Grupy dyskusyjne   »   Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne

Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne



1 Data: Kwiecien 10 2014 06:50:35
Temat: Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne
Autor: Bugatti 

Witam,

Chciałbym się dowiedzieć co sprawdzacie podczas zakupu samochodu - bezpośrednio wy lub to co prosicie od serwisu/mechanika żeby wam sprawdził.
Przykład:
Dokumentacja (kwestie "papierkowe")
1. Obciążenie finansowe samochodu kładzione przez bank (raty leasingu, zastaw itd.)
2. Numery VIN na policji (czy auto było kradzione).
....

Mechatronika samochodu:
3. Pomiary dynamicznie softem diagnostycznym (ciśnienie doład. Korekcje na wtryskiwaczach itd.)
4. Pomiary statyczne (kody błędów).
....

Więcej swoich punktów napiszę po tym jak poznam waszą świadomość na temat czynności jakie podejmujecie podczas zakupu.

Liczę na merytoryczną odpowiedź a nie na nikomu niepotrzebne lanie wody.

Pozdr.
Bugatti



2 Data: Kwiecien 10 2014 14:00:48
Temat: Re: Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne
Autor: Budzik 

Użytkownik Bugatti  ...

Witam,

Chciałbym się dowiedzieć co sprawdzacie podczas zakupu samochodu -
bezpośrednio wy lub to co prosicie od serwisu/mechanika żeby wam
sprawdził. Przykład:
     Dokumentacja (kwestie "papierkowe")
1. Obciążenie finansowe samochodu kładzione przez bank (raty leasingu,
zastaw itd.) 2. Numery VIN na policji (czy auto było kradzione).
...

Mechatronika samochodu:
3.     Pomiary dynamicznie softem diagnostycznym (ciśnienie doład.
Korekcje na wtryskiwaczach itd.) 4.     Pomiary statyczne (kody
błędów). ...

Więcej swoich punktów napiszę po tym jak poznam waszą świadomość na
temat czynności jakie podejmujecie podczas zakupu.

Liczę na merytoryczną odpowiedź a nie na nikomu niepotrzebne lanie
wody.

klimatyzacja :) - będę sprawdzał od następnego zakupu...

3 Data: Kwiecien 10 2014 16:15:45
Temat: Re: Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-04-10 15:50, Użytkownik Bugatti napisał:

Witam,

Chciałbym się dowiedzieć co sprawdzacie podczas zakupu samochodu - bezpośrednio wy lub to co prosicie od serwisu/mechanika żeby wam sprawdził.
Przykład:
Dokumentacja (kwestie "papierkowe")
1. Obciążenie finansowe samochodu kładzione przez bank (raty leasingu, zastaw itd.)
2. Numery VIN na policji (czy auto było kradzione).

Numery vin u dilera marki: czy nie anglik, jaki miał silnik i
wyposażenie w oryginale. Kto i gdzie go kupił i używał (czy
nie topielec)

Mechatronika samochodu:
3. Pomiary dynamicznie softem diagnostycznym (ciśnienie doład. Korekcje na wtryskiwaczach itd.)
4. Pomiary statyczne (kody błędów).

Ciśnienie w cylindrach.
Czy sam wymienisz żarówkę przy drodze czy serwisant za 300zł po
dwu godzinach walki.


Pozdrawiam

4 Data: Kwiecien 10 2014 16:29:07
Temat: Re: Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne
Autor: Ergie 

Użytkownik "Bugatti"  napisał w wiadomości grup

Chciałbym się dowiedzieć co sprawdzacie podczas zakupu samochodu - bezpośrednio wy lub to co prosicie od serwisu/mechanika
żeby wam sprawdził.

