Grupy dyskusyjne   »   Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie

Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie



1 Data: Sierpien 14 2007 12:34:36
Temat: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Jan 

Chcę prosić o wyjaśnienie, o ile i na jak długo
można przekroczyć prędkość dopuszczalną podczas
manewru wyprzedzania. Zaznaczam, że wiem o tym,
że manewr taki powinien być wykonany możliwie
szybko i trwać krótko. Ale chciałbym wiedzieć,
jak oceniają to organy kontrolne, głównie drogówka.

Wiedza powyższa pozwoli mi uniknąć zaskoczeń,
wynikłych z być może mylnego interpretowania
kodeksu przeze mnie. Teraz albowiem zaskakują
mnie, zdecydowanie za często, kierowcy jadący
z prędkością znacznie powyżej dopuszczalnej,
którzy znajdują się w stanie permanentnego
wyprzedzania. Czyli jadą bez zwalniania dłuższy
czas, nie obawiając się najwyraźniej interwencji
kontroli drogowej. Chcę zrozumieć przyczynę.

Co prawda moi niektórzy znajomi szepczą mi na
ucho, że sie nie boją, bo mają znajomego w
policji, ale to chyba nie może być aż tak
nagminną przyczyną zbyt dużej prędkości.

Pozdrawiam,

Jan


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Sierpien 14 2007 14:43:31
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: LewyG 


"Jan"  wrote in message

Chcę prosić o wyjaśnienie, o ile i na jak długo
można przekroczyć prędkość dopuszczalną podczas

wogóle nie można. prędkość maksymalna to prędkość maksymalna i tyle.

3 Data: Sierpien 14 2007 14:43:46
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Kruchy 

Użytkownik "Jan"  napisał w wiadomości

Chcę prosić o wyjaśnienie, o ile i na jak długo
można przekroczyć prędkość dopuszczalną podczas
manewru wyprzedzania.

Mozesz ja przekroczyc o 0 km/h i przez 0s (zgodnie z prawem).

--
Pozdrawiam,
Lukasz

4 Data: Sierpien 14 2007 14:49:15
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: MarcinJM 

Kruchy pisze:

Użytkownik "Jan"  napisał w wiadomości
Chcę prosić o wyjaśnienie, o ile i na jak długo
można przekroczyć prędkość dopuszczalną podczas
manewru wyprzedzania.

Mozesz ja przekroczyc o 0 km/h i przez 0s (zgodnie z prawem).

No nie do konca: o +5 kmph mozesz bez obaw.
Zdaje sie tak byl taryfikator: od powyzej 5 do 10 kmph iles zł
Tylko, ze dawno nie mialem do czynienia z taryfikatorem, moze cos sie zmienilo.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

5 Data: Sierpien 14 2007 14:53:32
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Kruchy 

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości


No nie do konca: o +5 kmph mozesz bez obaw.
Zdaje sie tak byl taryfikator: od powyzej 5 do 10 kmph iles zł


Ale zgodnie z prawem nie wolno przekraczac predkosci nawet o 0.5 km/h. Gdybys przekroczyl predkosc o 2km/h to wyjatkowo upierdliwy policjant moglby Cie zatrzymac i skonczyloby sie na pouczeniu ;-)
--
Pozdrawiam,
Lukasz

6 Data: Sierpien 14 2007 15:15:41
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: elmer radi radisson 

MarcinJM wrote:

No nie do konca: o +5 kmph mozesz bez obaw.
Zdaje sie tak byl taryfikator: od powyzej 5 do 10 kmph iles zł
Tylko, ze dawno nie mialem do czynienia z taryfikatorem, moze cos sie zmienilo.


Za "przekroczenie predkosci do 10km/h" jest mandat "do 50PLN". Czyli i za kilometr ponad dozwolona mozna zaplacic. Pewien "luz" jest jedynie
w przypadku punktacji - 1 punkt karny rozpoczyna sie za przekroczenie
predkosci o od 6 do 10km/h.



--

swamp file.

7 Data: Sierpien 14 2007 14:48:53
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Jan"  napisał w wiadomości

Chcę prosić o wyjaśnienie, o ile i na jak długo
można przekroczyć prędkość dopuszczalną podczas
manewru wyprzedzania. [cut]

W ogóle nie wolno przekroczyć predkości dopuszczalnej.

8 Data: Sierpien 14 2007 13:04:06
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Jan 

Zaraz zaraz, czyli jest tak, jak sobie kiedyś
myślałem na podstawie kodeksu. Mianowicie
powinienem oczekiwać, że nikt mnie nie wyprzedzi,
kiedy jadę z prędkością maksymalną - dopuszczalną!
I nie muszę nikomu ułatwiać wyprzedzania w takim
przypadku poprzez zmniejszenie prędkości! Hurrra!
Wesoło mi! Od razu czuję się raźniej.

