Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie
1 | Data: Grudzien 18 2006 20:10:22 |
Temat: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | |
Autor: Tazor | Przestrzegam wszystkich Lubelaków przed warsztatem "Kilarski" w 2 |
Data: Grudzien 18 2006 19:14:03 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: patashnik | On Mon, 18 Dec 2006 20:10:22 +0100, Tazor wrote: Przestrzegam wszystkich Lubelaków przed warsztatem "Kilarski" w Pusc na pl.regionalne.lublin - wieksza szansa, ze dotrze do szerszej grupy lubelskich kierowcow. -- stukający na podstawie: "użyłem niewłaściwego skrótu myślowego" ____________________________________________ This is systematic of the things I've seen I am lost in paranoia's most beautiful dream...' 3 |
Data: Grudzien 18 2006 20:25:46 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 18 Dec 2006 20:10:22 +0100, Tazor wrote: - okazało się, że Kilarski wlał do silnika Ecotec 1.2 16V z 99r. olej Jak to zostało sprawdzone? - olej po ok. 4,5 tysiącach km był smolisto czarny, czyli gość zapewne Na benzynie/ Normalka. - w chłodnicy zamiast płynu była WODA (dzięki Bogu, że nie było A co było przed wstawieniem auta do warsztatu? - rurka od klimy radośnie dyndała, ocierając się o taki element od A co było wcześniej? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/ ___________/ mail: GG: 3524356 4 |
Data: Grudzien 18 2006 20:33:09 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Piotr Bochaczyk | Adam Płaszczyca wrote: >- olej po ok. 4,5 tysiącach km był smolisto czarny, czyli gość zapewnechyba na ropie normalka coś ci się pomerdało A co było przed wstawieniem auta do warsztatu?miały być wymienione i sprawdzone "Oddałem ją do tego warsztatu z prostym zleceniem: sprawdzić zawieszenie i inne newralgiczne punkty, wymienić wszystkie płyny i filtry, wymienić klocki. " -- /\ Neevor \, /\/' `\ eternal wanderer \ ., /' '\ `-"`'", ., . ,. , . neevor maupa mail kropa ru GG#45172`""'""'"-"'"""'""'"'""- Citroën BX 1.6 TRS '84 LPG + BX 1.9 TZD '93 Kraków Odwiedź forum Citroëna: http://citroen.autko.pl 5 |
Data: Grudzien 18 2006 20:42:02 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 18 Dec 2006 20:33:09 +0100, Piotr Bochaczyk Na benzynie/ Normalka.chyba na ropie normalka Na benzynie również, zalezy tylko od stanu silnika. "Oddałem ją do tego warsztatu z prostym zleceniem: sprawdzić Zdefiniuj 'newralgiczne punkty'. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/ ___________/ mail: GG: 3524356 6 |
Data: Grudzien 19 2006 12:47:40 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Wiktor | Adam Płaszczyca napisał(a): Zdefiniuj 'newralgiczne punkty'. Jakby nie patrzeć, chłodzenie do takich właśnie należy -- Wiktor 7 |
Data: Grudzien 18 2006 20:34:29 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Tazor | On Mon, 18 Dec 2006 20:25:46 +0100, Adam Płaszczyca On Mon, 18 Dec 2006 20:10:22 +0100, Tazor wrote: Po karteczce, którą pan mechanik (z odpowiednią datą) umieścił w komorze silnika :)) - olej po ok. 4,5 tysiącach km był smolisto czarny, czyli gość zapewne Nie. Może być przybrudzony, nawet brudny. Ale nie czarny jak smoła. - w chłodnicy zamiast płynu była WODA (dzięki Bogu, że nie było Nie wiem i nie obchodzi mnie to. Mechanik miał wymienić _wszystkie_ płyny. - rurka od klimy radośnie dyndała, ocierając się o taki element od Nie wiem i nie obchodzi mnie to. Mechanik miał sprawdzić zawieszenie i wszystkie newralgiczne elementy. -- Taz 8 |
