Grupy dyskusyjne   »   Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?

Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?



1 Data: Maj 13 2014 15:14:17
Temat: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samoc hody?
Autor: Marcin N 

http://obrazkihanuli1950.blox.pl/resource/autadlazus.jpg

"Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".

Która marka siÄ™ pod to łapie?

--
MN



2 Data: Maj 13 2014 15:19:36
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: elmer radi radisson 

On 2014-05-13 15:14, Marcin N wrote:

"Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".

Która marka siÄ™ pod to łapie?

Przeciez wszedzie trabia ze ZUS "wybral" Superba.




--

memento lorem ipsum

3 Data: Maj 13 2014 15:59:22
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: AL 

On 2014-05-13 15:19, elmer radi radisson wrote:

On 2014-05-13 15:14, Marcin N wrote:

"Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".

Która marka siÄ™ pod to łapie?

Przeciez wszedzie trabia ze ZUS "wybral" Superba.


Citroen z C5 przeglal o .... 2 mm na dlugosci :-D

4 Data: Maj 13 2014 13:26:07
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 13 May 2014 15:14:17 +0200 osobnik zwany Marcin N
napisał:

http://obrazkihanuli1950.blox.pl/resource/autadlazus.jpg

"Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".

Która marka siÄ™ pod to łapie?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Rolls-Royce_Ghost
Długoć: 5569 mm



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

5 Data: Maj 13 2014 15:46:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: CzesĹ‚aw WiĹ›niak 

"Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".

Która marka siÄ™ pod to łapie?


Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

6 Data: Maj 13 2014 15:59:59
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: Marcin N 

W dniu 2014-05-13 15:46, Czesław WiĹ›niak pisze:

"Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".

Która marka siÄ™ pod to łapie?


Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

I nikogo nie aresztowali?

--
MN

7 Data: Maj 13 2014 16:05:49
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: AL 

On 2014-05-13 15:59, Marcin N wrote:

W dniu 2014-05-13 15:46, Czesław WiĹ›niak pisze:
"Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".

Która marka siÄ™ pod to łapie?


Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

I nikogo nie aresztowali?

w ZUS'ie?
zartujesz - musieliby zaczac proces od momentu przebudowy budynkow ZUS al'a palace.
Zabraknie poslow dla wszystkich komisji sledczych w sprawie marnotrastwa kasy w ZUS ;)

8 Data: Maj 13 2014 18:48:00
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

On Tue, 13 May 2014 15:59:59 +0200, Marcin N  wrote:

>> "Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".
>> Która marka siÄ™ pod to łapie?

> Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

I nikogo nie aresztowali?

A za co ? Gdyby dlugosc miala miec dokladnie 4821 to moze I tak, ale jak pan/i prezes chce wygodnie jezdzic to trzeba podac minima, bo inaczej malucha jej wcisna.

Pewnie ktos sie do Superba przymierzyl, pasowalo, to zamowienie tak napisal. Co mnie nie dziwi, bo to  prawdziwie dyrektorskie auto I niedrogie (w swojej klasie). Ale jak sie znajdzie tansze I wieksze - to wygra.

Ze tam cytrynie zabraklo 2mm  ... jakas granica musiala byc, zawsze jakiemus zabraknie. No chyba ze ktos dobrze wie ze cytryna nie ... jesli niechec uzasadniona lepiej niz "citroen daje za male lapowki" to czemu nie .

Pozostaje glowna kwestia czy prezes zus w ogole powinien miec sluzbowe auto dyrektorskiej klasy.

--
J.

9 Data: Maj 13 2014 19:00:59
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomoĹ›ci grup

On Tue, 13 May 2014 15:59:59 +0200, Marcin N  wrote:
>> "Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".
>> Która marka siÄ™ pod to łapie?

> Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

I nikogo nie aresztowali?

A za co ?

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna sztuka, tylko żeby był jak najwiÄ™kszy wybór.

Pozostaje glowna kwestia czy prezes zus w ogole powinien miec sluzbowe auto dyrektorskiej klasy.

Problem w tym, że to nie było dla prezesa, tylko dla jakichĹ› pionków z regionów.

10 Data: Maj 13 2014 19:45:06
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: tck 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomoĹ›ci grup
On Tue, 13 May 2014 15:59:59 +0200, Marcin N  wrote:
>> "Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".
>> Która marka siÄ™ pod to łapie?

> Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

I nikogo nie aresztowali?

A za co ?

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna sztuka, tylko żeby był jak najwiÄ™kszy wybór.

Pozostaje glowna kwestia czy prezes zus w ogole powinien miec sluzbowe auto dyrektorskiej klasy.

Problem w tym, że to nie było dla prezesa, tylko dla jakichĹ› pionków z regionów.



wielkie halo, 2 szt dla zarzadu, mogli zdecydowanie drozsze opcje sobie wybrac

"ZUS sfinalizował zamówienie 6 maja 2014 r. na 294 963,84 zł, w wyniku czego na 4 lata do użytku zarzÄ…du Zakładu trafiły dwie Skody Superb."


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

11 Data: Maj 13 2014 18:00:39
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Pozostaje glowna kwestia czy prezes zus w ogole powinien miec sluzbowe
auto dyrektorskiej klasy.

Problem w tym, że to nie było dla prezesa, tylko dla jakich¶ pionków z
regionów.

Nawet mnie nie denerwuj!

12 Data: Maj 13 2014 20:37:27
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: Qlfon 

W dniu 2014-05-13 19:00, Cavallino pisze:


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomoĹ›ci
grup
On Tue, 13 May 2014 15:59:59 +0200, Marcin N
 wrote:
>> "Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".
>> Która marka siÄ™ pod to łapie?

> Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

I nikogo nie aresztowali?

A za co ?

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna
sztuka, tylko żeby był jak najwiÄ™kszy wybór.
Jakie ustawienie? ZamawiajÄ…cy może opisać przedmiot zamówienia jak chce. Jego Ĺ›wiÄ™te prawo. Ustawiony przetarg byłby wtedy gdyby SIWZ wskazywał na wykonawcÄ™ a tutaj tak nie jest po podmiotów, które mogÄ… wypożyczyć/użyczyć czy co tam było te samochody ZUSowi jest pewnie z kilka setek w Polsce. IdÄ…c tym torem myĹ›lenia (odnoĹ›nie opisu przedmiotu zamówienia bardzo ogólnego, żeby był wybór) chciałbyĹ› żeby np sprzÄ™t medyczny, którym bÄ™dziesz leczony Ty czy Twoja rodzina też był opisywany w taki ogólny sposób? Np nici chirurgiczne, leki, narzÄ™dzia chirurgiczne czy sprzÄ™t do diagnostyki obrazowej? Wybór bÄ™dzie wielki zapewniam CiÄ™ ale nie bÄ™dziesz siÄ™ chciał tam leczyć. W naszych durnych realiach PZP jest stosowane w 99% przypadków wg. zasady 100%...
Pomijam tutaj zasadnoć takiego postÄ™powania (to czy te samochody sa tam potrzebne czy nie) a odnoszÄ™ siÄ™ tylko do tego że prztarg jest ustawiony.

--
Qlfon, Lublin

13 Data: Maj 13 2014 20:43:21
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2014-05-13 19:00, Cavallino pisze:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomoĹ›ci
grup
On Tue, 13 May 2014 15:59:59 +0200, Marcin N
 wrote:
>> "Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".
>> Która marka siÄ™ pod to łapie?

> Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

I nikogo nie aresztowali?

A za co ?

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna
sztuka, tylko żeby był jak najwiÄ™kszy wybór.
Jakie ustawienie? ZamawiajÄ…cy może opisać przedmiot zamówienia jak chce.

A nie powinien.
ZresztÄ… - gdyby było jak piszesz, to napisaliby wprost, że chodzi o Superba.
A że nie piszÄ…, tylko kombinujÄ…, to znaczy że nie jest jak piszesz.

Jego Ĺ›wiÄ™te prawo. Ustawiony przetarg byłby wtedy gdyby SIWZ wskazywał na wykonawcÄ™ a tutaj tak nie jest po podmiotów, które mogÄ… wypożyczyć/użyczyć czy co tam było te samochody ZUSowi jest pewnie z kilka setek w Polsce.

A mogłoby być kilka tysiÄ™cy.


Idąc tym torem myślenia (odnośnie opisu przedmiotu
zamówienia bardzo ogólnego, żeby był wybór) chciałbyĹ› żeby np sprzÄ™t medyczny, którym bÄ™dziesz leczony Ty czy Twoja rodzina też był opisywany w taki ogólny sposób?

A co, myĹ›lisz, że upieranie siÄ™ przy producencie i modelu nici to faktyczna potrzeba?

14 Data: Maj 13 2014 20:57:15
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: Qlfon 

W dniu 2014-05-13 20:43, Cavallino pisze:


Użytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2014-05-13 19:00, Cavallino pisze:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomoĹ›ci
grup
On Tue, 13 May 2014 15:59:59 +0200, Marcin N
 wrote:
>> "Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".
>> Która marka siÄ™ pod to łapie?

> Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

I nikogo nie aresztowali?

A za co ?

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna
sztuka, tylko żeby był jak najwiÄ™kszy wybór.
Jakie ustawienie? ZamawiajÄ…cy może opisać przedmiot zamówienia jak chce.

A nie powinien.
ZresztÄ… - gdyby było jak piszesz, to napisaliby wprost, że chodzi o
Superba.
A że nie piszÄ…, tylko kombinujÄ…, to znaczy że nie jest jak piszesz.

Nikt nie kombinuje, tak siÄ™ po prostu robi. JeĹ›li ktoĹ› miał zastrzeżenia co do SIWZ to procedura jest jasno opisana w PZP - może zadać pytania czy ZamawiajÄ…cy dopuĹ›ci np. krótszy samochód  a jeĹ›li mu siÄ™ nie podoba opis przedmiotu zamówienia to zgłasza to do KIO i jest z głowy.
Jego Ĺ›wiÄ™te prawo. Ustawiony przetarg byłby wtedy gdyby SIWZ wskazywał
na wykonawcÄ™ a tutaj tak nie jest po podmiotów, które mogÄ…
wypożyczyć/użyczyć czy co tam było te samochody ZUSowi jest pewnie z
kilka setek w Polsce.

A mogłoby być kilka tysiÄ™cy.
Ależ może być i milion - każdy może zaoferować samochód, nawet Ty o ile masz w swojej działalnoĹ›ci taki zakres. OczywiĹ›cie może pojawić siÄ™ zastrzeżenie w SIWZ opisujÄ…ce potencjał i doĹ›wiadczenie w tym zakresie oferenta ale odkÄ…d referencjami siÄ™ handluje to już nie jest problem.


Idąc tym torem myślenia (odnośnie opisu przedmiotu
zamówienia bardzo ogólnego, żeby był wybór) chciałbyĹ› żeby np sprzÄ™t
medyczny, którym bÄ™dziesz leczony Ty czy Twoja rodzina też był
opisywany w taki ogólny sposób?

A co, myĹ›lisz, że upieranie siÄ™ przy producencie i modelu nici to
faktyczna potrzeba?

A chciałbyĹ› siÄ™ przekonać ze jednak jest? Pogadaj z dowolnych chirurgiem na temat pakistaĹ„skich czy chiĹ„skich nici konfekcjonowanych w garażach. O tym jak siÄ™ nimi szyje, jak tnÄ… tkankÄ™ zamiast jÄ… trzymać, jakie majÄ… tÄ™pe igły. Zszyć siÄ™ nimi pewnie da ale to zajmie wiÄ™cej czasu, czasem zamiast jednego pójdzie kilka zestawów a czasem gdy trzeba bÄ™dzie szyć rozerwane duże naczynie najtaĹ„szym Ĺ›mieciem, który wygrał przetarg i siÄ™ nie uda tego naczynia zszyć to do kogo bÄ™dzie pretensja? WłaĹ›nie dlatego opisuje siÄ™ przedmiot w oparciu o jego cechy  - jest to sztuka szczególnie gdy oferencie kłamiÄ… na potÄ™gÄ™ udowadniajÄ…c że białe jest czarne. W niektórych dziedzinach jest to b. trudne do udowodnienia i niestety nawet arbiter w KIO na tym polegnie.
JeĹ›li producent i model nie ma dla Ciebie znaczenia to dlaczego kupujesz taki a nie inny sprzÄ™t RTV, samochód itp? Przecież każdy TV robi to samo, samochód przewiezie z A do B?

A wracajÄ…c do sedna: kto miałby ustawić ten przetarg? Skoda? Wszyscy dealerzy Skody?
--
Qlfon, Lublin

15 Data: Maj 13 2014 23:30:58
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2014-05-13 20:43, Cavallino pisze:

Użytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2014-05-13 19:00, Cavallino pisze:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomoĹ›ci
grup
On Tue, 13 May 2014 15:59:59 +0200, Marcin N
 wrote:
>> "Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".
>> Która marka siÄ™ pod to łapie?

> Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

I nikogo nie aresztowali?

A za co ?

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna
sztuka, tylko żeby był jak najwiÄ™kszy wybór.
Jakie ustawienie? ZamawiajÄ…cy może opisać przedmiot zamówienia jak chce.

A nie powinien.
ZresztÄ… - gdyby było jak piszesz, to napisaliby wprost, że chodzi o
Superba.
A że nie piszÄ…, tylko kombinujÄ…, to znaczy że nie jest jak piszesz.

Nikt nie kombinuje, tak siÄ™ po prostu robi.

W tym kraju robi siÄ™ wiele rzeczy.
Może dla Ciebie to jest normalne, ale dla mnie nie jest.
To jest kombinowanie i oszukiwanie społeczeĹ„stwa.

JeĹ›li producent i model nie ma dla Ciebie znaczenia to dlaczego kupujesz taki a nie inny sprzÄ™t RTV, samochód itp?

No jaki?
Bo robiÄ™ dokładnie odwrotnie niż ZUS, czyli wybieram taki który dużo nie kosztuje, a przy swojej niskiej cenie oferuje maksymalnie dużo.
Wybór Skody ze dwa razy droższej niż kilka cm krótsza konkurencja, która równie dobrze, a może i lepiej przewiezie dupsko dyrektora ZUS z miejsca na miejsce, to jawna kpina ze społeczeĹ„stwa na którego koszt te pasożyty żyjÄ….

I jak ktoĹ› próbuje tego bronić, to zasługuje na takie samo potÄ™pienie.
HOWGH !!!!
EOD


Przecież każdy TV robi to
samo, samochód przewiezie z A do B?

A wracajÄ…c do sedna: kto miałby ustawić ten przetarg?

ZUS.
Dla własnego widzimisie bez liczenia siÄ™ z kosztami.

16 Data: Maj 13 2014 22:00:39
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Qlfon  ...

A co, my¶lisz, że upieranie się przy producencie i modelu nici to
faktyczna potrzeba?

A chciałby¶ się przekonać ze jednak jest? Pogadaj z dowolnych chirurgiem
na temat pakistańskich czy chińskich nici konfekcjonowanych w garażach.
O tym jak się nimi szyje, jak tn± tkankę zamiast j± trzymać, jakie maj±
tępe igły. Zszyć się nimi pewnie da ale to zajmie więcej czasu, czasem
zamiast jednego pójdzie kilka zestawów a czasem gdy trzeba będzie szyć
rozerwane duże naczynie najtańszym ¶mieciem, który wygrał przetarg i się
nie uda tego naczynia zszyć to do kogo będzie pretensja?

Wtedy sie oddaje nici, kupuje inne a dostawce pociaga do kosztów ustalonych
w umowie.

Wła¶nie dlatego
opisuje się przedmiot w oparciu o jego cechy  - jest to sztuka
szczególnie gdy oferencie kłami± na potęgę udowadniaj±c że białe jest
czarne. W niektórych dziedzinach jest to b. trudne do udowodnienia i
niestety nawet arbiter w KIO na tym polegnie.

Ale chyba nie w samochodach?

Je¶li producent i model nie ma dla Ciebie znaczenia to dlaczego kupujesz
taki a nie inny sprzęt RTV, samochód itp? Przecież każdy TV robi to
samo, samochód przewiezie z A do B?

Własnie kupuje TV.
Producent nie ma dla mnie zadnego znaczenia.
Ma tylko to co oferuje czyli np. philips - ambilight, samsung, najlepszy
SMART.
Czy ZUs potrzebujac TV do wyswietlania np. reklamówek w holu vudynku moze
sobie zapisac w SIWZ ze telewizor ma miec krawedziowe podsweitlanie ambi?
Nie napisałby przeciez wprost ze chodzi ophilipsa.
ale jakie to miałoby uzasadnienie?

A wracaj±c do sedna: kto miałby ustawić ten przetarg? Skoda? Wszyscy
dealerzy Skody?

Moze ktos kto bedzie to auto uzytkował, chce superba? Nie ma to az takiego
duzego znaczenia w okresleniu czy to jest dobre dzi±łanie czy zle.

17 Data: Maj 14 2014 22:01:47
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Qlfon 

W dniu 2014-05-14 00:00, Budzik pisze:

Użytkownik Qlfon  ...

A co, my¶lisz, że upieranie się przy producencie i modelu nici to
faktyczna potrzeba?

A chciałby¶ się przekonać ze jednak jest? Pogadaj z dowolnych chirurgiem
na temat pakistańskich czy chińskich nici konfekcjonowanych w garażach.
O tym jak się nimi szyje, jak tn± tkankę zamiast j± trzymać, jakie maj±
tępe igły. Zszyć się nimi pewnie da ale to zajmie więcej czasu, czasem
zamiast jednego pójdzie kilka zestawów a czasem gdy trzeba będzie szyć
rozerwane duże naczynie najtańszym ¶mieciem, który wygrał przetarg i się
nie uda tego naczynia zszyć to do kogo będzie pretensja?

Wtedy sie oddaje nici, kupuje inne a dostawce pociaga do kosztów ustalonych
w umowie.

Teoretycznie tak się powinno robić ale się nie robi bo nikomu się nie chce z tym paprać. I wygl±da to tak, że sie np. tych nici po prostu nie kupuje (bo akurat tego typu materiały i inna jednorazówka) jest kupowana w zależno¶ci od potrzeb. Oczywi¶cie oferuj±cy się burzy ale niewiele zdziała - szpital się obroni. Następny przetarg już będzie dokładniej opisany. Gorzej jest gdy kasa idzie z jakiego¶ programu UE i musi być wyfakturowana do okre¶lonej daty. Tu się zaczynaj± cyri bo je¶li dostawa będzie niekompletna lub nawet niezgodna z SIWZ to nacisk na odbieraj±cego z góry jest taki, że "ma być przyjęte jak jest a jak się nie podoba to Pan pójdzie do kadr".
Wła¶nie dlatego
opisuje się przedmiot w oparciu o jego cechy  - jest to sztuka
szczególnie gdy oferencie kłami± na potęgę udowadniaj±c że białe jest
czarne. W niektórych dziedzinach jest to b. trudne do udowodnienia i
niestety nawet arbiter w KIO na tym polegnie.

Ale chyba nie w samochodach?

Wiesz, z do¶wiadczenia - KIO to loteria i po kilku rozprawach i ich wynikach powiem, że tam się cuda dziej± - arbiter dzi¶ orzeka w sprawie turbin wiatrowych, jutro ma sprawę z zapor± wodn±, pojutrze tramwaje a kilka dni póĽniej tomograf komputerowy. I siada taka sierota przed specjalistami w tych dziedzinach ui ma zdecydować co jest OK a co nie jest.

Je¶li producent i model nie ma dla Ciebie znaczenia to dlaczego kupujesz
taki a nie inny sprzęt RTV, samochód itp? Przecież każdy TV robi to
samo, samochód przewiezie z A do B?

Własnie kupuje TV.
Producent nie ma dla mnie zadnego znaczenia.
Ma tylko to co oferuje czyli np. philips - ambilight, samsung, najlepszy
SMART.

I wła¶nie tak się robi SIWZ - szukasz funkcji, które CIę interesuj±. Je¶li się okaże że opiszesz je niedokładnie to dostaniesz niedok±łdnie to co chciałe¶ - st±d taki a nie inny opis tego Superba.


--
Qlfon, Lublin

18 Data: Maj 14 2014 21:04:04
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Qlfon  ...

I wła¶nie tak się robi SIWZ - szukasz funkcji, które CIę interesuj±.
Je¶li się okaże że opiszesz je niedokładnie to dostaniesz niedok±łdnie
to co chciałe¶ - st±d taki a nie inny opis tego Superba.

Ano własnie. Bo chcieli superba.
I tym samym złamali prawo.
Bo byc moze te nici rzeczywiscie jedne sa ok, drugie be (co imo powinno byc
opisane w przetargu w taki sposób, ze jak ktos zrobi inne ok, to powinien
móc uczestniczyc), ale w przypadku samochodu czy prezes dostanie superba
czy c5 - nie ma zadnego znaczenia.

19 Data: Maj 15 2014 15:25:57
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-14 23:04, Budzik wrote:

Użytkownik Qlfon  ...

I wła¶nie tak się robi SIWZ - szukasz funkcji, które CIę interesuj±.
Je¶li się okaże że opiszesz je niedokładnie to dostaniesz niedok±łdnie
to co chciałe¶ - st±d taki a nie inny opis tego Superba.

Ano własnie. Bo chcieli superba.
I tym samym złamali prawo.

nie napisali wprost, czyli nie zlamali prawa (w mysl przepisow).

Inny producent chcac wydluzyc swoje auto o te 2mm mogl zaproponowac np. pakiet sport z dod. nakladkami na zderzaki (ktore wydluzylyby auto o te 2mm) ;)


Bo byc moze te nici rzeczywiscie jedne sa ok, drugie be (co imo powinno byc
opisane w przetargu w taki sposób, ze jak ktos zrobi inne ok, to powinien
móc uczestniczyc), ale w przypadku samochodu czy prezes dostanie superba
czy c5 - nie ma zadnego znaczenia.


IMHO w przetargu klient powinien moc sprecyzowac dokladnie co chce (ze wskazaniem modelu). Natomiast dostawcy maja to zaspokoic dajac najnizsza cene. Wowczas nie byloby ustawianych SIWZow i przetargi bylyby bardziej przejrzyste.

20 Data: Maj 15 2014 14:53:48
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik AL  ...

I wła¶nie tak się robi SIWZ - szukasz funkcji, które CIę interesuj±.
Je¶li się okaże że opiszesz je niedokładnie to dostaniesz
niedok±łdnie to co chciałe¶ - st±d taki a nie inny opis tego
Superba.

Ano własnie. Bo chcieli superba.
I tym samym złamali prawo.

nie napisali wprost, czyli nie zlamali prawa (w mysl przepisow).

ROTFL
To tak jakbys podszedl do goscia, strzelił mu w łeb zanijajac go po czym
powiedziałys ze nie chciałes i oczekiwałbys wyroku za nieumy¶lne
spowodowanie ¶mierci.
 
Inny producent chcac wydluzyc swoje auto o te 2mm mogl zaproponowac
np. pakiet sport z dod. nakladkami na zderzaki (ktore wydluzylyby auto
o te 2mm) ;)

Uwielbiam tlumaczenie gospodarno¶ci ZUSu...

Bo byc moze te nici rzeczywiscie jedne sa ok, drugie be (co imo
powinno byc opisane w przetargu w taki sposób, ze jak ktos zrobi inne
ok, to powinien móc uczestniczyc), ale w przypadku samochodu czy
prezes dostanie superba czy c5 - nie ma zadnego znaczenia.

IMHO w przetargu klient powinien moc sprecyzowac dokladnie co chce (ze
wskazaniem modelu). Natomiast dostawcy maja to zaspokoic dajac
najnizsza cene. Wowczas nie byloby ustawianych SIWZow i przetargi
bylyby bardziej przejrzyste.

Dlaczego chciałys aby jednostki budzetowe kupowały np. PC z i7 na pokładzie
skoro w zupełnosci wystarcza im tansze AMD?

21 Data: Maj 16 2014 14:15:37
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-15 16:53, Budzik wrote:

Dlaczego chciałys aby jednostki budzetowe kupowały np. PC z i7 na pokładzie
skoro w zupełnosci wystarcza im tansze AMD?

jesli uzasadnia taka potrzebe - to czemu nie?

I tak w SIWZ pojawi sie parametr, np. PASSMARK-CPU czy podobny dla grafiki i wychodzi z niego, że tylko i7 sie wpisuje w te wymagania (ale jawnie tego nie ma).
Klient chce kupic sprzet, np. firmy takiej jakiej juz jest w jego firmie.  Dlaczego ma kupic skladaki?  Skladak tanszy ale podnosi koszt serwisu (jesli taki ma) oraz zagraza przestojom w pracy. Przestoje to tez koszt, ktory mozna przeliczyc na zlotowki.

Jesli ktos chce SuperB bo mu sie podoba i w uzasadnieniu potrafi wykazac dlaczego ten samocho a nie inny, to jestem za tym by bili sie wowczas dilerzy Skody.

A tak kazdy przetarg ma tak sformuowany SIWZ by i tak wygral tylko jeden model (a glupi lud mysli, ze przetarg = najbardziej korzystna oferta)

22 Data: Maj 16 2014 16:37:05
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F 

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomo¶ci
On 2014-05-15 16:53, Budzik wrote:

Dlaczego chciałys aby jednostki budzetowe kupowały np. PC z i7 na pokładzie
skoro w zupełnosci wystarcza im tansze AMD?

jesli uzasadnia taka potrzebe - to czemu nie?
I tak w SIWZ pojawi sie parametr, np. PASSMARK-CPU czy podobny dla grafiki i wychodzi z niego, że tylko i7 sie wpisuje w te wymagania (ale jawnie tego nie ma).

No ale jawnie nie ma - moze znajdzie sie inny procesor.
A moze urzednicy narzekaja na wolna prace skomplikowanego formularza czy drukarki i naprawde chca szybki.

Klient chce kupic sprzet, np. firmy takiej jakiej juz jest w jego firmie.  Dlaczego ma kupic skladaki?  Skladak tanszy ale podnosi koszt serwisu (jesli taki ma) oraz zagraza przestojom w pracy. Przestoje to tez koszt, ktory mozna przeliczyc na zlotowki.

No, z tym mozna by polemizowac dlugo i zasadnie.

I niby wlasnie nie o to chodzi - to ze klient kupil raz produkt firmy X, nie znaczy ze dalej moze za marke X przeplacac, nawet jesli jest zadowolony. Ma byc przetarg.

Co czasem bywa smieszne, bo np wszystkie urzadzenia w sieci klient ma Cisco, potrzebuje paru routerow dodatkowo, i co - ma przetarg robic na dowolne routery, wypisywac setki punktow w specyfikacji, adminow wyslac na szkolenia, programy monitorujace zmieniac, czy moze nawet drugi zestaw komputerow dla obslugi kupowac, a potem sie procesowac jak cos nie dziala czy sie zrobic nie da, bo przeciez w przetargu bylo napisane ze ma spelniac wszystkie punkty ...

Jesli ktos chce SuperB bo mu sie podoba i w uzasadnieniu potrafi wykazac dlaczego ten samocho a nie inny, to jestem za tym by bili sie wowczas dilerzy Skody.

No, niby wlasnie chodzi o to zeby tak nie bylo, bo moze byc podtekst korupcyjny, a z drugiej strony - tu chodzi o 2 samochody.
Jesli prezesowi ten superb pasuje, to czemu go zmuszac do jazdy mercedesem, gdzie bedzie narzekal na zbyt niski podlokietnik, zla widocznosc do tylu, czy kiepskie radio i niekompatybilne z jego telefonem (tez z przetargu). A wszystko dlatego ze ten merc  kosztuje 148 a nie 149 tys.

A tak kazdy przetarg ma tak sformuowany SIWZ by i tak wygral tylko jeden model (a glupi lud mysli, ze przetarg = najbardziej korzystna oferta)

No niekonieczne - cos nie moge znalezc strony przetergu, ale mysle ze sie wiecej pojazdow znalazlo. A superb naj

J.

23 Data: Maj 16 2014 18:00:44
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F  ...

Dlaczego chciałys aby jednostki budzetowe kupowały np. PC z i7 na
pokładzie
skoro w zupełnosci wystarcza im tansze AMD?

jesli uzasadnia taka potrzebe - to czemu nie?
I tak w SIWZ pojawi sie parametr, np. PASSMARK-CPU czy podobny dla
grafiki i wychodzi z niego, że tylko i7 sie wpisuje w te wymagania
(ale jawnie tego nie ma).

No ale jawnie nie ma - moze znajdzie sie inny procesor.
A moze urzednicy narzekaja na wolna prace skomplikowanego formularza
czy drukarki i naprawde chca szybki.

Skomplikowanego formularza? Co w nim musiałby być zeby Ľle działał na
jakimkolwiek wspolczesnym komputerze?
Zaraz sie dowiem, ze urzednicy biegle posługuja sie excelem i sobie w nim
makra pisza a te musza szybko działac.
Czy my wiemy o czym mówimy?

Klient chce kupic sprzet, np. firmy takiej jakiej juz jest w jego
firmie.  Dlaczego ma kupic skladaki?  Skladak tanszy ale podnosi
koszt serwisu (jesli taki ma) oraz zagraza przestojom w pracy.
Przestoje to tez koszt, ktory mozna przeliczyc na zlotowki.

No, z tym mozna by polemizowac dlugo i zasadnie.

I niby wlasnie nie o to chodzi - to ze klient kupil raz produkt firmy
X, nie znaczy ze dalej moze za marke X przeplacac, nawet jesli jest
zadowolony. Ma byc przetarg.

Co czasem bywa smieszne, bo np wszystkie urzadzenia w sieci klient ma
Cisco, potrzebuje paru routerow dodatkowo, i co - ma przetarg robic na
dowolne routery, wypisywac setki punktow w specyfikacji, adminow
wyslac na szkolenia, programy monitorujace zmieniac, czy moze nawet
drugi zestaw komputerow dla obslugi kupowac, a potem sie procesowac
jak cos nie dziala czy sie zrobic nie da, bo przeciez w przetargu bylo
napisane ze ma spelniac wszystkie punkty ...

W takiej sytuacj pewnie naet zrozumiałbym przetarg na kolejny sprzet cisco
własnie ze wzgledu na zgodnosc.
Wszystko zalezy od skali.
Jak do 100 dokupujesz 5 to moze i warto dobrac taki sam.
Jak do 300 dokupujesz 100 to juz nie widze takiej ptorzeby.

Jesli ktos chce SuperB bo mu sie podoba i w uzasadnieniu potrafi
wykazac dlaczego ten samocho a nie inny, to jestem za tym by bili sie
wowczas dilerzy Skody.

No, niby wlasnie chodzi o to zeby tak nie bylo, bo moze byc podtekst
korupcyjny, a z drugiej strony - tu chodzi o 2 samochody.
Jesli prezesowi ten superb pasuje, to czemu go zmuszac do jazdy
mercedesem, gdzie bedzie narzekal na zbyt niski podlokietnik, zla
widocznosc do tylu, czy kiepskie radio i niekompatybilne z jego
telefonem (tez z przetargu). A wszystko dlatego ze ten merc  kosztuje
148 a nie 149 tys.

Ale przeciez nikt go nie zmusza.
Zarabia tyle, ze niech sobie kupi co chce.
Ale ze on chce za darmoche korzystac z panstwowego to dupa sie musi
przyzwyczaic do "niewygody"...

A tak kazdy przetarg ma tak sformuowany SIWZ by i tak wygral tylko
jeden model (a glupi lud mysli, ze przetarg = najbardziej korzystna
oferta)

No niekonieczne - cos nie moge znalezc strony przetergu, ale mysle ze
sie wiecej pojazdow znalazlo. A superb naj

Wszystkie te ktore mogłyby rywalizowac - zostały wyciete.

24 Data: Maj 16 2014 18:00:44
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik AL  ...

Dlaczego chciałys aby jednostki budzetowe kupowały np. PC z i7 na
pokładzie skoro w zupełnosci wystarcza im tansze AMD?

jesli uzasadnia taka potrzebe - to czemu nie?

Do pracy biurowej...? ROTFL

I tak w SIWZ pojawi sie parametr, np. PASSMARK-CPU czy podobny dla
grafiki i wychodzi z niego, że tylko i7 sie wpisuje w te wymagania
(ale jawnie tego nie ma).

No własnie o tym mówie! Po co? Marnotrastwo pieniedzy i tyle.

Klient chce kupic sprzet, np. firmy takiej jakiej juz jest w jego
firmie.  Dlaczego ma kupic skladaki?  Skladak tanszy ale podnosi koszt
serwisu (jesli taki ma) oraz zagraza przestojom w pracy. Przestoje to
tez koszt, ktory mozna przeliczyc na zlotowki.

Nie zagraza.
nie podraza.
Przestoje w pracy urzednika - zaraz sie posikam ze smiechu :)
 
Jesli ktos chce SuperB bo mu sie podoba i w uzasadnieniu potrafi
wykazac dlaczego ten samocho a nie inny, to jestem za tym by bili sie
wowczas dilerzy Skody.

Ok, to czekam na to uzasadnienie, dlaczego taka avensis sie nie nadawała.
 
A tak kazdy przetarg ma tak sformuowany SIWZ by i tak wygral tylko
jeden model (a glupi lud mysli, ze przetarg = najbardziej korzystna
oferta)

Cóż, przyzwyczailismy sie do łamania prawa i tyle.

25 Data: Maj 18 2014 21:09:09
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-16 20:00, Budzik wrote:

Użytkownik AL  ...

Dlaczego chciałys aby jednostki budzetowe kupowały np. PC z i7 na
pokładzie skoro w zupełnosci wystarcza im tansze AMD?

jesli uzasadnia taka potrzebe - to czemu nie?

Do pracy biurowej...? ROTFL

to byl przyklad.
Nie zawsze praca biurowa = praca jedynie z Wordem (umiesz to sobie wyobrazic?)

I tak w SIWZ pojawi sie parametr, np. PASSMARK-CPU czy podobny dla
grafiki i wychodzi z niego, że tylko i7 sie wpisuje w te wymagania
(ale jawnie tego nie ma).

No własnie o tym mówie! Po co? Marnotrastwo pieniedzy i tyle.

Ale tak jest - bo, nikt tego nie weryfikuje, a dostawca musi spelnic warunki SIWZ i jak PASSMARK wskazuje i7 to nie moze dostarczyc i3.

Klient chce kupic sprzet, np. firmy takiej jakiej juz jest w jego
firmie.  Dlaczego ma kupic skladaki?  Skladak tanszy ale podnosi koszt
serwisu (jesli taki ma) oraz zagraza przestojom w pracy. Przestoje to
tez koszt, ktory mozna przeliczyc na zlotowki.

Nie zagraza.
nie podraza.
Przestoje w pracy urzednika - zaraz sie posikam ze smiechu :)

czekam teraz jak pojdziesz do urzedu cos zalatwic, a urzednik Ci powie - sorki, prosze przyjsc za pare dni - komputer sie zepsul i wyslano go do serwisu (zamiast w przetargu umiescic zapis, ze gwarancja ma byc on-site z reakcja do np. 4 godzin)

Jesli ktos chce SuperB bo mu sie podoba i w uzasadnieniu potrafi
wykazac dlaczego ten samocho a nie inny, to jestem za tym by bili sie
wowczas dilerzy Skody.

Ok, to czekam na to uzasadnienie, dlaczego taka avensis sie nie nadawała.

bo ktos zyga na widok Toyoty avensis?
Bo ma bole glowy jak jedzie innym autem niz S.Superb ? ;)

A tak kazdy przetarg ma tak sformuowany SIWZ by i tak wygral tylko
jeden model (a glupi lud mysli, ze przetarg = najbardziej korzystna
oferta)

Cóż, przyzwyczailismy sie do łamania prawa i tyle.

Ty tez sie widac przyzwyczailes, skoro masz takie podejscie.

26 Data: Maj 18 2014 20:01:00
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik AL  ...

Dlaczego chciałys aby jednostki budzetowe kupowały np. PC z i7 na
pokładzie skoro w zupełnosci wystarcza im tansze AMD?

jesli uzasadnia taka potrzebe - to czemu nie?

Do pracy biurowej...? ROTFL

to byl przyklad.
Nie zawsze praca biurowa = praca jedynie z Wordem (umiesz to sobie
wyobrazic?)

Tak, umiem sobie to wyobrazić pomimo tego jak protekcjonalnie zabrzmiało to
pytanie...
Pisze tylko, ze pomimo tego, iz praca to przewaznie nie tylko WORD, to
jednak 99% zastosowań nie wymaga niczego wiecej niz komputer sprzed 5 lat.
No chyba ze mnie przekonasz ze jednak wymaga...?

I tak w SIWZ pojawi sie parametr, np. PASSMARK-CPU czy podobny dla
grafiki i wychodzi z niego, że tylko i7 sie wpisuje w te wymagania
(ale jawnie tego nie ma).

No własnie o tym mówie! Po co? Marnotrastwo pieniedzy i tyle.

Ale tak jest - bo, nikt tego nie weryfikuje, a dostawca musi spelnic
warunki SIWZ i jak PASSMARK wskazuje i7 to nie moze dostarczyc i3.

Matko, no to własnie o tym PISZE, ze powinno to być robione w ten sposób
aby wymagania były ROZSADNE, nie przestrzeliwane na wyrost, nastawione na
niskie koszty tam gdzie to jest możliwe.
Ogólnie zeby były GOSPODARNE a nie były wydawaniem publicznych peiniedzy na
lewo i prawo bez opamietania...
 
Klient chce kupic sprzet, np. firmy takiej jakiej juz jest w jego
firmie.  Dlaczego ma kupic skladaki?  Skladak tanszy ale podnosi
koszt serwisu (jesli taki ma) oraz zagraza przestojom w pracy.
Przestoje to tez koszt, ktory mozna przeliczyc na zlotowki.

Nie zagraza.
nie podraza.
Przestoje w pracy urzednika - zaraz sie posikam ze smiechu :)

czekam teraz jak pojdziesz do urzedu cos zalatwic, a urzednik Ci powie
- sorki, prosze przyjsc za pare dni - komputer sie zepsul i wyslano go
do serwisu (zamiast w przetargu umiescic zapis, ze gwarancja ma byc
on-site z reakcja do np. 4 godzin)

Przeciez i tak mi mowi! Byłes kiedys w urzędzie?
UM - kolejki... UK - kolejki... ZUS - kolejki itp itd.
Kupuja drogi, najnowszy sprzet a i tak sie nie wyrabiaja.
Wystarczy jednak stan±ć przy popielniczce aby szybko zorientować się z
czego to wynika...

Jesli ktos chce SuperB bo mu sie podoba i w uzasadnieniu potrafi
wykazac dlaczego ten samocho a nie inny, to jestem za tym by bili
sie wowczas dilerzy Skody.

Ok, to czekam na to uzasadnienie, dlaczego taka avensis sie nie
nadawała.

bo ktos zyga na widok Toyoty avensis?

A co mnie, pdoatnika to interesuje? Nie podoba sie avensis, niech sobie
prywatnie kupi co tylko mu sie podoba.
Ale w przetargu w granicach prawa byc moze bedzie musiał jezdzic avensis...
 
Bo ma bole glowy jak jedzie innym autem niz S.Superb ? ;)

Prywatnie jego sprawa. Z publicznych - bardzo mi przykro. Gorsze rzeczy
ludzie akceptuj±.
 
A tak kazdy przetarg ma tak sformuowany SIWZ by i tak wygral tylko
jeden model (a glupi lud mysli, ze przetarg = najbardziej korzystna
oferta)

Cóż, przyzwyczailismy sie do łamania prawa i tyle.

Ty tez sie widac przyzwyczailes, skoro masz takie podejscie.

Jak bym sie przyzwyczaił to bym wtórował obroncom ZUS w tym w±tku...

27 Data: Maj 19 2014 18:00:33
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Dlaczego chciałys aby jednostki budzetowe kupowały np. PC z i7 na
pokładzie skoro w zupełnosci wystarcza im tansze AMD?

jesli uzasadnia taka potrzebe - to czemu nie?

Do pracy biurowej...? ROTFL

to byl przyklad.
Nie zawsze praca biurowa = praca jedynie z Wordem (umiesz to sobie
wyobrazic?)

Tak, umiem sobie to wyobrazić pomimo tego jak protekcjonalnie zabrzmiało to
pytanie...
Pisze tylko, ze pomimo tego, iz praca to przewaznie nie tylko WORD, to
jednak 99% zastosowań nie wymaga niczego wiecej niz komputer sprzed 5 lat.
No chyba ze mnie przekonasz ze jednak wymaga...?

Jakby jeszcze kto¶ produkował te komputery to by mogły ewentualnie wzi±ć udział w przetargu.

28 Data: Maj 19 2014 18:00:48
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Dlaczego chciałys aby jednostki budzetowe kupowały np. PC z i7 na
pokładzie skoro w zupełnosci wystarcza im tansze AMD?

jesli uzasadnia taka potrzebe - to czemu nie?

Do pracy biurowej...? ROTFL

to byl przyklad.
Nie zawsze praca biurowa = praca jedynie z Wordem (umiesz to sobie
wyobrazic?)

Tak, umiem sobie to wyobrazić pomimo tego jak protekcjonalnie
zabrzmiało to
pytanie...
Pisze tylko, ze pomimo tego, iz praca to przewaznie nie tylko WORD,
to jednak 99% zastosowań nie wymaga niczego wiecej niz komputer
sprzed 5 lat. No chyba ze mnie przekonasz ze jednak wymaga...?

Jakby jeszcze kto¶ produkował te komputery to by mogły ewentualnie
wzi±ć udział w przetargu.

Bo musz± byc nówki cewki?
Wiadomo, RAM sie zuzywa...

29 Data: Maj 19 2014 21:11:22
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Tak, umiem sobie to wyobrazić pomimo tego jak protekcjonalnie
zabrzmiało to
pytanie...
Pisze tylko, ze pomimo tego, iz praca to przewaznie nie tylko WORD,
to jednak 99% zastosowań nie wymaga niczego wiecej niz komputer
sprzed 5 lat. No chyba ze mnie przekonasz ze jednak wymaga...?

Jakby jeszcze kto¶ produkował te komputery to by mogły ewentualnie
wzi±ć udział w przetargu.

Bo musz± byc nówki cewki?
Wiadomo, RAM sie zuzywa...

Musz± mieć gwarancję. Jak mi się sp... używany samochód to teraz pierd... się już drugi miesi±c by wyegzekwować od mechanika naprawę a końca nie widać.

30 Data: Maj 19 2014 20:00:47
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Tak, umiem sobie to wyobrazić pomimo tego jak protekcjonalnie
zabrzmiało to
pytanie...
Pisze tylko, ze pomimo tego, iz praca to przewaznie nie tylko WORD,
to jednak 99% zastosowań nie wymaga niczego wiecej niz komputer
sprzed 5 lat. No chyba ze mnie przekonasz ze jednak wymaga...?

Jakby jeszcze kto¶ produkował te komputery to by mogły ewentualnie
wzi±ć udział w przetargu.

Bo musz± byc nówki cewki?
Wiadomo, RAM sie zuzywa...

Musz± mieć gwarancję. Jak mi się sp... używany samochód to teraz
pierd... się już drugi miesi±c by wyegzekwować od mechanika naprawę a
końca nie widać.

Czy na pewno?
Zastanówmy sie - czy opłaca się wzi±c ryzyko awarii na siebie i zamiast
komputerów po 3 tysiace kupic uzywki po 350zl? Jak myslisz? Sa sytuacje w
ktorych to moze sie opłacac?

31 Data: Maj 20 2014 07:02:10
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Bo musz± byc nówki cewki?
Wiadomo, RAM sie zuzywa...

Musz± mieć gwarancję. Jak mi się sp... używany samochód to teraz
pierd... się już drugi miesi±c by wyegzekwować od mechanika naprawę a
końca nie widać.

Czy na pewno?
Zastanówmy sie - czy opłaca się wzi±c ryzyko awarii na siebie i zamiast
komputerów po 3 tysiace kupic uzywki po 350zl? Jak myslisz? Sa sytuacje w
ktorych to moze sie opłacac?


Np jak jeste¶ emerytem

32 Data: Maj 20 2014 07:46:54
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Bo musz± byc nówki cewki?
Wiadomo, RAM sie zuzywa...

Musz± mieć gwarancję. Jak mi się sp... używany samochód to teraz
pierd... się już drugi miesi±c by wyegzekwować od mechanika naprawę
a końca nie widać.

Czy na pewno?
Zastanówmy sie - czy opłaca się wzi±c ryzyko awarii na siebie i
zamiast komputerów po 3 tysiace kupic uzywki po 350zl? Jak myslisz?
Sa sytuacje w ktorych to moze sie opłacac?

Np jak jeste¶ emerytem

Dziekuje za merytoryczne odniesienie sie do tematu...

33 Data: Maj 20 2014 11:20:53
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-19 22:00, Budzik wrote:

Użytkownik John Kołalsky  ...

Tak, umiem sobie to wyobrazić pomimo tego jak protekcjonalnie
zabrzmiało to
pytanie...
Pisze tylko, ze pomimo tego, iz praca to przewaznie nie tylko WORD,
to jednak 99% zastosowań nie wymaga niczego wiecej niz komputer
sprzed 5 lat. No chyba ze mnie przekonasz ze jednak wymaga...?

Jakby jeszcze kto¶ produkował te komputery to by mogły ewentualnie
wzi±ć udział w przetargu.

Bo musz± byc nówki cewki?
Wiadomo, RAM sie zuzywa...

Musz± mieć gwarancję. Jak mi się sp... używany samochód to teraz
pierd... się już drugi miesi±c by wyegzekwować od mechanika naprawę a
końca nie widać.

Czy na pewno?
Zastanówmy sie - czy opłaca się wzi±c ryzyko awarii na siebie i zamiast
komputerów po 3 tysiace kupic uzywki po 350zl? Jak myslisz? Sa sytuacje w
ktorych to moze sie opłacac?


pomijajac fakt zakupu jakies ilosc > 3sztuk dokladnie identycznych komputerów
(zapewnienie jednolitego serwisu),
to Twój pomysł opiera się o 'dziadowanie' (przepraszam wszystkich dziadkow;)
Naprawde chcesz by instytucja kupowala stare komputery?
(ich przygotowanie, sprawdzenie pochlonie mase czasu = pieniadz. Dodatkowo pozbawione gwarancji beda generowac dodatkowe koszty (nie tylko sprzetowe ale i ludzkie - pomijajac koszt beproduktywnosci urzednika w tym czasie pozbawionego narzedzia pracy).

34 Data: Maj 20 2014 11:00:45
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik AL  ...

Tak, umiem sobie to wyobrazić pomimo tego jak protekcjonalnie
zabrzmiało to
pytanie...
Pisze tylko, ze pomimo tego, iz praca to przewaznie nie tylko
WORD, to jednak 99% zastosowań nie wymaga niczego wiecej niz
komputer sprzed 5 lat. No chyba ze mnie przekonasz ze jednak
wymaga...?

Jakby jeszcze kto¶ produkował te komputery to by mogły ewentualnie
wzi±ć udział w przetargu.

Bo musz± byc nówki cewki?
Wiadomo, RAM sie zuzywa...

Musz± mieć gwarancję. Jak mi się sp... używany samochód to teraz
pierd... się już drugi miesi±c by wyegzekwować od mechanika naprawę
a końca nie widać.

Czy na pewno?
Zastanówmy sie - czy opłaca się wzi±c ryzyko awarii na siebie i
zamiast komputerów po 3 tysiace kupic uzywki po 350zl? Jak myslisz?
Sa sytuacje w ktorych to moze sie opłacac?


pomijajac fakt zakupu jakies ilosc > 3sztuk dokladnie identycznych
komputerów
(zapewnienie jednolitego serwisu),

Jaki masz z tym problem?
Ile potrzebujesz?

to Twój pomysł opiera się o 'dziadowanie' (przepraszam wszystkich
dziadkow;) Naprawde chcesz by instytucja kupowala stare komputery?
(ich przygotowanie, sprawdzenie pochlonie mase czasu = pieniadz.
Dodatkowo pozbawione gwarancji beda generowac dodatkowe koszty (nie
tylko sprzetowe ale i ludzkie - pomijajac koszt beproduktywnosci
urzednika w tym czasie pozbawionego narzedzia pracy).

Nie wiem.
Zadałem pytanie czy sa sytuacje w ktorych to sie moze opłacac.

Przygotowanie - w jakim sensie?
Gwarancja - firmy ktore handluja takim sprzaetem daja gwarancje np. 2
miesiace, a ze nie daja dłuższej cóz - cena jest kilkukrotnie nizsza.

Demonizujecie koszty tzw ludzkie - w urzedzie najczesciej i tak jest
informatyk ktory ewentualne mini awarie szybko moze naprawic.
Pomijam bezproduktywnosc urzedników - ich czas pracy i tak nie jest
zoptymalizowany.
Jakby ktos chciał sprawic aby przestali byc bezproduktywni - zrobiłby
fotografie czasu pracy i okazałoby sie ze to nie awarie komputerów sa
problemem.

35 Data: Maj 20 2014 19:21:13
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"

...
to Twój pomysł opiera się o 'dziadowanie' (przepraszam wszystkich
dziadkow;) Naprawde chcesz by instytucja kupowala stare komputery?
(ich przygotowanie, sprawdzenie pochlonie mase czasu = pieniadz.
Dodatkowo pozbawione gwarancji beda generowac dodatkowe koszty (nie
tylko sprzetowe ale i ludzkie - pomijajac koszt beproduktywnosci
urzednika w tym czasie pozbawionego narzedzia pracy).

Nie wiem.
Zadałem pytanie czy sa sytuacje w ktorych to sie moze opłacac.

Oczywi¶cie, że s±, gdzie¶ gdzie te komputery nie s± podstaw± funkcjonowania.


Przygotowanie - w jakim sensie?
Gwarancja - firmy ktore handluja takim sprzaetem daja gwarancje np. 2
miesiace, a ze nie daja dłuższej cóz - cena jest kilkukrotnie nizsza.

I co, urz±d będzie zmieniał komputery co 2 miesi±ce ?


Demonizujecie koszty tzw ludzkie - w urzedzie najczesciej i tak jest
informatyk ktory ewentualne mini awarie szybko moze naprawic.

Informatyk nie zajmuje się naprawami sprzętu.

Pomijam bezproduktywnosc urzedników - ich czas pracy i tak nie jest
zoptymalizowany.
Jakby ktos chciał sprawic aby przestali byc bezproduktywni - zrobiłby
fotografie czasu pracy i okazałoby sie ze to nie awarie komputerów sa
problemem.


No tak, ale na razie chodzi o to, by im komputery działały niezawodnie.

36 Data: Maj 20 2014 21:00:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

...
to Twój pomysł opiera się o 'dziadowanie' (przepraszam wszystkich
dziadkow;) Naprawde chcesz by instytucja kupowala stare komputery?
(ich przygotowanie, sprawdzenie pochlonie mase czasu = pieniadz.
Dodatkowo pozbawione gwarancji beda generowac dodatkowe koszty (nie
tylko sprzetowe ale i ludzkie - pomijajac koszt beproduktywnosci
urzednika w tym czasie pozbawionego narzedzia pracy).

Nie wiem.
Zadałem pytanie czy sa sytuacje w ktorych to sie moze opłacac.

Oczywi¶cie, że s±, gdzie¶ gdzie te komputery nie s± podstaw±
funkcjonowania.

A gdzie gdzie s± podstaw± to juz nie ma szansy?

Przygotowanie - w jakim sensie?
Gwarancja - firmy ktore handluja takim sprzaetem daja gwarancje np. 2
miesiace, a ze nie daja dłuższej cóz - cena jest kilkukrotnie nizsza.

I co, urz±d będzie zmieniał komputery co 2 miesi±ce ?

Po co? Twoim zdaniem one sie zepsuj± wszystkie hurtem dzień po gwarancji?

Demonizujecie koszty tzw ludzkie - w urzedzie najczesciej i tak jest
informatyk ktory ewentualne mini awarie szybko moze naprawic.

Informatyk nie zajmuje się naprawami sprzętu.

Co rozumiesz przez pojecie informatyk?

Pomijam bezproduktywnosc urzedników - ich czas pracy i tak nie jest
zoptymalizowany.
Jakby ktos chciał sprawic aby przestali byc bezproduktywni - zrobiłby
fotografie czasu pracy i okazałoby sie ze to nie awarie komputerów sa
problemem.

No tak, ale na razie chodzi o to, by im komputery działały
niezawodnie.

Oczywiscie. Ale nie demonizuj tego, ze jeden komputer na 100 w urzedzie
padnie na 1 dzień.

37 Data: Maj 21 2014 00:17:16
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


...
to Twój pomysł opiera się o 'dziadowanie' (przepraszam wszystkich
dziadkow;) Naprawde chcesz by instytucja kupowala stare komputery?
(ich przygotowanie, sprawdzenie pochlonie mase czasu = pieniadz.
Dodatkowo pozbawione gwarancji beda generowac dodatkowe koszty (nie
tylko sprzetowe ale i ludzkie - pomijajac koszt beproduktywnosci
urzednika w tym czasie pozbawionego narzedzia pracy).

Nie wiem.
Zadałem pytanie czy sa sytuacje w ktorych to sie moze opłacac.

Oczywi¶cie, że s±, gdzie¶ gdzie te komputery nie s± podstaw±
funkcjonowania.

A gdzie gdzie s± podstaw± to juz nie ma szansy?

W używanym samochodzie zerwał mi się pasek rozrz±du. Nieco przed 60 padł. Zacz±łem go naprawiać. Wydałem na razie 2700, ale już ponad miesi±c nie mam samochodu. Byłem dzisiaj w salonie. Nowy samochód z gwarancj± kosztuje poniżej 40.


Przygotowanie - w jakim sensie?
Gwarancja - firmy ktore handluja takim sprzaetem daja gwarancje np. 2
miesiace, a ze nie daja dłuższej cóz - cena jest kilkukrotnie nizsza.

I co, urz±d będzie zmieniał komputery co 2 miesi±ce ?

Po co? Twoim zdaniem one sie zepsuj± wszystkie hurtem dzień po gwarancji?

Nie, wszystkie będ± się pierd.. od pocz±tku :-)


Demonizujecie koszty tzw ludzkie - w urzedzie najczesciej i tak jest
informatyk ktory ewentualne mini awarie szybko moze naprawic.

Informatyk nie zajmuje się naprawami sprzętu.

Co rozumiesz przez pojecie informatyk?

Z kontekstu, takiego informatyka stosowanego, który zajmuje się komputerami w firmie, czyli je zamawia i oddaje do serwisu a nie naprawia.


Pomijam bezproduktywnosc urzedników - ich czas pracy i tak nie jest
zoptymalizowany.
Jakby ktos chciał sprawic aby przestali byc bezproduktywni - zrobiłby
fotografie czasu pracy i okazałoby sie ze to nie awarie komputerów sa
problemem.

No tak, ale na razie chodzi o to, by im komputery działały
niezawodnie.

Oczywiscie. Ale nie demonizuj tego, ze jeden komputer na 100 w urzedzie
padnie na 1 dzień.


Policz to sobie. Może Ci wyjdzie mniej, ale i tak w miesi±c w ... tego będzie.

38 Data: Maj 21 2014 09:00:40
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

to Twój pomysł opiera się o 'dziadowanie' (przepraszam wszystkich
dziadkow;) Naprawde chcesz by instytucja kupowala stare komputery?
(ich przygotowanie, sprawdzenie pochlonie mase czasu = pieniadz.
Dodatkowo pozbawione gwarancji beda generowac dodatkowe koszty
(nie tylko sprzetowe ale i ludzkie - pomijajac koszt
beproduktywnosci urzednika w tym czasie pozbawionego narzedzia
pracy).

Nie wiem.
Zadałem pytanie czy sa sytuacje w ktorych to sie moze opłacac.

Oczywi¶cie, że s±, gdzie¶ gdzie te komputery nie s± podstaw±
funkcjonowania.

A gdzie gdzie s± podstaw± to juz nie ma szansy?

W używanym samochodzie zerwał mi się pasek rozrz±du. Nieco przed 60
padł. Zacz±łem go naprawiać. Wydałem na razie 2700, ale już ponad
miesi±c nie mam samochodu. Byłem dzisiaj w salonie. Nowy samochód z
gwarancj± kosztuje poniżej 40.

No i?
Co 60 tysiecy bedziesz kupował nowy? A jak ci peknie pasek po 40?
A zastepczego ci nie dali? To moze lepiej było kupic 2 uzywane po 20?
A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie zawiodł...

Przygotowanie - w jakim sensie?
Gwarancja - firmy ktore handluja takim sprzaetem daja gwarancje np.
2 miesiace, a ze nie daja dłuższej cóz - cena jest kilkukrotnie
nizsza.

I co, urz±d będzie zmieniał komputery co 2 miesi±ce ?

Po co? Twoim zdaniem one sie zepsuj± wszystkie hurtem dzień po
gwarancji?

Nie, wszystkie będ± się pierd.. od pocz±tku :-)

Dziękuje.
 

Demonizujecie koszty tzw ludzkie - w urzedzie najczesciej i tak
jest informatyk ktory ewentualne mini awarie szybko moze naprawic.

Informatyk nie zajmuje się naprawami sprzętu.

Co rozumiesz przez pojecie informatyk?

Z kontekstu,

Z jakiego kontekstu?

takiego informatyka stosowanego, który zajmuje się
komputerami w firmie, czyli je zamawia i oddaje do serwisu a nie
naprawia.

Bo? W firmach ktore znam informatycy praktycznie zawsze wykonywali niektore
czynnosci serwisowe. Dlaczego? Bo tak jest szybciej, taniej, maja do tego
odpowiednia wiedze etc. Przykładowo w komputerze po gwarancji pada dysk.
Jaki jest sens wozenia do serwisu czy zamawania serwisu skoro serwis
takiego komputera trwa 10 minut?

Pomijam bezproduktywnosc urzedników - ich czas pracy i tak nie jest
zoptymalizowany.
Jakby ktos chciał sprawic aby przestali byc bezproduktywni -
zrobiłby fotografie czasu pracy i okazałoby sie ze to nie awarie
komputerów sa problemem.

No tak, ale na razie chodzi o to, by im komputery działały
niezawodnie.

Oczywiscie. Ale nie demonizuj tego, ze jeden komputer na 100 w
urzedzie padnie na 1 dzień.

Policz to sobie. Może Ci wyjdzie mniej, ale i tak w miesi±c w ... tego
będzie.

Nie mamy odpowiednich danych zeby to policzyc. W koncu nikt nie ma
statystyki awaryjnosci.
A awarie tez sa rózne. Co pada najczesciej w komputerach? Jezeli nie padnie
płyta główna to wymiana pozostałych czesci to przeciez kilka minut pracy...

39 Data: Maj 21 2014 13:38:18
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-21 11:00, Budzik wrote:

Użytkownik John Kołalsky  ...

to Twój pomysł opiera się o 'dziadowanie' (przepraszam wszystkich
dziadkow;) Naprawde chcesz by instytucja kupowala stare komputery?
(ich przygotowanie, sprawdzenie pochlonie mase czasu = pieniadz.
Dodatkowo pozbawione gwarancji beda generowac dodatkowe koszty
(nie tylko sprzetowe ale i ludzkie - pomijajac koszt
beproduktywnosci urzednika w tym czasie pozbawionego narzedzia
pracy).

Nie wiem.
Zadałem pytanie czy sa sytuacje w ktorych to sie moze opłacac.

Oczywi¶cie, że s±, gdzie¶ gdzie te komputery nie s± podstaw±
funkcjonowania.

A gdzie gdzie s± podstaw± to juz nie ma szansy?

W używanym samochodzie zerwał mi się pasek rozrz±du. Nieco przed 60
padł. Zacz±łem go naprawiać. Wydałem na razie 2700, ale już ponad
miesi±c nie mam samochodu. Byłem dzisiaj w salonie. Nowy samochód z
gwarancj± kosztuje poniżej 40.

No i?
Co 60 tysiecy bedziesz kupował nowy? A jak ci peknie pasek po 40?
A zastepczego ci nie dali? To moze lepiej było kupic 2 uzywane po 20?

:)
W sluzbowym Megane, na koncowce gwarancji polecialy panewki i rozrzad bodajrze - wymienili caly silnik na nowy (firma nic nie zaplacila).

A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie zawiodł...

ale pasek już wymieniałe¶ - ile razy?

W swoim mam łańcuch - wg producenta powinien wytrzymać do końca życia pojazdu. Ale sam nie wiem....

Nie mamy odpowiednich danych zeby to policzyc. W koncu nikt nie ma
statystyki awaryjnosci.
A awarie tez sa rózne. Co pada najczesciej w komputerach? Jezeli nie padnie
płyta główna to wymiana pozostałych czesci to przeciez kilka minut pracy...

tak, ale jesli komputer na gwarancji, do tego zaplombowany, to gwarant chce by naprawa byla wykonywana u niego w serwisie - wiec raczej firma mogac naprawic sprzed w ramach gwarancji ale w serwisie zewnetrznym raczej nie bedzie sklonna sama kupowac podzespoly by ich informatyk je wymienil (co innego jak juz jest po gwarancji).

