Grupy dyskusyjne   »   Predkosciomierz

Predkosciomierz



1 Data: Pa?dziernik 13 2011 06:14:02
Temat: Predkosciomierz
Autor: Tornad 

Duzo jezdze wiec do glowy rozne pomysly czasem sie przytegola. Jednym z nich
jest projekt czy propozycja dla producentow samochodow, modyfikacji
predkosciomierza na nazwijmy go naturalny, bezpieczny czy nawet madry.
 
 Dotychczas stosownane skale predkosci na "zegarach" samochodowych sa liniowe.
Tzn. jednakowym przyrostom predkosci samochodu odpowiadaja takie same
przyrosty wychylenia wskazowki predkosciomierza.
 A moim zdaniem powinno byc inaczej.
Oto krotkie uzasadnienie.
 Energia kinetyczna samochodu, jak kazdego ciala bedacego w ruchu, jest rowna
E = mv^2/2. W przypadku jazdy np. z predkoscia 40 km/h i jednostkowej masie
samochodu np 1 tona, energia ta jest rowna 800 jednostek. Gdy jedziemy z
predkoscia dwukrotnie wieksza, czyli 80 km/h, energia kinetyczna tego auta
bedzie rowna juz 3200 jednostek czyli bedzie czterokrotnie wieksza.
Mlody kierowca, szczegolnie ten po zreformowanej szkole, czesto nie ma o tym
podstawowym prawie fizycznym praktycznego pojecia. On nie zdaje sobie sprawy z
tego, ze gdy walnie w drzewo czy inny samochod z predkoscia 80 km/h lub
wieksza to moze nie przezyc.
Ta prosta zaleznosc fizyczna powinna byc na skali predkosciomierza. Mozna to
zrobic w ten sposob, ze wskazowka bedzie sie wychylac proporcjonalnie do
kwadratu predkosci samochodu a nie jak dotychczas liniowo.
 Jak taka skala bedzie wygladac Czytelnik musi sobie wyobrazic bo jak dotad
onet nie umozliwia wykonania nawet prostych rysunkow. Zatem skala dla malych
predkosci bedzie na tym liczniku zageszczona i w miare wzrostu predkosci np o
kazde 10 km/h odcinki lukow na skali beda mialy co raz to wieksze dlugosci. Na
srodku dlugosci skali bedzie predkosc powiedzmy 80-90 km/h a dalej w co raz to
dluzszych odstepach 100, 110, 120 i 130 km/h.
 Na obwodzie tej skali moga byc naniesione kolorowe paski np do predkosci 60
km/h kolor bialy, od 60 do 100 kolor szary lub zolty, a powyzej 100 kolor
czarny lub czerwony.
 Dzieki temu kierowca bedzie wiedzial, ze jadac z mala predkoscia, w przypadku
kolizji bedzie mial stluczke, przy kolorze szarym czy zoltym powazny wypadek a
przy przekroczeniu predkosci 100 moze wypadku nie przezyc.
Taka skala uswiadamiajaca stopien zagrozenia w przypadku kolizji, powinna
zmusic a przynajmniej swiadomie zachecic do bezpieczniejszej jazdy.
 I co Wy na to?
 Pzdr.
Tornad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Pa?dziernik 13 2011 08:02:42
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Ramok 

W dniu 13.10.2011 06:14, Tornad napisał(a)/has written:

 Dotychczas stosownane skale predkosci na "zegarach" samochodowych sa liniowe.
Tzn. jednakowym przyrostom predkosci samochodu odpowiadaja takie same
przyrosty wychylenia wskazowki predkosciomierza.
Nie są, a przynajmniej nie wszystkie...

Pozdrawiam!
/Ramok

3 Data: Pa?dziernik 13 2011 08:56:34
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: PaweL 

Wiele samochodów ma nieliniową skalę. Im szybciej tym gęściej na tarczy.

4 Data: Pa?dziernik 13 2011 16:39:02
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-10-13 08:56, PaweL pisze:

Wiele samochodów ma nieliniową skalę. Im szybciej tym gęściej na tarczy.

No ale kolega proponuje odwrotnie... ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

5 Data: Pa?dziernik 13 2011 09:14:56
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Jacek 

IMO niewielu kierowców czuje prawa fizyki.
Jak jadę 120 km/h i 10 metrów za mną jedzie jakiś nowy Einstein z zamiarem wyprzedzania, to chyba o czymś świadczy.
Pomysł dobry, ale czy takie zagęszczenie skali zadziała na wyobraźnię?

Kiedyś był pomysł, aby światła stopu nie świeciły ciągle, tylko migały z częstotliwością proporcjonalną do siły hamowania. Ewentualnie, żeby zamiast dwóch świateł była linijka LED zapalająca się na tym dłuższyszym odcinku, im mocniej kierownik depta na pedał.
Jacek

6 Data: Pa?dziernik 13 2011 11:35:46
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: szerszen 



Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości grup

Kiedyś był pomysł, aby światła stopu nie świeciły ciągle, tylko migały z częstotliwością proporcjonalną do siły hamowania.

z tego co widuję wprowadzony w niektórych nowych samochodach, może niekoniecznie w postaci migania stopów, ale przy gwałtownym hamowaniu automatycznie załączają się awaryjne

7 Data: Pa?dziernik 13 2011 18:14:01
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-10-13 11:35, szerszen pisze:

Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości
grup
Kiedyś był pomysł, aby światła stopu nie świeciły ciągle, tylko migały
z częstotliwością proporcjonalną do siły hamowania.

z tego co widuję wprowadzony w niektórych nowych samochodach, może
niekoniecznie w postaci migania stopów, ale przy gwałtownym hamowaniu
automatycznie załączają się awaryjne

Od dawna stosowane - sygnalizacja hamowania awaryjnego. Bardzo mądry
wynalazek.

8 Data: Pa?dziernik 13 2011 12:06:37
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 13 Oct 2011, Jacek wrote:

IMO niewielu kierowców czuje prawa fizyki.

....podstawy geometrii też.

Jak jadę 120 km/h i 10 metrów za mną jedzie jakiś nowy Einstein z zamiarem wyprzedzania, to chyba o czymś świadczy.

  O tym, że polega na Twoich hamulcach: nim w razie czego on mrugnie okiem,
Ty już będziesz hamował oba pojazdy ;)

Pomysł dobry,

  Ten z jazdą 10 m za? ;)
(nie bić :))

ale czy takie zagęszczenie skali zadziała na wyobraźnię?

  Może spowodować "skalowanie w dół", czyli uznawanie prędkości poniżej
100 kmph za nieistotnie małe :]

pzdr, Gotfryd

9 Data: Pa?dziernik 13 2011 06:20:05
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Piotr Sieniawski 

On Oct 13, 9:14 am, Jacek  wrote:

IMO niewielu kierowców czuje prawa fizyki.
Jak jadę 120 km/h i 10 metrów za mną jedzie jakiś nowy Einstein z
zamiarem wyprzedzania, to chyba o czymś świadczy.
A jaką odległość powinien utrzymać i dlaczego?
I czy lewym pasem poruszają się pojazdy jadące w przeciwnym kierunku?

