1 | Data: Marzec 30 2011 14:42:36 |
Temat: "Wal po osobówce" | |
Autor: WS | za http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/na_drogach/news/wal-po-osobowce-szokujace-nagrania-ze-szkolen,1617731,1612 2 |
Data: Marzec 30 2011 23:04:30 | Temat: Re: | Autor: kogutek | WS napisał(a): za http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/na_drogach/news/wal-po-osobowce=Żadna tajemnica. Tak mają robić. Ciągnik ma lepsze hamulce niż naczepa. Przy ostrym hamowaniu naczepa zaczyna żyć swoim życiem. W skrajnym wypadku zestaw sie sklada. Jak się zacznie składać w stronę rowu i wieżie jabłka to pół biedy. Ale jak się zlozy na przeciwny pas to wymiata wszystko co tam jedzie i nie jest taką samą cieżarowką. Takie wyuczone zachowania wynikają z bilansu zysków i strat. Wyobraź sobie sytuację w której kierowca cysterny z benzyną musi ostro zahamować na mokrej jezdni bo mu ktoś wyjechał. I ma do wyboru przywalić w tamtego przodem albo ryzykować zlożenie naczepy, zmiecenie z przeciwnego pasa kilku, kilkunastu samochodow, rozszczelnienie cysterny, wyciek benzyny i pozar w którym spalą się wszyscy co przezyli wypadek. Jesteś kierowcą takiego zestawu, co wybierasz? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 3 |
Data: Marzec 31 2011 06:07:38 | Temat: Re: | Autor: Massai | kogutek wrote: WS napisał(a): Wyjątkowo się zgodzę, z zastrzeżeniem - przy transporcie materiałów niebezpiecznych. Miałem znajomego który woził m.in. chlor. Miał oficjalny prikaz - jak coś ci wyjedzie z bocznej uliczki to walisz w przycisk blokady siodła, trzymasz kierownicę i się przebijasz. Ryzyko rozszczelnienia cysterny z chlorem, i wytrucia ludzi w promieniu kilku kilometrów uzasadnia ofiary. -- Pozdro Massai 4 |
Data: Marzec 31 2011 08:59:24 | Temat: Re: | Autor: Jarek Andrzejewski | On Thu, 31 Mar 2011 06:07:38 +0000 (UTC), "Massai" coś ci wyjedzie z bocznej uliczki to walisz w przycisk blokady siodła, co to za przycisk? Jaki jest jego skutek? -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski 5 |
Data: Marzec 31 2011 09:03:58 | Temat: Re: | Autor: Massai | Jarek Andrzejewski wrote: On Thu, 31 Mar 2011 06:07:38 +0000 (UTC), "Massai" Ponoć blokuje siodło, tak że naczepa nie skręca - uniemożliwia złożenie się zespołu jak scyzoryk, tworzy z zespołu ciągnik-naczepa monolit. Jeździł wówczas Renault Magnum i miał taki ficzer. -- Pozdro Massai 6 |
Data: Marzec 31 2011 09:12:24 | Temat: Re: | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2011-03-31, Massai wrote: Wyjątkowo się zgodzę, z zastrzeżeniem - przy transporcie materiałów A w przypadku zwykłego TIRa, który ma do wyboru zgarnąć jedną osobówkę, albo złożyć się w poprzek krajówki i zgarnąć kilkanaście osobówek? Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 7 |
Data: Marzec 31 2011 09:06:42 | Temat: Re: | Autor: Massai | Krzysiek Kielczewski wrote: On 2011-03-31, Massai wrote: Pojęcia nie mam. Ten znajomy opowiadał to w kontekście tego że wział właśnie miesiąc wolnego po tym jak skasował dwójkę ludzi w osobówce - a wiózł właśnie chlor. Dodatkowo twierdził że w takich sytuacjach nie hamuje się gwałtownie. -- Pozdro Massai 8 |
Data: Marzec 31 2011 11:25:59 | Temat: Re: | Autor: kogutek | Massai napisał(a): kogutek wrote:Nie ma bezpiecznych towarów jak ważą 24 tony. Co najwyżej głupio na pogrzebie jak mówią że przysypały go czereśnie i zginął. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 9 |
Data: Marzec 31 2011 09:35:50 | Temat: Re: | Autor: Albercik | W dniu 31.03.2011 01:04, kogutek pisze: napisał(a): Jakoś ani w cytowanym artykule, ani w tych które w ostatnich godzinach pojawiły się na tvn24.pl nie ma ani słowa o argumentach jakie przytoczyłeś. Instruktor argumentował takie zachowanie tylko dbałością o nogi kierowcy "tira". W odosobnionych przypadkach pewnie masz racje, lecz większość ciężarówek na drogach jeździ właśnie z "jabłkami" a nie z substancjami niebezpiecznymi. Poza tym, nawet jak jedzie taki z jabłkami, po takim szkoleniu wybierze zgarnięcie osobówki, wiedząc że wyjdzie z tego bez szwanku, niż wjechanie do rowu, gdzie właściwie tylko on sam się naraża. Ostatnio głośny przypadek, gdzie to zabrakło hamulców w zestawie i zginęło dziecko - ciekawe czy kierowca tego "tira" też był po takim "szkoleniu"..? Należało by też wziąć pod uwagę fakt, że co innego wjechać w osobówkę, a co innego wprasować ją pod naczepę poprzedzającego samochodu.. Od teraz nie staje za ciężarówką na światłach, a przynajmniej będę stawał w pizdu daleko za nią. 10 |
Data: Marzec 31 2011 09:40:45 | Temat: Re: Re: | Autor: .sp |
Ostatnio głośny przypadek, gdzie to zabrakło hamulców w zestawie i zginęło dziecko - ciekawe czy kierowca tego "tira" też był po takim "szkoleniu"..? Co dziecko robiło na jezdnio? Pieszy przejechany na jezdni jest sam sobie winien, zawsze. Pieszemu łatwiej dostrzec maszynę i uciec przed nią. Jak nie dostrzega, liczy na innych, albo że dotychczas się udało, ma problem. 11 |
Data: Marzec 31 2011 09:46:18 | Temat: Re: | Autor: Albercik | W dniu 31.03.2011 09:40, .sp pisze: dziecko nie było na jezdni, ale w samochodzie wprasowanym przez jedną ciężarówkę(bez hamulców) w drugą. 12 |
Data: Marzec 31 2011 09:50:24 | Temat: Re: | Autor: Albercik | W dniu 31.03.2011 09:46, Albercik pisze: W dniu 31.03.2011 09:40, .sp pisze: Źle się wyraziłem, żebyś się nie czepiał, dziecko było na jezdni, ale w prawidłowo jadącym samochodzie. tu szczegóły: http://www.tvn24.pl/-1,1697303,0,1,zle-hamulce-- brak-badan-- karambol-- smierc-dziecka,wiadomosc.html 13 |
Data: Marzec 31 2011 11:10:44 | Temat: Re: Re: | Autor: Axel | ".sp" wrote in message Ostatnio głośny przypadek, gdzie to zabrakło hamulców w zestawie iCo dziecko robiło na jezdnio? Dziecko, baranie, zginelo w samochodzie zgniecionym miedzy dwiema ciezarowkami, bo temu z tylu sie hamulce skonczyly. -- Axel 14 |
Data: Marzec 31 2011 12:14:39 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Sprawa się wyjaśnia. Nius z dzisiaj: http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/bydgoszcz/tir-zabil-dziecko-i-tak-by-doszlo-do-wypadku,1,4227415,region-wiadomosc.html jarek d. 15 |
Data: Marzec 31 2011 10:31:59 | Temat: Re: | Autor: WW | W dniu 2011-03-31 09:35, Albercik pisze: Poza tym, nawet jak jedzie taki z jabłkami, po takim Obecnie poświęcanie swego życia za innych nie jest zbyt popularne. Bliższa koszula ciału. Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm 16 |
Data: Marzec 31 2011 11:37:38 | Temat: Re: | Autor: kogutek | Albercik napisał(a): W dniu 31.03.2011 01:04, kogutek pisze:Takie rewelacje to temat zastępczy dla głupich, a takich w Polsce większość. Z punktu widzenia włądzy lepiej jak się spoleczeństwo zajmuje spadniętym samolotem, instruktorami co każą taranować osobówki, uczciwą mężatką co ma tzrech kochankow i bierze od nich kasę, spzredawcą waty cukrowej co nie mial kasy fiskalnej. Po takim szkoleniu wielu i tak wybierze wariant z ostrym hamowaniem i ryzykiem z tym związanym. Raz że mogą mieć taki nawyk, ty też w sytuacji zagrożenia nie myślisz i nie kalkulujesz a wduszasz hamulec do oporu. Dwa że nikt normalny nie ma wpisanego instynktu mordercy. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 17 |
Data: Marzec 31 2011 10:07:10 | Temat: Re: | Autor: LEPEK | W dniu 2011-03-31 01:04, kogutek pisze: Wyobraź sobie sytuację w której kierowca cysterny z benzyną A teraz wyobraź, że nikt mu nie wyjechał, tylko sam się zagapił, zagadał przez telefon, spadła mu fajka na fotel... Lepiej, żeby walił dalej prosto po czarnym prasując wszystko przed sobą, czy jednak w stronę rowu? Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 18 |
Data: Marzec 31 2011 09:18:20 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: WW | W dniu 2011-03-30 23:42, WS pisze: za http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/na_drogach/news/wal-po-osobowce-szokujace-nagrania-ze-szkolen,1617731,1612 W ogóle nie rozumiem o co ten raban. Lekceważenie drugiego człowieka "małpa w czerwonym" czy "spieprzaj dziadu" stało się standardem, to dlaczego oburzamy się na to samo kryterium wartości w stosunku do zwykłego człowieka. Do tego dochodzi zwykła pragmatyka, o której koledzy napisali wyżej. Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm 19 |
Data: Marzec 31 2011 10:34:56 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: BartekK | W dniu 2011-03-30 23:42, WS pisze: za http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/na_drogach/news/wal-po-osobowce-szokujace-nagrania-ze-szkolen,1617731,1612I w wielu przypadkach bardzo dobrze. Tego samego powinni uczyÄ kierowców osobówek na kursie już - "jak ci coĹ wyskoczy, i widzisz że nie ma szans uniknÄ Ä kolizji, to nie uciekaj na bok, bo znajdziesz drzewo lub pieszego na chodniku, a prawdziwy sprawca odjedzie bez szwanku, tylko wal dzielnie w niego". Auta majÄ strefy zgniotu, sÄ elastyczne i sÄ dwa, energia zostanie rozproszona na wiÄcej elementów. Jedno auto kontra nieelastyczny słup/drzewo daje dużo mniejsze szanse. -- | Bartłomiej Kuźniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 20 |
Data: Marzec 31 2011 12:43:01 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: .sp |
Tego samego powinni uczyÄ kierowców osobówek na kursie już - "jak ci coĹ wyskoczy, i widzisz że nie ma szans uniknÄ Ä kolizji, to nie uciekaj na bok, bo znajdziesz drzewo lub pieszego na chodniku, a prawdziwy sprawca Jak wyskakuje żaba, zajÄ c czy mały kundel to co robisz ? Zderzenie z łosiem może byÄ niezdrowe 21 |
