Grupy dyskusyjne   »   Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?

Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?



1 Data: Maj 23 2014 14:53:32
Temat: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu?
Autor: Marek 

Witam,

Wątek jest adresowany głównie do kolegi XX YY (choć również zapraszam pozostałych do dyskusji), który twierdzi - tu cytat:

"w sumie to kazdy ND musi obnizyc jakosc obrazu tzn zwiekszyc widzialnosc szumu - gdyz maleje S/N , ale w jakim stopniu widoczocznie - zalezy od wartunkow zdjeciowych i obserwacyjnych."

A więc wykonałem 2 zdjęcia. Jedno z filtrem ND 32 a drugie bez niego. Oba są "optymalnie" niedoświetlone tak aby szumy były widoczne na tle nieba możliwie intensywnie. Różnicę ekspozycji skompensowałem wyłÄ…cznie czasem naświetlania 1/40s kontra 1/1250 (czyli 5ev).

Moje pytanie brzmi: czy dostrzegacie wspomniane obniżenie jakości pomimo użycia bardzo przyciemniającego filtra?

Oto zdjęcia.

Z filtrem:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7SmczSnplb1NQLVk/edit?usp=sharing

i bez niego:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7V1hfTjBwZzBDeU0/edit?usp=sharing

Ja szczerze mówiąc nie dostrzegam żadnej.

--
Pozdrawiam
Marek



2 Data: Maj 23 2014 15:44:12
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu ?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2014-05-23 14:53, Marek pisze:

Witam,

Wątek jest adresowany głównie do kolegi XX YY (choć również zapraszam pozostałych do dyskusji), który twierdzi - tu cytat:

"w sumie to kazdy ND musi obnizyc jakosc obrazu tzn zwiekszyc widzialnosc szumu - gdyz maleje S/N , ale w jakim stopniu widoczocznie - zalezy od wartunkow zdjeciowych i obserwacyjnych."

A więc wykonałem 2 zdjęcia. Jedno z filtrem ND 32 a drugie bez niego. Oba są "optymalnie" niedoświetlone tak aby szumy były widoczne na tle nieba możliwie intensywnie. Różnicę ekspozycji skompensowałem wyłÄ…cznie czasem naświetlania 1/40s kontra 1/1250 (czyli 5ev).

Moje pytanie brzmi: czy dostrzegacie wspomniane obniżenie jakości pomimo użycia bardzo przyciemniającego filtra?

Oto zdjęcia.

Z filtrem:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7SmczSnplb1NQLVk/edit?usp=sharing

i bez niego:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7V1hfTjBwZzBDeU0/edit?usp=sharing

Ja szczerze mówiąc nie dostrzegam żadnej.

Przez samo przyciemnienie stosunek sygnału do szumu "na wejściu" się nie zmienia, o ile nie zejdziemy z jasnością tak nisko, że pojawi się szum kwantowy (fotonów).
Szum przetwornika zaś jest zależny od czasu naświetlania, ale dla tak krótkich jak 1/1250s i 1/40s jest praktycznie constans.
Ergo: w tych "wartunkow zdjeciowych i obserwacyjnych" nie widać różnicy, gdyż zmiana S/N jest zupełnie pomijalna.

--
JW

3 Data: Maj 23 2014 20:57:14
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu ?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-23 15:44, Jakub Witkowski pisze:


Przez samo przyciemnienie stosunek sygnału do szumu "na wejściu" się nie
zmienia, o ile nie zejdziemy z jasnością tak nisko, że pojawi się szum
kwantowy (fotonów).

No więc 2:1 dla nas. Też tak uważam. Kolega XX YY twierdzi inaczej.

Szum przetwornika zaś jest zależny od czasu naświetlania, ale dla tak
krótkich jak 1/1250s i 1/40s jest praktycznie constans.
Ergo: w tych "wartunkow zdjeciowych i obserwacyjnych" nie widać różnicy,
gdyż zmiana S/N jest zupełnie pomijalna.

Też mi się tak wydawało.


--
Pozdrawiam
Marek

4 Data: Maj 24 2014 01:45:38
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu?
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 23 May 2014 14:53:32 +0200, Marek napisał(a):

A więc wykonałem 2 zdjęcia. Jedno z filtrem ND 32 a drugie bez niego.
Oba są "optymalnie" niedoświetlone tak aby szumy były widoczne na tle
nieba możliwie intensywnie. Różnicę ekspozycji skompensowałem wyłącznie
czasem naświetlania 1/40s kontra 1/1250 (czyli 5ev).
Moje pytanie brzmi: czy dostrzegacie wspomniane obniżenie jakości pomimo
użycia bardzo przyciemniającego filtra?
Z filtrem:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7SmczSnplb1NQLVk/edit?usp=sharing
i bez niego:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7V1hfTjBwZzBDeU0/edit?usp=sharing
Ja szczerze mówiąc nie dostrzegam żadnej.

Nie dostrzegam.
Ale one obie strasznie kiepskie - moze za duzo kompresji ?


J.

5 Data: Maj 24 2014 09:33:15
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-24 01:45, J.F. pisze:

Nie dostrzegam.
Ale one obie strasznie kiepskie - moze za duzo kompresji ?

Kompresja też nie najniższa - fakt. Nie chciałem generować zbyt dużych plików. Zdefiniuj jeszcze co masz na myśli bo możemy na co innego patrzeć.

--
Pozdrawiam
Marek

6 Data: Maj 25 2014 15:09:47
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 24 May 2014 09:33:15 +0200, Marek napisał(a):

W dniu 2014-05-24 01:45, J.F. pisze:
Nie dostrzegam.
Ale one obie strasznie kiepskie - moze za duzo kompresji ?

Kompresja też nie najniższa - fakt. Nie chciałem generować zbyt dużych
plików. Zdefiniuj jeszcze co masz na myśli bo możemy na co innego patrzeć.

To w ogole sprawia wrazenie bardzo kiepskiego zdjecia.
Az nie do uwierzenia ze bez filtru z dobrego aparatu cos tak
kiepskiego wyszlo.
A wiec czy mozna porownywac pogorszenie jakosci po filtrze ?

J.

7 Data: Maj 25 2014 22:45:12
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-25 15:09, J.F. pisze:


To w ogole sprawia wrazenie bardzo kiepskiego zdjecia.
Az nie do uwierzenia ze bez filtru z dobrego aparatu cos tak
kiepskiego wyszlo.

Hmmm... ale co jest kiepskie, nie bardzo zrozumiałem? Tak jak napisałem na wstępie - zdjęcia są celowo niedoświetlone aby szum wyszedł jak najlepiej i tyle. Sądzę, że to dość normalna jakość w lustrzankach, nawet z górnej półki. Weź aparat, wyceluj w niebo, ustaw -2ev lub -3ev aby podobne niedoświetlenie uzyskać i porównamy.

A wiec czy mozna porownywac pogorszenie jakosci po filtrze ?

Oczywiście, że tak. Zrób powiększenie 1:1 na fragmencie nieba. Tam najlepiej szum jest widoczny. Na obu zdjęciach jest taki sam.

--
Pozdrawiam
Marek

8 Data: Maj 26 2014 11:02:13
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

P.S.
Zapomniałem dodać coś jeszcze. Jeśli będziesz robił eksperyment, to aby był porównywalny zrób zdjęcia jako RAW i na tej bazie, bez żadnych korekt (w sensie zerowe ustawienia suwaków), utwórz JPG. Pamiętaj też o obniżeniu ekspozycji (w aparacie oczywiście) o 2 do 3 ev aby szumy lepiej wyszły ale żeby też zdjęcie nie było zupełnie czarne. Wtedy będziemy mieli zgodny materiał porównawczy.

Jestem bardzo ciekaw różnicy w jakości zdjęć Twoim i moim sprzętem bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że powstanie rzucająca na kolana różnica - jak cały czas sugerujesz.

--
Pozdrawiam
Marek

9 Data: Maj 28 2014 20:34:23
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: J.F 

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości
W dniu 2014-05-25 15:09, J.F. pisze:

To w ogole sprawia wrazenie bardzo kiepskiego zdjecia.
Az nie do uwierzenia ze bez filtru z dobrego aparatu cos tak
kiepskiego wyszlo.

Hmmm... ale co jest kiepskie, nie bardzo zrozumiałem? Tak jak napisałem na wstępie - zdjęcia są celowo niedoświetlone aby szum wyszedł jak najlepiej i tyle. Sądzę, że to dość normalna jakość w lustrzankach, nawet z górnej półki. Weź aparat, wyceluj w niebo, ustaw -2ev lub -3ev aby podobne niedoświetlenie uzyskać i porównamy.

A wiec czy mozna porownywac pogorszenie jakosci po filtrze ?
Oczywiście, że tak. Zrób powiększenie 1:1 na fragmencie nieba. Tam najlepiej szum jest widoczny. Na obu zdjęciach jest taki sam.

Na niebo nawet nie patrzylem - niebo z natury zaszumione.
Popatrzylem sobie na detale budynkow. Przy wiekszym szumie wyrazistosc detali cierpi.

I nie zobaczylem roznicy - za to zobaczylem sporo artefaktow od kompresji.

Teraz popatrzylem na te nowe obrazki i tez nie widzie roznicy.

Wyglada na to ze filtr ND nie pogorszyl obrazu. Moze dlatego ze ogolnie bylo bardzo jasno (f11, 1/1250s w koncu), i nawet po sciemnieniu  nadal miescimy sie w zakresie malych szumow matrycy.
Co przy okazji znaczy tez z podobnych warunkach filtr naprawde nie pogarsza.

J.
P.S. Przepuscilem oba obrazki przez filtr wysokoprzepustowy i spojrzalem na statystyki - dokladnie te same. Ilosc szumu naprawde jest ta sama.

10 Data: Maj 28 2014 21:21:14
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-28 20:34, J.F pisze:

Na niebo nawet nie patrzylem - niebo z natury zaszumione.
Popatrzylem sobie na detale budynkow. Przy wiekszym szumie wyrazistosc
detali cierpi.

Zwróć też uwagę, że przy 1/40 mogłem tez delikatnie poruszyć zdjęcie (nie używałem zdalnego/opóźnionego wyzwalania). Po drugie, jeśli chciałbyś wyrazistość detali porównywać a nie poziom szumu nieba, to musiałbym te zdjęcia zrobić jako normalnie doświetlone. Mi chodziło wyłącznie o pokazanie szumu tam, gdzie będzie go najlepiej widać - czyli na tle nieba.

I nie zobaczylem roznicy - za to zobaczylem sporo artefaktow od kompresji.

Tak, wiem. Dałem ciała z kompresją. Poprawiłem się :-)

Teraz popatrzylem na te nowe obrazki i tez nie widzie roznicy.

Nie mów tego głośno bo XX YY wykaże, że mylisz się :-)

Wyglada na to ze filtr ND nie pogorszyl obrazu. Moze dlatego ze ogolnie
bylo bardzo jasno (f11, 1/1250s w koncu), i nawet po sciemnieniu  nadal
miescimy sie w zakresie malych szumow matrycy.

Ależ oczywiście, że tak. Dlatego 15x zastrzegałem w dyskusji, że rozmawiamy o krótkich czasach naświetlania. W innej gałązce dyskusji napisałem Ci coś więcej na temat szumów przy dłuższych czasach.

Co przy okazji znaczy tez z podobnych warunkach filtr naprawde nie
pogarsza.

No więc właśnie. Filtrów ND nie używa się w nocy.

P.S. Przepuscilem oba obrazki przez filtr wysokoprzepustowy i spojrzalem
na statystyki - dokladnie te same. Ilosc szumu naprawde jest ta sama.

Tzn. są różnice na poziomie 1-2% na niekorzyść ND i to aż tak mocnego jak zastosowałem. To nie jest zauważalne dla oka a wyłącznie dla maszyn o ile w ogóle nie był to błąd pomiaru. Dlatego śmiało można przyjąć, ze nawet mocny ND32 nie jest w stanie pogorszyć jakości.


--
Pozdrawiam
Marek

11 Data: Maj 29 2014 00:48:28
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 



Tzn. s� r�nice na poziomie 1-2% na niekorzy�� ND i to a� tak mocnego

jak zastosowa�em. To nie jest zauwa�alne dla oka a wy��cznie dla maszyn

o ile w og�le nie by� to b��d pomiaru. Dlatego �mia�o mo�na przyj��, ze

nawet mocny ND32 nie jest w stanie pogorszy� jako�ci.




poziom 1-2 % jest b maly , bez wiekszego znaczenia.
tylko wykazalem tendencje , to nie byl prawidlowy pomiar - ale tendencja jest.
moze to byl przyadek ? nie bede sie upieral , staralem sie wybrac jednorodna plaszczyzne. wynik zakloca kompresja jpg i odszumianie , ktore jest tym mocniejsze im wiekszy szum.

jakis czas temu toczyl ze mna smiertelny boj ktos na optycznych , nie pamietam ksywy  hidex  czy cos w tym rodzajau , twierdzil dokladnie na odwrot niz Ty .+uwazal ze przedluzenie czasu naswietlenia MUSI spowodowac wzost widzialnosci szumu.

TEZ NIE.
widzialnosc szumu w troche oczywiscie wyidealizowanym przypdku zalezy jedynie od S/N  czyli dla ustalonego dla danej matryc N od S  ( wiem z N to jest lekkie uproszczenie)
nawet pokazalem przyklad zdjcia , na ktorym widzialnosc szumu mimo dluzszego czasu jest mniejsza.

na jednym forum jedni beda toczyc boj na granicy dobrych manier o cos tam , na innym forum dokladnie o cos przeciwnego.

tutaj ten przyklad

na dlugim czasie - pamietam 11 sek

http://spherapan.vot.pl/196/196.html

na krotki czasie  - 3 sek

http://spherapan.vot.pl/195/195.html

zdjecie jasniejsze , dluzej naswietane robi wrazenie mniej zaszumionego.

obydwa sa robione na tej samej przyslonie 5,6 lub 8 dokladnie nie pamietam

jak to wiec mozliwe ?

otoz obydwa sa tak samo zaszumione.
nelezy porownywac nie te same miejsca sceny ( np wieze z wieza) , a miejsca o tej samej jasnosci.

oczywiscie jakas roznica jest wystpujaca z przypadkowych roznic przy obrobce.

co do zasady nic sie nie zmienia :

slabszy sygnal - szum bardziej widoczny - nie czas naswietlania decyduje.

TZW Darki to nie jest pomiar szumu , a w szczegolnosci jego zaleznosc od czasu.

12 Data: Maj 27 2014 08:44:04
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: quent 

On 2014-05-24 01:45, J.F. wrote:

Nie dostrzegam.
Ale one obie strasznie kiepskie - moze za duzo kompresji ?

Kompresja jest b. duża ale i tak IMO zjęcie 499 czyli bez filtra jest mniej rozmyte. Róznica jest niewielka ale jednak widoczna.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

13 Data: Maj 27 2014 10:13:01
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 08:44, quent pisze:

Kompresja jest b. duża ale i tak IMO zjęcie 499 czyli bez filtra jest
mniej rozmyte. Róznica jest niewielka ale jednak widoczna.

Rozmycie może być spowodowane zupełnie czymś innym. Grzebiąc przy obiektywie, mimo całej ostrożności i paru prób, nie udało mi się nie zmienić ustawień lub nawet lekko przesunąć statyw. Ostrość musiałem ustawiać po każdej interwencji. Mogło zdarzyć się tak, że załapała do innego punktu. Bardziej istotny jest poziom szumu widoczny na tle nieba.

Jeśli chcesz, to mogę powtórzyć eksperyment z normalnym doświetleniem. Sęk w tym, że teraz mamy paskudną pogodę więc trudno będzie uzyskać odniesienie. Chyba, że zaczekamy kilka dni. Po drugie, przy normalnym doświetleniu sceny szum jest słabo widoczny.

Zerknij na to:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7VGJFM1B6b3dMdDg/edit?usp=sharing

Zastosowałem minimalną kompresję JPG (11MB z tego powstało). Moim zdaniem zbyt trudno badać szum na poprawnym poziomie doświetlenia mimo iż składowe R i G są bardzo niskie i coś tam szumią.

--
Pozdrawiam
Marek

14 Data: Maj 27 2014 10:42:18
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: quent 

On 2014-05-27 10:13, Marek wrote:

Ostrość musiałem
ustawiać po każdej interwencji. Mogło zdarzyć się tak, że załapała do
innego punktu.

Przy takiej odległości i parametrach ekspozycji to nie możliwe.

Bardziej istotny jest poziom szumu widoczny na tle nieba.

Zwróć uwagę jaka jest mocna kompresja JPG. Bije szum na głowę. Ciężko cokolwiek ocenić.



Jeśli chcesz, to mogę powtórzyć eksperyment z normalnym doświetleniem.
Sęk w tym, że teraz mamy paskudną pogodę więc trudno będzie uzyskać
odniesienie.

Jak dla mnie to takie eksperymenty mają wątpliwy sens.
Zakładając filtr zawsze obraz się lekko rozmydla. Przy przyzwoitej jakości filtra jest to jednak pomijalne i nie warto sobie głowy zawracać.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

15 Data: Maj 27 2014 11:05:37
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 10:42, quent pisze:

Bardziej istotny jest poziom szumu widoczny na tle nieba.

Zwróć uwagę jaka jest mocna kompresja JPG. Bije szum na głowę. Ciężko
cokolwiek ocenić.

Poprawiłem. Teraz zweryfikuj. Kompresja jest teraz najmniejsza z możliwych. Fotki mają prawie po 11MB - sprawdź czy z jakiegoś cache starej wersji nie będziesz oglądał.

Jak dla mnie to takie eksperymenty mają wątpliwy sens.
Zakładając filtr zawsze obraz się lekko rozmydla. Przy przyzwoitej
jakości filtra jest to jednak pomijalne i nie warto sobie głowy zawracać.

XX YY twierdzi coś innego - że zawsze jakość leci w dół. Ja twierdzę, że jeżeli już to są to subtelności wykrywalne algorytmami a nie ludzkim okiem. Stąd cała dyskusja.

--
Pozdrawiam
Marek

16 Data: Maj 27 2014 02:11:53
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Dienstag, 27. Mai 2014 11:05:37 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-27 10:42, quent pisze:



>> Bardziej istotny jest poziom szumu widoczny na tle nieba.

>

> Zwr�� uwag� jaka jest mocna kompresja JPG. Bije szum na g�ow�. Ci�ko

> cokolwiek oceniďż˝.



Poprawi�em. Teraz zweryfikuj. Kompresja jest teraz najmniejsza z

mo�liwych. Fotki maj� prawie po 11MB - sprawd� czy z jakiego� cache

starej wersji nie b�dziesz ogl�da�.



> Jak dla mnie to takie eksperymenty maj� w�tpliwy sens.

> Zak�adaj�c filtr zawsze obraz si� lekko rozmydla. Przy przyzwoitej

> jako�ci filtra jest to jednak pomijalne i nie warto sobie g�owy zawraca�.



XX YY twierdzi co� innego - �e zawsze jako�� leci w d�. Ja twierdz�, �e

je�eli ju� to s� to subtelno�ci wykrywalne algorytmami a nie ludzkim

okiem. St�d ca�a dyskusja.




oczywiscie , ze leci w dol - przeciez sie nie poprawia , ani nie pozostaje na tym samym poziomie.
obnizenie poziomu sygnalu zawsze prowadzi do spadku jakosci.
jeden powie ze nic nie widzi jest tak samo , drugi zauwazy roznice.

jak duze sa to roznice - zalezy od aparatu , motywu  czyli warunkow zdjeciowych.
nie ma ani teoretycznej ani praktycznej mozliwosci , zeby obnizenie poziomu sygnalu poprawialo obraz - poza oczywiscie jednym przypadkiem ale to oczywiste - jesli sygnal bylby za silny dla optymalnej pracy matrycy ( np przepaly).

jeli jeste w afryce musisz fotografowac na przyslonie 22 i 1/8000 sek  to jasne ze sztosujac ND wejdziesz w lepszy zakres optyki.
ale to sa rzeczy tak podstawowe , ze chyba nie trzeba nadmieniac.

17 Data: Maj 27 2014 13:14:24
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 11:11, XX YY pisze:

oczywiscie , ze leci w dol - przeciez sie nie poprawia , ani nie
pozostaje na tym samym poziomie. obnizenie poziomu sygnalu zawsze
prowadzi do spadku jakosci. jeden powie ze nic nie widzi jest tak
samo , drugi zauwazy roznice.

Pozostaje na takim samym poziomie o ile nie powstaną flary itp. Ale tego nie rozważamy. W zasadzie to wykazałem na zdjęciach.

1) Sygnał nie spada po założeniu ND gdyż jest kompensowany wydłużeniem czasu naświetlania.

2) Poziom szumu np. przy 1/100s z filtrem ND lub bez niego jest taki sam co dowodzi, że szum związany jest z czasem naświetlania a nie z obecnością ND, który to rzekomo na wprowadzać ten szum - jak sugerujesz.Oczywiście przy założeniu, że po założeniu ND scenę doświetlamy o tyle ev o ile ND to stłumi.

Czy mam przeprowadzić kolejny test aby to wykazać? Tym razem nie będę ruszał czasu lecz będę regulował natężenie oświetlenia.


--
Pozdrawiam
Marek

18 Data: Maj 27 2014 04:21:03
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 


1) Sygna� nie spada po za�o�eniu ND gdy� jest kompensowany wyd�u�eniem

czasu na�wietlania.





NIEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

chlopie
poziomu sygnalu nie poprawiasz czasem naswietlenia.+o czym chcesz dyskutowac ?

pisales gdzies ze konczyles jakas szkole elktryczna ?

nie do wiary.

poziom sygnalu to jasnosc !!!
nie czas a jsnosc tego sygnalu jest decydujaca.

czas to energia dostarczona.

zakladajac filtr ND na obiektyw sciemniasz obraz ( a szum termiczny ten sam, szum fotonowy lekko rosnie).
poniewaz obraz/sygnal jest ciemniejszy musisz dluzej naswietlac aby dostarczyc te sama energie.
w tym dluzszym czasie naswietlenia jednoczesnie integrujesz wieksza energie szumu. bedzie on bardziej widoczny , niz mialbys mocniejszy sygnal i krotszy czas integracji - i tak musi byc.

to sa rzeczy podstawowe - o czym tu dyskutowac.

poziom sygnalu to jasnosc obrazu na matrycy!!!!
nie zalezy od czasu jest w jednej milionowej albo w 100 sekundach taki sam.

toz to nic nie zrozumiales z tego co pisalismy wczesnioej o integracji sygnalu i szumu.

szkoda czasu.

dalszych punktow nawet nie czytam.









2) Poziom szumu np. przy 1/100s z filtrem ND lub bez niego jest taki sam

co dowodzi, �e szum zwi�zany jest z czasem na�wietlania a nie z

obecno�ci� ND, kt�ry to rzekomo na wprowadza� ten szum - jak

sugerujesz.Oczywi�cie przy za�o�eniu, �e po za�o�eniu ND scen�

do�wietlamy o tyle ev o ile ND to st�umi.



Czy mam przeprowadzi� kolejny test aby to wykaza�? Tym razem nie b�d�

rusza� czasu lecz b�d� regulowa� nat�enie o�wietlenia.





--

Pozdrawiam

Marek

19 Data: Maj 27 2014 14:14:26
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 13:21, XX YY pisze:

NIEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

chlopie poziomu sygnalu nie poprawiasz czasem naswietlenia.+o czym
chcesz dyskutowac ?

pisales gdzies ze konczyles jakas szkole elktryczna ?

Elektroniczną uczelnię. To są podstawy... Obawiam się, że nie mamy płaszczyzny do dyskusji. Ostatnia próba. Zasymuluj piksel matrycy za pomocą zasilania, fotodiody i kondensatora uśredniającego za tą diodą (czyli taki sample & hold). Pracujemy w liniowym odcinku pracy diody. Gdy ją oświetlisz poziomem światła X to dajmy na to, że kondensator naładuje się w ciągu 1s do 1V. Gdy zmniejszysz oświetlenie do 0.5*X to w 1s kondensator naładuje się do (załóżmy) 0.5V. Gdy teraz tym słabszym światłem oświetlisz fotodiodę przez 2s, to znów kondensator zyska 1V mimo znacznego spadku intensywności światła. Energia zgromadzona w kondensatorze będzie identyczna.

Jeśli nie chcesz z lutownicą się bawić to jeszcze prościej. Weź aparat do ręki, wyceluj go na coś ustaw czas i przesłonę aby wskaźnik pokazał 0ev. Teraz przykręć przysłonę o -1ev i wydłuż czas dwukrotnie. Czy znów jest 0eV? Czary?



nie do wiary.

poziom sygnalu to jasnosc !!! nie czas a jsnosc tego sygnalu jest
decydujaca.

czas to energia dostarczona.

zakladajac filtr ND na obiektyw sciemniasz obraz ( a szum termiczny
ten sam, szum fotonowy lekko rosnie). poniewaz obraz/sygnal jest
ciemniejszy musisz dluzej naswietlac aby dostarczyc te sama energie.

Brawo! Nie do wiary! O tym mowa. Wreszcie zrozumiałeś. Sygnał = energia.

Mniejsze światło + dłuższy czas = ta sama energia co większe światło krótszy czas

w tym dluzszym czasie naswietlenia jednoczesnie integrujesz wieksza
energie szumu. bedzie on bardziej widoczny , niz mialbys mocniejszy
sygnal i krotszy czas integracji - i tak musi byc.

Brawo! I jak wykazałem: dłuższa integracja nie wpływa w zauważalny sposób na ilość szumu w kadrze.

to sa rzeczy podstawowe - o czym tu dyskutowac.

O tym j/w


--
Pozdrawiam
Marek

20 Data: Maj 29 2014 08:36:54
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Bartolomeo 

W dniu 2014-05-27 14:14, Marek pisze:


Elektroniczną uczelnię. To są podstawy... Obawiam się, że nie mamy
płaszczyzny do dyskusji. Ostatnia próba. Zasymuluj piksel matrycy za
pomocą zasilania, fotodiody i kondensatora uśredniającego za tą diodą
(czyli taki sample & hold). Pracujemy w liniowym odcinku pracy diody.
Gdy ją oświetlisz poziomem światła X to dajmy na to, że kondensator
naładuje się w ciągu 1s do 1V. Gdy zmniejszysz oświetlenie do 0.5*X to w
1s kondensator naładuje się do (załóżmy) 0.5V. Gdy teraz tym słabszym
światłem oświetlisz fotodiodę przez 2s, to znów kondensator zyska 1V
mimo znacznego spadku intensywności światła. Energia zgromadzona w
kondensatorze będzie identyczna.

Odpuść, jaki jest sens dyskutowania czy udowadniania czegoś człowiekowi, który nie wie co to dioda czy kondensator nie wspominając o tym jak działa przetwornik A/D.
Nie rzuca się pereł przed wieprze chyba, że chcesz żeby je podeptały. :D

21 Data: Maj 29 2014 08:39:34
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu ?
Autor: J.R. 

W dniu 2014-05-29 08:36, Bartolomeo pisze:


Odpuć, jaki jest sens dyskutowania czy udowadniania czegoś człowiekowi,
który nie wie co to dioda czy kondensator nie wspominając o tym jak
działa przetwornik A/D.
Nie rzuca się pereł przed wieprze chyba, że chcesz żeby je podeptały. :D

Jak można nie wiedzieć, co to jest dioda albo kondensator? Mnie chyba już w przedszkolu tego uczyli...

--
J.R>

22 Data: Maj 29 2014 10:57:35
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-29 08:36, Bartolomeo pisze:


Odpuść,

Tak właśnie postanowiłem. Nie komentuję więcej.


--
Pozdrawiam
Marek

23 Data: Maj 29 2014 03:27:53
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Donnerstag, 29. Mai 2014 10:57:35 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-29 08:36, Bartolomeo pisze:





> Odpu��,



Tak w�a�nie postanowi�em. Nie komentuj� wi�cej.





--

Pozdrawiam

Marek

tutaj znalazlem rzeczowe opracowanie:

http://www.google.at/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&frm=1&source=web&cd=4&ved=0CFQQFjAD&url=http%3A%2F%2Fteleinfo.pb.edu.pl%2Flab%2Felektroniczna_aparatura_pomiarowa%2Fanalogowe_metody_tlumienia_szumow.doc&ei=KgmHU9qBK4f14QTq0oC4Cw&usg=AFQjCNEye4gqSq32xyrMfCz1v8x38jI46Q&sig2=uF6pnk8Fd12NxPofbw0okg&bvm=bv.67720277,d.bGE


mierzy sie sygnal,  a sygnal to napiecie , choc interpretacja energetyczna prowadzi do tego samego wyniku koncowego , gdyz inaczej byc nie moze.

przeczytaj pod  rys nr 2 i dalej.

wypada rozrozniac pomiedzy sygnalem , moca sygnalu i energia przekazana przez sygnal.
w sumie przystepnie opracowane.

24 Data: Maj 29 2014 12:53:55
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-29 12:27, XX YY pisze:


mierzy sie sygnal,  a sygnal to napiecie , choc interpretacja
energetyczna prowadzi do tego samego wyniku koncowego , gdyz inaczej
byc nie moze.

Zlituj się.... Nie pisz już więcej. Wbij sobie do głowy, że napięcie, które masz na wyjściu matrycy ściśle zależy od czasu jej naświetlania. Nie tylko od jasności światła. Sygnałem jest ilość luxów * czas naświetlania. Amen.


--
Pozdrawiam
Marek

25 Data: Maj 29 2014 13:13:21
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: J.F 

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości
W dniu 2014-05-29 12:27, XX YY pisze:

mierzy sie sygnal,  a sygnal to napiecie , choc interpretacja
energetyczna prowadzi do tego samego wyniku koncowego , gdyz inaczej
byc nie moze.

Zlituj się.... Nie pisz już więcej. Wbij sobie do głowy, że napięcie, które masz na wyjściu matrycy ściśle zależy od czasu jej naświetlania. Nie tylko od jasności światła. Sygnałem jest ilość luxów * czas naświetlania. Amen.

Tak gwoli scislosci - fotoelementy pracuja glownie na pradzie/ladunku/ilosci elektronow.
Napiecie jest wtorne, malo zmienne i nieliniowe. Ladunek jest wlasciwa miara ilosci swiatla.

Oczywiscie matryca ma na pokladzie wzmacniacz, ktory zamienia ladunek na napiecie, albo nawet przetwornik A/D.
Tylko ze przy tej konwersji mozna dopasowac stopien wzmocnienia i zmienic wplyw innych szumow, np samego wzmacniacza.

Tylko ze jak juz pracujemy w czulosci ISO 100, to znak ze ten ladunek podobny jest w obu przypadkach.

J.

