Problem z wielkością szczęki w kasku
1 | Data: Wrzesien 22 2011 10:01:41 |
Temat: Problem z wielkością szczęki w kasku | |
Autor: NerQa | Witajcie. Mam problem odnośnie wielkości kasku. Mam...ekhym.. małą głowę. W związku z tym, wybieram kaski w rozmiarze S (są rozmiary XS? Jeśli tak to taki rozmiar jaki ma przedział w cm?). Dotychczas miałem bardzo kiepskie kaski, kupowane na bazarze, ale czas to zmienić i zadbać o swoje bezpieczeństwo. Przymierzam się do czegoś porządniejszego.(w granicy 200-300 zł, nie potrzebuję droższego - jeżdżę tylko na skuterze, nie wyczynowo) Szukam kasku integralnego. 2 |
Data: Wrzesien 22 2011 12:05:44 | Temat: Re: Problem z wielkością szczęki w kasku | Autor: Piotr Rezmer | NerQa pisze:
Poszukaj kasków z wymienialnymi wkładkami policzkowymi. Mam zamiar kupić kask na allegro. Obawiam się, że rozmiar będzie dobry, Nie kupuj kasku, rękawiczek, butów bez przymierzania. -- pozdrawiam Piotr XLR250&bmw_f650_dakar 3 |
Data: Wrzesien 22 2011 12:16:14 | Temat: Re: Problem z wielkością szczęki w kasku | Autor: Piotr Rezmer | Piotr Rezmer pisze: Poszukaj kasków z wymienialnymi wkładkami policzkowymi. Np. AGV :http://www.agv.com/dyn_category.php?k=95912 Nolan: http://www.extremesupply.com/product/NOLANN102N100ECHEEKPADS.html -- pozdrawiam Piotr XLR250&bmw_f650_dakar 4 |
Data: Wrzesien 22 2011 12:18:46 | Temat: Re: Problem z wielkoĹciÄ
szczÄki w kasku | Autor: Magic | W dniu 2011-09-22 12:01, NerQa pisze: Witajcie. Mam problem odnoĹnie wielkoĹci kasku. Mam...ekhym.. małÄ ZdarzajÄ siÄ nawet XXS. JeĹli tak to taki rozmiar jaki ma przedział w cm?). Każdy rozmiar to zakres 2 cm. Ale i tak trzeba mierzyÄ, wczoraj jechałem w Shoei-u XL i mało sobie policzków nie przygryzłem, a Nolan XL był ok. -- Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800[']/k11rs. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 5 |
Data: Wrzesien 22 2011 17:35:36 | Temat: Re: Problem z wielkoĹciÄ
szczÄki w kasku | Autor: NerQa | Dziękuję za odpowiedzi. Zrobię tak jak podpowiadacie i kupię w sklepie po wcześniejszym przymierzeniu. Podpowiadacie, abym poszukał kasku z wymiennymi wkładkami policzkowymi, lecz problem mój tkwi w szczęce, a nie wkładkach policzkowych. One raczej problemu nie rozwiążą, bo co z tego że kask będzie ciasno siedział jak nawet przy lekkim popchnięciu (nie mówiąc o uderzeniu) szczęki nasuwać będzie się na oczy. 6 |
Data: Wrzesien 22 2011 21:28:01 | Temat: Re: Problem z wielkością szczęki w kasku | Autor: Piotr Rezmer | NerQa pisze: Dziękuję za odpowiedzi. Zrobię tak jak podpowiadacie i kupię w sklepie Weż pod uwagę, że w kaskach offroadowych masz jeszcze więcej miejsca na szczękę. Może wybierasz zbyt duże rozmiary, wiesz że kask powinien być lekko ciasny? Jest jeszcze kwestia zapięcia kasku, może masz za luźny pasek? -- pozdrawiam Piotr XLR250&bmw_f650_dakar 7 |
Data: Wrzesien 22 2011 13:17:55 | Temat: Re: Problem z wielkoĹ ciÄ szczÄ ki w kasku | Autor: Markowski | On 22 Wrz, 19:35, NerQa wrote: Podpowiadacie, abym poszukał kasku z wymiennymi wkładkami policzkowymi, Kamil, posłuchaj rady starszych ;-) ŻADEN kask nie opiera się o twoją szczękę, bo byś się zaślinił albo nawet udusił. Kask opiera się: - z boków wiadomo, boki głowy wokół uszu i WKŁADKI POLICZKOWE - z góry o ciemię , a z dołu trzyma go jedynie zapięcie i WKŁADKI POLICZKOWE, choć dobrze dopasowane kaski trzymają się też pod uszami - z tyłu o potylicę, a z przodu o czoło i właśnie WKŁADKI POLICZKOWE Wychodzi na to, że dopasowanie na policzkach są zajebiście ważne. Bajdełej obwody obwodami a kształt głowy też ma znaczenie i musi być dopasowany do danego modelu kasku. Jak na rynek wchodził Shoei XR-1000, to go przymierzyłem i okazało się, że w moim zwykłym rozmiarze M mam na czole szczelinę, w którą bez problemu wsadzę 1-2 palce i kask może się przesuwać przód-tył. Rozmiaru S nie byłem w stanie wcisnąć przez uszy a łeb. A jak przymierzyłem Shoei Z-one w rozmiarze M to właził ciężko, ale po wsadzeniu leżał jak ulał.. Krótko mówiąc mierzyć, mierzyć i jeszcze raz mierzyć i to tak jak jeździsz (jeśłi w kominiarce to z kominiarką itp). Piszesz, że chcesz wydać na kask 200-300 zl, Shoei i Arai są raczej o rząd wielkości droższe, ale pamiętam, że jak mieszkałem w Niemczech to kaski w małych rozmiarach S, XS, XXS były baaaaaaardzo przecenione na wyprzedażach. Za podobną kwotę kupiłem koleżance chyba Shoei XR-800, albo nawet wyższy, tylko dlatego, że był XS. Markowski VFR800Fi 8 |
Data: Wrzesien 22 2011 20:58:22 | Temat: Re: Problem z wielkoĹ ciÄ szczÄ ki w kasku | Autor: NerQa | Ciężko odpowiedzieć mi na pytanie, czy nie wybrałem zbyt dużego rozmiaru. Nie wiem czy wiecie panowie, ale na bazarze wygląda to tak - przymierzasz kask, wydaje ci się dobry a sprzedawca cały czas ci mówi "Dobry, dobrze leży, brać, brać". Gdy się wachasz, obniża cenę o 5 zł i pospiesza ciebie wywierając presję. Nie ukrywam, że był to nieprzemyślany zakup, tak "aby było coś na głowie". Kask który posiadam, nawet nie ma napisanego rozmiaru, ale wydaje mi się że jest to M (a ja szukam rozmiaru S). Co do zapięcia - jest dobrze (tak mi się wydaje) dopasowane i w tym nie tkwi problem. 9 |
Data: Wrzesien 23 2011 07:24:57 | Temat: Re: Problem z wielkoĹ ciÄ szczÄ ki w kasku | Autor: Markowski | On 22 Wrz, 22:58, NerQa wrote: Ciężko odpowiedzieć mi na pytanie, czy nie wybrałem zbyt dużego rozmiaru. Aaa, no to jak się kupuje na bazarze, to się ciesz, że ci kask sprzedali, bo akurat w promocji migli mieć stanik, albo kurę :-) Mam jeszcze pytanie. Jaki mniej więcej powinien być odstęp między żuchwą a Odstęp między żychwą a szczęką w kasku nie ma żadnego znaczenia - jak nie wierzysz, to zobacz w gazecie na ile odstaje szczęka w caskach crossowych - na dobre 10 cm! Kask mierzy się a krócie tak: - bierzesz najmniejszy jaki jest i próbujesz włożyć na łeb - jeśli nie wchodzi bierzesz rozmiar większy i tak do skutku - jeśli kask wszedł ci na łeb ale od razu czujesz ból gdzieś ból, że ciśnie itp to możesz wziąć jeszcze jeden rozmiar większy, albo inny model kasku w tym samym rozmiarze - jak już masz kask na głowie to zapinasz