Data: Marzec 31 2011 17:51:34 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: BartekK | W dniu 2011-03-31 12:43, .sp pisze: W praktyce? Ĺťaby czy myszy nie zauważÄ zapewne z 100m, a z 10m nawet nie mam szans zareagowaÄ, zostaje modliÄ siÄ czy zwierzÄ tko miÄdzy kołami przeszło. ZajÄ ca, kundla - staram siÄ ominÄ Ä, jeĹli oczywiĹcie mogÄ, bo specjalnie nie uderzÄ, ale gdy tylko widzÄ/czujÄ że nie uda siÄ wyhamowaÄ, albo że coĹ dzieje siÄ niedobrego (np pobocze okazuje siÄ grzÄ skie i ĹciÄ ga w rów z drzewami) to walÄ. Zderzenie z łosiem może byÄ niezdroweZwłaszcza dla łosia. OczywiĹcie że zawsze należy staraÄ siÄ wytraciÄ maksymalnie dużo prÄdkoĹci, np przez hamowanie i odsuwanie momentu kolizji, albo wybieranie wypadu w puste zaorane pole do wyhamowania, ale pod warunkiem że wypadamy w pole idealnie na wprost, by ograniczyÄ możliwoć koziołkowania. Ale nawet zderzenie z łosiem jest bezpieczniejsze (tak tak, zaraz powiesz że rogami wpadnie mi do kabiny) niż zderzenie z betonowym słupem (który jeszcze siÄ potem na ciebie przewróci). Tak samo jakbym nagle przed sobÄ zobaczył tira w poprzek - zdecydowanie bym walił prosto w masywne obie osie, zamiast celowaÄ "pod naczepÄ", która by mi głowÄ obciÄła bo nie miałbym na czym siÄ zatrzymaÄ. -- | Bartłomiej Kuźniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 22 |
Data: Marzec 31 2011 21:42:41 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Thu, 31 Mar 2011 12:43:01 +0200, .sp napisał(a): Jak wyskakuje żaba, zając czy mały kundel to co robisz ? Mocniej kierownicę chwycę. Zderzenie z łosiem może być niezdroweIstotnie. Zawsze jest rów. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 23 |
Data: Marzec 31 2011 12:56:55 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: MW | Użytkownik "BartekK" napisał w wiadomoĹci W dniu 2011-03-30 23:42, WS pisze: Dotyczy to zwłaszcza drzew z przeciwka, zapierdzielajÄ cych po swoim pasie z prÄdkoĹciami rzÄdu 130 km/h. MW 24 |
Data: Marzec 31 2011 17:42:13 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: BartekK | W dniu 2011-03-31 12:56, MW pisze: Użytkownik "BartekK" napisał w wiadomoĹciJeĹli chodzi ci o "sumowanie prÄdkoĹci" - jest już wielokrotnie udowodnione że to bzdura, że uszkodzenia przy zderzeniu 2 aut z prÄdkoĹciÄ 50km/h sÄ takie jak przy zderzeniu 1 auta 50km/h z nieruchomÄ przeszkodÄ , a nie jak jednego auta z 100km/h z nieruchomÄ przeszkodÄ , ponieważ energia jest x2, ale też 2x ma siÄ gdzie wydzieliÄ, w przeciwieĹstwie do przeszkody nieruchomej. -- | Bartłomiej Kuźniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 25 |
Data: Kwiecien 01 2011 08:10:38 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Rychu | W dniu 2011-03-31 17:42, BartekK pisze: JeĹli chodzi ci o "sumowanie prÄdkoĹci" - jest już wielokrotnie Trzeba tylko dodaÄ, że dwóch identycznych aut. JadÄ c np. tico, jednak czasami lepiej czasami wpakowaÄ siÄ w coĹ innego niż wbiÄ czołowo w jakieĹ sporo wiÄksze auto. Chociaż z drugiej strony, nie wiem czy przy 50 km/h + drzewo to z takiego tico coĹ zostaje. -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) 26 |
Data: Kwiecien 01 2011 08:51:03 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] | W dniu 2011-03-31 17:42, BartekK pisze: JeĹli chodzi ci o "sumowanie prÄdkoĹci" - jest już wielokrotnie Nie pisz, że "sumowanie prÄdkoĹci" jest bzdurÄ , bo zaraz stworzysz nowÄ fizykÄ ;) Zapewniam CiÄ, że bÄdzie różnica, jak przy 50 km/h zapierdzielÄ czołowo w auto jadÄ ce z przeciwka z prÄdkoĹciÄ również 50 km/h, niż jak walnÄ w to samo auto, ale stojÄ ce. W swoim wywodzie zapomniałeĹ dodaÄ, że w skrócie myĹlowym zamieniłeĹ przeszkody z jadÄ cego AUTA na nieruchome DRZEWO. -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYĹU - TAK POWIEDZIAĹ! 27 |
Data: Kwiecien 01 2011 11:08:56 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Axel | "krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz]" wrote in Jesli chodzi ci o "sumowanie predkosci" - jest juz wielokrotnieNie pisz, ze "sumowanie predkosci" jest bzdura, bo zaraz stworzysz nowa Bo w sytuacji wypadkowej masz raczej do wyboru walenie w samochod jadacy z przeciwka, albo w drzewo, a nie w stojacy samochod... -- Axel 28 |
Data: Kwiecien 01 2011 11:41:19 | Temat: Re: "Wal po osobďż˝wce" | Autor: krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] | W dniu 2011-04-01 11:08, Axel pisze: "krzyniem [Krzysiek wrote in Nie czepiam siÄ sytuacji, tylko nieĹcisłoĹci wywodu, który może kogoĹ wprowadziÄ w błÄ d. ATSD to te przeszkody stojÄ ce wcale nie muszÄ byÄ groźniejsze dla auta niż inny samochód - np. betonowy kosz na Ĺmieci, który jednak siÄ przewróci i potoczy na bok, drzewko, które siÄ ugnie, wiata przystankowa z duuużÄ strefÄ niekontrolowanego zgniotu... RobiÄ c takie porównania trzymajmy siÄ jednak przeszkód tego samego kalibru. -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYĹU - TAK POWIEDZIAĹ! 29 |
Data: Kwiecien 01 2011 13:29:32 | Temat: Re: "Wal po osobďż˝wce" | Autor: LEPEK | W dniu 2011-04-01 11:41, krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] pisze: Nie czepiam siÄ sytuacji, tylko nieĹcisłoĹci wywodu, który może kogoĹ No, z tym drzewem, to tu raczej nie pasuje. Te roĹliny sÄ wyjÄ tkowo zdradliwe i odporne. ZadziwiajÄ co cienkie potrafiÄ staÄ niewzruszone w konfrontacji z samochodem. I raczej siÄ nie ugina - albo trzaĹnie, albo najwyżej straci odrobinÄ kory. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz GdaĹski no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 30 |
Data: Kwiecien 01 2011 18:12:33 | Temat: Re: "Wal po osobďż˝wce" | Autor: BartekK | W dniu 2011-04-01 13:29, LEPEK pisze: W dniu 2011-04-01 11:41, krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] pisze:Otóż to, 10-15cm Ĺrednicy drzewko potrafi przeciÄ Ä pół auta, choÄ samo siÄ zachwieje, straci trochÄ liĹci i kory. Jednak przyłożenie siły na obszar pnia np 15cm x 50cm daje ogromnÄ siłÄ /cm^2, 10x wiÄkszÄ w porównaniu do siły rozłożonej na np 150cm x 50cm przodu auta. A wiata przystankowa... "uwaga może zawieraÄ dzieci" itd. Ja wychodzÄ raczej z założenia że z obiektów które można spotkaÄ na drodze (w sytuacji gdy trzeba w coĹ walnÄ Ä i już nie ma ratunku) to auta sÄ do walenia najlepiej konstrukcyjnie przygotowane, najlepiej zabezpieczone na takÄ sytuacjÄ (choÄby w porównaniu do tej wiaty przystankowej, w której nie wiadomo co siÄ ukrywa), i równoczeĹnie posiadajÄ c dużÄ masÄ, majÄ znacznÄ strefÄ zgniotu = rozproszenia energii. Bardzo dobrym elementem zastÄpczym byłaby Ĺwieżo zaorana ziemia, beczki z wodÄ , stos opon... ale w statystycznym miejscu polski najłatwiej niestety o rów, drzewo, słup, przystanek, oraz inne auto. -- | Bartłomiej Kuźniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 31 |
Data: Kwiecien 01 2011 18:43:40 | Temat: Re: "Wal po osobďż˝wce" | Autor: Shrek | W dniu 2011-04-01 11:41, krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] pisze: ATSD to te przeszkody stojÄ ce wcale nie muszÄ byÄ groźniejsze dla auta Wiaty to bym raczej nie wybierał... Shrek. 32 |
Data: Kwiecien 01 2011 08:17:53 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Rychu | W dniu 2011-03-31 10:34, BartekK pisze: W dniu 2011-03-30 23:42, WS pisze: W mojej opinii jest to najlepszy komentarz tego wÄ tku. -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) 33 |
Data: Marzec 31 2011 17:03:09 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Roman | "Mianowicie według instruktorów OZPT "nie można narażać ładunku, tylko 34 |
Data: Marzec 31 2011 18:19:52 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Kamil | On 31/03/2011 16:03, Roman wrote: "Mianowicie według instruktorów OZPT "nie można narażać ładunku, tylko Jakoś trudno postawić mi się w sytuacji skurwysyna, którego bardziej martwią kartofle od zycia kilku ludzi tylko dlatego, że kierowca się zagapił. -- Pozdrawiam Kamil 35 |
Data: Marzec 31 2011 22:26:40 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Roman | To postawcie się w sytuacji kierowcy TIR-a....wieziecie Widzisz.....a ja w dzisiejszych czasach, kiedy wpierdalanie się na żywca i pokazywanie w podziękowaniu środkowego palca, jakoś coraz mniej mam litości.... 36 |
Data: Marzec 31 2011 22:32:31 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Roman |
To postawcie się w sytuacji kierowcy TIR-a....wieziecie Widzisz.....a ja w dzisiejszych czasach, kiedy wpierdalanie się na żywca i pokazywanie w podziękowaniu środkowego palca staje sie standardem a nie wyjątkiem, jakoś coraz mniej mam litości.... 37 |
Data: Kwiecien 01 2011 08:27:47 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Rychu | W dniu 2011-03-31 19:19, Kamil pisze: Jakoś trudno postawić mi się w sytuacji skurwysyna, którego bardziej Skurwysynem to jest ten, co naraża życie (w sensie życia/śmierci) oraz życie (w sensie praca, rodzina, przyszłość) innych ludzi (kierowcy tira oraz potencjalnych poszkodowanych) w wypadku do którego może dojść, tylko dlatego, że jemu się spieszy. Tym bardziej, że "on" ma to zwykle w dupie i tak jak napisał przedpiśca pokaże środkowy palec i jak ostatni tchórz spierdoli (słowo użyte celowo) widząc w lusterku wstecznym jak tir wpada do rowu, albo rozwala naczepą 3 przepisowo jadące auta z przeciwka. Zdaj sobie sprawę z tego, że my tu nie mówimy o sytuacji, że ktoś Ci wyjeżdża z podporządkowanej, a Ty jak psychol dajesz gazu, albo specjalnie nie hamujesz, żeby go zdjąć. Tylko chodzi o sytuację, kiedy gwałtowne hamowanie może sprowadzić zagrożenie dla życia większej liczby osób niż te w samochodzie sprawcy niebezpiecznej sytuacji. I oczywiście jeżeli się okaże, że tirman również nie zachował się dobrze, tj. np. 80/50, to wtedy jak najbardziej pociągnąć go do odpowiedzialności za spowodowanie wypadku. -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) 38 |
