Gdyby ktoś musiał korzystać z usług tego warsztatu (naprawa skrzyni
automatycznych to ich "specjalizacja") to musi się uzbroić w cierpliwość i
sprawdzać wykonanie usługi. Naprawa w moim samochodzie była przeprowadzania
ok. 20 stycznia i kosztowała sporo kasy. Po około miesiącu zorientowałem
się, że to co mieli zrobić (wymiana simeringów na wale+skrzyni+reduktorze)
nie zostało wykonane. Właściciel firmy był zdziwony, ale ostatecznie
łaskawie zgodził się, że poprawi spartaczoną robotę. Czekałem na telefon od
niego kolejne 2 tygodnie. Potem "był chory"...Wreszcie "łaskawca" mnie
przyjął....Wstawiłem samochód we wtorek 11 marca i już.....po tygodniu 18
marca (gdybym nie wydzwaniał do gościa kilka razy dziennie i nie był tam 2
razy w ciągu tygodnia to chyba do dziś nie miałbym autka) mogłem odebrać.
Więc uważam, że należy wszystkich przestrzec przed tym warsztatem.
A tak przy okazji...czy macie jakieś metody nacisku w takich sytuacjach?

Użytkownik "..Enter.." <> napisał w wiadomości news.pl...

A tak przy okazji...czy macie jakieś metody nacisku w takich sytuacjach?

właśnie zastosowałeś jedną z najskuteczniejszych...

bez umowy na piśmie z wpisanymi terminami roboty
niewiele zdziałasz metodami tzw. cywilizowanymi

--
pozdrawiam
Tadeusz

Użytkownik "Tadeusz"  napisał w wiadomości

bez umowy na piśmie z wpisanymi terminami roboty
niewiele zdziałasz metodami tzw. cywilizowanymi

a czy kiedykolwiek naprawiałeś samochód z umową na piśmie???
bo mnie nigdy w życiu coś takiego nie spotkało nawet w autoryzowanych
serwisach...

...Enter.. pisze:

Użytkownik "Tadeusz"  napisał w wiadomości

bez umowy na piśmie z wpisanymi terminami roboty
niewiele zdziałasz metodami tzw. cywilizowanymi

a czy kiedykolwiek naprawiałeś samochód z umową na piśmie???
bo mnie nigdy w życiu coś takiego nie spotkało nawet w autoryzowanych serwisach...

W każdym ASO masz zlecenie wykonania pracy z przewidywaną kwotą i czasem odbioru.

Pozdrawiam
Rafał

Użytkownik "The_EaGle"  napisał w wiadomości

W każdym ASO masz zlecenie wykonania pracy z przewidywaną kwotą i czasem
odbioru.
Pozdrawiam
Rafał

No teraz to juz mnie rozbawiłeś....druk, w którym klient nie ma żadnych praw
tylko same obowiązki a ASO może bezkarnie przesuwac terminy i ma 1000
zabezpieczeń przeciwko klientowi...

Więc jedyną ochroną przed nieuczciwymi "naprawiaczami" jest m.in. to forum i
rozpowszechnienie informacji na temat takiego delikwenta.

...Enter.. pisze:

Użytkownik "The_EaGle"  napisał w wiadomości

W każdym ASO masz zlecenie wykonania pracy z przewidywaną kwotą i czasem odbioru.
Pozdrawiam
Rafał

No teraz to juz mnie rozbawiłeś....druk, w którym klient nie ma żadnych praw tylko same obowiązki a ASO może bezkarnie przesuwac terminy i ma 1000 zabezpieczeń przeciwko klientowi...

Więc jedyną ochroną przed nieuczciwymi "naprawiaczami" jest m.in. to forum i rozpowszechnienie informacji na temat takiego delikwenta.

Ciesze się że dobrze się bawisz. Po to jest m.in p.m.s ;)
Jeżeli jest to zlecenie wykonania prac to masz dość duże prawa wobec zleceniobiorcy.
  Jeżeli na zleceniu jest wymiana klocków a wymienią ci pół zawieszenia bez twojej wiedzy na podstawie tego papierku możesz im łaskawie kazać się wypchać i powkładać wszystko na miejsce tak jak było .

Pozdrawiam
Rafał

The_EaGle pisze:

..Enter.. pisze:

Użytkownik "The_EaGle"  napisał w wiadomości

W każdym ASO masz zlecenie wykonania pracy z przewidywaną kwotą i czasem odbioru.
Pozdrawiam
Rafał

No teraz to juz mnie rozbawiłeś....druk, w którym klient nie ma żadnych praw tylko same obowiązki a ASO może bezkarnie przesuwac terminy i ma 1000 zabezpieczeń przeciwko klientowi...

Więc jedyną ochroną przed nieuczciwymi "naprawiaczami" jest m.in. to forum i rozpowszechnienie informacji na temat takiego delikwenta.

