Grupy dyskusyjne » Przepalona żarówka sygalizatora

Przepalona żarówka sygalizatora

1	Data: Lipiec 12 2011 19:55:51
Temat: Przepalona żarówka sygalizatora
Autor:
Witam Jakie są normy co do sygalizacji w Polsce. Czy dopuszczalna jest sytuacja, że na sygnalizatorze dla pieszych czerwona żarówka jest przepalona i sygnalizacja dalej działa? Przynajmniej dwa takie przypadki zaobserwowane w Poznaniu, że pieszy przed sobą widzi wygaszony sygnalizator (a powinno być czerwone) a samochody mają zielone. Pozdrawiam JW -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
2	Data: Lipiec 12 2011 22:11:45
Temat: Re: Przepalona żarówka sygalizatora
Autor: Shrek
W dniu 2011-07-12 21:55, pisze: Witam Jakie są normy co do sygalizacji w Polsce. Czy dopuszczalna jest sytuacja, że na sygnalizatorze dla pieszych czerwona żarówka jest przepalona i sygnalizacja dalej działa? IMHO nie. Z pewnym ale - kolega kiedyś zajmował się takimi sterownikami (10 lat temu rozmawiałem) i mówił o ostatniej czerwonej żarówce na danym kierunku. Może obok był sygnalizator dla rowerzystów i liczy sie wtedy razem, sam nie wiem? BTW - wspominał o "ciekawym" przypadku kolizji z pieszym (na szczęście niezbyt groźnej). Zwarły się kabelki od zielonego dla pieszych i pomarańczowego. Sterownik przełączył się prawidłowo w tryb migający, ale migało również to nieszczęsne zielone dla pieszych... Wszystkiego nie przewidzisz:( Shrek.
3	Data: Lipiec 12 2011 22:31:14
Temat: Re: Przepalona żarówka sygnalizatora
Autor: Kazimierz Uromski
On 12.07.2011 22:11, Shrek wrote: W dniu 2011-07-12 21:55, pisze: Witam Jakie sÄ normy co do sygalizacji w Polsce. Czy dopuszczalna jest sytuacja, że na sygnalizatorze dla pieszych czerwona żarówka jest przepalona i sygnalizacja dalej działa? IMHO nie. Z pewnym ale - kolega kiedyĹ zajmował siÄ takimi sterownikami (10 lat temu rozmawiałem) i mówił o ostatniej czerwonej żarówce na danym kierunku. Może obok był sygnalizator dla rowerzystów i liczy sie wtedy razem, sam nie wiem? Ten dla rowerzystów jest dla rowerzystów, dla pieszych - dla pieszych. Pieszy z instynktem samozachowawczym raczej zasugeruje siÄ tym dla rowerów, tak też może uznaÄ sÄd - przynajmniej ten najniższy w hierarchii. W stolicy wzdłuż Sobieskiego (DDR obustronna) na wiÄkszoĹci skrzyżowaĹ jest sygnalizacja, ale bez tej dla rowerów. Przejazdy sÄ wyznaczone = formalnie rowerzysta może jechaÄ zawsze, ale w razie kolizji stwierdzenie winy ZarzÄdu Dróg wymagałoby zapewne doć długiej batalii sÄdowej (i zasobów finansowych). Wniosek jest jeden - albo czujniki wyłÄczajÄce sygnalizacjÄ i powiadamiajÄce zarzÄdcÄ albo (pewnie wyjdzie taniej)... diody!
