http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Morderca_jest_kim_innym_niz_to_opisuja_media.html

Myślę,że tak właśnie jest.


--
Marek
F650 Funduro

Użytkownik "marusc"  napisał w wiadomości

http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Morderca_jest_kim_innym_niz_to_opisuja_media.html

Myślę,że tak właśnie jest.

Bo tak jest.


--
Karambol
KTM LC4 620 EGS-E
http://pl.youtube.com/user/MarcinKabat
http://pl.youtube.com/user/luckykabatpl
http://club.roadlook.pl/Karambol/mitsubishi-galant.html

http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Morderca_jest_kim_innym_niz_to_opisuja_media.html

Myślę,że tak właśnie jest.

Bo tak jest.

Jest, żona potwierdza (robi przy wypadkach w Policji)
Policja doskonale zdaje sobie z tego sprawę jaka jest prawda, ale oficjalnie
ma mowic to co rząd kazał, tak żeby pani, pan 30-60 opisywany w arykule
myslal ze jest ok, a źli sa małolaty i motocyklisci,  efekt taki że pani ,
pan 30-60 mysli, iż policja (rząd) robi cos dobrego i społeczeństo sie nie
burzy i moze nawet poparcie wzrośnie.

Pozdrawiam
Enduro Motocross
Tomek W

marusc pisze:

http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Morderca_jest_kim_innym_niz_to_opisuja_media.html

dzięki za link

DO FAQ-a GO!

p.s. ilu z nas z dokładnie takimi potencjalnymi "mordercami" spotyka się na codzień? Ilu z nas ma wbudowaną w mózg czerwoną lampkę pt. "kierowca w kapeluszu", "starsza pani w koafiurze", "pochylony do środka młokos z jedną (lewą) ręką na kierownicy", "agresywny w służbowym aucie z napisami", itepe...?

I co?

I nic.

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Użytkownik "(pj)"  napisał w wiadomości

marusc pisze:

http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Morderca_jest_kim_innym_niz_to_opisuja_media.html

dzięki za link

DO FAQ-a GO!

p.s. ilu z nas z dokładnie takimi potencjalnymi "mordercami" spotyka się
na codzień? Ilu z nas ma wbudowaną w mózg czerwoną lampkę pt. "kierowca w
kapeluszu", "starsza pani w koafiurze", "pochylony do środka młokos z
jedną (lewą) ręką na kierownicy", "agresywny w służbowym aucie z
napisami", itepe...?

I co?

I nic.

Ano wlasnie :
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Trzy-motocykle-i-samochod-zderzyly-sie-na-Slasku,wid,11432955,wiadomosc.html

I nic, nikt nic nie zrobi a motocyklisci beda jezdzic "300 na gumie"

pozdr

--
Bartek
szukam zx 9
Ave1,8
EL

Użytkownik "marusc"  napisał w wiadomości

http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Morderca_jest_kim_innym_niz_to_opisuja_media.html

Myślę,że tak właśnie jest.

Pewnie ze jest...
Te panie w "dobrych" autach to jedno, a marketingowcy
i sklepokrążcy to drugie...
troche jezdze i bodaj kilka razy widzialem jakiegos palanta jadacego po
pijaku autem...
Zdazaja sie takie BARANY ale gdyby to byla PLAGA jak to opisuja media
i kreuje POLICJA to widzielibysmy ich duuuzo...
A duuuuzo to ja widze cienkasow (przedtem, teraz troche lepsze auta)
i jedzie taki matol bo jemu sie spieszy....
wciska sie na 3-ciego wyprzedza na zakretach gdzie widocznosci ZERO!!! :-((
Przeciez czasem to mam ochote zatrzymac goscia obic ten pusty leb
kluczyki w pole i tyle.....
Oto POLSKA wlasnie.....

Pozdrawiam

Użytkownik "Gumis"  napisał w wiadomości

Użytkownik "marusc"  napisał w wiadomości

http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Morderca_jest_kim_innym_niz_to_opisuja_media.html

Myślę,że tak właśnie jest.

