Problem wyboru pierwszego motocykle...
1 | Data: Maj 14 2012 05:53:32 |
Temat: Problem wyboru pierwszego motocykle... | |
Autor: Neurilon | Witam wszystkich serdecznie:) 2 |
Data: Maj 15 2012 00:48:17 | Temat: Re: Problem wyboru pierwszego motocykle... | Autor: Markowski | On 14 Maj, 14:53, Neurilon wrote: Witam wszystkich serdecznie:) Czytałem sporo o Hondzie CBR 125to maszynka dla singla. Jak chcesz gdzieś pojechać z dziewczyną, to 250ccm wskazane. No, chyba że mieszkasz na nizinach, wtedy nie musisz sie martwić o wzniesienia, a wyprzedać w pierwszym sezonie nie musisz :-) A na drugi sezon możesz zdecydować, czy zmieniasz na większy, czy może skuter albo co innego... Myślałem też o czymś pokroju cbr 600 - wiem, że 600ccm na pierwszy motocykl to nienajlepszy pomysł, ale niebardzo widzę jakieś ciekawe alternatywy...Zwłaszcza w tym budżecie. CBR600 to polularny motocykl, na pewno da się kupić starszy-więc-tańszy egzemplarz, ale to troszkę rosyjska ruletka, żeby nie kupic padaki do której przez pierwszy sezon dołożysz jeszcze drugie tyle. Podobają mi się sportowe sylwetki - dlatego coś typu Suzuki GS 500 odpada (chociaż też sporo dobrego czytałem).Eeee, no niekoniecznie - zobacz tutaj: http://www.suzukicycles.org/GS-series/GS500F.shtml Sportowa sylwetka jest? Jest! Tylko z razji stosunkowo młodych roczników w twoim budżecie raczej się nie zmieści. Moja żona też się przy wyborze kierowała wyglądem, bardziej podobało się jej tylko Kawasaki Er6f, ale bała się za dużej mocy i ostatecznie wzięła GSa. Pozdrówki Markowski VFR800Fi, GS500f, Jawa350TS 3 |
Data: Maj 15 2012 06:54:07 | Temat: Re: Problem wyboru pierwszego motocykle... | Autor: Neurilon | W dniu wtorek, 15 maja 2012 09:48:17 UTC+2 użytkownik Markowski napisał: CBR600 to polularny motocykl, na pewno da Tego się właśnie obawiam - kupić za 4k. można ale co później.... Eeee, no niekoniecznie - zobacz tutaj: http://www.suzukicycles.org/GS-series/GS500F.shtml No nie powiem, taka GS już mi się bardziej podoba:) Przeglądałem jeszcze trochę ofert z GPX600F - wyczytałem jednak o problemie z owiewkami (jedna duża, automatycznie łamiąca się podczas wywrotki, więc może być kłopotliwe na początek). Druga sprawa - tak jak z CBR, za taką cenę to znajdę rocznik 95-96 i nie do końca będzie wiadomo co siedzi w środku... Ogólnie to mam mały mętlik, skłaniam się ku CBR 125 z racji dobrych opinii na temat bezawaryjności i dostępnych roczników w tej cenie. Na przyszły rok bym się nastawiał na zmianę na coś konkretnego Pozdrawiam Neurilon 4 |
Data: Maj 15 2012 16:28:09 | Temat: Re: Problem wyboru pierwszego motocykle... | Autor: pawel650 | Ogólnie to mam mały mętlik, skłaniam się ku CBR 125 z racji dobrych opinii na temat bezawaryjności i dostępnych roczników w tej cenie. Na przyszły rok bym się nastawiał na zmianę na coś konkretnego 5 |
Data: Maj 15 2012 17:13:57 | Temat: Re: Problem wyboru pierwszego motocykle... | Autor: Leszek Karlik | On Tue, 15 May 2012 15:54:07 +0200, Neurilon wrote: Ogólnie to mam mały mÄtlik, skłaniam siÄ ku CBR 125 z racji dobrych opinii na temat bezawaryjnoĹci i dostÄpnych roczników w tej cenie. Na przyszły rok bym siÄ nastawiał na zmianÄ na coĹ konkretnego W sumie niezły plan. Na małym, lekkim motocyklu dużo proĹciej nauczyÄ siÄ dobrze jeździÄ. Z pasażerkÄ bÄdzie Ci brakowaÄ mocy do przyszarżowania, ale i tak nie powinieneĹ za bardzo zapierdalaÄ z plecaczkiem. Brak mocy dobrze temperuje :-) -- Leszek 'Leslie' Karlik ST995i i NTV650 6 |
Data: Maj 16 2012 05:18:57 | Temat: Re: Problem wyboru pierwszego motocykle... | Autor: The_EaGle | W dniu wtorek, 15 maja 2012 15:54:07 UTC+2 użytkownik Neurilon napisał: Ogólnie to mam mały mętlik, skłaniam się ku CBR 125 z racji dobrych opinii na >temat bezawaryjności i dostępnych roczników w tej cenie. Na przyszły rok bym >się nastawiał na zmianę na coś konkretnego A ja ci odradzam kupowanie obudowanego motocykla na pierwsze większe moto.. Jeden raz się wywalisz na parkingu i będziesz kupował graty w tysiącach złotych. To że się wywalisz jest PEWNE. Jak się już wywalisz i naprawiasz za 30-50% wartości moto to później będziesz się tym bał jeździć. Nie można nauczyć się jeździć bojąc się wywrotki. Moim zdaniem należy się wręcz parę razy przy niewielkich prędkościach powypier...ać żeby wiedzieć