4	Data: Lipiec 12 2011 20:53:43
Temat: Re: Przepalona żarówka sygnalizatora
Autor:
Przypadek poznański to skrzyżowanie Sileska/Głogowska. Tam jest wysepka/przystanek dla wysiadających z tramwaju (linia z Górczyna do centrum). Wysiadasz z tramwaju z Górczyna i chesz przejść na lewo. Widać wtedy tylko sygnalizator dla pieszych z przepaloną żarówką (czyli ciemny syg.). Jak nie spojrzałeś po drodze na tramwajowy sygnalizator to rozsądny pieszy: a) rozgląda się po całym skrzyżowaniu czy sygnalizacja działa b) wychodzi krok na ulicę (jak tramwaj nie jedzie), obraca się by spojrzeć na przeciwny sygnalizator co mamy za swiatło... c) wciska guzik i modli się aby on działał ;) JW -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
5	Data: Lipiec 12 2011 22:59:02
Temat: Re: Przepalona żarówka sygnalizatora
Autor: Shrek
W dniu 2011-07-12 22:53, pisze: c) wciska guzik i modli się aby on działał ;) Te guziki to porażka. Nie wiem jak można wpaść na to, że żeby przejść przez przejście z wysepką trzeba dwa razy guzik naciskać. Projektant przewidział libację na wysepce (akurat tam nie ma tramwajów i przystanku)? No i logika nakazywałaby żeby swiecił do czasu naciśnięcia, a nie na odwrót. Guzik na przejazdach rowerowych to odzielna sprawa - niby nielegalne, ale wszyscy mają to w dupie. W sumie można się bronic, że sygnalizacja nie działa prawidłowo, ale w sądzie się raczej nie uda. Shrek.
6	Data: Lipiec 12 2011 22:54:48
Temat: Re: Przepalona żarówka sygnalizatora
Autor: Shrek
W dniu 2011-07-12 22:31, Kazimierz Uromski pisze: Ten dla rowerzystów jest dla rowerzystów, dla pieszych - dla pieszych. Dla ciebie tak. Pytanie czy jest (i czy jest obowiÄzkowa) i co na ten temat mówi norma. W stolicy wzdłuż Sobieskiego (DDR obustronna) na wiÄkszoĹci skrzyżowaĹ jest sygnalizacja, ale bez tej dla rowerów. E. to dobre jest. Mi by siÄ podobało - można bezkarnie stosowaÄ zdrowy rozsÄdek zamiast staÄ przed pustÄ drogÄ, choÄ w sumie Sobieskoego ruchliwa jest, wiÄc za dużo okazji nie ma;) U mnie pod blokiem jest z lewej strony - popularne rozwiÄzanie na wspólnym słupku ze Ĺwiatłem dla pieszych. Teoretycznie nie obowiÄzuje, w praktyce to w sÄdzie by siÄ skoĹczyło i mam wrażenie, że niekorzystnie dla mnie:( Przejazdy sÄ wyznaczone = formalnie rowerzysta może jechaÄ zawsze, ale w razie kolizji stwierdzenie winy ZarzÄdu Dróg wymagałoby zapewne doć długiej batalii sÄdowej (i zasobów finansowych). Zwłaszcza po zmianie przepisów, bo wczeĹniej pewnie byłoby "wtargniÄcie". Wniosek jest jeden - albo czujniki wyłÄczajÄce sygnalizacjÄ i powiadamiajÄce zarzÄdcÄ albo (pewnie wyjdzie taniej)... diody! Ledy też siÄ mogÄ zepsuÄ. Nie tylko żarówki siÄ przepalajÄ, ale sÄ także zwarcia, urwane kable i gryzonie w sterowniku;) O dresach nie wspomnÄ. Shrek.