Czyli, ujmując rzecz prościej, policja będzie
mnie popierać, kiedy mi ktoś zarzuci, że mu nie
ułatwiłem wyprzedzenia siebie, kiedy będę jechał
z prędkością przepisową. A moje obawy co do
niewiedzy o zasadach wyprzedzania są bezpodstawne.

Dziękuję za poparcie.

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

9 Data: Sierpien 14 2007 15:32:06
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: elmer radi radisson 

Jan wrote:

Zaraz zaraz, czyli jest tak, jak sobie kiedyś
myślałem na podstawie kodeksu. Mianowicie
powinienem oczekiwać, że nikt mnie nie wyprzedzi,
kiedy jadę z prędkością maksymalną - dopuszczalną!
I nie muszę nikomu ułatwiać wyprzedzania w takim
przypadku poprzez zmniejszenie prędkości! Hurrra!
Wesoło mi! Od razu czuję się raźniej.

Chciales zatrollowac ale cos ci kiepsko wyszlo. Radze zapoznac
sie z kodeksem bo w PoRD nie ma nic o "ulatwianiu wyprzedzania
przez zmniejszenie predkosci" - nie mozesz jedynie PRZYSPIESZAC.

Natomiast ocena czy ktos jedzie z predkoscia prawidlowa czy
nie, nie znajduje sie w twojej gestii i to nie ty zajmujesz
sie egzekwowaniem przepisow.

Co wiecej, w przypadku udowodnienia ze w takiej sytuacji
utrudniles komus manewr mozesz zostac pociagniety
do odpowiedzialnosci.


--

swamp file.

10 Data: Sierpien 15 2007 16:13:45
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Jan 

swamp file ocenia negatywnie:

Chciales zatrollowac ale cos ci kiepsko wyszlo. Radze zapoznac
sie z kodeksem bo w PoRD nie ma nic o "ulatwianiu wyprzedzania
przez zmniejszenie predkosci" - nie mozesz jedynie PRZYSPIESZAC.

Masz rację, nie utrudniać nie oznacza ułatwiania.
Ale dlaczego wczoraj wyprzedzony przeze mnie
na obwodnicy Trójmiasta TIR trąbił mi za plecami,
kiedy zwolniłem przy znaku ograniczającym prędkość
do 90, a potem do 70 km/godzinę? Jechał mi na zderzaku
niemal i straszył, że mnie najedzie, bo mu pracę
utrudniam?

Natomiast ocena czy ktos jedzie z predkoscia prawidlowa czy
nie, nie znajduje sie w twojej gestii i to nie ty zajmujesz
sie egzekwowaniem przepisow.

Chyba nie rozumiesz zasad, jakie są podstawą
tworzenia przepisów w ogóle, jeśli mnie w ten
sposób pouczasz. Udzielę Ci korepetycji, całkiem
bezpłatnie: Prawo jest po to, żeby życie ułatwiać,
a nie żeby je utrudniać. Tworzą je ludzie i ludzie
je egzekwują. Ja też je egzekwuję, w tym przypadku
nie ulegając poganianiu mnie przez TIRowca.
Czasem się zdarza, że któryś stróż prawa uzna
je za podstawę do wyłudzenia łapówki, ale to
przecież wyjątek tylko. Nie, nie tylko stróże
mundurowi stoją na straży prawa, każdy z nas może
i powinien prawa strzec. Czyli je egzekwować.
 
Co wiecej, w przypadku udowodnienia ze w takiej sytuacji
utrudniles komus manewr mozesz zostac pociagniety
do odpowiedzialnosci.

Oczywiście masz całkowitą rację. Co zarazem jednak
znaczy, że nie ma jej ten, kto mnie wyprzedza
z niedozwoloną prędkością. Przynajmniej dla mnie
znaczy, a mam nadzieję, że i dla innych, w tym
dla stróży prawa.

Pozdrawiam,

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

11 Data: Sierpien 16 2007 11:04:02
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Filip Czechowski 

Jan wrote:

Masz rację, nie utrudniać nie oznacza ułatwiania.
Ale dlaczego wczoraj wyprzedzony przeze mnie
na obwodnicy Trójmiasta TIR trąbił mi za plecami,
kiedy zwolniłem przy znaku ograniczającym prędkość
do 90, a potem do 70 km/godzinę? Jechał mi na zderzaku
niemal i straszył, że mnie najedzie, bo mu pracę
utrudniam?