Ja sprawdzam przebieg i historię serwisową. Wsiadam i jadę. Jak wszystko ok to kupuję :-)

Uwagi:
1. Nie kupuję używanych turbodieseli, więc śpię spokojnie :-)
2. Nie kupuję w komisach, ani przez osoby trzecie (z umową in blanco) tylko od pierwszych właścicieli, więc nawet nie muszę sprawdzać czy kradzione :-)
3. W umowach które podpisywałem zawsze był punkt że sprzedający oświadcza że pojazd nie jest kradziony, jest wolny od wad prawnych, nie jest zastawem itd standardowa formułka i oprócz tego że ma oryginalny przebieg i  nie uczestniczył w kolizji a żaden element karoserii nie był nigdy wymieniany ani ponownie lakierowany (lub jeśli cos było robione to jest to wpisywane do umowy)
Jak ktoś nie chce podpisać takiej umowy to nawet nie jadę oglądać samochodu.

Pozdrawiam
Ergie

5 Data: Kwiecien 10 2014 09:25:52
Temat: Re: Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne
Autor: Bugatti 

W dniu czwartek, 10 kwietnia 2014 16:29:07 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

Ja sprawdzam przebieg i historię serwisową. Wsiadam i jadę. Jak wszystko ok

to kupuję :-)

Co znaczy ok ? Jesteś w stanie określić na oko czy auto o mocy PS i momencie obr. xx ma poprawną dynamikę (na oko nie jesteś w stanie określić czy autko ma więcej czy mniej sekund 60 - 100 km/h lub 100 - 1400 km/h w porównaniu do innego auta o podobnej masie i mocy maksymalnej) ? Podczas jazdy jesteś w stanie określić czy analiza spalin (czyli stan silnika) jest "ok" ? ;-) Czy poduszki powietrzne są fizycznie zamontowane (brak świecącej kontrolki airbag to nie wszystko - uwierz lub nie ale wiele kombinatorstwa z airbagami widziałem)


Uwagi:

1. Nie kupuję używanych turbodieseli, więc śpię spokojnie :-)

2. Nie kupuję w komisach, ani przez osoby trzecie (z umową in blanco) tylko

od pierwszych właścicieli, więc nawet nie muszę sprawdzać czy kradzione :-)

3. W umowach które podpisywałem zawsze był punkt że sprzedający oświadcza że

pojazd nie jest kradziony, jest wolny od wad prawnych, nie jest zastawem itd

standardowa formułka i oprócz tego że ma oryginalny przebieg i  nie

uczestniczył w kolizji a żaden element karoserii nie był nigdy wymieniany

ani ponownie lakierowany (lub jeśli cos było robione to jest to wpisywane do

umowy)

Jak ktoś nie chce podpisać takiej umowy to nawet nie jadę oglądać samochodu.

Twój pkt 3. świetnie brzmi ! Tylko że uczestnictwo w kolizji i lakierowanie nie mówią kompletnie nic o diagnostyce mechatronicznej samochodu.. Przed sądem miałbyś kłopot wygrać sprawę - no chyba że druga strona byłaby kompletną łajzą (brak stwierdzeń, tez w obronie zarzutów).
Przykład:
Obrona oskarżonego spyta się:
Co Pan rozumiał w stwierdzeniu podpisanego przez mojego klienta stwierdzenia:
"samochód nie był lakierowany i nie uczestniczył w kolizji". Szanowny Panie proszę zdefiniować co znaczy lakierowanie - jaka powinna być grubość powłoki lakierniczej w tym modelu samochodu, proszę przedstawić stosowną DOKUMENTACJĘ TECHNICZNĄ modelu z podpisem rzeczoznawcy samochodowego lub inżyniera z produkcji.

I co ty odpowiesz na swoją obronę ? ;-) ;-)
Skąd weźniesz dokumentację techniczną - przecież jeden model auta ma 100 um +/- tolerancja na danym elemencie blacharskim, a drugi model auta ma 150 um +/- tolerancja  ;-)

Może część z Was odbierze mój powyższy przykład z sądu jako wyimaginowany - ale dobry prawnik/obrońca jak najbardziej zadaje takie pytania ;-)

Pozdrawiam

Ergie

Pozdrawiam,
Bugatti

6 Data: Kwiecien 11 2014 10:13:27
Temat: Re: Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne
Autor: Ergie 

Użytkownik "Bugatti"  napisał w wiadomości grup

Ja sprawdzam przebieg i historię serwisową. Wsiadam i jadę. Jak wszystko ok
to kupuję :-)

Co znaczy ok ?

