Ręczny
1 | Data: Wrzesien 19 2008 11:00:17 |
Temat: Ręczny | |
Autor: mz | Witam 2 |
Data: Wrzesien 19 2008 11:06:03 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Robert_J | A jak wy macie z ręcznym zaciągacie za każdym razem czy tylko wtedy kiedy samochód się toczy ? Gdy samochód się toczy to chyba jednak lepiej wcisnąć nożny ;-))), bo ręcznym to możesz go już nie zatrzymać... 3 |
Data: Wrzesien 19 2008 15:17:50 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Wojtekk |
Nie żartuj. Prawidłowo ustawiony ręczny blokuje koła przy niewielkich prędkościach. Przy jeździe miejskiej (do około 50km/h) działa na tyle skuteczne, że hamowanie jest podobne do normalnego (nie awaryjnego!!!) hamowania hamulcem "nożnym". Natomiast przy prędkościach autostradowych skuteczność ręcznego jest podobna do wiejącego z przeciwka wiatru. ;)))A jak wy macie z ręcznym zaciągacie za każdym razem czy tylko wtedy kiedy samochód się toczy ? Pozdrawiam Wojtek 4 |
Data: Wrzesien 19 2008 11:17:33 | Temat: Re: Ręczny | Autor: opek |
A jak wy macie z ręcznym zaciągacie za każdym razem czy tylko wtedy kiedy w automacie to jest koniecznosc 5 |
Data: Wrzesien 19 2008 08:36:20 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Brzezi | pią, 19 wrz 2008 o 11:17 GMT, opek napisał(a): A jak wy macie z ręcznym zaciągacie za każdym razem czy tylko wtedy kiedyw automacie to jest koniecznosc Bo? Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ ] [ Ekg: #3781111 ][ ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] 6 |
Data: Wrzesien 19 2008 13:43:33 | Temat: Re: Ręczny | Autor: ReddyS | Dnia 19-09-2008 o 10:36:20 Brzezi napisał(a): Bo? Szkoda skrzyni... -- ReddyS "Never Say Never" 7 |
Data: Wrzesien 19 2008 13:41:44 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Brzezi | pią, 19 wrz 2008 o 13:43 GMT, ReddyS napisał(a): Bo?Szkoda skrzyni... ale o czym piszesz? :) wytlumacz mi co moze stac sie ze skrzynia przy parkowaniu na plaskim? powaznie jestem bardzo ciekaw :) Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ According to the latest official ] [ Ekg: #3781111 ][ figures, 43% of all statistics are ] [ LinuxUser: #249916 ][ totally worthless. ] 8 |
Data: Wrzesien 19 2008 15:57:54 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Marek M. | Dnia Fri, 19 Sep 2008 13:41:44 +0000 (UTC), Brzezi napisał(a): wytlumacz mi co moze stac sie ze skrzynia przy parkowaniu na plaskim? Teoretycznie nic. Praktycznie zawsze może sie okazać, że np. jest jakaś drobna nierówność terenu, mała górka pod kołem itp. Wtedy jeśli masz skrzynię na P i niezaciągnięty ręczny, samochód 'oprze się' na blokadzie w skrzyni, która z reguły nie jest jakaś super solidna i może się uszkodzić. Zaciąganie ręcznego przy automacie to może nie "konieczność", ale na pewno dobry zwyczaj. -- Pozdrawiam Marek M. Jeep Grand Cherokee 4.7 WG '03 9 |
Data: Wrzesien 19 2008 18:11:49 | Temat: Re: Ręczny | Autor: masti | Dnia piÄknego Fri, 19 Sep 2008 13:43:33 +0200, osobnik zwany ReddyS Dnia 19-09-2008 o 10:36:20 Brzezi a cóż to jej siÄ takiego złego dzieje? -- mst <at> gazeta <.> pl Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8, Mercury Villager 3.0 V6 (na wydaniu) "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 10 |
Data: Wrzesien 19 2008 11:15:00 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Czarek | mz wrote: Zastanawiam sie ja to robią inny kierowcy. Ja tam zawsze ręcznego używam - bieg dodaję, jak stoję na pochyłości. Ale może to zboczenie z diesla - wrzucam luz, ręczny, spokojnie wygrzebuję się z samochodu i dopiero gaszę silnik. Pozdrawiam Czarek 11 |
Data: Wrzesien 19 2008 11:33:56 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Marek M. | Dnia Fri, 19 Sep 2008 11:00:17 +0200, mz napisał(a): A jak wy macie z ręcznym zaciągacie za każdym razem czy tylko wtedy kiedy Zawsze. A dokładniej: Zatrzymuję samochód, wajcha biegów na N, zaciągam ręczny, puszczam 'nożny', jak się samochód ustabilizuje wajcha na P i gaszę silnik. -- Pozdrawiam Marek M. Jeep Grand Cherokee 4.7 WG '03 12 |
Data: Wrzesien 19 2008 11:51:05 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Przembo | *mz* napisal(a) w Zastanawiam sie ja to robią inny kierowcy. I bardzo dobrze ucza. A jak wy macie z ręcznym zaciągacie za każdym razem czy tylko wtedy kiedy samochód się toczy? Szkoda mi recznego by go nie uzywac. Uzywam jak jest rowno i pochylo, cieplo i zimno, na krotko i na dluzszy postoj. A może zostawiacie na samym biegu? Pytanie tylko po co? Pozdr 13 |
Data: Wrzesien 19 2008 12:14:29 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Maciej Hamiga |
Witam Na recznym zawsze, dodatkowo na biegu na pochylosci wiekszej. -- Maciej Hamiga aka Comarade Linux Registered User #421652 "Owca daje radę, widać ją na łące..." 14 |
Data: Wrzesien 19 2008 12:19:12 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Gabriel'Varius' |
Na recznym zawsze, dodatkowo na biegu na pochylosci wiekszej.Dodam ze sawiajac auto z gorki zostawiam na wstecznym a pod gorke na 1 lub 2 biegu+reczny. ps. jedynie jak jest zima oraz silne mrozy a teren jest plaski to nie zacigam recznego pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 15 |
Data: Wrzesien 19 2008 12:48:58 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Fotelik |
Z całym szacunkiem ale na 2 to juz głupota bo auto łatwiej sie stoczy niż na 1 Wg tego co piszesz to pod górke na 5 powinienes zostawiać hahhaa :-) 16 |
Data: Wrzesien 19 2008 15:37:57 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 19 Sep 2008 12:19:12 +0200, Gabriel'Varius' ps. jedynie jak jest zima oraz silne mrozy a teren jest plaski to nie A ja mam samochód i sie nei boję :P -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 17 |
Data: Wrzesien 19 2008 16:22:02 | Temat: Re: Ręczny | Autor: uosiu | Dodam ze sawiajac auto z gorki zostawiam na wstecznym a pod gorke na 1 lub 2 biegu+reczny.Dlaczego akurat tak, a nie z gorki i pod zawsze na pierwszym biegu? 18 |
Data: Wrzesien 20 2008 22:53:12 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Tomasz Pyra | Gabriel'Varius' pisze:
To już jakiś fetysz dziwny ;) Zostawianie na dwójce to już w ogóle jakiś dziwny zabieg - jaki ma być tego cel? Najlepsze zabezpieczenie przed stoczeniem się to będzie ten bieg który ma najniższe przełożenie (czyli pewnie I, czasami może R). 19 |
Data: Wrzesien 19 2008 12:34:31 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Jacek | Ja zostawiam na biegu, z wyjątkiem parkowania na większej pochyłości - wtedy zaciągam ręczny. 20 |