Data: Grudzien 18 2006 21:24:49 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: gardziej | Nie wiem i nie obchodzi mnie to. Mechanik miał wymienić _wszystkie_ wymienil wode na WODE :) 9 |
Data: Grudzien 18 2006 23:17:25 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: J.F. | On Mon, 18 Dec 2006 21:24:49 +0100, gardziej wrote: Nie wiem i nie obchodzi mnie to. Mechanik miał wymienić _wszystkie_wymienil wode na WODE :) Jesli przed zima zalal wode, to jest to wystarczajacy powod zeby nikt go nie odwiedzal. J. 10 |
Data: Grudzien 18 2006 20:40:07 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: JBART | - okazało się, że Kilarski wlał do silnika Ecotec 1.2 16V z 99r. olej Troche watpliwosci mam co do tego oleju... Jak sie okazalo sie ze wlal 15wXX? Jesli byl czarny po 4,5kkm 15wXX to jaki bylby przy polsyntetyku, albo syntetyku, ktore maja lepsze wlasciwosci myjace? Czy przepustnica i przewody dolotowe zapchalyby sie na skutek wlania oleju mineralnego? Bardziej pasuje mi to na brak zmiany oleju, zwlaszcza ze jak piszesz filtr oleju, ktory kosztuje grosze nie zostal zmieniony. To wszystko oczywiscie nie zmienia nic w kwestii partactwa, a nawet sugeruje oszustwo dodatkowo na rzekomej wymianie oleju. Napisz jeszcze ile i za co konkretnie kazal Ci koles zaplacic. Moze warto byloby pokazac fachowcowi reszte tych "wymienionych" rzeczy. pozdr Jarek 11 |
Data: Grudzien 18 2006 20:57:36 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Tazor | On Mon, 18 Dec 2006 20:40:07 +0100, "JBART" <jjjbart@b e z t e g Troche watpliwosci mam co do tego oleju... Tak jak napisałem w innym poście, mechanik umieścił karteczkę z datą rzekomej wymiany i symbolem oleju. Jesli byl czarny po 4,5kkm 15wXX to jaki bylby przy polsyntetyku, albo Tak, to był typowy szlam od oleju mineralnego. Teraz wymieniłem go we własnym zakresie na Texaco 5W i zobaczę, czy szlam znów się pojawi. Bardziej pasuje mi to na brak zmiany oleju, zwlaszcza ze jak piszesz filtr Być może rzeczywiście w ogóle go nie wymienił, a tylko umieścił kartkę. Ale nawet w takim przypadku coś mu się chyba pomerdało. Olej mineralny 15W do takiego silnika (samochód z 1999r z _udokumentowanym_ przebiegiem 92 tys.)!? Napisz jeszcze ile i za co konkretnie kazal Ci koles zaplacic. Niestety nie mam już tej kartki od niego. To było pod koniec sierpnia. Pamiętam jednak na 100%, że był tam i olej i filtr oleju, filtr powietrza, klocki i parę innych rzeczy. Zlecając mu tę robotę kilkukrotnie jeszcze powtarzałem, że tym samochodem ma jeździć kobieta, więc chce, by go _bardzo dokładnie_ sprawdził. -- Taz 12 |
Data: Grudzien 18 2006 22:10:39 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: maro |
Moglbys to rozwinac? Skad wg Ciebie po zalaniu olejem mineralnym wzial sie "szlam"? Jakos nie bardzo mi to pasuje. Być może rzeczywiście w ogóle go nie wymienił, a tylko umieścił No i? Co wg Was w tym zlego? Olej mineralny "produkuje szlam"? Wiesz czym wczesniej bylo zalane auto? pzdr maro 13 |
Data: Grudzien 18 2006 22:19:47 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: JBART |
ano wlasnie.
