Niewielki przebieg, jak nowa:

http://www.liveleak.com/view?i=03d_1339764016

begin tryton

Niewielki przebieg, jak nowa:

http://www.liveleak.com/view?i=03d_1339764016

Ale jaja!

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2012-06-15 18:16, to pisze:

begin tryton

Niewielki przebieg, jak nowa:

http://www.liveleak.com/view?i=03d_1339764016

Ale jaja!

To nie jaja, to grad ;)

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

W dniu 2012-06-15 20:35,  pisze:

W dniu 2012-06-15 18:16, to pisze:

begin tryton

Niewielki przebieg, jak nowa:

http://www.liveleak.com/view?i=03d_1339764016

Ale jaja!

To nie jaja, to grad ;)

Wielkości jaj!

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

On 06/15/2012 08:53 PM, Grejon wrote:

W dniu 2012-06-15 20:35,  pisze:

W dniu 2012-06-15 18:16, to pisze:

begin tryton

Niewielki przebieg, jak nowa:

http://www.liveleak.com/view?i=03d_1339764016

Ale jaja!

To nie jaja, to grad ;)

Wielkości jaj!

Chyba Twoich!

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2012-06-19 21:12, AZ pisze:

Chyba Twoich!

Tfujstary!

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

W dniu 15-06-2012 17:46, tryton pisze:

Niewielki przebieg, jak nowa:
http://www.liveleak.com/view?i=03d_1339764016

W sumie to straciła tylko walory estetyczne, ale po naprawie nasi (szczególnie internetowi) spece wydadzą orzeczenie że po dachu i czołówce z ciężarowym bo cała malowana!!

--
Pozdr.

W dniu 2012-06-18 21:31, DoQ pisze:

W dniu 15-06-2012 17:46, tryton pisze:

Niewielki przebieg, jak nowa:
http://www.liveleak.com/view?i=03d_1339764016

W sumie to straciła tylko walory estetyczne, ale po naprawie nasi
(szczególnie internetowi) spece wydadzą orzeczenie że po dachu i
czołówce z ciężarowym bo cała malowana!!

No jak dla Ciebie szpachlowanie calosci i malowanie to tylko walory estetyczne, to jestes idealnym klientem polskich handlarzy :)

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

No jak dla Ciebie szpachlowanie calosci i malowanie to tylko walory
estetyczne, to jestes idealnym klientem polskich handlarzy :)

a jakie to te inne procz estetycznych ?

W dniu 18-06-2012 21:44,  pisze:

No jak dla Ciebie szpachlowanie calosci i malowanie to tylko walory
estetyczne, to jestes idealnym klientem polskich handlarzy :)

Ale co to konkretnie zmienia?
Maleje użyteczność samochodu, bezpieczeństwo, połysk czy co?

--
Pozdr.

begin DoQ

Ale co to konkretnie zmienia?
Maleje użytecznoć samochodu, bezpieczeństwo, połysk czy co?

Nie jest już dziewiczy blacharsko -- spada jego wartoć moralna.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 18-06-2012 22:21, to pisze:

Ale co to konkretnie zmienia?
Maleje użyteczność samochodu, bezpieczeństwo, połysk czy co?

Nie jest już dziewiczy blacharsko -- spada jego wartość moralna.

Dobrze że Venioo zna się na handlarzach i jeździ wyłącznie igiełkami : http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html   :D

Message-ID: --
Pozdr.

begin DoQ

Dobrze że Venioo zna się na handlarzach i jeździ wyłÄ…cznie igiełkami :
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-

IDvheh.html

  :D

Message-ID:

Co chcesz? Zadbane auto z mafijnym lookiem. :>

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2012-06-18 22:26, to pisze:

begin DoQ

Dobrze że Venioo zna się na handlarzach i jeździ wyłącznie igiełkami :
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-

IDvheh.html

   :D

Co chcesz? Zadbane auto z mafijnym lookiem. :>

Bardzo prosty chwyt - jak masz 100 ogloszen, z czego 99 takich samych, a jedno ma w tytule nawet glupote - to ktore zapamietasz?
  Jak widac dopisek "mafia look" spelnil zadanie - do dzisiaj ktos pamieta, ze bylo takie ogloszenie :)

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

W dniu 2012-06-18 22:08, DoQ pisze:

W dniu 18-06-2012 21:44,  pisze:

No jak dla Ciebie szpachlowanie calosci i malowanie to tylko walory
estetyczne, to jestes idealnym klientem polskich handlarzy :)

Ale co to konkretnie zmienia?
Maleje użyteczność samochodu, bezpieczeństwo, połysk czy co?