10 Data: Pa?dziernik 13 2011 13:36:03
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 13 Oct 2011 06:20:05 -0700 osobnik zwany Piotr
Sieniawski wystukał:

On Oct 13, 9:14 am, Jacek  wrote:
IMO niewielu kierowców czuje prawa fizyki. Jak jadę 120 km/h i 10
metrów za mną jedzie jakiś nowy Einstein z zamiarem wyprzedzania, to
chyba o czymś świadczy.
A jaką odległoć powinien utrzymać i dlaczego? I czy lewym pasem
poruszają się pojazdy jadące w przeciwnym kierunku?

twierdzisz, że 10m przy 120kmh wystarczy na reakcję przy gwałtownym
hamowniu?




--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

11 Data: Pa?dziernik 13 2011 15:45:13
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello masti,

Thursday, October 13, 2011, 3:36:03 PM, you wrote:

IMO niewielu kierowców czuje prawa fizyki. Jak jadę 120 km/h i 10
metrów za mną jedzie jakiś nowy Einstein z zamiarem wyprzedzania, to
chyba o czymś świadczy.
A jaką odległość powinien utrzymać i dlaczego? I czy lewym pasem
poruszają się pojazdy jadące w przeciwnym kierunku?
twierdzisz, że 10m przy 120kmh wystarczy na reakcję przy gwałtownym
hamowniu?

A Ty uważasz, że zatrzymasz się w miejscu? Różnica prędkości w
momencie zderzenia przy gwałtownym hamowaniu _MALEJE_ wraz ze
zmniejszaniem odległości w jakiej się jechało przed hamowaniem.

Najbezpieczniej jest wręcz "przykleić się" do zderzaka poprzednika.
Tylko w ten sposób trochę utrudnimy mu hamowanie :)

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

12 Data: Pa?dziernik 13 2011 14:10:05
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 13 Oct 2011 15:45:13 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał:

Hello masti,

Thursday, October 13, 2011, 3:36:03 PM, you wrote:

IMO niewielu kierowców czuje prawa fizyki. Jak jadę 120 km/h i 10
metrów za mną jedzie jakiś nowy Einstein z zamiarem wyprzedzania, to
chyba o czymś świadczy.
A jaką odległoć powinien utrzymać i dlaczego? I czy lewym pasem
poruszają się pojazdy jadące w przeciwnym kierunku?
twierdzisz, że 10m przy 120kmh wystarczy na reakcję przy gwałtownym
hamowniu?

A Ty uważasz, że zatrzymasz się w miejscu? Różnica prędkości w momencie
zderzenia przy gwałtownym hamowaniu _MALEJE_ wraz ze zmniejszaniem
odległości w jakiej się jechało przed hamowaniem.

Najbezpieczniej jest wręcz "przykleić się" do zderzaka poprzednika.
Tylko w ten sposób trochę utrudnimy mu hamowanie :)

dobrze, ze dałeś smileya ;)



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

13 Data: Pa?dziernik 13 2011 16:59:16
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello masti,

Thursday, October 13, 2011, 4:10:05 PM, you wrote:

[...]

twierdzisz, że 10m przy 120kmh wystarczy na reakcję przy gwałtownym
hamowniu?
A Ty uważasz, że zatrzymasz się w miejscu? Różnica prędkości w momencie
zderzenia przy gwałtownym hamowaniu _MALEJE_ wraz ze zmniejszaniem
odległości w jakiej się jechało przed hamowaniem.
Najbezpieczniej jest wręcz "przykleić się" do zderzaka poprzednika.
Tylko w ten sposób trochę utrudnimy mu hamowanie :)
dobrze, ze dałeś smileya ;)

Smiley dotyczył utrudniania jedynie - reszta jest całkiem poważna.
Mniejsze szkody będą przy mniejszej odległości.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

14 Data: Pa?dziernik 13 2011 18:42:33
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Shrek 

On 2011-10-13 16:59, RoMan Mandziejewicz wrote:

Smiley dotyczył utrudniania jedynie - reszta jest całkiem poważna.
Mniejsze szkody będą przy mniejszej odległości.

Zależy. W końcu po coś twój poprzednik hamował.

Shrek.

15 Data: Pa?dziernik 13 2011 18:51:37
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Sebastian Kaliszewski 

RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello masti,

Thursday, October 13, 2011, 4:10:05 PM, you wrote:

[...]

twierdzisz, że 10m przy 120kmh wystarczy na reakcję przy gwałtownym
hamowniu?
A Ty uważasz, że zatrzymasz się w miejscu? Różnica prędkości w momencie
zderzenia przy gwałtownym hamowaniu _MALEJE_ wraz ze zmniejszaniem
odległości w jakiej się jechało przed hamowaniem.
Najbezpieczniej jest wręcz "przykleić się" do zderzaka poprzednika.
Tylko w ten sposób trochę utrudnimy mu hamowanie :)
dobrze, ze dałeś smileya ;)

Smiley dotyczył utrudniania jedynie - reszta jest całkiem poważna.
Mniejsze szkody będą przy mniejszej odległości.


Ale chyba lepiej jednak mieć taką odległość, żeby nie doszło do bezpośredniego kontaktu :)

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

16 Data: Pa?dziernik 13 2011 19:14:11
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Sebastian,

Thursday, October 13, 2011, 6:51:37 PM, you wrote:

twierdzisz, że 10m przy 120kmh wystarczy na reakcję przy gwałtownym
hamowniu?
A Ty uważasz, że zatrzymasz się w miejscu? Różnica prędkości w momencie
zderzenia przy gwałtownym hamowaniu _MALEJE_ wraz ze zmniejszaniem
odległości w jakiej się jechało przed hamowaniem.
Najbezpieczniej jest wręcz "przykleić się" do zderzaka poprzednika.
Tylko w ten sposób trochę utrudnimy mu hamowanie :)
dobrze, ze dałeś smileya ;)
Smiley dotyczył utrudniania jedynie - reszta jest całkiem poważna.
Mniejsze szkody będą przy mniejszej odległości.
Ale chyba lepiej jednak mieć taką odległość, żeby nie doszło do bezpośredniego
kontaktu :)

Znaczy zrezygnować z wyprzedzania?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

17 Data: Pa?dziernik 13 2011 20:18:41
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Dykus 

Witam,

W dniu 2011-10-13 19:14, RoMan Mandziejewicz pisze:

Znaczy zrezygnować z wyprzedzania?

Nie, wykonywać ten manewr wtedy, gdy można go bezpiecznie rozpocząć (i zakończyć) będąc 20m za wyprzedzanym samochodem (przy 120km/h).

PS lubisz, jak podczas normalnej jazdy ktoś Ci siedzi na dupie?


--
Pozdrawiam,
Dykus.

18 Data: Pa?dziernik 13 2011 20:57:55
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Dykus,

Thursday, October 13, 2011, 8:18:41 PM, you wrote:

Znaczy zrezygnować z wyprzedzania?
Nie, wykonywać ten manewr wtedy, gdy można go bezpiecznie rozpocząć (i
zakończyć) będąc 20m za wyprzedzanym samochodem (przy 120km/h).
PS lubisz, jak podczas normalnej jazdy ktoś Ci siedzi na dupie?

