika i mniej
wychładza się silnik podczas jazdy.

136 Data: Luty 09 2012 00:23:56
Temat: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: kogutek 

Brandzlujecie się tutaj z rozważaniami jak idioci. Może, chyba, mnie się
wydaje. Ale żaden , z wyjątkiem tych co wiedzą bo sprawdzili i jeżdżą z
tekturami, nie wziął kawałka tektury i nie wsadził przed chłodnicę. I potem
chcecie żeby w Polsce było dobrze. Kto ma zrobić żeby było dobrze jak tu tylko
onaniści mieszkają. Po pytaniu czy to działa powinien być dzień przerwy i
następnego dnia wpisy. Założyłem i było lepiej, Założyłem i nic się nie
działo, założyłem i było gorzej. A nie takie sranie w banie jakie tu
uskuteczniacie. rano wszyscy co nie mają tektury. Marsz do puszki. Urwać
kawałek pudełka. Wsadzić przed chłodnicę i pojutrze pisać co się działo. Tylko
nie zasłaniać całej. Kawałek wolnego musi zostać.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

137 Data: Luty 09 2012 07:42:51
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: szufla 


Nie karmic trolla !

sz.

138 Data: Luty 09 2012 07:07:35
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: kogutek 

szufla  napisał(a):


Nie karmic trolla !

sz.
Pozwolisz że nic Ci z litości nie odpiszę. Wziąłem sobie do serca słowa poety.
Napisał " złe sobie wystawia świadectwo, ten kto wyszydza kalectwo".
Specjalnie zrobiłem błędy żebyś mógł się przypierdolić.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

139 Data: Luty 09 2012 08:23:35
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 09.02.2012 08:07, kogutek pisze:

szufla  napisał(a):


Nie karmic trolla !

sz.
Pozwolisz że nic Ci z litości nie odpiszę. Wziąłem sobie do serca słowa poety.

Wow, ale nie odpisałeś... Zupełnie nic a nic! ;)

Napisał " złe sobie wystawia świadectwo, ten kto wyszydza kalectwo".
Specjalnie zrobiłem błędy żebyś mógł się przypierdolić.

ROTFL

Istny ptasi móżdżek - dobrą ksywkę sobie wybrałeś ;)

140 Data: Luty 09 2012 09:06:23
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: Krzysztof 45 

kogutek napisał(a):

Nie karmic trolla !
Pozwolisz że nic Ci z litości nie odpiszę. Wziąłem sobie do serca słowa poety.
Napisał " złe sobie wystawia świadectwo, ten kto wyszydza kalectwo".

To lepiej pasuje:
"Umysły mierne potępiają wszystko, co przechodzi ich miarę"
--
Krzysiek

141 Data: Luty 09 2012 12:54:12
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: Bydlę 

On 2012-02-09 08:06:23 +0000, Krzysztof 45  said:

kogutek napisał(a):
Nie karmic trolla !
Pozwolisz że nic Ci z litości nie odpiszę. Wziąłem sobie do serca słowa poety.
Napisał " złe sobie wystawia świadectwo, ten kto wyszydza kalectwo".

To lepiej pasuje:
"Umysły mierne potępiają wszystko, co przechodzi ich miarę"


Masz na myśli prąd ładowania?


--
Bydlę

142 Data: Luty 09 2012 19:05:24
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: Krzysztof 45 

Bydlę napisał(a):

"Umysły mierne potępiają wszystko, co przechodzi ich miarę"
Masz na myśli prąd ładowania?
Głupa rżniesz? Czy jesteś z tych co głupa rżną?
--
Krzysiek

143 Data: Luty 09 2012 20:29:04
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: Bydlę 

On 2012-02-09 18:05:24 +0000, Krzysztof 45  said:

Bydlę napisał(a):
"Umysły mierne potępiają wszystko, co przechodzi ich miarę"
Masz na myśli prąd ładowania?
Głupa rżniesz?

Nie, nie jestem twoim ojcem.
Ale widzę, że trafiłem, skoro nerwy ci puszczają.
Zawsze, gdy nie masz racji, czy tylko wtedy gdy mylisz prąd z napięciem?



--
Bydlę

144 Data: Luty 09 2012 21:01:43
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: Krzysztof 45 

Bydlę napisał(a):

"Umysły mierne potępiają wszystko, co przechodzi ich miarę"
Masz na myśli prąd ładowania?
Głupa rżniesz?
Nie, nie jestem twoim ojcem.
Ale widzę, że trafiłem, skoro nerwy ci puszczają.
Zawsze, gdy nie masz racji, czy tylko wtedy gdy mylisz prąd z napięciem?
Jeszcze raz i po polsku.
A co do nerwów to dupy dałeś :)

Głupa rżniesz? Czy jesteś z tych co głupa rżną?
--
Krzysiek

145 Data: Luty 09 2012 21:21:30
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: Bydlę 

On 2012-02-09 20:01:43 +0000, Krzysztof 45  said:

Bydlę napisał(a):
"Umysły mierne potępiają wszystko, co przechodzi ich miarę"
Masz na myśli prąd ładowania?
Głupa rżniesz?
Nie, nie jestem twoim ojcem.
Ale widzę, że trafiłem, skoro nerwy ci puszczają.
Zawsze, gdy nie masz racji, czy tylko wtedy gdy mylisz prąd z napięciem?
Jeszcze raz i po polsku.

Nie. Jeśli tego też nie rozumiesz, to dalsze tłumaczenie mija się z celem.


A co do nerwów to dupy dałeś :)

A tu - nie jestem twoją matką.


