BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu.
1 | Data: Luty 27 2007 22:45:24 |
Temat: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | |
Autor: Mlody | Już na początku zaznaczam że nie mam nic do marki BMW, i _nie_ uważam 2 |
Data: Luty 27 2007 22:50:25 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Scyzoryk | Bawara raczej pójdzie na złom, pogięta była dość mocno, łącznie z tym że spoko, nie takie rzeczy w Polce sie robi. Nie widziales jej przed sprowadzeniem z dojczlandii... :) pewnie wygladala podobnie lub gorzej -- Pozdr Scyzoryk Siena HL 1,6 16v (LPG) P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 3 |
Data: Luty 27 2007 22:54:27 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Mlody | Użytkownik "Scyzoryk" napisał w wiadomości Bawara raczej pójdzie na złom, pogięta była dość mocno, łącznie z tym żespoko, nie takie rzeczy w Polce sie robi. Nie widziales jej przed Ale wtedy była pewnie jeszcze na tyle młoda że się opłacało klepać :) Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A OKLEJONA ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 4 |
Data: Luty 27 2007 22:57:56 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Scyzoryk |
Ale wtedy była pewnie jeszcze na tyle młoda że się opłacało klepać :) moze i tak... Takie autko mozna kupic teraz w przyzwoitym stanie ponizej 10tys wiec faktycznie duza naprawa nie jest uzasadniona... -- Pozdr Scyzoryk Siena HL 1,6 16v (LPG) P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 5 |
Data: Luty 27 2007 23:13:14 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: misiek |
kupic tak - ale jeszcze naumiec jezdzic z tylnim napredem - ot sztuka ;) 6 |
Data: Luty 27 2007 23:47:25 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Sanctum Officium | "misiek" wrote in message
Sztuka... Kiedyś nie było innego jak napęd tylny, a na rynku było jeszcze pełno aut z silnikiem z tyłu i jakoś sobie kierowcy radzili. Ach ta młodzież, która myśli, że świat powstał 10 czy 15 lat temu ;-))) W autach z napędem na tył trzeba szczególnie uważać, żeby na śliskiej nawierzchni gwałtownie nie otworzyć lub nie zamknąć przepustnicy. MK 7 |
Data: Luty 27 2007 23:51:44 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: misiek |
"misiek" wrote in message:) > >ponizej > > 10tys wiec faktycznie duza naprawa nie jest uzasadniona... mowisz o duzym fiacie ? :D albo poldku ? fakt - moc powala przy betach 200 konnych :D 8 |
Data: Luty 28 2007 00:01:43 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Przemek V |
Sztuka... Kiedyś nie było innego jak napęd tylny, a na rynku było jeszcze Zawiecha, opony, rozkład mas też ciut inne. Ja bym się wolał nową 200 konną betą (z powyłączonymi sytemami) ratować niż poldkiem albo dużym fiatem. Przynajmniej jest przewidywalna. Z tego co na razie testowałem na śliskim w tym roku to z DSC włączonym jest praktycznie idiotoodporna a na koniec i tak wyleci przodem. 9 |
Data: Luty 28 2007 00:05:03 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Sanctum Officium | "Przemek V" wrote in message jeszcze >> pełno aut z silnikiem z tyłu i jakoś sobie kierowcy radzili. Ach takonną betą (z powyłączonymi sytemami) ratować niż poldkiem albo dużym fiatem. A spróbuj Malucha, Garbusa, starą Skode itp. wynalazki. To jest dopiero szkoła jazdy. Kto sobie z tymi poradzi na lodzie i śniegu, da sobie rade wszystkim. (...) MK 10 |
Data: Luty 28 2007 00:23:05 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Przemek V |
"Przemek V" wrote in message W 85 roku maluchem po paru obrotach musiałem zjeżdżać na wstecznym ze ślimaka z Trasy Łazienkowskiej na Wisłostradę. Trochę głupio wyglądało włączanie się do ruchu ale nie musiałem lusterka używać przynajmniej. Skodą 120 przy wyjeździe na narty na Chopok jakoś 2-3 lata później pod oblodzoną górę wszystkie FWD boksujące bezradnie w miejscu objechałem. Jednak Skoda była łatwiejsza do opanowania. W maluchu chyba mały rozstaw wzdłużny osi trochę komplikował sprawę. W Garbie chyba nawet nigdy w życiu nie siedziałem. 11 |