Maleje jego wartość, przy byle zadrapaniu czy kasztanie bedzie pol dachu robienia od nowa. Nie mowiac co sie stanie ze szpachlem  po kilku ostrych zimach. No ale Ty na pewno wiesz lepiej, w sumie to to igielka jest. Wlasnie niedawno pojawil sie tu watek samochodu od dealera, gdzie tyl byl robiony. W sumie czego klient sie czepia - z wygladu takie samo auto, te same walory uzytkowe, jest polysk, bezpieczenstwo, wiec czego sie czepia? ...


* A co ma moj byly samochod kupiony za niecala wyplate do tematu, to nie wiem, chyba chciales sie dowartosciowac, albo zwyczajnie posmiac - tylko z czego?
--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

Nie mowiac co sie stanie ze szpachlem po kilku ostrych
zimach.

co sie stanie?

W dniu 2012-06-19 00:28, marcin pisze:

Nie mowiac co sie stanie ze szpachlem po kilku ostrych
zimach.

co sie stanie?

Kup taki samochod to sam sie przekonasz. :)

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

co sie stanie?

Kup taki samochod to sam sie przekonasz. :)

chcialbym sie dowiedziec od ciebie. z dnia na dzien objawiasz sie jako expierd w coraz to nowych dziedzinach.

W dniu 2012-06-19 04:56, marcin pisze:

co sie stanie?

Kup taki samochod to sam sie przekonasz. :)

chcialbym sie dowiedziec od ciebie. z dnia na dzien objawiasz sie jako
expierd w coraz to nowych dziedzinach.

Nie chce sie uzyc google, za trudna sztuka? Ok, wytlumacze najprosciej jak sie da, mimo, ze nie licze na zrozumienie tematu:
zwyczajnie popęka, bo konstrukcja pracuje. Chocbys nie wiem jak sie staral, po normalnym uzytkowaniu i kilku mocnych zimach 'garazowania' na dworze popeka.

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

po normalnym uzytkowaniu i kilku mocnych zimach 'garazowania' na
dworze popeka.

krotko : w dupie byles i gowno widziales.

W dniu 2012-06-19 01:38,  pisze:

W dniu 2012-06-19 00:28, marcin pisze:

Nie mowiac co sie stanie ze szpachlem po kilku ostrych
zimach.

co sie stanie?

Kup taki samochod to sam sie przekonasz. :)

Jak widać mało wiesz. Jak samochód jest dobrze zrobiony to długo
nie będzie po tym śladu, choć da się wykryć.

W dniu 2012-06-19 21:18, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2012-06-19 01:38,  pisze:

W dniu 2012-06-19 00:28, marcin pisze:

Nie mowiac co sie stanie ze szpachlem po kilku ostrych
zimach.

co sie stanie?

Kup taki samochod to sam sie przekonasz. :)

Jak widać mało wiesz.

Wiem tyle ile widzialem i nie wierze w bajki.

Jak samochód jest dobrze zrobiony to długo
nie będzie po tym śladu, choć da się wykryć.

W zaleznosci od tego jak ktos sie przylozyl do roboty i jakich uzyl materialow to "dlugo" moze miec rozna dlugosc, ale zawsze w koncu wyjdzie i nie jest to jednak juz "stan dziewiczy" samochodu.

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

W dniu 2012-06-19 21:27,  pisze:

W dniu 2012-06-19 21:18, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2012-06-19 01:38,  pisze:

W dniu 2012-06-19 00:28, marcin pisze:

Nie mowiac co sie stanie ze szpachlem po kilku ostrych
zimach.

co sie stanie?