Data: Wrzesien 19 2008 12:45:12 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Jacek napisał: Ja zostawiam na biegu, z wyjątkiem parkowania na większej pochyłości - wtedy zaciągam ręczny.Widzialem tak zostawionego Yariska na prawie plaskim parkingu. Ktos albo zapomnial wlaczyc bieg lub zle go wlaczyl i bieg wyskoczyl po tym jak przejechala ciezka ciezarowka(od drgan) Final taki, ze yarisek sie stoczyl na droge i przywalil w slup oraz brame po przeciwnej stronie. Trawlo to chwile, ale zarazem szybko :-) wszyscy widzieli ale nie bylo jak wyjsc z auta i zatrzymac pechowca. Straty to rozbity tylny klosz + porysowany bok i zderzak + mandat i strach ze zajumali auto a ono zostalo odholowane przez policje na parking. Auto odholowali po tym jak podjechalem na policje i powiedzialem zeby zabrali bo na srodku jezdni w poprzek stoi yarisek. spróbujcie któryś zostawić zaparkowane auto w Paryżu na ręcznym ;-)i tak sie da przepchnac aby zaparkowac :-) pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 21 |
Data: Wrzesien 19 2008 13:19:57 | Temat: Re: Ręczny | Autor: R2r | Gabriel'Varius' pisze: Użytkownik Jacek napisał:Pięknie. :-) To właśnie francuskie Renault (np. Megane, Laguna) mają automatyczne hamulce parkingowe aktywujące się samoczynnie po wyłączeniu silnika. I nie da się tego tak łatwo przepchnąć. Po uruchomieniu układ przez kilkanaście (czy nawet więcej) godzin czuwa, czy samochód się nie przesuwa i w razie czego "dociąga" hamulec. :-) -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 22 |
Data: Wrzesien 19 2008 13:00:16 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Jacek pisze: PSDla niezorientowanych: http://www.klub.citroen.triger.com.pl/imgupload/galery/11309.jpg I taki ciąg np. 20 samochodów... A niektórzy próbują zaparkować Smart-em "w poprzek"... -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 23 |
Data: Wrzesien 20 2008 22:54:06 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Tomasz Pyra | Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze: Jacek pisze: Smarta to da radę przepchać nawet w poprzek ;) 24 |
Data: Wrzesien 19 2008 13:14:41 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Czarek Daniluk | Użytkownik mz napisał: Witam W obecnym samochodzie zaciągam za każdym razem. Jedyny plus tego rozwiązania - nie mam problemów z ręcznym jak potrzebuję go użyć :) Pozdrawiam !! 25 |
Data: Wrzesien 19 2008 15:26:12 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Damian | mz pisze: A jak wy macie z ręcznym zaciągacie za każdym razem czy tylko wtedy kiedy samochód się toczy ? Radze uzywac. Kiedys zmuszony bylem wymienic linke recznego w niespelna 3 letnim seicento. Powodem korozja w poblizu rozpieraka, bo hamulec byl uzywany od swieta. Wniosek: uzywasz to masz. Lepsze juz chyba zuzycie mechaniczne - sama linka nie jest droga, a i wymiana pod wzgledem trudnosci przypomina serwisowanie roweru, przynajmniej w SC. A może zostawiacie na samym biegu ? Nie jest to zalecane, bo wtedy skrzynia biegow przejmuje wszelkie obciazenia - szczegolnie przy minimalnej pochylosci, kiedy to auto bez jakiegokolwiek hamulca zaczeloby sie toczyc. -- Damian 26 |
Data: Wrzesien 19 2008 15:46:28 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Robert_J | Nie jest to zalecane, bo wtedy skrzynia biegow przejmuje wszelkie obciazenia - A kto tego nie zaleca? Może czegoś nie wiem, ale wydaje mi się że rodzaj tych obciążeń jest taki sam, jak podczas jazdy, natomiast wielkość niewspółmiernie mniejsza :-))). Chyba że masz na myśli jakieś statyczne skręcenia na poduszkach, które długotrwale działają, wtedy mogę się nawet z Tobą zgodzić :-). Ale nie sądzę żeby miało to jakieś znaczenie... 27 |
Data: Wrzesien 19 2008 15:37:14 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 19 Sep 2008 11:00:17 +0200, "mz" wrote: A jak wy macie z ręcznym zaciągacie za każdym razem czy tylko wtedy kiedy Za każdym razem. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 28 |
Data: Wrzesien 19 2008 20:53:36 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "mz" napisał w wiadomości Witam Podobno zdarzają się niektórym autom samoczynne uruchamianie się silników, więc niby ręczny lepszy. Linki ręcznego potrafią się zrywać, bo ogólnie ręczny to taki badziew, a nie hamulec. Więc najlepiej ręczny i bieg. Bieg, bo solidnie trzyma i auto na pewno się nie stoczy, a dodatkowo ręczny, żeby w razie ewentualnego samoczynnego uruchomienia się silnika, auto nie ruszyło. Jeszcze można skręcić koła, żeby w razie ruszenia auto zjechało do rowu lub dobiło do krawężnika. MK 29 |
Data: Wrzesien 20 2008 20:20:43 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Adam Płaszczyca | On Fri, 19 Sep 2008 20:53:36 +0200, "Sanctum Officium" więc niby ręczny lepszy. Linki ręcznego potrafią się zrywać, bo ogólnie W Twoich autach z pewnością. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 30 |
Data: Wrzesien 23 2008 08:32:49 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Artur(m) |
Wierzę w "cuda" wierzę w Tuska, ale w toooo jakoś nie mogę. A 31 |
Data: Wrzesien 23 2008 12:33:10 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 23 Sep 2008 08:32:49 +0200, "Artur\(m\)" Podobno zdarzają się niektórym autom samoczynne uruchamianie się silników, To uwierz. Ostatnio - w zeszłym roku na Gubałowce. Jedna ofiara śmiertelna. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 32 |
Data: Wrzesien 23 2008 13:16:25 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Artur(m) |
On Tue, 23 Sep 2008 08:32:49 +0200, "Artur\(m\)"silników, > Co do cudów to się nie będę spierał:). Tam (z tego co pamiętam) nie ustalono przyczyny, a ja uważam, że po prostu ktoś może zostawił z górki na biegu i rzeczywiście jak ruszył to może zapalił. Ponadto jest to chyba jedyny przypadek, że tak starano się wytłumaczyć "zajście". Ale wiadaomo, że są rzeczy o których fizjologom się nie śniło :). Artur(m) 33 |
Data: Wrzesien 24 2008 11:52:09 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 23 Sep 2008 13:16:25 +0200, "Artur\(m\)" Tam (z tego co pamiętam) nie ustalono przyczyny, Jakim cudem? Bez zasilania układu zapłonowego? Tymczasem wystarczy zwarcie jednego przewodu do plusa i auto na biegu zaczyna na rozruszniku jechać. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 34 |
Data: Wrzesien 24 2008 12:31:17 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Wojtekk |
Są jeszcze inne cuda. Na przykład w polonezie czasami powstawało jakieś dziwne sprzężenie w układzie elektrycznym i przekaźniki zapłonu i pompy paliwowej pozostawały włączone nawet po wyjęciu kluczyka. Po wewnym czasie przekaźniki puszczały, ale był okres czasu, w którym można by zapalić na pych samochód bez kluczyków. Szczególnie łatwe by to było gdy silnik był ciepły. Chociaż w tym przypadku raczej trudno mi wyobrazić sobie odpowiednio stromą górkę, aby polonez zaczął toczyć się na pierwszym biegu. Może jak by ktoś wrzucił trójkę zamiast jedynki, to taki scenariusz miałby szansę sprawdzić się? Ale w jakimś dużo cięższym samochodzie z przyczepą to już całkiem możliwe nawet na jedynce. Oczywiście warunkiem koniecznym jest odpowiednio zepsuta instalacja elektryczna (np. przez jakieś amatorskie przeróbki, alarmy, itp.). Pozdrawiam Wojtek 35 |
