On Tue, 23 Jan 2007 13:31:54 +0100, Grzegorz wrote:
Hello Dysiek !:
Mam w aucie instalacje na gaz R-12. Kupilem nowa-stara sprezarke, poniewaz
oryginalna sie zepsula. Problem jest w tym, ze przyslano mi sprezarke na gaz
134a. Czy mozna jej uzyc? Czy lepiej odeslac z powrotem paczke?
Można, ale .... trzeba dokładnie umyć i nalać odpowiedni (mineralny)
olej. To dość poważna zabawa ....
Zebym nie sklamal .. a nie bedzie lepiej wyczyscic instalacje,
zalozyc te nowa pompe i napelnic calosc R134a ?
Tu jest procedura .. tyle ze wiekszosc wad i krokow odpada,
skoro kompresor juz jest na nowy czynnik
http://www.sanden.com/support/RETRO.html
Wychodzi mi na to ze dodatkowo trzeba w receiver-drier zainwestowac i
uszczelki ..
J.
4 |
Data: Styczen 23 2007 17:39:59 |
Temat: Re: R12 vs 134a |
Autor: Grzegorz |
Użytkownik J.F. napisał:
On Tue, 23 Jan 2007 13:31:54 +0100, Grzegorz wrote:
Hello Dysiek !:
Mam w aucie instalacje na gaz R-12. Kupilem nowa-stara sprezarke, poniewaz oryginalna sie zepsula. Problem jest w tym, ze przyslano mi sprezarke na gaz 134a. Czy mozna jej uzyc? Czy lepiej odeslac z powrotem paczke?
Można, ale .... trzeba dokładnie umyć i nalać odpowiedni (mineralny) olej. To dość poważna zabawa ....
Zebym nie sklamal .. a nie bedzie lepiej wyczyscic instalacje, zalozyc te nowa pompe i napelnic calosc R134a ? Tu jest procedura .. tyle ze wiekszosc wad i krokow odpada,
skoro kompresor juz jest na nowy czynnik
http://www.sanden.com/support/RETRO.html
Wychodzi mi na to ze dodatkowo trzeba w receiver-drier zainwestowac i
uszczelki ..
Jak by to ująć .....
Jak spróbujesz, to się dowiesz !!!
Pogadaj z tymi, co takie coś przeszli. I co potem się z klimą działo.
1. Ucieka gdzie się da.
2. Węże muszą być inne
3. Uszczelki też.
4. Zawór rozprężny
itd itd.
G.
5 |
Data: Styczen 23 2007 17:43:41 | Temat: Re: R12 vs 134a | Autor: tomciar |
Jak by to ująć .....
Jak spróbujesz, to się dowiesz !!!
Pogadaj z tymi, co takie coś przeszli. I co potem się z klimą działo.
1. Ucieka gdzie się da.
2. Węże muszą być inne
3. Uszczelki też.
4. Zawór rozprężny
itd itd.
G.
Absolutnie się z tym nie zgodzę, i wiem to z autopsji a nie z opowiadań.
--
pozdro
tomek
6 |
Data: Styczen 23 2007 21:16:27 | Temat: Re: R12 vs 134a | Autor: Grzegorz |
Użytkownik tomciar napisał:
Jak by to ująć .....
Jak spróbujesz, to się dowiesz !!!
Pogadaj z tymi, co takie coś przeszli. I co potem się z klimą działo.
1. Ucieka gdzie się da.
2. Węże muszą być inne
3. Uszczelki też.
4. Zawór rozprężny
itd itd.
G.
Absolutnie się z tym nie zgodzę, i wiem to z autopsji a nie z opowiadań.
Jak pojeździsz ze 2 sezony, to pogadamy ;-) ! Ale życzę Ci jak najlepiej !!!! :-P !
G.
7 |
Data: Styczen 23 2007 21:24:19 | Temat: Re: R12 vs 134a | Autor: tomciar |
Absolutnie się z tym nie zgodzę, i wiem to z autopsji a nie z opowiadań.
Jak pojeździsz ze 2 sezony, to pogadamy ;-) ! Ale życzę Ci jak najlepiej !!!! :-P !
G.
Hehe wiesz mi to nawet wystarczy żeby działała tak od kwietnia do września, a raz na rok mogę nabić :-)
--
pozdro
tomek
8 |
Data: Styczen 23 2007 15:19:44 | Temat: Re: R12 vs 134a | Autor: Maks |
Użytkownik "Dysiek" napisał w wiadomości
Witam
Mam w aucie instalacje na gaz R-12. Kupilem nowa-stara sprezarke, poniewaz
oryginalna sie zepsula. Problem jest w tym, ze przyslano mi sprezarke na
gaz 134a. Czy mozna jej uzyc? Czy lepiej odeslac z powrotem paczke?
Różnica polega na zaworkach (tych do napełniania - nie ma ich w sprężarce) i
w rodzaju oleju.
Montuj bez obaw - maszynka do napełniania poda Ci prawidłowy olej.
