Grupy dyskusyjne   »   Pytanie odnośnie OC

Pytanie odnośnie OC



1 Data: Wrzesien 09 2008 21:40:38
Temat: Pytanie odnośnie OC
Autor: Syncro 

czesc, mam pytanie do osób które miały kolizję drogową w której byli
współwinni lub orientują sie w tym temacie.

mialem niedawno wypadek, w którym byłem współwinny. na krętej drodze w
lesie, na wyjsciu z zakrętu o ograniczonej widocznosci gość zostawił auto na
środku drogi włączając tylko swiatelka awaryjne.zadnego trójkąta nic.
jechalem z przepisową prędkością ale droga byla po deszczu i nie
wychamowałem parkując w pozostawionym na srodku drogi aucie. gdy przyjechala
policja stwierdzili współwinę i wystawili nam obu mandaty. ale przeglądająć
tą notatkę o kolizji co daje policja, dopiero teraz zauwazylem ze tylko ja
jestem wymieniony na tym co dostalismy. i zakreślone jest inna przyczyna,
lecz nie zostala wymieniona. z tym jest związane moje pytanie, czy mogę
starać się o zwrot za naprawę z OC tego głąba? czy nie? bo teraz juz z tym
wszystkim to niewiem co mam robić..



2 Data: Wrzesien 09 2008 22:43:30
Temat: Re: Pytanie odnośnie OC
Autor: Łowca Ekspierdów 

mialem niedawno wypadek, w którym byłem współwinny. na krętej drodze w
lesie, na wyjsciu z zakrętu o ograniczonej widocznosci gość zostawił auto na
środku drogi włączając tylko swiatelka awaryjne.zadnego trójkąta nic.
jechalem z przepisową prędkością ale droga byla po deszczu i nie
wychamowałem parkując w pozostawionym na srodku drogi aucie. gdy przyjechala
policja stwierdzili współwinę i wystawili nam obu mandaty. ale przeglądająć
tą notatkę o kolizji co daje policja, dopiero teraz zauwazylem ze tylko ja
jestem wymieniony na tym co dostalismy. i zakreślone jest inna przyczyna,
lecz nie zostala wymieniona. z tym jest związane moje pytanie, czy mogę
starać się o zwrot za naprawę z OC tego głąba? czy nie? bo teraz juz z tym
wszystkim to niewiem co mam robić..



stawiam skrzynke wodki ze tylko ty jestes winny he he he. on mogl jedynie dostac mandat za nieprawidlowe zaparkowanie czy cos w tym stylu.

3 Data: Wrzesien 10 2008 09:39:35
Temat: Re: Pytanie odnośnie OC
Autor: Kuba (aka cita) 

Łowca Ekspierdów wrote:



stawiam skrzynke wodki ze tylko ty jestes winny he he he. on mogl
jedynie dostac mandat za nieprawidlowe zaparkowanie czy cos w tym
stylu.

co w przypadku doprowadzenia do zdarzenia drogowego powoduje, ze staje sie winny/współwinny.

To tak jak z prędkością. Jak ktoś z podporządkowanej wyjedzie pod Ciebie i Go walniesz, ale udowodnią Ci, ze nie jechaleś 50 tylko np. 100 to też bedziesz współwinny, mimo, ze mialeś pierwszeństwo.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

4 Data: Wrzesien 10 2008 11:36:07
Temat: Re: Pytanie odnośnie OC
Autor: #1 Fan Motylińskiego Tomasza z Włocławka 

co w przypadku doprowadzenia do zdarzenia drogowego powoduje, ze staje sie
winny/współwinny.

o tym ew orzeknie sad a nie milicjant na miejscu. choc bardzo watpie ze tak
bedzie.

To tak jak z prędkością. Jak ktoś z podporządkowanej wyjedzie pod Ciebie i
Go walniesz, ale udowodnią Ci, ze nie jechaleś 50 tylko np. 100 to też
bedziesz współwinny, mimo, ze mialeś pierwszeństwo.

j.w.