Data: Kwiecien 01 2011 15:27:57 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Kamil | On 01/04/2011 07:27, Rychu wrote: W dniu 2011-03-31 19:19, Kamil pisze: Nigdy się nie zagapiłeś? Nigdy nie krzyknęło ci dziecko na tylnej kanapie i nie zerknąłeś w lusterko? Robot jakiś, jak nic. Zdaj sobie sprawę z tego, że my tu nie mówimy o sytuacji, że ktoś Ci Nie wiem, o czym "wy tu mówicie", ale na szkoleniu padły słowa "wal w osobówkę bo jest poniżej nóg", a nie "wal w osobówkę jeśli to uratuje 30 istnień ludzkich". Więc nie pitol. -- Pozdrawiam Kamil 39 |
Data: Kwiecien 01 2011 17:10:45 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Rychu | W dniu 2011-04-01 16:27, Kamil pisze: Nigdy się nie zagapiłeś? Nigdy nie krzyknęło ci dziecko na tylnej Nie raz, nie dwa. Nie o to chodzi. Niektórzy się zagapiają i giną pod tramwajem, spadają ze skarpy, itp. To, że nie wjechał celowo, nie jest usprawiedliwieniem. Nie mówimy o celowym wjeżdżaniu pod pędzącego tira, bo to podchodzi pod zaburzenia psychiczne. Mowa jest o tym, co kierowca tira (ale i osobówki) powinien zrobić jak mu wyskakuje jakiś samochód i ma wyjścia: walić lub próbować omijać ryzykując zdrowie/życie swoje i wielu innych uczestników ruchu. Spójrz na to zdjęcie, a potem przeczytaj opis. http://img851.imageshack.us/img851/9662/dsc00054c.jpg Tym Volvem jechały 4 osoby w góry. Miejsce to trasa katowicka, jakieś 20 km przed Częstochową. Jechali lewym pasem zbliżając się do wyprzedzenia jakiegoś pojazdu. Nagle z prawej strony, leciało szybko jakieś auto i zamiast wyhamować, to się zaczęło wciskać między nich na lewym, a tego z przodu na prawym. Kierowca Volvo starając się uniknąć zderzenia wyleciał na pas rozdziału. Gdyby nie ok. 30 centymetrowa warstwa śniegu, to wylecieliby na czołówkę. Skurwysyn uciekł. Wszyscy w szoku, nikt nie pamiętał co to za auto, a już tym bardziej numerów. Wiadomo tylko, że jakieś czarne. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało. Jedynie trzeba było czekać godzinę na lawetę, bo pomimo awd nie dało się jechać. Ponadto ucierpiał zderzak, prawy wahacz, padły dwa czujniki ABS i komputer do ABS. Łączny koszt naprawy ok. 6 tys. (tu akurat należy pogratulować Volvo, że skrzynka do ABS kosztuje 4,5 tys.). To jest przykład historii, która skończyła się "pozytywnie". Po za poniesionymi kosztami nikomu nic się nie stało. Pomyśl co by było jakby wpadli czołowo w jakiegoś fiata Uno z rodziną w środku? Pewnie 4 trupy w Uno, w Volvo pewnie też mogłyby być ofiary... jakby kierowca przeżył, to by poszedł na 2-8 lat do pierdla za spowodowanie śmiertelnego wypadku, tylko dlatego, że próbował uniknąć zderzenia ...no, a skurwysyn uciekł. Teraz moje zdanie do tej sytuacji. Wystarczyło się twardo trzymać swojego toru jazdy. Najwyżej by się przytarły auta, może skurwysyna by obróciło. Może by w coś wleciał, może nie. Jednak sprawa by była prosta i czysta. Nie było by żadnej wątpliwości, ryzyka śmierci lub zmarnowania życia niewinnego człowieka. Nie wiem, o czym "wy tu mówicie", ale na szkoleniu padły słowa "wal w Nie widziałem filmu, odnoszę się do czegoś innego. -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) 40 |
Data: Kwiecien 01 2011 16:35:00 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Kamil | On 01/04/2011 16:10, Rychu wrote: W dniu 2011-04-01 16:27, Kamil pisze: Więc może odnieś się do tematu wątku, zamiast dywagować "a gdyby tu jechała cysterna, w przyszłości". ;) -- Pozdrawiam Kamil 41 |
Data: Kwiecien 06 2011 12:21:53 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Sebastian Kaliszewski | Rychu wrote: Teraz moje zdanie do tej sytuacji. Wystarczyło się twardo trzymać A może by się odbili od niego w lewo (bardzo prawdopodnbne skoro gościu się wciskał pomiędzy) i wylecieli na czołówkę i żadne 30cm śniegu by im nie pomogło. Jednak sprawa by była Tak. "Volvo nie dostosowało prędkości do warunków, uderzyło w tył "tego w czarnym" odbiło się, przeleciało przez barierkę na czołowe zderzenie. 5 ofiar śmiertelnych 4 osoby w stanie ciężkim." Zaraz by na grupie ktroś napisał "ma debil za swoje, szkoda że pociągnął innych" BTW. o 8 lat więzienie to też piszesz głupoty. 8 lat to się daje debilowi który zapierniczał 150km/h po mieście i "zdjął" przystanek z ludźmi. A nie komuś, kto z nieokreślonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem (wg własnych zeznań omijał czarny samochód który mu zajechał drogę -- jeśli coś pamięta) i przeleciał w warunkach zimowych na przeciwległy pas ruchu. Nie było by żadnej wątpliwości, ryzyka śmierci Zacytuję klasyka: "Obywatelu, nie pieprz bez sensu"... [...] \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 42 |
Data: Kwiecien 01 2011 09:49:46 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2011-03-31, Kamil wrote: Jakoś trudno postawić mi się w sytuacji skurwysyna, którego bardziej A w sytuacji skurwysyna, którego bardziej obchodzi jego dziesięc sekund niż rozpieprzenie ciężarówki o drzewo czy samochody z naprzeciwka? To nie jest zupełnie czarno-biała sprawa... Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 43 |
Data: Kwiecien 01 2011 11:58:40 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: J.F. | Użytkownik "Roman" napisał w To postawcie się w sytuacji kierowcy TIR-a....wieziecie cokolwiek...wpierdziela się Wam z podporządkowanej na żywca osobówka której się bardziej spieszy...walicie po klaksonie i po hamulcach...osobówka przemyka nietknięta i pokazuje Wam środkowy palec a Wy macie rozpiepszony ładunek i.......pomyślcie....za którymś razem przywalicie z premedytacją bez żadnej litości.... Nie trzeba byc kierowca tira. Jedziesz sobie osobowka, ktos ci wyjezdza, robisz dzikie manewry, tamten odjedzie a tobie bedzie grozic 8 lat .. no i jeszcze uszczerbek na zdrowiu. J. 44 |
Data: Kwiecien 30 2011 23:30:45 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: ąćęłńóśźż | Kiedyś takim dzikim manewrem uratowałem życie 4 osobom w maluchu. 45 |
Data: Maj 01 2011 12:25:19 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: J.F. |
Kiedyś takim dzikim manewrem uratowałem życie 4 osobom w maluchu. 46 |
Data: Marzec 31 2011 20:56:12 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: jarek d. |
"Mianowicie według instruktorów OZPT "nie można narażać ładunku, tylko W tym z kolei materiale: http://wiadomosci.onet.pl/wideo/szokujace-szkolenia-walcie-w-osobowke,9026666,1,klip.html pojawia się inny smaczek: "normalnie tak trzeba przypierdolić żeby nie uciekł", co nijak się nie ma do rozsądnego przecież argumentu o możliwości postawienia naczepy w poprzek i związanej z tym większej ilości ofiar. jarek d. 47 |
Data: Kwiecien 01 2011 10:33:02 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: jack | Użytkownik "WS" napisał w wiadomości za http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/na_drogach/news/wal-po-osobowce-szokujace-nagrania-ze-szkolen,1617731,1612 > "Mianowicie według instruktorów OZPT "nie można narażać ładunku, tylko > powodować " > wypadek. Kierowcy mają "walić po osobówce", bo jest "poniżej nóg" - > czytamy na stronach portalu TVN24." W tym z kolei materiale: http://wiadomosci.onet.pl/wideo/szokujace-szkolenia-walcie-w-osobowke,9026666,1,klip.html pojawia się inny smaczek: " co nijak się nie ma do rozsądnego przecież argumentu o możliwości postawienia naczepy w poprzek i związanej z tym większej ilości ofiar. jarek d. Szukanie taniej sensacji przez marnych dziennikarzy. Ładunki,auta,kierowcy[zawodowi]są ubezpieczeni-pracodawcy nie mają zadnych strat.[nawet koło wymienia mi serwis] Nie znam żadnego kierowcy zawodowego który wezmie na swoje sumienie umyślne zabicie innego urzytkownika drogi. Fakt ilości cięzarówek na drogach jest przeważająca-ale to cena cywilizacji. Kto wam dowiezie ciepłe bułeczki,wędlinki,mebelki,praleczki,tv,i wiele innych na czas???? To my po nocach jezdzimy,śpimy w szoferkach,załatwiamy sie po krzakach ,rodzin nie widzimy tygodniami. Byle co zjesć,byle szybko i do przodu.A potem stoję 12godz.przed bramą zakładu bo mnie cieć[przepraszam ochroniarz] nie wpuści. Pamietam jak oblałem pierwsze podejscie na prawko C+E. Wymusiłem pierwszeństwo na rondzie:nie wpusciłem BMW które było 100m przed rondem[no ale on jechał szybko-brzmiała decyzja egzaminatora[w miescie jechał ze 150\h a ja zmusiłem gnojka do hamowania] Teraz tez wymuszam bo bedąc na rondzie w połowie przepuszczam osobówki które sie wpychają bo są szybsze-jeszcze gesty kozakiewicza pokazują. Jakoś nigdy nie miałem ochoty "dawania nauczki" pozdro.jack Ps.Szkoda tylko tego kierowcy,bo nie wierze ze wyjechał z niesprawnymi hamulcami-to nie mozliwe. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 48 |