Toczy się w wybranym przeze mnie kierunku z wybraną przeze mnie prędkością :-)
Normlanie rusza, nie szarpie, pedały chodzą jak powinny, skrzynia chodzi jak powinna.

Jesteś w stanie określić na oko czy auto o mocy PS i momencie obr. xx ma poprawną dynamikę (na oko nie jesteś w stanie określić czy autko ma
więcej czy mniej sekund 60 - 100 km/h lub 100 - 1400 km/h w porównaniu do innego auta o podobnej masie i mocy maksymalnej) ?

Oczywiście, że nie więc to ignoruję.

Podczas jazdy jesteś w stanie określić czy analiza spalin (czyli stan silnika) jest "ok" ? ;-) Czy poduszki powietrzne są fizycznie zamontowane (brak świecącej
kontrolki airbag to nie wszystko - uwierz lub nie ale wiele kombinatorstwa z airbagami widziałem)

Patrz niżej - znam historię serwisową/wypadkową. Oczywiście jak ktoś przed sprzedażą wymontuje poduszki z auta które nie miało stłuczki to tego się nie dowiem, ale kupuję od osób prywatnych i zakładam że mało kto chce skończyć w więzieniu.

Uwagi:
1. Nie kupuję używanych turbodieseli, więc śpię spokojnie :-)
2. Nie kupuję w komisach, ani przez osoby trzecie (z umową in blanco) tylko
od pierwszych właścicieli, więc nawet nie muszę sprawdzać czy kradzione :-)
3. W umowach które podpisywałem zawsze był punkt że sprzedający oświadcza że
pojazd nie jest kradziony, jest wolny od wad prawnych, nie jest zastawem itd
standardowa formułka i oprócz tego że ma oryginalny przebieg i  nie
uczestniczył w kolizji a żaden element karoserii nie był nigdy wymieniany
ani ponownie lakierowany (lub jeśli cos było robione to jest to wpisywane do
umowy)
Jak ktoś nie chce podpisać takiej umowy to nawet nie jadę oglądać samochodu.

Twój pkt 3. świetnie brzmi ! Tylko że uczestnictwo w kolizji i lakierowanie nie mówią kompletnie nic o diagnostyce mechatronicznej samochodu.

Dla mnie istotne jest bezpieczeństwo, a nie mechanika. Chcę mieć pewność (lub przeczucie graniczące z pewnością) że samochód nie jest spawany z ćwiartek, że ma poduszki i napinacze itd.

I co ty odpowiesz na swoją obronę ? ;-) ;-)
Skąd weźniesz dokumentację techniczną - przecież jeden model auta ma 100 um +/- tolerancja na danym elemencie blacharskim, a drugi model auta ma 150 um > +/- tolerancja  ;-)

Skąd przypuszczenie że ja się tym będę zajmował? Tym się zajmie rzeczoznawca który stwierdzi czy element był powtórnie lakierowany czy nie.

Poza tym nie będę się sądził jak się okaże że ktoś miał parkingową obcierkę i polakierował błotnik, to na wypadek jakby po czasie wyszło że samochód zaliczył jakiś solidny dzwon.

Pozdrawiam
Ergie

7 Data: Kwiecien 10 2014 18:43:47
Temat: Re: Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne
Autor: dddddddd 

W dniu 2014-04-10 16:29, Ergie pisze:

Użytkownik "Bugatti"  napisał w wiadomości grup


Chciałbym się dowiedzieć co sprawdzacie podczas zakupu samochodu -
bezpośrednio wy lub to co prosicie od serwisu/mechanika
żeby wam sprawdził.