40 Data: Maj 21 2014 14:00:40
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik AL  ...

to Twój pomysł opiera się o 'dziadowanie' (przepraszam
wszystkich dziadkow;) Naprawde chcesz by instytucja kupowala
stare komputery? (ich przygotowanie, sprawdzenie pochlonie mase
czasu = pieniadz. Dodatkowo pozbawione gwarancji beda generowac
dodatkowe koszty (nie tylko sprzetowe ale i ludzkie - pomijajac
koszt beproduktywnosci urzednika w tym czasie pozbawionego
narzedzia pracy).

Nie wiem.
Zadałem pytanie czy sa sytuacje w ktorych to sie moze opłacac.

Oczywi¶cie, że s±, gdzie¶ gdzie te komputery nie s± podstaw±
funkcjonowania.

A gdzie gdzie s± podstaw± to juz nie ma szansy?

W używanym samochodzie zerwał mi się pasek rozrz±du. Nieco przed 60
padł. Zacz±łem go naprawiać. Wydałem na razie 2700, ale już ponad
miesi±c nie mam samochodu. Byłem dzisiaj w salonie. Nowy samochód z
gwarancj± kosztuje poniżej 40.

No i?
Co 60 tysiecy bedziesz kupował nowy? A jak ci peknie pasek po 40?
A zastepczego ci nie dali? To moze lepiej było kupic 2 uzywane po 20?

:)
W sluzbowym Megane, na koncowce gwarancji polecialy panewki i rozrzad
bodajrze - wymienili caly silnik na nowy (firma nic nie zaplacila).

A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie
zawiodł...

ale pasek już wymieniałe¶ - ile razy?

Jasne. Nawet ostatnio. Ale co ma planowana wymiana z awaria?
No i nadal nie wiem jak traktować odniesienie zerwania paska do uzywanych
komputerów... :)

W swoim mam łańcuch - wg producenta powinien wytrzymać do końca życia
pojazdu. Ale sam nie wiem....

Nie mamy odpowiednich danych zeby to policzyc. W koncu nikt nie ma
statystyki awaryjnosci.
A awarie tez sa rózne. Co pada najczesciej w komputerach? Jezeli nie
padnie płyta główna to wymiana pozostałych czesci to przeciez kilka
minut pracy...

tak, ale jesli komputer na gwarancji, do tego zaplombowany, to gwarant
chce by naprawa byla wykonywana u niego w serwisie - wiec raczej firma
mogac naprawic sprzed w ramach gwarancji ale w serwisie zewnetrznym
raczej nie bedzie sklonna sama kupowac podzespoly by ich informatyk je
wymienil (co innego jak juz jest po gwarancji).

Czyli kolejny plus komputerów za 400zł... Można samemu naprawic w 10 minut.
A koszty pomijalne biorac pod uwage ze 90% ceny zaoszczedzilismy przy
kupnie...

41 Data: Maj 21 2014 23:07:38
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie
zawiodł...

ale pasek już wymieniałe¶ - ile razy?

Jasne. Nawet ostatnio. Ale co ma planowana wymiana z awaria?
No i nadal nie wiem jak traktować odniesienie zerwania paska do uzywanych
komputerów... :)

Nie chodzi akurat o zerwanie paska, ale pierwsz± z brzegu awarię jaka się akurat trafiła i skutki jakie niesie. Jakbym nie miał innego samochodu to musiałbym go kupić, pożyczyć lub miesi±c straty dochodów mieć.


A awarie tez sa rózne. Co pada najczesciej w komputerach? Jezeli nie
padnie płyta główna to wymiana pozostałych czesci to przeciez kilka
minut pracy...

tak, ale jesli komputer na gwarancji, do tego zaplombowany, to gwarant
chce by naprawa byla wykonywana u niego w serwisie - wiec raczej firma
mogac naprawic sprzed w ramach gwarancji ale w serwisie zewnetrznym
raczej nie bedzie sklonna sama kupowac podzespoly by ich informatyk je
wymienil (co innego jak juz jest po gwarancji).

Czyli kolejny plus komputerów za 400zł... Można samemu naprawic w 10 minut.

W urzędzie samemu ?

A koszty pomijalne biorac pod uwage ze 90% ceny zaoszczedzilismy przy
kupnie...


....dalej jeste¶my w d..e

42 Data: Maj 21 2014 23:51:42
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie
zawiodł...

ale pasek już wymieniałe¶ - ile razy?

Jasne. Nawet ostatnio. Ale co ma planowana wymiana z awaria?
No i nadal nie wiem jak traktować odniesienie zerwania paska do
uzywanych komputerów... :)

Nie chodzi akurat o zerwanie paska, ale pierwsz± z brzegu awarię jaka
się akurat trafiła i skutki jakie niesie. Jakbym nie miał innego
samochodu to musiałbym go kupić, pożyczyć lub miesi±c straty dochodów
mieć.

No patrz. A ja mam jeden. Zarobkowy.
I jak sie zepsuje tudziez wiem ze trzeba cos zrobic to robie. Bez wiekszych
problemów, tam gdzie chce, gdzie wiem ze zrobia mi szybko, bez bujania sie
z "autoryzowanymi serwisami".
Nie wiem co ty masz za awarie ze na miesiac ci samochód uziemiaja.
Moze do samochodów masz takiego samego pecha jak do komputerów?

A awarie tez sa rózne. Co pada najczesciej w komputerach? Jezeli
nie padnie płyta główna to wymiana pozostałych czesci to przeciez
kilka minut pracy...

tak, ale jesli komputer na gwarancji, do tego zaplombowany, to
gwarant chce by naprawa byla wykonywana u niego w serwisie - wiec
raczej firma mogac naprawic sprzed w ramach gwarancji ale w serwisie
zewnetrznym raczej nie bedzie sklonna sama kupowac podzespoly by ich
informatyk je wymienil (co innego jak juz jest po gwarancji).

Czyli kolejny plus komputerów za 400zł... Można samemu naprawic w 10
minut.

W urzędzie samemu ?

A co? Nie ma tam człowieka zatrudnionego na stanowisku "informatyka" ktory
ma takie naprawy w zakresie obowiazków?
W kazdym urzedzie gdzie jest tylko komputerów jest taki człowiek.

A koszty pomijalne biorac pod uwage ze 90% ceny zaoszczedzilismy przy
kupnie...

...dalej jeste¶my w d..e

Wybacz, ale ja ci w tej podrózy nie towarzysze.

43 Data: Maj 22 2014 18:55:34
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie
zawiodł...

ale pasek już wymieniałe¶ - ile razy?

Jasne. Nawet ostatnio. Ale co ma planowana wymiana z awaria?
No i nadal nie wiem jak traktować odniesienie zerwania paska do
uzywanych komputerów... :)

Nie chodzi akurat o zerwanie paska, ale pierwsz± z brzegu awarię jaka
się akurat trafiła i skutki jakie niesie. Jakbym nie miał innego
samochodu to musiałbym go kupić, pożyczyć lub miesi±c straty dochodów
mieć.

No patrz. A ja mam jeden. Zarobkowy.
I jak sie zepsuje tudziez wiem ze trzeba cos zrobic to robie. Bez wiekszych
problemów, tam gdzie chce, gdzie wiem ze zrobia mi szybko, bez bujania sie
z "autoryzowanymi serwisami".

Poczekaj aż będzie miał np 18 lat :-)

Nie wiem co ty masz za awarie ze na miesiac ci samochód uziemiaja.

Remont silnika zast±piony jego wymian± na dostarczony przez mechanika, który oczywi¶cie był używany, ale podobno miał tylko 90tysięcy km przejechane tylko jako¶ po 600km przestał pracować. Mechanik który wszystko robił już nie bardzo poczuwa się. Dzisiaj prowadziłem kolejn± rozmowę z której nic nie wyniknęło, bo co¶ popierd... że "zobaczy czy będzie mógł czy miał czas" zamiast po prostu samochód zabrać, bo oczywi¶cie nie zabrał jak już to kilka razy ćwiczyli¶my. Dostał już pismo od prawnika i w zasadzie min±ł mu termin na podjęcie naprawy, ale to tylko znaczy, że mogę podj±ć kroki prawne, ale czy mi się to będzie opłacało wcale nie wiadomo. Może być tak, że mniej mnie będzie kosztowała naprawa u innego mechanika. Nie mam natomiast żadnych złudzeń co do tego, że gdybym naprawdę potrzebował samochodu to już dawno kupiłbym nowy w salonie. Tak samo planuję zakup nowego tableta-laptopa bo stary mógłbym doprowadzić co najwyżej do stanu jako takiej używalno¶ci i kosztowałoby mnie to całkiem sporo energii, któr± mogę spożytkować lepiej.

Moze do samochodów masz takiego samego pecha jak do komputerów?

Nie mam żadnego pecha do komputerów tylko co najwyżej do składaków szczególnie starych.

44 Data: Maj 22 2014 17:27:55
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie
zawiodł...

ale pasek już wymieniałe¶ - ile razy?

Jasne. Nawet ostatnio. Ale co ma planowana wymiana z awaria?
No i nadal nie wiem jak traktować odniesienie zerwania paska do
uzywanych komputerów... :)

Nie chodzi akurat o zerwanie paska, ale pierwsz± z brzegu awarię
jaka się akurat trafiła i skutki jakie niesie. Jakbym nie miał
innego samochodu to musiałbym go kupić, pożyczyć lub miesi±c straty
dochodów mieć.

No patrz. A ja mam jeden. Zarobkowy.
I jak sie zepsuje tudziez wiem ze trzeba cos zrobic to robie. Bez
wiekszych
problemów, tam gdzie chce, gdzie wiem ze zrobia mi szybko, bez
bujania sie z "autoryzowanymi serwisami".

Poczekaj aż będzie miał np 18 lat :-)

Juz prawie ma... 98 rocznik...

Nie wiem co ty masz za awarie ze na miesiac ci samochód uziemiaja.

Remont silnika zast±piony jego wymian± na dostarczony przez mechanika,
który oczywi¶cie był używany, ale podobno miał tylko 90tysięcy km
przejechane tylko jako¶ po 600km przestał pracować. Mechanik który
wszystko robił już nie bardzo poczuwa się. Dzisiaj prowadziłem kolejn±
rozmowę z której nic nie wyniknęło, bo co¶ popierd... że "zobaczy czy
będzie mógł czy miał czas" zamiast po prostu samochód zabrać, bo
oczywi¶cie nie zabrał jak już to kilka razy ćwiczyli¶my. Dostał już
pismo od prawnika i w zasadzie min±ł mu termin na podjęcie naprawy,
ale to tylko znaczy, że mogę podj±ć kroki prawne, ale czy mi się to
będzie opłacało wcale nie wiadomo. Może być tak, że mniej mnie będzie
kosztowała naprawa u innego mechanika. Nie mam natomiast żadnych
złudzeń co do tego, że gdybym naprawdę potrzebował samochodu to już
dawno kupiłbym nowy w salonie. Tak samo planuję zakup nowego
tableta-laptopa bo stary mógłbym doprowadzić co najwyżej do stanu jako
takiej używalno¶ci i kosztowałoby mnie to całkiem sporo energii, któr±
mogę spożytkować lepiej.

Cóż, jak widac nie tylko komputery Ľle wybierasz.
Równiez mechanika.
Ja mam drogiego ale takiego ze jak np. zrobił remont silnika w poczciwej
207D to ten samochód przejechał potem ponad milion km.
Dziadujesz na mechaniku? ;-P

Moze do samochodów masz takiego samego pecha jak do komputerów?

Nie mam żadnego pecha do komputerów tylko co najwyżej do składaków
szczególnie starych.

A ja jednak masowe padanie komputerów nazwe pechem...

45 Data: Maj 22 2014 22:46:02
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Nie wiem co ty masz za awarie ze na miesiac ci samochód uziemiaja.

Remont silnika zast±piony jego wymian± na dostarczony przez mechanika,
który oczywi¶cie był używany, ale podobno miał tylko 90tysięcy km
przejechane tylko jako¶ po 600km przestał pracować. Mechanik który
wszystko robił już nie bardzo poczuwa się. Dzisiaj prowadziłem kolejn±
rozmowę z której nic nie wyniknęło, bo co¶ popierd... że "zobaczy czy
będzie mógł czy miał czas" zamiast po prostu samochód zabrać, bo
oczywi¶cie nie zabrał jak już to kilka razy ćwiczyli¶my. Dostał już
pismo od prawnika i w zasadzie min±ł mu termin na podjęcie naprawy,
ale to tylko znaczy, że mogę podj±ć kroki prawne, ale czy mi się to
będzie opłacało wcale nie wiadomo. Może być tak, że mniej mnie będzie
kosztowała naprawa u innego mechanika. Nie mam natomiast żadnych
złudzeń co do tego, że gdybym naprawdę potrzebował samochodu to już
dawno kupiłbym nowy w salonie. Tak samo planuję zakup nowego
tableta-laptopa bo stary mógłbym doprowadzić co najwyżej do stanu jako
takiej używalno¶ci i kosztowałoby mnie to całkiem sporo energii, któr±
mogę spożytkować lepiej.

Cóż, jak widac nie tylko komputery Ľle wybierasz.
Równiez mechanika.

K... co tu wybierać ?! Stajesz w polu, nie znasz miasta i jak niby masz wybierać, kolega mówi gdzie robił. Ty by¶ palcem do d..y nie trafił.

Ja mam drogiego ale takiego ze jak np. zrobił remont silnika w poczciwej
207D to ten samochód przejechał potem ponad milion km.

Ta, znad morza by¶ samochód na lawecie wiózł żeby tylko u swojego drogiego mechanika remont zrobić. Puknij się.

Dziadujesz na mechaniku? ;-P

Ty dziadujesz


Moze do samochodów masz takiego samego pecha jak do komputerów?

Nie mam żadnego pecha do komputerów tylko co najwyżej do składaków
szczególnie starych.

A ja jednak masowe padanie komputerów nazwe pechem...


Ale że Tobie masowo padaj± ?

46 Data: Maj 22 2014 21:17:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Nie wiem co ty masz za awarie ze na miesiac ci samochód uziemiaja.

Remont silnika zast±piony jego wymian± na dostarczony przez
mechanika, który oczywi¶cie był używany, ale podobno miał tylko
90tysięcy km przejechane tylko jako¶ po 600km przestał pracować.
Mechanik który wszystko robił już nie bardzo poczuwa się. Dzisiaj
prowadziłem kolejn± rozmowę z której nic nie wyniknęło, bo co¶
popierd... że "zobaczy czy będzie mógł czy miał czas" zamiast po
prostu samochód zabrać, bo oczywi¶cie nie zabrał jak już to kilka
razy ćwiczyli¶my. Dostał już pismo od prawnika i w zasadzie min±ł mu
termin na podjęcie naprawy, ale to tylko znaczy, że mogę podj±ć
kroki prawne, ale czy mi się to będzie opłacało wcale nie wiadomo.
Może być tak, że mniej mnie będzie kosztowała naprawa u innego
mechanika. Nie mam natomiast żadnych złudzeń co do tego, że gdybym
naprawdę potrzebował samochodu to już dawno kupiłbym nowy w salonie.
Tak samo planuję zakup nowego tableta-laptopa bo stary mógłbym
doprowadzić co najwyżej do stanu jako takiej używalno¶ci i
kosztowałoby mnie to całkiem sporo energii, któr± mogę spożytkować
lepiej.

Cóż, jak widac nie tylko komputery Ľle wybierasz.
Równiez mechanika.

K... co tu wybierać ?! Stajesz w polu, nie znasz miasta i jak niby
masz wybierać, kolega mówi gdzie robił.

I znouw pech.

Ty by¶ palcem do d..y nie
trafił.

o jak ładnie.
Rozumiem ze ty trafiasz bez problemu?
 
Ja mam drogiego ale takiego ze jak np. zrobił remont silnika w
poczciwej 207D to ten samochód przejechał potem ponad milion km.

Ta, znad morza by¶ samochód na lawecie wiózł żeby tylko u swojego
drogiego mechanika remont zrobić. Puknij się.

Dziadujesz na mechaniku? ;-P

Ty dziadujesz

Ty dziadujesz...

Moze do samochodów masz takiego samego pecha jak do komputerów?

Nie mam żadnego pecha do komputerów tylko co najwyżej do składaków
szczególnie starych.

A ja jednak masowe padanie komputerów nazwe pechem...

Ale że Tobie masowo padaj± ?

Mi, widze ze zaczynasz zartowac.
Przeciez to Ty piszesz o wszechobecnych awariach...

47 Data: Maj 23 2014 20:23:12
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Nie wiem co ty masz za awarie ze na miesiac ci samochód uziemiaja.

Remont silnika zast±piony jego wymian± na dostarczony przez
mechanika, który oczywi¶cie był używany, ale podobno miał tylko
90tysięcy km przejechane tylko jako¶ po 600km przestał pracować.
Mechanik który wszystko robił już nie bardzo poczuwa się. Dzisiaj
prowadziłem kolejn± rozmowę z której nic nie wyniknęło, bo co¶
popierd... że "zobaczy czy będzie mógł czy miał czas" zamiast po
prostu samochód zabrać, bo oczywi¶cie nie zabrał jak już to kilka
razy ćwiczyli¶my. Dostał już pismo od prawnika i w zasadzie min±ł mu
termin na podjęcie naprawy, ale to tylko znaczy, że mogę podj±ć
kroki prawne, ale czy mi się to będzie opłacało wcale nie wiadomo.
Może być tak, że mniej mnie będzie kosztowała naprawa u innego
mechanika. Nie mam natomiast żadnych złudzeń co do tego, że gdybym
naprawdę potrzebował samochodu to już dawno kupiłbym nowy w salonie.
Tak samo planuję zakup nowego tableta-laptopa bo stary mógłbym
doprowadzić co najwyżej do stanu jako takiej używalno¶ci i
kosztowałoby mnie to całkiem sporo energii, któr± mogę spożytkować
lepiej.

Cóż, jak widac nie tylko komputery Ľle wybierasz.
Równiez mechanika.

K... co tu wybierać ?! Stajesz w polu, nie znasz miasta i jak niby
masz wybierać, kolega mówi gdzie robił.

I znouw pech.

A co, twój samochód psuje się przed warsztatem twojego mechanika ?

48 Data: Maj 25 2014 10:00:49
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Cóż, jak widac nie tylko komputery Ľle wybierasz.
Równiez mechanika.

K... co tu wybierać ?! Stajesz w polu, nie znasz miasta i jak niby
masz wybierać, kolega mówi gdzie robił.

I znouw pech.

A co, twój samochód psuje się przed warsztatem twojego mechanika ?

Roznie to bywa.
Ale tyle pechowych sytuacji o ktorych piszesz to mi sie nie zdarza.
Innymi słowy to nie jest dziwne, ze samochód zepsuł ci sie w trasie, dziwne
jest to, ze wszystko psuje ci sie wszedzie w ilosciach hurtowych. :)

Ale nie traktuj tego az tak dosłownie - to tylko taka mała zło¶liwo¶ć. ;-)

49 Data: Maj 21 2014 23:03:16
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"

Nie wiem.
Zadałem pytanie czy sa sytuacje w ktorych to sie moze opłacac.

Oczywi¶cie, że s±, gdzie¶ gdzie te komputery nie s± podstaw±
funkcjonowania.

A gdzie gdzie s± podstaw± to juz nie ma szansy?

W używanym samochodzie zerwał mi się pasek rozrz±du. Nieco przed 60
padł. Zacz±łem go naprawiać. Wydałem na razie 2700, ale już ponad
miesi±c nie mam samochodu. Byłem dzisiaj w salonie. Nowy samochód z
gwarancj± kosztuje poniżej 40.

No i?

No i że nie mam tej gwarancji a samochód mocno wyeksploatowany jest to od ponad miesi±ca bujam się z jego napraw±

Co 60 tysiecy bedziesz kupował nowy? A jak ci peknie pasek po 40?
A zastepczego ci nie dali? To moze lepiej było kupic 2 uzywane po 20?

Paska ?

A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie zawiodł...

Mnie też wcze¶niej nie zawiódł


Pomijam bezproduktywnosc urzedników - ich czas pracy i tak nie jest
zoptymalizowany.
Jakby ktos chciał sprawic aby przestali byc bezproduktywni -
zrobiłby fotografie czasu pracy i okazałoby sie ze to nie awarie
komputerów sa problemem.

No tak, ale na razie chodzi o to, by im komputery działały
niezawodnie.

Oczywiscie. Ale nie demonizuj tego, ze jeden komputer na 100 w
urzedzie padnie na 1 dzień.

Policz to sobie. Może Ci wyjdzie mniej, ale i tak w miesi±c w ... tego
będzie.

Nie mamy odpowiednich danych zeby to policzyc. W koncu nikt nie ma
statystyki awaryjnosci.

To oszacuj

A awarie tez sa rózne. Co pada najczesciej w komputerach? Jezeli nie padnie
płyta główna to wymiana pozostałych czesci to przeciez kilka minut pracy...


Tak ? Masz w szufladzie zasilacz do mojego składaka ? Taki płaski, nietypowy.

50 Data: Maj 21 2014 23:51:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...
 

Nie wiem.
Zadałem pytanie czy sa sytuacje w ktorych to sie moze opłacac.

Oczywi¶cie, że s±, gdzie¶ gdzie te komputery nie s± podstaw±
funkcjonowania.

A gdzie gdzie s± podstaw± to juz nie ma szansy?

W używanym samochodzie zerwał mi się pasek rozrz±du. Nieco przed 60
padł. Zacz±łem go naprawiać. Wydałem na razie 2700, ale już ponad
miesi±c nie mam samochodu. Byłem dzisiaj w salonie. Nowy samochód z
gwarancj± kosztuje poniżej 40.

No i?

No i że nie mam tej gwarancji a samochód mocno wyeksploatowany jest to
od ponad miesi±ca bujam się z jego napraw±

A myslisz ze jakbys miał gwarancje to by¶ się nie bujał?
O naiwnosci...

Co 60 tysiecy bedziesz kupował nowy? A jak ci peknie pasek po 40?
A zastepczego ci nie dali? To moze lepiej było kupic 2 uzywane po 20?

Paska ?

Co paska? Kup sobie co chcesz. Chocby paska.
 
A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie
zawiodł...

Mnie też wcze¶niej nie zawiódł

Jakie wczesniej? 60 tys to ledwo dotarłes silnik...

Pomijam bezproduktywnosc urzedników - ich czas pracy i tak nie
jest zoptymalizowany.
Jakby ktos chciał sprawic aby przestali byc bezproduktywni -
zrobiłby fotografie czasu pracy i okazałoby sie ze to nie awarie
komputerów sa problemem.

No tak, ale na razie chodzi o to, by im komputery działały
niezawodnie.

Oczywiscie. Ale nie demonizuj tego, ze jeden komputer na 100 w
urzedzie padnie na 1 dzień.

Policz to sobie. Może Ci wyjdzie mniej, ale i tak w miesi±c w ...
tego będzie.

Nie mamy odpowiednich danych zeby to policzyc. W koncu nikt nie ma
statystyki awaryjnosci.

To oszacuj

Juz to robiłem.
 
A awarie tez sa rózne. Co pada najczesciej w komputerach? Jezeli nie
padnie
płyta główna to wymiana pozostałych czesci to przeciez kilka minut
pracy...

Tak ? Masz w szufladzie zasilacz do mojego składaka ? Taki płaski,
nietypowy.

Ja nie mam.
Ale jak bede kupował 100 komputerów to bede miał. koszt przy takiej ilosci
pomijalny.

51 Data: Maj 22 2014 19:20:18
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


W używanym samochodzie zerwał mi się pasek rozrz±du. Nieco przed 60
padł. Zacz±łem go naprawiać. Wydałem na razie 2700, ale już ponad
miesi±c nie mam samochodu. Byłem dzisiaj w salonie. Nowy samochód z
gwarancj± kosztuje poniżej 40.

No i?

No i że nie mam tej gwarancji a samochód mocno wyeksploatowany jest to
od ponad miesi±ca bujam się z jego napraw±

A myslisz ze jakbys miał gwarancje to by¶ się nie bujał?
O naiwnosci...

My¶lę, że dostałbym zastępczy.


A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie
zawiodł...

Mnie też wcze¶niej nie zawiódł

Jakie wczesniej? 60 tys to ledwo dotarłes silnik...

60 tysięcy jest między wymianami paska rozrz±du. Pasek zmieniłem po zakupie, potem jak uszczelka padła i teraz miałem zmieniać. Przejechałem samochodem 110tys km. Licznik co¶tam pokazuje, ale bardziej prawdopodobne jest, że ma przejechane 400 tys.


Oczywiscie. Ale nie demonizuj tego, ze jeden komputer na 100 w
urzedzie padnie na 1 dzień.

Policz to sobie. Może Ci wyjdzie mniej, ale i tak w miesi±c w ...
tego będzie.

Nie mamy odpowiednich danych zeby to policzyc. W koncu nikt nie ma
statystyki awaryjnosci.

To oszacuj

Juz to robiłem.

Ile wyszło ?


A awarie tez sa rózne. Co pada najczesciej w komputerach? Jezeli nie
padnie
płyta główna to wymiana pozostałych czesci to przeciez kilka minut
pracy...

Tak ? Masz w szufladzie zasilacz do mojego składaka ? Taki płaski,
nietypowy.

Ja nie mam.
Ale jak bede kupował 100 komputerów to bede miał. koszt przy takiej ilosci
pomijalny.

Płyty główne też kupisz na zapas ?

52 Data: Maj 22 2014 18:47:31
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

W używanym samochodzie zerwał mi się pasek rozrz±du. Nieco przed
60 padł. Zacz±łem go naprawiać. Wydałem na razie 2700, ale już
ponad miesi±c nie mam samochodu. Byłem dzisiaj w salonie. Nowy
samochód z gwarancj± kosztuje poniżej 40.

No i?

No i że nie mam tej gwarancji a samochód mocno wyeksploatowany jest
to od ponad miesi±ca bujam się z jego napraw±

A myslisz ze jakbys miał gwarancje to by¶ się nie bujał?
O naiwnosci...

My¶lę, że dostałbym zastępczy.

Pewie tak. Jakby akurat mieli.
Ale drogi ten luksus.

Ale nie rozumiem - skoro tak bardzo optujesz za nowymi rzeczami, za
gwarancja i bezpieczenstwem to dlaczego jezdzisz takim samochodem a nie
kupujesz po gwarancji nowego?

A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie
zawiodł...

Mnie też wcze¶niej nie zawiódł

Jakie wczesniej? 60 tys to ledwo dotarłes silnik...

60 tysięcy jest między wymianami paska rozrz±du. Pasek zmieniłem po
zakupie, potem jak uszczelka padła i teraz miałem zmieniać.
Przejechałem samochodem 110tys km. Licznik co¶tam pokazuje, ale
bardziej prawdopodobne jest, że ma przejechane 400 tys.

A, to pisz wyraĽnie.
No to pech z tym paskiem.
W sumie juz sie nie dziwie, ze akurat Tobie padł. :)

Oczywiscie. Ale nie demonizuj tego, ze jeden komputer na 100 w
urzedzie padnie na 1 dzień.

Policz to sobie. Może Ci wyjdzie mniej, ale i tak w miesi±c w ...
tego będzie.

Nie mamy odpowiednich danych zeby to policzyc. W koncu nikt nie ma
statystyki awaryjnosci.

To oszacuj

Juz to robiłem.

Ile wyszło ?

Plisss, nie kaz mi powtarzac. Tyle razy o tym było. Pisał tez o tym JF. Nie
moja wina, ze ci sie liczby nie podobaja.

A awarie tez sa rózne. Co pada najczesciej w komputerach? Jezeli
nie padnie
płyta główna to wymiana pozostałych czesci to przeciez kilka minut
pracy...

Tak ? Masz w szufladzie zasilacz do mojego składaka ? Taki płaski,
nietypowy.

Ja nie mam.
Ale jak bede kupował 100 komputerów to bede miał. koszt przy takiej
ilosci pomijalny.

Płyty główne też kupisz na zapas ?

Padaja tak rzadko ze kupie jak bedzie potrzebna.
Ale w sumie dlaczego nie? Można kupic kilka na wszelki wypadek - to zaden
koszt przy kupnie 100 komputerów.

53 Data: Maj 23 2014 16:56:34
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"



A myslisz ze jakbys miał gwarancje to by¶ się nie bujał?
O naiwnosci...

My¶lę, że dostałbym zastępczy.

Pewie tak. Jakby akurat mieli.

Pewnie by mieli.

Ale drogi ten luksus.

Jakbym wynaj±ł teraz to by był drogi.


Ale nie rozumiem - skoro tak bardzo optujesz za nowymi rzeczami, za
gwarancja i bezpieczenstwem to dlaczego jezdzisz takim samochodem a nie
kupujesz po gwarancji nowego?

Bo mnie bardziej opłaca się taki.


A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie
zawiodł...

Mnie też wcze¶niej nie zawiódł

Jakie wczesniej? 60 tys to ledwo dotarłes silnik...

60 tysięcy jest między wymianami paska rozrz±du. Pasek zmieniłem po
zakupie, potem jak uszczelka padła i teraz miałem zmieniać.
Przejechałem samochodem 110tys km. Licznik co¶tam pokazuje, ale
bardziej prawdopodobne jest, że ma przejechane 400 tys.

A, to pisz wyraĽnie.

Czytaj wyraĽnie. Nic nie było o całkowitym przebiegu.

No to pech z tym paskiem.

Pech polega na tym, że miałem ten silnik remontować tylko nie mogłem zastać mechanika.

W sumie juz sie nie dziwie, ze akurat Tobie padł. :)

Ja też się Tobie nie dziwię, że piszesz, że się nie dziwisz, że mi padł.


Oczywiscie. Ale nie demonizuj tego, ze jeden komputer na 100 w
urzedzie padnie na 1 dzień.

Policz to sobie. Może Ci wyjdzie mniej, ale i tak w miesi±c w ...
tego będzie.

Nie mamy odpowiednich danych zeby to policzyc. W koncu nikt nie ma
statystyki awaryjnosci.

To oszacuj

Juz to robiłem.

Ile wyszło ?

Plisss, nie kaz mi powtarzac. Tyle razy o tym było.

Jeden cytat twojego szacowania

Pisał tez o tym JF. Nie
moja wina, ze ci sie liczby nie podobaja.

Jarek nie proponował kupowania używanych komputerów do biura, ale jak go znam zaraz z tym wyskoczy. Takie pożyteczne trolowanie.


A awarie tez sa rózne. Co pada najczesciej w komputerach? Jezeli
nie padnie
płyta główna to wymiana pozostałych czesci to przeciez kilka minut
pracy...

Tak ? Masz w szufladzie zasilacz do mojego składaka ? Taki płaski,
nietypowy.

Ja nie mam.
Ale jak bede kupował 100 komputerów to bede miał. koszt przy takiej
ilosci pomijalny.

Płyty główne też kupisz na zapas ?

Padaja tak rzadko ze kupie jak bedzie potrzebna.

Czyli nie kupisz bo wtedy nie będzie jej już na rynku.

Ale w sumie dlaczego nie? Można kupic kilka na wszelki wypadek - to zaden
koszt przy kupnie 100 komputerów.


W urzędzie ? Mieliby robić z urzędu warsztat ?

54 Data: Maj 25 2014 10:00:49
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

A myslisz ze jakbys miał gwarancje to by¶ się nie bujał?
O naiwnosci...

My¶lę, że dostałbym zastępczy.

Pewie tak. Jakby akurat mieli.

Pewnie by mieli.

Ale drogi ten luksus.

Jakbym wynaj±ł teraz to by był drogi.

Ale nie rozumiem - skoro tak bardzo optujesz za nowymi rzeczami, za
gwarancja i bezpieczenstwem to dlaczego jezdzisz takim samochodem a
nie kupujesz po gwarancji nowego?

Bo mnie bardziej opłaca się taki.

Co było do udowodnienia...
Sam widzisz - w przeciwienstwie do urzedników wykonałes obliczenia
opłacalnosci i wyszło Ci to samo co mi.

Oczywiscie. Ale nie demonizuj tego, ze jeden komputer na 100 w
urzedzie padnie na 1 dzień.

Policz to sobie. Może Ci wyjdzie mniej, ale i tak w miesi±c w
... tego będzie.

Nie mamy odpowiednich danych zeby to policzyc. W koncu nikt nie
ma statystyki awaryjnosci.

To oszacuj

Juz to robiłem.

Ile wyszło ?

Plisss, nie kaz mi powtarzac. Tyle razy o tym było.

Jeden cytat twojego szacowania

Naprawde musisz sobie to sam wyci±gn±ć z moich postów.
Nie mam az tyle wolnego czasu.
A wnioski s± jednoznaczne, skoro według mnie informatyk pracuj±cy w
urzedzie moze w ramach swoich obowiazków wymienic zasilacz czy wentylator a
Ty twierdzisz, ze absolutnie nie, bo ani miejsca ani umiejetnosci etc.
 
Pisał tez o tym JF. Nie
moja wina, ze ci sie liczby nie podobaja.

Jarek nie proponował kupowania używanych komputerów do biura, ale jak
go znam zaraz z tym wyskoczy. Takie pożyteczne trolowanie.

Ale pisał o tym, ze Twoje szacowanie iz codziennie psuje sie jeden komputer
jest mocno przesadzone.

Ale w sumie dlaczego nie? Można kupic kilka na wszelki wypadek - to
zaden koszt przy kupnie 100 komputerów.

W urzędzie ? Mieliby robić z urzędu warsztat ?

W kazdym w ktorym byłem informatycy maj± swoje pomieszczenie magazynowe
wiec nie widze problemu.
I w sumie w jakims sensie te pomieszczenia wygl±daj± jak warsztat.

55 Data: Maj 25 2014 20:16:45
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Ale nie rozumiem - skoro tak bardzo optujesz za nowymi rzeczami, za
gwarancja i bezpieczenstwem to dlaczego jezdzisz takim samochodem a
nie kupujesz po gwarancji nowego?

Bo mnie bardziej opłaca się taki.

Co było do udowodnienia...

Nie, do udowodnienia przez Ciebie było że bardziej opłaca się urzędowi (a nie mnie czy Tobie)

Sam widzisz - w przeciwienstwie do urzedników wykonałes obliczenia
opłacalnosci i wyszło Ci to samo co mi.

Sam widzisz, że udowodniłe¶ co¶ innego niż należało udowodnić.



Nie mamy odpowiednich danych zeby to policzyc. W koncu nikt nie
ma statystyki awaryjnosci.

To oszacuj

Juz to robiłem.

Ile wyszło ?

Plisss, nie kaz mi powtarzac. Tyle razy o tym było.

Jeden cytat twojego szacowania

Naprawde musisz sobie to sam wyci±gn±ć z moich postów.
Nie mam az tyle wolnego czasu.

A jest w ogóle co¶ w twoich wypowiedziach co by można nazwać szacowaniem ?

A wnioski s± jednoznaczne, skoro według mnie informatyk pracuj±cy w
urzedzie moze w ramach swoich obowiazków wymienic zasilacz czy wentylator a
Ty twierdzisz, ze absolutnie nie, bo ani miejsca ani umiejetnosci etc.

To co ?

Dla mnie wniosek jest taki, że nie odróżniasz serwisanta od informatyka.


Pisał tez o tym JF. Nie
moja wina, ze ci sie liczby nie podobaja.

Jarek nie proponował kupowania używanych komputerów do biura, ale jak
go znam zaraz z tym wyskoczy. Takie pożyteczne trolowanie.

Ale pisał o tym, ze Twoje szacowanie iz codziennie psuje sie jeden komputer
jest mocno przesadzone.

Nie zauważyłem by pisał, że jest mocno przesadzone. Że pewnie jest przesadzone pisałem sam. Nie zmienia istotnie wyniku.


Ale w sumie dlaczego nie? Można kupic kilka na wszelki wypadek - to
zaden koszt przy kupnie 100 komputerów.

W urzędzie ? Mieliby robić z urzędu warsztat ?

W kazdym w ktorym byłem informatycy maj± swoje pomieszczenie magazynowe
wiec nie widze problemu.
I w sumie w jakims sensie te pomieszczenia wygl±daj± jak warsztat.


Ale zrozum, s± firmy, które zajm± się tym lepiej niż serwisant w urzędzie. Trzeba zawrzeć odpowiedni± umowę w której zagra wła¶ciwy sprzęt. I tę umowę przygotuje informatyk a nie serwisant.

56 Data: Maj 25 2014 20:00:35
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Ale nie rozumiem - skoro tak bardzo optujesz za nowymi rzeczami, za
gwarancja i bezpieczenstwem to dlaczego jezdzisz takim samochodem a
nie kupujesz po gwarancji nowego?

Bo mnie bardziej opłaca się taki.

Co było do udowodnienia...

Nie, do udowodnienia przez Ciebie było że bardziej opłaca się urzędowi
(a nie mnie czy Tobie)

A nienie! To ze urzedowi opłaca sie bardziej tak jak robi± teraz to ja
rozumiem! Bo płaca nie swoimi pieniedzmi a maja swiety spokój.

Ja dyskutuje jak bedzie gospodarniej! Czyli własnie tak jakby kupował to
przecietny Kowalski ale nie do zabawy tylko w celach zarobkowych.
Zapewne zgodzisz sie, ze małe firmy (taki przysłowiowy Kowalski) sa
przykładem gospodarnosci.

Sam widzisz - w przeciwienstwie do urzedników wykonałes obliczenia
opłacalnosci i wyszło Ci to samo co mi.

Sam widzisz, że udowodniłe¶ co¶ innego niż należało udowodnić.

Byc moze my sie zgadzamy, tylko rozmawiamy o dwóch róznych sprawach...
Ale ja kilka razy podkreslałem ze urzad wydaje nie swoja kase a powinien
rz±dzic sie jak firma ktora ma wypracowac zysk wiec mysle, ze moje
stanowisko jest jasne.

Nie mamy odpowiednich danych zeby to policzyc. W koncu nikt nie
ma statystyki awaryjnosci.

To oszacuj

Juz to robiłem.

Ile wyszło ?

Plisss, nie kaz mi powtarzac. Tyle razy o tym było.

Jeden cytat twojego szacowania

Naprawde musisz sobie to sam wyci±gn±ć z moich postów.
Nie mam az tyle wolnego czasu.

A jest w ogóle co¶ w twoich wypowiedziach co by można nazwać
szacowaniem ?

A nic takiego nie znalazłes ze pytasz?

A wnioski s± jednoznaczne, skoro według mnie informatyk pracuj±cy w
urzedzie moze w ramach swoich obowiazków wymienic zasilacz czy
wentylator a
Ty twierdzisz, ze absolutnie nie, bo ani miejsca ani umiejetnosci
etc.

To co ?

Dla mnie wniosek jest taki, że nie odróżniasz serwisanta od
informatyka.

Dla mnie wniosek jest taki, ze informatyk i serwisant to bardzo czesto ta
sama osoba i nawet czesto ma to wpisane w zakres obowiazków.

Pisał tez o tym JF. Nie
moja wina, ze ci sie liczby nie podobaja.

Jarek nie proponował kupowania używanych komputerów do biura, ale
jak go znam zaraz z tym wyskoczy. Takie pożyteczne trolowanie.

Ale pisał o tym, ze Twoje szacowanie iz codziennie psuje sie jeden
komputer
jest mocno przesadzone.

Nie zauważyłem by pisał, że jest mocno przesadzone. Że pewnie jest
przesadzone pisałem sam. Nie zmienia istotnie wyniku.

aha, czyli zle oszacowane ale wynik dobry... Hmmm...
Według mnie jest mocno przesacowane. I byc moze dlatego wychodz± ci złe
wyniki.

Ale w sumie dlaczego nie? Można kupic kilka na wszelki wypadek - to
zaden koszt przy kupnie 100 komputerów.

W urzędzie ? Mieliby robić z urzędu warsztat ?

W kazdym w ktorym byłem informatycy maj± swoje pomieszczenie
magazynowe wiec nie widze problemu.
I w sumie w jakims sensie te pomieszczenia wygl±daj± jak warsztat.

Ale zrozum, s± firmy, które zajm± się tym lepiej niż serwisant w
urzędzie.

W jakim sensie lepiej?
Na pewno drozej.

Trzeba zawrzeć odpowiedni± umowę w której zagra wła¶ciwy
sprzęt. I tę umowę przygotuje informatyk a nie serwisant.

Znów demonizujesz prosta sprawe.
BTW umowy to raczej powinien przygotowywac prawnik...

57 Data: Maj 13 2014 19:16:19
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 13 May 2014 20:43:21 +0200 osobnik zwany Cavallino
napisał:

Użytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2014-05-13 19:00, Cavallino pisze:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomoĹ›ci
grup
On Tue, 13 May 2014 15:59:59 +0200, Marcin N
 wrote:
>> "Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci". Która marka siÄ™ pod
>> to łapie?

> Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

I nikogo nie aresztowali?

A za co ?

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna
sztuka, tylko żeby był jak najwiÄ™kszy wybór.
Jakie ustawienie? ZamawiajÄ…cy może opisać przedmiot zamówienia jak
chce.

A nie powinien.

jasne. zamówienie powinno wyglÄ…dać tak:
"ZUS zamawia coĹ›. kryterium 100% ceny"

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

58 Data: Maj 13 2014 22:00:40
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Qlfon  ...

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna
sztuka, tylko żeby był jak największy wybór.
Jakie ustawienie? Zamawiaj±cy może opisać przedmiot zamówienia jak chce.
Jego ¶więte prawo.

Musisz sie jeszcze troche doszkolić.
Warunki przetargu nie moga dyskwalifikowac nikogo bez waznego powodu.
Jakis to wazny powód spowodował, ze skoda superb łapie sie do przetargu a
mercedes czy toyota juz nie?

59 Data: Maj 14 2014 01:37:02
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci grup Użytkownik Qlfon  ...

Jakie ustawienie? Zamawiaj±cy może opisać przedmiot zamówienia jak chce.
Jego ¶więte prawo.

Musisz sie jeszcze troche doszkolić.
Warunki przetargu nie moga dyskwalifikowac nikogo bez waznego powodu.
Jakis to wazny powód spowodował, ze skoda superb łapie sie do przetargu a
mercedes czy toyota juz nie?

Jak to sie nie lapie ? Tylko oczywiscie dyrektorska d* nalezy wozic w klasie E/xecutive.
Toyota tez moze byc, tylko to nie wina ZUS ze dobra tojota nazywa sie Lexus.

Opel Insignia chyba moze byc ... zreszta niech ktos znajdzie strone przetargu, to zobaczymy co sie zalapalo..



J.

60 Data: Maj 14 2014 10:32:13
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F  ...

Tylko oczywiscie dyrektorska d* nalezy wozic w
klasie E/xecutive.


:)
Bo?

Dupa za mało się nażarła ze trzeba jej auto kupowac?

61 Data: Maj 14 2014 17:53:59
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomo¶ci grup

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci grup Użytkownik Qlfon  ...
Jakie ustawienie? Zamawiaj±cy może opisać przedmiot zamówienia jak chce.
Jego ¶więte prawo.

Musisz sie jeszcze troche doszkolić.
Warunki przetargu nie moga dyskwalifikowac nikogo bez waznego powodu.
Jakis to wazny powód spowodował, ze skoda superb łapie sie do przetargu a
mercedes czy toyota juz nie?

Jak to sie nie lapie ? Tylko oczywiscie dyrektorska d* nalezy wozic w klasie E/xecutive.

Tylko że Superb takowym nie jest.
Dlatego trzeba było kombinować z wymiarami, zamiast napisać że chodzi o klasę E, bo by się nie załapał.

62 Data: Maj 14 2014 08:41:34
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 13 May 2014 22:00:40 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik Qlfon  ...

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna
sztuka, tylko żeby był jak najwiÄ™kszy wybór.
Jakie ustawienie? ZamawiajÄ…cy może opisać przedmiot zamówienia jak
chce. Jego święte prawo.

Musisz sie jeszcze troche doszkolić. Warunki przetargu nie moga
dyskwalifikowac nikogo bez waznego powodu. Jakis to wazny powód
spowodował, ze skoda superb łapie sie do przetargu a mercedes czy toyota
juz nie?

a dlaczego Tata siÄ™ nie łapie? a rower?




--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

63 Data: Maj 14 2014 10:32:14
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna
sztuka, tylko żeby był jak największy wybór.
Jakie ustawienie? Zamawiaj±cy może opisać przedmiot zamówienia jak
chce. Jego ¶więte prawo.

Musisz sie jeszcze troche doszkolić. Warunki przetargu nie moga
dyskwalifikowac nikogo bez waznego powodu. Jakis to wazny powód
spowodował, ze skoda superb łapie sie do przetargu a mercedes czy toyota
juz nie?

a dlaczego Tata się nie łapie? a rower?

Ty tak na serio? Sprowadzasz sprawe do absurdu?

Załóżmy ze oba sie nie łapi± bo nie maja klimatyzacji :)

64 Data: Maj 14 2014 10:39:11
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 14 May 2014 10:32:14 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna
sztuka, tylko żeby był jak najwiÄ™kszy wybór.
Jakie ustawienie? ZamawiajÄ…cy może opisać przedmiot zamówienia jak
chce. Jego święte prawo.

Musisz sie jeszcze troche doszkolić. Warunki przetargu nie moga
dyskwalifikowac nikogo bez waznego powodu. Jakis to wazny powód
spowodował, ze skoda superb łapie sie do przetargu a mercedes czy
toyota juz nie?

a dlaczego Tata siÄ™ nie łapie? a rower?

Ty tak na serio? Sprowadzasz sprawe do absurdu?

oczywiście. Szukam gdzie jest Twoja granica.


Załóżmy ze oba sie nie łapiÄ… bo nie maja klimatyzacji :)

a po co mu klima? a w sumie to może na piechotÄ™ biegać.



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

65 Data: Maj 14 2014 11:17:27
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...


a dlaczego Tata się nie łapie? a rower?

Ty tak na serio? Sprowadzasz sprawe do absurdu?

oczywi¶cie. Szukam gdzie jest Twoja granica.

Daj znać co ci wyszło.

Załóżmy ze oba sie nie łapi± bo nie maja klimatyzacji :)

a po co mu klima? a w sumie to może na piechotę biegać.

Oczywi¶cie ze moze na piechote.
Ale jeżeli juz ZUS postanowił kupic limuzyne to raczej trudno kupowac bez
klimy.
Problem nie w tym co to auto ma miec, tylko dlaczego tak ustawiono przetarg
ze prawie nic sie do niego nie łapie.

66 Data: Maj 14 2014 14:49:51
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 14 May 2014 11:17:27 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...


a dlaczego Tata siÄ™ nie łapie? a rower?

Ty tak na serio? Sprowadzasz sprawe do absurdu?

oczywiście. Szukam gdzie jest Twoja granica.

Daj znać co ci wyszło.

Załóżmy ze oba sie nie łapiÄ… bo nie maja klimatyzacji :)

a po co mu klima? a w sumie to może na piechotÄ™ biegać.

Oczywiście ze moze na piechote.
Ale jeżeli juz ZUS postanowił kupic limuzyne to raczej trudno kupowac
bez klimy.
Problem nie w tym co to auto ma miec, tylko dlaczego tak ustawiono
przetarg ze prawie nic sie do niego nie łapie.

powtarzasz to w kółko jak mantrÄ™ a nie potrafisz odpowiedzieć na proste
pytanie. Ile według Ciebie byłoby OK?



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

67 Data: Maj 14 2014 15:50:02
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

powtarzasz to w kółko jak mantrę a nie potrafisz odpowiedzieć na proste
pytanie. Ile według Ciebie byłoby OK?

Uprasza sie czytać dokładnie.
Odpowiedziałem na to pytanie.

68 Data: Maj 14 2014 19:17:32
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


a dlaczego Tata się nie łapie? a rower?

Ty tak na serio? Sprowadzasz sprawe do absurdu?

oczywi¶cie. Szukam gdzie jest Twoja granica.

Daj znać co ci wyszło.

Załóżmy ze oba sie nie łapi± bo nie maja klimatyzacji :)

a po co mu klima? a w sumie to może na piechotę biegać.

Oczywi¶cie ze moze na piechote.
Ale jeżeli juz ZUS postanowił kupic limuzyne to raczej trudno kupowac bez
klimy.

Dlaczego ? Je¶li klima nie jest istotna to się jej nie wpisuje do warunków przetargu. Je¶li jest ... a jest ? Kiedy¶ przejechałem się taksówk± z klim± .... która okazała się do¶ć drogim przewozem osób.

69 Data: Maj 14 2014 18:00:34
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

a dlaczego Tata się nie łapie? a rower?

Ty tak na serio? Sprowadzasz sprawe do absurdu?

oczywi¶cie. Szukam gdzie jest Twoja granica.

Daj znać co ci wyszło.

Załóżmy ze oba sie nie łapi± bo nie maja klimatyzacji :)

a po co mu klima? a w sumie to może na piechotę biegać.

Oczywi¶cie ze moze na piechote.
Ale jeżeli juz ZUS postanowił kupic limuzyne to raczej trudno kupowac
bez klimy.

Dlaczego ? Je¶li klima nie jest istotna to się jej nie wpisuje do
warunków przetargu. Je¶li jest ... a jest ?

A wyobrazasz sobie dzisiaj kupowac samochód bez klimy?

Kiedy¶ przejechałem się
taksówk± z klim± ... która okazała się do¶ć drogim przewozem osób.

Nie wiem co chciałes przez to powiedziec.

70 Data: Maj 14 2014 23:05:19
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


a dlaczego Tata się nie łapie? a rower?

Ty tak na serio? Sprowadzasz sprawe do absurdu?

oczywi¶cie. Szukam gdzie jest Twoja granica.

Daj znać co ci wyszło.

Załóżmy ze oba sie nie łapi± bo nie maja klimatyzacji :)

a po co mu klima? a w sumie to może na piechotę biegać.

Oczywi¶cie ze moze na piechote.
Ale jeżeli juz ZUS postanowił kupic limuzyne to raczej trudno kupowac
bez klimy.

Dlaczego ? Je¶li klima nie jest istotna to się jej nie wpisuje do
warunków przetargu. Je¶li jest ... a jest ?

A wyobrazasz sobie dzisiaj kupowac samochód bez klimy?

Co to ma do rzeczy ?


Kiedy¶ przejechałem się
taksówk± z klim± ... która okazała się do¶ć drogim przewozem osób.

Nie wiem co chciałes przez to powiedziec.


Masz w zwykłej taksówce klimę ?

71 Data: Maj 14 2014 22:00:35
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

A wyobrazasz sobie dzisiaj kupowac samochód bez klimy?

Co to ma do rzeczy ?

To ze wpisanie klimy do warunków ani nikogo nie dyskwalifikuje ani nikomu
nie daje przewagi.

Kiedy¶ przejechałem się
taksówk± z klim± ... która okazała się do¶ć drogim przewozem osób.

Nie wiem co chciałes przez to powiedziec.

Masz w zwykłej taksówce klimę ?

Najczesciej.

72 Data: Maj 14 2014 21:53:38
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Qlfon 

W dniu 2014-05-14 00:00, Budzik pisze:

Użytkownik Qlfon  ...

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna
sztuka, tylko żeby był jak największy wybór.
Jakie ustawienie? Zamawiaj±cy może opisać przedmiot zamówienia jak chce.
Jego ¶więte prawo.

Musisz sie jeszcze troche doszkolić.
Warunki przetargu nie moga dyskwalifikowac nikogo bez waznego powodu.
Jakis to wazny powód spowodował, ze skoda superb łapie sie do przetargu a
mercedes czy toyota juz nie?

Wła¶nie o to chodzi ze tak opisany przedmiot zamówienia nikogo nie dyskwalifikuje. Już tu pisałem - zaoferować może go każdy. Co lepiej nawet je¶li byłbym jedynym dystrybutorem w PL Skody to prawo mnie zobowi±zuje do dania oferty każdemu kto o to poprosi. Inna sprawa, ze warto¶ć takiej oferty może być z kosmosu ale tak się niestety robi.

--
Qlfon, Lublin

73 Data: Maj 14 2014 21:04:04
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Qlfon  ...

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała
jedna sztuka, tylko żeby był jak największy wybór.
Jakie ustawienie? Zamawiaj±cy może opisać przedmiot zamówienia jak
chce. Jego ¶więte prawo.

Musisz sie jeszcze troche doszkolić.
Warunki przetargu nie moga dyskwalifikowac nikogo bez waznego powodu.
Jakis to wazny powód spowodował, ze skoda superb łapie sie do
przetargu a mercedes czy toyota juz nie?

Wła¶nie o to chodzi ze tak opisany przedmiot zamówienia nikogo nie
dyskwalifikuje. Już tu pisałem - zaoferować może go każdy. Co lepiej
nawet je¶li byłbym jedynym dystrybutorem w PL Skody to prawo mnie
zobowi±zuje do dania oferty każdemu kto o to poprosi. Inna sprawa, ze
warto¶ć takiej oferty może być z kosmosu ale tak się niestety robi.

Oczywiscie ze dyskwalifikuje.
Warunki przetargu maja być mozliwie ogólne. W tym przypadku nie były.
Wazne sa założenia a nie to co literalnie napisano.

74 Data: Maj 15 2014 00:11:18
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Qlfon 

W dniu 2014-05-14 23:04, Budzik pisze:

Użytkownik Qlfon  ...

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała
jedna sztuka, tylko żeby był jak największy wybór.
Jakie ustawienie? Zamawiaj±cy może opisać przedmiot zamówienia jak
chce. Jego ¶więte prawo.

Musisz sie jeszcze troche doszkolić.
Warunki przetargu nie moga dyskwalifikowac nikogo bez waznego powodu.
Jakis to wazny powód spowodował, ze skoda superb łapie sie do
przetargu a mercedes czy toyota juz nie?

Wła¶nie o to chodzi ze tak opisany przedmiot zamówienia nikogo nie
dyskwalifikuje. Już tu pisałem - zaoferować może go każdy. Co lepiej
nawet je¶li byłbym jedynym dystrybutorem w PL Skody to prawo mnie
zobowi±zuje do dania oferty każdemu kto o to poprosi. Inna sprawa, ze
warto¶ć takiej oferty może być z kosmosu ale tak się niestety robi.

Oczywiscie ze dyskwalifikuje.
Warunki przetargu maja być mozliwie ogólne. W tym przypadku nie były.
Wazne sa założenia a nie to co literalnie napisano.

Ehh, póĽno już a ja dzi¶ mam ponad 700 km po ¶cianie wschodniej zrobione. Ale kończ±c - wła¶nie to jest ważne co zostało napisane. Tak działaj± przetargi - czytasz SIWZ i np. warunki techniczne i szukasz luk w zapisach logicznych - przykład - Zamawiaj±cy wymaga zakresu regulacji np. wysoko¶ci drabiny 1-2 m. Ty masz tak± drabinę z regulacja od 0,8 do 1,5m - spełniasz czy nie spełniasz? Logika tu niestety zawodzi bo czę¶ć zamawiaj±cych uzna że skoro pokrywasz zakres to spełniasz a czę¶ć powie, że masz "za dużo" i to jest nie to co chcieli...
W założeniach PZP jest dobrym pomysłem niestety tylko w  założeniach. Warunki były ogólne w zakresie tego kto może być wykonawc± tego zamówienia. Przedmiot nie może być opisany zbyt ogólnie.

--
Qlfon, Lublin

75 Data: Maj 15 2014 08:00:51
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Qlfon  ...

Tak
działajÄ… przetargi - czytasz SIWZ i np. warunki techniczne i szukasz luk
w zapisach logicznych - przykład - ZamawiajÄ…cy wymaga zakresu regulacji
np. wysokości drabiny 1-2 m. Ty masz taką drabinę z regulacja od 0,8 do
1,5m - spełniasz czy nie spełniasz? Logika tu niestety zawodzi bo czÄ™ć
zamawiajÄ…cych uzna że skoro pokrywasz zakres to spełniasz a czÄ™ć powie,
że masz "za dużo" i to jest nie to co chcieli...
W założeniach PZP jest dobrym pomysłem niestety tylko w  założeniach.
Warunki były ogólne w zakresie tego kto może być wykonawcÄ… tego
zamówienia. Przedmiot nie może być opisany zbyt ogólnie.

Please, poczytaj troche, zanim bÄ™dziesz dalej powtarzał te urzÄ™dnicze
brednie...
To ze sie tak robi nie ma nic wspolnego z tym ze to jest zgodne z prawem
ani z tym, ze tak ma byc.

Np.
http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/429708,maly-poradnik-
ustawiania-przetargow.html

I fragment (ale przeczytaj całoĹ›c)

Przykład: przetarg z 2012 roku podzielony na kilka części. Jedna z nich to
zakup profesjonalnego zestawu komputerowego, tak profesjonalnego, że w
SIWZ, czyli w szczegółowych i istotnych warunkach zamówienia, niezwykle
szczegółowo opisano, co ma siÄ™ w nim znaleĽÄ‡, m.in.: procesor Intel Core i7
3960X Extreme, płyta główna Asus P9X79 PRO, karta graficzna GeForce GTX 680
EVGA 2GB 2xDVI&HDMI&DP, obudowa Antec Three Hundred Two USB 3.0; nawet
myszkÄ™ zażyczono sobie konkretnej marki, a mianowicie Logitech G300.
OczywiĹ›cie przy każdym z tych elementów wpisywano lub równoważne, ale i tak
w ocenie ekspertów jest to jawne łamanie zasady „vendor-lock in”, czyli
niewskazywania w przetargu konkretnego producenta i w efekcie uzależnianie
od niego zamawiajÄ…cego. Efekt: instytut wydał na ten profesjonalny zestaw
komputerowy ponad 21 tys. zł. SprawdziliĹ›my na rynku i sprzÄ™t takiej
jakoĹ›ci bez przetargu w sklepie można kupić za ok. 5–7 tys. mniej.

76 Data: Maj 15 2014 10:21:57
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: Qlfon 

SiedzÄ™ w tym 8 lat. Wiem jak powinno być a jak jest. Ale znowu - takie zestaw komputerowy może zaoferować każdy sklep komputerowy. Tak jak nieszczÄ™snego Superba. Ale to nie jest żaden skomplikowany produkt.
To, ze dany produkt ma być zakupiony nie wskazuje jeszcze na to od kogo. A będzie kupiony od kogoś kto da najlepsze warunki (cenowe/gwarancyjne itp) wymagane przez Zamawiającego.
Ale nawet na taki "idealny opis" przedmiotu zamówienia jest sposób - opisujesz go bardzo ogólnie ale w warunkach wymagasz np. realizacji w 24 godziny - w przypadku specjalistycznych urzÄ…dzeĹ„, żeby to wygrać musisz wiedzieć o tym wczeĹ›niej i to mieć na magazynie.
ZamawiajÄ…cy broniÄ… siÄ™ jak mogÄ… przed napływem tanich produktów o niskiej lub niepotwierdzonej jakoĹ›ci lub przed zakupami od firm, które dziĹ› sÄ… a jutro nie i z serwisem zostaniesz sam. Postaraj siÄ™ ich zrozumieć i nie dopatruj siÄ™ wszÄ™dzie korupcji. Sam oddajÄ…c samochód do warsztatu czy zlecajÄ…c np. malowanie mieszkania też masz jakies wymagania odnoĹ›nie majstra czy malarza i oczekujesz takich a nie innych rozwiÄ…zaĹ„. materiałów.
--
Qlfon, Lublin

77 Data: Maj 15 2014 09:00:49
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Qlfon  ...

Siedzę w tym 8 lat. Wiem jak powinno być a jak jest. Ale znowu - takie
zestaw komputerowy może zaoferować każdy sklep komputerowy. Tak jak
nieszczęsnego Superba. Ale to nie jest żaden skomplikowany produkt.
To, ze dany produkt ma być zakupiony nie wskazuje jeszcze na to od kogo.
A będzie kupiony od kogo¶ kto da najlepsze warunki (cenowe/gwarancyjne
itp) wymagane przez Zamawiaj±cego.
Ale nawet na taki "idealny opis" przedmiotu zamówienia jest sposób -
opisujesz go bardzo ogólnie ale w warunkach wymagasz np. realizacji w 24
godziny - w przypadku specjalistycznych urz±dzeń, żeby to wygrać musisz
wiedzieć o tym wcze¶niej i to mieć na magazynie.

Przestepstwo.

Zamawiaj±cy broni± się jak mog± przed napływem tanich produktów o
niskiej lub niepotwierdzonej jako¶ci lub przed zakupami od firm, które
dzi¶ s± a jutro nie i z serwisem zostaniesz sam.

Pamietaj o czym rozmawiamy.
Samochód z serwisem...

Postaraj się ich
zrozumieć i nie dopatruj się wszędzie korupcji.

Wszedzie? Rozmawiamy o konkretnych przykładach...

Sam oddaj±c samochód do
warsztatu czy zlecaj±c np. malowanie mieszkania też masz jakies
wymagania odno¶nie majstra czy malarza i oczekujesz takich a nie innych
rozwi±zań. materiałów.

Wydaj±c swoje pieniadze robie co chce.
Wydajac publiczne musze być swietszy od papieza. A tutaj mamy przykład
widzimiesie urzednika ktory sobie superba zazyczył bo w avensisie nie czul
by sie odpowiednio prezesowsko. I realizujac swoje marzenie, złamał prawo!
Zobaczymy czy tym razem temida "bedzie slepa"...

