Grupy dyskusyjne   »   Psychologia to, czy...

Psychologia to, czy...



1 Data: Wrzesien 24 2008 16:39:25
Temat: Psychologia to, czy...
Autor: mk0t 

Witam,

podczas wypadu z kumplami gadalismy o róznych sprawach. Obok seksu,
polityki, alkoholu i pracy, obgadywalismy tez kwestie motoryzacyjne ;-) No i
poruszylismy jeden temat, który wydaje mi sie dosc interesujacy. Otóz chodzi
o to, kiedy mamy odczucie, ze nasze auto "lepiej jezdzi". Ponizej kilka
zwiazków przyczynowo-skutkowych:

1. Po zatankowaniu auto jezdzi szybciej, jest bardziej zrywne - w sumie
dziwne, bo jest ciezsze
2. Po umyciu maleje wspólczynnik CX i auto wyraznie lepiej sobie radzi z
oporami powietrza - chyba pomijalne zmiany
3. Po wymianie oleju/przegladzie - wyraznie ciszej w kabinie, auto bardziej
zrywne, poprawia sie kultura pracy - no to jest ciekawe
4. Przy ladnej pogodzie (i dodtakowo wlaczonej 'energetycznej' muzyce)
wyraznie rosnie komfort podrózy w kabinie: mniej sie odczuwa osiagnieta
predkosc, glosnosc silnika wyraznie maleje - moim zdaniem to czysta
psychologia

I teraz moje pytanie, czy Wam tez macie podobne wrazenia? Czy moze sa
zwiazane z jakimis innymi przyczynami? I teraz najwazniejsze, tak z czestej
ciekawosci, czy ktos moze konkretnie opowiedziec, czy szczególnie w
przypadku 3 bardziej dziala psychologia, czy faktycznie mozna miec
przyjemniejsze doznania z jazdy?

Wszelki wklad do dyskusji bedzie mile widziany :-D

Pozdrawiam nieustajaco,
--
mk0t, grafitowe toledo 2.0TDI '05 "z cupra" p.m.s. edition ;-)
* Sklep w sieci zrobil Cie w bambuko? Odwiedz http://ksiw.pl/ *



2 Data: Wrzesien 24 2008 17:02:06
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: grzechu 

mk0t pisze:

1. Po zatankowaniu auto jezdzi szybciej, jest bardziej zrywne - w sumie dziwne, bo jest ciezsze
2. Po umyciu maleje wspólczynnik CX i auto wyraznie lepiej sobie radzi z oporami powietrza - chyba pomijalne zmiany
3. Po wymianie oleju/przegladzie - wyraznie ciszej w kabinie, auto bardziej zrywne, poprawia sie kultura pracy - no to jest ciekawe
4. Przy ladnej pogodzie (i dodtakowo wlaczonej 'energetycznej' muzyce) wyraznie rosnie komfort podrózy w kabinie: mniej sie odczuwa osiagnieta predkosc, glosnosc silnika wyraznie maleje - moim zdaniem to czysta psychologia
[ciach]

Nie przejmuj się też tak mam, każdy kto kocha samochody do psychol, przecież to tylko maszyna bez duszy no nie ? ;) co do punktu 3. to czym drożej zapłacisz za olej i filtry tym będziesz miał ciszej, szybciej i ogólnie kultura się poprawi ;)
--
pozdrawiam,
Grzesiek

3 Data: Wrzesien 24 2008 17:35:07
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: mikal 


Użytkownik "mk0t"  napisał w
wiadomości

Witam,

podczas wypadu z kumplami gadalismy o róznych sprawach. Obok seksu,
polityki, alkoholu i pracy, obgadywalismy tez kwestie motoryzacyjne ;-)
[...]

Oj, czytając wnioski z Twego wypadu, coś mi się wydaje, że o alkoholu to nie
tylko gadaliście:-)))

1. Po zatankowaniu auto jezdzi szybciej, jest bardziej zrywne - w sumie
dziwne, bo jest ciezsze

Zakładając, że przed tankowaniem bak był zupełnie pusty to masz
stuprocentową rację!:-) Po wlaniu paliwa auto będzie zdecydowanie
zrywniejsze!

