Grupy dyskusyjne   »   Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce

Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce



1 Data: Maj 14 2010 14:48:32
Temat: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor:

Polskie PoRD mamy takie jak mamy; jeśli jest Droga dla Rowerów - masz
obowiązek nią jechać.

Nie ważne że DDR jest nieodśnieżona,
że leży na niej potłuczone szkło grożące w oczywisty sposób przebiciem dętki,
że są krawężniki,rynienki,
że stoją na niej zaparkowane samochody,
że idzie matka z wózkiem, że dzieciaki się rozbiegły po niej,
że piesi traktują ją jako chodnik,
że idzie babcia z psem na smyczy (babcia po jednej stronie, pies po drugiej),
że na przejazdach dla rowerzystów trzeba wcisnąć guzik by dostać zielone,
czy wreszcie ze DDR się kończy za 500 metrów,
albo co chwila przeskakuje z jednej strony jezdni na drugą.
Nie wspomnę już o komforcie jazdy rowerem po fazowanej kostce,
czy też o fakcie, że projektanci DDR w ciągu całego swojego dorosłego życia,
nie przejechali nawet kilkudziesięciu km rowerem po mieście,
co dotyczy się też służb takich jak policja i SM

Pomijając już możliwość mandatu,

ale najbardziej wkurzająca i stwarzajaca zagrożenie bezpieczeństwa,
jest frustracja blachosmrodziarzy (inaczej takich nie nazwę),
którzy widząc rowerzystę jadącego jezdznią, gdy obok biegnie DDR,
i jeszcze czasem B-9 przy jezdni - nie dadzą mu żyć;
klaksony, zajeżdzanie drogi, używanie spryskiwaczy,
a czasem zatrzymanie się i groźby albo stek wyzwisk.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Maj 14 2010 14:56:24
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: bratPit[pr] 


 używanie spryskiwaczy,

to jest dobre, nie pomyślałem o tym, dzięki za pomysł :-)

brat

3 Data: Maj 14 2010 14:59:44
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Michał Gut 

 używanie spryskiwaczy,

to jest dobre, nie pomyślałem o tym, dzięki za pomysł :-)

na teneryfie jeden gostek ktory wozil nas starym landroverem czy jakims jeepem  po wyspie mial taki gadzet:

rurka od spryskiwaczy wyprowadzona przy kierownicy i w czasie jazdy polewal czysta woda co niektorych dla jaj:) Przede wszytstkim lal do drugiego jeepa za nim lub przed nim:P (z tej samej firmy)

4 Data: Maj 14 2010 22:32:50
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor:


>  używanie spryskiwaczy,

to jest dobre, nie pomyślałem o tym, dzięki za pomysł :-)

Najlepiej jeszcze nalej tam cyklonu B...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

5 Data: Maj 14 2010 14:57:30
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Michał Gut 

ale poza tym to czujesz sie dobrze?
Sa poradnie w ktorych ci pomogą. Zacznij od telefonu zaufania.

6 Data: Maj 14 2010 13:05:17
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: to 

robert1 wrote:

Polskie PoRD mamy takie jak mamy; jeśli jest Droga dla Rowerów - masz
obowiązek nią jechać.

To zupełnie jak z ulicami dla samochodów. Nieważne że jest krzywa, nie
ważne, ze jest korek, a obok pusty chodnik czy ścieżka rowerowa, itp.
itd. Wyobraź sobie co by było gdyby auta zaczęły jeździć po czymkolwiek
gdy stan ulicy jest nie taki jak trzeba.

ale najbardziej wkurzająca i stwarzajaca zagrożenie bezpieczeństwa, jest
frustracja blachosmrodziarzy (inaczej takich nie nazwę), którzy widząc
rowerzystę jadącego jezdznią, gdy obok biegnie DDR, i jeszcze czasem B-9
przy jezdni - nie dadzą mu żyć; klaksony, zajeżdzanie drogi, używanie
spryskiwaczy, a czasem zatrzymanie się i groźby albo stek wyzwisk.

Bo ulica jest dla samochodów. Nie dorosłeś do korzystania z roweru to
chodź pieszo zamiast buraczyć.

--
cokolwiek

7 Data: Maj 14 2010 15:13:50
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg ro werowych w Polsce
Autor: wchpikus 

Witam!

ale najbardziej wkurzająca i stwarzajaca zagrożenie bezpieczeństwa, jest
frustracja blachosmrodziarzy (inaczej takich nie nazwę), którzy widząc
rowerzystę jadącego jezdznią, gdy obok biegnie DDR, i jeszcze czasem B-9
przy jezdni - nie dadzą mu żyć; klaksony, zajeżdzanie drogi, używanie
spryskiwaczy, a czasem zatrzymanie się i groźby albo stek wyzwisk.


Generalnie rower sie wymija, ale sa pewne rzeczy ktore strasznie denerwuja.
- jazda rowerami kolo siebie, zamiast za soba (jada takie panny i  sobie gadaja...
- rowerzysta walczacy z bocznymi wiatrami....teleportuje sie na szerokosci 2 m, nie wiadomo kiedy bedzie i gdzie...
- przeskakujacy z jezdni na pasy dla pieszych, wyskakujac przed zwalniajace auta...
- batmani  - ciemne typki w ciemnych strojach przeslizgujace sie po drodze o zmroku...

Mozna jeszcze wyliczac:)

8 Data: Maj 14 2010 15:17:34
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Cavallino 

Użytkownik "wchpikus"  napisał w wiadomości

Witam!

ale najbardziej wkurzająca i stwarzajaca zagrożenie bezpieczeństwa, jest
frustracja blachosmrodziarzy (inaczej takich nie nazwę), którzy widząc
rowerzystę jadącego jezdznią, gdy obok biegnie DDR, i jeszcze czasem B-9
przy jezdni - nie dadzą mu żyć; klaksony, zajeżdzanie drogi, używanie
spryskiwaczy, a czasem zatrzymanie się i groźby albo stek wyzwisk.

Nie wiem co za debil założył ten wątek, więc wnioskuję, że to nie jest jego pierwszy wyskok w ten deseń.
Ale proszę gorąco żeby trollowi nie odpowiadać, niech spada ze swoimi bredniami na właściwą grupę.

9 Data: Maj 14 2010 15:22:00
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w

ale najbardziej wkurzająca i stwarzajaca zagrożenie bezpieczeństwa,
jest frustracja blachosmrodziarzy (inaczej takich nie nazwę),
którzy widząc rowerzystę jadącego jezdznią, gdy obok biegnie DDR,
i jeszcze czasem B-9 przy jezdni - nie dadzą mu żyć;
klaksony, zajeżdzanie drogi, używanie spryskiwaczy,
a czasem zatrzymanie się i groźby albo stek wyzwisk.

Bo co by tu nie mowic - rower samochodom na drodze przeszkadza.

Nie zawsze, ale ruch mamy na tyle duzy, a drogi na tyle waskie,  ze roweru nie da sie z marszu wyprzedzic, trzeba hamowac,  wyprzedanie innych utrudnia, noca kiepsko widac - az niebezpiecznie sie robi.

J.

10 Data: Maj 14 2010 15:28:33
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor:


Bo co by tu nie mowic - rower samochodom na drodze przeszkadza.

Nie zawsze, ale ruch mamy na tyle duzy, a drogi na tyle waskie,  ze
roweru nie da sie z marszu wyprzedzic, trzeba hamowac,  wyprzedanie
innych utrudnia, noca kiepsko widac - az niebezpiecznie sie robi.

A ciągnik, furmankę, walec,pług, kombajn? da się?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

11 Data: Maj 14 2010 13:34:44
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: to 

spam wrote:

A ciągnik, furmankę, walec,pług, kombajn? da się?

Klonujesz się? Przynajmniej nick tym razem adekwatny.

--
cokolwiek

12 Data: Maj 14 2010 15:33:23
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie drógrowerowych w Polsce
Autor:

spam wrote:

> A ciągnik, furmankę, walec,pług, kombajn? da się?

Klonujesz się? Przynajmniej nick tym razem adekwatny.

to z powodu limitu 10 wiadomosci na dobę tej bramki

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

13 Data: Maj 14 2010 16:46:52
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w

Bo co by tu nie mowic - rower samochodom na drodze przeszkadza.
Nie zawsze, ale ruch mamy na tyle duzy, a drogi na tyle waskie, ze
roweru nie da sie z marszu wyprzedzic, trzeba hamowac, wyprzedanie
innych utrudnia, noca kiepsko widac - az niebezpiecznie sie robi.

A ciągnik, furmankę, walec,pług, kombajn? da się?

Furmanke i walec gdybym spotykal to bym uwazal tak samo.
Ale ich sie praktycznie nie spotyka, i nie maja obok drogi dla walcow.

Ciagnik i kombajn tez stanowia problem i na nich narzekam podobnie jak na rowerzystow :-)

Tylko ze ciagnik w miescie nie przecisnie sie przy krawezniku i nie bedzie cie blokowal po zapaleniu zielonego.

J.