78 Data: Maj 15 2014 12:20:14
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Qlfon 

W dniu 2014-05-15 11:00, Budzik pisze:

Użytkownik Qlfon  ...

Siedzę w tym 8 lat. Wiem jak powinno być a jak jest. Ale znowu - takie
zestaw komputerowy może zaoferować każdy sklep komputerowy. Tak jak
nieszczęsnego Superba. Ale to nie jest żaden skomplikowany produkt.
To, ze dany produkt ma być zakupiony nie wskazuje jeszcze na to od kogo.
A będzie kupiony od kogo¶ kto da najlepsze warunki (cenowe/gwarancyjne
itp) wymagane przez Zamawiaj±cego.
Ale nawet na taki "idealny opis" przedmiotu zamówienia jest sposób -
opisujesz go bardzo ogólnie ale w warunkach wymagasz np. realizacji w 24
godziny - w przypadku specjalistycznych urz±dzeń, żeby to wygrać musisz
wiedzieć o tym wcze¶niej i to mieć na magazynie.

Przestepstwo.
Łatwo szafujesz dużymi słowami - ale niech będzie. Tylko jak to udowodnisz i co im zarzucisz?
Kolejny przykład - przedmiot zamówienia łapie się w procedurę 7 dniow±. W pi±tek po południu ogłaszasz przetarg, wieszasz go na korytarzu, wysyłasz do BIP i masz ¶więty spokój - w poniedziałek jest już za póĽno na zadawanie pytań o możliwo¶ć zaoferowania czego¶ innego niż opisano:) Kolejne przestępstwo? Nie - raczej wykorzystywanie prawa.



--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

79 Data: Maj 15 2014 10:58:01
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Qlfon  ...

W dniu 2014-05-15 11:00, Budzik pisze:
Użytkownik Qlfon  ...

Siedzę w tym 8 lat. Wiem jak powinno być a jak jest. Ale znowu -
takie zestaw komputerowy może zaoferować każdy sklep komputerowy.
Tak jak nieszczęsnego Superba. Ale to nie jest żaden skomplikowany
produkt. To, ze dany produkt ma być zakupiony nie wskazuje jeszcze
na to od kogo. A będzie kupiony od kogo¶ kto da najlepsze warunki
(cenowe/gwarancyjne itp) wymagane przez Zamawiaj±cego.
Ale nawet na taki "idealny opis" przedmiotu zamówienia jest sposób -
opisujesz go bardzo ogólnie ale w warunkach wymagasz np. realizacji
w 24 godziny - w przypadku specjalistycznych urz±dzeń, żeby to
wygrać musisz wiedzieć o tym wcze¶niej i to mieć na magazynie.

Przestepstwo.

Łatwo szafujesz dużymi słowami - ale niech będzie.

Łatwo bo opis jest jasny i klarowny.
A to ze ktos tak robi, bo tak sie przyjeło srednio mnie interesuje.

Tylko jak to
udowodnisz i co im zarzucisz?

A to jest inna inszo¶c. Nie pracuje w policji...

Kolejny przykład - przedmiot zamówienia łapie się w procedurę 7
dniow±. W pi±tek po południu ogłaszasz przetarg, wieszasz go na
korytarzu, wysyłasz do BIP i masz ¶więty spokój - w poniedziałek jest
już za póĽno na zadawanie pytań o możliwo¶ć zaoferowania czego¶ innego
niż opisano:) Kolejne przestępstwo? Nie - raczej wykorzystywanie
prawa.

Złe prawo + niegospodarno¶c?
Dla kupujacego powinno być ważne zeby oferentów było jak najwiecej, prawda?

80 Data: Maj 15 2014 10:22:21
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: BaX 

Przykład: przetarg z 2012 roku podzielony na kilka czę¶ci. Jedna z nich to
zakup profesjonalnego zestawu komputerowego, tak profesjonalnego, że w
SIWZ, czyli w szczegółowych i istotnych warunkach zamówienia, niezwykle
szczegółowo opisano, co ma się w nim znaleĽć, m.in.: procesor Intel Core
i7
3960X Extreme
Opisujesz proca tak, że ma mieć min. xxx pkt w testach benchmark z
konkretnego testu na stronie ... i dostawca wybiera konkretnie ten który
wskazuje konkretna min. ilo¶ć pkt chyba że jest o lepszej wydajno¶ci ale
tańszy AMD ale wtedy jeszcze musi dobrać MOBO, a nie wsadzi proca AMD do
MOBO z intelowsk± podstawk± więc przy sprytnie skonstruowanym przetargu
dostaje się to co się chce dostać czyli i7 3960

, płyta główna Asus P9X79 PRO,
szukasz tego co ma ta MOBO ,a nie ma konkurencja

itd z każdym elementem.

Wystarczy popatrzeć jak robi± przetargi na sprzęt np UM i jakie opisy
sprzętu wstawiaja.
..

81 Data: Maj 14 2014 23:53:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2014-05-14 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik Qlfon  ...

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna
sztuka, tylko żeby był jak największy wybór.
Jakie ustawienie? Zamawiaj±cy może opisać przedmiot zamówienia jak chce.
Jego ¶więte prawo.

Musisz sie jeszcze troche doszkolić.
Warunki przetargu nie moga dyskwalifikowac nikogo bez waznego powodu.
Jakis to wazny powód spowodował, ze skoda superb łapie sie do przetargu a
mercedes czy toyota juz nie?

Wła¶nie o to chodzi ze tak opisany przedmiot zamówienia nikogo nie dyskwalifikuje. Już tu pisałem - zaoferować może go każdy.

Przestań bzdurzyć.
Ewidentny wałek, a Ty ze swoimi bredniami, jeste¶ tyle samo wart co te przekrętasy z ZUS.

82 Data: Maj 15 2014 00:12:19
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Qlfon 

W dniu 2014-05-14 23:53, Cavallino pisze:


Użytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2014-05-14 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik Qlfon  ...

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna
sztuka, tylko żeby był jak największy wybór.
Jakie ustawienie? Zamawiaj±cy może opisać przedmiot zamówienia jak
chce.
Jego ¶więte prawo.

Musisz sie jeszcze troche doszkolić.
Warunki przetargu nie moga dyskwalifikowac nikogo bez waznego powodu.
Jakis to wazny powód spowodował, ze skoda superb łapie sie do
przetargu a
mercedes czy toyota juz nie?

Wła¶nie o to chodzi ze tak opisany przedmiot zamówienia nikogo nie
dyskwalifikuje. Już tu pisałem - zaoferować może go każdy.

Przestań bzdurzyć.
Ewidentny wałek, a Ty ze swoimi bredniami, jeste¶ tyle samo wart co te
przekrętasy z ZUS.


OK, to poczekajmy czy kto¶ komu¶ postawi zarzuty, OK? I wtedy wyjdzie czy to wałek czy nie wałek. I proszę zejdĽ ze mnie z personalnymi wycieczkami.

--
Qlfon, Lublin

83 Data: Maj 15 2014 09:45:06
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: anacron 

W dniu 15.05.2014 00:12, Qlfon pisze:

OK, to poczekajmy czy kto¶ komu¶ postawi zarzuty, OK?

TO demagogia. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że nikt zarzutów nie
dostanie, bo to Polska wła¶nie. Nie zmienia to jednak faktu, że czytaj±c
warunki tego przetargu człowiek odnosi wrażenie, że pisany był on pod
konkretne auto.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

84 Data: Maj 15 2014 10:12:14
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Qlfon 

W dniu 2014-05-15 09:45, anacron pisze:

W dniu 15.05.2014 00:12, Qlfon pisze:
OK, to poczekajmy czy kto¶ komu¶ postawi zarzuty, OK?

TO demagogia. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że nikt zarzutów nie
dostanie, bo to Polska wła¶nie. Nie zmienia to jednak faktu, że czytaj±c
warunki tego przetargu człowiek odnosi wrażenie, że pisany był on pod
konkretne auto.

Pewnie tak będzie, jest szum więc przetarg może będzie unieważniony i powtórzony. Ale w pewnych branżach 9x% przetargów dla ludzi z danej branży pokazuje co ma być dostarczone. W tym przypadku było łatwo, ale przetarg na co¶ bardziej specjalistycznego pisany przez zamawiaj±cego samodzielnie to jest katastrofa dla oferentów. Powstaj± opisy hybryd - produktów nieistniej±cych na rynku albo opisy tak ogólne, że (trzymaj±c się samochodów) wszystko co ma 4 koła spełni wymogi. Go¶ z działu zamówień będzie miał czyste ręce i nikt o nim nie będzie w necie pisał, ze "na 100% dostał w łapę". Niestety użytkownik będzie w czarnej dupie z tym co dostanie. W pewnych branżach tak się nie da pracować - potrzebujesz okre¶lonego narzędzia bo wiesz co dzięki niemu zrobisz, jak to zrobisz itp.  Niestety PZP jest kulawe, prowadzi do niepotrzebnego windowania cen, przedłuża sam± procedurę i komplikuje życie. Dodatkowo wymusza na urzędach utrzymywanie rzeszy specjalistów ds. zamówień publicznych, którym też trzeba płacić.
To, że ten temat jest taki gor±cy nie wynika z tego, że SIWZ wskazał na taki a nie inny samochód lecz na to, ze w obecnej ciężkiej sytuacji rynku ubezpieczeń społecznych i bylejako¶ci ¶wiadczeń jakie dostajemy lub dostaniemy z ZUS ów ZUS robi takie zakupy. To boli ludzi i ja to rozumiem. Jednak jak już tu wspomniano ustawa o ZUS jest jaka jest i mog± to zrobić. Pretensje nie powinny trafiać do ZUS tylko do lokalnego biura poselskiego by doszło do zmian w PZP, ustawie o obowi±zkowym ubezpieczeniu itp. Ale (kończ±c) takie zakupy niczego nie zmieni± w zakresie wysoko¶ci ¶wiadczeń. ZUS się nie bilansuje tak czy inaczej.
Ale na pewno wielu ludzi taki zakup boli.

--
Qlfon, Lublin

85 Data: Maj 15 2014 10:35:17
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: anacron 

W dniu 15.05.2014 10:12, Qlfon pisze:

Ale (kończ±c) takie zakupy niczego nie zmieni± w zakresie wysoko¶ci ¶wiadczeń.
ZUS się nie bilansuje tak czy inaczej.

Czy aby na pewno? Samochody to tylko szczyt góry lodowej. Ogólnie
marnotrawi± pieni±dze, których na siebie powinni wydawać jak najmniej i
próbuj± oszczędzać, tak gdzie nie powinni. Dla przykładu mam znajomego
po operacji serca, facet po wej¶ciu na 2 piętro ma zadyszkę, wej¶cie na
6 (my¶lę, że) mogłoby go zabić, ale według ZUS jest zdolny do pracy. Z
drugiej strony mam s±siada, który jest na rencie, a facet biega co
popołudnie po kilka kilometrów. Z tym, że to już chyba temat na
kompletnie inn± grupę. Wracaj±c do tematu auta, według mnie
wystarczyłoby im jakie¶ (prawie) najtańsze wozidełko, je¶li już to auto
jest tak potrzebne. Tak, aby mało kosztowało i tanie było w
eksploatacji. Tak na zdrowy rozs±dek, przetarg powinien zawierać
warunek, że przez 5 lat ZUS nie płaci, za żadne materiały eksploatacyjne
(poza paliwem oczywi¶cie) i przegl±dy, a nie minimaln± długo¶ć auta.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

86 Data: Maj 15 2014 10:42:17
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Qlfon 

Temat ZUSu jako takiego wykracza poza moj± wiedzę ale na chłopski rozum przy starzej±cym się społeczeństwie, rosn±cej emigracji ludzi młodych i rosn±cej szarej strefie nie ma bata by pieni±dze ze aktualnych składek pokrywały ¶wiadczenia do jakich ZUS jest zobowi±zany. I masz rację - takie wydatki czy budynki w jakich ZUS urzęduje kłuj± w oczy jednak ustawa zabezpiecza im pewien procent $$ jakimi dysponuj± a to z tym robi± to już ich problem. O wizerunek się troszczyć nie musz± bo ustawowo jeste¶my zmuszeni do tego by ich wybrać. Gdyby była tu pełna dowolno¶ć gdzie odkładasz $$ an emeryturę to zapewne zachowywaliby się inaczej.

--
Qlfon, Lublin

87 Data: Maj 15 2014 10:01:01
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Qlfon  ...

I masz rację -
takie wydatki czy budynki w jakich ZUS urzęduje kłuj± w oczy jednak
ustawa zabezpiecza im pewien procent $$ jakimi dysponuj± a to z tym
robi± to już ich problem.

Nie, to nie jest ich problem.
Skoro maja kase na niepotrzebne wydatki to procent należy zmniejszyć.

88 Data: Maj 15 2014 08:48:09
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 15 May 2014 10:35:17 +0200 osobnik zwany anacron
napisał:

W dniu 15.05.2014 10:12, Qlfon pisze:
Ale (kończąc) takie zakupy niczego nie zmienią w zakresie wysokości
świadczeń. ZUS się nie bilansuje tak czy inaczej.

Czy aby na pewno? Samochody to tylko szczyt góry lodowej. Ogólnie
marnotrawiÄ… pieniÄ…dze, których na siebie powinni wydawać jak najmniej

akurat jeĹ›li chodzi o wydatki ZUS na potrzeby własne to sÄ… one bardzo
niskie. I to nawet bez porównywania z funduszami obracajÄ…cymi dużo
mniejszymy kwotami. A duża czÄ™ć wydatków ZUS nie jest spowodowana ich
widzimisiÄ™ tylko radosnÄ… twórczoĹ›ciÄ… (p)osłów. To co widać to przypadki
spektakularne ale praktycznie niewpływajÄ…ce na koszty działanmia jako
całoć. Co oczywiĹ›cie nie oznacza, ze nie powinni optymalizować kosztów
ale to już insza inszoć.

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

89 Data: Maj 15 2014 10:01:00
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

akurat je¶li chodzi o wydatki ZUS na potrzeby własne to s± one bardzo
niskie. I to nawet bez porównywania z funduszami obracaj±cymi dużo
mniejszymy kwotami.

Czym wieksze kwoty tym ł±twiej optymalizowac wydatki.
Nic wiec dziwengo, ze wydaja procentowo mniej niz fundusze, ktore po
pierwsze maja mniejsze kwoty w portfelu, po drugie maja konkurencje i musza
walczyc o klienta a po trzecie - sa nastawione na zysk.
A ZUS - wszystkich tych problemów jest pozbawiony. Poza tym gro transakcji
to sa zwykłe przeksiegowania. Wszystko to sprawia ze wydaja bardzo duze,
wrecz ogromne kwoty i z pewnoscia powinny byc one mniejsze.
No ale skoro prezes nie widzi nic złego w tym przetargu na swoje auto to
trudno oczekiwać, że zobaczy cos złego w innych sytuacjach.

90 Data: Maj 15 2014 17:16:57
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2014-05-15 09:45, anacron pisze:
W dniu 15.05.2014 00:12, Qlfon pisze:
OK, to poczekajmy czy kto¶ komu¶ postawi zarzuty, OK?

TO demagogia. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że nikt zarzutów nie
dostanie, bo to Polska wła¶nie. Nie zmienia to jednak faktu, że czytaj±c
warunki tego przetargu człowiek odnosi wrażenie, że pisany był on pod
konkretne auto.

Pewnie tak będzie, jest szum więc przetarg może będzie unieważniony i powtórzony. Ale w pewnych branżach 9x% przetargów dla ludzi z danej branży pokazuje co ma być dostarczone.

Co oznacza, że 9x% przetargów to wałki, a nie że tak jest ok.

91 Data: Maj 15 2014 10:24:02
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: BaX 

TO demagogia. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że nikt zarzutów nie
dostanie, bo to Polska wła¶nie. Nie zmienia to jednak faktu, że czytaj±c
warunki tego przetargu człowiek odnosi wrażenie, że pisany był on pod
konkretne auto.

Tak pisane s± wszystkie przetargi z branzy IT, najpierw znajduje się sprzęt
który chce się otrzymać, a potem sztab ludzi opisuje tak przedmiot
zamówienia aby nie dało się wsadzić czego¶ innego.

92 Data: Maj 15 2014 10:41:28
Temat: Re: Czy�by ustawiony przetarg w ZUS na s amochody?
Autor: anacron 

W dniu 15.05.2014 10:24, BaX pisze:

TO demagogia. Istnieje wysokie prawdopodobieĹ„stwo, że nikt zarzutów nie
dostanie, bo to Polska właĹ›nie. Nie zmienia to jednak faktu, że czytajÄ…c
warunki tego przetargu człowiek odnosi wrażenie, że pisany był on pod
konkretne auto.

Tak pisane są wszystkie przetargi z branzy IT, najpierw znajduje się sprzęt
który chce siÄ™ otrzymać, a potem sztab ludzi opisuje tak przedmiot
zamówienia aby nie dało siÄ™ wsadzić czegoĹ› innego.

Przetargi na sprzÄ™t/usługi IT to zupełnie inny problem. Teraz w MOPS'ach
jest program rozdawnictwa komputerów z dostÄ™pem do internetu. W jednym
mieĹ›cie Pani, która pisała warunki przetargu dowiedziała siÄ™ dopiero w
zeszłym miesiÄ…cu, że istnieje coĹ› takiego jak ctrl+c i ctrl+v, myĹ›lÄ™, że
wiedza o ctrl+x czy ctrl+f mogła by jÄ… zabić.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

93 Data: Maj 15 2014 09:00:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik BaX  ...

TO demagogia. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że nikt zarzutów
nie dostanie, bo to Polska wła¶nie. Nie zmienia to jednak faktu, że
czytaj±c warunki tego przetargu człowiek odnosi wrażenie, że pisany
był on pod konkretne auto.

Tak pisane s± wszystkie przetargi z branzy IT, najpierw znajduje się
sprzęt który chce się otrzymać, a potem sztab ludzi opisuje tak
przedmiot zamówienia aby nie dało się wsadzić czego¶ innego.

To znaczy? Co masz na mysli? Przeciez PC to i Pc i 95% zamówien moze być
dowolnie złozona a dla uzytkownika nie bedzie miało znaczenia co siedzi w
srodku.
No chyba, ze tak jak z superbem - teraz i7 jest modne to ma byc i7...

94 Data: Maj 15 2014 12:09:39
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: BaX 


TO demagogia. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że nikt zarzutów
nie dostanie, bo to Polska wła¶nie. Nie zmienia to jednak faktu, że
czytaj±c warunki tego przetargu człowiek odnosi wrażenie, że pisany
był on pod konkretne auto.

Tak pisane s± wszystkie przetargi z branzy IT, najpierw znajduje się
sprzęt który chce się otrzymać, a potem sztab ludzi opisuje tak
przedmiot zamówienia aby nie dało się wsadzić czego¶ innego.

To znaczy? Co masz na mysli? Przeciez PC to i Pc i 95% zamówien moze być
dowolnie złozona a dla uzytkownika nie bedzie miało znaczenia co siedzi w
srodku.
LOL, jasne nie będzie miało znaczenia czy grafika będzie intelowska czy
NVIDIA quadro albo czy dysk budżetowy czy seria pro nie mówi±c o SSD w
których rozstrzał jako¶ć/cena jest nawet x2

95 Data: Maj 15 2014 10:58:00
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik BaX  ...


TO demagogia. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że nikt zarzutów
nie dostanie, bo to Polska wła¶nie. Nie zmienia to jednak faktu, że
czytaj±c warunki tego przetargu człowiek odnosi wrażenie, że pisany
był on pod konkretne auto.

Tak pisane s± wszystkie przetargi z branzy IT, najpierw znajduje się
sprzęt który chce się otrzymać, a potem sztab ludzi opisuje tak
przedmiot zamówienia aby nie dało się wsadzić czego¶ innego.

To znaczy? Co masz na mysli? Przeciez PC to i Pc i 95% zamówien moze
być dowolnie złozona a dla uzytkownika nie bedzie miało znaczenia co
siedzi w srodku.
LOL, jasne nie będzie miało znaczenia czy grafika będzie intelowska
czy NVIDIA quadro albo czy dysk budżetowy czy seria pro nie mówi±c o
SSD w których rozstrzał jako¶ć/cena jest nawet x2

To mozna zamiast producenta dysku podac min predkosc zapisu/odczytu -
zarówno dla tradycyjnych dysków jak i SSD
Mozna podac predkosc karty graficznej, podac ze ma byc osobna a nie
zintegrowana etc.
Ale wpisywanie ze procesor ma byc i7...

Zreszta - byc moze w bardzo specjalistycznych zastosowaniach jest potrzebny
konkretny komputer.
Ale 95% to biurkowe maszyny obsługujace office - dla nich "bebechy" nie
maja zadnego znaczenia.

96 Data: Maj 15 2014 14:10:51
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: BaX 

TO demagogia. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że nikt zarzutów
nie dostanie, bo to Polska wła¶nie. Nie zmienia to jednak faktu, że
czytaj±c warunki tego przetargu człowiek odnosi wrażenie, że pisany
był on pod konkretne auto.

Tak pisane s± wszystkie przetargi z branzy IT, najpierw znajduje się
sprzęt który chce się otrzymać, a potem sztab ludzi opisuje tak
przedmiot zamówienia aby nie dało się wsadzić czego¶ innego.

To znaczy? Co masz na mysli? Przeciez PC to i Pc i 95% zamówien moze
być dowolnie złozona a dla uzytkownika nie bedzie miało znaczenia co
siedzi w srodku.
LOL, jasne nie będzie miało znaczenia czy grafika będzie intelowska
czy NVIDIA quadro albo czy dysk budżetowy czy seria pro nie mówi±c o
SSD w których rozstrzał jako¶ć/cena jest nawet x2

To mozna zamiast producenta dysku podac min predkosc zapisu/odczytu -
zarówno dla tradycyjnych dysków jak i SSD
Mozna podac predkosc karty graficznej, podac ze ma byc osobna a nie
zintegrowana etc.
Ale wpisywanie ze procesor ma byc i7...



Zreszta - byc moze w bardzo specjalistycznych zastosowaniach jest
potrzebny
konkretny komputer.
Ale 95% to biurkowe maszyny obsługujace office - dla nich "bebechy" nie
maja zadnego znaczenia.

Maj± nawet olbrzymie bo dla firmy głównym wyznacznikiem "jako¶ci" jest
zachowanie ci±gło¶ci pracy, jak co¶ ma być nowe ale się .ebać dwa razy w
tygodniu bo jest poskładane z najgorszego/najtań¶zego szajsu to jaki pożytek
z takiego sprzętu nawet jak ma gwarancję? Najgłupsze podej¶cie to kupowanie
"po kosztach" czego¶ bez czego pracownik jest bezproduktywny.

97 Data: Maj 15 2014 13:42:27
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik BaX  ...

Zreszta - byc moze w bardzo specjalistycznych zastosowaniach jest
potrzebny
konkretny komputer.
Ale 95% to biurkowe maszyny obsługujace office - dla nich "bebechy"
nie maja zadnego znaczenia.

Maj± nawet olbrzymie bo dla firmy głównym wyznacznikiem "jako¶ci" jest
zachowanie ci±gło¶ci pracy, jak co¶ ma być nowe ale się .ebać dwa razy
w tygodniu bo jest poskładane z najgorszego/najtań¶zego szajsu to jaki
pożytek z takiego sprzętu nawet jak ma gwarancję? Najgłupsze podej¶cie
to kupowanie "po kosztach" czego¶ bez czego pracownik jest
bezproduktywny.

To s± jakie¶ ogólniki bez potwierdzenia.
Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje 24h na dobe
i wszystko jest ok.
Czasami komputery sie psuja i najczesciej to pech a nie jakas wykładnia
jakosci.

98 Data: Maj 16 2014 01:47:22
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Zreszta - byc moze w bardzo specjalistycznych zastosowaniach jest
potrzebny
konkretny komputer.
Ale 95% to biurkowe maszyny obsługujace office - dla nich "bebechy"
nie maja zadnego znaczenia.

Maj± nawet olbrzymie bo dla firmy głównym wyznacznikiem "jako¶ci" jest
zachowanie ci±gło¶ci pracy, jak co¶ ma być nowe ale się .ebać dwa razy
w tygodniu bo jest poskładane z najgorszego/najtań¶zego szajsu to jaki
pożytek z takiego sprzętu nawet jak ma gwarancję? Najgłupsze podej¶cie
to kupowanie "po kosztach" czego¶ bez czego pracownik jest
bezproduktywny.

To s± jakie¶ ogólniki bez potwierdzenia.
Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje 24h na dobe
i wszystko jest ok.
Czasami komputery sie psuja i najczesciej to pech a nie jakas wykładnia
jakosci.

Nie czasami, one psuj± się zawsze. Tobie komputer psuje się np raz na rok i urzędowi (czy dużej firmie) też raz na rok. Tylko urz±d ma tych komputerów np 365, czyli codziennie psuje się jeden z tych komputerów. I Ty możesz swój komputer zbierać tydzień albo dwa bo na niusy piszesz tym kompem a urzędnika trzebaby na urlop wysłać i za to zapłacić. Dlatego Ty co roku kupujesz sobie innego składaka a urz±d ma wszystkie komputery takie same by dało się w każdej chwili postawić urzędnikowi nowy sprawny z takim samym oprogramowaniem i danymi. Więc nie tylko konkretna konfiguracja, ale konkretny model fabryczny.

99 Data: Maj 16 2014 09:00:44
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Zreszta - byc moze w bardzo specjalistycznych zastosowaniach jest
potrzebny
konkretny komputer.
Ale 95% to biurkowe maszyny obsługujace office - dla nich "bebechy"
nie maja zadnego znaczenia.

Maj± nawet olbrzymie bo dla firmy głównym wyznacznikiem "jako¶ci"
jest zachowanie ci±gło¶ci pracy, jak co¶ ma być nowe ale się .ebać
dwa razy w tygodniu bo jest poskładane z najgorszego/najtań¶zego
szajsu to jaki pożytek z takiego sprzętu nawet jak ma gwarancję?
Najgłupsze podej¶cie to kupowanie "po kosztach" czego¶ bez czego
pracownik jest bezproduktywny.

To s± jakie¶ ogólniki bez potwierdzenia.
Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje 24h na
dobe i wszystko jest ok.
Czasami komputery sie psuja i najczesciej to pech a nie jakas
wykładnia jakosci.

Nie czasami, one psuj± się zawsze.

Zgoda.

Tobie komputer psuje się np raz na
rok i urzędowi (czy dużej firmie) też raz na rok.

to byłaby jakas masakra.
Ostatnio jak zmieniałem w zeszłym roku to miałem komputer na ktorym system
instalowałem w 2008 roku (a komputer był pare lat starszy) i w sumie nic mu
nie było.

Tylko urz±d ma tych
komputerów np 365, czyli codziennie psuje się jeden z tych komputerów.

Ok. Tylko czy kupno konkretnie i7 sprawi ze przestana sie psuc?

I Ty możesz swój komputer zbierać tydzień albo dwa bo na niusy piszesz
tym kompem a urzędnika trzebaby na urlop wysłać i za to zapłacić.

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.
On ma tylko ten plus ze jak sie kupuje 400 komputerów to mozna kupic 10
zapasowych...

Dlatego Ty co roku kupujesz sobie innego składaka a urz±d ma wszystkie
komputery takie same by dało się w każdej chwili postawić urzędnikowi
nowy sprawny z takim samym oprogramowaniem i danymi. Więc nie tylko
konkretna konfiguracja, ale konkretny model fabryczny.
 
Podziwiam ideę.
Ale z praktyk± ma ona niewiele wspolnego.
Tak to moze działaj± firmy, ale urzedy niestety nadal nie.

100 Data: Maj 17 2014 02:28:11
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Zreszta - byc moze w bardzo specjalistycznych zastosowaniach jest
potrzebny
konkretny komputer.
Ale 95% to biurkowe maszyny obsługujace office - dla nich "bebechy"
nie maja zadnego znaczenia.

Maj± nawet olbrzymie bo dla firmy głównym wyznacznikiem "jako¶ci"
jest zachowanie ci±gło¶ci pracy, jak co¶ ma być nowe ale się .ebać
dwa razy w tygodniu bo jest poskładane z najgorszego/najtań¶zego
szajsu to jaki pożytek z takiego sprzętu nawet jak ma gwarancję?
Najgłupsze podej¶cie to kupowanie "po kosztach" czego¶ bez czego
pracownik jest bezproduktywny.

To s± jakie¶ ogólniki bez potwierdzenia.
Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje 24h na
dobe i wszystko jest ok.
Czasami komputery sie psuja i najczesciej to pech a nie jakas
wykładnia jakosci.

Nie czasami, one psuj± się zawsze.

Zgoda.

Tobie komputer psuje się np raz na
rok i urzędowi (czy dużej firmie) też raz na rok.

to byłaby jakas masakra.
Ostatnio jak zmieniałem w zeszłym roku to miałem komputer na ktorym system
instalowałem w 2008 roku (a komputer był pare lat starszy) i w sumie nic mu
nie było.

Taki przykład. 10 lat nie wytrzyma, prędzej ten rok.


Tylko urz±d ma tych
komputerów np 365, czyli codziennie psuje się jeden z tych komputerów.

Ok. Tylko czy kupno konkretnie i7 sprawi ze przestana sie psuc?

Kupienie konkretnego modelu kompa umożliwia pominięcie instalacji systemu i oprogramowania, czyli naprawdę szybkie uruchomienie nowego kompa.


I Ty możesz swój komputer zbierać tydzień albo dwa bo na niusy piszesz
tym kompem a urzędnika trzebaby na urlop wysłać i za to zapłacić.

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

On ma tylko ten plus ze jak sie kupuje 400 komputerów to mozna kupic 10
zapasowych...

Nie chodzi o zapasowe tylko takie same. Możesz sobie kupić gwarancję, że Ci dokładnie taki sam komputer dadz±. Tylko musiałby¶ jeszcze umieć go przywrócić szybko.


Dlatego Ty co roku kupujesz sobie innego składaka a urz±d ma wszystkie
komputery takie same by dało się w każdej chwili postawić urzędnikowi
nowy sprawny z takim samym oprogramowaniem i danymi. Więc nie tylko
konkretna konfiguracja, ale konkretny model fabryczny.

Podziwiam ideę.
Ale z praktyk± ma ona niewiele wspolnego.
Tak to moze działaj± firmy, ale urzedy niestety nadal nie.

S± różne przypadki, ale nigdzie nie kupuje się składaków.

101 Data: Maj 17 2014 09:17:54
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 17 May 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Budzik"
Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

  Odważna teza.

pzdr, Gotfryd
(DG, KPiR, VAT, ZUS)

102 Data: Maj 17 2014 09:00:40
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Gotfryd Smolik news  ...

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

  Odważna teza.

Powiedziałbym raczej ze smieszna.

103 Data: Maj 18 2014 19:02:00
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

  Odważna teza.

Powiedziałbym raczej ze smieszna.

¦mieszne to jest używanie składaków w roli komputerów biurowych.

104 Data: Maj 18 2014 19:00:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

  Odważna teza.

Powiedziałbym raczej ze smieszna.

¦mieszne to jest używanie składaków w roli komputerów biurowych.

Smieszne jest to tylko dla osób, ktore maja w dupie koszty bo wydaja nie
swoje pieniadze.

105 Data: Maj 19 2014 01:51:32
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

  Odważna teza.

Powiedziałbym raczej ze smieszna.

¦mieszne to jest używanie składaków w roli komputerów biurowych.

Smieszne jest to tylko dla osób, ktore maja w dupie koszty bo wydaja nie
swoje pieniadze.


Nikt się po prostu nie podejmie tego na składakach

106 Data: Maj 19 2014 05:00:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

  Odważna teza.

Powiedziałbym raczej ze smieszna.

¦mieszne to jest używanie składaków w roli komputerów biurowych.

Smieszne jest to tylko dla osób, ktore maja w dupie koszty bo wydaja nie
swoje pieniadze.

Nikt się po prostu nie podejmie tego na składakach

Swietny argument.
A jednak nieprawdziwy.

107 Data: Maj 19 2014 17:34:42
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-18 21:00, Budzik wrote:

Użytkownik John Kołalsky  ...

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

   Odważna teza.

Powiedziałbym raczej ze smieszna.

¦mieszne to jest używanie składaków w roli komputerów biurowych.

Smieszne jest to tylko dla osób, ktore maja w dupie koszty bo wydaja nie
swoje pieniadze.

czas kosztuje, czas przestojów też kupuje.

Nie znam firmy profesjonalnie podchodz±cej do rzeczy (prywatnej czy państwowej), która inwestuje w składaki.
Tu się liczy również serwis, czas reakcji i gwarancja zapewnienia standardów (koncer komputerowy zapewni Ci wymianę częsci na now±, nawet je¶li ta czę¶ć już nie jest do kupienia w handlu - to kosztuje, klient za to płaci, ale w przypadku komputerów zarabiaj±cych na firmmę to się opłaca).

108 Data: Maj 19 2014 18:00:48
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik AL  ...

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

   Odważna teza.

Powiedziałbym raczej ze smieszna.

¦mieszne to jest używanie składaków w roli komputerów biurowych.

Smieszne jest to tylko dla osób, ktore maja w dupie koszty bo wydaja nie
swoje pieniadze.

czas kosztuje, czas przestojów też kupuje.

A awaryjny komputer mozna kupic za 300zł. Demonizujesz.

Nie znam firmy profesjonalnie podchodz±cej do rzeczy (prywatnej czy
państwowej), która inwestuje w składaki.

widocznie mało firm znasz...

Tu się liczy również serwis, czas reakcji i gwarancja zapewnienia
standardów (koncer komputerowy zapewni Ci wymianę częsci na now±, nawet
je¶li ta czę¶ć już nie jest do kupienia w handlu - to kosztuje, klient
za to płaci, ale w przypadku komputerów zarabiaj±cych na firmmę to się
opłaca).

Tak wiem, czytam czasami ulotki marketingowe...

109 Data: Maj 20 2014 11:23:46
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-19 20:00, Budzik wrote:

Użytkownik AL  ...

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

    Odważna teza.

Powiedziałbym raczej ze smieszna.

¦mieszne to jest używanie składaków w roli komputerów biurowych.

Smieszne jest to tylko dla osób, ktore maja w dupie koszty bo wydaja nie
swoje pieniadze.

czas kosztuje, czas przestojów też kupuje.

A awaryjny komputer mozna kupic za 300zł. Demonizujesz.

Nie znam firmy profesjonalnie podchodz±cej do rzeczy (prywatnej czy
państwowej), która inwestuje w składaki.

widocznie mało firm znasz...

widocznie Ty sie obracasz w firmach, dla ktorych czas awarii nie generuje strat i moga sobie pzowolic na skladaki i na wszystkie konsekwencje, ktore wiaza sie z ich uzywania.


Tu się liczy również serwis, czas reakcji i gwarancja zapewnienia
standardów (koncer komputerowy zapewni Ci wymianę częsci na now±, nawet
je¶li ta czę¶ć już nie jest do kupienia w handlu - to kosztuje, klient
za to płaci, ale w przypadku komputerów zarabiaj±cych na firmmę to się
opłaca).

Tak wiem, czytam czasami ulotki marketingowe...

ty tylko czytasz, ja to widze na codzien w realu (i nie chodzi mi o centrum handlowe).

110 Data: Maj 20 2014 11:00:45
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik AL  ...

czas kosztuje, czas przestojów też kupuje.

A awaryjny komputer mozna kupic za 300zł. Demonizujesz.

Nie znam firmy profesjonalnie podchodz±cej do rzeczy (prywatnej czy
państwowej), która inwestuje w składaki.

widocznie mało firm znasz...

widocznie Ty sie obracasz w firmach, dla ktorych czas awarii nie
generuje strat i moga sobie pzowolic na skladaki i na wszystkie
konsekwencje, ktore wiaza sie z ich uzywania.

Nic podobnego.
Te komputery nie psuja sie nic czesciej niz markowe.

Tu się liczy również serwis, czas reakcji i gwarancja zapewnienia
standardów (koncer komputerowy zapewni Ci wymianę częsci na now±,
nawet je¶li ta czę¶ć już nie jest do kupienia w handlu - to
kosztuje, klient za to płaci, ale w przypadku komputerów
zarabiaj±cych na firmmę to się opłaca).

Tak wiem, czytam czasami ulotki marketingowe...

ty tylko czytasz, ja to widze na codzien

Widzsiz jak ludzie łykaj± ten marketingowy bełkot?

w realu (i nie chodzi mi o
centrum handlowe).

humor wyzszych lotów...

111 Data: Maj 20 2014 19:26:09
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"



widocznie Ty sie obracasz w firmach, dla ktorych czas awarii nie
generuje strat i moga sobie pzowolic na skladaki i na wszystkie
konsekwencje, ktore wiaza sie z ich uzywania.

Nic podobnego.
Te komputery nie psuja sie nic czesciej niz markowe.

Może podasz jake¶ wskaĽniki awaryjno¶ci ?

112 Data: Maj 20 2014 21:00:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

widocznie Ty sie obracasz w firmach, dla ktorych czas awarii nie
generuje strat i moga sobie pzowolic na skladaki i na wszystkie
konsekwencje, ktore wiaza sie z ich uzywania.

Nic podobnego.
Te komputery nie psuja sie nic czesciej niz markowe.

Może podasz jake¶ wskaĽniki awaryjno¶ci ?

Niestety nie posiadam takowych.
A ty mozesz takowe podać?

113 Data: Maj 21 2014 00:01:21
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


widocznie Ty sie obracasz w firmach, dla ktorych czas awarii nie
generuje strat i moga sobie pzowolic na skladaki i na wszystkie
konsekwencje, ktore wiaza sie z ich uzywania.

Nic podobnego.
Te komputery nie psuja sie nic czesciej niz markowe.

Może podasz jake¶ wskaĽniki awaryjno¶ci ?

Niestety nie posiadam takowych.

To na czym opierasz swoje stwierdzenia ? Na tym, że żaden składak Ci się ostatnio nie zepsuł ?

A ty mozesz takowe podać?


Nie pisałem jeszcze o tym, że nowe markowe psuj± się rzadziej niż nowe składaki.

114 Data: Maj 21 2014 08:00:41
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Niestety nie posiadam takowych.

To na czym opierasz swoje stwierdzenia ? Na tym, że żaden składak Ci się
ostatnio nie zepsuł ?

Nie ostatnio...
 
A ty mozesz takowe podać?

Nie pisałem jeszcze o tym, że nowe markowe psuj± się rzadziej niż nowe
składaki.

To o czym my tu rozmawiamy?

115 Data: Maj 21 2014 20:57:19
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Niestety nie posiadam takowych.

To na czym opierasz swoje stwierdzenia ? Na tym, że żaden składak Ci się
ostatnio nie zepsuł ?

Nie ostatnio...

A ty mozesz takowe podać?

Nie pisałem jeszcze o tym, że nowe markowe psuj± się rzadziej niż nowe
składaki.

To o czym my tu rozmawiamy?

O takich subtelno¶ciach jak wsparcie i ryzyko

116 Data: Maj 21 2014 20:00:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Niestety nie posiadam takowych.

To na czym opierasz swoje stwierdzenia ? Na tym, że żaden składak Ci
się ostatnio nie zepsuł ?

Nie ostatnio...

A ty mozesz takowe podać?

Nie pisałem jeszcze o tym, że nowe markowe psuj± się rzadziej niż
nowe składaki.

To o czym my tu rozmawiamy?

O takich subtelno¶ciach jak wsparcie i ryzyko

Kryzsys, kryzys a stac nas na takie fanaberie jak płacenie za wsparcie i
obnizanie ryzyka. To nic dziwnego, ze potem komp kosztuje 300% tego mógłby.

117 Data: Maj 21 2014 23:15:36
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"



To o czym my tu rozmawiamy?

O takich subtelno¶ciach jak wsparcie i ryzyko

Kryzsys, kryzys a stac nas na takie fanaberie jak płacenie za wsparcie i
obnizanie ryzyka. To nic dziwnego, ze potem komp kosztuje 300% tego mógłby.

Składak nie kosztuje 1/3 ceny markowego.

118 Data: Maj 21 2014 23:51:44
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

To o czym my tu rozmawiamy?

O takich subtelno¶ciach jak wsparcie i ryzyko

Kryzsys, kryzys a stac nas na takie fanaberie jak płacenie za wsparcie i
obnizanie ryzyka. To nic dziwnego, ze potem komp kosztuje 300% tego
mógłby.

Składak nie kosztuje 1/3 ceny markowego.

Dobrze kupiony biurowy kosztuje, skoro piszesz, ze markowy kosztuje 4000.

119 Data: Maj 22 2014 19:21:07
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


To o czym my tu rozmawiamy?

O takich subtelno¶ciach jak wsparcie i ryzyko

Kryzsys, kryzys a stac nas na takie fanaberie jak płacenie za wsparcie i
obnizanie ryzyka. To nic dziwnego, ze potem komp kosztuje 300% tego
mógłby.

Składak nie kosztuje 1/3 ceny markowego.

Dobrze kupiony biurowy kosztuje, skoro piszesz, ze markowy kosztuje 4000.


Pomyliłe¶ dyskutantów.

120 Data: Maj 22 2014 18:47:31
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

To o czym my tu rozmawiamy?

O takich subtelno¶ciach jak wsparcie i ryzyko

Kryzsys, kryzys a stac nas na takie fanaberie jak płacenie za
wsparcie i obnizanie ryzyka. To nic dziwnego, ze potem komp
kosztuje 300% tego mógłby.

Składak nie kosztuje 1/3 ceny markowego.

Dobrze kupiony biurowy kosztuje, skoro piszesz, ze markowy kosztuje
4000.

Pomyliłe¶ dyskutantów.

A to przepraszam.
To ile wedlug Ciebie powinien dzi¶ kosztować przecietny biurowy PC kupiony
w przetargu?
Bo moze my sie zgadzamy? :)

121 Data: Maj 18 2014 22:30:47
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello John,

Sunday, May 18, 2014, 7:02:00 PM, you wrote:


Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.
Gdyby tak było to byś nie używał składaka.
  Odważna teza.
Powiedziałbym raczej ze smieszna.
Śmieszne to jest używanie składaków w roli komputerów biurowych.

Kolejny trolling?

Używam komputerów już prawie 30 lat. Poza zabawkami z lat 80-tych oraz
wszelkimi rozwiązaniami przenośnymi jeszcze się nie splamiłem
komputerem „firmowym”.

Złożyłem ponad setkę komputerów, od czasów pierwszych Pentium głównie
na podstawie płyt głównych ASUS, poczynając od kultowej P55T2P4.
Problemy jakie mnie spotykały nie były większe od tych, jakie
spotykały użytkowników innych komputerów. Myślę, że grzeszyłbym,
gdybym narzekał.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

122 Data: Maj 17 2014 09:00:40
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

to byłaby jakas masakra.
Ostatnio jak zmieniałem w zeszłym roku to miałem komputer na ktorym
system instalowałem w 2008 roku (a komputer był pare lat starszy) i w
sumie nic mu
nie było.

Taki przykład. 10 lat nie wytrzyma, prędzej ten rok.

Ze co?

Tylko urz±d ma tych
komputerów np 365, czyli codziennie psuje się jeden z tych
komputerów.

Ok. Tylko czy kupno konkretnie i7 sprawi ze przestana sie psuc?

Kupienie konkretnego modelu kompa umożliwia pominięcie instalacji
systemu i oprogramowania, czyli naprawdę szybkie uruchomienie nowego
kompa.

To mozna w przetargu zawrzec, ze maja byc gotowe do uzycia.
Przeciez i tak kupuje sie z systemem.

I Ty możesz swój komputer zbierać tydzień albo dwa bo na niusy
piszesz tym kompem a urzędnika trzebaby na urlop wysłać i za to
zapłacić.

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

ROTFL

On ma tylko ten plus ze jak sie kupuje 400 komputerów to mozna kupic
10 zapasowych...

Nie chodzi o zapasowe tylko takie same. Możesz sobie kupić gwarancję,
że Ci dokładnie taki sam komputer dadz±. Tylko musiałby¶ jeszcze umieć
go przywrócić szybko.

Demonizujesz proste rzeczy.
Przeciez nie mówimy o dokupieniu jednej sztuki tylko np. 100 do 400 juz
posiadanych.
To co za problem zrobic oddzielny obraz dla tych 100?
Ogólnie co za problem zrobic obraz przy pierwszej instalacji i go zachowac
na przyszłosc?

Dlatego Ty co roku kupujesz sobie innego składaka a urz±d ma
wszystkie komputery takie same by dało się w każdej chwili postawić
urzędnikowi nowy sprawny z takim samym oprogramowaniem i danymi.
Więc nie tylko konkretna konfiguracja, ale konkretny model
fabryczny.

Podziwiam ideę.
Ale z praktyk± ma ona niewiele wspolnego.
Tak to moze działaj± firmy, ale urzedy niestety nadal nie.

S± różne przypadki, ale nigdzie nie kupuje się składaków.

Nie kupuje sie, bo w urzedach maja w dupie pieniadze ktore wydaj±.

123 Data: Maj 18 2014 19:00:41
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


to byłaby jakas masakra.
Ostatnio jak zmieniałem w zeszłym roku to miałem komputer na ktorym
system instalowałem w 2008 roku (a komputer był pare lat starszy) i w
sumie nic mu
nie było.

Taki przykład. 10 lat nie wytrzyma, prędzej ten rok.

Ze co?

Komputer


Tylko urz±d ma tych
komputerów np 365, czyli codziennie psuje się jeden z tych
komputerów.

Ok. Tylko czy kupno konkretnie i7 sprawi ze przestana sie psuc?

Kupienie konkretnego modelu kompa umożliwia pominięcie instalacji
systemu i oprogramowania, czyli naprawdę szybkie uruchomienie nowego
kompa.

To mozna w przetargu zawrzec, ze maja byc gotowe do uzycia.
Przeciez i tak kupuje sie z systemem.

Z samym systemem nie będ± gotowe do użycia. Trzeba je jeszcze wdrożyć. Pro¶ciej wdrożyć system razem z aplikacjami, czyli wcale nie trzeba go kupować z komputerem jak to robi użytkownik domowy.


I Ty możesz swój komputer zbierać tydzień albo dwa bo na niusy
piszesz tym kompem a urzędnika trzebaby na urlop wysłać i za to
zapłacić.

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

ROTFL

On ma tylko ten plus ze jak sie kupuje 400 komputerów to mozna kupic
10 zapasowych...

Nie chodzi o zapasowe tylko takie same. Możesz sobie kupić gwarancję,
że Ci dokładnie taki sam komputer dadz±. Tylko musiałby¶ jeszcze umieć
go przywrócić szybko.

Demonizujesz proste rzeczy.
Przeciez nie mówimy o dokupieniu jednej sztuki tylko np. 100 do 400 juz
posiadanych.

Kiedy wła¶nie o tym mówimy, że się komputer zepsuje i potrzeba jeden nowy.

To co za problem zrobic oddzielny obraz dla tych 100?
Ogólnie co za problem zrobic obraz przy pierwszej instalacji i go zachowac
na przyszłosc?

Taki, że musiałby¶ mieć taki sam składak a wtedy to już nie będzie składak.


Dlatego Ty co roku kupujesz sobie innego składaka a urz±d ma
wszystkie komputery takie same by dało się w każdej chwili postawić
urzędnikowi nowy sprawny z takim samym oprogramowaniem i danymi.
Więc nie tylko konkretna konfiguracja, ale konkretny model
fabryczny.

Podziwiam ideę.
Ale z praktyk± ma ona niewiele wspolnego.
Tak to moze działaj± firmy, ale urzedy niestety nadal nie.

S± różne przypadki, ale nigdzie nie kupuje się składaków.

Nie kupuje sie, bo w urzedach maja w dupie pieniadze ktore wydaj±.

Nie, bo taki składak nie jest wła¶ciwym wyborem na komputer biurowy.

124 Data: Maj 18 2014 19:00:51
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

to byłaby jakas masakra.
Ostatnio jak zmieniałem w zeszłym roku to miałem komputer na ktorym
system instalowałem w 2008 roku (a komputer był pare lat starszy) i
w sumie nic mu
nie było.

Taki przykład. 10 lat nie wytrzyma, prędzej ten rok.

Ze co?

Komputer

Rozumiem, ze komputer.
Ale dlaczego miałby nie wytrzymac 10 lat?

Tylko urz±d ma tych
komputerów np 365, czyli codziennie psuje się jeden z tych
komputerów.

Ok. Tylko czy kupno konkretnie i7 sprawi ze przestana sie psuc?

Kupienie konkretnego modelu kompa umożliwia pominięcie instalacji
systemu i oprogramowania, czyli naprawdę szybkie uruchomienie nowego
kompa.

To mozna w przetargu zawrzec, ze maja byc gotowe do uzycia.
Przeciez i tak kupuje sie z systemem.

Z samym systemem nie będ± gotowe do użycia. Trzeba je jeszcze wdrożyć.
Pro¶ciej wdrożyć system razem z aplikacjami, czyli wcale nie trzeba go
kupować z komputerem jak to robi użytkownik domowy.

A jednak kupuje sie z systemami...?

I Ty możesz swój komputer zbierać tydzień albo dwa bo na niusy
piszesz tym kompem a urzędnika trzebaby na urlop wysłać i za to
zapłacić.

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

ROTFL

On ma tylko ten plus ze jak sie kupuje 400 komputerów to mozna
kupic 10 zapasowych...

Nie chodzi o zapasowe tylko takie same. Możesz sobie kupić
gwarancję, że Ci dokładnie taki sam komputer dadz±. Tylko musiałby¶
jeszcze umieć go przywrócić szybko.

Demonizujesz proste rzeczy.
Przeciez nie mówimy o dokupieniu jednej sztuki tylko np. 100 do 400
juz posiadanych.

Kiedy wła¶nie o tym mówimy, że się komputer zepsuje i potrzeba jeden
nowy.

Nie, nie mówimy o tym.
Na jeden komputer nie potrzeba robic przetargu....
 
To co za problem zrobic oddzielny obraz dla tych 100?
Ogólnie co za problem zrobic obraz przy pierwszej instalacji i go
zachowac na przyszłosc?

Taki, że musiałby¶ mieć taki sam składak a wtedy to już nie będzie
składak.

A co za problem kupic taki sam?
A jak sie nie da - trudno.
Mówisz ze dla urzedu w ktorym jest 500 komputerów problemem logistycznym
bedzie awaria jednego z nich?

Dlatego Ty co roku kupujesz sobie innego składaka a urz±d ma
wszystkie komputery takie same by dało się w każdej chwili
postawić urzędnikowi nowy sprawny z takim samym oprogramowaniem i
danymi. Więc nie tylko konkretna konfiguracja, ale konkretny model
fabryczny.

Podziwiam ideę.
Ale z praktyk± ma ona niewiele wspolnego.
Tak to moze działaj± firmy, ale urzedy niestety nadal nie.

S± różne przypadki, ale nigdzie nie kupuje się składaków.

Nie kupuje sie, bo w urzedach maja w dupie pieniadze ktore wydaj±.

Nie, bo taki składak nie jest wła¶ciwym wyborem na komputer biurowy.

Oczywiscie ze jest.
Widac to w wielu biurach gdzie wydaje sie własne pieniadze a nie publiczne
- wtedy nagle udaje sie prcowac na składach, wszystko pieknie dzi±ła i jest
o wiele tansze.
Ale przeciez urzednik nie musi sie przejmowac kosztami, marza, zyskiem
etc...

125 Data: Maj 19 2014 01:50:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


to byłaby jakas masakra.
Ostatnio jak zmieniałem w zeszłym roku to miałem komputer na ktorym
system instalowałem w 2008 roku (a komputer był pare lat starszy) i
w sumie nic mu
nie było.

Taki przykład. 10 lat nie wytrzyma, prędzej ten rok.

Ze co?

Komputer

Rozumiem, ze komputer.
Ale dlaczego miałby nie wytrzymac 10 lat?

Bo ma kondensatory na np 3 lata a nie 10.


Tylko urz±d ma tych
komputerów np 365, czyli codziennie psuje się jeden z tych
komputerów.

Ok. Tylko czy kupno konkretnie i7 sprawi ze przestana sie psuc?

Kupienie konkretnego modelu kompa umożliwia pominięcie instalacji
systemu i oprogramowania, czyli naprawdę szybkie uruchomienie nowego
kompa.

To mozna w przetargu zawrzec, ze maja byc gotowe do uzycia.
Przeciez i tak kupuje sie z systemem.

Z samym systemem nie będ± gotowe do użycia. Trzeba je jeszcze wdrożyć.
Pro¶ciej wdrożyć system razem z aplikacjami, czyli wcale nie trzeba go
kupować z komputerem jak to robi użytkownik domowy.

A jednak kupuje sie z systemami...?

A ja nie wiem jaki urz±d kupuje z systemami.


I Ty możesz swój komputer zbierać tydzień albo dwa bo na niusy
piszesz tym kompem a urzędnika trzebaby na urlop wysłać i za to
zapłacić.

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

ROTFL

On ma tylko ten plus ze jak sie kupuje 400 komputerów to mozna
kupic 10 zapasowych...

Nie chodzi o zapasowe tylko takie same. Możesz sobie kupić
gwarancję, że Ci dokładnie taki sam komputer dadz±. Tylko musiałby¶
jeszcze umieć go przywrócić szybko.

Demonizujesz proste rzeczy.
Przeciez nie mówimy o dokupieniu jednej sztuki tylko np. 100 do 400
juz posiadanych.

Kiedy wła¶nie o tym mówimy, że się komputer zepsuje i potrzeba jeden
nowy.

Nie, nie mówimy o tym.
Na jeden komputer nie potrzeba robic przetargu....

Mówimy o tym, że robimy przetarg na komputery, które będ± dostępne przez najbliższe 2 lata bo jak się będ± psuły to będzie trzeba je zastepować takimi samymi. Szukasz dostawcy, który Ci to zapewni i znajdujesz kogo¶ z markowym sprzętem. Jak z samochodem, którego każd± z czę¶ci można kupić w autoryzowanych salonach przez 20 lat.


To co za problem zrobic oddzielny obraz dla tych 100?
Ogólnie co za problem zrobic obraz przy pierwszej instalacji i go
zachowac na przyszłosc?

Taki, że musiałby¶ mieć taki sam składak a wtedy to już nie będzie
składak.

A co za problem kupic taki sam?

Taki, że już go nie produkuj±.

A jak sie nie da - trudno.
Mówisz ze dla urzedu w ktorym jest 500 komputerów problemem logistycznym
bedzie awaria jednego z nich?

Mówię, że nie będzie bo wybior± markowy komputer zamiast składaka.


Dlatego Ty co roku kupujesz sobie innego składaka a urz±d ma
wszystkie komputery takie same by dało się w każdej chwili
postawić urzędnikowi nowy sprawny z takim samym oprogramowaniem i
danymi. Więc nie tylko konkretna konfiguracja, ale konkretny model
fabryczny.

Podziwiam ideę.
Ale z praktyk± ma ona niewiele wspolnego.
Tak to moze działaj± firmy, ale urzedy niestety nadal nie.

S± różne przypadki, ale nigdzie nie kupuje się składaków.

Nie kupuje sie, bo w urzedach maja w dupie pieniadze ktore wydaj±.

Nie, bo taki składak nie jest wła¶ciwym wyborem na komputer biurowy.

Oczywiscie ze jest.
Widac to w wielu biurach gdzie wydaje sie własne pieniadze a nie publiczne
- wtedy nagle udaje sie prcowac na składach, wszystko pieknie dzi±ła i jest
o wiele tansze.
Ale przeciez urzednik nie musi sie przejmowac kosztami, marza, zyskiem
etc...


Ludzie nie dostrzegaj± ile kosztuje ich wymiana komputera

126 Data: Maj 19 2014 05:00:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

to byłaby jakas masakra.
Ostatnio jak zmieniałem w zeszłym roku to miałem komputer na
ktorym system instalowałem w 2008 roku (a komputer był pare lat
starszy) i w sumie nic mu
nie było.

Taki przykład. 10 lat nie wytrzyma, prędzej ten rok.

Ze co?

Komputer

Rozumiem, ze komputer.
Ale dlaczego miałby nie wytrzymac 10 lat?

Bo ma kondensatory na np 3 lata a nie 10.

A firmówki nagle maja te kondensatory na 10 lat?
Zreszta całe szczescie ze moje kondensatory o tym nie wiedza...
Spuchły mi tylko na jednej płycie na ktorej rzeczywiscie wszem i wobec
tr±biono ze to jest problem.
Na innych odpukać cisza i spokój...

Tylko urz±d ma tych
komputerów np 365, czyli codziennie psuje się jeden z tych
komputerów.

Ok. Tylko czy kupno konkretnie i7 sprawi ze przestana sie psuc?

Kupienie konkretnego modelu kompa umożliwia pominięcie instalacji
systemu i oprogramowania, czyli naprawdę szybkie uruchomienie
nowego kompa.

To mozna w przetargu zawrzec, ze maja byc gotowe do uzycia.
Przeciez i tak kupuje sie z systemem.

Z samym systemem nie będ± gotowe do użycia. Trzeba je jeszcze
wdrożyć. Pro¶ciej wdrożyć system razem z aplikacjami, czyli wcale
nie trzeba go kupować z komputerem jak to robi użytkownik domowy.

A jednak kupuje sie z systemami...?

A ja nie wiem jaki urz±d kupuje z systemami.


I Ty możesz swój komputer zbierać tydzień albo dwa bo na niusy
piszesz tym kompem a urzędnika trzebaby na urlop wysłać i za to
zapłacić.

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

ROTFL

On ma tylko ten plus ze jak sie kupuje 400 komputerów to mozna
kupic 10 zapasowych...

Nie chodzi o zapasowe tylko takie same. Możesz sobie kupić
gwarancję, że Ci dokładnie taki sam komputer dadz±. Tylko
musiałby¶ jeszcze umieć go przywrócić szybko.

Demonizujesz proste rzeczy.
Przeciez nie mówimy o dokupieniu jednej sztuki tylko np. 100 do 400
juz posiadanych.

Kiedy wła¶nie o tym mówimy, że się komputer zepsuje i potrzeba jeden
nowy.

Nie, nie mówimy o tym.
Na jeden komputer nie potrzeba robic przetargu....

Mówimy o tym, że robimy przetarg na komputery, które będ± dostępne
przez najbliższe 2 lata bo jak się będ± psuły to będzie trzeba je
zastepować takimi samymi. Szukasz dostawcy, który Ci to zapewni i
znajdujesz kogo¶ z markowym sprzętem. Jak z samochodem, którego każd±
z czę¶ci można kupić w autoryzowanych salonach przez 20 lat.

Pytanie co wyjdzie taniej.
Przepłacic za komputery 50%, za wypasion± gwarancję 30% czy kupic 10%
wiecej szt. na potrzeby serwisowe.

To co za problem zrobic oddzielny obraz dla tych 100?
Ogólnie co za problem zrobic obraz przy pierwszej instalacji i go
zachowac na przyszłosc?

Taki, że musiałby¶ mieć taki sam składak a wtedy to już nie będzie
składak.

A co za problem kupic taki sam?

Taki, że już go nie produkuj±.

A jak sie nie da - trudno.
Mówisz ze dla urzedu w ktorym jest 500 komputerów problemem
logistycznym bedzie awaria jednego z nich?

Mówię, że nie będzie bo wybior± markowy komputer zamiast składaka.

To mówimy jak jest czy jak powinno byc?
Bo jezeli chodzi tylko o konstatacje aktualnej sytuacji to zgadzam sie z
tob±, że urzednicy maja w tyłku wydawane pieniadze, bo wydaja nie swoje.

Dlatego Ty co roku kupujesz sobie innego składaka a urz±d ma
wszystkie komputery takie same by dało się w każdej chwili
postawić urzędnikowi nowy sprawny z takim samym oprogramowaniem
i danymi. Więc nie tylko konkretna konfiguracja, ale konkretny
model fabryczny.

Podziwiam ideę.
Ale z praktyk± ma ona niewiele wspolnego.
Tak to moze działaj± firmy, ale urzedy niestety nadal nie.

S± różne przypadki, ale nigdzie nie kupuje się składaków.

Nie kupuje sie, bo w urzedach maja w dupie pieniadze ktore wydaj±.

Nie, bo taki składak nie jest wła¶ciwym wyborem na komputer biurowy.

Oczywiscie ze jest.
Widac to w wielu biurach gdzie wydaje sie własne pieniadze a nie
publiczne - wtedy nagle udaje sie prcowac na składach, wszystko
pieknie dzi±ła i jest
o wiele tansze.
Ale przeciez urzednik nie musi sie przejmowac kosztami, marza,
zyskiem etc...

Ludzie nie dostrzegaj± ile kosztuje ich wymiana komputera

Chcesz mi wmówić ze urzednicy sa bardziej gospodarni od firm?
No to powdzenia w bronieniu tej tezy...

127 Data: Maj 19 2014 17:49:00
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-19 07:00, Budzik wrote:

Użytkownik John Kołalsky  ...

to byłaby jakas masakra.
Ostatnio jak zmieniałem w zeszłym roku to miałem komputer na
ktorym system instalowałem w 2008 roku (a komputer był pare lat
starszy) i w sumie nic mu
nie było.

Taki przykład. 10 lat nie wytrzyma, prędzej ten rok.

Ze co?