to już zależy czego oczekujesz od auta. Ja kupowałem tanie modele (w sensie: jedne z najtańszych tego typu na rynku) więc interesował mnie ogólny stan, bez zagłębiania się w szczegóły - wiedziałem że po zakupie włożę jakąś sumę na doprowadzenie do normalnego stanu. Kupiłem tak już kilka aut i nie żałuję, ale moje auta trochę km robią i jak kupuję auto za 15000zł to nawet jak nie będzie się psuło to dość szybko koszt jego eksploatacji przekroczy koszt zakupu, więc dodatkowe kilka tysięcy na start nie wiele zmieni (w auto w idealnym stanie włożę bardzo podobne pieniądze, bo koszty stałe się nie zmieniają - oleje, rozrząd, opony itp...)

Ja sprawdzam przebieg i historię serwisową. Wsiadam i jadę. Jak wszystko
ok to kupuję :-)
(...) i oprócz tego że ma oryginalny
przebieg i  nie uczestniczył w kolizji a żaden element karoserii nie był
nigdy wymieniany ani ponownie lakierowany (lub jeśli cos było robione to
jest to wpisywane do umowy)
Jak ktoś nie chce podpisać takiej umowy to nawet nie jadę oglądać
samochodu

czyli kupujesz samochody wyłącznie od pierwszego właściciela, czy po prostu ludzie mają to gdzieś i podpiszą się pod czymkolwiek? Bo niby jak mam gwarantować brak uszkodzeń czy niekręcenie licznika przez poprzedniego właściciela?
Ja nigdy bym takiej umowy nie podpisał, ale ja nie sprzedaję samochodów kupionych przeze mnie jako nowe (za nowe ręki bym nie dał że bite nie było, ale już łatwiej by mi było się pod tym podpisać). A może po prostu można to podpisywać w ciemno, bo jeśli ja nie miałem stłuczki, to ty będziesz musiał udowodnić że o niej wiedziałem i nie zataił tego przede mną któryś z poprzednich właścicieli

--
Pozdrawiam
Łukasz

8 Data: Kwiecien 11 2014 10:18:41
Temat: Re: Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne
Autor: Ergie 

Użytkownik "dddddddd"  napisał w wiadomości grup

czyli kupujesz samochody wyłącznie od pierwszego właściciela, czy po prostu ludzie mają to gdzieś i podpiszą się pod czymkolwiek? Bo niby jak mam gwarantować brak uszkodzeń czy niekręcenie licznika przez poprzedniego właściciela?

Tak kupuję tylko od pierwszego właściciela. A Twoje kolejne zdanie doskonale wpisuje się w odpowiedź na pytanie dlaczego nie kupuję w komisach - bo każdy komisant tak się tłumaczy: ja nie cofałem to właściciel wcześniej cofnął :-)

Ja nigdy bym takiej umowy nie podpisał, ale ja nie sprzedaję samochodów kupionych przeze mnie jako nowe (za nowe ręki bym nie dał że bite nie było, ale już łatwiej by mi było się pod tym podpisać). A może po prostu można to podpisywać w ciemno,

W ciemno raczej nie bo w przypadku sprawy sądowej łatwo stwierdzić w ubezpieczalni czy samochód miał stłuczkę za Twoich czasów czy nie. A jeśli miał to nie mogłeś o nie j nie wiedzieć skoro dostałeś odszkodowanie :-)

bo jeśli ja nie miałem stłuczki, to ty będziesz musiał udowodnić że o niej wiedziałem i nie zataił tego przede mną któryś z poprzednich właścicieli

To byłoby uciążliwe dlatego kupuję od pierwszego właściciela.

Pozdrawiam
Ergie

9 Data: Kwiecien 11 2014 20:43:30
Temat: Re: Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne
Autor: dddddddd 

W dniu 2014-04-11 10:18, Ergie pisze:

Użytkownik "dddddddd"  napisał w wiadomości grup


czyli kupujesz samochody wyłącznie od pierwszego właściciela, czy po
prostu ludzie mają to gdzieś i podpiszą się pod czymkolwiek? Bo niby
jak mam gwarantować brak uszkodzeń czy niekręcenie licznika przez
poprzedniego właściciela?