14 Data: Maj 14 2010 16:45:58
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: kamil 



"J.F."  wrote in message

Ciagnik i kombajn tez stanowia problem i na nich narzekam podobnie jak na rowerzystow :-)

Tylko ze ciagnik w miescie nie przecisnie sie przy krawezniku i nie bedzie cie blokowal po zapaleniu zielonego.

Jednym slowem zal dupe sciska, ze rowerzysta dojedzie do domu zanim ty spod parkingu w korku wogole ruszysz i stad cala zlosc. :)



Pozdrawiam
Kamil

15 Data: Maj 14 2010 17:10:29
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: to 

kamil wrote:

Tylko ze ciagnik w miescie nie przecisnie sie przy krawezniku i nie
bedzie cie blokowal po zapaleniu zielonego.

Jednym slowem zal dupe sciska, ze rowerzysta dojedzie do domu zanim ty
spod parkingu w korku wogole ruszysz i stad cala zlosc. :)

Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Chodzi o sytuację w której tego
samego rowerzystę trzeba wyprzedzać 15 razy z rzędu, bo po prostu MUSI
minąć te 5 samochodów na światłach i przejechać jako pierwszy przez
skrzyżowanie.

--
cokolwiek

16 Data: Maj 14 2010 19:18:05
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: MadMan 

Dnia 14 May 2010 19:10:29 +0200, to napisał(a):

Chodzi o sytuację w której tego
samego rowerzystę trzeba wyprzedzać 15 razy z rzędu, bo po prostu MUSI
minąć te 5 samochodów na światłach i przejechać jako pierwszy przez
skrzyżowanie.

Nie rozumiem dlaczego zatem ludzie jeżdżą samochodami, skoro rowerem
szybciej.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

17 Data: Maj 14 2010 17:22:04
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: to 

MadMan wrote:

Nie rozumiem dlaczego zatem ludzie jeżdżÄ… samochodami, skoro rowerem
szybciej.

W tym wypadku tak samo szybko (wolno) -- na danym odcinku, lecz dużo
mniej wygodnie.

--
cokolwiek

18 Data: Maj 14 2010 22:41:05
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: J.F. 

On Fri, 14 May 2010 19:18:05 +0200,  MadMan wrote:

Dnia 14 May 2010 19:10:29 +0200, to napisał(a):
Chodzi o sytuację w której tego
samego rowerzystę trzeba wyprzedzać 15 razy z rzędu, bo po prostu MUSI
minąć te 5 samochodów na światłach i przejechać jako pierwszy przez
skrzyżowanie.

Nie rozumiem dlaczego zatem ludzie jeżdżą samochodami, skoro rowerem
szybciej.

Bo zimno, bo pada, bo rower ukradli, bo nie ma gdzie go zaparkowac, bo
maja do pracy 50 skrzyzowan i 20km ..

J.

19 Data: Maj 14 2010 20:47:40
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 14 May 2010 22:41:05 +0200, J.F
 wrote:

Bo zimno, bo pada, bo rower ukradli, bo nie ma gdzie go zaparkowac, bo
maja do pracy 50 skrzyzowan i 20km ..

 Bo trzeba mieć drugą zmianę ubrania, prysznic w pracy, po
 robocie trzeba skoczyć do Makro po zakupy, itp, etc :)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

20 Data: Maj 14 2010 22:02:11
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: J.F. 

On Fri, 14 May 2010 16:45:58 +0100,  kamil wrote:

"J.F."  wrote in message
Tylko ze ciagnik w miescie nie przecisnie sie przy krawezniku i nie bedzie
cie blokowal po zapaleniu zielonego.

Jednym slowem zal dupe sciska, ze rowerzysta dojedzie do domu zanim ty spod
parkingu w korku wogole ruszysz i stad cala zlosc. :)

Nie, nie o to mam pretensje.
Tylko o to ze zapala sie zielone, a ja zamiast ostro pojechac sie
leniwie rozpedzam, bo mi jakas pp droge blokuje.

I jeszcze bedzie mowic ze ona specjalnie srodkiem pasa, zeby jej
samochody nie probowaly wyprzedzac bez zachowania przepisowego
odstepu.

Nauczcie sie jezdzic 70 i problemu nie bedzie :-)

J.

21 Data: Maj 14 2010 20:19:38
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 14 May 2010 16:45:58 +0100, kamil  wrote:

Jednym slowem zal dupe sciska, ze rowerzysta dojedzie do domu zanim ty spod
parkingu w korku wogole ruszysz i stad cala zlosc. :)

 Dziś jeden przeleciał kole mnie i jakoś mnie to ani nie
 podgrzało, ani podziębiło. Przez chwilę było mi go żal, gdy
 jakiś pajac w dużym furgonie wymusił na nim, ale koleś sobie
 poradził i pojechał swoim tempem, a ja poczłapałem się swoim
 tempem. Wieczorem, jak wracałem do domu, pomknąłem sobie swoim
 tempem, a rowerzyści poczłapali swoim :>

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

22 Data: Maj 14 2010 20:03:58
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Pszemol 

"kamil"  wrote in message

Jednym slowem zal dupe sciska, ze rowerzysta dojedzie do domu zanim ty spod parkingu w korku wogole ruszysz i stad cala zlosc. :)

Nie, to nie tak...
On Cię stojącego w kolejce do czerwonego wyprzedza przy krawężniku
(czego robić nie wolno) a potem jak już wszyscy ruszą a on jest tuż za
skrzyżowaniem to ty go musisz wyprzedzić omijając na lewym pasie,
na który nie ma jak wjechać, bo jadą lewym sznurem samochody...
Jak już Ci się uda go cudem wyprzedzić to pewnie dogoni Cię na drugim
czerwonym świetle i znowu zabawa na całego... Utrudnianie sobie jazdy.

23 Data: Maj 15 2010 07:57:00
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 14 May 2010 20:03:58 -0500, Pszemol napisał(a):

On Cię stojącego w kolejce do czerwonego wyprzedza przy krawężniku
(czego robić nie wolno)

Wyprzedza stojącego! Tylko jeden krok do zamiany wody w wino - jeden cud
już potrafi robić :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

24 Data: Maj 14 2010 16:58:15
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Jakub Witkowski 

 pisze:

Bo co by tu nie mowic - rower samochodom na drodze przeszkadza.

Nie zawsze, ale ruch mamy na tyle duzy, a drogi na tyle waskie,  ze roweru nie da sie z marszu wyprzedzic, trzeba hamowac,  wyprzedanie innych utrudnia, noca kiepsko widac - az niebezpiecznie sie robi.

A ciągnik, furmankę

Furmanki, ach furmanki... Widziałem... W zeszłym tysiącleciu...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

25 Data: Maj 14 2010 19:01:50
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Sebastian Kaliszewski 

 wrote:

Bo co by tu nie mowic - rower samochodom na drodze przeszkadza.

Nie zawsze, ale ruch mamy na tyle duzy, a drogi na tyle waskie,  ze roweru nie da sie z marszu wyprzedzic, trzeba hamowac,  wyprzedanie innych utrudnia, noca kiepsko widac - az niebezpiecznie sie robi.

A ciągnik, furmankę, walec,pług, kombajn? da się?


W mieście? furmankę? W tym tysiącleciu widziałem raz! Kombajnu nigdy w życiu.

Pozostałych pojazdów (pług, ciągnik, walec) w mieście jest dużo mniej niż rowerzystów. W nocy są dobrze oświetlone. I jak ktoś już zauważył nie przeciskają się na każdych światłach do przodu żeby znowu blokować.

Może jak następnym razem będzie korek, albo po mrozie "powybija" dziury to sobie DDR pojadę, co?

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

26 Data: Maj 14 2010 18:15:39
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor:


Może jak następnym razem będzie korek, albo po mrozie "powybija" dziury
to sobie DDR pojadę, co?

Proszę bardzo, tylko może być problem jak będą stały tam zaparkowane auta.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

27 Data: Maj 17 2010 10:28:05
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Sebastian Kaliszewski 

 wrote:

Może jak następnym razem będzie korek, albo po mrozie "powybija" dziury to sobie DDR pojadę, co?

Proszę bardzo, tylko może być problem jak będą stały tam zaparkowane auta.


Koło mnie DDR jest, auta nigdy nie stoją. A od czasu do czasu trafia się cymbał na rowerze który musi jechać jezdnią dla samochodów a nie DDR (większość jeździ normalnie).

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

28 Data: Maj 15 2010 15:59:51
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: slaweks 

On 14 Maj, 15:22, "J.F."  wrote:

Bo co by tu nie mowic - rower samochodom na drodze przeszkadza.

Nie zawsze, ale ruch mamy na tyle duzy, a drogi na tyle waskie,  ze
roweru nie da sie z marszu wyprzedzic, trzeba hamowac,  wyprzedanie
innych utrudnia, noca kiepsko widac - az niebezpiecznie sie robi.

Przeszy czy nie przeszkadza. Bo mnie przeszkadza tylko pewnien typ
rowerzystów.