Komputer

Rozumiem, ze komputer.
Ale dlaczego miałby nie wytrzymac 10 lat?

Bo ma kondensatory na np 3 lata a nie 10.

A firmówki nagle maja te kondensatory na 10 lat?
Zreszta całe szczescie ze moje kondensatory o tym nie wiedza...
Spuchły mi tylko na jednej płycie na ktorej rzeczywiscie wszem i wobec
tr±biono ze to jest problem.
Na innych odpukać cisza i spokój...

Tylko urz±d ma tych
komputerów np 365, czyli codziennie psuje się jeden z tych
komputerów.

Ok. Tylko czy kupno konkretnie i7 sprawi ze przestana sie psuc?

Kupienie konkretnego modelu kompa umożliwia pominięcie instalacji
systemu i oprogramowania, czyli naprawdę szybkie uruchomienie
nowego kompa.

To mozna w przetargu zawrzec, ze maja byc gotowe do uzycia.
Przeciez i tak kupuje sie z systemem.

Z samym systemem nie będ± gotowe do użycia. Trzeba je jeszcze
wdrożyć. Pro¶ciej wdrożyć system razem z aplikacjami, czyli wcale
nie trzeba go kupować z komputerem jak to robi użytkownik domowy.

A jednak kupuje sie z systemami...?

A ja nie wiem jaki urz±d kupuje z systemami.


I Ty możesz swój komputer zbierać tydzień albo dwa bo na niusy
piszesz tym kompem a urzędnika trzebaby na urlop wysłać i za to
zapłacić.

Bzdura.
Pracuje na komputerze tak samo zarobkowo jak urzednik.

Gdyby tak było to by¶ nie używał składaka.

ROTFL

On ma tylko ten plus ze jak sie kupuje 400 komputerów to mozna
kupic 10 zapasowych...

Nie chodzi o zapasowe tylko takie same. Możesz sobie kupić
gwarancję, że Ci dokładnie taki sam komputer dadz±. Tylko
musiałby¶ jeszcze umieć go przywrócić szybko.

Demonizujesz proste rzeczy.
Przeciez nie mówimy o dokupieniu jednej sztuki tylko np. 100 do 400
juz posiadanych.

Kiedy wła¶nie o tym mówimy, że się komputer zepsuje i potrzeba jeden
nowy.

Nie, nie mówimy o tym.
Na jeden komputer nie potrzeba robic przetargu....

Mówimy o tym, że robimy przetarg na komputery, które będ± dostępne
przez najbliższe 2 lata bo jak się będ± psuły to będzie trzeba je
zastepować takimi samymi. Szukasz dostawcy, który Ci to zapewni i
znajdujesz kogo¶ z markowym sprzętem. Jak z samochodem, którego każd±
z czę¶ci można kupić w autoryzowanych salonach przez 20 lat.

Pytanie co wyjdzie taniej.
Przepłacic za komputery 50%, za wypasion± gwarancję 30% czy kupic 10%
wiecej szt. na potrzeby serwisowe.

roznica jest taka, ze Ty zakladasz z gory, ze sie beda psuly (stad te rezerwowe komputery, ktory byc moze zezlomujesz za 5 lat, bo akurat nic sie nie zepsulo).
Dodatkowo , po co kupowac cale komputery jak np. wysiadzie tylko jeden element?  Firmowki wcale nie sa drogie, dodatkowo na przetargach masz ceny sporo nizsze od cen katalogowych (wychodzi wrecz, ze firmowke z gwarancja on0site 3 lata masz taniej niz skladak z 2letnia gwarancja).
Dodatkowo w kazdej firmowce mozesz wydluzyc gwarancje jesli urzad stwierdzi, ze nie bedzie wymienial sprzetu po 3 latach a np. po 5ciu).

128 Data: Maj 19 2014 18:00:49
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik AL  ...

roznica jest taka, ze Ty zakladasz z gory, ze sie beda psuly (stad te
rezerwowe komputery, ktory byc moze zezlomujesz za 5 lat, bo akurat nic
sie nie zepsulo).

W sumie to ja nie.
Inni tutaj zakładali.

Dodatkowo , po co kupowac cale komputery jak np. wysiadzie tylko jeden
element?  Firmowki wcale nie sa drogie, dodatkowo na przetargach masz
ceny sporo nizsze od cen katalogowych (wychodzi wrecz, ze firmowke z
gwarancja on0site 3 lata masz taniej niz skladak z 2letnia gwarancja).
Dodatkowo w kazdej firmowce mozesz wydluzyc gwarancje jesli urzad
stwierdzi, ze nie bedzie wymienial sprzetu po 3 latach a np. po 5ciu).

A mozesz podac przykładowe ceny?
Bo kilka razy przegladałem oferty ktore wygr±ły i z tanioscia nie miały one
nic wspolnego.
Ale moze własnie trafiłem na przetargi pod tytulem "chcem miec modnego i7"
a w porzadnie zorganizowanych przetargach ma to recei nogi?

129 Data: Maj 19 2014 20:56:42
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


to byłaby jakas masakra.
Ostatnio jak zmieniałem w zeszłym roku to miałem komputer na
ktorym system instalowałem w 2008 roku (a komputer był pare lat
starszy) i w sumie nic mu
nie było.

Taki przykład. 10 lat nie wytrzyma, prędzej ten rok.

Ze co?

Komputer

Rozumiem, ze komputer.
Ale dlaczego miałby nie wytrzymac 10 lat?

Bo ma kondensatory na np 3 lata a nie 10.

A firmówki nagle maja te kondensatory na 10 lat?

Maj±, ale nie o to chodzi. Tych komputerów w biurze jest po prostu więcej, więc dziennie pada np 1.

Zreszta całe szczescie ze moje kondensatory o tym nie wiedza...
Spuchły mi tylko na jednej płycie na ktorej rzeczywiscie wszem i wobec
tr±biono ze to jest problem.
Na innych odpukać cisza i spokój...

Szczę¶liwi ...

...
Mówimy o tym, że robimy przetarg na komputery, które będ± dostępne
przez najbliższe 2 lata bo jak się będ± psuły to będzie trzeba je
zastepować takimi samymi. Szukasz dostawcy, który Ci to zapewni i
znajdujesz kogo¶ z markowym sprzętem. Jak z samochodem, którego każd±
z czę¶ci można kupić w autoryzowanych salonach przez 20 lat.

Pytanie co wyjdzie taniej.
Przepłacic za komputery 50%, za wypasion± gwarancję 30% czy kupic 10%
wiecej szt. na potrzeby serwisowe.

Tak, jak z samochodami


To co za problem zrobic oddzielny obraz dla tych 100?
Ogólnie co za problem zrobic obraz przy pierwszej instalacji i go
zachowac na przyszłosc?

Taki, że musiałby¶ mieć taki sam składak a wtedy to już nie będzie
składak.

A co za problem kupic taki sam?

Taki, że już go nie produkuj±.

A jak sie nie da - trudno.
Mówisz ze dla urzedu w ktorym jest 500 komputerów problemem
logistycznym bedzie awaria jednego z nich?

Mówię, że nie będzie bo wybior± markowy komputer zamiast składaka.

To mówimy jak jest czy jak powinno byc?

O tym, co optymalne

..

Oczywiscie ze jest.
Widac to w wielu biurach gdzie wydaje sie własne pieniadze a nie
publiczne - wtedy nagle udaje sie prcowac na składach, wszystko
pieknie dzi±ła i jest
o wiele tansze.
Ale przeciez urzednik nie musi sie przejmowac kosztami, marza,
zyskiem etc...

Ludzie nie dostrzegaj± ile kosztuje ich wymiana komputera

Chcesz mi wmówić ze urzednicy sa bardziej gospodarni od firm?
No to powdzenia w bronieniu tej tezy...


Temu wła¶nie masz przetargi

130 Data: Maj 19 2014 20:00:47
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Chcesz mi wmówić ze urzednicy sa bardziej gospodarni od firm?
No to powdzenia w bronieniu tej tezy...

Temu wła¶nie masz przetargi

Wracamy do punktu wyjscia.
Jak przetargi maja spełniac swoja role skoro urzednicy kroj± je niezgodnie
z prawem...

131 Data: Maj 19 2014 23:18:02
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Chcesz mi wmówić ze urzednicy sa bardziej gospodarni od firm?
No to powdzenia w bronieniu tej tezy...

Temu wła¶nie masz przetargi

Wracamy do punktu wyjscia.
Jak przetargi maja spełniac swoja role skoro urzednicy kroj± je niezgodnie
z prawem...

Ale sam mówiłe¶ że może być limuzyna byle nie za długa

132 Data: Maj 19 2014 22:00:52
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Chcesz mi wmówić ze urzednicy sa bardziej gospodarni od firm?
No to powdzenia w bronieniu tej tezy...

Temu wła¶nie masz przetargi

Wracamy do punktu wyjscia.
Jak przetargi maja spełniac swoja role skoro urzednicy kroj± je
niezgodnie z prawem...

Ale sam mówiłe¶ że może być limuzyna byle nie za długa

Nie, mówiłem, ze skoro juz musi byc limuzyna, to niehc bedzie uczciwie
kupiona.
I mówiłem o limuzynie dla prezesa.
A nie o kupowaniu 100 limuzyn dla szeregowych pracowników.

133 Data: Maj 20 2014 07:41:30
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Mon, 19 May 2014 22:00:52 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik John Kołalsky  ...

Chcesz mi wmówić ze urzednicy sa bardziej gospodarni od firm? No to
powdzenia w bronieniu tej tezy...

Temu właĹ›nie masz przetargi

Wracamy do punktu wyjscia.
Jak przetargi maja spełniac swoja role skoro urzednicy krojÄ… je
niezgodnie z prawem...

Ale sam mówiłeĹ› że może być limuzyna byle nie za długa

Nie, mówiłem, ze skoro juz musi byc limuzyna, to niehc bedzie uczciwie
kupiona.

ale nie potrafisz powiedzieć jaka to będzie ta 'uczciwa"

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

134 Data: Maj 20 2014 09:00:55
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Chcesz mi wmówić ze urzednicy sa bardziej gospodarni od firm? No to
powdzenia w bronieniu tej tezy...

Temu wła¶nie masz przetargi

Wracamy do punktu wyjscia.
Jak przetargi maja spełniac swoja role skoro urzednicy kroj± je
niezgodnie z prawem...

Ale sam mówiłe¶ że może być limuzyna byle nie za długa

Nie, mówiłem, ze skoro juz musi byc limuzyna, to niehc bedzie uczciwie
kupiona.

ale nie potrafisz powiedzieć jaka to będzie ta 'uczciwa"

Znaczy nie potrafisz tego zrozumiec?
Bo pisałem wielokrotnie:
- maksymalnie szeroki przetarg obejmujacy jak najwiecej modeli w danym
segmencie co daje mozliwosc obnizenia ceny
- jeżeli z jakis konkretnych powodów była potrzebna taka długo¶c samochodu
to poprosze ZUS o odniesienie sie do tych powodów a nie zbywanie pytajacych
przez rzecznika słowami "nie rozumiem zainteresowania tym przetargiem".

135 Data: Maj 20 2014 09:04:51
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 20 May 2014 09:00:55 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...

Chcesz mi wmówić ze urzednicy sa bardziej gospodarni od firm? No
to powdzenia w bronieniu tej tezy...

Temu właĹ›nie masz przetargi

Wracamy do punktu wyjscia.
Jak przetargi maja spełniac swoja role skoro urzednicy krojÄ… je
niezgodnie z prawem...

Ale sam mówiłeĹ› że może być limuzyna byle nie za długa

Nie, mówiłem, ze skoro juz musi byc limuzyna, to niehc bedzie uczciwie
kupiona.

ale nie potrafisz powiedzieć jaka to będzie ta 'uczciwa"

Znaczy nie potrafisz tego zrozumiec?
Bo pisałem wielokrotnie:
- maksymalnie szeroki przetarg obejmujacy jak najwiecej modeli w danym
segmencie co daje mozliwosc obnizenia ceny - jeżeli z jakis konkretnych
powodów była potrzebna taka długoĹ›c samochodu to poprosze ZUS o
odniesienie sie do tych powodów a nie zbywanie pytajacych przez
rzecznika słowami "nie rozumiem zainteresowania tym przetargiem".

ale to jest ogólny bełkot. Co to znaczy "maksymalnie szeroki"?
Podaj konkrety i uzasadnienie. Z przyjemnością się poznęcam.



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

136 Data: Maj 20 2014 11:00:45
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Nie, mówiłem, ze skoro juz musi byc limuzyna, to niehc bedzie uczciwie
kupiona.

ale nie potrafisz powiedzieć jaka to będzie ta 'uczciwa"

Znaczy nie potrafisz tego zrozumiec?
Bo pisałem wielokrotnie:
- maksymalnie szeroki przetarg obejmujacy jak najwiecej modeli w danym
segmencie co daje mozliwosc obnizenia ceny - jeżeli z jakis konkretnych
powodów była potrzebna taka długo¶c samochodu to poprosze ZUS o
odniesienie sie do tych powodów a nie zbywanie pytajacych przez
rzecznika słowami "nie rozumiem zainteresowania tym przetargiem".

ale to jest ogólny bełkot. Co to znaczy "maksymalnie szeroki"?
Podaj konkrety i uzasadnienie. Z przyjemno¶ci± się poznęcam.

Po raz kolejny?
Wymieniałem modele, podawalem długo¶c która wydawałaby sie rozsadna dla
przetargu, argumentowałem zasadnosc poszczególnych modeli.
Teraz mam to powtórzyc jeszcze raz dla Ciebie?

Skoro chcesz upu¶cić sadystyczne zapędy :) to najpierw wykonaj prace -
wszystko o co pytasz jest juz w w±tku napisane.

137 Data: Maj 20 2014 11:04:44
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 20 May 2014 11:00:45 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...

Nie, mówiłem, ze skoro juz musi byc limuzyna, to niehc bedzie
uczciwie kupiona.

ale nie potrafisz powiedzieć jaka to będzie ta 'uczciwa"

Znaczy nie potrafisz tego zrozumiec?
Bo pisałem wielokrotnie:
- maksymalnie szeroki przetarg obejmujacy jak najwiecej modeli w danym
segmencie co daje mozliwosc obnizenia ceny - jeżeli z jakis
konkretnych powodów była potrzebna taka długoĹ›c samochodu to poprosze
ZUS o odniesienie sie do tych powodów a nie zbywanie pytajacych przez
rzecznika słowami "nie rozumiem zainteresowania tym przetargiem".

ale to jest ogólny bełkot. Co to znaczy "maksymalnie szeroki"? Podaj
konkrety i uzasadnienie. Z przyjemnością się poznęcam.

Po raz kolejny?
Wymieniałem modele, podawalem długoĹ›c która wydawałaby sie rozsadna dla
przetargu, argumentowałem zasadnosc poszczególnych modeli. Teraz mam to
powtórzyc jeszcze raz dla Ciebie?

Skoro chcesz upuścić sadystyczne zapędy :) to najpierw wykonaj prace -
wszystko o co pytasz jest juz w wÄ…tku napisane.

dałem Ci kontrpropozycje. Poza stwierdzeniem, zÄ™ sÄ… do niczego nie
podałeĹ› żadnych argumentów i warunków, któ¶e można użyć w przetargu



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

138 Data: Maj 20 2014 13:00:46
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Po raz kolejny?
Wymieniałem modele, podawalem długoĹ›c która wydawałaby sie rozsadna dla
przetargu, argumentowałem zasadnosc poszczególnych modeli. Teraz mam to
powtórzyc jeszcze raz dla Ciebie?

Skoro chcesz upuścić sadystyczne zapędy :) to najpierw wykonaj prace -
wszystko o co pytasz jest juz w wÄ…tku napisane.

dałem Ci kontrpropozycje. Poza stwierdzeniem, zÄ™ sÄ… do niczego nie
podałeĹ› żadnych argumentów i warunków, któ¶e można użyć w przetargu

Chyba zartujesz?
Jakie kontrpropozycje?
Tata?

139 Data: Maj 20 2014 13:14:47
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 20 May 2014 13:00:46 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...

Po raz kolejny?
Wymieniałem modele, podawalem długoĹ›c która wydawałaby sie rozsadna
dla przetargu, argumentowałem zasadnosc poszczególnych modeli. Teraz
mam to powtórzyc jeszcze raz dla Ciebie?

Skoro chcesz upuścić sadystyczne zapędy :) to najpierw wykonaj prace -
wszystko o co pytasz jest juz w wÄ…tku napisane.

dałem Ci kontrpropozycje. Poza stwierdzeniem, zÄ™ sÄ… do niczego nie
podałeĹ› żadnych argumentów i warunków, któ¶e można użyć w przetargu

Chyba zartujesz?
Jakie kontrpropozycje?
Tata?

a dlaczego nie? bo jedynym Twoim argumentem było "Bo siÄ™ nie nadaje". A
dlaczego siÄ™ nie nadaje? Ma dach, cztery koła i jeĽdzi? ma. A po co
dyrektorowi lepszy? Pokaż obiektywne argumenty pokazujÄ…ce dlaczego.



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

140 Data: Maj 20 2014 17:00:53
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Po raz kolejny?
Wymieniałem modele, podawalem długoĹ›c która wydawałaby sie rozsadna
dla przetargu, argumentowałem zasadnosc poszczególnych modeli. Teraz
mam to powtórzyc jeszcze raz dla Ciebie?

Skoro chcesz upuścić sadystyczne zapędy :) to najpierw wykonaj prace -
wszystko o co pytasz jest juz w wÄ…tku napisane.

dałem Ci kontrpropozycje. Poza stwierdzeniem, zÄ™ sÄ… do niczego nie
podałeĹ› żadnych argumentów i warunków, któ¶e można użyć w przetargu

Chyba zartujesz?
Jakie kontrpropozycje?
Tata?

a dlaczego nie? bo jedynym Twoim argumentem było "Bo siÄ™ nie nadaje". A
dlaczego siÄ™ nie nadaje? Ma dach, cztery koła i jeĽdzi? ma. A po co
dyrektorowi lepszy? Pokaż obiektywne argumenty pokazujÄ…ce dlaczego.

Jeżeli chodzi o mnie to niech mu i tate kupiÄ… :)
Ale to jest sprowadzanie sprwy do absurdu.
Prawo zezwala zeby prezesowi kupic słuzbowy samochód. Trudno. Prawo
zezwala, zeby zus okreslił ze ma to byc reprezentatywna limuzyna. Trudno.
Prawo nie zezwala aby przetarg ogłaszac w ten sposób aby bez wyrażnego
powodu łapało siÄ™ do niego mniej samochodów niż by mogło w danej kateogii
aut. Ale prawo pozwala, zeby do przetargu łapały sie wszystkie samochody w
danej kategorii ale jednoczesnie nie łapały sie kompakty i taty.

141 Data: Maj 20 2014 19:57:30
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 20 May 2014 17:00:53 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...

Po raz kolejny?
Wymieniałem modele, podawalem długoĹ›c która wydawałaby sie rozsadna
dla przetargu, argumentowałem zasadnosc poszczególnych modeli. Teraz
mam to powtórzyc jeszcze raz dla Ciebie?

Skoro chcesz upuścić sadystyczne zapędy :) to najpierw wykonaj prace
- wszystko o co pytasz jest juz w wÄ…tku napisane.

dałem Ci kontrpropozycje. Poza stwierdzeniem, zÄ™ sÄ… do niczego nie
podałeĹ› żadnych argumentów i warunków, któ¶e można użyć w przetargu

Chyba zartujesz?
Jakie kontrpropozycje?
Tata?

a dlaczego nie? bo jedynym Twoim argumentem było "Bo siÄ™ nie nadaje". A
dlaczego siÄ™ nie nadaje? Ma dach, cztery koła i jeĽdzi? ma. A po co
dyrektorowi lepszy? Pokaż obiektywne argumenty pokazujÄ…ce dlaczego.

Jeżeli chodzi o mnie to niech mu i tate kupiÄ… :) Ale to jest
sprowadzanie sprwy do absurdu. Prawo zezwala zeby prezesowi kupic
słuzbowy samochód. Trudno. Prawo zezwala, zeby zus okreslił ze ma to byc
reprezentatywna limuzyna. Trudno. Prawo nie zezwala aby przetarg
ogłaszac w ten sposób aby bez wyrażnego powodu łapało siÄ™ do niego mniej
samochodów niż by mogło w danej kateogii aut. Ale prawo pozwala, zeby do
przetargu łapały sie wszystkie samochody w danej kategorii ale
jednoczesnie nie łapały sie kompakty i taty.

i znowu opowiadasz ogólne komunały. Pokaż swojÄ… wersjÄ™ warunków, która
spełni to co mówisz a równoczeĹ›nie nie bÄ™dzie miała wad, o których mówisz.



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

142 Data: Maj 20 2014 21:00:42
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

i znowu opowiadasz ogólne komunały. Pokaż swoj± wersję warunków, która
spełni to co mówisz a równocze¶nie nie będzie miała wad, o których
mówisz.

Na to pytanie równiez odpowiadałem już...

143 Data: Maj 20 2014 18:59:19
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Chcesz mi wmówić ze urzednicy sa bardziej gospodarni od firm?
No to powdzenia w bronieniu tej tezy...

Temu wła¶nie masz przetargi

Wracamy do punktu wyjscia.
Jak przetargi maja spełniac swoja role skoro urzednicy kroj± je
niezgodnie z prawem...

Ale sam mówiłe¶ że może być limuzyna byle nie za długa

Nie, mówiłem, ze skoro juz musi byc limuzyna, to niehc bedzie uczciwie
kupiona.

Ale nie musi być limuzyna.

I mówiłem o limuzynie dla prezesa.
A nie o kupowaniu 100 limuzyn dla szeregowych pracowników.


I czym chcesz usprawiedliwić tak drogi zakup ? Zwyczajem ?

144 Data: Maj 20 2014 21:00:42
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Chcesz mi wmówić ze urzednicy sa bardziej gospodarni od firm?
No to powdzenia w bronieniu tej tezy...

Temu wła¶nie masz przetargi

Wracamy do punktu wyjscia.
Jak przetargi maja spełniac swoja role skoro urzednicy kroj± je
niezgodnie z prawem...

Ale sam mówiłe¶ że może być limuzyna byle nie za długa

Nie, mówiłem, ze skoro juz musi byc limuzyna, to niehc bedzie uczciwie
kupiona.

Ale nie musi być limuzyna.

Ale to juz sie zusu pytaj, nie mnie.
Z punktu widzenia prawa nie umiem sie przyczepic do tego, ze zus chce kupic
limuzyne.

I mówiłem o limuzynie dla prezesa.
A nie o kupowaniu 100 limuzyn dla szeregowych pracowników.

I czym chcesz usprawiedliwić tak drogi zakup ? Zwyczajem ?

Ja niczym. Nóz mi sie w kieszeni otwiera. Ale niestety wyglada na to, ze to
jest zgodne z prawem.

145 Data: Maj 20 2014 23:52:27
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Temu wła¶nie masz przetargi

Wracamy do punktu wyjscia.
Jak przetargi maja spełniac swoja role skoro urzednicy kroj± je
niezgodnie z prawem...

Ale sam mówiłe¶ że może być limuzyna byle nie za długa

Nie, mówiłem, ze skoro juz musi byc limuzyna, to niehc bedzie uczciwie
kupiona.

Ale nie musi być limuzyna.

Ale to juz sie zusu pytaj, nie mnie.
Z punktu widzenia prawa nie umiem sie przyczepic do tego, ze zus chce kupic
limuzyne.

K... co to jest ta limuzyna ?!

146 Data: Maj 21 2014 08:00:40
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

K... co to jest ta limuzyna ?!

No własnie... ;-P

147 Data: Maj 20 2014 15:23:37
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F 

Użytkownik "John Kołalsky"  napisał w wiadomo¶ci grup

Rozumiem, ze komputer.
Ale dlaczego miałby nie wytrzymac 10 lat?
Bo ma kondensatory na np 3 lata a nie 10.
A firmówki nagle maja te kondensatory na 10 lat?

Maj±, ale nie o to chodzi. Tych komputerów w biurze jest po prostu więcej, więc dziennie pada np 1.

To ile dokladniej tych komputerow, jaka marke teraz preferujecie i co ile lat wymieniacie ?

Przy tysiacu moze uwierze ze skladak codziennie jeden, ale ile padnie markowych srednio dziennie ?

J.

148 Data: Maj 20 2014 19:58:25
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "J.F"

Rozumiem, ze komputer.
Ale dlaczego miałby nie wytrzymac 10 lat?
Bo ma kondensatory na np 3 lata a nie 10.
A firmówki nagle maja te kondensatory na 10 lat?

Maj±, ale nie o to chodzi. Tych komputerów w biurze jest po prostu więcej, więc dziennie pada np 1.

To ile dokladniej tych komputerow, jaka marke teraz preferujecie i co ile lat wymieniacie ?

Przy tysiacu moze uwierze ze skladak codziennie jeden, ale ile padnie markowych srednio dziennie ?

A ja wcale nie porównuję markowych do składaków. Mogę nawet założyć, że padaj± równie szybko. Tylko, że to jest bliżej roku niż 10 lat. Je¶li rok ma 365 dni i komputerów jest 365 to sobie schodz± ¶rednio jeden na dzień. Pewnie jest lepiej, ale i tak ile¶ pada i trzeba je naprawiać i/lub zastępować innymi. I wtedy się trzeba zastanowić jak to zrobić. Niektórzy chc± kupić 20% więcej składaków

149 Data: Maj 21 2014 02:33:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 20 May 2014 19:58:25 +0200, John Kołalsky napisał(a):

Użytkownik "J.F"
Maj±, ale nie o to chodzi. Tych komputerów w biurze jest po prostu więcej,
więc dziennie pada np 1.
To ile dokladniej tych komputerow, jaka marke teraz preferujecie i co ile
lat wymieniacie ?
Przy tysiacu moze uwierze ze skladak codziennie jeden, ale ile padnie
markowych srednio dziennie ?

A ja wcale nie porównuję markowych do składaków.

No jak nie, jak tak :-)

Mogę nawet założyć, że
padaj± równie szybko. Tylko, że to jest bliżej roku niż 10 lat. Je¶li rok ma
365 dni i komputerów jest 365 to sobie schodz± ¶rednio jeden na dzień.

Ale co za markowy szmelc ci wcisneli ?
Nie znam skladaka, ktory by padl w rok. To jest blizej 10 lat niz
roku. Tylko ze po 3-5 latach komputer trafia na smietnik histori.

Pewnie jest lepiej, ale i tak ile¶ pada i trzeba je naprawiać i/lub
zastępować innymi. I wtedy się trzeba zastanowić jak to zrobić. Niektórzy
chc± kupić 20% więcej składaków

Zalezy czego chcesz. Tylko ze przed chwila napisales "Mogę nawet
założyć, że padaj± równie szybko." To co - markowych tez +20% ?

J.

150 Data: Maj 21 2014 09:00:40
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

Tylko ze po 3-5 latach komputer trafia na smietnik histori.

Obecnie?
Dlaczego? Bo przeciez nie ze wzgledu na swoja predkosc.

151 Data: Maj 21 2014 23:08:45
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Tylko ze po 3-5 latach komputer trafia na smietnik histori.

Obecnie?
Dlaczego? Bo przeciez nie ze wzgledu na swoja predkosc.

Bo jest zużyty tak, jak mój samochód i nawet jak mu silnik drugi raz wymieni± to za chwilę kolejne usterki będ±

152 Data: Maj 21 2014 23:51:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Tylko ze po 3-5 latach komputer trafia na smietnik histori.

Obecnie?
Dlaczego? Bo przeciez nie ze wzgledu na swoja predkosc.

Bo jest zużyty tak, jak mój samochód i nawet jak mu silnik drugi raz
wymieni± to za chwilę kolejne usterki będ±

ROTFL
A co tam tak sie zuzyło?
RAM, procesor? Moze karta graficzna?

153 Data: Maj 22 2014 18:56:44
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Tylko ze po 3-5 latach komputer trafia na smietnik histori.

Obecnie?
Dlaczego? Bo przeciez nie ze wzgledu na swoja predkosc.

Bo jest zużyty tak, jak mój samochód i nawet jak mu silnik drugi raz
wymieni± to za chwilę kolejne usterki będ±

ROTFL
A co tam tak sie zuzyło?
RAM, procesor? Moze karta graficzna?


KONDENSATORY, WENTYLATORY i do tego jest PRZESTARZAŁY

154 Data: Maj 22 2014 17:27:56
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Tylko ze po 3-5 latach komputer trafia na smietnik histori.

Obecnie?
Dlaczego? Bo przeciez nie ze wzgledu na swoja predkosc.

Bo jest zużyty tak, jak mój samochód i nawet jak mu silnik drugi raz
wymieni± to za chwilę kolejne usterki będ±

ROTFL
A co tam tak sie zuzyło?
RAM, procesor? Moze karta graficzna?

KONDENSATORY,

Na szczescie coraz rzadziej spotykany problem.
Ostatnio spotkałem się z nim na płycie solteka...

WENTYLATORY

Naprawde zaraz posikam sie ze smiechu.
Nawet jezeli to za 10zł wkładasz nowy i zapominasz o problemie.

i do tego jest PRZESTARZAŁY

Juz nie bede kolejny raz pytał o co chodzi z t± przestarzało¶cia bo do
konkretnych argumentów nie zechciałes sie odniesc.

155 Data: Maj 22 2014 22:49:27
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Tylko ze po 3-5 latach komputer trafia na smietnik histori.

Obecnie?
Dlaczego? Bo przeciez nie ze wzgledu na swoja predkosc.

Bo jest zużyty tak, jak mój samochód i nawet jak mu silnik drugi raz
wymieni± to za chwilę kolejne usterki będ±

ROTFL
A co tam tak sie zuzyło?
RAM, procesor? Moze karta graficzna?

KONDENSATORY,

Na szczescie coraz rzadziej spotykany problem.
Ostatnio spotkałem się z nim na płycie solteka...

Potrafisz w ogóle podać ile godzin podaje producent kondensatora ?


WENTYLATORY

Naprawde zaraz posikam sie ze smiechu.
Nawet jezeli to za 10zł wkładasz nowy i zapominasz o problemie.

Nie pracuję w serwisie by grzebać w g...e


i do tego jest PRZESTARZAŁY

Juz nie bede kolejny raz pytał o co chodzi z t± przestarzało¶cia bo do
konkretnych argumentów nie zechciałes sie odniesc.


Ty się nie chciałe¶ odnie¶ć

156 Data: Maj 22 2014 21:17:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Tylko ze po 3-5 latach komputer trafia na smietnik histori.

Obecnie?
Dlaczego? Bo przeciez nie ze wzgledu na swoja predkosc.

Bo jest zużyty tak, jak mój samochód i nawet jak mu silnik drugi raz
wymieni± to za chwilę kolejne usterki będ±

ROTFL
A co tam tak sie zuzyło?
RAM, procesor? Moze karta graficzna?

KONDENSATORY,

Na szczescie coraz rzadziej spotykany problem.
Ostatnio spotkałem się z nim na płycie solteka...

Potrafisz w ogóle podać ile godzin podaje producent kondensatora ?

Nie. Ale co za róznica?
Najwazniejsze ze nie padaja.

WENTYLATORY

Naprawde zaraz posikam sie ze smiechu.
Nawet jezeli to za 10zł wkładasz nowy i zapominasz o problemie.

Nie pracuję w serwisie by grzebać w g...e

Wymiana wentylatorka to ie jest grzebanie w gównie.
Ot otwierasz i wymieniasz.
O grzebaniu w gównie pisałes w innym poscie - ze cos trfiasz dobrze palcem
w dupe czy cos... To musisz sie zdecydować.

i do tego jest PRZESTARZAŁY

Juz nie bede kolejny raz pytał o co chodzi z t± przestarzało¶cia bo do
konkretnych argumentów nie zechciałes sie odniesc.

Ty się nie chciałe¶ odnie¶ć

Nie, ty sie nie chciałes odniesc.
podałes jakis przykład komputera co ci mocy brakuje bo ma jeden rdzen.
Nie wiem do czego to miało sie odnosic, skoro bez problemu za 400zł kupic
mozna komputer z procesorem 2-rdzeniowym ktoremu do pracy biurowej mocy nic
a nic nie brakuje.

157 Data: Maj 23 2014 20:24:18
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Bo jest zużyty tak, jak mój samochód i nawet jak mu silnik drugi raz
wymieni± to za chwilę kolejne usterki będ±

ROTFL
A co tam tak sie zuzyło?
RAM, procesor? Moze karta graficzna?

KONDENSATORY,

Na szczescie coraz rzadziej spotykany problem.
Ostatnio spotkałem się z nim na płycie solteka...

Potrafisz w ogóle podać ile godzin podaje producent kondensatora ?

Nie. Ale co za róznica?
Najwazniejsze ze nie padaja.

Taka, że bior±c pod uwagę swoj± trwało¶ć musz± padać. Trochę jak opony samochodowe.


WENTYLATORY

Naprawde zaraz posikam sie ze smiechu.
Nawet jezeli to za 10zł wkładasz nowy i zapominasz o problemie.

Nie pracuję w serwisie by grzebać w g...e

Wymiana wentylatorka to ie jest grzebanie w gównie.

Jest

158 Data: Maj 25 2014 10:00:48
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Bo jest zużyty tak, jak mój samochód i nawet jak mu silnik drugi
raz wymieni± to za chwilę kolejne usterki będ±

ROTFL
A co tam tak sie zuzyło?
RAM, procesor? Moze karta graficzna?

KONDENSATORY,

Na szczescie coraz rzadziej spotykany problem.
Ostatnio spotkałem się z nim na płycie solteka...

Potrafisz w ogóle podać ile godzin podaje producent kondensatora ?

Nie. Ale co za róznica?
Najwazniejsze ze nie padaja.

Taka, że bior±c pod uwagę swoj± trwało¶ć musz± padać. Trochę jak opony
samochodowe.

Ale zgodzisz sie ze jednak sporadycznie padaj± i ze był z nimi o wiele
wiekszy problem >10 lat a czym dalej w las tym jakos te kondensatory sa
bardziej wytrzymałe?
Nie wiem z czego to wynika, ale tak jak pisałem - ostatni raz miałem z nimi
problem na płycie solteka z procesorem bodaj athlon 1700.
Od tego czasu brak problemów a wiele komputerów chodzi 24h na dobe...

WENTYLATORY

Naprawde zaraz posikam sie ze smiechu.
Nawet jezeli to za 10zł wkładasz nowy i zapominasz o problemie.

Nie pracuję w serwisie by grzebać w g...e

Wymiana wentylatorka to ie jest grzebanie w gównie.

Jest

Nie jest...

159 Data: Maj 26 2014 22:26:47
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Bo jest zużyty tak, jak mój samochód i nawet jak mu silnik drugi
raz wymieni± to za chwilę kolejne usterki będ±

ROTFL
A co tam tak sie zuzyło?
RAM, procesor? Moze karta graficzna?

KONDENSATORY,

Na szczescie coraz rzadziej spotykany problem.
Ostatnio spotkałem się z nim na płycie solteka...

Potrafisz w ogóle podać ile godzin podaje producent kondensatora ?

Nie. Ale co za róznica?
Najwazniejsze ze nie padaja.

Taka, że bior±c pod uwagę swoj± trwało¶ć musz± padać. Trochę jak opony
samochodowe.

Ale zgodzisz sie ze jednak sporadycznie padaj± i ze był z nimi o wiele
wiekszy problem >10 lat a czym dalej w las tym jakos te kondensatory sa
bardziej wytrzymałe?

Nie wiem

Nie wiem z czego to wynika, ale tak jak pisałem - ostatni raz miałem z nimi
problem na płycie solteka z procesorem bodaj athlon 1700.
Od tego czasu brak problemów a wiele komputerów chodzi 24h na dobe...

Ja piszę o tym, że producent szacuje trwało¶ć kondensatorów na mniej niż 5 lat

160 Data: Maj 26 2014 22:56:02
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Nie wiem z czego to wynika, ale tak jak pisałem - ostatni raz miałem
z nimi
problem na płycie solteka z procesorem bodaj athlon 1700.
Od tego czasu brak problemów a wiele komputerów chodzi 24h na dobe...

Ja piszę o tym, że producent szacuje trwało¶ć kondensatorów na mniej
niż 5 lat

Nie ma to dla mnie az takiego znaczenia skoro działaja o wiele dłuzej
bezawaryjnie.

161 Data: Maj 21 2014 17:30:39
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "J.F."

Maj±, ale nie o to chodzi. Tych komputerów w biurze jest po prostu więcej,
więc dziennie pada np 1.
To ile dokladniej tych komputerow, jaka marke teraz preferujecie i co ile
lat wymieniacie ?
Przy tysiacu moze uwierze ze skladak codziennie jeden, ale ile padnie
markowych srednio dziennie ?

A ja wcale nie porównuję markowych do składaków.

No jak nie, jak tak :-)

Ty porównujesz. Ja porównuję ich dostępno¶ć.


Mogę nawet założyć, że
padaj± równie szybko. Tylko, że to jest bliżej roku niż 10 lat. Je¶li rok ma
365 dni i komputerów jest 365 to sobie schodz± ¶rednio jeden na dzień.

Ale co za markowy szmelc ci wcisneli ?
Nie znam skladaka, ktory by padl w rok. To jest blizej 10 lat niz
roku. Tylko ze po 3-5 latach komputer trafia na smietnik histori.

Też piszę, że pewnie mniej niż 1/dzień pada, ale ile by ich dokładnie nie padało to trzeba je czym¶ sprawnie zast±pić.


Pewnie jest lepiej, ale i tak ile¶ pada i trzeba je naprawiać i/lub
zastępować innymi. I wtedy się trzeba zastanowić jak to zrobić. Niektórzy
chc± kupić 20% więcej składaków

Zalezy czego chcesz. Tylko ze przed chwila napisales "Mogę nawet
założyć, że padaj± równie szybko." To co - markowych tez +20% ?

MZ nie, ale to inna sprawa.

162 Data: Maj 19 2014 17:41:48
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-17 11:00, Budzik wrote:

Użytkownik John Kołalsky  ...

to byłaby jakas masakra.
Ostatnio jak zmieniałem w zeszłym roku to miałem komputer na ktorym
system instalowałem w 2008 roku (a komputer był pare lat starszy) i w
sumie nic mu
nie było.

Taki przykład. 10 lat nie wytrzyma, prędzej ten rok.

Ze co?

Tylko urz±d ma tych
komputerów np 365, czyli codziennie psuje się jeden z tych
komputerów.

Ok. Tylko czy kupno konkretnie i7 sprawi ze przestana sie psuc?

Kupienie konkretnego modelu kompa umożliwia pominięcie instalacji
systemu i oprogramowania, czyli naprawdę szybkie uruchomienie nowego
kompa.

To mozna w przetargu zawrzec, ze maja byc gotowe do uzycia.
Przeciez i tak kupuje sie z systemem.

koncerny maja swoje MOLPY najczesciej, a wnich wszelakie programiki, systemy uzywane w konkretnej firmie.
Wiec moze dla domu lub malej firemki takie podejscie z systemem oryginalnym jest OK, ale w duzych koncernach tak sie nie robi (sa chodzy na punkcie bezpieczenstwa).
S± różne przypadki, ale nigdzie nie kupuje się składaków.

Nie kupuje sie, bo w urzedach maja w dupie pieniadze ktore wydaj±.

nie, placa za czas reakcji serwisu i sam serwis.
Komputerow nie kupuje sie na zapas - to jest wlasnie rozrzutnosc.
Servis moze dzialac w reakcji do 4 godzin. Najczesciej jest to 48godzin, czyli NextBusinessDay z dostawa wszelkich czesci na miejsce.
Komputera nigdzie nie odwozisz na gwarancje, serwisan ma wszystko ze soba i wymieni Ci na miejscu od wentylatorka po plyte glowna lub matryce.
W urzedzie nikt sie nie pierniczy z deinstalacja komputera ze stanowiska i zawozenia go gdzies do serwisu i czekaniem 2 tygodnie na naprawe.

163 Data: Maj 19 2014 18:00:48
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik AL  ...

On 2014-05-17 11:00, Budzik wrote:
Użytkownik John Kołalsky  ...

to byłaby jakas masakra.
Ostatnio jak zmieniałem w zeszłym roku to miałem komputer na ktorym
system instalowałem w 2008 roku (a komputer był pare lat starszy) i w
sumie nic mu
nie było.

Taki przykład. 10 lat nie wytrzyma, prędzej ten rok.

Ze co?

Tylko urz±d ma tych
komputerów np 365, czyli codziennie psuje się jeden z tych
komputerów.

Ok. Tylko czy kupno konkretnie i7 sprawi ze przestana sie psuc?

Kupienie konkretnego modelu kompa umożliwia pominięcie instalacji
systemu i oprogramowania, czyli naprawdę szybkie uruchomienie nowego
kompa.

To mozna w przetargu zawrzec, ze maja byc gotowe do uzycia.
Przeciez i tak kupuje sie z systemem.

koncerny maja swoje MOLPY najczesciej, a wnich wszelakie programiki,
systemy uzywane w konkretnej firmie.
Wiec moze dla domu lub malej firemki takie podejscie z systemem
oryginalnym jest OK, ale w duzych koncernach tak sie nie robi (sa chodzy
na punkcie bezpieczenstwa).

Pamietaj ze rozmowa tyczy sie urzedów...

S± różne przypadki, ale nigdzie nie kupuje się składaków.

Nie kupuje sie, bo w urzedach maja w dupie pieniadze ktore wydaj±.

nie, placa za czas reakcji serwisu i sam serwis.
Komputerow nie kupuje sie na zapas - to jest wlasnie rozrzutnosc.

Podlicz koszty...

Servis moze dzialac w reakcji do 4 godzin. Najczesciej jest to 48godzin,
czyli NextBusinessDay z dostawa wszelkich czesci na miejsce.

A wszystko kosztuje tyle ze glowa boli... Oczywiscie w cenie komputera...

Komputera nigdzie nie odwozisz na gwarancje, serwisan ma wszystko ze
soba i wymieni Ci na miejscu od wentylatorka po plyte glowna lub matryce.
W urzedzie nikt sie nie pierniczy z deinstalacja komputera ze stanowiska
i zawozenia go gdzies do serwisu i czekaniem 2 tygodnie na naprawe.

A w miedzyczasie w takim duzym urzedzie pracuje 3 informatyków ktorzy graja
w pasjansa.
Swietne oszczednosci.

164 Data: Maj 20 2014 11:47:42
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-19 20:00, Budzik wrote:

Użytkownik AL  ...

On 2014-05-17 11:00, Budzik wrote:
Użytkownik John Kołalsky  ...

to byłaby jakas masakra.
Ostatnio jak zmieniałem w zeszłym roku to miałem komputer na ktorym
system instalowałem w 2008 roku (a komputer był pare lat starszy) i w
sumie nic mu
nie było.

Taki przykład. 10 lat nie wytrzyma, prędzej ten rok.

Ze co?

Tylko urz±d ma tych
komputerów np 365, czyli codziennie psuje się jeden z tych
komputerów.

Ok. Tylko czy kupno konkretnie i7 sprawi ze przestana sie psuc?

Kupienie konkretnego modelu kompa umożliwia pominięcie instalacji
systemu i oprogramowania, czyli naprawdę szybkie uruchomienie nowego
kompa.

To mozna w przetargu zawrzec, ze maja byc gotowe do uzycia.
Przeciez i tak kupuje sie z systemem.

koncerny maja swoje MOLPY najczesciej, a wnich wszelakie programiki,
systemy uzywane w konkretnej firmie.
Wiec moze dla domu lub malej firemki takie podejscie z systemem
oryginalnym jest OK, ale w duzych koncernach tak sie nie robi (sa chodzy
na punkcie bezpieczenstwa).

Pamietaj ze rozmowa tyczy sie urzedów...

S± różne przypadki, ale nigdzie nie kupuje się składaków.

Nie kupuje sie, bo w urzedach maja w dupie pieniadze ktore wydaj±.

nie, placa za czas reakcji serwisu i sam serwis.
Komputerow nie kupuje sie na zapas - to jest wlasnie rozrzutnosc.

Podlicz koszty...

jesli kupuje 10 komputerow (stanowisk) za 3000pln (to jest tanio), to mam wydac od razu kolejne 6000tys pln by kupic komputery zapasowe?

Jesli kupuje tych komputerow 100sztuk, to mam kupic 10 czy 20 dodatkowych?   Podlicz koszty.
A teraz: skladowanie tez kosztuje.  Komputery lezakuja a gwarancja juz leci (nikogo nie interesuje fakt, ze one nie pracuja).

Jesli mam 2 komputery rezerwowe, a padna 3 (prawo Marphiego), to 1 pracownik siedzi bezczynnie przez 2 tygodnie, bo taki czas jest na naprawe komputera w serwisie zewnetrznym.

Wole zaplacic nawet 10% do kazdego z komputerow za dodatkowa gwarancje i serwis onsite (najczesciej ta dod. gwarancja to ok 5% wartosci sprzetu) i nie placic za magazynowanie, utrzymywanie trzech informatykow od sprzetu (a zostawic jedynie od oprogramowania) - i to sa wlasnie oszczednosci.


Servis moze dzialac w reakcji do 4 godzin. Najczesciej jest to 48godzin,
czyli NextBusinessDay z dostawa wszelkich czesci na miejsce.

A wszystko kosztuje tyle ze glowa boli... Oczywiscie w cenie komputera...

wcale nie kosztuje tyle.
Na przetargach wiele razy komputery firmowenie ustepuja cena ze skladakami (a komponenty sa zoptymalizowane do pracy, oraz maja wlasny serwis)

Komputera nigdzie nie odwozisz na gwarancje, serwisan ma wszystko ze
soba i wymieni Ci na miejscu od wentylatorka po plyte glowna lub matryce.
W urzedzie nikt sie nie pierniczy z deinstalacja komputera ze stanowiska
i zawozenia go gdzies do serwisu i czekaniem 2 tygodnie na naprawe.

A w miedzyczasie w takim duzym urzedzie pracuje 3 informatyków ktorzy graja
w pasjansa.
Swietne oszczednosci.

to juz nie tyczy sie kwestii przetargow, ale organizacjii pracy.
Sporo firm kladzie decyduje sie na IT outsoursing.

165 Data: Maj 20 2014 11:00:45
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik AL  ...

Podlicz koszty...

jesli kupuje 10 komputerow (stanowisk) za 3000pln (to jest tanio), to
mam wydac od razu kolejne 6000tys pln by kupic komputery zapasowe?

3000 to jest tanio.
No to mamy wytłumaczenie.
 
Jesli kupuje tych komputerow 100sztuk, to mam kupic 10 czy 20
dodatkowych?   Podlicz koszty.

Prosze bardzo.
Podstawowe prace biurowe mozna wykonac na uzywanym komputerze na 400zł. Sam
kilka takich ostatnio uruchomiłem i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony
jako¶cia i predkosci±.
Na nowym za 1000zł.

Jak sie wydaje 3000 na komputer to nic dziwnego ze potem sie pisze o
drogiej administracji.
Za 3000 to sie kupuje wypasiony składak na ktorym maja gry w najwyzszych
rozdzielczosciach działac a nie biurowe PC.

A teraz: skladowanie tez kosztuje.  Komputery lezakuja a gwarancja juz
leci (nikogo nie interesuje fakt, ze one nie pracuja).

Jesli mam 2 komputery rezerwowe, a padna 3 (prawo Marphiego), to 1
pracownik siedzi bezczynnie przez 2 tygodnie, bo taki czas jest na
naprawe komputera w serwisie zewnetrznym.

Bo oczywiscie informatyk na szybko nie moze mu dokupic komputera tudziez
czesci ktora sie zepsuła.
ROTFL
 
Wole zaplacic nawet 10% do kazdego z komputerow za dodatkowa gwarancje
i serwis onsite (najczesciej ta dod. gwarancja to ok 5% wartosci
sprzetu) i nie placic za magazynowanie, utrzymywanie trzech
informatykow od sprzetu (a zostawic jedynie od oprogramowania) - i to
sa wlasnie oszczednosci.

Jakie 10%?
Ty piszesz ze 3000 zak omputer to jest tanio.
Co się teraz wkłada do modnego PC dla urzednia zeby mu word szybko chodził?
Dyski ssd 300GB i7 itp?

Servis moze dzialac w reakcji do 4 godzin. Najczesciej jest to
48godzin, czyli NextBusinessDay z dostawa wszelkich czesci na
miejsce.

A wszystko kosztuje tyle ze glowa boli... Oczywiscie w cenie
komputera...

wcale nie kosztuje tyle.
Na przetargach wiele razy komputery firmowenie ustepuja cena ze
skladakami (a komponenty sa zoptymalizowane do pracy, oraz maja wlasny
serwis)

Prosiłem o podanie konkretnych przetargów.
Bo moze wysoka cena nie wynika z drogosci składaków tylko z Ľle napisanych
przetargów.

Komputera nigdzie nie odwozisz na gwarancje, serwisan ma wszystko ze
soba i wymieni Ci na miejscu od wentylatorka po plyte glowna lub
matryce. W urzedzie nikt sie nie pierniczy z deinstalacja komputera
ze stanowiska i zawozenia go gdzies do serwisu i czekaniem 2
tygodnie na naprawe.

A w miedzyczasie w takim duzym urzedzie pracuje 3 informatyków ktorzy
graja w pasjansa.
Swietne oszczednosci.

to juz nie tyczy sie kwestii przetargow, ale organizacjii pracy.
Sporo firm kladzie decyduje sie na IT outsoursing.

Nie rozmawiamy o firmach. Tylko o przetargach i sferze budżetowej.
Firmy niech sobie robi± co im wygodnie.

166 Data: Maj 20 2014 13:57:55
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-20 13:00, Budzik wrote:

Użytkownik AL  ...

Podlicz koszty...

jesli kupuje 10 komputerow (stanowisk) za 3000pln (to jest tanio), to
mam wydac od razu kolejne 6000tys pln by kupic komputery zapasowe?

3000 to jest tanio.
No to mamy wytłumaczenie.


zamawiamy komputery i po 10tys Euro i wiecej (wszystko zalezy od przeznaczenia)

Skladaki przegrywaja cena w stosunku do oferowanych podzespolow i gwarancja i... padaja czesciej (nie w=ytrzymuja dluzszego obciazenia, albo wychodza jakies niekompatybilnosci komponentow).
Nikt nie ma czasu szukac przyczyn i zastanawiac sie dlaczego cos siada - komputer w serwisie zewnetrznym to horror. Pracodawca musialby odeslac rowniez pracownika na urlop przymusowy.


Jesli kupuje tych komputerow 100sztuk, to mam kupic 10 czy 20
dodatkowych?   Podlicz koszty.

Prosze bardzo.
Podstawowe prace biurowe mozna wykonac na uzywanym komputerze na 400zł. Sam
kilka takich ostatnio uruchomiłem i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony
jako¶cia i predkosci±.
Na nowym za 1000zł.

no wlasnie - kazesz wykonywac odpowiedzialna prace na komputerach z odzysku - to sie nazywa 'dziadowanie' wlasnie.
I to nie jest wcale oszczedne - moze dla prywatnmych userow-pasjonatow.

Jak sie wydaje 3000 na komputer to nic dziwnego ze potem sie pisze o
drogiej administracji.
Za 3000 to sie kupuje wypasiony składak na ktorym maja gry w najwyzszych
rozdzielczosciach działac a nie biurowe PC.

komputer dio gier w miare wspolczesnych to ok 10tys pln - inaczej to sa polsrodki - sorry, ale nie rozmawiamy o komputerach do gier.

Stacja robocza to rzad od 40tys wzwyz - nieraz taka porzadna stacja to koszt 80tys pln (serwer i wiecej). I przy takich kwotach to ma na siebie zarabiac a nie zapewniac robote informatykowui pasjonatowi.
I to sie sprawdza.


A teraz: skladowanie tez kosztuje.  Komputery lezakuja a gwarancja juz
leci (nikogo nie interesuje fakt, ze one nie pracuja).

Jesli mam 2 komputery rezerwowe, a padna 3 (prawo Marphiego), to 1
pracownik siedzi bezczynnie przez 2 tygodnie, bo taki czas jest na
naprawe komputera w serwisie zewnetrznym.

Bo oczywiscie informatyk na szybko nie moze mu dokupic komputera tudziez
czesci ktora sie zepsuła.
ROTFL

To sie nazywa 'dziadownie' - potem kazdy komputer ma nietylko inne parametry/wnetrzosci ale i kadlubek.


Wole zaplacic nawet 10% do kazdego z komputerow za dodatkowa gwarancje
i serwis onsite (najczesciej ta dod. gwarancja to ok 5% wartosci
sprzetu) i nie placic za magazynowanie, utrzymywanie trzech
informatykow od sprzetu (a zostawic jedynie od oprogramowania) - i to
sa wlasnie oszczednosci.

Jakie 10%?
Ty piszesz ze 3000 zak omputer to jest tanio.
Co się teraz wkłada do modnego PC dla urzednia zeby mu word szybko chodził?
Dyski ssd 300GB i7 itp?

SSD to przezytek i wcale nie podnosza sprawnosci.
Teraz masz akceleratory SSD na PCI-Ex. (to taki przytyk, ale my nie o tym)

Mowiac stanowisko mialem na mysl komplet: komputer i monitor.


Servis moze dzialac w reakcji do 4 godzin. Najczesciej jest to
48godzin, czyli NextBusinessDay z dostawa wszelkich czesci na
miejsce.

A wszystko kosztuje tyle ze glowa boli... Oczywiscie w cenie
komputera...

wcale nie kosztuje tyle.
Na przetargach wiele razy komputery firmowenie ustepuja cena ze
skladakami (a komponenty sa zoptymalizowane do pracy, oraz maja wlasny
serwis)

Prosiłem o podanie konkretnych przetargów.
Bo moze wysoka cena nie wynika z drogosci składaków tylko z Ľle napisanych
przetargów.

wez udzial w jakims przetargu - codziennie jest ich od groma (od uczelni po firmy czy instytucje) i sie przyjrzyj sam.

Nie bede Ci pod nos podkladal gotowych przykladow - sam sie troche wysil i sprobuj wystartowac do jakiegos przetargu ze skladakiem.
Spelniajac wymagania przetargu, Twoja cena ze skladakiem bedzie czesto wyzsza niz komputer firmowy.


Komputera nigdzie nie odwozisz na gwarancje, serwisan ma wszystko ze
soba i wymieni Ci na miejscu od wentylatorka po plyte glowna lub
matryce. W urzedzie nikt sie nie pierniczy z deinstalacja komputera
ze stanowiska i zawozenia go gdzies do serwisu i czekaniem 2
tygodnie na naprawe.

A w miedzyczasie w takim duzym urzedzie pracuje 3 informatyków ktorzy
graja w pasjansa.
Swietne oszczednosci.

to juz nie tyczy sie kwestii przetargow, ale organizacjii pracy.
Sporo firm kladzie decyduje sie na IT outsoursing.

Nie rozmawiamy o firmach. Tylko o przetargach i sferze budżetowej.
Firmy niech sobie robi± co im wygodnie.


mowimy o skladakach ogolnie - czyzbys juz zapomnial reszte watku.

Z mojej strony EOT, bo widocznie nalezysz do osob dysponujacych spora iloscia czas na grzebanie sie w sprzecie i eksperymentowaniu.

167 Data: Maj 20 2014 13:00:45
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik AL  ...

Podlicz koszty...

jesli kupuje 10 komputerow (stanowisk) za 3000pln (to jest tanio),
to mam wydac od razu kolejne 6000tys pln by kupic komputery
zapasowe?

3000 to jest tanio.
No to mamy wytłumaczenie.

zamawiamy komputery i po 10tys Euro i wiecej (wszystko zalezy od
przeznaczenia)

Nie rozmawiamy o wyspecjalizowanych jednostkach tylko o zwykłych biurowych
pc-tach - nie zaciemniaj dyskusji.

Skladaki przegrywaja cena w stosunku do oferowanych podzespolow i
gwarancja i... padaja czesciej (nie w=ytrzymuja dluzszego obciazenia,
albo wychodza jakies niekompatybilnosci komponentow).

Czyli biurowy PC bedzie tanszy i lepszy markowy niz składak?
No to nie ma problemu - beda wygrywac wszystkie przetargi.

Nikt nie ma czasu szukac przyczyn i zastanawiac sie dlaczego cos siada
- komputer w serwisie zewnetrznym to horror. Pracodawca musialby
odeslac rowniez pracownika na urlop przymusowy.

Wszelkie niekompatybilnosci wyjda w pierwszych tygodniach yztkowania wiec
spadna na głowe dostawcy wiec zarówno markowe składaki jak i niemarkowe
składaki beda ich pozbawione - juz dostawca sie o to postara.

Jesli kupuje tych komputerow 100sztuk, to mam kupic 10 czy 20
dodatkowych?   Podlicz koszty.

Prosze bardzo.
Podstawowe prace biurowe mozna wykonac na uzywanym komputerze na
400zł. Sam kilka takich ostatnio uruchomiłem i jestem bardzo
pozytywnie zaskoczony jako¶cia i predkosci±.
Na nowym za 1000zł.

no wlasnie - kazesz wykonywac odpowiedzialna prace na komputerach z
odzysku - to sie nazywa 'dziadowanie' wlasnie.
I to nie jest wcale oszczedne - moze dla prywatnmych
userow-pasjonatow.

Odpowiedzialne - pieknie zabrzmiało. Tak jakby te starsze były mniej
bezpieczne...
Daruj sobie taka demagogie i odnies sie do problemu poza lansowaniem sie na
nowoczesnego goscia bo umie 4000 wydac na nowy komputer.
Kazdy umie.

Jak sie wydaje 3000 na komputer to nic dziwnego ze potem sie pisze o
drogiej administracji.
Za 3000 to sie kupuje wypasiony składak na ktorym maja gry w
najwyzszych rozdzielczosciach działac a nie biurowe PC.

komputer dio gier w miare wspolczesnych to ok 10tys pln - inaczej to
sa polsrodki - sorry, ale nie rozmawiamy o komputerach do gier.

Jeszcze lepiej...

Stacja robocza to rzad od 40tys wzwyz - nieraz taka porzadna stacja to
koszt 80tys pln (serwer i wiecej). I przy takich kwotach to ma na
siebie zarabiac a nie zapewniac robote informatykowui pasjonatowi.
I to sie sprawdza.

Ok, albo wrócisz na ziemie i przypomniesz sobie o czym rozmawiamy albo to
nei ma sensu.
Hint - nie o serwerach...

A teraz: skladowanie tez kosztuje.  Komputery lezakuja a gwarancja
juz leci (nikogo nie interesuje fakt, ze one nie pracuja).

Jesli mam 2 komputery rezerwowe, a padna 3 (prawo Marphiego), to 1
pracownik siedzi bezczynnie przez 2 tygodnie, bo taki czas jest na
naprawe komputera w serwisie zewnetrznym.

Bo oczywiscie informatyk na szybko nie moze mu dokupic komputera
tudziez czesci ktora sie zepsuła.
ROTFL

To sie nazywa 'dziadownie' - potem kazdy komputer ma nietylko inne
parametry/wnetrzosci ale i kadlubek.

Tak, oczywiscie. Dziadowanie.
A ja to nazwe oszczednoscia.
Problem polega na tym, ze w naszych urzedach mamy i tak kazdy komputer
inny. Albo 10 rodzajów róznych. nikt sie nie przejmuje rzeczami o ktorych
piszesz. A jednak płacimy jak bysmy byli drug± arabi± saudyjsk±.
Bywasz czasami w urzedach?

Wole zaplacic nawet 10% do kazdego z komputerow za dodatkowa
gwarancje i serwis onsite (najczesciej ta dod. gwarancja to ok 5%
wartosci sprzetu) i nie placic za magazynowanie, utrzymywanie trzech
informatykow od sprzetu (a zostawic jedynie od oprogramowania) - i
to sa wlasnie oszczednosci.

Jakie 10%?
Ty piszesz ze 3000 zak omputer to jest tanio.
Co się teraz wkłada do modnego PC dla urzednia zeby mu word szybko
chodził? Dyski ssd 300GB i7 itp?

SSD to przezytek i wcale nie podnosza sprawnosci.

Podnosza w stosunku do tradycyjnych dysków...

Teraz masz akceleratory SSD na PCI-Ex. (to taki przytyk, ale my nie o
tym)

Ok, znowu jakies przytyki w około i brak odpowiedzi na pmoje pytanie...

Mowiac stanowisko mialem na mysl komplet: komputer i monitor.

No i?

Servis moze dzialac w reakcji do 4 godzin. Najczesciej jest to
48godzin, czyli NextBusinessDay z dostawa wszelkich czesci na
miejsce.

A wszystko kosztuje tyle ze glowa boli... Oczywiscie w cenie
komputera...

wcale nie kosztuje tyle.
Na przetargach wiele razy komputery firmowenie ustepuja cena ze
skladakami (a komponenty sa zoptymalizowane do pracy, oraz maja
wlasny serwis)

Prosiłem o podanie konkretnych przetargów.
Bo moze wysoka cena nie wynika z drogosci składaków tylko z Ľle
napisanych przetargów.

wez udzial w jakims przetargu - codziennie jest ich od groma (od
uczelni po firmy czy instytucje) i sie przyjrzyj sam.