Data: Kwiecien 01 2011 11:01:47 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: LEPEK | W dniu 2011-04-01 10:33, jack pisze: Kto wam dowiezie ciepłe bułeczki,wędlinki,mebelki,praleczki,tv,i wiele innych na Ja myślałem, że wy to dla pieniędzy robicie, ale skoro dla naszej wygody, to szacun.... > A potem stoję 12godz.przed bramą zakładu > bo mnie cieć[przepraszam ochroniarz] nie wpuści. Jak spedytor i/lub szef dupa i nie dogada godzin załadunku, tylko gna jak najszybciej... Ps.Szkoda tylko tego kierowcy,bo nie wierze ze wyjechał z niesprawnymi A łyżka na to... Nie tak dawno pisałem o gościu, co jednego dnia ciął bezczelnie buspasem, a potem biadolił na radiu jakim to on niesprawnym samochodem musi jeździć (opony, elektryka, oświetlenie, chłodzenie...) - a był środek zimy. Wszędzie się debile znajdą i jakoś mi nie wygląda, żeby wśród kierowców ciężarówek było ich mniej. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 49 |
Data: Kwiecien 01 2011 11:31:21 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Cavallino | Użytkownik "jack" napisał w wiadomości news: Ładunki,auta,kierowcy[zawodowi]są ubezpieczeni-pracodawcy nie mają zadnych Jasne, kuzynowi od pół roku ubezpieczyciel wypłaca kasę za zniszczoną (na parkingu) ciężarówkę (z OC sprawcy). Myślisz, że mu zwróci tyle ile ona mogłaby zarobić przez pół roku, skoro nawet w wycenie różni się o 50% wartości? 50 |
Data: Kwiecien 01 2011 11:54:20 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Jarek Andrzejewski | On Fri, 1 Apr 2011 11:31:21 +0200, "Cavallino" Myślisz, że mu zwróci tyle ile ona mogłaby zarobić przez pół roku, skoro po sprawie sądowej - dlaczego nie? -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski 51 |
Data: Kwiecien 01 2011 12:10:35 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Cavallino | Użytkownik "Jarek Andrzejewski" napisał w wiadomości On Fri, 1 Apr 2011 11:31:21 +0200, "Cavallino" Ja już właśnie od roku próbuję w sądzie uzyskać należne odszkodowanie. Przez pół roku sąd nie potrafił nawet ruszyć sprawy i powołać biegłego, pozew do ubezpieczyciela wysyłał przez kwartał. A tu doszłyby jeszcze problemy dowodowe z wykazaniem "co by było gdyby" czyli ile firma by zarobiła gdyby auto pracowało (nie jest jedyne). Horror, kupa kasy na prawników - myślisz że małą firmę stać na takie zabawy? I to przy aucie za 10-20 tys? 52 |
Data: Kwiecien 01 2011 17:17:53 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Rychu | W dniu 2011-04-01 12:10, Cavallino pisze: A tu doszłyby jeszcze problemy dowodowe z wykazaniem "co by było gdyby" Jak nie jest jedyne to im więcej aut, tym sprawa prostsza, bo łatwo wykazać średni zarobek jednego samochodu. Gorzej, jak to jest właśnie jedyne auto. Sprawę ułatwia, jeśli auto jest firmowe i służy do stałego transportowania czegoś, a nie pełnienia dyżuru lub wożenia prezesa. Zawsze pozostaje coś takiego, jak auto zastępcze i odszkodowanie za nie. Tylko to się zwykle wiąże z dodatkowymi kosztami. Zwykle rzędu ~2000 pln netto za miesiąc za jakiegoś prostego dostawczaka typu Vivaro. Gorzej jak auto jest specjalistyczne, np. chłodnia. Ogólnie sprawa nie wymaga armii prawników i jest czysta. Jedyny problem to czas jej trwania... ale zawsze można jeździć przez dwa lata autem zastępczym. :) -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) 53 |
Data: Kwiecien 01 2011 22:16:09 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Cavallino | Użytkownik "Rychu" napisał w wiadomości news: Tylko to się zwykle wiąże z dodatkowymi kosztami. No i o to chodzi. Mało kogo stać, żeby w sprawie o auto wartości 20 tys wyłożyć powiedzmy 100 000 na wynajem innego (rzeczone 2 lata), potem kilka tys na stosowny wpis do sądu, drugie tyle na prawnika itd. Zwykle rzędu Sprawa nie jest czysta, choćby dlatego że przez te dwa lata musisz wykładać kasę. A to duża ciężarówka (solówka) a nie Vivaro, która w miesiąc czy kilka zarabiała tyle kasy ile była warta. Pechowo wyszło, że jedna z niewielu już spłaconych czyli zarabiających. 54 |
Data: Kwiecien 04 2011 18:05:00 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Massai | Cavallino wrote: Użytkownik "Jarek Andrzejewski" napisał w Wczoraj usłyszałem z pierwszej ręki historię, jak to prawnik tworzył umowę baaardzo specyficznej spółki, chyba pierwszej takiej w kraju. Chłop się nawywijał strasznie, bo sytuacja piekielnie skomplikowana, do przejęcia umowy, z przetargów i nie, w dodatku unijna kasa itd. W każdym razie - 8 spotkań i 2 miesiące to trwało. Za całość wziął 1500 pln ;-) -- Pozdro Massai 55 |
Data: Kwiecien 04 2011 23:01:24 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Cavallino | Użytkownik "Massai" napisał w wiadomości news: A tu doszłyby jeszcze problemy dowodowe z wykazaniem "co by było Promocję miał? Przy zastępstwie procesowym jest jednak nieco drożej. 56 |
Data: Kwiecien 05 2011 00:00:25 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Massai | Cavallino wrote: Użytkownik "Massai" napisał w wiadomości news: No właśnie ten co płacił mi opowiadał, i powiedział "No tyle chciał, aż zapytałem czy jest pewien..." Przy zastępstwie procesowym - sąd zasądza zwrot kosztów. Czasem całkiem przyzwoite. -- Pozdro Massai 57 |
Data: Kwiecien 05 2011 08:36:04 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Cavallino | Użytkownik "Massai" napisał w wiadomości news: Przy zastępstwie procesowym - sąd zasądza zwrot kosztów. Tak. Czasem to Ty musisz zwrócić (jak przegrasz). Czasem całkiem I co, myślisz że to wystarczy? 58 |
Data: Kwiecien 05 2011 14:49:12 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Massai | Cavallino wrote: Użytkownik "Massai" napisał w wiadomości news: Wiesz, moja żona jest radcą prawnym - i np. przy ostatniej sprawie dostała koszty naprawdę sensowne, takie że klientka nie musiała nawet grosza dopłacać. Pewnie, jak trafisz na jakiegoś buca który koniecznie musi dostać 200 baksów za godzinę pracy, to nie starczy, ale wielu jest normalnych. -- Pozdro Massai 59 |
Data: Kwiecien 05 2011 17:37:33 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Cavallino | Użytkownik "Massai" napisał w wiadomości news: > Czasem całkiem Znaczy jak? Myślałem że na koszty zastępstwa są jakieś normy, z góry określone kwoty. 60 |
Data: Kwiecien 05 2011 16:33:17 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Massai | Cavallino wrote: Użytkownik "Massai" napisał w wiadomości news: Nie. Sędzia liczy ile było rozpraw, i ocenia stopień skomplikowania sprawy. Po prawdzie też patrzy kto to będzie musiał zapłacić. Zdarzają się rozsądni, którzy nie trzymają się minimalnych stawek (bo takie ponoć są). Standardowo też radca prawny/adwokat przychodzi na ogłoszenie wyroku z już wydrukowanym i podpisanym zażaleniem na postanowienie o kosztach ;-) -- Pozdro Massai 61 |
Data: Kwiecien 02 2011 09:37:00 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: jack | Użytkownik "jack" napisał w wiadomości news: > Ładunki,auta,kierowcy[zawodowi]są ubezpieczeni-pracodawcy nie mają zadnych > strat.[nawet koło wymienia mi serwis] Jasne, kuzynowi od pół roku ubezpieczyciel wypłaca kasę za zniszczoną (na parkingu) ciężarówkę (z OC sprawcy). Myślisz, że mu zwróci tyle ile ona mogłaby zarobić przez pół roku, skoro nawet w wycenie różni się o 50% wartości? Tzn.ze jak by walnął w osobówke to wrócili by mu wcześniej? Pozatym jak ma ful ubezpieczenie [nawet na utratę zleceń]to śpi spokojnie. Ja jezdze autem z wypozyczlni mam to gdzieś jak sie cokolwiek zepsuje dzwonie na serwis i naprawają[wymiana koła na nowe 4000e we francji-pokrywa ubezpieczalnia] pozdro.jack -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 62 |
Data: Kwiecien 02 2011 09:40:37 | Temat: Re: "Wal po osobówce" | Autor: Cavallino | Użytkownik "jack" napisał w wiadomości Użytkownik "jack" napisał w wiadomości news: Co Ty bredzisz? Pisałem o nieprawdziwej tezie jakoby pracodawcy nie mieli żadnych strat, a nie o jakichś osobówkach. Gdybym chciał dyskutować o kretyniźmie szkolących to odpowiedziałbym w innym miejscu wątku i na inny cytat. Czytaj na co odpowiadasz. 63 |
Data: Kwiecien 01 2011 09:28:05 | Temat: Re: | Autor: | WS napisał(a): za http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/na_drogach/news/wal-po-osobowce= pies ich lizal, kazdy ma tu racje a moze powrocic do pomyslu TIR'y na TORY? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 64 |
Data: Kwiecien 01 2011 10:31:48 | Temat: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 09:28:05 +0000 (UTC), pies ich lizal, kazdy ma tu racje pomysł świetny. Tylko skąd weźmiesz tory? -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 65 |
Data: Kwiecien 01 2011 12:12:09 | Temat: Re: Re: | Autor: J.F. | Użytkownik "Waldek Godel" napisał w wiadomości Dnia Fri, 1 Apr 2011 09:28:05 +0000 (UTC), tory sa, a mozna je zbudowac za pieniadze z akcyzy paliwowej. Tylko co to zmieni - wszedzie torow nie bedzie, a nawet jak beda, to maszynistow przeszkola - na przejezdzie wal w osobowke, szkoda ladunku. J. 66 |
Data: Kwiecien 01 2011 11:15:27 | Temat: Re: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 12:12:09 +0200, J.F. napisał(a): tory sa, a mozna je zbudowac za pieniadze z akcyzy paliwowej. gdzie są??? tych parę kilometrów niedaleko Łodzi? Złomu z epoki przedgierkowskiej nie licz... -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 67 |
Data: Kwiecien 01 2011 12:49:39 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Dnia Fri, 1 Apr 2011 12:12:09 +0200, J.F. napisał(a): A co masz konkretnie na myśli? Wybudowanie linii od zera przed Gierkiem (c.a. 99%) linii w tym kraju, czy wymianę nawierzchni przed Gierkiem, na istniejącej wcześniej linii? Zresztą - jakie to ma znaczenie, skoro "maszynistow przeszkola: - na przejezdzie wal w osobowke, szkoda ladunku" hehe jarek d. 68 |
