Grupy dyskusyjne   »   Bebny a tarcze

Bebny a tarcze



1 Data: Sierpien 08 2011 11:22:09
Temat: Re: Bebny a tarcze
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello AZ,

Monday, August 8, 2011, 11:08:38 AM, you wrote:

To się w końcu zdecyduj - stałe ciśnienie czy stała pozycja pedała. I
przestań pieprzyć o zwiększaniu grubości tarczy, tylko najpierw policz
z jaką dokładnością musiałbyś tego pedała trzymać. Śruba
mikrometryczna w nodze? Ale nawet to nie pomoże, bo podatność całego
układu hamulcowego będzie znacznie większa niż rzekome puchnięcie
tarczy.
Jak juz jestesmy tak drobnostkowi - pedalu a nie pedala, "ten pedal" a nie
"tego pedala". Chodzilo o wywieranie stalego nacisku, nieprecyzyjnie sie
wyrazilem.

Stały nacisk == stałe cisnienie. I znów nic nie ma do powiedzenia
grubość tarcz.

To ze jestes najmadrzejszy to juz wiemy.

Miło mi, że się z tym zgadzasz...

To, ze Ty czegos nie akceptujesz to nie znaczy ze to nie istnieje.
Moze i NTG ale to potwierdza tylko to ze takie zjawisko istnieje.
Motocykl, normalny uklad hamulcowy bez cudow, pompa, dwa przewody w
stalowym oplocie o dlugosci 1m, 2 zaciski 4-ro tloczkowe, 2 tarcze
320mm o grubosci 5mm. 3 ostre hamowania z 250 km/h do 100,
niezliczona ilosc mniejszych w ciagu 2m powoduje ze klamka hamulca
staje sie twarda jak kamien. Teraz odpowiedz sobie na pytanie
dlaczego.

Gówniana konstrukcja pompy hamulcowej - brak wyrównania ciśnienia po
puszczeniu. Jak za często używasz hamulca, to nawet na postoju
doprowadzisz do "napompowania" każdego hamulca hydraulicznego.
Przy wielokrotnych, ostrych hamowaniach prędzej doprowadzisz do
zablokowania tłoczka w zacisku niż do tego, że tarcza Ci się w sposób
istotny pogrubi.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)



2 Data: Sierpien 08 2011 09:49:54
Temat: Re: Bebny a tarcze
Autor: AZ 

On 2011-08-08, RoMan Mandziejewicz  wrote:


Stały nacisk == stałe cisnienie. I znów nic nie ma do powiedzenia
gruboć tarcz.

Tak? A jak tarcza i klocki puchna to nie wywieraja wiekszej sily na
tloczki i cisnienie nie wzrastwa? Opanuj sie, bo przed chwila mowiles co
innego.

Gówniana konstrukcja pompy hamulcowej - brak wyrównania ciśnienia po
puszczeniu. Jak za często używasz hamulca, to nawet na postoju
doprowadzisz do "napompowania" każdego hamulca hydraulicznego.
Przy wielokrotnych, ostrych hamowaniach prędzej doprowadzisz do
zablokowania tłoczka w zacisku niż do tego, że tarcza Ci się w sposób
istotny pogrubi.

To chyba nie wiesz jak pompa wyglada. Wpychany tloczek odcina otwor
przelewowy, po puszczeniu nadmiar ma znowu ujscie do zbiorniczka plynu.
Tak nie napompujesz nigdy, po paru minutach jak hamulce ostygna wraca do
normy, to tez wytlumaczysz? No i nie wiem czemu tloczek mialby sie w
zacisku zablokowac.

--
Artur

3 Data: Sierpien 08 2011 11:58:40
Temat: Re: Bebny a tarcze
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello AZ,

Monday, August 8, 2011, 11:49:54 AM, you wrote:

Stały nacisk == stałe cisnienie. I znów nic nie ma do powiedzenia
grubość tarcz.
Tak? A jak tarcza i klocki puchna to nie wywieraja wiekszej sily na
tloczki i cisnienie nie wzrastwa? Opanuj sie, bo przed chwila mowiles co
innego.

Jeśli utrzymujesz stały nacisk, to jak ma wzrosnąć ciśnienie? Prawa
Pascala w Twojej szkole nie uczyli?

