Grupy dyskusyjne   »   Przejechalem psa :(( .....

Przejechalem psa :(( .....



1 Data: Marzec 03 2007 12:00:14
Temat: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Jarek 

Witam serdecznie,
wczoraj wieczorem jadac w gory, bedac niemal w lesie poza jakimkolwiek
terenem zabudowanym przejechalem psa.
Wyskoczyl mi tak nagle, ze nawet nie zdazylem depnac hamulca. Pies byl
spory, sila uderzenia odrzucila go az na bok, mie przezyl a i moj samochod
ucierpial: zderzal, reflektor, halogen.
Pies nie mial obrozy wiec nie zidentyfikowalem wlasciciela. Bylo zreszta
bardzo pozno i nie usmiechalo mi sie stac na odludziu. Na policje tez nie
zadzwonilem. I teraz zastanawiam sie czy jesli bede chciał to naprawic z
wlasnego AC to towarzystwo ubezpieczeniowe to zaakceptuje? Googlalem troche
grupe ale odpowiedzi nie znalazlem. Czy ktos moze wie i moze mi pomoc?
Z gory dziekuje.
jarek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Marzec 03 2007 13:05:03
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Grejon 

Jarek napisał(a):

Witam serdecznie,
wczoraj wieczorem jadac w gory, bedac niemal w lesie poza jakimkolwiek terenem zabudowanym przejechalem psa.
Wyskoczyl mi tak nagle, ze nawet nie zdazylem depnac hamulca. Pies byl spory, sila uderzenia odrzucila go az na bok, mie przezyl a i moj samochod ucierpial: zderzal, reflektor, halogen.
(...) I teraz zastanawiam sie czy jesli bede chciał to naprawic z wlasnego AC to towarzystwo ubezpieczeniowe to zaakceptuje? Googlalem troche grupe ale odpowiedzi nie znalazlem. Czy ktos moze wie i moze mi pomoc?
Z gory dziekuje.
jarek

A co za problem? Po to masz AC, żeby z niego korzystać jak ci się zdarzy stłuczka/wypadek. Zastanów się tylko czy koszt naprawy będzie wyższy od zwiększenia stawki.

--
Grzegorz Jońca

3 Data: Marzec 03 2007 14:40:06
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Lukasz 

I teraz zastanawiam sie czy jesli bede chciał to naprawic z
wlasnego AC to towarzystwo ubezpieczeniowe to zaakceptuje? Googlalem
troche
grupe ale odpowiedzi nie znalazlem.

Tego się nie szuka w internecie, tylko w umowie, którą podpisałeś z
ubezpieczycielem. Przeczytaj rozdziały "zakres odpowiedzialności" i
"wyłączenia".

--
Lukasz

4 Data: Marzec 03 2007 14:54:39
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Grzechu 

Jarek  napisał:

Pies nie mial obrozy wiec nie zidentyfikowalem wlasciciela.

A o wszczepianych czipach podskórnych słyszałeś ? Od wielu lat to powszechny sposób identyfikacji psów, obroża z numerkiem dawno temu odeszła do lamusa.

--
Pozdrawiam
Grzechu
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

5 Data: Marzec 03 2007 15:11:07
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Tomasz Nowicki 

Grzechu powiada w dniu 2007-03-03 14:54:

Jarek  napisał:
Pies nie mial obrozy wiec nie zidentyfikowalem wlasciciela.

A o wszczepianych czipach podskórnych słyszałeś ? Od wielu lat to powszechny sposób identyfikacji psów, obroża z numerkiem dawno temu odeszła do lamusa.


Taaa, może jeden Wrocław (zdaje się) w Polsce "czipuje" pieski, a i to miastowe. Poza tym - co, miał niby zwłoki do bagażnika załadować i pojechać szukać weterynarza z czytnikiem? Zastanów się chwilę

T.