--
Bydlę

146 Data: Luty 09 2012 22:16:51
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: Krzysztof 45 

Bydlę napisał(a):

Nie. Jeśli tego też nie rozumiesz, to dalsze tłumaczenie mija się z celem.
Coś gdzieś tu tłumaczyłeś? Czy mam problem z czytnikiem?
A co do nerwów to dupy dałeś :)
A tu - nie jestem twoją matką.
Odpowiadając w ten sposób, zakwalifikowałeś się do poziomu co najmniej debila.
Ale nie powinieneś się tym bardzo martwić, bo stan upośledzenia umysłowego debila, kwalifikuje się jako stan lekki. Więc duże są rokowania, że z tego wyjdziesz jak niezwłocznie poddasz się terapii.
--
Krzysiek

147 Data: Luty 09 2012 23:53:48
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: Bydlę 

On 2012-02-09 21:16:51 +0000, Krzysztof 45  said:

Bydlę napisał(a):
Nie. Jeśli tego też nie rozumiesz, to dalsze tłumaczenie mija się z celem.
Coś gdzieś tu tłumaczyłeś? Czy mam problem z czytnikiem?
A co do nerwów to dupy dałeś :)
A tu - nie jestem twoją matką.
Odpowiadając w ten sposób, zakwalifikowałeś się do poziomu co najmniej debila.


Zacząłeś odzywać się tak, jak cię rodzice nauczyli.
Nie potrafię tak biegle jak ty mówić językiem chamów, więc nic dziwnego, że ci nie dorównuję.
Musisz o tym zapomnieć, jak my nie zapomnimy, że nie odróżniasz prądu od napięcia.



--
Bydlę

148 Data: Luty 09 2012 17:14:03
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: Pietia 

kogutek wrote:

Brandzlujecie się tutaj z rozważaniami jak idioci. Może, chyba, mnie się
wydaje. Ale żaden , z wyjątkiem tych co wiedzą bo sprawdzili i jeżdżą z
tekturami, nie wziął kawałka tektury i nie wsadził przed chłodnicę. I potem
chcecie żeby w Polsce było dobrze. Kto ma zrobić żeby było dobrze jak tu tylko
onaniści mieszkają. Po pytaniu czy to działa powinien być dzień przerwy i
następnego dnia wpisy. Założyłem i było lepiej, Założyłem i nic się nie
działo, założyłem i było gorzej. A nie takie sranie w banie jakie tu
uskuteczniacie. rano wszyscy co nie mają tektury. Marsz do puszki. Urwać
kawałek pudełka. Wsadzić przed chłodnicę i pojutrze pisać co się działo. Tylko
nie zasłaniać całej. Kawałek wolnego musi zostać.

Nikt tak nie robi bo nie jest to wprost dozwolone w obowiązujących
przepisach, ani żadne znaki drogowe tego nie regulują. A potem taka
tektura odpadnie i zabije dziecko. Lepiej nie ryzykować, skoro nie ma
nakazu odpowiedniej władzy, żeby tak robić, to widocznie nie wolno tak
robić.

149 Data: Luty 11 2012 16:37:26
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: Andrzej Zbierzchowski 

W dniu 2012-02-09 17:14, Pietia pisze:

Nikt tak nie robi bo nie jest to wprost dozwolone w obowiązujących
przepisach, ani żadne znaki drogowe tego nie regulują. A potem taka
tektura odpadnie i zabije dziecko. Lepiej nie ryzykować, skoro nie ma
nakazu odpowiedniej władzy, żeby tak robić, to widocznie nie wolno tak
robić.

Litości!
Nakazu odpowiedniej władzy, zakazu odpowiedniej władzy... Władza nakaże jak będą widoki na zyski.

A pomyśleć samodzielnie nie łaska? Względnie zajrzeć do instrukcji obsługi samochodu albo zadzwonić do serwisu?

150 Data: Luty 11 2012 17:06:13
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: Pietia 

Andrzej Zbierzchowski wrote:

W dniu 2012-02-09 17:14, Pietia pisze:
> Nikt tak nie robi bo nie jest to wprost dozwolone w obowiązujących
> przepisach, ani żadne znaki drogowe tego nie regulują. A potem taka
> tektura odpadnie i zabije dziecko. Lepiej nie ryzykować, skoro nie ma
> nakazu odpowiedniej władzy, żeby tak robić, to widocznie nie wolno tak
> robić.

Litości!
Nakazu odpowiedniej władzy, zakazu odpowiedniej władzy... Władza nakaże
jak będą widoki na zyski.

Coś Cie gryze w tyłek. Poczytaj kogutka i wróć ;)

151 Data: Luty 15 2012 22:23:38
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: KrisPolska 


Użytkownik "Pietia"  napisał w wiadomości

kogutek wrote:

Brandzlujecie się tutaj z rozważaniami jak idioci. Może, chyba, mnie się
wydaje. Ale żaden , z wyjątkiem tych co wiedzą bo sprawdzili i jeżdżą z
tekturami, nie wziął kawałka tektury i nie wsadził przed chłodnicę. I potem
chcecie żeby w Polsce było dobrze. Kto ma zrobić żeby było dobrze jak tu tylko
onaniści mieszkają. Po pytaniu czy to działa powinien być dzień przerwy i
następnego dnia wpisy. Założyłem i było lepiej, Założyłem i nic się nie
działo, założyłem i było gorzej. A nie takie sranie w banie jakie tu
uskuteczniacie. rano wszyscy co nie mają tektury. Marsz do puszki. Urwać
kawałek pudełka. Wsadzić przed chłodnicę i pojutrze pisać co się działo. Tylko
nie zasłaniać całej. Kawałek wolnego musi zostać.