ja tez zalalbym go czyms lepszym, moze nie pelnym syntetykiem od razu, ale na pewno zaczalbym od polsyntetyka pzdr Jarek 14 |
Data: Grudzien 18 2006 23:35:52 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: maro |
Mozna go zalac czyms lepszym o ile warto... i o ile nie zrobil poprzednich tys km wlasnie na mineralnym. Czasem, na wszelki wypadek... lepiej zalac mineralnym. IMHO 1,2 w Corsie 99 to raczej nie jest nowy silnik. pzdr maro 15 |
Data: Grudzien 18 2006 22:48:59 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Tazor | On Mon, 18 Dec 2006 22:10:39 +0100, "maro" wrote:
Przewody gumowe odchodzące od silnika do przepustnicy były zapchane taką kleistą jasno-zieloną substancją o konsystencji rozwodnionego kitu. Radziłem się kilku osób, w tym również gościa, który sprzedaje oleje, i wszyscy potwierdzili, że jest to szlam od oleju mineralnego. Być może rzeczywiście w ogóle go nie wymienił, a tylko umieścił Dokładnie. Olej mineralny produkuje szlam. Dlatego nie powinno się (a przynajmnie tak mnie poinformowano) go używać do nowszych samochodów, ponieważ ten szlam zapycha wszelkie przewody gumowe. Oleju mineralnego można używać do zużytych silników starych (kilkunastoletnich) samochodów, gdzie ten szlam uszczelnia silnik. Szkoda, że nie zrobiłem zdjęć przed umyciem tych przewodów: były tak zapaćkane, że dziwię się, że ten samochód w ogóle jeszcze jeździł. -- Taz 16 |
Data: Grudzien 18 2006 23:05:16 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Ukaniu |
Przewody gumowe odchodzące od silnika do przepustnicy były zapchane już od 100 lat samochody jeżdżą na mineralu i jakoś dają sobie radę, stare dizle nawet i milion wkręcają. I szlamu nie widać. Więc ja bym stawiał na przedmuchy które raz robią Ci z oleju czarne mazidło oraz walą do odmy powodując szlam. Pozdrawiam Łukasz 17 |
Data: Grudzien 18 2006 23:18:53 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Tazor | On Mon, 18 Dec 2006 23:05:16 +0100, "Ukaniu" już od 100 lat samochody jeżdżą na mineralu i jakoś dają sobie radę, stare Możesz coś więcej napisać o tych "przedmuchach"? 18 |
Data: Grudzien 18 2006 23:26:04 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Ukaniu |
Możesz coś więcej napisać o tych "przedmuchach"? Słabe uszczelnienie tłoków powoduje, że część spalin przedostaje sie do skrzynki korbowej pogarszając stopniowo własności oleju. Wydostają się odmą wraz z cząstkami oleju które łącząc się z sadzą (z tych spalin) tworzą mazidło. Odkręć korek wlewu oleju i zobacz czy dymi. Pozdrawiam Łukasz 19 |
Data: Grudzien 18 2006 23:27:21 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: J.F. | On Mon, 18 Dec 2006 22:48:59 +0100, Tazor wrote: Przewody gumowe odchodzące od silnika do przepustnicy były zapchane Dokładnie. Olej mineralny produkuje szlam. Dlatego nie powinno się (a Hm, a co pisze instrukcja ? Bo owszem, mineralny moze produkowac _troche_ wiecej szlamu, ale zeby to bylo duzo za duzo .. moze w silniku z turbina. Przy czym ten szlam jest czarny i dosc twardy. I nie zatyka gumowych przewodow, bo ich w ukladzie olejenia nie ma. Zmien tez doradcow. To co co widzisz to pewnie "majonez" - czyli piana/emulsja wodno-olejowa. W niewielkiej ilosci normalna i od oleju nie zalezy. Porywana przez odme do dolotu powietrza. A ze zielony .. chyba jakis plyn zielony ci wycieka do oleju, bo zazwyczaj jest brazowa. J. 20 |
Data: Grudzien 18 2006 23:31:37 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Ukaniu |