26 Data: Maj 29 2014 04:51:46
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 



Tak gwoli scislosci - fotoelementy pracuja glownie na

pradzie/ladunku/ilosci elektronow.


nie musisz uscislac,
na fotodiode pada fala elktromagnetyczna / fotony , zgodnie z korpuskularna teoria swiatla.
nastepuje wybicie elektronow , przeplyw pradu. ten prad steruje w cmos wzmcnieniem tranzystorow , ktore sa zasilane niezaleznie.
U to napiecia w obwodzie emitera tranzystora.

nastepnie wartosc tego napiecia poddawana jest digitalizacji w A/D.

co najwazniejsze dzieje sie przed digitalizacja.

27 Data: Maj 29 2014 22:30:45
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu?
Autor: Krzysztof Halasa 

XX YY  writes:

na fotodiode pada fala elktromagnetyczna / fotony , zgodnie z korpuskularna teoria swiatla.
nastepuje wybicie elektronow , przeplyw pradu. ten prad steruje w cmos
wzmcnieniem tranzystorow , ktore sa zasilane niezaleznie.
U to napiecia w obwodzie emitera tranzystora.

nastepnie wartosc tego napiecia poddawana jest digitalizacji w A/D.

To tak nie działa. To są układy CMOS, tranzystory MOSFET, nie mają
żadnych emiterów. Wyobrażasz sobie wzbudzanie tranzystorów bipolarnych
takimi ładunkami? Bez żartów.

Przede wszystkim jednak wydajesz się pomijać podstawową sprawę - że
ładowanie fotodiod następuje w czasie otwarcia migawki, a ich odczyt
odbywa się później. Jakby to miało być sterowanie ciągłe, to nawet
MOSFETów tak małymi ładunkami nie dałoby się sterować.
--
Krzysztof Hałasa

28 Data: Maj 29 2014 14:34:02
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-29 13:13, J.F pisze:

Tak gwoli scislosci - fotoelementy pracuja glownie na
pradzie/ladunku/ilosci elektronow.
Napiecie jest wtorne, malo zmienne i nieliniowe. Ladunek jest wlasciwa
miara ilosci swiatla.

Dokładnie tak. Ładunek jest ściśle powiązany z czasem ekspozycji czego XX YY nie ogarnia. Napięcie wyjściowe jest odpowiedzią za wzmacniaczem na ten ładunek. Już nie wnikam w fizykę przetwarzania jednego w drugie, pomijam nieliniowości bo skoro na tak prostej rzeczy dyskusja się wykłada, to nie jest celowe omawianie detali. Stąd moje uproszczenia i założenia liniowości.

Tylko ze jak juz pracujemy w czulosci ISO 100, to znak ze ten ladunek
podobny jest w obu przypadkach.

Może sam spróbuj wytłumaczyć XX YY to samo. Ja wymiękam. Jego zdaniem sygnałem jest jasność światła padająca na matrycę a kompletnie nie ma znaczenia czas rejestracji tego światła - czyli wielkość zgromadzonego ładunku. Jego zdaniem przy tej samej jasności światła i przy czasach 1/10s vs 1/8000s odpowiedź sygnałowa matrycy będzie taka sama.

--
Pozdrawiam
Marek

29 Data: Maj 29 2014 06:13:57
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Donnerstag, 29. Mai 2014 14:34:02 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-29 13:13, J.F pisze:



> Tak gwoli scislosci - fotoelementy pracuja glownie na

> pradzie/ladunku/ilosci elektronow.

> Napiecie jest wtorne, malo zmienne i nieliniowe. Ladunek jest wlasciwa

> miara ilosci swiatla.



Dok�adnie tak. �adunek jest �ci�le powi�zany z czasem ekspozycji czego

XX YY nie ogarnia. Napi�cie wyj�ciowe jest odpowiedzi� za wzmacniaczem

na ten �adunek. Ju� nie wnikam w fizyk� przetwarzania jednego w drugie,

pomijam nieliniowo�ci bo skoro na tak prostej rzeczy dyskusja si�

wyk�ada, to nie jest celowe omawianie detali. St�d moje uproszczenia i

za�o�enia liniowo�ci.



> Tylko ze jak juz pracujemy w czulosci ISO 100, to znak ze ten ladunek

> podobny jest w obu przypadkach.



Mo�e sam spr�buj wyt�umaczy� XX YY to samo. Ja wymi�kam. Jego zdaniem

sygna�em jest jasno�� �wiat�a padaj�ca na matryc� a kompletnie nie ma

znaczenia czas rejestracji tego �wiat�a - czyli wielko�� zgromadzonego

�adunku. Jego zdaniem przy tej samej jasno�ci �wiat�a i przy czasach

1/10s vs 1/8000s odpowied� sygna�owa matrycy b�dzie taka sama.



--

Pozdrawiam

Marek

jak to nie ogarniam

przeciez 1000 razy napisalem o integracji

jest zbierany  w czasie ladunek sygbnalu ale rowniez ze tak powiem ladunek szumu.
jak zbierany - przez natezenie pradu.
dalem nawet przyklad  1 A to ladunek 1 Kulomba w czasei 1 sekundy.
no przeciez mnozylem napiecie , natezenie i czas.



stosunek tych ladunkow jerst dokladnie taki jak S/N

podalem ci jakis wyklad czy cwiczenie z politechniki.

dla S/N czas nie ma znaczenia.
jest niezmienne w czasie.

masz dwa rodzaje szumu na tym etapie
1. szum termiczny - nie jest zwiazany z sygnalem , istnieje niezaleznie
2. shot noise czyli fotoonowy , ktory jest zwiazany z sygnalem.

czy bedziecz zbieral sygnal 10 minut czy 1 sekunde to energia sygnalu do energii szumow nie ulega zmianie.

ale jesli postawisz warunek , ze masz tak dlugo zbierac zeby energia sygnalu byly zawsze taka sama , to im dluzej zbierasz tym samym przejmiesz wiekszy " ladunek" z szumem.

jeden watek zakonczylem wypada zkonczyc drugi .

na optycznych , ktorych z redaktoro wyraznie dowodzill , ze ze wzrostem czasu widzialnosc szumu bedzie wieksza.
powiedzialem NIE ( a wiec twierdzil dokladnie odwrotnie niz uwazasz powolujac sie na znajomosc fizyki).
drugi raz zwroculem uwage ze dawanie sampli majacych swiadczyc o jakosci obiektywu w stanie jpeg niewyostrzonym jest bez sensu - to dezinformacja.
gto tak jakby oceniac jakosc optyki w paracie na podstawie obrazu w powiekszalniku na rozostrzonym obiektywe w powiekszalniku. dokladnie taka analogia..
skonczylo sie na rozstaniu - dokladnie twierdzil cos przeciwnego niz uwazasz.

pewnie nie masz mozliwosci.

niech ktos zrobi pomiary szumu fotografujac szara tablice , na tej samej przyslonie , ale zmieniajac jasnosc swiatla.
niech pomierzy poziom szumow - sa do tego programy , albo niech odczyta z histogramu.

nie ma innej  mozliwosci - ze spadkiem sygnalu ( czyli jasnosci swiatla padajacego na matryce , czemu odpowiada jakies tam jednoznaczne napiecie) udzial szumju wzrosnie.

i dokladnie tak jak zmienia sie S/N   tak samo zmieniaja sie ladunki.
one sa w proporcji do S i do N . Matryca dziala liniowo ( swiatlo / napiecie)  , os czasu w naszej przestrzeni metrycznej jest liniowa.

jeszcze pare dni i zrozumiesz , musisz przegryzc.

argumntuje rzeczowo , daje przyklady , zdjecia , rachuneczek , tabelka.
wiecej zrobic nie moge.
nie ma mozliwosci , zeby w aktualnych matrycach przy slabszym sygnale byl ten sam szum, musi jakos tam wzrosnac. Czasem to nie bedzie przeszkadzac , czasem ma juz znaczenie , w zaleznosci od warunkow zdjeciowych.

30 Data: Maj 29 2014 16:23:19
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-29 15:13, XX YY pisze:

jak to nie ogarniam

przeciez 1000 razy napisalem o integracji

Integracja to proces łączenia w całość, a w przypadku naszej dyskusji - szumu z sygnałem . Z tego nie wynika co rozumiesz pod pojęciem sygnału więc nie powołuj się na słowa bez znaczenia bo z tego tworzy się tylko spam.

jest zbierany  w czasie ladunek sygbnalu ale rowniez ze tak powiem
ladunek szumu. jak zbierany - przez natezenie pradu. dalem nawet
przyklad  1 A to ladunek 1 Kulomba w czasei 1 sekundy. no przeciez
mnozylem napiecie , natezenie i czas.

A chwilę potem przeczyłeś sobie samemu twierdząc, że sygnał już nie zależy od czasu w żadnym stopniu a ściśle zależy wyłącznie od jasności światła. Usunąłeś pojęcie czasu ze wzoru, który sam przytoczyłeś.

Mało tego, negowałeś moje słowa gdy pisałem, że sygnałem dla matrycy jest energia (czyli jasność światła * czas).

Odnoszę wrażenie, że gdy parę osób Cię podsumowało, to zaczynasz zmieniać zdanie... ale na krótko. Teraz skocz na koniec wątku.

stosunek tych ladunkow jerst dokladnie taki jak S/N

Teraz mówisz mądrze.

podalem ci jakis wyklad czy cwiczenie z politechniki.

I sam napisałeś wbrew temu co wcześniej twierdziłeś, że biorą tam napięcia pod uwagę. A napięcie w naszym przypadku zależne jest także od czasu ekspozycji.


masz dwa rodzaje szumu na tym etapie 1. szum termiczny - nie jest
zwiazany z sygnalem , istnieje niezaleznie 2. shot noise czyli
fotoonowy , ktory jest zwiazany z sygnalem.

Zostaw ten szum w spokoju bo z tym się zgodziłem z wyjątkiem tego, że go sumujesz arytmetycznie. Nie zgodziłem się z tym, że w/g Ciebie sygnał jaki konwertuje matryca to nie ładunek (czyli światło * czas ekspozycji) lecz samo światło. Teraz odwracasz kota ogonem i zaczynasz twierdzić, że zawsze miałeś na myśli ładunek.

czy bedziecz zbieral sygnal 10 minut czy 1 sekunde to energia sygnalu
do energii szumow nie ulega zmianie.

Nie zgodzę się. Zrób 2 zdjęcia z tymi czasami naświetlania i porównaj szum. Zgodzę się natomiast jeśli użyjesz czasu 1/1250 kontra 1/40. Wtedy różnica jest niedostrzegalna i dlatego filtry ND nie psują jakości (w sposób zauważalny okiem). W nocy ich nie używasz - a tam by psuły mocno.

ale jesli postawisz warunek , ze masz tak dlugo zbierac zeby energia
sygnalu byly zawsze taka sama , to im dluzej zbierasz tym samym
przejmiesz wiekszy " ladunek" z szumem.

Owszem ale tym większy zbiorę ładunek sygnału. Dla krótkich i długich czasów naświetlania relacja jednego i drugiego (S/N) będzie zupełnie inna bo dochodzą kolejne źródła szumu.


(...)niech ktos zrobi pomiary szumu fotografujac szara tablice , na tej
samej przyslonie , ale zmieniajac jasnosc swiatla. niech pomierzy
poziom szumow - sa do tego programy , albo niech odczyta z
histogramu.

Testy zrobiłem, zaprezentowałem. Zdziwiłeś się, że wyniki nie pokrywają się z Twoją teorią i próbowałeś wykazać, że jest tak jak mówisz "bo 1.7% różnicy w szumach wykryłem! Mam więc rację!". Jeśli poraża Cię różnica 1.7% szumu i nazywasz to "pogorszeniem jakości" to żyjemy w innych światach. Ja bym to nazwał raczej błędem dokładności pomiaru, niuansem...

nie ma innej  mozliwosci - ze spadkiem sygnalu ( czyli jasnosci
swiatla padajacego na matryce , czemu odpowiada jakies tam
jednoznaczne napiecie) udzial szumju wzrosnie.

No widzisz? Znów sygnał zgubił czas. Przed chwilą sygnał był w/g Ciebie ładunkiem, który w matrycach, jak wiadomo, przyrasta z czasem ekspozycji jak i z natężeniem światła równocześnie. A teraz przestał... Wspaniale!

Nie mogę z Tobą gadać. Sorki. EOT.


--
Pozdrawiam
Marek

31 Data: Maj 29 2014 20:08:53
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: JD 

W dniu 2014-05-29 16:23, Marek pisze:

W dniu 2014-05-29 15:13, XX YY pisze:

jak to nie ogarniam

przeciez 1000 razy napisalem o integracji

Integracja to proces łączenia w całość, a w przypadku naszej dyskusji -
szumu z sygnałem . Z tego nie wynika co rozumiesz pod pojęciem sygnału
więc nie powołuj się na słowa bez znaczenia bo z tego tworzy się tylko
spam.

jest zbierany  w czasie ladunek sygbnalu ale rowniez ze tak powiem
ladunek szumu. jak zbierany - przez natezenie pradu. dalem nawet
przyklad  1 A to ladunek 1 Kulomba w czasei 1 sekundy. no przeciez
mnozylem napiecie , natezenie i czas.

A chwilę potem przeczyłeś sobie samemu twierdząc, że sygnał już nie
zależy od czasu w żadnym stopniu a ściśle zależy wyłącznie od jasności
światła. Usunąłeś pojęcie czasu ze wzoru, który sam przytoczyłeś.

Mało tego, negowałeś moje słowa gdy pisałem, że sygnałem dla matrycy
jest energia (czyli jasność światła * czas).

Odnoszę wrażenie, że gdy parę osób Cię podsumowało, to zaczynasz
zmieniać zdanie... ale na krótko. Teraz skocz na koniec wątku.

stosunek tych ladunkow jerst dokladnie taki jak S/N

Teraz mówisz mądrze.

podalem ci jakis wyklad czy cwiczenie z politechniki.

I sam napisałeś wbrew temu co wcześniej twierdziłeś, że biorą tam
napięcia pod uwagę. A napięcie w naszym przypadku zależne jest także od
czasu ekspozycji.


masz dwa rodzaje szumu na tym etapie 1. szum termiczny - nie jest
zwiazany z sygnalem , istnieje niezaleznie 2. shot noise czyli
fotoonowy , ktory jest zwiazany z sygnalem.

Zostaw ten szum w spokoju bo z tym się zgodziłem z wyjątkiem tego, że go
sumujesz arytmetycznie. Nie zgodziłem się z tym, że w/g Ciebie sygnał
jaki konwertuje matryca to nie ładunek (czyli światło * czas ekspozycji)
lecz samo światło. Teraz odwracasz kota ogonem i zaczynasz twierdzić, że
zawsze miałeś na myśli ładunek.

czy bedziecz zbieral sygnal 10 minut czy 1 sekunde to energia sygnalu
do energii szumow nie ulega zmianie.

Nie zgodzę się. Zrób 2 zdjęcia z tymi czasami naświetlania i porównaj
szum. Zgodzę się natomiast jeśli użyjesz czasu 1/1250 kontra 1/40. Wtedy
różnica jest niedostrzegalna i dlatego filtry ND nie psują jakości (w
sposób zauważalny okiem). W nocy ich nie używasz - a tam by psuły mocno.

ale jesli postawisz warunek , ze masz tak dlugo zbierac zeby energia
sygnalu byly zawsze taka sama , to im dluzej zbierasz tym samym
przejmiesz wiekszy " ladunek" z szumem.

Owszem ale tym większy zbiorę ładunek sygnału. Dla krótkich i długich
czasów naświetlania relacja jednego i drugiego (S/N) będzie zupełnie
inna bo dochodzą kolejne źródła szumu.


(...)niech ktos zrobi pomiary szumu fotografujac szara tablice , na tej
samej przyslonie , ale zmieniajac jasnosc swiatla. niech pomierzy
poziom szumow - sa do tego programy , albo niech odczyta z
histogramu.

Testy zrobiłem, zaprezentowałem. Zdziwiłeś się, że wyniki nie pokrywają
się z Twoją teorią i próbowałeś wykazać, że jest tak jak mówisz "bo 1.7%
różnicy w szumach wykryłem! Mam więc rację!". Jeśli poraża Cię różnica
1.7% szumu i nazywasz to "pogorszeniem jakości" to żyjemy w innych
światach. Ja bym to nazwał raczej błędem dokładności pomiaru, niuansem...

nie ma innej  mozliwosci - ze spadkiem sygnalu ( czyli jasnosci
swiatla padajacego na matryce , czemu odpowiada jakies tam
jednoznaczne napiecie) udzial szumju wzrosnie.

No widzisz? Znów sygnał zgubił czas. Przed chwilą sygnał był w/g Ciebie
ładunkiem, który w matrycach, jak wiadomo, przyrasta z czasem ekspozycji
jak i z natężeniem światła równocześnie. A teraz przestał... Wspaniale!

Nie mogę z Tobą gadać. Sorki. EOT.


A bardziej doświadczeni koledzy upominali, aby nie tykać gówna, bo zacznie śmierdzieć

--
Pozdrawiam
JD

32 Data: Maj 29 2014 21:58:56
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-29 20:08, JD pisze:

A bardziej doświadczeni koledzy upominali, aby nie tykać gówna, bo
zacznie śmierdzieć

Ehhh... :-(

--
Pozdrawiam
Marek

33 Data: Maj 29 2014 22:22:06
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: borsuk 

W dniu 2014-05-29 20:08, JD pisze:

A bardziej doświadczeni koledzy upominali, aby nie tykać gówna, bo
zacznie śmierdzieć

żeby ci nie śmierdziało, to załóż sobie odpowiedni filtr :)
Ten filtr zafałszuje ci (tak jak każdy filtr) odbierane wrażenia.
Wrażenia będziesz miał lepsze, a nie gorsze.
To samo jest ze świadomie zastosowanym filtrem ND.
Podsumowując - temat jest o charakterze filozoficznym, a nie technicznym.

34 Data: Maj 29 2014 23:07:02
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 


Integracja to proces ��czenia w ca�o��, a w przypadku naszej dyskusji -

szumu z sygna�em . Z tego nie wynika co rozumiesz pod poj�ciem sygna�u

wi�c nie powo�uj si� na s�owa bez znaczenia bo z tego tworzy si� tylko spam.




ciagl nie rozumiesz. dopoki nie zrozumiesz , bedziesz topasowyal jakies tam wymyslone na poczekaniu teorie i dochodzil do absurdalnych wnioskow.

nie czytalem wszystki postow , ale jakis tam rechot zab zauwazylem , zapewnie wiecej osob nie qma.

jesze raz - najpierw przyklad myslowy:

wyobrazmy sobie ze w kinie mamy dwa projektory. Operator moze regulowac moc zarowki , tym samy jasnosc padajacego na ekran filmu.

w pierwszym projektorze wyswitla na ekran film na poziomie mocy 1.
odpowiada temu jakis poziom jasnosci obrazu na ekranie 1 . niech to bedzie 1 lumen ( tez moc).

nastepnie z drugiego projektora rzutuje na ekran inny film

jesli mac bedzie porownywalne np 1 - obydwa obrazy beda widoczne , beda zachodzic na siebie. obraz 1 bedzie zaklocal obraz 2.

zwiekszajac moc projektora 2 obraz bedzie coraz jasniejszy. coraz lepiej zbaczymy na ekranie film 2 , film jeden bedzie coraz mniej widoczny. ten film 1 to szum ( ciagle o stalej mocy).
powiedzmy ustali moc filmu 2 na poziomie 10.

bedziemy mieli na ekranie film 2 o poziomie sygnalu 10  i film 1 o poziomie sygnalu 1.


Stosunek S/n wynosi 10/1 = 10  , w kazdej chwii czasowej.


a teraz integrujmy sygnal w dowolnym przedziale czasowym.
po integracji w czasie otrzymamy energie.

poziom sygnalu i szumu mozna narysowac na krzywj moc=f( czas)

http://spherapan.vot.pl/aa.jpg

jesli zintegrujemy w czasie t sek to dla filmu 2 pole pod prosta 2 bedzie zintegrowana energue ES  w czasie t sek ( dowolnym) , Dla szumu pole pod krzywa N w czasie t da nam energie  EN

stosunek wielkosci tych pol ES/EN  jest dla kazdego czasu integracji dokladnie taki sam jak S/N.
i tak dla np 10 sek  dostaniemy odpowiednio ES = 100 , EN=10

ES/EN =10  - tyle samo

po 50 sek:
ES=500 , EN=50

ES/EN =10  - tyle samo.

niezaleznie od czasu integracji stusunek ES/EN jest ten sam i rowny E/S.

od tego E/S zalezy widzialnosc szumu , jest ono rowne ES/EN , ktore nie zalezy od czasu , a wiec widzialnosc szumu NIE ZALEZY OD CZASU INTEGRACJI.


Jesli sygnal i szum beda jakos tam zmiene w czasie , to to niczego nie zmienia.
Wwczas liczy sie wartosc srednie S i N w czasei integracji , ktore sa rowne Calce  z funkcji podzielonej przez zakres integracji.  MOzna zawsze doprowadzic do usrednionej wartosci w czasie integracaji.


I teraz pytanie , ktore wyjasnis dlaczego wielu sadzi ze od czazu zaleza szumy.

w wielu aparatach jest funkcja pozwalajaca na dodatkowe odszumianie na bardzo dlugich czasach naswietlen.  mozna sadzic wiec, ze te dlugie czasy naswietlen powoduja wskutek integracji szumu jego nieproporcjonalnie silny wzrost.
NIE - to jest BLEDEM.

Te dlugie czasy oznaczaja , ze poziom sygnalu jest bardzo niski , dlatego wymaga sie dlugiej integracji aby osiagnac wymagane ES.

ten slaby poziom sygnalu na wejsciu oznacza niskie E/N  stad widzialnosc szumu , ktory rzeczywiscie warto dodatkowo oslabic jakims specjalnym zabiegiem rachunkowym


a teraz mozesz sam to potwierdzic w rzeczywistzosci:

zrob zdjecie szarej tablicy , na rozostrzonenej nastwie ostrosci wytnij jakis akwalek ( to nie powinna byc cala plaszczyzna ) i pomierz szumy.


raz z filtrem ND raz bez.

na zdjeciu z filtrem szum bedzie wiekszy ( mniejsze S/N). ja przy wzroscie czasu  o 3,5 eV pomierzylem wzrost o 20 %



zaczynasz powtarzac juz jak mantra jakies niejasne historioe , przeczace i teorii i praktyce.

POniewaz filtr ND powoduje spadek S , musi spowodowac jakis tam wzrost szumu.
czy przeszkdza , na ile to widoczne , to zalezy od aparatu , konkretnej sceny.
Nie mozna powiedziec , ze szum nie rosnie. W tych noramlynch zakresach czasow naswioetlenia rzedu ulamkow sekund znajdujemy sie w zakresie , ze szum ma najczesciej i tak niski poziom , tzn jego wzrost nie rzuca sie szczegolnie w oczy.  jelsi jestes w zakresie , ze szum zaczyna juz byc dobrze widoczny , to kazdy przyrost jest czyms niekorzystnym.

ten watek zaczyna juz byc nudny , bede wiec powoli sie wylaczal .

35 Data: Maj 27 2014 13:30:31
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: quent 

On 2014-05-27 13:14, Marek wrote:

1) Sygnał nie spada po założeniu ND gdyż jest kompensowany wydłużeniem
czasu naświetlania.

Sygnał spada. Czas rejestracji sygnału się wydłuża.



--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

36 Data: Maj 27 2014 13:35:13
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: JD 

W dniu 2014-05-27 13:30, quent pisze:

On 2014-05-27 13:14, Marek wrote:
1) Sygnał nie spada po założeniu ND gdyż jest kompensowany wydłużeniem
czasu naświetlania.

Sygnał spada. Czas rejestracji sygnału się wydłuża.



Nie musi, możesz bardziej otworzyć szkło, o ile na to pozwala.
Sygnał i czas rejestracji pozostają wtedy bez zmian.


--
Pozdrawiam
JD

37 Data: Maj 27 2014 13:38:47
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: quent 

On 2014-05-27 13:35, JD wrote:

W dniu 2014-05-27 13:30, quent pisze:
On 2014-05-27 13:14, Marek wrote:
1) Sygnał nie spada po założeniu ND gdyż jest kompensowany wydłużeniem
czasu naświetlania.

Sygnał spada. Czas rejestracji sygnału się wydłuża.



Nie musi, możesz bardziej otworzyć szkło, o ile na to pozwala.
Sygnał i czas rejestracji pozostają wtedy bez zmian.

Po założeniu ND zawsze spada. Można go kompensować otwierając szkło - tak bym to ujął ;-)


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

38 Data: Maj 27 2014 13:44:46
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: JD 

W dniu 2014-05-27 13:38, quent pisze:

On 2014-05-27 13:35, JD wrote:
W dniu 2014-05-27 13:30, quent pisze:
On 2014-05-27 13:14, Marek wrote:
1) Sygnał nie spada po założeniu ND gdyż jest kompensowany wydłużeniem
czasu naświetlania.

Sygnał spada. Czas rejestracji sygnału się wydłuża.



Nie musi, możesz bardziej otworzyć szkło, o ile na to pozwala.
Sygnał i czas rejestracji pozostają wtedy bez zmian.

Po założeniu ND zawsze spada. Można go kompensować otwierając szkło -
tak bym to ujął ;-)


A ja bym ujął trochę inaczej. W kontekście szumu interesuje nas
sygnał docierający do matrycy, a nie do obiektywu. :)

--
Pozdrawiam
JD

39 Data: Maj 27 2014 14:06:54
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: quent 

On 2014-05-27 13:44, JD wrote:

Po założeniu ND zawsze spada. Można go kompensować otwierając szkło -
tak bym to ujął ;-)


A ja bym ujął trochę inaczej. W kontekście szumu interesuje nas
sygnał docierający do matrycy, a nie do obiektywu. :)

W domyśle "do matrycy" to oczywiste przecież.
"Po założeniu ND sygnał docierający do matrycy zawsze spada. Można go kompensować otwierając szkło."

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

40 Data: Maj 27 2014 14:18:18
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 14:06, quent pisze:

W domyśle "do matrycy" to oczywiste przecież.
"Po założeniu ND sygnał docierający do matrycy zawsze spada. Można go
kompensować otwierając szkło."

To prawda. W sensie jasności światła na matrycy tak jest rzeczywiście. Ale matryca to uśrednia... czyli energetycznie podchodzi do zagadnienia. Czyli 2x słabsze światło przez 2x dłuższy czas da tą samą energię co mocne światło przez krótki czas. Wskaźnik ev w aparacie pokaże Ci przecież 0ev jeśli przytłumisz przesłonę o -1ev i wydłużysz czas dwukrotnie (+1 ev). Prawda?

--
Pozdrawiam
Marek

41 Data: Maj 27 2014 14:44:30
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: quent 

On 2014-05-27 14:18, Marek wrote:

W dniu 2014-05-27 14:06, quent pisze:

W domyśle "do matrycy" to oczywiste przecież.
"Po założeniu ND sygnał docierający do matrycy zawsze spada. Można go
kompensować otwierając szkło."

To prawda. W sensie jasności światła na matrycy tak jest rzeczywiście.
Ale matryca to uśrednia... czyli energetycznie podchodzi do zagadnienia.
Czyli 2x słabsze światło przez 2x dłuższy czas da tą samą energię co
mocne światło przez krótki czas. Wskaźnik ev w aparacie pokaże Ci
przecież 0ev jeśli przytłumisz przesłonę o -1ev i wydłużysz czas
dwukrotnie (+1 ev). Prawda?

Prostowałem tylko detale bo to jest najczęściej źródło dalszych, większych nieporozumień.

A wskaźnik EV rzeczywiście tak sie zachowa ale odpowiedź matrycy nie będzie identyczna dla różnych czasów naświetlania.
Tzn. może i będzie w jakimś tam zakresie ale przecież nie w całym zakresie matryca pracuje liniowo.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

42 Data: Maj 27 2014 15:02:10
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 14:44, quent pisze:


A wskaźnik EV rzeczywiście tak sie zachowa ale odpowiedź matrycy nie
 będzie identyczna dla różnych czasów naświetlania. Tzn. może i
będzie w jakimś tam zakresie ale przecież nie w całym zakresie
matryca pracuje liniowo.

Tzn, że jest tak jak XX YY pisze, że jeśli np. stłumię światło przysłoną o 5ev (czyli dość drastycznie) ale skompensuję to czasem o +5ev tak aby cały czas trzymać 0ev, to matryca zacznie dużo bardziej szumieć bo nie liczy się energia jaką od światła dostaje ona tylko jasność tego światła niezależnie od czasu naświetlania????

Posługując się tą metodą rozumowania można dojść do wniosku, że jeśli matryca ma dynamikę 12 bitową - czyli zakres 12ev zakładając liniowość (technicznie: szum jest na 13 bicie więc fabryka pozwala na odczytywanie tylko tych 12tu sygnałowych), to założenie ND o wartości -12ev musi uniemożliwić wykonanie jakiegokolwiek zdjęcia niezależnie od wybranego czasu naświetlania. Bo tak słabe światło jest poniżej poziomu szumów. Tymczasem robi się z tą samą przysłoną zdjęcia i za dnia i nocą - operując jedynie czasem.

--
Pozdrawiam
Marek

43 Data: Maj 27 2014 15:29:39
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marek"  wrote:

A wskaźnik EV rzeczywiście tak sie zachowa ale odpowiedź matrycy nie
będzie identyczna dla różnych czasów naświetlania. Tzn. może i będzie
w jakimś tam zakresie ale przecież nie w całym zakresie matryca
pracuje liniowo.

Tzn, że jest tak jak XX YY pisze, że jeśli np. stłumię światło
przysłoną o 5ev (czyli dość drastycznie) ale skompensuję to czasem o
+5ev tak aby cały czas trzymać 0ev, to matryca zacznie dużo bardziej
szumieć bo nie liczy się energia jaką od światła dostaje ona tylko
jasność tego światła niezależnie od czasu naświetlania????


    Słówko "dużo" ("bardziej szumieć") sam dołożyłeś... ;-)



    To jest zjawisko występujące zawsze, ale na normalnym poziomie
pomijalne, dlatego lepiej odwrócić sytuację i mówić o zauważalnej
różnicy na poziomie przykładów ekstremalnych:

    Jak wyniesiesz aparat na orbitę, to naświetlając odległą galaktykę,
która wymagałaby miesiąca naświetlania nie uzyskasz tej samej jakości
wyników, co obiektu bliskiego, któremu wystarczy sekunda naświetlania. :)



    A właśnie, w akademickiej dyskusji nie można pomijać termicznych
i sejsmicznych ruchów statywu w trakcie dłuższego naświetlania. ;)






Posługując się tą metodą rozumowania można dojść do wniosku, że jeśli
matryca ma dynamikę 12 bitową - czyli zakres 12ev zakładając liniowość
(technicznie: szum jest na 13 bicie więc fabryka pozwala na
odczytywanie tylko tych 12tu sygnałowych), to założenie ND o
wartości -12ev musi uniemożliwić wykonanie jakiegokolwiek zdjęcia
niezależnie od wybranego czasu naświetlania. Bo tak słabe światło jest
poniżej poziomu szumów. Tymczasem robi się z tą samą przysłoną zdjęcia
i za dnia i nocą - operując jedynie czasem.


    Matryca nie działa czysto matematycznie (przynajmniej na tym
poziomie skomplikowania matematyki) - im słabszy sygnał, tym gorzej
sobie z nim poradzi nadrabiając czasem pracy.



pozdrawiam


/-/

Mariusz   [mr.]

44 Data: Maj 27 2014 16:19:27
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 15:29, Mariusz [mr.] pisze:


Tzn, że jest tak jak XX YY pisze, że jeśli np. stłumię światło
przysłoną o 5ev (czyli dość drastycznie) ale skompensuję to czasem o
+5ev tak aby cały czas trzymać 0ev, to matryca zacznie dużo bardziej
szumieć bo nie liczy się energia jaką od światła dostaje ona tylko
jasność tego światła niezależnie od czasu naświetlania????


    Słówko "dużo" ("bardziej szumieć") sam dołożyłeś... ;-)

Nieeee... to dlatego, że nie śledzisz całego wątku :-D
Wspominałem gdzieś tam na początku dyskusji, że nie interesują mnie laboratoryjne pomiary lecz fakt zauważania szumu na zdjęciach. Na prezentowanych próbkach ta różnica jest znikoma do tego stopnia, że łatwo się pomylić, które zdjęcie jest z ND, a które bez.

    To jest zjawisko występujące zawsze, ale na normalnym poziomie
pomijalne, dlatego lepiej odwrócić sytuację i mówić o zauważalnej
różnicy na poziomie przykładów ekstremalnych:

To również zastrzegłem w dyskusji. Otóż wykluczyłem warunki wymagające czasów rzędu dziesiątek sekund bo tam i tylko tam, szum będzie zauważalny.


    Matryca nie działa czysto matematycznie (przynajmniej na tym
poziomie skomplikowania matematyki) - im słabszy sygnał, tym gorzej
sobie z nim poradzi nadrabiając czasem pracy.

Owszem, a do tego nie jest liniowa lecz pracuje w/g krzywej S (co też jest jakąś zaletą bo nasze oko podobnie ponoć ma). Uprościłem po to aby przekazać intencje i nie rozważać niuansów. Tak czy owak, niezależnie od charakterystyki, dynamika będzie dynamiką. To jednoznaczny parametr.



--
Pozdrawiam
Marek

45 Data: Maj 27 2014 05:50:45
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 


Ale matryca to u�rednia... czyli energetycznie podchodzi do zagadnienia.

Czyli 2x s�absze �wiat�o przez 2x d�u�szy czas da t� sam� energi� co


ciagle nie qmasz zagadnienia.

wszystko bylo napisane.
matryca usrednia w czasei naswietlania - to jest nic innego jak czs integracji.
poniewaz chcemy naswietlac prawidlowo , energia sygnalu muisi byc zawsze taka sama.
reguluje sie ja poziomem sygnalu i czasem integracji.
shzum jest ten sam niezalezny od czasu.

jesli masz mocny sygnal to go integrujesz krotko , tym samym integrujesz krotko szum.

jesli masz slaby sygnal - musisz go dluzej integrowac , tym samym dluzej integrowac szum.
poniewaz powiedzielismy ze czasy integracji musza byc takie , aby zintegrowana energia sygalu byla ta sama ( ta sama jasnosc obrazu) to dla roznych czasow integracji otzymasz te sama energi sygnalu , a wiec jasnosc , ale dla dluzszych czasow zostanie zintegrowana wieksza energia szumu , gdyz w obu wypadkach poziom szumu jest ten sam.

a wiec slabszy sygnal wymaga dluzszych czasow naswietlen , te zas powoduja wiekszy udzial szumow.


jesli w kinie zaswiecisz swiatlo , ktore mozna potraktowac jako szum , widzialnosc obrazu na ekranie sie pogorszy . albo trzeba rozjasnic obraz z projektora , albo wylaczyc swiatlo.  I to bedzie zarowno w pierwszej jak i 10 sekundzie tak samo.

46 Data: Maj 27 2014 15:14:09
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 14:50, XX YY pisze:

jesli masz mocny sygnal to go integrujesz krotko , tym samym
integrujesz krotko szum.


Powiedz mi krótko. Czy energia pochodząca od światła gromadząca się na powierzchni matrycy jest inna dla obu przypadków:

1) f/1 czas 1s
2) f/1.4 czas 2s


a wiec slabszy sygnal wymaga dluzszych czasow naswietlen , te zas
powoduja wiekszy udzial szumow.

Niezauważalnie większy - jak wykazałem.


--
Pozdrawiam
Marek

47 Data: Maj 28 2014 19:32:14
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: J.F 

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości
W dniu 2014-05-27 14:50, XX YY pisze:

jesli masz mocny sygnal to go integrujesz krotko , tym samym
integrujesz krotko szum.

Powiedz mi krótko. Czy energia pochodząca od światła gromadząca się na powierzchni matrycy jest inna dla obu przypadków:
1) f/1 czas 1s
2) f/1.4 czas 2s

Energia niby ta sama. Co wiecej - co do tej integracji szumu pewny nie jestem - im dluzszy czas, tym mniejsze roznice .... ale chyba tylko relatywnie mniejsze.

Ale ... wszyscy wiemy ze jak jest naprawde ciemno, to matryca mocno szumi. Wiec to nie tak dziala.
Ale byc moze w tym zakresie co zmierzyles akurat nie ma roznic.


J.

48 Data: Maj 28 2014 20:51:03
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-28 19:32, J.F pisze:

Energia niby ta sama.

No więc właśnie. Matryca widzi energię a nie jasność światła. Zapewne wiesz o co chodzi ale wyjaśnię dla innych. Prosty test: gdy wydłużamy czas naświetlania to zdjęcie robi się jaśniejsze. Energia to ilość światła w jednostce czasu. Dlatego krótki czas i mocne światło da tej samej jasności zdjęcie co długi czas i słabe światło.

Co wiecej - co do tej integracji szumu pewny nie
jestem - im dluzszy czas, tym mniejsze roznice .... ale chyba tylko
relatywnie mniejsze.

Odnośnie szumu... to zgadam się z XX YY i tylko odnośnie szumu (N). Im dłuższy czas naświetlania tym więcej go zarejestrujemy. Jednakże nie jest to zależność liniowa. Pisał o tym jeden z kolegów w niniejszym wątku. 16x dłuższy czas daje szum 4x większy zaledwie. Ponadto jeśli szum jest bardzo mały w stosunku do sygnału (S) to nawet pomnożony przez 4 też jest nadal bardzo mały.

Jest jeszcze jedna prawda. Robiąc zdjęcia w różnych warunkach dbamy o poprawne doświetlenie matrycy. Czyli jeśli jest mało światła, to wydłużamy czas po to aby energia jaka do matrycy dociera (sygnał - S) była powiedzmy w uproszczeniu w pobliżu 0ev. Pomajstrujemy przy przysłonie albo poprawimy czas w tym celu. Można więc w uproszczeniu przyjąć, że poziom sygnału odbieranego przez matrycę zwykle jest taki sam.

Zobacz teraz jaka ciekawa rzecz wychodzi. Jeśli założymy filtr ND o wartości -16eV to szum wzrośnie 4x a sygnał będzie taki sam bo wydłużyliśmy czas naświetlania. Tymczasem w testach założyłem dość mocny ND32, który daje ZALEDWIE -5ev a nie 16! Dlatego nie było widać istotnej różnicy w próbkach mojego autorstwa. Dlatego właśnie nawet dość mocny filtr ND nie psuje jakości w widoczny sposób.

Ale ... wszyscy wiemy ze jak jest naprawde ciemno, to matryca mocno
szumi. Wiec to nie tak dziala.
Ale byc moze w tym zakresie co zmierzyles akurat nie ma roznic.

A wiesz dlaczego w tym zakresie czasów nie ma różnic a przy długich czasach są? Bo dochodzą dodatkowe źródła szumu. Matryca się grzeje gdy długo rejestruje obraz więc szum termiczny jest większy. Wyłażą wtedy dodatkowe zakłócenia (nie pamiętam jak się nazywają) w postaci jakiś kształtów spowodowanych defektami struktury matrycy (wygląda to trochę jak duża kompresja JPG). Zdarza się też, że jakiś scalak jest za matrycą, który potrafi "odcisnąć się" termicznie w obrazie. Dochodzą różnice czułości pikseli. Prąd ciemny zaczyna odgrywać swoją rolę, który przy mocniejszym oświetleniu jest nieistotny. I pewnie jeszcze kupa czynników. Specjaliści pewnie wymienią wszystkie.

--
Pozdrawiam
Marek

49 Data: Maj 28 2014 12:16:42
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu?
Autor: EMPI 

Hej !

jesli w kinie zaswiecisz swiatlo , ktore mozna potraktowac jako szum , widzialnosc obrazu na ekranie sie pogorszy . albo trzeba rozjasnic obraz z projektora , albo wylaczyc swiatlo.  I to bedzie zarowno w pierwszej jak i 10 sekundzie tak samo.

Znowu przykład od czapy. Popełniasz ten sam błÄ…d co w przykładzie z odbiornikiem radiowym (i być może dlatego nie możecie się dogadać).
Matryca w aparacie kumuluje sygnał w czasie. W kinie obraz na ekranie (i to co dociera przez oczy do mózgu) jest stałe ! Nie rozjaśnia się jeśli wgapiasz się w niego dłużej. Więc porównanie jest do bani.

EMPI

50 Data: Maj 28 2014 14:43:36
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu ?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-28 12:16, EMPI pisze:

Matryca w aparacie kumuluje sygnał w czasie.

XX YY uważa inaczej, tzn. że sygnał to wyłÄ…cznie jasnoć światła - dlatego nie mogłem pojąć o co mu chodzi. Dopiero pod koniec wymiany zdań zaskoczyłem jaki błÄ…d popełnia lub raczej nie spodziewałem się iż ktokolwiek, kto używał aparatu fotograficznego nie wywnioskuje tej prostej zależności widząc, że przy dłuższych czasach jaśniejsze zdjęcia wychodzą. Przerwałbym wtedy ten niecelowy dialog. Sorki za długi i nudny flejm...

--
Pozdrawiam
Marek

51 Data: Maj 28 2014 06:16:30
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Mittwoch, 28. Mai 2014 14:43:36 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-28 12:16, EMPI pisze:



> Matryca w aparacie kumuluje sygnał w czasie.



XX YY uważa inaczej, tzn. że sygnał to wyłącznie jasność światła -

dlatego nie mogłem pojąć o co mu chodzi. Dopiero pod koniec wymiany zdań

zaskoczyłem jaki błąd popełnia lub raczej nie spodziewałem się iż

ktokolwiek, kto używał aparatu fotograficznego nie wywnioskuje tej

prostej zależności widząc, że przy dłuższych czasach jaśniejsze zdjęcia

wychodzą. Przerwałbym wtedy ten niecelowy dialog. Sorki za długi i nudny

flejm...



--

Pozdrawiam

Marek

nie popelniam bedu
poziom sygnalu padajacego na matryce.
to podstawa

na elemnt cmos pada swiatlo .
poziom sygnalu to jasnosc.
to jest zgodne z natura
swiatlo pada na elemnt swiatloczuly - moze byc nim lisc na drzwie , moze byc emulska fotochemiszna w postaci halogenku srebra , moze to byc elemnt cmos.

i ten poziom sygnalu determinuje wszystko inne - w tym czas integracji.

to ty popleniasz blad , zupelnie zle interpretujac.
taki blad popelnia wikeszosc .
alenie wszyscyy- ktos slusznie zauwazyl , ze oslabienie sygnalu przez filtr ND mozna skompensowac otowierajac przyslone. I to jest sluszne. nie skompensujesz przedluzeniem czasu.

zadalem sobie niewielki trud.
ze zdjec ktotre zrobiles w tzym watku wstepnie zmierzylem szumy.
Jak?

jesli jest to zdjecie jednorodnej plaszczyzny to na histogramie mozna odczytac odchylenie standardowe. to odchylenie standardowe jest miara zaszumienia.

wycialem z Twoich zdjec identyczny kawalek nieba w miare jednorodny

porownalem odchylenie standardowe:

http://spherapan.vot.pl/z%20filtrem.jpg

http://spherapan.vot.pl/bez %20filtra.jpg

dla zdjecia z filtrem wynosi ono 16,05
dla zdjecia bez filtra wynosiu ono: 15,78

po odszumieniu redukcji jpg itd , itd wskutek zalozenia filtra w tej probie ( nie calkiem prawidlowej , ale pokazuje zasade)  szum wzrosl o 1,7% .

nie mowie czy to duzo czy malo , filtr spowodowal spadek S tym samy wzrost szumu.

sa jakies watpliwosci?

bedzie mi sie chciaoi to zrobie porzadny pomiar szumu na tablicy testowej i pomiar spadku rozdzielczosci spowodowany zalozeniem filtra czyli wzrostem szumu.

takie sa fakty.

spotykam sie czesto z tym na forach , ze jesli ludzie sa bezradni wobec rzeczowej i fachowej argumntacji , w tej bezradnosci posadzaja innych  o trolowanie.

52 Data: Maj 28 2014 06:21:37
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Mittwoch, 28. Mai 2014 14:43:36 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-28 12:16, EMPI pisze:



> Matryca w aparacie kumuluje sygnał w czasie.



XX YY uważa inaczej, tzn. że sygnał to wyłącznie jasność światła -

dlatego nie mogłem pojąć o co mu chodzi. Dopiero pod koniec wymiany zdań

zaskoczyłem jaki błąd popełnia lub raczej nie spodziewałem się iż

ktokolwiek, kto używał aparatu fotograficznego nie wywnioskuje tej

prostej zależności widząc, że przy dłuższych czasach jaśniejsze zdjęcia

wychodzą. Przerwałbym wtedy ten niecelowy dialog. Sorki za długi i nudny

flejm...



--

Pozdrawiam

Marek

nie popelniam bedu .
poziom sygnalu padajacego na matryce.
to podstawa .


na elemnt cmos pada swiatlo .
poziom sygnalu to jasnosc.
to jest zgodne z natura
swiatlo pada na element swiatloczuly - moze byc nim lisc na drzwie , moze byc emulsja fotochemiczna w postaci halogenku srebra , moze to byc elemnt cmos.
 
i ten poziom sygnalu determinuje wszystko inne - w tym czas integracji.

to ty popleniasz blad , zupelnie zle interpretujac.
taki blad popelnia wikszosc .
ale nie wszyscy- ktos slusznie zauwazyl , ze oslabienie sygnalu przez filtr ND mozna skompensowac otowierajac przyslone. I to jest sluszne. nie skompensujesz przedluzeniem czasu.

( zreszta jesli przyjmiesz ze sygbnal to po integracji - w niczym to nie zmienia istoty zjawiska - wynik ostateczny jest ten sam , jedynie w innym ujeciu liczbowym)
 
zadalem sobie niewielki trud.
ze zdjec ktotre zrobiles w tzym watku wstepnie zmierzylem szumy.
Jak?

jesli jest to zdjecie jednorodnej plaszczyzny to na histogramie mozna odczytac odchylenie standardowe. to odchylenie standardowe jest miara zaszumienia.
 
wycialem z Twoich zdjec identyczny kawalek nieba w miare jednorodny

porownalem odchylenie standardowe:

http://spherapan.vot.pl/z%20filtrem.jpg

http://spherapan.vot.pl/bez%20filtra.jpg

dla zdjecia z filtrem wynosi ono 16,05
dla zdjecia bez filtra wynosiu ono: 15,78

po odszumieniu redukcji jpg itd , itd wskutek zalozenia filtra w tej probie ( nie calkiem prawidlowej , ale pokazuje zasade)  szum wzrosl o 1,7% .
 
nie mowie czy to duzo czy malo , filtr spowodowal spadek S tym samy wzrost szumu.
 
sa jakies watpliwosci?

bedzie mi sie chcialo to zrobie porzadny pomiar szumu na tablicy testowej i pomiar spadku rozdzielczosci spowodowany zalozeniem filtra czyli wzrostem szumu.
 
takie sa fakty.

spotykam sie czesto z tym na forach , ze jesli ludzie sa bezradni wobec rzeczowej i fachowej argumntacji , w tej bezradnosci posadzaja innych  o trolowanie.

53 Data: Maj 29 2014 22:32:48
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu?
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

XX YY uważa inaczej, tzn. że sygnał to wyłÄ…cznie jasnoć światła -

Na pewnym etapie tak jest. Drobny problem w tym rozumowaniu jest jednak
taki, że ten "sygnał" praktycznie nie jest zaszumiony.
--
Krzysztof Hałasa

54 Data: Maj 30 2014 00:44:04
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu ?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-29 22:32, Krzysztof Halasa pisze:

Marek  writes:

XX YY uważa inaczej, tzn. że sygnał to wyłÄ…cznie jasnoć światła -

Na pewnym etapie tak jest. Drobny problem w tym rozumowaniu jest jednak
taki, że ten "sygnał" praktycznie nie jest zaszumiony.


Więc właśnie.
Tak czy owak gadamy o tym co dalej się dzieje.

--
Pozdrawiam
Marek

55 Data: Maj 30 2014 22:39:38
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Donnerstag, 29. Mai 2014 22:32:48 UTC+2 schrieb Krzysztof Halasa:

Marek  writes:



> XX YY uważa inaczej, tzn. że sygnał to wyłącznie jasność światła -



Na pewnym etapie tak jest. Drobny problem w tym rozumowaniu jest jednak

taki, że ten "sygnał" praktycznie nie jest zaszumiony.

--

Krzysztof Hałasa

qrde panwie nie zgadujcie.
tworzycie na poczekaniu wlasne teorie i wyjaasnienia , a to trzeba zagladnac do ksiazek.

sygnal  jest zawsze zaszumiony. ( napiecie na cmos ktore jest funkcja jednoznaczna natezenia swiatla . tzn okreslajac poziom sygnalu swiatla , tym samym jednoznacznie jest okreslony poziom napiecia na cmos. Mozesz uzywac pojecia sygnal zamiennie. Wlasciwie naszym sygnalem jest padajace swiatlo)
pojecia " szum fotonowy" nie slyszal?
szum fotonowy , zwany shot noise czyli szum srutowy . przez zabawna analogie do zjawiska , ktore znaja mysliwi.
wystrzeliwujesz z dubeltowki dwa sasiednie naboje o tej samej liczbie srutow , trafiasz idealnie  a w cel wchodzi z kazdego naboju inna liczba srutow.
Takl jest ze swiatlem . Dwa sasiednie pixele na ktore ze zrodla swiatla wymitowana zostanie dokladnie ta sama liczba fotonow , przejma ich rozna liczbe. beda roznej jasnosci , a powinny byc tej samej. Na to naklada sie jeszcze szum spowodowany sprawnoscia kwantowa.

Ja juz nie chce poruszac co sie dzieje po digitalizycji , to nie jest potrzebne , pare slow mozna dodac:



przede wszystkim nalezy rozrozniac pomiedzy dwoma rodzajami szumu:

a) termiczny,  tzw ciemny prad
b) szum fotonowy - tzw shot noise- ta zabawna nazwa shot moise dosyc dobrze oddaje charakter szumu.

o ile szum termiczny obciaza w sensie udzialu glownie dolny zakres  , to shot noise caly zakres mozna powiedziec rownomiernie.
slowem dowolny bit moze byc obciazony szumem - w calym zakresie slowa binarnego.
co to znaczy obciazny ? - tzn , ze przyjal wartosc przeciwna do tej jaka mialby , gyby szum nie wystepowal.
problem polega na tym , ze nie wiadomo ktore bity sa obciazone. Gdyby to bylo wiadomym , nic prostszego jak zmienic ich wartsc na przeciwna.

gdyby tylko jeden , dwa poczatkowe  bity zawieraly szum , to nic prostszego jak ich obciecie a zdjecia bylby bezszume, kosztem jakiegos akceptowalnego spadku dynamiki wyjscia.


 blednie przypuszcza Marek , ze wydluzajac czas naswietlenia widzialnosc szumu bedzie ta sama -to  byloby sluszne tylko dla szumu fotonowego.
Ale istnieja jeszcze szumy , ktore nie stoja w proporji do natezenia sygnalu ( natezenia swiatla - np szum termiczny , szumy wzmocnienia , szumy obrobcze ). I dlatego dluzszy czas integracji powoduje ich wiekszy udzial tzn ich wieksza widzialnosc.

56 Data: Maj 31 2014 23:57:00
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-31 07:39, XX YY pisze:

blednie przypuszcza Marek , ze wydluzajac czas naswietlenia
widzialnosc szumu bedzie ta sama

Nie chcę wdawać się w dyskusję. Jednakże muszę sprostować słowa jakie padły z uwagi na potomnych, którzy to przeczytają.

Nie przypuszczam lecz wykazałem na dwóch zdjęciach testowych jakie specjalnie dla Ciebie wykonałem i przytoczyłem linki, o których istnieniu chyba zapominasz. Wykazałem na nich, że w zakresie krótkich czasów ekspozycji szum w ogóle nie zmienia się niezależnie co stanowi jego źródło. Nie jesteś w stanie przekonać mnie, że jest inaczej skoro ja i inne osoby widzimy dwa identyczne zdjęcia o praktycznie identycznym zaszumieniu. O czym tu dyskutować?

Przy okazji niniejszym wykazałem wbrew Twojej opinii, że nawet silny filtr ND w w/w warunkach nie jest w stanie obniżyć jakości obrazu w zauważalny okiem sposób.

--
Pozdrawiam
Marek

57 Data: Maj 31 2014 22:41:48
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Samstag, 31. Mai 2014 23:57:00 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-31 07:39, XX YY pisze:



Przy okazji niniejszym wykaza�em wbrew Twojej opinii, �e nawet silny

filtr ND w w/w warunkach nie jest w stanie obni�y� jako�ci obrazu w

zauwa�alny okiem spos�b.


Pozdrawiam

Marek

Marku

nie gniewaj sie, ale wykonales bardzo niestaranny test.
To nie jest test , to sa dwa zdjecia.
Na podstawie niestarannego , blednego testu nie mozna wyciagnac prawidlowych wnioskow. Wynik wnioskowania bedzie przypadkowy , nezaleznie czy wnioskujesz prawidlowo , czy blednie - tyle mowia zasady logiki.


Widzisz co chcesz , kazdy powie ze widzi cos innego. Na zdjeciach ktore pokazales pomierzylem w paru podobnych miejscach szum - wychodzi jednak ze na zdjeciu z filtrem jest jednak minimalnie wyzszy. Ale to i tak nie jest rzeczywiscie miarodajne , dlatego ze sa to zdjecia z wlaczonym odszumianiem i kompresja JPG.
Odszumiarka pracuje progresywnie - wyzszy szum - wyzsze odszumianie.
Oznacza to ze dla zdjec zaszumionych mozesz formalnie uzyskac mniejszy szum ale  MUSI to zostac oplacone obnizeniem rozdzielcztosci.
to jest system naczyn polaczonych.
Ja zrobilem test troche staranniej - sfotografowalem biala/szara kartke papieru.
aparat  ustawiony na statywie . wyzwolenie zdalne.
Swiatlo regulowalem zaluzjami - ta sama przyslona. Automatyka dobrala czas naswietlenia

w zalaczeniu exify
zdjecie 4657   na mocneijszym sygnale krocej ( 0,7sek)
zdjecie 4665 na slabszym sygnale , dluzej. (6 sek ,przyrost czasu - niecale 4EV)



tutaj massz screeny
http://spherapan.vot.pl/exifa.jpg
http://spherapan.vot.pl/exifb.jpg

z tych zdjec wycialem niewielki fragmencik i pomierzylem szum metoda odchylenia std.

http://spherapan.vot.pl/aaa.jpg
http://spherapan.vot.pl/bbb.jpg


wyszlo:
dla zdjecia z ciemniejszeym ( slabszym) sygnalem  szum na poziomie 0,89%
dla zdjecia z jasniejszym ( mocniejszym) sygnalem  szum na poziomie 0,74%

przyrost wzgledny szumu po oslabieniu sygnalu wyniosl 20%.

To jest ogolna tendencja , wynik  zgodny z teoria . Inaczej byc nie moze.

Probopwalem dokonac pomiaru rozdzielczosci metoda wyznaczenia MTF50 - roznic nie stwierdzilem.


Twoje dywagacje jakoby mozna bylo integrowac slabszy sygnal dluzej z takim samym wynikiem - sa zwyczajnie bledne.


Dla praktykow: co robic zeby utrzymywac szum na niskim poziomie przy okreslonej matrycy , ISO ?

a)  zadbac o mozliwie mocny sygnal ( lepiej naswietlic mocnym swiatlem krocej , niz slabym dluzej)
b) raczej obficie naswietlac niz niedoswietlac.
c)  usredniac przy przez:
- wielokrotne naswietlenie i zlozenie
- resampling w dol przy obrobce

uwaga : wielokrotnie naswietlane zdjecia powinny byc optymalnie naswietlone..
przez zlozenie zdjec niedoswietlonych i usrednienie szumu nie dostaje sie pomniejszenie szumu , tzn zamiast  1/100 sek , jesli nawietlimy 2 zdjecia po 1/200 sek kazde , wyciagniemy i zlozymy , szum bedzie dla takiego zlozenia wiekszy.( problem szumu w HDR)
Nie da sie wycignac niedoswietlonego zdjecia do tego samego poziomu co zdjecie poprawenie naswietlone.

uwaga : jak obficie naswietlac - tak zeby nie wyjsc poza zakres dynamiki matrycy? , np przez pomiar spot najjasniejszego miejsca sceny ( to nie moze byc zrodlo swiatla )i przeswietlenie zdjecia w stosunku do wskazan swiatlomierza o ok 2-3 ev ( trzeba sprawdzic dla konkretnego aparatu ) .

lub

jak wyzej , ale przez pomiar najciemniejszych miejsc sceny i skrocenie czasu naswietlenia w stosunku do wskazan swiatloierza o ok 6 ev ( sprawdzic dla aparatu)

w ten posob dopychamy histogram do brzegu automatem od strony swiatla lub cieni.

tyle

przyjemniej niedzieli

58 Data: Czerwiec 01 2014 13:30:33
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-06-01 07:41, XX YY pisze:


nie gniewaj sie, ale wykonales bardzo niestaranny test. To nie jest
test , to sa dwa zdjecia.

Nie jestem optykiem i nie znam się na tym lecz użytkownikiem aparatu fotograficznego. Jakość oceniam wzrokiem. Jeśli wzrok nie dostrzega różnic, to dla mnie ich nie ma.

Nie możesz mi zarzucać niestaranności gdyż zdjęcia robiłem jak najlepiej potrafię. Nie poprosiłeś mnie nawet o wykonanie w innych warunkach tych zdjęć, co świadczy o Twojej niestaranności w prowadzeniu dyskusji.

Widzisz co chcesz , kazdy powie ze widzi cos innego.

Nie zauważyłem. Póki co wszyscy komentujący nie dostrzegli żadnych mega - różnic. Szczególnie po mojej korekcie wielkości kompresji.

Na zdjeciach
ktore pokazales pomierzylem w paru podobnych miejscach szum -
wychodzi jednak ze na zdjeciu z filtrem jest jednak minimalnie
wyzszy.

A więc sam zauważyłeś, że szum przy OGROMNYM tłumieniu (ND32) jest MINIMALNIE większy - czyli na granicy błędu pomiarowego. Czyli przy typowym filtrze np. ND8 będzie jeszcze mniejszy. Sam więc potwierdzasz, że filtry ND nie pogarszają S/N a chwilę potem udowadniasz, że jednak tak. Absurd jakiś. Jak mogę poważnie traktować Twoje wypowiedzi skoro sam sobie w nich przeczysz?

Ale to i tak nie jest rzeczywiscie miarodajne , dlatego ze sa
to zdjecia z wlaczonym odszumianiem i kompresja JPG.

Przepraszam, ale co Ty za bzdury piszesz! Jakie odszumianie? Wysysasz coś z palca a potem debatujesz nad tym - tak jak wymyśliłeś sobie to, że chwalę się tym iż potrafię matrycę wyczyścić perfekcyjnie, choć nigdy tego nie robiłem. Sony nie odszumia plików RAW tak jak to np. Nikon robi. Podczas wywoływania RAW->JPG też nie odszumiałem niczego i pisałem o tym. A skoro ledwo widoczna kompresja JPG była w stanie zagłuszyć szum, to musiał być on naprawdę niewielki, co nie zmienia wniosków z mojej i kolegów obserwacji - że różnic brak.

wyszlo: dla zdjecia z ciemniejszeym ( slabszym) sygnalem  szum na
poziomie 0,89% dla zdjecia z jasniejszym ( mocniejszym) sygnalem
szum na poziomie 0,74%
przyrost wzgledny szumu po oslabieniu sygnalu wyniosl 20%.

Doprawdy? A teraz zacytuje Twoje słowa:

"podalem ci jakis wyklad czy cwiczenie z politechniki.
dla S/N czas nie ma znaczenia.
jest niezmienne w czasie."

Z kolei w swoim eksperymencie zmieniłeś czas jak sam się określiłeś z 0.7s na 6s, dostrzegasz, że szum wzrasta i mimo to nie dostrzegasz wpływu zmiany czasu ekspozycji na ilość szumu... Hmmm... intrygujące. Jeśli sam siebie nie jesteś w stanie przekonać do własnych teorii to ja Ci w tym nie pomogę.

Ponadto wchodzisz w zakres długich czasów, gdzie inne źródła szumu się ujawniają. Przetestuj przy takich czasach jakie ja stosowałem. Wzrost szumu będzie mikroskopijny, niewidoczny dla oka.

P.S.
Przez ok tydzień nie będę mógł powtarzać eksperymentów bo oddałem aparat do czyszczenia w serwisie gdyż sam nie podjąłbym się tego ryzyka.

--
Pozdrawiam
Marek

59 Data: Czerwiec 01 2014 14:08:56
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Sylwester Zarębski 

Dnia Sun, 01 Jun 2014 13:30:33 +0200, Marek napisał(a):

[...]

Marku proszę, nie wyciągaj trolla z KFa, naprawdę nie warto.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarębski

Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek

60 Data: Czerwiec 01 2014 18:27:44
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-06-01 14:08, Sylwester Zarębski pisze:

Dnia Sun, 01 Jun 2014 13:30:33 +0200, Marek napisał(a):

[...]

Marku proszę, nie wyciągaj trolla z KFa, naprawdę nie warto.