Wiesz... Tak rzadko mnie ktokolwiek wyprzedza... Ale - masz rację -
nie cierpię takich siedzących na zderzaku. Ale jeszcze nie dałem
nikumu okazji do wjazdu w tył.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

19 Data: Pa?dziernik 13 2011 19:12:03
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: 'Tom N' 

RoMan Mandziejewicz w

Hello masti,

Thursday, October 13, 2011, 4:10:05 PM, you wrote:

[...]

twierdzisz, że 10m przy 120kmh wystarczy na reakcję przy gwałtownym
hamowniu?
A Ty uważasz, że zatrzymasz się w miejscu? Różnica prędkości w momencie
zderzenia przy gwałtownym hamowaniu _MALEJE_ wraz ze zmniejszaniem
odległości w jakiej się jechało przed hamowaniem.
Najbezpieczniej jest wręcz "przykleić się" do zderzaka poprzednika.
Tylko w ten sposób trochę utrudnimy mu hamowanie :)
dobrze, ze dałeś smileya ;)

Smiley dotyczył utrudniania jedynie - reszta jest całkiem poważna.
Mniejsze szkody będą przy mniejszej odległości.

Czyje szkody? Bo przez jakąś sekundę hamulce tego z przodu będą musiały
spowolnić masę zakładaną przez producenta plus masę tego z tyłu...

A może chodzi Ci o to, że przodem nie zdążysz zanurkować?


--
Tomasz Nycz

20 Data: Pa?dziernik 13 2011 07:21:28
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Piotr Sieniawski 

On Oct 13, 3:36 pm, masti  wrote:

Dnia pięknego Thu, 13 Oct 2011 06:20:05 -0700 osobnik zwany Piotr
Sieniawski wystukał:

> On Oct 13, 9:14 am, Jacek  wrote:
>> IMO niewielu kierowców czuje prawa fizyki. Jak jadę 120 km/h i 10
>> metrów za mną jedzie jakiś nowy Einstein z zamiarem wyprzedzania, to
>> chyba o czymś świadczy.
> A jaką odległość powinien utrzymać i dlaczego? I czy lewym pasem
> poruszają się pojazdy jadące w przeciwnym kierunku?

twierdzisz, że 10m przy 120kmh wystarczy na reakcję przy gwałtownym
hamowniu?

No to ile? I czy lewy pas jest mój czy tych z naprzeciwka?

21 Data: Pa?dziernik 13 2011 14:33:34
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: AZ 

On 2011-10-13, Piotr Sieniawski  wrote:


No to ile? I czy lewy pas jest mój czy tych z naprzeciwka?

120 km/h to jest 33 m/s, 10 metrow przejezdzasz w 1/3 sekundy. Nie daje
Ci to nic do myslenia? Odwrocisz na sekunde wzrok a ktos nagle zacznie
hamowac, jak nie przypierdolisz to moze wywolasz jakas niebezpieczna
sytuacje gwaltownym hamowaniem.

Np. na takich Wegrzech na autostradzie sa namalowane strzalki takie jak
">" tylko zgodne z kierunkiem ruchu i oznaczenia mowiace o tym by
zachowywac odleglosc dwoch takich strzalek. Nie wiem ile tam jest metrow
ale tak pi razy drzwi ~100.

Ale ludzie to zwierze stadne wiec lubia na autostradzie sie grupowac po
20 samochodow i jechac sobie na zderzakach kiedy przed nimi kilometr
pustki i kolejne stado.

--
Artur

22 Data: Pa?dziernik 13 2011 15:13:40
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Piotr Sieniawski 

On Oct 13, 4:33 pm, AZ  wrote:

On 2011-10-13, Piotr Sieniawski  wrote:

> No to ile? I czy lewy pas jest mój czy tych z naprzeciwka?

120 km/h to jest 33 m/s, 10 metrow przejezdzasz w 1/3 sekundy. Nie daje
Ci to nic do myslenia? Odwrocisz na sekunde wzrok a ktos nagle zacznie
hamowac, jak nie przypierdolisz to moze wywolasz jakas niebezpieczna
sytuacje gwaltownym hamowaniem.
Wiem ile przejeżdżam, policzyłem. Gdy "szykuję się do wyprzedzania" to
nie odwracam wzroku.
Dalej nie wiem czy rozmawiamy o przypadku gdy lewy pas jest mój, czy
tych z naprzeciwka.



Np. na takich Wegrzech na autostradzie sa namalowane strzalki takie jak
">" tylko zgodne z kierunkiem ruchu i oznaczenia mowiace o tym by
zachowywac odleglosc dwoch takich strzalek. Nie wiem ile tam jest metrow
ale tak pi razy drzwi ~100.
Na Węgrzech, na autostradzie. Jeśli o tym mowa, to rzeczywiście 20m
odległość niepotrzebnie męczy bo to bardziej się skupić trzeba itd.
Tylko czy my o tym mówimy?

Ale ludzie to zwierze stadne wiec lubia na autostradzie sie grupowac po
20 samochodow i jechac sobie na zderzakach kiedy przed nimi kilometr
pustki i kolejne stado.
Przed nimi? No to wina tego z przodu ;)


--
Artur

23 Data: Pa?dziernik 13 2011 14:38:58
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 13 Oct 2011 07:21:28 -0700 osobnik zwany Piotr
Sieniawski wystukał:

On Oct 13, 3:36 pm, masti  wrote:
Dnia pięknego Thu, 13 Oct 2011 06:20:05 -0700 osobnik zwany Piotr
Sieniawski wystukał:

> On Oct 13, 9:14 am, Jacek  wrote:
>> IMO niewielu kierowców czuje prawa fizyki. Jak jadę 120 km/h i 10
>> metrów za mną jedzie jakiś nowy Einstein z zamiarem wyprzedzania, to
>> chyba o czymś świadczy.
> A jaką odległoć powinien utrzymać i dlaczego? I czy lewym pasem
> poruszają się pojazdy jadące w przeciwnym kierunku?

twierdzisz, że 10m przy 120kmh wystarczy na reakcję przy gwałtownym
hamowniu?

No to ile?

w niemczech zalecana jest odległoć w metrach równa połowie prędkości w
kmh. Czyli w tym wypadku 60m. Zalecenie ma wsparcie w postaci madatów.

I czy lewy pas jest mój czy tych z naprzeciwka?

wyprzedzanie przy 120kmh 10m za poprzedzającym pojazdem?
ciekawe kiedy kogoś zabijesz




--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

24 Data: Pa?dziernik 13 2011 17:03:11
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello masti,

Thursday, October 13, 2011, 4:38:58 PM, you wrote:

>> IMO niewielu kierowców czuje prawa fizyki. Jak jadę 120 km/h i 10
>> metrów za mną jedzie jakiś nowy Einstein z zamiarem wyprzedzania, to
>> chyba o czymś świadczy.
> A jaką odległość powinien utrzymać i dlaczego? I czy lewym pasem
> poruszają się pojazdy jadące w przeciwnym kierunku?
twierdzisz, że 10m przy 120kmh wystarczy na reakcję przy gwałtownym
hamowniu?
No to ile?
w niemczech zalecana jest odległość w metrach równa połowie prędkości w
kmh. Czyli w tym wypadku 60m. Zalecenie ma wsparcie w postaci madatów.

Ale nie dotyczy wyprzedzania.

I czy lewy pas jest mój czy tych z naprzeciwka?
wyprzedzanie przy 120kmh 10m za poprzedzającym pojazdem?
ciekawe kiedy kogoś zabijesz

Kiedyś w końcu musze się znaleźć w takiej a nawet mniejszej
odległości. Inaczej nie ma mowy o wyprzedzaniu.