Nikt tak nie robi bo nie jest to wprost dozwolone w obowiązujących
przepisach, ani żadne znaki drogowe tego nie regulują. A potem taka
tektura odpadnie i zabije dziecko. Lepiej nie ryzykować, skoro nie ma
nakazu odpowiedniej władzy, żeby tak robić, to widocznie nie wolno tak
robić.

obliczyles rachunek prawdopodobienstwa ?
po 1 znajomosc fizyki sie klania, chociazby troszeczke aerodynamiki
elementy porzucone przez pojazd nie leca w bok :) z wymierzonym celownikiem :P

152 Data: Luty 10 2012 10:32:59
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: J.F 

Użytkownik "kogutek"  napisał w wiadomości grup

Brandzlujecie się tutaj z rozważaniami jak idioci. Może, chyba, mnie się
wydaje. Ale żaden , z wyjątkiem tych co wiedzą bo sprawdzili i jeżdżą z
tekturami, nie wziął kawałka tektury i nie wsadził przed chłodnicę. I potem
chcecie żeby w Polsce było dobrze.

Mnie tam kiedys w scierce zrobilo sie zimno w zime. Wstawilem tekture. nadal bylo zimno. Wstawilem wieksza, nadal bylo zimno. Wymienilem termostat. zrobilo sie goraco.

Wsadzić przed chłodnicę i pojutrze pisać co się działo. Tylko
nie zasłaniać całej. Kawałek wolnego musi zostać.

No w sumie, moze i masz racje, jezdze teraz krociutki dystans, temperatura sie robi letnia na parkingu, dzis znow poczulem jak benzyna przez rure wylatuje, musze pojechac na stacje - bo po wskazowce sadzac to auto paliloby  20/100.

Ale dzis bylo -17, a wczoraj -9, to jak tu wyciagac wnioski ?

J.

153 Data: Luty 11 2012 12:51:09
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Autor: Pszemol 

"kogutek"  wrote in message

Brandzlujecie się tutaj z rozważaniami jak idioci. Może, chyba, mnie się
wydaje. Ale żaden , z wyjątkiem tych co wiedzą bo sprawdzili i jeżdżą z
tekturami, nie wziął kawałka tektury i nie wsadził przed chłodnicę. I potem
chcecie żeby w Polsce było dobrze. Kto ma zrobić żeby było dobrze jak tu tylko
onaniści mieszkają. Po pytaniu czy to działa powinien być dzień przerwy i
następnego dnia wpisy. Założyłem i było lepiej, Założyłem i nic się nie
działo, założyłem i było gorzej. A nie takie sranie w banie jakie tu
uskuteczniacie. rano wszyscy co nie mają tektury. Marsz do puszki. Urwać
kawałek pudełka. Wsadzić przed chłodnicę i pojutrze pisać co się działo.
Tylko nie zasłaniać całej. Kawałek wolnego musi zostać.

Jak Ciebie ktoś zapyta jak się będziesz czuł po skoku z 10 piętra
to pójdziesz, skoczysz żeby sprawdzić? Bo użyć rozumu nie umiesz?

Widzisz - niektórzy z nas wiedzą jak samochód działa i nie muszą
sprawdzać rzeczy oczywistych...

154 Data: Luty 12 2012 11:06:44
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-02-07 22:30, Marcin N pisze:

Ostatnio znajomy z dumą mi pokazywał, jak to fachowo zasłonił sobie na
zimę chłodnicę. Twierdzi, że odczuwa wyraźnie szybsze nagrzewanie się
samochodu.

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

Wlasnie mialem okazje pojezdzic Sprinterem 413 CDi przy -15*. Pytam kumpla, czy te kartony cos mu daja. A on "zaraz zobaczysz". Po przejechaniu ok.20min po mieście stwierdził "o, wskazówka już drgnęła". Włączyłem ogrzewanie - zapomnij o ciepłym. Mówi, że kartony to był pierwszy niezbędnik jaki zakładali na wyjazdy do Norwegii i Finlandii, bez tego można było zapomnieć o ciepłym powietrzu w kabinie (do momentu założenia Webasto ;) )

--
venioo  -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html

155 Data: Luty 12 2012 17:40:39
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

Wlasnie mialem okazje pojezdzic Sprinterem 413 CDi przy -15*. Pytam kumpla, czy te kartony cos mu daja. A on "zaraz zobaczysz". Po przejechaniu ok.20min po mieście stwierdził "o, wskazówka już drgnęła". Włączyłem ogrzewanie - zapomnij o ciepłym

Klamiesz, przeciez tylko "wloskie sa zle skonstruowane" :P

sz.

156 Data: Luty 12 2012 20:05:58
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-02-12 17:40, szufla pisze:

Wlasnie mialem okazje pojezdzic Sprinterem 413 CDi przy -15*. Pytam
kumpla, czy te kartony cos mu daja. A on "zaraz zobaczysz". Po
przejechaniu ok.20min po mieście stwierdził "o, wskazówka już
drgnęła". Włączyłem ogrzewanie - zapomnij o ciepłym

Klamiesz, przeciez tylko "wloskie sa zle skonstruowane" :P


Po 1 - nie napisalem, ze TYLKO wloskie
Po 2 - nie napisalem, ze "sa zle skonstruowane"

wiec nie naginaj faktow, jak Tobie wygodnie.


--
venioo  -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html

157 Data: Luty 12 2012 21:22:19
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

Po 1 - nie napisalem, ze TYLKO wloskie
Po 2 - nie napisalem, ze "sa zle skonstruowane"

wiec nie naginaj faktow, jak Tobie wygodnie.

Dobra, dobra. Nie tlumacz sie, tylko wyjasnij dlaczego Niemcy  " nie skupiaja sie na projektowaniu konstrukcji
jezdzacych zima w czasie -20*  ? "

sz.

158 Data: Luty 12 2012 22:34:10
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-02-12 21:22, szufla pisze:

Po 1 - nie napisalem, ze TYLKO wloskie
Po 2 - nie napisalem, ze "sa zle skonstruowane"

wiec nie naginaj faktow, jak Tobie wygodnie.