--
Pozdrawiam
Maks
9 |
Data: Styczen 23 2007 15:58:06 | Temat: Re: R12 vs 134a | Autor: Jaro |
Mam w aucie instalacje na gaz R-12. Kupilem nowa-stara sprezarke, poniewaz oryginalna sie zepsula. Problem jest w tym, ze przyslano mi sprezarke na gaz 134a. Czy mozna jej uzyc? Czy lepiej odeslac z powrotem paczke?
Pozdrawiam
Dysiek
Podepne sie pod pytanie zeby nowego watku nie tworzyc, w tym roku padla mi instalacja w oplu na R12 (ucieka gdzies gaz - choc klima sie zalacza bo pewnie jeszcze jest jakies cisnienie ale juz niechlodzi)
Ile kosztuje pi razy drzwi zmiana na 134?
Moze ktos ma jakis godny polecenia warsztat w wawie?
Pozdrawiam
Jaro
10 |
Data: Styczen 23 2007 17:39:06 | Temat: Re: R12 vs 134a | Autor: tomciar |
Jaro napisał(a) co następuje:
Podepne sie pod pytanie zeby nowego watku nie tworzyc, w tym roku padla mi instalacja w oplu na R12 (ucieka gdzies gaz - choc klima sie zalacza bo pewnie jeszcze jest jakies cisnienie ale juz niechlodzi)
Ile kosztuje pi razy drzwi zmiana na 134?
Moze ktos ma jakis godny polecenia warsztat w wawie?
Pozdrawiam
Jaro
Mnie kosztowało z gazem i robocizną (przerobienie R12 na R134) 350 zł. Długo sie wahałem czy zmianiac gaz, ale kolega jeździ juz 2 rok i nic sie nie dzieje więc ja równiez się zdecydowałem.
--
tomek
11 |
Data: Styczen 23 2007 17:42:42 | Temat: Re: R12 vs 134a | Autor: Grzegorz |
Użytkownik Jaro napisał:
Podepne sie pod pytanie zeby nowego watku nie tworzyc, w tym roku padla mi instalacja w oplu na R12 (ucieka gdzies gaz - choc klima sie zalacza bo pewnie jeszcze jest jakies cisnienie ale juz niechlodzi)
Ile kosztuje pi razy drzwi zmiana na 134?
Moze ktos ma jakis godny polecenia warsztat w wawie?
Miałem kiedyś w starym aucie na R12, teraz mam w nowym R134a. Stara klima była lepsza - autko miało mniejsze zużycie przy dołączonej klimie. Za źre więcej mocy.
O ile wiem (4 warszaty to potwierdzają), to teoretycznie są takie mieszanki, na których powinna pójść stara klima. Ale działa gorzej, znaczy słabiej chłodzi. Freonik spiernicza szybciej. I ten "zamiennik" drogi jak cholera.
Z doświadczenń nie tylko moich - jak ktoś może to niech trzyma R12. Jeszcze gdzieniegdzie da się dostać.
G.
12 |
Data: Styczen 23 2007 17:47:43 | Temat: Re: R12 vs 134a | Autor: tomciar |
mieszanki, na których powinna pójść stara klima. Ale działa gorzej, znaczy słabiej chłodzi. Freonik spiernicza szybciej. I ten "zamiennik" drogi jak cholera.
Z doświadczenń nie tylko moich - jak ktoś może to niech trzyma R12. Jeszcze gdzieniegdzie da się dostać.
G.
No właśnie z tym R12 jest już problem. Jeszcze 2 lata temu dało sie nabić, ale ostatni rok szukałem na całym podbeskidziu (też nie chciałem nic zmieniać w instalacji) i wszyscy uciekali ode mnie z daleka jak wymiawiałem R12. W końcu przerobiłem na R134 i na razie czekam - jeszcze działa, oby do lata wytrzymało.
--
pozdro
tomek
13 |
Data: Styczen 23 2007 21:15:37 | Temat: Re: R12 vs 134a | Autor: Grzegorz |
Użytkownik tomciar napisał:
No właśnie z tym R12 jest już problem. Jeszcze 2 lata temu dało sie nabić, ale ostatni rok szukałem na całym podbeskidziu (też nie chciałem nic zmieniać w instalacji) i wszyscy uciekali ode mnie z daleka jak wymiawiałem R12.
W zeszłym roku w K-cach na Ściegiennego bezproblemowo. Choć drogo .... Jak dziś - nie wiem. Ale tego warsztatu nie polecam, nie jest najlepszy. Acha - może wartu zapytać w Wigmorsie, czy mają R12 ?
W końcu przerobiłem na R134 i na razie czekam - jeszcze
działa, oby do lata wytrzymało.
Z informacji z dobrego serwisu wiem, że kłopoty pojawiały się przy nieco starszych autach, gdzie węże już lekko przepuszczać zaczynały. I znam trzech gości, którzy wycofali się z takich przeróbek. Co oczywiście nie oznacza, że może się to udać. Ale raczej nie zawsze ....
G.
| | | | | | | | | |