Przepraszam :-)

--
Pozdrawiam
Marek

61 Data: Czerwiec 01 2014 06:50:54
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

nic nie zrozumiales

zupelnie niepotrzebnie czytasz moje posty.

wzorst szumu nie jest wywolany przez dluszy czas tylko przez slabszy sygnal.
to jest praprzyczyna.
ten slabszy sygnal aby dostarczyc te sama energie wymaga dluzszego czasu naswietlania.
jesli przy tym samym poziomie sygnalu dostarczysz wiecej energii przez wydluzenie czasu - widzialnosc szumu spadnie. A wiec wzrost czasu nie oznacza automatem wzrost szumu. Slabszy sygnal oznacza w idealnym przypadku automatem wzrost szumu.

te rzeczy sa za trudne dla Ciebie .
nie masz zadnych rzeczowych argumentow , piszesz na wyczucie i blednie jak zreszta zawsze do tej pory tworzysz fantastyczne teorie.
podalem zdjecia , pomiary , rysunki , argumntzacje , jesli chcesz zawsze bedziesz twierdzil ze slaby sygnal bez wzrostu widzialnosci szumu skompensujesz dluzszyn czasem.
a nie zauwazyles , ze pomiedzy poziomem technicznych Twoich zdejec a moich jest przepasc. myslisz ze bierze sie ona z mojego niezrozumienia?
sorry  ja koncze - szkoda czasu.

ps

rawy sa zawsze wstepnie odszumiane i nawet poddane kompresji , jest rowniez wstepnie podliczana ostrosc.
Nie ma teoretycznej mozliwosci aby slabszy sygnal dal ten sam wynik - musisz go uzupelnic .

zaproponuj NASA  , o czym wspominalem wczesniej.

62 Data: Czerwiec 01 2014 08:24:32
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 



rawy sa zawsze wstepnie odszumiane i nawet poddane kompresji

uzupelnie , zanim wywolam lawine glosow roznych trolli i niedoukow jak niejaki zarebski.

skrajne pixele na matrycy nie sa naswietlane.
pobierany jest z nich w trakcie expozycji jedynie ciemny prad , to jest wlasnie szum termiczny.
I sygnal pochodzacy z pozostylch pixeli naswietlonych, jest o te wartosc pradu termicznego korygowany i odszumiany , nastepnie zapisany do raw.
zasadnicze odszumianie odbywa sie w aparacie przed zapisem do raw.
wydajniejsze procesory w aparacie to rowniez lepsze odszumianie.

63 Data: Maj 27 2014 04:48:40
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Dienstag, 27. Mai 2014 13:38:47 UTC+2 schrieb quent:

On 2014-05-27 13:35, JD wrote:

> W dniu 2014-05-27 13:30, quent pisze:

>> On 2014-05-27 13:14, Marek wrote:

>>> 1) Sygna� nie spada po za�o�eniu ND gdy� jest kompensowany wyd�u�eniem

>>> czasu na�wietlania.

>>

>> Sygna� spada. Czas rejestracji sygna�u si� wyd�u�a.

>>

>>

>

> Nie musi, mo�esz bardziej otworzy� szk�o, o ile na to pozwala.

> Sygnaďż˝ i czas rejestracji pozostajďż˝ wtedy bez zmian.



Po za�o�eniu ND zawsze spada. Mo�na go kompensowa� otwieraj�c szk�o -

tak bym to uj�� ;-)





--

Pozdr.

Q

www.elipsa.info

oczywiscie ,

tylko kiedy to ma sens?

filtry ND stosuje sie w 2 przpadkach :
a) nadmiar swiatla
b) wydluzenie czau naswietlania aby uzyskac odpowiedni efekt.

ad a- jest koniecznoscia , bez filtra ND byc moze nie daloby sie zrobic zdjecia w ogole , albo w niekorzystnym zakresie optyki. Niech to beda zdjecia w afryce , gdzie nalezaloby zbytnio przymykac obiektyw , jesli w ogole nie wyszlibysmy poza zakres przyslon. Na ogol stosuje sie slabsze filtry.
Tutaj problem szumu jest nieistotny - sygnal jest dostatecznie mocny , jesli nie za mocny.

adb) tutaj oczywiscie kompensacja przyslona bylaby bez sensu .
chcac pokazac efekt/skutek poruszenia przy zbyt mocnam swietle zaklada sie te filtry o duzym wspolczynniku np 32 albo 64 aby wydluzyc czas naswietlania. I one obnizaja sygnal , jakos tam powodujac wzrost szumu. inaczej byc nie moze. czy jest to szum wysoki , niski to sie nie wypoaiadam , ale on musial wzrosc przez obnizenie sygnalu.



I nie ma co przeczyc prawom natury.

64 Data: Maj 27 2014 13:54:16
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: JD 

W dniu 2014-05-27 13:48, XX YY pisze:

Am Dienstag, 27. Mai 2014 13:38:47 UTC+2 schrieb quent:
On 2014-05-27 13:35, JD wrote:

W dniu 2014-05-27 13:30, quent pisze:

On 2014-05-27 13:14, Marek wrote:

1) Sygna� nie spada po za�o�eniu ND gdy� jest kompensowany wyd�u�eniem

czasu na�wietlania.



Sygna� spada. Czas rejestracji sygna�u si� wyd�u�a.







Nie musi, mo�esz bardziej otworzy� szk�o, o ile na to pozwala.

Sygnaďż˝ i czas rejestracji pozostajďż˝ wtedy bez zmian.



Po za�o�eniu ND zawsze spada. Mo�na go kompensowa� otwieraj�c szk�o -

tak bym to uj�� ;-)





--

Pozdr.

Q

www.elipsa.info

oczywiscie ,

tylko kiedy to ma sens?

filtry ND stosuje sie w 2 przpadkach :
a) nadmiar swiatla
b) wydluzenie czau naswietlania aby uzyskac odpowiedni efekt.

c) aby w słoneczny dzień uzyskać małą GO z jasnego szkła.


--
Pozdrawiam
JD

65 Data: Maj 27 2014 13:59:17
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 13:35, JD pisze:


Nie musi, możesz bardziej otworzyć szkło, o ile na to pozwala.
Sygnał i czas rejestracji pozostają wtedy bez zmian.

Ale to nie chodzi o oświetlenie soczewek w obiektywie bo to nie one szumię. Chodzi o matrycę. Krótko oświetlona matryca jaskrawym światłem odpowie tak samo ja dłużej oświetlana słabszym. Bez regulacji ISO (jak XX YY sugeruje).


--
Pozdrawiam
Marek

66 Data: Maj 27 2014 04:38:53
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Dienstag, 27. Mai 2014 13:30:31 UTC+2 schrieb quent:

On 2014-05-27 13:14, Marek wrote:

> 1) Sygna� nie spada po za�o�eniu ND gdy� jest kompensowany wyd�u�eniem

> czasu na�wietlania.



Sygna� spada. Czas rejestracji sygna�u si� wyd�u�a.





oczywiscie i dzieki za wsparcie.
wychodzi na to ze walczac z wiatrakami trolluje.

ta jasnosc sygnalu to jest warunek sine qua none dla jakosci obrazu.
z niej wynika wszystko - jakie iso nalezy zastosowac , jak dlugo naswietlac..

im silniejszy sygnal tym nizsze iso , tym krotsze czasy naswietlenia , tym w konsekwencji mniejsza widzialnosc szumu.
gdyby nie szum mielibysmy te sama jakosc ( praktycznie) z kompaktu jak i z FF. przy znacznie wiekszej dynamice wejscia.

slowem: im ciemniejszy obraz na matrycy tym gorzej dla jakosci - taka regule goralska moznaby przyjac.
Z punktu widzenia jakosci o ile to mozliwe wypada zadbac o silny obraz na matrycy - i kompaktowcy to widza doskonale - na plazy znakomite zdjecia , w ciemnym kosciele - znaaacznie gorzej.

67 Data: Maj 27 2014 13:55:59
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 13:30, quent pisze:

On 2014-05-27 13:14, Marek wrote:
1) Sygnał nie spada po założeniu ND gdyż jest kompensowany wydłużeniem
czasu naświetlania.

Sygnał spada. Czas rejestracji sygnału się wydłuża.

Może inaczej... z punktu widzenia matrycy nic się nie zmienia w tym sensie, że napięcie wywołane oświetleniem w obu przypadkach jest identyczne. Czyli krótki mocny błysk pobudza matrycę tak samo jak dłuższy słaby sygnał. Miernik na wyjściu matrycy nie rozpozna obu tych zdarzeń.


--
Pozdrawiam
Marek

68 Data: Maj 27 2014 05:40:34
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Dienstag, 27. Mai 2014 13:55:59 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-27 13:30, quent pisze:

> On 2014-05-27 13:14, Marek wrote:

>> 1) Sygna� nie spada po za�o�eniu ND gdy� jest kompensowany wyd�u�eniem

>> czasu na�wietlania.

>

> Sygna� spada. Czas rejestracji sygna�u si� wyd�u�a.



Mo�e inaczej... z punktu widzenia matrycy nic si� nie zmienia w tym

sensie, �e napi�cie wywo�ane o�wietleniem w obu przypadkach jest

identyczne. Czyli kr�tki mocny b�ysk pobudza matryc� tak samo jak

d�u�szy s�aby sygna�. Miernik na wyj�ciu matrycy nie rozpozna obu tych

zdarzeďż˝.





z punktu widzenia matrycy nic sie nie zmienia , szum jest staly.
aly my nie ogladamy szumu tylko zdjcie czyli sygnal , ktory jest jakos tam obciazony szumem.
im odstep sygnalu od szumi jest wiekszy , czyli im jasniejszy obraz tym widzialnosc szumu na zdjciu jest mniejsza.
dla widzialnosci szumu nie jest decydujacy poziom N  a S/N.

dla jakis ustalonych warunkow zdjeciowach masz niezmienne jakies tam N , to co mozesz zmieniac np przyslona to jest S.
stosujac filtr ND lub przymykajac przyslone maleje S  a tym samym S/N  gdyz N jest stale. Czyli tym samym widzialnosc szumu na zdjeciu jest wieksza.

69 Data: Maj 27 2014 15:10:05
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 14:40, XX YY pisze:

z punktu widzenia matrycy nic sie nie zmienia , szum jest staly.

Boże... mówimy o S/N a nie o N

aly my nie ogladamy szumu tylko zdjcie czyli sygnal , ktory jest
jakos tam obciazony szumem.

im odstep sygnalu od szumi jest wiekszy , czyli im jasniejszy obraz
tym widzialnosc szumu na zdjciu jest mniejsza. dla widzialnosci szumu
nie jest decydujacy poziom N  a S/N.

dla jakis ustalonych warunkow zdjeciowach masz niezmienne jakies tam
N , to co mozesz zmieniac np przyslona to jest S. stosujac filtr ND
lub przymykajac przyslone maleje S  a tym samym S/N  gdyz N jest
stale. Czyli tym samym widzialnosc szumu na zdjeciu jest wieksza.

Ok, to inaczej.

1. Zgodzisz się, że bitowość matrycy określona jest przez poziom szumów? Czyli gdyby matryca 12 bitowa udostępniła swój 13 bit, to tylko szum by na nim występował. Czułość limituje bitowość. Zgadzasz się?

2. Robimy zdjęcie za dnia przy otwartej przesłonie. Załóżmy, że przy czasie 1/8000s uzyskałeś 0ev sceny.

3. Nastaje noc i robi się ciemniej o np. 13 ev. Wydłużasz czas o 13 ev czyli naświetlasz przy tej samej przysłonie przez 1s (jeśli dobrze policzyłem). Zdjęcie więc nie ma prawa wyjść bo sygnał jest poniżej poziomu szumów matrycy. Tak?


--
Pozdrawiam
Marek

70 Data: Maj 27 2014 06:33:53
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 




2. Robimy zdj�cie za dnia przy otwartej przes�onie. Za��my, �e przy

czasie 1/8000s uzyska�e� 0ev sceny.


tu popelniasz blad.

jasnosc sceny na matrycy , czyli jasnosc obrazu padajacego na matryce nie zalezy od czasu. jest w czasie niezmienna.

to jest jasnosc obrazu kinowego rzucanego na ekran.
ta jasnosc jest niezmienna w czasie.

poziom sygnalu to jego jasnosc.

na razie nie ma powodu integrowac.
pada o jakiejs tam jasnosci obtraz na matryce o niezmiennej jasnosci w czasie

i matryca ta ma jakies tam szumy niezmienne w czasie , powiedzym wynikajace z jej wlasnosci fizykalnych.




3. Nastaje noc i robi si� ciemniej o np. 13 ev. Wyd�u�asz czas o 13 ev

czyli na�wietlasz przy tej samej przys�onie przez 1s (je�li dobrze

policzy�em). Zdj�cie wi�c nie ma prawa wyj�� bo sygna� jest poni�ej

poziomu szum�w matrycy. Tak?



i teraz by do cmosow dostarczyc odpowiednia energie , w zaleznosci od jasnosci sygnalu dobierasz czas naswietlania.

jesli sygnal jest bardzio slaby , czyli obraz ciemny to jego poziom bedzie porownywalny z poziomem szumow . naswietlal bedziez tak dlugo zeby dostarczyc do cmosow okreslona energie z fotonami. I ta energia bedzie porownywalna z energia szumu. Zapisany obraz bedzie obarczony duzym szumem w skrajnym wypadku niuzyteczny.

jesli sygnal padajacy na matryce bedzie jasny   to dalej mozesz sobie dopowiedziec.


odpowiadajac konkretnie na Ostatnie pytanie - Tak,  Jesli sygnal bedzie b slaby to w praktyce zdjecie bedzie nieuzyteczne.


ale tak ogolnie to co chcesz powiedziec - ze WIDZIALNOSC szumu na zdjeciu nie zalezy od S/N ?

71 Data: Maj 27 2014 16:05:56
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 15:33, XX YY pisze:

jasnosc sceny na matrycy , czyli jasnosc obrazu padajacego na matryce
nie zalezy od czasu. jest w czasie niezmienna.

Zgoda.

poziom sygnalu to jego jasnosc.

To rozmawialiśmy o zupełnie innych "sygnałach". Dla mnie sygnał w tym konkretnym przypadku to napięcie na wyjściu przy ISO 100. Szum to napięcie przy wyjściu przy zaciemnieniu 100% i tych samych nastawach.

i teraz by do cmosow dostarczyc odpowiednia energie , w zaleznosci od
jasnosci sygnalu dobierasz czas naswietlania.

Dokładnie tak.

odpowiadajac konkretnie na Ostatnie pytanie - Tak,  Jesli sygnal
bedzie b slaby to w praktyce zdjecie bedzie nieuzyteczne.

A ja jestem w stanie bez problemu wykonać zdjęcie w warunkach -13ev względem słonecznego dnia i będzie w dobrej jakości. Jak to wytłumaczyć?

ale tak ogolnie to co chcesz powiedziec - ze WIDZIALNOSC szumu na
zdjeciu nie zalezy od S/N ?

Obracasz jak zwykle Ty kota ogonem. Nigdy tak nie twierdziłem ale Ty często wkładałeś to sformułowanie w moje usta i czekasz aż w końcu raz nie zauważę i nie zaprzeczę jasno. Niestety teraz zauważyłem i zaprzeczam.

--
Pozdrawiam
Marek

72 Data: Maj 27 2014 08:19:17
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 



A ja jestem w stanie bez problemu wykona� zdj�cie w warunkach -13ev

wzgl�dem s�onecznego dnia i b�dzie w dobrej jako�ci. Jak to wyt�umaczy�?

a ja przy -20 albo i minus 500.
to nie o liczby chodzi.
o ile sygnal jest zbyt slaby zdjcia nie zrobisz gdyz bedzie ono porownywalne z szumem tzn nakryte przez szum.
gdyby szumy nie istnialy przy odpowiednio wysokiej czulosci nie potrzebowalibysmy sterowanego czasu migawka. wszystko moznaby naswietlac w tym samym czasie np 1/20000 sek. przez odpowiednie ciagnienie rawu dostaloby sie obraz o odpowiedniej jasnosci i b duzym zakresie tonalnym..
ale tak nie jest - istnieja szumy, dynamka wejscia jest za mala.




> ale tak ogolnie to co chcesz powiedziec - ze WIDZIALNOSC szumu na

> zdjeciu nie zalezy od S/N ?



Obracasz jak zwykle Ty kota ogonem.

nic nie obracam , a kota to juz szczegolnie.
w zasadzie trace czas , gdyz rozmawiam o rzeczach doskonale mi znanych nie podlegajacych dyskusji. przez to sie nie rozwijam.

zadalem pytanie co chcesz wykazac ?
nie wiem o co Ci chodzi.

powtarzam : czy chcesz wykazac , ze widzialnosc szumu nie zalezy od S/N ?

jesli odpowiesz na to pytanie znajde w sieci gdzies odpowiednie wyjasnienie , w ten sposob jesli przeczytasz wyjasnienie od osoby nieznanej czyli incognito , nie bedziesz mial sie z kim spierac. zaoszczedze sobie czasu.


jest dokladnie jak pisalem w pierwszym poscie:

resume:

Widzialnosc szumu  ( NIE SZUM ) zalezy od S/N - widzialnosc szumu maleje z rosnacym S/N
S to jasnosc - filtr ND obniza S a wiec filtr ND obniza S/N  tym samym zwieksza widzialnosc szumu.

potrzebujesz pewnie pare dni zeby to przetrawic - ale to i tak  szybko.
ja  widze , ze niektorzy trawia moje posty od 2008 roku i jeszcze przetrawic nie moga.

hi , hi , hi...

73 Data: Maj 27 2014 21:26:38
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 17:19, XX YY pisze:


nic nie obracam , a kota to juz szczegolnie. w zasadzie trace czas ,
gdyz rozmawiam o rzeczach doskonale mi znanych nie podlegajacych
dyskusji. przez to sie nie rozwijam.

zadalem pytanie co chcesz wykazac ? nie wiem o co Ci chodzi.

powtarzam : czy chcesz wykazac , ze widzialnosc szumu nie zalezy od
S/N ?

Po raz kolejny to samo pytanie. A ja po raz kolejny nie dam się na głupka przerobić i wytrwale odpowiem NIE.

jesli odpowiesz na to pytanie znajde w sieci gdzies odpowiednie
wyjasnienie , w ten sposob jesli przeczytasz wyjasnienie od osoby
nieznanej czyli incognito , nie bedziesz mial sie z kim spierac.
zaoszczedze sobie czasu.


jest dokladnie jak pisalem w pierwszym poscie:

resume:

Widzialnosc szumu  ( NIE SZUM ) zalezy od S/N - widzialnosc szumu
maleje z rosnacym S/N S to jasnosc - filtr ND obniza S a wiec filtr
ND obniza S/N  tym samym zwieksza widzialnosc szumu.

Czyli jeśli założymy filtr ND -12ev a S/N matrycy wynosi 12 bitów czyli 12 ev, to otrzymamy sam szum? Ciekawa teoria.


Powiedz mi co jest nieprawdziwe:

1) Twierdzisz, że szum matrycy jest zawsze stały. Tak?
2) Twierdzisz, że sygnał to jasność światła padającego na matrycę i nie ma związku z czasem naświetlania. Tak?

To teraz powiedz mi jaka jest dynamika matrycy skoro i w dzień i w nocy można nią zdjęcia robić? Powiedzmy, że sygnał waha się miedzy dniem na nocą o, strzelam, 30ev. Matryca musi więc umieć zarejestrować różnicę sygnałów przynajmniej 30ev a ten najsłabszy rejestrowalny sygnał musi mieć wartość powyżej poziomu szumu. Załóżmy dla uproszczenia, że N jest na równi. Jeśli podzielimy S/N = 30/1 = 30ev. Czyli masz matrycę 30bitów/kolor (bo 1ev wyraża 1 bit). Powiem wow!

Ja niestety w swoim aparacie mam tylko 12 bitów więc aby w nocy zdjęcia robić muszę regulować czas.

--
Pozdrawiam
Marek

74 Data: Maj 27 2014 21:38:34
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 



> powtarzam : czy chcesz wykazac , ze widzialnosc szumu nie zalezy od

> S/N ?



Po raz kolejny to samo pytanie. A ja po raz kolejny nie dam siďż˝ na

g�upka przerobi� i wytrwale odpowiem NIE.


pierwswzy lepszty adres
niestety opracowanie w j polskim jest beznadziejne.

http://de.wikipedia.org/wiki/Bildrauschen


druga linijka od gory :
"Das Signal-Rausch-Verhältnis ist ein Maß für den Rauschanteil. "

tlumacze:
stosunek Sygnal- Szum  jest miara dla udzialu szumu  ( w obrazie ) .

to co zawsze powtartzam :od S/N zalezy widzialnosc szumu  ( nie poziom bezwzgloedny szumu ) - on moze byc wysoki , ale przy odpowiednio wysokim sygnale mniej widoczny - a to dlatego ze normalizujemy obraz czyli jasnosc sygnalu ( mowiac w przyblizeniu)

dopoki uwazasz ze NIE - nie ma o czym rozmawiac.

75 Data: Maj 28 2014 09:39:20
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-28 06:38, XX YY pisze:

to co zawsze powtartzam :od S/N zalezy widzialnosc szumu  ( nie
poziom bezwzgloedny szumu ) - on moze byc wysoki , ale przy
odpowiednio wysokim sygnale mniej widoczny - a to dlatego ze
normalizujemy obraz czyli jasnosc sygnalu ( mowiac w przyblizeniu)

dopoki uwazasz ze NIE - nie ma o czym rozmawiac.


Wiesz co? Jesteś trollem. Wyraźnie napisałem, że widzialność szumu zależy od S/N i nie chcę wykazywać tego, że jest inaczej bo nie jest to prawdą. W odpowiedzi przytaczasz linki, które potwierdzają to co napisałem udając, że uważam odwrotnie. Nie trzeba niczego studiować aby wiedzieć, że szumy lepiej są widoczne przy słabym sygnale.

Ta dyskusja nie prowadzi do niczego sensownego. Z mojej strony EOT.


--
Pozdrawiam
Marek

76 Data: Maj 28 2014 09:46:48
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

Aha ... i jeszcze jedno. Dam Ci link również.

http://pl.wikibooks.org/wiki/Fotografia/Ustawianie_czasu_i_przys%C5%82ony

Pierwsze zdanie:

"Ustawianie czasu naświetlania zdjęcia i przysłony obiektywu aparatu decyduje o ilości światła, które dotrze do elementu światłoczułego (matrycy w aparatach cyfrowych lub błony fotograficznej w aparatach tradycyjnych)"

Kolejny link potwierdzający, że sygnał zależy od czasu naświetlania:

http://www.fotografuj.pl/Article/EV_Exposure_Value_ekspozycja_zdjecia/id/56

"Ponieważ na oświetlenie fotografowanej sceny zwykle nie mamy wpływu, ilość światła docierającego do matrycy regulować musimy w samym aparacie. Służą temu dwa mechanizmy: przysłona i __migawka__."

To tak a'propos Twojego twierdzenia, że "sygnał" nie zależy od czasu naświetlania lecz wyłącznie od natężenia światła. Tym bardziej EOT. Nie będę odpowiadał na to co piszesz bo szczerze mówiąc zwątpiłem w Twoją wiedzę.

--
Pozdrawiam
Marek

77 Data: Maj 28 2014 01:43:30
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Mittwoch, 28. Mai 2014 09:46:48 UTC+2 schrieb Marek:

Aha ... i jeszcze jedno. Dam Ci link r�wnie�.



http://pl.wikibooks.org/wiki/Fotografia/Ustawianie_czasu_i_przys%C5%82ony



Pierwsze zdanie:



"Ustawianie czasu na�wietlania zdj�cia i przys�ony obiektywu aparatu

decyduje o ilo�ci �wiat�a, kt�re dotrze do elementu �wiat�oczu�ego

(matrycy w aparatach cyfrowych lub b�ony fotograficznej w aparatach

tradycyjnych)"



Kolejny link potwierdzaj�cy, �e sygna� zale�y od czasu na�wietlania:



http://www.fotografuj.pl/Article/EV_Exposure_Value_ekspozycja_zdjecia/id/56



"Poniewa� na o�wietlenie fotografowanej sceny zwykle nie mamy wp�ywu,

ilo�� �wiat�a docieraj�cego do matrycy regulowa� musimy w samym

aparacie. S�u�� temu dwa mechanizmy: przys�ona i __migawka__."



To tak a'propos Twojego twierdzenia, �e "sygna�" nie zale�y od czasu

na�wietlania lecz wy��cznie od nat�enia �wiat�a. Tym bardziej EOT. Nie

b�d� odpowiada� na to co piszesz bo szczerze m�wi�c zw�tpi�em w Twoj�

wiedzďż˝.



--

Pozdrawiam

Marek

zapomnij te glupoty, ze sygnal zalezy od czasu.
S to sygnal - amlituda , jego jasnosc , poziom.
S to POZIOM sygnalu.
tutaj popelniasz blad myslowy.
jego jasnosc(poziom) regulujesz przyslona.
Energie dostarzona regulujesz  rowniez czasem.

to trzeba wlasnie zrozumiec , decydujaca jest jasnosc(poziom) sygnalu.
odstep S/N jest niezmienny w czasie ( dodam integracji dla porzadku formalnego).
ale czas naswietlania wynika z warunku koniecznego dostarczonej energii.


decyduje S/N 

czyli poziom sygnalu do poziomu szumu.

sygnal nie zalezy od czasu , jest w czasie staly , podobnie jak szum.



podchodzac do zagadnienia energetycznie:
integrujesz Energie przenoszona z sygnlem i z szumami.

odstep energii sygnalu /  szumu po integracji bedzie zalezal od S/N.

im jasniejszy sygnal pada na matryce tym Konieczny jest krotszy czas integracji , tym widzialnosc szumu mniejsza , jest ona  implikowana przez S/N.
wszyszko pozniej jest konsekwencja tego S/N
ciagle nie qumasz , ale to juz nie ma sensu dalej tumaczyc.
jesli bedziesz tworzyl jakies wlasne teorie to dojdziesz do absurdalnych wnioskow.

zakladjas na obiektyw filtr ND obnizasz S  czyli poziom sygnalu , tak samo przymykajac przyslone obnizasz S  przy niezmiennym N czyli poziomie szumow.
dlatego przymykajac przyslone lub zakladajac ND powodujesz wzrost WIDZIALNOSCI szumow ( ich wiekszy udzial w obrazie).

gdy bede w domu moge dokladnie pomierzyc , jaki jest wzrost udzialu  szumu i jaki przez to spowodowany spadek rozdzielczosci - tylko przez obnienie S czyli przyciemnienie obrazu padajacego na matryce.

powtorze po traz enty zasade goralska:

dla okreslonego aparatu im ciemniejszy obraz pada na matryce tym udzial szumu w obrazie wiekszy.


to wszystko sie sprawdza w praktye , robie wiele zdjec w trudnych warunkach oswietleniowych i to jesgt praktyka calkowicie zgodna z powyzszym moim wyjasnieniem.

to wszystko napisalem wczesniej , ale nie czytasz , albo nie chcesz rozumiec.

78 Data: Maj 28 2014 12:12:55
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-28 10:43, XX YY pisze:


zapomnij te glupoty, ze sygnal zalezy od czasu. S to sygnal -
amlituda , jego jasnosc , poziom. S to POZIOM sygnalu. tutaj
popelniasz blad myslowy. jego jasnosc(poziom) regulujesz przyslona.
Energie dostarzona regulujesz  rowniez czasem.

to trzeba wlasnie zrozumiec , decydujaca jest jasnosc(poziom)
sygnalu. odstep S/N jest niezmienny w czasie ( dodam integracji dla
porzadku formalnego). ale czas naswietlania wynika z warunku
koniecznego dostarczonej energii.

Guzik prawda. Matryca rejestruje energię światła a nie jego jasność. Syganłem dla matrycy jest ENERGIA. Im dłużej naświetlasz tym jaśniejszy masz obraz zarejestrowany. Nie zauważyłeś tej prostej zależności?

decyduje S/N

Potwierdzam i reasumuję: S/N to konkretnie energia światła padającego na matrycę / energia szumu zgromadzonego w czasie gdy migawka jest otwarta. Energia zależna jest od jasności światła i czasu ekspozycji. Im dłużej naświetlasz tym większą energię rejestruje matryca (obraz staje się bardziej doświetlony) ale i tym więcej zbierasz szumu. W przypadku czasów krótszych niż kilka - kilkadziesiąt sekund, sygnał jest na tyle silny, że S/N praktycznie nie pogarsza się dla oka - co pokazałem na samplach. Mocny filtr ND nie pogorszył jakości.Przy długich czasach dochodzą inne źródła szumu, co pogarsza sytuację.

A teraz idę wyczyścić matrycę, którą to Twoim zdaniem (wątek "eneloopy raz jeszcze") nieudolnie wyczyściłem choć nic mi nie wiadomo abym kiedykolwiek to czynił :-D

Baw sie dobrze na forum. Nie będę Ci przeszkadzał w trollowaniu.

--
Pozdrawiam
Marek

79 Data: Maj 28 2014 15:54:27
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszajš jakoœć obrazu?
Autor: Andrzej Popowski 

Wed, 28 May 2014 12:12:55 +0200, Marek  pisze:

Potwierdzam i reasumuję: S/N to konkretnie energia światła padającego na
matrycę / energia szumu zgromadzonego w czasie gdy migawka jest otwarta.

Energia szumu gromadzona w czasie ekspozycji to tylko element S/N.
Musisz też uwzględnić szumy dodawane przez odczyt obrazu i konwersję
A/C. Dla krótkich czasów ten drugi element może być decydujący i
dlatego w praktyce nie obserwujesz pogorszenia S/N przy założeniu
filtra.

--
Pozdrawiam,
Andrzej Popowski

80 Data: Maj 28 2014 07:11:02
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� o brazu?
Autor: XX YY 

Am Mittwoch, 28. Mai 2014 15:54:27 UTC+2 schrieb Andrzej Popowski:

Wed, 28 May 2014 12:12:55 +0200, Marek  pisze:



>Potwierdzam i reasumuj�: S/N to konkretnie energia �wiat�a padaj�cego na

>matrycďż˝ / energia szumu zgromadzonego w czasie gdy migawka jest otwarta.



Energia szumu gromadzona w czasie ekspozycji to tylko element S/N.

Musisz te� uwzgl�dni� szumy dodawane przez odczyt obrazu i konwersj�

A/C. Dla kr�tkich czas�w ten drugi element mo�e by� decyduj�cy i

dlatego w praktyce nie obserwujesz pogorszenia S/N przy za�o�eniu

filtra.