Dobra, dobra. Nie tlumacz sie, tylko wyjasnij dlaczego Niemcy " nie
skupiaja sie na projektowaniu konstrukcji
jezdzacych zima w czasie -20* ? "


A czemu mieliby sie skupiac na takich wlasnie konstrukcjach?
Bo nie za bardzo rozumiem pytanie, i nie wiem czemu kierujesz je do mnie. Chodzi o silniki TDi ze stajni VW? Czy CDI z Mercedesa? Bo innych niemieckich niedogrzewajacych sie nie znam.


--
venioo  -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html

159 Data: Luty 12 2012 23:50:03
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: szufla 

A czemu mieliby sie skupiac na takich wlasnie konstrukcjach?
Bo nie za bardzo rozumiem pytanie, i nie wiem czemu kierujesz je do mnie. Chodzi o silniki TDi ze stajni VW? Czy CDI z Mercedesa? Bo innych niemieckich niedogrzewajacych sie nie znam.

Napisales :

" Zalezy od silnika - jego rodzaju i ulozenia w komorze. W Ducato masz
blok centralnie tuz za chlodnica, jak jedziesz >80km/h nawet latem to
chlodnica nie jest potrzebna. :)
Makaroniarze maja to do siebie, ze przy -5* i 5cm sniegu oglaszaja stan
kleski zywiolowej. Dlatego nie skupiaja sie na projektowaniu konstrukcji
jezdzacych zima w czasie -20*  "
i dalej:
" Wlasnie mialem okazje pojezdzic Sprinterem 413 CDi przy -15*. Pytam
kumpla, czy te kartony cos mu daja. A on "zaraz zobaczysz". Po
przejechaniu ok.20min po mieście stwierdził "o, wskazówka już drgnęła".
Włączyłem ogrzewanie - zapomnij o ciepłym."

Pytanie brzmi, dlaczego niemiecki sprinter jest niedogrzany podobnie jak ducato ?
Z twojego rozumowania wynika, ze niemcy nie skupiaja sie na projektowaniu konstrukcji
jezdzacych zima w czasie -20* , moze dlatego, ze maja to do siebie, ze przy -5* i 5cm sniegu oglaszaja stan
kleski zywiolowej.:)

sz.

160 Data: Luty 14 2012 00:02:13
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-02-12 23:50, szufla pisze:

Pytanie brzmi, dlaczego niemiecki sprinter jest niedogrzany podobnie jak
ducato ?

Pytanie do konstruktorow, ja tylko sie domyslam, ze jest to skutek uboczny celowego dzialania, a mianowicie projekt byl taki, zeby samochod mozliwie najmniej palił przy jak najwiekszej mocy. Potrzebna do tego byla duza sprawnosc silnika, co uzyskano jakims cudem (nie wnikam tutaj jak) obnizajac straty wynikajace z emisji ciepla. Przelozylo sie to niestety na problemy zimowe. Za to w wolnossacym Vito grzanie jest juz po paru minutach od odpalenia :)
To co u Wlochow wyniklo z beztroski (a moze swiadomie po prostu z innych warunkow eksploatacyjnych pod ktore byla nastawiona jednostka silnikowa) u Niemcow wyniklo z pragmatyzmu.
  Ale to tylko moje luzne przemyslenia.

Z twojego rozumowania wynika, ze niemcy nie skupiaja sie na
projektowaniu konstrukcji
jezdzacych zima w czasie -20* , moze dlatego, ze maja to do siebie, ze
przy -5* i 5cm sniegu oglaszaja stan
kleski zywiolowej.:)


To raczej nie tak, zbyt duzy skrot myslowy, wyjasnilem powyzej.

--
venioo  -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html

161 Data: Luty 14 2012 00:14:45
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Jacek 

Użytkownik "szufla"  napisał w wiadomości

Pytanie brzmi, dlaczego niemiecki sprinter jest niedogrzany podobnie jak
ducato ?
Z twojego rozumowania wynika, ze niemcy nie skupiaja sie na projektowaniu
konstrukcji
jezdzacych zima w czasie -20* , moze dlatego, ze maja to do siebie, ze
przy -5* i 5cm sniegu oglaszaja stan
kleski zywiolowej.:)

Ciepło to są straty. Technologia dąży do eliminowania strat i maksymalizacje
sprawności.
Też zdarząło mi sie nocowac w Sprinterze zimą, silnik 2.2cdi, na dworze
kilkustopniowy mróz a chodzący całą noc silnik i ogrzewanie generowały na
wskaźniku temp ledwo 60 stopni.
Nowsze przykłady, citroeny z 1.6hdi, podczas stania w korku w mieście leci
ledwo letnie powietrze z nawiewów. Wykluczam awarie techniczne, bo auta są
nowe, poniżej 60tyś przebiegu. Z drugiej strony stara Vectra benzynowa,
80-90 stopni na wskaźniku, nieważne w jakich warunkach. Ale nie pali 6
litrów ropy tylko 12 benzyny.

Jacek

162 Data: Luty 14 2012 23:20:12
Temat: Mam rozwiązanie!
Autor: Filip 
163 Data: Wrzesien 14 2014 02:07:46
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor:


Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

jak termostat jest na wyjściu to bezsens/chyba, że uszkodzony/, jak na powrocie to jak najbardziej wskazane (najczęściej w starych samochodach np ae86 4age).

164 Data: Wrzesien 14 2014 11:38:33
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Tomasz Wójtowicz 

W dniu 2014-09-14 11:07,  pisze:


Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

jak termostat jest na wyjściu to bezsens/chyba, że uszkodzony/, jak
na
powrocie to jak najbardziej wskazane (najczęściej w starych samochodach
np ae86 4age).