Bo to burak był jakiś. Natomiast, jeżeli Ty, egzekwując przepisy będziesz jechał np. "gierkówką" lewym pasem 100km/h mając prawy wolny, to burakiem jesteś Ty.

Pozdrawiam
Filip

12 Data: Sierpien 16 2007 13:20:46
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Jan 

Filip:

Bo to burak był jakiś. Natomiast, jeżeli Ty, egzekwując przepisy
będziesz jechał np. "gierkówką" lewym pasem 100km/h mając prawy wolny,
to burakiem jesteś Ty.

Co wyście się uparli, żeby mnie ostrzegać przed
jazdą lewym pasem? Nigdzie tego nie deklarowałem,
zawsze zjeżdżam do prawej, kiedy się tylko da.
No, ewentualnie z rzadka pojadę kawałek lewym,
kiedy prawy jest bardzo dziurawy lub wyboisty.
Ale to też tylko przy małym ruchu.

UWAGA! W tym liście po raz pierwszy piszę o swojej
jeździe lewym pasem! Prosiłbym tę kwestię zostawić
na inne okazje, tutaj mi chodzi o wyprzedzanie
z prędkością niedozwoloną i o nic innego.

Pozdrawiam,

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

13 Data: Sierpien 16 2007 13:57:00
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Co wyście się uparli, żeby mnie ostrzegać przed
jazdą lewym pasem?

mnie tez sie wydawało, ze swoim tokiem rozumowania i rodzajem pytania
bedziesz dazył do rozmowy własnie o tym. :)

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest
miliarderem"   - Charlie Chaplin

14 Data: Sierpien 16 2007 17:30:18
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Filip Czechowski 

Jan wrote:

UWAGA! W tym liście po raz pierwszy piszę o swojej
jeździe lewym pasem! Prosiłbym tę kwestię zostawić
na inne okazje,



Czekamy zatem na kolejny wątek.

Filip

15 Data: Sierpien 14 2007 15:32:51
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Jan"  napisał w wiadomości

Zaraz zaraz, czyli jest tak, jak sobie kiedyś
myślałem na podstawie kodeksu. Mianowicie
powinienem oczekiwać, że nikt mnie nie wyprzedzi,
kiedy jadę z prędkością maksymalną - dopuszczalną!
I nie muszę nikomu ułatwiać wyprzedzania w takim
przypadku poprzez zmniejszenie prędkości! Hurrra!
Wesoło mi! Od razu czuję się raźniej.
[cut]

Nie ma przepisu zmuszającego ciebie do ułatwiania wyprzedzania (chyba, że
jedziesz pojazdem wolnobieżnym). Ale istnieje jeszcze coś takiego jak
kultura na drodze. Ty nie jesteś od egzekwowania przepisów. jak ktoś chce
jechać szybciej to jego sprawa, ale ty nie masz obowiązku zjeżdżać na
pobocze, ale tez nie masz prawa trzymać się lewego pasa jak prawy jest
pusty.

16 Data: Sierpien 14 2007 15:35:10
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jan,

Tuesday, August 14, 2007, 3:04:06 PM, you wrote:

Zaraz zaraz, czyli jest tak, jak sobie kiedyś
myślałem na podstawie kodeksu. Mianowicie
powinienem oczekiwać, że nikt mnie nie wyprzedzi,
kiedy jadę z prędkością maksymalną - dopuszczalną!
I nie muszę nikomu ułatwiać wyprzedzania w takim
przypadku poprzez zmniejszenie prędkości! Hurrra!
Wesoło mi! Od razu czuję się raźniej.

Jeśli uważasz, że jazda z prędkością maksymalnie dopuszczalną
upoważnia do zajmowania lewego pasa, to się grubo mylisz.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

17 Data: Sierpien 15 2007 16:25:16
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Jan 

Helou RoMan,

Piszesz:
 

Jeśli uważasz, że jazda z prędkością maksymalnie dopuszczalną
upoważnia do zajmowania lewego pasa, to się grubo mylisz.

Na pewno nie mylę się grubo, co najwyżej cienko.
Jeżeli wszyscy jedziemy z taką samą prędkością,
równą maksymalnej dopuszczalnej, i jedziemy
wszystkimi pasami danej drogi w jednym kierunku,
to nie mów mi, że ja jakiś pas "zajmuję". Po
prostu jadę nim i tyle. Jeżeli na pasie prawym
jest jakieś miejsce, na pewno tam zjadę - o ile
w danym momencie jadę pasem lewym. Ale jeśli
miejsca nie ma, a jadę z v.max, tak jak ci
z pasa prawego, no to nie zjadę tam i tyle.