Kup taki samochod to sam sie przekonasz. :)

Jak widać mało wiesz.

Wiem tyle ile widzialem i nie wierze w bajki.

Czyli mało wiesz. No, ale to nie pierwszy raz. Jak oglądasz
samochody po partaczach, które idą na sprzedaż do PL...

Jak samochód jest dobrze zrobiony to długo
nie będzie po tym śladu, choć da się wykryć.

W zaleznosci od tego jak ktos sie przylozyl do roboty i jakich uzyl
materialow to "dlugo" moze miec rozna dlugosc, ale zawsze w koncu
wyjdzie i nie jest to jednak juz "stan dziewiczy" samochodu.

Widzisz, mało kto zakładał, że naprawą będzie się zajmował twój
znajomy, który szpachluje po całości i maluje tylko pół elementu.
Jak napisałem wcześniej - "dziewicze" samochody używane raczej
nie istnieją, a jakość roboty widać i dają na to gwarancję.
Pod warunkiem, że jest to robione dobrze, że nie jak twój
znajomy z lakierowaniem połowy dachu...

W dniu 19-06-2012 00:06,  pisze:

Maleje jego wartość, przy byle zadrapaniu czy kasztanie bedzie pol dachu
robienia od nowa. Nie mowiac co sie stanie ze szpachlem po kilku ostrych

Pewnie jeszcze nie wiesz, ale żeby dobrze naprawić zadrapanie czy rysę powinno się pomalować przynajmniej cały element, a nie jego połowę czy 1/4 "esteto".

zimach. No ale Ty na pewno wiesz lepiej, w sumie to to igielka jest.
Wlasnie niedawno pojawil sie tu watek samochodu od dealera, gdzie tyl
byl robiony. W sumie czego klient sie czepia - z wygladu takie samo
auto, te same walory uzytkowe, jest polysk, bezpieczenstwo, wiec czego
sie czepia? ...

Jeśli sprzedający zataił naprawę to może się czepiać. Jeśli kupi świadomie, to co jest nie tak z tym samochodem?

* A co ma moj byly samochod kupiony za niecala wyplate do tematu, to nie
wiem, chyba chciales sie dowartosciowac, albo zwyczajnie posmiac - tylko
z czego?

Czy jego walory estetyczne były dla ciebie satysfakcjonujące?



--
Pozdr.

W dniu 2012-06-19 08:09, DoQ pisze:

W dniu 19-06-2012 00:06,  pisze:

Maleje jego wartość, przy byle zadrapaniu czy kasztanie bedzie pol dachu
robienia od nowa. Nie mowiac co sie stanie ze szpachlem po kilku ostrych

Pewnie jeszcze nie wiesz, ale żeby dobrze naprawić zadrapanie czy rysę
powinno się pomalować przynajmniej cały element, a nie jego połowę czy
1/4 "esteto".

To byl przyklad. Powinienem napisac to w cudzyslowie.

Powiem inaczej: stoja do sprzedania dwa samochody tej samej marki - nie robiony i caly szpachlowany i polakierowany na nowo. Oba maja te sama cene. Ktory bys wybral?

zimach. No ale Ty na pewno wiesz lepiej, w sumie to to igielka jest.
Wlasnie niedawno pojawil sie tu watek samochodu od dealera, gdzie tyl
byl robiony. W sumie czego klient sie czepia - z wygladu takie samo
auto, te same walory uzytkowe, jest polysk, bezpieczenstwo, wiec czego
sie czepia? ...

Jeśli sprzedający zataił naprawę to może się czepiać. Jeśli kupi
świadomie, to co jest nie tak z tym samochodem?

Jesli kupi swiadomie...

* A co ma moj byly samochod kupiony za niecala wyplate do tematu, to nie
wiem, chyba chciales sie dowartosciowac, albo zwyczajnie posmiac - tylko
z czego?

Czy jego walory estetyczne były dla ciebie satysfakcjonujące?