Ciesze się że dobrze się bawisz. Po to jest m.in p.m.s ;)
Jeżeli jest to zlecenie wykonania prac to masz dość duże prawa wobec zleceniobiorcy.
 Jeżeli na zleceniu jest wymiana klocków a wymienią ci pół zawieszenia bez twojej wiedzy na podstawie tego papierku możesz im łaskawie kazać się wypchać i powkładać wszystko na miejsce tak jak było .

Dodam że na podstawie tego papierku już 2 razy ASO zalewało mi olej półsyntetyk zamiast wg zlecenia sytnetykiem znajdującym się w bagażniku. W zwiazku z tym zlewali swoj olej i wlewali mój...

Pozdrawiam
Rafał

Użytkownik "The_EaGle"  napisał w wiadomości

Dodam że na podstawie tego papierku już 2 razy ASO zalewało mi olej
półsyntetyk zamiast wg zlecenia sytnetykiem znajdującym się w bagażniku. W
zwiazku z tym zlewali swoj olej i wlewali mój...

Pozdrawiam
Rafał

Tak....może i racja...trzeba cztać.....i wymagać...ale od "naprawiacza"
trudno doprosić się zlecenia

The_EaGle  napisal w wiadomosci
 :

W kazdym ASO masz zlecenie wykonania pracy z przewidywana kwota
i czasem odbioru.

Ja sie z czyms takim w Fordzie (WRC - Germaz) nie spotkalem -
zlecenie jest i owszem, ale o kwotach i czasie naprawy nie ma ani
slowa.



--
Pozdrawiam
Sebastian S.

On Wed, 19 Mar 2008 13:14:50 +0100, The_EaGle  wrote:

W każdym ASO masz zlecenie wykonania pracy z przewidywaną kwotą i czasem
odbioru.

Z czasem tak. Z kwotą? Nie spotkałem się.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Użytkownik "..Enter.." <WNT@ wnt.pl> napisał w wiadomości news:.pl...

a czy kiedykolwiek naprawiałeś samochód z umową na piśmie???
bo mnie nigdy w życiu coś takiego nie spotkało nawet w autoryzowanych serwisach...

to natychmiast zmień to "ASO"  :)
w każdym porządnym ASO przyjęcie samochodu
do roboty poprzedzone jest wystawieniem pisemnego zlecenia
z określeniem szacunkowego kosztu i czasu roboty...

...Enter.. pisze:

Gdyby ktoś musiał korzystać z usług tego warsztatu (naprawa skrzyni
automatycznych to ich "specjalizacja") to musi się uzbroić w cierpliwość i
sprawdzać wykonanie usługi. Naprawa w moim samochodzie była przeprowadzania
ok. 20 stycznia i kosztowała sporo kasy. Po około miesiącu zorientowałem
się, że to co mieli zrobić (wymiana simeringów na wale+skrzyni+reduktorze)
nie zostało wykonane. Właściciel firmy był zdziwony, ale ostatecznie
łaskawie zgodził się, że poprawi spartaczoną robotę. Czekałem na telefon od
niego kolejne 2 tygodnie. Potem "był chory"...Wreszcie "łaskawca" mnie
przyjął....Wstawiłem samochód we wtorek 11 marca i już.....po tygodniu 18
marca (gdybym nie wydzwaniał do gościa kilka razy dziennie i nie był tam 2
razy w ciągu tygodnia to chyba do dziś nie miałbym autka) mogłem odebrać.
Więc uważam, że należy wszystkich przestrzec przed tym warsztatem.
A tak przy okazji...czy macie jakieś metody nacisku w takich sytuacjach?

Ja żem ślepy na starość, ale w takim poście być powinno:
Nazwa i adres zakładu pracy
a wypadało by
własnego nazwiska się nie wstydzić.


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Użytkownik "..Enter.." <WNT@ wnt.pl> napisał w wiadomości

A tak przy okazji...czy macie jakieś metody nacisku w takich sytuacjach?

Kilku lysych i konkretny wpierdol a jak nie masz kolegow to sam przypakuj i
kup maszynke w tesco :)

Ewentualnie pozostaje "lisi spryt" i np nocne podpalenie warsztatu , w takim
przypadku nalezy zadbac o alibi w miejskiej bibliotece :)

Picasoo

Ewentualnie pozostaje "lisi spryt" i np nocne podpalenie warsztatu , w takim
przypadku nalezy zadbac o alibi w miejskiej bibliotece :)

Picasoo

Warto pamiętać aby przed wykonaniem takiego numeru wcześniej wyprowadzić swój
własny samochód z tego warsztatu... :)

Pozdrawiam,

Mikołaj Z.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik " Mikołaj Z." <> napisał w wiadomości news:.pl...

Warto pamiętać aby przed wykonaniem takiego numeru wcześniej wyprowadzić swój
własny samochód z tego warsztatu... :)

przez "niewyprowadzenie" znacznie zwiększasz
wiarygodność własnego alibi :)

tylko o dobre AC trzeba zadbać :)


--
pozdrawiam
Tadeusz