Pozdrawiam,

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

18 Data: Sierpien 15 2007 18:46:25
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Boombastic 

Na pewno nie mylę się grubo, co najwyżej cienko.
Jeżeli wszyscy jedziemy z taką samą prędkością,
równą maksymalnej dopuszczalnej, i jedziemy
wszystkimi pasami danej drogi w jednym kierunku,
to nie mów mi, że ja jakiś pas "zajmuję". Po
prostu jadę nim i tyle. Jeżeli na pasie prawym
jest jakieś miejsce, na pewno tam zjadę - o ile
w danym momencie jadę pasem lewym. Ale jeśli
miejsca nie ma, a jadę z v.max, tak jak ci
z pasa prawego, no to nie zjadę tam i tyle.

Mam nadzieję, że drogówka oduczy cię takiego myślenia.
A odnośnie innych twoich postów to jak masz problemy emocjonalne związane z
ruchem na drodze to może kierowanie pojazdami nie jest dla ciebie.

19 Data: Sierpien 15 2007 20:23:15
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jan,

Wednesday, August 15, 2007, 6:25:16 PM, you wrote:

Jeśli uważasz, że jazda z prędkością maksymalnie dopuszczalną
upoważnia do zajmowania lewego pasa, to się grubo mylisz.

[...]

miejsca nie ma, a jadę z v.max, tak jak ci
z pasa prawego, no to nie zjadę tam i tyle.

I wylazło trollisko z nory. Kalizm w najczystszej postaci.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

20 Data: Sierpien 24 2007 14:36:57
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: BrunoJ 

Jan  napisał(a):

Jeżeli wszyscy jedziemy z taką samą prędkością,
równą maksymalnej dopuszczalnej, i jedziemy
wszystkimi pasami danej drogi w jednym kierunku,
to nie mów mi, że ja jakiś pas "zajmuję". Po
prostu jadę nim i tyle. Jeżeli na pasie prawym
jest jakieś miejsce, na pewno tam zjadę - o ile
w danym momencie jadę pasem lewym. Ale jeśli
miejsca nie ma, a jadę z v.max, tak jak ci
z pasa prawego, no to nie zjadę tam i tyle.
jesli po miescie jezdzisz v.max (=50km/h zazwyczaj) to w ogole
nie wjezdzaj na lewy pas bo jestes tam zawalidroga.

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

21 Data: Sierpien 24 2007 21:03:37
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Jacek Skowroński 

" BrunoJ"  writes:

Jan  napisał(a):

Jeżeli wszyscy jedziemy z taką samą prędkością,
równą maksymalnej dopuszczalnej, i jedziemy
wszystkimi pasami danej drogi w jednym kierunku,
to nie mów mi, że ja jakiś pas "zajmuję". Po
prostu jadę nim i tyle. Jeżeli na pasie prawym
jest jakieś miejsce, na pewno tam zjadę - o ile
w danym momencie jadę pasem lewym. Ale jeśli
miejsca nie ma, a jadę z v.max, tak jak ci
z pasa prawego, no to nie zjadę tam i tyle.
jesli po miescie jezdzisz v.max (=50km/h zazwyczaj) to w ogole
nie wjezdzaj na lewy pas bo jestes tam zawalidroga.

To co wg ciebie ma zrobić, gdy będzie chciał skręcić w lewo na skrzyżowaniu?
:->

--
Jacek Skowroński

22 Data: Sierpien 25 2007 07:46:01
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Czarek 

Jacek Skowroński wrote:

" BrunoJ"  writes:
jesli po miescie jezdzisz v.max (=50km/h zazwyczaj) to w ogole
nie wjezdzaj na lewy pas bo jestes tam zawalidroga.
To co wg ciebie ma zrobić, gdy będzie chciał skręcić w lewo na skrzyżowaniu?
:->

Ależ to elementarne - skręcić trzy razy w prawo. :>

Pozdrawiam

Czarek

23 Data: Sierpien 15 2007 18:50:26
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 RoMan Mandziejewicz  m.in. napisał(a)::

Jeśli uważasz, że jazda z prędkością maksymalnie dopuszczalną
upoważnia do zajmowania lewego pasa, to się grubo mylisz.

W obszarze zabudowanym to wystarczający powód :)

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

24 Data: Sierpien 14 2007 15:58:10
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

Jan pisze:

Czyli, ujmując rzecz prościej, policja będzie
mnie popierać, kiedy mi ktoś zarzuci, że mu nie
ułatwiłem wyprzedzenia siebie, kiedy będę jechał
z prędkością przepisową. A moje obawy co do
niewiedzy o zasadach wyprzedzania są bezpodstawne.

aleosochozikolego?