Tak kupuję tylko od pierwszego właściciela.


no tak, czyli twoja rada dotyczy aut nowszych, bo 10-latka ciężko trafić od pierwszego właściciela

A Twoje kolejne zdanie
doskonale wpisuje się w odpowiedź na pytanie dlaczego nie kupuję w
komisach - bo każdy komisant tak się tłumaczy: ja nie cofałem to
właściciel wcześniej cofnął :-)

na mnie się krzywo patrzą jak mówię że nie wiem jaki ma przebieg (ale licznik pokazuje np. 300.000km, a jak go  kupowałem to miał 180kkm, więc pewnie realnie teraz ma 500 :)

W ciemno raczej nie bo w przypadku sprawy sądowej łatwo stwierdzić w
ubezpieczalni czy samochód miał stłuczkę za Twoich czasów czy nie. A
jeśli miał to nie mogłeś o nie j nie wiedzieć skoro dostałeś
odszkodowanie :-)

no to jest fakt

--
Pozdrawiam
Łukasz

10 Data: Maj 27 2014 02:50:06
Temat: Re: Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne
Autor: Bugatti 

Witam,

gdzież są Ci znawcy ?

Szkoda że ten wątek nie ma tylu wpisów co wątek o przetargu dla ZUS czy inne...

Pozdr.
Bugatti

11 Data: Czerwiec 03 2014 13:40:22
Temat: Re: Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne
Autor: Trybun 

W dniu 2014-04-10 15:50, Bugatti pisze:

Witam,

Chciałbym się dowiedzieć co sprawdzacie podczas zakupu samochodu - bezpośrednio wy lub to co prosicie od serwisu/mechanika żeby wam sprawdził.
Przykład:
Dokumentacja (kwestie "papierkowe")
1. Obciążenie finansowe samochodu kładzione przez bank (raty leasingu, zastaw itd.)
2. Numery VIN na policji (czy auto było kradzione).
...

Mechatronika samochodu:
3. Pomiary dynamicznie softem diagnostycznym (ciśnienie doład. Korekcje na wtryskiwaczach itd.)
4. Pomiary statyczne (kody błędów).
...

Więcej swoich punktów napiszę po tym jak poznam waszą świadomość na temat czynności jakie podejmujecie podczas zakupu.

Liczę na merytoryczną odpowiedź a nie na nikomu niepotrzebne lanie wody.

Pozdr.
Bugatti

Daj spokój. Używane auto to się kupuje za takie pieniądze że zamiar porobienia badań technicznych w wymienionym powyżej zakresie przekroczy cenę samego zakupu auta.
Zastaw bankowy i inne tego typu informacje powinny być odnotowane w Dowodzie Rejestracyjnym.
Istotnie warto sprawdzić czy auto nie jest kradzione.
  Pozostałe czynności to sprawdzenie jak sie auto sprawuje na drodze., czy nie świecą kontrolki od ABS, poduszek, ESP, i czy przechodzą test po przekręceniu kluczyka w stacyjce. Warto też zwrócić uwagę na spaliny, pracę silnika "na luzie". I pozostaje wjazd na kanał i  wizualna ocena stanu elementów zawiaeszenia i całego podwozia  pod kątem korozji, czy ew napraw powypadkowych. i to wszystko. Zero kosztów a i pewność większa niż diagnostyka na podejrzanej stacji, u znajomków sprzedającego.

12 Data: Czerwiec 03 2014 05:12:49
Temat: Re: Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne
Autor: Marcin Kiciński 

W dniu czwartek, 10 kwietnia 2014 15:50:35 UTC+2 użytkownik Bugatti napisał:


Chciałbym się dowiedzieć co sprawdzacie podczas zakupu samochodu

Ile paliwa jest w baku i czy diler nie zapomnial wlozyc do auta
obiecanych dywanikow ;)

Pozdrawiam
MK

Przed zakupem samochodu - czynności mechatroniczno-prawne



Grupy dyskusyjne