5 Data: Wrzesien 10 2008 11:39:29
Temat: Re: Pytanie odnośnie OC
Autor: J.F. 

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Łowca Ekspierdów wrote:

stawiam skrzynke wodki ze tylko ty jestes winny he he he. on
mogl
jedynie dostac mandat za nieprawidlowe zaparkowanie czy cos w
tym
stylu.

co w przypadku doprowadzenia do zdarzenia drogowego powoduje, ze
staje sie winny/współwinny.

Za samo nieprawidlowe parkowanie to raczej nie.
Ale za nieoswietlony pojazd to juz mozna by probowac.

Ale .. gdyby tam wasza Matka szla z pielgrzymka ? :-)

To tak jak z prędkością. Jak ktoś z podporządkowanej wyjedzie
pod Ciebie i Go walniesz, ale udowodnią Ci, ze nie jechaleś 50
tylko np. 100 to też bedziesz współwinny, mimo, ze mialeś
pierwszeństwo.

Tez zasadniczo tylko w specyficznych warunkach - jesli wymuszajacy
bedzie sie upieral ze jechal prawidlowo i wyjechal w rozsadnej
odleglosci.
100/h to troche malo, ale jakby tak bylo na asfalcie zostalo z 70m
sladu hamowania przed skrzyzowaniem to mialby potwierdzenie swoich
slow.

J.

6 Data: Wrzesien 10 2008 09:37:59
Temat: Re: Pytanie odnośnie OC
Autor: Kuba (aka cita) 

Syncro wrote:

czesc, mam pytanie do osób które miały kolizję drogową w której byli
współwinni lub orientują sie w tym temacie.

mialem niedawno wypadek, w którym byłem współwinny. (...) czy mogę starać się o
zwrot za naprawę z OC tego głąba? czy nie? bo teraz juz z tym
wszystkim to niewiem co mam robić..



Nie mozesz. Wina czy współwina to ciągle wina. Poza tym obetną Ci zniżki, tak jak przy normalnej winie. Różnica jest taka, ze oboje dostaliście mandaty, a nie tylko Ty.




--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

7 Data: Wrzesien 10 2008 10:12:25
Temat: Re: Pytanie odnośnie OC
Autor: Robert_J 

....czy mogę
starać się o zwrot za naprawę z OC tego głąba? czy nie?

Nic nie zrobisz, jesteś winny/współwinny. To że jest współwina daje Ci tylko tyle, że on nie naprawi swojego trupa z Twojego OC :-))). I nie stracisz zniżek na OC... I nawet nie próbuj działać, bo nic nie wskórasz. Nie zachowałeś należytej ostrożności na zakręcie o niedostatecznej widoczności, koniec kropka... Osobiście uważam że w takich sytuacjach prawo jest nazbyt ślepe, ale co robić... Ciekaw jestem jak by się zakończyła sprawa, gdybym wyjechał w środku nocy z podporządkowanej ulicy prosto pod koła auta, które jechało bez świateł (zdarza się w miastach, niestety...)? Też byłbym winny, a on by dostał mandat za "niemanie świateł"? W końcy człowiek w nocy widzi raczej słabo... Naprawdę mnie to intryguje :-))

8 Data: Wrzesien 10 2008 10:39:48
Temat: Re: Pytanie odnośnie OC
Autor: Syncro 


Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości

....czy mogę
starać się o zwrot za naprawę z OC tego głąba? czy nie?

Nic nie zrobisz, jesteś winny/współwinny. To że jest współwina daje Ci
tylko tyle, że on nie naprawi swojego trupa z Twojego OC :-))). I nie
stracisz zniżek na OC... I nawet nie próbuj działać, bo nic nie wskórasz.
Nie zachowałeś należytej ostrożności na zakręcie o niedostatecznej
widoczności, koniec kropka... Osobiście uważam że w takich sytuacjach
prawo jest nazbyt ślepe, ale co robić... Ciekaw jestem jak by się
zakończyła sprawa, gdybym wyjechał w środku nocy z podporządkowanej ulicy
prosto pod koła auta, które jechało bez świateł (zdarza się w miastach,
niestety...)? Też byłbym winny, a on by dostał mandat za "niemanie
świateł"? W końcy człowiek w nocy widzi raczej słabo... Naprawdę mnie to
intryguje :-))


pewnie tak, bo koles w ktorego wjechalem dostal mandat " za zle parkowanie".
i jak tu sie nie wqr...ic.. ;/ a ja mam pol auta rozwalone..