Pewnie ze jest...
Te panie w "dobrych" autach to jedno, a marketingowcy
i sklepokrążcy to drugie...
troche jezdze i bodaj kilka razy widzialem jakiegos palanta jadacego po
pijaku autem...
Zdazaja sie takie BARANY ale gdyby to byla PLAGA jak to opisuja media
i kreuje POLICJA to widzielibysmy ich duuuzo...
A duuuuzo to ja widze cienkasow (przedtem, teraz troche lepsze auta)
i jedzie taki matol bo jemu sie spieszy....
wciska sie na 3-ciego wyprzedza na zakretach gdzie widocznosci ZERO!!!
:-((
Przeciez czasem to mam ochote zatrzymac goscia obic ten pusty leb
kluczyki w pole i tyle.....
Oto POLSKA wlasnie.....

Pozdrawiam

hopie
powiemi jedno ci marketingowcy w ciciolinach z napisami
moze i jezdza po chamsku (bo im siem spieszy) ale wprawe w tym jezdzeniu
maja niewaska
kolesie wala po 300 km dzien w dzien, drogi na swoim terenie (ruting to siem
nazywa w ichnim slangu bodajrze)
maja opanowane do perfekcji, jezdza niezaleznie od warunków atmosferycznych
lato-zima
rozwalony samochód to strata premii albo brak sprzedazy = strata premii
sorki hopie ale jak tak pracowałem 90-100 kkm rocznie za kierownica
dla ciebie to niebezpieczny zakret a on go przejechał juz 100 razy
pozdroo
huck

Pozdrawiam

hopie
powiemi jedno ci marketingowcy w ciciolinach z napisami
moze i jezdza po chamsku (bo im siem spieszy) ale wprawe w tym jezdzeniu
maja niewaska
kolesie wala po 300 km dzien w dzien, drogi na swoim terenie (ruting to
siem nazywa w ichnim slangu bodajrze)
maja opanowane do perfekcji, jezdza niezaleznie od warunków
atmosferycznych lato-zima

E nio dla mnie BOMBA...
Tylko ciekawe jak wciskaja sie na zakrecie i pani przed ktora sie wciskaja
SPANIKUJE???
Ja nie mowie o ich umiejetnosciach ale o KULTURZE jazdy i ZAGROZENIU jakie
taka jazda zalatwiaja innym na drodze....

rozwalony samochód to strata premii albo brak sprzedazy = strata premii

spanikowany kierowca w otoczeniu takiego delikwenta=strata...ZYCIA
czasem...:-(((

sorki hopie ale jak tak pracowałem 90-100 kkm rocznie za kierownica
dla ciebie to niebezpieczny zakret a on go przejechał juz 100 razy
pozdroo
huck

Rowniez Gumis

On Thu, 27 Aug 2009 09:53:07 +0200, huck  wrote:

UÂżytkownik "Gumis"  napisaÂł w wiadomoÂści

UÂżytkownik "marusc"  napisaÂł w wiadomoÂści

http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Morderca_jest_kim_innym_niz_to_opisuja_media.html

MyÂślĂŞ,Âże tak wÂłaÂśnie jest.

Pewnie ze jest...
Te panie w "dobrych" autach to jedno, a marketingowcy
i sklepokr¹¿cy to drugie...
troche jezdze i bodaj kilka razy widzialem jakiegos palanta jadacego po
pijaku autem...
Zdazaja sie takie BARANY ale gdyby to byla PLAGA jak to opisuja media
i kreuje POLICJA to widzielibysmy ich duuuzo...
A duuuuzo to ja widze cienkasow (przedtem, teraz troche lepsze auta)
i jedzie taki matol bo jemu sie spieszy....
wciska sie na 3-ciego wyprzedza na zakretach gdzie widocznosci ZERO!!!
:-((
Przeciez czasem to mam ochote zatrzymac goscia obic ten pusty leb
kluczyki w pole i tyle.....
Oto POLSKA wlasnie.....

Pozdrawiam

hopie
powiemi jedno ci marketingowcy w ciciolinach z napisami
moze i jezdza po chamsku (bo im siem spieszy) ale wprawe w tym jezdzeniu
maja niewaska

Kurfff... ludzie, marketingowcy siedzą w biurach, a nie jeżdzą cieniasami  po mieście. Jeżdzą PeHowcy co to muszą gole zrobić.


