Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej
1 | Data: Sierpien 17 2011 13:06:24 |
Temat: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | |
Autor: Franc | Szukania 7. osobowego samochodu dla rodzinki ciąg dalszy (rodznka 2+2). C4 2 |
Data: Sierpien 17 2011 13:37:30 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: CeSaR | Dla porównania top Orlando to cirka 90 tys. brutto, za C4 GP z 110 tys. Za 110kpln to dostaniesz C4 i C1 w gratisie. C 3 |
Data: Sierpien 17 2011 13:49:40 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: Franc | Dnia Wed, 17 Aug 2011 13:37:30 +0200, CeSaR napisał(a): Za 110kpln to dostaniesz C4 i C1 w gratisie. Oczywiście.... Nie przesadzaj z tą legendarną polityką upustów w Citroenie. Poza tym piszę o topowym wyposażeniu, a nie golasie. -- Franc 4 |
Data: Sierpien 17 2011 14:02:27 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: CeSaR | Oczywiście.... Spoko. To, ile zapłacisz, zależy tylko od ciebie. Jestem przekonany, że citroen chętnie te 110kpln od ciebie wezmie. C 5 |
Data: Sierpien 17 2011 14:17:56 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: Franc | Dnia Wed, 17 Aug 2011 14:02:27 +0200, CeSaR napisał(a): Spoko. To, ile zapłacisz, zależy tylko od ciebie. Jestem przekonany, że Jasne. Za Exlusive w C4 GP zejdę do 90 tys. złotych. Tak to tylko w Erze. -- Franc 6 |
Data: Sierpien 17 2011 13:52:43 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: Waldek Godel | Dnia Wed, 17 Aug 2011 14:17:56 +0200, Franc napisał(a): Jasne. Za Exlusive w C4 GP zejdę do 90 tys. złotych. Tak to tylko w Erze. Nie porównuj gruszek ze śliwkami, Orlando nie ma wyposażenia odpowiadającemu Exclusive. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 7 |
Data: Sierpien 17 2011 14:55:52 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: Franc | Dnia Wed, 17 Aug 2011 13:52:43 +0100, Waldek Godel napisał(a): Dnia Wed, 17 Aug 2011 14:17:56 +0200, Franc napisał(a): Staram się nie być Pewexem. Niemniej - przeglądam opcje wyposażenia i oprócz tyłu hydraulicznego w C4 GP większych różnic nie widzę. Orlando na full ma wszystko. Co ma więcej C4 GP? Pewnie plastiki mogą być gorsze, ale to do pomacania. -- Franc 8 |
Data: Sierpien 17 2011 15:04:39 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: kamil/Endurorider.pl |
Pewnie plastiki mogą być gorsze, ale to do pomacania. Jestem ciekaw jak on na żywca wygląda bo ze zdjęć zdaje się, że nie jest to super wielki samochód :) -- pozdrawiam kml 9 |
Data: Sierpien 17 2011 15:25:27 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: Grejon | W dniu 2011-08-17 15:04, kamil/Endurorider.pl pisze:
Ja chyba widziałem to raz na żywo. Takie kombi wielkości PT Cruisera. -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi 10 |
Data: Sierpien 17 2011 14:24:37 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: Waldek Godel | Dnia Wed, 17 Aug 2011 14:55:52 +0200, Franc napisał(a): Staram się nie być Pewexem. Zawieszenie w C4GP z tyłu jest pneumatyczne, nie hydrauliczne. W exclusive możesz mieć nawigację, skrzynię MCP, szklany dach, chłodzony schowek na napoje, tapicerkę z cordury (czegoś podobnego, dla mnie to cordura) i jakiś pierdyliard drobiazgów których nie pomnę w tym momencie, a nie będę w tym momencie przeglądał chorej strony cepelii we flaszce bo akurat na 3G siedzę, może wieczorem. Topowe Orlando to - jak dla mnie - odpowiednik jednej wersji poniżej Exclusive, z dołożonym USB-boxem i czymś tam jeszcze. Faktycznie, cena w konfiguratorze dochodzi do jakichś 107 kzł, ale bez nich wychodzi jakieś 98-101 OIDP, dodatki się wynegocjuje, cenę też, oceniam (z czapy), że na jakieś 94 będzie się dało zejść, może niżej. A.. kontraktu serwisowego nie liczyłem, a pewnie powinienem, bo Orlando ma rzekomo 3 lata gwarancji (zakładając, że to pełna gwarancja). Do tego wypadałoby porównać jakość wykończenia, bo Pikuś ma świetną, zwłaszcza w wysokich wersjach, a Chevrolet... znaną. Jak dla mnie, to jeszcze wypadałoby doliczyć komplet zderzaków, bo najbardziej podoba mi się białokremowy z czarnymi plastikami, jak w najniższej wersji, w Exclusive niestety niedostępny, tylko całe białe zderzaki, fuj, jakie to bezpłciowe. No ale to już kwestia gustu. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 11 |