--

Pozdrawiam,

Andrzej Popowski

anowei nie ma znyczenia

jesli przyjmiemy prawidlowo ze S I N to poziomy czyli amplituda , jasnosc

to otrzymamy jakies tam s/N


jesli bedziemy integrowac przez czas naswietlania i przyjmiemy ze S i N to energie ( co tez nie jest bledem)  po integracji to S/N bedzie takie samo.

wszystko wczesniej opisalem tylko nikomu sie chce czytac wiecej niz jedno zdanie.

jesli przyjmiemy ze S i  N amplitudy  to S bedzie  jasnoscia sterowana filtrem lub przyslona , N bedzie zawsze stale.  

jesli przyjmiemy energie przy prawidlowym naswietleniu to S bedzie stale , zmieniac sie bedzie N

w obu przypadkach s/n bedzie to samo.

i to jest decydujace dla widzialnosci szumow ( czyli udzialu szumow)

widzialnosc szumow nie zmienia sie tak calkiem prostoliniowo z przyrostem czasow , czy iso.

tendencja jest jasna  wzrost S/N powoduje mniejsze szumy.

a wiec jasniejszy obraz padjacy na matryce powoduje mniejsze szumy.

i jak pokazalem sa to roznice widoczne a w kazdym razie mierzalne.

kazdy z fotografujacych np wieczorkiem jest konfrontowany z problemem szumow.

gdyby szumy nie wystpowaly to rzeczywiscie slaby poziom sygnalu moznaby kompensowac bezstratnie dluzszym czase integracji.
a ze szumy istnieja wiec sie nie da bez strat.

81 Data: Maj 28 2014 07:39:14
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� o brazu?
Autor: XX YY 

Am Mittwoch, 28. Mai 2014 15:54:27 UTC+2 schrieb Andrzej Popowski:

Wed, 28 May 2014 12:12:55 +0200, Marek  pisze:



>Potwierdzam i reasumuj�: S/N to konkretnie energia �wiat�a padaj�cego na

>matrycďż˝ / energia szumu zgromadzonego w czasie gdy migawka jest otwarta.



Energia szumu gromadzona w czasie ekspozycji to tylko element S/N.

Musisz te� uwzgl�dni� szumy dodawane przez odczyt obrazu i konwersj�

A/C. Dla kr�tkich czas�w ten drugi element mo�e by� decyduj�cy i

dlatego w praktyce nie obserwujesz pogorszenia S/N przy za�o�eniu

filtra.



--

Pozdrawiam,

Andrzej Popowski


jesli przyjmiesz S i N jako Amplitudy , jasnosc sygnalu
to masz jakies tam okreslone S/N. w tym przypadku N jest stale , natomiast S sterujesz przyslona albo i filtrem ND

jesli integrujesz S i N w tym samym czasie do pewnej wartosci stalej S wynikajacej z koniecznosci prawidlowego naswietlenia to w ty przypadku S/N S bedzie zawsze stale zakie same , ale bedzie sie zmieniac N.
S/N bedzie dokladnie takie samo.

Nie ma znaczenia jak to liczyc.
w kazdym wypadku ciemniejszy obraz padajacy na matryce powoduje mniejsze S/N czyli wyzsze szumy.

czy je widac , czy nie to zalezy od konkretnej sytucjai , aparatu , tego nie mozna uogolniac. W kazdym razioe przy wspolczynniku 32 wzrost szumu jest mierzalny a czesto widzialny.

oczywscie sa tez inne szumy , dla uproszczenia je pomijamy , ale w tym poronwniu szumow  ktore zrobilem - przyrost o 1,7% ) te wsyskie szumy sumy przeciez uwzglenione , lacznie z jpg - kompresja i odszumianiem.

nie ma co tzworzyc wyjasnien na poczekaniu , uzasadnien , jest ale nie widac itd itp

oslabienie sygnalu powoduje wzrost udzialu  szumu w obrazie .
Ja nijak nie moge squmac nad czym sie tu zastanawiac ?

szumy sa stale , obraz ciemniejszy na matrycy to jasne, ze udzial szumow w obrazie bedzie wiekszy.

tak, sa szumy zwiazane z obrobka ale je pominmy , one sa zawsze jakies tam i nie decydujace.
Najwiekszy wplyw maja szumy termiczne i fotonowy , ten pierwszy udaje sie mocno zredukowac , ten drugi - na razie jestesmy bez szans - moze jesli urodzi sie nastepny einstein i powie jak to zrobic.

82 Data: Maj 28 2014 21:04:27
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obr azu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-28 15:54, Andrzej Popowski pisze:

Energia szumu gromadzona w czasie ekspozycji to tylko element S/N.

Zapewne tak jest. Nie jestem ekspertem w określaniu źródeł szumu.

Musisz też uwzględnić szumy dodawane przez odczyt obrazu i konwersję
A/C. Dla krótkich czasów ten drugi element może być decydujący i
dlatego w praktyce nie obserwujesz pogorszenia S/N przy założeniu
filtra.

Fakt, to też może być przyczyną.

Jednakże w całej tej dyskusji główny problem polega na tym, że kolega XX YY uważa, ze założenie filtra ND powoduje spadek dynamiki (widocznoć szumów) ponieważ nie tylko szumy rosną ale i sygnał spada jego zdaniem. Dla niego sygnał to jasnoć światła padającego na matrycę a nie energia tego światła (czyli iloć w czasie). Nie dostrzega zależności, że jeśli przytłumimy przysłoną czy filtrem ND światło 2x to wydłużając czas 2x wywołujemy dokładnie taki sam sygnał w matrycy. Z tym nie mogłem się zgodzić.

Zastrzegłem, że mówimy o w miarę krótkich czasach. Przy długich czasach dochodzi grzanie się matrycy i mnóstwo innych czynników psujących S/N.

--
Pozdrawiam
Marek

83 Data: Maj 28 2014 21:19:20
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obr azu?
Autor: trolling tone 

W dniu 2014-05-28 21:04, Marek pisze:

W dniu 2014-05-28 15:54, Andrzej Popowski pisze:

Energia szumu gromadzona w czasie ekspozycji to tylko element S/N.

Zapewne tak jest. Nie jestem ekspertem w określaniu źródeł szumu.

Musisz też uwzględnić szumy dodawane przez odczyt obrazu i konwersję
A/C. Dla krótkich czasów ten drugi element może być decydujący i
dlatego w praktyce nie obserwujesz pogorszenia S/N przy założeniu
filtra.

Fakt, to też może być przyczyną.

Jednakże w całej tej dyskusji główny problem polega na tym, że kolega XX
YY uważa, ze założenie filtra ND powoduje spadek dynamiki (widocznoć
szumów) ponieważ nie tylko szumy rosną ale i sygnał spada jego zdaniem.
Dla niego sygnał to jasnoć światła padającego na matrycę a nie energia
tego światła (czyli iloć w czasie). Nie dostrzega zależności, że jeśli
przytłumimy przysłoną czy filtrem ND światło 2x to wydłużając czas 2x
wywołujemy dokładnie taki sam sygnał w matrycy. Z tym nie mogłem się
zgodzić.

Zastrzegłem, że mówimy o w miarę krótkich czasach. Przy długich czasach
dochodzi grzanie się matrycy i mnóstwo innych czynników psujących S/N.


Ale o czym tu w ogóle dyskutować? Według jego alternatywnej fizyki,
zwiększając ISO celem skrócenia czasu naświetlania nie obserwowalibyśmy
spadku dynamiki.

84 Data: Maj 28 2014 21:26:15
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obr azu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-28 21:19, trolling tone pisze:

Ale o czym tu w ogóle dyskutować? Według jego alternatywnej fizyki,
zwiększając ISO celem skrócenia czasu naświetlania nie obserwowalibyśmy
spadku dynamiki.

Taaa... późno się zorientowałem dlatego tyle czasu wątek ciągnąłem. Póki co odpowiadam wyłÄ…cznie wszystkim pozostałym gdy coś naskrobią.

--
Pozdrawiam
Marek

85 Data: Maj 29 2014 00:32:48
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
Autor: XX YY 

Am Mittwoch, 28. Mai 2014 21:26:15 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-28 21:19, trolling tone pisze:



> Ale o czym tu w ogóle dyskutować? Według jego alternatywnej fizyki,

> zwiększając ISO celem skrócenia czasu naświetlania nie obserwowalibyśmy

> spadku dynamiki.



Taaa... późno się zorientowałem dlatego tyle czasu wątek ciągnąłem. Póki

co odpowiadam wyłącznie wszystkim pozostałym gdy coś naskrobią.



--

Pozdrawiam

Marek

do tej pory sie nie zorientowales.

masz sygnal czyli swiatlo padajace na matryce liczby przykladowe
niech to bedzie o natezeniu 300 lux
niech to swiatlo spowoduje na cmosie przeplyw pradu o natezeniu 0,1 A i napieciu 3 V.
oprocze tego niech bedzie jalis prad ciemny , czyi szum termiczny  o napieciu 0,1v i natezeniu 0,1 A

stosunek sygnalu doi szumui bedzie S/N = 3/0,1=30

mozesz teraz naswietlac czyli zbierac sygnal z matrycy .
zbierzesz ebnergue = moc*czas czyli I*U*t
powiedzmy naswietlamy 1 sekunde

energia sygnalu:
0,1*3*1 = 0,3 J
energia szumu :
0,1*0,1*1=0,01J

ES/EN= 0,3/0,01= 30

TO Samo.


a teraz oslabiamy sygnal padajacy czyli natezenie swiatla , niech to bedzie 200 lux

dostaniemy na matrycy odpowiednio
napiecei 2 V , natezenie 0,1 A

szumy te same:
0,1A , 0,1V

S/N= 2/0,1 =20

energia.
aby dostarczyc tyle samo energi z sygnalem nalezy odpowiednio dluzej naswietlic o czynnik 3/2

sla sygnalu mamy :
0,1*2*1,5= 0,3 J

dla szumu mamy :
0,1*0,1*1,5=0,015

ES/EN = 0,3/0,015=20

to samo

wymagany czas naswietlenia jest determinowy przez poziom sygnalu ( jego wielkosc)

S/N jest takie samo w 1 sekundzuie naswietlania jak i w 1 godzinie naswietlania.
jest takie samo w jednej milionowej/sekundy

to jest przeciez odstep sygnalu od szumu - niezmienn w czasie.

czy integrujemy 1 godzine cuy 15 sekund tzen odstep bedzie taki sam.

( sa pewne uproszczenie - pewne szumy nie zaleza od czasu , ale one nie sa decydujace)


a teraz jezeli ktos twierdzi ze moze slabszy sygnal skompensowac dluzszym czasem ( i szumy nie wzrosna) to niech wysle ten pomysl mailem do NASA i im powie, ze niepotrzebnie buduja tak olbrzymie teleskopy o srednicy paru metrow , po to zeby przejac silniejstzy sygnal na matrycy. ( od srednicy teleskopu zalezy jasnosc)
wystrczy jesli przedluza odpowiednio czas naswietlania.
wynalazca jest  forum - User -- Marek

Panowie ja rozumiem ze pewnych rzeczy mozna nie wiedziec , ale brnac w absurdzie i sie przy tym upierac to jest przerazajace.
ale rozumiem przeciez to tylko usenet.
nie mozna zbyt wiele oczekiwac.

86 Data: Maj 29 2014 12:42:27
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obr azu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-29 09:32, XX YY pisze:

a teraz oslabiamy sygnal padajacy czyli natezenie swiatla , niech to bedzie 200 lux

dostaniemy na matrycy odpowiednio
napiecei 2 V , natezenie 0,1 A

Też 3V bo czas zmodyfikowaliśmy tak aby matryca zebrała tyle samo energii co przy 300 luxach. Na tym polega Twój błÄ…d w samych założeniach. Przemyśl to sobie ale z dala od forum.

Idąc tym tropem, to obniżając oświetlenie o -12ev szum na zdjęciach byłby większy od sygnału dla 12 bitowej matrycy (lub -14ev dla 14to bitowej matrycy) więc żadnego zdjęcia nie mógłbyś wykonać. A jednak wychodzą całkiem pięknie. Też to sobie przemyśl w zaciszu domowym i nie na forum.

Wiem, teraz będziesz przekonywał, że regulując czas nie wpłyniemy na to jakie napięcie jest na wyjściu matrycy lub wymyślisz jeszcze inny rodzaj alternatywnej fizyki, jak zauważył jeden z kolegów. Dlatego wybacz - nie chce już ciągnąć wątku. Nie odpisuj bo szkoda Twojego i mojego czasu. Ja z pewnością nie odpowiem.

--
Pozdrawiam
Marek

87 Data: Maj 29 2014 04:04:39
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
Autor: XX YY 

Am Donnerstag, 29. Mai 2014 12:42:27 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-29 09:32, XX YY pisze:



> a teraz oslabiamy sygnal padajacy czyli natezenie swiatla , niech to bedzie 200 lux

>

> dostaniemy na matrycy odpowiednio

> napiecei 2 V , natezenie 0,1 A



Też 3V bo czas zmodyfikowaliśmy tak aby matryca zebrała tyle samo

energii co przy 300 luxach. Na tym polega Twój błąd w samych

założeniach. Przemyśl to sobie ale z dala od forum.



Idąc tym tropem, to obniżając oświetlenie o -12ev szum na zdjęciach

byłby większy od sygnału dla 12 bitowej matrycy (lub -14ev dla 14to

bitowej matrycy) więc żadnego zdjęcia nie mógłbyś wykonać. A jednak

wychodzą całkiem pięknie. Też to sobie przemyśl w zaciszu domowym i nie

na forum.



Wiem, teraz będziesz przekonywał, że regulując czas nie wpłyniemy na to

jakie napięcie jest na wyjściu matrycy lub wymyślisz jeszcze inny rodzaj

alternatywnej fizyki, jak zauważył jeden z kolegów. Dlatego wybacz - nie

chce już ciągnąć wątku. Nie odpisuj bo szkoda Twojego i mojego czasu. Ja

z pewnością nie odpowiem.



--

Pozdrawiam

Marek

to nie jet alternatywna fizyka.
fizyka jest jedna , nie wszyscy rozumieja o czym mowia.
problem wynika z czegos innego- ilteratura na ten tamet jest bardzo okrojona , a na roznego rodzaju stronach poswieconych fotografii ludzie przepisuja sie nawzajem. Problemem jest ze ludzie czerpia wiadomosci na ten tamat z bardzo popularnych stron internetowych na niskim poziomie merytorycznym , jesli nie blednym.


a teraz ciekawy przykad nie bede zamieszczal screenow
zrobilem zdjecia testowe.
nie mam filtra ND 32 wiec przedluzylem czas naswietlania zmniejszajac swiatlo zaluzja.

na c5mk2 i tamronie 90/macro - przyslona 5,6 - a wiec obiektyw o b. wysokiej rozdzielczosci , 100 iso

przy czasie naswietenia 0,7 sek poziom szumu : 3,6 %
przy czasie naswietlenia 6 sekund poziom szumu ; 4,8 %

powtorzylem 3 razy- wynik ten sam.
a wiec wzrost czasu naswietlenia o ok 3,5 EV spowodowal wszorst szumu o 20%
z tym , ze znajdujemy sie w przedziale , gdzie ten szum jest w ogole bardzo niski. ale sa warunki zdjeciowe , gdzie szum widac juz wyraznie golym okiem i dalszy wzsrost spowodowany oslabieniem sygnalu.
Ja z tym czesto bardzo walcze. Kazdy drobiazg odgrywa w praktyce role.
przy okazji wspomne tylko, ze nie czuje sie w temacie calkiem niekompetenty..
glownym ciezarem w szkole ktora konczylem byl transport masy i energii oraz modelowanie numeryczne - wowczas jeszcze w formie "odkrywczej".  Mialem tez sporo temodynamiki , chemi itd. to sa proste rzeczy o ktorych mowimy podlegajace ogolnym prawidlom natury. dzisiaj moj syn na pierwszym roku studiow , konstrukcja samolotow juz na drugim semestrze  ma numeryczny model rozkladu ciepla w skrzydle samolotu . studiujemy wiec razem - a jakze . to sa w sensie pojeciowym proste rzeczy , ale nie wszyscy je nalezycie rozumieja.
Nie lekaj sie, nie rozmawiasz z trolem , jak niektorzy chcieliby.
Zapytasz co ma wspolnego np przeplyw ciepla z przeplywami pradow ? - opisuja je takie same rownania rozniczkowe.

88 Data: Maj 29 2014 04:31:00
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
Autor: XX YY 



Też 3V bo czas zmodyfikowaliśmy tak aby matryca zebrała tyle samo

energii co przy 300 luxach.
Na tym polega Twój błąd w samych

nie robie bledu.

 tych 300 luxow nie ma - to jest natezenie.
jest teraz tylko 200 luxow.
zeby matryca dostala te sama energie musimy wiec o czynnik 300/200
przedluzyc czas naswietlania.

i w tym dluzszym czasie naswietlania , czyli otwarcia migawki , czyli czasie integracji sygnalu , jednoczesnie integrujesz dluzej szum.
szum ma ten sam poziom co poprzednio , ale ze integrujesz go dluzej , wiec zintegrujesz wiecej energii szumu.

tak wiec przejmiesz te sama energie co porzednio z sygnalem i wieksza energie z szumem.

i stosunek tych energii jest dokladnie taki sam jak stosunek sygnalu do szumu.

dopoki tego nie zalapiesz ni zrobisz ani jednego kroku dalej.
wciaz bedziesz uwazal , ze sygnal nie ma znaczenia.
ma decydujace.

89 Data: Maj 29 2014 13:08:00
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
Autor: J.F 

Użytkownik "XX YY"  napisał w wiadomości

masz sygnal czyli swiatlo padajace na matryce liczby przykladowe
niech to bedzie o natezeniu 300 lux
niech to swiatlo spowoduje na cmosie przeplyw pradu o natezeniu 0,1 A i napieciu 3 V.
oprocze tego niech bedzie jalis prad ciemny , czyi szum termiczny  o napieciu 0,1v i natezeniu 0,1 A
stosunek sygnalu doi szumui bedzie S/N = 3/0,1=30
mozesz teraz naswietlac czyli zbierac sygnal z matrycy .
zbierzesz ebnergue = moc*czas czyli I*U*t
powiedzmy naswietlamy 1 sekunde
energia sygnalu:
0,1*3*1 = 0,3 J
energia szumu :
0,1*0,1*1=0,01J
ES/EN= 0,3/0,01= 30
TO Samo.

Ale widzisz - szum szumi. Raz jest mocniejszy, raz slabszy.
Im dluzej naswietlamy, tym sie bardziej usrednia. A sygnal nie
A dokladniej to tak jak kolega wczesniej pisal - szm sumuje sie pierwiastkowo.

a teraz jezeli ktos twierdzi ze moze slabszy sygnal skompensowac dluzszym czasem ( i szumy nie wzrosna) to niech wysle ten pomysl mailem do NASA i im powie, ze niepotrzebnie buduja tak olbrzymie >teleskopy o srednicy paru metrow , po to zeby przejac silniejstzy sygnal na matrycy. ( od srednicy teleskopu zalezy jasnosc)

Nie tylko jasnosc - takze rozdzielczosc.
I to jest to, czego czesto obserwatorom brakuje.

Patrzysz golym okiem - punkt. Patrzysz przez duzy teleskop - galaktyka.

J.

90 Data: Maj 29 2014 04:44:56
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
Autor: XX YY 


Ale widzisz - szum szumi. Raz jest mocniejszy, raz slabszy.

alez oczywiscie szum sie usrednia z czasem , jako ze ma charakter przypadkowy.
ale ciagle jednak istnieje , nie skompensowal sie calkowicie.
gdyby sie nie usrednial bylby wyzszy.
niekoniecznie przyrost szumu z czasem musi byc prostoliiowy , ale jesli jest zbyt wysoki to go widac.

problemem jest to ze nie mozna calkowicie oddzielic sygnalu od szumu.
tzn ten usredniony szum to bedzie w skrajnym przypadku nakrycie zdjecia szara / czarna plaszczyzna , ghdyby naswietlac slabym sygnalem bardzo dlugo.




sygnal tez w czasie moze bys zmienny , jeslii juz integrujemy to w domysle o stalej wartosci.


nikt nie pisze ze duza srednica to wylacznie ze wzgledu na jasnosc.
oczywiscie takze ze wzgledu na dyfrakcje , czyli rozdzielczosc.
ale aby zaopewnic te rozdzielczosc musisz zapewnic odpowiednio wysoka energie , czyli duza powierzchnie soczewek. Gdyby nie szum moznaby naswioetlac nieskonczenie dlugo , ale poniewaz on istnieje trzeba zadbac o odpowiednio mocny sygnal , aby te energie dostarczyc w czasie  na tyle krotkim , aby obrazu nie przykryl szum.

91 Data: Maj 29 2014 01:08:15
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
Autor: XX YY 


> spadku dynamiki.



Taaa... późno się zorientowałem dlatego tyle czasu wątek ciągnąłem. Póki

co odpowiadam wyłącznie wszystkim pozostałym gdy coś naskrobią.



--

Pozdrawiam

Marek


do tej pory sie nie zorientowales.

masz sygnal czyli swiatlo padajace na matryce liczby przykladowe
niech to bedzie o natezeniu 300 lux
niech to swiatlo spowoduje na cmosie przeplyw pradu o natezeniu 0,1 A i napieciu 3 V.
 oprocze tego niech bedzie jalis prad ciemny , czyi szum termiczny  o napieciu 0,1v i natezeniu 0,1 A
 
stosunek sygnalu doi szumui bedzie S/N = 3/0,1=30

mozesz teraz naswietlac czyli zbierac sygnal z matrycy .
zbierzesz ebnergue = moc*czas czyli I*U*t
powiedzmy naswietlamy 1 sekunde

energia sygnalu:
0,1*3*1 = 0,3 J
energia szumu :
0,1*0,1*1=0,01J

ES/EN= 0,3/0,01= 30

TO Samo.


a teraz oslabiamy sygnal padajacy czyli natezenie swiatla , niech to bedzie 200 lux
 
dostaniemy na matrycy odpowiednio
napiecei 2 V , natezenie 0,1 A

szumy te same:
0,1A , 0,1V

S/N= 2/0,1 =20

energia.
aby dostarczyc tyle samo energi z sygnalem nalezy odpowiednio dluzej naswietlic o czynnik 3/2
 
sla sygnalu mamy :
0,1*2*1,5= 0,3 J

dla szumu mamy :
0,1*0,1*1,5=0,015

ES/EN = 0,3/0,015=20

to samo

wymagany czas naswietlenia jest determinowy przez poziom sygnalu ( jego wielkosc)
 
S/N jest takie samo w 1 sekundzuie naswietlania jak i w 1 godzinie naswietlania.
 jest takie samo w jednej milionowej/sekundy

to jest przeciez odstep sygnalu od szumu - niezmienn w czasie.

czy integrujemy 1 godzine cuy 15 sekund ten S/N bedzie taki sam.

( sa pewne uproszczenie - pewne szumy nie zaleza od czasu , ale one nie sa decydujace)
 

a teraz jezeli ktos twierdzi ze moze slabszy sygnal skompensowac dluzszym czasem ( i szumy nie wzrosna) to niech wysle ten pomysl mailem do NASA i im powie, ze niepotrzebnie buduja tak olbrzymie teleskopy o srednicy paru metrow , po to zeby przejac silniejstzy sygnal na matrycy. ( od srednicy teleskopu zalezy jasnosc)
 wystrczy jesli przedluza odpowiednio czas naswietlania.
wynalazca jest  forum - User -- Marek

Panowie ja rozumiem ze pewnych rzeczy mozna nie wiedziec , ale brnac w absurdzie i sie przy tym upierac to jest przerazajace.
 ale rozumiem przeciez to tylko usenet.
nie mozna zbyt wiele oczekiwac.

92 Data: Maj 29 2014 01:18:02
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
Autor: XX YY 

Am Mittwoch, 28. Mai 2014 21:26:15 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-28 21:19, trolling tone pisze:



> Ale o czym tu w ogóle dyskutować? Według jego alternatywnej fizyki,

> zwiększając ISO celem skrócenia czasu naświetlania nie obserwowalibyśmy

> spadku dynamiki.



a w jaki sposob doszedles do takiego wniosku?

jesli sygal masz slabszy musisz podniesc ISO , chcac uzyskac obraz o tej samej jasnosci.
podnoszac ISO wzmacniasz sygnal  ale jednoszesnie szumy.

praprzyczyna koniecznosci podniesienia ISO jest slaby sygnal.
gdybys przy takim samym sygnale podniosl iso dostalbys przepal.

moezsuz skrocic czas.
ISO to wiekszy stopien wzocnienie , to rowniez inna charakterystyka szumu. dla wyzszch ISO jest nieco wyzszy poziom bezwzgledny N.

z jednej strony podnosisz ISO gdyz sygnal slaby ( a wiec niskie S/N) , z drugiej strony N jest wyzsze niz dla nizszej nastawy ISO.

czyli powodem oslabienia dynamiki towarzyszacej  wyzszemu iso sa:
a) wyzszc bezwzgledny poziom szumu N ( glownie termiczny - wieksze wzmocniei)
lub
b) niski pozioo sygalu S

( alternatywa - moga byc obydwa jednoczesnie)



panowie jesli juz cos kombuinujecie to przynajmniej z glowa , a tak najlepiej to poczytac cos o tym.

tak generalnie oslabienie sygnalu teoretyctznie przynajmniej prowadzi do jakiegos tam oslabienia dynamiki wejscia.

I dobrze wiedza o tym posiadaczue kompaktow , ktorzy w piekny sloneczny dzien dostaja zdjecia np z plazy o takiej jakosci , ze je trudno odroznic od tych z FF, natomiast wieczorem w slabym sygnale  swietlnym roznice sa juz nawet kolosalne.

93 Data: Maj 29 2014 01:55:56
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
Autor: XX YY 































































































































































pl.rec.foto.cyfrowa ›















Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu?





99 Einträge von 15 Autoren
 




































23. Mai


Marek Witam, Wątek jest adresowany głównie do kolegi XX YY (choć również zapraszam pozostałych do dyskusji), który twierdzi - tu cytat: "w sumie to kazdy ND musi obnizyc jakosc obrazu tzn zwiekszyc widzialnosc szumu - gdyz maleje S/N , ale w jakim stopni








23. Mai


Jakub Witkowski W dniu 2014-05-23 14:53, Marek pisze:








23. Mai


Marek W dniu 2014-05-23 15:44, Jakub Witkowski pisze:








24. Mai


J.F. Nie dostrzegam. Ale one obie strasznie kiepskie - moze za duzo kompresji ? J.








24. Mai


Marek W dniu 2014-05-24 01:45, J.F. pisze:








24. Mai


Mariusz [mr.] "Marek"  wrote: [...]








24. Mai


Marek W dniu 2014-05-24 10:56, Mariusz [mr.] pisze:








24. Mai


Mariusz [mr.] "Marek"  wrote: [...]








24. Mai


Marek W dniu 2014-05-24 12:48, Mariusz [mr.] pisze:








24. Mai


Mariusz [mr.] "Marek"  wrote: [...]








24. Mai


Mariusz [mr.]     A precyzyjniej, to nie byli aďżË tacy szczerzy - podali jedynie zuďżËycie prďżËdu w trybie przeglďżËdania zdjďżËÄżË oraz w trakcie kadrowania. UznaďżËem, ďżËe poza jakďżËÄżË elektronikďżË sterujďżËcďżË gďżËÄżËwnďżË rďżËnicďżË robi matryca 4/3" i








25. Mai


Marek W dniu 2014-05-24 21:46, Mariusz [mr.] pisze:








25. Mai


Maciek UďżËytkownik Marek napisaďżË:








25. Mai


Marek W dniu 2014-05-25 13:15, Maciek pisze:








25. Mai


J.F Dnia Sat, 24 May 2014 09:33:15 +0200, Marek napisaďżË(a):








25. Mai


Mariusz [mr.] "Marek"  wrote: [...]








25. Mai


Mariusz [mr.]     DokďżËadnie tak, szczegďżËlnie gdy obudowa jest kolorowa - rzucaďżËaby kolorowy odblask przy makro, repro oraz przy odbiciach w odblaskowych powierzchniach na wprost (takďżËe rďżËne chromowania, etc.) Do tego dochodzi tradycja i "profi" wyglďżËd








25. Mai


Marek W dniu 2014-05-25 15:09, J.F. pisze:








26. Mai


Marek P.S. ZapomniaďżËem dodaďżË coďżË jeszcze. JeďżËli bďżËdziesz robiďżË eksperyment, to aby byďżË porďżËwnywalny zrďżËb zdjďżËcia jako RAW i na tej bazie, bez ďżËadnych korekt (w sensie zerowe ustawienia suwakďżËw), utwďżËrz JPG. PamiďżËtaj teďżË o obni








27. Mai


quent Kompresja jest b. duďżËa ale i tak IMO zjďżËcie 499 czyli bez filtra jest mniej rozmyte. RďżËznica jest niewielka ale jednak widoczna. -- Pozdr. Q http://www.elipsa.info





Diese Nachricht wurde gelĂśscht.








27. Mai


ich Sytuacja jest jasna. tutaj w zdejciu z filtrem dostrzegam minimalnie wiekszy szum . w praktyce to nie ma znaczenia. byc moze to jest kwestia akurat przyopadku , ale jednak na monitorze mizna to zaobserwowac. natomiast jesli pomierzysz poziom szumu -








27. Mai


trolling tone To nie tak się robi. Trzeba było opisać zdjęcia odwrotnie i z uśmiechem czekać na uwagi, że jesteś ślepy, skoro nie widzisz, że to "z filtrem" jest ewidentnie gorsze.








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 08:44, quent pisze:








27. Mai


quent Przy takiej odlegďżËoďżËci i parametrach ekspozycji to nie moďżËliwe.








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 09:06, XX YY pisze:








27. Mai


ich panowie o czym piszecie? cze ja kogos obrazam , czy ja komentuje cudze posty ze pisze je duren,+najpierw jeden z drugim zaczepiaja, staraja sie obrazac o potem udaja niewiniatke´. wsiadasz do tramwaju w grupie 100 osob znjdzie sie zawsze paru zuli.