Data: Kwiecien 01 2011 11:51:53 | Temat: Re: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 12:49:39 +0200, jarek d. napisał(a): A co masz konkretnie na myśli? mam na myśli to, że jak zrobią tiry na tory, to będziesz głodny chodził bo nawet w chłodni zdąży się zepsuć, skoro przeciętna szybkość na polskich torach oscyluje w okolicach 30 km/h czy jakoś tak. Nie licząc wielogodzinnych spóźnień i zaginięć pociągów. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 69 |
Data: Kwiecien 01 2011 13:01:56 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Dnia Fri, 1 Apr 2011 12:49:39 +0200, jarek d. napisał(a): A wiesz to zapewne z dziennika TV, na podstawie informacji z apogeum zimy, o pociągach pasażerskich. Kwalifikowany pociąg towarowy (a takimi wozi się pilne przesyłki kontenerowe) uzyskuje prędkość handlową porównywalną z poc. osobowym. A nie grzęźnie w korkach. jarek d. 70 |
Data: Kwiecien 01 2011 12:23:52 | Temat: Re: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 13:01:56 +0200, jarek d. napisał(a): Kwalifikowany pociąg towarowy (a takimi wozi się pilne przesyłki kontenerowe) mniej więcej o tym piszę - czyli jakieś 30 km/h w porywach, bo tory już w większośc zgniły.. Przykład bardzo obrazowy: W 2005 roku jedne z najbardziej prestiżowych polskich pociągów, czyli intercity na trasie Katowice-Warszawa jeździły przeważnie w 2 godziny 35 minut. Dokładnie tyle samo ile przejazd Londyn-Paryż. W 2007 roku skrócono przejazd Eurostara na tej samej trasie do 2 godzin 15 minut. W tym samym czasie ponad połowa polskich intercity potrzebowała na odcinek Katowice-Warszawa już 2:45. Na chwilę obecną średni czas przejazdu Intercity to około 2:50, jeden tylko IC jedzie 2.40, około połowy jedzie równe 3 godziny. W roku 1989 czas przejazdu pociągiem osobowym na odcinku Jaworzno-Szczakowa - Kraków Główny wynosił 55 minut. Niektóre pociągi jechały równą godzinę. Obecnie planowo jest to 1 godzina 25 minut, a to tylko 55 km. Taka jest sytuacja na jednej z ważniejszych w Polsce linii kolejowych. Mniej ważne w zasadzie już nie powinny byc w ogóle używane, co spółki PKP konsekwentnie realizują. Wszystko co ma związek z PKP lub choćby leżało obok tego powinno być zaorane na 2 metry poniżej poziomu gruntu, a conajmniej połowa pracowników dostać dożywotni zakaz pracy w transporcie. Wtedy BYĆ MOŻE będzie szansa zbudowania KOLEI, a dopiero później będzie można rozmawiać o temacie "tiry na tory" -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 71 |
Data: Kwiecien 01 2011 13:30:49 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Dnia Fri, 1 Apr 2011 13:01:56 +0200, jarek d. napisał(a): <ciach> Ale porównania rób z do prędkości TIRa w korkach, bo o tym zdaje się rozmawiamy, a nie Eurostara. Równie dobrze mógłbyś porównywać z czasem przelotu samolotem :) jarek d. PS. robi się OT 72 |
Data: Kwiecien 01 2011 12:52:11 | Temat: Re: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 13:30:49 +0200, jarek d. napisał(a): Ale porównania rób z do prędkości TIRa w korkach, bo o tym zdaje się rozmawiamy, a po co mam porównywać do tira w korkach? one rzadko w nich stoją, korki są przeważnie w miastach, gdzie i tak musiałyby w końcu pojechać same po rozładunku na stacji towarowej (która rzadko jest w centrum miasta. "Tiry na tory" ma sens wyłącznie jako zamiennik długich tras po autostradach i drogach krajowych, a tam korków stosunkowo mało. Tir osiągnie tam średnie prędkości wyższe niż na wagonie towarowym, co automatycznie niweluje cały sens takiej operacji, bo nikt się na takie coś nie zdecyduje - czas to pieniądz. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 73 |
Data: Kwiecien 01 2011 14:24:02 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Dnia Fri, 1 Apr 2011 13:30:49 +0200, jarek d. napisał(a): Pojedzie szybciej, niż 120km/h? Zacząłeś od skrajności (30km/h), na którą ma wpływ przede wszystkim kursowanie pociągów pas. po lokalnych, zapyziałych liniach, które nie są przewidziane do przewozu kontenerów. Na tych odcinkach obsługę przejmuje ciężarówka i to nie koniecznie o ładowności TIRa, bo to już jest detal. jarek d. 74 |
Data: Kwiecien 01 2011 13:53:15 | Temat: Re: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 14:24:02 +0200, jarek d. napisał(a): Pojedzie szybciej, niż 120km/h? Akurat wspomniana trasa jest równoległa do A4 Wrocław - Przemyśl drogą - niecałe 7 godzin. ta sama trasa pociągiem - 9 godzin. Bielsko-Biała - Gdynia, pociągiem 11-15 godzin Samochodem - 8-9 godzin I to licząc pociągi osobowe, który mogą rozwijać większe prędkości bo są lżejsze. W jaki sposób zachęcisz przewoźników do włożenia tira na tory? Zwłaszcza, że na kołach tir po prostu rusza i jedzie. Tak po załadunku musisz dojechać na stację, poczekać na najbliższy pociąg (bo przecież nie bedą jeździły co 10 minut), załadować, dojechać (plus typowe dla PKP opóźnienia), wyładować, dojechać z dworca do celu. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 75 |
Data: Kwiecien 01 2011 15:19:47 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Dnia Fri, 1 Apr 2011 14:24:02 +0200, jarek d. napisał(a): Poznań - Warszawa: poc. 3 godz., Warszawa - Kraków: poc. 3 godz, to są trasy po modernizacjach Równoległa do A4 jest linia E30 Zgorzelec - Medyka http://pl.wikipedia.org/wiki/Linia_kolejowa_E_30 modernizowana z bólami do prędkości 120 dla towarowych Z bólami, bo w tym dziwnym kraju nie zna się pojęcia zrównoważony transport i zabiera dotacje unijne na kolej, skutkiem czego są kolumny tirów tam, gdzie ich być nie powinno, oraz "typowe dla pkp opóźnienia" jarek d. 76 |
Data: Kwiecien 01 2011 17:21:45 | Temat: Re: Re: | Autor: Roman | W jaki sposób zachęcisz przewoźników do włożenia tira na tory? Dochodzą jeszcze terminale na granicach, przeładunki itp.....I tak mandarynki z Hiszpanii albo Portugalii zamiast jechac max 2 dni,, będą jechały tydzień albo i dłużej, cena wzrośnie dwukrotnie....no chyba, że masz pomysł jak pociąg podjedzie pod markety, zakłady produkcyjne itd.... 77 |
Data: Kwiecien 01 2011 17:51:02 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
W jaki sposób zachęcisz przewoźników do włożenia tira na tory? 1. Nie pod markety, tylko do centrum logistycznego. Dalej samochodem. Niekoniecznie o ładowności TIRa. 2. Pod zakłady produkcyjne, jeśli skala produkcji jest wystarczająco duża - jak najbardziej. To się nazywa bocznica. Jeśli nie jest - analogicznie jak w pkt 1. Nie chodzi mi o to, żeby wszystko ładować na pociąg, tylko żeby wozić _odpowiednim_ dla wielkości ładunku środkiem transportu. jarek d. 78 |
Data: Kwiecien 04 2011 18:10:25 | Temat: Re: | Autor: Massai | jarek d. wrote:
Dostawczak to 1/3 kontenera. TIR to jest jeden kontener. Pociąg - kilkanaście-kilkadziesiąt kontenerów. Widzisz tę "małą" różnicę pomiędzy dostawczakiem a pociągiem? -- Pozdro Massai 79 |
Data: Kwiecien 04 2011 22:33:47 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
jarek d. wrote: Cieszę się, że dostrzegasz proporcje. W czym problem? jarek d. 80 |
Data: Kwiecien 05 2011 00:15:28 | Temat: Re: | Autor: Massai | jarek d. wrote:
A w tym że to co teraz dowozi TIR do sklepu, niekoniecznie się przewiezie dostawczakiem - tak żeby miało to sens, żeby nie puszczać w trasę do jednego sklepu kilku, czy wręcz kilkunastu dostawczaków. -- Pozdro Massai 81 |
Data: Kwiecien 04 2011 22:30:11 | Temat: Re: Re: | Autor: Roman |
Ciekawie liczysz....3x1,5tony = 24tony....albo inaczej 3x12m3(te 12m3 to mają te większe) =110m3....albo jeszcze inaczej...na dużego busa wchodzi 5-6 euro palet czyli 3x5 euro palet = 34 euro palety..... 82 |
Data: Kwiecien 05 2011 00:15:13 | Temat: Re: | Autor: Massai | Roman wrote: > No, miałem na myśli nie tyle dostawczaki, co mniejsze ciężarowe, typu MAN TGL. Ale fakt - dostawczaki największe to raptem 2 tony wezmą. albo inaczej 3x12m3(te 12m3 Ejże, co to za kontener 110m3? toż czterdziestka ma circa 60. A zdaje się maks czterdziestkę można wrzucić na tira, nie? albo jeszcze inaczej...na dużego busa Chodziło mi własnie o to rozróżnienie, że dostawczak jest za mały żeby mógł w większości przypadków zastapić TIR-a w dowozie towaru do sklepu. -- Pozdro Massai 83 |
Data: Maj 01 2011 00:05:40 | Temat: Re: Re: | Autor: ąćęłńóśźż | Rzeczywiście do takiej Arkadii czy Carrefoura w Al.Jerozolimskich to od torów kolejowych jest straaasznie daleko. 84 |
Data: Kwiecien 01 2011 16:34:05 | Temat: Re: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 15:19:47 +0200, jarek d. napisał(a): Równoległa do A4 jest linia E30 Zgorzelec - Medyka szkoda, że nawet do własnego linka ci się nie chciało zajrzeć... -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 85 |
Data: Kwiecien 01 2011 17:45:34 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Dnia Fri, 1 Apr 2011 15:19:47 +0200, jarek d. napisał(a): A co ci nie pasuje? jarek d. 86 |
Data: Kwiecien 01 2011 16:48:42 | Temat: Re: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 17:45:34 +0200, jarek d. napisał(a): szkoda, że nawet do własnego linka ci się nie chciało zajrzeć... że nawet nie spojrzałeś przez jakie stacje wiedzie ta linia. Albo o jakich stacjach pisałem powyżej. Po raz kolejny - przestań głosić kazanie, zacznij rozmawiać -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 87 |