Data: Sierpien 17 2011 15:34:45 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: Tomasz Gorbaczuk | Dnia 17-08-2011 o 14:55:52 Franc napisał(a): Dnia Wed, 17 Aug 2011 13:52:43 +0100, Waldek Godel napisał(a): Tył pneumatyczny, nie ma nic wspólnego z hydro z C5. Za 95k PLN kupiłem C4GP exclusive 2.0 HDI 163KM automat (nie MCP) + bi-ksenony i parę innych dodatków. Cena wyjściowa była 127k PLN. 90k za "gołego" exclusive jest jak najbardziej realne. Pzdr TG 12 |
Data: Sierpien 17 2011 16:10:36 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: CeSaR | Jasne. Za Exlusive w C4 GP zejdę do 90 tys. złotych. Tak to tylko w Erze. Jesli na firmę to na "dzień dobry". Jeśli dla osoby prywatnej to też dasz radę po negocjacjach. Mój to nie exclusive tylko MyWay - diesel niestety 1.6 a nie 2.0. I kosztował 70. Do tego mojego z wersji exclusive dołożyłbym inne siedzenia - te w exclusive są po prostu lepsze i to chyba w zasadzie wszystko, czego dodatkowo byłoby mi potrzeba. Klima automatyczna jest, nawigacja działa, BT do telefonu daje rade, radio gra, szyby się otwierają i zamykają - jest OK. Okno w dachu ZTCP nie ma rolety - przy pogodzie jak dziś trudno będzie to ochłodzić. Podświetlenia diodowymi paskami nie robią na mnie wrażenia aczkolwiek wyglądają pewnie fajnie. Skrzynia automatyczna bardzo chętnie ale niestety w 1.6 była tylko ta zautomatyzowana a jej jakoś za specjalnie nie ufałem choć Waldek zeznawał, że nie jest jakaś najgorsza. Tak czy inaczej - za 110kpln C4GP przyniosą ci do domu i w rekę pocałują. C 13 |
Data: Sierpien 17 2011 15:18:31 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: Waldek Godel | Dnia Wed, 17 Aug 2011 16:10:36 +0200, CeSaR napisał(a): aczkolwiek wyglądają pewnie fajnie. Skrzynia automatyczna bardzo chętnie ale Nie chodzi tak płynnie jak automat i z początku były z nią jaja, uspokoiło się po akcji serwisowej i wymianie oprogramowania skrzyni. Owszem, automat przyjemniej działa, ale więcej pali i się sypie jak automat. Przy zakupie nowego to nie jest jakiś ból, jeżeli nie słuchać paproków z ASO i zmieniać w niej olej jak bozia i producent przykazał, to 100-130 kkm wytrwa. A później to już loteria - może być drugie tyle, może być 30 kkm po awarii. MCP to normalna skrzynia mechaniczna z elektronicznym sterowaniem, więc rozsądnie traktowana wytrzyma tyle co samochód. Dlatego uważam, że to lepszy wybór. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 14 |
Data: Sierpien 17 2011 17:58:41 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: M1SLQ | MCP to normalna skrzynia mechaniczna z elektronicznym sterowaniem, więc A zmienia się w niej olej tak, jak w automacie? Z ciekawości pytam Pozdrawiam 15 |
Data: Sierpien 17 2011 17:08:19 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: Waldek Godel | Dnia Wed, 17 Aug 2011 17:58:41 +0200, M1SLQ napisał(a): A zmienia się w niej olej tak, jak w automacie? Tak jak w ręcznej - bo to jest ręczna skrzynia. Teoretycznie da się z niej zdjąć elektronikę i założyć wajchę - bez sensu, ale się da. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 16 |
Data: Sierpien 17 2011 17:48:41 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: | CeSaR wrote: Jasne. Za Exlusive w C4 GP zejdę do 90 tys. złotych. Tak to tylko w Erze. Bzdura, nic nie wskóra. Chyba, że będzie brał coś z placu, a nie do produkcji. -- Arek, arekmx|gazeta.pl 17 |
Data: Sierpien 17 2011 14:50:10 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: huri_khan | Dnia Wed, 17 Aug 2011 13:06:24 +0200, Franc napisał(a): Miał ktoś bliżej kontakt z tym samochodem? Może używa na codzień i by się Mam mniejszego brata Cruza (benzyna 1,8 wersja LT, bez skóry i nawigacji) spalanie na poziomie 9-10l/100km. Orlando jest wieksze więc będzie 10-12l/100km. Obecznie przejechane 23 tyś km i bez większych problemów (wymieniany był stycznik otwierania klapy bagażnika - dosyć częsta usterka ale wymianiana bez problemu) -- [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094] [SY] [Cruze 1,8 LT] 18 |