Jego walory estetyczne byly dla mnie na ostatnim miejscu, a zdecydowal stosunek ceny do komfortu i kosztow eksploatacji.


--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

W dniu 2012-06-19 21:06,  pisze:

W dniu 2012-06-19 08:09, DoQ pisze:

W dniu 19-06-2012 00:06,  pisze:

Maleje jego wartość, przy byle zadrapaniu czy kasztanie bedzie pol dachu
robienia od nowa. Nie mowiac co sie stanie ze szpachlem po kilku ostrych

Pewnie jeszcze nie wiesz, ale żeby dobrze naprawić zadrapanie czy rysę
powinno się pomalować przynajmniej cały element, a nie jego połowę czy
1/4 "esteto".

To byl przyklad. Powinienem napisac to w cudzyslowie.

Ha, ha, ha...

Powiem inaczej: stoja do sprzedania dwa samochody tej samej marki - nie
robiony i caly szpachlowany i polakierowany na nowo. Oba maja te sama
cene. Ktory bys wybral?

Dość głupie porównanie, ale to dość typowe - przy samochodach używanych
trzeba sprawdzić ich stan, a nie wierzyć w opowieści. Do tego należy
założyć, że samochodów używanych "nie robionych" nie ma. Pytanie tylko
co im było i jak były zrobione.

Jeśli sprzedający zataił naprawę to może się czepiać. Jeśli kupi
świadomie, to co jest nie tak z tym samochodem?

Jesli kupi swiadomie...

Nawet jak nie kupi świadomie to nie może być oszukiwany.

Czy jego walory estetyczne były dla ciebie satysfakcjonujące?

Jego walory estetyczne byly dla mnie na ostatnim miejscu, a zdecydowal
stosunek ceny do komfortu i kosztow eksploatacji.

Tere fere.

W dniu 2012-06-19 21:16, Artur Maśląg pisze:

Dość głupie porównanie, ale to dość typowe - przy samochodach używanych
trzeba sprawdzić ich stan, a nie wierzyć w opowieści. Do tego należy
założyć, że samochodów używanych "nie robionych" nie ma. Pytanie tylko
co im było i jak były zrobione.

Moze i glupawe, ale odnosi sie do tego...

>> No jak dla Ciebie szpachlowanie calosci i malowanie to tylko walory
>> estetyczne, to jestes idealnym klientem polskich handlarzy

> Ale co to konkretnie zmienia?
> Maleje użyteczność samochodu, bezpieczeństwo, połysk czy co?

....bo juz nie wiem jak prosciej mozna wytlumaczyc.

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

W dniu 2012-06-19 21:22,  pisze:

W dniu 2012-06-19 21:16, Artur Maśląg pisze:

Dość głupie porównanie, ale to dość typowe - przy samochodach używanych
trzeba sprawdzić ich stan, a nie wierzyć w opowieści. Do tego należy
założyć, że samochodów używanych "nie robionych" nie ma. Pytanie tylko
co im było i jak były zrobione.

Moze i glupawe, ale odnosi sie do tego...

Nie głupawe, a głupie.

 >> No jak dla Ciebie szpachlowanie calosci i malowanie to tylko walory
 >> estetyczne, to jestes idealnym klientem polskich handlarzy

 > Ale co to konkretnie zmienia?
 > Maleje użyteczność samochodu, bezpieczeństwo, połysk czy co?

...bo juz nie wiem jak prosciej mozna wytlumaczyc.

Jak chcesz tłumaczyć, to najpierw trzeba zrozumieć. Gradobicie, kasztan
itd. niekoniecznie wymaga kilogramów szpachli oraz metod inwazyjnych.
Jak ktoś zna się na naprawach blacharskich to będzie wiedział o
czym mowa.

On 06/19/2012 12:06 AM,  wrote:

Maleje jego wartość, przy byle zadrapaniu czy kasztanie bedzie pol dachu
robienia od nowa. Nie mowiac co sie stanie ze szpachlem  po kilku
ostrych zimach. No ale Ty na pewno wiesz lepiej, w sumie to to igielka jest.