Data: Wrzesien 20 2008 12:55:41 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Jimiasty | A jak wy macie z ręcznym zaciągacie za każdym razem czy tylko wtedy kiedy Ostatni raz zaciagalem niecaly rok temu, na przegladzie... ;) -- Pozdrawiam... Jimiasty Zielone Mondeo 4x4 PMS+ PJ S+ p++ M- W P+:++ X+ L+ B+ M+ Z++ T- W- CB++ 36 |
Data: Wrzesien 20 2008 15:12:17 | Temat: Re: Ręczny | Autor: AL | mz pisze: Witam mam reczny i nie zawaham sie go uzyc ;) -- pozdr Adam (AL) TG 37 |
Data: Wrzesien 20 2008 15:25:03 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "AL" napisał w wiadomości mz pisze: Ręczny jest g... wart. Próbowałeś nim kiedyś wyhamować samochód? Rozpędź auto do 80 km/h i spróbuj wyhamować ręcznym. Powodzenia! Przez redukcję biegów się już lepiej hamuje. MK 38 |
Data: Wrzesien 20 2008 15:46:02 | Temat: Re: Ręczny | Autor: J.F. | On Sat, 20 Sep 2008 15:25:03 +0200, Sanctum Officium wrote: mam reczny i nie zawaham sie go uzyc ;) W zaleznosci od stanu pojazdu - w jednym istotnie lepsza redukcja, w drugim zablokujesz kola .. J. 39 |
Data: Wrzesien 20 2008 20:11:10 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości On Sat, 20 Sep 2008 15:25:03 +0200, Sanctum Officium wrote: Chyba na lodzie ;-) MK 40 |
Data: Wrzesien 21 2008 10:32:47 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Tomasz Pyra | Sanctum Officium pisze: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Sprawny hamulec ręczny bez problemu blokuje koła na asfalcie. Tyle że to są tylne koła, co ma istotne wady jeżeli celem jest zatrzymanie samochodu. 41 |
Data: Wrzesien 21 2008 12:24:15 | Temat: Re: Ręczny | Autor: AL | Tomasz Pyra pisze: a niektore maja na przod :-P -- pozdr Adam (AL) TG 42 |
Data: Wrzesien 21 2008 15:02:08 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Tomasz Pyra | AL pisze: Tomasz Pyra pisze: No ale w kontekście zdolności do hamowania pojazdu to jeszcze lepiej - może i przednich kół w czasie jazdy nie zablokuje, ale w związku z tym hamować powinien jeszcze lepiej niż gdyby hamował koła tylne. 43 |
Data: Wrzesien 20 2008 16:08:40 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Sat, 20 Sep 2008 15:25:03 +0200, Sanctum Officium napisał(a): Ręczny jest g... wart. Próbowałeś nim kiedyś wyhamować samochód? Rozpędź Ręczny ma za zadanie wytworzyć tarcie statyczne, a nie dynamiczne... -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 44 |
Data: Wrzesien 20 2008 21:38:26 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Sanctum Officium pisze: Ręczny jest g... wart. Próbowałeś nim kiedyś wyhamować samochód? Rozpędź auto do 80 km/h i spróbuj wyhamować ręcznym. Powodzenia! Przez redukcję biegów się już lepiej hamuje.Próbowałem i to żaden problem :) - mówię poważnie. Oczywiście ponieważ działa tylko na jedną oś odbywa się na dłuższym dystansie. hint: hydropneumatyk... -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 45 |
Data: Wrzesien 20 2008 21:46:32 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" napisał w wiadomości Sanctum Officium pisze: A ma to jakiś seryjny samochód? Czy tylko w stuningowanych do rajdów są? MK 46 |
Data: Wrzesien 20 2008 21:54:31 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Artur Maśląg | Sanctum Officium pisze: A ma to jakiś seryjny samochód? Czy tylko w stuningowanych do rajdów są? Seryjny tak - samochód nie, ponieważ francuski :) MSPANC 47 |
Data: Wrzesien 20 2008 22:12:50 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Sanctum Officium pisze: Jaki? C5? Zgadłem? MK 48 |
Data: Wrzesien 21 2008 01:21:31 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Sanctum Officium pisze: Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomościRównież: DS GS/GSA CX BX Xantia XM C5 C6 -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 49 |
Data: Wrzesien 20 2008 22:12:31 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Sanctum Officium pisze: A seryjnych to z 10 milionów...hint: hydropneumatyk... Przy zawieszeniu hydropneumatycznym najczęściej zintegrowany jest z nim układ hamulcowy - hamulec "ręczny" działa na koła przednie. -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 50 |
Data: Wrzesien 20 2008 22:14:06 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" napisał w wiadomości Sanctum Officium pisze: To znaczy chyba niewiele, bo niewiele ma hydropneumatyczne zawieszenie. MK 51 |
Data: Wrzesien 20 2008 22:35:36 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sat, 20 Sep 2008 22:14:06 +0200, Sanctum Officium napisał(a): To znaczy chyba niewiele, bo niewiele ma hydropneumatyczne zawieszenie. Astra żadna nie ma. Ale za to ma CX, BX, XM, Xantia i kilka starszych. C5 i C6 też mają hydro, ale w nich układ hamulcowy jest klasyczny i nie wiem jak jest w nich ręczny zrobiony. -- Pozdrawiam, Przemek 52 |
Data: Wrzesien 20 2008 22:47:31 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Przemysław Bernat" napisał w wiadomości Dnia Sat, 20 Sep 2008 22:14:06 +0200, Sanctum Officium napisał(a): Golf, Auris, 307, Focus też nie. Ale za to ma CX, BX, XM, Xantia i kilka starszych. C5 i Citroeny od lat mają hydro, poza nimi mało kto stosuje hydro. W sumie to chyba jest komfortowe zawieszenie i limuzyny powinny mieć takie zawieszenie, a, o ile wiem, Niemcy zbyt chętnie nie dają zawieszeń hydro do swoich samochodów. MK 53 |
Data: Wrzesien 21 2008 11:43:57 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sat, 20 Sep 2008 22:47:31 +0200, Sanctum Officium napisał(a): Citroeny od lat mają hydro, poza nimi mało kto stosuje hydro. W sumie to Niemcy nie stosują hydro bo ich nie stać. Citroen żąda kosmicznych pieniędzy za swoje patenty. Są mercedesy z hydro, ale nie wiem czy jest to ten sam patent co w cytrynach, czy wymyślili coś na obejście. Nivomat spotykany w kombi mercedesa i volvo nie ma nic w wspólnego z hydrozawieszeniem. -- Pozdrawiam, Przemek 54 |
Data: Wrzesien 21 2008 12:16:53 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Przemysław Bernat" napisał w wiadomości Dnia Sat, 20 Sep 2008 22:47:31 +0200, Sanctum Officium napisał(a): Po co kupować od Citroena? Nie mają własnej myśli technicznej? Są mercedesy z hydro, ale nie wiem czy jest to Jest zwieszenie hydropneumatyczne w Range Roverze i kilku innych autach, ale mało tego. MK 55 |
Data: Wrzesien 21 2008 10:21:04 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Brzezi | nie, 21 wrz 2008 o 12:16 GMT, Sanctum Officium napisał(a): Są mercedesy z hydro, ale nie wiem czy jest toJest zwieszenie hydropneumatyczne w Range Roverze i kilku innych autach, ale A w jaki sposob regulacje przeswitu maja rozwiazane np. audi allroad albo VW Touareg? Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ brzezi:~# uptime ] [ Ekg: #3781111 ][ 12:21:48 up 23 days, 16:52, 4 users, ] [ LinuxUser: #249916 ][ load average: 0.22, 0.51, 0.76 ] 56 |