Data: Kwiecien 01 2011 18:23:38 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Dnia Fri, 1 Apr 2011 17:45:34 +0200, jarek d. napisał(a): Podałem ci link do linii kolejowej równoległej do A4. Jeszcze raz: dalekobieżny pociąg z kontenerami nie zajeżdża do każdej pipidówy, tylko do punktu koncentracji, a stamtąd towar jedzie do odbiorcy: 1. dużym autem na kontenerze, jeśli tego ładunku jest wystarczająco dużo lub 2. mniejszym autem, gdy jest go mniej To się nazywa centrum logistyczne. Zjawisko przyrodnicze jak najbardziej znane w cywilizowanej części Europy. A Ty dalej: 30 na godzinę, zaorać. By w korku stało się lepiej... jarek d. 88 |
Data: Kwiecien 01 2011 17:38:42 | Temat: Re: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 18:23:38 +0200, jarek d. napisał(a): Po raz kolejny - przestań głosić kazanie, zacznij rozmawiać tej samej o której pisałem Jeszcze raz: dalekobieżny pociąg z kontenerami nie zajeżdża do każdej pipidówy, zwłaszcza, że podałeś linię kolejową, która owszem idzie przez każdą pipidówę, za wyjątkiem dużych stacji - Tarnowskie Góry, Katowice, Szczakowa, Kraków itp. Reszta trasy jest identyczna z trasą pociągów osobowych - czyli w opłakanym stanie. 1. dużym autem na kontenerze, jeśli tego ładunku jest wystarczająco dużo lub "tiry na tory" dotyczy głównie tranzytu tirów, daruj sobie całą teorię transportu A Ty dalej: 30 na godzinę, zaorać. By w korku stało się lepiej... zobacz na pierwszą linię na początku - bo zaczynasz byc nudny i męczący. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 89 |
Data: Kwiecien 01 2011 18:52:06 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Dnia Fri, 1 Apr 2011 18:23:38 +0200, jarek d. napisał(a): "Tiry na tory" bez subwencji państwowych (tego przecież nie lubimy) nie będą nigdy opłacalne z prostego powodu: koszt zaangażowania jednocześnie dwóch środków transportu. W Polsce praktycznie takie przewozy nie występują. Dlatego dalej pociągnąłem temat przewozów kontenerów koleją. Natomiast Ty podnosiłeś problem marności infrastruktury kolejowej, ciesząc się jednocześnie, że zabrano kolejarzom pieniądze na jej modernizowanie. Pokrętna logika. A Ty dalej: 30 na godzinę, zaorać. By w korku stało się lepiej... To po co odpisujesz? jarek d. 90 |
Data: Kwiecien 01 2011 21:18:37 | Temat: Re: Re: | Autor: Roman |
No w sumie czekanie przed zamkniętymi przejazdami kolejowymi to nie to samo co stanie w korku.....a może korki były by mniejsze gdyby buractwo nie pchało sie na skrzyżowania gdy nie można z nich zjechać....ale pewnie sie mylę....albo wiesz co....gdyby duża część się przesiadła się do metra to też nie było by korków.......ojjjj.....zapomniałem....metro mamy prawie tak samo rozwinięte jak infrastrukturę kolejową....... 91 |
Data: Maj 01 2011 00:09:01 | Temat: Re: Re: | Autor: ąćęłńóśźż | Bo cena biletu pokrywa koszt jazdy schodami ruchomymi co najwyżej, ale socjalizm trzyma się mocno. 92 |
Data: Kwiecien 02 2011 11:35:32 | Temat: Re: | Autor: Shrek | W dniu 2011-04-01 14:53, Waldek Godel pisze: Bielsko-Biała - Gdynia, pociągiem 11-15 godzin I to licząc pociągi osobowe, który mogą rozwijać większe prędkości bo są A ty samochód a nie TIRa. Shrek. 93 |
Data: Kwiecien 01 2011 16:26:23 | Temat: Re: Re: | Autor: J.F. | Użytkownik "Waldek Godel" napisał Przykład bardzo obrazowy: Ale Waldku - Katowice-Warszawa w linii prostej to jest 250km. Paryz Londyn 350. Nie jest ta roznica az tak drastyczna. A British Railways - firma z tradycjami. Sprywatyzowana, zeby tej tradycji sie pozbyc. I co ? Londyn-Bristol 1:45. 178 km. Hamburg-Hanover - 1:15. 130km. Nie w kazdym kraju jezdzi TGV. Nawet ci Niemcy, mimo ze potrafia jezdzic 500km/h, to jak widac wola 100. Wtedy BYĆ MOŻE będzie szansa zbudowania KOLEI, a dopiero później będzie Kiedy to brzmi calkiem rozsadnie, ale na wybranych odcinkach - przyjezdza zmeczony kierowca na wagon, budzi sie 500km dalej, za cene porownywalna z kosztem wlasnej jazdy - to czemu mialby nie skorzystac dobrowolnie ? J. 94 |
Data: Kwiecien 01 2011 15:55:36 | Temat: Re: | Autor: Sebastian Kaliszewski | jarek d. wrote:
Czyli 60km/h jak nie stoi gdzieś w polu pod semaforem. A nie grzęźnie w korkach. Za to grzęźnie na każdej stacji węzłowej. "Opóźnienie 12h to nie opóźnienie", itd. Załadunek i wyładunek podobnie. PKP potrafi wozić węgiel -- tam jak się spóźni o 48h to trudno -- każdy odbiorca to wie i ma zapas na co najmniej tydzień do dwu. A węgiel nie zgnije -- najwyżej ktoś troszkę pod...li, ale zwykle niewiele (byle mu na opał starczyło). Z pilnych przesyłek PKP wywiązać się nie potrafi absolutnie. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 95 |
Data: Kwiecien 01 2011 16:24:07 | Temat: Re: | Autor: jarek d. |
jarek d. wrote: Te pociągi nie zaliczają postojów na stacji węzłowej (co najwyżej na zmianę obsady) Poza tym kolej nie zanczy PKP. W Polsce wydano już ponad 50 koncesji na przewóz towarów koleją. Podany przykład węgla jest z dupy. Dla odbiorcy taki pociąg z węglem, czy kamieniem stanowić może formę magazynu. Dla przykładu pociągi z autami z fabryk bardzo szybko sie przemieszczają. W przeciwnym razie z aut niewiele by zostało w naszym pięknym kraju :) jarek d. jarek 96 |
Data: Kwiecien 01 2011 15:57:57 | Temat: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 16:24:07 +0200, jarek d. napisał(a): Poza tym kolej nie zanczy PKP. W Polsce wydano już ponad 50 koncesji na przewóz Serio? No popatrz. A tu twierdzą inaczej: http://www.pkp.pl/kontakt/spolki ale oni pewnie się nie znają - skąd mieliby sie znać... PKP Polskie Linie Kolejowe Rozbudowa i utrzymanie dróg kolejowych (linii kolejowych), utrzymanie rozkładu jazdy i wydarzenia na drogach kolejowych -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 97 |
Data: Kwiecien 01 2011 17:43:31 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Dnia Fri, 1 Apr 2011 16:24:07 +0200, jarek d. napisał(a): Odrobiłeś lekcje ale na złych materiałach. Mylisz pojęcia. PKP PLK to kolejowy odpowiednik GDDKiA. Utrzymuje sieć kolejową i sprzedaje prawo do poruszania sie po niej. Przedrostek PKP jest w trakcie odklejania - PLK ma wyjść ze struktur PKP i stać się agendą rządową. Natomiast te 50 licencji (błędnie użyłem sformułowania "koncesja"), to przewoźnicy kolejowi, którzy płacą za możliwość jeżdżenia po sieci PLK http://pl.wikipedia.org/wiki/Przewo%C5%BAnicy_kolejowi_w_Polsce Ty z kolei podałeś spółki http://www.pkp.pl/kontakt/spolki(nie tylko przewozowe) wchodzące w skład Grupy PKP. Na tej stronie masz 2 przewoźników: PKP GARGO i PKP LHS. A poza tym, tych spółek w Grupie PKP jest dużo, dużo więcej. Ale skąd miałbyś to znać :) dobra, robi się totalny offtop jarek d. 98 |
Data: Kwiecien 01 2011 16:47:25 | Temat: Re: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 17:43:31 +0200, jarek d. napisał(a): Odrobiłeś lekcje ale na złych materiałach. Mylisz pojęcia. Za to ty głosisz swoje jedynie słuszne poglądy zamiast rozmawiać. Bo od samego początku tłumaczę, że jak ja bym tak utrzymywał rodzinę jak PLK "utrzymuje" tory to bym pod mostem mieszkał - w najlepszym przypadku. Natomiast te 50 licencji (błędnie użyłem sformułowania "koncesja"), to z prędkościami przeciętnie 30 km/h bo tory w zdecydowanej większości przerdzewiałe/przegniłe a reszta infrastruktury w podobnym stanie. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 99 |
Data: Kwiecien 01 2011 18:15:26 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Dnia Fri, 1 Apr 2011 17:43:31 +0200, jarek d. napisał(a): O co Ci chodzi? Masz taką fajna stopkę a marudzisz. Podaję Ci konkrety. Piszę też w tym wątku, że hurtowy transport kontenerów powinien odbywać się głównymi korytarzami kolejowymi do punktów zbiorczych (centrów logistycznych), a dalszy detaliczny do konkretnego klienta - samochodem. Piszę też, że te główne korytarze kolejowe nie są w tak złym stanie jak przywoływane przez Ciebie wybiórczo okolice Szczakowej, przez co teza o przeciętnej 30 km/h jest nieprawdziwa. Piszę w końcu, że państwo powinno w takim samym stopniu dbać o infrastrukturę drogową, jak i kolejową (infrastrukturę - nie przewoźników. Mam nadzieję że wyjaśniłem Ci różnicę tych dwóch znaczeń). Co nam, wszystkim kierowcom wyjdzie na zdrowie, bo ściągnie niepotrzebne potoki ładunków z dróg. jarek d. 100 |
Data: Kwiecien 01 2011 17:27:47 | Temat: Re: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 18:15:26 +0200, jarek d. napisał(a): Piszę też, że te główne korytarze kolejowe nie są w tak złym stanie jak I znowu masz problemy z czytaniem. Jakbys łaskawie sprawdził, to zauważyłbyś, że akurat okolice Szczakowej nie są problemem, bo to jedyne miejsce na trasie Kraków-Katowice (poza samymi miastami na końcach) gdzie linia towarowa jest oddzielna od linii osobowej. Za to cała reszta jest w masakrycznym stanie, czego dowodzą limity prędkości a w efekcie czasy przejazdu. 20 lat temu 55 kilometrów w 55 minut, teraz 1 godzina 25 minut. W takim stanie jest większość trasy - cały Górny Śląsk jest od dziesiątków lat rozkopany bo notoryczne szkody gónicze niweczyły wszelkie naprawy. Piszę w końcu, że państwo powinno w takim samym stopniu dbać o infrastrukturę Ale nie dba i nie zanosi się, żeby dbało. Właśnie zabrano kasę kolejom, żeby udało się drogi na czas dokończyć. Czyli sytuacja jest masakryczna,a będzie jeszcze gorzej - co było do udowodnienia. Czyli wszelkie hasła "tiry na tory" to mrzonki, bo najpierw trzeba mieć tory. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 101 |