Nie bede Ci pod nos podkladal gotowych przykladow - sam sie troche
wysil i sprobuj wystartowac do jakiegos przetargu ze skladakiem.
Spelniajac wymagania przetargu, Twoja cena ze skladakiem bedzie czesto
wyzsza niz komputer firmowy.

Tak myslałem. Pierdlu pierdu a jak prosba o konkrety to ...

Komputera nigdzie nie odwozisz na gwarancje, serwisan ma wszystko
ze soba i wymieni Ci na miejscu od wentylatorka po plyte glowna
lub matryce. W urzedzie nikt sie nie pierniczy z deinstalacja
komputera ze stanowiska i zawozenia go gdzies do serwisu i
czekaniem 2 tygodnie na naprawe.

A w miedzyczasie w takim duzym urzedzie pracuje 3 informatyków
ktorzy graja w pasjansa.
Swietne oszczednosci.

to juz nie tyczy sie kwestii przetargow, ale organizacjii pracy.
Sporo firm kladzie decyduje sie na IT outsoursing.

Nie rozmawiamy o firmach. Tylko o przetargach i sferze budżetowej.
Firmy niech sobie robi± co im wygodnie.

mowimy o skladakach ogolnie - czyzbys juz zapomnial reszte watku.

Z mojej strony EOT, bo widocznie nalezysz do osob dysponujacych spora
iloscia czas na grzebanie sie w sprzecie i eksperymentowaniu.

Jak sobie zyczysz. I tak na kazde pytanie otrzymuje sklejke pobocznych
przytyków i zero merytorycznych odpowiedzi...

168 Data: Maj 20 2014 15:14:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci
Użytkownik AL  ...
[...]

Daruj sobie taka demagogie i odnies sie do problemu poza lansowaniem sie na
nowoczesnego goscia bo umie 4000 wydac na nowy komputer.
Kazdy umie.

O nie, wcale nie tak latwo jest sie przebic przez oferte markowego komputera :-)
Albo np taki Dell ze swoimi 6 liniami notebookow :-)

A teraz: skladowanie tez kosztuje.  Komputery lezakuja a gwarancja
juz leci (nikogo nie interesuje fakt, ze one nie pracuja).
Jesli mam 2 komputery rezerwowe, a padna 3 (prawo Marphiego), to 1
pracownik siedzi bezczynnie przez 2 tygodnie, bo taki czas jest na
naprawe komputera w serwisie zewnetrznym.
Bo oczywiscie informatyk na szybko nie moze mu dokupic komputera
tudziez czesci ktora sie zepsuła.
ROTFL
To sie nazywa 'dziadownie' - potem kazdy komputer ma nietylko inne
parametry/wnetrzosci ale i kadlubek.

Tak, oczywiscie. Dziadowanie. A ja to nazwe oszczednoscia.

a z "firmowymi" tez wcale nie tak latwo ze da sie za 2 lata naprawic.
Za 2 lata to mozna uslyszec "kup pan nowy".

Co się teraz wkłada do modnego PC dla urzednia zeby mu word szybko
chodził? Dyski ssd 300GB i7 itp?

SSD to przezytek i wcale nie podnosza sprawnosci.
Podnosza w stosunku do tradycyjnych dysków...

Po doczytaniu pewnych szczegolow zaczynam miec watpliwosci.
Ale do Worda sie sprawdza.
I w sumie ... do Worda wystarczy 100-200GB, po co placic za twardziela 1TB :-)

J.

169 Data: Maj 20 2014 19:28:10
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Jesli kupuje tych komputerow 100sztuk, to mam kupic 10 czy 20
dodatkowych?   Podlicz koszty.

Prosze bardzo.
Podstawowe prace biurowe mozna wykonac na uzywanym komputerze na 400zł. Sam
kilka takich ostatnio uruchomiłem i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony
jako¶cia i predkosci±.
Na nowym za 1000zł.


Powinni kupić prezesowi używan± limuzynę

170 Data: Maj 20 2014 21:00:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Jesli kupuje tych komputerow 100sztuk, to mam kupic 10 czy 20
dodatkowych?   Podlicz koszty.

Prosze bardzo.
Podstawowe prace biurowe mozna wykonac na uzywanym komputerze na 400zł.
Sam
kilka takich ostatnio uruchomiłem i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony
jako¶cia i predkosci±.
Na nowym za 1000zł.

Powinni kupić prezesowi używan± limuzynę

"Powinni" to w ogole mu nie kupować. Nie starcza z pensji?

171 Data: Maj 20 2014 23:53:40
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Jesli kupuje tych komputerow 100sztuk, to mam kupic 10 czy 20
dodatkowych?   Podlicz koszty.

Prosze bardzo.
Podstawowe prace biurowe mozna wykonac na uzywanym komputerze na 400zł.
Sam
kilka takich ostatnio uruchomiłem i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony
jako¶cia i predkosci±.
Na nowym za 1000zł.

Powinni kupić prezesowi używan± limuzynę

"Powinni" to w ogole mu nie kupować. Nie starcza z pensji?


Mnie chodzi o to, że jak uważasz, że używane kompy s± ok to używane samochody tym bardziej.

172 Data: Maj 21 2014 08:00:41
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

"Powinni" to w ogole mu nie kupować. Nie starcza z pensji?

Mnie chodzi o to, że jak uważasz, że używane kompy s± ok to używane
samochody tym bardziej.

Wiem o co ci chodzi.
Ale z samochodami jest ryzyko wieksze bo trudniej ocenic co sie kupuje
(chociaz i potencjalna korzysc równiez wieksza ale mozna tez "wtopic").
Poza tym uzywane to był tylko przykład ze czasami mozna naprawde duzo
oszczedzic.
Watek był o tym, zeby nie kupowac wypasionych i7 na zwykłe stanowiska
biurowe i nie ustawiac przetargów w ten sposób, zeby wychodziło ze tylko i7
spełnia wymagania.
Oponenci twierdza ze trzeba kupowac jak najlepsze, bo te słabsze sie
czesciej psuja.

173 Data: Maj 21 2014 20:56:32
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


"Powinni" to w ogole mu nie kupować. Nie starcza z pensji?

Mnie chodzi o to, że jak uważasz, że używane kompy s± ok to używane
samochody tym bardziej.

Wiem o co ci chodzi.
Ale z samochodami jest ryzyko wieksze bo trudniej ocenic co sie kupuje
(chociaz i potencjalna korzysc równiez wieksza ale mozna tez "wtopic").

Samochody o tyle symptomatyczne s±, że nie ma zasadniczo w obrocie składaków.

Poza tym uzywane to był tylko przykład ze czasami mozna naprawde duzo
oszczedzic.

Albo narazić użytkownika na niesprawno¶ć i trudno¶ci w eksploatacji wynikaj±ce np z małej wydajno¶ci.

Watek był o tym, zeby nie kupowac wypasionych i7 na zwykłe stanowiska
biurowe i nie ustawiac przetargów w ten sposób, zeby wychodziło ze tylko i7
spełnia wymagania.
Oponenci twierdza ze trzeba kupowac jak najlepsze, bo te słabsze sie
czesciej psuja.

No tak, ale jakie s± inne wymagania ? Stary komputer, nietypowy składak itp nie maj± sensu.

174 Data: Maj 21 2014 20:00:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

"Powinni" to w ogole mu nie kupować. Nie starcza z pensji?

Mnie chodzi o to, że jak uważasz, że używane kompy s± ok to używane
samochody tym bardziej.

Wiem o co ci chodzi.
Ale z samochodami jest ryzyko wieksze bo trudniej ocenic co sie
kupuje (chociaz i potencjalna korzysc równiez wieksza ale mozna tez
"wtopic").

Samochody o tyle symptomatyczne s±, że nie ma zasadniczo w obrocie
składaków.

ROTFL
Ty tak na serio?

Poza tym uzywane to był tylko przykład ze czasami mozna naprawde duzo
oszczedzic.

Albo narazić użytkownika na niesprawno¶ć i trudno¶ci w eksploatacji
wynikaj±ce np z małej wydajno¶ci.

Z małej wydajno¶ci?
Możesz co¶ wiecej na ten temat powiedziec bo zaintrygowałes mnie.
Jaka wydajno¶ć jest ci potrzebna dla komputera biurowego?

Watek był o tym, zeby nie kupowac wypasionych i7 na zwykłe stanowiska
biurowe i nie ustawiac przetargów w ten sposób, zeby wychodziło ze
tylko i7
spełnia wymagania.
Oponenci twierdza ze trzeba kupowac jak najlepsze, bo te słabsze sie
czesciej psuja.

No tak, ale jakie s± inne wymagania ? Stary komputer, nietypowy
składak itp nie maj± sensu.

Argumentowi "nie maja" zawsze przeciwstawiam argument "maj±".
Jak kupujesz 100 to jakikolwiek składak bedzie juz typowy bo masz ich 100.

175 Data: Maj 21 2014 23:22:48
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Samochody o tyle symptomatyczne s±, że nie ma zasadniczo w obrocie
składaków.

ROTFL
Ty tak na serio?

Nie pasuje do twojej tezy ?


Poza tym uzywane to był tylko przykład ze czasami mozna naprawde duzo
oszczedzic.

Albo narazić użytkownika na niesprawno¶ć i trudno¶ci w eksploatacji
wynikaj±ce np z małej wydajno¶ci.

Z małej wydajno¶ci?
Możesz co¶ wiecej na ten temat powiedziec bo zaintrygowałes mnie.
Jaka wydajno¶ć jest ci potrzebna dla komputera biurowego?

Taka, żeby użytkownik nie narzekał. Żeby zainstalowanie pakietu antywirusowego nie zabiło kompa. Żeby trzy okienka przegl±darki pozwalały jeszce otworzyć excela.


Watek był o tym, zeby nie kupowac wypasionych i7 na zwykłe stanowiska
biurowe i nie ustawiac przetargów w ten sposób, zeby wychodziło ze
tylko i7
spełnia wymagania.
Oponenci twierdza ze trzeba kupowac jak najlepsze, bo te słabsze sie
czesciej psuja.

No tak, ale jakie s± inne wymagania ? Stary komputer, nietypowy
składak itp nie maj± sensu.

Argumentowi "nie maja" zawsze przeciwstawiam argument "maj±".

Stańmy wszyscy na rękach

Jak kupujesz 100 to jakikolwiek składak bedzie juz typowy bo masz ich 100.

Ale za miesi±c już takiego samego nie dostanę.

176 Data: Maj 21 2014 23:51:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Samochody o tyle symptomatyczne s±, że nie ma zasadniczo w obrocie
składaków.

ROTFL
Ty tak na serio?

Nie pasuje do twojej tezy ?

Nie, po prostu chyba nie masz pojecia co potrafi± handlarze sprzedać...

Poza tym uzywane to był tylko przykład ze czasami mozna naprawde
duzo oszczedzic.

Albo narazić użytkownika na niesprawno¶ć i trudno¶ci w eksploatacji
wynikaj±ce np z małej wydajno¶ci.

Z małej wydajno¶ci?
Możesz co¶ wiecej na ten temat powiedziec bo zaintrygowałes mnie.
Jaka wydajno¶ć jest ci potrzebna dla komputera biurowego?

Taka, żeby użytkownik nie narzekał. Żeby zainstalowanie pakietu
antywirusowego nie zabiło kompa. Żeby trzy okienka przegl±darki
pozwalały jeszce otworzyć excela.

I uwazasz ze komputer sprzed kilku lat ci teog nie umożliwi?
No to stwierdzam, ze marketingowcy sobie z ciebie zakpili.
Pracuje obecnie na Athlonie X2 5600 czyli na procesorze ktory miał premiere
ile lat temu?
5? 8?
Do tego win 7.
Do tego spore inklinacje do otwierania wielu okienek na raz.
2 przegladarki - kazda po kilkanascie zakładek, kilka pulpitów zdalnych, o
takich rzeczach jak programy antywir, excel, nawet nie wspominam.
I jeszcze pare innych rzeczy.
Do tego czasami działam na lapku z i5.
Różnic praktycznie nie zauwazam.

Do pracy biurowej wystarcza w zupełnosci.

Watek był o tym, zeby nie kupowac wypasionych i7 na zwykłe
stanowiska biurowe i nie ustawiac przetargów w ten sposób, zeby
wychodziło ze tylko i7
spełnia wymagania.
Oponenci twierdza ze trzeba kupowac jak najlepsze, bo te słabsze
sie czesciej psuja.

No tak, ale jakie s± inne wymagania ? Stary komputer, nietypowy
składak itp nie maj± sensu.

Argumentowi "nie maja" zawsze przeciwstawiam argument "maj±".

Stańmy wszyscy na rękach

Jak kupujesz 100 to jakikolwiek składak bedzie juz typowy bo masz ich
100.

Ale za miesi±c już takiego samego nie dostanę.

Tak samo jak zmienia sie oferta w zakresie czesci do składaków (i raczej
nie z miesiaca na miesiac) tak samo zmeinia sie oferta markowych składaków.

Zreszta - znów powtarzamy te same argumenty.

177 Data: Maj 22 2014 16:19:37
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-22 01:51, Budzik wrote:

Użytkownik John Kołalsky  ...

Jak kupujesz 100 to jakikolwiek składak bedzie juz typowy bo masz ich
100.

Ale za miesi±c już takiego samego nie dostanę.

Tak samo jak zmienia sie oferta w zakresie czesci do składaków (i raczej
nie z miesiaca na miesiac) tak samo zmeinia sie oferta markowych składaków.

ale firma gwarantuje, ze dostarczy Ci dokladnie taki sam komponent, nawet gdy juz nie bedzie produkowany (nawet od 2 lat) - wiec dalej zbior wszystkich komputerkow w urzedzie/firmie bedzie dokladnie taki sam i zgodny z pierwotnymi zalozeniami.
I dodatkowo przyjedzie i Ci go wymieni na miejscu (odpada utrzymywanie informatyka-sprzetowca).

>
> Zreszta - znów powtarzamy te same argumenty.
>
no wła¶nie nie przyjmujesz do wiadomo¶ci podstawowej różnicy w gwarancji i jej realizacji pomiedzy skladakiem a komputerem 'firmowym'.

178 Data: Maj 22 2014 15:54:49
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik AL  ...

Jak kupujesz 100 to jakikolwiek składak bedzie juz typowy bo masz
ich 100.

Ale za miesi±c już takiego samego nie dostanę.

Tak samo jak zmienia sie oferta w zakresie czesci do składaków (i
raczej nie z miesiaca na miesiac) tak samo zmeinia sie oferta
markowych składaków.

ale firma gwarantuje, ze dostarczy Ci dokladnie taki sam komponent,
nawet gdy juz nie bedzie produkowany (nawet od 2 lat) - wiec dalej
zbior wszystkich komputerkow w urzedzie/firmie bedzie dokladnie taki
sam i zgodny z pierwotnymi zalozeniami.

Co jest nie az tak potrzebne jak o tym piszesz ale:
czy naprawde tak jest? Czy jeżeli komputer padnie i firma stwierdzi, ze nie
warto go naprawiac to nap ewno zawsze dostarczy ci kolejny taki sam? Nawet
jak nie bedzie go juz miała w ofercie? Czy dostarczy równowazny lub lepszy
ale z aktualnej oferty?

I dodatkowo przyjedzie i Ci go wymieni na miejscu (odpada utrzymywanie
informatyka-sprzetowca).

Co bedzie trwało.
Przykładowo 24 godziny lub wiecej jezeli nei da sie naprawic na miejscu.
Czesto informatyk na miejscu zrobi to szybciej.

>
> Zreszta - znów powtarzamy te same argumenty.
>
no wła¶nie nie przyjmujesz do wiadomo¶ci podstawowej różnicy w
gwarancji i jej realizacji pomiedzy skladakiem a komputerem
'firmowym'.

Uwielbiam takie podsumowanie dyskusji. nie ma kompromisu bo to JEDNA ze
stron nie chce przyj±c do wiadomosci jedynej słusznej prawdy. Fajne.

179 Data: Maj 22 2014 19:31:10
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Jak kupujesz 100 to jakikolwiek składak bedzie juz typowy bo masz
ich 100.

Ale za miesi±c już takiego samego nie dostanę.

Tak samo jak zmienia sie oferta w zakresie czesci do składaków (i
raczej nie z miesiaca na miesiac) tak samo zmeinia sie oferta
markowych składaków.

ale firma gwarantuje, ze dostarczy Ci dokladnie taki sam komponent,
nawet gdy juz nie bedzie produkowany (nawet od 2 lat) - wiec dalej
zbior wszystkich komputerkow w urzedzie/firmie bedzie dokladnie taki
sam i zgodny z pierwotnymi zalozeniami.

Co jest nie az tak potrzebne jak o tym piszesz ale:
czy naprawde tak jest? Czy jeżeli komputer padnie i firma stwierdzi, ze nie
warto go naprawiac to nap ewno zawsze dostarczy ci kolejny taki sam? Nawet
jak nie bedzie go juz miała w ofercie? Czy dostarczy równowazny lub lepszy
ale z aktualnej oferty?

WejdĽ sobie na witrynę jakiego¶ producenta markowych komputerów. W odpowiedniej zakładce masz możliwo¶ć zamówienia każdego podzespołu. Latami, tak jak w ASO można kupić czę¶ci do swojego samochodu.


I dodatkowo przyjedzie i Ci go wymieni na miejscu (odpada utrzymywanie
informatyka-sprzetowca).

Co bedzie trwało.
Przykładowo 24 godziny lub wiecej jezeli nei da sie naprawic na miejscu.
Czesto informatyk na miejscu zrobi to szybciej.

Przecież Ci pisał, że na miejscu naprawi± bo przyjeżdżaj± ze wszystkimi komponentami kompa.


> Zreszta - znów powtarzamy te same argumenty.
>
no wła¶nie nie przyjmujesz do wiadomo¶ci podstawowej różnicy w
gwarancji i jej realizacji pomiedzy skladakiem a komputerem
'firmowym'.

Uwielbiam takie podsumowanie dyskusji. nie ma kompromisu bo to JEDNA ze
stron nie chce przyj±c do wiadomosci jedynej słusznej prawdy. Fajne.


Jedno skrzydełko bardziej

180 Data: Maj 22 2014 18:47:32
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Jak kupujesz 100 to jakikolwiek składak bedzie juz typowy bo masz
ich 100.

Ale za miesi±c już takiego samego nie dostanę.

Tak samo jak zmienia sie oferta w zakresie czesci do składaków (i
raczej nie z miesiaca na miesiac) tak samo zmeinia sie oferta
markowych składaków.

ale firma gwarantuje, ze dostarczy Ci dokladnie taki sam komponent,
nawet gdy juz nie bedzie produkowany (nawet od 2 lat) - wiec dalej
zbior wszystkich komputerkow w urzedzie/firmie bedzie dokladnie taki
sam i zgodny z pierwotnymi zalozeniami.

Co jest nie az tak potrzebne jak o tym piszesz ale:
czy naprawde tak jest? Czy jeżeli komputer padnie i firma stwierdzi,
ze nie
warto go naprawiac to nap ewno zawsze dostarczy ci kolejny taki sam?
Nawet jak nie bedzie go juz miała w ofercie? Czy dostarczy równowazny
lub lepszy ale z aktualnej oferty?

WejdĽ sobie na witrynę jakiego¶ producenta markowych komputerów. W
odpowiedniej zakładce masz możliwo¶ć zamówienia każdego podzespołu.
Latami, tak jak w ASO można kupić czę¶ci do swojego samochodu.

Zdarzało mi sie to robić.
I zawsze okazywało sie, ze tego sprzetu juz nie mozna znaleĽć na stronie,
ze jest za stary.
Wiec moze teoretycznie tak jest (mozesz pokazac mi takie przykłady?) ale
jak przyjdzie co do czego to i tak bedzie im wygodniej wymienic na nowy - w
aktualnym zestawieniu.

I dodatkowo przyjedzie i Ci go wymieni na miejscu (odpada
utrzymywanie informatyka-sprzetowca).

Co bedzie trwało.
Przykładowo 24 godziny lub wiecej jezeli nei da sie naprawic na
miejscu. Czesto informatyk na miejscu zrobi to szybciej.

Przecież Ci pisał, że na miejscu naprawi± bo przyjeżdżaj± ze
wszystkimi komponentami kompa.

Moze naprawia moze nie naprawia.
Ale nawet - to tylko 2 lata.
A potem?

> Zreszta - znów powtarzamy te same argumenty.
>
no wła¶nie nie przyjmujesz do wiadomo¶ci podstawowej różnicy w
gwarancji i jej realizacji pomiedzy skladakiem a komputerem
'firmowym'.

Uwielbiam takie podsumowanie dyskusji. nie ma kompromisu bo to JEDNA
ze stron nie chce przyj±c do wiadomosci jedynej słusznej prawdy.
Fajne.

Jedno skrzydełko bardziej

Ano.

181 Data: Maj 22 2014 22:53:03
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Co jest nie az tak potrzebne jak o tym piszesz ale:
czy naprawde tak jest? Czy jeżeli komputer padnie i firma stwierdzi,
ze nie
warto go naprawiac to nap ewno zawsze dostarczy ci kolejny taki sam?
Nawet jak nie bedzie go juz miała w ofercie? Czy dostarczy równowazny
lub lepszy ale z aktualnej oferty?

WejdĽ sobie na witrynę jakiego¶ producenta markowych komputerów. W
odpowiedniej zakładce masz możliwo¶ć zamówienia każdego podzespołu.
Latami, tak jak w ASO można kupić czę¶ci do swojego samochodu.

Zdarzało mi sie to robić.
I zawsze okazywało sie, ze tego sprzetu juz nie mozna znaleĽć na stronie,
ze jest za stary.
Wiec moze teoretycznie tak jest (mozesz pokazac mi takie przykłady?) ale
jak przyjdzie co do czego to i tak bedzie im wygodniej wymienic na nowy - w
aktualnym zestawieniu.

Oczywi¶cie. Tak jest w przypadku mojego markowego laptopa i mojego markowego samochodu.


I dodatkowo przyjedzie i Ci go wymieni na miejscu (odpada
utrzymywanie informatyka-sprzetowca).

Co bedzie trwało.
Przykładowo 24 godziny lub wiecej jezeli nei da sie naprawic na
miejscu. Czesto informatyk na miejscu zrobi to szybciej.

Przecież Ci pisał, że na miejscu naprawi± bo przyjeżdżaj± ze
wszystkimi komponentami kompa.

Moze naprawia moze nie naprawia.

Wentylatora nie będ± umieli wymienić ?

Ale nawet - to tylko 2 lata.

Tyle ile gwarancji masz.

A potem?

Sprzedaj± takim jak Ty

182 Data: Maj 22 2014 21:17:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Co jest nie az tak potrzebne jak o tym piszesz ale:
czy naprawde tak jest? Czy jeżeli komputer padnie i firma
stwierdzi, ze nie
warto go naprawiac to nap ewno zawsze dostarczy ci kolejny taki
sam? Nawet jak nie bedzie go juz miała w ofercie? Czy dostarczy
równowazny lub lepszy ale z aktualnej oferty?

WejdĽ sobie na witrynę jakiego¶ producenta markowych komputerów. W
odpowiedniej zakładce masz możliwo¶ć zamówienia każdego podzespołu.
Latami, tak jak w ASO można kupić czę¶ci do swojego samochodu.

Zdarzało mi sie to robić.
I zawsze okazywało sie, ze tego sprzetu juz nie mozna znaleĽć na
stronie, ze jest za stary.
Wiec moze teoretycznie tak jest (mozesz pokazac mi takie przykłady?)
ale jak przyjdzie co do czego to i tak bedzie im wygodniej wymienic
na nowy - w
aktualnym zestawieniu.

Oczywi¶cie. Tak jest w przypadku mojego markowego laptopa i mojego
markowego samochodu.

Ja nie twierdze ze tak nie ma w przypadku samochodów.
Ja twierdze, ze róznie bywa z markowymi komputerami w tym zakresie.

I dodatkowo przyjedzie i Ci go wymieni na miejscu (odpada
utrzymywanie informatyka-sprzetowca).

Co bedzie trwało.
Przykładowo 24 godziny lub wiecej jezeli nei da sie naprawic na
miejscu. Czesto informatyk na miejscu zrobi to szybciej.

Przecież Ci pisał, że na miejscu naprawi± bo przyjeżdżaj± ze
wszystkimi komponentami kompa.

Moze naprawia moze nie naprawia.

Wentylatora nie będ± umieli wymienić ?

Płacic 200% ceny po to zeby raz na rok fachowy serwis przyjechał wymienic
wentylator...
Ja jestem z Poznania to troche inaczej rozumiem gospodarnosc...

Ale nawet - to tylko 2 lata.

Tyle ile gwarancji masz.

Czyli 2 lata.

A potem?

Sprzedaj± takim jak Ty

Za 200zł po dwóch latach? Biore w ciemno!
Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

183 Data: Maj 26 2014 13:22:30
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: BaX 

Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie
komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo DELL w
gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca ma spokój bo
serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

184 Data: Maj 26 2014 13:32:12
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup

Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca ma spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Tylko podatnik nie ma spokoju, bo ten sposób zapewnienia ¶więtego spokoju urzędasów kosztuje spokojnie ze dwa razy więcej, niż gdyby kupowali za swoje.

185 Data: Maj 26 2014 13:52:00
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: BaX 

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup

Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie
komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo
DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca ma
spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Tylko podatnik nie ma spokoju, bo ten sposób zapewnienia ¶więtego spokoju
urzędasów kosztuje spokojnie ze dwa razy więcej, niż gdyby kupowali za
swoje.

To nie problem pracownika tylko urzędu, jak pracownik nie będzie miał na
czym pracować urz±d będzie miał więcej przerw w pracy.

186 Data: Maj 26 2014 17:27:22
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup
Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca ma spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Tylko podatnik nie ma spokoju, bo ten sposób zapewnienia ¶więtego spokoju urzędasów kosztuje spokojnie ze dwa razy więcej, niż gdyby kupowali za swoje.

To nie problem pracownika tylko urzędu, jak pracownik nie będzie miał na czym pracować urz±d będzie miał więcej przerw w pracy.

Jako¶ prywatne firmy, które często kupuj± kilku letnie kompy z wyprzedaży nie maj± tego typu problemów.
A zapewne liczyć potrafi± dużo lepiej niż urzędy, bo licz± SWOJˇ kasę.

187 Data: Maj 26 2014 21:35:14
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-26 17:27, Cavallino wrote:


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup

Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie
komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP
albo DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój,
sprzedawca ma spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Tylko podatnik nie ma spokoju, bo ten sposób zapewnienia ¶więtego
spokoju urzędasów kosztuje spokojnie ze dwa razy więcej, niż gdyby
kupowali za swoje.

To nie problem pracownika tylko urzędu, jak pracownik nie będzie miał
na czym pracować urz±d będzie miał więcej przerw w pracy.

Jako¶ prywatne firmy, które często kupuj± kilku letnie kompy z
wyprzedaży nie maj± tego typu problemów.
A zapewne liczyć potrafi± dużo lepiej niż urzędy, bo licz± SWOJˇ kasę.


aby Twoja firma mogla kupic uzywane komputery, inne firmy musza kupic nowe (podobnie jak z autami).
Czy to znaczy, ze te Ty to 'sprajt' a inne firmy 'pragnienie' ?

188 Data: Maj 26 2014 21:00:41
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik AL  ...

aby Twoja firma mogla kupic uzywane komputery, inne firmy musza kupic
nowe (podobnie jak z autami).
Czy to znaczy, ze te Ty to 'sprajt' a inne firmy 'pragnienie' ?

Zaczniemy sie tym problemem martwic jak bedzie brakowac taniego sprzetu :)

189 Data: Maj 27 2014 07:46:35
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

To nie problem pracownika tylko urzędu, jak pracownik nie będzie miał
na czym pracować urz±d będzie miał więcej przerw w pracy.

Jako¶ prywatne firmy, które często kupuj± kilku letnie kompy z
wyprzedaży nie maj± tego typu problemów.
A zapewne liczyć potrafi± dużo lepiej niż urzędy, bo licz± SWOJˇ kasę.


aby Twoja firma mogla kupic uzywane komputery, inne firmy musza kupic nowe (podobnie jak z autami).

Akurat nie moja.
Ja bym kupił nowe, aczkolwiek na pewno nie markowe, nie lubię bez sensu przepłacać, a poza 10-letnimi złomami awarie kompów mi się nie zdarzaj±.
A je¶li już, to wła¶nie na firmówkach.
Mam np. w pracy Dell Vostro, który hałasuje tak, że głowa mała, wystarczy odpalić kilka stron w Chrome i wiatrak chodzi jak wiertarka.
Raz był już wymieniany, ale nic to nie dało.

190 Data: Maj 27 2014 09:15:16
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-27 07:46, Cavallino wrote:


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

To nie problem pracownika tylko urzędu, jak pracownik nie będzie miał
na czym pracować urz±d będzie miał więcej przerw w pracy.

Jako¶ prywatne firmy, które często kupuj± kilku letnie kompy z
wyprzedaży nie maj± tego typu problemów.
A zapewne liczyć potrafi± dużo lepiej niż urzędy, bo licz± SWOJˇ kasę.


aby Twoja firma mogla kupic uzywane komputery, inne firmy musza kupic
nowe (podobnie jak z autami).

Akurat nie moja.
Ja bym kupił nowe, aczkolwiek na pewno nie markowe, nie lubię bez sensu
przepłacać, a poza 10-letnimi złomami awarie kompów mi się nie zdarzaj±.
A je¶li już, to wła¶nie na firmówkach.
Mam np. w pracy Dell Vostro, który hałasuje tak, że głowa mała,
wystarczy odpalić kilka stron w Chrome i wiatrak chodzi jak wiertarka.
Raz był już wymieniany, ale nic to nie dało.

Dobrałe¶ wła¶ciwy wentylatorek (one tez maja swoje parametry)?
Pr±d, obroty max. i ich regulacja?

Jesli kupiles zamiennik - to może był to marny zamiennik.
Je¶li masz gwarancję - męcz serwis.

191 Data: Maj 27 2014 09:22:33
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomo¶ci grup

On 2014-05-27 07:46, Cavallino wrote:

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

To nie problem pracownika tylko urzędu, jak pracownik nie będzie miał
na czym pracować urz±d będzie miał więcej przerw w pracy.

Jako¶ prywatne firmy, które często kupuj± kilku letnie kompy z
wyprzedaży nie maj± tego typu problemów.
A zapewne liczyć potrafi± dużo lepiej niż urzędy, bo licz± SWOJˇ kasę.


aby Twoja firma mogla kupic uzywane komputery, inne firmy musza kupic
nowe (podobnie jak z autami).

Akurat nie moja.
Ja bym kupił nowe, aczkolwiek na pewno nie markowe, nie lubię bez sensu
przepłacać, a poza 10-letnimi złomami awarie kompów mi się nie zdarzaj±.
A je¶li już, to wła¶nie na firmówkach.
Mam np. w pracy Dell Vostro, który hałasuje tak, że głowa mała,
wystarczy odpalić kilka stron w Chrome i wiatrak chodzi jak wiertarka.
Raz był już wymieniany, ale nic to nie dało.

Dobrałe¶ wła¶ciwy wentylatorek (one tez maja swoje parametry)?
Pr±d, obroty max. i ich regulacja?

Znaczy kto dobrał?
Podobno firmowy sprzęt ma takie rzeczy zapewnione przez producenta, nie to co składaki?
I w rezultacie firmówki s± ¶wietne, nie sprawiaj± problemów i się nie psuj±? ;-)

To dlaczego ja miałbym co¶ dobierać?



Jesli kupiles zamiennik - to może był to marny zamiennik.
Je¶li masz gwarancję - męcz serwis.

Mogę sobie męczyć, wymieni± mi na kolejny taki sam.
Kretyńska konstrukcja (jeden wiartak chłodzi komp i proc) i w ogóle to badziewne urz±dzenie, za to bardzo drogie, w porównaniu do składaków.
Czyli cechy typowe w firmowych sprzętach.

BTW: Internet Explorer (jednak nie Chrome jak pisałem) i Outlook to jedyne poważne zadania które ma ten komp, reszta dzieje się z niego w trybie terminalowym.
Ale i takie skomplikowane zadania go przerastaj±.
Ale podobno musi być firmówka, bo s± najlepsze.....

192 Data: Maj 27 2014 09:41:17
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: BaX 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup

Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie
komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo
DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca ma
spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Tylko podatnik nie ma spokoju, bo ten sposób zapewnienia ¶więtego
spokoju urzędasów kosztuje spokojnie ze dwa razy więcej, niż gdyby
kupowali za swoje.

To nie problem pracownika tylko urzędu, jak pracownik nie będzie miał na
czym pracować urz±d będzie miał więcej przerw w pracy.

Jako¶ prywatne firmy, które często kupuj± kilku letnie kompy z wyprzedaży
nie maj± tego typu problemów.

Prywatne firmy? Chyba takie jednoosobowe albo mikro bo te które obslugujemy,
a jest tego trochę, nawet nie chc± słyszeć o używkach.

A zapewne liczyć potrafi± dużo lepiej niż urzędy, bo licz± SWOJˇ kasę.

Licz± czas który strac± na przestojach. Ale oczywi¶cie s± też takie które
jak by mogły to by dupe szkłem podtarły, a na kawe w biurach miesięcznie
wydaj± więcej niż kosztuje ¶redniej klasy komputer.

193 Data: Maj 27 2014 09:45:10
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup
Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup
Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca ma spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Tylko podatnik nie ma spokoju, bo ten sposób zapewnienia ¶więtego spokoju urzędasów kosztuje spokojnie ze dwa razy więcej, niż gdyby kupowali za swoje.

To nie problem pracownika tylko urzędu, jak pracownik nie będzie miał na czym pracować urz±d będzie miał więcej przerw w pracy.

Jako¶ prywatne firmy, które często kupuj± kilku letnie kompy z wyprzedaży nie maj± tego typu problemów.

Prywatne firmy? Chyba takie jednoosobowe albo mikro bo te które obslugujemy, a jest tego trochę, nawet nie chc± słyszeć o używkach.

Nie.
Również duże firmy np. bank posiadaj±cy koło 1000 pracowników, w grupie kapitałowej pewnie z 10 tys (wszystko w Polsce).
Nie mogę napisać jaki.



A zapewne liczyć potrafi± dużo lepiej niż urzędy, bo licz± SWOJˇ kasę.

Licz± czas który strac± na przestojach.

Licz±.
I od tego maj± ludzi w serwisie żeby je minimalizować, nie wydaj±c fortuny na wymianę sprzętu co 2 lata.

I obstawiam że dzięki temu kupuj± sprzęt w takich cenach, w których urz±d kupuje sam± gwarancję, oraz że wykorzystuj± ten sprzęt dużo intensywniej niż przeciętny urz±d.
I jako¶ nie słyszę, żeby mieli specjalny problem z przestojami.

194 Data: Maj 27 2014 10:01:40
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: BaX 

Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie
komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo
DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca
ma spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Tylko podatnik nie ma spokoju, bo ten sposób zapewnienia ¶więtego
spokoju urzędasów kosztuje spokojnie ze dwa razy więcej, niż gdyby
kupowali za swoje.

To nie problem pracownika tylko urzędu, jak pracownik nie będzie miał
na czym pracować urz±d będzie miał więcej przerw w pracy.

Jako¶ prywatne firmy, które często kupuj± kilku letnie kompy z
wyprzedaży nie maj± tego typu problemów.

Prywatne firmy? Chyba takie jednoosobowe albo mikro bo te które
obslugujemy, a jest tego trochę, nawet nie chc± słyszeć o używkach.

Nie.
Również duże firmy np. bank posiadaj±cy koło 1000 pracowników, w grupie
kapitałowej pewnie z 10 tys (wszystko w Polsce).
Nie mogę napisać jaki.

Bank to ma swój departament czy jak oni to tam u siebie zw±. Kadra
informatyków w banku jest kilka szczebli wyżej niż taka w UM czy UG. Sprzęt
który kupuja nawet jak jest "używnay" to markowe recertify więc ma dokładnie
takie samo wsprarcie jak nowy, a często nawet klase/dwie wyżej. Np. HP
sprzedaje takie serwery za 30-40%.

195 Data: Maj 27 2014 10:12:19
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup

Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca ma spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Tylko podatnik nie ma spokoju, bo ten sposób zapewnienia ¶więtego spokoju urzędasów kosztuje spokojnie ze dwa razy więcej, niż gdyby kupowali za swoje.

To nie problem pracownika tylko urzędu, jak pracownik nie będzie miał na czym pracować urz±d będzie miał więcej przerw w pracy.

Jako¶ prywatne firmy, które często kupuj± kilku letnie kompy z wyprzedaży nie maj± tego typu problemów.

Prywatne firmy? Chyba takie jednoosobowe albo mikro bo te które obslugujemy, a jest tego trochę, nawet nie chc± słyszeć o używkach.

Nie.
Również duże firmy np. bank posiadaj±cy koło 1000 pracowników, w grupie kapitałowej pewnie z 10 tys (wszystko w Polsce).
Nie mogę napisać jaki.

Bank to ma swój departament czy jak oni to tam u siebie zw±.

Akurat serwis kompów biurowych musi być w kompetencjach każdego informatyka, również w urzędzie.
No chyba że te zakupy to koszt zatrudniania na takim stanowisku ludzi bez żadnych kwalifikacji, za to pociotka kogo¶ ważnego.
Ale nadal to nie zmienia fakt, że to jest rozbój na koszt podatników.


Kadra informatyków w banku jest kilka szczebli wyżej niż taka w UM czy UG. Sprzęt który kupuja nawet jak jest "używnay" to markowe recertify więc ma dokładnie takie samo wsprarcie jak nowy, a często nawet klase/dwie wyżej.

Nie.
Mówię o komputerach biurowych, poleasingowych, bez żadnego wsparcia.


 Np. HP
sprzedaje takie serwery za 30-40%.


196 Data: Maj 27 2014 12:32:09
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: BaX 


Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie
komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo
do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP
albo DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój,
sprzedawca ma spokój bo serwisem zajmuje się producent w max
24/48h.

Tylko podatnik nie ma spokoju, bo ten sposób zapewnienia ¶więtego
spokoju urzędasów kosztuje spokojnie ze dwa razy więcej, niż gdyby
kupowali za swoje.

To nie problem pracownika tylko urzędu, jak pracownik nie będzie miał
na czym pracować urz±d będzie miał więcej przerw w pracy.

Jako¶ prywatne firmy, które często kupuj± kilku letnie kompy z
wyprzedaży nie maj± tego typu problemów.

Prywatne firmy? Chyba takie jednoosobowe albo mikro bo te które
obslugujemy, a jest tego trochę, nawet nie chc± słyszeć o używkach.

Nie.
Również duże firmy np. bank posiadaj±cy koło 1000 pracowników, w grupie
kapitałowej pewnie z 10 tys (wszystko w Polsce).
Nie mogę napisać jaki.

Bank to ma swój departament czy jak oni to tam u siebie zw±.

Akurat serwis kompów biurowych musi być w kompetencjach każdego
informatyka, również w urzędzie.

Ale nie jest. Jak sobie wyobrażasz sytuację w której UM czy UG sam serwisuje
przekrój komputerów z kilku lat gdzie niekompatybilni¶ć komponentów
/pamięci, płyt, procesorów/ wymusza posiadanie przekroju częsci na miejscu
do samej diagnostyki, nie mówiac o naprawie. A wy dodatkowo z uporem
lansujecie jakie¶ polizingowe markowe używki gdzie najczęsciej dodatkowo s±
stosowane specyficzne rozwi±zania chłodzenia czy zasilania nie do
podpasowania od innego producenta.

197 Data: Maj 27 2014 15:29:45
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup


Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie
komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca ma spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Tylko podatnik nie ma spokoju, bo ten sposób zapewnienia ¶więtego spokoju urzędasów kosztuje spokojnie ze dwa razy więcej, niż gdyby kupowali za swoje.

To nie problem pracownika tylko urzędu, jak pracownik nie będzie miał na czym pracować urz±d będzie miał więcej przerw w pracy.

Jako¶ prywatne firmy, które często kupuj± kilku letnie kompy z wyprzedaży nie maj± tego typu problemów.

Prywatne firmy? Chyba takie jednoosobowe albo mikro bo te które obslugujemy, a jest tego trochę, nawet nie chc± słyszeć o używkach.

Nie.
Również duże firmy np. bank posiadaj±cy koło 1000 pracowników, w grupie kapitałowej pewnie z 10 tys (wszystko w Polsce).
Nie mogę napisać jaki.

Bank to ma swój departament czy jak oni to tam u siebie zw±.

Akurat serwis kompów biurowych musi być w kompetencjach każdego informatyka, również w urzędzie.

Ale nie jest. Jak sobie wyobrażasz sytuację w której UM czy UG sam serwisuje przekrój komputerów z kilku lat

Bardzo prosto - przypadki oczywiste (wymiana pamięci, dysku, zasilacza, czy innego napędu) naprawia się samemu, reszta trafia do serwisu dostawcy, a na ten czas pracownik dostaje inny sprzęt z rezerwy.


A wy dodatkowo z uporem lansujecie jakie¶ polizingowe markowe używki

Niczego nie lansuję, wył±cznie zadałem kłam twierdzeniu, że firmy prywatne działaj± równie rozrzutnie jak urzędy.
Moim zdaniem po prostu przetargi powinny być uczciwe, tj. takie które nie ¶rubuj± parametrów sprzętu, to wystarczy, kupowanie poleasingowych też uważam za dziadowanie.
IMO ww99% przypadków lepszy nowy, ale niedrogi składak, za to z dług± gwarancj±, ale niekoniecznie door-to-door.

198 Data: Maj 26 2014 21:00:42
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik BaX  ...

Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie
komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo
DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca
ma spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Masakra...
Tylko urzedników stać na tak± rozrzutno¶c...

199 Data: Maj 27 2014 09:36:21
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: BaX 

Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie
komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo
DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca
ma spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Masakra...
Tylko urzedników stać na tak± rozrzutno¶c...

Nie, zwykła kalkulacja. Wygodniej im mieć serwis gwarancyjny niż we własnym
zakresie diagnozować/usuwać usterki bo nie mog± zlecić tego firmie
zewnętrznej ot tak przy każdej usterce.

200 Data: Maj 27 2014 09:42:03
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup

Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie
komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo
DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca
ma spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Masakra...
Tylko urzedników stać na tak± rozrzutno¶c...

Nie, zwykła kalkulacja.

Kalkulacja chyba taka - łatwiej wydać CUDZE pieni±dze, niż zatroszczyć się WŁASNYM NAKŁADEM PRACY o odpowiedni± jako¶ć sprzętu przy konstruowaniu przetargu, oraz ew. serwisie kilkuletniego sprzętu.
Bo cenowo to się nie sprawdza i tyle - żadna prywatna firma w ten sposób nie działa, jako że wydaje swoj± kasę.

201 Data: Maj 27 2014 11:04:29
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-27 09:42, Cavallino wrote:


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup

Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie
komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo
DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca
ma spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Masakra...
Tylko urzedników stać na tak± rozrzutno¶c...

Nie, zwykła kalkulacja.

Kalkulacja chyba taka - łatwiej wydać CUDZE pieni±dze, niż zatroszczyć
się WŁASNYM NAKŁADEM PRACY o odpowiedni± jako¶ć sprzętu przy
konstruowaniu przetargu, oraz ew. serwisie kilkuletniego sprzętu.
Bo cenowo to się nie sprawdza i tyle - żadna prywatna firma w ten sposób
nie działa, jako że wydaje swoj± kasę.


nie potwierdzam.

Starujac w przetargu, oferujac sprzet markowy (jako pref.partner pewnej firmy zza wielkiej wody), czasami spotykamy sie ze skladakami jako konkurentami.
I jakos skladaki nie sa tansze oferujac sprzetowo to samo co oferuje sprzet markowy. Natomiast odnosnie serwisu gwarancyjnego nie moze sie z nim rownac.
I wiele firm prywatnych wybiera rowniez sprzet markowy (zwykla prosta kalkulacja za tym przemawia).
Owszem skladaki tez czasami dostarczam (jako pasjonat z prywatna DG i gdy konfiguracja jest mocno nietypowa), natomiast z mojego punktu widzenia jako sprzedawcy wole zaoferowac sprzet z serwisem zewnetrznym.

Jesli zas firma chce sprzet polizingowy (a wlasciwie to zalezy od budzetu) to rowniez taki sprzet sie znajdzie i zaleta ponownie kom. markowych jest mozliwosc przedluzenia gwarancji serwisowej.
Przedluzenie gwarancji serwisowej z 3 do 5 lat kosztuje znacznie mniej niz utrzymywanie informatyka-sprzetowca w firmie (i daje pewien spokoj sumienia, gdyz serwis-serwisem, ale nigdy nie wiesz, czy nagle nie bedziesz musial wymienic polowy komputera - a to juz sa dodatkowe koszty).

202 Data: Maj 27 2014 11:09:11
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomo¶ci grup

On 2014-05-27 09:42, Cavallino wrote:

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomo¶ci grup

Jeżeli jednak to prawda i urzedy wymieniaja co dwa lata wszystkie
komputery
po to aby miec gwarancje to ja mówie pas - to byłoby marnotrastwo do
potegi.

Kluczowy sprzęt wymieniaj± ¶rednio co 3 lata bo tyle daj± np. HP albo
DELL w gwarancji 3lata serwis u klienta. Urz±d ma spokój, sprzedawca
ma spokój bo serwisem zajmuje się producent w max 24/48h.

Masakra...
Tylko urzedników stać na tak± rozrzutno¶c...

Nie, zwykła kalkulacja.

Kalkulacja chyba taka - łatwiej wydać CUDZE pieni±dze, niż zatroszczyć
się WŁASNYM NAKŁADEM PRACY o odpowiedni± jako¶ć sprzętu przy
konstruowaniu przetargu, oraz ew. serwisie kilkuletniego sprzętu.
Bo cenowo to się nie sprawdza i tyle - żadna prywatna firma w ten sposób
nie działa, jako że wydaje swoj± kasę.


nie potwierdzam.

Starujac w przetargu,

Czyli nie ma miejsca sytuacja o której mówię, jako że wtedy przetargów się nie ogłasza.
Więc nie ma też bezsensownego ¶rubowania parametrów, wykluczaj±cego tańszy sprzęt.
Ot zwykły zakup biurowych komputerów.


I jakos skladaki nie sa tansze oferujac sprzetowo to samo co oferuje sprzet markowy.

Przy przetargu napisanym pod sprzęt markowy - zapewne.
Ale nie o tym mowa.

203 Data: Maj 23 2014 12:52:52
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-22 17:54, Budzik wrote:

Użytkownik AL  ...

Jak kupujesz 100 to jakikolwiek składak bedzie juz typowy bo masz
ich 100.

Ale za miesi±c już takiego samego nie dostanę.

Tak samo jak zmienia sie oferta w zakresie czesci do składaków (i
raczej nie z miesiaca na miesiac) tak samo zmeinia sie oferta
markowych składaków.

ale firma gwarantuje, ze dostarczy Ci dokladnie taki sam komponent,
nawet gdy juz nie bedzie produkowany (nawet od 2 lat) - wiec dalej
zbior wszystkich komputerkow w urzedzie/firmie bedzie dokladnie taki
sam i zgodny z pierwotnymi zalozeniami.

Co jest nie az tak potrzebne jak o tym piszesz ale:
czy naprawde tak jest? Czy jeżeli komputer padnie i firma stwierdzi, ze nie
warto go naprawiac to nap ewno zawsze dostarczy ci kolejny taki sam? Nawet
jak nie bedzie go juz miała w ofercie? Czy dostarczy równowazny lub lepszy
ale z aktualnej oferty?


sprawdzone - tak jest.
Az sam sie dziwie skad oni to wytrzasneli (mialem nadzieje, ze nie bedzie juz i dadza nowszy :)


I dodatkowo przyjedzie i Ci go wymieni na miejscu (odpada utrzymywanie
informatyka-sprzetowca).

Co bedzie trwało.
Przykładowo 24 godziny lub wiecej jezeli nei da sie naprawic na miejscu.
Czesto informatyk na miejscu zrobi to szybciej.
>
taki serwis przyjezdza z kompletem czesci (jesli podejrzenie bedzie o plyte glowna - to i plyte glowna bedzie mial ze soba)

czas realizacji? Jak sobie wykupisz - domyslnie to 48 godzin (Nast. dzien roboczy)



Zreszta - znów powtarzamy te same argumenty.

no wła¶nie nie przyjmujesz do wiadomo¶ci podstawowej różnicy w
gwarancji i jej realizacji pomiedzy skladakiem a komputerem
'firmowym'.

Uwielbiam takie podsumowanie dyskusji. nie ma kompromisu bo to JEDNA ze
stron nie chce przyj±c do wiadomosci jedynej słusznej prawdy. Fajne.

ale tak jest - to i to jest glowna wada skladakow -> serwis: czas naprawy i gwarancja zachowania konfiguracji zestawu.

204 Data: Maj 22 2014 19:10:59
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Poza tym uzywane to był tylko przykład ze czasami mozna naprawde
duzo oszczedzic.

Albo narazić użytkownika na niesprawno¶ć i trudno¶ci w eksploatacji
wynikaj±ce np z małej wydajno¶ci.

Z małej wydajno¶ci?
Możesz co¶ wiecej na ten temat powiedziec bo zaintrygowałes mnie.
Jaka wydajno¶ć jest ci potrzebna dla komputera biurowego?

Taka, żeby użytkownik nie narzekał. Żeby zainstalowanie pakietu
antywirusowego nie zabiło kompa. Żeby trzy okienka przegl±darki
pozwalały jeszce otworzyć excela.

I uwazasz ze komputer sprzed kilku lat ci teog nie umożliwi?

Ano nie umożliwi bo komputer bez gwarancji w ogóle nie wchodzi w grę.

No to stwierdzam, ze marketingowcy sobie z ciebie zakpili.

A ja stwierdzam, że Ty ci±gle mówisz o zabawie

Pracuje obecnie na Athlonie X2 5600 czyli na procesorze ktory miał premiere
ile lat temu?
5? 8?
Do tego win 7.
Do tego spore inklinacje do otwierania wielu okienek na raz.
2 przegladarki - kazda po kilkanascie zakładek, kilka pulpitów zdalnych, o
takich rzeczach jak programy antywir, excel, nawet nie wspominam.
I jeszcze pare innych rzeczy.

Ja też korzystam z markowego starego tableta-laptopa, ale:
1. wentylator zmieniam na oryginalny co mniej więcej rok, na tyle starcza 6-miesięczna gwarancja
2. musiałbym uaktualnić system bo potrzebuję programować nowe urz±dzenia mobilne, które to uaktualnienie musiałoby zostać poprzedzone wykonaniem kopii i nie wiadomo jak by się udało
3. ekran lcd mi się rozwarstwia
4. musiałbym zmienić klawiaturę
5. waży ze 2 razy tyle co współczesny
6 muli niekiedy bo procek ma jeden rdzeń

Do tego czasami działam na lapku z i5.

O, to wła¶nie taki mam kupić :-)

Różnic praktycznie nie zauwazam.

Do pracy biurowej wystarcza w zupełnosci.

Mnie nie wystarcza.


Watek był o tym, zeby nie kupowac wypasionych i7 na zwykłe
stanowiska biurowe i nie ustawiac przetargów w ten sposób, zeby
wychodziło ze tylko i7
spełnia wymagania.
Oponenci twierdza ze trzeba kupowac jak najlepsze, bo te słabsze
sie czesciej psuja.

No tak, ale jakie s± inne wymagania ? Stary komputer, nietypowy
składak itp nie maj± sensu.

Argumentowi "nie maja" zawsze przeciwstawiam argument "maj±".

Stańmy wszyscy na rękach

Jak kupujesz 100 to jakikolwiek składak bedzie juz typowy bo masz ich
100.

Ale za miesi±c już takiego samego nie dostanę.

Tak samo jak zmienia sie oferta w zakresie czesci do składaków (i raczej
nie z miesiaca na miesiac) tak samo zmeinia sie oferta markowych składaków.

Nie, te czę¶ci do markowych komputerów s± dostępne latami tak jak czę¶ci do mojego samochodu.


Zreszta - znów powtarzamy te same argumenty.


Ty ci±gle nie rozumiesz o czym mowa !

205 Data: Maj 22 2014 18:47:31
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Poza tym uzywane to był tylko przykład ze czasami mozna naprawde
duzo oszczedzic.

Albo narazić użytkownika na niesprawno¶ć i trudno¶ci w
eksploatacji wynikaj±ce np z małej wydajno¶ci.

Z małej wydajno¶ci?
Możesz co¶ wiecej na ten temat powiedziec bo zaintrygowałes mnie.
Jaka wydajno¶ć jest ci potrzebna dla komputera biurowego?

Taka, żeby użytkownik nie narzekał. Żeby zainstalowanie pakietu
antywirusowego nie zabiło kompa. Żeby trzy okienka przegl±darki
pozwalały jeszce otworzyć excela.

I uwazasz ze komputer sprzed kilku lat ci teog nie umożliwi?

Ano nie umożliwi bo komputer bez gwarancji w ogóle nie wchodzi w grę.

Bo? Ta gwarancja to jest jakis mityczny twor co sprawia ze komputer nie
pracuje bez niego?
Przyjmij do wiadomosci, ze gwarancja to tylko czesc umowy kupna ktora
kosztuje!

No to stwierdzam, ze marketingowcy sobie z ciebie zakpili.

A ja stwierdzam, że Ty ci±gle mówisz o zabawie

I nzów pokazujesz, ze marketingowcy sie z ciebie smiej±...
 
Pracuje obecnie na Athlonie X2 5600 czyli na procesorze ktory miał
premiere
ile lat temu?
5? 8?
Do tego win 7.
Do tego spore inklinacje do otwierania wielu okienek na raz.
2 przegladarki - kazda po kilkanascie zakładek, kilka pulpitów
zdalnych, o takich rzeczach jak programy antywir, excel, nawet nie
wspominam. I jeszcze pare innych rzeczy.

Ja też korzystam z markowego starego tableta-laptopa, ale:
1. wentylator zmieniam na oryginalny co mniej więcej rok, na tyle
starcza 6-miesięczna gwarancja

Po co? Znowu pech i pada ci czesc co chwila?

2. musiałbym uaktualnić system bo potrzebuję programować nowe
urz±dzenia mobilne, które to uaktualnienie musiałoby zostać
poprzedzone wykonaniem kopii i nie wiadomo jak by się udało

I co z tego? 99% komputerów biurowych nie programuje nowych urz±dzen
mobilnych...

3. ekran lcd mi się rozwarstwia

znowu pech...

4. musiałbym zmienić klawiaturę

masakra...

5. waży ze 2 razy tyle co współczesny

ROTFL

6 muli niekiedy bo procek ma jeden rdzeń

A ten o ktorym pisałem ma dwa rdzenie.
I 8 lat...
 
Do tego czasami działam na lapku z i5.

O, to wła¶nie taki mam kupić :-)

Różnic praktycznie nie zauwazam.

Do pracy biurowej wystarcza w zupełnosci.

Mnie nie wystarcza.

Ale sam piszesz, ze nie wykonujesz typowej pracy biurowej...

Watek był o tym, zeby nie kupowac wypasionych i7 na zwykłe
stanowiska biurowe i nie ustawiac przetargów w ten sposób, zeby
wychodziło ze tylko i7
spełnia wymagania.
Oponenci twierdza ze trzeba kupowac jak najlepsze, bo te słabsze
sie czesciej psuja.

No tak, ale jakie s± inne wymagania ? Stary komputer, nietypowy
składak itp nie maj± sensu.

Argumentowi "nie maja" zawsze przeciwstawiam argument "maj±".

Stańmy wszyscy na rękach

Jak kupujesz 100 to jakikolwiek składak bedzie juz typowy bo masz
ich 100.

Ale za miesi±c już takiego samego nie dostanę.

Tak samo jak zmienia sie oferta w zakresie czesci do składaków (i
raczej nie z miesiaca na miesiac) tak samo zmeinia sie oferta
markowych składaków.

Nie, te czę¶ci do markowych komputerów s± dostępne latami tak jak
czę¶ci do mojego samochodu.


Zreszta - znów powtarzamy te same argumenty.

Ty ci±gle nie rozumiesz o czym mowa !

Przypominam: argumentowi "BO NIE" zqwsze przeciwstawiam argument "BO TAK".
Wiec: Ja rozumiem. Ty nie rozumiesz.

206 Data: Maj 23 2014 16:55:24
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Ano nie umożliwi bo komputer bez gwarancji w ogóle nie wchodzi w grę.

Bo? Ta gwarancja to jest jakis mityczny twor co sprawia ze komputer nie
pracuje bez niego?

To zabezpieczenie.

Przyjmij do wiadomosci, ze gwarancja to tylko czesc umowy kupna ktora
kosztuje!

Przyjmij do wiadomo¶ci, że w handlu prawie wył±cznie mamy do czynienia ze sprzętem z gwarancj±


No to stwierdzam, ze marketingowcy sobie z ciebie zakpili.

A ja stwierdzam, że Ty ci±gle mówisz o zabawie

I nzów pokazujesz, ze marketingowcy sie z ciebie smiej±...

Nie, to Ty nieudolnie chcesz co¶ takiego pokazać


Pracuje obecnie na Athlonie X2 5600 czyli na procesorze ktory miał
premiere
ile lat temu?
5? 8?
Do tego win 7.
Do tego spore inklinacje do otwierania wielu okienek na raz.
2 przegladarki - kazda po kilkanascie zakładek, kilka pulpitów
zdalnych, o takich rzeczach jak programy antywir, excel, nawet nie
wspominam. I jeszcze pare innych rzeczy.

Ja też korzystam z markowego starego tableta-laptopa, ale:
1. wentylator zmieniam na oryginalny co mniej więcej rok, na tyle
starcza 6-miesięczna gwarancja

Po co? Znowu pech i pada ci czesc co chwila?

Nie pech, gwarancja. Jakby mi padało przed to by było dziwne


2. musiałbym uaktualnić system bo potrzebuję programować nowe
urz±dzenia mobilne, które to uaktualnienie musiałoby zostać
poprzedzone wykonaniem kopii i nie wiadomo jak by się udało

I co z tego? 99% komputerów biurowych nie programuje nowych urz±dzen
mobilnych...

No dobrze, ale i tak nie nadaje się już do pracy biorwej z pozostałych powodów


3. ekran lcd mi się rozwarstwia

znowu pech...

Tak, masz pecha, że na mnie wpadłe¶ tutaj


4. musiałbym zmienić klawiaturę

masakra...

5. waży ze 2 razy tyle co współczesny

ROTFL

6 muli niekiedy bo procek ma jeden rdzeń

A ten o ktorym pisałem ma dwa rdzenie.
I 8 lat...

Ojej


Do tego czasami działam na lapku z i5.

O, to wła¶nie taki mam kupić :-)

Różnic praktycznie nie zauwazam.

Do pracy biurowej wystarcza w zupełnosci.

Mnie nie wystarcza.

Ale sam piszesz, ze nie wykonujesz typowej pracy biurowej...

... i nawet nie wykonuj±c rozumiem czym różni się nowy komputer od starego



Zreszta - znów powtarzamy te same argumenty.

Ty ci±gle nie rozumiesz o czym mowa !

Przypominam: argumentowi "BO NIE" zqwsze przeciwstawiam argument "BO TAK".
Wiec: Ja rozumiem. Ty nie rozumiesz.

Wmawiasz sobie jakie¶ głupoty i tyle

207 Data: Maj 25 2014 10:00:49
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Ano nie umożliwi bo komputer bez gwarancji w ogóle nie wchodzi w
grę.

Bo? Ta gwarancja to jest jakis mityczny twor co sprawia ze komputer
nie pracuje bez niego?

To zabezpieczenie.

No co Ty? To jakis konkurs na truizm miesi±ca?
Bo chyba wygrałes ale na pytanie nie odpowiedziałes...

Przyjmij do wiadomosci, ze gwarancja to tylko czesc umowy kupna ktora
kosztuje!

Przyjmij do wiadomo¶ci, że w handlu prawie wył±cznie mamy do czynienia
ze sprzętem z gwarancj±

Przyjmij do wiadomo¶ci, ze kupowany sprzet prawie wyl±cznie jest uzywany
duzo dłuzej niz otrzymana gwarancja przy zakupie.

No to stwierdzam, ze marketingowcy sobie z ciebie zakpili.

A ja stwierdzam, że Ty ci±gle mówisz o zabawie

I nzów pokazujesz, ze marketingowcy sie z ciebie smiej±...

Nie, to Ty nieudolnie chcesz co¶ takiego pokazać

Naprawde, smieja sie, smieja - nie dosc ze im uwierzyłes to jeszcze za
darmo bronisz tezy ze maja racje...

Pracuje obecnie na Athlonie X2 5600 czyli na procesorze ktory miał
premiere
ile lat temu?
5? 8?
Do tego win 7.
Do tego spore inklinacje do otwierania wielu okienek na raz.
2 przegladarki - kazda po kilkanascie zakładek, kilka pulpitów
zdalnych, o takich rzeczach jak programy antywir, excel, nawet nie
wspominam. I jeszcze pare innych rzeczy.