Pozdrawiam
mikal

4 Data: Wrzesien 24 2008 18:03:16
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: Dus 

Mi się zdecydowanie szybciej jeździ w nocy - mimo, że jadę max 80kph.. ;)
-
Dus

5 Data: Wrzesien 24 2008 18:56:57
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: ramok 

mk0t pisze:

3. Po wymianie oleju/przegladzie - wyraznie ciszej w kabinie, auto bardziej
zrywne, poprawia sie kultura pracy - no to jest ciekawe

I teraz moje pytanie, czy Wam tez macie podobne wrazenia? Czy moze sa
zwiazane z jakimis innymi przyczynami? I teraz najwazniejsze, tak z czestej
ciekawosci, czy ktos moze konkretnie opowiedziec, czy szczeg�lnie w
przypadku 3 bardziej dziala psychologia, czy faktycznie mozna miec
przyjemniejsze doznania z jazdy?

Zmiana oleju może pomóc, sam tego doświadczyłem (ciut ciszej na zimnym
silniku i wolnych obrotach, "łagodniejsza" praca)...

Co do przeglądu, zależy jak bardzo był obszerny i czy w jego wyniku
wymieniono jakieś podzespoły (łÄ…czniki, gumy) i czy coś podregulowano
-wtedy oczywiście może być wyraźna poprawa.

/Ramok

6 Data: Wrzesien 24 2008 19:02:22
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: Kerry 

mk0t napisał(a):

podczas wypadu z kumplami gadalismy o róznych sprawach. Obok seksu,
[...]

Moje jeździ raz lepiej, raz gorzej, i dotąd nie doszedłem, co ma na to wpływ. Wykluczyłem podane przez Ciebie powody, i chyba zacznę kontrolować ciśnienie atmosferyczne, temp. ogólnie - warunki atmosferyczne :))

--
Pozdrawiam,
Kerry

7 Data: Wrzesien 24 2008 19:57:37
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: radxcell 

*mk0t* wrote in

Witam,
podczas wypadu z kumplami gadalismy o róznych sprawach. Obok seksu,
polityki, alkoholu i pracy, obgadywalismy tez kwestie motoryzacyjne ;-) No i
poruszylismy jeden temat, który wydaje mi sie dosc interesujacy. Otóz chodzi
o to, kiedy mamy odczucie, ze nasze auto "lepiej jezdzi". Ponizej kilka
zwiazków przyczynowo-skutkowych:
1. Po zatankowaniu auto jezdzi szybciej, jest bardziej zrywne - w sumie
dziwne, bo jest ciezsze


mnie Fiestusia jezdzi lepiej na prawie pustym. co logiczne.

moge Ci za to powiedziec kiedy _pogarsza_ sie kultura pracy silnika - po
zatankowaniu na BP na Conrada w Warszawie. mialem wrazenie ze cos sie urywa w
silniku, tak stukalo.

pozdr, rdx

--
 ___         ___  __       _ _
| _ \__ _ __| \ \/ /__ ___| | | gg#157002
|   / _` / _` |>  </ _/ -_) | | spamboks na o2peel
|_|_\__,_\__,_/_/\_\__\___|_|_| http://2die4.pl

8 Data: Wrzesien 25 2008 00:55:42
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: Rosomaczunio 

radxcell pisze:

moge Ci za to powiedziec kiedy _pogarsza_ sie kultura pracy silnika - po
zatankowaniu na BP na Conrada w Warszawie. mialem wrazenie ze cos sie
urywa w silniku, tak stukalo.

Mój silnik z kolei Jeta nie lubi, za to lubi Statoila, z którego w
związku z tym zacząłem korzystać mimo koszmarnych, "paragonowych" faktur.

--
Rosomaczki wskakują na krzaczki

9 Data: Wrzesien 25 2008 11:23:26
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: Yacoos^ 

radxcell pisze:

moge Ci za to powiedziec kiedy _pogarsza_ sie kultura pracy silnika - po
zatankowaniu na BP na Conrada w Warszawie. mialem wrazenie ze cos sie urywa w
silniku, tak stukalo.

O tak tak tak! Dwa razy na tej stacji tankowałem i powiedziałem sobie nigdy więcej. Jak tam tankuje to auto jezdzi gorzej i pali więcej.

Na BP na Górczewskiej jest ok :) I teraz generalnie tankuje własnie albo tam, albo na Statoil na Powstańców Śląskich :)

Pzdr
Yacoos^

10 Data: Wrzesien 25 2008 12:45:56
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: Romek 


"radxcell"  wrote in message

*mk0t* wrote in
Witam,
podczas wypadu z kumplami gadalismy o róznych sprawach. Obok seksu,
polityki, alkoholu i pracy, obgadywalismy tez kwestie motoryzacyjne ;-) No i
poruszylismy jeden temat, który wydaje mi sie dosc interesujacy. Otóz chodzi
o to, kiedy mamy odczucie, ze nasze auto "lepiej jezdzi". Ponizej kilka
zwiazków przyczynowo-skutkowych:


Mijajac fajna laseczke na chodniku, ktora jeszcze sie usmiechnie, wydaje mi sie jakbym siedzial
za sterami jumojet.

