Grupy dyskusyjne   »   Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika

Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika



1 Data: Maj 10 2014 07:44:16
Temat: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: Tomasz Stiller 

Czeć.

Mam problem ze wzbudzaniem alternatora po odpaleniu silnika. Trzeba go
mocno przegazować, żeby zaczął ładować. W samochodzie jest silnik Andoria
4CT90 wyposażony w alternator Magneton A125-70C.

Pytanie jak to ugryźÄ‡? Byłem jużÂ w sumie u trzech elektryków, każdy z
nich chciałby rozpoczynać pracę od wymiany regulatora napięcia
alternatora (który był wymieniany w pierwszej kolejności).

Pierwszy elektryk wymienił mi regulator napięcia, który faktycznie
delikatnie niedomagał. Napięcie w instalacji bez obciążenia 13.6-13.8V.
Po wymianie 14.3 na luzie i okolice 14.1 - 14.2 przy obciążeniu.
Pytanie czy regulator napięcia jest elementem układu wzbudzenia? Może
trafił mi się nowy uszkodzony?

Profilaktycznie wymieniliśmy też główny przewód masowy i główny przewód
plusowy bo wyglądały jużÂ Ĺ›rednio. Niemniej problem ze wzbudzaniem
pozostał.

Drugi w kolejce elektryk po zostawieniu samochodu na diagnozę, bez
uzgodnienia ze mną wymienił regulator napięcia (po raz kolejny),
przetoczył komutator (żeby było mu lepiej) i pomalował uzwojenie
alternatora lakierem (?). Za wszystko zażÄ…dał więcej - 350pln - niż
kosztuje nowy alternator do tej maszyny. Wszystko było by super, gdyby
nie to, że nie rozwiązał problemu - nadal trzeba przegazować silnik po
odpaleniu żeby altek zacząłÂ ładować. Oczywiście nie zapłaciłem.

Trzeci elektryk postanowił poprawić punkty masy w samochodzie. Czyścił i
dokręcał śrubki cały dzień, po czym zażÄ…dał 50zł za robotę, która
oczywiście nie rozwiązała problemu - umówiliśmy się, że wpadnę raz
jeszcze żeby dokończyłÂ i wtedy zapłacę. Nie mam jednak zamiaru już do
niego jechać.

Pytanie zasadnicze brzmi, czy takie jaja może robić mostek diodowy
alternatora? Mogę kupić nowy za okolice 120pln. Średnio mam pomysły co z
tym dalej robić.

Tomek



2 Data: Maj 10 2014 10:23:02
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Saturday, May 10, 2014, 9:44:16 AM, you wrote:

Mam problem ze wzbudzaniem alternatora po odpaleniu silnika. Trzeba go
mocno przegazować, żeby zaczął ładować. W samochodzie jest silnik Andoria
4CT90 wyposażony w alternator Magneton A125-70C.

Kontrolka akumulatora świeci przed odpaleniem?

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

3 Data: Maj 10 2014 10:30:42
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: tck 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello Tomasz,

Saturday, May 10, 2014, 9:44:16 AM, you wrote:

Mam problem ze wzbudzaniem alternatora po odpaleniu silnika. Trzeba go
mocno przegazować, żeby zaczął ładować. W samochodzie jest silnik Andoria
4CT90 wyposażony w alternator Magneton A125-70C.

Kontrolka akumulatora świeci przed odpaleniem?

[...]


u mnie w takim zestawie swieci przed odpaleniem i po odpaleniu do przygazowki, ja zaakceptowalem taki stan rzeczy.


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

4 Data: Maj 10 2014 10:48:41
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello tck,

Saturday, May 10, 2014, 10:30:42 AM, you wrote:

Mam problem ze wzbudzaniem alternatora po odpaleniu silnika. Trzeba go
mocno przegazować, żeby zaczął ładować. W samochodzie jest silnik Andoria
4CT90 wyposażony w alternator Magneton A125-70C.
Kontrolka akumulatora świeci przed odpaleniem?
u mnie w takim zestawie swieci przed odpaleniem i po odpaleniu do
przygazowki, ja zaakceptowalem taki stan rzeczy.

To nie jest poprawny stan. Nie wymieniłeś przypadkiem żarówki na LED?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

5 Data: Maj 10 2014 22:51:51
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: Tomasz Stiller 

On Sat, 10 May 2014 10:23:02 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Tomasz,

Saturday, May 10, 2014, 9:44:16 AM, you wrote:

Mam problem ze wzbudzaniem alternatora po odpaleniu silnika. Trzeba go
mocno przegazować, żeby zaczął ładować. W samochodzie jest silnik
Andoria 4CT90 wyposażony w alternator Magneton A125-70C.