6 Data: Marzec 03 2007 15:50:20
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Grzechu 

Tomasz Nowicki  napisał:

Poza tym - co, miał niby zwłoki do bagażnika załadować i
pojechać szukać weterynarza z czytnikiem? Zastanów się chwilę

Tak ciężko wezwać policje ?

--
Pozdrawiam
Grzechu
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

7 Data: Marzec 04 2007 11:40:23
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Hinek 

Użytkownik "Grzechu"  napisał


Tak ciężko wezwać policje ?


Do wypadku z psem??
Wroc na ziemie...
Pozdr

--
Hinek

8 Data: Marzec 04 2007 13:51:12
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Grzechu 

Hinek  napisał:

Do wypadku z psem??
Wroc na ziemie...

Tzn nie da się ? Nie przyjadą ?


--
Pozdrawiam
Grzechu
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

9 Data: Marzec 04 2007 14:37:09
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik Grzechu napisał:

Hinek  napisał:

Do wypadku z psem??
Wroc na ziemie...


Tzn nie da się ? Nie przyjadą ?
Da sie i przyjada (albo niebeiscy albo straz miejsak). Kilkakrotnie niestety przerabiane przez kolegow z pracy - spotkanie ze zwirzakami zarowno w miescie jak i poza nim na totalnym zadupiu w lesie. Dodatkowo jak juz pisalem wczoraj jesli zwierze jest ciezko ranne a jednoczesnie zyje to wzywa sie weta/lesniczego aby ocenil czy zwierzaka da sie uratowac czy nalezy go niestety dobic (dot. to zarowno zwierzakow domowych jak i lesnych), dodatkowo jesli zwierze jes lesne takiego zwierzaka musi zabrac wet lub lesniczy danego okregu lowieckiego itd.
pozdrawiam


--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

10 Data: Marzec 03 2007 16:50:41
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Gabriel'Varius' 


A o wszczepianych czipach podskórnych słyszałeś ? Od wielu lat to powszechny sposób identyfikacji psów, obroża z numerkiem dawno temu odeszła do lamusa.


Taaa, może jeden Wrocław (zdaje się) w Polsce "czipuje" pieski, a i to miastowe. Poza tym - co, miał niby zwłoki do bagażnika załadować i pojechać szukać weterynarza z czytnikiem? Zastanów się chwilę
Njapierw zadzwonic na 112/997. Jesli pies zyl to bedzie dlugo konal i cierpial, wtedy trzeba wezwac weta lub plicje aby go dobic :-( W obecnej chwili nie dosnaiesz paszportu dla psa bez chipu lub tatuazu na wew. stronnie ucha - robi to wiekszoasc weterynarzy.

pozdrawiam


--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

11 Data: Marzec 05 2007 15:46:02
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: PepedB 

Gabriel'Varius' napisał(a):

W obecnej chwili nie dosnaiesz paszportu dla psa bez chipu lub tatuazu na wew. stronnie ucha - robi to wiekszoasc weterynarzy.

A cóż to za wynalazek? Mnie weterynarz zapytał tylko o imię psa i wydał książeczkę szczepień, notabene sponsorowaną przez jakąś firmę produkującą karmę. O żadnym paszporcie, czy chipie nawet się nie zająknął. Ja zaś, mimo że pies jest rasowy, nie zamierzam z nim jeździć po wystawach, więc nie zależało mi na rodowodzie i w związku z tym nikt go nie tatuował.

--
Pozdrawiam, PepedB
PepedB (w) post (kropka) pl

12 Data: Marzec 06 2007 06:27:08
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik PepedB napisał:

Gabriel'Varius' napisał(a):

W obecnej chwili nie dosnaiesz paszportu dla psa bez chipu lub tatuazu na wew. stronnie ucha - robi to wiekszoasc weterynarzy.