gdzie są granicę i żeby nie bać się motocykla. Najlepsze do tego są motocykle enduro które dają ci obycie z permanentnymi uślizgami raz tylnego a raz przedniego koła. Oczywiście nie twierdzę że najlepiej abyś kupić DR'a czy freeraid'a ale jeżeli widzisz siebie bardziej na asfalcie niż w błocie to szukaj golasa albo z zabudowaną tylko górą motocykla tzw półowiewka a nie w pełną. Druga sprawa to prędkość, ludzie zaczynający jazdę często przesadzają z prędkością. Jazda motocyklem z owiewka powoduje że będziesz częściej i dłużej jeździł z prędkościami powyżej 140km/h które to są dość niebezpieczne szczególnie jak się nie umie dobrze hamować i odpowiednio składać w zakręty. Ja osobiście polecam ci kawasaki ER5 - to bardzo ładny klasyczny motocykl praktycznie bez wad (może hamulce powinny być nieco lepsze) a z twoim funduszem kupisz to moto w całkiem przyzwoitym stanie. -- Pozdrawiam Rafał 7 |
Data: Maj 16 2012 14:31:58 | Temat: Re: Problem wyboru pierwszego motocykle... | Autor: Roman Niewiarowski | W dniu 2012-05-16 14:18, The_EaGle pisze: To że się wywalisz jest PEWNE Moj ekswspolgarazowacz kupil sobie cbr 600 na pierwsze moto i przez pierwsze dwa sezony sie nie wysypal. Moim zdaniem należy się wręcz parę razy przy niewielkich prędkościach powypier...ać żeby wiedzieć gdzie są granicę i żeby nie bać się motocykla. Jasne, ale to raczej na enduro. Bo na asfalcie nie polecam :) I nie demonizuj tego endurowania, permanentne uslizgi to na jakims wybitnie wrednym torze krosowym raczej ;> pozdr newrom -- RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601 Cos Jesus he knows me And he knows I'm right 8 |
Data: Maj 16 2012 14:46:31 | Temat: Re: Problem wyboru pierwszego motocykle... | Autor: AZ | On 05/16/2012 02:18 PM, The_EaGle wrote: >Ogólnie to mam mały mętlik, skłaniam się ku CBR 125 z racji dobrych opinii na>temat bezawaryjności i dostępnych roczników w tej cenie. Na przyszły rok bym>się nastawiał na zmianę na coś konkretnego Uwielbiam tą miejską legendę... Jakich tysiącach złotych? Wywalałem się już parę razy i zawsze kończylo się na połamanych plastikach które mogłem kupić za pareset złotych a jak się chce tak jak mi to można spawać i malować i wychodzi sporo taniej. Pierdołek typu klamki, lusterka, ciężarki kierownicy nie liczę, sety w nakedach też są. No chyba, że części kupujesz tylko w ASO albo masz bardzo niszowy motocykl. -- Artur ZZR 1200 9 |
Data: Maj 16 2012 10:16:01 | Temat: Re: Problem wyboru pierwszego motocykle... | Autor: Kefir | Elou! W dniu wtorek, 15 maja 2012 15:54:07 UTC+2 użytkownik Neurilon napisał: :) ER-5 dosc ochoczo niszczy budziki przy glebie. Bardzo trudne do nabycia z drugiej reki, co zreszta potwierdza moja teze. -- Pozdrawiam, Artur vel Kefir & XT660X (do sprzedania), Tiger 955i (nie sprzedam za zadne skarby) 10 |
Data: Maj 17 2012 09:22:02 | Temat: Re: Problem wyboru pierwszego motocykle... | Autor: John | W dniu 2012-05-16 19:16, Kefir pisze: :) ER-5 dosc ochoczo niszczy budziki przy glebie. Bardzo trudne do Potwierdzam twoją tezę ;) acz jeśli dostanie się jedynie 'kloszowi' to już łatwe do nabycia z ręki niemieckiej. Mimo tego mankamentu także polecam, swój drugi sezon właśnie spędzam z kawasaki i jak dotąd bardzo nam razem ze sobą dobrze, choć nie jeździmy wyjątkowo szybko. -- pozdrawiam, John 11 |
Data: Maj 17 2012 09:08:29 | Temat: Re: Problem wyboru pierwszego motocykle... | Autor: Kefir | On 17 Maj, 09:22, John wrote: W dniu 2012-05-16 19:16, Kefir pisze: Awaryjnie, solniczki zawsze mozna dorobic z butelek typu PET. Przerabialismy kiedys temat na Piernikach, gdy to pewna kolezanka zapatrzona w uroki okolicy, zaparkowala autko w miejscu, w ktorym akurat juz stal kolega na moto. W budzikach zniszczeniu ulegly wylacznie one, wiec na ma skromna sugestie, delikatne bebechy zostaly zabezpieczone na droge powrotna dolnymi czesciami z butelek PET wlasnie plus nieodzowny power-tape. Pasowalo, ja pewnie jeszcze z rok bym tak jezdzil... Demonos, czytasz? ;) -- Pozdrawiam, Artur vel Kefir & XT660X (do sprzedania), Tiger 955i (nie sprzedam za zadne skarby) -- Pozdrawiam, Artur vel Kefir & XT660X (do sprzedania), Tiger 955i (nie sprzedam za zadne skarby) 12 |
Data: Maj 18 2012 02:04:34 | Temat: Re: Problem wyboru pierwszego motocykle... | Autor: | Witam, |