Data: Wrzesien 21 2008 12:28:14 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Brzezi" napisał w wiadomości nie, 21 wrz 2008 o 12:16 GMT, Sanctum Officium napisał(a): No właśnie. Rozwiązania jednak są. Touareg/Q7/Cayenne a także Allroad mają chyba właśnie zawieszenie hydropneumatyczne. Mają regulację twardości i wysokości zawieszenia. MK 57 |
Data: Wrzesien 21 2008 12:25:59 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sun, 21 Sep 2008 12:16:53 +0200, Sanctum Officium napisał(a): Po co kupować od Citroena? Nie mają własnej myśli technicznej? Mogą mieć własną, ale citroen opatentował swoje rozwiązania i jakoś ciężko jest innym wymyślić coś co byłoby równie dobre, a nie łamało ograniczeń patentowych. -- Pozdrawiam, Przemek 58 |
Data: Wrzesien 20 2008 21:58:17 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sat, 20 Sep 2008 21:46:32 +0200, Sanctum Officium napisał(a): A ma to jakiś seryjny samochód? Czy tylko w stuningowanych do rajdów są? W hydrowozach ręczny jest na przód i jest dokładnie tak samo wydajny jak główny. Jest to skutkiem zastosowania zmiennego prześwitu i wleczonych wahaczy z tyłu: tył musi być wolny podczas zmian/korekcji wysokości. Zawsze mam bekę z miny diagnosty, który pocałował kierownicę, a maszyna twierdzi mu, że siła hamowania wynosi 0-0 :-) -- Pozdrawiam, Przemek 59 |
Data: Wrzesien 20 2008 22:28:24 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Przemysław Bernat" napisał w wiadomości Dnia Sat, 20 Sep 2008 21:46:32 +0200, Sanctum Officium napisał(a): W przypadku tradycyjnych hamulców cięgnowych nie ma tego "problemu". Hamulec ręczny się oficjalnie nazywa awaryjnym. Rozporządzenie mówi: "hamulec awaryjny działający na koła co najmniej jednej osi pojazdu, przeznaczony do zatrzymania pojazdu w razie awarii hamulca roboczego" http://www.abc.com.pl/serwis/du/2003/0262.htm Szczerze mówiąc redukcja biegów lepiej się nadaje do hamowania w razie awarii hamulca zasadniczego. Następnym razem na przeglądzie, gdy ktoś nie ma ręcznego, może diagnoście zacytować rozporządzenie i powiedzieć, że u niego redukcja pełni rolę ręcznego i wywiązuje się z tej roli lepiej niż tradycyjny ręczny :-) MK 60 |
Data: Wrzesien 20 2008 22:40:28 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sat, 20 Sep 2008 22:28:24 +0200, Sanctum Officium napisał(a): W przypadku tradycyjnych hamulców cięgnowych nie ma tego "problemu". Hamulec Ale w Xantii jest tradycyjny hamulec cięgnowy - linka i wajcha pomiędzy fotelami: całkiem jak w golfie. Jest o tyle inny, że działa na przednią oś i jest bardzo wydajny. Jak diagnosta wjeżdża tylnymi kołami na płytki mierzące siłę hamowania i ciągnie ręczny, to daje buzi kierownicy, a płytki nic nie mierzą, bo tył nie hamuje. -- Pozdrawiam, Przemek 61 |
Data: Wrzesien 20 2008 22:45:24 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Artur Maśląg | Przemysław Bernat pisze: Ale w Xantii jest tradycyjny hamulec cięgnowy - linka i wajcha pomiędzy Możesz wyjaśnić jakim cudem "daje buzi kierownicy"? 62 |
Data: Wrzesien 20 2008 22:48:49 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Przemysław Bernat pisze: Może sprawdza hamulce tym urządzeniem ręcznym, mierzącym opóźnienia? Ale wtedy nie ma rolek. MK 63 |
Data: Wrzesien 21 2008 11:12:49 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sat, 20 Sep 2008 22:45:24 +0200, Artur Maśląg napisał(a): Możesz wyjaśnić jakim cudem "daje buzi kierownicy"? Nie wszystkie stacje mają rolki. Niektóre mają płytki mierzące siłę hamowania - na nich hamuje się samochód z małej prędkości i wiadomo jak hamulce działają. -- Pozdrawiam, Przemek 64 |
Data: Wrzesien 21 2008 11:45:33 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 21 Sep 2008 11:12:49 +0200, Przemysław Bernat Możesz wyjaśnić jakim cudem "daje buzi kierownicy"? I teraz wyjaśnij, w jaki sposób daje 'buzi', skoro hamowane są przednie koła, a te, do których jest przykładana siła krecą się luźno? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 65 |
Data: Wrzesien 21 2008 12:05:06 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sun, 21 Sep 2008 11:45:33 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a): I teraz wyjaśnij, w jaki sposób daje 'buzi', skoro hamowane są OK, specjalnie dla Ciebie: Samochód się porusza, stacja diagnostyczna nie. W samochodzie siedzi kierowca. Jak najedzie tylnymi kołami na płytki mierzące siłę hamowania ciągnie ręczny hamulec. Auto się zatrzymuje, a kierowca zaskoczony, że ręczny zablokował przednie koła całuje czule kierownicę. Płytki nic nie mierzą, bo tył nic nie hamuje. POTRAFISZ WYOBRAZIĆ SOBIE POMIAR SIŁY HAMOWANIA INACZJ NIŻ NA ROLKACH? W Gdyni w dawnym ASO Daewoo na Morskiej tak mają, a w Gdańsku na Kartuskiej przy Nowolipiu. Rolek nie ma, tylko rozpędzasz samochód i zatrzymujesz na stanowisku pomiarowym. -- Pozdrawiam, Przemek 66 |
Data: Wrzesien 21 2008 12:23:26 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Przemysław Bernat" napisał w wiadomości Dnia Sun, 21 Sep 2008 11:45:33 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a): W Gdańsku na Kartuskiej - stacja PZM, koło pętli tramwajowej - na przeglądzie mierzyli mi siłę hamowania za pomocą tego ręcznego przyrządu. Ale było to dobrych kilka lat temu. Nie wiem, jak mierzą teraz. MK 67 |
Data: Wrzesien 21 2008 12:28:13 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 21 Sep 2008 12:05:06 +0200, Przemysław Bernat
A, o takim pomiarze mówisz, to rozumiem,. Tylko u mnie tez pocałuje kierownicę, choć mam ręczny na tylna oś. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 68 |
Data: Wrzesien 20 2008 23:47:22 | Temat: Re: Ręczny | Autor: J.F. | On Sat, 20 Sep 2008 21:58:17 +0200, Przemysław Bernat wrote: W hydrowozach ręczny jest na przód i jest dokładnie tak samo wydajny jak Mowiac szczerze to nie rozumiem tego skutku. Ani tej "dokladnie tak samej wydajnosci" J. 69 |
Data: Wrzesien 21 2008 00:18:03 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 20 Sep 2008 23:47:22 +0200, J.F. Mowiac szczerze to nie rozumiem tego skutku. Hamowana jest przednia oś. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 70 |
Data: Wrzesien 21 2008 10:18:57 | Temat: Re: Ręczny | Autor: J.F. | On Sun, 21 Sep 2008 00:18:03 +0200, Adam Płaszczyca wrote: On Sat, 20 Sep 2008 23:47:22 +0200, J.F. Ale dlaczego nie moglaby byc normalnie tylna hamowana, i dlaczego ten hamulec jest silniejszy niz w wielu innych samochodach, gdzie zablokowac tylnej osi nie potrafi ? J. 71 |