A cóż to za wynalazek? Mnie weterynarz zapytał tylko o imię psa i wydał książeczkę szczepień, notabene sponsorowaną przez jakąś firmę produkującą karmę. O żadnym paszporcie, czy chipie nawet się nie zająknął. Ja zaś, mimo że pies jest rasowy, nie zamierzam z nim jeździć po wystawach, więc nie zależało mi na rodowodzie i w związku z tym nikt go nie tatuował.
Chipy  (kiedys tatuaze wolno bylo miec na wew. stronie ucha) oraz paszport jest po to abys mogl np. zabrac psine ze soba na weekend na Slowacje a ponadto chip latwo odczytac i sprawdzic szczepienia, pochodzenie psiaka, date urodzenia itd. (nie przekroczysz legalnie granicy z psiakiem/kotem/zwierzakiem domowym jesli nie posiada paszportu i chipa - jadac na wyspy jest jeszcze trudniej bo jest chyba 4 lub 6 miesiecy kwarantanny oraz wyznaczone terminy szczepien i kolejnosc). Jesli przejedziesz ze zwierzakiem granice bez w/w  to jesli ktos sie polapie to zwierzak nie wroci juz do Polski z Toba a skonczy w schronisku az do momentu kiedy zalatwisz papierki i chipa + kara :-( Ja sam mam mieszanca (zdjecia w stopce - teraz juz ma 12kg a ma niecale 6miesiecy) ale wlasnie w tym tygodniu ide go zachipowac :-) Nie chce tego robic ale bez tego nie da sie wyjechac z kraju z psina. Mysle, ze teraz juz rozumiesz problem.
pozdrawiam


--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

13 Data: Marzec 06 2007 09:08:49
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: PepedB 

Gabriel'Varius' napisał(a):

Użytkownik PepedB napisał:
Ja sam mam mieszanca (zdjecia w stopce - teraz juz ma 12kg a ma niecale 6miesiecy)

Chyba będzie podobnej wielkości, jak mój Nero. Obecnie ma półtora roku i waży ok. 40kg. Tu mam go, jak był młodszy: http://speeding.luftbrandzlung.org/nero/2.jpg
A swoją drogą fajnie ogląda się fotki, jak psiak coraz to bardziej rośnie :) Ja się jakoś nie pokusiłem o taką galerię, a i chyba miałbym problem ze znalezieniem zdjęć ze szczenięcego okresu...

Mysle, ze teraz juz rozumiesz problem.

Jasne :)

--
Pozdrawiam, PepedB
PepedB (w) post (kropka) pl

14 Data: Marzec 05 2007 16:15:08
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Tomasz Nowicki 

To, że można zadzwonić na 997 to wiadomo - zwłaszcza jeśli pies żyje i nie wiadomo, co z nim zrobić.

Ja pisałem o chipach. W Polsce zaczipowanych jest może z 1% psów, głównie rasowych-rodowodowych. Dlatego pisanie szukaniu chipa po potrąceniu wioskowego kundla w lesie jest IMO bez sensu

T.

15 Data: Marzec 03 2007 17:50:00
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Shreek 

Tomasz Nowicki napisał(a):

Taaa, może jeden Wrocław (zdaje się) w Polsce "czipuje" pieski, a i to miastowe. Poza tym - co, miał niby zwłoki do bagażnika załadować i pojechać szukać weterynarza z czytnikiem? Zastanów się chwilę

Niee, poszukać czipa w psie na miejscu a psa zostawić tam gdzie leżał :-)


--
M.
GG: 1119311

16 Data: Marzec 03 2007 15:27:38
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Bartek 


Użytkownik "Grzechu"  napisał w wiadomości

Jarek  napisał:
Pies nie mial obrozy wiec nie zidentyfikowalem wlasciciela.

A o wszczepianych czipach podskórnych słyszałeś ? Od wielu lat to
powszechny sposób identyfikacji psów, obroża z numerkiem dawno temu
odeszła do lamusa.

czy ty wiesz o czym piszesz?

gdzie jest to powszechne? w jakich miastach? gdansk? wroclaw?
ja mam z tamtąd psa [nie pamietam gdansk czy szczecin :-)] i ma on
"czipa":), ale to nie jest wcale powszechne .. nawet nie jest popularne...