Data: Luty 28 2007 00:29:48 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Scyzoryk |
Skodą 120 przy wyjeździe na narty na Chopok jakoś 2-3 lata później pod skoda 120 troche oblatalem, wystarczylo wozic cos ciezszego w bagazniku i auto zachowywalo sie bardzo przewidywalnie. Zakopac to praktycznie sie nie dalo :) Dzieki temu ze silnik jest z tylu przechodzila przez kazdy snieg :D Bardzo miłe autko... -- Pozdr Scyzoryk Siena HL 1,6 16v (LPG) P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 12 |
Data: Luty 28 2007 15:30:30 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Mlody | Użytkownik "Przemek V" napisał w W Garbie chyba nawet nigdy w życiu nie siedziałem. Wstydź sie ! :P Ja miałem okazję wiele razy, kolega ma meksyka z '82, a oprócz tego miałem okazję zasiadania za sterami klasycznego Garba 1200 z 1965 roku :) Coś wspaniałego, wnętrze niemal pozbawione plastiku, siedzenia na sprężynach jak tapczan, niepowtarzalny klimat :) Jedyne co w jeździe Garbami mnie irytowało to hamulce... Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A OKLEJONA ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 13 |
Data: Luty 28 2007 00:02:37 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Sanctum Officium | "misiek" wrote in message wiadomości > >;) >jeszcze > pełno aut z silnikiem z tyłu i jakoś sobie kierowcy radzili. Ach ta Na śniegu lub lodzie? Raczej ryba 100 czy 200 KM. MK 14 |
Data: Luty 28 2007 11:13:28 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: J.F. | On Tue, 27 Feb 2007 23:47:25 +0100, Sanctum Officium wrote: kupic tak - ale jeszcze naumiec jezdzic z tylnim napredem - ot sztuka ;) Ale "radzili" czy "jakos" ? Bo to drobna roznica :-) W autach z napędem na tył trzeba szczególnie uważać, żeby na śliskiej Niestety nie tylko na to .. J. 15 |
Data: Luty 28 2007 13:15:50 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: vneb | "Sanctum Officium" wrote in Sztuka... Kiedyś nie było innego jak napęd tylny, a na rynku było A w autach z napedem na przod trzeba uwazac na deptanie po hamulcu przy powrocie na swoj pas ruchu (po wykonaniu manewru wyprzedzania) przy mokrej nawierzchni. Mnie tak obrocilo o 360 st. Na szczescie snieg w rowie byl na wysokosc klamki do drzwi, co skutecznie i bezbolesnie spowodowalo zatrzymanie sie mojego wozidla. Gdyby sniegu nie bylo, kto wie czy pisalbym dzis na grupe... vneb -- Sprzedam AUDI A6 2,5 TDI 1999 r. - sprowadzona bryka http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2254766 Sprzedam Honda Civic 3d, 1,4 LPG, 1997 r. - prywatna bryczka http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2266462 16 |
Data: Marzec 03 2007 20:07:29 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Sanctum Officium |
"Sanctum Officium" wrote inpisalbym dzis na grupe... Pewnie. Nie wiem czemu ludzie boją się aut tylnopnapędowych. Ja bardziej boję się przednionapędowych, bo zawsze jeździłem na tylnym napędzie i znam go lepiej. MK 17 |
Data: Luty 27 2007 23:05:35 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: LEPEK | Mlody napisał(a): Już na początku zaznaczam że nie mam nic do marki BMW, i _nie_ uważam wszystkich właścicieli BMW za debili i drechów. Spoko, wycieczka w plener każdemu się może zdarzyć (nie ma znaczenia, czy to BMW, czy Granada ;) , czy Seicento. Z rozmowy z nią wynikało że jegomoście w szeleszczących garniturach wyprzedzali ją, ale coś im nie wyszło, zaczęło ich obracać, z racji szklanki na drodze która była w tym miejscu. No, bywa. Wymienione wyżej Seicento onegdaj zaobserwowałem w okolicach Nidzicy, jak w pewnym miejscu po dotknięciu przez kierownika hamulca zaczęło wywijać różne figury (poziome na szczęście), aby po dłuższej walce jednak poddać się zjeżdżając dupskiem w rów i dalej w pole, gdzie jednak zrobiło zwrot przez dach wysypując zawartość bagażnika (głównie jabłka :) )na zmrorzone pryzmy. Nikomu nic się nie