Ja też korzystam z markowego starego tableta-laptopa, ale:
1. wentylator zmieniam na oryginalny co mniej więcej rok, na tyle
starcza 6-miesięczna gwarancja

Po co? Znowu pech i pada ci czesc co chwila?

Nie pech, gwarancja. Jakby mi padało przed to by było dziwne

Jaka gwarancja? w starym sprzecie? Sam sobie jestes gwarantem?

2. musiałbym uaktualnić system bo potrzebuję programować nowe
urz±dzenia mobilne, które to uaktualnienie musiałoby zostać
poprzedzone wykonaniem kopii i nie wiadomo jak by się udało

I co z tego? 99% komputerów biurowych nie programuje nowych urz±dzen
mobilnych...

No dobrze, ale i tak nie nadaje się już do pracy biorwej z pozostałych
powodów

Ale innych nie podałes...

3. ekran lcd mi się rozwarstwia

znowu pech...

Tak, masz pecha, że na mnie wpadłe¶ tutaj

Nie czuje tego.
Czesto wpadam na osoby ktore prezentuj± oryginalne pogl±dy...

4. musiałbym zmienić klawiaturę

masakra...

5. waży ze 2 razy tyle co współczesny

ROTFL

6 muli niekiedy bo procek ma jeden rdzeń

A ten o ktorym pisałem ma dwa rdzenie.
I 8 lat...

Ojej

Ojej, jak merytorycznie...

Do tego czasami działam na lapku z i5.

O, to wła¶nie taki mam kupić :-)

Różnic praktycznie nie zauwazam.

Do pracy biurowej wystarcza w zupełnosci.

Mnie nie wystarcza.

Ale sam piszesz, ze nie wykonujesz typowej pracy biurowej...

.. i nawet nie wykonuj±c rozumiem czym różni się nowy komputer od
starego

Ale to nie na temat...
Ja nie pisze ze sie niczym nie róznia.
Ja pisze, ze moc nowego nie jest ptorzebna do pracy biuerowej w obecnych
czasach.
Ze spokojem starcza stary, kilku letni dwurdzeniowiec.

Zreszta - znów powtarzamy te same argumenty.

Ty ci±gle nie rozumiesz o czym mowa !

Przypominam: argumentowi "BO NIE" zqwsze przeciwstawiam argument "BO
TAK". Wiec: Ja rozumiem. Ty nie rozumiesz.

Wmawiasz sobie jakie¶ głupoty i tyle

I znów zdobyłes sie na bardzo merytoryczne argumentowanie.
Gratuluję.

208 Data: Maj 19 2014 00:21:14
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 16 May 2014 01:47:22 +0200, John Kołalsky napisał(a):

Użytkownik "Budzik"
To s± jakie¶ ogólniki bez potwierdzenia.
Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje 24h na dobe
i wszystko jest ok.
Czasami komputery sie psuja i najczesciej to pech a nie jakas wykładnia
jakosci.

Nie czasami, one psuj± się zawsze. Tobie komputer psuje się np raz na rok i
urzędowi (czy dużej firmie) też raz na rok. Tylko urz±d ma tych komputerów
np 365, czyli codziennie psuje się jeden z tych komputerów.

Jezu, z czego ty te skladaki robisz. Z chinskiego wysypiska ?
Skladaki nie psuja sie jakos nagminnie. A jesli urzad ma 365
komputerow, to informatycy maja co robic ... z powodu softu.

Firmowe zreszta tez sie psuja. Teraz mam laptopa Dell - jedyna zaleta
to gwarancja NBD - w innej firmie mogliby stwierdzic ze naprawa 2
tygodnie. Ale za to sie placi z gory. No i musialismy w firmie z niej
korzystac - to bardzo zle swiadczy.

No i to laptop - w normalnym blaszaku nie splamilbym sie wzywaniem
serwisu. No chyba ze na gwarancji.

I Ty możesz swój
komputer zbierać tydzień albo dwa bo na niusy piszesz tym kompem a urzędnika
trzebaby na urlop wysłać i za to zapłacić. Dlatego Ty co roku kupujesz sobie
innego składaka a urz±d ma wszystkie komputery takie same by dało się w
każdej chwili postawić urzędnikowi nowy sprawny z takim samym
oprogramowaniem i danymi. Więc nie tylko konkretna konfiguracja, ale
konkretny model fabryczny.

A z tym akurat roznie bywa. Mozna i skladaka miec przygotowanego na
podmiane. Albo zamowic 365 skladakow, ale takich samych. +15 na serwis
- ale to i tak taniej wyjdzie.

J.

209 Data: Maj 16 2014 09:50:19
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: BaX 

Zreszta - byc moze w bardzo specjalistycznych zastosowaniach jest
potrzebny
konkretny komputer.
Ale 95% to biurkowe maszyny obsługujace office - dla nich "bebechy"
nie maja zadnego znaczenia.

Maj± nawet olbrzymie bo dla firmy głównym wyznacznikiem "jako¶ci" jest
zachowanie ci±gło¶ci pracy, jak co¶ ma być nowe ale się .ebać dwa razy
w tygodniu bo jest poskładane z najgorszego/najtań¶zego szajsu to jaki
pożytek z takiego sprzętu nawet jak ma gwarancję? Najgłupsze podej¶cie
to kupowanie "po kosztach" czego¶ bez czego pracownik jest
bezproduktywny.

To s± jakie¶ ogólniki bez potwierdzenia.

Taa, jak UM który w przetargu zamawia 100szt komputerów dostanie badziewie
gdzie 10% będzie awaryjnych to raczej nie będzie zadowolony. Ciekawe czy Ty
by¶ był gdyby okienka do obsługi klientów były nieczynne bo się sprzęt
pierdoli.

Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje 24h na dobe
i wszystko jest ok.

Ja też, mam takich kilka, i co z tego? Taki komputer nie ma gwarancji, a w
przypadku padu kluczowego podzespołu nie ma szans postawić go na nogi w
krótkim czasie bo nie ma dostępu do starych płyt czy proców.

Czasami komputery sie psuja i najczesciej to pech a nie jakas wykładnia
jakosci.

Hehehe, jasne. Na pewnym poziomie sprzętu w stacjonarkach ryzyko takiej
awari jest minimalne. Wystarczy odpowiednio skonfigurować maszynę i dobrać
sprawdzone graty. Jak firma działa w branży od lat to doskonale wie co
można, a czego się nie daje do kompów dla firm. Niestety ale nie s± to te
najtańsze w cenniku graty.

210 Data: Maj 16 2014 10:05:33
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 16 May 2014 09:50:19 +0200, BaX napisał(a):

Najgłupsze podej¶cie
to kupowanie "po kosztach" czego¶ bez czego pracownik jest
bezproduktywny.
To s± jakie¶ ogólniki bez potwierdzenia.
Taa, jak UM który w przetargu zamawia 100szt komputerów dostanie badziewie
gdzie 10% będzie awaryjnych to raczej nie będzie zadowolony. Ciekawe czy Ty
by¶ był gdyby okienka do obsługi klientów były nieczynne bo się sprzęt
pierdoli.

Ale Urzad ma mnie w ... powazaniu. Prosze czekac, mamy 2 tygodnie na
zalatwienie sprawy :-)

Czasami komputery sie psuja i najczesciej to pech a nie jakas wykładnia
jakosci.
Hehehe, jasne. Na pewnym poziomie sprzętu w stacjonarkach ryzyko takiej
awari jest minimalne. Wystarczy odpowiednio skonfigurować maszynę i dobrać
sprawdzone graty. Jak firma działa w branży od lat to doskonale wie co
można, a czego się nie daje do kompów dla firm. Niestety ale nie s± to te
najtańsze w cenniku graty.

Tylko ze to sie robi inaczej - urzednicy pomysleli i nie kupuja
komputerow/samochodow, tylko dzierzawe na 3/4/5 lat, wraz z 24h
serwisem itp.
I cale ryzyko spada na dostawce ... oczywiscie zakladajac ze nie
bedzie codziennie polowa zepsuta ..

J.

211 Data: Maj 16 2014 09:00:44
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik BaX  ...

Zreszta - byc moze w bardzo specjalistycznych zastosowaniach jest
potrzebny
konkretny komputer.
Ale 95% to biurkowe maszyny obsługujace office - dla nich "bebechy"
nie maja zadnego znaczenia.

Maj± nawet olbrzymie bo dla firmy głównym wyznacznikiem "jako¶ci"
jest zachowanie ci±gło¶ci pracy, jak co¶ ma być nowe ale się .ebać
dwa razy w tygodniu bo jest poskładane z najgorszego/najtań¶zego
szajsu to jaki pożytek z takiego sprzętu nawet jak ma gwarancję?
Najgłupsze podej¶cie to kupowanie "po kosztach" czego¶ bez czego
pracownik jest bezproduktywny.

To s± jakie¶ ogólniki bez potwierdzenia.

Taa, jak UM który w przetargu zamawia 100szt komputerów dostanie
badziewie gdzie 10% będzie awaryjnych to raczej nie będzie zadowolony.
Ciekawe czy Ty by¶ był gdyby okienka do obsługi klientów były
nieczynne bo się sprzęt pierdoli.

Ale dlaczego miałby być badziewiem?
Twoim zdaniem komputer za 1000zł bedzie gorszy od wypasionego i7 za 3000?
Bzdura.
Czesto bedzie wrecz odwrotnie bo ten niewypasiony bedzie sie mniej grzał,
bedzie miał mniej czesci pracujacych na maks parametrów etc.

Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje 24h na
dobe i wszystko jest ok.

Ja też, mam takich kilka, i co z tego? Taki komputer nie ma gwarancji,
a w przypadku padu kluczowego podzespołu nie ma szans postawić go na
nogi w krótkim czasie bo nie ma dostępu do starych płyt czy proców.

Ale nowy kupujesz za 3000. Uzywany za 300. To mozesz sobie kupic 9
zapasowych... :)
 
Czasami komputery sie psuja i najczesciej to pech a nie jakas
wykładnia jakosci.

Hehehe, jasne. Na pewnym poziomie sprzętu w stacjonarkach ryzyko
takiej awari jest minimalne. Wystarczy odpowiednio skonfigurować
maszynę i dobrać sprawdzone graty. Jak firma działa w branży od lat to
doskonale wie co można, a czego się nie daje do kompów dla firm.
Niestety ale nie s± to te najtańsze w cenniku graty.

Oczywiscie.
Ogólnie wiadomo, ze i7 bedzie psuł duzo mniej niz AMD... ROTFL...

212 Data: Maj 16 2014 20:32:46
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Axel 

Ale dlaczego miałby być badziewiem?
Twoim zdaniem komputer za 1000zł bedzie gorszy od wypasionego i7 za 3000?
Bzdura.

Przykład z życia wzięty: kupili nam kiedy¶ partię komputerów "tańszych" (zakupy s± robione przez centralę). Nawet całkiem dobrze się sprawowały, dopóki nie zaczęli remontu na jednym piętrze i trzeba było odł±czyć komputery. Po ponownym podł±czeniu - stracili¶my kilkadziesi±t komputerów: w momencie ponownego podł±czenia do pr±du paliły się zasilacze. Kilka lat póĽniej kupiono "tańsze" firmowe. Kilkadziesi±t egzemplarzy nieoczekiwanie się restartowało, a producent zalecił.... odł±czenie czytnika DVD (co zreszt± poskutkowało). Od tego czasu żadna z tych firm nie dostarcza nam komputerów, a ¶rednio z powodów hardware'owych pada nam jakie¶ 1/1000 komputera na rok...

--
Axel

213 Data: Maj 16 2014 20:49:38
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 16 May 2014 20:32:46 +0200, Axel napisał(a):

Twoim zdaniem komputer za 1000zł bedzie gorszy od wypasionego i7 za 3000?
Bzdura.

Przykład z życia wzięty: kupili nam kiedy¶ partię komputerów "tańszych"
(zakupy s± robione przez centralę). Nawet całkiem dobrze się sprawowały,
dopóki nie zaczęli remontu na jednym piętrze i trzeba było odł±czyć
komputery. Po ponownym podł±czeniu - stracili¶my kilkadziesi±t komputerów: w
momencie ponownego podł±czenia do pr±du paliły się zasilacze.

Hm, komputery dzialaly kilka lat, a po remoncie kilkadziesiat padlo ?
Remont nie obejmowal elektryki ?

No chyba ze zasilacze naprawde zepsuly sie wczesniej, tylko poki
dzialaly to dzialaly, a wstac juz nie mogly. Ale przez pol roku prad
byl..

Tylko ze ... jesli to blaszak marki skladak, to zasilacz nie jest
drogi.

Kilka lat
póĽniej kupiono "tańsze" firmowe. Kilkadziesi±t egzemplarzy nieoczekiwanie
się restartowało, a producent zalecił.... odł±czenie czytnika DVD (co
zreszt± poskutkowało). Od tego czasu żadna z tych firm nie dostarcza nam
komputerów, a ¶rednio z powodów hardware'owych pada nam jakie¶ 1/1000
komputera na rok...

Tym niemniej wpadki wszystkim sie zdarzaly. Zaplacisz duzo, a i tak
moze sie wpadka trafic.

J.

214 Data: Maj 16 2014 22:13:57
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Axel 

"J.F."  wrote in message

Przykład z życia wzięty: kupili nam kiedy¶ partię komputerów "tańszych"
(zakupy s± robione przez centralę). Nawet całkiem dobrze się sprawowały,
dopóki nie zaczęli remontu na jednym piętrze i trzeba było odł±czyć
komputery. Po ponownym podł±czeniu - stracili¶my kilkadziesi±t komputerów: w
momencie ponownego podł±czenia do pr±du paliły się zasilacze.

Hm, komputery dzialaly kilka lat, a po remoncie kilkadziesiat padlo ?
Remont nie obejmowal elektryki ?

Nie - sieć zasilaj±ca była w porz±dku

No chyba ze zasilacze naprawde zepsuly sie wczesniej, tylko poki
dzialaly to dzialaly, a wstac juz nie mogly. Ale przez pol roku prad
byl..

Też nie to, po ponownym wł±czeniu do sieci zasilacze 'wybuchały', jak przy wł±czeniu do 220V zasilaczy przestawionych na 110V.  Po kilku spalonych probowali¶my różnych magicznych sztuczek przed wł±czeniem, niestety, większo¶ć zasilaczy trafił szlag.

Tylko ze ... jesli to blaszak marki skladak, to zasilacz nie jest
drogi.

Składak to nie był, zasilacze kosztowały 70 USD, ale problemem było to, że nie spodziewali¶my się utraty takiej ilo¶ci kompów w krótkim czasie. Procedura kupienia zasilaczy też trochę zajęła...

Tym niemniej wpadki wszystkim sie zdarzaly. Zaplacisz duzo, a i tak
moze sie wpadka trafic.

Oczywi¶cie, ale dobrej firmie wpadki zdarzaj± się znacznie rzadziej i zwykle nie s± mocno odczuwalne.

--
Axel

215 Data: Maj 16 2014 22:39:53
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 16 May 2014 22:13:57 +0200, Axel napisał(a):

"J.F."  wrote in message
Przykład z życia wzięty: kupili nam kiedy¶ partię komputerów "tańszych"
(zakupy s± robione przez centralę). Nawet całkiem dobrze się sprawowały,
dopóki nie zaczęli remontu na jednym piętrze i trzeba było odł±czyć
komputery. Po ponownym podł±czeniu - stracili¶my kilkadziesi±t
komputerów: w momencie ponownego podł±czenia do pr±du paliły się zasilacze.
Hm, komputery dzialaly kilka lat, a po remoncie kilkadziesiat padlo ?
Remont nie obejmowal elektryki ?
Nie - sieć zasilaj±ca była w porz±dku

No chyba ze zasilacze naprawde zepsuly sie wczesniej, tylko poki
dzialaly to dzialaly, a wstac juz nie mogly. Ale przez pol roku prad
byl..
Też nie to, po ponownym wł±czeniu do sieci zasilacze 'wybuchały', jak przy
wł±czeniu do 220V zasilaczy przestawionych na 110V.  Po kilku spalonych
probowali¶my różnych magicznych sztuczek przed wł±czeniem, niestety,
większo¶ć zasilaczy trafił szlag.

Przy takiej ilosci jakis racjonalny powod musial byc.

Tylko ze ... jesli to blaszak marki skladak, to zasilacz nie jest
drogi.
Składak to nie był, zasilacze kosztowały 70 USD, ale problemem było to, że
nie spodziewali¶my się utraty takiej ilo¶ci kompów w krótkim czasie.
Procedura kupienia zasilaczy też trochę zajęła...

A jakby byl skladak, to zasilacz w kazdym sklepie :-)

Tym niemniej wpadki wszystkim sie zdarzaly. Zaplacisz duzo, a i tak
moze sie wpadka trafic.
Oczywi¶cie, ale dobrej firmie wpadki zdarzaj± się znacznie rzadziej i zwykle
nie s± mocno odczuwalne.

No, ze skladakami mam raczej dobre doswiadczenia.
A skutki z reguly tez malo odczuwalne.

J.

216 Data: Maj 17 2014 09:14:36
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 16 May 2014, J.F. wrote:

Dnia Fri, 16 May 2014 22:13:57 +0200, Axel napisał(a):
Składak to nie był, zasilacze kosztowały 70 USD, ale problemem było to, że
nie spodziewali¶my się utraty takiej ilo¶ci kompów w krótkim czasie.
Procedura kupienia zasilaczy też trochę zajęła...

A jakby byl skladak, to zasilacz w kazdym sklepie :-)

  O ile dobrze czytam, J.F. nie pisze o dostępno¶ci, lecz "procedurze".
  W dużym koncernie "procedura" umie zaj±ć trochę czasu, a w jednostce
budżetowej... najlepiej chyba zaplanować na przyszły rok ;)

Oczywi¶cie, ale dobrej firmie wpadki zdarzaj± się znacznie rzadziej i zwykle
nie s± mocno odczuwalne.

  No to pytanie dlaczego w tym przypadku były.
  Gwarancja on-site, serwis przywozi i natychmiast wymienia...
(zmierzam w tę stronę, że to wcale nie była wersja "dobra firma trudno
że kosztuje", ale raczej co¶ po¶redniego, "liczymy że tu jako¶ć będzie
znacznie lepsza", a to pewnie prowadzi do wniosku ogólnego o kupowaniu
tanio i dobrze :))

No, ze skladakami mam raczej dobre doswiadczenia.
A skutki z reguly tez malo odczuwalne.

  Niezaprzeczalnie. Po prostu trzeba mieć rezerwę na "wydatki na już"
i tyle. Statystycznie pewnie się opłaca.

pzdr, Gotfryd

217 Data: Maj 17 2014 19:16:25
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 17 May 2014 09:14:36 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Fri, 16 May 2014, J.F. wrote:
Dnia Fri, 16 May 2014 22:13:57 +0200, Axel napisał(a):
Składak to nie był, zasilacze kosztowały 70 USD, ale problemem było to, że
nie spodziewali¶my się utraty takiej ilo¶ci kompów w krótkim czasie.
Procedura kupienia zasilaczy też trochę zajęła...
A jakby byl skladak, to zasilacz w kazdym sklepie :-)
  O ile dobrze czytam, J.F. nie pisze o dostępno¶ci, lecz "procedurze".
  W dużym koncernie "procedura" umie zaj±ć trochę czasu, a w jednostce
budżetowej... najlepiej chyba zaplanować na przyszły rok ;)

byc moze, aczkolwiek im tanszy zasilacz tym mniejsze pieniadze i
prosciej procedure przejsc. Przy tylu komputerach dzial IT ma chyba
jakies pieniadze na drobne wydatki - sciereczki do ekranow, myszki,
kabelki ... a chocby i monitor czy komputer w razie awarii

No, ze skladakami mam raczej dobre doswiadczenia.
A skutki z reguly tez malo odczuwalne.
  Niezaprzeczalnie. Po prostu trzeba mieć rezerwę na "wydatki na już"
i tyle. Statystycznie pewnie się opłaca.

Zasilacz grosze kosztuje, plyta glowna troche wiecej, dyski i
procesory takie same jak w innym sprzecie - nie ma czego sie bac.

J.

218 Data: Maj 16 2014 23:00:42
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Axel  ...

Ale dlaczego miałby być badziewiem?
Twoim zdaniem komputer za 1000zł bedzie gorszy od wypasionego i7 za
3000? Bzdura.

Przykład z życia wzięty: kupili nam kiedy¶ partię komputerów
"tańszych" (zakupy s± robione przez centralę). Nawet całkiem dobrze
się sprawowały, dopóki nie zaczęli remontu na jednym piętrze i trzeba
było odł±czyć komputery. Po ponownym podł±czeniu - stracili¶my
kilkadziesi±t komputerów: w momencie ponownego podł±czenia do pr±du
paliły się zasilacze. Kilka lat póĽniej kupiono "tańsze" firmowe.
Kilkadziesi±t egzemplarzy nieoczekiwanie się restartowało, a producent
zalecił.... odł±czenie czytnika DVD (co zreszt± poskutkowało). Od tego
czasu żadna z tych firm nie dostarcza nam komputerów, a ¶rednio z
powodów hardware'owych pada nam jakie¶ 1/1000 komputera na rok...

Jestes pechowy i tyle. :)
Pracowałem w wielu miejscach, komputery lepsze gorsze, markowe, jakies
stare, terminale i nigdy nic takiego sie nie zdarzyło.
Wniosek - powodem były nie komputery a co¶ innego.
Taka usterka na masowa skale jest po prostu niemozliwa.

219 Data: Maj 17 2014 18:44:19
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Axel 

"Budzik"  wrote in message

Przykład z życia wzięty: kupili nam kiedy¶ partię komputerów
"tańszych" (zakupy s± robione przez centralę). Nawet całkiem dobrze
się sprawowały, dopóki nie zaczęli remontu na jednym piętrze i trzeba
było odł±czyć komputery. Po ponownym podł±czeniu - stracili¶my
kilkadziesi±t komputerów: w momencie ponownego podł±czenia do pr±du
paliły się zasilacze. Kilka lat póĽniej kupiono "tańsze" firmowe.
Kilkadziesi±t egzemplarzy nieoczekiwanie się restartowało, a producent
zalecił.... odł±czenie czytnika DVD (co zreszt± poskutkowało). Od tego
czasu żadna z tych firm nie dostarcza nam komputerów, a ¶rednio z
powodów hardware'owych pada nam jakie¶ 1/1000 komputera na rok...

Jestes pechowy i tyle. :)

Raczej nie s±dzę, żebym to ja był pechowy :-P

Pracowałem w wielu miejscach, komputery lepsze gorsze, markowe, jakies
stare, terminale i nigdy nic takiego sie nie zdarzyło.

Pracuję w informatyce od 27 lat i taki numer z zasilaczami widziałem tylko przy jednej partii komputerów

Wniosek - powodem były nie komputery a co¶ innego.
Taka usterka na masowa skale jest po prostu niemozliwa.

Gdyby tak było, to zasilacze w innych komputerach też by padały. Wniosek - wadliwe zasilacze, być może wadliwa partia. Po tym numerze szybko pozbyli¶my się  reszty z tej dostawy. Tak jak już pisałem, usterki w dobrych komputerach firmowych zdarzaj± się ¶rednio 1/1000 komputerów rocznie.

--
Axel

220 Data: Maj 17 2014 18:53:42
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Axel"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

Pracuję w informatyce od 27 lat i taki numer z zasilaczami widziałem tylko przy jednej partii komputerów

A ja naocznie - dwa zasilacze w składakach padły mi wła¶nie po wył±czeniu Acara i ponownym wł±czeniu.

221 Data: Maj 17 2014 19:06:34
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 17 May 2014 18:53:42 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Axel"  napisał w wiadomo¶ci grup
Pracuję w informatyce od 27 lat i taki numer z zasilaczami widziałem tylko
przy jednej partii komputerów
A ja naocznie - dwa zasilacze w składakach padły mi wła¶nie po wył±czeniu
Acara i ponownym wł±czeniu.

Czy to nie byla ta sama marka i seria ?

Sensowne wyjasnienie by sie znalazlo - dosc typowy efekt wysychania
elektrolitow, ze przetwornica jak dziala to dziala, a po wylaczeniu
wystartowac nie bardzo chce.
I teraz tylko wymyslec jak to zmienic w trwala awarie ... albo to
wlasnie ta trwala awaria :-)


J.

222 Data: Maj 17 2014 21:06:15
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomo¶ci grup

Dnia Sat, 17 May 2014 18:53:42 +0200, Cavallino napisał(a):
Użytkownik "Axel"  napisał w wiadomo¶ci grup
Pracuję w informatyce od 27 lat i taki numer z zasilaczami widziałem tylko
przy jednej partii komputerów
A ja naocznie - dwa zasilacze w składakach padły mi wła¶nie po wył±czeniu
Acara i ponownym wł±czeniu.

Czy to nie byla ta sama marka i seria ?

Nie, różniły się prawie 10 latami.


Sensowne wyjasnienie by sie znalazlo - dosc typowy efekt wysychania
elektrolitow, ze przetwornica jak dziala to dziala, a po wylaczeniu
wystartowac nie bardzo chce.
I teraz tylko wymyslec jak to zmienic w trwala awarie ... albo to
wlasnie ta trwala awaria :-)


J.

223 Data: Maj 17 2014 18:00:37
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Axel  ...

Pracowałem w wielu miejscach, komputery lepsze gorsze, markowe,
jakies stare, terminale i nigdy nic takiego sie nie zdarzyło.

Pracuję w informatyce od 27 lat i taki numer z zasilaczami widziałem
tylko przy jednej partii komputerów

Hmm, a sam piszesz, ze miałes problemy z dwiema partiami...
Przy jednej partii wysiałd,y, przy drugiej sie restartowały i to pomimo
kupienia firmowych...
Ciekawe :)

224 Data: Maj 17 2014 02:31:08
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje 24h na
dobe i wszystko jest ok.

Ja też, mam takich kilka, i co z tego? Taki komputer nie ma gwarancji,
a w przypadku padu kluczowego podzespołu nie ma szans postawić go na
nogi w krótkim czasie bo nie ma dostępu do starych płyt czy proców.

Ale nowy kupujesz za 3000. Uzywany za 300. To mozesz sobie kupic 9
zapasowych... :)

I wszystkie 10 serwisować ?

225 Data: Maj 17 2014 09:20:01
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 17 May 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Budzik"
Ja też, mam takich kilka, i co z tego? Taki komputer nie ma gwarancji,
a w przypadku padu kluczowego podzespołu nie ma szans postawić go na
nogi w krótkim czasie bo nie ma dostępu do starych płyt czy proców.

Ale nowy kupujesz za 3000. Uzywany za 300. To mozesz sobie kupic 9
zapasowych... :)

I wszystkie 10 serwisować ?

  A co ma serwisować w tych komputerach?
  Wiem - wyrzucać te, co przy kwartalnym sprawdzeniu nie działaj± ;)

pzdr, Gotfryd

226 Data: Maj 17 2014 09:00:40
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje 24h na
dobe i wszystko jest ok.

Ja też, mam takich kilka, i co z tego? Taki komputer nie ma gwarancji,
a w przypadku padu kluczowego podzespołu nie ma szans postawić go na
nogi w krótkim czasie bo nie ma dostępu do starych płyt czy proców.

Ale nowy kupujesz za 3000. Uzywany za 300. To mozesz sobie kupic 9
zapasowych... :)

I wszystkie 10 serwisować ?

W jakim sensie?

227 Data: Maj 18 2014 19:02:40
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje 24h na
dobe i wszystko jest ok.

Ja też, mam takich kilka, i co z tego? Taki komputer nie ma gwarancji,
a w przypadku padu kluczowego podzespołu nie ma szans postawić go na
nogi w krótkim czasie bo nie ma dostępu do starych płyt czy proców.

Ale nowy kupujesz za 3000. Uzywany za 300. To mozesz sobie kupic 9
zapasowych... :)

I wszystkie 10 serwisować ?

W jakim sensie?


W takim, że z mety trzeba by im wymienić np zasilacz.

228 Data: Maj 18 2014 19:00:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje
24h na dobe i wszystko jest ok.

Ja też, mam takich kilka, i co z tego? Taki komputer nie ma
gwarancji, a w przypadku padu kluczowego podzespołu nie ma szans
postawić go na nogi w krótkim czasie bo nie ma dostępu do starych
płyt czy proców.

Ale nowy kupujesz za 3000. Uzywany za 300. To mozesz sobie kupic 9
zapasowych... :)

I wszystkie 10 serwisować ?

W jakim sensie?

W takim, że z mety trzeba by im wymienić np zasilacz.

Bo? Wystarczy kupic od poczatku dobry ale tani.
Tak, sa takie zasilacze...

229 Data: Maj 19 2014 01:52:01
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje
24h na dobe i wszystko jest ok.

Ja też, mam takich kilka, i co z tego? Taki komputer nie ma
gwarancji, a w przypadku padu kluczowego podzespołu nie ma szans
postawić go na nogi w krótkim czasie bo nie ma dostępu do starych
płyt czy proców.

Ale nowy kupujesz za 3000. Uzywany za 300. To mozesz sobie kupic 9
zapasowych... :)

I wszystkie 10 serwisować ?

W jakim sensie?

W takim, że z mety trzeba by im wymienić np zasilacz.

Bo? Wystarczy kupic od poczatku dobry ale tani.
Tak, sa takie zasilacze...


Stary komp i morze

230 Data: Maj 19 2014 05:00:51
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje
24h na dobe i wszystko jest ok.

Ja też, mam takich kilka, i co z tego? Taki komputer nie ma
gwarancji, a w przypadku padu kluczowego podzespołu nie ma szans
postawić go na nogi w krótkim czasie bo nie ma dostępu do starych
płyt czy proców.

Ale nowy kupujesz za 3000. Uzywany za 300. To mozesz sobie kupic 9
zapasowych... :)

I wszystkie 10 serwisować ?

W jakim sensie?

W takim, że z mety trzeba by im wymienić np zasilacz.

Bo? Wystarczy kupic od poczatku dobry ale tani.
Tak, sa takie zasilacze...

Stary komp i morze

To miał być komplement? Dziękuje.

231 Data: Maj 19 2014 07:45:49
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 19 May 2014 01:52:01 +0200, John Kołalsky napisał(a):

Użytkownik "Budzik"
W takim, że z mety trzeba by im wymienić np zasilacz.
Bo? Wystarczy kupic od poczatku dobry ale tani.
Tak, sa takie zasilacze...
Stary komp i morze

Nie wiem co ty uzywasz, ale jest widzialem sporo starych kompow i
wiekszosc sprawna...

J.

232 Data: Maj 19 2014 13:13:42
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Monday, May 19, 2014, 7:45:49 AM, you wrote:

W takim, że z mety trzeba by im wymienić np zasilacz.
Bo? Wystarczy kupic od poczatku dobry ale tani.
Tak, sa takie zasilacze...
Stary komp i morze
Nie wiem co ty uzywasz, ale jest widzialem sporo starych kompow i
wiekszosc sprawna...

Co w niczym nie zmienia faktu, że żywotność starego zasilacza XT czy
nawet jeszcze AT to było powiedzmy 10lat. Sam „przerabiałem” XT na AT
(wymagało przepiącia jednego przewodu 5V we wtyczce).

Współczesne zasilacze tyle nie wytrzymają - mniejsza obudowa, 2-3x
większa moc.

Kondensatory na płytach głównych - mi się na szczęście ten problem
nie przytrafił. Ale nawet ASUS miał kiedyś wtopę z kondensatorami
marnej jakości.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

233 Data: Maj 19 2014 21:05:52
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "J.F."

W takim, że z mety trzeba by im wymienić np zasilacz.
Bo? Wystarczy kupic od poczatku dobry ale tani.
Tak, sa takie zasilacze...
Stary komp i morze

Nie wiem co ty uzywasz, ale jest widzialem sporo starych kompow i
wiekszosc sprawna...


No patrz a ja używami markowymi handlowałem i wszystkie były sprawne

234 Data: Maj 20 2014 15:20:53
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F 

Użytkownik "John Kołalsky"  napisał w wiadomo¶ci
Użytkownik "J.F."

W takim, że z mety trzeba by im wymienić np zasilacz.
Bo? Wystarczy kupic od poczatku dobry ale tani.
Tak, sa takie zasilacze...
Stary komp i morze
Nie wiem co ty uzywasz, ale jest widzialem sporo starych kompow i
wiekszosc sprawna...
No patrz a ja używami markowymi handlowałem i wszystkie były sprawne

starymi markowymi czy nowymi markowymi ?
Bo ze nowy markowy jest sprawny to nie dziwne, ale to jest normalne takze dla skladakow.

Stare ... skoros taki pewny, to daj gwarancje 5 lat, bo inaczej to puste slowa :-)

Jak pisalem serwis Della wzywalem pare razy, szybko przyjezdzal, taka jego zaleta.
Skladaka bym co prawda szybciej sam naprawil, ale tu notebooki sa, to troche inne kalosze.

No i ... niezle skladaki z tych Delli, w sensie - badziewne takie i chaotycznie zlozone ...


J.

235 Data: Maj 20 2014 19:53:10
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "J.F"

W takim, że z mety trzeba by im wymienić np zasilacz.
Bo? Wystarczy kupic od poczatku dobry ale tani.
Tak, sa takie zasilacze...
Stary komp i morze
Nie wiem co ty uzywasz, ale jest widzialem sporo starych kompow i
wiekszosc sprawna...
No patrz a ja używami markowymi handlowałem i wszystkie były sprawne

starymi markowymi czy nowymi markowymi ?

Takie, które zamortyzowały się i firma kupiła nowe.

Bo ze nowy markowy jest sprawny to nie dziwne, ale to jest normalne takze dla skladakow.

Stare ... skoros taki pewny, to daj gwarancje 5 lat, bo inaczej to puste slowa :-)

Ja nie chcę dawać gwarancji. Mówię tylko, że markowe komputery biurowe z jakimi miałem do czynienia sprawiaj± wrażenie nie¶miertelnych. Podobnie myszki i klawiatury do tych komputerów. Monitory już nie. Ale i tak nie startuj± w przetargach.

236 Data: Maj 21 2014 02:39:29
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 20 May 2014 19:53:10 +0200, John Kołalsky napisał(a):

Użytkownik "J.F"
Stary komp i morze
Nie wiem co ty uzywasz, ale jest widzialem sporo starych kompow i
wiekszosc sprawna...
No patrz a ja używami markowymi handlowałem i wszystkie były sprawne
starymi markowymi czy nowymi markowymi ?
Takie, które zamortyzowały się i firma kupiła nowe.

Czyli starymi ... 3 letnimi ?
I myslisz ze ile trzyletnich skladakow padnie ? 1% ?

Bo ze nowy markowy jest sprawny to nie dziwne, ale to jest normalne takze
dla skladakow.
Stare ... skoros taki pewny, to daj gwarancje 5 lat, bo inaczej to puste
slowa :-)
Ja nie chcę dawać gwarancji. Mówię tylko, że markowe komputery biurowe z
jakimi miałem do czynienia sprawiaj± wrażenie nie¶miertelnych.

Skladaki tez, choc moze jakbym mial tysiac pod opieka, to bym zmienil
zdanie - a raczej przypomnial ze jednak czesem sie jakis zepsul.

J.

237 Data: Maj 21 2014 17:33:16
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "J.F."

Stary komp i morze
Nie wiem co ty uzywasz, ale jest widzialem sporo starych kompow i
wiekszosc sprawna...
No patrz a ja używami markowymi handlowałem i wszystkie były sprawne
starymi markowymi czy nowymi markowymi ?
Takie, które zamortyzowały się i firma kupiła nowe.

Czyli starymi ... 3 letnimi ?
I myslisz ze ile trzyletnich skladakow padnie ? 1% ?

Nie wiem, ale skoro pisze, że większo¶ć mu działała to pozostałe padaj±

238 Data: Maj 21 2014 18:15:33
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F 

Użytkownik "John Kołalsky"  napisał
Użytkownik "J.F."

Stary komp i morze
Nie wiem co ty uzywasz, ale jest widzialem sporo starych kompow i
wiekszosc sprawna...
No patrz a ja używami markowymi handlowałem i wszystkie były sprawne
starymi markowymi czy nowymi markowymi ?
Takie, które zamortyzowały się i firma kupiła nowe.
Czyli starymi ... 3 letnimi ?
I myslisz ze ile trzyletnich skladakow padnie ? 1% ?

Nie wiem, ale skoro pisze, że większo¶ć mu działała to pozostałe padaj±

Tylko tych pozostalych moze byc np 1%.
Przy 1000 komputerow w biurze (co to za biuro ?) znaczy ze padnie 10 przez 3 lata.
Tak mniej wiecej jeden na kwartal.

J.

239 Data: Maj 21 2014 23:13:23
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "J.F"

Stary komp i morze
Nie wiem co ty uzywasz, ale jest widzialem sporo starych kompow i
wiekszosc sprawna...
No patrz a ja używami markowymi handlowałem i wszystkie były sprawne
starymi markowymi czy nowymi markowymi ?
Takie, które zamortyzowały się i firma kupiła nowe.
Czyli starymi ... 3 letnimi ?
I myslisz ze ile trzyletnich skladakow padnie ? 1% ?

Nie wiem, ale skoro pisze, że większo¶ć mu działała to pozostałe padaj±

Tylko tych pozostalych moze byc np 1%.
Przy 1000 komputerow w biurze (co to za biuro ?) znaczy ze padnie 10 przez 3 lata.
Tak mniej wiecej jeden na kwartal.

Ale nie chcemy ryzykować i kupujemy co¶, co przez dwa lata będzie dostępne nawet jak będzie trzeba 20%

240 Data: Maj 21 2014 23:51:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Stary komp i morze
Nie wiem co ty uzywasz, ale jest widzialem sporo starych kompow
i wiekszosc sprawna...
No patrz a ja używami markowymi handlowałem i wszystkie były
sprawne
starymi markowymi czy nowymi markowymi ?
Takie, które zamortyzowały się i firma kupiła nowe.
Czyli starymi ... 3 letnimi ?
I myslisz ze ile trzyletnich skladakow padnie ? 1% ?

Nie wiem, ale skoro pisze, że większo¶ć mu działała to pozostałe
padaj±

Tylko tych pozostalych moze byc np 1%.
Przy 1000 komputerow w biurze (co to za biuro ?) znaczy ze padnie 10
przez 3 lata.
Tak mniej wiecej jeden na kwartal.

Ale nie chcemy ryzykować i kupujemy co¶, co przez dwa lata będzie
dostępne nawet jak będzie trzeba 20%

Chcemy nie chcemy.
Ja pisze ze zaryzykowac sie opłaca, bo koszt tego wygodnictwa nie potrzebny
i duzy.
Ale to przy kupowaniu uzywanych.
A kupujac nowe tanie tego problemu nie mamy. Mamy gwarancje, mamy serwis
tylko kupujac porzadnie nie mamy modnego i7. :(

241 Data: Maj 22 2014 18:58:01
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F 

Użytkownik "John Kołalsky"  napisał w wiadomo¶ci
Użytkownik "J.F"

I myslisz ze ile trzyletnich skladakow padnie ? 1% ?
Nie wiem, ale skoro pisze, że większo¶ć mu działała to pozostałe padaj±

Tylko tych pozostalych moze byc np 1%.
Przy 1000 komputerow w biurze (co to za biuro ?) znaczy ze padnie 10 przez 3 lata.  Tak mniej wiecej jeden na kwartal.

Ale nie chcemy ryzykować i kupujemy co¶, co przez dwa lata będzie dostępne nawet jak będzie trzeba 20%

Wiec przeplacamy 50% z gory ?

Przy czym:
a) odpowiednio dobierajac elementy zestawu mozna wybrac takie, ktore na rynku sa od niedawna i jeszcze dlugo beda obecne,
b) wystarczy miec 1 czy 2 nadmiarowe, a po pierwszej awarii zaczac skladac innego skladaka i testowac programy na nim. Pecety sa kompatybilne, i programy zasadniczo na kazdym, czy prawie kazdym powinny dzialac. I sa 3  miesiece na dokonanie poprawek lub wybor innego skladaka.
c) jak zadzwonisz do markowego sklepu i poprosisz o ten model taki sam jak sprzed dwoch lat, to sie okaze ze nie ma.
    Serwis moze i ma jeszcze czesci, ale skasuje bardziej niz za nowe.
d) nieuchronnie zbliza sie termin wymiany uzywanego sprzetu na nowszy, i co zrobisz z taka kaprysna aplikacja, co to na jednych chce, a na wielu innych nie chce ?
     Jakies ambitne testy, na ktorym aktualnie produkowanych, markowych modeli dziala poprawnie ?

   Dlatego lepiej robic b) niz c) :-)

Dawniej moze byl jakis argument, jak program dostarczala firma IBM i gwarantowala ze na pecetach IBM dziala dobrze. Zamiamy oryginalne IBM i jestesmy kryci.
Ale teraz pecetow IBM juz nie ma :-)

J.

242 Data: Maj 22 2014 22:39:27
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "J.F"

I myslisz ze ile trzyletnich skladakow padnie ? 1% ?
Nie wiem, ale skoro pisze, że większo¶ć mu działała to pozostałe padaj±

Tylko tych pozostalych moze byc np 1%.
Przy 1000 komputerow w biurze (co to za biuro ?) znaczy ze padnie 10 przez 3 lata.  Tak mniej wiecej jeden na kwartal.

Ale nie chcemy ryzykować i kupujemy co¶, co przez dwa lata będzie dostępne nawet jak będzie trzeba 20%

Wiec przeplacamy 50% z gory ?

Przy czym:
a) odpowiednio dobierajac elementy zestawu mozna wybrac takie, ktore na rynku sa od niedawna i jeszcze dlugo beda obecne,

Przepłacaj±c 50% z góry czy jak ?

b) wystarczy miec 1 czy 2 nadmiarowe, a po pierwszej awarii zaczac skladac innego skladaka i testowac programy na nim. Pecety sa kompatybilne, i programy zasadniczo na kazdym, czy prawie kazdym powinny dzialac. I sa 3 miesiece na dokonanie poprawek lub wybor innego skladaka.

Programy raczej nie s± problemem, ale sterowniki. St±d te partycje ukryte itp itd

c) jak zadzwonisz do markowego sklepu i poprosisz o ten model taki sam jak sprzed dwoch lat, to sie okaze ze nie ma.
   Serwis moze i ma jeszcze czesci, ale skasuje bardziej niz za nowe.

No tak, bardziej czę¶ci niż nowe kompy

243 Data: Maj 23 2014 07:45:56
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 22 May 2014 22:39:27 +0200, John Kołalsky napisał(a):

Użytkownik "J.F"
Przy 1000 komputerow w biurze (co to za biuro ?) znaczy ze padnie 10
przez 3 lata.  Tak mniej wiecej jeden na kwartal.

Ale nie chcemy ryzykować i kupujemy co¶, co przez dwa lata będzie dostępne
nawet jak będzie trzeba 20%

Wiec przeplacamy 50% z gory ?

Przy czym:
a) odpowiednio dobierajac elementy zestawu mozna wybrac takie, ktore na
rynku sa od niedawna i jeszcze dlugo beda obecne,

Przepłacaj±c 50% z góry czy jak ?

Markowy tez musisz kupic nowy model, bo inaczej z serwisem wycofanego
z produkcji bedzie problem. Tzn nie bedzie - gwarancja przeciez, ale
serwis stwierdzi ze takiej karty juz nie me i wsadzi inna.

b) wystarczy miec 1 czy 2 nadmiarowe, a po pierwszej awarii zaczac skladac
innego skladaka i testowac programy na nim. Pecety sa kompatybilne, i
programy zasadniczo na kazdym, czy prawie kazdym powinny dzialac. I sa 3
miesiece na dokonanie poprawek lub wybor innego skladaka.
Programy raczej nie s± problemem, ale sterowniki. St±d te partycje ukryte
itp itd

No ale to zmora firmowek bardziej.
Tak czy inaczej - powinienes miec jeden komputer przygotowany do
natychmiastowego wydania. A moze nawet wiecej.

c) jak zadzwonisz do markowego sklepu i poprosisz o ten model taki sam jak
sprzed dwoch lat, to sie okaze ze nie ma.
   Serwis moze i ma jeszcze czesci, ale skasuje bardziej niz za nowe.

No tak, bardziej czę¶ci niż nowe kompy

J.

244 Data: Maj 26 2014 13:56:21
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: BaX 

Zreszta - byc moze w bardzo specjalistycznych zastosowaniach jest
potrzebny
konkretny komputer.
Ale 95% to biurkowe maszyny obsługujace office - dla nich "bebechy"
nie maja zadnego znaczenia.

Maj± nawet olbrzymie bo dla firmy głównym wyznacznikiem "jako¶ci"
jest zachowanie ci±gło¶ci pracy, jak co¶ ma być nowe ale się .ebać
dwa razy w tygodniu bo jest poskładane z najgorszego/najtań¶zego
szajsu to jaki pożytek z takiego sprzętu nawet jak ma gwarancję?
Najgłupsze podej¶cie to kupowanie "po kosztach" czego¶ bez czego
pracownik jest bezproduktywny.

To s± jakie¶ ogólniki bez potwierdzenia.

Taa, jak UM który w przetargu zamawia 100szt komputerów dostanie
badziewie gdzie 10% będzie awaryjnych to raczej nie będzie zadowolony.
Ciekawe czy Ty by¶ był gdyby okienka do obsługi klientów były
nieczynne bo się sprzęt pierdoli.

Ale dlaczego miałby być badziewiem?
Twoim zdaniem komputer za 1000zł bedzie gorszy od wypasionego i7 za 3000?
Bzdura.
Czesto bedzie wrecz odwrotnie bo ten niewypasiony bedzie sie mniej grzał,
bedzie miał mniej czesci pracujacych na maks parametrów etc.

Szczególnie jak będzie na tańszym AMD ..ROTFL


Pracuje na komputerze, ktory kupiłem uzywany za 300zł, pracuje 24h na
dobe i wszystko jest ok.

Ja też, mam takich kilka, i co z tego? Taki komputer nie ma gwarancji,
a w przypadku padu kluczowego podzespołu nie ma szans postawić go na
nogi w krótkim czasie bo nie ma dostępu do starych płyt czy proców.

Ale nowy kupujesz za 3000. Uzywany za 300. To mozesz sobie kupic 9
zapasowych... :)

Używany to możesz sobie postawić w garażu do sprzedaży pietruszki.

Czasami komputery sie psuja i najczesciej to pech a nie jakas
wykładnia jakosci.

Hehehe, jasne. Na pewnym poziomie sprzętu w stacjonarkach ryzyko
takiej awari jest minimalne. Wystarczy odpowiednio skonfigurować
maszynę i dobrać sprawdzone graty. Jak firma działa w branży od lat to
doskonale wie co można, a czego się nie daje do kompów dla firm.
Niestety ale nie s± to te najtańsze w cenniku graty.

Oczywiscie.
Ogólnie wiadomo, ze i7 bedzie psuł duzo mniej niz AMD... ROTFL...

A grzał się będzie tak samo?

245 Data: Maj 15 2014 15:59:55
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2014-05-15 10:24, BaX pisze:

TO demagogia. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że nikt zarzutów nie
dostanie, bo to Polska wła¶nie. Nie zmienia to jednak faktu, że czytaj±c
warunki tego przetargu człowiek odnosi wrażenie, że pisany był on pod
konkretne auto.

Tak pisane s± wszystkie przetargi z branzy IT, najpierw znajduje się sprzęt
który chce się otrzymać, a potem sztab ludzi opisuje tak przedmiot
zamówienia aby nie dało się wsadzić czego¶ innego.

Ten sztab ludzi już to dawno zrobił.
Poważny producent/usługodawca dysponuje gotowcami, z naprawdę doskonałymi SIWZ, zawieraj±cymi
racjonalne, możliwe do obrony wymagania, dostatecznie ogólne aby nie podpadały pod paragraf,
a jednocze¶nie tak skomponowane, że najniższy produkt konkurencji je spełniaj±cy jest istotnie
droższy od produktu pod które s± napisane. Wystarczy poprosić, dostaniesz za darmo.
Więc nie trzeba mieć sztabu fachowców, i oszczędno¶ć jaka :)

A je¶li dodatkowo chce się skorzystać z usługi konkretnego dystrybutora, to się np. sugeruje
producentowi, aby temu wła¶nie dystrybutorowi udzielił najlepszego rabatu...

--
JW

246 Data: Maj 15 2014 17:16:13
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2014-05-14 23:53, Cavallino pisze:

Użytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2014-05-14 00:00, Budzik pisze:
Użytkownik Qlfon  ...

Za ustawianie przetargu.
Jego celem nie jest takie ustawienie parametrów, żeby pasowała jedna
sztuka, tylko żeby był jak największy wybór.
Jakie ustawienie? Zamawiaj±cy może opisać przedmiot zamówienia jak
chce.
Jego ¶więte prawo.

Musisz sie jeszcze troche doszkolić.
Warunki przetargu nie moga dyskwalifikowac nikogo bez waznego powodu.
Jakis to wazny powód spowodował, ze skoda superb łapie sie do
przetargu a
mercedes czy toyota juz nie?

Wła¶nie o to chodzi ze tak opisany przedmiot zamówienia nikogo nie
dyskwalifikuje. Już tu pisałem - zaoferować może go każdy.

Przestań bzdurzyć.
Ewidentny wałek, a Ty ze swoimi bredniami, jeste¶ tyle samo wart co te
przekrętasy z ZUS.


OK, to poczekajmy czy kto¶ komu¶ postawi zarzuty, OK?

Nie.
Wałek jest wałkiem, nawet je¶li nie da się za niego nikogo skazać, bo był sprytniejszy niż ustawodawca.
Ale nadal złamał cel przetargu, czyli ZAKAZ wybierania sobie konkretnej rzeczy któr± chce się zamówić.

247 Data: Maj 13 2014 21:25:19
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Pawel "O'Pajak" 

Powitanko,

Problem w tym, że to nie było dla prezesa, tylko dla jakich¶ pionków z
regionów.

A w tych regionach to siedziba ZUS miesci sie w baraku? Nie, zwykle marmury, szklane windy itp., to co, taki lokalny ZUS-manager ma z tego palacu wyjezdzac Dacia Logan?
Jaka limuzyna jezdzi prezes Microsoftu, a ilu ludzi zatrudnia? A taki ZUS zatrudnia znacznie wiecej, a prezes (nawet lokalny) ma jezdzic krotszym samochodem? Cieszyc sie, ze helikoptera nie chcial;-)


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać mał± szkodliwo¶ć społeczn±?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

248 Data: Maj 13 2014 13:52:24
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor:

W dniu wtorek, 13 maja 2014 21:25:19 UTC+2 użytkownik Pawel O'Pajak napisał:

Powitanko,



> Problem w tym, �e to nie by�o dla prezesa, tylko dla jakich� pionk�w z

> region�w.



A w tych regionach to siedziba ZUS miesci sie w baraku? Nie, zwykle

marmury, szklane windy itp., to co, taki lokalny ZUS-manager ma z tego

palacu wyjezdzac Dacia Logan?

Jaka limuzyna jezdzi prezes Microsoftu, a ilu ludzi zatrudnia? A taki

ZUS zatrudnia znacznie wiecej, a prezes (nawet lokalny) ma jezdzic

krotszym samochodem? Cieszyc sie, ze helikoptera nie chcial;-)





Pozdroofka,

Pawel Chorzempa

--

"-Tato, po czym pozna� ma�� szkodliwo�� spo�eczn�?

-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mroďż˝ek)

******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:

moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Na te złote klamki i marmury można też patrzeć z innej strony. ZUS przewala ogromn± ilo¶ć kasy. To ile mog± zostawić dla siebie na 159% okre¶lone jest w ustawie. ZUS jest w¶ród ubezpieczycieli najtańszy, gdzie¶ o tym czytałem. Ale że obraca niewyobrażaln± dla zwykłego ludka kas± to i marża jak± pobiera jest ogromna kwotowo. W tym artykule jaki czytałem były podane marże II i III filaru. Tam dopiero złodzieje siedz±. ZUS w¶ród nich to jak dziewica w burdelu. Łódzki ZUS zajmuje cały " wieżowiec". Tam gdzie przychodz± ludzie na podłogach jaki¶ naturalny kamień, do tego sporo szkła i aluminium + meble z płyty paĽdzierzowej. Tyle na parterze. Wyżej zwyczajne pokoje biurowe bez wodotrysków. ZUS wynajmuje ten budynek. Teraz podobno buduje nowy żeby wyprowadzić się ze ¶ródmie¶cia. Na pewno budynek będzie nowoczesny, zrobiony zgodnie z mod± jaka teraz jest. Będzie kosztował od chuja kasy, tak każdy powie. Ale to będzie nie znacz±cy ułamek kasy jak± ZUS może przeznaczyć na własne potrzeby. Ponoć maj±c własny budynek zwróci się w przeci±gu kilkunastu lat bo wynajęcie wieżowca kosztuje maj±tek. To dobrze czy Ľle że buduj± swój własny zamiast wynajmować?

249 Data: Maj 13 2014 22:00:39
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik   ...

Na te złote klamki i marmury można też patrzeć z innej strony. ZUS
przewala ogromn± ilo¶ć kasy. To ile mog± zostawić dla siebie na 159%
okre¶lone jest w ustawie. ZUS jest w¶ród ubezpieczycieli najtańszy,

Co i tak nie oznacza, ze nie mogłby być tanszy.

250 Data: Maj 14 2014 00:29:13
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor:

W dniu ¶roda, 14 maja 2014 00:00:39 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

Uďż˝ytkownik   ...



> Na te z�ote klamki i marmury mo�na te� patrze� z innej strony. ZUS

> przewala ogromn� ilo�� kasy. To ile mog� zostawi� dla siebie na 159%

> okre�lone jest w ustawie. ZUS jest w�r�d ubezpieczycieli najta�szy,



Co i tak nie oznacza, ze nie mog�by by� tanszy.

Jak by¶ był uprzejmy sprawdzić jakie jest moje stanowisko w tym temacie.

251 Data: Maj 14 2014 10:32:14
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik   ...

Co i tak nie oznacza, ze nie mog�by by� tanszy.

Jak by¶ był uprzejmy sprawdzić jakie jest moje stanowisko w tym temacie.

Ok. Sprawdzam :)

BTW Ty czy ja popsułem kodowanie?

252 Data: Maj 14 2014 05:44:35
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor:

W dniu ¶roda, 14 maja 2014 12:32:14 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

Uďż˝ytkownik   ...



>> Co i tak nie oznacza, ze nie mog�by by� tanszy.

>

> Jak byďż˝ byďż˝ uprzejmy sprawdziďż˝ jakie jest moje stanowisko w tym temacie.



Ok. Sprawdzam :)



BTW Ty czy ja popsu�em kodowanie?

Ciebie i innych czytam normalnie bez krzaków. Nie mam pojęcia kto popsuł. Wychodzi że net żyje własnym życiem.

253 Data: Maj 14 2014 00:06:32
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Pawel "O'Pajak" 

Powitanko,

ZUS jest w¶ród ubezpieczycieli najtańszy

Moga miec nawet 99% marzy, jesli ZUS nie bedzie przymusowy. Nic mnie nie obchodzi jaka bryke sobie zazyczyl prezes II, czy III filaru, czy innej prywatnej firmy. No moze nie do konca, Buzek ze swoja banda zadbal o przymus bycia w II filarze, mozna bylo sobie wybrac ktora z firm bedzie mnie okradac. Teraz ta sama partia uznala, ze wspomniane firmy juz sie utuczyly, a rzad zawsze glodny, to kase zabrali.

> To dobrze czy Ľle że buduj± swój własny zamiast wynajmować?

To zle, ze w ogole potrzebuja biurowca w kazdym miasteczku. Potrzebne jest wylacznie centrum obliczeniowo-archiwizacyjne i call-center gdzies w Polsce. Wszystkie sprawy powinny byc zalatwiane przez net, ostatecznie przez tel. A ze trzeba by kilkadziesiat tys ludzi pogonic do innej roboty..., well, lacze sie z nimi w bolu.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać mał± szkodliwo¶ć społeczn±?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

254 Data: Maj 14 2014 08:44:51
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Marcin N 

W dniu 2014-05-14 00:06, Pawel "O'Pajak" pisze:

A ze trzeba by kilkadziesiat tys ludzi pogonic do innej
roboty..., well, lacze sie z nimi w bolu.

Jak to powiedział pewien niewysoki władca: "wielu z was zginie, ale jest to po¶więcenie, na które jestem gotów".


--
MN

255 Data: Maj 14 2014 00:50:31
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor:

W dniu ¶roda, 14 maja 2014 00:06:32 UTC+2 użytkownik Pawel O'Pajak napisał:

Powitanko,



> ZUS jest w�r�d ubezpieczycieli najta�szy



Moga miec nawet 99% marzy, jesli ZUS nie bedzie przymusowy. Nic mnie nie

obchodzi jaka bryke sobie zazyczyl prezes II, czy III filaru, czy innej

prywatnej firmy. No moze nie do konca, Buzek ze swoja banda zadbal o

przymus bycia w II filarze, mozna bylo sobie wybrac ktora z firm bedzie

mnie okradac. Teraz ta sama partia uznala, ze wspomniane firmy juz sie

utuczyly, a rzad zawsze glodny, to kase zabrali.



 > To dobrze czy ďż˝le ďż˝e budujďż˝ swďż˝j wďż˝asny zamiast wynajmowaďż˝?



To zle, ze w ogole potrzebuja biurowca w kazdym miasteczku. Potrzebne

jest wylacznie centrum obliczeniowo-archiwizacyjne i call-center gdzies

w Polsce. Wszystkie sprawy powinny byc zalatwiane przez net, ostatecznie

przez tel. A ze trzeba by kilkadziesiat tys ludzi pogonic do innej

roboty..., well, lacze sie z nimi w bolu.



Pozdroofka,

Pawel Chorzempa

--

"-Tato, po czym pozna� ma�� szkodliwo�� spo�eczn�?

-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mroďż˝ek)

******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:

moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

ZUS nie jest przymusowy. Wystarczy nie pracować żeby go nie płacić. Taki mamy w Polsce model ubezpieczeń emerytalnych. Prawie we wszystkich krajach jest taki model. ZUS to nie polski wynalazek. Kiedy¶ będzie można załatwić wszystko przez net. Teraz jest jeszcze za dużo ludzi którzy go nie maj±, nie potrafi± się w necie poruszać. Poza tym zawsze będzie dużo ludzi którzy nie będ± korzystali z netu chociażby w zwi±zku z podeszłym wiekiem. ZUS nie jest dla gimnazjalistów tylko ludzi starych. Jak sobie wyobrażasz dwu osobowy oddział ZUSu w Łodzi. Do obsługi klientów maj± kilkuset metrow± halę zastawion± biurkami. ¦rednio czeka się na swoj± kolejkę kilkadziesi±t minut. ZUS to bardzo dobre rozwi±zanie. Zla jest wysoko¶ć składek jakie się płaci. Wiesz że płacone przez ludzi składki nie wystarczaj± żeby wypłacić wszystkie emerytury w cało¶ci i sporo jeszcze dopłacamy z podatków. Nie podoba Ci się że maj± na koszty własne na przykład 2% to wybierz takich posłów co zrobi± 1%.

256 Data: Maj 14 2014 18:06:12
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Aleksander 

[...]
To dobrze czy Ľle że buduj± swój własny zamiast wynajmować?

No na grupie budowlanej przekonujesz zawsze, że lepiej wynajmować
niż własny budować, potem remontować itd :P że Niemcy wiedz± co
robi±... itd. a tu taka odmiana ;).

257 Data: Maj 14 2014 09:33:34
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor:

W dniu ¶roda, 14 maja 2014 18:06:12 UTC+2 użytkownik Aleksander napisał:

> [...]

> To dobrze czy �le �e buduj� sw�j w�asny zamiast wynajmowa�?



No na grupie budowlanej przekonujesz zawsze, �e lepiej wynajmowa�

ni� w�asny budowa�, potem remontowa� itd :P �e Niemcy wiedz� co

robiďż˝... itd. a tu taka odmiana ;).

Nie odmiana a rachunek ekonomiczny. Zbudowanie wieżowca z mieszkaniami pod najem a wieżowca z infrastruktur± pod biura kosztuje podobnie. Ale wynajęcie powierzchni biurowej kosztuje od kilkunasty razy więcej niż czynsz za metr kwadratowy wynajmowanego mieszkania.

258 Data: Maj 13 2014 18:00:40
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

>> "Samochód musi mieć minimum 4.82 m długo¶ci".
>> Która marka się pod to łapie?

> Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

I nikogo nie aresztowali?

A za co ? Gdyby dlugosc miala miec dokladnie 4821 to moze I tak, ale
jak pan/i prezes chce wygodnie jezdzic to trzeba podac minima, bo
inaczej malucha jej wcisna.

A nie mozna podac minima tak, zeby wszystkie auta w danej klasie się
łapały?
Od pocz±tku mówiło sie o tym przetargu ze ustawiony pod firme.
Przeciez takie ustawianie warunków to przestepstwo!