i zaciągasz zapięcie - najlepsze i najprostsze są tak zwane DD bo dociskają się na każdym założeniem. Jeśli masz inne zapięcie to nie powinno cię cisnąć, ale między brodę za zapięcie nie powiniemeś być w stanie włożyć dłoni. - otwierasz wizjer i starasz się wsadzić palec pomiędzy czoło a kask. Jeden palec może jeszcze ci się uda, ale dwa palce jeden na drugim (tak jakbyś udawał, że strzelasz z pistoletu) to już stanowczo za duży luz. - z zapiętym zapięciem chwytasz kask za szczękę i trzymając głowę z miejscu próbujesz ruszać kaskiem góra-dół i lewo prawo. Trochę może się ruszać, ale na pewno nie tak, żeby ci się na głowie obrócił i zasłonił oczy. To w skrócie tyle - kask ma się po prostu trzymać na głowie i nie sprawiać przy tym dyskomfortu. Markowski VFR800Fi 10 |
Data: Wrzesien 23 2011 20:00:06 | Temat: Re: Problem z wielkoĹ ciÄ szczÄ ki w kasku | Autor: Szymon Machel |
To w skrócie tyle - kask ma się po prostu trzymać na głowie i nie A ocenisz to np. w czwartej godzinie jazdy. Jakieś 200km od przystani. Masz taki skurcz ryja, że musisz natychmiast stanąć. I co dalej maturzysto?:) Przerabiałem, ma manawet ambicję, że ten kask oswoję. Ale Jeta też mam i jak mam zrobić kilka setek km to Jet... Szymon 11 |
Data: Wrzesien 23 2011 22:10:59 | Temat: Re: Problem z wielko� ci� szcz� ki w k asku | Autor: Mariusz | W dniu 2011-09-23 20:00, Szymon Machel pisze: U�ytkownik napisa� w wiadomo�ci Hmm jezeli jest scisly ale nie boli uciska tak ze boli to sie ulezy i bedzie super. Lepiej by na poczatku byl minimalnie zbyt ciasny niz mialby byc zbyt luzny. pzdr Mariusz 12 |
Data: Wrzesien 26 2011 00:13:29 | Temat: Re: Problem z wielkoĹ ciÄ szczÄ ki w kasku | Autor: Markowski | On 23 Wrz, 20:00, "Szymon Machel" wrote:
Spoko spoko, oswoisz - to tak jak z butami i rękawicami- trzeba się w nich prarę razy spocić :-) Zresztą i tak po tych paru godzinach warto gdzieś stanąć, przekąsić coś, odpocząć, zatankować. Ja co prawda mam bardzo wygodny kask, ale jak jadę dłuższą trasę to zwykle mam w uchu słuchawkę od telefonu i ona po 2-3h zaczyna mnie uwierać. Ale wystarczy, że do tankowania ją wyjmę i po 15 minutach przerwy znów mogę śmigać kilka godzin. Swoją drogą dobra zasada jest taka, że na nowym motocyklu, albo zaraz po naprawie, albo na nowych klockach i oponach ALBO w zupełnie nowych ciuchach lepiej się wybrać na trasę testową a nie od razu nad morze.. Markowski 13 |
Data: Wrzesien 22 2011 22:36:54 | Temat: Re: Problem z wielkością szczęki w kasku | Autor: Szymon Machel |
bezpieczeństwo. Przymierzam się do czegoś porządniejszego.(w granicy A jakiś Jet nie starczy na skuter? Po co Ci szczęka? Bez szczęki objechałem kilka krajów (nie na skutrze) i żyję. Nie na czopku również :) Szymon 14 |
Data: Wrzesien 22 2011 21:02:03 | Temat: Re: Problem z wielkością szczęki w kasku | Autor: NerQa | Szymon Machel napisal A jakiś Jet nie starczy na skuter? Bez szczęki objechałem kilka krajów Szymon Szczerze mówiąc sporo się nasłuchałem i naczytałem o tym jak ludzie szczęki na drodze potracili przez te kaski i im nie ufam. Nie mam jeszcze wielkiego zaufania do moich umiejętności, więc nie wykluczam jakiegoś małego poślizgu czy czegoś podobnego, a zęby wolałbym zachować. -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 15 |
