Użytkownik "KS" napisał w wiadomości
w sumie to chcialem zapytac, jak Wy dajecie rade tak duzymi samochodami w miescie, ale .... bardziej jednak interesuje mnie to, jak dlugo "przyzwyczajaliscie" sie do nowych gabarytow po przesiadce z osobowki ?
Wozimy pickupem cement , cegły , rusztowania.
Wygodniej się tym jeździ jak STARem
Znajomy rolnik wozi tym świnie do skupu.i gnojowicę na pole.
I czy... po przejechaniu pick-upem ilus tam tysiecy kilometrow wolelibyscie jednak wrocic np. do jakiegos kombiaka ?
Do kombiaka szkoda pakować takie ciężary
Jak ktoś kupił pickupa jako ciężarówkę podatkową to jego problem i nie jest mi go ani odrobinę żal. Niech ma problem z parkowaniem pod wieżowcem i otarciami parkingowymi innych
3 |
Data: Marzec 31 2011 15:19:02 |
Temat: Re: Pytanie do uzytkownikow Hiluxa, Navarry |
Autor: KS |
No, stary... blysnales...
Jak ktoś kupił pickupa jako ciężarówkę podatkową to jego problem i nie jest mi go ani odrobinę żal. Niech ma problem z parkowaniem pod wieżowcem i otarciami parkingowymi innych
4 |
Data: Marzec 31 2011 16:42:55 | Temat: Re: Pytanie do uzytkownikow Hiluxa, Navarry | Autor: Marek P. |
Wozimy pickupem cement , cegły , rusztowania.
Wygodniej się tym jeździ jak STARem
Ale gorzej niż np. Transporterem czy Transitem z paką. Te są bardziej
poręczne do tych celów.
Znajomy rolnik wozi tym świnie do skupu.i gnojowicę na pole.
Mój znajomy (też rolnik) kupił Navarrę i czeka aż się leasing skończy bo
jest do jego celów wogóle nie uzyteczny. Teraz kupi busa albo busa z paką.
Za to lans jak jedzie do kościoła jest większy :)
I czy... po przejechaniu pick-upem ilus tam tysiecy kilometrow
wolelibyscie jednak wrocic np. do jakiegos kombiaka ?
Do kombiaka szkoda pakować takie ciężary
Wręcz jest t onie możliwe
Wógóle takie pikupy to ni przypioł ni przyłatał. Lapszy i tańszy jako auto
użytkowe jest Fiat lyb Dacia w wewrsji pickup. Niżej podłoga chociaż
mniejsza ładowność ale za to po połowę tańszy.
5 |
Data: Marzec 31 2011 18:20:23 | Temat: Re: Pytanie do uzytkownikow Hiluxa, Navarry | Autor: kml |
Użytkownik "Marek P." napisał w wiadomości
Wógóle takie pikupy to ni przypioł ni przyłatał. Lapszy i tańszy jako auto użytkowe jest Fiat lyb Dacia w wewrsji pickup. Niżej podłoga chociaż mniejsza ładowność ale za to po połowę tańszy.
Jeżeli porusza się po drogach asfaltowych to na pewno "cywilny" samochód będzie lepszy. Dla mnie pickup to jest taki typ, który powienien głównie jeździć po drogach gruntowych i wtedy to ma sens - prześwit, 4x4 etc.
--
pozdrawiam
kml
6 |
Data: Marzec 31 2011 20:41:07 | Temat: Re: Pytanie do uzytkownikow Hiluxa, Navarry | Autor: Marek P. |
Jeżeli porusza się po drogach asfaltowych to na pewno "cywilny"
samochód będzie lepszy. Dla mnie pickup to jest taki typ, który
powienien głównie jeździć po drogach gruntowych i wtedy to ma sens -
prześwit, 4x4 etc.
Na każde pole, łąkę prowadzi droga gruntowa którą spokojnie dostawczakiem
można przejechać. Czasami trzeba tylkoi opony zimowe założyć.
Mój znajomy kiedyś miał żuka z oponami od terenówki i spokojnie sobie dawał
radę.
7 |
Data: Kwiecien 01 2011 03:56:41 | Temat: Re: Pytanie do uzytkownikow Hiluxa, Navarry | Autor: Iguan007 |
"Marek P." wrote in message
Mój znajomy (też rolnik) kupił Navarrę i czeka aż się leasing skończy bo
jest do jego celów wogóle nie uzyteczny. Teraz kupi busa albo busa z paką.
Za to lans jak jedzie do kościoła jest większy :)
Lans pickupem. Po raz kolejny spotykam sie z takim stwierdzeniem. Ciekawi
mnie skad sie to bierze, z jakiego powodu w Polsce samochod "na budowe" stal
sie synonimem lansu? Amerykanskie filmy tak go rozreklamowaly? Macie jakies
inne diagnozy? Przeciez w panstwach gdzie pickupy sa stosowane zgodnie z
przeznaczeniem to taki sam "lans" jak lansowanie sie dostawczakiem w Polsce.
Moze i dziala, ale na okreslona grupe zawodawa - robotnicy budowlani,
rolnicy, hydraulicy itd. czyli ludzie wykorzystujacy taki samochod uzytkowo.
Pozdrawiam,
Iguan
--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--
8 |
Data: Marzec 31 2011 18:13:05 | Temat: Re: Pytanie do uzytkownikow Hiluxa, Navarry | Autor: masti |
Dnia piÄknego Fri, 01 Apr 2011 03:56:41 +1000 osobnik zwany Iguan007
wystukał:
"Marek P." wrote in message
Mój znajomy (teÂż rolnik) kupiÂł NavarrĂŞ i czeka aÂż siĂŞ leasing skoĂączy
bo jest do jego celów wogóle nie uzyteczny. Teraz kupi busa albo busa z
pakÂą. Za to lans jak jedzie do koÂścioÂła jest wiĂŞkszy :)
Lans pickupem. Po raz kolejny spotykam sie z takim stwierdzeniem.
Ciekawi mnie skad sie to bierze, z jakiego powodu w Polsce samochod "na
budowe" stal sie synonimem lansu?
przepisy podatkowe
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci?
-Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett
9 |
Data: Kwiecien 01 2011 00:14:56 | Temat: Re: Pytanie do uzytkownikow Hiluxa, Navarry | Autor: to |
begin Iguan007
Lans pickupem. Po raz kolejny spotykam sie z takim stwierdzeniem.
Ciekawi mnie skad sie to bierze, z jakiego powodu w Polsce samochod "na
budowe" stal sie synonimem lansu?
WyglÄ
dem przypomina SUV-a, a jest jeszcze wiÄkszy. I wystarczy B.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
10 |
Data: Kwiecien 01 2011 11:53:00 | Temat: Re: Pytanie do uzytkownikow Hiluxa, Navarry | Autor: |
Witam serdecznie.
w sumie to chcialem zapytac, jak Wy dajecie rade tak duzymi samochodami w
miescie, ale .... bardziej jednak interesuje mnie to, jak dlugo
"przyzwyczajaliscie" sie do nowych gabarytow po przesiadce z osobowki ?
Dla mnie bez różnicy. Metr dłuższe, czy krótsze auto mieści mi się właściwie w
mieście tak samo. Trzeba tylko bardziej uważać na niskich parkingach podziemnych.
I czy... po przejechaniu pick-upem ilus tam tysiecy kilometrow wolelibyscie
jednak wrocic np. do jakiegos kombiaka ?
Mamy w firmie kilkadziesiąt tych rolniczych aut. Były HiLux-y, Navary, NP300 i
niezależnie od modelu jazda takim autem jest odbierana jako kara.
Na początku był krótki okres zachłyśnięcia się lansem, ale minął błyskawicznie,
kiedy okazało się, że to straszne padaki.
Sam jeździłem dwa czy trzy lata i około 150kkm. Toyota i Nissanem tylko dlatego,
że akurat budowałem dom i paka z ładownością tony i mieszczącej się palecie mi
się przydawała. W terenie jeździ to jak SUV, kręgosłup wysiada (jeden kolega
jeżdżący prawie 10kkm. miesięcznie wylądował w szpitalu).
Tylko do wożenia cegieł albo buraków.
Pozdrawiam.
Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
11 |
Data: Kwiecien 01 2011 11:53:01 | Temat: Re: Pytanie do uzytkownikow Hiluxa, Navarry | Autor: |
Witam serdecznie.
w sumie to chcialem zapytac, jak Wy dajecie rade tak duzymi samochodami w
miescie, ale .... bardziej jednak interesuje mnie to, jak dlugo
"przyzwyczajaliscie" sie do nowych gabarytow po przesiadce z osobowki ?
Dla mnie bez różnicy. Metr dłuższe, czy krótsze auto mieści mi się właściwie w
mieście tak samo. Trzeba tylko bardziej uważać na niskich parkingach podziemnych.
I czy... po przejechaniu pick-upem ilus tam tysiecy kilometrow wolelibyscie
jednak wrocic np. do jakiegos kombiaka ?
Mamy w firmie kilkadziesiąt tych rolniczych aut. Były HiLux-y, Navary, NP300 i
niezależnie od modelu jazda takim autem jest odbierana jako kara.
Na początku był krótki okres zachłyśnięcia się lansem, ale minął błyskawicznie,
kiedy okazało się, że to straszne padaki.
Sam jeździłem dwa czy trzy lata i około 150kkm. Toyota i Nissanem tylko dlatego,
że akurat budowałem dom i paka z ładownością tony i mieszczącej się palecie mi
się przydawała. W terenie jeździ to jak SUV, kręgosłup wysiada (jeden kolega
jeżdżący prawie 10kkm. miesięcznie wylądował w szpitalu).
Tylko do wożenia cegieł albo buraków.
Pozdrawiam.
Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
| | | | | | | | |