Data: Sierpien 17 2011 14:53:12 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: kamil/Endurorider.pl | Użytkownik "huri_khan" napisał w wiadomości Mam mniejszego brata Cruza (benzyna 1,8 wersja LT, bez skóry i nawigacji) Chyba nie sądzisz, że ktoś kupi 1,8 do takiego samochodu :) Obecznie przejechane 23 tyś km i bez większych problemów (wymieniany był ASO dalej drogie? Czytałem co nieco o lacetti i były jaja z elementarnymi częściami takimi jak tarcze i klocki. -- pozdrawiam kml 19 |
Data: Sierpien 17 2011 15:16:14 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: huri_khan | Dnia Wed, 17 Aug 2011 14:53:12 +0200, kamil/Endurorider.pl napisał(a): Chyba nie sądzisz, że ktoś kupi 1,8 do takiego samochodu :) Tylko mówię jak jest, a widziałem już np. Astry G z silnikiem 1,2 więc wszytko jest możliwe :) ASO dalej drogie? Czytałem co nieco o lacetti i były jaja z elementarnymi Nie wiem bo nie musiałem, w ASO byłem tylko raz na rocznym przeglądzie (nie licząc wspomnianego stycznika). Natomiast co do cen, to wiem że róznice w cenach samego przeglądu (roczny Cruza ten sam zakres robót i części) pomiędzy różnymi ASO na Śląsku potrafią sięgać 300 zł. Natomiast w Cruzie dużo jest rzeczy które pasują od Insygni lub Astry J. -- [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094] [SY] [Cruze 1,8 LT] 20 |
Data: Sierpien 17 2011 16:40:52 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: pavellz | ASO dalej drogie? Czytałem co nieco o lacetti i były jaja z elementarnymi częściami takimi jak tarcze i klocki.Ja w swoim sparku miałem problem z filtrem powietrza (Filtron nie potrafił go dobrze skatalogować, a co za tym idzie - nikt ze sprzedawców nie był w stanie nic dobrać, więc skończyło się zakupem w ASO oryginału za 40 zł), problem był też z piórem wycieraczki tylnej (niestety z zamienników pasuje jeszcze jakaś chińska, dostępna na ebay'u, więc wliczając wysyłkę zapłaciłbym bajońską sumę) - tą na szczęście ASO sprzedaje za 30 zł. Generalnie całe autka leżą sobie w częściach gdzieś w składzie GM w Bredzie, natomiast do Polski idą koło 1,5 tygodnia. Na miejscu dostaniesz tylko części eksploatacyjne. Do tego w Warszawie np. drogi i badziewny serwis (zwłaszcza Towarowa, gdzie w ramach przeglądu chcieli mi doliczyć filtr kabinowy, którego po prostu w moim aucie nie ma, zaś na drugim przeglądzie doliczyli np. żarówkę, nie potrafiąc wskazać jakiej była marki, a dziwnym trafem była dokładnie taka sama jak ta z którą przyjechałem), zaś żonie wymienili "dramatycznie" zużyte klocki hamulcowe, na których brakowało może 3-4 mm względem oryginału. Ceny przeglądów przez telefon niestety różnią się też tam kilkukrotnie. Ze słabych punktów Chevroleta - warto zerknąć na lakier, przejeżdżając lekko po nim paznokciem. Być może wyższe modele robią trochę lepiej, niemniej w moim mam wrażenie, że niedługo będę miał biały podkład pod klamką, mimo tego że szczypię się z autem jak tylko mogę... Pozdrawiam Paweł 21 |
Data: Sierpien 17 2011 18:00:45 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: kamil/Endurorider.pl |
Do tego w Warszawie np. drogi i badziewny serwis Marki się zmieniają a Towarowa jest nadal taka sama jak przed laty. Ilość historii pod hasłem Towarowa jest ogromna i widać, że nadal rośnie :( -- pozdrawiam kml 22 |
Data: Sierpien 17 2011 14:32:19 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: kamil | On 17/08/2011 12:06, Franc wrote: Szukania 7. osobowego samochodu dla rodzinki ciąg dalszy (rodznka 2+2). C4 Jakaś nowa matematyka, gdzie 2+2=7..? -- Pozdrawiam, Kamil 23 |