Kontrolka akumulatora świeci przed odpaleniem?


Jasne, po odpaleniu też. Do przegazówki.

Tomek

6 Data: Maj 10 2014 10:33:29
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: Jacek 

W dniu 2014-05-10 09:44, Tomasz Stiller pisze:

Czeć.

Mam problem ze wzbudzaniem alternatora po odpaleniu silnika. Trzeba go
mocno przegazować, żeby zaczął ładować.
A jak szczotki, nie zawieszają się? Może to byc przyczyną, że dopiero, gdy trochę nimi wibracje potrząsną, to zaczynają kontaktować?
Jacek


7 Data: Maj 10 2014 10:38:28
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: tck 


Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości

W dniu 2014-05-10 09:44, Tomasz Stiller pisze:
Czeć.

Mam problem ze wzbudzaniem alternatora po odpaleniu silnika. Trzeba go
mocno przegazować, żeby zaczął ładować.
A jak szczotki, nie zawieszają się? Może to byc przyczyną, że dopiero, gdy trochę nimi wibracje potrząsną, to zaczynają kontaktować?
Jacek



tak jak te silniki sie trzesa przy uruchamianiu to powinno wystarczyc;)
u mnie ewidentnie od obrotow zalezy zgasniecie kontrolki


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

8 Data: Maj 10 2014 13:25:31
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: Lewis 

W dniu 2014-05-10 09:44, Tomasz Stiller pisze:

Czeć.

Mam problem ze wzbudzaniem alternatora po odpaleniu silnika. Trzeba go
mocno przegazować, żeby zaczął ładować. W samochodzie jest silnik Andoria
4CT90 wyposażony w alternator Magneton A125-70C.

Jak mocno?
do ilu RPM.
Miałem taki przypadek w T4, ktoś wsadził alternator od benzyniaka z mniejszym kółkiem. Trzeb było zakręcić do 1500 żeby ruszył.
Zmieniłem na dedykowane koło z wolnobiegiem i hula.


--
Pozdrawiam
Lewis

9 Data: Maj 10 2014 22:55:18
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: Tomasz Stiller 

On Sat, 10 May 2014 13:25:31 +0200, Lewis wrote:

W dniu 2014-05-10 09:44, Tomasz Stiller pisze:
Czeć.

Mam problem ze wzbudzaniem alternatora po odpaleniu silnika. Trzeba go
mocno przegazować, żeby zaczął ładować. W samochodzie jest silnik
Andoria 4CT90 wyposażony w alternator Magneton A125-70C.

Jak mocno?
do ilu RPM.
Miałem taki przypadek w T4, ktoś wsadził alternator od benzyniaka z
mniejszym kółkiem. Trzeb było zakręcić do 1500 żeby ruszył. Zmieniłem na
dedykowane koło z wolnobiegiem i hula.

No tak właśnie do około 1500 rpm. Problem w tym, że benzyna w tych
samochodach w zasadzie nie występowała.

Tomek

10 Data: Maj 10 2014 04:32:01
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor:

W dniu sobota, 10 maja 2014 09:44:16 UTC+2 użytkownik Tomasz Stiller napisał:

Cześć.



Mam problem ze wzbudzaniem alternatora po odpaleniu silnika. Trzeba go

mocno przegazować, żeby zaczął ładować. W samochodzie jest silnik Andoria

4CT90 wyposażony w alternator Magneton A125-70C.



Pytanie jak to ugryźć? Byłem już w sumie u trzech elektryków, każdy z

nich chciałby rozpoczynać pracę od wymiany regulatora napięcia

alternatora (który był wymieniany w pierwszej kolejności).



Pierwszy elektryk wymienił mi regulator napięcia, który faktycznie

delikatnie niedomagał. Napięcie w instalacji bez obciążenia 13.6-13.8V.

Po wymianie 14.3 na luzie i okolice 14.1 - 14.2 przy obciążeniu.

Pytanie czy regulator napięcia jest elementem układu wzbudzenia? Może

trafił mi się nowy uszkodzony?



Profilaktycznie wymieniliśmy też główny przewód masowy i główny przewód

plusowy bo wyglądały już średnio. Niemniej problem ze wzbudzaniem

pozostał.



Drugi w kolejce elektryk po zostawieniu samochodu na diagnozę, bez

uzgodnienia ze mną wymienił regulator napięcia (po raz kolejny),

przetoczył komutator (żeby było mu lepiej) i pomalował uzwojenie

alternatora lakierem (?). Za wszystko zażądał więcej - 350pln - niż

kosztuje nowy alternator do tej maszyny. Wszystko było by super, gdyby

nie to, że nie rozwiązał problemu - nadal trzeba przegazować silnik po

odpaleniu żeby altek zaczął ładować. Oczywiście nie zapłaciłem.