29 Data: Maj 16 2010 09:58:17
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: J.F. 

On Sat, 15 May 2010 15:59:51 -0700 (PDT),  slaweks wrote:

On 14 Maj, 15:22, "J.F."  wrote:
Bo co by tu nie mowic - rower samochodom na drodze przeszkadza.
Nie zawsze, ale ruch mamy na tyle duzy, a drogi na tyle waskie,  ze
roweru nie da sie z marszu wyprzedzic, trzeba hamowac,  wyprzedanie
innych utrudnia, noca kiepsko widac - az niebezpiecznie sie robi.

Przeszy czy nie przeszkadza. Bo mnie przeszkadza tylko pewnien typ
rowerzystów.

Nawet najlepszy rowerzysta nie pomoze jak droga waska a ruch duzy.

Oczywiscie na drugim koncu jest nieoswietlony rowerzysta jadacy po
ciemku srodkiem pasa ruchu, gdy obok jest DDR :-)

J.

30 Data: Maj 16 2010 10:05:47
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor:

On Sat, 15 May 2010 15:59:51 -0700 (PDT),  slaweks wrote:
>On 14 Maj, 15:22, "J.F."  wrote:
>> Bo co by tu nie mowic - rower samochodom na drodze przeszkadza.
>> Nie zawsze, ale ruch mamy na tyle duzy, a drogi na tyle waskie,  ze
>> roweru nie da sie z marszu wyprzedzic, trzeba hamowac,  wyprzedanie
>> innych utrudnia, noca kiepsko widac - az niebezpiecznie sie robi.
>
>Przeszy czy nie przeszkadza. Bo mnie przeszkadza tylko pewnien typ
>rowerzystów.

Nawet najlepszy rowerzysta nie pomoze jak droga waska a ruch duzy.

To trzeba się za nim wlec te 20 km/h, podobnie jak za traktorem z
rozrzutnikiem pełnym gnoju, czy za kombajnem.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

31 Data: Maj 17 2010 10:26:34
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Sebastian Kaliszewski 

 wrote:

On Sat, 15 May 2010 15:59:51 -0700 (PDT),  slaweks wrote:
On 14 Maj, 15:22, "J.F."  wrote:
Bo co by tu nie mowic - rower samochodom na drodze przeszkadza.
Nie zawsze, ale ruch mamy na tyle duzy, a drogi na tyle waskie,  ze
roweru nie da sie z marszu wyprzedzic, trzeba hamowac,  wyprzedanie
innych utrudnia, noca kiepsko widac - az niebezpiecznie sie robi.
Przeszy czy nie przeszkadza. Bo mnie przeszkadza tylko pewnien typ
rowerzystów.
Nawet najlepszy rowerzysta nie pomoze jak droga waska a ruch duzy.

To trzeba się za nim wlec te 20 km/h, podobnie jak za traktorem z rozrzutnikiem pełnym gnoju, czy za kombajnem.

Traktorów i kombajnów w mieście nie ma. DDR są. Wynocha na DDR z rowerem bo od tego DDR jest.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

32 Data: Maj 17 2010 11:46:46
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor:


Traktorów i kombajnów w mieście nie ma. DDR są. Wynocha na DDR z rowerem
bo od tego DDR jest.

Wynocha z parkowaniem samochodów na DDR, bo od tego DDR NIE jest.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

33 Data: Maj 14 2010 15:30:51
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Srututu 

Jestem blachosmrodziarzem i rowerzystą w jednym. I wybacz, ale właśnie tego najbardziej nienawidzę kiedy jeden debil z drugim tamuje ruch a ścieżka 2 m z prawej. Przyznam że i mi się zdarza przejechać wtedy "na lusterko" z klaksonem.
Jak coś jest na ścieżce to to omiń i tyle. Nie rób z siebie pizdy z nastawieniem roszczeniowym. Debile się zdarzają i to że zniszczą ławkę, rozwalą wiatę czy rozbiją butelkę na ścieżce to niestety norma. Zobaczysz - przestań lamentować, zwróć uwagę, zadzwoń gdzie trzeba i tyle.

34 Data: Maj 14 2010 15:31:46
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor:

Jestem blachosmrodziarzem i rowerzystą w jednym. I wybacz, ale właśnie tego
najbardziej nienawidzę kiedy jeden debil z drugim tamuje ruch a ścieżka 2 m
z prawej. Przyznam że i mi się zdarza przejechać wtedy "na lusterko" z
klaksonem.

Jak motorower jedzie 45 km/h (bo tyle może) to też?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

35 Data: Maj 14 2010 13:38:23
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: to 

spam wrote:

Jak motorower jedzie 45 km/h (bo tyle może) to też?

Wbij sobie do głowy -- po to jest ścieżka rowerowa, żebyś po niej jeździł
rowerem. Przeszkadza Ci na niej pieszy, a nie rozumiesz, że rower
przeszkadza na ulicy samochodom?

--
cokolwiek

36 Data: Maj 14 2010 14:40:56
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: kamil 



"to"  wrote in message

spam wrote:

Jak motorower jedzie 45 km/h (bo tyle może) to też?

Wbij sobie do głowy -- po to jest ścieżka rowerowa, żebyś po niej jeździł
rowerem. Przeszkadza Ci na niej pieszy, a nie rozumiesz, że rower
przeszkadza na ulicy samochodom?

Jest mala roznica - rowery maja jak najbardziej prawo po drodze jechac, piesi po sciezce rowerowej nie maja prawa lazic.



Pozdrawiam
Kamil

37 Data: Maj 14 2010 13:43:22
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: to 

kamil wrote:

Jest mala roznica - rowery maja jak najbardziej prawo po drodze jechac,

Nie mają jak jest ścieżka.

--
cokolwiek

38 Data: Maj 14 2010 14:51:01
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: kamil 



"to"  wrote in message

kamil wrote:

Jest mala roznica - rowery maja jak najbardziej prawo po drodze jechac,

Nie mają jak jest ścieżka.

Ale ogolnie - tak. Piesi nie maja wcale.



Pozdrawiam
Kamil

39 Data: Maj 14 2010 14:23:03
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: to 

kamil wrote:

Nie mają jak jest ścieżka.

Ale ogolnie - tak. Piesi nie maja wcale.

Ale nie rozmawiamy ogólnie tylko o sytuacji, gdy ścieżka jest, a jakiś
pedał jedzie ulicą bo mu się ścieżka nie podoba. Wtedy jest takim samym
intruzem jak pieszy na ścieżce.

--
cokolwiek

40 Data: Maj 14 2010 19:03:38
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowe rowych w Polsce
Autor: Sebastian Kaliszewski 

kamil wrote:



"to"  wrote in message
kamil wrote:

Jest mala roznica - rowery maja jak najbardziej prawo po drodze jechac,

Nie mają jak jest ścieżka.

Ale ogolnie - tak. Piesi nie maja wcale.

Oczywiście że mają. Jak nie ma chodnika ani pobocza :)

Sytuacja analogiczna jak z rowerami :)

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

41 Data: Maj 14 2010 18:56:08
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowe rowych w Polsce
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 14 May 2010 19:03:38 +0200, Sebastian Kaliszewski napisał(a):

Jest mala roznica - rowery maja jak najbardziej prawo po drodze jechac,

Nie mają jak jest ścieżka.

Ale ogolnie - tak. Piesi nie maja wcale.

Oczywiście że mają. Jak nie ma chodnika ani pobocza :)

Zapomniałeś o czymś.

Sytuacja analogiczna jak z rowerami :)

A tu też nieprawda.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

42 Data: Maj 14 2010 20:22:37
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Sebastian Kaliszewski 

MadMan wrote:

Dnia Fri, 14 May 2010 19:03:38 +0200, Sebastian Kaliszewski napisał(a):

Jest mala roznica - rowery maja jak najbardziej prawo po drodze jechac,
Nie mają jak jest ścieżka.
Ale ogolnie - tak. Piesi nie maja wcale.
Oczywiście że mają. Jak nie ma chodnika ani pobocza :)

Zapomniałeś o czymś.

O czym?


Sytuacja analogiczna jak z rowerami :)

A tu też nieprawda.

Czemu?

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

43 Data: Maj 14 2010 19:57:18
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 14 May 2010 20:22:37 +0200, Sebastian Kaliszewski napisał(a):

Jest mala roznica - rowery maja jak najbardziej prawo po drodze jechac,
Nie mają jak jest ścieżka.
Ale ogolnie - tak. Piesi nie maja wcale.
Oczywiście że mają. Jak nie ma chodnika ani pobocza :)

Zapomniałeś o czymś.

O czym?

W sumie o niczym, nieco się zagalopowałem. Sytuacja wygląda tak, że aby
pieszy mógł iść po tej drodze dla rowerów - musi ona mieć co najmniej
2.5m. Ale to jest w zasadzie zmartwienie zarządcy drogi.

Sytuacja analogiczna jak z rowerami :)

A tu też nieprawda.


Czemu?