7	Data: Lipiec 14 2011 09:51:20
Temat: Re: Przepalona żarówka sygnalizatora
Autor: Kazimierz Uromski
On 12.07.2011 22:54, Shrek wrote: W dniu 2011-07-12 22:31, Kazimierz Uromski pisze: Ten dla rowerzystów jest dla rowerzystów, dla pieszych - dla pieszych. Dla ciebie tak. Pytanie czy jest (i czy jest obowiÄzkowa) i co na ten temat mówi norma. W stolicy wzdłuż Sobieskiego (DDR obustronna) na wiÄkszoĹci skrzyżowaĹ jest sygnalizacja, ale bez tej dla rowerów. E. to dobre jest. Mi by siÄ podobało - można bezkarnie stosowaÄ zdrowy rozsÄdek zamiast staÄ przed pustÄ drogÄ, choÄ w sumie Sobieskoego ruchliwa jest, wiÄc za dużo okazji nie ma;) U mnie pod blokiem jest z lewej strony - popularne rozwiÄzanie na wspólnym słupku ze Ĺwiatłem dla pieszych. Teoretycznie nie obowiÄzuje, w praktyce to w sÄdzie by siÄ skoĹczyło i mam wrażenie, że niekorzystnie dla mnie:( Dokładnie. Tak samo z oznakowaniem DDR po lewej - sÄ miejsca, gdzie formalnie jako DDR oznakowane sÄ 3 pasy ruchu (Wał MiedzeszyĹski np. jest DDRiP na pewnym odcinku) - i tu też nie wieszczÄ szans na powodzenie w razie sÄdu. Zwracałem na to uwagÄ imÄ Galasowi wytykajÄc inne błÄdy przy DDR Marsa/Płowiecka, pierwszÄ odpowiedź można streĹciÄ jako: "pozwala to na zawieszanie znaków w obu kierunkach na jednym słupku, a pan przecież właĹnie o optymalizacjÄ ustawienia znaków wnioskuje". A to, że zwróciłem uwagÄ na kretynizm stawiania słupka 5-10cm przed wjazdem do tunelu, zwÄżajÄc tym samym DDRiP, gdy można znak przyczepiÄ do Ĺciany tunelu to już drobny szczegół, który został pominiÄty... Wniosek jest jeden - albo czujniki wyłÄczajÄce sygnalizacjÄ i powiadamiajÄce zarzÄdcÄ albo (pewnie wyjdzie taniej)... diody! Ledy też siÄ mogÄ zepsuÄ. Nie tylko żarówki siÄ przepalajÄ, ale sÄ także zwarcia, urwane kable i gryzonie w sterowniku;) O dresach nie wspomnÄ. Tak, ale podstawowy problem z żarówkÄ - przepalenie - de facto odpada. Diod w jednym sygnalizatorze byłoby kilka(naĹcie) i jedna zużyta nie powoduje, że sygnalizator przestaje działaÄ.
8	Data: Lipiec 14 2011 18:29:27
Temat: Re: Przepalona żarówka sygnalizatora
Autor: Shrek
W dniu 2011-07-14 09:51, Kazimierz Uromski pisze: Tak, ale podstawowy problem z żarówkÄ - przepalenie - de facto odpada. Diod w jednym sygnalizatorze byłoby kilka(naĹcie) i jedna zużyta nie powoduje, że sygnalizator przestaje działaÄ. NIe widaje mnie siÄ;) WiÄkszy problem to chyba wandalizm, wilgoÄ (po każdym deszczu widaÄ;), i gryzoĹ zwany SZOPem (szalony operator koparki;). W ledach też nie sam led jest krytycznym elementem. Shrek.
9	Data: Lipiec 12 2011 23:02:33
Temat: Re: Przepalona żarówka sygalizatora
Autor: Dykus
Witam, W dniu 2011-07-12 21:55, pisze: Jakie są normy co do sygalizacji w Polsce. Czy dopuszczalna jest sytuacja, że na sygnalizatorze dla pieszych czerwona żarówka jest przepalona i sygnalizacja dalej działa? Nie wiem, ale dodam, że w Katowicach na skrzyżowaniu ul. Korfantego z ul. Katowicką jest/było "ciekawie". Piesi na przejściu z jednej strony ulicy mają zielone, a z drugiej czerwone! Samochody skręcające w prawo na zielonej strzałce (z Katowickiej) widzą czerwone dla pieszych (które nie zmieniło się na zielone), podczas gdy pieszy widzi po drugiej stronie zielone i wchodzi na pasy. Sam zostałem już w takiej sytuacji obtrąbiony i zwyzywany. Jeśli pieszy nie odwróci się za plecy to może nawet nie wiedzieć, że od strony której szedł cały czas świeci się czerwone i to światło widzą kierowcy samochodów... Kierowcy (Ci co wiedzą) patrzą na kolejne, szeregowo położone przejście (wysepka), tam światła działają poprawnie. Najgorsze jest jednak to, że chyba nikt jeszcze tego nie zgłosił (w tym i ja), bo chyba od roku jest taka sytuacja. Widać nikt jeszcze tam nie zginął... Choć teraz to nawet nie jestem w stanie przyuważyć, czy problem nadal występuje. Szczerze mówiąc to zastanawiające jest, że takie uszkodzenia nie są wykrywane przez sterownik sygnalizacji... -- Pozdrawiam, Dykus.