Trzeci elektryk postanowił poprawić punkty masy w samochodzie. Czyścił i

dokręcał śrubki cały dzień, po czym zażądał 50zł za robotę, która

oczywiście nie rozwiązała problemu - umówiliśmy się, że wpadnę raz

jeszcze żeby dokończył i wtedy zapłacę. Nie mam jednak zamiaru już do

niego jechać.



Pytanie zasadnicze brzmi, czy takie jaja może robić mostek diodowy

alternatora? Mogę kupić nowy za okolice 120pln. Średnio mam pomysły co z

tym dalej robić.



Tomek

Uszkodzony mostek pomocniczy w alternatorze albo spalona jedna faza.

11 Data: Maj 10 2014 15:21:37
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: zhbick 

Użytkownik  napisał w wiadomości grup

Uszkodzony mostek pomocniczy w alternatorze albo spalona jedna faza.

i zjebany sposób pisania na newsach

12 Data: Maj 10 2014 07:29:46
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor:

W dniu sobota, 10 maja 2014 15:21:37 UTC+2 użytkownik zhbick napisał:

Uďż˝ytkownik  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci grup





> Uszkodzony mostek pomocniczy w alternatorze albo spalona jedna faza.



i zjebany spos�b pisania na newsach

Jak ci nie pasuje to spierdalaj na drzewo.

13 Data: Maj 10 2014 23:01:16
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: Tomasz Stiller 

On Sat, 10 May 2014 04:32:01 -0700, kogutek444 wrote:

W dniu sobota, 10 maja 2014 09:44:16 UTC+2 użytkownik Tomasz Stiller
napisał:
Pytanie zasadnicze brzmi, czy takie jaja może robić mostek diodowy
alternatora?


Uszkodzony mostek pomocniczy w alternatorze albo spalona jedna faza.

Ok, dzięki za informacje.

Tomek

14 Data: Maj 10 2014 16:31:52
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: ToMasz 

W dniu 10.05.2014 09:44, Tomasz Stiller pisze:

Pytanie zasadnicze brzmi, czy takie jaja może robić mostek diodowy
alternatora? Mogę kupić nowy za okolice 120pln. Średnio mam pomysły co z
tym dalej robić.
kup nowy, nie warto się z tym męczyć. ja też w dawnych czasach miałem problemy z alternatorem. WyjąłÄ™m gada, wkręciłem do imadła i obracałem wirnik wierarką. przynajmniej nikt mi nie poprawiał połÄ…czeń kabli z masą. dużo możesz się nauczyć, przeprowadzić eksperymenty, ale szybko i tanio to kup nowy

ToMasz

15 Data: Maj 10 2014 23:00:22
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: Tomasz Stiller 

On Sat, 10 May 2014 16:31:52 +0200, ToMasz wrote:

W dniu 10.05.2014 09:44, Tomasz Stiller pisze:
Pytanie zasadnicze brzmi, czy takie jaja może robić mostek diodowy
alternatora? Mogę kupić nowy za okolice 120pln. Średnio mam pomysły co
z tym dalej robić.
kup nowy, nie warto się z tym męczyć. ja też w dawnych czasach miałem
problemy z alternatorem. WyjąłÄ™m gada, wkręciłem do imadła i obracałem
wirnik wierarką. przynajmniej nikt mi nie poprawiał połÄ…czeń kabli z
masą. dużo możesz się nauczyć, przeprowadzić eksperymenty, ale szybko i
tanio to kup nowy

ToMasz

Sam nie bardzo mam czas bawić się w ten sposób. Chciałem raczej zlecić
wymianę uszkodzonego elementu - patrz ten nieszczęsny mostek diodowy -
skoro przygodnie napotkani (lub polecani) elektrycy zaczynają od czapki.

Tomek

16 Data: Maj 10 2014 17:38:49
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 10 May 2014 07:44:16 +0000 (UTC), Tomasz Stiller napisał(a):

Pytanie jak to ugryźć? Byłem już w sumie u trzech elektryków, każdy z
nich chciałby rozpoczynać pracę od wymiany regulatora napięcia
alternatora (który był wymieniany w pierwszej kolejności).

Tam jest regulator luzem, czy zawiera tez szczotki ?

Pytanie czy regulator napięcia jest elementem układu wzbudzenia?

No ba, on steruje tym wzbudzeniem.

Może trafił mi się nowy uszkodzony?

Malo prawdopodobne.

Pytanie zasadnicze brzmi, czy takie jaja może robić mostek diodowy
alternatora? Mogę kupić nowy za okolice 120pln. Średnio mam pomysły co z
tym dalej robić.

