Wita,
czy to prawda, ze od przyszłego roku drastycznie rosną ceny przeglądów technicznych? Znajomy mnie straszył, że podstawowy przegląd ma kosztować ponad 200 zł. Ktoś coś słyszał, bo na stronach ministerstwa ostatnią zmianę co do cennika odnotowałem w 2009 roku.

Pozdrawiam

wekon

On 2011-11-25 22:13:30 +0000, "wekon"  said:

Wita,
czy to prawda, ze od przyszłego roku drastycznie rosną ceny przeglądów technicznych?

Ceny przeglądów rosną stale.

Znajomy mnie straszył, że podstawowy przegląd ma kosztować ponad 200 zł.

Znajomemu nie wierzysz, a tu obcych ludzi pytasz?
Znajomy wie, jak go cenisz?

Ktoś coś słyszał,

Twój znajomy - wypytaj go.

 bo na stronach ministerstwa ostatnią zmianę co do cennika odnotowałem w 2009 roku.

Ministerstwa nie zajmują się ustalanie ceny przeglądów technicznych.
To działka właścicieli warsztatów.

--
Bydlę

Powitanko,

Ministerstwa nie zajmują się ustalanie ceny przeglądów technicznych.
To działka właścicieli warsztatów.

Moze mu chodzilo o obowiazkowe przeglady, a tych ceny owszem, ustala minister.
A ze zdrozeja, to oczywiste, kierowcow wydoic najlatwiej, chocby nie wiem co, to i tak nie zaprotestuja.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

On 2011-11-25 22:56:07 +0000, "Pawel \"O'Pajak\""  said:

Powitanko,

Ministerstwa nie zajmują się ustalanie ceny przeglądów technicznych.
To działka właścicieli warsztatów.

Moze mu chodzilo o obowiazkowe przeglady,

A może o coś zupełnie innego?
Np. badania techcniczne?
Ale pisał o przeglądach.

A ze zdrozeja, to oczywiste, kierowcow wydoic najlatwiej, chocby nie wiem co, to i tak nie zaprotestuja.

A może chłopak zrobi 3 badania pod rząd...?
;-)))



--
Bydlę

"Bydlę"  wrote in message On 2011-11-25 22:13:30 +0000, "wekon"  said:

Wita,
czy to prawda, ze od przyszłego roku drastycznie rosną ceny przeglądów technicznych?

Ceny przeglądów rosną stale.

Znajomy mnie straszył, że podstawowy przegląd ma kosztować ponad 200 zł.

Znajomemu nie wierzysz, a tu obcych ludzi pytasz?
Znajomy wie, jak go cenisz?

Ktoś coś słyszał,

Twój znajomy - wypytaj go.

 bo na stronach ministerstwa ostatnią zmianę co do cennika odnotowałem w 2009 roku.

Ministerstwa nie zajmują się ustalanie ceny przeglądów technicznych.
To działka właścicieli warsztatów.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Czemu piszesz o dupie Maryny?

wekon

begin wekon

Czemu piszesz o dupie Maryny?

Czemu w ogóle piszesz, jak nie umiesz korzystać z usenetu?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

"to"  wrote in message begin wekon

Czemu piszesz o dupie Maryny?

Czemu w ogóle piszesz, jak nie umiesz korzystać z usenetu?

-- -- -- -- -- -- -- -- -

Co ma piernik do wiatraka? I nie kalecz polskiego, tylko pisz normalnie grup dyskusyjnych. Wracając do tematu, pytałem (nie znalazłszy  nic na stronach ministerstwa) czy ktoś ma jakieś informacje na temat wzrostu cen obowiązkowych przeglądów technicznych. Tylko tyle, a bardziej aż tyle.

wekon

-- -- -- -- -- -- -- -- -

Co ma piernik do wiatraka? I nie kalecz polskiego, tylko pisz normalnie grup dyskusyjnych. Wracając do tematu, pytałem (nie znalazłszy  nic na stronach ministerstwa) czy ktoś ma jakieś informacje na temat wzrostu cen obowiązkowych przeglądów technicznych. Tylko tyle, a bardziej aż tyle.

