W dniu 2010-02-21 21:03, Michał pisze:
Podpowiedzcie prosze gdzie zerknac, gdzie "dlubnac" i co dalej sprawdzac.
immobiliser?
Immo nie odcina zasilania deski rozdzielczej ;)
Jakby zdechło immo to nie mógł by uruchomić silnika, ewentualnie po chwili by gasł.
Ja bym popatrzył na główny przewód prądowy idący od aku do rozrusznika i dalej do alternatora, ewentualnie szukał pod maską jakichś bezpieczników tak z 50A :)
Ewidentnie nie masz prądu.
Albo jeszcze jedna możliwość - kostka pod stacyjką zakończyła żywot.
Pozdrawiam !!
| 5 | 
Data: Luty 21 2010 21:44:34 | 
| Temat: Re: Brak zasilania elektrycznego Mondeo MKI | 
| Autor: roberts  | 
Albo jeszcze jedna możliwość - kostka pod stacyjką zakończyła żywot. 
 
awaryjne powinne dzialac.
 | 6 | 
Data: Luty 22 2010 08:15:05 |  | Temat: Re: Brak zasilania elektrycznego Mondeo MKI |  | Autor: Rafał  |  
Dawid pisze: 
 Witam wszytskich. 
 
Wrocilem szczesliwie wczoraj wieczorem do domu zaparkowalem w garazu. Dzis rano auto nie dalo prawie zadnego znaku zycia. Jedynie lampka w kabinie i bagazniku sie swieci. Myslalem ze to akumulator wiec podlaczylem do innego i nadal nic. Ciemno na desce rozdzielczej, nie slychac pompy paliwa, awaryjne nie dzialaja. Bezpieczniki sprawdzone, czujnik udezewniowy tez, glowne styki takze. Auto to Ford Mondeo MKI. 
 
Podpowiedzcie prosze gdzie zerknac, gdzie "dlubnac" i co dalej sprawdzac.  Pozdrawiam Dawid 
 
 
Miernik w łapę i sprawdzasz gdzie jest napięcie, a gdzie go niema. 
W pierwszej kolejności zobacz czy na jakimkolwiek bezpieczniku masz napięcie. 
Sprawdź bezpieczniki pod maską, przy aku powinny być bezpieczniki tak jak ktoś wspomniał ~50A 
Odpowiedz sobie na pytanie: czy ktoś nie montował alarmu/immo "własnej" produkcji? może masz jakiś magiczny wyłącznik co odcina jakiś obwód? Możesz o tym nie wiedzieć bo jest to na stałe załączone, a teraz coś się skopciło.
 
W podobnej sytuacji (właśnie domowej roboty immo) obszedłem podłączając + zasilania prosto z akumulatora do zapalniczki. To informacja i przestroga dla osób które w ten sposób zabezpieczają samochody - bardzo łatwo to obejść! Możesz ten pomysł wykorzystać, może się uda - przynajmniej do elektryka dojedziesz, jak tak zrobisz to ostrożnie z odbiornikami bo możesz coś spalić, NIE wymieniaj czasem bezpiecznika od zapalniczki na mocniejszy!
 
Pozdrawiam 
Rafał
 | 7 | 
Data: Luty 22 2010 08:27:39 |  | Temat: Re: Brak zasilania elektrycznego Mondeo MKI |  | Autor: MZ  |  
Wrocilem szczesliwie wczoraj wieczorem do domu zaparkowalem w garazu. Dzis 
rano auto nie dalo prawie zadnego znaku zycia. Jedynie lampka w kabinie i 
bagazniku sie swieci. Myslalem ze to akumulator wiec podlaczylem do innego  
i 
nadal nic. Ciemno na desce rozdzielczej, nie slychac pompy paliwa,  
awaryjne 
nie dzialaja. Bezpieczniki sprawdzone, czujnik udezewniowy tez, glowne  
styki 
takze. 
 
 
Drugi akumulator podłączałeś ZAMIAST swojego czy RÓWNOLEGLE ? 
Miałem taki przypadek, że stary, uszkodzony akumulator dostał zwarcia i jak  
podłączałem drugi równolegle to nie było żadnego efektu :) 
Dopiero jak odłączyłem całkowicie stary to na zapasowym wszystko ożyło. Jak  
nie to to faktycznie trzeba przewody posprawdzać, sprawdź punkt mocowania  
masy do nadwozia, tam czasami zdarza się korozja, która nie pozwala podać  
większego prądu na instalację.... 
MZ
 | 8 | 
Data: Luty 22 2010 10:21:50 |  | Temat: Re: Brak zasilania elektrycznego Mondeo MKI |  | Autor: Mistrz  |  
No i co było, daj znać! 
 
 | 9 | 
Data: Luty 22 2010 13:16:23 |  | Temat: Re: Brak zasilania elektrycznego Mondeo MKI |  | Autor: Filip KK  |  
W dniu 2010-02-22 08:27, MZ pisze: 
 Jak 
nie to to faktycznie trzeba przewody posprawdzać, sprawdź punkt mocowania 
masy do nadwozia, tam czasami zdarza się korozja, która nie pozwala podać 
większego prądu na instalację.... 
 
 
Tak? Wyobraź sobie, że jest tutaj dziesiątki ludzi na pmsie, którzy śmieją się z tego co napisałeś.. 
Ale akurat w tym przypadku to na pewno brak masy nie jest powodem braku reakcji na cokolwiek. Lecz pewnie też już się będzie nadawała _do_wymiany_
 | 10 | 
Data: Luty 22 2010 19:38:15 |  | Temat: Re: Brak zasilania elektrycznego Mondeo MKI |  | Autor: Dawid   |  
Witam 
 
Zdiagnozowalem i jutro biore sie za naprawe. 
Okazalo sie ze awari ulegla silnie skorodowana i zasniedziala wiazka  
przewodow pomiedzy aku a kostka bezpiecznikow. Odziwo wiazka ta niewskazywala  
na zadne uszkodzenie podczas badania miernikiem (na bezpiecznikach napiecie).  
Dopiero po rozkrojeniu peszelka i izolacji okazalo sie ze przewody sa juz  
zielone i popekane. 
 
W serwisie powiedziano ze wiazka na zamowienie 250 zeta i tydzien czekania,  
tak wiec jutro porozbieram zaciski, wymienie przewod i zloze z powrotem. Duzo  
pracy nie ma.  
 
Dzieki za wskazowki i pomoc, mam nadzieje ze komus ten temat sprzyda sie w  
przyszlosci. 
 
Pozdr. Dawid 
 
--   
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 
 
 | 11 | 
Data: Luty 23 2010 05:40:43 |  | Temat: Re: Brak zasilania elektrycznego Mondeo MKI |  | Autor: Filip KK  |  
W dniu 2010-02-22 20:38, Dawid pisze: 
 
 Zdiagnozowalem i jutro biore sie za naprawe. 
 
Jak wymienisz masę, to powiedz czy to pomogło.
 | 12 | 
Data: Luty 23 2010 22:47:26 |  | Temat: Re: Brak zasilania elektrycznego Mondeo MKI |  | Autor: Dawid   |  
 
  
Jak wymienisz masę, to powiedz czy to pomogło. 
 
Pomoglo, pomoglo. Dziala jak nalezy. Kosztowalo to 2,5 h pracy i jakies 15 zl  
(koszt przewodu i rurki plastikowej dla izolacji).
 
Pozdrawiam 
 
--   
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->  http://www.gazeta.pl/usenet/
 |  |  |  |  |  |  |  |