Jak sam widzisz - kup nowy/regenerowany alternator, wymien, a potem
mozesz sie doktoryzowac na starym.

U mnie podobno byl urwany drucik od wzbudzenia, jak sie rozkrecil to
stykal. kropla cyny wystarczyla, ale za wiedze ze gdzie ja umiescic
sie placi.

J.

17 Data: Maj 10 2014 23:04:14
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: Tomasz Stiller 

On Sat, 10 May 2014 17:38:49 +0200, J.F. wrote:

Dnia Sat, 10 May 2014 07:44:16 +0000 (UTC), Tomasz Stiller napisał(a):
Pytanie jak to ugryźÄ‡? Byłem jużÂ w sumie u trzech elektryków, każdy z
nich chciałby rozpoczynać pracę od wymiany regulatora napięcia
alternatora (który był wymieniany w pierwszej kolejności).

Tam jest regulator luzem, czy zawiera tez szczotki ?

Szczotki są zintegrowane z regulatorem, zatem to nie to. Regulator był
wymieniany dwa razy. W zasadzie poza zwarciem uzwojeń do wymiany został
mi ten nieszczęsny mostek diodowy.
 
Pytanie czy regulator napięcia jest elementem układu wzbudzenia?

No ba, on steruje tym wzbudzeniem.

Może trafił mi się nowy uszkodzony?

Malo prawdopodobne.

Pytanie zasadnicze brzmi, czy takie jaja może robić mostek diodowy
alternatora? Mogę kupić nowy za okolice 120pln. Średnio mam pomysły co
z tym dalej robić.

Jak sam widzisz - kup nowy/regenerowany alternator, wymien, a potem
mozesz sie doktoryzowac na starym.

W ostateczności tak zrobię, ale nie lubię takich błahych problemów bez
odpowiedzi - przecieżÂ to powinien być banał dla ludzi, którzy siedzą w
elektryce samochodowej. Dlaczego elektrycy sobie z taką pierdołÄ… nie
radzą?

Tomek

18 Data: Maj 10 2014 17:06:10
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor:

W dniu niedziela, 11 maja 2014 01:04:14 UTC+2 użytkownik Tomasz Stiller napisał:

On Sat, 10 May 2014 17:38:49 +0200, J.F. wrote:



> Dnia Sat, 10 May 2014 07:44:16 +0000 (UTC), Tomasz Stiller napisał(a):

>> Pytanie jak to ugryźć? Byłem już w sumie u trzech elektryków, każdy z

>> nich chciałby rozpoczynać pracę od wymiany regulatora napięcia

>> alternatora (który był wymieniany w pierwszej kolejności).

>

> Tam jest regulator luzem, czy zawiera tez szczotki ?



Szczotki są zintegrowane z regulatorem, zatem to nie to. Regulator był

wymieniany dwa razy. W zasadzie poza zwarciem uzwojeń do wymiany został

mi ten nieszczęsny mostek diodowy.

 

>> Pytanie czy regulator napięcia jest elementem układu wzbudzenia?

>

> No ba, on steruje tym wzbudzeniem.

>

>> Może trafił mi się nowy uszkodzony?

>

> Malo prawdopodobne.

>

>> Pytanie zasadnicze brzmi, czy takie jaja może robić mostek diodowy

>> alternatora? Mogę kupić nowy za okolice 120pln. Średnio mam pomysły co

>> z tym dalej robić.

>

> Jak sam widzisz - kup nowy/regenerowany alternator, wymien, a potem

> mozesz sie doktoryzowac na starym.



W ostateczności tak zrobię, ale nie lubię takich błahych problemów bez

odpowiedzi - przecież to powinien być banał dla ludzi, którzy siedzą w

elektryce samochodowej. Dlaczego elektrycy sobie z taką pierdołą nie

radzą?



Tomek

Bo to elektrycy z przyuczenia. Usterka jaką opisujesz była opisana w fabrycznej instrukcji naprawa alternatora od Poloneza. Z adnotacją że jak brakuje mostka pomocniczego w magazynie to można zostawić ale trzeba klienta uprzedzić o konieczności przygazowania. Jak załapie po przygazowaniu to do wyłączenia silnika jest w porządku. Teraz chyba wszystkie alternatory mają mostki pomocnicze to przez analogię do Poldka tam trzeba szukać usterki. Oczywiście mogą być i inne elementy alternatora uszkodzone. Nie spotkałem się z sytuacją żeby trzeba było lakierować jakieś uzwojenia w alternatorze. Poza tym to niewykonalne bez specjalnych urządzeń typu pompa próżniowa albo piec do wygrzewania lakieru. Po coś lakierował. Może dlatego że uzwojenie się z jakiś powodów przegrzało i izolacja zaczęła złazić. Nie jest wykluczone że przegrzane uzwojenia mają skróty. Ale żeby to sprawdzić potrzebny jest miernik zwartych zwojów. Jak uzwojenie wirnika będzie miało skróty to szczotki i pierścienie będą się szybo zużywały bo będzie mocno iskrzyło. Ja bym w sytuacji kiedy miedziane pierścienie są coś nie teges nie toczył tylko wymienił wirnik. Prościej i taniej będzie kupić używany alternator. Trzeba w nim wymienić łożyska i się modlić żeby był dobry.