I moze to glupie postepowanie...Powiedzmy... ktos mi siedzi dlugo na ogonie poganiajac mnie i zmuszajac do
szybszej jazdy (a znaki nie pozwalaja). W koncu zniecierpliwiony gosc wyprzedza mnie ostentacyjnie i pogardliwie
spoglada w moja strone kiedy mnie mija. Wtedy we mnie krew sie gotuje...za wszelka cene staram sie go dogonic
i znow wyprzedzic..(no moze nie za wszelka cene i nie kosztem innych).

Pozdrawiam

11 Data: Wrzesien 24 2008 21:15:39
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: huri_khan 

mk0t pisze:

4. Przy ladnej pogodzie (i dodtakowo wlaczonej 'energetycznej' muzyce) wyraznie rosnie komfort podrózy w kabinie: mniej sie odczuwa osiagnieta predkosc, glosnosc silnika wyraznie maleje - moim zdaniem to czysta psychologia

Tutaj się zgodzę jeżeli leci jakiś kawałek który mi się podoba i dam radio głośniej to zagłusza silnik i nie czuje się tak prędkości :)



--
[Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094]
[Astra G '1,6 16V] [SY]

12 Data: Wrzesien 24 2008 21:35:03
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: nom 

U mnie w samochodzie ciszej silnik pracuje jak jest gorąco niż jak jest
zimno (nawet po rozgrzaniu). :-)

13 Data: Wrzesien 24 2008 22:05:46
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: .Peeter 

mk0t wrote:

I teraz moje pytanie, czy Wam tez macie podobne wrazenia?

Mam identyczne odnośnie umytego auta, pewnie dlatego, że brud
swoje waży. ;)

Po wymianie oleju silnik ciszej chodzi - to chyba normalne,
nowy olej nie jest przepracowany i pewnie lepiej smaruje. :)
Albo Twój bierze olej i po wymianie masz po prostu prawidłową
ilość. ;) Mój nie bierze, a ten efekt też jest. :D

W muzyce też coś jest, gdy słucham czegoś spokojnego, mam
zdecydowanie słabsze czasy przejazdu, mniejsze spalanie
i ogólnie mniej wrażeń, niż podczas jazdy przy szybkiej
i ostrej muzyce. :)

czy ktos moze konkretnie opowiedziec, czy szczególnie w
przypadku 3 bardziej dziala psychologia, czy faktycznie
mozna miec przyjemniejsze doznania z jazdy?

Trzeba by było wykorzystać do tego hamownię - zrobić wykres
mocy i momentu przed wymianą oleju, wymienić olej, odpalić
silnik, przejechać kilka kilometrów i znowu wstawić auto
na rolki. Podejrzewam, że byłoby dokładnie to samo.

Wszelki wklad do dyskusji bedzie mile widziany :-D

Ja w moim zauważyłem, że gdy jest ciepło, plastiki nie
trzeszczą, zawieszenie zdecydowanie płynniej i ciszej
pracuje, opony toczą się ciszej i przyczepność jest lepsza.
A i jeszcze jazda jest bardziej komfortowa, choć w przypadku
mojego auta komfort to pojęcie abstrakcyjne. ;)

--
Pozdrawiam
  __
 |__)_ _|_ _ _
..|  (-(-|_(-|

14 Data: Wrzesien 24 2008 22:34:44
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: JKK 


Użytkownik "mk0t"  napisał w wiadomości

1. Po zatankowaniu auto jezdzi szybciej, jest bardziej zrywne - w sumie dziwne, bo jest ciezsze

Jak tankuję na Statoil, a poprzednio było BP
(zwłaszcza pod Jędrzejowem) to jak najbardziej prawda
(i vice versa).

3. Po wymianie oleju/przegladzie - wyraznie ciszej w kabinie, auto bardziej zrywne, poprawia sie kultura pracy - no to jest ciekawe

Sprawdź czy odłączenie akumulatora i reset "komputera" / wykasowanie błędów
nie przynosi podobnego efektu :-)

Pzdr

JKK

15 Data: Wrzesien 24 2008 22:35:15
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: J.F. 

Użytkownik "mk0t"  napisał w
wiadomości

1. Po zatankowaniu auto jezdzi szybciej, jest bardziej zrywne - w
sumie dziwne, bo jest ciezsze

Ale paliwo potrafi byc lepsze.
Z tym ze do kompletu powinno byc i pogorszenie po tankowaniu.