Ograniczenia prędkości są po to żeby ich przestrzegać i tyle.
Jeżeli ktoś ich nie przestrzega, to nijak nie zwalnia Cię o przestrzegania ich.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

25 Data: Sierpien 15 2007 16:36:32
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Jan 

aleosochozikolego napisał:
 

Ograniczenia prędkości są po to żeby ich przestrzegać i tyle.
Jeżeli ktoś ich nie przestrzega, to nijak nie zwalnia Cię o
przestrzegania ich.    

Nie wiem, w czym upatrujesz u mnie ochoty
na nieprzestrzeganie prawa. Ani sam siebie
nie mam zamiaru z tego zwalniać, ani nikogo
o to nie proszę.

Pozdrawiam,

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

26 Data: Sierpien 16 2007 00:01:43
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

Jan napisał(a):

aleosochozikolego napisał:
 
Ograniczenia prędkości są po to żeby ich przestrzegać i tyle.
Jeżeli ktoś ich nie przestrzega, to nijak nie zwalnia Cię o przestrzegania ich.    

Nie wiem, w czym upatrujesz u mnie ochoty
na nieprzestrzeganie prawa. Ani sam siebie
nie mam zamiaru z tego zwalniać, ani nikogo
o to nie proszę.

Napisałeś że uważasz, że nie musisz ułatwiać wyprzedzania innym jak jedziesz z maksymalną dozwoloną prędkością.
Nie do końca rozumiem co rozumiesz przez "ułatwianie wyprzedzania", ale niezależnie z jaką jedziesz prędkością obowiązują Cię nadal wszystkie przepisy z PoRD, np. takie jak upewnienie się czy nie jesteś wyprzedzany przed zmianą pasa. I nie możesz zakładać że nikt Cię wyprzedzać nie będzie bo jedziesz z maksymalną dozwoloną prędkością.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

27 Data: Sierpien 16 2007 13:32:24
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Jan 

Piszesz:

Nie do końca rozumiem co rozumiesz przez "ułatwianie wyprzedzania", ale
niezależnie z jaką jedziesz prędkością obowiązują Cię nadal wszystkie
przepisy z PoRD, np. takie jak upewnienie się czy nie jesteś wyprzedzany
przed zmianą pasa. I nie możesz zakładać że nikt Cię wyprzedzać nie
będzie bo jedziesz z maksymalną dozwoloną prędkością.

Już w innym liście w tym wątku wyjaśniłem,
na wyraźne pytanie, że nie mam zamiaru łamać
żadnych przepisów, w tym także przepisu o
nieutrudnianiu wyprzedzania.

Jako stosujący się do prawa oczekuję jednak,
na zasadzie domniemania poprawności, że inni
też mają intencję jazdy zgodnej z przepisami.
Dlatego jadąc z prędkością maksymalną dopuszczalną
przyjmuję, że wyprzedzać mnie będą tylko pojazdy
uprzywilejowane. Które dadzą mi znać o sobie
sygnałem dźwiękowym, czyli syreną lub czymś
podobnym. Oczywiście zdrowy rozsądek mi podpowiada,
że powinienem brać poprawkę na głupoli, albo
innych popędliwych osobników, którzy albo
mają znajomych w drogówce, albo ich to kręci,
bo jadą np 150/godzinę lub szybciej. Tyle
że to już nie ma nic do rzeczy, gdy mówimy o
wyprzedzaniu zgodnym z przepisami. Bo to jest
raczej dżungla ze swoimi prawami niż poprawna
jazda.

Pozdrawiam,

Jan


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

28 Data: Sierpien 14 2007 14:58:08
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

Jan pisze:

Chcę prosić o wyjaśnienie, o ile i na jak długo
można przekroczyć prędkość dopuszczalną podczas
manewru wyprzedzania. Zaznaczam, że wiem o tym,
że manewr taki powinien być wykonany możliwie
szybko i trwać krótko. Ale chciałbym wiedzieć, jak oceniają to organy kontrolne, głównie drogówka.

Nie masz prawa przekraczać dozwolonej prędkości przy żadnych manewrach.
A przed wyprzedzaniem masz obowiązek upewnić się że masz wystarczającą ilość miejsca do wyprzedzania.

O krótkim trwaniu PoRD nie wspomina - możesz wyprzedzać nawet długo, pod warunkiem że masz miejsce.