Twój post jest nieco niejasny. Dla usystematyzowania - sytuacja wygląda
tak:

- rowerzysta ma jechać po drodze dla rowerów (oczywiście odpowiednio
oznaczonej - jeśli np. jest po drugiej stronie jezdni, a nie ma
odpowiednich znaków - nie musi bo nie wie że ona tam jest) - znak "Droga
dla rowerów" to znak nakazu
- nie ma DDR - jedzie po poboczu nadającym się do jazdy (dla mnie w
domyśle - zrobionym z tego samego co jezdnia)
- nie ma pobocza - jedzie na zasadach samochodowych
- prędkość na jezdni powyżej 50 km/h - może jechać chodnikiem o
szerokości co najmniej 2 metrów (ale nie musi).

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

44 Data: Maj 15 2010 00:03:19
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 14 May 2010, MadMan wrote:

Dnia Fri, 14 May 2010 20:22:37 +0200, Sebastian Kaliszewski napisał(a):

W sumie o niczym, nieco się zagalopowałem. Sytuacja wygląda tak, że aby
pieszy mógł iść po tej drodze dla rowerów - musi ona mieć co najmniej
2.5m.

  No właśnie nie.
  Ma prawo *bezwzględnie* iść.

Ale to jest w zasadzie zmartwienie zarządcy drogi.

  Owszem - zarządca nie ma prawa takiej (wąskiej) śmieszki (bez chodnika
obok) oznakować jako DDR. A niestety to robi.

- nie ma DDR - jedzie po poboczu nadającym się do jazdy (dla mnie w
domyśle - zrobionym z tego samego co jezdnia)

  I to jest najoptymalniesze możliwe rozwiązanie.
  Niestety nie mieści się w głowach organizatorów ruchu, a przez
ładnych parę lat pobocza były *usuwane* z dróg, podobnoż pod
pretekstem iż są wykorzystywane do "wyprzedzania na trzy pojazdy"
(przy 2-pasowej drodze z obu boków zjeżdżają na pobocza).

  U nas organizatorzy na rower patrzą przez pryzmat wyłącznie
"wycieczki z dziećmi" - i takie połączenia oczywiście *są*
potrzebne, ale *nie* oznakowane jako DDR!

pzdr, Gotfryd

45 Data: Maj 15 2010 08:01:47
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: MadMan 

Dnia Sat, 15 May 2010 00:03:19 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

- nie ma DDR - jedzie po poboczu nadającym się do jazdy (dla mnie w
domyśle - zrobionym z tego samego co jezdnia)

  I to jest najoptymalniesze możliwe rozwiązanie.

1. Nie ma czegoś takiego jak "najoptymalniejsze"! Jest "optymalne" i
tyle.
2. Zgadzam się z powyższym, najtańsze (robi się "przy okazji" reszty
jezdni) i jak dla mnie najlepsze. Inna sprawa że tam gdzie takie cudo
występuje jest duży ruch samochodowy, a po takich drogach jeżdżę
rozmyślnie rzadko (w zasadzie tylko trasa Żory-Katowice, bo jadąc na
uczelnię do Gliwic staram się jechać opłotkami, m. in. żeby omijać
"cudowną" DDR na Gliwickiej w Rybniku).

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

46 Data: Maj 15 2010 11:42:26
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 15 May 2010, MadMan wrote:

Dnia Sat, 15 May 2010 00:03:19 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

- nie ma DDR - jedzie po poboczu nadającym się do jazdy (dla mnie w
domyśle - zrobionym z tego samego co jezdnia)

  I to jest najoptymalniesze możliwe rozwiązanie.

1. Nie ma czegoś takiego jak "najoptymalniejsze"!

  Rację masz najabsolutniejszą ;), wnoszę o ułaskawienie.

2. Zgadzam się z powyższym, najtańsze (robi się "przy okazji" reszty
jezdni) i jak dla mnie najlepsze. Inna sprawa że tam gdzie takie cudo
występuje jest duży ruch samochodowy, a po takich drogach jeżdżę
rozmyślnie rzadko

  Z wszystkim się zgadzam. Szkoda, że właśnie takie rozwiązanie jest
rzadkie. A układ jezdnia+pobocze+chodnik w ogóle jest trudny do
spotkania (acz występuje, raczej na nie za długich odcinkach).

"cudowną" DDR na Gliwickiej w Rybniku).

  Nie irytuj ludzi :>
  Po prawdzie do Rybnika mam daleko, przejeżdżam rzadko a i
mam wersję "przez elektrownię", niemniej jakby zbierali
na baty dla projektanta to IMO mu się należą.

pzdr, Gotfryd

47 Data: Maj 14 2010 15:36:47
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie drógrowerowych w Polsce
Autor:

spam wrote:

> Jak motorower jedzie 45 km/h (bo tyle może) to też?

Wbij sobie do głowy -- po to jest ścieżka rowerowa, żebyś po niej
jeździł

Właśnie dlatego jestem im przeciwny, na szczęście jest ich mało.

rowerem. Przeszkadza Ci na niej pieszy, a nie rozumiesz, że rower
przeszkadza na ulicy samochodom?

A motorower już nie przeszkadza?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

48 Data: Maj 14 2010 13:43:42
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie drógrowerowych w Polsce
Autor: to 

spam wrote:

A motorower już nie przeszkadza?

Przeszkadza, ale mniej, bo jedzie szybciej.

--
cokolwiek

49 Data: Maj 14 2010 15:46:27
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowiedrógrowerowych w Polsce
Autor:

spam wrote:

> A motorower już nie przeszkadza?

Przeszkadza, ale mniej, bo jedzie szybciej.

Ty jedziesz 80-100, on 45, więc różnica spora - wyprzedzić i tak trzeba.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

50 Data: Maj 14 2010 15:54:01
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowiedrógrowerowych w Polsce
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-05-14 15:46,  pisze:

spam wrote:

A motorower już nie przeszkadza?

Przeszkadza, ale mniej, bo jedzie szybciej.

Ty jedziesz 80-100, on 45, więc różnica spora - wyprzedzić i tak trzeba.

W mieście on 45 a ja 50 więc tragedii nie ma;)


A.

51 Data: Maj 14 2010 14:21:45
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowiedrógrowerowych w Polsce
Autor: to 

spam wrote:

Ty jedziesz 80-100, on 45, więc różnica spora - wyprzedzić i tak trzeba.

Różnica pomiędzy 45 a 25 jest zasadnicza, po za tym prawie każdy skuter
jedzie jednak szybciej.

--
cokolwiek

52 Data: Maj 14 2010 16:34:37
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" ibudowiedrógrowerowych w Polsce
Autor:

spam wrote:

> Ty jedziesz 80-100, on 45, więc różnica spora - wyprzedzić i tak
trzeba.

Różnica pomiędzy 45 a 25 jest zasadnicza, po za tym prawie każdy skuter
jedzie jednak szybciej.
 
legalnie szybciej niz 45 nie może.
rowerzysta za to może jechac legalnie znacznie szybciej niż 25, szczególnie na
tzw. rowerze szosowym.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

53 Data: Maj 14 2010 19:06:50
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" ibudowiedrógrower owych w Polsce
Autor: Sebastian Kaliszewski 

 wrote:

spam wrote:

Ty jedziesz 80-100, on 45, wi�c róĚźnica spora - wyprzedzi� i tak
trzeba.
RóĚźnica pomi�dzy 45 a 25 jest zasadnicza, po za tym prawie kaÄšźdy skuter jedzie jednak szybciej.
 legalnie szybciej niz 45 nie może.

Samochód legalnie w mieście może jechać 50. 5km/h różnicy.

rowerzysta za to może jechac legalnie znacznie szybciej niż 25, szczególnie na tzw. rowerze szosowym.

Tylko, że z każdych świateł rozpędza się dużo wolniej niż skuter, i nie oszukujmy się, większoć jedzie nawet mniej niż te 25. (O ile większoć sukterów jedzie więcej niż 45)

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

54 Data: Maj 14 2010 18:20:35
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" ibudowiedrógrowerowych w Polsce
Autor:

 wrote:
>> spam wrote:
>>
>>> Ty jedziesz 80-100, on 45, wi�c róĚźnica spora - wyprzedzi�
i tak
> trzeba.
>> RóĚźnica pomi�dzy 45 a 25 jest zasadnicza, po za tym prawie
kaÄšźdy skuter
>> jedzie jednak szybciej.
>  
> legalnie szybciej niz 45 nie może.

Samochód legalnie w mieście może jechać 50. 5km/h różnicy.

> rowerzysta za to może jechac legalnie znacznie szybciej niż 25,
szczególnie na
> tzw. rowerze szosowym.

Tylko, że z każdych świateł rozpędza się dużo wolniej niż skuter, i
nie
oszukujmy się, większoć jedzie nawet mniej niż te 25. (O ile
większoć
sukterów jedzie więcej niż 45)


Człowiek jezdzący zawodowo na dobrej szosówce przy bezwietrznej pogodzie po
płaskim asfalcie może utrzymać średnią 40-45 km/h na dystansie kilkunastu km,
czyli przez całe miasto.