--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

25 Data: Pa?dziernik 13 2011 15:12:12
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 13 Oct 2011 17:03:11 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał:

Hello masti,

Thursday, October 13, 2011, 4:38:58 PM, you wrote:

>> IMO niewielu kierowców czuje prawa fizyki. Jak jadę 120 km/h i 10
>> metrów za mną jedzie jakiś nowy Einstein z zamiarem wyprzedzania,
>> to chyba o czymś świadczy.
> A jaką odległoć powinien utrzymać i dlaczego? I czy lewym pasem
> poruszają się pojazdy jadące w przeciwnym kierunku?
twierdzisz, że 10m przy 120kmh wystarczy na reakcję przy gwałtownym
hamowniu?
No to ile?
w niemczech zalecana jest odległoć w metrach równa połowie prędkości w
kmh. Czyli w tym wypadku 60m. Zalecenie ma wsparcie w postaci madatów.

Ale nie dotyczy wyprzedzania.

oczywiście, że nie


I czy lewy pas jest mój czy tych z naprzeciwka?
wyprzedzanie przy 120kmh 10m za poprzedzającym pojazdem? ciekawe kiedy
kogoś zabijesz

Kiedyś w końcu musze się znaleźÄ‡ w takiej a nawet mniejszej odległości.
Inaczej nie ma mowy o wyprzedzaniu.

ja to zrozumiałem, ze obaj są na lewym. Czyli "podwójne" wyprzedzanie.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

26 Data: Pa?dziernik 13 2011 10:14:26
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: kamil 

On 13/10/2011 05:14, Tornad wrote:

  Na obwodzie tej skali moga byc naniesione kolorowe paski np do predkosci 60
km/h kolor bialy, od 60 do 100 kolor szary lub zolty, a powyzej 100 kolor
czarny lub czerwony.
  Dzieki temu kierowca bedzie wiedzial, ze jadac z mala predkoscia, w przypadku
kolizji bedzie mial stluczke, przy kolorze szarym czy zoltym powazny wypadek a
przy przekroczeniu predkosci 100 moze wypadku nie przezyc.
Taka skala uswiadamiajaca stopien zagrozenia w przypadku kolizji, powinna
zmusic a przynajmniej swiadomie zachecic do bezpieczniejszej jazdy.
  I co Wy na to?


Pójdźmy dalej - niech będą kolory różowy (dla blondynek z tipsami) oraz czarny z mrugającymi czaszkami po przekroczeniu 200km/h.


Zależność prędkości i powagi wypadku jest mocno dyskusyjna, zależy od samochodu, warunków i tego, w co się wali. Niejeden zmarł po uderzeniu 70km/h w drzewo, a inny szczęściarz przeżył waląc w coś 160. Na jakiej podstawie to wyskalujesz? 90 to alarm pomarańczowy, 91 już poważny?


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

27 Data: Pa?dziernik 13 2011 09:55:58
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 13 Oct 2011 10:14:26 +0100 osobnik zwany kamil
wystukał:

On 13/10/2011 05:14, Tornad wrote:

  Na obwodzie tej skali moga byc naniesione kolorowe paski np do
  predkosci 60
km/h kolor bialy, od 60 do 100 kolor szary lub zolty, a powyzej 100
kolor czarny lub czerwony.
  Dzieki temu kierowca bedzie wiedzial, ze jadac z mala predkoscia, w
  przypadku
kolizji bedzie mial stluczke, przy kolorze szarym czy zoltym powazny
wypadek a przy przekroczeniu predkosci 100 moze wypadku nie przezyc.
Taka skala uswiadamiajaca stopien zagrozenia w przypadku kolizji,
powinna zmusic a przynajmniej swiadomie zachecic do bezpieczniejszej
jazdy.
  I co Wy na to?


Pójdźmy dalej - niech będą kolory różowy (dla blondynek z tipsami) oraz
czarny z mrugającymi czaszkami po przekroczeniu 200km/h.


a tak naprawdę to dziwię się, że jeszcze nie upowszechniły się deski
rozdzielcze z wyswietlaczem programowalnym. Jaki biznes by powstł przy
tworzeniu skórek na prędkościomierze, czy możliwością dostosowywania ich
do gustów uzytkowników.

--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

28 Data: Pa?dziernik 13 2011 10:18:09
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: to 

begin masti

a tak naprawdę to dziwię się, że jeszcze nie upowszechniły się deski
rozdzielcze z wyswietlaczem programowalnym. Jaki biznes by powstł przy
tworzeniu skórek na prędkościomierze, czy możliwością dostosowywania ich
do gustów uzytkowników.

Powstały, tylko nie w plebejskich markach. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

29 Data: Pa?dziernik 13 2011 11:16:32
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 13 Oct 2011 10:18:09 +0000 osobnik zwany to wystukał:

begin masti

a tak naprawdę to dziwię się, że jeszcze nie upowszechniły się deski
rozdzielcze z wyswietlaczem programowalnym. Jaki biznes by powstł przy
tworzeniu skórek na prędkościomierze, czy możliwością dostosowywania
ich do gustów uzytkowników.

Powstały, tylko nie w plebejskich markach. ;)

choć są pewnie tańsze niż "klasyczne" ;)



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

30 Data: Pa?dziernik 13 2011 18:09:46
Temat: Predkosciomierz
Autor: Tornad 

Pójdźmy dalej - niech będą kolory różowy (dla blondynek z tipsami) oraz

czarny z mrugającymi czaszkami po przekroczeniu 200km/h.

Zależność prędkości i powagi wypadku jest mocno dyskusyjna, zależy od

samochodu, warunków i tego, w co się wali. Niejeden zmarł po uderzeniu

70km/h w drzewo, a inny szczęściarz przeżył waląc w coś 160. Na jakiej

podstawie to wyskalujesz? 90 to alarm pomarańczowy, 91 już poważny?


Pozdrawiam,

Kamil
Dziekuje za odzew i wyrazenie swej opinii.
Ano wlasnie. Nawet tak  wydawaloby sie doswiadczony kierowca jak Ty pisze, ze
zaleznosc predkosci od powagi wypadku jest dyskusyjna. Moim zdaniem jest
bezdyskusyjna i oczywista. Takie jest prawo fizyki i zadna uchwala czy dekret
tego nie zmieni. Ale to prawo trzeba znac i wykorzystac bo zmienic sie nie da.
Niektore firmy go wykorzystuja np wydluzajac droge zgniotu czyli hamowania w
czasie zderzenia, ktora ma sie konczyc przed silnikiem. Nie dotyczy to malucha
oczywiscie:)
Ja podalem tylko idee, optymalna skala nie musi byc taka jak z grubsza
opisalem. xcisle kwadratowa. Jej nieliniowosc musi byc okreslona na podstawie
statystyk co nie powinno byc trudne ze wzgledu na duza ilosc danych...
 Te kolorki sa chyba zbedne i byc moze nawet szkodliwe, gdyz kierowca rzutem
oka na licznik ma sie zorientowac w sytuacji a percepcja kolorow trwa zncznie
dluzej niz polozenia wskazowki. Dlatego m.in. w wiekszosci samochodow
zrezygnowano z predkosciomierzy cyfrowych gdyz badania odruchow wyklazaly, ze
kierowca czy pilot samolotu traci kilkakrotnie wiecej milisekund
na "przetworzenie" liczbowej wartosci predkosci czy wysokosci odczytanej w
okienku w porownaniu z lokalizacja czy katem odchylenia wskazowki.
 To znacznie wieksze wychylenie wskazowki przy wiekszych predkosciach ma temu
sprzyjac; kierowca wczesniej podejmie decyzje co zrobic aby w zaistnialej
sytuacji wyjsc z najmniejsza szkoda.
 Mysle, ze takie predkosciomierze bylyby stosowane od poczatku ery motoryzacji
gdyby nie fakt, ze mechaniczne nieliniowe przetworzenie predkosci na
wychylenie wskaznika bylo praktycznie niemozliwe. Obecnie w dobie
wszechogarniajacej elektroniki jest to dziecinnie proste.
Pzdr
Tornad