Dyskusja z ewentualną drogówką to już sprawdzian umiejętności negocjacji.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

29 Data: Sierpien 14 2007 16:13:36
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: 'Tom N' 

Tomasz Pyra w

Nie masz prawa przekraczać dozwolonej prędkości przy żadnych manewrach.

A skąd wiesz, że nie prowadzi pojazdu uprzywilejowanego ;-)
 
O krótkim trwaniu PoRD nie wspomina - możesz wyprzedzać nawet długo, pod
warunkiem że masz miejsce.

RoMan, klient chętny pod TIRa do Ciebie :>

Dyskusja z ewentualną drogówką to już sprawdzian umiejętności negocjacji.

/Można/ przekraczać dopuszczalną prędkość nawet na skrzyżowaniach z
fotoradarem -- do czasu...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

30 Data: Sierpien 15 2007 14:10:50
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

'Tom N' napisał(a):

O krótkim trwaniu PoRD nie wspomina - możesz wyprzedzać nawet długo, pod warunkiem że masz miejsce.

RoMan, klient chętny pod TIRa do Ciebie :>

Itam... RoMan to samo mu napisał co ja :)

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

31 Data: Sierpien 14 2007 14:58:35
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Sebastian Ciesielski 

Wiedza powyższa pozwoli mi uniknąć zaskoczeń,
wynikłych z być może mylnego interpretowania
kodeksu przeze mnie. Teraz albowiem zaskakują
mnie, zdecydowanie za często, kierowcy jadący
z prędkością znacznie powyżej dopuszczalnej,
którzy znajdują się w stanie permanentnego
wyprzedzania. Czyli jadą bez zwalniania dłuższy
czas, nie obawiając się najwyraźniej interwencji
kontroli drogowej. Chcę zrozumieć przyczynę.

Co prawda moi niektórzy znajomi szepczą mi na
ucho, że sie nie boją, bo mają znajomego w
policji, ale to chyba nie może być aż tak
nagminną przyczyną zbyt dużej prędkości.


wyprzedzaj, przekraczając dopuszczalną prędkość o niecały 1 km/h,
po czym wjedź blisko przed wyprzedzany pojazd i wyhamuj poniżej dopuszczalnej prędkości

S.

32 Data: Sierpien 14 2007 15:04:43
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Q. 

> Chcę prosić o wyjaśnienie, o ile i na jak długo

można przekroczyć prędkość dopuszczalną podczas
manewru wyprzedzania. Zaznaczam, że wiem o tym,
że manewr taki powinien być wykonany możliwie
szybko i trwać krótko. Ale chciałbym wiedzieć,
jak oceniają to organy kontrolne, głównie drogówka.

Wiedza powyższa pozwoli mi uniknąć zaskoczeń,
wynikłych z być może mylnego interpretowania
kodeksu przeze mnie. Teraz albowiem zaskakują
mnie, zdecydowanie za często, kierowcy jadący
z prędkością znacznie powyżej dopuszczalnej,
którzy znajdują się w stanie permanentnego
wyprzedzania. Czyli jadą bez zwalniania dłuższy
czas, nie obawiając się najwyraźniej interwencji
kontroli drogowej. Chcę zrozumieć przyczynę.

Co prawda moi niektórzy znajomi szepczą mi na
ucho, że sie nie boją, bo mają znajomego w
policji, ale to chyba nie może być aż tak
nagminną przyczyną zbyt dużej prędkości.

Pozdrawiam,

Jan


Wiesy co mnie kiedzs na egyaminie praktzcynzm na A zaskoczyl egzaminator
zadal pytanie: czy mozna przekroczyc predkosc przy wyprzedzaniu- wszyscy
stres- jeden gostek odpowiedzial ze nie! bo przeciez to jest niedozwolone w
tym momencie egz. sie troche skrzywil ale zapytal to w takim razie jak nagle
pojawi sie jakas przeszkoda, to czy on nadal bedzie jechal z dozwolona
predkoscia... w tym momencie konsternacja. wiec kapke sie zreflektowalem
powiedzialem ze w tym momencie nie patrzylbym na predkosciomierz tylko
uniknal w kazdy mozliwy sposob kolizji, usmiechnal sie i potwierdzil ze
jesli sie bedzie wyprzedzalo to mozna znacznie!! przekroczyc predkoca, tyle
ze po tym trzeba zwolnic do prawidlowej- oczywiscie nei hamujac przed
wyprzedzanym pojazdem.