--
Pozdrawiam, Bartek

17 Data: Marzec 03 2007 15:47:44
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Grzechu 

Bartek  napisał:

gdzie jest to powszechne? w jakich miastach? gdansk? wroclaw?
ja mam z tamtąd psa [nie pamietam gdansk czy szczecin :-)] i ma on
"czipa":), ale to nie jest wcale powszechne .. nawet nie jest
popularne...

Na wsiach zabitych dechami pewnie że nie bo tam powszechne jest nie rejestrowanie psów aby nie płacić za nie podatku. Mieszkałem przez 10 lat w małej przygranicznej miejscowości i mimo że była to prawie wiocha to straż miejska posiadała czytniki chipów. Rozmawiałem z weterynażem i to jego opinia że od wielu lat powszechne jest wszepianie czipów do nowo rejestrowanych psów a i nie brakuje tych co zamieniają numerki z obroży na chip dla wygody. Masz pewność że pies którego zabił nie miał czipa ?


--
Pozdrawiam
Grzechu
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

18 Data: Marzec 03 2007 15:23:35
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Peterka 

Bartek  napisał:

Na wsiach zabitych dechami pewnie że nie bo tam powszechne jest nie
rejestrowanie psów aby nie płacić za nie podatku.


Zgodnie z prawem podatkowym za psa na wsi nie płaci się podatku.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

19 Data: Marzec 03 2007 16:25:32
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: misiek 


Użytkownik "Grzechu"  napisał w wiadomości

Bartek  napisał:
> gdzie jest to powszechne? w jakich miastach? gdansk? wroclaw?
> ja mam z tamtąd psa [nie pamietam gdansk czy szczecin :-)] i ma on
> "czipa":), ale to nie jest wcale powszechne .. nawet nie jest
> popularne...

Na wsiach zabitych dechami pewnie że nie bo tam powszechne jest nie
rejestrowanie psów aby nie płacić za nie podatku. Mieszkałem przez 10 lat
w
małej przygranicznej miejscowości i mimo że była to prawie wiocha to straż
miejska posiadała czytniki chipów. Rozmawiałem z weterynażem i to jego
opinia że od wielu lat powszechne jest wszepianie czipów do nowo
rejestrowanych psów a i nie brakuje tych co zamieniają numerki z obroży na
chip dla wygody. Masz pewność że pies którego zabił nie miał czipa ?


"WETERYNARZEM" - co Ty w USA jestes ? zeby kazdy burek mial chipa ?

ps. szkoda burka :(

20 Data: Marzec 03 2007 18:02:11
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Grzechu 

misiek  napisał:

"WETERYNARZEM" - co Ty w USA jestes ? zeby kazdy burek mial chipa ?

A kto napisał że każdy ma chipa ?


--
Pozdrawiam
Grzechu
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

21 Data: Marzec 03 2007 16:30:55
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: novax 

Użytkownik "Grzechu"  napisał w wiadomości

Na wsiach zabitych dechami pewnie że nie bo tam powszechne jest nie
rejestrowanie psów aby nie płacić za nie podatku. Mieszkałem przez 10 lat
w małej przygranicznej miejscowości i mimo że była to prawie wiocha to
straż miejska posiadała czytniki chipów. Rozmawiałem z weterynażem i to
jego opinia że od wielu lat powszechne jest wszepianie czipów do nowo
rejestrowanych psów a i nie brakuje tych co zamieniają numerki z obroży na
chip dla wygody. Masz pewność że pies którego zabił nie miał czipa ?

a nawet jak miał to co? życia mu to nie wróci napewno. A jak ktoś go szuka?
to chyba woli myśleć że znalazł on (pies) innego właściciela niż że był
zmiażdżony, rozsmarowany czy poćwiartowany na kawałki przez samochód

22 Data: Marzec 03 2007 18:03:13
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Grzechu 

novax  napisał:

a nawet jak miał to co?