2. Po umyciu maleje wspólczynnik CX i auto wyraznie lepiej sobie
radzi z oporami powietrza - chyba pomijalne zmiany

W samochodach raczej przesad,  ale w innych przypadkach cos w tym
moze byc - takze w druga strone - brudne stawia mniejszy opor.
Modelarze lotniczy znaja turbulizatory

3. Po wymianie oleju/przegladzie - wyraznie ciszej w kabinie,
auto bardziej zrywne, poprawia sie kultura pracy - no to jest
ciekawe

I w tym cos moze byc - inny olej, w innej ilosci, moze zresetowany
komputer.

I teraz moje pytanie, czy Wam tez macie podobne wrazenia?

Ja zawsze wracajac z nart mam wrazenie ze auto chodzi ciszej i
ogolnie jakos lepiej.

No i ciekawe co to - skutek zmrozenia silnika, moze lagodnego
rozgrzewania, bo to ladnych pare minut z gorki, czy po prostu
przemarzniete uszy :-)

J.

16 Data: Wrzesien 25 2008 13:39:16
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: ramok 

J.F. pisze:

Ja zawsze wracajac z nart mam wrazenie ze auto chodzi ciszej i
ogolnie jakos lepiej.

Chodzi o drogę powrotną z wyjazdu na narty? No to pewnie zjeżdżasz cały
czas z górki (nawet, jeśli tego "nie widać") i silnikowi lżej -świetnie
"pochyłoć" terenu widać np. po komputerze pokładowym ;)

Jeśli odczuwasz tak nawet jadąc w drugą stronę (znów pod górkę), to
raczej psychika, jesteś uszczęśliwiony/spełniony/wymęczony po jeździe na
nartach -to jak błogi stan po ogromnym wysiłku fizycznym ,tylko w
mniejszej skali ;P

/Ramok

17 Data: Wrzesien 25 2008 23:36:40
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: J.F. 

On Thu, 25 Sep 2008 13:39:16 +0200,  ramok wrote:

J.F. pisze:
Ja zawsze wracajac z nart mam wrazenie ze auto chodzi ciszej i
ogolnie jakos lepiej.

Chodzi o drogę powrotną z wyjazdu na narty? No to pewnie zjeżdżasz cały
czas z górki (nawet, jeśli tego "nie widać") i silnikowi lżej -świetnie
"pochyłość" terenu widać np. po komputerze pokładowym ;)

Niestety mimo ze sumarycznie jest z gorki, to miejscami jednak pod
gorke..

J.

18 Data: Wrzesien 25 2008 00:53:16
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: Rosomaczunio 

mk0t pisze:

1. Po zatankowaniu auto jezdzi szybciej, jest bardziej zrywne - w sumie
dziwne, bo jest ciezsze

Ja mam wrażenie dokładnie odwrotne.

2. Po umyciu maleje wspólczynnik CX i auto wyraznie lepiej sobie radzi z
oporami powietrza - chyba pomijalne zmiany

Tego z kolei zupełnie u siebie nie obserwuje.

3. Po wymianie
oleju/przegladzie - wyraznie ciszej w kabinie, auto bardziej zrywne,
poprawia sie kultura pracy - no to jest ciekawe

To czasem tak, bo podświadomoć podpowiada, że cośtam poprawili. ;)

4. Przy ladnej pogodzie
(i dodtakowo wlaczonej 'energetycznej' muzyce) wyraznie rosnie komfort
podrózy w kabinie: mniej sie odczuwa osiagnieta predkosc, glosnosc
silnika wyraznie maleje - moim zdaniem to czysta psychologia

Muzyka tak, ale to prosty efekt psychologiczny. Co do pogody to osobiście
wolę jeździć w pochmurny dzień (byle nie padało) -- mniej niedzielnych
kierowców, rowerzystów itd.

--
Rosomaczki wskakują na krzaczki

19 Data: Wrzesien 25 2008 09:45:22
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: LEPEK 

mk0t pisze:

3. Po wymianie oleju/przegladzie - wyraznie ciszej w kabinie, auto bardziej zrywne, poprawia sie kultura pracy - no to jest ciekawe

Czasem ma to swoje uzasadnienie. Słyszałem od mechanika z serwisu (nie ASO), że jak przyjeżdża klient jakąś drobnostkę (typu czyszczenie gaźnika), to często mu jeszcze np. hamulce odpowietrzą, linkę sprzęgła podciągną, czy coś w tym stylu, żeby klient poczuł zmianę, poczuł że coś zostało zrobione.