http://bynajmniej.net



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

31 Data: Pa?dziernik 13 2011 19:06:30
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Tornad wrote:

Pójdźmy dalej - niech będą kolory różowy (dla blondynek z tipsami) oraz

czarny z mrugającymi czaszkami po przekroczeniu 200km/h.

Zależność prędkości i powagi wypadku jest mocno dyskusyjna, zależy od

samochodu, warunków i tego, w co się wali. Niejeden zmarł po uderzeniu

70km/h w drzewo, a inny szczęściarz przeżył waląc w coś 160. Na jakiej

podstawie to wyskalujesz? 90 to alarm pomarańczowy, 91 już poważny?


Pozdrawiam,

Kamil
Dziekuje za odzew i wyrazenie swej opinii.
Ano wlasnie. Nawet tak  wydawaloby sie doswiadczony kierowca jak Ty pisze, ze zaleznosc predkosci od powagi wypadku jest dyskusyjna. Moim zdaniem jest bezdyskusyjna i oczywista.

Ale nie jest. Zauważ że śmiertelność w wypadkach(!) (procent wypadków śmiertelnych) na autostradach jest o wiele mniejszy niż na zwykłych drogach. Na autostradach jeździ się istotnie szybciej -- jest mniej więcej 2 krotna różnica w energii kinetycznej.

Takie jest prawo fizyki i zadna uchwala czy dekret tego nie zmieni.

Nonsens. Nie ma takiego prawa fizyki.


Ale to prawo trzeba znac i wykorzystac bo zmienic sie nie da.

Istotnie, warto prawa fizyki znać.

Niektore firmy go wykorzystuja np wydluzajac droge zgniotu czyli hamowania w czasie zderzenia, ktora ma sie konczyc przed silnikiem. Nie dotyczy to malucha oczywiscie:)

A budowniczowie autostrad drastycznie ograniczają szanse na kolizje typu czołówka, zderzenie boczne czy uderzenie w przeszkodę.

Ja podalem tylko idee, optymalna skala nie musi byc taka jak z grubsza opisalem. xcisle kwadratowa. Jej nieliniowosc musi byc okreslona na podstawie statystyk co nie powinno byc trudne ze wzgledu na duza ilosc danych...
 Te kolorki sa chyba zbedne i byc moze nawet szkodliwe, gdyz kierowca rzutem oka na licznik ma sie zorientowac w sytuacji a percepcja kolorow trwa zncznie dluzej niz polozenia wskazowki. Dlatego m.in. w wiekszosci samochodow zrezygnowano z predkosciomierzy cyfrowych gdyz badania odruchow wyklazaly, ze kierowca czy pilot samolotu traci kilkakrotnie wiecej milisekund na "przetworzenie" liczbowej wartosci predkosci czy wysokosci odczytanej w okienku w porownaniu z lokalizacja czy katem odchylenia wskazowki.

Wskazały? Czemu zatem w najbezpieczniejszych samolotach świata mamy szklany kokpit bez zegarów i wskazówek? Różnica w bezpieczeństwie w porównaniu z poprzednikami (gdzie były zegary) jest wielokrotna -- wielokrotnie mniejsza jest również liczba katastrof powodowanych błedem pilota :)

 To znacznie wieksze wychylenie wskazowki przy wiekszych predkosciach ma temu sprzyjac; kierowca wczesniej podejmie decyzje co zrobic aby w zaistnialej sytuacji wyjsc z najmniejsza szkoda.

To by miało sens jakby była jedna kategoria dróg. Ale o ile na wąskiej dróżce na osiedlu 40km/h to bywa stanowczo za dużo o tyle 140km/h jest prędkością normalną   i dopuszczoną przez prawo.

 Mysle, ze takie predkosciomierze bylyby stosowane od poczatku ery motoryzacji gdyby nie fakt, ze mechaniczne nieliniowe przetworzenie predkosci na wychylenie wskaznika bylo praktycznie niemozliwe.

Ależ skąd. Jest całkiem proste (stricte mechaniczne).

Obecnie w dobie wszechogarniajacej elektroniki jest to dziecinnie proste.

Wcześniej też było.


pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

32 Data: Pa?dziernik 14 2011 10:01:24
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: DJ 

Wskazały? Czemu zatem w najbezpieczniejszych samolotach świata mamy
szklany kokpit bez zegarów i wskazówek?

Widziales kiedykolwiek w zyciu "glass cocpit"? Cyba nie.
Dalej sa wyswietlane zegary, wskazowki itp. Tyle tylko, ze na monitorach.
Nie wierzysz? Wpisz sobie w Google i zobaczysz np. cos takiego:

http://digilander.libero.it/washburn_it/8417/index.html

albo takiego:

http://www.vectoraerospace.com/helicopters/avionics.aspx

Przy okazji nie wiem co masz na mysli piszac najbezpieczniejsze samoloty
swiata. Nie wazne czy to beda Airbusy, Boeingi czy inne zapewniam, ze
kokpity wygladaja tak samo.

Różnica w bezpieczeństwie w porównaniu z poprzednikami (gdzie były zegary)
jest wielokrotna -- wielokrotnie mniejsza jest również liczba katastrof
powodowanych błedem pilota :)

To tak jakby twierdzic, ze liczba wypadkow samochodowych zmalala, bo coraz
wiecej samochodow ma podgrzewane fotele. Na to sklada sie wiele czynnikow, w
tym oczywiscie lepsza awionika rowniez. Ale lepsza to nie znaczy, ze
pozbawiona zegarow, wskazowek.

Pozdrawiam

Darek

33 Data: Pa?dziernik 13 2011 11:44:19
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: p0li 

T->Dnia 2011-10-13 06:14:02 niejaki Tornad napisał:

 I co Wy na to?
 Pzdr.
Tornad

cos podobnego bylo w starych citroenach - pod skala predkosciomierza byla
druga z dlugoscia drogi hamowania - aha - predkosciomierz byl bebnowy

a to o czym piszesz czesciowo jest trealizowane jako nakladka na nawigacie
z win.ce na pokladzie
np ten watek http://www.my-navia.pl/viewtopic.php?p=317770#317770
i podobne
w takiej nakladce wraz ze wzrostem predkosci zmienia sie podswietlenie
wskazowki/tarczy/cyfr od zielonego przez zolte do czerwonego

--
P0zdrawiam
p0li
hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

34 Data: Pa?dziernik 13 2011 11:53:09
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Albercik 

W dniu 13.10.2011 06:14, Tornad pisze:

  Jak taka skala bedzie wygladac Czytelnik musi sobie wyobrazic bo jak dotad
onet nie umozliwia wykonania nawet prostych rysunkow. Zatem skala dla malych
predkosci bedzie na tym liczniku zageszczona i w miare wzrostu predkosci np o
kazde 10 km/h odcinki lukow na skali beda mialy co raz to wieksze dlugosci. Na
srodku dlugosci skali bedzie predkosc powiedzmy 80-90 km/h a dalej w co raz to
dluzszych odstepach 100, 110, 120 i 130 km/h.