Dlaczego wskazane? Układ chłodzenia jest zaprojektowany przez inżyniera. Po co podwórkowy filozof techniki ma coś w tym mieszać?

165 Data: Wrzesien 14 2014 10:36:57
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: masti 

Tomasz Wójtowicz wrote:

Dlaczego wskazane? Układ chłodzenia jest zaprojektowany przez inżyniera.

Dwóch świezo upieczonych absolwentów politechniki siedzi nad flaszką
opijając magisterkę.
-wiesz, jak pomyślę jacy z nas inzynierowie to aż się boje iść do
lekarza.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

166 Data: Wrzesien 14 2014 15:59:55
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Tomasz Wójtowicz 

W dniu 2014-09-14 12:36, masti pisze:

Tomasz Wójtowicz wrote:

Dlaczego wskazane? Układ chłodzenia jest zaprojektowany przez inżyniera.

Dwóch świezo upieczonych absolwentów politechniki siedzi nad flaszką
opijając magisterkę.
-wiesz, jak pomyślę jacy z nas inzynierowie to aż się boje iść do
lekarza.

Jacy są mgr inż świeżo po polibudach to wiem. Tylko że samochody projektują raczej tacy, co mają kilkadziesiąt lat doświadczenia.

167 Data: Wrzesien 14 2014 16:12:54
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Pawel "O'Pajak" 

Powitanko,

Tylko że samochody projektują raczej tacy, co mają kilkadziesiąt lat
doświadczenia.

Tacy z kilkudziesięcioletnim nie zarojektowaliby koniecznosci rozebrania pol samochodu... zeby wymienic zarowke. Raczej nie zaprojektowaliby tez czegos, co w NCAP otrzymuje ledwie 3 gwiazdki. O naszych inzynierach od drog, na czele z inz Galasem przez litosc nie wspomne.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

168 Data: Wrzesien 14 2014 17:11:49
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2014-09-14 15:59, Tomasz Wójtowicz pisze:

W dniu 2014-09-14 12:36, masti pisze:
Tomasz Wójtowicz wrote:

Dlaczego wskazane? Układ chłodzenia jest zaprojektowany przez inżyniera.

Dwóch świezo upieczonych absolwentów politechniki siedzi nad flaszką
opijając magisterkę.
-wiesz, jak pomyślę jacy z nas inzynierowie to aż się boje iść do
lekarza.

Jacy są mgr inż świeżo po polibudach to wiem. Tylko że samochody
projektują raczej tacy, co mają kilkadziesiąt lat doświadczenia.


Za dużo widziałem tworów doświadczonych inżynierów (również jeśli chodzi o produkty uznanych koncernów motoryzacyjnych), żeby sądzić że to ma znaczenie :-)

Babole zdarzają się wszędzie.

Natomiast co do zasłaniania chłodnicy to faktycznie nie ma sensu, bo jak termostat sprawny, to woda w chłodnicy w ogóle się nie rusza.

169 Data: Wrzesien 14 2014 09:27:12
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor:

W dniu niedziela, 14 września 2014 17:11:49 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:

W dniu 2014-09-14 15:59, Tomasz W�jtowicz pisze:

> W dniu 2014-09-14 12:36, masti pisze:

>> Tomasz W�jtowicz wrote:

>>

>>> Dlaczego wskazane? Uk�ad ch�odzenia jest zaprojektowany przez in�yniera.

>>

>> Dw�ch �wiezo upieczonych absolwent�w politechniki siedzi nad flaszk�

>> opijaj�c magisterk�.

>> -wiesz, jak pomy�l� jacy z nas inzynierowie to a� si� boje i�� do

>> lekarza.

>

> Jacy s� mgr in� �wie�o po polibudach to wiem. Tylko �e samochody

> projektuj� raczej tacy, co maj� kilkadziesi�t lat do�wiadczenia.

>



Za du�o widzia�em twor�w do�wiadczonych in�ynier�w (r�wnie� je�li chodzi

o produkty uznanych koncern�w motoryzacyjnych), �eby s�dzi� �e to ma

znaczenie :-)



Babole zdarzaj� si� wsz�dzie.



Natomiast co do zas�aniania ch�odnicy to faktycznie nie ma sensu, bo jak

termostat sprawny, to woda w ch�odnicy w og�le si� nie rusza.

Masz rację ale chyba po coś fabryki seryjnie montowały i zapewne dalej montują w jakiś specjalnych pojazdach, wojskowych na przykład, osłonę przed chłodnicą z możliwością zaciągnięcia ze środka pojazdu. Ja wiem że tektura nie działa ale jak w zimę przy sprawnym termostacie wsadzę to szybciej mam ciepło w samochodzie. Że nie działa najczęściej twierdzą ci co nigdy nie przysłonili chłodnicy.

170 Data: Wrzesien 15 2014 08:52:14
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Shrek 

On 2014-09-14 18:27,  wrote:

Masz rację ale chyba po coś fabryki seryjnie montowały i zapewne dalej montują w jakiś specjalnych pojazdach, wojskowych na przykład, osłonę przed chłodnicą z możliwością zaciągnięcia ze środka pojazdu. Ja wiem że tektura nie działa ale jak w zimę przy sprawnym termostacie wsadzę to szybciej mam ciepło w samochodzie. Że nie działa najczęściej twierdzą ci co nigdy nie przysłonili chłodnicy.

Ma sens - izolujesz komorę silnika od "wiatru". Ale jak sam zauważyłeś to w wojskowych pojazdach z myślą o Syberii. W seryjnych prędzej zagrzejesz potem chłodnicę jak nie zdejmiesz tekturki;)

Shrek.