Oczywiście na DDR było by to niemożliwe.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

55 Data: Maj 14 2010 17:15:04
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" ibudowiedrógrowerowych w Polsce
Autor: to 

spam wrote:

Człowiek jezdzący zawodowo na dobrej szosówce przy bezwietrznej pogodzie
po płaskim asfalcie może utrzymać średnią 40-45 km/h na dystansie
kilkunastu km, czyli przez całe miasto.

To ciekawe, bo zdarzało mi się jeździć w grupie szosowców i raczej
powyżej 40 km/h nie jeździli na dłuższych dystansach, a co dopiero
samotny rowerzysta siłÄ… rzeczy cały czas jadący o własnych siłach. Nawet
jeśli istnieją tacy co przejadą miasto ze średnią 40-45 km/h to jest to
absolutny margines. Przeciętny rower jedzie ze 20, a przeciętny skuter z
60 i takie są realne proporcje. Po za tym skuter jest lepiej widoczny, ma
kierunkowskazy, a przede wszystkim lusterka.

--
cokolwiek

56 Data: Maj 14 2010 22:30:11
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" ibudowiedrógrow erowych w Polsce
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

to pisze:

spam wrote:

Człowiek jezdzący zawodowo na dobrej szosówce przy bezwietrznej pogodzie
po płaskim asfalcie może utrzymać średnią 40-45 km/h na dystansie
kilkunastu km, czyli przez całe miasto.

To ciekawe, bo zdarzało mi się jeździć w grupie szosowców i raczej powyżej 40 km/h nie jeździli na dłuższych dystansach, a co dopiero samotny rowerzysta siłÄ… rzeczy cały czas jadący o własnych siłach.

I dobrze gadasz. Zazwyczaj jadę po mieście jakoś w okolicach 35 km/h.
I jakoś żaden rower mnie nie wyprzedza:-) Poza miastem jadę 35-40 i to już jest mocna praca. Powyżej 40, samotna jazda, to już zapierdalanie dla najlepszych. I to prędkoć przelotowa, a nie średnia. Cancellara na czasówce wykręcił za to średnią chyba 51 km/h...


Seco

57 Data: Maj 14 2010 23:57:22
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" ibudowiedrógrowerowych w Polsce
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 14 May 2010, to wrote:

Po za tym skuter jest lepiej widoczny, ma [...] przede wszystkim lusterka.

  Poproszę bez obelg pod adresem mojego roweru :P
  Fakt, ostatnio trochę jeździłem bez lusterek.
  Stłukłem (a raczej urwałem) na śmieszce :> (i to nie w czasie jazdy,
a przez głupotę).

pzdr, Gotfryd

58 Data: Maj 14 2010 20:25:36
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" ibudowiedrógrower owych w Polsce
Autor: Sebastian Kaliszewski 

 wrote:

 wrote:
spam wrote:

Ty jedziesz 80-100, on 45, wiĂ�ďżËc r��̟nica spora - wyprzedziĂ�ďżË
i tak
trzeba.
R��̟nica pomiĂ�ďżËdzy 45 a 25 jest zasadnicza, po za tym prawie
kaĚźdy skuter
jedzie jednak szybciej.
 legalnie szybciej niz 45 nie moÄšźe.
SamochĂłd legalnie w mieÄšďż˝cie moÄšźe jecha� 50. 5km/h róĚźnicy.

rowerzysta za to moÄšźe jechac legalnie znacznie szybciej niÄšź 25,
szczegĂłlnie na
tzw. rowerze szosowym.
Tylko, Äšźe z kaÄšźdych Äšďż˝wiateÄšďż˝ rozp�dza si� duÄšźo wolniej niÄšź skuter, i
nie
oszukujmy si�, wi�kszo�� jedzie nawet mniej niÄšź te 25. (O ile
wi�kszo��
sukterĂłw jedzie wi�cej niÄšź 45)


Człowiek jezdzący zawodowo na dobrej szosówce przy bezwietrznej pogodzie po płaskim asfalcie

Wymagasz niezwykłego wprost zbiegu wypadków :)

może utrzymać średnią 40-45 km/h na dystansie kilkunastu km, czyli przez całe miasto.

Zwłaszcza jak ma po drodze ileś czerwonych świateł :)

Oczywiście na DDR było by to niemożliwe.

A na ulicy ze światłami, typowymi dziurami, przy pogodzie gdy jednak jest trochę wiatru + podmuchahch choćby od przejeżdżających ciężarówek to jest?

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

59 Data: Maj 14 2010 20:08:04
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" ibudowiedrógrowerowych w Polsce
Autor: Pszemol 

 wrote in message

Człowiek jezdzący zawodowo na dobrej szosówce przy bezwietrznej pogodzie po
płaskim asfalcie może utrzymać średnią 40-45 km/h na dystansie kilkunastu km,
czyli przez całe miasto.

Oczywiście na DDR było by to niemożliwe.

I oczywiście przeciętny rowerzysta na ulicy w mieście do tej grupy
"zawodowców" nie należy...

60 Data: Maj 14 2010 17:12:03
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" ibudowiedrógrowerowych w Polsce
Autor: to 

spam wrote:

RóĚźnica pomiędzy 45 a 25 jest zasadnicza, po za tym prawie kaÄšźdy
skuter jedzie jednak szybciej.
 
legalnie szybciej niz 45 nie może.

Interesuje mnie stan faktyczny. Po za tym nawet te 45 to nie tragedia,
wystarczy zwolnić, a nie praktycznie stanąć.

rowerzysta za to może jechac legalnie znacznie szybciej niż 25,
szczególnie na tzw. rowerze szosowym.

Tak, tak, ci jadący szybciej to może 1% rowerzystów, za to jeszcze
wolniej jedzie bardzo wielu.

--
cokolwiek

61 Data: Maj 17 2010 10:31:39
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" ibudowiedrógrower owych w Polsce
Autor: Sebastian Kaliszewski 

 wrote:

spam wrote:

Ty jedziesz 80-100, on 45, wi�c róĚźnica spora - wyprzedzi� i tak
trzeba.
RóĚźnica pomi�dzy 45 a 25 jest zasadnicza, po za tym prawie kaÄšźdy skuter jedzie jednak szybciej.
 legalnie szybciej niz 45 nie może.
rowerzysta za to może jechac legalnie znacznie szybciej niż 25, szczególnie na tzw. rowerze szosowym.



Poza wszystkim. Skoro ma być legalnie to legalnie wynocha na DDR :)

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

62 Data: Maj 14 2010 23:54:33
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 14 May 2010, to wrote:

spam wrote:

Jak motorower jedzie 45 km/h (bo tyle może) to też?

Wbij sobie do głowy -- po to jest ścieżka rowerowa, żebyś po niej jeździł
rowerem.

  Weź pod uwagę, że np. już rozważałem "szeroki" rower (>90cm), którym nie
wolno jeździć po śmieszce. Tyle, że mi też to by wadziło :> (komunikacyjnie).
  Ścieżki mamy takie, że (wliczając wjazdy, wyjazdy, nawierzchnię i co tam
jeszcze) stanowią istotne utrudnienie dla komunikacji.
  Dla rekreacji nie, dla nauczania dzieci nie, ale do komunikacji tak.
  Są wyjątki (w okolicy znam *JEDEN*, w miejscu zdaje się słabo
uczęszczanym, dość odległym ode mnie, więc nie wiem jak tam
"statystycznie" wygląda, ale tu na .samochody widziałem już czyjeś
pytanie czemu tam nie ma dodatkowego pasa dla samochodów).

Przeszkadza Ci na niej pieszy

  Ale na pieszych się nie kończy :(, choć nie da się ukryć że lepiej
by było jakby jezdnią spacerowali, wtedy są uważniejsi ;)
  Jazda śmieszkami potrafi na tyle skutecznie spowolnić jazdę i zwiększyć
obciążenie, że traci to komunikacyjny sens.
  Zrobili mi "coś takiego" po drodze.
  Żeby nie było - jak sobie jadę spacerkiem, to rzecz jasna turlam się
śmieszką, przynajmniej na istotnej części poza końcówkami, gdzie
w ogóle "poprowadzenie" to jest tragedia, takoż w deszczu, z bagażami
itede (znaczy wtedy śmieszką).
  W większości pozostałych przypadków - wybieram objazd (po części
drogą krajową i wyraźnie dalej, ale z dwojga złego...)
  Problem jest, jak *naprawdę* chcę dojechać szybko :>
  I rozumiem irytację wątkotwórcy.

pzdr, Gotfryd

63 Data: Maj 14 2010 15:38:45
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: BaX 

ale najbardziej wkurzająca i stwarzajaca zagrożenie bezpieczeństwa,
jest frustracja blachosmrodziarzy (inaczej takich nie nazwę),

Goń się pedalarzu jeżdzący po ciemku czesto bez świateł i odblasków środkiem
pasa bo przy prawej krawędzi "są dziury"

64 Data: Maj 14 2010 15:38:18
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor:

> ale najbardziej wkurzająca i stwarzajaca zagrożenie bezpieczeństwa,
> jest frustracja blachosmrodziarzy (inaczej takich nie nazwę),

Goń się pedalarzu jeżdzący po ciemku czesto bez świateł i odblasków środkiem
pasa bo przy prawej krawędzi "są dziury"


nie wiem do kogo to piszesz, ale o zmierzchu zawsze włączam oświetlenie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

65 Data: Maj 14 2010 15:44:28
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: BaX 

ale najbardziej wkurzająca i stwarzajaca zagrożenie bezpieczeństwa,
> jest frustracja blachosmrodziarzy (inaczej takich nie nazwę),

Goń się pedalarzu jeżdzący po ciemku czesto bez świateł i odblasków
środkiem
pasa bo przy prawej krawędzi "są dziury"


nie wiem do kogo to piszesz, ale o zmierzchu zawsze włączam oświetlenie.

Ty używasz uogólnień względem samochodów, ja względem rowerzystów.

66 Data: Maj 14 2010 19:43:47
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: mateoos 

W dniu 2010-05-14 14:48,  pisze:

Polskie PoRD mamy takie jak mamy; jeśli jest Droga dla Rowerów - masz
obowiązek nią jechać.

(ciach)

ale najbardziej wkurzająca i stwarzajaca zagrożenie bezpieczeństwa,
jest frustracja blachosmrodziarzy (inaczej takich nie nazwę),
którzy widząc rowerzystę jadącego jezdznią, gdy obok biegnie DDR,
i jeszcze czasem B-9 przy jezdni - nie dadzą mu żyć;
klaksony, zajeżdzanie drogi, używanie spryskiwaczy,
a czasem zatrzymanie się i groźby albo stek wyzwisk.


Rowerzyści mają do dyspozycji ścieżkę rowerową, blachosmrody - mają ulicę. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Rowerzysta, który nigdy za kółkiem nie siedział - z reguły nienawidzi kierowców i przyjmuje postawę roszczeniową, a na dodatek uważa, że jak ścieżka będzie zajęta to on sobie zjedzie na ulicę, bo tak!

To w takim razie jak zobaczę korek to pojadę chodnikiem, bo tak.

Poza tym rowerzysta nie posiada ubezpieczenia OC.

67 Data: Maj 14 2010 19:58:42
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 14 May 2010 19:43:47 +0200, mateoos napisał(a):

na dodatek uważa, że jak ścieżka
będzie zajęta to on sobie zjedzie na ulicę, bo tak!

O, to ja już tak nie będę robił. Kupię sobie BMXa i zacznę skakać po
samochodach, przecież nie mogę ich ominąć chodnikiem ani jezdnią - prawo
mi zabrania!

Poza tym rowerzysta nie posiada ubezpieczenia OC.

Kierowca samochodu z reguły też go nie posiada.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

68 Data: Maj 14 2010 20:36:57
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: mateoos 

W dniu 2010-05-14 19:58, MadMan pisze:

Dnia Fri, 14 May 2010 19:43:47 +0200, mateoos napisał(a):


Poza tym rowerzysta nie posiada ubezpieczenia OC.

Kierowca samochodu z reguły też go nie posiada.


Ot, za słówka będzie łapał.

Dobrze, poprawiam się: przypuszczam, że większość ROWERÓW nie ma wykupionego przez właściciela/użytkownika/etc. ubezpieczenia OC.

69 Data: Maj 14 2010 21:18:28
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 14 May 2010 20:36:57 +0200, mateoos napisał(a):

Poza tym rowerzysta nie posiada ubezpieczenia OC.

Kierowca samochodu z reguły też go nie posiada.


Ot, za słówka będzie łapał.

Dobrze, poprawiam się: przypuszczam, że większość ROWERÓW nie ma
wykupionego przez właściciela/użytkownika/etc. ubezpieczenia OC.

Otóż to. I tutaj dochodzimy do kretyństwa jakim jest OC dla pojazdu. Nie
wiem jak doświadczenia innych, ale mi jeszcze samochód nigdy nic nie
zrobił, za to kierowcy owszem (ostatnio ze 2 miesiące temu). Chyba tutaj
ktoś proponował całkiem mądre rozwiązanie - niskie OC dla pojazdu "w
razie czego" i OC dla kierowcy.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

70 Data: Maj 14 2010 21:29:48
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: J.F. 

On Fri, 14 May 2010 21:18:28 +0200,  MadMan wrote:

Otóż to. I tutaj dochodzimy do kretyństwa jakim jest OC dla pojazdu. Nie
wiem jak doświadczenia innych, ale mi jeszcze samochód nigdy nic nie
zrobił, za to kierowcy owszem (ostatnio ze 2 miesiące temu). Chyba tutaj
ktoś proponował całkiem mądre rozwiązanie - niskie OC dla pojazdu "w
razie czego" i OC dla kierowcy.

Piszesz jakby nie mial rodziny a mial kilka samochodow.

Nie zdarzylo ci sie pozyczyc komus samochodu, albo prowadzic cudzy ?

J.

71 Data: Maj 14 2010 21:38:11
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 14 May 2010 21:29:48 +0200, J.F. napisał(a):

Otóż to. I tutaj dochodzimy do kretyństwa jakim jest OC dla pojazdu. Nie
wiem jak doświadczenia innych, ale mi jeszcze samochód nigdy nic nie
zrobił, za to kierowcy owszem (ostatnio ze 2 miesiące temu). Chyba tutaj
ktoś proponował całkiem mądre rozwiązanie - niskie OC dla pojazdu "w
razie czego" i OC dla kierowcy.

Piszesz jakby nie mial rodziny a mial kilka samochodow.

Nie zdarzylo ci sie pozyczyc komus samochodu, albo prowadzic cudzy ?

To pierwsze mi się nie zdarzyło - nigdy nie byłem właścicielem żadnego
samochodu (posiadaczem - owszem, przez rok). To drugie zdarza mi się
ciągle.
Uważam po prostu, że lepsze dla mnie byłoby wykupienie osobistego OC na
wszelkie szkody wyrządzone PRZEZE MNIE. Takie coś nie zabija swoją ceną.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

72 Data: Maj 14 2010 22:12:15
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: DoQ 

MadMan pisze:

Uważam po prostu, że lepsze dla mnie byłoby wykupienie osobistego OC na
wszelkie szkody wyrządzone PRZEZE MNIE. Takie coś nie zabija swoją ceną.

Aha. I pewnie chcialbys placic 50pln/rocznie, niezaleznie od tego czy narobisz szkod deskorolką czy walcem drogowym.


Pozdrawiam
Paweł

73 Data: Maj 14 2010 22:20:09
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 14 May 2010 22:12:15 +0200, DoQ napisał(a):

Uważam po prostu, że lepsze dla mnie byłoby wykupienie osobistego OC na
wszelkie szkody wyrządzone PRZEZE MNIE. Takie coś nie zabija swoją ceną.

Aha. I pewnie chcialbys placic 50pln/rocznie, niezaleznie od tego czy
narobisz szkod deskorolką czy walcem drogowym.

Za narobienie takich samych szkód? Owszem.

Właśnie skalkulowałem sobie ile by mnie kosztowało ubezpieczenie OC w
życiu prywatnym dla mnie - suma ubezpieczenia 300.000 zł, obejmuje także
jacht o mocy silnika do 97 kW. Na cały świat.
150 zł.
OC na ewentualny samochód? Zapewne od 750 zł.


--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

74 Data: Maj 14 2010 23:07:27
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: J.F. 

On Fri, 14 May 2010 22:20:09 +0200,  MadMan wrote:

Właśnie skalkulowałem sobie ile by mnie kosztowało ubezpieczenie OC w
życiu prywatnym dla mnie - suma ubezpieczenia 300.000 zł, obejmuje także
jacht o mocy silnika do 97 kW. Na cały świat.
150 zł.
OC na ewentualny samochód? Zapewne od 750 zł.

Tylko ze samochod musi byc gotow wyplacic cos milion euro na jednego
poszkodowanego.

I to kalkulowane OC pewnie nie obejmuje szkod samochodowych.

J.

75 Data: Maj 17 2010 10:40:27
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Sebastian Kaliszewski 

MadMan wrote:

Dnia Fri, 14 May 2010 22:12:15 +0200, DoQ napisał(a):

Uważam po prostu, że lepsze dla mnie byłoby wykupienie osobistego OC na
wszelkie szkody wyrządzone PRZEZE MNIE. Takie coś nie zabija swoją ceną.
Aha. I pewnie chcialbys placic 50pln/rocznie, niezaleznie od tego czy narobisz szkod deskorolką czy walcem drogowym.

Za narobienie takich samych szkód? Owszem. Właśnie skalkulowałem sobie ile by mnie kosztowało ubezpieczenie OC w
życiu prywatnym dla mnie

Nie obejmujące prowadzenia samochoodu :)

- suma ubezpieczenia 300.000 zł, obejmuje także
jacht o mocy silnika do 97 kW. Na cały świat. 150 zł.