Data: Wrzesien 22 2011 23:12:39 | Temat: Re: Problem z wielkością szczęki w kasku | Autor: Qlfon |
16 |
Data: Wrzesien 23 2011 06:40:08 | Temat: Re: Problem z wielkością szczęki w kasku | Autor: Arni | Qlfon pisze: Oczom nie wierzę, nowe idzie czy jak? Chłopak raczej młody, z pokorą, pisze po polsku i grzecznie. Wie że nie wie a potrafi zapytać a pisze ze Ścigacz.pl. Kazdy moze zbłądzić :) -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420 '01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat '99 Mazda 323F 2,0 DiTD 17 |
Data: Wrzesien 23 2011 16:37:46 | Temat: Re: Problem z wielkością szczęki w kasku | Autor: Mat S | Użytkownik "Qlfon" napisał w wiadomości
Albo prowokacja. MS 18 |
Data: Wrzesien 23 2011 16:33:27 | Temat: Re: Problem z wielkością szczęki w kasku | Autor: Drzewo |
Szczerze mówiąc sporo się nasłuchałem i naczytałem o tym jak ludzie Słuszne podejście, bo jak walisz o glebe to nie ma pewności że zdążysz odwrócić głowe. 50 km/h to przy upadku dość spora prędkość. Pozdrawiam, Drzewo. 19 |
Data: Wrzesien 23 2011 21:16:09 | Temat: Re: Problem z wielkością szczęki w kasku | Autor: NerQa | Dziękuję za komplementy. Nie widzę powodu, dla którego miałbym udawać że się świetnie znam, jestem sprawny na drodze i nic złego na ulicy mnie nie spotka, bo wiem, że tak nie jest. Nie, nie zbłądziłem i nie jest to żadna prowokacja :) Cieszę się że Drzewo uznałeś moje podejście do kasków Jet. LECZ nadal proszę was - doświadczonych w sprawach motoryzacyjnych - o pomoc i odpowiedź na moje wcześniejsze pytania. Wiem, że mogą być dla was wręcz śmiesznie łatwe/proste/głupie, lecz może dzięki waszym podpowiedzią nie znajdę się w statystykach zginięć :) 20 |
Data: Wrzesien 25 2011 16:22:25 | Temat: Re: Problem z wielkością szczęki w kasku | Autor: Drzewo |
LECZ nadal proszę was - doświadczonych w sprawach motoryzacyjnych - o Nie wiem czy jestem doświadczony w tych sprawach, ale sądze że problem jest raczej wymiaginowany. Nawet jak walniesz przodem to przecież nie walnie cię w tej samej chwili nic z tyłu i odwrotnie, więc nawet jakby kawałek ciała został naprawdę odsłonięty(w co wątpie), to raczej nie będziesz szczególnie narażony. Pozdrawiam, Drzewo. 21 |
Data: Wrzesien 26 2011 12:13:31 | Temat: Re: Problem z wielkością szczęki w kasku | Autor: Mat S |
Nie, nie zbłądziłem i nie jest to żadna prowokacja :) Cieszę się że Drzewo Z prowokacją to taki żart był ;-) Co do kasków z otwartą częścią twarzową (Jetów), to mnie wystarczyły zdjęcia jednej grupowiczki, która spotkała się z ciężarówką w takim kasku. Jeszcze ją ktoś uprzejmie obrobił z kasy, którą miała przy sobie... 200-300 zł to sam dół z tych "porządniejszych". Ale ostatnio zaskoczenia doznałem, kiedy zobaczyłem reklamę AGV Basic... Marka DOŚĆ porządna... 199 zł lub 250 z bardziej fikuśnym malowaniem. MS |