171 Data: Wrzesien 15 2014 09:23:24
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor:

W dniu 15.09.2014 08:52, Shrek pisze:

On 2014-09-14   wrote:

>Masz rację ale chyba po coś fabryki seryjnie montowały i zapewne dalej montują w jakiś specjalnych pojazdach, wojskowych na przykład, osłonę przed chłodnicą z możliwością zaciągnięcia ze środka pojazdu. Ja wiem że tektura nie działa ale jak w zimę przy sprawnym termostacie wsadzę to szybciej mam ciepło w samochodzie. Że nie działa najczęściej twierdzą ci co nigdy nie przysłonili chłodnicy.
Ma sens - izolujesz komorę silnika od "wiatru". Ale jak sam zauważyłeś
to w wojskowych pojazdach z myślą o Syberii.

Albo w nie do końca sprawnych. W moim Audi 80B4 zimą i w trasie, wkazówka temperatury była gdzieś w okolicach minimum a jak przyszły większe mrozy to nawet i to nie. Przez to w środku ząb na ząb nie trafiał i tekturka była niezbędna.

Żeby nie było, mechanicy rozmaici oglądali, termostat wymieniali, twierdzili że wszystko jest ok. A nie było.

p. m.

172 Data: Wrzesien 19 2014 12:43:02
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Pszemol 

"m"  wrote in message

Albo w nie do końca sprawnych. W moim Audi 80B4 zimą i w trasie, wkazówka temperatury była gdzieś w okolicach minimum a jak przyszły większe mrozy to nawet i to nie. Przez to w środku ząb na ząb nie trafiał i tekturka była niezbędna.

Żeby nie było, mechanicy rozmaici oglądali, termostat wymieniali, twierdzili że wszystko jest ok. A nie było.

Czary panie, czary... :-)

173 Data: Wrzesien 14 2014 19:37:05
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Dariusz K. Ładziak 

Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2014-09-14 15:59, Tomasz Wójtowicz pisze:
W dniu 2014-09-14 12:36, masti pisze:
Tomasz Wójtowicz wrote:

Dlaczego wskazane? Układ chłodzenia jest zaprojektowany przez
inżyniera.

Dwóch świezo upieczonych absolwentów politechniki siedzi nad flaszką
opijając magisterkę.
-wiesz, jak pomyślę jacy z nas inzynierowie to aż się boje iść do
lekarza.

Jacy są mgr inż świeżo po polibudach to wiem. Tylko że samochody
projektują raczej tacy, co mają kilkadziesiąt lat doświadczenia.


Za dużo widziałem tworów doświadczonych inżynierów (również jeśli chodzi
o produkty uznanych koncernów motoryzacyjnych), żeby sądzić że to ma
znaczenie :-)

Babole zdarzają się wszędzie.

Natomiast co do zasłaniania chłodnicy to faktycznie nie ma sensu, bo jak
termostat sprawny, to woda w chłodnicy w ogóle się nie rusza.

Natomiast zasłanianie wlotu powietrza do komory silnika ma. Bo przyspiesza nagrzewanie bloku silnika. A że wlot prowadzi waśnie przez chłodnicę zazwyczaj...

Jeszcze skuteczniejsze jest nałożenie na blok i miskę otuliny ocieplającej - ale to rozwiązanie stosowane w warunkach polarnych jedynie.

--
Darek

174 Data: Wrzesien 15 2014 09:26:05
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości grup

Natomiast co do zasłaniania chłodnicy to faktycznie nie ma sensu, bo jak termostat sprawny, to woda w chłodnicy w ogóle się nie rusza.

W chlodnicy nie, ale cala komora silnika chlodzona ... byc moze nadmiernie.


J.

175 Data: Wrzesien 15 2014 21:42:52
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2014-09-15 09:26, J.F. pisze:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości grup

Natomiast co do zasłaniania chłodnicy to faktycznie nie ma sensu, bo
jak termostat sprawny, to woda w chłodnicy w ogóle się nie rusza.

W chlodnicy nie, ale cala komora silnika chlodzona ... byc moze nadmiernie.

Ale to już raczej grosze (no chyba że mamy mróz -50C).
Wiadomo że coś tam da, ale szału bym się nie spodziewał.

Jak się auto nie nagrzewa to podstawa to jednak sprawdzić czy chłodnica mimo wszystko nie jest cieplejsza od otoczenia - ja wiem, że wszyscy mają sprawne termostaty, wszyscy mają diesle które "tak mają", ale potem się okazuje że powietrze -10C, a chłodnica +10C.

176 Data: Wrzesien 14 2014 16:59:35
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Budzik 

Użytkownik Tomasz Wójtowicz  ...

Jacy są mgr inż świeżo po polibudach to wiem. Tylko że samochody
projektują raczej tacy, co mają kilkadziesiąt lat doświadczenia.

Po efektach ich poznacie...

177 Data: Wrzesien 14 2014 17:28:40
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: masti 

Tomasz Wójtowicz wrote:

W dniu 2014-09-14 12:36, masti pisze:
Tomasz Wójtowicz wrote:

Dlaczego wskazane? Układ chłodzenia jest zaprojektowany przez inżyniera.

Dwóch świezo upieczonych absolwentów politechniki siedzi nad flaszką
opijając magisterkę.
-wiesz, jak pomyślę jacy z nas inzynierowie to aż się boje iść do
lekarza.

Jacy są mgr inż świeżo po polibudach to wiem. Tylko że samochody
projektują raczej tacy, co mają kilkadziesiąt lat doświadczenia.

chyba mało wiesz o projektowaniu samochodów czy podobnie skomplikowanych
masowych produktów

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

178 Data: Wrzesien 15 2014 09:04:11
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Icek 

W dniu 2014-09-14 11:38, Tomasz Wójtowicz pisze:

W dniu 2014-09-14 11:07,  pisze:

Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

jak termostat jest na wyjściu to bezsens/chyba, że uszkodzony/, jak
na
powrocie to jak najbardziej wskazane (najczęściej w starych samochodach
np ae86 4age).