Data: Kwiecien 01 2011 18:35:21 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Dnia Fri, 1 Apr 2011 18:15:26 +0200, jarek d. napisał(a): Nie jestem z Górnego Śląska. Uczepiłeś się szczegółów, a ja Ci usiłuję wytłumaczyć zasadę. Piszę w końcu, że państwo powinno w takim samym stopniu dbać o infrastrukturę Nie zabrano. Unia nie zgadza się na przesunięcie. Głupki jakieś, nie? Czyli wszelkie hasła "tiry na tory" to mrzonki, bo najpierw trzeba mieć Na pewno torów nie będzie, jak się będzie przesuwało środki na drogi. Przecież to jest równia pochyła dla kolei. I dalsze korkowanie się dróg. jarek d. 102 |
Data: Kwiecien 01 2011 17:42:02 | Temat: Re: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 18:35:21 +0200, jarek d. napisał(a): Nie jestem z Górnego Śląska. to bądź w końcu łaskawie przestać, proszę o to od kilkudziesięciu minut!!!!! Nikogo to nie interesuje, nie jesteśmy na wykładzie z teorii transportu. Rozmowa była o opłakanym stanie FAKTYCZNYM realnych linii kolejowych. Piszę w końcu, że państwo powinno w takim samym stopniu dbać o infrastrukturę Nikogo to tutaj nie obchodzi, daruj sobie ten offtop. I prosiłem - przestań prawić kazania. Na pewno torów nie będzie, jak się będzie przesuwało środki na drogi. Stan na TERAZ jest taki, że torów - poza kawałkami - de facto nie ma. Czyli nie da się mówić o "tirach na torach" Dokładnie tak jak napisałem 7 godzin temu. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 103 |
Data: Kwiecien 01 2011 18:58:30 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Dnia Fri, 1 Apr 2011 18:35:21 +0200, jarek d. napisał(a): Bez poznania zasady, nie zrozumiesz całości. Transport to system naczyń połączonych. Nikogo to nie interesuje, nie jesteśmy na wykładzie z teorii transportu. Jesteś wyrazicielem opinii całej grupy? BTW - nudny jesteś z tymi kazaniami Na pewno torów nie będzie, jak się będzie przesuwało środki na drogi. Nie "tirach na torach" tylko kontenerach. Wyluzuj. Po co w ogóle dyskutujesz? Nie odpowiadałbyś, to bym sam ze sobą nie rozmawiał :) jarek d. 104 |
Data: Kwiecien 01 2011 21:41:19 | Temat: Re: Re: | Autor: Roman | Piszę też w tym wątku, że hurtowy transport kontenerów powinien odbywać Czyli 24 tony ładunku zamiast jechać jednym tir-em do klienta, pojadą 4-5 ciężarówkami 9 tonowymi albo 18 busami....genialny sposób na rozładowanie korków i zmniejszenie kosztów..... Piszę w końcu, że państwo powinno w takim samym stopniu dbać o Powinno też dbać o emerytów, rencistów, inwalidów i całą masę innych rzeczy.... oczywiście po za przewoźnikami, którym powinno się podnieść obciążenia bo przecież z czegoś trzeba sfinansować budowe centrów logistycznych i nowej infrastruktury kolejowej....ale to oczywiście dla dobra nas kierowców....żebyśmy mogli zapierdalać po drogach bez korków.... Gdzies tam pisałeś, że transport jest systemem naczyń połączonych....a nie sądzisz, że jest nim państwo....podniesienie kosztów transportu podniesie ceny wszystkiego....no ale faktycznie może wpłynąc to pośrednio na rozładowanie korków...bo może części społeczeństwa nie będzie stać na kupno i zatankowanie samochodu....a jeśli pójdą pieszo to będziesz miał pretensje do nich, że utrudniaja jazde przechodząć przez jezdnię i utrudniaja życie.....tak można w nieskończoność.... 105 |
Data: Kwiecien 01 2011 16:05:44 | Temat: Re: Re: | Autor: J.F. | Użytkownik "jarek d." napisał w wiadomości mam na myśli to, że jak zrobią tiry na tory, to będziesz głodny chodził bo A wiesz to zapewne z dziennika TV, na podstawie informacji z apogeum zimy, o pociągach pasażerskich. A z ktorym pociagiem osobowym ? Zniknal juz moj ulubiony przyklad - Wroclaw - Szklarska Poreba, ale PKP kontynuuje chlubne tradycje. Teraz mozna te trase przejechac w 4:16, pod warunkiem ze 7 minut na przesiadke nie okaze sie za malo. 120km :-) Choc musze przyznac ze jest widoczny postep - dawniej bylo 5h bez przesiadki. Wroclaw - Jelenia Gora - 3:21. ~90km. J. 106 |
Data: Kwiecien 01 2011 16:26:04 | Temat: Re: Re: | Autor: jarek d. |
Użytkownik "jarek d." napisał w wiadomości Tak, to jest kuriozum. Nie takie przykłady miałem na myśli :) jarek d. 107 |
Data: Kwiecien 01 2011 15:59:32 | Temat: Re: Re: | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 1 Apr 2011 16:26:04 +0200, jarek d. napisał(a): Tak, to jest kuriozum. to jakie miałeś na myśli? Pewnie przewozy na trasie Zawiercie-Grodzisk Mazowiecki i tym podobne? No to z pewnością drastycznie zmniejszy tranzytowy ruch tirów na drogach -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 108 |
Data: Maj 01 2011 00:12:10 | Temat: Re: Re: | Autor: ąćęłńóśźż | O q...a, a ja z Wwy do Szklarskiej na narty jeździłem ;-) 109 |
Data: Kwiecien 01 2011 13:38:06 | Temat: Re: | Autor: LEPEK | W dniu 2011-04-01 12:51, Waldek Godel pisze: mam na myśli to, że jak zrobią tiry na tory, to będziesz głodny chodził bo No, a jaką średnią dobową prędkość osiąga samochód ciężarowy biorąc pod uwagę czas pracy kierowców i korki? Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 110 |
Data: Kwiecien 01 2011 13:49:48 | Temat: Re: Re: | Autor: Cavallino | Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomości W dniu 2011-04-01 12:51, Waldek Godel pisze: Zależy od dystansu i organizacji. Na małym (albo w dwóch kierowców) ze dwa razy więcej. 111 |
Data: Kwiecien 01 2011 16:05:12 | Temat: Re: | Autor: Sebastian Kaliszewski | Cavallino wrote: Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomości Żeby dwa... Dwa to wielkość teoretyczna. Pamiętaj, że masz do czynienia z PePaPe -- musisz doliczyć opóźnienia w miejscach które jesteś sobie w stanie wyobrazić oraz w miejscach w których nie jesteś ;) pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 112 |
Data: Kwiecien 02 2011 11:12:47 | Temat: Re: | Autor: Shrek | W dniu 2011-04-01 13:49, Cavallino pisze: No, a jaką średnią dobową prędkość osiąga samochód ciężarowy biorąc 60 średniej przy maksymalnej 90? nie wydaje mnie się. Shrek. 113 |
Data: Kwiecien 02 2011 11:34:51 | Temat: Re: | Autor: J.F. | On Sat, 02 Apr 2011 11:12:47 +0200, Shrek wrote: 60 średniej przy maksymalnej 90? nie wydaje mnie się. Zauwaz ze on wolniej nie jezdzi, poza swiatlami i korkami. W trasie to one sobie jada te 60-80, a ty jedziesz za nimi i z rzadka udaje ci sie cos wyprzedzic i wtedy srednia rosnie ponad 70. Oczywiscie zalezy jaka ma trase - przez miasta czy obwodnicami, przez wiochy z radarami czy bez. J. 114 |
Data: Kwiecien 02 2011 11:56:22 | Temat: Re: | Autor: Shrek | W dniu 2011-04-02 11:34, J.F. pisze: 60 średniej przy maksymalnej 90? nie wydaje mnie się. No to ciekawe, tiry i osobówki jadą tą samą trasą, ale TIRy szybciej? Kupy się nie trzyma. Dla przykładu Berlin - Terespol dla osobówki google maps podaje 784 km i 10h12m. średnia powyżej 70, tylko że połowa trasy to autostrada, gdzie osobówka może o 50 km/h szybciej jechać. Wrocław - Warszawa 343 km i 5h24m. tu masz koło 60 osobówką - tirem nie dasz rady. Zwłaszcza, ze Gierkówka rozkopana. Oczywiscie zalezy jaka ma trase - przez miasta czy obwodnicami, przez Trasa jak to trasa w Polsce. No i fajnie że poruszyłeś kwestie fotoradarów. TIRy tylko wtedy są konkurencyjne jak tną do kagańca przez zabudowany. Jakby przestrzegały ograniczeń, to nawet PKP by je wyprzedziło (a też przestrzegają). Shrek. 115 |
Data: Kwiecien 02 2011 14:02:18 | Temat: Re: | Autor: J.F. | On Sat, 02 Apr 2011 11:56:22 +0200, Shrek wrote: W dniu 2011-04-02 11:34, J.F. pisze: Mialem na mysli wolniej niz 60. Dla przykładu Berlin - Terespol dla osobówki google maps [...] Ale przeciez jezdzisz ta trase i mozesz napisac czy w praktyce jest 5:42 :-P Oczywiscie zalezy jaka ma trase - przez miasta czy obwodnicami, przez Ale trasy sa rozne. Juz nawet Wroclaw-Piotrkow jest inna niz Ww-Warszawa :-) A moze byc Legnica-Krakow, czy Zabrze-Szczecin :-) Ale nawet nie o to mi chodzi. Siegnalem do logu z trasy Wroclaw-Bydgoszcz, przez Milicz, Wrzesnie, Gniezno, 271km. Osobowka wyszlo .. 62km/h, wstyd :-) To bylo powiedmy centrum-centrum, jakbym liczyl trase od tablicy do tablicy, to by skoczylo do 68km/h, nadal wstyd. Czemu tak wolno .. a widze, ze dwa wahadelka byly, pare remontow. Ale przeprowadzam symulacje co by bylo gdybym sie ograniczyl z predkoscia: b.o 4:19:06 62.7 120 4:19:36 62.6 110 4:20:53 62.3 100 4:23:48 61.6 90 4:29:28 60.3 80 4:38:53 58.3 70 4:54:51 55.3 tirman nie przekraczajacy 80 jechalby wolniej o raptem 4km/h. Taka juz wrednosc arytmetyki drogowej - nie zarabiasz na szybkiej jezdzie, tracisz na wolnej. Przyklad moze nieszczegolny, bo jakos podejrzanie wolno wyszlo, ale coz robic. No dobra, wycialem pare No i fajnie że poruszyłeś kwestie A to tez roznie bywa, bo sa trasy gdzie tych ograniczen jest pelno, a sa takie gdzie jest ich niewiele. Np Ww-JG, pkp przypominam 3 godziny/~90km. Nie dysponuje niestety mapami z ograniczeniami predkosci, a szkoda, bo chetnie bym i przepisowa jazde zasymulowal :-) J. 116 |
Data: Kwiecien 02 2011 16:34:25 | Temat: Re: | Autor: Shrek | W dniu 2011-04-02 14:02, J.F. pisze: Dla przykładu Berlin - Terespol dla osobówki google maps [...] Rozumiem, że ty jeżdzisz tirem i wiesz, że jest 4:20 :P Oczywiscie zalezy jaka ma trase - przez miasta czy obwodnicami, przez Ale mówimy o dowożeniu tirem ładunków do sklepów, firm i marketów. One nie są przy parkingach na autostradach. Więc mówimy o średniej w Polsce. Jedna trasa owszem będzie autostradą i ekspresówką, ale ogólnie autostrad mamy mało. Ale nawet nie o to mi chodzi. 70 w Polsce to nie wstyd. Czemu tak wolno .. a widze, ze dwa wahadelka byly, pare remontow. Wziąłeś pod uwagę lokalne ograniczenia, i czas rozpędzania się do zadanej prędkości? Jak to wogóle liczyłeś? tirman nie przekraczajacy 80 jechalby wolniej o raptem 4km/h. Wiem, ale przy Vmax 90 naprawdę ciężko uzyskać Vśr 60. Sam widzisz po twojej symulacji, że się da - bez wahadełek, remontów i tylko od tablicy do tablicy. A nie jest tak, że TIRy jeżdżą tylko po krajówkach, a i te krajówki często przez centa miast przebiegają. No i fajnie że poruszyłeś kwestie Wałbrzyski zakład infrastruktury nie jest miarodajny;) Shrek 117 |