Pozdr.
Q>

33 Data: Sierpien 14 2007 15:06:12
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Michal 

Użytkownik "Q."  napisał w wiadomości




Wiesy co mnie kiedzs na egyaminie praktzcynzm na A zaskoczyl egzaminator
zadal pytanie: czy mozna przekroczyc predkosc przy wyprzedzaniu- wszyscy
stres- jeden gostek odpowiedzial ze nie! bo przeciez to jest niedozwolone
w tym momencie egz. sie troche skrzywil ale zapytal to w takim razie jak
nagle pojawi sie jakas przeszkoda, to czy on nadal bedzie jechal z
dozwolona predkoscia... w tym momencie konsternacja. wiec kapke sie
zreflektowalem powiedzialem ze w tym momencie nie patrzylbym na
predkosciomierz tylko uniknal w kazdy mozliwy sposob kolizji, usmiechnal
sie i potwierdzil ze jesli sie bedzie wyprzedzalo to mozna znacznie!!
przekroczyc predkoca, tyle ze po tym trzeba zwolnic do prawidlowej-
oczywiscie nei hamujac przed wyprzedzanym pojazdem.

Wiesz, moj egzaminator na kat. A kazal jechac minimum 90 na Kasprzaka (w
DC),
by upewnic sie, ze panujesz nad motorem. Na egzaminie jechalem 110 i zdalem,
ale to nie znaczy, ze jest to zgodne z przepisami.

M.

34 Data: Sierpien 15 2007 11:28:50
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: neelix 


Użytkownik "Michal"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Q."  napisał w wiadomości


>>
>
> Wiesy co mnie kiedzs na egyaminie praktzcynzm na A zaskoczyl egzaminator
> zadal pytanie: czy mozna przekroczyc predkosc przy wyprzedzaniu- wszyscy
> stres- jeden gostek odpowiedzial ze nie! bo przeciez to jest
niedozwolone
> w tym momencie egz. sie troche skrzywil ale zapytal to w takim razie jak
> nagle pojawi sie jakas przeszkoda, to czy on nadal bedzie jechal z
> dozwolona predkoscia... w tym momencie konsternacja. wiec kapke sie
> zreflektowalem powiedzialem ze w tym momencie nie patrzylbym na
> predkosciomierz tylko uniknal w kazdy mozliwy sposob kolizji, usmiechnal
> sie i potwierdzil ze jesli sie bedzie wyprzedzalo to mozna znacznie!!
> przekroczyc predkoca, tyle ze po tym trzeba zwolnic do prawidlowej-
> oczywiscie nei hamujac przed wyprzedzanym pojazdem.
>
Wiesz, moj egzaminator na kat. A kazal jechac minimum 90 na Kasprzaka (w
DC),
by upewnic sie, ze panujesz nad motorem. Na egzaminie jechalem 110 i
zdalem,
ale to nie znaczy, ze jest to zgodne z przepisami.

Masz sny !

neelix

35 Data: Sierpien 15 2007 22:57:29
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Michal 

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Michal"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Q."  napisał w wiadomości


>>
>
> Wiesy co mnie kiedzs na egyaminie praktzcynzm na A zaskoczyl
> egzaminator
> zadal pytanie: czy mozna przekroczyc predkosc przy wyprzedzaniu-
> wszyscy
> stres- jeden gostek odpowiedzial ze nie! bo przeciez to jest
niedozwolone
> w tym momencie egz. sie troche skrzywil ale zapytal to w takim razie
> jak
> nagle pojawi sie jakas przeszkoda, to czy on nadal bedzie jechal z
> dozwolona predkoscia... w tym momencie konsternacja. wiec kapke sie
> zreflektowalem powiedzialem ze w tym momencie nie patrzylbym na
> predkosciomierz tylko uniknal w kazdy mozliwy sposob kolizji,
> usmiechnal
> sie i potwierdzil ze jesli sie bedzie wyprzedzalo to mozna znacznie!!
> przekroczyc predkoca, tyle ze po tym trzeba zwolnic do prawidlowej-
> oczywiscie nei hamujac przed wyprzedzanym pojazdem.
>
Wiesz, moj egzaminator na kat. A kazal jechac minimum 90 na Kasprzaka (w
DC),
by upewnic sie, ze panujesz nad motorem. Na egzaminie jechalem 110 i
zdalem,
ale to nie znaczy, ze jest to zgodne z przepisami.

Masz sny !

Tak w nocy, ale przynajmniej nie trolluje jak Ty, skoro nie byles na
egzaminie !!!

36 Data: Sierpien 15 2007 23:03:27
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Alex81 

In article  
says...

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomo?ci

[...]
> Masz sny !
>
Tak w nocy, ale przynajmniej nie trolluje jak Ty, skoro nie byles na
egzaminie !!!