--
Terror | B12 | X360 | PSP | GG:52182

Terror pisze:

On Thu, 27 Aug 2009 09:53:07 +0200, huck  wrote:

hopie
powiemi jedno ci marketingowcy w ciciolinach z napisami
moze i jezdza po chamsku (bo im siem spieszy) ale wprawe w tym jezdzeniu
maja niewaska

Kurfff... ludzie, marketingowcy siedzą w biurach, a nie jeżdzą cieniasami po mieście. Jeżdzą PeHowcy co to muszą gole zrobić.

uderz w stół... ;)

--
gildor
wdowiec... motocyklowo

Kurfff... ludzie, marketingowcy siedzą w biurach, a nie jeżdzą cieniasami
po mieście. Jeżdzą PeHowcy co to muszą gole zrobić.


--
Terror | B12 | X360 | PSP | GG:52182

Marketingowcy w biurach???? Eee w biurach to siedza poslowie
i pseudo marketigowcy :-))
Znaczy marketing w komunie tak sie objawial ale to byl wtedy
dzial HANDOWY i z marketingiem nie mial wiele wspolnego:-))
A wiem co mowie:-))

Gumis pisze:

troche jezdze i bodaj kilka razy widzialem jakiegos palanta jadacego po pijaku autem...

Tak z ciekawości - zadzwoniłeś na 112 ?

Bo ja tak robię.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/600rr/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Magic pisze:

Gumis pisze:

troche jezdze i bodaj kilka razy widzialem jakiegos palanta jadacego po pijaku autem...

Tak z ciekawości - zadzwoniłeś na 112 ?

Bo ja tak robię.

A takoz samo z ciekawosci: zadzwoniles, i co bylo dalej?


Zdrowko
KLOSZ

KLOSZ pisze:

Magic pisze:

Gumis pisze:

troche jezdze i bodaj kilka razy widzialem jakiegos palanta jadacego po pijaku autem...

Tak z ciekawości - zadzwoniłeś na 112 ?

Bo ja tak robię.

A takoz samo z ciekawosci: zadzwoniles, i co bylo dalej?

ja dzwonie i mowie, ze nawalony typ jedzie taka a taka ulica w tym kieruynku. nie wiem co z tym dalej robią, ale debili na ulicach nie trawie. ale debili, a nie zwyklych lamaczy przepisów. oni musza cos zrobić. coś. bo dostali zgloszenie. nawet na anonimowe musza reagować. jakos.

--
gildor
wdowiec... motocyklowo

Użytkownik "KLOSZ"  napisał w wiadomości

Magic pisze:

Gumis pisze:

troche jezdze i bodaj kilka razy widzialem jakiegos palanta jadacego po
pijaku autem...

Tak z ciekawości - zadzwoniłeś na 112 ?

Bo ja tak robię.

A takoz samo z ciekawosci: zadzwoniles, i co bylo dalej?

ja tyz zadwoniłem jadac za gosciem i przez nastepne 25 km (!)
kolo dalej wezykował
pzdr
huck

KLOSZ pisze:

Magic pisze:

Gumis pisze:

troche jezdze i bodaj kilka razy widzialem jakiegos palanta jadacego po pijaku autem...

Tak z ciekawości - zadzwoniłeś na 112 ?

Bo ja tak robię.

A takoz samo z ciekawosci: zadzwoniles, i co bylo dalej?

Działają,(zazwyczaj) na cztery moje telefony w trzech była reakcja
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

Monster wrote:

KLOSZ pisze:

Magic pisze:

Gumis pisze:

troche jezdze i bodaj kilka razy widzialem jakiegos palanta jadacego po pijaku autem...

Tak z ciekawości - zadzwoniłeś na 112 ?

Bo ja tak robię.

A takoz samo z ciekawosci: zadzwoniles, i co bylo dalej?

Działają,(zazwyczaj) na cztery moje telefony w trzech była reakcja

Na dwa moje telefony w jednym przypadku uslyszalem ze moze przekaza informacje jakiemus patrolowi to sobie goscia zatrzymaja jesli akurat ktos bedzie w okolicy, w drugim przypadku dostalem odpowiedz ze mam powiedziec gdzie jestem, podac adres zamieszkania i poczekac w miejscu w ktorym akurat jestem na patrol zeby mogli ze mna porozmawiac. To w ktora strone jedzie wariat ani czym jedzie jakos ich nie zainteresowalo. Na szczescie akurat nie mialem komorki i dzwonilem z budki wiec szybko sie ulotnilem jak najdalej stamtad. Od tej pory na wszelki wypadek nie dzwonie. Nie mam czasu na spedzanie paru godzin na komendzie/ulicy/w radiowozie. Ale milo wiedziec ze sa jeszcze ludzie ktorzy dzwonia.