4. Przy ladnej pogodzie (i dodtakowo wlaczonej 'energetycznej' muzyce) wyraznie rosnie komfort podrózy w kabinie: mniej sie odczuwa osiagnieta predkosc, glosnosc silnika wyraznie maleje - moim zdaniem to czysta psychologia

Ja mam tak z dziurawym wydechem.
Jak jest dziura i pierdzi, to jadę spokojnie, żeby nie hałasować. Ale za to jak depnę, to norrrrrmalnieeeeeeee iiidzieeeeee jak przecinak :)

Pozdr
--
L E P E K  -  P r u s z c z   G d a n s k i
no_spam    [maupa]    poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan  -- >  cztery kółka
bez skutera

20 Data: Wrzesien 25 2008 10:23:12
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: Agent 


Użytkownik "mk0t"  napisał w wiadomości

Witam,

podczas wypadu z kumplami gadalismy o róznych sprawach. Obok seksu, polityki, alkoholu i pracy, obgadywalismy tez kwestie motoryzacyjne ;-) No i poruszylismy jeden temat, który wydaje mi sie dosc interesujacy. Otóz chodzi o to, kiedy mamy odczucie, ze nasze auto "lepiej jezdzi". Ponizej kilka zwiazków przyczynowo-skutkowych:

1. Po zatankowaniu auto jezdzi szybciej, jest bardziej zrywne - w sumie dziwne, bo jest ciezsze
2. Po umyciu maleje wspólczynnik CX i auto wyraznie lepiej sobie radzi z oporami powietrza - chyba pomijalne zmiany
3. Po wymianie oleju/przegladzie - wyraznie ciszej w kabinie, auto bardziej zrywne, poprawia sie kultura pracy - no to jest ciekawe
4. Przy ladnej pogodzie (i dodtakowo wlaczonej 'energetycznej' muzyce) wyraznie rosnie komfort podrózy w kabinie: mniej sie odczuwa osiagnieta predkosc, glosnosc silnika wyraznie maleje - moim zdaniem to czysta psychologia

I teraz moje pytanie, czy Wam tez macie podobne wrazenia? Czy moze sa zwiazane z jakimis innymi przyczynami? I teraz najwazniejsze, tak z czestej ciekawosci, czy ktos moze konkretnie opowiedziec, czy szczególnie w przypadku 3 bardziej dziala psychologia, czy faktycznie mozna miec przyjemniejsze doznania z jazdy?


Jeśli chodzi p.3 to hałas i osiągi takie same ale mi się lepiej robi na duszy jak sobie wyobrażę jak taki ładny czyściutki, żółciutki olej wpływa sobie w łożyska, sprężarkę i inne zakamarki :)).
Jeśli chodzi o p.4 to przy dobrej muzyce i głosnej silnika wcale nie słyszę za to daję mu po garach aż mruczy i fajni esię wtedy jedzie.

21 Data: Wrzesien 25 2008 08:50:57
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis, ten
mk0t . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

3. Po wymianie oleju/przegladzie - wyraznie ciszej w kabinie, auto
bardziej zrywne, poprawia sie kultura pracy - no to jest ciekawe

....co zacheca do mocniejszego wciskania w fotel-dopisz, ze ilosc spalonego
paliwa/100 w okresie poprzegladwym drastycznie wzrasta ;>


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

22 Data: Wrzesien 25 2008 12:17:42
Temat: Re: Psychologia to, czy...
Autor: Wojtekk 


Użytkownik "mk0t"  napisał w wiadomości

1. Po zatankowaniu auto jezdzi szybciej, jest bardziej zrywne - w sumie dziwne, bo jest ciezsze
2. Po umyciu maleje wspólczynnik CX i auto wyraznie lepiej sobie radzi z oporami powietrza - chyba pomijalne zmiany
3. Po wymianie oleju/przegladzie - wyraznie ciszej w kabinie, auto bardziej zrywne, poprawia sie kultura pracy - no to jest ciekawe
4. Przy ladnej pogodzie (i dodtakowo wlaczonej 'energetycznej' muzyce) wyraznie rosnie komfort podrózy w kabinie: mniej sie odczuwa osiagnieta predkosc, glosnosc silnika wyraznie maleje - moim zdaniem to czysta psychologia

I teraz moje pytanie, czy Wam tez macie podobne wrazenia?

Jeszcze dwa przypadki przegapiłeś:

5. Montaż magnetyzera
6. Zatankowanie PB98 zamiast PB95

W obu tych przypadkach pojawiaja się wszystkie możliwe pozytywne odczucia ;))

Pozdrawiam
Wojtek

Psychologia to, czy...



Grupy dyskusyjne