Data: Kwiecien 02 2011 17:11:46 | Temat: Re: | Autor: J.F. | On Sat, 02 Apr 2011 16:34:25 +0200, Shrek wrote: W dniu 2011-04-02 14:02, J.F. pisze: Ale google maps liczy dla tira ? Czy liczy 5:42 dla osobowki, a w praktyce .. od 2:45 do 6:45 :-) Ale mówimy o dowożeniu tirem ładunków do sklepów, firm i marketów. OneTrasa jak to trasa w Polsce.Ale trasy sa rozne. Juz nawet Wroclaw-Piotrkow jest inna niz Spojrz na Bielany Wroclawskie :-) Więc mówimy o średniej w Polsce. No tak, tylko jak ja wyciagnac - czy moze byc srednia dla tras Ww-Klodzko, Ww-Walbrzych, Ww-JG, Ww-Legnica, Ww-Poznan, Ww-Piotrkow, Ww-Opole ? :-) Jedna trasa owszem będzie autostradą i ekspresówką, ale ogólnie Na innych tez sa roznice, czesto zalezne od godziny. Ale nawet nie o to mi chodzi. No ale bylo 68 :-(. 75 bym sie nie wstydzil :-) Czemu tak wolno .. a widze, ze dwa wahadelka byly, pare remontow. wzialem log z gps, mam tam co kilkanascie sekund zapisana odleglosc odcinka, czas i predkosc, po czym tam gdzie predkosc byla wyzsza niz zadana policzylem sobie czas ktory by wyszedl przy zadanej. tir faktycznie moglby byc jeszcze nieco wolniejszy, bo rozpedza sie wolniej .. a moze do 80 nie az tak wolno .. Taka juz wrednosc arytmetyki drogowej - nie zarabiasz na szybkiejWiem, ale przy Vmax 90 naprawdę ciężko uzyskać Vśr 60. Sam widzisz po Ale to jedna z wolniejszych tras sie okazala - osobowym, nie wahajac sie przekroczyc 120, a wyszlo tylko 62. Tablica-tablica i bez wahadelek bylibysmy szybsi obaj. A nie jest tak, że TIRy jeżdżą tylko po krajówkach, a i te Tych obwodnic powoli przybywa. Wałbrzyski zakład infrastruktury nie jest miarodajny;)No i fajnie że poruszyłeś kwestieA to tez roznie bywa, bo sa trasy gdzie tych ograniczen jest pelno, a To co - byly zabor rosyjski ma byc miarodajny ? :-) Czy jedna prestizowa linia ? J. 118 |
Data: Kwiecien 02 2011 17:33:58 | Temat: Re: | Autor: Shrek | W dniu 2011-04-02 17:11, J.F. pisze: Rozumiem, że ty jeżdzisz tirem i wiesz, że jest 4:20 :P Nie, dla osobówki. Ale z tego, ze to osobówki wyprzedzają TIRy a nie na odwrót, wynika, że TIRy mają mniejszą średnią. Czy liczy 5:42 dla osobowki, a w praktyce .. od 2:45 do 6:45 :-) Taa. jasne 130 średnia;) A moze byc Legnica-Krakow, czy Zabrze-Szczecin :-)Ale mówimy o dowożeniu tirem ładunków do sklepów, firm i marketów. One Spójrz na mapę drogową Polski - dużo ty autostrad widzisz? Więc mówimy o średniej w Polsce. Średnia to średnia. Choć właściwie lepiej by było wziąć medianę. Dałoby się policzyć jakby mieć dostęp do danych. 70 w Polsce to nie wstyd. A co za różnica? kilka minut? Czemu tak wolno .. a widze, ze dwa wahadelka byly, pare remontow. Sprytne. tir faktycznie moglby byc jeszcze nieco wolniejszy, bo rozpedza sie Ładowny - wolno;) Ale to jedna z wolniejszych tras sie okazala - osobowym, nie wahajac Gdyby babcia miała wąsy... A nie jest tak, że TIRy jeżdżą tylko po krajówkach, a i te Dobrych torów też. Bez znaczenia dla aktualnego porównania. A to tez roznie bywa, bo sa trasy gdzie tych ograniczen jest pelno, aWałbrzyski zakład infrastruktury nie jest miarodajny;) Bo ja wiem? Może Wrocław - reszta kraju. Na pewno nie Wałbrzych. To tak jakby sugerować, że Borne Sulinowao jest reprezentywne dla Polski. Shrek. 119 |
Data: Kwiecien 02 2011 19:18:16 | Temat: Re: | Autor: J.F. | On Sat, 02 Apr 2011 17:33:58 +0200, Shrek wrote: W dniu 2011-04-02 17:11, J.F. pisze: No to chyba nie mozna mu wierzyc :-) Ale z tego, ze to osobówki wyprzedzają TIRy a nie na Kto kogo wyprzedza to od jaj zalezy. Jest sobie wiocha, obowiazuje 50 - ile jedziesz ? :-) Czy liczy 5:42 dla osobowki, a w praktyce .. od 2:45 do 6:45 :-)Taa. jasne 130 średnia;) Mlody jestes, nie pamietasz :-) To pisal Andy Zdzitowiecki, na zasadzie "raz mi tyle wyszlo". A ze on lubil depnac, mial wtedy porsche, dawno temu to bylo - moze sie akurat tak zdarzylo. Nie jest to jakis nierealny czas - tzn nie zebym wsiadl i zademonstrowal, ale jak trzymal 180 na gierkowce a potem 110, i ruch byl maly - moglo wyjsc. A co za różnica? kilka minut?70 w Polsce to nie wstyd.No ale bylo 68 :-(. 75 bym sie nie wstydzil :-) No ale widzisz - przeliczylem od tablicy do tablicy po wycieciu dwoch postojow na wahadlach i nawet tir nie przekraczajac 80 mialby srednia 63, przeciez to tylko kilka minut wolniej, nadal sie nie wstydzic ? :-) Ale to jedna z wolniejszych tras sie okazala - osobowym, nie wahajac Ja tam nie wiem, ale moze on moze przeczekac godziny szczytu i wpisac sobie w obowiazkowy odpoczynek. Bo ja wiem? Może Wrocław - reszta kraju. Na pewno nie Wałbrzych. To takTo co - byly zabor rosyjski ma byc miarodajny ? :-)A to tez roznie bywa, bo sa trasy gdzie tych ograniczen jest pelno, aWałbrzyski zakład infrastruktury nie jest miarodajny;) A co jest zlego w zakladzie walbrzyskim ? Bo tak prawde mowiac to nawet nie bardzo wiem czemu te pociagi takie wolne. Siec tu gesta, a przeciez w reszcie kraju jest np Zywiec-Wisla - 36km droga, a 3 godziny pociagiem :) J. 120 |
Data: Kwiecien 02 2011 19:28:57 | Temat: Re: | Autor: Shrek | W dniu 2011-04-02 19:18, J.F. pisze: Ale z tego, ze to osobówki wyprzedzają TIRy a nie na zwykle 60. Wiem tiry jeżdżą 90. Czy liczy 5:42 dla osobowki, a w praktyce .. od 2:45 do 6:45 :-)Taa. jasne 130 średnia;) Mlody jestes, nie pamietasz :-) Kiedyś. Jak nie było policji, fotoradarów, i innych samochodów. Teraz choćbyś miał Ferrari, to nie dasz rady. Więc nie puszczajmy wodzy fantazji, tylko przyznajmy, że tir z Wrocka do Warszawy jedzie 6h przy bardzo dobrych wiatrach. Ja tam nie wiem, ale moze on moze przeczekac godziny szczytu i wpisac No, to już odpada ci podstawowa zaleta - elastyczność. Bo ja wiem? Może Wrocław - reszta kraju. Na pewno nie Wałbrzych. To tak To, że jest niereprezentatywny. Shrek. 121 |
Data: Kwiecien 02 2011 20:36:40 | Temat: Re: | Autor: J.F. | On Sat, 02 Apr 2011 19:28:57 +0200, Shrek wrote: W dniu 2011-04-02 19:18, J.F. pisze: A jak widzisz w lusterku wielki napis SCANIA, to przyspieszasz czy zwalniasz ? :-) Mlody jestes, nie pamietasz :-) Fotoradarow prawde mowiac nadal nie ma. Sa puste skrzynki, i znow wracamy do jaj :-) Jest tez CB i sa detektory. i innych samochodów. Teraz choćbyś miał Ferrari, to nie dasz rady. Ale czasem moze sie zdarzyc luzniejszy dzien, albo bedziesz mial jaja poraz trzeci i dobrego aniola stroza - 2:45 naprawde niewykluczam. Z drugiej strony moga sie trafic akurat remonty i godzine postoisz w korkach :-) Więc nie puszczajmy wodzy Ile jedzie to nie wiem, ale 5h by mnie wcale nie zdziwilo. Po prostu on pojedzie ponizej 70 raptem w kilku miejscach. Plus oczywiscie obowiazkowy postoj po 4h :-) Ja tam nie wiem, ale moze on moze przeczekac godziny szczytu i wpisacNo, to już odpada ci podstawowa zaleta - elastyczność. Ze stacji do celu tez moze byc w korkach :-) J. 122 |
Data: Kwiecien 02 2011 20:52:03 | Temat: Re: | Autor: Shrek | W dniu 2011-04-02 20:36, J.F. pisze: zwykle 60. Wiem tiry jeżdżą 90. Zlewam. A bo co? Kiedyś. Jak nie było policji, fotoradarów, No dobra- skoro tak argumentujesz, że TIRy są lepsze od koleji, bo można łamać ograniczenia, to ja proponuje pójść dalej. Po co ktoś ma się jebać z jakimiś TIRami żeby zarobic, jak można po prostu zajumać bilety NBP? Więc nie puszczajmy wodzy Tak, tak, a łyżka na to... Czerwone światła i przejazdy kolejowe też zlewają? Plus oczywiscie obowiazkowy postoj po 4h :-) Może. Ale mówi się, że TITy są elastyczne, a kolej nie. Jak będą jeździć poza godzinami szczytu, to uczciwie powiedzmy, że tą zaletę tracą. Shrek. 123 |
Data: Kwiecien 02 2011 21:21:30 | Temat: Re: | Autor: J.F. | On Sat, 02 Apr 2011 20:52:03 +0200, Shrek wrote: W dniu 2011-04-02 20:36, J.F. pisze: Nie, no nic, choc tatus mi zawsze powtarzal - trzymaj duzy odstep od tego przed toba, ale jeszcze wiekszy od tego za toba :-) Ale jak zlewasz to to tiry wyprzedzaja osobowke :-) Fotoradarow prawde mowiac nadal nie ma. Sa puste skrzynki, i znowNo dobra- skoro tak argumentujesz, że TIRy są lepsze od koleji, bo można biletami nbp sie nie najesz ani nie ubierzesz. Problem w tym ze tiry wolne, ale kolej jeszcze gorsza. A jak pomysle ze mam wyslac towar koleja, ale trzeba go zawiezc na stacje, przeladowac, potem bedzie jechal nie wiadomo jak dlugo, potem mi zadzwonia ze dojechal, ze koniecznie natychmiast musze go odebrac, bo za dwie godziny naliczaja postojowe, znow przeladowac, dowiezc - to ja to p*, zanim to wszystko sie zalatwi to tir juz bedzie dawno i klienta. Kontenery - to znow stacja nie moze byc byle jaka, bo trzeba dzwigi, plac skladowy - czyli moze bedzie o 50km, a moze blizej, ale na drugi koniec miasta, na stacji bedzie kolejka. Moze kiedys PKP stanie na wysokosci zadania, wystarczy jeden telefon, podjedzie tir, zabierze kontener, na drugi dzien dostawi na plac klienta, i nic po drodze nie zginie. Na razie koleja to sie dobrze wegiel do elektrowni przewozi. Więc nie puszczajmy wodzy Ale tych swiatel to ile - 20 chyba nie zlicze w trasie. J. 124 |
Data: Kwiecien 02 2011 22:39:48 | Temat: Re: | Autor: Shrek | W dniu 2011-04-02 21:21, J.F. pisze: |