Dlaczego wskazane? Układ chłodzenia jest zaprojektowany przez inżyniera.
Po co podwórkowy filozof techniki ma coś w tym mieszać?

układ jest zaprojektowany do działania w -30 i + 50.

Zasłonięcie wlotu powietrza do komory silnika u mnie w mroźne dni wyraźnie przyspiesza wzrost temperatury gdy ruszam na zimno. Zazwyczaj wsadzam kawał tektury zasłaniając możliwie jak najwięcej od przodu.

I bez znaczenia jest tu termostat bo woda przez chłodnicę nie płynie a powietrze przez taką zimną chłodnicę leci do komory silnika.







Icek

179 Data: Wrzesien 15 2014 13:34:41
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-09-15 09:04, Użytkownik Icek napisał:


Dlaczego wskazane? Układ chłodzenia jest zaprojektowany przez inżyniera.
Po co podwórkowy filozof techniki ma coś w tym mieszać?

układ jest zaprojektowany do działania w -30 i + 50.

A masz na to jakieś poparcie ?
Bo o ile taki SAAB może i był projektowany na -30 to masówka
z Francji na pewno nie, ta z Niemiec też raczej nie.
Z Włoch na sto procent nie bo specjalnie dla nas projektowali
kiedyś na zimę osłony na wloty powietrza.
I jeszcze jedno, termostat to nie jest kranik którym można
zakręcić przepływ między blokiem a chłodnicą, on tylko reguluje
czyli zwiększa lub zmniejsza ten przepływ.


Pozdrawiam

180 Data: Wrzesien 15 2014 11:41:53
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: AZ 

On 2014-09-15, RadoslawF  wrote:


Dlaczego wskazane? Układ chłodzenia jest zaprojektowany przez inżyniera.
Po co podwórkowy filozof techniki ma coś w tym mieszać?

układ jest zaprojektowany do działania w -30 i + 50.

A masz na to jakieś poparcie ?
Bo o ile taki SAAB może i był projektowany na -30 to masówka
z Francji na pewno nie, ta z Niemiec też raczej nie.
Z Włoch na sto procent nie bo specjalnie dla nas projektowali
kiedyś na zimę osłony na wloty powietrza.
I jeszcze jedno, termostat to nie jest kranik którym można
zakręcić przepływ między blokiem a chłodnicą, on tylko reguluje
czyli zwiększa lub zmniejsza ten przepływ.

Wiesz jak wyglada i dziala termostat? Bo chyba nie...

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

181 Data: Wrzesien 15 2014 17:42:17
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-09-15 13:41, Użytkownik AZ napisał:

Dlaczego wskazane? Układ chłodzenia jest zaprojektowany przez inżyniera.
Po co podwórkowy filozof techniki ma coś w tym mieszać?

układ jest zaprojektowany do działania w -30 i + 50.

A masz na to jakieś poparcie ?
Bo o ile taki SAAB może i był projektowany na -30 to masówka
z Francji na pewno nie, ta z Niemiec też raczej nie.
Z Włoch na sto procent nie bo specjalnie dla nas projektowali
kiedyś na zimę osłony na wloty powietrza.
I jeszcze jedno, termostat to nie jest kranik którym można
zakręcić przepływ między blokiem a chłodnicą, on tylko reguluje
czyli zwiększa lub zmniejsza ten przepływ.

Wiesz jak wyglada i dziala termostat? Bo chyba nie...

Wiem.


Pozdrawiam

182 Data: Wrzesien 16 2014 07:57:10
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: AZ 

On 2014-09-15, RadoslawF  wrote:


Wiesz jak wyglada i dziala termostat? Bo chyba nie...

Wiem.

Jednak nie wiesz.

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

183 Data: Wrzesien 16 2014 13:25:50
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-09-16 09:57, Użytkownik AZ napisał:

Wiesz jak wyglada i dziala termostat? Bo chyba nie...

Wiem.

Jednak nie wiesz.

Powiedziała ci to twoja szklana kula jak rozumiem.
Mówiła coś jeszcze


Pozdrawiam

184 Data: Wrzesien 16 2014 13:00:17
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: AZ 

On 2014-09-16, RadoslawF  wrote:

Dnia 2014-09-16 09:57, Użytkownik AZ napisał:

Wiesz jak wyglada i dziala termostat? Bo chyba nie...

Wiem.

Jednak nie wiesz.

Powiedziała ci to twoja szklana kula jak rozumiem.
Mówiła coś jeszcze

Nie, wystarczy ten Cytat:
-- -
I jeszcze jedno, termostat to nie jest kranik którym można
zakręcić przepływ między blokiem a chłodnicą, on tylko reguluje
czyli zwiększa lub zmniejsza ten przepływ.
-- -

Termostat dziala w waskim zakresie temperatury, ponizej pozostaje
CALKOWICIE zamkniety wiec nie ma zadnego przeplywu miedzy blokiem
a chlodnica.

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

185 Data: Wrzesien 16 2014 18:27:35
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-09-16 15:00, Użytkownik AZ napisał:

Wiesz jak wyglada i dziala termostat? Bo chyba nie...

Wiem.

Jednak nie wiesz.

Powiedziała ci to twoja szklana kula jak rozumiem.
Mówiła coś jeszcze

Nie, wystarczy ten Cytat:
-- -
I jeszcze jedno, termostat to nie jest kranik którym można
zakręcić przepływ między blokiem a chłodnicą, on tylko reguluje
czyli zwiększa lub zmniejsza ten przepływ.
-- -

Termostat dziala w waskim zakresie temperatury, ponizej pozostaje
CALKOWICIE zamkniety wiec nie ma zadnego przeplywu miedzy blokiem
a chlodnica.