Jak często pływasz jachtem (jaki % roku)?

OC na ewentualny samochód? Zapewne od 750 zł.

Zatem sprawdź sumy jakie musi to OC pokrywać w szkodach na osobach i jakie w szkodach na przedmiotach

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

76 Data: Maj 17 2010 02:18:14
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Mateusz 

to ja może powiem kilka słów z własnej perspektywy. Obecnie jak mam
ochotę pojeździć to biorę szosę, autko i jadę na Czechy i Słowację.
Generalnie to polecam wszystkim - szersze drogi, inna kultura na
jezdni (tak jeździ o niebo więcej rowerzystów) i lepsze widoki i
żarcie.

Byłem kiedyś związany z Masa Krytyczną w Katowicach. Teraz robię
jakieś rzeczy typu grafika i trzymam serwer w ryzach, ale powiem, że
ta cała idea to jest jakiś żałosny bełkot. Wyjeżdża taka banda na
ulicę, blokuje w piątek w godzinach szczytu kluczowe drogi i pasy
ruchu (od 17.30 w każdy ostatni piątek miesiąca) i ludzie tracą nerwy,
bo chcą odpocząć po całym tygodniu, wyluzować się - ale nie, bo święte
krowy muszą jechać i pokazywać swoje JA. Podejmują dialog z władzami a
sami zachowują się jak szczeniaki. Potem po imprezce wiadomo: piwko
musi być i do domu. Same święte krowy. Jak jeszcze jeździłem na kole
codziennie do pracy to nie miałem żadnych problemów z kierowcami, a Ci
ludzie to poprostu jacyś "pechowi" są. Jakieś wymuszenia pierwszeństwa
jakieś OTB bo ktoś przede mną hamował - normalnie paranoja. Domagają
się ścieżek, jakichś rozwiązań a sami nawet nie potrafią jeździć, a
jak jeżdżą to po pijaku i bez wyobraźni. Zrobiłem prawko pół roku temu
i zacząłem jeździć i patrzeć na to z innej perspektywy i poprostu
niekiedy wierzyć się nie chce jacy debile jeżdżą.

Oczywiście wiecie, są kierowcy którzy poprostu mają mentalność buraka
na drodze - i to nie tylko w stosunku do rowerzysty. Tak samo jest z
bikerami.

Sory za ten bełkot, ale chciałem się wygadać. Zapraszam do mojej
galerii: http://mat84.aplus.pl/roweromania/
Pozdrawiam wszystkich normalnie myślących.

77 Data: Maj 15 2010 10:56:49
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: J.F. 

On Fri, 14 May 2010 21:38:11 +0200,  MadMan wrote:

Dnia Fri, 14 May 2010 21:29:48 +0200, J.F. napisał(a):
Piszesz jakby nie mial rodziny a mial kilka samochodow.
Nie zdarzylo ci sie pozyczyc komus samochodu, albo prowadzic cudzy ?

To pierwsze mi się nie zdarzyło - nigdy nie byłem właścicielem żadnego
samochodu (posiadaczem - owszem, przez rok).

No to tez jasne.
Wyobraz sobie sytuacje gdy samochod macie jeden a ubezpieczen trzeba
cztery - na ciebie, na zone, na dwojke dzieci, bo juz podrosly ..

To drugie zdarza mi się ciągle.
Uważam po prostu, że lepsze dla mnie byłoby wykupienie osobistego OC na
wszelkie szkody wyrządzone PRZEZE MNIE. Takie coś nie zabija swoją ceną.

No coz, podstawowa teoria ekonomiczna mowi ze bedzie drozsze niz OC
samochodu. Bo skoro maja zaplacic za wszystkie szkody w czasie jazdy
samochodem i jeszcze dodatkowe, to musi byc drozej.

Poza tym ubezpieczyciele lubia znac swoje ryzyko, wiec musi byc
ograniczenie kwoty i "wszelkie szkody" niechetnie.

J.

78 Data: Maj 14 2010 21:33:36
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: to 

MadMan wrote:

Otóż to. I tutaj dochodzimy do kretyństwa jakim jest OC dla pojazdu. Nie
wiem jak doświadczenia innych, ale mi jeszcze samochód nigdy nic nie
zrobił, za to kierowcy owszem (ostatnio ze 2 miesiące temu). Chyba tutaj
ktoś proponował całkiem mądre rozwiązanie - niskie OC dla pojazdu "w
razie czego" i OC dla kierowcy.

Gdybyś pomyślał choć przez chwilę to zrozumiałbyś, dlaczego taki system w
kraju takim jak Polska jest jedynym sensownym.

--
cokolwiek

79 Data: Maj 14 2010 19:56:26
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor:



Rowerzyści mają do dyspozycji ścieżkę rowerową, blachosmrody - mają
ulicę. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Rowerzysta, który
nigdy za kółkiem nie siedział - z reguły nienawidzi kierowców i

To działa też w drugą stronę; kierowca który nigdy nie jezdził rowerem - z
reguły nienawidzi rowerzystów.

przyjmuje postawę roszczeniową, a na dodatek uważa, że jak ścieżka
będzie zajęta to on sobie zjedzie na ulicę, bo tak!

Zajęta przez zaparkowane samochody?


Poza tym rowerzysta nie posiada ubezpieczenia OC.

Wielu posiada (np ja) i widząc na drodzę rowerzystę nie możesz tego stwierdzić.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

80 Data: Maj 14 2010 20:35:06
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: mateoos 

W dniu 2010-05-14 19:56,  pisze:



Rowerzyści mają do dyspozycji ścieżkę rowerową, blachosmrody - mają
ulicę. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Rowerzysta, który
nigdy za kółkiem nie siedział - z reguły nienawidzi kierowców i

To działa też w drugą stronę; kierowca który nigdy nie jezdził rowerem - z
reguły nienawidzi rowerzystów.

przyjmuje postawę roszczeniową, a na dodatek uważa, że jak ścieżka
będzie zajęta to on sobie zjedzie na ulicę, bo tak!

Zajęta przez zaparkowane samochody?


Poza tym rowerzysta nie posiada ubezpieczenia OC.

Wielu posiada (np ja) i widząc na drodzę rowerzystę nie możesz tego stwierdzić.


Jeździłem sporo rowerem, teraz jeżdżę samochodem, ale coraz bliżej jestem ponownego zakupu dwóch kółek.

Parkowanie na ścieżce jest identycznym kurestwem, jak latanie po rondzie o godz. 22:00 na czarnym rowerze w czarnych ciuchach. Rowerzysta myśli, że skoro on widzi samochód, to i kierowca tego samochodu widzi rowerzystę.

A fakt posiadania OC przez rowerzystę jest godny pochwały.

81 Data: Maj 15 2010 00:08:06
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 14 May 2010, mateoos wrote:

Parkowanie na ścieżce jest identycznym kurestwem, jak latanie po rondzie o godz. 22:00 na czarnym rowerze w czarnych ciuchach. Rowerzysta myśli, że skoro on widzi samochód, to i kierowca tego samochodu widzi rowerzystę.

  Żeby nie było: jak najbardziej się zgadzam.
  Nie jest tak, jakobym uważał że rower zawsze i tak dalej, a rowerzysta
w szczególności... bo jak bywa każdy widzi.
  I taka teza już padała (<censored>) - być może do "omijania DDR" można
by zaaplikować dodatkowe wymogi (włącznie z lusterkami i obowiązkiem OC).

pzdr, Gotfryd

82 Data: Maj 14 2010 21:01:04
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Kapsel 

Fri, 14 May 2010 19:43:47 +0200, mateoos napisał(a):
 

ale najbardziej wkurzająca i stwarzajaca zagrożenie bezpieczeństwa,
jest frustracja blachosmrodziarzy (inaczej takich nie nazwę),
którzy widząc rowerzystę jadącego jezdznią, gdy obok biegnie DDR,
i jeszcze czasem B-9 przy jezdni - nie dadzą mu żyć;
klaksony, zajeżdzanie drogi, używanie spryskiwaczy,
a czasem zatrzymanie się i groźby albo stek wyzwisk.

Rowerzyści mają do dyspozycji ścieżkę rowerową, blachosmrody - mają
ulicę. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Rowerzysta, który
nigdy za kółkiem nie siedział - z reguły nienawidzi kierowców i
przyjmuje postawę roszczeniową, a na dodatek uważa, że jak ścieżka
będzie zajęta to on sobie zjedzie na ulicę, bo tak!

Jeździłeś kiedyś rowerem po tych niby ścieżkach? Ta gówniana kostka i piesi
zabierają wszystko co daje rower - szybkość i przyjemność z jazdy. To co w
naszym kraju nazywa się ścieżkami rowerowymi to głównie zwykłe
nieprzystosowane do jazdy chodniki. Jeżeli więc rozmawiamy nie o prawie, a
realiach, to one są takie, że ścieżek rowerowych nadających się do jazdy
praktycznie u nas nie ma.
Bardziej obrazowo, przykładowa ścieżka rowerowa może wyglądać tak:
http://galeria.kapselek.net/displayimage-2331.html

Mamy tu asfalt i wyraźne oddzielenie od chodnika. Mając takie ścieżki,
żaden rower by się nie pchał na ulicę.