To co co widzisz to pewnie "majonez" - czyli piana/emulsja Właśnie IMHO racja, racja. Pozdrawiam Łukasz 21 |
Data: Grudzien 18 2006 23:33:50 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Tazor | On Mon, 18 Dec 2006 23:27:21 +0100, J.F. To co co widzisz to pewnie "majonez" - czyli piana/emulsja Biorąc poprawkę na światło jarzeniowe to on był taki żółtawy. A może to, że tego "majonezu" było tak dużo wzięło się z tego, że gość nalał tego oleju za dużo? -- Taz 22 |
Data: Grudzien 18 2006 23:41:20 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Ukaniu |
A może to, że tego "majonezu" było tak dużo wzięło się z tego, że gość Może też być tak, że jest wszystko ok, bo jak jest chłodno to z racji dużej wilgotności powietrza oraz niskiej temperatury niektórych el. silnika taki majonez powstaje. Z za dużego poziomu to zwykle zaczyna olej się sączyć z uszczelniaczy silnika. Pozdrawiam Łukasz 23 |
Data: Grudzien 18 2006 23:43:41 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: J.F. | On Mon, 18 Dec 2006 23:33:50 +0100, Tazor wrote: A może to, że tego "majonezu" było tak dużo wzięło się z tego, że gość Troche moglo - jak go tam wal pomlocil, to odma miala co zasysac. Ale wtedy raczej nie bylby mazia. Chyba ci jednak jakis plyn z woda wycieka .. J. 24 |
Data: Grudzien 18 2006 23:52:20 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: maro |
Ale wtedy raczej nie bylby mazia. Chyba ci jednak jakis plyn z woda To by tlumaczylo barwe, konsystencje i zwiekszona ilosc "oleju"... pzdr maro 25 |
Data: Grudzien 18 2006 23:49:00 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: maro |
Duzo moglo sie wziasc z tego, że np uzytkujesz auto głownie na krotkich odcinkach...? pzdr maro 26 |
Data: Grudzien 18 2006 23:57:38 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Tazor | On Mon, 18 Dec 2006 23:49:00 +0100, "maro" wrote:
No właśnie nie. Żona dojeżdza nim do pracy kilka razy w tygodniu trasa po 75km w jedną stronę. Po mieście dość mało. Zalałem go teraz Texaco 5W i zobaczę, czy "majonez" dalej będzie się zbierał. Sprawdzę też to dymienie z wlewu oleju. Nie mam pojęcia na czym jeździł do tej pory ale myślę, że ten 5W nie powinien mu chyba zaszkodzić. -- Taz 27 |
Data: Grudzien 18 2006 23:45:06 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: maro |
"Niezlych" masz doradcow :( Dokładnie. Olej mineralny produkuje szlam. Dlatego nie powinno się (a Zadnej tu logiki, jak napisal JF: zmien doradców. "Szlam" moglby wyplukac z silnika dobry olej syntetyczny wlany na miejsce uzywanego wczesniej, slabego mineralnego - na odwrot jest to raczej niemozliwe. Wiele aut jezdzi na mineralnym od lat, kupilem nowa astre (to rowniez Opel), zgadnij jaki miala wlany fabrycznie olej? Wlasnie mineralny, mozna go bylo zmienic na syntetyk lub zostawic wg zalecen producenta. Ponawiam pytanie: wiesz na 100% na jakim oleju uzytkowane auto bylo wczesniej? Jesli nie, to w dzialaniu serwisu nie bylo nic niewlasciwego - wzgledem zalania auta olejem mineralnym, zakladajac, ze to wlasnie zrobili. pzdr maro 28 |
Data: Grudzien 19 2006 12:25:52 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Rafal | zdaza sie ze mechanicy oszukuja obcych "frajerow", 29 |
Data: Grudzien 19 2006 23:23:10 | Temat: Re: Przestrzegam przed warsztatem Kilarskiego w Lublinie | Autor: Pioter2000 | ....tak osobiscie sam moglbym sobie taki przeglad i wymiane plynow i innych |