No i ?


Pozdrawiam

186 Data: Wrzesien 19 2014 12:49:23
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: Pszemol 

"AZ"  wrote in message

Nie, wystarczy ten Cytat:
-- -
I jeszcze jedno, termostat to nie jest kranik którym można
zakręcić przepływ między blokiem a chłodnicą, on tylko reguluje
czyli zwiększa lub zmniejsza ten przepływ.
-- -

Termostat dziala w waskim zakresie temperatury, ponizej pozostaje
CALKOWICIE zamkniety wiec nie ma zadnego przeplywu miedzy
blokiem a chlodnica.

Zastanowiło Cię kiedyś co to jest taki luźny dzyngiel w postaci
małego, nieszczelnego nita, widoczny w górnej części na obrazku:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/0e/Replacement_Thermostat.jpg
Thermostat *nigdy* nie ma być w 100% szczelny, nawet jak jest zamknięty.

187 Data: Wrzesien 15 2014 13:42:37
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: J.F. 

Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości

I jeszcze jedno, termostat to nie jest kranik którym można
zakręcić przepływ między blokiem a chłodnicą, on tylko reguluje
czyli zwiększa lub zmniejsza ten przepływ.

Ma pozycje "calkowicie zamkniety", w ktorej powinien pozostawac do ok 80 C.

Nie wiem, moze i czasem jest tam malutka dziurka, zeby cos jednak w ukladzie stale krazylo ... w kazdym badz razie uszkodzony termostat, przy ktorym w samochodzie robi sie juz zimno, to ma szczeline ledwo widoczna.

J.

188 Data: Wrzesien 15 2014 11:59:53
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: AZ 

On 2014-09-15, J.F.  wrote:

Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości
I jeszcze jedno, termostat to nie jest kranik którym można
zakręcić przepływ między blokiem a chłodnicą, on tylko reguluje
czyli zwiększa lub zmniejsza ten przepływ.

Ma pozycje "calkowicie zamkniety", w ktorej powinien pozostawac do ok
80 C.

Dokladnie. Otwarcie nastepuje dosc szybko w zadanej temperaturze.

Nie wiem, moze i czasem jest tam malutka dziurka, zeby cos jednak w
ukladzie stale krazylo ... w kazdym badz razie uszkodzony termostat,
przy ktorym w samochodzie robi sie juz zimno, to ma szczeline ledwo
widoczna.

Dziurka ZTCW jest po to by przy zalewaniu moglo przez nia przejsc
powietrze.

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

189 Data: Wrzesien 15 2014 13:58:33
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: Chris 

W dniu 2014-09-15 13:34, RadoslawF pisze:

Dnia 2014-09-15 09:04, Użytkownik Icek napisał:

Dlaczego wskazane? Układ chłodzenia jest zaprojektowany przez inżyniera.
Po co podwórkowy filozof techniki ma coś w tym mieszać?

układ jest zaprojektowany do działania w -30 i + 50.

A masz na to jakieś poparcie ?
Bo o ile taki SAAB może i był projektowany na -30 to masówka
z Francji na pewno nie, ta z Niemiec też raczej nie.
Z Włoch na sto procent nie bo specjalnie dla nas projektowali
kiedyś na zimę osłony na wloty powietrza.

Moje stare Volvo też miało do dokupienia osłonę wlotu powietrza z przodu ALE tylko dolna częć, góra i tak była odkryta.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

190 Data: Wrzesien 15 2014 14:21:17
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: Dawid 

W dniu 2014-09-15 13:58, Chris pisze:

Moje stare Volvo też miało do dokupienia osłonę wlotu powietrza z przodu
ALE tylko dolna częć, góra i tak była odkryta.

Chris ty nie w przedszkolu o tej porze?

191 Data: Wrzesien 15 2014 14:36:00
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - cz y ma sens?
Autor: Chris 

W dniu 2014-09-15 14:21, Dawid pisze:

W dniu 2014-09-15 13:58, Chris pisze:

Moje stare Volvo też miało do dokupienia osłonę wlotu powietrza z przodu
ALE tylko dolna częć, góra i tak była odkryta.

Chris ty nie w przedszkolu o tej porze?

Dla ciebie PAN Chris debilu.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

192 Data: Wrzesien 14 2014 13:36:04
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor: MarcinJM 

W dniu 2014-09-14 11:07,  pisze:


Placebo, czy faktycznie coś w tym jest?

jak termostat jest na wyjściu to bezsens/chyba, że uszkodzony/, jak na powrocie

Termostat na powrocie jest generalnie bez sensu.

--
Pozdrawiam
MarcinJM      gg: 978510    http://www.supervw.com.pl
kompleksowe remonty old i youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "tego sie nie da zrobic"

193 Data: Wrzesien 14 2014 04:59:24
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Autor:

W dniu niedziela, 14 września 2014 13:36:04 UTC+2 użytkownik MarcinJM napisał:

W dniu 2014-09-14 11:07,  pisze:

>

>> Placebo, czy faktycznie coďż˝ w tym jest?

>

> jak termostat jest na wyj�ciu to bezsens/chyba, �e uszkodzony/, jak na powrocie



Termostat na powrocie jest generalnie bez sensu.



--

Pozdrawiam

MarcinJM      gg: 978510    http://www.supervw.com.pl

kompleksowe remonty old i youngtimer'�w, nadwozi rajd�wek

przer�bki typu "tego sie nie da zrobic"

Stare Łady tak miały. A one na trochę niższe niż w Polsce temperatury były projektowane. Temperaturę trzymały dobrze.

Pozwolicie że podsumuję.



Grupy dyskusyjne