Mam maly dylemat, bylem dzisiaj podbic przeglad rejestracyjny, przyczepil sie gosciu do wszystkich opon (letnie) za malo juz bieznika. Dal mi na kartce pieczatke firmy, i mam podjechac z innymi oponami (zmienionymi) wtedy podbije dowod.

Mam na zapleczu zimowki, czy przejdzie to jak je zaloze i podajde pokazac sie ponownie, czy lepiej przed nadchodzaca zima zaopatrzyc sie juz w letnie opony ? Co prawda mniej mi sie to usmiecha, bo nie mam gdzie tego trzymac.

On 21 Sie, 01:44, qw85qw  wrote:

Mam na zapleczu zimowki, czy przejdzie to jak je zaloze i podajde
pokazac sie ponownie, czy lepiej przed nadchodzaca zima zaopatrzyc sie
juz w letnie opony ? Co prawda mniej mi sie to usmiecha, bo nie mam
gdzie tego trzymac.

Hmm.. na Twoim miejscu kupiłbym nowe letnie, stare wyrzucił, a zimówki
dalej trzymał na zapleczu, aż do pierwszych mrozów. Wtedy nie będziesz
miał problemu z magazynowaniem.

--
Gom

qw85qw pisze:

Mam na zapleczu zimowki, czy przejdzie to jak je zaloze i podajde pokazac sie ponownie, czy lepiej przed nadchodzaca zima zaopatrzyc sie juz w letnie opony ? Co prawda mniej mi sie to usmiecha, bo nie mam gdzie tego trzymac.

mnie zawsze przepuszczali na zimówkach w lecie, podobnie na letnich w zimie :)
byle by były w dobrym stanie.

qw85qw pisze:

Mam na zapleczu zimowki, czy przejdzie to jak je zaloze i podajde pokazac sie ponownie

Jak masz te zimowki na felgach to sie nawet 5 minut nie zastanawiaj tylko przekladaj kola jedź po pieczatke.

Użytkownik "Adampio"  napisał w wiadomości

Mam na zapleczu zimowki, czy przejdzie to jak je zaloze i
podajde pokazac sie ponownie

Jak masz te zimowki na felgach to sie nawet 5 minut nie
zastanawiaj tylko przekladaj kola jedź po pieczatke.

A co potem ? Z powrotem letnie i ryzykowac utrate dowodu, czy
zostac na zimowkach?

Bo zimowki .. lato sie konczy, ale jeszcze cieplo.
A na jesienne deszcze tez nie wiadomo czy dobre.

Moze jednak kupic letnie ?
Albo pojezdzic pare tygodni bez pieczatki .. [Uwaga na AC]

J.

J.F. wrote:

Bo zimowki .. lato sie konczy, ale jeszcze cieplo.
A na jesienne deszcze tez nie wiadomo czy dobre.

Jeździłem na zimówkach w czasie wiosennych deszczy,
bo straszyło mrozem i śniegiem raz na jakiś czas.
Muszę niestety stwierdzić, że na wilgotnej nawierzchni
zimówki jeżdżą jak łyżwy. Dobre, jak ktoś lubi driftować
na rondach. ;)

--
Pozdrawiam
  __
 |__)_ _|_ _ _
..|  (-(-|_(-|

qw85qw pisze:

Mam maly dylemat, bylem dzisiaj podbic przeglad rejestracyjny, przyczepil sie gosciu do wszystkich opon (letnie) za malo juz bieznika. Dal mi na kartce pieczatke firmy, i mam podjechac z innymi oponami (zmienionymi) wtedy podbije dowod.

Mam na zapleczu zimowki, czy przejdzie to jak je zaloze i podajde

Pewnie przejdzie

pokazac sie ponownie, czy lepiej przed nadchodzaca zima zaopatrzyc sie juz w letnie opony ?

Ale jak już teraz założysz zimowe, a jeszcze sporo ciepełka przed nami
(oby,oby) to za 3 miesiące możesz nie mieć ani letnich, ani (dobrych)
zimowych...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.