Neelix?? Troluje?? Daj spokój, on nigdy nie troluje ...

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI

37 Data: Sierpien 14 2007 13:12:24
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Jan 

Rany Boskie, Ty przecież potwierdzasz moje obawy!
Z Twojej wypowiedzi wynika, że nie tylko policja
ma problemy z interpretacją zasad wyprzedzania,
ale nawet instruktorzy!

Czyli, idąc dalej, jadący zbyt szybko mogą liczyć
na pobłażliwość, jeżeli wytłumaczą się wyprzedzaniem
właśnie... D. zimna, nie ma to tamto, trzeba
albo poczekać na przepisy nie wymagające gimnastyki
przy ich interpretowaniu, albo po prostu jechać
jak większość, czyli po uważaniu. Jak ostrzegają
światłami, że jest kontrola - zwolnić, jak nie -
jechać ile się da.

Po0zdrawiam,

Jan


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

38 Data: Sierpien 14 2007 15:45:42
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Tomasz Pyra 

Q. pisze:

Wiesy co mnie kiedzs na egyaminie praktzcynzm na A zaskoczyl egzaminator zadal pytanie: czy mozna przekroczyc predkosc przy wyprzedzaniu- wszyscy stres- jeden gostek odpowiedzial ze nie! bo przeciez to jest niedozwolone w tym momencie egz. sie troche skrzywil ale zapytal to w takim razie jak nagle pojawi sie jakas przeszkoda, to czy on nadal bedzie jechal z dozwolona predkoscia...

Jak nagle pojawi się przeszkoda, to oczywiste jest że każdy będzie starał się uniknšć zderzenia.
Jeżeli koniecznoœć przekroczenia prędkoœci nie wzięła się bezpoœrednio z błędu wyprzedzajšcego, to nawet można mówić o stanie wyższej koniecznoœci i uniknięciu odpowiedzialnoœci za złamanie prawa w takim wypadku - wszak ratowane było ludzkie życie, a poœwięcono tylko jeden przepis.

Natomiast jeżeli podczas wyprzedzania œwiadomie przekraczasz dozwolonš prędkoœć, to musisz liczyć się z tym, że zapłacisz mandat.

Więc przekraczać dozwolonš prędkoœć można, ale nie wolno ;)

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

39 Data: Sierpien 15 2007 16:15:49
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Jan 

Piszesz:
(...)

Więc przekraczać dozwolonš prędko�ć można, ale nie wolno ;)

Dobre, tak jak Rosjanie mówią: W zasadzie nie wolno,
ale jeśli bardzo się chce, to można.

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

40 Data: Sierpien 14 2007 15:33:26
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jan,

Tuesday, August 14, 2007, 2:34:36 PM, you wrote:

Chcę prosić o wyjaśnienie, o ile i na jak długo
można przekroczyć prędkość dopuszczalną podczas
manewru wyprzedzania.

Można ale nie wolno. Ani o kilometr i sekundę.

[...]

którzy znajdują się w stanie permanentnego
wyprzedzania. Czyli jadą bez zwalniania dłuższy
czas, nie obawiając się najwyraźniej interwencji
kontroli drogowej. Chcę zrozumieć przyczynę.

Się śpieszą.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

41 Data: Sierpien 15 2007 16:45:34
Temat: Re: Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Jan 

RoMan pisze:

> (...) Chcę zrozumieć przyczynę.

Się śpieszą.

Czyli naród mamy zdeterminowany, jeśli jakieś
30-50% ma za nic ograniczenia prędkości.
A swoją drogą, zauważyłem, że TIRy znacznie
rzadziej zwalniają w terenie zabudowanym niż
samochody mniejsze. Rozumiem, że dla nich
rozpędzenie, czyli powrót do prędkości
dużej, jest bardziej bezynochłonny, no i
czasochłonny. Ale prawo jest prawem i policja
powinna je traktować tak samo jak samochody
osobowe. Jak widzę, nie zawsze tak jest.

Pozdrawiam,

Jan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

42 Data: Sierpien 24 2007 15:49:35
Temat: Re: Prędko¶ć przy wprzedzaniu - pytanie
Autor: Adam Płaszczyca 

On 14 Aug 2007 14:34:36 +0200, "Jan"  wrote:

Chcę prosić o wyjaśnienie, o ile i na jak długo
można przekroczyć prędkość dopuszczalną podczas
manewru wyprzedzania.

Można tak długo jak chcesz i o ile chcesz.
Za to nie wolno tego robic wcale.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Prędkość przy wprzedzaniu - pytanie



Grupy dyskusyjne