To jest możliwość wypłaty odszkodowania bez utraty zniżek za bezszkodową jazde.

--
Pozdrawiam
Grzechu
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

23 Data: Marzec 04 2007 03:08:55
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Moon 

Grzechu wrote:

Jarek  napisał:
Pies nie mial obrozy wiec nie zidentyfikowalem wlasciciela.

A o wszczepianych czipach podskórnych słyszałeś ? Od wielu lat to
powszechny sposób identyfikacji psów, obroża z numerkiem dawno temu
odeszła do lamusa.

i co miał zrobić, czipa szukać nożem pod skórą?

moon

24 Data: Marzec 04 2007 11:01:04
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 4 Mar 2007 03:08:55 +0100, "Moon"  wrote:

i co miał zrobić, czipa szukać nożem pod skórą?

Nie, zawieźć zwłoki do weta. żeby sprawdził.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

25 Data: Marzec 05 2007 16:17:53
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Tomasz Nowicki 

Adam Płaszczyca powiada w dniu 2007-03-04 11:01:

On Sun, 4 Mar 2007 03:08:55 +0100, "Moon"  wrote:

i co miał zrobić, czipa szukać nożem pod skórą?

Nie, zawieźć zwłoki do weta. żeby sprawdził.

No wiesz, nie każdy ma pickupa*. Ja bym rozwalonego psa do bagażnika nie wkładał - raz, że bym zasyfił auto, dwa - ubranie. Psu tym nie pomogę. Gdyby jeszcze żył i bym widział szanse, że się go uratuje - to tak, owszem, czemu nie

*zwróć uwagę, że słowem nie pisnąłem o Granadzie ;)

T.

26 Data: Marzec 03 2007 15:40:26
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 3 Mar 2007 12:00:14 +0000 (UTC), Jarek napisał(a):

Witam serdecznie,
wczoraj wieczorem jadac w gory, bedac niemal w lesie poza jakimkolwiek
terenem zabudowanym przejechalem psa.
Wyskoczyl mi tak nagle, ze nawet nie zdazylem depnac hamulca. Pies byl
spory, sila uderzenia odrzucila go az na bok, mie przezyl a i moj samochod
ucierpial: zderzal, reflektor, halogen.

A pies miał włączone światła?

BP, MSPANC.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Jeżeli nie ma dowodu, to istnieje poważna przesłanka, że taki dowód może
istnieć - Jacek Kurski

27 Data: Marzec 03 2007 17:10:57
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Daniel Kowalski 



A pies miał włączone światła?

BP, MSPANC.


Dżizzzas kraiissstt ;)

28 Data: Marzec 03 2007 19:54:17
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sat, 3 Mar 2007 17:10:57 +0100, Daniel Kowalski napisał(a):

A pies miał włączone światła?

BP, MSPANC.

Dżizzzas kraiissstt ;)

 Nie, on na pewno nie mógł mieć włączonych świateł :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

29 Data: Marzec 03 2007 16:38:12
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Pete 


"Borys Pogoreło" wrote

Dżizzzas kraiissstt ;)

Nie, on na pewno nie mógł mieć włączonych świateł :)

Miał, miał... pamiętasz taką aureolę nad głową?

Pete

30 Data: Marzec 03 2007 23:08:26
Temat: Re: Przejechalem psa :(( .....
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sat, 3 Mar 2007 16:38:12 -0500, Pete napisał(a):

Dżizzzas kraiissstt ;)

Nie, on na pewno nie mógł mieć włączonych świateł :)

Miał, miał... pamiętasz taką aureolę nad głową?

 No faktycznie, do tego przez cały rok!

 MAMY ZA SOBĄ DWA TYSIĄCE LAT DOŚWIADCZENIA!

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Przejechalem psa :(( .....



Grupy dyskusyjne