Akurat ja jeżdżę i rowerem i samochodem. Jako kierowca spotykam się głównie
z problemem "batmanów", którzy na własne życzenie chcą być rozjechani. Cała
reszta to głownie normalni ludzie, których zachowanie da się przewidzieć, a
od zmniejszenia prędkości do 20km/h i poczekania chwilę na możliwość
wyprzedzenia czapka mi jeszcze z głowy nie spadła.
Na zachodzie wielokrotnie spotykałem się z sytuacjami, gdy samochody
czekały na możliwość wyprzedzenia i nikt z tego powodu nie robił wyrzutów.
Ale tam kultura prowadzenia pojazdów w ogóle jest inna.


--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

83 Data: Maj 14 2010 21:36:04
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Kapsel"  napisał w wiadomości


Jeździłeś kiedyś rowerem po tych niby ścieżkach? Ta gówniana kostka i
piesi
zabierają wszystko co daje rower - szybkość i przyjemność z jazdy. To co w
naszym kraju nazywa się ścieżkami rowerowymi to głównie zwykłe
nieprzystosowane do jazdy chodniki. Jeżeli więc rozmawiamy nie o prawie, a
realiach, to one są takie, że ścieżek rowerowych nadających się do jazdy
praktycznie u nas nie ma.
Bardziej obrazowo, przykładowa ścieżka rowerowa może wyglądać tak:
http://galeria.kapselek.net/displayimage-2331.html

Jeździłeś kiedyś SAMOCHODEM po tych niby DROGACH? Te gówniane ASFALT i
ROWERY
zabierają wszystko co daje SAMOCHÓD - szybkość i przyjemność z jazdy. To co
w
naszym kraju nazywa się DROGAMI to głównie zwykłe
nieprzystosowane do jazdy DUKTY. Jeżeli więc rozmawiamy nie o prawie, a
realiach, to one są takie, że DRÓG nadających się do jazdy
praktycznie u nas nie ma.
Bardziej obrazowo, przykładowa DROGA może wyglądać tak:
http://www.naprawafelg.cba.pl/dziurawa_droga.jpg

84 Data: Maj 14 2010 21:44:27
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 14 May 2010 21:36:04 +0200, Przemek V napisał(a):

Jeździłeś kiedyś SAMOCHODEM po tych niby DROGACH? Te gówniane ASFALT i
ROWERY
zabierają wszystko co daje SAMOCHÓD - szybkość i przyjemność z jazdy

Taa, w kontekście średniej prędkości samochodu w mieście którą jakiś
czas temu tu przytoczono (12 km/h) - bardzo dobry argument :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

85 Data: Maj 14 2010 22:00:56
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Przemek V 


Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 14 May 2010 21:36:04 +0200, Przemek V napisał(a):

Jeździłeś kiedyś SAMOCHODEM po tych niby DROGACH? Te gówniane ASFALT i
ROWERY
zabierają wszystko co daje SAMOCHÓD - szybkość i przyjemność z jazdy

Taa, w kontekście średniej prędkości samochodu w mieście którą jakiś
czas temu tu przytoczono (12 km/h) - bardzo dobry argument :)

Średnio to jak staniemy obok siebie to mamy po jednym kultowym czerwonym
samochodzie ze zdejmowanym dachem, zeszperowanym napędem na tylne koła, 6
cylindrami, silnikami 195 KM... i po połowie roweru.

Jeśli zabrzmiało arogancko to przepraszam ale z zasady wieczorem na trzeźwo
nie siadam do usenetu ;)

86 Data: Maj 14 2010 20:16:31
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 14 May 2010 22:00:56 +0200, Przemek V
 wrote:

Średnio to jak staniemy obok siebie to mamy po jednym kultowym czerwonym
samochodzie ze zdejmowanym dachem, zeszperowanym napędem na tylne koła, 6
cylindrami, silnikami 195 KM... i po połowie roweru.

 Touche! :))))))))

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

87 Data: Maj 14 2010 23:20:58
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 14 May 2010 22:00:56 +0200, Przemek V napisał(a):

Średnio to jak staniemy obok siebie to mamy po jednym kultowym czerwonym
samochodzie ze zdejmowanym dachem, zeszperowanym napędem na tylne koła, 6
cylindrami, silnikami 195 KM... i po połowie roweru.

Jeśli zabrzmiało arogancko to przepraszam ale z zasady wieczorem na trzeźwo
nie siadam do usenetu ;)

Nie zabrzmiało. Nie ty pierwszy mylisz statystykę ze średnią
arytmetyczną :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

88 Data: Maj 14 2010 21:37:24
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: to 

MadMan wrote:

Taa, w kontekście średniej prędkości samochodu w mieście którą jakiś
czas temu tu przytoczono (12 km/h) - bardzo dobry argument :)

Taką średnią ma chyba tylko polewaczka.

--
cokolwiek

89 Data: Maj 14 2010 23:47:41
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: MadMan 

Dnia 14 May 2010 23:37:24 +0200, to napisał(a):

Taa, w kontekście średniej prędkości samochodu w mieście którą jakiś
czas temu tu przytoczono (12 km/h) - bardzo dobry argument :)

Taką średnią ma chyba tylko polewaczka.

Czym pan Artur Maśląg jeździ nie wnikam.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

90 Data: Maj 17 2010 12:03:43
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Kapsel 

Fri, 14 May 2010 21:36:04 +0200, Przemek V napisał(a):
 

Jeździłeś kiedyś rowerem po tych niby ścieżkach? Ta gówniana kostka i
piesi
zabierają wszystko co daje rower - szybkość i przyjemność z jazdy. To co w
naszym kraju nazywa się ścieżkami rowerowymi to głównie zwykłe
nieprzystosowane do jazdy chodniki. Jeżeli więc rozmawiamy nie o prawie, a
realiach, to one są takie, że ścieżek rowerowych nadających się do jazdy
praktycznie u nas nie ma.
Bardziej obrazowo, przykładowa ścieżka rowerowa może wyglądać tak:
http://galeria.kapselek.net/displayimage-2331.html

Jeździłeś kiedyś SAMOCHODEM po tych niby DROGACH? Te gówniane ASFALT i
ROWERY
zabierają wszystko co daje SAMOCHÓD - szybkość i przyjemność z jazdy. To co
w
naszym kraju nazywa się DROGAMI to głównie zwykłe
nieprzystosowane do jazdy DUKTY.

Gówno prawda, sporo dróg jest zupełnie w porządku.


Jeżeli więc rozmawiamy nie o prawie, a
realiach, to one są takie, że DRÓG nadających się do jazdy
praktycznie u nas nie ma.

Oczywiście że są. Jeździsz nimi zapewne regularnie. Zapytaj natomiast
jakiegoś rowerzystę, jak często jeździ ścieżkami rowerowymi.


--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

91 Data: Maj 14 2010 21:35:42
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: to 

Kapsel wrote:

Na zachodzie wielokrotnie spotykałem się z sytuacjami, gdy samochody
czekały na możliwoć wyprzedzenia i nikt z tego powodu nie robił
wyrzutów. Ale tam kultura prowadzenia pojazdów w ogóle jest inna.

W tam nikt nie jedzie przez cały kraj po takich gejowych drogach jak u
nas, a na autostradach rowerów nie ma.

--
cokolwiek

92 Data: Maj 17 2010 12:04:46
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Kapsel 

14 May 2010 23:35:42 +0200, to napisał(a):

Na zachodzie wielokrotnie spotykałem się z sytuacjami, gdy samochody
czekały na możliwość wyprzedzenia i nikt z tego powodu nie robił
wyrzutów. Ale tam kultura prowadzenia pojazdów w ogóle jest inna.

W tam nikt nie jedzie przez cały kraj po takich gejowych drogach jak u
nas, a na autostradach rowerów nie ma.

U nas na autostradach rowerów też nie widuję, nie rozumiem kontekstu :>

--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

93 Data: Maj 15 2010 00:05:01
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 14 May 2010, mateoos wrote:

To w takim razie jak zobaczę korek to pojadę chodnikiem, bo tak.

  Ale to jest dość zwyczajna praktyka, więc np. mnie nie zaskoczysz ;)

Poza tym rowerzysta nie posiada ubezpieczenia OC.

  Gadaj za siebie :> (rozumiem że mało jeździsz :|)

pzdr, Gotfryd

94 Data: Maj 15 2010 08:13:00
Temat: Re: Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce
Autor: MadMan 

Dnia Sat, 15 May 2010 00:05:01 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

Poza tym rowerzysta nie posiada ubezpieczenia OC.

  Gadaj za siebie :> (rozumiem że mało jeździsz :|)

Ja kiedyś miałem, teraz nie mam. Uważam że nie ma sensu.
Rocznie jeżdżę sporo.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Przeciw "Masie krytycznej" i budowie dróg rowerowych w Polsce



Grupy dyskusyjne