Grupy dyskusyjne   »   Problemy z obrotami w SAXO - POMOCY! [długie]

Problemy z obrotami w SAXO - POMOCY! [długie]



1 Data: Luty 28 2007 20:36:20
Temat: Problemy z obrotami w SAXO - POMOCY! [długie]
Autor: ONYX 

Witam !

Liczę, że może poddacie mi jakiś nowy pomysł, gdyż ja nie mam już żadnego, a co gorsza mechanicy też zgłupieli i ciągle wymieniam różne rzeczy w tym samochodzie, które to "tym razem" napewno sa zepsute.
Samochód to Citroen Saxo 1,1, monowtrysk, 100 000 przebiegu, gaz.Zaczęło się ponad 3 miesiące temu od bardzo nierównych obrotów i gaśniecia silnika. Nie chciałem kombinować za dużo pojechałem do speców od francuzów, podpieli do kompa i wyskoczył błąd wtrysku. Zostawiłem samochód, zrobili jakieś tam płukanki i ustawienia na kompie 200 zeta skasowali, kazali odebrać auto. Już na dzień dobry zobaczyłem, że obroty czasami spadają do ok. 500 i mniej (przygasały śiwatła). Efekt ten był widoczny głównie przy nagłym wciskaniu sprzęgła przy wyższych obrotach zarówno na benzynie jak i na gazie. Obroty leciały wtedy bardzo szybko do ok. 500. Podjechałem do innego serwisu, gdzie byłem umówiony na hamulce i przy okazji zadałem temat obrotów. Auto odebrałem z dobrymi hamulcami, a co do obrotów to gość powiedział, że elektryk coś tam ustawiał jakąś płytkę, ale nie da się. Poszperałem na necie i na citrotechu parę osób opisywało dokładnie moje objawy i stwierdzenie że jest to potencjometr przepustnicy i opis jak go wyczyścić. Oczywiście wyczyściłem, zakręciłem - i nic. Nowy potencjometr nie występuje solo tylko z przepustnicą ok. 2000pln. Zdobyłem używany, wymieniłem - jeszce gorzej, wróciłem do pierwotnego. Potem poszperałem na necie - ktoś opisywał podobne objawy i miał uszkodzony czujnik temperatury ECU. Kupiłem nowy pojechałem do gości wymienić. Facet mi popukał po glowie, skąd wiem że to to, że tak to będe jeździł i szukał, wymieniał i płacił bez sensu. Zaprosił, podpiął do komputera, wskazał, że na bank potencometr jest walnięty, podaje głupie wartości, reszta ok. Powiedział też że ten potencjometr nie można sobie od tak wymienić bo jego się ustawia na kompie i dlatego są tam takie głupie śrubki mocujące (gwiazda z otworem w środku). Skasował 50 (chciał 100). Ustaliłem u niego sklep który ma takie używki, pojechałem tam, a facet wyśmiewa tego poprzedniego mechanika mówiąc, że to się nawet pod kompem nie da ustawić ew. na hamowni, a i tak nie będzie jak fabryka dała. Sprawdziliśmy dokładnie numery i zaproponował identyczną przepustnice z oryginalnie zamontowanym potencjometrem za 150. Oczywiście łyknąłem (zdziercy w Auto-Elektronice na Zamoyskiego w KRaku robili mi łaske że sprzedadzą mi to za 250). Umówiłem się na wymiane. W między czasie się pogorszyło na benzynie wogóle 0 niskich obrotów - silnik gasł, a na gazie spadały zbyt nisko).Pojechałem, wymienili, odpalamy - gówno, to samo. Goście mówią : "A kto Panu powiedział że to ten potencjometr wogóle ?" Pan tak będzie jeździł i wymieniał bez sensu - to jest najpewniej silnik krokowy, ale sprawdzą i upewnią się na 100% (w sumie to wymieniałem go jakieś 50 000 wcześniej i wykluczałem jego awarie, ale skoro "spece tak mówią"). Gość poszedł sprawdził jakie ma mieć wartości pomierzył na końcówkach i stwierdził że na BANK silnik krokowy. Ja się jescze uparłem, żeby odłączył aku może jak komp się zrestetuje to będzie lepiej. I faktycznie, na benzynce elegancko, na gazie za nisko obroty. Powiedzieli żeby pojeździć troszkę i poobserwować co się dzieje. Niestety już następny dzień pokazał że nic nie jest lepiej. Zamówiłem silnik krokowy, wymieniłem iiiiiiiiiiiiiiiiiii..................... NIC. Dalej to samo. Jedyne co jescze zrobiłem to na lince gazu tuż przy silniczku krokowym jest taka regulacja tej linki. Naciągnąłem ją tak że teraz jak samochód jest dobrze nagrzany to trzyma dobre obroty leciutko falując od czasu do czasu zarówno na benzynie jak i na gazie. Niestety rano na zimnym silniku wolnych obrotów praktycznie nie ma i dopiero w miarę rozgrzewania się silnika te obroty wracają do normy. Jedno co jescze zauważyłem, że jak było ciepło i wilgotno np. padał deszcz to było dużo lepiej z tymi obrotami. Jestem w następny weekend umówiony z następnym "specem" ale powiem szczerze, że mam dość tego auta. Zazdroszczę żonie jej bezproblemową, gaźnikową R5. Może macie jakieś sugestie, podobne doświadczenia, abym uniknął wymiany całego silnika :D. Ja sobie jescze myślę, że może jakieś powietrze złe łapie, ale skąd ?

Pozdrawiam

--
-- -- -- -- -- -- -- -
      ONYX
  Saxo & R5 KRK
-- -- -- -- -- -- -- -



2 Data: Luty 28 2007 20:50:15
Temat: Re: Problemy z obrotami w SAXO - POMOCY! [długie]
Autor: Piotr Bochaczyk 

ONYX wrote:

Witam !

zagadaj do Tomcia V6 - jak citrotecha czytasz to wiesz kto on
założę się o flaszkę, że będzie wiedział co jest grane
--
                            /\
Neevor         \,       /\/'  `\
eternal wanderer \ ., /'  '\    `-"`'",    ., .    ,.  ,  .
neevor maupa mail kropa ru GG#45172`""'""'"-"'"""'""'"'""-
Citroën BX 1.6 TRS '84 LPG + BX 1.9 TZD '93          Kraków
Odwiedź forum Citroëna: http://citroen.autko.pl

3 Data: Luty 28 2007 22:21:23
Temat: Re: Problemy z obrotami w SAXO - POMOCY! [długie]
Autor: loli 

Otoz znam podobny przypadek, gdzie ktos wymienil
pol samochodu i zaden mechanik (do czasu) nie potrafil
stwierdzic usterki, ktora okaza sie byc -- -- slaba masa. Punktow jest wiele, no ale jak masz czas to mozesz sam
posprawdzac.

4 Data: Marzec 01 2007 10:05:43
Temat: Re: Problemy z obrotami w SAXO - POMOCY! [długie]
Autor: Alti 


Użytkownik "loli"  napisał w wiadomości

Otoz znam podobny przypadek, gdzie ktos wymienil
pol samochodu i zaden mechanik (do czasu) nie potrafil
stwierdzic usterki, ktora okaza sie byc -- -- slaba masa. Punktow jest
wiele, no ale jak masz czas to mozesz sam
posprawdzac.

To brzmi niegłupio, zwłaszcza że silnik chodzi lepiej gdy jest mokro.
Wojtek

Problemy z obrotami w SAXO - POMOCY! [długie]



Grupy dyskusyjne