9 Data: Wrzesien 10 2008 11:38:33
Temat: Re: Pytanie odnośnie OC
Autor: #1 Fan Motylińskiego Tomasza z Włocławka 

pewnie tak, bo koles w ktorego wjechalem dostal mandat " za zle
parkowanie".

a nie mowilem? haha
tylko ty jestes winny. koles zrobi sobie wozek z twojego oc. nie ma
mozliwosci ze policja wskazuje wspolwinnego. jedynie sad moze to zrobic.

10 Data: Wrzesien 10 2008 11:42:46
Temat: Re: Pytanie odnośnie OC
Autor: J.F. 

Użytkownik "Syncro"  napisał w wiadomości

pewnie tak, bo koles w ktorego wjechalem dostal mandat " za zle
parkowanie". i jak tu sie nie wqr...ic.. ;/ a ja mam pol auta
rozwalone..

nie wq sie tylko zastanowic jaki blad popelnilem ?

Jak ktos wjezdza w nieruchoma przeszkode .. no to chyba glownie do
siebie powinien miec pretensje ..

J.

11 Data: Wrzesien 10 2008 02:18:22
Temat: Re: Pytanie odnośnie OC
Autor: Chris 

On 9 Wrz, 21:40, "Syncro"  wrote:

czesc, mam pytanie do osób które miały kolizję drogową w której byli
współwinni lub orientują sie w tym temacie.

mialem niedawno wypadek, w którym byłem współwinny. na krętej drodze w
lesie, na wyjsciu z zakrętu o ograniczonej widocznosci gość zostawił auto na
środku drogi włączając tylko swiatelka awaryjne.zadnego trójkąta nic.
jechalem z przepisową prędkością ale droga byla po deszczu i nie
wychamowałem parkując w pozostawionym na srodku drogi aucie. gdy przyjechala
policja stwierdzili współwinę i wystawili nam obu mandaty. ale przeglądająć
tą notatkę o kolizji co daje policja, dopiero teraz zauwazylem ze tylko ja
jestem wymieniony na tym co dostalismy. i zakreślone jest inna przyczyna,
lecz nie zostala wymieniona. z tym jest związane moje pytanie, czy mogę
starać się o zwrot za naprawę z OC tego głąba? czy nie? bo teraz juz z tym
wszystkim to niewiem co mam robić..

Nie wiem co Ci policja napisala w notatce, mysle jednak ze to ty
jestes winny,
ze Ty dostales mandat za spowodowanie wypadku a ten koles
za zle parkowanie.
Zero szans na odszkodowanie.

Pozdrawiam, Chris.

12 Data: Wrzesien 10 2008 15:35:26
Temat: Re: Pytanie odnośnie OC
Autor: Wojtekk 


Użytkownik "Syncro"  napisał w wiadomości

mialem niedawno wypadek, w którym byłem współwinny. na krętej drodze w
lesie, na wyjsciu z zakrętu o ograniczonej widocznosci gość zostawił auto na
środku drogi włączając tylko swiatelka awaryjne.zadnego trójkąta nic.
jechalem z przepisową prędkością ale droga byla po deszczu...

Prawdopodobnie nie jechałeś z przepisową prędkością tylko z maksymalną dozwoloną na twojej drodze. A to jest zdecydowana różnica.

Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

Tak podsumowując: droga hamowania była dłuższa niż widoczność, więc jechałeś za szybko. Nie opanowałeś pojazdu (nie wyhamowałeś) dlatego jesteś sprawcą.

Pozdrawiam
Wojtek

13 Data: Wrzesien 10 2008 22:11:24
Temat: Re: Pytanie odnośnie OC
Autor: Syncro 



 ok, dzieki wszystkim za info

Pytanie odnośnie OC



Grupy dyskusyjne