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 09:28, trolling tone pisze: > To nie tak się robi. Trzeba było opisać zdjęcia odwrotnie i z uśmiechem > czekać na uwagi, że jesteś ślepy, skoro nie widzisz, że to "z filtrem" > jest ewidentnie gorsze. Ha! Myślałem o tym nawet. Roz








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 10:42, quent pisze:








27. Mai


quent Tym gorzej dla metody ;-) -- Pozdr. Q http://www.elipsa.info








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 10:46, XX YY pisze:








27. Mai


Marek P.S. ZmniejszyďżËem kompresjďżË do minimum bo faktycznie przegiďżËÄżËem i wylazďżËy artefakty. Zweryfikuj teraz poziom szumu. -- Pozdrawiam Marek








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 11:06, quent pisze:








27. Mai


ich Am Dienstag, 27. Mai 2014 11:05:37 UTC+2 schrieb Marek:








27. Mai


ich NIE pisalem cos innego. ze filtr UV nawet tanszy nie jest powodem problemow z nastawieniem ostrosci, nie pogorsza rozdzielczosci  obrazu na tyle ze to zobaczysz - tego nie da sie zmierzyc w ogole. powodem pogorszenia moga byc odblaski jesli stosujes








27. Mai


trolling tone W dniu 2014-05-27 10:56, Marek pisze:








27. Mai


ich Am Dienstag, 27. Mai 2014 12:51:53 UTC+2 schrieb trolling tone:








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 11:11, XX YY pisze:








27. Mai


ich NIEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chlopie poziomu sygnalu nie poprawiasz czasem naswietlenia.+o czym chcesz dyskutowac ? pisales gdzies ze konczyles jakas szkole elktryczna ? nie do wiary. poziom sygnalu to jasnosc !!! nie czas a jsnosc tego sygnalu








27. Mai


quent SygnaďżË spada. Czas rejestracji sygnaďżËu siďżË wydďżËuďżËa. -- Pozdr. Q http://www.elipsa.info








27. Mai


JD W dniu 2014-05-27 13:30, quent pisze:








27. Mai


quent Po zaďżËoďżËeniu ND zawsze spada. MoďżËna go kompensowaďżË otwierajďżËc szkďżËo - tak bym to ujďżËÄżË ;-) -- Pozdr. Q http://www.elipsa.info








27. Mai


ich Am Dienstag, 27. Mai 2014 13:30:31 UTC+2 schrieb quent:








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 12:32, XX YY pisze: > NIE pisalem cos innego. 1)








27. Mai


JD W dniu 2014-05-27 13:38, quent pisze:








27. Mai


ich Am Dienstag, 27. Mai 2014 13:38:47 UTC+2 schrieb quent:








27. Mai


JD W dniu 2014-05-27 13:48, XX YY pisze:








27. Mai


Marek MoďżËe inaczej... z punktu widzenia matrycy nic siďżË nie zmienia w tym sensie, ďżËe napiďżËcie wywoďżËane oďżËwietleniem w obu przypadkach jest identyczne. Czyli krďżËtki mocny bďżËysk pobudza matrycďżË tak samo jak dďżËuďżËszy sďżËaby sygnaďżË. Mie








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 13:35, JD pisze:








27. Mai


quent W domyďżËle "do matrycy" to oczywiste przecieďżË. "Po zaďżËoďżËeniu ND sygnaďżË docierajďżËcy do matrycy zawsze spada. MoďżËna go kompensowaďżË otwierajďżËc szkďżËo." -- Pozdr. Q http://www.elipsa.info








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 13:21, XX YY pisze:








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 14:06, quent pisze:








27. Mai


ich Am Dienstag, 27. Mai 2014 13:55:59 UTC+2 schrieb Marek:








27. Mai


quent ProstowaďżËem tylko detale bo to jest najczďżËciej ďżËrďżËdďżËo dalszych, wiďżËkszych nieporozumieďżË. A wskaďżËnik EV rzeczywiďżËcie tak sie zachowa ale odpowiedďżË matrycy nie bďżËdzie identyczna dla rďżËnych czasďżËw naďżËwietlania. Tzn. moďżËe i








27. Mai


ich ciagle nie qmasz zagadnienia. wszystko bylo napisane. matryca usrednia w czasei naswietlania - to jest nic innego jak czs integracji. poniewaz chcemy naswietlac prawidlowo , energia sygnalu muisi byc zawsze taka sama. reguluje sie ja poziomem sygnal








27. Mai


Mariusz [mr.]     Najpierw uprzedzďżË, ďżËe spadďżËem w ten moment dyskusji trochďżË jak spadochroniarz - bez ďżËledzenia caďżËej gaďżËÄżËzi. :) Ale fakt - zajrzaďżËem do pierwszej wersji pierwszego obrazka i nie odzywaďżËem siďżË, bo kompresja byďżËa masakryczna








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 14:44, quent pisze:








27. Mai


ich filtry UV nie powoduja mierzalnego spadku rozdzielczosci. jakis tam spaek musi nastapic , ale jest on tak maly a rozdzielczosc matryc na tyle niska , ze tego nie da sie aktualnie zmierzyc w oparciu o zdjcia z aparatu cyfrowego ( Pomiary MTF). wzorst








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 14:40, XX YY pisze:








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 14:50, XX YY pisze:








27. Mai


Mariusz [mr.]     Dodam przy okazji, ďżËe wciďżËÄżË nie rozumiem dlaczego w testach nie sprowadza siďżË sampli do jednakowego poziomu przy pomocy Autolevelingu. Tzn. oryginalne wyniki teďżË sďżË dobre, ale czasem zawierajďżË domieszki (np. rďżËny poziom naďżËwietl








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 15:14, Mariusz [mr.] pisze:








27. Mai


Mariusz [mr.]     SďżËÄżËwko "duďżËo" ("bardziej szumieďżË") sam doďżËoďżËyďżËeďżË... ;-) To jest zjawisko wystďżËpujďżËce zawsze, ale na normalnym poziomie pomijalne, dlatego lepiej odwrďżËciďżË sytuacjďżË i mďżËwiďżË o zauwaďżËalnej rďżËnicy na poziomie przyk








27. Mai


ich tu popelniasz blad. jasnosc sceny na matrycy , czyli jasnosc obrazu padajacego na matryce nie zalezy od czasu. jest w czasie niezmienna. to jest jasnosc obrazu kinowego rzucanego na ekran. ta jasnosc jest niezmienna w czasie. poziom sygnalu to jeg








27. Mai


Mariusz [mr.]     To, ďżËe robiďżËc dwa rďżËne zdjďżËcia/skany itd. otrzymujemy dwa rďżËne wyniki rďżËniďżËce siďżË wiďżËkszďżË liczbďżË elementďżËw, niďżË tylko te, o ktďżËre nam chodzi. ZaďżËÄżËmy dla uproszczenia, ďżËe zdjďżËcia byďżËy robione z AutoWB i obydw








27. Mai


ich nie. ogolnie ISO to zwieksznie napiecia zasilania w tranzystorach wzmacniajacych , czyli zwiekszenie wzmocnienia. ale rzeczywiscie w jakims tam zakresie dla niektorych aparatow jest to wyciganie obrazu tylko,ze  na poziomie przed raw.czyli osiagan








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 15:39, Mariusz [mr.] pisze:








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 15:33, XX YY pisze:








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 15:29, Mariusz [mr.] pisze:








27. Mai


ich a ja przy -20 albo i minus 500. to nie o liczby chodzi. o ile sygnal jest zbyt slaby zdjcia nie zrobisz gdyz bedzie ono porownywalne z szumem tzn nakryte przez szum. gdyby szumy nie istnialy przy odpowiednio wysokiej czulosci nie potrzebowalibysmy st








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 17:19, XX YY pisze:








27. Mai


Krzysztof Halasa Marek  writes: > 1. Zgodzisz się, że bitowoć matrycy określona jest przez poziom > szumów? Czyli gdyby matryca 12 bitowa udostępniła swój 13 bit, to > tylko szum by na nim występował. Czułoć limituje bitowoć. Zgadzasz > się? N








27. Mai


Marek W dniu 2014-05-27 22:08, Krzysztof Halasa pisze:








28. Mai


ich pierwswzy lepszty adres niestety opracowanie w j polskim jest beznadziejne. http://de.wikipedia.org/wiki/Bildrauschen druga linijka od gory : "Das Signal-Rausch-Verhältnis ist ein Maß fĂźr den Rauschanteil. " tlumacze: stosunek Sygnal- Szum  jest








28. Mai


Marek W dniu 2014-05-28 06:38, XX YY pisze:








28. Mai


Marek Aha ... i jeszcze jedno. Dam Ci link rďżËwnieďżË. http://pl.wikibooks.org/wiki/Fotografia/Ustawianie_czasu_i_przys%C5%82ony Pierwsze zdanie: "Ustawianie czasu naďżËwietlania zdjďżËcia i przysďżËony obiektywu aparatu decyduje o iloďżËci ďżËwiatďżË








28. Mai


ich Am Mittwoch, 28. Mai 2014 09:46:48 UTC+2 schrieb Marek:








28. Mai (vor 23 Stunden)


ich Tutaj jest odpowiedni pasus:








28. Mai (vor 22 Stunden)


Pan Zenek - Weso�y Sanitariusz Uďż˝ytkownik "Marek"  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci  > Wiesz co? Jesteďż˝ trollem. Gratulacje! Dokonaďż˝eďż˝ wiekopomnego odkrycia. Jesteďż˝ geniuszem, zapisz siďż˝ do Mensy! Zenek








28. Mai (vor 22 Stunden)


Marek W dniu 2014-05-28 11:53, Pan Zenek - Weso�y Sanitariusz pisze:








28. Mai (vor 22 Stunden)


Marek W dniu 2014-05-28 10:43, XX YY pisze:








28. Mai (vor 22 Stunden)


EMPI Hej ! > jesli w kinie zaswiecisz swiatlo , ktore mozna potraktowac jako szum , widzialnosc obrazu na ekranie sie pogorszy . albo trzeba rozjasnic obraz z projektora , albo wylaczyc swiatlo.  I to bedzie zarowno w pierwszej jak i 10 sekundzie tak sam








28. Mai (vor 22 Stunden)


ich Am Mittwoch, 28. Mai 2014 11:56:01 UTC+2 schrieb Marek:








28. Mai (vor 20 Stunden)


Marek W dniu 2014-05-28 12:16, EMPI pisze:





Diese Nachricht wurde gelĂśscht.








28. Mai (vor 19 Stunden)


ich Am Mittwoch, 28. Mai 2014 14:43:36 UTC+2 schrieb Marek:








28. Mai (vor 18 Stunden)


Andrzej Popowski Wed, 28 May 2014 12:12:55 +0200, Marek  pisze:








28. Mai (vor 18 Stunden)


ich Am Mittwoch, 28. Mai 2014 15:54:27 UTC+2 schrieb Andrzej Popowski: > Wed, 28 May 2014 12:12:55 +0200, Marek  pisze:








28. Mai (vor 15 Stunden)


J.F UďżËytkownik "Marek"  napisaďżË w wiadomoďżËci W dniu 2014-05-27 14:50, XX YY pisze: >> jesli masz mocny sygnal to go integrujesz krotko , tym samym >> integrujesz krotko szum. >Powiedz mi krďżËtko. Czy energia pochodzďżËca od ďżËwiatďżËa gromadzďżË








28. Mai (vor 14 Stunden)


J.F >Hmmm... ale co jest kiepskie, nie bardzo zrozumiaďżËem? Tak jak >napisaďżËem na wstďżËpie - zdjďżËcia sďżË celowo niedoďżËwietlone aby szum >wyszedďżË jak najlepiej i tyle. SďżËdzďżË, ďżËe to doďżËÄżË normalna jakoďżËÄżË w >lustrzankach, nawet z gď








28. Mai (vor 14 Stunden)


Marek W dniu 2014-05-28 19:32, J.F pisze: > Energia niby ta sama. No wiďżËc wďżËaďżËnie. Matryca widzi energiďżË a nie jasnoďżËÄżË ďżËwiatďżËa. Zapewne wiesz o co chodzi ale wyjaďżËniďżË dla innych. Prosty test: gdy wydďżËuďżËamy czas naďżËwietlania to z












Marek







28. Mai (vor 13 Stunden)







Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
 








Nachricht auf Deutsch Ăźbersetzen  







W dniu 2014-05-28 15:54, Andrzej Popowski pisze:


Energia szumu gromadzona w czasie ekspozycji to tylko element S/N.


Zapewne tak jest. Nie jestem ekspertem w określaniu źródeł szumu.

Musisz też uwzględnić szumy dodawane przez odczyt obrazu i konwersję
A/C. Dla krótkich czasów ten drugi element może być decydujący i
dlatego w praktyce nie obserwujesz pogorszenia S/N przy założeniu
filtra.

Fakt, to też może być przyczyną.

Jednakże w całej tej dyskusji główny problem polega na tym, że kolega XX
YY uważa, ze założenie filtra ND powoduje spadek dynamiki (widocznoć
szumów) ponieważ nie tylko szumy rosną ale i sygnał spada jego zdaniem.
Dla niego sygnał to jasnoć światła padającego na matrycę a nie energia
tego światła (czyli iloć w czasie). Nie dostrzega zależności, że jeśli
przytłumimy przysłoną czy filtrem ND światło 2x to wydłużając czas 2x
wywołujemy dokładnie taki sam sygnał w matrycy. Z tym nie mogłem się
zgodzić.

Zastrzegłem, że mówimy o w miarę krótkich czasach. Przy długich czasach
dochodzi grzanie się matrycy i mnóstwo innych czynników psujących S/N.

--
Pozdrawiam
Marek


























28. Mai (vor 13 Stunden)


trolling tone W dniu 2014-05-28 21:04, Marek pisze:








28. Mai (vor 13 Stunden)


Marek W dniu 2014-05-28 20:34, J.F pisze:












Marek







28. Mai (vor 13 Stunden)







Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
 








Nachricht auf Deutsch Ăźbersetzen  







W dniu 2014-05-28 21:19, trolling tone pisze:


Ale o czym tu w ogóle dyskutować? Według jego alternatywnej fizyki,
zwiększając ISO celem skrócenia czasu naświetlania nie obserwowalibyśmy
spadku dynamiki.


Taaa... późno się zorientowałem dlatego tyle czasu wątek ciągnąłem. Póki
co odpowiadam wyłÄ…cznie wszystkim pozostałym gdy coś naskrobią.

--
Pozdrawiam
Marek


























08:36 (vor 2 Stunden)


Bartolomeo OdpuďżËÄżË, jaki jest sens dyskutowania czy udowadniania czegoďżË czďżËowiekowi, ktďżËry nie wie co to dioda czy kondensator nie wspominajďżËc o tym jak dziaďżËa przetwornik A/D. Nie rzuca siďżË pereďżË przed wieprze chyba, ďżËe chcesz ďżËeby je pod








08:39 (vor 2 Stunden)


J.R. W dniu 2014-05-29 08:36, Bartolomeo pisze: > > Odpuć, jaki jest sens dyskutowania czy udowadniania czegoś człowiekowi, > który nie wie co to dioda czy kondensator nie wspominając o tym jak > działa przetwornik A/D. > Nie rzuca się pereł przed wiepr





Diese Nachricht wurde gelĂśscht.












ich (XX YY Ändern)







09:48 (vor 1 Stunde)
















Nachricht auf Deutsch Ăźbersetzen  










Tzn. sďżË rďżËnice na poziomie 1-2% na niekorzyďżËÄżË ND i to aďżË tak mocnego
>
jak zastosowaďżËem. To nie jest zauwaďżËalne dla oka a wyďżËÄżËcznie dla maszyn
>
o ile w ogďżËle nie byďżË to bďżËÄżËd pomiaru. Dlatego ďżËmiaďżËo moďżËna przyjďżËÄżË, ze
>
nawet mocny ND32 nie jest w stanie pogorszyďżË jakoďżËci.





poziom 1-2 % jest b maly , bez wiekszego znaczenia.
tylko wykazalem tendencje , to nie byl prawidlowy pomiar - ale tendencja jest.
moze to byl przyadek ? nie bede sie upieral , staralem sie wybrac jednorodna plaszczyzne. wynik zakloca kompresja jpg i odszumianie , ktore jest tym mocniejsze im wiekszy szum.
 
jakis czas temu toczyl ze mna smiertelny boj ktos na optycznych , nie pamietam ksywy  hidex  czy cos w tym rodzajau , twierdzil dokladnie na odwrot niz Ty .+uwazal ze przedluzenie czasu naswietlenia MUSI spowodowac wzost widzialnosci szumu.
 
TEZ NIE.
widzialnosc szumu w troche oczywiscie wyidealizowanym przypdku zalezy jedynie od S/N  czyli dla ustalonego dla danej matryc N od S  ( wiem z N to jest lekkie uproszczenie)
 nawet pokazalem przyklad zdjcia , na ktorym widzialnosc szumu mimo dluzszego czasu jest mniejsza.
 
na jednym forum jedni beda toczyc boj na granicy dobrych manier o cos tam , na innym forum dokladnie o cos przeciwnego.
 
tutaj ten przyklad

na dlugim czasie - pamietam 11 sek

http://spherapan.vot.pl/196/196.html

na krotki czasie  - 3 sek

http://spherapan.vot.pl/195/195.html

zdjecie jasniejsze , dluzej naswietane robi wrazenie mniej zaszumionego.

obydwa sa robione na tej samej przyslonie 5,6 lub 8 dokladnie nie pamietam

jak to wiec mozliwe ?

otoz obydwa sa tak samo zaszumione.
nelezy porownywac nie te same miejsca sceny ( np wieze z wieza) , a miejsca o tej samej jasnosci.
 
oczywiscie jakas roznica jest wystpujaca z przypadkowych roznic przy obrobce.

co do zasady nic sie nie zmienia :

slabszy sygnal - szum bardziej widoczny - nie czas naswietlania decyduje.

TZW Darki to nie jest pomiar szumu , a w szczegolnosci jego zaleznosc od czasu.































ich (XX YY Ändern)







10:08 (vor 44 Minuten)







Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
 








Nachricht auf Deutsch Ăźbersetzen  









> spadku dynamiki.



Taaa... późno się zorientowałem dlatego tyle czasu wątek ciągnąłem. Póki

co odpowiadam wyłÄ…cznie wszystkim pozostałym gdy coś naskrobią.



--

Pozdrawiam

Marek



do tej pory sie nie zorientowales.

masz sygnal czyli swiatlo padajace na matryce liczby przykladowe
niech to bedzie o natezeniu 300 lux
niech to swiatlo spowoduje na cmosie przeplyw pradu o natezeniu 0,1 A i napieciu 3 V.
  oprocze tego niech bedzie jalis prad ciemny , czyi szum termiczny  o napieciu 0,1v i natezeniu 0,1 A
  
stosunek sygnalu doi szumui bedzie S/N = 3/0,1=30

mozesz teraz naswietlac czyli zbierac sygnal z matrycy .
zbierzesz ebnergue = moc*czas czyli I*U*t
powiedzmy naswietlamy 1 sekunde

energia sygnalu:
0,1*3*1 = 0,3 J
energia szumu :
0,1*0,1*1=0,01J

ES/EN= 0,3/0,01= 30

TO Samo.


a teraz oslabiamy sygnal padajacy czyli natezenie swiatla , niech to bedzie 200 lux
  
dostaniemy na matrycy odpowiednio
napiecei 2 V , natezenie 0,1 A

szumy te same:
0,1A , 0,1V

S/N= 2/0,1 =20

energia.
aby dostarczyc tyle samo energi z sygnalem nalezy odpowiednio dluzej naswietlic o czynnik 3/2
  
sla sygnalu mamy :
0,1*2*1,5= 0,3 J

dla szumu mamy :
0,1*0,1*1,5=0,015

ES/EN = 0,3/0,015=20

to samo

wymagany czas naswietlenia jest determinowy przez poziom sygnalu ( jego wielkosc)
  
S/N jest takie samo w 1 sekundzuie naswietlania jak i w 1 godzinie naswietlania.
  jest takie samo w jednej milionowej/sekundy

to jest przeciez odstep sygnalu od szumu - niezmienn w czasie.

czy integrujemy 1 godzine cuy 15 sekund ten S/N bedzie taki sam.

( sa pewne uproszczenie - pewne szumy nie zaleza od czasu , ale one nie sa decydujace)
  

a teraz jezeli ktos twierdzi ze moze slabszy sygnal skompensowac dluzszym czasem ( i szumy nie wzrosna) to niech wysle ten pomysl mailem do NASA i im powie, ze niepotrzebnie buduja tak olbrzymie teleskopy o srednicy paru metrow , po to zeby przejac silniejstzy sygnal na matrycy. ( od srednicy teleskopu zalezy jasnosc)
  wystrczy jesli przedluza odpowiednio czas naswietlania.
wynalazca jest  forum - User -- Marek

Panowie ja rozumiem ze pewnych rzeczy mozna nie wiedziec , ale brnac w absurdzie i sie przy tym upierac to jest przerazajace.
  ale rozumiem przeciez to tylko usenet.
nie mozna zbyt wiele oczekiwac.



















































ich (XX YY Ändern)







10:18 (vor 34 Minuten)







Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
 








Nachricht auf Deutsch Ăźbersetzen  







Am Mittwoch, 28. Mai 2014 21:26:15 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-28 21:19, trolling tone pisze:



> Ale o czym tu w ogóle dyskutować? Według jego alternatywnej fizyki,

> zwiększając ISO celem skrócenia czasu naświetlania nie obserwowalibyśmy

> spadku dynamiki.




a w jaki sposob doszedles do takiego wniosku?

jesli sygal masz slabszy musisz podniesc ISO , chcac uzyskac obraz o tej samej jasnosci.
 podnoszac ISO wzmacniasz sygnal  ale jednoszesnie szumy.

praprzyczyna koniecznosci podniesienia ISO jest slaby sygnal.
gdybys przy takim samym sygnale podniosl iso dostalbys przepal.

moezsuz skrocic czas.
ISO to wiekszy stopien wzocnienie , to rowniez inna charakterystyka szumu. dla wyzszch ISO jest nieco wyzszy poziom bezwzgledny N.
 
z jednej strony podnosisz ISO gdyz sygnal slaby ( a wiec niskie S/N) , z drugiej strony N jest wyzsze niz dla nizszej nastawy ISO.
 
czyli powodem oslabienia dynamiki towarzyszacej  wyzszemu iso sa:
a) wyzszc bezwzgledny poziom szumu N ( glownie termiczny - wieksze wzmocniei)
lub
b) niski pozioo sygalu S

( alternatywa - moga byc obydwa jednoczesnie)



panowie jesli juz cos kombuinujecie to przynajmniej z glowa , a tak najlepiej to poczytac cos o tym.
 
tak generalnie oslabienie sygnalu teoretyctznie przynajmniej prowadzi do jakiegos tam oslabienia dynamiki wejscia.
 
I dobrze wiedza o tym posiadaczue kompaktow , ktorzy w piekny sloneczny dzien dostaja zdjecia np z plazy o takiej jakosci , ze je trudno odroznic od tych z FF, natomiast wieczorem w slabym sygnale  swietlnym roznice sa juz nawet kolosalne.
 





























ich (XX YY Ändern)







10:40 (vor 12 Minuten)







Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
 








Nachricht auf Deutsch Ăźbersetzen  







Am Mittwoch, 28. Mai 2014 21:04:27 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-28 15:54, Andrzej Popowski pisze:



> Energia szumu gromadzona w czasie ekspozycji to tylko element S/N.



Zapewne tak jest. Nie jestem ekspertem w określaniu źródeł szumu.



> Musisz też uwzględnić szumy dodawane przez odczyt obrazu i konwersję

> A/C. Dla krótkich czasów ten drugi element może być decydujący i

> dlatego w praktyce nie obserwujesz pogorszenia S/N przy założeniu

> filtra.



Fakt, to też może być przyczyną.



Jednakże w całej tej dyskusji główny problem polega na tym, że kolega XX

YY uważa, ze założenie filtra ND powoduje spadek dynamiki (widocznoć

szumów) ponieważ nie tylko szumy rosną ale i sygnał spada jego zdaniem.

Dla niego sygnał to jasnoć światła padającego na matrycę a nie energia

tego światła (czyli iloć w czasie). Nie dostrzega zależności, że jeśli

przytłumimy przysłoną czy filtrem ND światło 2x to wydłużając czas 2x

wywołujemy dokładnie taki sam sygnał w matrycy. Z tym nie mogłem się

zgodzić.


dostarczysz taka sam energie z sygnalem - 1000 razy o tym pisalem

ale jednoczesnie dostarczysz wieksza energie z szumami niz przy krotkich czasach naswietlenia - wydluzyles szas integracji szumu , a ten ma ten sam pozim co przy czasie krotkim
 
w sumie na dlugich czasach naswietlenia ES/EN musi byc mniejsze  gdyz EN jest wieksze. i jest ono rowne E/S.
 o widzialnosci szumu decyduje E/S albo jak wolisz ES/EN ( E - energia)
one sa sobie rowne (S/N=ES/EN) .na dlugich czasach przy tym samym iso S musi byc slabsze , gdyz inaczej bys nie mial takiego samego naswietlenia.
 
nie da sie prosciej.
mimo niezwyklej cierpliwosci widze ze to jest przypadek beznadziejny.
Nie che byc nie mily .

94 Data: Maj 29 2014 11:31:53
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obr azu?
Autor: JD 

Śmiecisz.

95 Data: Maj 29 2014 03:03:19
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
Autor: XX YY 



Am Mittwoch, 28. Mai 2014 21:26:15 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-28 21:19, trolling tone pisze:



> Ale o czym tu w ogóle dyskutować? Według jego alternatywnej fizyki,

> zwiększając ISO celem skrócenia czasu naświetlania nie obserwowalibyśmy

> spadku dynamiki.




a w jaki sposob doszedles do takiego wniosku?

jesli sygal masz slabszy musisz podniesc ISO , chcac uzyskac obraz o tej samej jasnosci.
 podnoszac ISO wzmacniasz sygnal  ale jednoszesnie szumy.

praprzyczyna koniecznosci podniesienia ISO jest slaby sygnal.
gdybys przy takim samym sygnale podniosl iso dostalbys przepal.

mzsz podniesc iso i  skrocic czas.
ISO to wiekszy stopien wzocnienie , to rowniez inna charakterystyka szumu. dla wyzszch ISO jest nieco wyzszy poziom bezwzgledny N.
 
z jednej strony podnosisz ISO gdyz sygnal slaby ( a wiec niskie S/N) , z drugiej strony N jest wyzsze niz dla nizszej nastawy ISO.
 
czyli powodem oslabienia dynamiki towarzyszacej  wyzszemu iso jet
a) wyzszy bezwzgledny poziom szumu N ( glownie termiczny - wieksze wzmocniei)


panowie jesli juz cos kombuinujecie to przynajmniej z glowa , a tak najlepiej to poczytac cos o tym.
 
tak generalnie oslabienie sygnalu  prowadzi do jakiegos tam oslabienia dynamiki zdjecia ( dynamika wejscia  matrycy nie zalezy od sygnalu)
 
I dobrze wiedza o tym posiadaczue kompaktow , ktorzy w piekny sloneczny dzien dostaja zdjecia np z plazy o takiej jakosci , ze je trudno odroznic od tych z FF, natomiast wieczorem w slabym sygnale  swietlnym roznice sa juz nawet kolosalne.

96 Data: Maj 29 2014 01:40:37
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
Autor: XX YY 

Am Mittwoch, 28. Mai 2014 21:04:27 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-28 15:54, Andrzej Popowski pisze:



> Energia szumu gromadzona w czasie ekspozycji to tylko element S/N.



Zapewne tak jest. Nie jestem ekspertem w określaniu źródeł szumu.



> Musisz też uwzględnić szumy dodawane przez odczyt obrazu i konwersję

> A/C. Dla krótkich czasów ten drugi element może być decydujący i

> dlatego w praktyce nie obserwujesz pogorszenia S/N przy założeniu

> filtra.



Fakt, to też może być przyczyną.



Jednakże w całej tej dyskusji główny problem polega na tym, że kolega XX

YY uważa, ze założenie filtra ND powoduje spadek dynamiki (widoczność

szumów) ponieważ nie tylko szumy rosną ale i sygnał spada jego zdaniem.

Dla niego sygnał to jasność światła padającego na matrycę a nie energia

tego światła (czyli ilość w czasie). Nie dostrzega zależności, że jeśli

przytłumimy przysłoną czy filtrem ND światło 2x to wydłużając czas 2x

wywołujemy dokładnie taki sam sygnał w matrycy. Z tym nie mogłem się

zgodzić.

dostarczysz taka sam energie z sygnalem - 1000 razy o tym pisalem

ale jednoczesnie dostarczysz wieksza energie z szumami niz przy krotkich czasach naswietlenia - wydluzyles szas integracji szumu , a ten ma ten sam pozim co przy czasie krotkim

w sumie na dlugich czasach naswietlenia ES/EN musi byc mniejsze  gdyz EN jest wieksze. i jest ono rowne E/S.
o widzialnosci szumu decyduje E/S albo jak wolisz EN/ES ( E - anergia sygnalu)
one sa sobie rowne .na dluigich czasach przy tym samym iso S musi byc slabsze  gdyz inyczej bes nie mail takiego samego naswietlenia.

nie da sie prosciej.
mimo niezwyklej cierpliwosci widze ze to jest przypadek beznadziejny.
Nie che byc nie mily .

97 Data: Maj 28 2014 02:04:40
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 



Wiesz co? Jeste� trollem. Wyra�nie napisa�em, �e widzialno�� szumu

zale�y od S/N i nie chc� wykazywa� tego, �e jest inaczej bo nie jest to



Tutaj jest odpowiedni pasus:

"> powtarzam : czy chcesz wykazac , ze widzialnosc szumu nie zalezy od
S/N ?


Po raz kolejny to samo pytanie. A ja po raz kolejny nie dam siďż˝ na
g�upka przerobi� i wytrwale odpowiem NIE. "

zrozumialem ze chcesz wykazac ze NIE zalezy.

ale mozna tez zinterpretowac ze nie chcesz wykazac.

jesli nie chcesz wykazac to rozumiem ze przyjmujesz ze widzialnosc szumu zalezy od S/N

w innym poscie S to jasnosc , poziom , amplituda.

ND podobnie jak przyslona obniza S.

Niezrozumienie bierze sie stad ze blednie interpretujesz S - to jest natezenie swiatla w naszym przypadku .  natezenie czyli w czasie  jasnosc niezmienna . jesli  zintegrujesz w czasei dostaniesz Energie .

zakladajac ND obnizasz to S .
Sadziles , ze nie , a to bylo bledne.
integrujesz do jakiesj wartosc energuii wynikajacej z wlasnosci matrycy( czulosci ) czali naswietlasz przez pewien czas.  przez ten sam czas integrujesz szumy , ktor tez Maja Jakis staly poziom.

a wiec integrujac dluzej dostajesz te sama Energie przenoszona z S ale wieksza emergie przenoszona z N . udzial N jest wiekszy widzialnosc szumu wiekszy.

to jest wylacznie konsekwencja poziomu S dla okreslonej matrycy ( czyli jegojasnosci).

a zatem ND obniza S , rosnie S/N , rosnie udzial szumu w obrazie.

98 Data: Maj 28 2014 11:53:16
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Pan Zenek - Wesoły Sanitariusz 

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości

Wiesz co? Jesteś trollem.


Gratulacje! Dokonałeś wiekopomnego odkrycia. Jesteś geniuszem, zapisz się do
Mensy!

Zenek

99 Data: Maj 28 2014 11:56:01
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obr azu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-28 11:53, Pan Zenek - Weso�y Sanitariusz pisze:

Gratulacje! Dokona�e� wiekopomnego odkrycia. Jeste� geniuszem, zapisz si� do
Mensy!

Kurde, byłem dobrej myśli ale cierpliwoć wyczerpała się. Prześlij mi kartę wstępu :-)

--
Pozdrawiam
Marek

100 Data: Maj 28 2014 03:24:19
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszaj� jako�� obrazu?
Autor: XX YY 

Am Mittwoch, 28. Mai 2014 11:56:01 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-28 11:53, Pan Zenek - Weso�y Sanitariusz pisze:



> Gratulacje! Dokona�e� wiekopomnego odkrycia. Jeste� geniuszem, zapisz si� do

> Mensy!



Kurde, byłem dobrej myśli ale cierpliwoć wyczerpała się. Prześlij mi

kartę wstępu :-)



--

Pozdrawiam

Marek

to ja moge mowic o cierpliwosci.
nie qumasz najprostszych rzeczy.

jesli pod S bedzisz rozumial energuie sĂ˝gnbalu  jak azintegrujesz w czasie naswietlania , to w tym samym czasie bedzisz integrowal Energie N.
skoro S ma byc zawsze takie samo , aby zdjeci bylo poprtawnie naswietlone , to dluzej naswietlajac z filtrem bedziesz dluzej integrowal szumy.
  w rozumieniu enertgetycznym jesli tak chcesz w wyrazeniu S/N  S  musi byc zawsze takie samo , natomiast ze wzrostem czasu musi rosnac N  tzn S/N maleje , widzialnosc (udzial szumu ) szumu jest wieksza.

to jest konsekwencja ciemnego obrazu padajacego na matryce. cokolwiek bys nie kombinowal , zawsze wieksza przyslona , lub filtr ND spowoduje Jakis tam wzrost udzialu szumum w obrazie.
kazdy doswiadczony fotograf wie o ile robi zdjecia w trudnych warunkach oswietleniowych i pokazuje je w skali zblizonej do 100 % , iz aby nie przymykac niepotrzebnie przyslony.

Jesli ktos uwaza ze dla slabszego swiatla szumy nie rosna , to jest fantasta - trollem
a filtr ND to slabsze swiatlo w konsekwencji padajace na mytryce.

o czym tu dyskutowac ?
dziwie sie ze jeszcze to robie i podziwiam swoja cierpliwosc.



jasne ze na prostym Forum nie oczekuje sie dokladnej znajomosci tematu , ale to sa zaleznosci podstawowe i proste do zrozumienia.

najzwyczajnie w swiecie tworzysz jakies kolejne tworiwe nie z tej ziemi - bylo ich kilka , o zlem koniecznym stabilizatorow , filztrach UV psujacy ch ostriosc na dlugiej ogniskowej , a teraz filtrach ND.
to sa domorosle przemyslenia nie majace nic wspolnego z rzeczywistoscia.
to jest dopiero trollowanie.

sugeruje robic wiecej  zdjec.

101 Data: Maj 27 2014 22:08:30
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu?
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

1. Zgodzisz się, że bitowoć matrycy określona jest przez poziom
szumów? Czyli gdyby matryca 12 bitowa udostępniła swój 13 bit, to
tylko szum by na nim występował. Czułoć limituje bitowoć. Zgadzasz
się?

No nie, tak to to nie jest. Liczba bitów dotyczy przetwornika A/C,
poziom szumów może być zarówno np. na 1/100 LSB, jak i na 50% zakresu
przetwornika. Inna sprawą jest, czy zastosowanie akurat takiego
przetwornika ma sens.

3. Nastaje noc i robi się ciemniej o np. 13 ev. Wydłużasz czas o 13 ev
czyli naświetlasz przy tej samej przysłonie przez 1s (jeśli dobrze
policzyłem). Zdjęcie więc nie ma prawa wyjć bo sygnał jest poniżej
poziomu szumów matrycy. Tak?

Szumy pochodzą z różnych źródeł. Normalnie można przyjąć, że dla
konkretnej matrycy zależÄ… tylko od czułości (wyrażonej w ISO). Przy
długich czasach szumy mogą być nieco większe, podobnie np. wysoka
temperatura wpływa niekorzystnie, ale typowo to ma mniejsze znaczenie.

BTW da się odbierać użyteczny sygnał poniżej poziomu szumów, jeśli
ten sygnał jest powtarzalny.
--
Krzysztof Hałasa

102 Data: Maj 27 2014 22:58:48
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu ?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 22:08, Krzysztof Halasa pisze:


No nie, tak to to nie jest. Liczba bitów dotyczy przetwornika A/C,

No zgadza się. Ale nie ma sensu dawać przetwornika 14 bitowego, gdzie szum matrycy zaczyna się od bitu 12go. No i producent nie daje.

poziom szumów może być zarówno np. na 1/100 LSB, jak i na 50% zakresu
przetwornika. Inna sprawą jest, czy zastosowanie akurat takiego
przetwornika ma sens.

Mówimy o praktyce a nie teorii. A w praktyce daje się tyle bitów przetwornika A/C aby pokryć nim maksymalną dynamikę matrycy (czyli przy ISO 100). Tak więc poziom szumów oraz maksymalna wartoć sygnału określają przedział dolny i górny kwantyzacji. Tak? Nie robi się tak, że szum będzie poniżej LSB bo to by było czyste marnotrawstwo przecież. Bez sensu byłoby aby na ostatnich bitach był sam szum. Zapewniam Cię, ze w moim aparacie tak nie jest :-)

Szumy pochodzą z różnych źródeł. Normalnie można przyjąć, że dla
konkretnej matrycy zależÄ… tylko od czułości (wyrażonej w ISO).

Jasne, ale źródła wraz ze zwiększaniem czasu naświetlania rosną w liczbę a nie maleją.

Przy
długich czasach szumy mogą być nieco większe, podobnie np. wysoka
temperatura wpływa niekorzystnie, ale typowo to ma mniejsze znaczenie.

Więc właśnie. Dlatego załóżmy mega-optymistyczny wariant, że szumy nie wzrastają. To w/g XX YY nie byłbym w stanie sfotografować sceny jeśli oświetlenie spadnie o 12ev lub więcej dla 12-bitowego przetwornika. XX YY twierdzi, że regulacja czasu ekspozycji nie wpływa na poziom zarejestrowanego sygnału użytecznego. Lub innymi słowy - zakładając filtr ND redujujacy światło o tyle ev jaką dynamikę ma matryca spowodujemy, że zdjęcia nie da się wykonać. Co oczywiście jest bzdurą moim zdaniem. WydłużÄ™ czas i sygnał użyteczny wzrośnie. XX YY uważa, że sygnał nie zależy od czasu naświetlania.

BTW da się odbierać użyteczny sygnał poniżej poziomu szumów, jeśli
ten sygnał jest powtarzalny.

Znów teoretyzujesz. Mówimy o fotografii cyfrowej a nie o cyfrowej transmisji radiowej, gdzie sygnał może być słabszy od szumu nawet o 20dB. Co niby ma się powtarzać? Drzewa na horyzoncie?

--
Pozdrawiam
Marek

103 Data: Maj 29 2014 22:10:52
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu?
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Mówimy o praktyce a nie teorii. A w praktyce daje się tyle bitów
przetwornika A/C aby pokryć nim maksymalną dynamikę matrycy (czyli
przy ISO 100). Tak więc poziom szumów oraz maksymalna wartoć sygnału
określają przedział dolny i górny kwantyzacji. Tak?

Czasem, pewnie tak. Czy zawsze, to bardzo wątpię.

Więc właśnie. Dlatego załóżmy mega-optymistyczny wariant, że szumy nie
wzrastają. To w/g XX YY nie byłbym w stanie sfotografować sceny jeśli
oświetlenie spadnie o 12ev lub więcej dla 12-bitowego przetwornika. XX
YY twierdzi, że regulacja czasu ekspozycji nie wpływa na poziom
zarejestrowanego sygnału użytecznego.

Czas wpływa doć liniowo na zebrany ładunek, sygnał jest proporcjonalny
do ładunku. To chyba jest doć proste.

Znów teoretyzujesz. Mówimy o fotografii cyfrowej a nie o cyfrowej
transmisji radiowej, gdzie sygnał może być słabszy od szumu nawet o
20dB. Co niby ma się powtarzać? Drzewa na horyzoncie?

Nie, kolejne naświetlenia matrycy oczywiście. To nie jest żadna
teoria BTW.
--
Krzysztof Hałasa

104 Data: Maj 30 2014 00:50:55
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu ?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-29 22:10, Krzysztof Halasa pisze:

Mówimy o praktyce a nie teorii. A w praktyce daje się tyle bitów
przetwornika A/C aby pokryć nim maksymalną dynamikę matrycy (czyli
przy ISO 100). Tak więc poziom szumów oraz maksymalna wartoć sygnału
określają przedział dolny i górny kwantyzacji. Tak?

Czasem, pewnie tak. Czy zawsze, to bardzo wątpię.

Z pewnością gdzieś marketing bruździ. Jednakże w lustrzankach byłaby to niezła wtopa gdyby kilka bitów zawsze szum wyłacznie zawierało.

Czas wpływa doć liniowo na zebrany ładunek, sygnał jest proporcjonalny
do ładunku. To chyba jest doć proste.

Wytłumacz to XX YY. Mi się nie udało. W/g niego sygnał to wyłÄ…cznie jasnoć światła...  chociaż raz przez chwilę zmienił zdanie i nazwał sygnałem zgromadzony ładunek. Jednakże stan taki utrzymywał się przez ok 5 następnych zdań aż zatoczył koło i stał się znów jasnością światła. Katastrofa...


--
Pozdrawiam
Marek

105 Data: Maj 29 2014 23:17:05
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Freitag, 30. Mai 2014 00:50:55 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-29 22:10, Krzysztof Halasa pisze:



>> Mówimy o praktyce a nie teorii. A w praktyce daje się tyle bitów

>> przetwornika A/C aby pokryć nim maksymalną dynamikę matrycy (czyli

>> przy ISO 100). Tak więc poziom szumów oraz maksymalna wartość sygnału

>> określają przedział dolny i górny kwantyzacji. Tak?

>

> Czasem, pewnie tak. Czy zawsze, to bardzo wątpię.



Z pewnością gdzieś marketing bruździ. Jednakże w lustrzankach byłaby to

niezła wtopa gdyby kilka bitów zawsze szum wyłacznie zawierało.



> Czas wpływa dość liniowo na zebrany ładunek, sygnał jest proporcjonalny

> do ładunku. To chyba jest dość proste.



Wytłumacz to XX YY. Mi się nie udało. W/g niego sygnał to wyłącznie

jasność światła...  chociaż raz przez chwilę zmienił zdanie i nazwał

sygnałem zgromadzony ładunek. Jednakże stan taki utrzymywał się przez ok

5 następnych zdań aż zatoczył koło i stał się znów jasnością światła.

Katastrofa...





--

Pozdrawiam

Marek



ciagl nie rozumiesz. dopoki nie zrozumiesz , bedziesz topasowyal jakies tam wymyslone na poczekaniu teorie i dochodzil do absurdalnych wnioskow.
 
nie czytalem wszystki postow , ale jakis tam rechot zab zauwazylem , zapewnie wiecej osob nie qma.
 
jesze raz - najpierw przyklad myslowy:

wyobrazmy sobie ze w kinie mamy dwa projektory. Operator moze regulowac moc zarowki , tym samy jasnosc padajacego na ekran filmu.
 
w pierwszym projektorze wyswitla na ekran film na poziomie mocy 1.
odpowiada temu jakis poziom jasnosci obrazu na ekranie 1 . niech to bedzie 1 lumen ( tez moc).
 
nastepnie z drugiego projektora rzutuje na ekran inny film

jesli mac bedzie porownywalne np 1 - obydwa obrazy beda widoczne , beda zachodzic na siebie. obraz 1 bedzie zaklocal obraz 2.
 
zwiekszajac moc projektora 2 obraz bedzie coraz jasniejszy. coraz lepiej zbaczymy na ekranie film 2 , film jeden bedzie coraz mniej widoczny. ten film 1 to szum ( ciagle o stalej mocy).
 powiedzmy ustali moc filmu 2 na poziomie 10.

bedziemy mieli na ekranie film 2 o poziomie sygnalu 10  i film 1 o poziomie sygnalu 1.
 

Stosunek S/n wynosi 10/1 = 10  , w kazdej chwii czasowej.


a teraz integrujmy sygnal w dowolnym przedziale czasowym.
po integracji w czasie otrzymamy energie.

poziom sygnalu i szumu mozna narysowac na krzywj moc=f( czas)

http://spherapan.vot.pl/aa.jpg

jesli zintegrujemy w czasie t sek to dla filmu 2 pole pod prosta 2 bedzie zintegrowana energue ES  w czasie t sek ( dowolnym) , Dla szumu pole pod krzywa N w czasie t da nam energie  EN
 
stosunek wielkosci tych pol ES/EN  jest dla kazdego czasu integracji dokladnie taki sam jak S/N.
 i tak dla np 10 sek  dostaniemy odpowiednio ES = 100 , EN=10

ES/EN =10  - tyle samo

po 50 sek:
ES=500 , EN=50

ES/EN =10  - tyle samo.

niezaleznie od czasu integracji stusunek ES/EN jest ten sam i rowny E/S.

od tego E/S zalezy widzialnosc szumu , jest ono rowne ES/EN , ktore nie zalezy od czasu , a wiec widzialnosc szumu NIE ZALEZY OD CZASU INTEGRACJI.
 

Jesli sygnal i szum beda jakos tam zmiene w czasie , to to niczego nie zmienia.
Wwczas liczy sie wartosc srednie S i N w czasei integracji , ktore sa rowne Calce  z funkcji podzielonej przez zakres integracji.  MOzna zawsze doprowadzic do usrednionej wartosci w czasie integracaji.
 

I teraz pytanie , ktore wyjasnis dlaczego wielu sadzi ze od czazu zaleza szumy.

w wielu aparatach jest funkcja pozwalajaca na dodatkowe odszumianie na bardzo dlugich czasach naswietlen.  mozna sadzic wiec, ze te dlugie czasy naswietlen powoduja wskutek integracji szumu jego nieproporcjonalnie silny wzrost.
 NIE - to jest BLEDEM.

Te dlugie czasy oznaczaja , ze poziom sygnalu jest bardzo niski , dlatego wymaga sie dlugiej integracji aby osiagnac wymagane ES.
 
ten slaby poziom sygnalu na wejsciu oznacza niskie E/N  stad widzialnosc szumu , ktory rzeczywiscie warto dodatkowo oslabic jakims specjalnym zabiegiem rachunkowym
 

a teraz mozesz sam to potwierdzic w rzeczywistzosci:

zrob zdjecie szarej tablicy , na rozostrzonenej nastwie ostrosci wytnij jakis akwalek ( to nie powinna byc cala plaszczyzna ) i pomierz szumy.
 

raz z filtrem ND raz bez.

na zdjeciu z filtrem szum bedzie wiekszy ( mniejsze S/N). ja przy wzroscie czasu  o 3,5 eV pomierzylem wzrost o 20 %
 


zaczynasz powtarzac juz jak mantra jakies niejasne historioe , przeczace i teorii i praktyce.
 
POniewaz filtr ND powoduje spadek S , musi spowodowac jakis tam wzrost szumu.
czy przeszkdza , na ile to widoczne , to zalezy od aparatu , konkretnej sceny.
Nie mozna powiedziec , ze szum nie rosnie. W tych noramlynch zakresach czasow naswioetlenia rzedu ulamkow sekund znajdujemy sie w zakresie , ze szum ma najczesciej i tak niski poziom , tzn jego wzrost nie rzuca sie szczegolnie w oczy.  jelsi jestes w zakresie , ze szum zaczyna juz byc dobrze widoczny , to kazdy przyrost jest czyms niekorzystnym.
 
ten watek zaczyna juz byc nudny , bede wiec powoli sie wylaczal .

106 Data: Maj 29 2014 23:19:52
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Freitag, 30. Mai 2014 00:50:55 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-29 22:10, Krzysztof Halasa pisze:



>> Mówimy o praktyce a nie teorii. A w praktyce daje się tyle bitów

>> przetwornika A/C aby pokryć nim maksymalną dynamikę matrycy (czyli

>> przy ISO 100). Tak więc poziom szumów oraz maksymalna wartość sygnału

>> określają przedział dolny i górny kwantyzacji. Tak?

>

> Czasem, pewnie tak. Czy zawsze, to bardzo wątpię.



Z pewnością gdzieś marketing bruździ. Jednakże w lustrzankach byłaby to

niezła wtopa gdyby kilka bitów zawsze szum wyłacznie zawierało.



> Czas wpływa dość liniowo na zebrany ładunek, sygnał jest proporcjonalny

> do ładunku. To chyba jest dość proste.



Wytłumacz to XX YY. Mi się nie udało. W/g niego sygnał to wyłącznie

jasność światła...  chociaż raz przez chwilę zmienił zdanie i nazwał

sygnałem zgromadzony ładunek. Jednakże stan taki utrzymywał się przez ok

5 następnych zdań aż zatoczył koło i stał się znów jasnością światła.

Katastrofa...





--

Pozdrawiam

Marek


ciagl nie rozumiesz. dopoki nie zrozumiesz , bedziesz topasowyal jakies tam wymyslone na poczekaniu teorie i dochodzil do absurdalnych wnioskow.
  
nie czytalem wszystki postow , ale jakis tam rechot zab zauwazylem , zapewnie wiecej osob nie qma.
  
jesze raz - najpierw przyklad myslowy:

wyobrazmy sobie ze w kinie mamy dwa projektory. Operator moze regulowac moc zarowki , tym samy jasnosc padajacego na ekran filmu.
  
w pierwszym projektorze wyswitla na ekran film na poziomie mocy 1.
odpowiada temu jakis poziom jasnosci obrazu na ekranie 1 . niech to bedzie 1 lumen ( tez moc).
  
nastepnie z drugiego projektora rzutuje na ekran inny film

jesli mac bedzie porownywalne np 1 - obydwa obrazy beda widoczne , beda zachodzic na siebie. obraz 1 bedzie zaklocal obraz 2.
  
zwiekszajac moc projektora 2 obraz bedzie coraz jasniejszy. coraz lepiej zbaczymy na ekranie film 2 , film jeden bedzie coraz mniej widoczny. ten film 1 to szum ( ciagle o stalej mocy).
  powiedzmy ustali moc filmu 2 na poziomie 10.

bedziemy mieli na ekranie film 2 o poziomie sygnalu 10  i film 1 o poziomie sygnalu 1.
  

Stosunek S/n wynosi 10/1 = 10  , w kazdej chwii czasowej.


a teraz integrujmy sygnal w dowolnym przedziale czasowym.
po integracji w czasie otrzymamy energie.

poziom sygnalu i szumu mozna narysowac na krzywj moc=f( czas)

http://spherapan.vot.pl/aa.jpg
 
jesli zintegrujemy w czasie t sek to dla filmu 2 pole pod prosta 2 bedzie zintegrowana energue ES  w czasie t sek ( dowolnym) , Dla szumu pole pod krzywa N w czasie t da nam energie  EN
  
stosunek wielkosci tych pol ES/EN  jest dla kazdego czasu integracji dokladnie taki sam jak S/N.
  i tak dla np 10 sek  dostaniemy odpowiednio ES = 100 , EN=10

ES/EN =10  - tyle samo

po 50 sek:
ES=500 , EN=50

ES/EN =10  - tyle samo.

niezaleznie od czasu integracji stusunek ES/EN jest ten sam i rowny E/S.

od tego E/S zalezy widzialnosc szumu , jest ono rowne ES/EN , ktore nie zalezy od czasu , a wiec widzialnosc szumu NIE ZALEZY OD CZASU INTEGRACJI.
  

Jesli sygnal i szum beda jakos tam zmiene w czasie , to to niczego nie zmienia.
Wwczas liczy sie wartosc srednie S i N w czasei integracji , ktore sa rowne Calce  z funkcji podzielonej przez zakres integracji.  MOzna zawsze doprowadzic do usrednionej wartosci w czasie integracaji.
  

I teraz pytanie , ktore wyjasnis dlaczego wielu sadzi ze od czazu zaleza szumy.

w wielu aparatach jest funkcja pozwalajaca na dodatkowe odszumianie na bardzo dlugich czasach naswietlen.  mozna sadzic wiec, ze te dlugie czasy naswietlen powoduja wskutek integracji szumu jego nieproporcjonalnie silny wzrost.
  NIE - to jest BLEDEM.

Te dlugie czasy oznaczaja , ze poziom sygnalu jest bardzo niski , dlatego wymaga sie dlugiej integracji aby osiagnac wymagane ES.
  
ten slaby poziom sygnalu na wejsciu oznacza niskie E/N  stad widzialnosc szumu , ktory rzeczywiscie warto dodatkowo oslabic jakims specjalnym zabiegiem rachunkowym
  

a teraz mozesz sam to potwierdzic w rzeczywistzosci:

zrob zdjecie szarej tablicy , na rozostrzonenej nastwie ostrosci wytnij jakis akwalek ( to nie powinna byc cala plaszczyzna ) i pomierz szumy.
  

raz z filtrem ND raz bez.

na zdjeciu z filtrem szum bedzie wiekszy ( mniejsze S/N). ja przy wzroscie czasu  o 3,5 eV  wywolanym spadkein sygnalu o 3,5 eV pomierzylem wzrost szumu o 20 %
  


zaczynasz powtarzac juz jak mantra jakies niejasne historioe , przeczace i teorii i praktyce.
  
POniewaz filtr ND powoduje spadek S , musi spowodowac jakis tam wzrost szumu.
czy przeszkdza , na ile to widoczne , to zalezy od aparatu , konkretnej sceny.
Nie mozna powiedziec , ze szum nie rosnie. W tych noramlynch zakresach czasow naswioetlenia rzedu ulamkow sekund znajdujemy sie w zakresie , ze szum ma najczesciej i tak niski poziom , tzn jego wzrost nie rzuca sie szczegolnie w oczy.  jelsi jestes w zakresie , ze szum zaczyna juz byc dobrze widoczny , to kazdy przyrost jest czyms niekorzystnym.
  
ten watek zaczyna juz byc nudny , bede wiec powoli sie wylaczal .

107 Data: Maj 29 2014 23:45:40
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

A taraz juz chyba rzeczywiscie na koniec , nawet konczy mi sie czerwony pisak.
porownajmy sytuycje z roznymi poziomami S , N jako szum termiczny jest stale nie zalezy od czasu.

taki sam wykres mocy ( jasnosci sygnalu , lumen ) w czasie.

http://spherapan.vot.pl/bb.jpg

aby dla obu tych sygnalow dostac ta sama jasnosc na zdjeciu musimy zintegrowac te sama energie , czyli naswietlac w roznym czasie.
niech to bedzie wymagana energia =50

dla sygnalu S1   musimy integrowac 10 sek  zarowno sygnal jak i niechcacy szumy.
otrzymamy
ES1=5*10=50
En= 1*10=10

Es1/EN  = S1/N =5

dla sygnalu S2 musimy integrowac krocej , gdyz sygnal mocniejszy - wystarcza 5 sekund.

ES2=10*5=50 ( z warunku wynika ze musi byc tyle samo)
EN=1*5 =5

ES2/EN=S2/N=50/5 =10


w drugim wypadku mimo ze zintegrowales te sama energie  masz wieksze S/N = ES/EN

To jest ten blad ktory popelniasz - myslisz, ze jesli zintegrujesz zawsze te sama energie sygnalu  to szum jest tez zawsze ten sam - NIE . a w zwiazku z tym widzialnosc szumu rosnie dla slabszych sygnalow.

to nie ma najmniejszego znaczenia czy porownujesz energie sygnalu , szumu , czy ich poziom.
wynik jest ten sam.

gdyby bylo tak jak moiwisz mielibysmy perpetum mobile , to przeczy obu zasadom termodynamicznym.

inaczej: tak byloby jak mowisz , gdyby nie istnial szum , ale wtedy fotografia wygladalaby calkiem inaczej. Szum niestety istnieje , wiec nie mozna mowic , tak jak mowisz.

108 Data: Maj 30 2014 17:19:19
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu?
Autor: Krzysztof Halasa 

Marek  writes:

Z pewnością gdzieś marketing bruździ. Jednakże w lustrzankach byłaby
to niezła wtopa gdyby kilka bitów zawsze szum wyłacznie zawierało.

Aż tak to pewnie nie ma nigdzie, ale jestem w stanie wyobrazić sobie
szum o amplitudzie najmniej znaczącego bitu (bez podbijania czułości).
--
Krzysztof Hałasa

109 Data: Maj 30 2014 20:03:07
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu ?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-30 17:19, Krzysztof Halasa pisze:


Aż tak to pewnie nie ma nigdzie, ale jestem w stanie wyobrazić sobie
szum o amplitudzie najmniej znaczącego bitu (bez podbijania czułości).


A to i owszem. Jeśli na jakimś bicie choćby cień sygnału ostał się, to udostępnia się go. Inaczej byłoby to marnotrawstwo bezsensowne.

--
Pozdrawiam
Marek

110 Data: Grudzien 30 2014 07:16:32
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: 666 

Bzdura.


-- -- -

Czyli krótki mocny błysk pobudza matrycę tak samo jak dłuższy słaby sygnał.

111 Data: Grudzien 13 2014 13:36:24
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: 666 

Pytanie, ile stracimy na dodatkowych odbiciach od dwóch płaszczyzn filtra.
Na wszelki wypadek robiłbym z filtrem i bez filtra ;-)


-- -- -

w afryce musisz fotografowac na przyslonie 22 i 1/8000 sek to jasne ze sztosujac ND wejdziesz w lepszy zakres optyki.

112 Data: Maj 27 2014 14:57:05
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marek"  wrote:

Bardziej istotny jest poziom szumu widoczny na tle nieba.

Zwróć uwagę jaka jest mocna kompresja JPG. Bije szum na głowę.
Ciężko cokolwiek ocenić.

Poprawiłem. Teraz zweryfikuj. Kompresja jest teraz najmniejsza z
możliwych. Fotki mają prawie po 11MB - sprawdź czy z jakiegoś cache
starej wersji nie będziesz oglądał.


    Najpierw uprzedzę, że spadłem w ten moment dyskusji trochę jak
spadochroniarz - bez śledzenia całej gałęzi. :)

    Ale fakt - zajrzałem do pierwszej wersji pierwszego obrazka i nie
odzywałem się, bo kompresja była masakryczna - posteryzacja na niebie
ewidentna: prostokąty, artefakty kompresji, itd.



    1. Sprawdź najpierw, czy portal nie dokompresowuje fotek - graficzne
chyba na ogół tego nie robią (np. Flickr), społecznościowym się to
zdarza (np. NK).

    2. Po co było wrzucać 2 x 11 MB? Nie lepiej było wyciąć kluczowy
fragment i wywiesić w wersji PNG? W Irfanie minuta roboty, a zwykły JPG
i tak zżera pikselowe szczegóły, szczególnie kolorowe, na każdym
poziomie kompresji.





Jak dla mnie to takie eksperymenty mają wątpliwy sens. Zakładając
filtr zawsze obraz się lekko rozmydla. Przy przyzwoitej
jakości filtra jest to jednak pomijalne i nie warto sobie głowy
zawracać.

XX YY twierdzi coś innego - że zawsze jakość leci w dół. Ja twierdzę,
że jeżeli już to są to subtelności wykrywalne algorytmami a nie
ludzkim okiem. Stąd cała dyskusja.


    Obydwaj panowie możecie mieć rację. :)     Każdy filtr zakładany na
obiektyw jest mnożnikiem jakości uzyskiwanej informacji, dla którego
mnożnik m<1. Filtr nie pogorszy jakości tylko takiego obrazu, którego
już na starcie jakość jest zerowa. :)

    Ale też co jest wykrywane ludzkim okiem jest pojęciem bardzo
szerokim (niewidomy nie widzi różnicy. ;)     Standardem stają się
zdjęcia na ekranie i tu, póki co, różnicy nie będzie widać nawet ze
słabszym filtrem. Ale gdy wejdą gigapikselowe monitory? To wrócimy do
możliwości analizy 1:1, piksel w piksel.

    Ta sama sytuacja z odbitkami, choć tu przy dużych powiększeniach
pojawiają się jeszcze ograniczenia analogowości i jakość troszkę spada,
ukrywając zarazem akademickie problemy.





    BTW: Czy w toku całej dyskusji w obydwu wątkach pojawiły się może
jakieś linki do dobrych testów filtrów szarych?



    Co Waszym zdaniem powinien mierzyć dobry test filtra szarego?

        - szczegółowość/rozdzielczość obrazu? (pomiar jak dla obiektywów?)
        - odporność na bliki/flary?



    Chyba mniej ważne:

        - brak dodatkowych zniekształceń geometrii;
        - jednorodność jasności.



    Cyfrowy świat mocno unieważnił bardzo istotne kiedyś czynniki dla filtrów:

        - przenoszenie kontrastu;
        - brak zafarbu.

    Dziś jesteśmy sobie w stanie z tym łatwo poradzić.



pozdrawiam


/-/

Mariusz   [mr.]

113 Data: Maj 27 2014 06:06:48
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 




    Obydwaj panowie moďż˝ecie mieďż˝ racjďż˝. :)     Kaďż˝dy filtr zakďż˝adany na

obiektyw jest mno�nikiem jako�ci uzyskiwanej informacji, dla kt�rego

mno�nik m<1. Filtr nie pogorszy jako�ci tylko takiego obrazu, kt�rego

ju� na starcie jako�� jest zerowa. :)




filtry UV nie powoduja mierzalnego spadku rozdzielczosci. jakis tam spaek musi nastapic , ale jest on tak maly a rozdzielczosc matryc na tyle niska , ze tego nie da sie aktualnie zmierzyc w oparciu o zdjcia z aparatu cyfrowego ( Pomiary MTF).

wzorst szumu spowodowany stosowaniem fitrow ND o wyzszych wspolczynnikach jest mierzalny i czesto zauwazalny naocznie.

tyle w temacie

114 Data: Maj 27 2014 15:14:26
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Mariusz [mr.] 


   Cyfrowy świat mocno unieważnił bardzo istotne kiedyś czynniki dla filtrów:

       - przenoszenie kontrastu;
       - brak zafarbu


    Dodam przy okazji, że wciąż nie rozumiem dlaczego w testach nie
sprowadza się sampli do jednakowego poziomu przy pomocy Autolevelingu.
Tzn. oryginalne wyniki też są dobre, ale czasem zawierają domieszki (np.
różny poziom naświetlania), których nie jesteśmy w stanie "naprostować"
w głowie - już lepiej radzi sobie z tym Autoleveling, sprowadzając
wszystko niejako do jednego mianownika.