19 Data: Maj 11 2014 11:43:14
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 10 May 2014 17:06:10 -0700 (PDT),

W dniu niedziela, 11 maja 2014 01:04:14 UTC+2 użytkownik Tomasz Stiller napisał:
Jak sam widzisz - kup nowy/regenerowany alternator, wymien, a potem
mozesz sie doktoryzowac na starym.

W ostateczności tak zrobię, ale nie lubię takich błahych problemów bez
odpowiedzi - przecież to powinien być banał dla ludzi, którzy siedzą w
elektryce samochodowej. Dlaczego elektrycy sobie z taką pierdołą nie
radzą?

Bo to elektrycy z przyuczenia.

Bywa. Ale sa tez ustarki trudne do wykrycia, a elektryk nie ma czasu
szukac - on musi te 300zl dziennie zarobic, lepiej 500.

Usterka jaką opisujesz była opisana
w fabrycznej instrukcji naprawa alternatora od Poloneza. Z
adnotacją że jak brakuje mostka pomocniczego w magazynie to można
zostawić ale trzeba klienta uprzedzić o konieczności przygazowania.
Jak załapie po przygazowaniu to do wyłączenia silnika jest w
porządku.

Ale co ma zalapac ? Prad wzbudzenia plynie wtedy przez lampke ... i
nie gasnie.
 
Teraz chyba wszystkie alternatory mają mostki pomocnicze
to przez analogię do Poldka tam trzeba szukać usterki. Oczywiście
mogą być i inne elementy alternatora uszkodzone. Nie spotkałem się
z sytuacją żeby trzeba było lakierować jakieś uzwojenia w
alternatorze. Poza tym to niewykonalne bez specjalnych urządzeń
typu pompa próżniowa albo piec do wygrzewania lakieru. Po coś

Malarze mieszkanie tez ci pakuja do pieca prozniowego ?
Sa rozne lakiery.

lakierował. Może dlatego że uzwojenie się z jakiś powodów
przegrzało i izolacja zaczęła złazić. Nie jest wykluczone że
przegrzane uzwojenia mają skróty. Ale żeby to sprawdzić potrzebny
jest miernik zwartych zwojów. Jak uzwojenie wirnika będzie miało
skróty to szczotki i pierścienie będą się szybo zużywały bo będzie
mocno iskrzyło.

Nie jestes elektrykiem z przyuczenia ?
Tam jest pole prawie stale.

Ja bym w sytuacji kiedy miedziane pierścienie są
coś nie teges nie toczył tylko wymienił wirnik. Prościej i taniej
będzie kupić używany alternator. Trzeba w nim wymienić łożyska i
się modlić żeby był dobry.

Albo regenerowany przez fachowcow, ktorzy sprawdzili po robocie.

J.

20 Data: Maj 11 2014 03:14:58
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor:

W dniu niedziela, 11 maja 2014 11:43:14 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Dnia Sat, 10 May 2014 17:06:10 -0700 (PDT),

> W dniu niedziela, 11 maja 2014 01:04:14 UTC+2 u�ytkownik Tomasz Stiller napisa�:

>>> Jak sam widzisz - kup nowy/regenerowany alternator, wymien, a potem

>>> mozesz sie doktoryzowac na starym.

>>

>> W ostateczno�ci tak zrobi�, ale nie lubi�takich b�ahych problem�w bez

>> odpowiedzi - przecie��to powinien by�bana� dla ludzi, kt�rzy siedz� w

>> elektryce samochodowej. Dlaczego elektrycy sobie z tak��pierdo���nie

>> radzďż˝?

>

> Bo to elektrycy z przyuczenia.



Bywa. Ale sa tez ustarki trudne do wykrycia, a elektryk nie ma czasu

szukac - on musi te 300zl dziennie zarobic, lepiej 500.



> Usterka jak� opisujesz by�a opisana

> w fabrycznej instrukcji naprawa alternatora od Poloneza. Z

> adnotacj� �e jak brakuje mostka pomocniczego w magazynie to mo�na

> zostawi� ale trzeba klienta uprzedzi� o konieczno�ci przygazowania.

> Jak za�apie po przygazowaniu to do wy��czenia silnika jest w

> porz�dku.



Ale co ma zalapac ? Prad wzbudzenia plynie wtedy przez lampke ... i

nie gasnie.

 

> Teraz chyba wszystkie alternatory majďż˝ mostki pomocnicze

> to przez analogi� do Poldka tam trzeba szuka� usterki. Oczywi�cie

> mog� by� i inne elementy alternatora uszkodzone. Nie spotka�em si�

> z sytuacj� �eby trzeba by�o lakierowa� jakie� uzwojenia w

> alternatorze. Poza tym to niewykonalne bez specjalnych urz�dze�

> typu pompa pr�niowa albo piec do wygrzewania lakieru. Po co�



Malarze mieszkanie tez ci pakuja do pieca prozniowego ?

Sa rozne lakiery.



> lakierowa�. Mo�e dlatego �e uzwojenie si� z jaki� powod�w

> przegrza�o i izolacja zacz�a z�azi�. Nie jest wykluczone �e

> przegrzane uzwojenia maj� skr�ty. Ale �eby to sprawdzi� potrzebny

> jest miernik zwartych zwoj�w. Jak uzwojenie wirnika b�dzie mia�o

> skr�ty to szczotki i pier�cienie b�d� si� szybo zu�ywa�y bo b�dzie

> mocno iskrzy�o.



Nie jestes elektrykiem z przyuczenia ?

Tam jest pole prawie stale.



> Ja bym w sytuacji kiedy miedziane pier�cienie s�

> co� nie teges nie toczy� tylko wymieni� wirnik. Pro�ciej i taniej

> b�dzie kupi� u�ywany alternator. Trzeba w nim wymieni� �o�yska i

> si� modli� �eby by� dobry.



Albo regenerowany przez fachowcow, ktorzy sprawdzili po robocie.



J.

są też różne głowy. U Ciebie głowa radziecka a rozum jak u dziecka.

21 Data: Maj 11 2014 09:46:32
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: Tomasz Stiller 

On Sat, 10 May 2014 17:06:10 -0700, kogutek444 wrote:

Bo to elektrycy z przyuczenia. Usterka jaką opisujesz była opisana w
fabrycznej instrukcji naprawa alternatora od Poloneza.

Co najmniej jeden z nich był rocznikowo predysponowany do naprawiania
dużych fiatów i polonezów, chyba, że już zapomniał co kiedyś robił.

Prościej i taniej będzie kupić używany
alternator. Trzeba w nim wymienić łożyska i się modlić żeby był dobry.

Używka kosztuje 100-150pln, wymiana łożysk pewnie z 50pln, a nówkę można
wyrwać poniżej 300pln. Wniosek taki, że nie opłaca się kupować używki. Po
prostu szkoda zachodu.

Sam nowy mostek prostowniczy w tej chwili 99zł + przesyłka 12 zł. Dzięki
za sugestie

Tomek

22 Data: Maj 11 2014 03:12:22
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor:

W dniu niedziela, 11 maja 2014 11:46:32 UTC+2 użytkownik Tomasz Stiller napisał:

On Sat, 10 May 2014 17:06:10 -0700, kogutek444 wrote:

> Bo to elektrycy z przyuczenia. Usterka jaką opisujesz była opisana w

> fabrycznej instrukcji naprawa alternatora od Poloneza.



Co najmniej jeden z nich był rocznikowo predysponowany do naprawiania

dużych fiatów i polonezów, chyba, że już zapomniał co kiedyś robił.



> Prościej i taniej będzie kupić używany

> alternator. Trzeba w nim wymienić łożyska i się modlić żeby był dobry.



Używka kosztuje 100-150pln, wymiana łożysk pewnie z 50pln, a nówkę można

wyrwać poniżej 300pln. Wniosek taki, że nie opłaca się kupować używki. Po

prostu szkoda zachodu.



Sam nowy mostek prostowniczy w tej chwili 99zł + przesyłka 12 zł. Dzięki

za sugestie



Tomek

Diody do mostka pomocniczego są max po 20 groszy za sztukę.

23 Data: Maj 11 2014 11:14:58
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: Tomasz Stiller 

On Sun, 11 May 2014 03:12:22 -0700, kogutek444 wrote:

Diody do mostka pomocniczego są max po 20 groszy za sztukę.

A liczysz czas jaki to zajmie?

- DemontażÂ alternatora,
- Demontaż mostka,
- Rozmontowanie mostka,
- Sprawdzenie diod,
- Zakup nowych diod,
- Zmontowanie mostka do kupy,
- Montaż mostka,
- Montaż alternatora,

Ile to czasu zajmie? Jeśli te cztery elementy po środku zajmą więcej
niżÂ godzinę, a licząc czas na dojazdy do sklepów pewnie zajmą - to
wolę zabulić stówkę za nowy mostek. Prosty rachunek ekonomiczny niestety.