Wyobrażam sobie jak to by miało wyglądać, ale sama wyobraźnia mi nie wystarcza do zobrazowania jaki wycinek tarczy będzie zajmowała prędkość dajmy na to od 0 do 30km/h jeżeli cała tarcza(~300st) będzie wyskalowana do ~250km/h? Nie chce mi się liczyć, nie mam czasu teraz.
Obawiam się że prędkość w niskim zakresie może stać się mało czytelna przy nieco szybszych samochodach - braknie tarczy.

35 Data: Pa?dziernik 13 2011 11:59:47
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Albercik 

W dniu 13.10.2011 11:53, Albercik pisze:

W dniu 13.10.2011 06:14, Tornad pisze:
Jak taka skala bedzie wygladac Czytelnik musi sobie wyobrazic bo jak
dotad
onet nie umozliwia wykonania nawet prostych rysunkow. Zatem skala dla
malych
predkosci bedzie na tym liczniku zageszczona i w miare wzrostu
predkosci np o
kazde 10 km/h odcinki lukow na skali beda mialy co raz to wieksze
dlugosci. Na
srodku dlugosci skali bedzie predkosc powiedzmy 80-90 km/h a dalej w
co raz to
dluzszych odstepach 100, 110, 120 i 130 km/h.

Wyobrażam sobie jak to by miało wyglądać, ale sama wyobraźnia mi nie
wystarcza do zobrazowania jaki wycinek tarczy będzie zajmowała prędkość
dajmy na to od 0 do 30km/h jeżeli cała tarcza(~300st) będzie wyskalowana
do ~250km/h? Nie chce mi się liczyć, nie mam czasu teraz.
Obawiam się że prędkość w niskim zakresie może stać się mało czytelna
przy nieco szybszych samochodach - braknie tarczy.

I jeszcze jedno,
Dlaczego tarcze są wyskalowane tak jak są?
Otóż podczas prawidłowej pracy/eksploatacji wszelkie wskazówki powinny znajdować się w okolicy połowy skali. Wtedy jedno szybkie spojrzenie na tablicę wystarczy na ocenę stanu pojazdu. Dlatego też wskazówki np temperatury płynu chłodzącego nie są wyskalowane liniowo. Bardzo często wskazówka prędkościomierza jest w pozycji pionowej w okolicy 100km/h, w tej samej pozycji jest wskazówka obrotomierza gdy jedziemy na najwyższym biegu tą prędkością. Są to wartości względnie optymalne i ekonomiczne. Nie mówię że tak jest zawsze, ale często.

36 Data: Pa?dziernik 13 2011 10:17:14
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: to 

begin Albercik

Bardzo często wskazówka
prędkościomierza jest w pozycji pionowej w okolicy 100km/h

U mnie jest wtedy w okolicach 140 km/h. Mam popsute auto? ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

37 Data: Pa?dziernik 13 2011 12:25:00
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "to"


U mnie jest wtedy w okolicach 140 km/h. Mam popsute auto? ;)

Chyba masz popsute bo u mnie jest pińcet

http://piro90.wrzuta.pl/obraz/1k53SFqK3Rz/bugatti_veyron_licznik_koni

38 Data: Pa?dziernik 13 2011 10:27:35
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: to 

begin Przemysław Czaja

Chyba masz popsute bo u mnie jest pińcet

http://piro90.wrzuta.pl/obraz/1k53SFqK3Rz/bugatti_veyron_licznik_koni

To nie jest prędkościomierz. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

39 Data: Pa?dziernik 13 2011 12:36:22
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "to"


Chyba masz popsute bo u mnie jest pińcet

http://piro90.wrzuta.pl/obraz/1k53SFqK3Rz/bugatti_veyron_licznik_koni

To nie jest prędkościomierz. ;)

Teraz wszystko jasne, coś mi nie pasowało w tym samochodzie, bo jadę niby 500 na jedynce a ledwo tiry wyprzedzam. Też mi to 500 wydawało się przesadzone - jade z tym truchłem do ASO.

40 Data: Pa?dziernik 13 2011 17:39:17
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: DoQ 

W dniu 13-10-2011 12:25, Przemysław Czaja pisze:

Chyba masz popsute bo u mnie jest pińcet
http://piro90.wrzuta.pl/obraz/1k53SFqK3Rz/bugatti_veyron_licznik_koni

O fak, kontrolka EPC - czuć że to VW ;)

Pozdrawiam
Paweł

41 Data: Pa?dziernik 13 2011 12:32:20
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: AL 

W dniu 2011-10-13 12:17, to pisze:

begin Albercik

Bardzo często wskazówka
prędkościomierza jest w pozycji pionowej w okolicy 100km/h

U mnie jest wtedy w okolicach 140 km/h. Mam popsute auto? ;)


buuu, a ja nie mam wskazowek predkosciomierza wcale

ale moge zaprogramowac ostrzezenie o przekroczeniu danej predkosci (gong).
A gdyby ten gong pozenic z roznymi informacjami statystycznymi typu:
- zuzycie energii dla danej predkosci
- przewidywana droga hamowania
- % szans przezycia przy zderzebiu czolowym,
- ....
?


--
pozdr
Adam (AL)
TG

42 Data: Pa?dziernik 13 2011 19:50:32
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: 'Tom N' 

AL w

W dniu 2011-10-13 12:17, to pisze:
begin Albercik
Bardzo często wskazówka
prędkościomierza jest w pozycji pionowej w okolicy 100km/h
U mnie jest wtedy w okolicach 140 km/h. Mam popsute auto? ;)

buuu, a ja nie mam wskazowek predkosciomierza wcale

ale moge zaprogramowac ostrzezenie o przekroczeniu danej predkosci (gong).
A gdyby ten gong pozenic z roznymi informacjami statystycznymi typu:
- zuzycie energii dla danej predkosci
- przewidywana droga hamowania
- % szans przezycia przy zderzebiu czolowym,

OIDP to walec drogowy nie ma prędkościomierza wcale, a nie tylko
wskazówek... Informacja głosowa o % szans przeżycia przy zderzeniu czołowym
z nim powinna być nadawana jako TA na wszystkich częstotliwościach FM... w
promieniu 500 metrów

--
Tomasz Nycz

43 Data: Pa?dziernik 13 2011 18:28:51
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Tornad 

Wyobrażam sobie jak to by miało wyglądać, ale sama wyobraźnia mi nie

wystarcza do zobrazowania jaki wycinek tarczy będzie zajmowała prędkość

dajmy na to od 0 do 30km/h jeżeli cała tarcza(~300st) będzie wyskalowana

do ~250km/h? Nie chce mi się liczyć, nie mam czasu teraz.

