Witam "wszystkowiedzących". Jestem "blondynką" i mam kłopot z
samochodem (306 1.9D, 1999r). Pewnego dnia autko przestało normalnie
zapalać (poprzedniego dnia miał wymieniane filtry i olej). Szarpał,
wypuszczał kłęby białego dymu, po jakiejś minucie (max.) wszystko się
uspokajało i na ciepło zapalał normalnie. Diagnoza:świece. Padły
dwie.Wymieniony komplet. Następnego dnia rano to samo - szarpie i
kłęby dymu. Zapowietrza się? Rano - pompowanie paliwa (ręczna pompka
przy filtrze paliwa). Nie pomaga, to samo. Bierze powietrze przez
pompę? Pojechał do "pompiarza". Diagnoza - zawalone wtryski,
kompresja w jednym cylindrze za niska (22 atm) w pozostałych dobra
(28). Ok. Dzwonię następnego dnia. Szarpie na zimno, właśnie targają
pompę (Bosch) i coś tam jeszcze, mam zadzwonić jutro. Dzwonie. Szarpie
na zimno, chłopcy dostają białej gorączki i wzięli na ambit, mam
dzwonić jutro, to nie pompa. Zaznaczam, że wszyscy, którzy się tym
samochodem zajmują, to sprawdzeni ludzie (pompiarz też), 10 lat robię
tam swoje francuzy i żadnych zastrzeżeń, a troszkę już przejechałam
(jakieś 600kk). Może ktoś ma jakąś koncepcję, dzięki za pomoc, Izatka
2 |
Data: Luty 22 2007 19:36:50 |
Temat: Re: Ratunku! Blondynka |
Autor: KrzysiekPP |
zapalać (poprzedniego dnia miał wymieniane filtry i olej). Szarpał,
wypuszczał kłęby białego dymu, po jakiejś minucie (max.) wszystko się
Jesli po zapaleniu tak dymi i na dodatek jest niska kompresja w jednym z
cylindrów to stawiam na padniętą uszczelkę pod głowicą. Prawdopodobnie
plyn chlodniczy dostaje sie do tego cylindra i stąd te objawy. Dopiero
jak sie dogrzeje i wszystko "wydmucha" to zaczyna jezdzic ...
--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/
3 |
Data: Luty 22 2007 19:09:28 | Temat: Re: Ratunku! Blondynka | Autor: izatka |
On 22 Lut, 19:36, KrzysiekPP wrote:
Jesli po zapaleniu tak dymi i na dodatek jest niska kompresja w jednym z
cylindrów to stawiam na padniętą uszczelkę pod głowicą. Prawdopodobnie
plyn chlodniczy dostaje sie do tego cylindra i stąd te objawy. Dopiero
jak sie dogrzeje i wszystko "wydmucha" to zaczyna jezdzic ...
A da się zrobić 1200km na padniętej uszczelce? Tyle zrobiłam w
międzyczasie. Poziom płynu w chłodnicy ok., temperatura w czasie jazdy
i na postoju jak zwykle, Izatka
4 |
Data: Luty 22 2007 22:10:45 | Temat: Re: Ratunku! Blondynka | Autor: theStachoo |
Witam!
A da się zrobić 1200km na padniętej uszczelce? Tyle zrobiłam w
międzyczasie. Poziom płynu w chłodnicy ok., temperatura w czasie jazdy
i na postoju jak zwykle, Izatka
Wszystko się da. Nie czujesz utraty mocy? Jeździ jak dawniej?
--
TheStachoo
5 |
Data: Luty 22 2007 21:39:40 | Temat: Re: Ratunku! Blondynka | Autor: izatka |
On 22 Lut, 22:10, theStachoo wrote:
Wszystko się da. Nie czujesz utraty mocy? Jeździ jak dawniej?
--
TheStachoo
Jeździ tak samo. Przewody ma na szybkozłączkach. Może rozszczelniło
się gdzieś przy zbiorniku , a pompką nie da rady do końca podciągnąć
paliwa?Izatka
6 |
Data: Luty 23 2007 00:27:00 | Temat: Re: Ratunku! Blondynka | Autor: gLiNa |
Jeździ tak samo. Przewody ma na szybkozłączkach. Może rozszczelniło
się gdzieś przy zbiorniku , a pompką nie da rady do końca podciągnąć
paliwa?Izatka
Zobacz jeszcze czy nie bulgocze plyn w zbiorniku wyrownawczym plynu chlodniczego.
Pozdrawiam, MG
7 |
Data: Luty 22 2007 20:57:19 | Temat: Re: Ratunku! Blondynka | Autor: Lukasz |
Hm... Objawy typowe do silnika czymś zalanego. Płyn chłodniczy, benzyna?
Może przez jeden z wtrysków przecieka przez noc do cylindra.
--
Lukasz
8 |
Data: Luty 22 2007 22:22:17 | Temat: Re: Ratunku! Blondynka | Autor: Maks |
Użytkownik "Lukasz" napisał w wiadomości
Hm... Objawy typowe do silnika czymś zalanego. Płyn chłodniczy, benzyna?
Może przez jeden z wtrysków przecieka przez noc do cylindra.
Noooo, ekstrakcyjna :)
MSPANC :D
--
Pozdrawiam
Maks
9 |
Data: Luty 22 2007 21:46:52 | Temat: Re: Ratunku! Blondynka | Autor: izatka |
On 22 Lut, 22:22, "Maks" wrote:
Noooo, ekstrakcyjna :)
MSPANC :D
--
Pozdrawiam
Maks
Chyba oplułam monitor, pozdrawiam, Izatka
| | | | | | | |