Przyzwyczaj się. Tutaj jak się zadaje pytanie to odpowiedź w połowie przypadków jest nie na temat. A jak juz nie ma się do czego przyczepić to do ortografi.

begin Agent

Przyzwyczaj się. Tutaj jak się zadaje pytanie to odpowiedź w połowie
przypadków jest nie na temat. A jak juz nie ma się do czego przyczepić
to do ortografi.

No właśnie, dlaczego wekon czepia się ortografii i w dodatku robi to bez
żadnego sensu?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

"to"  wrote in message begin Agent

Przyzwyczaj się. Tutaj jak się zadaje pytanie to odpowiedź w połowie
przypadków jest nie na temat. A jak juz nie ma się do czego przyczepić
to do ortografi.

No właśnie, dlaczego wekon czepia się ortografii i w dodatku robi to bez
żadnego sensu?

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

To nie wekon sie zaczął czepiać, a tylko zwrócił uwagę, ze to pierdół się czepiają. Poza tym to jak taki mądry jesteś, to weź no to, odpowiedz na pytanie. Bo to pytanie, to to było na początku. I to wiadomo, że o to chodziło pytającemu. Rozumiesz to?

wekon

begin wekon

To nie wekon sie zaczął czepiać, a tylko zwrócił uwagę, ze to pierdół
się czepiają.

Nie wiem po jakiemu to napisałeś, ale aktualny pozostaje nadal fakt, że
nie umiesz korzystać z usenetu. Odpal google i poczytaj jak tutaj
formatuje się posty będące odpowiedziami.

Poza tym to jak taki mądry jesteś, to weź no to, odpowiedz
na pytanie. Bo to pytanie, to to było na początku. I to wiadomo, że o to
chodziło pytającemu. Rozumiesz to?

To nie koncert życzeń ani płatne konsultacje, każdy może tu napisać co
uważa za stosowne i ja np. uznałem za stosowne zwrócić Ci uwagę na to, że
piszesz posty niezgodnie z zasadami panującymi w usenecie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

"to"  wrote in message begin wekon

To nie wekon sie zaczął czepiać, a tylko zwrócił uwagę, ze to pierdół
się czepiają.

Nie wiem po jakiemu to napisałeś, ale aktualny pozostaje nadal fakt, że
nie umiesz korzystać z usenetu. Odpal google i poczytaj jak tutaj
formatuje się posty będące odpowiedziami.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Dzięki, że zrozumiałeś o co pytałem. A tak na serio, to jedyne co jest aktualne, to moje pytanie.

wekon

begin wekon

Dzięki, że zrozumiałeś o co pytałem. A tak na serio, to jedyne co jest
aktualne, to moje pytanie.

Bzdura, nadal nie potrafisz odpisać jak należy. Czy naprawdę skorzystanie
z google lub domyślenie się jak to należy robić przez analogię Cię
przerasta? Czy może po prostu jesteś zwykłym trollem?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

"to"  wrote in message begin wekon

Dzięki, że zrozumiałeś o co pytałem. A tak na serio, to jedyne co jest
aktualne, to moje pytanie.

Bzdura, nadal nie potrafisz odpisać jak należy. Czy naprawdę skorzystanie
z google lub domyślenie się jak to należy robić przez analogię Cię
przerasta? Czy może po prostu jesteś zwykłym trollem?

-- -- -- -- -- -- -- --

Ciągniesz się jak smród po starych majtkach. A wciąż nie wypowiedziałeś nawet zdania na temat, który "begin wekon".

wekon

PS. Z tego co przejrzałem, to na trolla według Ciebie nadaje sie 90% grupowiczów.

begin wekon

Ciągniesz się jak smród po starych majtkach.