Obawiam się że prędkość w niskim zakresie może stać się mało czytelna

przy nieco szybszych samochodach - braknie tarczy.

 Sluszna uwaga czy watpliwosc. Otoz ja podalem idee, rzeczywisty ksztalt skali
w sensie jej "do kwadratu predkosci" nie musi byc scisle przestrzegany. Mozna
ja zaprojektowac jako funkcje mv2/3 lub nawet przez 4 aby na koncu tej sakli
zmiescic dowolnie wieksze wartosci predkosci. Albo tez zamiast potegi 2 we
wzorze wprowadzic np. eksponent 1.5. Rowniez uzyska sie nieliniowos ale
lagodniejsza. To musi opracowac firma na podstawie statystyk czy nawet
odczucia pewnej liczby kierowcow, ktorych odczucie mozna potraktowac jako
zaawansowane obliczenia komputerowe. Te odczucia beda moze bardziej wiarygodne
od obliczen komputerowych gdyz one uwzglednia wiele dodatkowych danych
doswiadczalnych zakodowanych w mozgu, czego komputer nie potrafi. To tak nieco
filozoficznie.
 Oczywiscie przy malych predkosciach gdzie skala bedzie zageszczona, ze byc
moze nie zmieszcza sie tam nawet wszystkie malutkie wartosci predkosci, skala
bedzie mniej czytelna. Ale z mojego doswiadczenia wynika, ze przy malych
predkosciach nigdy na licznik nie patrze; moja uwaga skupia sie wtedy na tym
jak i czy mozna np wyprzedzc zawalidroge lub aby nie wjechac w gleboka dziure.
Zatem nie bedzie to wielka wada.
 Dziekuje za wyrazenie swej opinii.
Pzdr.
Tornad



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

44 Data: Pa?dziernik 13 2011 16:48:44
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: kakmar 

Dnia 13.10.2011 Tornad  napisał/a:


przy nieco szybszych samochodach - braknie tarczy.

 Sluszna uwaga czy watpliwosc. Otoz ja podalem idee, rzeczywisty ksztalt skali
w sensie jej "do kwadratu predkosci" nie musi byc scisle przestrzegany. Mozna
ja zaprojektowac jako funkcje mv2/3 lub nawet przez 4 aby na koncu tej sakli
zmiescic dowolnie wieksze wartosci predkosci. Albo tez zamiast potegi 2 we
wzorze wprowadzic np. eksponent 1.5. Rowniez uzyska sie nieliniowos ale
lagodniejsza. To musi opracowac firma na podstawie statystyk czy nawet
odczucia pewnej liczby kierowcow, ktorych odczucie mozna potraktowac jako
zaawansowane obliczenia komputerowe. Te odczucia beda moze bardziej wiarygodne
od obliczen komputerowych gdyz one uwzglednia wiele dodatkowych danych
doswiadczalnych zakodowanych w mozgu, czego komputer nie potrafi. To tak nieco
filozoficznie.
 Oczywiscie przy malych predkosciach gdzie skala bedzie zageszczona, ze byc
moze nie zmieszcza sie tam nawet wszystkie malutkie wartosci predkosci, skala
bedzie mniej czytelna. Ale z mojego doswiadczenia wynika, ze przy malych
predkosciach nigdy na licznik nie patrze; moja uwaga skupia sie wtedy na tym
jak i czy mozna np wyprzedzc zawalidroge lub aby nie wjechac w gleboka dziure.
Zatem nie bedzie to wielka wada.

To teraz lepiej skup się na nauce zerkania na licznik przy małych prędkościach.
Bo mimo że mogą Ci się na razie wydawać mało istotne, to z czasem takie podejście
będzie coraz bardziej kosztowne. Wskaźniki z nieliniową skalą są, były i pewnie
będą. Tyle że w odwrotną stronę, jak już tutaj inni pisali. Ma to rozwiązanie
ważny cel, wyraźnie widzisz czy jedziesz 30, 40 czy 55.
A ponieważ zwykle znacznie łatwiej jest przez nieuwagę przekroczyć 50, niż
140, to nie wróżÄ™ twojej idei większego powodzenia. Niestety z drugiej strony
głupsze pomysły już nie raz zyskiwały powszechne poparcie.

--
kakmaratgmaildotcom

45 Data: Pa?dziernik 13 2011 10:00:35
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: AZ 

On 2011-10-13, Tornad  wrote:


 Dzieki temu kierowca bedzie wiedzial, ze jadac z mala predkoscia, w przypadku
kolizji bedzie mial stluczke, przy kolorze szarym czy zoltym powazny wypadek a
przy przekroczeniu predkosci 100 moze wypadku nie przezyc.
Taka skala uswiadamiajaca stopien zagrozenia w przypadku kolizji, powinna
zmusic a przynajmniej swiadomie zachecic do bezpieczniejszej jazdy.
 I co Wy na to?

Po co? Predkosciomierz ma byc czytelny. Idac Twoim tokiem po prostu
zrobmy wyswietlacz energi kinetycznej a ograniczenia predkosci zamienmy
na ograniczenia energi.

Co mu z tego ze on jedzie 40 km/h jak przyladuje mu w kufer ktos jadacy
120 km/h?

Takie rzeczy warto uczyc na kursie PJ a nie wdrazac do samochodu.

--
Artur

46 Data: Pa?dziernik 13 2011 12:25:30
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: AL 

W dniu 2011-10-13 06:14, Tornad pisze:

Duzo jezdze wiec do glowy rozne pomysly czasem sie przytegola. Jednym z nich
jest projekt czy propozycja dla producentow samochodow, modyfikacji
predkosciomierza na nazwijmy go naturalny, bezpieczny czy nawet madry.


Wykaz pieśni, które należy śpiewać podczas jazdy samochodem, gdy rozwija się następujące prędkości:

80 km/godz.-  Pobłogosław Jezu drogi ...

90 km/godz.-  To szczęśliwy dzień ...

100 km/godz.- Cóż Ci, Jezu, damy ...

110 km/godz.- Ojcze, Ty kochasz mnie ...

120 km/godz.- Liczę na Ciebie, Ojcze ...

130 km/godz.- Panie, przebacz nam ...

140 km/godz.- Zbliżam się w pokorze ...

150 km/godz.- Być bliżej Ciebie chcę ...

160 km/godz.- Pan Jezus już się zbliża ...

170 km/godz.- U drzwi Twoich stoję, Panie ...

180 km/godz.- Jezus jest tu ...

200 km/godz.- Witam Cię Ojcze ...

220 km/godz.- Anielski orszak niech Twą duszę przyjmie ...



UWAGA !

ŚWIĘTY KRZYSZTOF jest z tobą,

tylko do prędkości 120 km / godzinę

Przy większych prędkościach,  swoje miejsce oddaje ŚWIĘTEMU PIOTROWI !


--
pozdr
Adam (AL)
TG

47 Data: Pa?dziernik 13 2011 17:02:12
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-10-13 06:14, Tornad pisze:

Ta prosta zaleznosc fizyczna powinna byc na skali predkosciomierza. Mozna to
zrobic w ten sposob, ze wskazowka bedzie sie wychylac proporcjonalnie do
kwadratu predkosci samochodu a nie jak dotychczas liniowo.