Data: Sierpien 17 2011 15:43:13 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: huri_khan | Dnia Wed, 17 Aug 2011 14:32:19 +0100, kamil napisał(a): On 17/08/2011 12:06, Franc wrote: A nie wiesz że teściowa musi siedzieć w 3 rzedzie żeby dzieciaki ją zagłuszały ? -- [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094] [SY] [Cruze 1,8 LT] 24 |
Data: Sierpien 17 2011 14:45:06 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: kamil | On 17/08/2011 14:43, huri_khan wrote: Dnia Wed, 17 Aug 2011 14:32:19 +0100, kamil napisał(a): A to przepraszam. :D -- Pozdrawiam, Kamil 25 |
Data: Sierpien 17 2011 15:53:49 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoĹ bliżej | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2011-08-17 15:43, huri_khan pisze: Dnia Wed, 17 Aug 2011 14:32:19 +0100, kamil napisał(a): To już lepiej autobus kupiÄ. Kolejno - kierowca z żonÄ , dalej dzieciaki, potem rzÄ d przerwy, nastÄpnie wypełnienie (bez ostatniego rzÄdu) kibolami bÄ dź zwiÄ zkowcami z kopalni, ostatni rzÄ d dla teĹciowej. ;) -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokój." 26 |
Data: Sierpien 18 2011 06:20:25 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: Maciek | Dnia Wed, 17 Aug 2011 13:06:24 +0200, Franc napisał(a): Szukania 7. osobowego samochodu dla rodzinki ciąg dalszy (rodznka 2+2). C4(...) Uklad 2+3+2 siedzenia jest zawsze bardziej praktyczny niz 2+2+3. W dluzszej trasie mozesz posadzic doroslego kolo dzieciakow, zeby nie zawracaly gitary, a jednoczesnie miec je blisko, nie w bagazniku... No i masz 5-osobowe auto z bagaznikiem, a w opcji nr 2 najczesciej musisz wybrac - albo 5 osob, albo bagaz. -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio 27 |
Data: Sierpien 18 2011 08:15:54 | Temat: Re: Chevrolet Orlando - zna ktoś bliżej | Autor: bd | Maciek napisał(a): Uklad 2+3+2 siedzenia jest zawsze bardziej praktyczny niz 2+2+3. W dluzszej I tak i nie, mam uklad chowany w podloge 2+2+3(1/2), wersje znane nam z EU Vanow moga miec 2+3+2 lub 2+2+3 lub ale co zrobic z foteami jak chcesz cos przwiezc, nawet jak robisz to raz do roku ;) swoj konfiguruje w nst. kombinacje 2+1+3 2+1+2 2+0+3 2+0+2 2+0+0 2+0+1 2+0+2 trzeci rzad to 2 na 1 os. ale raczej ciasno, no jak w wiekszej odmianie kompaktowego kombi tragedii niema, ale porownujac je do dwoch 1. rzedow to raczej siasno ;). 2/3/2 to tez nie ideal, jezdzilem Turanem co to mial wlasnie niby ten lepszy rozklad i nikt juz sie nie zmiescil pomiedzy foteliki moich dzieciakow, moze gdyby byly starsze bez fotelikow byloby wiecej miejsca... ale ja i tak juz bym tam siedzila bokiem do ukladu 2+3+2 musi byc naprawde obszerny pojazd, albo komfort albo waskie zydle aha moj uklad 2+2+3 w przypadku wsadzenia doroslych w drugi rzad, a dzieciakow w trzeci staje sie tez 6-osobowy bo mocowanie fotelika jest po srodku podwojnej kanapy i albo drugi fotelik obok i to mocowany pasami (brak drugiego mocowania), albo jedna dorosla osoba. i ta mam ponad 580 dm3 bagaznika, gleboki i wysoki ale krotki moje wielkie walizy wchodza spokojnie Wszelakie Van-owate pojazdy to jednak kompromis, jedne mniejszy - ale np. co zrobic z fotelami - inne wiekszy, ale fotele chowaja sie w podloge inne to nabijanie klienta w szyjke od butelki ;) proponujac mu takiego Turana, albo G.Scenia wmawiajac, ze trzeci rzad jest mega wygodny, jak nie jestes mikrusem przejedz sie tam chocby 50 km ;). Do przewozu osob i to w mega komfortow sposob to jednak Bus, Vanowate do 5,4 m dlugosci to zawsze bedzie komromis ;). Wracajac do Orlando, jeszcze przed oficjalna premiera mocno sie krecilem obok tematu, potem jezdzilem wer. 1.8l i jechac jakos jechal, ale glosno bylo jak pamietam. Zycie jednak zeryfikowalo moje plany i kupilem cos co bylo bardziej w sferze marzen i obaw o jego wysokoa awaryjnosc oraz zdrowy rozsadek ;). Widuje Orlando na miescie, to taki klocek ktory ma kilka fajnych rowiazan ale to raczej wieksze kombi + lawka z tylu niz Van. Dla mnie Van musi miec duzy bagaznik, a nie polke na kanapke zamiast baganika przy postawionych wszyskich fotelach. pzdr bd -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |