Czy w Corolli sprzed 3 lat można się spodziewać niespodzianek po odłączeniu 
akumulatora (rozprogramowanie alarmu, immobilizera itp), wymagających pomocy 
ASO ?
Wmak
--  
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
| 2 | Data: Listopad 20 2006 00:16:12 | 
| Temat: Re: Corolla - odłączenie akumulatora | 
| Autor: Filip KK | 
  Wmak wrote:
 
 Czy w Corolli sprzed 3 lat można się spodziewać niespodzianek po odłączeniu akumulatora (rozprogramowanie alarmu, immobilizera itp), wymagających pomocy ASO ?
 
Rozkodowanie alarmu, jest to mozliwe, zalezy jaki alarm. 
Immo, zalezy jaki.
 
--  
Zobacz jak wyglada MOJA FURA!! -> http://tinyurl.com/fhpfn 
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com | 3 | Data: Listopad 20 2006 08:26:22 |  | Temat: Re:  Corolla - odłączenie akumulatora |  | Autor: Fakir |  
 Czy w Corolli sprzed 3 lat można się spodziewać niespodzianek po odłączeniu
 akumulatora (rozprogramowanie alarmu, immobilizera itp), wymagających
 pomocy
 ASO ?
 Wmak
 
 
 
Nic się złego nie dzieje, kasują się tylko ustawienia radia, liczniki  
przebiegu A,B, 
ew. skasują się błędy ECU jeżeli przyczyna ich nie występuje cały czas, z  
alarmem 
nie ma problemu - u mnie Challenger tylko przełączałem go w tryb serwisowy 
przed odłączeniem.
 
pozdr Tomek 
Corolla 1,4 Wagon 2003
 | 4 | Data: Listopad 20 2006 08:20:03 |  | Temat: Re:  Corolla - odłączenie akumulatora |  | Autor:  Wmak |  pozdr TomekCorolla 1,4 Wagon 2003
 
 
 
 
Dzięki, obawiałem się konieczności przymusowego kasowania błędów w serwisie. 
To koledze przez miesiąc postoju padł akumulator - drzwi otwierał, lampki  
świeciły ale po przekręceniu kluczyka na "starter" tylko pipała syrenka. 
Ostrożnie doładował akumulator bez odpinania klem - wszystko OK. 
Wmak
 
--   
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |  |  |