Data: Wrzesien 21 2008 08:47:42 | Temat: Re: R?czny | Autor: Samotnik | Dnia 21.09.2008 J.F napisał/a: Ani tej "dokladnie tak samej wydajnosci" Przednia oś jest hamowana z dwóch względów: 1. na tylnej osi są wahacze wleczone - przy podnoszeniu i opuszczaniu samochodu tarcza obraca się względem zacisku. Zaciśnięcie klocków spowodowałoby, że po wyjściu z auta, kiedy samochód się uniesie, w układzie będą niepotrzebne naprężenia, bo całość będzie trzymała się na klockach. Podobnie po dłuższym postoju, kiedy to każdy nienowy samochód z hydro nieco opadnie - całość zawisnęłaby na hamulcu, a po jego zwolnieniu opadła by gwałtownie, z niemiłym efektem dla pasażerów, perspektywą dobicia do krawężnika itp. 2. hamulec z przodu jest skuteczniejszy, jako że przy hamowaniu nacisk przesuwa się na oś przednią. Aczkolwiek jakiejś niesamowitej skuteczności mi się zaobserwować nie udało nigdy, chociaż wszystko mam raczej sprawne. Po prostu hamulec. -- Samotnik Kosmetyki: http://www.pachnidelko.pl/ Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ 72 |
Data: Wrzesien 21 2008 10:58:41 | Temat: Re: R?czny | Autor: J.F. | On Sun, 21 Sep 2008 08:47:42 +0000 (UTC), Samotnik wrote: Przednia oś jest hamowana z dwóch względów: Eee - przeciez indentycznie jest w kazdym innym samochodzie z podobnym rozwiazaniem tylu. Zaciagasz reczny, 4 ludzi wysiada i auto sie podnosi. I co ? I nic - przesunie sie lekko do tylu, przekreci silnik jesli zostawione na biegu .. Podobnie po dłuższym postoju, kiedy to każdy nienowy samochód z hydro o ile przod by sie udalo zablokowac. 2. hamulec z przodu jest skuteczniejszy, jako że przy hamowaniu nacisk Pod warunkiem ze sam hamulec jest wystarczajaco mocny. J. 73 |
Data: Wrzesien 21 2008 11:40:36 | Temat: Re: R?czny | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sun, 21 Sep 2008 10:58:41 +0200, J.F. napisał(a): Eee - przeciez indentycznie jest w kazdym innym samochodzie z podobnym Żaden sprężynowiec nie pracuje na codzień w takim zakresie ruchu zawieszenia jak hydro. Ogromne zmiany wysokości występują co chwilę - dodatkowo mogą być wymuszane przez kierowcę, a na bieżąco są korygowane przez korektory wysokości. Blokowanie tyłu powoduje komiczne efekty: trzymanie mocno wciśniętego hamulca po ostrym hamowaniu powoduje wystrzelenie tyłu w górę w momencie jego puszczenia. Wysadzenie pasażera z naciśniętym hamulcem powoduje, że jeżeli po kilku sekundach puścimy hamulec, to tył zaliczy glebę. Auto ze sprężynami jest twarde jak decha w porównaniu z hydro. o ile przod by sie udalo zablokowac. Auto możesz zostawić na biegu Pod warunkiem ze sam hamulec jest wystarczajaco mocny. Działa na te same klocki, co główny. Kwestia przełożenia. -- Pozdrawiam, Przemek 74 |
Data: Wrzesien 21 2008 14:09:18 | Temat: Re: R?czny | Autor: J.F. | On Sun, 21 Sep 2008 11:40:36 +0200, Przemysław Bernat wrote: Żaden sprężynowiec nie pracuje na codzień w takim zakresie ruchu Ale to sie moze dziac tylko przy zahamowaniu obu osi. o ile przod by sie udalo zablokowac.Auto możesz zostawić na biegu Ale wtedy sily o rzad mniejsze. Pod warunkiem ze sam hamulec jest wystarczajaco mocny. No i to przelozenie oraz sila reki zazwyczaj sa mniejsze. J. 75 |
Data: Wrzesien 21 2008 15:33:43 | Temat: Re: R?czny | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sun, 21 Sep 2008 14:09:18 +0200, J.F. napisał(a): Ale to sie moze dziac tylko przy zahamowaniu obu osi. I właśnie dlatego hydroloty mając napęd na przód mają też ręczny na przód - dzięki temu na postoju hamowana jest tylko przednia oś. Ale wtedy sily o rzad mniejsze. Ale po co godzinami ciągnąć poduszki na silniku, wygniatać panewki, koła w skrzyni biegów i przeguby? Nie padnie to po tygodniu, ale po co naprężać tyle mechanizmów, jak mogą stać sobie bez obciążenia. No i to przelozenie oraz sila reki zazwyczaj sa mniejsze. Siła ręki mniejsza, ale wajcha dłuższa - efektywność ręcznego w mojej Xantii jest zaskakująca. Działa jak normalny hamulec - tylko dodatkowo auto ryje nosem asfalt: brak hamowania tyłu i HA nie usztywnia zawieszenia bo sterowany jest ciśnieniem w obwodzie hamulców. -- Pozdrawiam, Przemek 76 |
Data: Wrzesien 21 2008 21:09:06 | Temat: Re: R?czny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Przemysław Bernat" napisał w wiadomości Dnia Sun, 21 Sep 2008 14:09:18 +0200, J.F. napisał(a): Tak troche poza tematem, możesz napisać, coś o zawiszeniu hydropneumatycznym, bo nigdy nie miałem okazji jechać autem z takowym? Jest bardziej komfortowe niż tradycyjne? Ma możliwość wyboru twardości zawieszenia (komfort, sport). Czy mocno się przechyla na zakrętach? MK 77 |
Data: Wrzesien 21 2008 21:59:47 | Temat: Re: R?czny | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sun, 21 Sep 2008 21:09:06 +0200, Sanctum Officium napisał(a): Tak troche poza tematem, możesz napisać, coś o zawiszeniu Nie ma żadnego porównania. Jest mnóstwo razy bardziej komfortowe. Wiele dziur wybiera całkowicie, inne są ledwie odczuwalne. Progi zwalniające: do 40 km/h przód leciutko podrzuca, tył przechodzi nie przenosząc jakichkolwiek wstrząsów na nadwozie. Tylko słychać jak wybrał cały próg. Za mostem w Zakroczymiu na drodze Gdańsk - Warszawa jest taki odcinek pozapadanej drogi ekspresowej. Astra II i nowiutki Focus nie pozwalają tam jechać szybciej niż setką - tak rzuca, że ciężko w asfalt trafić. 10-letnia Xantia leci tam 140 leciutko się kołysząc. Kostka brukowa, tory tramwajowe itp. są prawie nieodczuwalne. Prześwit auta pozostaje stały niezależnie od obciążenia. Są cztery nastawy wysokości nadwozia regulowane z kabiny: - gleba: tylko czynności serwisowe - zakaz jazdy w tym położeniu - droga: do jazdy na codzień - teren: do przejeżdżania przeszkód, wysokich krawężników, studzienek. Nie wolno przekraczać prędkości 40 km/h - auto jest bardzo twarde w tym położeniu - wygląda jak bigfoot z za małymi kołami :-) - górny serwis: wymiana koła i inne czynności serwisowe - zakaz jazdy. Ma możliwość wyboru twardości zawieszenia (komfort, sport). Moja ma hydractiv - zawieszenie ma dwa nastawy sztywności i tłumienia (wynikające z konstrukcji - nie można tego regulować, czy modyfikować). Podczas jazdy komputer sterujący zawieszeniem na bieżąco analizuje: prędkość, położenie pedału gazu, ciśnienie w obwodzie hamulców, ruchy nadwozia, ruchy kierownicy itp. i na tej podstawie decyduje i załączeniu trybu sztywnego: obie osie jednocześnie. W kabinie jest przełącznik: można wymusić, by usztywnienie nadwozia następowało nieco szybciej. Przydatne to ma być na krętych drogach, ale ja nie widzę jakiejś wielkiej różnicy. Czy mocno się przechyla na zakrętach? Na zakrętach jak zwykłe auto: z przodu i z tyłu są stabilizatory więc zachowuje się zwyczajnie. Ale dodatkowo cała tylna belka zawieszona jest na gumowych poduszkach, dzięki czemu przechyły nadwozia powodują delikatne skręcanie tylnych kół. Nie jest to tak spektakularne jak 4WS w Hondzie i Maździe, ale powoduje, że ciężkie kombi, nawet mocno