Pewnie ktos sie do Superba przymierzyl, pasowalo, to zamowienie tak
napisal. Co mnie nie dziwi, bo to  prawdziwie dyrektorskie auto I
niedrogie (w swojej klasie). Ale jak sie znajdzie tansze I wieksze -
to wygra.

Czyli tylko niekompetencja?

Ze tam cytrynie zabraklo 2mm  ... jakas granica musiala byc, zawsze
jakiemus zabraknie. No chyba ze ktos dobrze wie ze cytryna nie ...
jesli niechec uzasadniona lepiej niz "citroen daje za male lapowki"
to czemu nie .

Auta sa podzielone na klasy.
Nie dało się tak zrobić zeby łapały się wszystkie auta w danej klasie? Albo
przynajmniej wiekszosc a nie 2 + wynalazki w kosmicznych cenach?
 
Pozostaje glowna kwestia czy prezes zus w ogole powinien miec
sluzbowe auto dyrektorskiej klasy.

A to jest kolejna sprawa. Dla kogo te auta?

259 Data: Maj 13 2014 19:19:41
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 13 May 2014 18:00:40 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Auta sa podzielone na klasy.
Nie dało siÄ™ tak zrobić zeby łapały siÄ™ wszystkie auta w danej klasie?

które to klasy sobie luĽno definiujÄ… marketingowcy róznych firm.
Superkryterium



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

260 Data: Maj 13 2014 22:00:40
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Auta sa podzielone na klasy.
Nie dało się tak zrobić zeby łapały się wszystkie auta w danej klasie?

które to klasy sobie luĽno definiuj± marketingowcy róznych firm.
Superkryterium

Ale ja nie postuluje aby w przetargu wpisac klase, tylko zeby wpisac taka
długo¶c aby nie zdyskwalifikowac połowy (i to wiekszej!!! :) popularnych
limuzyn.

261 Data: Maj 14 2014 08:43:00
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 13 May 2014 22:00:40 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...

Auta sa podzielone na klasy.
Nie dało siÄ™ tak zrobić zeby łapały siÄ™ wszystkie auta w danej klasie?

które to klasy sobie luĽno definiujÄ… marketingowcy róznych firm.
Superkryterium

Ale ja nie postuluje aby w przetargu wpisac klase, tylko zeby wpisac
taka długoĹ›c aby nie zdyskwalifikowac połowy (i to wiekszej!!! :)
popularnych limuzyn.

to podaj jak długoć według Ciebie byłaby OK. A potem zobaczymy co siÄ™
nie łapie i bÄ™dziemy wiedzieli kto Ci płaci :)



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

262 Data: Maj 14 2014 10:32:14
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Auta sa podzielone na klasy.
Nie dało się tak zrobić zeby łapały się wszystkie auta w danej klasie?

które to klasy sobie luĽno definiuj± marketingowcy róznych firm.
Superkryterium

Ale ja nie postuluje aby w przetargu wpisac klase, tylko zeby wpisac
taka długo¶c aby nie zdyskwalifikowac połowy (i to wiekszej!!! :)
popularnych limuzyn.

to podaj jak długo¶ć według Ciebie byłaby OK. A potem zobaczymy co się
nie łapie i będziemy wiedzieli kto Ci płaci :)

Chcesz powiedziec ze nie da sie tego m±drze okreslic?

263 Data: Maj 14 2014 10:39:52
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 14 May 2014 10:32:14 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...

Auta sa podzielone na klasy.
Nie dało siÄ™ tak zrobić zeby łapały siÄ™ wszystkie auta w danej
klasie?

które to klasy sobie luĽno definiujÄ… marketingowcy róznych firm.
Superkryterium

Ale ja nie postuluje aby w przetargu wpisac klase, tylko zeby wpisac
taka długoĹ›c aby nie zdyskwalifikowac połowy (i to wiekszej!!! :)
popularnych limuzyn.

to podaj jak długoć według Ciebie byłaby OK. A potem zobaczymy co siÄ™
nie łapie i bÄ™dziemy wiedzieli kto Ci płaci :)

Chcesz powiedziec ze nie da sie tego mÄ…drze okreslic?

oczywiĹ›cie, że nie. Zawsze komuĹ› nie bÄ™dzie pasować.



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

264 Data: Maj 14 2014 11:17:27
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Auta sa podzielone na klasy.
Nie dało się tak zrobić zeby łapały się wszystkie auta w danej
klasie?

które to klasy sobie luĽno definiuj± marketingowcy róznych firm.
Superkryterium

Ale ja nie postuluje aby w przetargu wpisac klase, tylko zeby wpisac
taka długo¶c aby nie zdyskwalifikowac połowy (i to wiekszej!!! :)
popularnych limuzyn.

to podaj jak długo¶ć według Ciebie byłaby OK. A potem zobaczymy co się
nie łapie i będziemy wiedzieli kto Ci płaci :)

Chcesz powiedziec ze nie da sie tego m±drze okreslic?

oczywi¶cie, że nie. Zawsze komu¶ nie będzie pasować.

Spadłem z krzesła ze smiechu.
Gdyby problemem było ze komus nie pasuje bo sie tata nie załapała to nikt
by tego powaznie nie brał.
Problemem jest to, ze kupuje sie "limuzyne" a warunki przetargu takie ze
łapia sie 2 popularne z 8-10 które by mogly.

Innymi słowy ja rozumiem dlaczego nei łapie sie tata. Nie rozumiem,
dlaczego nie łapie sie mercedes czy toyota.

265 Data: Maj 14 2014 14:52:11
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 14 May 2014 11:17:27 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...

Auta sa podzielone na klasy.
Nie dało siÄ™ tak zrobić zeby łapały siÄ™ wszystkie auta w danej
klasie?

które to klasy sobie luĽno definiujÄ… marketingowcy róznych firm.
Superkryterium

Ale ja nie postuluje aby w przetargu wpisac klase, tylko zeby wpisac
taka długoĹ›c aby nie zdyskwalifikowac połowy (i to wiekszej!!! :)
popularnych limuzyn.

to podaj jak długoć według Ciebie byłaby OK. A potem zobaczymy co
siÄ™ nie łapie i bÄ™dziemy wiedzieli kto Ci płaci :)

Chcesz powiedziec ze nie da sie tego mÄ…drze okreslic?

oczywiĹ›cie, że nie. Zawsze komuĹ› nie bÄ™dzie pasować.

Spadłem z krzesła ze smiechu.
Gdyby problemem było ze komus nie pasuje bo sie tata nie załapała to
nikt by tego powaznie nie brał.
Problemem jest to, ze kupuje sie "limuzyne" a warunki przetargu takie ze
łapia sie 2 popularne z 8-10 które by mogly.

Innymi słowy ja rozumiem dlaczego nei łapie sie tata. Nie rozumiem,
dlaczego nie łapie sie mercedes czy toyota.

a ja nie rozumiem dlaczego nie łapie siÄ™ Tata albo Smart. Dlaczego ma
jeĽdzić czymĹ› co ma 4.82 albo 4.61 albo 3.9756?



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

266 Data: Maj 14 2014 15:50:01
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Spadłem z krzesła ze smiechu.
Gdyby problemem było ze komus nie pasuje bo sie tata nie załapała to
nikt by tego powaznie nie brał.
Problemem jest to, ze kupuje sie "limuzyne" a warunki przetargu takie ze
łapia sie 2 popularne z 8-10 które by mogly.

Innymi słowy ja rozumiem dlaczego nei łapie sie tata. Nie rozumiem,
dlaczego nie łapie sie mercedes czy toyota.

a ja nie rozumiem dlaczego nie łapie się Tata albo Smart. Dlaczego ma
jeĽdzić czym¶ co ma 4.82 albo 4.61 albo 3.9756?

To jest inna inszo¶c.
Teaz nie rozumiem ogólnie sensu kupowania prezesowi ZUS samochodu.
Nie stać go?
Ale skoro juz ktos stwierdził ze kupuje, ktos inny, ze moze kupic a jeszcze
inny ze to ma byc limuzyna to coz - trudno.

Tatę czy smarta za wygodne wozidełko prezesa uznać trudno.
C5 czy Avensis to juz chyba inna dyskusja.

267 Data: Maj 14 2014 19:16:09
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 14 May 2014 15:50:01 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...

Spadłem z krzesła ze smiechu.
Gdyby problemem było ze komus nie pasuje bo sie tata nie załapała to
nikt by tego powaznie nie brał.
Problemem jest to, ze kupuje sie "limuzyne" a warunki przetargu takie
ze łapia sie 2 popularne z 8-10 które by mogly.

Innymi słowy ja rozumiem dlaczego nei łapie sie tata. Nie rozumiem,
dlaczego nie łapie sie mercedes czy toyota.

a ja nie rozumiem dlaczego nie łapie siÄ™ Tata albo Smart. Dlaczego ma
jeĽdzić czymĹ› co ma 4.82 albo 4.61 albo 3.9756?

To jest inna inszośc.
Teaz nie rozumiem ogólnie sensu kupowania prezesowi ZUS samochodu. Nie
stać go?
Ale skoro juz ktos stwierdził ze kupuje, ktos inny, ze moze kupic a
jeszcze inny ze to ma byc limuzyna to coz - trudno.

TatÄ™ czy smarta za wygodne wozidełko prezesa uznać trudno. C5 czy
Avensis to juz chyba inna dyskusja.

ale to nadal jest według twojego widzimisiÄ™. I ktoĹ› inny powie a po co
skoro smart wystarczy



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

268 Data: Maj 14 2014 21:04:03
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Tatę czy smarta za wygodne wozidełko prezesa uznać trudno. C5 czy
Avensis to juz chyba inna dyskusja.

ale to nadal jest według twojego widzimisię. I kto¶ inny powie a po co
skoro smart wystarczy

Co jest według mojego widzimisie?
Ze avensis by nie wystarczała?
No toż czekam na merytoryczne wyjasnienia ze strony urzedu.
Moze prezes bedzie woził trupy w bagazniku i rzeczywiscie potrzebuje taki
wielki tył...

269 Data: Maj 13 2014 19:38:54
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Robert RÄ™dziak 

On Tue, 13 May 2014 18:00:40 +0000 (UTC), Budzik
 wrote:

Pewnie ktos sie do Superba przymierzyl, pasowalo, to zamowienie tak
napisal. Co mnie nie dziwi, bo to  prawdziwie dyrektorskie auto I
niedrogie (w swojej klasie). Ale jak sie znajdzie tansze I wieksze -
to wygra.

Czyli tylko niekompetencja?

 Wręcz przeciwnie. Sztuka formułowania SIWZ.

 RR.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak  e36/5 323ti  na-6  mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

270 Data: Maj 13 2014 22:00:41
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Robert Rędziak  ...

Pewnie ktos sie do Superba przymierzyl, pasowalo, to zamowienie tak
napisal. Co mnie nie dziwi, bo to  prawdziwie dyrektorskie auto I
niedrogie (w swojej klasie). Ale jak sie znajdzie tansze I wieksze -
to wygra.

Czyli tylko niekompetencja?

 Wręcz przeciwnie. Sztuka formułowania SIWZ.

Czyli jednak przestepstwo...

271 Data: Maj 14 2014 13:10:46
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Tomasz Finke 

W dniu 2014-05-14 00:00, Budzik pisze:

Czyli tylko niekompetencja?

  Wręcz przeciwnie. Sztuka formułowania SIWZ.

Czyli jednak przestepstwo...

Nie, to jest sztuka wybrania optymalnego dostawcy w sytuacji, kiedy
głupie prawo narzuca wybór najtańszego, a za próbę sformułowania
kryterium innego niż najniższa cena zamawiaj±cy może spotkać się
z prokuratorem.

T.

272 Data: Maj 14 2014 11:51:18
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Tomasz Finke  ...

Czyli tylko niekompetencja?

  Wręcz przeciwnie. Sztuka formułowania SIWZ.

Czyli jednak przestepstwo...

Nie, to jest sztuka wybrania optymalnego dostawcy w sytuacji, kiedy
głupie prawo narzuca wybór najtańszego, a za próbę sformułowania
kryterium innego niż najniższa cena zamawiaj±cy może spotkać się
z prokuratorem.

Owijasz w piekne słówka a nadal mówisz: przestepstwo...

273 Data: Maj 14 2014 15:27:05
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Tomasz Finke 

W dniu 2014-05-14 13:51, Budzik pisze:

Nie, to jest sztuka wybrania optymalnego dostawcy w sytuacji, kiedy
głupie prawo narzuca wybór najtańszego, a za próbę sformułowania
kryterium innego niż najniższa cena zamawiaj±cy może spotkać się
z prokuratorem.

Owijasz w piekne słówka a nadal mówisz: przestepstwo...

Nie ma przestępstwa, jest głupie prawo, z którym trzeba jako¶ próbować
żyć.  Zgodnie z tym samym prawem za Most Rędziński zapłacili¶my o 124 mln drożej, bo trzeba było odrzucić najtańsz± ofertę, w której był bł±d
rachunkowy na 47 zł.

T.

274 Data: Maj 14 2014 14:37:16
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Tomasz Finke  ...

Nie, to jest sztuka wybrania optymalnego dostawcy w sytuacji, kiedy
głupie prawo narzuca wybór najtańszego, a za próbę sformułowania
kryterium innego niż najniższa cena zamawiaj±cy może spotkać się
z prokuratorem.

Owijasz w piekne słówka a nadal mówisz: przestepstwo...

Nie ma przestępstwa, jest głupie prawo, z którym trzeba jako¶ próbować
żyć.  Zgodnie z tym samym prawem za Most Rędziński zapłacili¶my o 124
mln drożej, bo trzeba było odrzucić najtańsz± ofertę, w której był bł±d
rachunkowy na 47 zł.

To drugie - owszem, głupota.
Ale porównujesz swie zupełnie rózne sytuacje...

275 Data: Maj 14 2014 14:50:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 14 May 2014 13:10:46 +0200 osobnik zwany Tomasz Finke
napisał:

W dniu 2014-05-14 00:00, Budzik pisze:

Czyli tylko niekompetencja?

  WrÄ™cz przeciwnie. Sztuka formułowania SIWZ.

Czyli jednak przestepstwo...

Nie, to jest sztuka wybrania optymalnego dostawcy w sytuacji, kiedy
głupie prawo narzuca wybór najtaĹ„szego, a za próbÄ™ sformułowania
kryterium innego niż najniższa cena zamawiajÄ…cy może spotkać siÄ™ z
prokuratorem.

to ma być próba wybrania optymalnego dostawcy. Prawo nie każe wybierać
najtańszego ale urzędnicy idą po linii najmniejszego oporu





--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

276 Data: Maj 19 2014 00:27:47
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Smok Eustachy 

W dniu 14.05.2014 13:10, Tomasz Finke pisze:
/.../

Nie, to jest sztuka wybrania optymalnego dostawcy w sytuacji, kiedy
głupie prawo narzuca wybór najtańszego, a za próbę sformułowania
kryterium innego niż najniższa cena zamawiaj±cy może spotkać się
z prokuratorem.

Czemu Superb jest optymalny a ten Citroen 2 cm krótszy nieoptymalny?

277 Data: Maj 19 2014 05:00:51
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Smok Eustachy  ...

Nie, to jest sztuka wybrania optymalnego dostawcy w sytuacji, kiedy
głupie prawo narzuca wybór najtańszego, a za próbę sformułowania
kryterium innego niż najniższa cena zamawiaj±cy może spotkać się
z prokuratorem.

Czemu Superb jest optymalny a ten Citroen 2 cm krótszy nieoptymalny?

Najracjonalniejsze wytłumaczenie to to, ze superb podoba sie prezesowi...
Zenada...

278 Data: Maj 19 2014 07:43:41
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 19 May 2014 05:00:51 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Użytkownik Smok Eustachy  ...
Nie, to jest sztuka wybrania optymalnego dostawcy w sytuacji, kiedy
głupie prawo narzuca wybór najtańszego, a za próbę sformułowania
kryterium innego niż najniższa cena zamawiaj±cy może spotkać się
z prokuratorem.

Czemu Superb jest optymalny a ten Citroen 2 cm krótszy nieoptymalny?

Najracjonalniejsze wytłumaczenie to to, ze superb podoba sie prezesowi...
Zenada...

A jesli w citroenie prezesowi sie zle siedzi. Nie dlatego ze citroen,
tylko dlatego ze cos go w d* uwiera ?

Mowi sie trudno - jest urzednikiem, niech sie zwolni lub cierpi ? :-)

J.

279 Data: Maj 19 2014 09:00:44
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

Nie, to jest sztuka wybrania optymalnego dostawcy w sytuacji, kiedy
głupie prawo narzuca wybór najtańszego, a za próbę sformułowania
kryterium innego niż najniższa cena zamawiaj±cy może spotkać się
z prokuratorem.

Czemu Superb jest optymalny a ten Citroen 2 cm krótszy nieoptymalny?

Najracjonalniejsze wytłumaczenie to to, ze superb podoba sie
prezesowi... Zenada...

A jesli w citroenie prezesowi sie zle siedzi. Nie dlatego ze citroen,
tylko dlatego ze cos go w d* uwiera ?

Ale tak na serio?
To niech jezdzi metrem...

Mowi sie trudno - jest urzednikiem, niech sie zwolni lub cierpi ? :-)

Moze sobie jeszcze kupic seicento.
Starczy mu z miesiecznej wypłaty na całkiem porz±dny egzemplarz.
Wbacz ale nie będe opłakiwał sytuacji prezesa ZUS zmuszonego jezdzic C5...

280 Data: Maj 19 2014 12:39:10
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci
Użytkownik J.F.  ...

Najracjonalniejsze wytłumaczenie to to, ze superb podoba sie
prezesowi... Zenada...
A jesli w citroenie prezesowi sie zle siedzi. Nie dlatego ze citroen,
tylko dlatego ze cos go w d* uwiera ?

Ale tak na serio?

Na serio. Bywa ze jakis samochod komus nie pasuje. Jednemu za twardo, drugiemu za miekko, jednemu za wysoko, drugiemu za nisko itp.

W sytuacji gdy juz akceptujemy zakup dla pracownika samochodu za ok 150k, to czemu nie moze sobie wybrac dowolnego ?

To niech jezdzi metrem...

Uzasadnienia nie czytales - nasi pracownicy zwiedzaja odlegle filie. Metro tam nie dojezdza :-)

Mowi sie trudno - jest urzednikiem, niech sie zwolni lub cierpi ? :-)
Moze sobie jeszcze kupic seicento.
Starczy mu z miesiecznej wypłaty na całkiem porz±dny egzemplarz.
Wbacz ale nie będe opłakiwał sytuacji prezesa ZUS zmuszonego jezdzic C5...

Ja tam prezesa ZUS oplakiwal w ogole nie bede, ale w C5 nie siedzialem, duzo tam miejsca .. z tylu ?

J.

281 Data: Maj 19 2014 17:16:53
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

W sytuacji gdy juz akceptujemy zakup dla pracownika samochodu za ok 150k, to czemu nie moze sobie wybrac dowolnego ?

Bo nie dowolny może kosztować 120, a nie 150?

282 Data: Maj 19 2014 20:16:37
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomo¶ci grup
W sytuacji gdy juz akceptujemy zakup dla pracownika samochodu za ok 150k, to czemu nie moze sobie wybrac dowolnego ?
Bo nie dowolny może kosztować 120, a nie 150?

Ale zarzut postawilbys ten sam - nie moze byc wygodny passat za 121, musi byc renowka, skoro oferuje najnizsza cene, 119 :-)

J.

283 Data: Maj 19 2014 22:39:28
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomo¶ci grup

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomo¶ci
Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomo¶ci grup
W sytuacji gdy juz akceptujemy zakup dla pracownika samochodu za ok 150k, to czemu nie moze sobie wybrac dowolnego ?
Bo nie dowolny może kosztować 120, a nie 150?

Ale zarzut postawilbys ten sam - nie moze byc wygodny passat za 121, musi byc renowka, skoro oferuje najnizsza cene, 119 :-)

Pewnie że tak, o ile w przetargu wpisze się serwis na koszt dostawcy i auto zastępcze tej samej klasy podstawione pod wskazany adres w ci±gu godziny od zgłoszenia.
Ale wtedy Kia by raczej wygrała, bo niższe koszty assistance by mogła liczyć.

284 Data: Maj 19 2014 18:00:48
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F  ...

Najracjonalniejsze wytłumaczenie to to, ze superb podoba sie
prezesowi... Zenada...
A jesli w citroenie prezesowi sie zle siedzi. Nie dlatego ze
citroen,
tylko dlatego ze cos go w d* uwiera ?

Ale tak na serio?

Na serio. Bywa ze jakis samochod komus nie pasuje. Jednemu za twardo,
drugiemu za miekko, jednemu za wysoko, drugiemu za nisko itp.

Była o tym taka ajka nawet... o księzniczce na ziarnku grochu.
Mam rozwiazanie - prezes powinien zrezygnowac z pracy w budzetowce i
zatrudnic sie gdzies w sekrtorze prywatnym - nie bedzie miał problemów z
wydawaniem zgodnym z prawem panstwowych pieniedzy.

W sytuacji gdy juz akceptujemy zakup dla pracownika samochodu za ok
150k, to czemu nie moze sobie wybrac dowolnego ?

jw.
Bo to jest niezgodne z prawem.
Nawet jak sie to ładnie obuduje w przetarg ktory moze wygrac tylko jeden
oferent...

To niech jezdzi metrem...

Uzasadnienia nie czytales - nasi pracownicy zwiedzaja odlegle filie.
Metro tam nie dojezdza :-)

To niech jezdzi prywatnym.
Albo pociagiem.
Ludzie jakos sie bez własnych samochodów przemieszczaj±.
Ba-  rowerem dojedzie wszedzie!

Mowi sie trudno - jest urzednikiem, niech sie zwolni lub cierpi ?
:-)
Moze sobie jeszcze kupic seicento.
Starczy mu z miesiecznej wypłaty na całkiem porz±dny egzemplarz.
Wbacz ale nie będe opłakiwał sytuacji prezesa ZUS zmuszonego jezdzic
C5...

Ja tam prezesa ZUS oplakiwal w ogole nie bede, ale w C5 nie
siedzialem, duzo tam miejsca .. z tylu ?

Bardzo duzo.

285 Data: Maj 16 2014 18:29:46
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Shrek 

On 2014-05-13 21:38, Robert Rędziak wrote:

Czyli tylko niekompetencja?

  Wręcz przeciwnie. Sztuka formułowania SIWZ.

Żadna tam sztuka - u mnie w branży jak poprosiłem dystrybutora o opis techniczny, to przysłał mi plik o nazwie Wzór_SIWTZ.doc ;P

Shrek.

286 Data: Maj 13 2014 23:53:05
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci grup Użytkownik J.F.  ...

I nikogo nie aresztowali?
A za co ? Gdyby dlugosc miala miec dokladnie 4821 to moze I tak, ale
jak pan/i prezes chce wygodnie jezdzic to trzeba podac minima, bo
inaczej malucha jej wcisna.

A nie mozna podac minima tak, zeby wszystkie auta w danej klasie się
łapały?

Pewnie ktos sie do Superba przymierzyl, pasowalo, to zamowienie tak
napisal. Co mnie nie dziwi, bo to  prawdziwie dyrektorskie auto I
niedrogie (w swojej klasie). Ale jak sie znajdzie tansze I wieksze -
to wygra.
Czyli tylko niekompetencja?

Dlaczego niekompetencja ?

Ze tam cytrynie zabraklo 2mm  ... jakas granica musiala byc, zawsze
jakiemus zabraknie. No chyba ze ktos dobrze wie ze cytryna nie ...
jesli niechec uzasadniona lepiej niz "citroen daje za male lapowki"
to czemu nie .

Auta sa podzielone na klasy.
Nie dało się tak zrobić zeby łapały się wszystkie auta w danej klasie? Albo
przynajmniej wiekszosc a nie 2 + wynalazki w kosmicznych cenach?

A dlaczego ma byc przetarg na jakas klase ?
Interesuje cie auto co ma z tylu 50 cm miejsca na nogi, szerokosc kanapy tylnej minimum 1.40, klima dwustrefowa automatyczna, a zewnetrzna szerokosc z lusterkami nie wiecej niz 1.85, bo taki garaz szeroki - to na takie przetarg oglaszasz :-)

J.

287 Data: Maj 13 2014 23:56:20
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

Nie dało się tak zrobić zeby łapały się wszystkie auta w danej klasie? Albo
przynajmniej wiekszosc a nie 2 + wynalazki w kosmicznych cenach?

A dlaczego ma byc przetarg na jakas klase ?

Żeby dopu¶cić jak najszersz± liczbę ofert, co pozwoli wybrać najlepsz± z nich.
A nie najlepsz± z jednej oferty, któr± sobie upatrzyłe¶.

Interesuje cie auto co ma z tylu 50 cm miejsca na nogi, szerokosc kanapy tylnej minimum 1.40, klima dwustrefowa automatyczna, a zewnetrzna szerokosc z lusterkami nie wiecej niz 1.85, bo taki garaz szeroki - to na takie przetarg oglaszasz :-)

Jasne.
Ale jak zamiast 1.40 napiszesz 1.41, bo tak± szeroko¶ć ma auto które Ci sie spodobało, a inne tylko to 1.40, to już to jest przewał.

288 Data: Maj 13 2014 23:00:38
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F  ...
 

Dlaczego niekompetencja ?

Mam tłumaczyc od pocz±tku?

Ze tam cytrynie zabraklo 2mm  ... jakas granica musiala byc, zawsze
jakiemus zabraknie. No chyba ze ktos dobrze wie ze cytryna nie ...
jesli niechec uzasadniona lepiej niz "citroen daje za male lapowki"
to czemu nie .

Auta sa podzielone na klasy.
Nie dało się tak zrobić zeby łapały się wszystkie auta w danej
klasie? Albo
przynajmniej wiekszosc a nie 2 + wynalazki w kosmicznych cenach?

A dlaczego ma byc przetarg na jakas klase ?
Interesuje cie auto co ma z tylu 50 cm miejsca na nogi, szerokosc
kanapy tylnej minimum 1.40, klima dwustrefowa automatyczna, a
zewnetrzna szerokosc z lusterkami nie wiecej niz 1.85, bo taki garaz
szeroki - to na takie przetarg oglaszasz :-)

Nie zgadzam się z takim podej¶ciem.
Normalny człowiek, liczacy sie z wydatkami robi dokładnie odwrotnie.
Zaznajamia się z oferta i próbuje wybrac cos co przy jak najmniejszych
nakładach finansowych da mu to co potrzebuje.
Tego samego oczekuje od instytucji - kupowania tego co potrzebuja za min,
cene a nie szastania pieniedzmi na lewo i prawo.

No chyba ze wytłumaczysz mi w czym miało pomóc to ograniczenie długosci
ktore spowodowało ze skoda sie załapała ale juz mercedes czy toyota nie...
Może sa jakies przesłanki o ktorych nie wiem?

289 Data: Maj 14 2014 01:45:29
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci grup Użytkownik J.F  ...

Dlaczego niekompetencja ?
Mam tłumaczyc od pocz±tku?

Poprosze, bo nie wiem w ktora strone pijesz :-)

Auta sa podzielone na klasy.
Nie dało się tak zrobić zeby łapały się wszystkie auta w danej
klasie? Albo
przynajmniej wiekszosc a nie 2 + wynalazki w kosmicznych cenach?

A dlaczego ma byc przetarg na jakas klase ?
Interesuje cie auto co ma z tylu 50 cm miejsca na nogi, szerokosc
kanapy tylnej minimum 1.40, klima dwustrefowa automatyczna, a
zewnetrzna szerokosc z lusterkami nie wiecej niz 1.85, bo taki garaz
szeroki - to na takie przetarg oglaszasz :-)

Nie zgadzam się z takim podej¶ciem.
Normalny człowiek, liczacy sie z wydatkami robi dokładnie odwrotnie.
Zaznajamia się z oferta i próbuje wybrac cos co przy jak najmniejszych
nakładach finansowych da mu to co potrzebuje.

I kupuje malucha, bo to najtanszy samochod ?

Przeciez powyzej wlasnie napisalem co potrzebuje - samochod majacy duzo miejsca z tylu, klima mozliwa do ustawienia przez pasazera z tylu. Bo to auto dla prezesa, nie dla kierowcy :-)
I teraz przetarg. zeby wybrac najtanszy :-)

Tego samego oczekuje od instytucji - kupowania tego co potrzebuja za min,
cene a nie szastania pieniedzmi na lewo i prawo.

No coz, dobrze by bylo ... z drugiej strony prezes zus zarabia cos 20 tys co miesiac ... skladka na zus pokryje ta skode  ? :-)

J.

290 Data: Maj 14 2014 10:32:12
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F  ...

Dlaczego niekompetencja ?
Mam tłumaczyc od pocz±tku?

Poprosze, bo nie wiem w ktora strone pijesz :-)

Cały czas próbuje doj¶ć dlaczego tak bardzo okrojono możliwe samochody do
wyboru.
Czy była to jakas sprawa korupcyjna (wpiszmy taka długo¶ć zeby wiekszosc
sie nie załapała) czy moze jednak zwykła niekompetencja (wezmy w miare
przypadkow± liczbę nie zastanawiajac sie jak bardzo zawezi to oferte).
No chyba ze jest jakas przesłanka merytoryczna dlaczego auto nie mogłoby
być 5 cm krótsze ale tego chyba nikt racjonalnie nie próbuje wytłumaczyc?

Auta sa podzielone na klasy.
Nie dało się tak zrobić zeby łapały się wszystkie auta w danej
klasie? Albo
przynajmniej wiekszosc a nie 2 + wynalazki w kosmicznych cenach?

A dlaczego ma byc przetarg na jakas klase ?
Interesuje cie auto co ma z tylu 50 cm miejsca na nogi, szerokosc
kanapy tylnej minimum 1.40, klima dwustrefowa automatyczna, a
zewnetrzna szerokosc z lusterkami nie wiecej niz 1.85, bo taki
garaz
szeroki - to na takie przetarg oglaszasz :-)

Nie zgadzam się z takim podej¶ciem.
Normalny człowiek, liczacy sie z wydatkami robi dokładnie odwrotnie.
Zaznajamia się z oferta i próbuje wybrac cos co przy jak
najmniejszych
nakładach finansowych da mu to co potrzebuje.

I kupuje malucha, bo to najtanszy samochod ?

Ale dlaczego malucha?
Długo¶c mozna było dobrać w taki sposób aby łapało sie do przetargu wiele
porz±dnych samochodów.

Przeciez powyzej wlasnie napisalem co potrzebuje - samochod majacy
duzo miejsca z tylu, klima mozliwa do ustawienia przez pasazera z
tylu. Bo to auto dla prezesa, nie dla kierowcy :-)
I teraz przetarg. zeby wybrac najtanszy :-)

I chcesz powiedziec ze te warunku zapewnia tylko skoda?
Ze mercedes bedzie za słaby?
 
Tego samego oczekuje od instytucji - kupowania tego co potrzebuja za
min,
cene a nie szastania pieniedzmi na lewo i prawo.

No coz, dobrze by bylo ... z drugiej strony prezes zus zarabia cos 20
tys co miesiac ... skladka na zus pokryje ta skode  ? :-)

Nie zrozumiałem...
Ze jego składka ma pokryć? Takie perpetum mobile?

291 Data: Maj 14 2014 18:33:05
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"

...
Normalny człowiek, liczacy sie z wydatkami robi dokładnie odwrotnie.
Zaznajamia się z oferta i próbuje wybrac cos co przy jak
najmniejszych
nakładach finansowych da mu to co potrzebuje.

I kupuje malucha, bo to najtanszy samochod ?

Ale dlaczego malucha?
Długo¶c mozna było dobrać w taki sposób aby łapało sie do przetargu wiele
porz±dnych samochodów.

Bo przy najmniejszych nakładach daje co potrzeba :-)

Co potrzeba ?

292 Data: Maj 14 2014 17:40:20
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik John Kołalsky  ...

Co potrzeba ?

Swietne pytanie.
Niedorzecznik prasowy, zamiast wyjasnic, dlaczego taka długo¶c wpisana w
warunki, potrafił tylko powiedziec, ze zainteresowanie tym przetargiem jest
zbedne.
ROTFL...

293 Data: Maj 15 2014 02:09:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci
Użytkownik J.F  ...

Dlaczego niekompetencja ?
Mam tłumaczyc od pocz±tku?
Poprosze, bo nie wiem w ktora strone pijesz :-)
Cały czas próbuje doj¶ć dlaczego tak bardzo okrojono możliwe samochody do
wyboru.
Czy była to jakas sprawa korupcyjna (wpiszmy taka długo¶ć zeby wiekszosc
sie nie załapała) czy moze jednak zwykła niekompetencja (wezmy w miare
przypadkow± liczbę nie zastanawiajac sie jak bardzo zawezi to oferte).

Kto wie, ale pamietaj ze chcemy kupic wygodne dyrektorskie auto, a nie najtansze :-)

Przypadkowa podejrzewam ta liczba nie byla i ktos dobrze wiedzial ile liczy superb.
Ale przeciez nie wycial innych aut - nadal moze byc inne, byleby nie mniejsze i tansze.

No chyba ze jest jakas przesłanka merytoryczna dlaczego auto nie mogłoby
być 5 cm krótsze ale tego chyba nikt racjonalnie nie próbuje wytłumaczyc?

Tak ogolnie to, bo dlugosc calkowita ma luzny zwiazek z wymiarami w srodku,
ale:
a) odszukaj przetarg, czy nie bylo innych wymogow,
b) pojedz do salonu np toyoty, zasiadz za kolkiem avensisa, ustaw sobie fotel wygodnie, jesli liczysz mniej niz 180cm wzrostu to odsun o 5 cm i przesiadz sie do tylu.
    usiadz sobie wygodnie, a potem pojedz do salonu skody i powtorz eksperyment.

A dlaczego ma byc przetarg na jakas klase ?
Interesuje cie auto co ma z tylu 50 cm miejsca na nogi, szerokosc
kanapy tylnej minimum 1.40, klima dwustrefowa automatyczna, a
zewnetrzna szerokosc z lusterkami nie wiecej niz 1.85, bo taki
garaz szeroki - to na takie przetarg oglaszasz :-)
Nie zgadzam się z takim podej¶ciem.
Normalny człowiek, liczacy sie z wydatkami robi dokładnie odwrotnie.
Zaznajamia się z oferta i próbuje wybrac cos co przy jak
najmniejszych nakładach finansowych da mu to co potrzebuje.

I kupuje malucha, bo to najtanszy samochod ?

Ale dlaczego malucha?
Długo¶c mozna było dobrać w taki sposób aby łapało sie do przetargu wiele
porz±dnych samochodów.

Przeciez powyzej wlasnie napisalem co potrzebuje - samochod majacy
duzo miejsca z tylu, klima mozliwa do ustawienia przez pasazera z
tylu. Bo to auto dla prezesa, nie dla kierowcy :-)
I teraz przetarg. zeby wybrac najtanszy :-)
I chcesz powiedziec ze te warunku zapewnia tylko skoda?
Ze mercedes bedzie za słaby?

Ale przeciez nigdzie nie napisalem ze to ma byc skoda. Tylko ze ma byc 50 cm miejsca na nogi.
A ty sie z tym nie zgadzasz.

Owszem, mozna by pojsc do salonow, zmierzyc ... moze i jest 10 aut, ktore maja 49 cm. I sa tansze.
Ale potem sie znajdzie pare takich co maja 48, 47 ... i co - maluch ?


J.

294 Data: Maj 15 2014 08:05:42
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F  ...

Dlaczego niekompetencja ?
Mam tłumaczyc od pocz±tku?
Poprosze, bo nie wiem w ktora strone pijesz :-)
Cały czas próbuje doj¶ć dlaczego tak bardzo okrojono możliwe
samochody do
wyboru.
Czy była to jakas sprawa korupcyjna (wpiszmy taka długo¶ć zeby
wiekszosc
sie nie załapała) czy moze jednak zwykła niekompetencja (wezmy w
miare
przypadkow± liczbę nie zastanawiajac sie jak bardzo zawezi to
oferte).

Kto wie, ale pamietaj ze chcemy kupic wygodne dyrektorskie auto, a nie
najtansze :-)

Nie, chcemy kupić najtansze z takich ktore spełniaj± wymogi.
wiec czekam na wyjasnienia niedorzecznika prasowego, czy avensis, c5 lub
mercedes C byłyby dla prezesa obrazliwe i niewygodne?

Przypadkowa podejrzewam ta liczba nie byla i ktos dobrze wiedzial ile
liczy superb.
Ale przeciez nie wycial innych aut - nadal moze byc inne, byleby nie
mniejsze i tansze.

J.W.
Niech ZUS głosno powie, ze mercedes C dla prezesa to byłaby zniewaga...
 
No chyba ze jest jakas przesłanka merytoryczna dlaczego auto nie
mogłoby
być 5 cm krótsze ale tego chyba nikt racjonalnie nie próbuje
wytłumaczyc?

Tak ogolnie to, bo dlugosc calkowita ma luzny zwiazek z wymiarami w
srodku,
ale:
a) odszukaj przetarg, czy nie bylo innych wymogow,
b) pojedz do salonu np toyoty, zasiadz za kolkiem avensisa, ustaw
sobie fotel wygodnie, jesli liczysz mniej niz 180cm wzrostu to odsun o
5 cm i przesiadz sie do tylu.
    usiadz sobie wygodnie, a potem pojedz do salonu skody i powtorz
eksperyment.

Ale po co? Przeciez wiadomo ze superb jest taki długi bo ma długi bagaznik
a w srodku w kazdym miejsca jest podobnie.

A dlaczego ma byc przetarg na jakas klase ?
Interesuje cie auto co ma z tylu 50 cm miejsca na nogi, szerokosc
kanapy tylnej minimum 1.40, klima dwustrefowa automatyczna, a
zewnetrzna szerokosc z lusterkami nie wiecej niz 1.85, bo taki
garaz szeroki - to na takie przetarg oglaszasz :-)
Nie zgadzam się z takim podej¶ciem.
Normalny człowiek, liczacy sie z wydatkami robi dokładnie
odwrotnie.
Zaznajamia się z oferta i próbuje wybrac cos co przy jak
najmniejszych nakładach finansowych da mu to co potrzebuje.

I kupuje malucha, bo to najtanszy samochod ?

Ale dlaczego malucha?
Długo¶c mozna było dobrać w taki sposób aby łapało sie do przetargu
wiele
porz±dnych samochodów.

Przeciez powyzej wlasnie napisalem co potrzebuje - samochod majacy
duzo miejsca z tylu, klima mozliwa do ustawienia przez pasazera z
tylu. Bo to auto dla prezesa, nie dla kierowcy :-)
I teraz przetarg. zeby wybrac najtanszy :-)
I chcesz powiedziec ze te warunku zapewnia tylko skoda?
Ze mercedes bedzie za słaby?

Ale przeciez nigdzie nie napisalem ze to ma byc skoda. Tylko ze ma byc
50 cm miejsca na nogi.
A ty sie z tym nie zgadzasz.

W wielu pominietych miejsca jest dokładnie tyle samo.

Owszem, mozna by pojsc do salonow, zmierzyc ... moze i jest 10 aut,
ktore maja 49 cm. I sa tansze.
Ale potem sie znajdzie pare takich co maja 48, 47 ... i co - maluch ?

Sprowadzasz sprawe ad absurdum.
Nie wiem jaki w tym masz cel...
Powtarzam, superb jest taki długi przez bagaznik a nie przez miejsce z
tyłu.
Zreszta c5 nie załapał się przez 1cm? To co ty chcesz tu udowodnic?

295 Data: Maj 16 2014 17:55:28
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 15 May 2014 08:05:42 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Użytkownik J.F  ...
Kto wie, ale pamietaj ze chcemy kupic wygodne dyrektorskie auto, a nie
najtansze :-)
Nie, chcemy kupić najtansze z takich ktore spełniaj± wymogi.

A wymogiem jest wygoda i byc moze reprezentacja.

wiec czekam na wyjasnienia niedorzecznika prasowego, czy avensis, c5 lub
mercedes C byłyby dla prezesa obrazliwe i niewygodne?

Sa za krotkie, przez co prezes nie ma miejsca.

Przypadkowa podejrzewam ta liczba nie byla i ktos dobrze wiedzial ile
liczy superb.
Ale przeciez nie wycial innych aut - nadal moze byc inne, byleby nie
mniejsze i tansze.
J.W.
Niech ZUS głosno powie, ze mercedes C dla prezesa to byłaby zniewaga...

Ale po co ma tak mowic ? Powie, ze zaoszczedzil, bo kupil superb
zamiast mercedesa i jakos tania skoda nie okazala sie zniewaga :-)

b) pojedz do salonu np toyoty, zasiadz za kolkiem avensisa, ustaw
sobie fotel wygodnie, jesli liczysz mniej niz 180cm wzrostu to odsun o
5 cm i przesiadz sie do tylu.
    usiadz sobie wygodnie, a potem pojedz do salonu skody i powtorz
eksperyment.

Ale po co? Przeciez wiadomo ze superb jest taki długi bo ma długi bagaznik
a w srodku w kazdym miejsca jest podobnie.

A jednak nie pytaj sie po co, tylko pojedz i zobacz.

Przeciez powyzej wlasnie napisalem co potrzebuje - samochod majacy
duzo miejsca z tylu, klima mozliwa do ustawienia przez pasazera z
tylu. Bo to auto dla prezesa, nie dla kierowcy :-)
I teraz przetarg. zeby wybrac najtanszy :-)
I chcesz powiedziec ze te warunku zapewnia tylko skoda?
Ze mercedes bedzie za słaby?

Ale przeciez nigdzie nie napisalem ze to ma byc skoda. Tylko ze ma byc
50 cm miejsca na nogi.
A ty sie z tym nie zgadzasz.

W wielu pominietych miejsca jest dokładnie tyle samo.

byc moze. Ale ty od razu zanegowales taki warunek.

Owszem, mozna by pojsc do salonow, zmierzyc ... moze i jest 10 aut,
ktore maja 49 cm. I sa tansze.
Ale potem sie znajdzie pare takich co maja 48, 47 ... i co - maluch ?
Sprowadzasz sprawe ad absurdum.
Nie wiem jaki w tym masz cel...
Powtarzam, superb jest taki długi przez bagaznik a nie przez miejsce z
tyłu.
Zreszta c5 nie załapał się przez 1cm? To co ty chcesz tu udowodnic?

Pojedz i sprawdz.
Uwazam ze superb to wygodne dyrektorskie auto. A przy tym tanie ... w
swojej klasie. Wiec ZUS dobrze wybral.
Choc byc moze wystarczyloby cos tanszego.
A tak w ogole to chyba nie powinni kupowac takich aut, bo po co.

J.

296 Data: Maj 16 2014 18:37:09
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

Uwazam ze superb to wygodne dyrektorskie auto. A przy tym tanie ... w
swojej klasie.

Tzn. w jakiej?
Bo w swojej jest po prostu drogi, ale Ty pewnie my¶lisz o innej.

297 Data: Maj 16 2014 18:00:44
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

Kto wie, ale pamietaj ze chcemy kupic wygodne dyrektorskie auto, a
nie najtansze :-)
Nie, chcemy kupić najtansze z takich ktore spełniaj± wymogi.

A wymogiem jest wygoda i byc moze reprezentacja.

wiec czekam na wyjasnienia niedorzecznika prasowego, czy avensis, c5
lub mercedes C byłyby dla prezesa obrazliwe i niewygodne?

Sa za krotkie, przez co prezes nie ma miejsca.

Na co? Na zwłoki w bagazniku?

Przypadkowa podejrzewam ta liczba nie byla i ktos dobrze wiedzial
ile liczy superb.
Ale przeciez nie wycial innych aut - nadal moze byc inne, byleby nie
mniejsze i tansze.
J.W.
Niech ZUS głosno powie, ze mercedes C dla prezesa to byłaby
zniewaga...

Ale po co ma tak mowic ? Powie, ze zaoszczedzil, bo kupil superb
zamiast mercedesa i jakos tania skoda nie okazala sie zniewaga :-)

Niech powie cos co jest zgodne z prawda...
Jakby w przetargu mercedes okazał się drozszy to nikt by sie nie czepiał...
 
b) pojedz do salonu np toyoty, zasiadz za kolkiem avensisa, ustaw
sobie fotel wygodnie, jesli liczysz mniej niz 180cm wzrostu to odsun
o 5 cm i przesiadz sie do tylu.
    usiadz sobie wygodnie, a potem pojedz do salonu skody i powtorz
eksperyment.

Ale po co? Przeciez wiadomo ze superb jest taki długi bo ma długi
bagaznik a w srodku w kazdym miejsca jest podobnie.

A jednak nie pytaj sie po co, tylko pojedz i zobacz.

Co mam zobaczyc? Jaja sobie robisz ze teraz bede po salonach jezdził i
porównywał samochody dla ZUS?
Skoro wiesz to powiedz.
 
Przeciez powyzej wlasnie napisalem co potrzebuje - samochod majacy
duzo miejsca z tylu, klima mozliwa do ustawienia przez pasazera z
tylu. Bo to auto dla prezesa, nie dla kierowcy :-)
I teraz przetarg. zeby wybrac najtanszy :-)
I chcesz powiedziec ze te warunku zapewnia tylko skoda?
Ze mercedes bedzie za słaby?

Ale przeciez nigdzie nie napisalem ze to ma byc skoda. Tylko ze ma
byc 50 cm miejsca na nogi.
A ty sie z tym nie zgadzasz.

W wielu pominietych miejsca jest dokładnie tyle samo.

byc moze. Ale ty od razu zanegowales taki warunek.

Jaki warunek zanegowałem?

Owszem, mozna by pojsc do salonow, zmierzyc ... moze i jest 10 aut,
ktore maja 49 cm. I sa tansze.
Ale potem sie znajdzie pare takich co maja 48, 47 ... i co - maluch
?
Sprowadzasz sprawe ad absurdum.
Nie wiem jaki w tym masz cel...
Powtarzam, superb jest taki długi przez bagaznik a nie przez miejsce
z tyłu.
Zreszta c5 nie załapał się przez 1cm? To co ty chcesz tu udowodnic?

Pojedz i sprawdz.
Uwazam ze superb to wygodne dyrektorskie auto. A przy tym tanie ... w
swojej klasie. Wiec ZUS dobrze wybral.

Nic nie wybrał. Wybrałby jakby był uczciwy przetarg.

Choc byc moze wystarczyloby cos tanszego.

Zapewne.

A tak w ogole to chyba nie powinni kupowac takich aut, bo po co.

Oczywiscie. Ale z tym kurestwem to juz nie wiem jak walczyc.

298 Data: Maj 16 2014 20:58:20
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 16 May 2014 18:00:44 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Użytkownik J.F.  ...
Niech ZUS głosno powie, ze mercedes C dla prezesa to byłaby
zniewaga...
Ale po co ma tak mowic ? Powie, ze zaoszczedzil, bo kupil superb
zamiast mercedesa i jakos tania skoda nie okazala sie zniewaga :-)
Niech powie cos co jest zgodne z prawda...
Jakby w przetargu mercedes okazał się drozszy to nikt by sie nie czepiał...

Jesli nie startowal, to nie urzednika to wina - przetarg byl
prawidlowo ogloszony :-)
Jesli startowal ... to widac byl drozszy.

I teraz udowadniaj, ze kryteria zle, ze powinna C byc dopuszczona :-)


Ale po co? Przeciez wiadomo ze superb jest taki długi bo ma długi
bagaznik a w srodku w kazdym miejsca jest podobnie.
A jednak nie pytaj sie po co, tylko pojedz i zobacz.
Co mam zobaczyc? Jaja sobie robisz ze teraz bede po salonach jezdził i
porównywał samochody dla ZUS?
Skoro wiesz to powiedz.

Pojedz, zobacz, a nie zaslaniaj sie ze wiadomo.
Superb ma naprawde sporo miejsca na tylnej kanapie.


J.

299 Data: Maj 16 2014 23:00:43
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

Niech ZUS głosno powie, ze mercedes C dla prezesa to byłaby
zniewaga...
Ale po co ma tak mowic ? Powie, ze zaoszczedzil, bo kupil superb
zamiast mercedesa i jakos tania skoda nie okazala sie zniewaga :-)
Niech powie cos co jest zgodne z prawda...
Jakby w przetargu mercedes okazał się drozszy to nikt by sie nie
czepiał...

Jesli nie startowal, to nie urzednika to wina - przetarg byl
prawidlowo ogloszony :-)

nie mógł startowac...

Jesli startowal ... to widac byl drozszy.

nie mogł to i nie startował...
 
I teraz udowadniaj, ze kryteria zle, ze powinna C byc dopuszczona :-)

Udowadniam to od nastu postów.
Oczekiwałbym ze to raczej przetargodawca udowodni cel takiego a nie innego
ustawienia parametrów.

Ale po co? Przeciez wiadomo ze superb jest taki długi bo ma długi
bagaznik a w srodku w kazdym miejsca jest podobnie.
A jednak nie pytaj sie po co, tylko pojedz i zobacz.
Co mam zobaczyc? Jaja sobie robisz ze teraz bede po salonach jezdził
i porównywał samochody dla ZUS?
Skoro wiesz to powiedz.

Pojedz, zobacz, a nie zaslaniaj sie ze wiadomo.

Nie bede sie powtarzał...

Superb ma naprawde sporo miejsca na tylnej kanapie.

.... i nie mam siły tak dyskutować. Czy ja gdziekolwiek napisałem ze tam nie
ma sporo miejsca?

300 Data: Maj 19 2014 00:31:21
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Smok Eustachy 

W dniu 15.05.2014 02:09, J.F pisze:
/..../


Przypadkowa podejrzewam ta liczba nie byla i ktos dobrze wiedzial ile
liczy superb.
Ale przeciez nie wycial innych aut - nadal moze byc inne, byleby nie
mniejsze i tansze.

Tańsze nie?

No chyba ze jest jakas przesłanka merytoryczna dlaczego auto nie mogłoby
być 5 cm krótsze ale tego chyba nikt racjonalnie nie próbuje wytłumaczyc?

Tak ogolnie to, bo dlugosc calkowita ma luzny zwiazek z wymiarami w srodku,
ale:
a) odszukaj przetarg, czy nie bylo innych wymogow,
b) pojedz do salonu np toyoty, zasiadz za kolkiem avensisa, ustaw sobie
fotel wygodnie, jesli liczysz mniej niz 180cm wzrostu to odsun o 5 cm i
przesiadz sie do tylu.
    usiadz sobie wygodnie, a potem pojedz do salonu skody i powtorz
eksperyment.

To niech to wpisz± w przetargu. Że dyrektor spasiony i ma być tyle centymetrów bo się nie mie¶ci. Z kolei jak go wylej± i prezeskę postawi±, to mniejsze auto  bo się gubi na kanapie z tyłu.

301 Data: Maj 19 2014 07:49:18
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 19 May 2014 00:31:21 +0200, Smok Eustachy napisał(a):

W dniu 15.05.2014 02:09, J.F pisze:
/..../
Przypadkowa podejrzewam ta liczba nie byla i ktos dobrze wiedzial ile
liczy superb.
Ale przeciez nie wycial innych aut - nadal moze byc inne, byleby nie
mniejsze i tansze.

Tańsze nie?

(nie mniejsze) i (tansze)

b) pojedz do salonu np toyoty, zasiadz za kolkiem avensisa, ustaw sobie
fotel wygodnie, jesli liczysz mniej niz 180cm wzrostu to odsun o 5 cm i
przesiadz sie do tylu.
    usiadz sobie wygodnie, a potem pojedz do salonu skody i powtorz
eksperyment.
To niech to wpisz± w przetargu.

No to wpisali. Tylko jako dlugosc calkowita.

Że dyrektor spasiony i ma być tyle centymetrów bo się nie mie¶ci.

To nie tylko wielkich spaslakow dotyczy.


Z kolei jak go wylej± i prezeskę
postawi±, to mniejsze auto  bo się gubi na kanapie z tyłu.

Nowa prezeska nie bedzie przeciez uzywanym, wypierdzianym autem
jezdzic :-)

J.

302 Data: Maj 14 2014 10:38:37
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: szerszen 

On Tue, 13 May 2014 23:00:38 +0000 (UTC)
Budzik  wrote:



Nie zgadzam się z takim podej¶ciem.

A ja poniek±d z poniższym.

Zaznajamia się z oferta i próbuje wybrac cos co przy jak najmniejszych
nakładach finansowych da mu to co potrzebuje.

Problem ze zjeba.... prawem dotycz±cym polskich przetargów to wł±¶nie kryterium ceny, jako praktycznie jedyny wyznacznik.

Co mi po tym że kupie najtańsze auto, jak będzie miało najwyższe spalanie, jakrótsz± najmniej obejmuj±c± gwarancje, a do teego najdroższy serwis.

Choć zgadzam się z Tob±, co do tego że minimalna długo¶ć auta, nie powinna być w tym momencie jakimkolwiek kryterium.

--
pozdrawiam
szerszen

303 Data: Maj 14 2014 10:32:13
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik szerszen  ...

Nie zgadzam się z takim podej¶ciem.

A ja poniek±d z poniższym.

Zaznajamia się z oferta i próbuje wybrac cos co przy jak
najmniejszych nakładach finansowych da mu to co potrzebuje.

Problem ze zjeba.... prawem dotycz±cym polskich przetargów to wł±¶nie
kryterium ceny, jako praktycznie jedyny wyznacznik.

Co mi po tym że kupie najtańsze auto, jak będzie miało najwyższe
spalanie, jakrótsz± najmniej obejmuj±c± gwarancje, a do teego
najdroższy serwis.

Ale przeciez w SIWZ mozna zawrzec wiele innych parametrów:
- akurat spalanie to ogólnie ciezko okreslic, bo nawet producenci podaja je
tylko orientacyjnie
- zasady gwarancji - dlaczego nie?
- koszty serwisu - dlaczego nie?

Choć zgadzam się z Tob±, co do tego że minimalna długo¶ć auta, nie
powinna być w tym momencie jakimkolwiek kryterium.

Zwłaszcza taka, która wycina 3/4 konkurencji.
Ja rozumiem okreslenie długo¶ci, bez niej w przetargu mogłaby uczestniczyc
np. panda.
Chodzi o m±dre jej okreslenie.
A tutaj było albo głupie albo celowe...

304 Data: Maj 14 2014 13:19:01
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: tck 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik szerszen  ...

Nie zgadzam się z takim podej¶ciem.

A ja poniek±d z poniższym.

Zaznajamia się z oferta i próbuje wybrac cos co przy jak
najmniejszych nakładach finansowych da mu to co potrzebuje.

Problem ze zjeba.... prawem dotycz±cym polskich przetargów to wł±¶nie
kryterium ceny, jako praktycznie jedyny wyznacznik.

Co mi po tym że kupie najtańsze auto, jak będzie miało najwyższe
spalanie, jakrótsz± najmniej obejmuj±c± gwarancje, a do teego
najdroższy serwis.

Ale przeciez w SIWZ mozna zawrzec wiele innych parametrów:
- akurat spalanie to ogólnie ciezko okreslic, bo nawet producenci podaja je
tylko orientacyjnie
- zasady gwarancji - dlaczego nie?
- koszty serwisu - dlaczego nie?



a co kogo w tym przypadku gwarancja i koszty serwisu skoro jest to wynajem dlugoterminowy w ktory wchodza te rzeczy?
akurat ofert nie zlozyl zaden dealer a wszystko firmy flotowe

a poza tym mogli sobie wybrac i zrobic specyfikacje pod drozsze auta niz skoda


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

305 Data: Maj 14 2014 11:51:18
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik tck  ...

a poza tym mogli sobie wybrac i zrobic specyfikacje pod drozsze auta niz
skoda

Uff, dziekujemy ze nie wydali jeszcze wiecej...

306 Data: Maj 14 2014 05:01:24
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: WS 

W dniu ¶roda, 14 maja 2014 12:32:13 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

 

Chodzi o m�dre jej okreslenie.
A tutaj by�o albo g�upie albo celowe...

Czy to korupcja czy nie trudno powiedziec... zapewne standardowy sposob kupowania "na przetarg", czyli wybiera sie samemu co sie chce kupic i zglasza do sprzedawcy mowic "chce to i to, musze miec przetarg"
Zazwyczaj sprzedwaca daje gotowca do ogloszenia warunkow przetargu.

Wymyslajac samemu + nie znajac super dokladnie branzy ktorej zakup dotyczy mozna nadziac sie na jakies g... :(

Te przetargi to zwykly pic na wode...

WS

307 Data: Maj 14 2014 13:00:35
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik WS  ...

 

Chodzi o m�dre jej okreslenie.
A tutaj by�o albo g�upie albo celowe...

Czy to korupcja czy nie trudno powiedziec... zapewne standardowy
sposob kupowania "na przetarg", czyli wybiera sie samemu co sie chce
kupic i zglasza do sprzedawcy mowic "chce to i to, musze miec
przetarg" Zazwyczaj sprzedwaca daje gotowca do ogloszenia warunkow
przetargu.

I pytasz czy to koprupcja? ROTFL
Trudno o bardziej jaskrawy przykład...

Wymyslajac samemu + nie znajac super dokladnie branzy ktorej zakup
dotyczy mozna nadziac sie na jakies g... :(

Te przetargi to zwykly pic na wode...

I nic sie nie zmieni, dopóki prokkuratura jednemu z drugim nie utnie raczek
za takie dysponowanie nasza kas±...

308 Data: Maj 14 2014 06:30:24
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: WS 

W dniu ¶roda, 14 maja 2014 15:00:35 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

I pytasz czy to koprupcja? ROTFL

To juz nie jest takie oczywiste... sporo ludzi podchodzi do takich zakupow b.sensownie, tzn. wiedza ile maja kasy i co chca kupic - kupuja "jak dla siebie". Nie moga isc normalnie do sklepu, bo ustawa o zamowieniach...

Kupujac dla jakies instytucji dziesiatki/setki przeroznych rzeczy nie sa w stanie z kazdego tematu robic doktoratu, zeby sie nie naciac na wymyslonych warunkach przetargu.

Oczywiscie jak sie wyda ;) to moga byc problemy...

Nie bardzo widze sensowny sposob rozwiazania problemu.


WS

309 Data: Maj 14 2014 14:37:16
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik WS  ...

I pytasz czy to koprupcja? ROTFL

To juz nie jest takie oczywiste...

jest, jest, tylko ze my sie do bylejakosci przyzwyczailismy wiec to nikogo
nie dziwi...

sporo ludzi podchodzi do takich
zakupow b.sensownie, tzn. wiedza ile maja kasy i co chca kupic -
kupuja "jak dla siebie". Nie moga isc normalnie do sklepu, bo ustawa o
zamowieniach...

Co to znaczy, ze wiedza co chca?
Kupowanie dla instytucji to nie jest kupowanie jak dla siebie!

Kupujac dla jakies instytucji dziesiatki/setki przeroznych rzeczy nie
sa w stanie z kazdego tematu robic doktoratu, zeby sie nie naciac na
wymyslonych warunkach przetargu.

Jasne. Ale 300 tysiecy to przeciez nie jest "kazdy temat"...

Oczywiscie jak sie wyda ;) to moga byc problemy...

Nie bardzo widze sensowny sposob rozwiazania problemu.

W tym konkretnym przypadku?
Skrócic wymagania o 15cm i nikt by sie nie czepiał.
A moze i tansza oferta by sie trafiła.

310 Data: Maj 14 2014 08:14:52
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: WS 

W dniu ¶roda, 14 maja 2014 16:37:16 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

jest, jest, tylko ze my sie do bylejakosci przyzwyczailismy wiec to nikogo
nie dziwi...

byle jaka to jest m.in ta ustawa

Co to znaczy, ze wiedza co chca?

Zalezy od zakupu / sytuacji..
Chodzi o robienie zakupow tak, jak np. duze firmy / korporacje...

np. kupili kiedys 50 laptopow, potrzebuja teraz jeszcze 20 np. dla nowych pracownikow (a nie przewidzieli tego wczesniej)

Poniewaz maja obcykane uzywanie tych co juz sa, jakies gotowce do instalacji oprogramowania itp. to chca kupic takie same... przetarg na laptop firmy xxx model yyy jest nielegalny, wiec robi sie np. jak opisalem


> Nie bardzo widze sensowny sposob rozwiazania problemu.
W tym konkretnym przypadku?

ogolnie - zakupow za pantwowa kase

Skr�cic wymagania o 15cm i nikt by sie nie czepia�.
A moze i tansza oferta by sie trafi�a.

zawsze ktos sie przyczepi... ;)

WS

311 Data: Maj 14 2014 16:00:36
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik WS  ...

jest, jest, tylko ze my sie do bylejakosci przyzwyczailismy wiec to
nikogo nie dziwi...

byle jaka to jest m.in ta ustawa

sam widzisz, ze przyzwyczailismy sie do bylejako¶ci.

Co to znaczy, ze wiedza co chca?

Zalezy od zakupu / sytuacji..
Chodzi o robienie zakupow tak, jak np. duze firmy / korporacje...