Tomek

24 Data: Maj 11 2014 15:19:35
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 11 May 2014 11:14:58 +0000 (UTC), Tomasz Stiller napisał(a):

On Sun, 11 May 2014 03:12:22 -0700, kogutek444 wrote:
Diody do mostka pomocniczego są max po 20 groszy za sztukę.
A liczysz czas jaki to zajmie?
- Demontaż alternatora,
- Demontaż mostka,
- Rozmontowanie mostka,
- Sprawdzenie diod,
- Zakup nowych diod,
- Zmontowanie mostka do kupy,
- Montaż mostka,
- Montaż alternatora,
Ile to czasu zajmie? Jeśli te cztery elementy po środku zajmą więcej
niż godzinę, a licząc czas na dojazdy do sklepów pewnie zajmą - to
wolę zabulić stówkę za nowy mostek. Prosty rachunek ekonomiczny niestety.

Ale wymiana mostka tez wymaga paru powyzszych krokow.

Wiec wymiana mostka w calosci ma sens gdy:
a) jest spora szansza ze naprawa sie nie uda (czego trzeba sie
spodziewac, gdy sie to robi pierwszy raz)

b) jak sie ma pewnosc ze to mostek jest winny.


J.

25 Data: Maj 11 2014 13:31:29
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor:

W dniu niedziela, 11 maja 2014 15:19:35 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Dnia Sun, 11 May 2014 11:14:58 +0000 (UTC), Tomasz Stiller napisaďż˝(a):

> On Sun, 11 May 2014 03:12:22 -0700, kogutek444 wrote:

>> Diody do mostka pomocniczego sďż˝ max po 20 groszy za sztukďż˝.

> A liczysz czas jaki to zajmie?

> - Demonta��alternatora,

> - Demontaďż˝ mostka,

> - Rozmontowanie mostka,

> - Sprawdzenie diod,

> - Zakup nowych diod,

> - Zmontowanie mostka do kupy,

> - Montaďż˝ mostka,

> - Montaďż˝ alternatora,

> Ile to czasu zajmie? Je�li te cztery elementy po �rodku zajm��wi�cej

> ni��godzin�, a licz�c czas na dojazdy do sklep�w pewnie zajm� - to

> wol�zabuli� st�wk� za nowy mostek. Prosty rachunek ekonomiczny niestety.



Ale wymiana mostka tez wymaga paru powyzszych krokow.



Wiec wymiana mostka w calosci ma sens gdy:

a) jest spora szansza ze naprawa sie nie uda (czego trzeba sie

spodziewac, gdy sie to robi pierwszy raz)



b) jak sie ma pewnosc ze to mostek jest winny.





J.

Jak ci się coś popsuje to nie pytaj bo odpowiem żebyś sobie kupił nowe z montażem w serwisie.

26 Data: Maj 11 2014 00:21:47
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: Dariusz K. Ładziak 

Użytkownik Tomasz Stiller napisał:

Drugi w kolejce elektryk po zostawieniu samochodu na diagnozę, bez
uzgodnienia ze mną wymienił regulator napięcia (po raz kolejny),
przetoczył komutator (żeby było mu lepiej) i pomalował uzwojenie
alternatora lakierem (?).

Alternator nie ma komutatora... To tak w kwestii formalnej.

A diody obwodu wzbudzania (czasem to osobny prostownik, czasem po prostu wzbudzenie idzie z prostownika głównego) to łaskawie ktoś sprawdził? Bo jak prostownik trafiony to żadna zmiana regulatora nie pomoże. I to napięcie 14.2 V mi się nie bardzo podoba - powinno być raczej pod 14.5 V przy pracującym silniku.


Trzeci elektryk postanowił poprawić punkty masy w samochodzie. Czyścił i
dokręcał śrubki cały dzień, po czym zażądał 50zł za robotę, która
oczywiście nie rozwiązała problemu - umówiliśmy się, że wpadnę raz
jeszcze żeby dokończył i wtedy zapłacę. Nie mam jednak zamiaru już do
niego jechać.

Pytanie zasadnicze brzmi, czy takie jaja może robić mostek diodowy
alternatora? Mogę kupić nowy za okolice 120pln. Średnio mam pomysły co z
tym dalej robić.

O - zaczynasz kombinować lepiej od tych, pożal się Boże, "elektryków". Na początek mostek trzeba przejechać jakimś przyrządem pomiarowym i sprawdzić czy diody nadal diodami są. Dopiero potem lecieć do sklepu - po co kolejna forsę bez sensu może wydawać?