załadowane, świetnie składa się w zakręty i wręcz zachęca, by pokonywać je coraz szybciej :-) Przyzwyczaić się należy do głębokich przechyłów nadwozia przód-tył. Nie powoduje to żadnych ujemnych skutków dla trakcji, ale zaskakujące jest na początku, jak przy nawet delikatnym ruszaniu tył niemal kładzie się na ziemi. Dla porządku należy wspomnieć, o Xantii Activie, która miała stabilizatory grube jak ręka i zamiast jednego łącznika z przodu i z tyłu siłowniki hydrauliczne. Ta w ogóle nie przechylała się w zakrętach - tu jednak koszty serwisu są szokujące nawet dla miłośników marki. Wybija się jakaś tuleja - niedostępna poza ASO. Skoro już tak się rozpisałem, to wspomnę jeszcze o kosztach tego komfortu: remont kapitalny hydro: trzy nowe sfery, pięć regenerowanych, robota i regulacja prześwitu, to w Gdańsku całkowity koszt 550 PLN. Nie w ASO, ale u najlepszego fachowca w trójmieście. Po takim zabiegu wszytkie elementy resorująco-tłumiące przywrócone są do stanu fabrycznego. Do tego co 60 tyś. km dochodzi wymiana LHM'u: 100PLN za 5 litrów płynu i albo dwie godzinki paprania się pod domem, albo circa 100 PLN w warsztacie. Cała opowieść w oparciu o własne doświadczenia z Citroenem Xantią Break 2.1TD z 1997r. -- Pozdrawiam, Przemek 78 |
Data: Wrzesien 21 2008 22:16:51 | Temat: Re: R?czny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Przemysław Bernat" napisał w wiadomości Dnia Sun, 21 Sep 2008 21:09:06 +0200, Sanctum Officium napisał(a): Dzięki za obszerny opis :-) Wynika, że jesteś zadowolony, czyli nie takie złe te auta na F. Słyszy się tu i tam, że te zawiesznia hydropneumatyczne w Citroenach się ciągle psują, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że przez ponad 50 lat Citroen nie dopracował tego typu zawieszeń. Stosują je od roku bodaj 1955 od modelu DS. Traction Avant, poprzednik DS, miał chyba pod koniec produkcji dostepne opcjonalnie tylne zawiesznie jakieś hydrauliczne. MK 79 |
Data: Wrzesien 21 2008 22:30:24 | Temat: Re: R?czny | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sun, 21 Sep 2008 22:16:51 +0200, Sanctum Officium napisał(a): Wynika, że jesteś zadowolony, czyli nie takie złe te auta na F. Słyszy się Po pierwsze najwięcej do powiedzenia mają zwykle ci, którzy nigdy nie mieli Citroena. Po drugie wielu ludków kupuje piętnastoletniego XM'a za cenę niedrogiego telewizora LCD i myślą, że zapuszczony grat będzie tylko lać paliwo i jeździć. Dochodzi do tego indolencja serwisów. W trójmieście jest kilku ludków świetnie znających się na hydro, ale potrafię sobie wyobrazić, że można w okolicy nie mieć przyzwoitego serwisu hydro i sklepu z częściami. Wtedy rzeczywiście wszystko bardziej skomplikowane od golfa dwójki będzie się wiecznie psuło i koszty napraw, gdy w końcu weźmie się za to ktoś kumaty będą kosmiczne. -- Pozdrawiam, Przemek 80 |
Data: Wrzesien 21 2008 22:40:35 | Temat: Re: R?czny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Przemysław Bernat" napisał w wiadomości Dnia Sun, 21 Sep 2008 22:16:51 +0200, Sanctum Officium napisał(a): Dotyczy to wszystkiego, co jest nietypowe. Malucha, Poloneza, Golfa I/II/III zrobi niemal każdy warsztat, bo jest tych aut pełno. Samochodów z zawieszeniem hydro jest znikomo mało i przez to nie ma serwisu w każdej szopie. Mnie to nie przeszkadza. I tak z autem (jakiekolwiek bym miał) jeżdżę zwykle do jednego serwisu, więc ilość serwisów jest mi obojętna. MK 81 |
Data: Wrzesien 22 2008 00:36:51 | Temat: Re: R?czny | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 21 Sep 2008 15:33:43 +0200, Przemysław Bernat I właśnie dlatego hydroloty mając napęd na przód mają też ręczny na przód - Czekaj, ja czegoś nei rozumiem. Jeśli naciskam hamulec zasadniczy, to są hamowane obydwie osie - i w hydro, i w nie hydro. Jak zaciągam ręczny, to jest hamowana tylko jedna oś - zarówno w hydro, jak i nie w hydro. To gdzie niby ta różnica? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 82 |
Data: Wrzesien 22 2008 06:38:51 | Temat: Re: R?czny | Autor: Brzezi | pon, 22 wrz 2008 o 00:36 GMT, Adam Płaszczyca napisał(a): To gdzie niby ta różnica? Było juz wytlumaczone, gdybys na postoju zaciagnal std reczny, wiec masz zablokowane tylne kola, i wrzucil bieg, wtedy masz zablokowane i przednie kola Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ ] [ Ekg: #3781111 ][ ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] 83 |
Data: Wrzesien 22 2008 10:06:51 | Temat: Re: R?czny | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 22 Sep 2008 06:38:51 +0000 (UTC), Brzezi Było juz wytlumaczone, gdybys na postoju zaciagnal std reczny, wiec masz I jeszcze podstawił kliny pod koła? ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 84 |
Data: Wrzesien 22 2008 07:33:19 | Temat: Re: R?czny | Autor: Brzezi | pon, 22 wrz 2008 o 10:06 GMT, Adam Płaszczyca napisał(a): Było juz wytlumaczone, gdybys na postoju zaciagnal std reczny, wiec maszI jeszcze podstawił kliny pod koła? ;) To juz zalezy jak duzo masz fantazji... Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ brzezi:~# uptime ] [ Ekg: #3781111 ][ 10:54:35 up 24 days, 15:25, 4 users, ] [ LinuxUser: #249916 ][ load average: 0.23, 0.14, 0.10 ] 85 |
Data: Wrzesien 22 2008 07:55:02 | Temat: Re: R?czny | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Mon, 22 Sep 2008 00:36:51 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a): Czekaj, ja czegoś nei rozumiem. Jeśli naciskam hamulec zasadniczy, to W tym, że jak zostawisz auto na biegu i ręcznym, to w hydro przy zmianach wysokości, choćby przy opadaniu nadwozia, następowałoby kręcenie silnikiem, a jak nie kręcenie, to naprężanie poduszek, panewek, przegubów. A na koniec rano po wciśnięciu sprzęgła auto mogłoby zaliczyć gwałtowną glebę. A tak przednia oś jest zablokowana, a tył przetacza się swobodnie. -- Pozdrawiam, Przemek 86 |
Data: Wrzesien 22 2008 14:14:38 | Temat: Re: R?czny | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 22 Sep 2008 07:55:02 +0200, Przemysław Bernat W tym, że jak zostawisz auto na biegu i ręcznym, to w hydro przy zmianach LOL. Obawiam się, że luzy na powyższych (sumaryczne) sa dużo większe niż kąt, o jaki się obróca koła. Poza tym co za sens zostawiać na biegu i hamulcu? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 87 |
Data: Wrzesien 21 2008 11:29:08 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 21 Sep 2008 10:18:57 +0200, J.F. Hamowana jest przednia oś. Dlatego na przednią, że wczesne hydrowozy nie miały pompy hamulcowej, tylko zawór dozujący, który przepuszczał ciśnienie z układu zawieszenia do cylinderków hamulcowych. Możliwa była awaria taka, że traciłeś możliwość zahamowania hamulcem zasadniczym (*). Dlatego hamulec pomocniczy musiał mieć odpowiednią skuteczność, co implikowała zastosowanie go na osi przedniej. Zaś w wielu autach hamulec jest po prostu źle ustawiony. W mojej ścierce, tak samo jak w Granadzie na zaciągniętym ręcznym nie ruszysz. (*) Awaria taka to wyciek płynu na drodze od akumulatora ciśnienia do zaworu sterującego. Przy ciśnieniu ponad 100 atm. płyn ucieka bardzo szybko, a pompa nie ma szans na uzupełnienie, a nawet jak ma, to zaraz nie ma juz czym uzupełniać. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 88 |
Data: Wrzesien 20 2008 23:56:41 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 20 Sep 2008 15:25:03 +0200, "Sanctum Officium" Ręczny jest g... wart. Próbowałeś nim kiedyś wyhamować samochód? Rozpędź No w Twoim nowym szrocie zapewne. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 89 |
Data: Wrzesien 21 2008 11:45:54 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Adam Płaszczyca" napisał w wiadomości On Sat, 20 Sep 2008 15:25:03 +0200, "Sanctum Officium" I we wszystkich innych starych, które miałem, też. MK 90 |
Data: Wrzesien 21 2008 12:29:13 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 21 Sep 2008 11:45:54 +0200, "Sanctum Officium" Ręczny jest g... wart. Próbowałeś nim kiedyś wyhamować samochód? Rozpędź Bo masz same trupy. Nawet młode. W 26-letniej Granadzie i w 16-letniej Sierrze jakoś bez problemu działa i blokuje koła. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 91 |
Data: Wrzesien 21 2008 01:02:28 | Temat: Re: Ręczny | Autor: .Peeter | mz wrote: A jak wy macie z ręcznym zaciągacie za każdym razem czy tylko wtedy Na biegu zostawiam tylko na parkingu na noc, płaskie podłoże, to mogę. Gdy gdzieś parkuję na mieście, zazwyczaj zaciągam ręczny - a niech sobie popracuje, szkoda, żeby wszystko się zapiekało nieużywane, a auto też pewniej stoi. Kiedyś miałem nawyk zostawiania auta na lekkich pochyłościach na samym biegu, bo przecież stoi. Jak zastanowiłem się, na czym się opiera, zacząłem używać ręcznego. :D Mnie tylko intryguje dziwna szkoła zaciągania ręcznego na płaskim, podczas postoju na czerwonym świetle, a po 10 sekundach puszczanie, żeby ruszyć. Kompletnie bez sensu. Pod górki też zazwyczaj ruszam z nożnego, chyba, że jest naprawdę bardzo stromo. -- Pozdrawiam __ |__)_ _|_ _ _ ..| (-(-|_(-| 92 |
Data: Wrzesien 21 2008 11:30:06 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 21 Sep 2008 01:02:28 +0200, ".Peeter" Mnie tylko intryguje dziwna szkoła zaciągania ręcznego na płaskim, Mnie nei dziwi, o wiele wygodniej się tak rusza, a w czasie postoju nogi sobie odpoczywają. Do tego nei świecę stopami po oczach temu z tyłu. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 93 |
Data: Wrzesien 22 2008 09:19:41 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Maseł | Adam Płaszczyca wrote: On Sun, 21 Sep 2008 01:02:28 +0200, ".Peeter" Ten drugi argument ma znaczenie szczegolnie po zmroku... Moim "antyrekordem" jest stanie okolo 10 minut w nocy na przejezdzie kolejowym, gdzies na zapadlej wiosce, za gosciem, ktory w srodku dluuugiej kolejki oczekujacych namietnie dusil hamulec zasadniczy do tego przy wlaczonym silniku (dobrze, ze chociaz dlugich nie wlaczyl, zeby lepiej widziec, czy ci z przodu juz zauwazyli pociag). Pozdro Maseł 94 |
Data: Wrzesien 22 2008 07:36:26 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Brzezi | pon, 22 wrz 2008 o 09:19 GMT, Maseł napisał(a): Mnie nei dziwi, o wiele wygodniej się tak rusza, a w czasie postojuTen drugi argument ma znaczenie szczegolnie po zmroku... Fakt, powinni zakazac hamowania, bo to oslepia kierowcow :) Moim ale co za roznica gdzie to sie dzialo? to cos zmienia? za gosciem, ktory w srodku widac ze nie wiesz o istnieniu ASB (dobrze, ze chociaz dlugich nie wlaczyl, Chcialbym miec tylko takie zmartwienia w zyciu jak Ty masz... Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ The whole world is a scab. The point ] [ Ekg: #3781111 ][ is to pick it constructively. ] [ LinuxUser: #249916 ][ -- Peter Beard ] 95 |
Data: Wrzesien 22 2008 11:12:03 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Maseł | Brzezi wrote: pon, 22 wrz 2008 o 09:19 GMT, Maseł napisał(a): ROTFL Moim "antyrekordem" jest stanie okolo 10 minut w nocy na przejezdzie kolejowym, gdzies na zapadlej wiosce,ale co za roznica gdzie to sie dzialo? to cos zmienia? Zapadla wioska = brak oswietlenia ulicznego (czyli kazde swiatelko widac zdecydowanie wyrazniej niz w miescie) za gosciem, ktory w srodku dluuugiej kolejki oczekujacych namietnie dusil hamulec zasadniczy do tego przy wlaczonym silnikuwidac ze nie wiesz o istnieniu ASB ASB - to takie cos co kaze trzymac noge na hamulcu, ew. jak chcemy ja zdjac - to na chwile musimy zapalic swiatelka od wstecznego? Chyba kiedys o tym slyszalem. Wiem tez o istnieniu przepisu, ktory nakazuje wylaczenie silnika, jezeli planowany postoj ma chwile potrwac... Zauwaz, ze normalni kierowcy widzac zamkniete szlabany wylaczaja silnik, przelaczaja oswietlenie na pozycyjne (lub calkiem je wylaczaja), czasami nawet wychodza z samochodu zrobic kilka przysiadow. Trzymanie nogi na hamulcu przez 10 minut nie jest w tym wypadku szczytem wyrafinowanej rozrywki. (dobrze, ze chociaz dlugich nie wlaczyl, zeby lepiej widziec, czy ci z przodu juz zauwazyli pociag).Chcialbym miec tylko takie zmartwienia w zyciu jak Ty masz... Mam tez wieksze, ale nie chce mi sie tu o nich pisac. Pozdro Maseł 96 |
Data: Wrzesien 22 2008 09:22:11 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Brzezi | pon, 22 wrz 2008 o 11:12 GMT, Maseł napisał(a): Zapadla wioska = brak oswietlenia ulicznego (czyli kazde swiatelko widackolejowym, gdzies na zapadlej wiosce,ale co za roznica gdzie to sie dzialo? to cos zmienia? no ale w czym problem? ASB - to takie cos co kaze trzymac noge na hamulcu, ew. jak chcemy jaza gosciem, ktory w srodkuwidac ze nie wiesz o istnieniu ASB slyszales, i tylko slyszales... bo wlasnie zniknales moja ASB ktora nie zapala swiatelka od wzstecznego przy przelaczani P->R->N->D i w droga strone tez nie, podobnie w samochodach mojego taty i kilku moich znajomych... Wiem tez o istnieniu przepisu, ktory nakazuje wylaczenie silnika, jezeli oczywiscie przed rogatkami byl wielki wyswietlacz: "Szlaban zostanie otwarty za 10 minut" Zauwaz, ze normalni kierowcy widzac zamkniete szlabany wylaczaja silnik, ja nie wylaczam, jestem nienormalny? jedynie gdy doslownie przed nosem zamknal mi sie szlaban, i nie widze jeszcze pociagu, i wiem, ze bede czekal dluzej niz 2 minuty, zalaczam P albo N Mam tez wieksze, ale nie chce mi sie tu o nich pisac.(dobrze, ze chociaz dlugich nie wlaczyl,Chcialbym miec tylko takie zmartwienia w zyciu jak Ty masz... To czym sie tak ekscytujesz? Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ Old age is the harbor of all ills. ] [ Ekg: #3781111 ][ -- Bion ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] 97 |
Data: Wrzesien 22 2008 11:46:30 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Maseł | Brzezi wrote: pon, 22 wrz 2008 o 11:12 GMT, Maseł napisał(a): Zdejmij kiedys w nocy okulary przeciwsloneczne to sie przekonasz :-) slyszales, i tylko slyszales... bo wlasnie zniknales moja ASB ktora nie Hmm - a probowales kiedys zrobic to swoje P->....->D stojac z tylu za samochodem? Gdzies w okolicach tego R powinienes zobaczyc biale swiatelko... (hmmm a moze ty faktycznie swiatelek nie widzisz i tych czerwonych i tych bialych) :-) Wiem tez o istnieniu przepisu, ktory nakazuje wylaczenie silnika, jezeli planowany postoj ma chwile potrwac...oczywiscie przed rogatkami byl wielki wyswietlacz: "Szlaban zostanie otwarty za 10 ogolnie spory ruch i kilkanascie samochodow z przodu pozwalaja wnioskowac, ze szlaban zamknieto przed chwila (bo inaczej byloby ich kilkadziesiat), a nawet po podniesieniu szlabanu i tak masz sporo czasu na odpalenie silnika (hint. ci z przodu musza ruszyc, a pierwszy jak pisesz - na 100% ma zgaszony silnik, ew. przelaczone na P lub N :) Zauwaz, ze normalni kierowcy widzac zamkniete szlabany wylaczaja silnik,ja nie wylaczam, jestem nienormalny? Czyli jak masz byc drugi za szlabanem to juz nie przelaczasz? :-) To czym sie tak ekscytujesz?Chcialbym miec tylko takie zmartwienia w zyciu jak Ty masz...Mam tez wieksze, ale nie chce mi sie tu o nich pisac. A gdzie ty tu widzisz podekscytowania. Czyzbys byl z tych co to jadac samochodem patrza tylko do przodu? To by tlumaczylo to swiecenie stopami przez caly czas postoju. A moze kierunkowskazow tez nie uzywasz - bo kto by sie przejmowal tym z tylu, w koncu ty wiesz ze skrecasz/zmieniasz pas? Na koniec mala prosba - konczmy juz bo sie OT zaczyna robic... Pozdro Maseł 98 |
Data: Wrzesien 22 2008 08:51:27 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Brzezi | pon, 22 wrz 2008 o 11:46 GMT, Maseł napisał(a): Zdejmij kiedys w nocy okulary przeciwsloneczne to sie przekonasz :-)no ale w czym problem?Zapadla wioska = brak oswietlenia ulicznego (czyli kazde swiatelko widackolejowym, gdzies na zapadlej wiosce,ale co za roznica gdzie to sie dzialo? to cos zmienia? swiatla drogowe(dlugie), albo zle wyregulowane mijania, owszem oswlepiaja mnie, to normalne, nie sa przystosowane do swiecenie wprost w oczy innych kierowcow... Ale swiatlo hamulca nijak mi nie przeszkadza, tzn "pszedzkadza" w takim samym stopniu jak swiatla pozycyjne Jezeli Tobie przeszkadzaja to moze czas na wizyte u okulisty? :) Hmm - a probowales kiedys zrobic to swoje P->....->D stojac z tylu za Pozwolisz ze zostane przy swoim zdaniu? chyba lepiej wiem jak zachowuje sie moj samochod? zgoda? :) (tak to jest jak wypowiadaja sie ludzie, na temat o ktorym jedynie slyszeli, potem powstaja mity o migajacych wstecznych :P) w starszych konstrukcjach, rzeczywiscie takie zjawisko czasami wystepowalo, ale kluczowym slowkiem tutaj jest "starszych"... ogolnie spory ruch i kilkanascie samochodow z przodu pozwalajaWiem tez o istnieniu przepisu, ktory nakazuje wylaczenie silnika, jezelioczywiscie przed rogatkami byl wielki wyswietlacz: "Szlaban zostanie otwarty za 10 ale czesto zdaza sie, ze przejechanie pociagu nastepuje kilkanascie/dziesiat sekund po zamknieciu szlabanu, a sam przejazd zajmuje pol minuty, to juz nie te czasy, ze zamykaja szlaban w momencie jak pociag znajduje sie na poprzedniej stacji, z ktorej jedzie 20 minut A gdzie ty tu widzisz podekscytowania.To czym sie tak ekscytujesz?Chcialbym miec tylko takie zmartwienia w zyciu jak Ty masz...Mam tez wieksze, ale nie chce mi sie tu o nich pisac. Podekscytowany na pewno byl autor tego podwatku, bo "co ten kierowca sobie wyobraza, ze stoi przez 10 minut na hamulcu, jak on tak moze?!?" kazdy w swoim samochdzie ma hamulec, SWOJ hamulec, i korzysta z niego jak sobie chce... dobrze ze sie nie przyczepil ze ktos jechal na trojce czy czworce przy predkosci 100kmh, albo ze nie wytrzepal sobie dywanika i mial na nim sporo piasku, nie mowiac juz o brudnych szybach czy w ogole karoserii... Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ brzezi:~# uptime ] [ Ekg: #3781111 ][ 12:01:19 up 24 days, 16:32, 4 users, ] [ LinuxUser: #249916 ][ load average: 0.07, 0.14, 0.09 ] 99 |
Data: Wrzesien 22 2008 11:21:14 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Marek M. | Dnia Mon, 22 Sep 2008 07:36:26 +0000 (UTC), Brzezi napisał(a): za gosciem, ktory w srodku Co to ma do rzeczy? Ja mam ASB i nigdy mi się nie zdarzyło stać 10 minut z wciśniętym hamulcem. Na czerwonym świetle - owszem - trzymam na hamulcu, ale jeśli stanie zapowiada się na dłużej niż dwie minuty (np. zamkniety przejazd), to skrzyna na P, ręczny i po sprawie. IMHO stanie 10 czy nawet 5 minut z nogą cisnącą hamulec jest bez sensu. -- Pozdrawiam Marek M. Jeep Grand Cherokee 4.7 WG '03 100 |
Data: Wrzesien 22 2008 09:34:12 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Brzezi | pon, 22 wrz 2008 o 11:21 GMT, Marek M. napisał(a): stanie zapowiada się na dłużej niż dwie minuty (np. zamkniety przejazd), Dlubanie w nosie jest rownie bez sensu, ale to czy ktos dlubie w nosie czy nie, to jest indywidualna sprawa, chce dlubac to dlubie, nie to nie, nic Ci do tego...(przyklad maksymalnie glupi, ale sens podobny) Zawsze mnie bawi jak sie ludzie ekscytuja takimi sprawami..., jakby nie mieli swoich zmartwien, tylko usilnie przejmuja sie sprawami innych, tylko sobie podwyzszaja cisnienie... a juz pomoc komus np. na drodze to klapki na oczach i nic nie widza, ale przypieprzyc sie do blachej sprawy to kazdy pierwszy... :) Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ GEEK CODE [Version: 3.12]: GCM dpu s+:- ] [ Ekg: #3781111 ][ a-- - C+++ UL++ P+ L+++ E-- - W+++ N+++ ] [ LinuxUser: #249916 ][ o-- K- w-- - O-- M- V- PS PE Y PGP-- - t+ ] [ 5- X++ R* tv+ b- DI- D+ G+ e- h! r y-- ] 101 |
Data: Wrzesien 22 2008 11:49:33 | Temat: Re: Ręczny | Autor: Marek M. | Dnia Mon, 22 Sep 2008 09:34:12 +0000 (UTC), Brzezi napisał(a):
Dłubanie w nosie nie napieprza mi ostrym swiatłem po oczach ani nie okadza samochodu spalinami. Natomiast jeśli ktoś w samochodzie poprzedzającym ma włączony silnik i trzyma nogę na hamulcu to tak się niestety dzieje - więc to, czy ktoś wyłącza silnik na przejeździe odrobinkę mnie obchodzi, w przeciwieństwie do dłubania w nosie. Zawsze mnie bawi jak sie ludzie ekscytuja takimi sprawami... Ekscytują? Gdzie widzisz ekscytację? Ktoś rzucił temat, ktoś inny wyraził opinię - do tego w końcu słuzy usenet, prawda? W tym podwątku to Ty sprawiasz wrażenie najbardziej czepiającego się. a juz pomoc komus np. na drodze to Ale oceniasz swoich rozmówców bo ich znasz i WIESZ, że nikomu nie pomagają, czy tylko czujesz potrzebę bezinteresownego opluwania? Pytania potraktuj jako retoryczne, bo dla mnie to EOT. -- Pozdrawiam Marek M. Jeep Grand Cherokee 4.7 WG '03 |