Gówniana konstrukcja pompy hamulcowej - brak wyrównania ciśnienia po
puszczeniu. Jak za często używasz hamulca, to nawet na postoju
doprowadzisz do "napompowania" każdego hamulca hydraulicznego.
Przy wielokrotnych, ostrych hamowaniach prędzej doprowadzisz do
zablokowania tłoczka w zacisku niż do tego, że tarcza Ci się w sposób
istotny pogrubi.
To chyba nie wiesz jak pompa wyglada. Wpychany tloczek odcina otwor
przelewowy, po puszczeniu nadmiar ma znowu ujscie do zbiorniczka plynu.

O ile zdąży...

Tak nie napompujesz nigdy, po paru minutach jak hamulce ostygna wraca do
normy, to tez wytlumaczysz? No i nie wiem czemu tloczek mialby sie w
zacisku zablokowac.

Z tego banalnego powodu, że pomiędzy bokiem tłoczka a zaciskiem jest
na tyle mały luz, że właśnie tu ma znaczenie rozszerzalność cieplna.
Tłoczek ma znacznie wyższą temperaturę niż zacisk.

Opisujesz zjawisko znane każdemu, kto jeździł Polonezami sprzed MR1995
- hamować z prędkości powyżej 140km/h dało się tylko raz na
kilkanaście minut. Jeśli próbowałeś to robić częściej, to miałeś
twardy pedał i lekkie spowolnienie zamiast hamowania.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

4 Data: Sierpien 08 2011 10:16:49
Temat: Re: Bebny a tarcze
Autor: AZ 

On 2011-08-08, RoMan Mandziejewicz  wrote:


Jeśli utrzymujesz stały nacisk, to jak ma wzrosnąć ciśnienie? Prawa
Pascala w Twojej szkole nie uczyli?

Inaczej, czysto teorytyczna sytuacja - blokujesz wcisniety pedal,
teorytycznie tak ze nie ma prawa drgnac ani w jedna strone ani druga,
czy w miare rozgrzewania hamulcow cisnienie w ukladzie wzrosnie?
Analogiczna sytuacja z bebnami.

To chyba nie wiesz jak pompa wyglada. Wpychany tloczek odcina otwor
przelewowy, po puszczeniu nadmiar ma znowu ujscie do zbiorniczka plynu.

O ile zdąży...

A czemu ma nie zdazyc? Klocki sa odpychane silami natury od plywajacych
tarcz wiec i plyn cofa sie razem z nimi.

Z tego banalnego powodu, że pomiędzy bokiem tłoczka a zaciskiem jest
na tyle mały luz, że właśnie tu ma znaczenie rozszerzalnoć cieplna.
Tłoczek ma znacznie wyższą temperaturę niż zacisk.

Watpliwa sprawa, znam historie spalonych hamulcow, plyn sam raz
zagotowalem ale zeby tloczek sie zakleszczyl?

Opisujesz zjawisko znane każdemu, kto jeździł Polonezami sprzed MR1995
- hamować z prędkości powyżej 140km/h dało się tylko raz na
kilkanaście minut. Jeśli próbowałeś to robić częściej, to miałeś
twardy pedał i lekkie spowolnienie zamiast hamowania.

Opisales fading, wystepuje przy klockach zrobionych z gownolitu ktore
traca zdolnosc hamowania wraz ze wzrostem temperatury. Problem nie
istnieje przy klockach ze spiekow metali. Jedno i drugie rozrozniam.
Jezeli chodzi o moj przypadek, klamka jest twarda a skutecznosc taka jak
wczesniej.

--
Artur

5 Data: Sierpien 08 2011 12:50:59
Temat: Re: Bebny a tarcze
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 8 Aug 2011 10:16:49 +0000 (UTC), AZ napisał(a):

On 2011-08-08, RoMan Mandziejewicz  wrote:
Jeśli utrzymujesz stały nacisk, to jak ma wzrosnąć ciśnienie? Prawa
Pascala w Twojej szkole nie uczyli?

Inaczej, czysto teorytyczna sytuacja - blokujesz wcisniety pedal,
teorytycznie tak ze nie ma prawa drgnac ani w jedna strone ani druga,
czy w miare rozgrzewania hamulcow cisnienie w ukladzie wzrosnie?

Ale czym blokujesz - masz jakas zapadke na pedale ?

Analogiczna sytuacja z bebnami.

Na recznym zapadka jest, i wiadomo ze skonczy sie to zagotowaniem plynu :-)

Przy czym wiekszych skutkow nie ma, wiec moze rozszerzalnosc bebna i linki
naprawde pomaga :-)

J.

Re: Bebny a tarcze



Grupy dyskusyjne