--
Darek

27 Data: Maj 10 2014 15:34:12
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor:

W dniu niedziela, 11 maja 2014 00:21:47 UTC+2 użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał:

Użytkownik Tomasz Stiller napisał:



> Drugi w kolejce elektryk po zostawieniu samochodu na diagnozę, bez

> uzgodnienia ze mną wymienił regulator napięcia (po raz kolejny),

> przetoczył komutator (żeby było mu lepiej) i pomalował uzwojenie

> alternatora lakierem (?).



Alternator nie ma komutatora... To tak w kwestii formalnej.



A diody obwodu wzbudzania (czasem to osobny prostownik, czasem po prostu

wzbudzenie idzie z prostownika głównego) to łaskawie ktoś sprawdził? Bo

jak prostownik trafiony to żadna zmiana regulatora nie pomoże. I to

napięcie 14.2 V mi się nie bardzo podoba - powinno być raczej pod 14.5 V

przy pracującym silniku.



>

> Trzeci elektryk postanowił poprawić punkty masy w samochodzie. Czyścił i

> dokręcał śrubki cały dzień, po czym zażądał 50zł za robotę, która

> oczywiście nie rozwiązała problemu - umówiliśmy się, że wpadnę raz

> jeszcze żeby dokończył i wtedy zapłacę. Nie mam jednak zamiaru już do

> niego jechać.

>

> Pytanie zasadnicze brzmi, czy takie jaja może robić mostek diodowy

> alternatora? Mogę kupić nowy za okolice 120pln. Średnio mam pomysły co z

> tym dalej robić.



O - zaczynasz kombinować lepiej od tych, pożal się Boże, "elektryków".

Na początek mostek trzeba przejechać jakimś przyrządem pomiarowym i

sprawdzić czy diody nadal diodami są. Dopiero potem lecieć do sklepu -

po co kolejna forsę bez sensu może wydawać?



--

Darek

W kwestii formalnej to wszyscy nazywają sprzęgła równobieżne przy kolach przegubami i nic się nie dzieje. To samo z wałem wykorbionym i korbowym. To i w alternatorze może być komutator.

28 Data: Maj 10 2014 23:16:24
Temat: Re: Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika
Autor: Tomasz Stiller 

On Sun, 11 May 2014 00:21:47 +0200, Dariusz K. Ładziak wrote:

Drugi w kolejce elektryk po zostawieniu samochodu na diagnozę, bez
uzgodnienia ze mną wymienił regulator napięcia (po raz kolejny),
przetoczył komutator (żeby było mu lepiej) i pomalował uzwojenie
alternatora lakierem (?).

Alternator nie ma komutatora... To tak w kwestii formalnej.

Racja, pierścienie ślizgowe. W sumie to powtarzam po moich
"specjalistach" Eh.
 
A diody obwodu wzbudzania (czasem to osobny prostownik, czasem po prostu
wzbudzenie idzie z prostownika głównego) to łaskawie ktoś sprawdził?

Szczerze w to wątpię. Tylko jeden z elektryków badał altka na stanowisku
testowym. Raczej nic nie sprawdzał, skoro zabrał się za
wymianę regulatora i przetoczenie pierścieni - bez pytania co było
robione wcześniej.

Nie widział nowego regulatora na ufajdanym starym altku? Jakoś mi się nie
chce wierzyć :( Pewnie szukał jelonka do skasowania. Jeszcze przez
telefon opowiadał, że "trochę" poprawił problem, bo przegazować trzeba
mniej. Jak przy odbiorze podłÄ…czyłem własny multimetr to nieco zdębiał.
Ręce opadają.

Bo
jak prostownik trafiony to żadna zmiana regulatora nie pomoże. I to
napięcie 14.2 V mi się nie bardzo podoba - powinno być raczej pod 14.5 V
przy pracującym silniku.

To 14,2V jest przy włÄ…czonych światłach i nawiewie jak silnik pracuje na
luzie. Myślę, że nie jest źle. Podczas normalnej jazdy spokojnie dobija
do 14,4V.

O - zaczynasz kombinować lepiej od tych, pożal się Boże, "elektryków".
Na początek mostek trzeba przejechać jakimś przyrządem pomiarowym i
sprawdzić czy diody nadal diodami są. Dopiero potem lecieć do sklepu -
po co kolejna forsę bez sensu może wydawać?

Problem w tym, że nie mam warunków tego zrobić. Nie dysponuję kanałem
koniecznym przy demontażu alternatora. Mogę co najwyżej jechać do
któregoś z tych asów i zlecić wymianę mostka jeśli okaże się, że może
być winny problemów.

Tomek

TOmek

Problemy ze wzbudzaniem alternatora po uruchomieniu silnika



Grupy dyskusyjne