stało, tylko ja się przeziębiłem próbując złapać zasięg GSM ;) Ale wróćmy do samych poszkodowanych, jeden miał zrobione z twarzy puzzle - najprawdopodobniej wybił łysą dynią szybę, bo to jego widziałem wysiadającego przed tylne drzwi pozbawione szyby - jakoś mi nie szkoda, Pech drugi był kompletnie pijany O ile nie kierował, to jednak nic mu zarzucić raczej nie można nie? pozostałych dwóch wyszło chyba bez szwanku, No, ten wyżej, to raczej nie upił się wycieczką do rowu... Niestety inni którzy się zatrzymali zachowywali się dość niebezpiecznie [...] Z powyższego wynika, że owszem kierownik BMW popełnił jakiś błąd (nawet może serię), ale to świadkowie wykazali się brakiem mózgów, choć akurat im się tym razem upiekło :) Pozdr -- L E P E K - T r ó j m i a s t o no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka Keeway Hurricane 0,05 -- -> dwa kółka 18 |
Data: Luty 27 2007 23:11:25 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Mlody | Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomości Mlody napisał(a): Ale jakby nie patrzeć niestety BMW dość często padją ofiarami debili. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A OKLEJONA ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 19 |
Data: Luty 27 2007 23:11:45 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: misiek |
Już na początku zaznaczam że nie mam nic do marki BMW, i _nie_ uważam nie znasz sie- chcieli sprawdzic przebieg [wide watek o sprawdzaniu przebiegu w bmw] i wyciagneli kluczyki ze stacyjki ;) :D :D 20 |
Data: Luty 28 2007 00:31:19 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: camel | On 2007-02-27 22:45:24 +0100, "Mlody" said: Podsumowując, zabrzmi to jak z policyjnej notatki, ale co tam ;) I, jak piszesz, oblodzona, ale przyczyną było niedostosowanie... taaak. -- camel[OT] -- -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result. 21 |
Data: Luty 28 2007 10:54:55 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Scyzoryk |
I, jak piszesz, oblodzona, ale przyczyną było niedostosowanie... taaak. a twierdzisz ze nie dalo sie przejechac tam bez rozwalenia?? To czemu znakomitej wiekszosci udalo sie?? Moze dlatego ze dostosowali predkosc do warunkow.... -- Pozdr Scyzoryk Siena HL 1,6 16v (LPG) P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 22 |
Data: Luty 28 2007 11:15:39 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęcia niż rozumu. | Autor: J.F. | On Wed, 28 Feb 2007 00:31:19 +0100, camel wrote: On 2007-02-27 22:45:24 +0100, "Mlody" said: Skoro droga jest oblodzona to trzeba dostowac predkosc, nieprawdaz ? Inan sprawa ze oblodzenie potrafi zaskoczyc. J. 23 |
Data: Luty 28 2007 15:33:51 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Mlody | Użytkownik "camel" napisał w wiadomości Podsumowując, zabrzmi to jak z policyjnej notatki, ale co tam ;) To powiedz mi dlaczego ja i dziesiątki innych kierowców daliśmy radę przejechać tamtędy bez lądowania w rowie? Czyli Twoim zdaniem po tym samym odcinku drogi jedzie się z tą samą prędkością niezależnie od panujących warunków na drodze, nie ważne czy śnieg, lód, woda, gęsta mgła, czy pogodny letni dzień bez oślepiającego słońca? Do tego nawierzchnia nie była oblodzona tak jak się to zdarza, tylko zwyczajnie lekko przymarznięta, zwłaszcza pomiędzy pasami ruchu. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A OKLEJONA ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 24 |
Data: Marzec 02 2007 10:18:20 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 28 Feb 2007 00:31:19 +0100, camel I, jak piszesz, oblodzona, ale przyczyną było niedostosowanie... taaak. Dokładnie tak. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/ ___________/ mail: GG: 3524356 25 |
Data: Luty 28 2007 10:13:04 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Alti |