A ja proponuję logarytmiczną!
Uzasadnienie: czowiek odbiera różnicę między dwoma bodźcami proporcjonalnie
do stosunku ich wartości, a nie do różnicy między nimi. Czyli logarytmicznie.
Zmiana np. z 50 na 60 wydaje się względnie podobna, jak ze 100 na 120.
Wszelkie skale dotyczące odbieranych bodźców, np. natężenia dźwięku
czy światła są logarytmiczne.

Druga sprawa, że jeśli by zrobić skalę taką jak proponujesz, czyli kwadratową,
np. z vMax=250, to prędkość 50km/h wypadnie zaledwie w... 4% jej długości :)
Czy w komplecie będzie lupa?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

48 Data: Pa?dziernik 13 2011 18:45:18
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Tornad 

A ja proponuję logarytmiczną!

Uzasadnienie: czowiek odbiera różnicę między dwoma bodźcami proporcjonalnie

do stosunku ich wartości, a nie do różnicy między nimi. Czyli logarytmicznie.

Zmiana np. z 50 na 60 wydaje się względnie podobna, jak ze 100 na 120.

Wszelkie skale dotyczące odbieranych bodźców, np. natężenia dźwięku

czy światła są logarytmiczne.



Druga sprawa, że jeśli by zrobić skalę taką jak proponujesz, czyli
kwadratową,

np. z vMax=250, to prędkość 50km/h wypadnie zaledwie w... 4% jej długości :)

Czy w komplecie będzie lupa?

Dzieki za odzew, ciesze sie ze dyskusja dla mnie cenna, sie rozkrecila.
 Na Twoje sluszne uwagi odpowiedzialem przed chwila Albercikowi prosze
zagladnij tam bo szkoda czasu na powtarzanie.
 Skala logarytmiczna nie strasz:) to tez wzialem pod uwage; mlodzi ludzie w
Polsce po reformie szkolnictwa wprowadzonej na wzor hamerykanski tym razem,
nie wiedza co to jest logarytm i z czym sie go je...
W sumie jesli na osi odcietych zaznaczysz kat wychylenia wskazowki a na
rzednych predkosc to wyjdzie prawie na to samo. Z tym, ze skala eksponencjalna
umozliwia prostsze empiryczne jej wymodelowania w sensie, ze nie musi to byc
scisle "do kwadratu" lecz do jakiejs potegi miedzy 1 a 2. Wtedy skala, jej
nieliniowosc, sie zlagodzi tak, ze predkosc 40 wyjdzie dla kata 15 stopni a i
160 sie jesszcze na niej zmiesci, tak szacunkowo oczywiscie.
 Dzieki za odzew i wyrazenie swej opinii.
Pzdr
Tornad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

49 Data: Pa?dziernik 13 2011 17:31:59
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Robert_J 

Mlody kierowca, szczegolnie ten po zreformowanej szkole
....
I co Wy na to?

Młody kieowca z reguły w ogóle nie patrzy na prędkościomierz ;-)

50 Data: Pa?dziernik 13 2011 15:35:00
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: to 

begin Robert_J

Młody kieowca z reguły w ogóle nie patrzy na prędkościomierz ;-)

Ja nadal nie patrzę. ;-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

51 Data: Pa?dziernik 13 2011 19:14:18
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Tornad 

Młody kieowca z reguły w ogóle nie patrzy na prędkościomierz

;-)
 
 Patrzy, patrzy znam to z autopsji. Bliski z rodziny, 18 letni wtedy kierowca
tu w USA postanowil przetestowac wypasionego mercedesa 500 czy cos w tym stylu
kosztujacego ponad 80 tys ktorym odwiozl na lotnisko wlasciciela. Wracal w
niedziele kiedy jest maly ruch "hajwejem". Przekroczyl drobiazg, 180 mil/h. Na
szczescie zaplacil tylko 1000 dolarow manat i utracil sporo punktow. Od tej
pory jezdzi jak w przyslowiowym zegarku.
 A co do malych predkosci. Ja tymze mercedesem tez odwozilem wlasciciela tyle
ze do stacji kolejowej. Bylo slisko, bardzo slisko, normalna gololedz.
Jechalem bardzo wolno i nadwyraz ostroznie. W drodze powrotnej na kawalku
prostej drogi postanowilem nieco przyspieszyc. Dodalem gazu i bardzo sie
zdziwilem, ze to bydle na to nie reaguje. Docisnalam na moment glebiej a on
nic tylko nadal sobie jechal 4-5 mil/h.
Zakret pod katem prostym bralem na predkosci zowia a mimo to lekko mnie
zarzucilo. Madry ten mercedes byl.
 Pzdr
Tornad 



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

52 Data: Pa?dziernik 13 2011 18:20:35
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Pete 

On 10/13/2011 12:14 PM, Tornad wrote:

 Patrzy, patrzy znam to z autopsji. Bliski z rodziny, 18 letni wtedy
kierowca
tu w USA postanowil przetestowac wypasionego mercedesa 500 czy cos w tym stylu
kosztujacego ponad 80 tys ktorym odwiozl na lotnisko wlasciciela. Wracal w
niedziele kiedy jest maly ruch "hajwejem". Przekroczyl drobiazg, 180 mil/h.

A czy przypadkiem ten mercedes nie mial standardowego ogranicznika predkosci do 130 mph?


A co do pomyslu ze zmienna skala predkosciomierza, to stosuje sie takie od lat w niektorych autach, tylko akurat w odwrotna stronie niż to co zaproponowałeś.  Porownaj np. odleglosc pomiedzy 0 a 20 i pomiedzy 200 a 220 na ponizszym zdjeciu:
http://www.blogcdn.com/www.autoblog.com/media/2010/08/37audir8spyderfd2011.jpg

Chodzi o to, ze jesli tych cyferek jest stosunkowo duzo, to te nizsze predkosci powinno sie dac latwiej odczytac, bo przy takich predkosciach sie najczesciej operuje.  Przekroczenie limitu 30 mph o kolejne 30 mph moze byc bardziej katastrofalne niz przekroczenie predkosci 150 mph o kolejne 30 mph - wtedy jestes pewnie i tak na jakims torze i nie ma to wiekszego znaczenia.  Jak sie spotkasz z murem, to rezultat tego spotkania przy 150 nie bedzie sie wiele roznil od 180.

Pozdr.
Pete

53 Data: Pa?dziernik 13 2011 22:51:02
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Michał 

Tornad  napisał(a):

przy przekroczeniu predkosci 100 moze wypadku nie przezyc.
Taka skala uswiadamiajaca stopien zagrozenia w przypadku kolizji, powinna
zmusic a przynajmniej swiadomie zachecic do bezpieczniejszej jazdy.
 I co Wy na to?

jak lubię 200 jeździć,
gdzie będzie 200 i jak kolor ?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

54 Data: Pa?dziernik 14 2011 02:04:22
Temat: Re: Predkosciomierz
Autor: Tornad 


jak lubię 200 jeździć,

gdzie będzie 200 i jak kolor ?

O gustach sie nie dysputuje; jest na to proste rozwiazanie. Liczniki a nawet
caly panel mozna wymienic na tradycyjny. I jeszcze silnik podrasowac aby
samobojcom ulatwic zadanie:)
 Pzdr.
Tornad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Predkosciomierz



Grupy dyskusyjne