Ale niestety/stety zus nie jest firm±.
Nie funkcjonuje na konkurencyjnym rynku, nikt ich nie rozlicza z zysków
wiec dlaczego oczekuja takiego traktowania?

np. kupili kiedys 50 laptopow, potrzebuja teraz jeszcze 20 np. dla
nowych pracownikow (a nie przewidzieli tego wczesniej)

Poniewaz maja obcykane uzywanie tych co juz sa, jakies gotowce do
instalacji oprogramowania itp. to chca kupic takie same... przetarg na
laptop firmy xxx model yyy jest nielegalny, wiec robi sie np. jak
opisalem

Bardzo specyficzna sytuacja.
Abstrahujac od faktu, ze przewaznie windows to windows i te gotowce az tak
sie nie róznia to pomimo tego, ze taka sytuacja utrudnia prace to jednak
takie ustawianie przetargu jest nielegalne. Jak bardzo byłoby to niewygodne
dla admina - jest to nielegalne!
Ale to porównanie nijka nie przystaje do kupna samochodu.

> Nie bardzo widze sensowny sposob rozwiazania problemu.
W tym konkretnym przypadku?

ogolnie - zakupow za pantwowa kase

Ale my tu o konkretnej sytuacji...

Skr�cic wymagania o 15cm i nikt by sie nie czepia�.
A moze i tansza oferta by sie trafi�a.

zawsze ktos sie przyczepi... ;)

Co innego czepianie sie pod tytułem: a dlaczego taty nie uwzgledniono od
czepiania sie ze ustawiono przetarg tak, ze 3/4 oponentów odpadło...
Nie s±dzisz?

312 Data: Maj 14 2014 10:51:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: WS 

W dniu ¶roda, 14 maja 2014 18:00:36 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

> Chodzi o robienie zakupow tak, jak np. duze firmy / korporacje...

Ale niestety/stety zus nie jest firmďż˝.
Nie funkcjonuje na konkurencyjnym rynku, nikt ich nie rozlicza z zysk�w
wiec dlaczego oczekuja takiego traktowania?

Czy oczekija to nie wiem, ja napisalem, ze tak by bylo lepiej, bo to moze byc (?) ekonomicznie uzasadnione... Przetargi jak widac maja tez sporo wad i zupelnie nie zabezpieczaja przed przekretami...

> Poniewaz maja obcykane uzywanie tych co juz sa, jakies gotowce do
> instalacji oprogramowania itp. to chca kupic takie same... przetarg na
> laptop firmy xxx model yyy jest nielegalny, wiec robi sie np. jak
> opisalem



Bardzo specyficzna sytuacja.

Abstrahujac od faktu, ze przewaznie windows to windows i te gotowce az tak
sie nie r�znia to pomimo tego, ze taka sytuacja utrudnia prace to jednak
takie ustawianie przetargu jest nielegalne. Jak bardzo by�oby to niewygodne
dla admina - jest to nielegalne!

Toz to o tym mowie - trzeba "obejsc" ustawe, a nie koniecznie stoi za tym korupcja w sensie lapowki od dostawcy...

BTW nie myslalem o kompie z z samym Windowsem - b.czesto duze (kilka tys. kompow) firmy przygotowuja obraz kompa do pracy... system, cale firmowe oprogramowanie, komunikatory, poczta... wszystko skonfigurowane tak, ze po inst.. wypelnia sie kilka rzeczy - user/haslo... i do pracy ;)

Co innego czepianie sie pod tytu�em: a dlaczego taty nie uwzgledniono od
czepiania sie ze ustawiono przetarg tak, ze 3/4 oponent�w odpad�o...
Nie s�dzisz?

Zgadam sie ;)

Ale dokladnie o to mi chodzilo... ktos zapewne wymyslil, "kupujemy superba" i trzeba bylo w warunkach wyeliminowac tansza konkurencje spelniajaca warunki przetargu ;) ;) A czy dostali cos na lewo? tego nie wiem... i dlatego uwazam, ze nie wiadomo, czy to najzwyklejsza korupcja, czy tez nie...

WS

313 Data: Maj 14 2014 21:04:03
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik WS  ...

Chodzi o robienie zakupow tak, jak np. duze firmy / korporacje...

Ale niestety/stety zus nie jest firmďż˝.
Nie funkcjonuje na konkurencyjnym rynku, nikt ich nie rozlicza z
zysk�w wiec dlaczego oczekuja takiego traktowania?

Czy oczekija to nie wiem, ja napisalem, ze tak by bylo lepiej, bo to
moze byc (?) ekonomicznie uzasadnione... Przetargi jak widac maja tez
sporo wad i zupelnie nie zabezpieczaja przed przekretami...

Zapewne maja sporo wad.
Czy nie zabezpieczaj±? To zalezy czy bedzie sie wyci±gać konsekwencje ze
Ľle ustawionych...

> Poniewaz maja obcykane uzywanie tych co juz sa, jakies gotowce do
> instalacji oprogramowania itp. to chca kupic takie same... przetarg
> na laptop firmy xxx model yyy jest nielegalny, wiec robi sie np.
> jak opisalem

Bardzo specyficzna sytuacja.

Abstrahujac od faktu, ze przewaznie windows to windows i te gotowce
az tak sie nie r�znia to pomimo tego, ze taka sytuacja utrudnia
prace to jednak takie ustawianie przetargu jest nielegalne. Jak
bardzo by�oby to niewygodne dla admina - jest to nielegalne!

Toz to o tym mowie - trzeba "obejsc" ustawe, a nie koniecznie stoi za
tym korupcja w sensie lapowki od dostawcy...

Ale dlaczego "trzeba"
Prawo stanowi ze trzeba zrobic przetarg od nowa to trzeba zrobic od nowa.
A ze to jest niewygodne dla urzednika? co mnei to obchodzi?
Jako przedsiebiorca tez podlegam pod wiele absurdalnych przepisów, tez
czesto musze zroboc cos co jest dla mnie niewygodne wiec nie widze powodu,
zeby ułatwiac zycie urzednikowi kosztem kupienia przez niego np. drozszych
w danym momencie laptopow.

BTW nie myslalem o kompie z z samym Windowsem - b.czesto duze (kilka
tys. kompow) firmy przygotowuja obraz kompa do pracy... system, cale
firmowe oprogramowanie, komunikatory, poczta... wszystko
skonfigurowane tak, ze po inst. wypelnia sie kilka rzeczy -
user/haslo... i do pracy ;)

Oczywiscie.
Ale nie mówimy o duzych firmach tylko o urzedach.
Widziałem ty kiedys jak to jest zorganizowane w urzedach?
Bo na pewno nie tak jak sobie to wyobrazasz.
 
Co innego czepianie sie pod tytu�em: a dlaczego taty nie
uwzgledniono od czepiania sie ze ustawiono przetarg tak, ze 3/4
oponent�w odpad�o... Nie s�dzisz?

Zgadam sie ;)

Ale dokladnie o to mi chodzilo... ktos zapewne wymyslil, "kupujemy
superba" i trzeba bylo w warunkach wyeliminowac tansza konkurencje
spelniajaca warunki przetargu ;) ;) A czy dostali cos na lewo? tego
nie wiem... i dlatego uwazam, ze nie wiadomo, czy to najzwyklejsza
korupcja, czy tez nie...

Ale takie podejscie do przetargu to JEST PRZESTEPSTWO.
Urzednik nie ma prawa zazyczyc sobie superba!

314 Data: Maj 15 2014 01:16:35
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: WS 

W dniu ¶roda, 14 maja 2014 23:04:03 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:


Czy nie zabezpieczaj�? To zalezy czy bedzie sie wyci�ga� konsekwencje
ze  ďż˝le ustawionych...

wlasnie z tym opisem jest problem...
Zrobisz dosc ogolna specyfikacje to na 90% wygra jakis chinski badziew (i to pewnie jeszcze z marza ponad 100%), ktorego by nikt normalnie nie kupil, nikt nie chce tym pracowac... nie kalkuluje sie po prostu (non stop w serwisie, praca idzie wolniej itp)...

Napisac "nie chinszczyzna" nie mozesz ;)

Jedynym sensownym wyjsciem jest opisanie tak, zeby sie nie zalapalo - a to zazwyczaj oznacza, ze trzeba sie zdecydowac na konkretny produkt i go dokladnie opisac...

WS

PS.akurat z samochodami mogli "normalnie", bo 2 lata kazdy pojezdzi raczej, a przy zamowieniu kilku sztuk specjalnie z chin nie sprowadza ;)

315 Data: Maj 15 2014 09:00:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik WS  ...

Czy nie zabezpieczaj�? To zalezy czy bedzie sie wyci�ga�
konsekwencje ze  ďż˝le ustawionych...

wlasnie z tym opisem jest problem...
Zrobisz dosc ogolna specyfikacje to na 90% wygra jakis chinski badziew
(i to pewnie jeszcze z marza ponad 100%), ktorego by nikt normalnie
nie kupil, nikt nie chce tym pracowac... nie kalkuluje sie po prostu
(non stop w serwisie, praca idzie wolniej itp)...

Napisac "nie chinszczyzna" nie mozesz ;)

Którys konkretny model masz na mysli?
Bo dzis z tymi samochodami to jest tak rożnie...

Jedynym sensownym wyjsciem jest opisanie tak, zeby sie nie zalapalo -
a to zazwyczaj oznacza, ze trzeba sie zdecydowac na konkretny produkt
i go dokladnie opisac...

Ale to jest niezgodne z prawem...

PS.akurat z samochodami mogli "normalnie", bo 2 lata kazdy pojezdzi
raczej, a przy zamowieniu kilku sztuk specjalnie z chin nie sprowadza
;)

No prosze, czyli jednak...

316 Data: Maj 19 2014 00:34:16
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Smok Eustachy 

W dniu 14.05.2014 16:37, Budzik pisze:
/.../


Co to znaczy, ze wiedza co chca?
Kupowanie dla instytucji to nie jest kupowanie jak dla siebie!


W tym sensie jest.

317 Data: Maj 19 2014 05:00:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Smok Eustachy  ...

Co to znaczy, ze wiedza co chca?
Kupowanie dla instytucji to nie jest kupowanie jak dla siebie!

W tym sensie jest.

No jest! Ale nie powinno być! Prawo mówi, że nie powinno!
A ze urzednicy maj± prawo w dupie...

318 Data: Maj 14 2014 18:00:17
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "WS"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu ¶roda, 14 maja 2014 15:00:35 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

I pytasz czy to koprupcja? ROTFL

To juz nie jest takie oczywiste...

Jest.
Chyba że kto¶ sam w korupcji siedzi, wtedy może nie dostrzec.

319 Data: Maj 14 2014 08:44:29
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 13 May 2014 23:00:38 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Nie zgadzam siÄ™ z takim podejĹ›ciem. Normalny człowiek, liczacy sie z
wydatkami robi dokładnie odwrotnie. Zaznajamia siÄ™ z oferta i próbuje
wybrac cos co przy jak najmniejszych nakładach finansowych da mu to co
potrzebuje. Tego samego oczekuje od instytucji - kupowania tego co
potrzebuja za min, cene a nie szastania pieniedzmi na lewo i prawo.

No chyba ze wytłumaczysz mi w czym miało pomóc to ograniczenie długosci
ktore spowodowało ze skoda sie załapała ale juz mercedes czy toyota
nie... Może sa jakies przesłanki o ktorych nie wiem?

tak. tak właĹ›nie siÄ™ robi. Ustala siÄ™ budżet i wymagania. A potem siÄ™
patrzy co za to można kupić. A potem ogłasza przetarg.



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

320 Data: Maj 14 2014 10:32:13
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Nie zgadzam się z takim podej¶ciem. Normalny człowiek, liczacy sie z
wydatkami robi dokładnie odwrotnie. Zaznajamia się z oferta i próbuje
wybrac cos co przy jak najmniejszych nakładach finansowych da mu to co
potrzebuje. Tego samego oczekuje od instytucji - kupowania tego co
potrzebuja za min, cene a nie szastania pieniedzmi na lewo i prawo.

No chyba ze wytłumaczysz mi w czym miało pomóc to ograniczenie długosci
ktore spowodowało ze skoda sie załapała ale juz mercedes czy toyota
nie... Może sa jakies przesłanki o ktorych nie wiem?

tak. tak wła¶nie się robi. Ustala się budżet i wymagania. A potem się
patrzy co za to można kupić. A potem ogłasza przetarg.

I umiesz wytłumaczyc dlaczego wycieto 3/4 konkurencji?

321 Data: Maj 14 2014 10:40:30
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 14 May 2014 10:32:13 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...

Nie zgadzam siÄ™ z takim podejĹ›ciem. Normalny człowiek, liczacy sie z
wydatkami robi dokładnie odwrotnie. Zaznajamia siÄ™ z oferta i próbuje
wybrac cos co przy jak najmniejszych nakładach finansowych da mu to co
potrzebuje. Tego samego oczekuje od instytucji - kupowania tego co
potrzebuja za min, cene a nie szastania pieniedzmi na lewo i prawo.

No chyba ze wytłumaczysz mi w czym miało pomóc to ograniczenie
długosci ktore spowodowało ze skoda sie załapała ale juz mercedes czy
toyota nie... Może sa jakies przesłanki o ktorych nie wiem?

tak. tak właĹ›nie siÄ™ robi. Ustala siÄ™ budżet i wymagania. A potem siÄ™
patrzy co za to można kupić. A potem ogłasza przetarg.

I umiesz wytłumaczyc dlaczego wycieto 3/4 konkurencji?

miałeĹ› podać jaka granica długoĹ›ci jest dla Ciebei akceptowalna



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

322 Data: Maj 14 2014 11:17:27
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Nie zgadzam się z takim podej¶ciem. Normalny człowiek, liczacy sie z
wydatkami robi dokładnie odwrotnie. Zaznajamia się z oferta i próbuje
wybrac cos co przy jak najmniejszych nakładach finansowych da mu to co
potrzebuje. Tego samego oczekuje od instytucji - kupowania tego co
potrzebuja za min, cene a nie szastania pieniedzmi na lewo i prawo.

No chyba ze wytłumaczysz mi w czym miało pomóc to ograniczenie
długosci ktore spowodowało ze skoda sie załapała ale juz mercedes czy
toyota nie... Może sa jakies przesłanki o ktorych nie wiem?

tak. tak wła¶nie się robi. Ustala się budżet i wymagania. A potem się
patrzy co za to można kupić. A potem ogłasza przetarg.

I umiesz wytłumaczyc dlaczego wycieto 3/4 konkurencji?

miałe¶ podać jaka granica długo¶ci jest dla Ciebei akceptowalna

Z całym szacunkiem - nie bede przegladał długo¶ci wszystkich popularnych
limuzyn tylko po to zeby udowodnic ci to co kazdy zdrowo rozsadkowo myslacy
człowiek wie.

No chyba ze zapłacisz mi tyle ile dostaje ten co pisał ten przetarg.

323 Data: Maj 14 2014 15:09:21
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 14 May 2014 11:17:27 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...

Nie zgadzam siÄ™ z takim podejĹ›ciem. Normalny człowiek, liczacy sie z
wydatkami robi dokładnie odwrotnie. Zaznajamia siÄ™ z oferta i
próbuje wybrac cos co przy jak najmniejszych nakładach finansowych
da mu to co potrzebuje. Tego samego oczekuje od instytucji -
kupowania tego co potrzebuja za min, cene a nie szastania pieniedzmi
na lewo i prawo.

No chyba ze wytłumaczysz mi w czym miało pomóc to ograniczenie
długosci ktore spowodowało ze skoda sie załapała ale juz mercedes
czy toyota nie... Może sa jakies przesłanki o ktorych nie wiem?

tak. tak właĹ›nie siÄ™ robi. Ustala siÄ™ budżet i wymagania. A potem siÄ™
patrzy co za to można kupić. A potem ogłasza przetarg.

I umiesz wytłumaczyc dlaczego wycieto 3/4 konkurencji?

miałeĹ› podać jaka granica długoĹ›ci jest dla Ciebei akceptowalna

Z całym szacunkiem - nie bede przegladał długoĹ›ci wszystkich popularnych
limuzyn tylko po to zeby udowodnic ci to co kazdy zdrowo rozsadkowo
myslacy człowiek wie.

No chyba ze zapłacisz mi tyle ile dostaje ten co pisał ten przetarg.

czyli nie wiesz czy nie pasujÄ… do przetargu ale wiesz, że zostały wyciÄ™te?
podkładasz siÄ™ coraz bardziej.



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

324 Data: Maj 14 2014 16:00:35
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...
 

miałe¶ podać jaka granica długo¶ci jest dla Ciebei akceptowalna

Z całym szacunkiem - nie bede przegladał długo¶ci wszystkich
popularnych limuzyn tylko po to zeby udowodnic ci to co kazdy zdrowo
rozsadkowo myslacy człowiek wie.

No chyba ze zapłacisz mi tyle ile dostaje ten co pisał ten przetarg.

czyli nie wiesz czy nie pasuj± do przetargu ale wiesz, że zostały
wycięte? podkładasz się coraz bardziej.

Nie trzeba wiedziec jak rozszczepiac atom aby wiedziec ze gówno jest
gównem.
Ale w innym poscie ci juz odpowiedziałem - wiec nie wiem, dlaczego poraz
kolejny piszesz, ze nie dostałes odpowiedzi....

325 Data: Maj 14 2014 19:17:30
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 14 May 2014 16:00:35 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Użytkownik masti  ...
 
miałeĹ› podać jaka granica długoĹ›ci jest dla Ciebei akceptowalna

Z całym szacunkiem - nie bede przegladał długoĹ›ci wszystkich
popularnych limuzyn tylko po to zeby udowodnic ci to co kazdy zdrowo
rozsadkowo myslacy człowiek wie.

No chyba ze zapłacisz mi tyle ile dostaje ten co pisał ten przetarg.

czyli nie wiesz czy nie pasujÄ… do przetargu ale wiesz, że zostały
wyciÄ™te? podkładasz siÄ™ coraz bardziej.

Nie trzeba wiedziec jak rozszczepiac atom aby wiedziec ze gówno jest
gównem.
Ale w innym poscie ci juz odpowiedziałem - wiec nie wiem, dlaczego poraz
kolejny piszesz, ze nie dostałes odpowiedzi....

już wiemy, że płaci Ci Citroen i Toyota :)



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

326 Data: Maj 14 2014 21:04:04
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

miałe¶ podać jaka granica długo¶ci jest dla Ciebei akceptowalna

Z całym szacunkiem - nie bede przegladał długo¶ci wszystkich
popularnych limuzyn tylko po to zeby udowodnic ci to co kazdy zdrowo
rozsadkowo myslacy człowiek wie.

No chyba ze zapłacisz mi tyle ile dostaje ten co pisał ten przetarg.

czyli nie wiesz czy nie pasuj± do przetargu ale wiesz, że zostały
wycięte? podkładasz się coraz bardziej.

Nie trzeba wiedziec jak rozszczepiac atom aby wiedziec ze gówno jest
gównem.
Ale w innym poscie ci juz odpowiedziałem - wiec nie wiem, dlaczego poraz
kolejny piszesz, ze nie dostałes odpowiedzi....

już wiemy, że płaci Ci Citroen i Toyota :)

I Mercedes! Nie zapominaj o mercedesie! I Volvo!

327 Data: Maj 14 2014 11:17:28
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Nie zgadzam się z takim podej¶ciem. Normalny człowiek, liczacy sie z
wydatkami robi dokładnie odwrotnie. Zaznajamia się z oferta i próbuje
wybrac cos co przy jak najmniejszych nakładach finansowych da mu to co
potrzebuje. Tego samego oczekuje od instytucji - kupowania tego co
potrzebuja za min, cene a nie szastania pieniedzmi na lewo i prawo.

No chyba ze wytłumaczysz mi w czym miało pomóc to ograniczenie
długosci ktore spowodowało ze skoda sie załapała ale juz mercedes czy
toyota nie... Może sa jakies przesłanki o ktorych nie wiem?

tak. tak wła¶nie się robi. Ustala się budżet i wymagania. A potem się
patrzy co za to można kupić. A potem ogłasza przetarg.

I umiesz wytłumaczyc dlaczego wycieto 3/4 konkurencji?

miałe¶ podać jaka granica długo¶ci jest dla Ciebei akceptowalna

Przejrzałem na szybko materiały prasowe.
Wiec po 3 minutach ananlizy wychodzi mi, ze aby przetarg był wolnorynkowy
(a nie ustawiony pod konkretna limuzyne) to musiałby to być np. 14 cm
mniej.
Załapałaby się toyta, mercedes, volvo czy citroen.
Konkurencja wieksza, pewnie cena lepsza, brak pos±dzeń o ustawianie
przetargu a nie sadze aby dupa prezesa cokolwiek ucierpiała...

328 Data: Maj 14 2014 13:32:49
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: tck 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik masti  ...

Nie zgadzam się z takim podej¶ciem. Normalny człowiek, liczacy sie z
wydatkami robi dokładnie odwrotnie. Zaznajamia się z oferta i próbuje
wybrac cos co przy jak najmniejszych nakładach finansowych da mu to co
potrzebuje. Tego samego oczekuje od instytucji - kupowania tego co
potrzebuja za min, cene a nie szastania pieniedzmi na lewo i prawo.

No chyba ze wytłumaczysz mi w czym miało pomóc to ograniczenie
długosci ktore spowodowało ze skoda sie załapała ale juz mercedes czy
toyota nie... Może sa jakies przesłanki o ktorych nie wiem?

tak. tak wła¶nie się robi. Ustala się budżet i wymagania. A potem się
patrzy co za to można kupić. A potem ogłasza przetarg.

I umiesz wytłumaczyc dlaczego wycieto 3/4 konkurencji?

miałe¶ podać jaka granica długo¶ci jest dla Ciebei akceptowalna

Przejrzałem na szybko materiały prasowe.
Wiec po 3 minutach ananlizy wychodzi mi, ze aby przetarg był wolnorynkowy
(a nie ustawiony pod konkretna limuzyne) to musiałby to być np. 14 cm
mniej.
Załapałaby się toyta, mercedes, volvo czy citroen.
Konkurencja wieksza, pewnie cena lepsza, brak pos±dzeń o ustawianie
przetargu a nie sadze aby dupa prezesa cokolwiek ucierpiała...


alez prosze bardzo
volvo s80:
Długo¶ć 4854 mm Szeroko¶ć 1861 mm

Avensis faktycznie sie nie lapie ale to wg mnie taka sobie limuzyna

mercedes Klasa E W212 Limuzyna
Długo¶ć 4879 mm Szeroko¶ć 1854 mm

c5 faktycznie brakuje 1mm dlugosci

audi a8
Długo¶ć 5137 mm Szeroko¶ć 1949 mm


ile jeszcze znalezc pasujacych do wymiarow?


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

329 Data: Maj 14 2014 11:51:18
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik tck  ...

Przejrzałem na szybko materiały prasowe.
Wiec po 3 minutach ananlizy wychodzi mi, ze aby przetarg był
wolnorynkowy (a nie ustawiony pod konkretna limuzyne) to musiałby to
być np. 14 cm mniej.
Załapałaby się toyta, mercedes, volvo czy citroen.
Konkurencja wieksza, pewnie cena lepsza, brak pos±dzeń o ustawianie
przetargu a nie sadze aby dupa prezesa cokolwiek ucierpiała...


alez prosze bardzo
volvo s80:
Długo¶ć 4854 mm Szeroko¶ć 1861 mm

Avensis faktycznie sie nie lapie ale to wg mnie taka sobie limuzyna

Dokładnie.
Wstyd, zeby prezes panstwowej firmy takim gównem się poruszał...

mercedes Klasa E W212 Limuzyna
Długo¶ć 4879 mm Szeroko¶ć 1854 mm

A C to byłby też wstyd?

c5 faktycznie brakuje 1mm dlugosci

No prosze...

ile jeszcze znalezc pasujacych do wymiarow?

Celowo pomijasz te ktore by pasowały (poza długo¶ci±) a mogłyby być tansze?

Wychodzi na to, ze rozmowa jest na inny temat: czy prezes zus musi jezdzic
A8 a nie moze avensisem w latach gdzie cały czas słyszymy slowo kryzys,
zaciskanie pasa etc?

330 Data: Maj 14 2014 15:08:49
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: tck 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik tck  ...

Przejrzałem na szybko materiały prasowe.
Wiec po 3 minutach ananlizy wychodzi mi, ze aby przetarg był
wolnorynkowy (a nie ustawiony pod konkretna limuzyne) to musiałby to
być np. 14 cm mniej.
Załapałaby się toyta, mercedes, volvo czy citroen.
Konkurencja wieksza, pewnie cena lepsza, brak pos±dzeń o ustawianie
przetargu a nie sadze aby dupa prezesa cokolwiek ucierpiała...


alez prosze bardzo
volvo s80:
Długo¶ć 4854 mm Szeroko¶ć 1861 mm

Avensis faktycznie sie nie lapie ale to wg mnie taka sobie limuzyna

Dokładnie.
Wstyd, zeby prezes panstwowej firmy takim gównem się poruszał...

mercedes Klasa E W212 Limuzyna
Długo¶ć 4879 mm Szeroko¶ć 1854 mm

A C to byłby też wstyd?

c5 faktycznie brakuje 1mm dlugosci

No prosze...

ile jeszcze znalezc pasujacych do wymiarow?

Celowo pomijasz te ktore by pasowały (poza długo¶ci±) a mogłyby być tansze?

Wychodzi na to, ze rozmowa jest na inny temat: czy prezes zus musi jezdzic
A8 a nie moze avensisem w latach gdzie cały czas słyszymy slowo kryzys,
zaciskanie pasa etc?



ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690, mercedec klasa c ponad 120tys  a superb 72.700, nie chce mi sie konkretnej konfiguracji klepac i nie wiem jak by to w wynajmie wyszlo


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

331 Data: Maj 14 2014 14:37:15
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik tck  ...

ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690, mercedec
klasa c ponad 120tys  a superb 72.700, nie chce mi sie konkretnej
konfiguracji klepac i nie wiem jak by to w wynajmie wyszlo

To w czym by przeszkadzało porz±dne napisanie warunków przetargu?
A moze bys sie zdziwił co do ceny?

332 Data: Maj 14 2014 07:51:16
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor:

W dniu ¶roda, 14 maja 2014 16:37:15 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

Uďż˝ytkownik tck  ...



> ales sie uparl,

> nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce

> dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?

> cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690, mercedec

> klasa c ponad 120tys  a superb 72.700, nie chce mi sie konkretnej

> konfiguracji klepac i nie wiem jak by to w wynajmie wyszlo



To w czym by przeszkadza�o porz�dne napisanie warunk�w przetargu?

A moze bys sie zdziwiďż˝ co do ceny?

Kiedy¶ pokazywali w tv jak Owsiak kupował karetki. Zjechali się chyba wszyscy dostawcy takich samochodów żeby zrobić prezentację. A on poprosił żeby wzięli go na nosze i przewieĽli po kurwidołach. Wybrał renówki i dostał bardzo duży rabat. Rożnica pomiędzy Owsiakiem a wiadomym przetargiem zapewne polegała tylko na tym że on chciał bez wzi±tkowego kupić najlepsze i najtaniej. I kupił.

333 Data: Maj 14 2014 17:59:11
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "tck"  napisał w wiadomo¶ci grup


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci
Użytkownik tck  ...

Przejrzałem na szybko materiały prasowe.
Wiec po 3 minutach ananlizy wychodzi mi, ze aby przetarg był
wolnorynkowy (a nie ustawiony pod konkretna limuzyne) to musiałby to
być np. 14 cm mniej.
Załapałaby się toyta, mercedes, volvo czy citroen.
Konkurencja wieksza, pewnie cena lepsza, brak pos±dzeń o ustawianie
przetargu a nie sadze aby dupa prezesa cokolwiek ucierpiała...


alez prosze bardzo
volvo s80:
Długo¶ć 4854 mm Szeroko¶ć 1861 mm

Avensis faktycznie sie nie lapie ale to wg mnie taka sobie limuzyna

Dokładnie.
Wstyd, zeby prezes panstwowej firmy takim gównem się poruszał...

mercedes Klasa E W212 Limuzyna
Długo¶ć 4879 mm Szeroko¶ć 1854 mm

A C to byłby też wstyd?

c5 faktycznie brakuje 1mm dlugosci

No prosze...

ile jeszcze znalezc pasujacych do wymiarow?

Celowo pomijasz te ktore by pasowały (poza długo¶ci±) a mogłyby być tansze?

Wychodzi na to, ze rozmowa jest na inny temat: czy prezes zus musi jezdzic
A8 a nie moze avensisem w latach gdzie cały czas słyszymy slowo kryzys,
zaciskanie pasa etc?



ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690, mercedec klasa c ponad 120tys  a superb 72.700,

A Citroen C5, Hyundai i40, Ford Mondeo to pies?
Bo byłyby za tanie, czy dlaczego?

334 Data: Maj 14 2014 22:10:54
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: tck 


ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690, mercedec klasa c ponad 120tys  a superb 72.700,

A Citroen C5, Hyundai i40, Ford Mondeo to pies?
Bo byłyby za tanie, czy dlaczego?



pisalem o c5- 82.900, mondeo 87.250, i40 82.100

jeszcze jakies propozycje?


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

335 Data: Maj 14 2014 21:04:03
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik tck  ...

ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690, mercedec
klasa c ponad 120tys  a superb 72.700,

A Citroen C5, Hyundai i40, Ford Mondeo to pies?
Bo byłyby za tanie, czy dlaczego?

pisalem o c5- 82.900, mondeo 87.250, i40 82.100

jeszcze jakies propozycje?

Tym bardziej nie należało się bac porz±dnego opisania przetargu.

336 Data: Maj 14 2014 23:08:15
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: tck 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik tck  ...

ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690, mercedec
klasa c ponad 120tys  a superb 72.700,

A Citroen C5, Hyundai i40, Ford Mondeo to pies?
Bo byłyby za tanie, czy dlaczego?

pisalem o c5- 82.900, mondeo 87.250, i40 82.100

jeszcze jakies propozycje?

Tym bardziej nie należało się bac porz±dnego opisania przetargu.

alez wlasnie byl bardzo dobrze opisany;)


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

337 Data: Maj 14 2014 22:00:35
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik tck  ...

ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690,
mercedec klasa c ponad 120tys  a superb 72.700,

A Citroen C5, Hyundai i40, Ford Mondeo to pies?
Bo byłyby za tanie, czy dlaczego?

pisalem o c5- 82.900, mondeo 87.250, i40 82.100

jeszcze jakies propozycje?

Tym bardziej nie należało się bac porz±dnego opisania przetargu.

alez wlasnie byl bardzo dobrze opisany;)

To zalezy co sie rozumie przez pojecie dobrze.
Czy dobrze to znaczy tak, zeby wygladało na korupcje i zeby zajmowała się
tym prokuratura a oczywistym wyborem było jedno konkretne auto? :)

338 Data: Maj 14 2014 23:55:29
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "tck"  napisał w wiadomo¶ci grup


ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690, mercedec klasa c ponad 120tys  a superb 72.700,

A Citroen C5, Hyundai i40, Ford Mondeo to pies?
Bo byłyby za tanie, czy dlaczego?



pisalem o c5- 82.900, mondeo 87.250, i40 82.100

Cennikowo?
A doliczyłe¶ zwyczajowe rabaty Citroena id±ce w kilkana¶cie tys z miejsca?
No i jako¶ nie widziałem, aby te Superby co kupowali były po 80 tys.

339 Data: Maj 15 2014 08:00:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690,
mercedec klasa c ponad 120tys  a superb 72.700,

A Citroen C5, Hyundai i40, Ford Mondeo to pies?
Bo byłyby za tanie, czy dlaczego?

pisalem o c5- 82.900, mondeo 87.250, i40 82.100

Cennikowo?
A doliczyłe¶ zwyczajowe rabaty Citroena id±ce w kilkana¶cie tys z
miejsca? No i jako¶ nie widziałem, aby te Superby co kupowali były po
80 tys.
 
Bo przetarg był de facto nie na samochód tylko na uzytkowanie samochodu
przez 4 lata.
Czyli 80.000 na samochód, 40.000 na obsługe i po 4 latach auto wraca do
własciciela i ten moze je dalej sprzedac pewnie za 60-70 tysiecy w takiej
wersji.
Ciekawe ze to sie opłaca...

340 Data: Maj 15 2014 13:09:06
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: tck 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "tck"  napisał w wiadomo¶ci grup

ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690, mercedec klasa c ponad 120tys  a superb 72.700,

A Citroen C5, Hyundai i40, Ford Mondeo to pies?
Bo byłyby za tanie, czy dlaczego?



pisalem o c5- 82.900, mondeo 87.250, i40 82.100

Cennikowo?
A doliczyłe¶ zwyczajowe rabaty Citroena id±ce w kilkana¶cie tys z miejsca?
No i jako¶ nie widziałem, aby te Superby co kupowali były po 80 tys.



tak, cennikowo, wersja podstawowa pewnie nie mozliwa do kupienia, wersja ze specyfikacji pewnie bedzie grubo ponad 100tys, nie mowie ze to jest dokladne porownanie ale jakis tam poglad na sytuacje daje


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

341 Data: Maj 15 2014 17:20:42
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "tck"  napisał w wiadomo¶ci grup


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik "tck"  napisał w wiadomo¶ci grup

ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690, mercedec klasa c ponad 120tys  a superb 72.700,

A Citroen C5, Hyundai i40, Ford Mondeo to pies?
Bo byłyby za tanie, czy dlaczego?



pisalem o c5- 82.900, mondeo 87.250, i40 82.100

Cennikowo?
A doliczyłe¶ zwyczajowe rabaty Citroena id±ce w kilkana¶cie tys z miejsca?
No i jako¶ nie widziałem, aby te Superby co kupowali były po 80 tys.



tak, cennikowo,

No wła¶nie.
A w przetargu ceny zazwyczaj s± mocniej promocyjne niż dla Kowalskiego z ulicy, czyli nie kilkana¶cie, a ze 20% od cen cennikowych jak nic.

342 Data: Maj 16 2014 17:04:29
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: AL 

On 2014-05-15 17:20, Cavallino wrote:


Użytkownik "tck"  napisał w wiadomo¶ci grup


Użytkownik "Cavallino"  napisał w
wiadomo¶ci

Użytkownik "tck"  napisał w wiadomo¶ci grup


ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690,
mercedec klasa c ponad 120tys  a superb 72.700,

A Citroen C5, Hyundai i40, Ford Mondeo to pies?
Bo byłyby za tanie, czy dlaczego?



pisalem o c5- 82.900, mondeo 87.250, i40 82.100

Cennikowo?
A doliczyłe¶ zwyczajowe rabaty Citroena id±ce w kilkana¶cie tys z
miejsca?
No i jako¶ nie widziałem, aby te Superby co kupowali były po 80 tys.



tak, cennikowo,

No wła¶nie.
A w przetargu ceny zazwyczaj s± mocniej promocyjne niż dla Kowalskiego z
ulicy, czyli nie kilkana¶cie, a ze 20% od cen cennikowych jak nic.


nie zawsze jest te kilkanascie tysiecy o ktorych piszesz (mocno to zalezy od wyposazenia oraz okresu roku)

343 Data: Maj 16 2014 18:35:59
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomo¶ci grup

On 2014-05-15 17:20, Cavallino wrote:

Użytkownik "tck"  napisał w wiadomo¶ci grup


Użytkownik "Cavallino"  napisał w
wiadomo¶ci

Użytkownik "tck"  napisał w wiadomo¶ci grup


ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690,
mercedec klasa c ponad 120tys  a superb 72.700,

A Citroen C5, Hyundai i40, Ford Mondeo to pies?
Bo byłyby za tanie, czy dlaczego?



pisalem o c5- 82.900, mondeo 87.250, i40 82.100

Cennikowo?
A doliczyłe¶ zwyczajowe rabaty Citroena id±ce w kilkana¶cie tys z
miejsca?
No i jako¶ nie widziałem, aby te Superby co kupowali były po 80 tys.



tak, cennikowo,

No wła¶nie.
A w przetargu ceny zazwyczaj s± mocniej promocyjne niż dla Kowalskiego z
ulicy, czyli nie kilkana¶cie, a ze 20% od cen cennikowych jak nic.


nie zawsze jest te kilkanascie tysiecy o ktorych piszesz (mocno to zalezy od wyposazenia oraz okresu roku)

Nie słyszałem jeszcze o dużym przetargu gdzie byłaby mniejsza różnica od cen cennikowych.
Dotyczy zreszt± nie tylko Citroena.

344 Data: Maj 15 2014 08:46:54
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: olaboga 

W dniu 2014-05-14 15:08, tck pisze:




ales sie uparl,
nie chca jezdzic audi a8 tylko kura superb, najtansza w stawce
dobra, niechby avensis sie lapal rozmiarami i co z tego?
cennikowo podstawa avensisa 83.900, c5 82.900, passat 87.690, mercedec
klasa c ponad 120tys  a superb 72.700, nie chce mi sie konkretnej
konfiguracji klepac i nie wiem jak by to w wynajmie wyszlo



Tylko nie zauważyłeĹ› że warunki przetargu wykluczajÄ… najtaĹ„sza wersje SUPERBa, C5 prawie wszytko majÄ…ce kupisz za max 95tys. Porównywalna skoda powyżej 100tys.

345 Data: Maj 14 2014 17:57:55
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "tck"  napisał w wiadomo¶ci grup


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci
Użytkownik masti  ...

Nie zgadzam się z takim podej¶ciem. Normalny człowiek, liczacy sie z
wydatkami robi dokładnie odwrotnie. Zaznajamia się z oferta i próbuje
wybrac cos co przy jak najmniejszych nakładach finansowych da mu to co
potrzebuje. Tego samego oczekuje od instytucji - kupowania tego co
potrzebuja za min, cene a nie szastania pieniedzmi na lewo i prawo.

No chyba ze wytłumaczysz mi w czym miało pomóc to ograniczenie
długosci ktore spowodowało ze skoda sie załapała ale juz mercedes czy
toyota nie... Może sa jakies przesłanki o ktorych nie wiem?

tak. tak wła¶nie się robi. Ustala się budżet i wymagania. A potem się
patrzy co za to można kupić. A potem ogłasza przetarg.

I umiesz wytłumaczyc dlaczego wycieto 3/4 konkurencji?

miałe¶ podać jaka granica długo¶ci jest dla Ciebei akceptowalna

Przejrzałem na szybko materiały prasowe.
Wiec po 3 minutach ananlizy wychodzi mi, ze aby przetarg był wolnorynkowy
(a nie ustawiony pod konkretna limuzyne) to musiałby to być np. 14 cm
mniej.
Załapałaby się toyta, mercedes, volvo czy citroen.
Konkurencja wieksza, pewnie cena lepsza, brak pos±dzeń o ustawianie
przetargu a nie sadze aby dupa prezesa cokolwiek ucierpiała...


alez prosze bardzo
volvo s80:
Długo¶ć 4854 mm Szeroko¶ć 1861 mm

Avensis faktycznie sie nie lapie ale to wg mnie taka sobie limuzyna

mercedes Klasa E W212 Limuzyna
Długo¶ć 4879 mm Szeroko¶ć 1854 mm

c5 faktycznie brakuje 1mm dlugosci

audi a8
Długo¶ć 5137 mm Szeroko¶ć 1949 mm

Ale to s± auta o klasę, albo i dwie lepsze od Superba.
Superb to konkurencja dla S60, Audi A6 i Mercedesa C.



ile jeszcze znalezc pasujacych do wymiarow?

Tyle, żeby udowodnić dlaczego jedne auta klasy D wycięto, a inne mog± być.

346 Data: Maj 14 2014 22:12:02
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: tck 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "tck"  napisał w wiadomo¶ci grup

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci
Użytkownik masti  ...

Nie zgadzam się z takim podej¶ciem. Normalny człowiek, liczacy sie z
wydatkami robi dokładnie odwrotnie. Zaznajamia się z oferta i próbuje
wybrac cos co przy jak najmniejszych nakładach finansowych da mu to co
potrzebuje. Tego samego oczekuje od instytucji - kupowania tego co
potrzebuja za min, cene a nie szastania pieniedzmi na lewo i prawo.

No chyba ze wytłumaczysz mi w czym miało pomóc to ograniczenie
długosci ktore spowodowało ze skoda sie załapała ale juz mercedes czy
toyota nie... Może sa jakies przesłanki o ktorych nie wiem?

tak. tak wła¶nie się robi. Ustala się budżet i wymagania. A potem się
patrzy co za to można kupić. A potem ogłasza przetarg.

I umiesz wytłumaczyc dlaczego wycieto 3/4 konkurencji?

miałe¶ podać jaka granica długo¶ci jest dla Ciebei akceptowalna

Przejrzałem na szybko materiały prasowe.
Wiec po 3 minutach ananlizy wychodzi mi, ze aby przetarg był wolnorynkowy
(a nie ustawiony pod konkretna limuzyne) to musiałby to być np. 14 cm
mniej.
Załapałaby się toyta, mercedes, volvo czy citroen.
Konkurencja wieksza, pewnie cena lepsza, brak pos±dzeń o ustawianie
przetargu a nie sadze aby dupa prezesa cokolwiek ucierpiała...


alez prosze bardzo
volvo s80:
Długo¶ć 4854 mm Szeroko¶ć 1861 mm

Avensis faktycznie sie nie lapie ale to wg mnie taka sobie limuzyna

mercedes Klasa E W212 Limuzyna
Długo¶ć 4879 mm Szeroko¶ć 1854 mm

c5 faktycznie brakuje 1mm dlugosci

audi a8
Długo¶ć 5137 mm Szeroko¶ć 1949 mm

Ale to s± auta o klasę, albo i dwie lepsze od Superba.
Superb to konkurencja dla S60, Audi A6 i Mercedesa C.



ile jeszcze znalezc pasujacych do wymiarow?

Tyle, żeby udowodnić dlaczego jedne auta klasy D wycięto, a inne mog± być.



a6 akurat sie lapie w wymiarze ale cena zdecydowanie nie z tej polki


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

347 Data: Maj 14 2014 17:56:19
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

Przejrzałem na szybko materiały prasowe.
Wiec po 3 minutach ananlizy wychodzi mi, ze aby przetarg był wolnorynkowy
(a nie ustawiony pod konkretna limuzyne) to musiałby to być np. 14 cm
mniej.
Załapałaby się toyta, mercedes, volvo czy citroen.
Konkurencja wieksza, pewnie cena lepsza, brak pos±dzeń o ustawianie
przetargu a nie sadze aby dupa prezesa cokolwiek ucierpiała...

Zwłaszcza że spadłaby tylko długo¶ć bagażnika/maski, które w Skodach s± monstrualne.
Miejsca w ¶rodku pewnie w takim Mondeo czy C5 jest bardzo podobnie, o ile nie więcej.

348 Data: Maj 14 2014 13:01:53
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Smok Eustachy 

W dniu 14.05.2014 12:32, Budzik pisze:
/.../

I umiesz wytłumaczyc dlaczego wycieto 3/4 konkurencji?

Ty tak na poważnie?
Cał± sprawa to lobbing tych, co się nie załapali.

349 Data: Maj 14 2014 11:51:17
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Budzik 

Użytkownik Smok Eustachy  ...

I umiesz wytłumaczyc dlaczego wycieto 3/4 konkurencji?

Ty tak na poważnie?
Cał± sprawa to lobbing tych, co się nie załapali.

A merytorycznie do argumentów lobbuj±cych możesz się odniesc?

350 Data: Maj 14 2014 13:02:39
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: Smok Eustachy 

W dniu 14.05.2014 10:44, masti pisze:
/../

tak. tak właĹ›nie siÄ™ robi. Ustala siÄ™ budżet i wymagania. A potem siÄ™
patrzy co za to można kupić. A potem ogłasza przetarg.

No to siÄ™ wkopałeĹ›. I czemu Tojoty siÄ™ nie łapiÄ…?

351 Data: Maj 14 2014 15:09:52
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 14 May 2014 13:02:39 +0200 osobnik zwany Smok Eustachy
napisał:

W dniu 14.05.2014 10:44, masti pisze: /../
tak. tak właĹ›nie siÄ™ robi. Ustala siÄ™ budżet i wymagania. A potem siÄ™
patrzy co za to można kupić. A potem ogłasza przetarg.

No to siÄ™ wkopałeĹ›. I czemu Tojoty siÄ™ nie łapiÄ…?

ty mi powiedz.



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

352 Data: Maj 14 2014 17:20:51
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: anacron 

W dniu 13.05.2014 18:48, J.F. pisze:

Pewnie ktos sie do Superba przymierzyl, pasowalo, to zamowienie tak
napisal. Co mnie nie dziwi, bo to  prawdziwie dyrektorskie auto I
niedrogie (w swojej klasie).

Proszę Cię, mam teraz Superb jako zastępcze. Za te pieniądze nigdy nie
kupiłbym tego auta. Taczki, a nie samochód.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

353 Data: Maj 15 2014 02:52:06
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: J.F 

Użytkownik "anacron"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 13.05.2014 18:48, J.F. pisze:

Pewnie ktos sie do Superba przymierzyl, pasowalo, to zamowienie tak
napisal. Co mnie nie dziwi, bo to  prawdziwie dyrektorskie auto I
niedrogie (w swojej klasie).

Proszę Cię, mam teraz Superb jako zastępcze. Za te pieniądze nigdy nie
kupiłbym tego auta. Taczki, a nie samochód.

Z tylu ceed jedzie sie wygodniej ?

J.

354 Data: Maj 15 2014 09:47:28
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: anacron 

W dniu 15.05.2014 02:52, J.F pisze:

Użytkownik "anacron"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 13.05.2014 18:48, J.F. pisze:
Pewnie ktos sie do Superba przymierzyl, pasowalo, to zamowienie tak
napisal. Co mnie nie dziwi, bo to  prawdziwie dyrektorskie auto I
niedrogie (w swojej klasie).

Proszę Cię, mam teraz Superb jako zastępcze. Za te pieniądze nigdy nie
kupiłbym tego auta. Taczki, a nie samochód.

Z tylu ceed jedzie sie wygodniej ?

A Ty wiesz, że nigdy nie jechałem Cee'd siedzÄ…c na tylnym siedzeniu? :)

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

355 Data: Maj 16 2014 09:26:42
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 15 May 2014 09:47:28 +0200, anacron napisał(a):

W dniu 15.05.2014 02:52, J.F pisze:
Użytkownik "anacron"  napisał w wiadomo¶ci
Proszę Cię, mam teraz Superb jako zastępcze. Za te pieni±dze nigdy nie
kupiłbym tego auta. Taczki, a nie samochód.
Z tylu ceed jedzie sie wygodniej ?
A Ty wiesz, że nigdy nie jechałem Cee'd siedz±c na tylnym siedzeniu? :)

I dlatego nie rozumiesz :-)

J.

356 Data: Maj 16 2014 10:14:26
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: Myjk 

Wed, 14 May 2014 17:20:51 +0200, anacron

Za te pieniÄ…dze nigdy nie kupiłbym tego auta.

Jaka wersja i za jakie pieniÄ…dze?

Taczki, a nie samochód.

Zawieszenie siÄ™ telepie, nie jedzie, czy co?

--
Pozdor Myjk

357 Data: Maj 16 2014 14:27:48
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: anacron 

W dniu 16.05.2014 10:14, Myjk pisze:

Wed, 14 May 2014 17:20:51 +0200, anacron

Za te pieniÄ…dze nigdy nie kupiłbym tego auta.
Jaka wersja i za jakie pieniÄ…dze?

Ta konkretna kosztowała ponoć prawie 107 tys. 2l TDI, w Ĺ›rodku chyba
prawie wszystko co proponujÄ….

Taczki, a nie samochód.
Zawieszenie siÄ™ telepie, nie jedzie, czy co?

W porównaniu z i30 to to siÄ™ nie trzyma na zakrÄ™tach drogi. Tam gdzie
i30 spokojnie 100-110km/h przez zakrÄ™t szedłem w tym Superb mi dupa
uciekała ostro w plener czÄ™sto już przy 90km/h, co - nie ukrywam - mnie
zdziwiło na poczÄ…tku, bo spodziewałem siÄ™ podsterownoĹ›ci, a nie
nadsterownoĹ›ci. Podłokietnik stanowczo za wysoko, nie mogÄ™ sobie jakoĹ› w
tym aucie optymalnej pozycji ustawić i ciągle mnie plecy bolą po
dłuższej trasie. Audio Ĺ›redniej jakoĹ›ci. WykoĹ„czenie też, jak za te
pieniÄ…dze pozostawia wiele do życzenia. Jak jeĽdziłem dwa tygodnie A6
(to chyba ten sam segment) to byłem zachwycony autem, a w tej skodzinie
kurwicy dostajÄ™ i czekam tylko kiedy mi moje wozidełko oddadzÄ…. Być może
z perspektywy pasażera ten Superb jest ideałem, ale z perspektywy
kierowcy to pieprzone taczki i nic wiÄ™cej. Auto w miarÄ™ Ĺ›wieże, 80kkm
przebiegu nie widać aby było styrane.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

358 Data: Maj 14 2014 17:18:19
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na sa mochody?
Autor: anacron 

W dniu 13.05.2014 15:46, Czesław WiĹ›niak pisze:

"Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".

Która marka siÄ™ pod to łapie?


Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

No było, ale w sumie ten Superb w tej klasie najtaĹ„szy jest. Mnie
bardziej bawiła historia z MEN. Chodziło o to, aby zdecydować które
dywany bÄ™dÄ… najlepsze, po czym dywanów nie kupili, bo starczyło tylko na
tÄ… ekspertyzÄ™. :)

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

359 Data: Maj 14 2014 18:03:15
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "anacron"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 13.05.2014 15:46, Czesław WiĹ›niak pisze:
"Samochód musi mieć minimum 4.82 m długoĹ›ci".

Która marka siÄ™ pod to łapie?


Bylo o tym w TV, ze to pod Skode zrobione :)

No było, ale w sumie ten Superb w tej klasie najtaĹ„szy jest.

Ale w której?
Bo jeĹ›li mówisz o E, to dałeĹ› sobie wodÄ™ z mózgu zrobić marketingowcom Skody.
Superb do tej klasy nie należy.

360 Data: Maj 13 2014 10:05:50
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor:

W dniu wtorek, 13 maja 2014 15:14:17 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:

http://obrazkihanuli1950.blox.pl/resource/autadlazus.jpg



"Samochód musi mieć minimum 4.82 m długo¶ci".



Która marka się pod to łapie?



--

MN

 Po chuj zusowi samochody osobowe. Pracownicy dojeżdżaj± do pracy albo swoimi albo komunikacj± zbiorow± albo z buta. Zrozumiał bym jak by  chodziło o jakie¶ dostawczaki. Kupę druków trzeba przywieĽć, długopisy, sraj ta¶mę itp.

361 Data: Maj 14 2014 13:37:52
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: Jacek 

W dniu 2014-05-13 19:05,  pisze:

  Po chuj zusowi samochody osobowe. Pracownicy dojeżdżaj± do pracy albo
swoimi albo komunikacj± zbiorow± albo z buta. Zrozumiał bym jak by chodziło
o jakie¶ dostawczaki. Kupę druków trzeba przywieĽć, długopisy, sraj ta¶mę itp.
Ty Kogutek masz rację, ale co w pojedynkę zdziałasz? My tu sobie popyskujemy i wyjdzie, jak zawsze. Znajomy Niemiec dziwił się, że u nas każdy Pan Prezes MUSI mieć auto służbowe, tak samo każda Pani Dyrektor itd. podczas gdy u nich taki luksus przysługuje bodajże od wiceministra w górę. Przydałby się nam jaki¶ Mojżesz, żeby przeprowadzić nas przez jakie¶ morze (bo przez miasto wstyd).
Jacek

362 Data: Maj 14 2014 13:45:39
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: tck 


Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2014-05-13 19:05,  pisze:
  Po chuj zusowi samochody osobowe. Pracownicy dojeżdżaj± do pracy albo
swoimi albo komunikacj± zbiorow± albo z buta. Zrozumiał bym jak by chodziło
o jakie¶ dostawczaki. Kupę druków trzeba przywieĽć, długopisy, sraj ta¶mę itp.
Ty Kogutek masz rację, ale co w pojedynkę zdziałasz? My tu sobie popyskujemy i wyjdzie, jak zawsze. Znajomy Niemiec dziwił się, że u nas każdy Pan Prezes MUSI mieć auto służbowe, tak samo każda Pani Dyrektor itd. podczas gdy u nich taki luksus przysługuje bodajże od wiceministra w górę. Przydałby się nam jaki¶ Mojżesz, żeby przeprowadzić nas przez jakie¶ morze (bo przez miasto wstyd).
Jacek



tam chodzilo o 2 szt dla zarzadu, na osobowki, kombi, dostawczaki i busy przetarg oglosili troche pozniej


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

363 Data: Maj 14 2014 06:05:45
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor:

W dniu ¶roda, 14 maja 2014 13:37:52 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:

W dniu 2014-05-13 19:05,  pisze:

>   Po chuj zusowi samochody osobowe. Pracownicy dojeďż˝dďż˝ajďż˝ do pracy albo

swoimi albo komunikacjďż˝ zbiorowďż˝ albo z buta. Zrozumiaďż˝ bym jak by

chodzi�o

o jakie� dostawczaki. Kup� druk�w trzeba przywie��, d�ugopisy, sraj

ta�m� itp.

Ty Kogutek masz racj�, ale co w pojedynk� zdzia�asz? My tu sobie

popyskujemy i wyjdzie, jak zawsze. Znajomy Niemiec dziwi� si�, �e u nas

ka�dy Pan Prezes MUSI mie� auto s�u�bowe, tak samo ka�da Pani Dyrektor

itd. podczas gdy u nich taki luksus przys�uguje bodaj�e od wiceministra

w g�r�. Przyda�by si� nam jaki� Moj�esz, �eby przeprowadzi� nas przez

jakieďż˝ morze (bo przez miasto wstyd).

Jacek

W PRL pracowałem w fabryce. Wtedy niedużej, jakie¶ 500 zatrudnionych. Dyrektor naczelny ani nikt inny nie miał służbowego samochodu. Naczelny co 3 lata dostawał talon na samochód i to załatwiało sprawę. Jak jechał do ministerstwa itp to wystawiali mu delegację i rozliczali ryczałtem z kilometrów. Jeden z 5 kierowców jacy w tej fabryce pracowali dostawał też delegację, jak dłużej niż dobę był kierowc± dyrektora. Jak krócej to nadgodziny. Pewno w Marchlewskim były służbowe samochody dla dyrekcji. Ale Zakłady Marchlewskiego obszarem były jak małe miasto.

364 Data: Maj 14 2014 15:16:25
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: tck 


Użytkownik  napisał w wiadomo¶ci W dniu ¶roda, 14 maja 2014 13:37:52 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:

W dniu 2014-05-13 19:05,  pisze:

>   Po chuj zusowi samochody osobowe. Pracownicy dojeďż˝dďż˝ajďż˝ do pracy > albo

swoimi albo komunikacjďż˝ zbiorowďż˝ albo z buta. Zrozumiaďż˝ bym jak by

chodzi�o

o jakie� dostawczaki. Kup� druk�w trzeba przywie��, d�ugopisy, sraj

ta�m� itp.

Ty Kogutek masz racj�, ale co w pojedynk� zdzia�asz? My tu sobie

popyskujemy i wyjdzie, jak zawsze. Znajomy Niemiec dziwi� si�, �e u nas

ka�dy Pan Prezes MUSI mie� auto s�u�bowe, tak samo ka�da Pani Dyrektor

itd. podczas gdy u nich taki luksus przys�uguje bodaj�e od wiceministra

w g�r�. Przyda�by si� nam jaki� Moj�esz, �eby przeprowadzi� nas przez

jakieďż˝ morze (bo przez miasto wstyd).

Jacek

W PRL pracowałem w fabryce. Wtedy niedużej, jakie¶ 500 zatrudnionych. Dyrektor naczelny ani nikt inny nie miał służbowego samochodu. Naczelny co 3 lata dostawał talon na samochód i to załatwiało sprawę. Jak jechał do ministerstwa itp to wystawiali mu delegację i rozliczali ryczałtem z kilometrów. Jeden z 5 kierowców jacy w tej fabryce pracowali dostawał też delegację, jak dłużej niż dobę był kierowc± dyrektora. Jak krócej to nadgodziny. Pewno w Marchlewskim były służbowe samochody dla dyrekcji. Ale Zakłady Marchlewskiego obszarem były jak małe miasto.



no to wrocmy do prl'u..
ilu pracownikow z tych 500 mialo samochody? 50? a teraz?byloby 500/500 albo naewt 600/500?



--
pozdr


tck(at)top.net.pl

365 Data: Maj 14 2014 07:45:56
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor:

W dniu ¶roda, 14 maja 2014 15:16:25 UTC+2 użytkownik tck napisał:

Uďż˝ytkownik  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci



W dniu �roda, 14 maja 2014 13:37:52 UTC+2 u�ytkownik Jacek napisa�:

> W dniu 2014-05-13 19:05,  pisze:

>

> >   Po chuj zusowi samochody osobowe. Pracownicy dojeďż˝dďż˝ajďż˝ do pracy

> > albo

>

> swoimi albo komunikacjďż˝ zbiorowďż˝ albo z buta. Zrozumiaďż˝ bym jak by

>

> chodzi�o

>

> o jakie� dostawczaki. Kup� druk�w trzeba przywie��, d�ugopisy,

> sraj

>

> ta�m� itp.

>

> Ty Kogutek masz racj�, ale co w pojedynk� zdzia�asz? My tu sobie

>

> popyskujemy i wyjdzie, jak zawsze. Znajomy Niemiec dziwi� si�, �e u

> nas

>

> ka�dy Pan Prezes MUSI mie� auto s�u�bowe, tak samo ka�da Pani

> Dyrektor

>

> itd. podczas gdy u nich taki luksus przys�uguje bodaj�e od

> wiceministra

>

> w g�r�. Przyda�by si� nam jaki� Moj�esz, �eby

> przeprowadziďż˝ nas przez

>

> jakieďż˝ morze (bo przez miasto wstyd).

>

> Jacek



W PRL pracowa�em w fabryce. Wtedy niedu�ej, jakie� 500 zatrudnionych.

Dyrektor naczelny ani nikt inny nie mia� s�u�bowego samochodu. Naczelny co 3

lata dostawa� talon na samoch�d i to za�atwia�o spraw�. Jak jecha� do

ministerstwa itp to wystawiali mu delegacj� i rozliczali rycza�tem z

kilometr�w. Jeden z 5 kierowc�w jacy w tej fabryce pracowali dostawa� te�

delegacj�, jak d�u�ej ni� dob� by� kierowc� dyrektora. Jak kr�cej to

nadgodziny. Pewno w Marchlewskim by�y s�u�bowe samochody dla dyrekcji. Ale

Zak�ady Marchlewskiego obszarem by�y jak ma�e miasto.







no to wrocmy do prl'u..

ilu pracownikow z tych 500 mialo samochody? 50? a teraz?byloby 500/500 albo

naewt 600/500?







--

pozdr





tck(at)top.net.pl

A dlaczego nie wracać pamięci± do PRL. Na przędzalniach może stosunek zatrudnionych do samochodów na parkingu był mniej korzystny. Pracowałem w przemy¶le maszynowym. 80% produkcji eksport do drugiej strefy. 20% na kraj i do demoludów. Pensje były dodatkami do premii eksportowych. Każdy kto chciał to mógł sobie z pieniędzy jakie w tej fabryce zarabiał kupić samochód. I kupowali. Ja miałem zanim tam zacz±łem pracować to się w tej puli nie liczę. Co roku przesuwali płot żeby parking powiększyć. Jak się stamt±d zwalniałem to ze 150 samochodów parkowało pod fabryk±. Czasami podjadę pogadać z tymi z mojej ekipy co jeszcze tam pracuj±. Wiesz co mówi±. Że wtedy to mieli¶my tam jak w Ameryce. Wtedy rzemie¶lnik, zwłaszcza krawiec. Jak założył warsztat rzemie¶lniczy i nie miał samochodu. To po trzech miesi±cach zaczynał się rozgl±dać za autem a w czwartym kupował. Po roku zaczynał stawiać dom, bez oficjalnego kredytu oczywi¶cie.. Kredytami wtedy się prało pieni±dze. Jak kto¶ wtedy trafił spor± kwotę w totka na kupon na okaziciela to się czuł jak by trafił minimum jej dwu krotno¶ć bo za tyle można było taki kupon sprzedać. A Ty sugerujesz że wtedy było chujowiej. Nie było. Było inaczej co nie znaczy że gorzej.

366 Data: Maj 14 2014 21:12:33
Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "tck"


W PRL pracowałem w fabryce. Wtedy niedużej, jakie¶ 500 zatrudnionych. Dyrektor naczelny ani nikt inny nie miał służbowego samochodu. Naczelny co 3 lata dostawał talon na samochód i to załatwiało sprawę. Jak jechał do ministerstwa itp to wystawiali mu delegację i rozliczali ryczałtem z kilometrów. Jeden z 5 kierowców jacy w tej fabryce pracowali dostawał też delegację, jak dłużej niż dobę był kierowc± dyrektora. Jak krócej to nadgodziny. Pewno w Marchlewskim były służbowe samochody dla dyrekcji. Ale Zakłady Marchlewskiego obszarem były jak małe miasto.



no to wrocmy do prl'u..
ilu pracownikow z tych 500 mialo samochody? 50? a teraz?byloby 500/500 albo naewt 600/500?

mz więcej

Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?



Grupy dyskusyjne