Zamiast lustrować stare gacie i szukać w nich analogii do usenetu, może
byś jednak odpalił google i przeczytał, w jaki sposób należy tutaj
redagować odpowiedzi?

A wciąż nie wypowiedziałeś
nawet zdania na temat, który "begin wekon".

Bo nie mam ochoty.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

"to"  wrote in message begin wekon

Ciągniesz się jak smród po starych majtkach.

Zamiast lustrować stare gacie i szukać w nich analogii do usenetu, może
byś jednak odpalił google i przeczytał, w jaki sposób należy tutaj
redagować odpowiedzi?

A wciąż nie wypowiedziałeś
nawet zdania na temat, który "begin wekon".

Bo nie mam ochoty.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Twój brak ochoty to w rzeczywistości brak wiedzy na ten temat. EOT.

wekon

begin wekon

Twój brak ochoty to w rzeczywistości brak wiedzy na ten temat.

Prosty wniosek prostego człowieka. Wróć gekon, jak nauczysz się cytować.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Użytkownik "to"  napisał w wiadomości

begin wekon

Dzięki, że zrozumiałeś o co pytałem. A tak na serio, to jedyne co jest
aktualne, to moje pytanie.

Bzdura, nadal nie potrafisz odpisać jak należy. Czy naprawdę skorzystanie
z google lub domyślenie się jak to należy robić przez analogię Cię
przerasta? Czy może po prostu jesteś zwykłym trollem?

ktoś tu pytał, kiedyś, czemu PMS wymiera?

Bo coraz więcej tu takiego pierdolenia.


--
Pozdrawiam, Bartek

Hello Bartek,

Monday, November 28, 2011, 2:17:07 PM, you wrote:

[...]

ktoś tu pytał, kiedyś, czemu PMS wymiera?
Bo coraz więcej tu takiego pierdolenia.

To już przestań.



--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Dnia Sat, 26 Nov 2011 23:33:22 +0100, wekon napisał(a):

To nie wekon sie zaczął czepiać, a tylko zwrócił uwagę, ze to pierdół się
czepiają. Poza tym to jak taki mądry jesteś, to weź no to, odpowiedz na
pytanie. Bo to pytanie, to to było na początku. I to wiadomo, że o to
chodziło pytającemu. Rozumiesz to?

To nie są pierdoły, tylko zasady kultury które tu obowiązują. Dostosuj się,
albo wyjdź.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"I po co znów robisz z siebie idiote anonimowy trolu" - Paweł "robbo"
Kamiński ukrywający się pod nickiem Jan Strybyszewski

W dniu 2011-11-27 00:35, Waldek Godel pisze:

Dnia Sat, 26 Nov 2011 23:33:22 +0100, wekon napisał(a):

To nie wekon sie zaczął czepiać, a tylko zwrócił uwagę, ze to pierdół się
czepiają. Poza tym to jak taki mądry jesteś, to weź no to, odpowiedz na
pytanie. Bo to pytanie, to to było na początku. I to wiadomo, że o to
chodziło pytającemu. Rozumiesz to?

To nie są pierdoły, tylko zasady kultury które tu obowiązują. Dostosuj się,
albo wyjdź.

A grupa jest pl... wiec pracujacy na zmywaku głosu nie mają.
I znów Godel robisz z siebie durnia.

On 2011-11-26 09:51:31 +0000, "wekon"  said:

Wracając do tematu, pytałem (nie znalazłszy  nic na stronach ministerstwa)

Bo ministerstwa nie zajmują się cenami przeglądów technicznych.
Dlatego nie możesz znaleźć.

czy ktoś ma jakieś informacje na temat wzrostu cen obowiązkowych przeglądów technicznych.

A, obowiązkowe to producenci ustalają, by zachować gwarancję.
A ich koszt - właściciele ASO.

 Tylko tyle, a bardziej aż tyle.

No...



--
Bydlę

"Bydlę"  wrote in message On 2011-11-26 09:51:31 +0000, "wekon"  said:

Wracając do tematu, pytałem (nie znalazłszy  nic na stronach ministerstwa)

Bo ministerstwa nie zajmują się cenami przeglądów technicznych.
Dlatego nie możesz znaleźć.

czy ktoś ma jakieś informacje na temat wzrostu cen obowiązkowych przeglądów technicznych.

A, obowiązkowe to producenci ustalają, by zachować gwarancję.
A ich koszt - właściciele ASO.

 Tylko tyle, a bardziej aż tyle.

No...



-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

a tak to leciało:

"czy to prawda, ze od przyszłego roku drastycznie rosną ceny przeglądów
technicznych? Znajomy mnie straszył, że podstawowy przegląd ma kosztować
ponad 200 zł. Ktoś coś słyszał, bo na stronach ministerstwa ostatnią zmianę
co do cennika odnotowałem w 2009 roku."

Wystarczyło napisać: nie mam zielonego pojęcia, nie słyszałem, nie jestem w temacie, nikt mi nic nie mówił, zielony jestem. Albo nic nie pisać.

Co do mnie to nie napiszę, że debil jesteś bo nie jestem chamem. Ale przytoczę:

Bydlę:  "Bo ministerstwa nie zajmują się cenami przeglądów technicznych.
Dlatego nie możesz znaleźć."

wekon: " http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,2004,nr,223/poz,2261,rozporzadzenie-ministra-infrastruktury-z-dnia-29-wrzesnia-2004-r-w-sprawie.html "

Zapamiętaj, milczenie to złoto...

wekon

Dnia Sat, 26 Nov 2011 23:41:15 +0100, wekon napisał(a):

Może byś się wreszcie dostosował do reguł zamiast masakrować posty?

"czy to prawda, ze od przyszłego roku drastycznie rosną ceny przeglądów
technicznych? Znajomy mnie straszył, że podstawowy przegląd ma kosztować
ponad 200 zł. Ktoś coś słyszał, bo na stronach ministerstwa ostatnią zmianę
co do cennika odnotowałem w 2009 roku."

W piątek byłem na przeglądzie, diagnosta też mruczał o podwyżkach, ale co z
tego mruczenia wynika? Instruktor prawa jazdy, który czasem do mnie wpada,
od kilku lat mruczy, że od przyszłego roku kursy podrożeją o 300% i za
wiele z tego nie wynika.

AK

On 2011-11-25 22:57:58 +0000, "wekon"  said:

Czemu piszesz o dupie Maryny?

Czego, słonko, nie zrozumiałeś z rozmowy o przeglądach technicznych?
Chętnie wyjaśnię zbyt trudne dla ciebie fragmenty.


--
Bydlę

"Bydlę"  wrote in message On 2011-11-25 22:57:58 +0000, "wekon"  said:

Czemu piszesz o dupie Maryny?

Czego, słonko, nie zrozumiałeś z rozmowy o przeglądach technicznych?
Chętnie wyjaśnię zbyt trudne dla ciebie fragmenty.


-- -- -- -- -- -- -- -- -

Skocz no post wyżej, żebym się nie powtarzał. Szkoda bitów.

wekon

On 2011-11-26 23:45:31 +0100, "wekon"  said:

"Bydlę"  wrote in message On 2011-11-25 22:57:58 +0000, "wekon"  said:

Czemu piszesz o dupie Maryny?

Czego, słonko, nie zrozumiałeś z rozmowy o przeglądach technicznych?
Chętnie wyjaśnię zbyt trudne dla ciebie fragmenty.


-- -- -- -- -- -- -- -- -

Skocz no post wyżej, żebym się nie powtarzał.

Czyli nie szkoda ci wciąż pytać o to, na co odpowiedź dostałeś parę razy, odpisujesz nawet tu, ale gdy trzeba konkretu, to nagle bitów ci szkoda?
;>>>


--
Bydlę