>
A jaki jest sens szpachlowania i malowania wgniecenia po kasztanie? Już nie mówiąc o tym, że takie rzeczy w dzisiejszych czasach robi się nieinwazyjnie i w 15 minut.

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2012-06-19 21:17, AZ pisze:

On 06/19/2012 12:06 AM,  wrote:

Maleje jego wartość, przy byle zadrapaniu czy kasztanie bedzie pol dachu
robienia od nowa. Nie mowiac co sie stanie ze szpachlem po kilku
ostrych zimach. No ale Ty na pewno wiesz lepiej, w sumie to to igielka
jest.

 >
A jaki jest sens szpachlowania i malowania wgniecenia po kasztanie? Już
nie mówiąc o tym, że takie rzeczy w dzisiejszych czasach robi się
nieinwazyjnie i w 15 minut.

Po kasztanie jak miales szpachlowany np. dach to bedziesz mial odpryski takie, ze caly dach/maska/element masz do robienia od nowa.

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

On 06/19/2012 09:19 PM,  wrote:

Po kasztanie jak miales szpachlowany np. dach to bedziesz mial odpryski
takie, ze caly dach/maska/element masz do robienia od nowa.

Jeszcze raz - po co po kasztanie szpachlować dach?

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2012-06-19 21:21, AZ pisze:

On 06/19/2012 09:19 PM,  wrote:

Po kasztanie jak miales szpachlowany np. dach to bedziesz mial odpryski
takie, ze caly dach/maska/element masz do robienia od nowa.

Jeszcze raz - po co po kasztanie szpachlować dach?

No dobra, inaczej, bo skladnia moze byla nienajlepsza:
jezeli miales szpachlowany element i uderzy w niego np. kasztan, to istnieje duze prawdopodobienstwo, ze element ten bedzie do poszpachlowania i lakierowania od nowa. Lepiej? ;)

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

On 06/19/2012 09:29 PM,  wrote:

W dniu 2012-06-19 21:21, AZ pisze:

On 06/19/2012 09:19 PM,  wrote:

Po kasztanie jak miales szpachlowany np. dach to bedziesz mial odpryski
takie, ze caly dach/maska/element masz do robienia od nowa.

Jeszcze raz - po co po kasztanie szpachlować dach?

No dobra, inaczej, bo skladnia moze byla nienajlepsza:
jezeli miales szpachlowany element i uderzy w niego np. kasztan, to
istnieje duze prawdopodobienstwo, ze element ten bedzie do
poszpachlowania i lakierowania od nowa. Lepiej? ;)

No jak ktoś to poszpachlował gliną to pewnie tak, jak szpachlą to nie. Szpachlowałem plastiki w motocyklu, w porównaniu do samochodu pracują dużo bardziej, większe drgania a jakoś szpachla nie odpada. Cud?

--
Artur
ZZR 1200

No jak ktoś to poszpachlował gliną to pewnie tak, jak szpachlą to nie.
Szpachlowałem plastiki w motocyklu, w porównaniu do samochodu pracują
dużo bardziej, większe drgania a jakoś szpachla nie odpada. Cud?

daj juz spokoj. on sie po prostu zna.

On 19.06.2012 21:29,  wrote:

No dobra, inaczej, bo skladnia moze byla nienajlepsza:
jezeli miales szpachlowany element i uderzy w niego np. kasztan, to
istnieje duze prawdopodobienstwo, ze element ten bedzie do
poszpachlowania i lakierowania od nowa. Lepiej? ;)

Istnieją takie szpachlówki:
http://allegro.pl/szpachlowka-z-wloknem-szklanym-1kg-elastyczna-i2429224814.html
Po tym masz w sumie element który jest bardziej odporny na drobne puknięcia, bo zamiast plastycznej blachy masz elastyczną masę.

--
Pozdrawiam
Michoo

W dniu 2012-06-15 17:46, tryton pisze:

Niewielki przebieg, jak nowa:
http://www.liveleak.com/view?i=03d_1339764016

Do wymiany pióra wycieraczek :->

--
Pozdrawiam
Maciek