Droga jest w tym miejscu prosta, równa, bez dziur, dobrze oznakowana, ale To że BMW to auto dla dresiarzy, buraków i bezmózgów to jedna rzecz a to, że było ślisko to druga. IMO równie dobrze mógł się tam rozwalić biznesman w mercedesie. Wypadki zdarzaja się wszystki. Nie ma co dorabiac ideologii że gdyby chlopaki mieli jeansy na nogach lub ciut więcej rozumu to by się nie rozwalili. Po prostu shit happens i tyle. Wojtek 26 |
Data: Luty 28 2007 13:39:43 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Adam Franik | Dnia Wed, 28 Feb 2007 10:13:04 +0100, Alti napisał(a): To że BMW to auto dla dresiarzy, buraków i bezmózgów to jedna rzecz [...] Czekaj, czekaj, czym jeździsz na codzień? ;) -- Pozdrawiam Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG] GG# 4423822 http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2321561 27 |
Data: Luty 28 2007 15:41:40 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Mlody | Użytkownik "Alti" napisał w wiadomości Droga jest w tym miejscu prosta, równa, bez dziur, dobrze oznakowana, ale Zaznaczyłem już na samym początku że nie mam nic do BMW. Zacna marka która niestety swoją nową stylistyką spowodowała że nie bardzo mi się ich nowe modele podobają. Ale nie powiem że starej serii 6 bym nie chciał mieć :) Bo nowa to IMO stylistyczna porażka Znam kilku normalnych ludzi posiadających BMW i wiem że nie wszycy kierowcy BMW to debile i dresy. A fakt faktem że BMW jest _niestety_ marką uwielbianą przez młodych gniewnych powoduje że dość często mamy doczynienia z wypadkami w których bierze udział BMW prowadzone przez półmózga w szeleszczącym garniturku. IMO równie dobrze mógł się tam rozwalić biznesman w mercedesie. Wypadki Ale fakt faktem że jakość łysolom w BeeMkach jakoś często się wypadki wyżej wymienionego typu zdarzają. A ich podłożem jest duża moc, małe umiejętności, brak wyobraźni, i odmózgowienie połączone z chęcią przyszpanowania przed kolegami. Nie ma co dorabiac ideologii że gdyby chlopaki mieli jeansy na nogach lub Tylko jednym shit happens się zdarza częściej a innym rzadziej... Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A OKLEJONA ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 28 |
Data: Luty 28 2007 11:00:12 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: El_Kadafi | Już na początku zaznaczam że nie mam nic do marki BMW, i _nie_ uważam wszystkich właścicieli BMW za debili i drechów. Nie tylko biemdablju. Dełu też. Nie dalej jak wczoraj jechałem do domku Naramowicką (POZ) i jakieś 100m za cykloturem a 50 przed BP na poboczu stoją 2 autka. Jakiś przedstawiciel handlowy a za nim srebrne daewoo ze ślicznie zdeformowanym przodem i zadartą w części środkowej maską. Cudowny jest widok 5 młodych debili w kapturkach stojących pomiędzy dwoma rozwalonymi furami i palących ćmiki. Łapki w kieszeniach bo zimno i ustawieni ładnie w wzdłuż krawężnika. Kur..., jak ja żałowałem że nie mam aparatu! 29 |
Data: Luty 28 2007 11:12:06 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: J.F. | On Tue, 27 Feb 2007 22:45:24 +0100, "Mlody" wrote: Już na początku zaznaczam że nie mam nic do marki BMW, i _nie_ uważam Moze byc tez odwrotnie - debile przyciagaja sie do BMW. To w koncu drogie auta i w salonie przyciaga nie debili tylko wyzsza klase srednia .. i wyzsza :-) czerwone-białe-czerwone-białe-czerwone białe zmieniające się dość szybko, Nie trzeba wielkiego debila zeby RWD wpadl w piruet. Niestety inni którzy się zatrzymali zachowywali się dość niebezpiecznie na Zaraz - ty stales ostatni :-) J. 30 |
Data: Luty 28 2007 15:44:43 | Temat: Re: BieMdablju Boyz - czyli więcej szczęścia niż rozumu. | Autor: Mlody | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Ale niestety muszę zgodzić się z tezą że to przyciąga debili :( W sumie mała różnica, bo i tak wychodzi na jedno ;) Niestety inni którzy się zatrzymali zachowywali się dość niebezpiecznie na I tak i nie, jak się wahałem czy się zatrzymywać i wysiadać czy nie, to ominąłem tego Land Rovera. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A OKLEJONA ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" |