    Porównałbym to do muzyki, gdzie nie jesteśmy w stanie przeskoczyć
fizjologicznej bariery, że głośniej = lepiej. Dlatego porównując poziom
nagrań trzeba zrobić ReplayGain, tak jak w porównywaniu sampli przydatny
jest Autoleveling.


[mr.]

115 Data: Maj 27 2014 15:23:46
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 15:14, Mariusz [mr.] pisze:

    Dodam przy okazji, że wciąż nie rozumiem dlaczego w testach nie
sprowadza się sampli do jednakowego poziomu przy pomocy Autolevelingu.

Co masz technicznie na myśli? Ustawiłem te same wartości ev na poziomie chyba -2 lub -3.


--
Pozdrawiam
Marek

116 Data: Maj 27 2014 15:39:39
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marek"  wrote:

    Dodam przy okazji, że wciąż nie rozumiem dlaczego w testach nie sprowadza się sampli do jednakowego poziomu przy pomocy Autolevelingu.

Co masz technicznie na myśli? Ustawiłem te same wartości ev na poziomie chyba -2 lub -3.


    To, że robiąc dwa różne zdjęcia/skany itd. otrzymujemy dwa różne wyniki różniące się większą liczbą elementów, niż tylko te, o które nam chodzi.

    Załóżmy dla uproszczenia, że zdjęcia były robione z AutoWB i obydwa mają ciut inny zafarb, a my nie testowaliśmy jakości pracy AWB.

    Przepuszczenie obydwu wyników przez Autoleveling częściowo zdejmuje nam nadmiar zmiennych, zarazem uwypukla niejako maksimum informacji, które można wycisnąć z danego obrazka - wszystko sprowadza do jednego poziomu i ułatwia ocenę.



    Np. inny test z tego gatunku: czy wyciąganie niedoświetlonego zdjęcia w postprocesie daje tę samą jakość, co odpowiednie podbicie ISO w trakcie jego robienia? Różnice w naświetlaniu miedzy obydwoma wersjami będą nam utrudniać ocenę, tak jak mamy problem z zauważeniem jakości cichszego nagrania względem głośniejszego. Autoleveling obydwu sampli ułatwi porównanie, np. szumów w cieniach.



Mariusz   [mr.]

117 Data: Maj 27 2014 06:52:14
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 



    Np. inny test z tego gatunku: czy wyciďż˝ganie niedoďż˝wietlonego

zdj�cia w postprocesie daje t� sam� jako��, co odpowiednie podbicie ISO



nie.


ogolnie ISO to zwieksznie napiecia zasilania w tranzystorach wzmacniajacych , czyli zwiekszenie wzmocnienia.

ale rzeczywiscie w jakims tam zakresie dla niektorych aparatow jest to wyciganie obrazu tylko,ze  na poziomie przed raw.czyli osiagane na drodze rachunkowej , ale jeszcze przed zapisaniem raw.
wynik ma byc nieco lepszy niz ciagnac za uszy  raw.

tyle mozna sie doczytac w literaturze. ile , w jakim stopniu , w jakim aparacie - nie wnikalem.

118 Data: Maj 27 2014 15:59:53
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 15:39, Mariusz [mr.] pisze:

    To, że robiąc dwa różne zdjęcia/skany itd. otrzymujemy dwa różne
wyniki różniące się większą liczbą elementów, niż tylko te, o które nam
chodzi.

W domowych warunkach trudno inaczej. Choć i tak wydaje mi się, że wyeliminowałem niepotrzebne elementy w miarę skutecznie. Choć z kompresją trochę pojechałem, co też naprawiłem.

    Załóżmy dla uproszczenia, że zdjęcia były robione z AutoWB i obydwa
mają ciut inny zafarb, a my nie testowaliśmy jakości pracy AWB.

Dlatego wyłączyłem AWB również :-)

    Przepuszczenie obydwu wyników przez Autoleveling częściowo zdejmuje
nam nadmiar zmiennych, zarazem uwypukla niejako maksimum informacji,
które można wycisnąć z danego obrazka - wszystko sprowadza do jednego
poziomu i ułatwia ocenę.

Tak właśnie postępowałem. Sądziłem, że nawiązujesz do moich konkretnych testów a nie ogólnie.

    Np. inny test z tego gatunku: czy wyciąganie niedoświetlonego
zdjęcia w postprocesie daje tę samą jakość, co odpowiednie podbicie ISO
w trakcie jego robienia? Różnice w naświetlaniu miedzy obydwoma wersjami
będą nam utrudniać ocenę, tak jak mamy problem z zauważeniem jakości
cichszego nagrania względem głośniejszego. Autoleveling obydwu sampli
ułatwi porównanie, np. szumów w cieniach.

No to rozumiemy się.


--
Pozdrawiam
Marek

119 Data: Maj 27 2014 01:46:33
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Dienstag, 27. Mai 2014 10:13:01 UTC+2 schrieb Marek:

W dniu 2014-05-27 08:44, quent pisze:



> Kompresja jest b. du�a ale i tak IMO zj�cie 499 czyli bez filtra jest

> mniej rozmyte. R�znica jest niewielka ale jednak widoczna.



Rozmycie mo�e by� spowodowane zupe�nie czym� innym. Grzebi�c przy

obiektywie, mimo ca�ej ostro�no�ci i paru pr�b, nie uda�o mi si� nie

zmieni� ustawie� lub nawet lekko przesun�� statyw. Ostro�� musia�em

ustawia� po ka�dej interwencji. Mog�o zdarzy� si� tak, �e za�apa�a do

innego punktu. Bardziej istotny jest poziom szumu widoczny na tle nieba.



Je�li chcesz, to mog� powt�rzy� eksperyment z normalnym do�wietleniem.

S�k w tym, �e teraz mamy paskudn� pogod� wi�c trudno b�dzie uzyska�

odniesienie. Chyba, �e zaczekamy kilka dni. Po drugie, przy normalnym

do�wietleniu sceny szum jest s�abo widoczny.



Zerknij na to:

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7VGJFM1B6b3dMdDg/edit?usp=sharing



Zastosowa�em minimaln� kompresj� JPG (11MB z tego powsta�o). Moim

zdaniem zbyt trudno bada� szum na poprawnym poziomie do�wietlenia mimo

i� sk�adowe R i G s� bardzo niskie i co� tam szumi�.



--

Pozdrawiam

Marek

panowie o czym piszecie?
cze ja kogos obrazam , czy ja komentuje cudze posty ze pisze je duren,+najpierw jeden z drugim zaczepiaja, staraja sie obrazac o potem udaja niewiniatke´.

wsiadasz do tramwaju w grupie 100 osob znjdzie sie zawsze paru zuli.
i tak jest tez w grupach.

pare burakow z dawnych chamskich czasow jeszcze pozostalo , co rozsadnieji sie wycofali , ja zreszta tez .

jesli chamstwo sie powtorzy to by , by na kolejne 2 , 3 latka  - zero smutku.
nie kazdy lubi taplac sie w g.. z zulami.

120 Data: Maj 27 2014 11:08:10
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 10:46, XX YY pisze:


panowie o czym piszecie? cze ja kogos obrazam , czy ja komentuje
cudze posty ze pisze je duren,+najpierw jeden z drugim zaczepiaja,
staraja sie obrazac o potem udaja niewiniatke´.

eeee... a o co chodzi? Dyskutujemy o kwestiach technicznych przecież.



--
Pozdrawiam
Marek

121 Data: Maj 24 2014 10:56:47
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marek"  wrote:

[...]

A więc wykonałem 2 zdjęcia. Jedno z filtrem ND 32 a drugie bez niego.
Oba są "optymalnie" niedoświetlone tak aby szumy były widoczne na tle
nieba możliwie intensywnie. Różnicę ekspozycji skompensowałem
wyłącznie czasem naświetlania 1/40s kontra 1/1250 (czyli 5ev).

Moje pytanie brzmi: czy dostrzegacie wspomniane obniżenie jakości
pomimo użycia bardzo przyciemniającego filtra?


    Uwaga formalna w kwestii metodologii - żeby test miał sens trzeba
wyłączyć wszystkie odszumiacze, tymczasem Sony było (bodajże)
prekursorem odszumiania na etapie przedrawowym, a już największym
uparciuchem w kwestii odszumiania na chama, do poziomu zmasakrowanego
budyniu, w dodatku bez dawania użytkownikowi prawa do jego wyłączenia (w
szczególności w lustrzankach, zwłaszcza seriach a200-a700 [nie pamiętam
jak w a100 i a900, ale może też]).

    Jednak niebo jest idealnym motywem dla nawet najbardziej
masakrycznych odszumiań (najprostszy blur jest świetnym odszumiaczem).

    Osobiście (dawno temu) robiłem testy szumu co 5 minut po wymuszonej
pracy matrycy do chyba ponad 30 minut - na maksymalnej czułości nie
tylko "szumiał dokoła las", ale wręcz na krawędziach, a zwłaszcza górnej
(konwekcja), widać było jak brzegi łukami leciały w przepał od
zaszumienia - stosownie do temperatury.




    Dawno zwracałem na to uwagę przy różnych jakościach sampli na Hi-ISO
z EVIL-i (a i SLT też to dotyczy) - im dłuższe kadrowanie przed
zdjęciem, tym wyższy "laboratoryjny" szum na Hi-ISO, czego mogli być
nieświadomi autorzy sampli, przyzwyczajeni do kadrowania na lustrach.



pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

122 Data: Maj 24 2014 11:56:38
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-24 10:56, Mariusz [mr.] pisze:



    Uwaga formalna w kwestii metodologii - żeby test miał sens trzeba
wyłączyć wszystkie odszumiacze, tymczasem Sony było (bodajże)
prekursorem odszumiania na etapie przedrawowym,

Nie, to chodzi raczej o Nikona. Być może starsze modele Sony też tak miały. A77 czy A99 umożliwiają pełną kontrolę.

    Jednak niebo jest idealnym motywem dla nawet najbardziej
masakrycznych odszumiań (najprostszy blur jest świetnym odszumiaczem).

Tak, racja. Ale w tym przypadku nie ma czegoś takiego.

    Dawno zwracałem na to uwagę przy różnych jakościach sampli na Hi-ISO
z EVIL-i (a i SLT też to dotyczy) - im dłuższe kadrowanie przed
zdjęciem, tym wyższy "laboratoryjny" szum na Hi-ISO, czego mogli być
nieświadomi autorzy sampli, przyzwyczajeni do kadrowania na lustrach.

Nie miałem okazji sprawdzać (bo nie wpadłem na pomysł takiej zabawy) jak sprawy się mają w A77 przy długich czasach. Jednakże spodziewam się wtedy spadku S/N na każdym ISO. Choć przy wysokich ISO dochodzą jeszcze dodatkowe źródła szumu - z matrycy i spoza niej.

--
Pozdrawiam
Marek

123 Data: Maj 24 2014 12:48:54
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marek"  wrote:

[...]

    Dawno zwracałem na to uwagę przy różnych jakościach sampli na Hi-ISO z EVIL-i (a i SLT też to dotyczy) - im dłuższe kadrowanie przed zdjęciem, tym wyższy "laboratoryjny" szum na Hi-ISO, czego mogli być nieświadomi autorzy sampli, przyzwyczajeni do kadrowania na lustrach.

Nie miałem okazji sprawdzać (bo nie wpadłem na pomysł takiej zabawy) jak sprawy się mają w A77 przy długich czasach. Jednakże spodziewam się wtedy spadku S/N na każdym ISO. Choć przy wysokich ISO dochodzą jeszcze dodatkowe źródła szumu - z matrycy i spoza niej.


    Po prostu kiedyś spostrzegłem, że w EVIL-ach, kompaktach, a obecnie także SLT matryca pracuje (= jest zasilana = grzeje się = szumi) także w trakcie kadrowania. Eksperyment myślowy potwierdziło doświadczenie - im dłuższe kadrowanie z użyciem matrycy, tym większe zaszumienie na najwyższych ISO (oczywiście w normalnej codziennej fotografii problem praktycznie nieistniejący).

    Przy okazji jest to najbardziej prawdopodobne wytłumaczenie różnic sampli na najwyższych ISO na różnych portalach testujących.


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

124 Data: Maj 24 2014 13:28:07
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-24 12:48, Mariusz [mr.] pisze:

    Po prostu kiedyś spostrzegłem, że w EVIL-ach, kompaktach, a obecnie
także SLT matryca pracuje (= jest zasilana = grzeje się = szumi) także w
trakcie kadrowania.

Takich właśnie zjawisk spodziewałem się, że będą wspomnianymi "dodatkowymi" składnikami szumu, w szczególności przy długich czasach.


Eksperyment myślowy

hahaha
Takie eksperymenty prowadzą wyłącznie do teorii zamachu :-D Sorki za skojarzenie :-D

potwierdziło doświadczenie - im
dłuższe kadrowanie z użyciem matrycy, tym większe zaszumienie na
najwyższych ISO (oczywiście w normalnej codziennej fotografii problem
praktycznie nieistniejący).

Sprawdzałeś też dla niskich ISO i długich czasów jak się sprawy mają?

    Przy okazji jest to najbardziej prawdopodobne wytłumaczenie różnic
sampli na najwyższych ISO na różnych portalach testujących.


A'propos... jak to jest z matrycami? Czy one grzeją się czy są podgrzewane przez elektronikę otaczającą?

--
Pozdrawiam
Marek

125 Data: Maj 24 2014 21:46:13
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marek"  wrote:

[...]

potwierdziło doświadczenie - im dłuższe kadrowanie z użyciem matrycy,
tym większe zaszumienie na najwyższych ISO (oczywiście w normalnej
codziennej fotografii problem praktycznie nieistniejący).

Sprawdzałeś też dla niskich ISO i długich czasów jak się sprawy mają?


    Nie, gdyż do tego trzebaby mieć odpowiednio czułą aparaturę (soft)
pomiarową. Ja się zadowoliłem "pomiarem na oko", dlatego warunki musiały
być odpowiednio wyżyłowane, żeby były bezdyskusyjnie oczywiste. :)

    Ale, kolejny eksperyment myślowy, a właściwie interpolacja wyników -
nie ma powodów, by zjawisko nie występowało za każdym razem i w każdych
warunkach, tyle że najczęściej na granicy mierzalności.






A'propos... jak to jest z matrycami? Czy one grzeją się czy są
podgrzewane przez elektronikę otaczającą?


    I to, i to.

    Tzn. najpierw trzebaby wejść w różnice konstrukcyjne, zwłaszcza CCD
vs. CMOS, no i czy kadrowanie odbywa się przez zasilanie matrycy. Nb.
chyba przy okazji debiutu linii G1 Panasonika wydobyłem dane firmowe o
pobieranej mocy przez matrycę w trybie podglądu, które podałem tu na
grupie. Ile tego było - kompletnie nie pamiętam (2/3 wata?).



    Inną poszlaką jest pomiar temperatury matrycy w trakcie jej pracy z
powodu groźby przegrzania i to właśnie zgłaszano w sonowych SLT (komora
zablokowana lustrem) - samowyłączanie się po kilku minutach wideo
(podejrzewam, że na ostrym słońcu, może już wstępnie rozgrzanym
aparatem).

    Ja tylko raz miałem taki przykry incydent, gdy miałem focić Tour de
Pologne w takim upale, że aparat odmówił robienia zdjęć seriami, a to
była podstawa całego modus operandi, bo z bliska taki Tour de Pologne,
to tylko bziuuu! i już go nie ma. ;-)
    (na przyszłość polecam wybieranie białych aparatów - byłby powód do
wybrania takiego Pentaksa, gdyby nie głupia zasada, że kolory można
wybierać jedynie dla entry-level:
http://www.us.ricoh-imaging.com/K50studio#/white/white :)




    Elektronika też podgrzewa, ale nie jest na ogół czynnikiem
decydującym - widziałem kiedyś w sieci max długie naświetlanie czarnej
klatki i z zarysami wygrzanego podłużnego prostokąta - prawdopodobnie
jakiegoś układu na tyłach matrycy.

    Za to jak już tak wchodzić w szczegóły, to można dorzucić
termoizolacyjność obudowy: metal vs. plastik, czas używania matrycy oraz
różnica zewnętrznej temperatury miejsca przechowywania i temp. używania
aparatu (mróz/słońce latem).


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

126 Data: Maj 24 2014 22:12:39
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Mariusz [mr.] 



Nb. chyba przy okazji debiutu linii G1 Panasonika wydobyłem dane
firmowe o pobieranej mocy przez matrycę w trybie podglądu, które
podałem tu na grupie. Ile tego było - kompletnie nie pamiętam (2/3
wata?).


    A precyzyjniej, to nie byli aż tacy szczerzy - podali jedynie
zużycie prądu w trybie przeglądania zdjęć oraz w trakcie kadrowania.
Uznałem, że poza jakąś elektroniką sterującą główną różnicę robi matryca
4/3" i to, w przybliżeniu, jest pobór matrycy, który zgodnie z n-tą
zasadą termodynamiki zamienia nam się na ciepło, czyli szum. ;-)


[mr.]

127 Data: Maj 25 2014 12:49:11
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-24 21:46, Mariusz [mr.] pisze:

    Nie, gdyż do tego trzebaby mieć odpowiednio czułą aparaturę (soft)
pomiarową. Ja się zadowoliłem "pomiarem na oko",

I bardzo dobrze, ze na oko. Zdjęcia oglądają ludzie okiem :-) Liczby trochę trudno przełożyć na wyobrażenie czy to dużo czy mało.

    Tzn. najpierw trzebaby wejść w różnice konstrukcyjne, zwłaszcza CCD
vs. CMOS, no i czy kadrowanie odbywa się przez zasilanie matrycy. Nb.
chyba przy okazji debiutu linii G1 Panasonika wydobyłem dane firmowe o
pobieranej mocy przez matrycę w trybie podglądu, które podałem tu na
grupie. Ile tego było - kompletnie nie pamiętam (2/3 wata?).

O, to sporo. Nie spodziewałem się, że aż tyle pociąga za sobą zbieranie danych i to z CMOS. Choć z drugiej strony, jak się zastanowić, zegar taktujący zbieranie danych z matrycy pracuje na dziesiątkach MHz więc samo przełączanie musi pochłaniać energię.

A to oznacza, że długie czasy naświetlania = nieproporcjonalnie większy szum. A już w szczególności gdy temperatury wzrastają tak bardzo jak poniżej napisałeś.

    Inną poszlaką jest pomiar temperatury matrycy w trakcie jej pracy z
powodu groźby przegrzania i to właśnie zgłaszano w sonowych SLT (komora
zablokowana lustrem) - samowyłączanie się po kilku minutach wideo
(podejrzewam, że na ostrym słońcu, może już wstępnie rozgrzanym
aparatem).

    Ja tylko raz miałem taki przykry incydent, gdy miałem focić Tour de
Pologne w takim upale, że aparat odmówił robienia zdjęć seriami, a to
była podstawa całego modus operandi, bo z bliska taki Tour de Pologne,
to tylko bziuuu! i już go nie ma. ;-)

Wow, w jakim modelu tak się działo?

    (na przyszłość polecam wybieranie białych aparatów - byłby powód do
wybrania takiego Pentaksa, gdyby nie głupia zasada, że kolory można
wybierać jedynie dla entry-level:
http://www.us.ricoh-imaging.com/K50studio#/white/white :)


Ha, ciekawe spostrzeżenie. Rozumiem, że wewnętrzna część obiektywu powinna być czarna, ale reszta nie ma uzasadnienia być wyłącznie czarną. Przynajmniej rozsądny powód takiego stanu rzeczy mi do głowy nie przychodzi. Teraz jest tak jak z Fordem kiedyś: każdy kolor było można zamówić, pod warunkiem, że jest to czarny :-D



--
Pozdrawiam
Marek

128 Data: Maj 25 2014 13:15:45
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Maciek 

Użytkownik Marek napisał:

Ha, ciekawe spostrzeżenie. Rozumiem, że wewnętrzna część obiektywu powinna być czarna, ale reszta nie ma uzasadnienia być wyłącznie czarną. Przynajmniej rozsądny powód takiego stanu rzeczy mi do głowy nie przychodzi.

Jest jeszcze inny powód istnienia czarnych aparatów. One się tak mocno nie odbijają w reprodukowanych powierzchniach, jak np. srebrne. Jasny aparat trzeba maskować ciemnym materiałem, czy papierem. Zależy do czego częściej go używasz. Reszta, to już zwyczajna moda i zwyczaje użytkowników.
Maciek

129 Data: Maj 25 2014 13:21:45
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-25 13:15, Maciek pisze:


Jest jeszcze inny powód istnienia czarnych aparatów. One się tak mocno
nie odbijają w reprodukowanych powierzchniach, jak np. srebrne.

A fakt... Masz rację.


--
Pozdrawiam
Marek

130 Data: Maj 25 2014 17:50:52
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Mariusz [mr.] 



    (na przyszłość polecam wybieranie białych aparatów - byłby powód
do wybrania takiego Pentaksa, gdyby nie głupia zasada, że kolory
można wybierać jedynie dla entry-level:
http://www.us.ricoh-imaging.com/K50studio#/white/white :)



"Maciek"  wrote:

Ha, ciekawe spostrzeżenie. Rozumiem, że wewnętrzna część obiektywu
powinna być czarna, ale reszta nie ma uzasadnienia być wyłącznie
czarną. Przynajmniej rozsądny powód takiego stanu rzeczy mi do głowy
nie przychodzi.

Jest jeszcze inny powód istnienia czarnych aparatów. One się tak mocno
nie odbijają w reprodukowanych powierzchniach, jak np. srebrne. Jasny
aparat trzeba maskować ciemnym materiałem, czy papierem. Zależy do
czego częściej go używasz. Reszta, to już zwyczajna moda i zwyczaje użytkowników.


    Dokładnie tak, szczególnie gdy obudowa jest kolorowa - rzucałaby
kolorowy odblask przy makro, repro oraz przy odbiciach w odblaskowych
powierzchniach na wprost (także różne chromowania, etc.)

    Do tego dochodzi tradycja i "profi" wygląd.



    Ale ten sam "profi" wygląd działa tak samo na niekorzyść,
szczególnie w streecie oraz sytuacjach, gdy ma się do czynienia z
jakąkolwiek, szeroko rozumianą "waadzą" - sam to odczuwam, gdy w 10
sekund po wyciągnięciu aparatu słyszę komentarze pt.: "Proszę nie robić
zdjęć!" / "Tu nie wolno robić zdjęć!", a posiadacze białych Pentaksów
relacjonują, że rodzice nie mają obiekcji przed robieniem zdjęć ich
pociechom w piaskownicy, bo biały aparat "to na pewno jakaś zabawka"...
:)



    Dlatego gdybym miał wybór, to najchętniej wybrałbym kolejno:


        1. Matowy jasnoszary, o poziomie jasności twarzy (tzn. ciut
jaśniejszy, dla wyrównania ciemności szkła) - nie łapie się tak ruchu
kątem oka na tle twarzy - nie dostaję komentarzy i zasłaniania się
rękami).
(brak wariantu K-50)


        2. Biały - zabawkowy, niepoważny wygląd + ochrona przed
            przegrzewaniem.
http://www.us.ricoh-imaging.com/K50studio#/white/white


        3. Srebrny - prawie jak jasnoszary, ale wadą odblaski.
(brak wariantu K-50)


        4. Biały z różowym gripem - jak pkt. 2.
http://www.us.ricoh-imaging.com/K50studio#/white/pink


        5. Następne byłyby jakieś inne mocno zgaszone kolory, ot
            chociażby:
http://www.us.ricoh-imaging.com/K50studio#/sand_beige/white
http://www.us.ricoh-imaging.com/K50studio#/olive_green/white
http://www.us.ricoh-imaging.com/K50studio#/mint/white
(i wiele brakujących wariantów K-50 - bardzo mocno obcięty wybór w
stosunku do bodajże K-x'a)

    A dopiero tak gdzieś po 1/10 wariantów wziąłbym czarno-czarny. Dalej
zostaje mało sensowne 9/10.


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

131 Data: Maj 25 2014 17:49:01
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marek"  wrote:

[...]

chyba przy okazji debiutu linii G1 Panasonika wydobyłem dane firmowe
o pobieranej mocy przez matrycę w trybie podglądu, które podałem tu
na grupie. Ile tego było - kompletnie nie pamiętam (2/3 wata?).

O, to sporo. Nie spodziewałem się, że aż tyle pociąga za sobą
zbieranie danych i to z CMOS. Choć z drugiej strony, jak się zastanowić, zegar taktujący zbieranie danych z matrycy pracuje na dziesiątkach MHz więc samo przełączanie musi pochłaniać energię.


    To jest odpowiedź na pytanie o różnicę w szybkim padaniu EVIL-i w
porównaniu z lustrami, które spokojnie działają na jednym aku, a które
przecież dodatkowo pracują mechanicznie (a im większa matryca, tym
szybciej - vide coś zaledwie +/-300 znormalizowanych klatek na Sony a7).

    Swoją drogą ciekawe, czy działa tu zjawisko podobne do procesorów - przejście na niższe skale rozplanowania układów pozwala redukować zużycie energii (ew. energii na cm^2 rdzenia, co ma znaczenie przy chłodzeniu), które przynajmniej kiedyś w domowych pecetach potrafiło przekraczać 100W.





[...]
    Ja tylko raz miałem taki przykry incydent, gdy miałem focić Tour
de Pologne w takim upale, że aparat odmówił robienia zdjęć seriami, a
to była podstawa całego modus operandi, bo z bliska taki Tour de
Pologne, to tylko bziuuu! i już go nie ma. ;-)

Wow, w jakim modelu tak się działo?


    To nie tyle kwestia modelu, co skrajnego upału, czarnej obudowy, no
i słońca, przed którym nie było ucieczki. Ale o kolorach - w następnym
poście. :)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

132 Data: Maj 27 2014 00:06:45
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Freitag, 23. Mai 2014 14:53:32 UTC+2 schrieb Marek:

Witam,



Wątek jest adresowany głównie do kolegi XX YY (choć również zapraszam

pozostałych do dyskusji), który twierdzi - tu cytat:



"w sumie to kazdy ND musi obnizyc jakosc obrazu tzn zwiekszyc

widzialnosc szumu - gdyz maleje S/N , ale w jakim stopniu widoczocznie -

zalezy od wartunkow zdjeciowych i obserwacyjnych."



A więc wykonałem 2 zdjęcia. Jedno z filtrem ND 32 a drugie bez niego.

Oba są "optymalnie" niedoświetlone tak aby szumy były widoczne na tle

nieba możliwie intensywnie. Różnicę ekspozycji skompensowałem wyłącznie

czasem naświetlania 1/40s kontra 1/1250 (czyli 5ev).



Moje pytanie brzmi: czy dostrzegacie wspomniane obniżenie jakości pomimo

użycia bardzo przyciemniającego filtra?



Oto zdjęcia.



Z filtrem:

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7SmczSnplb1NQLVk/edit?usp=sharing



i bez niego:

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7V1hfTjBwZzBDeU0/edit?usp=sharing



Ja szczerze mówiąc nie dostrzegam żadnej.



--

Pozdrawiam

Marek

Sytuacja jest jasna.
tutaj w zdejciu z filtrem dostrzegam minimalnie wiekszy szum .
w praktyce to nie ma znaczenia. byc moze to jest kwestia akurat przyopadku , ale jednak na monitorze mizna to zaobserwowac.

natomiast jesli pomierzysz poziom szumu - to wyniki wyraznie wykaza roznice.. z filtrem jest nieco gorzej.
pytanie na ile .- to tez zalezy od motywu.
akurat w tak jasnym motywie znajdujesz sie w zakresie , gdzie poziom szumow jest w ogole niski , gdyz poziom sygnalu jest wysoki. ale juz przy zdjeciach ze splabszym swiatlem szumy zaczynaja byc problemem.

nie chce mi sie mierzyc pozimu szuma w tych zdjeciach , ale niewielka roznice widze.

natomiast przypominam inne wczesniejsze pytanie - czy filtry UV powoduja spadek jakosci.
otoz nie. nawet czula metoda jak pomiar MTF nie bylem w stanie tygo pomierzyc , a na oko to w ogole nie.
w filtrach UV trzeba zwracc uwage na jakosc opwlok przeciwodblaskowych , w filtrach ND oczywiscie roniwez . Ale stosujac mocny filtr ND wystpi jakies powiekszenie widzialnosci szumu. To jest co do zasady i kierunku znmian.

czy w konkretnym wypadku wynik bedzie akceptowalny czy nie to musi zadecydowac autor.

wnisek praktyczny jest taki : obnizenie poziomu sygnalu - wszystko w jaki sposob ( przyslona , filtr ND) wiaze sie z mozliwoscia pogorszenia szumu.
warto sobie zadac pytanie czy to bedzie odgrywac role czy nie?.
Nie pisze tego zeby odradzac stosowanie filtrow ND , ale pisze dlatego , zeby o tym wiedziec. Sadze ze wiekszosc nie zdaje sobie z tego sprawy.
W kompaktach to bedzie juz problem , chcac obnizyc szum warto stosowac otwarte przyslony , roznice beda juz widoczne , w aps-c lub ff , praktycznie jeszcze nie. z drugiej strony otwierajac calkowicie przyslone obnizamy rozdzielczosc , a wiec pytanie o priorytet w danym motywie.

133 Data: Maj 27 2014 10:42:51
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 09:06, XX YY pisze:

Sytuacja jest jasna. tutaj w zdejciu z filtrem dostrzegam minimalnie
wiekszy szum . w praktyce to nie ma znaczenia. byc moze to jest
kwestia akurat przyopadku , ale jednak na monitorze mizna to
zaobserwowac.

Ok, sam widzisz, że zastanawiasz się czy to przypadek czy nie. Różnice więc są praktycznie nie zauważalne. Gdybyś dostał zdjęcie bez opisu, że jest ono z lub bez filtra ND, to zapewne nie doszedłbyś które jest które bez posługiwania się jakimś laboratoryjnym softem. Zwróć uwagę, że scenę niedoświetliłem po to aby szum (i różnice) były jak najbardziej widoczne. Przy poprawnie doświetlonej scenie dla oka nie będzie żadnej różnicy.

natomiast jesli pomierzysz poziom szumu - to wyniki wyraznie wykaza
roznice.

O własnie... o tym cały czas pisałem. Różnice są tak subtelne, że tylko badania to wykażą.

z filtrem jest nieco gorzej. pytanie na ile .- to tez zalezy
od motywu.

A motyw wybrałem możliwie najgorszy - wyolbrzymiający potencjalną różnicę. W normalnych warunkach ta subtelna różnica będzie dużo mniej widoczna.

akurat w tak jasnym motywie znajdujesz sie w zakresie ,
gdzie poziom szumow jest w ogole niski , gdyz poziom sygnalu jest
wysoki. ale juz przy zdjeciach ze splabszym swiatlem szumy zaczynaja
byc problemem.

No coś Ty. Sprawdź próbnikiem kolorów. Najjaśniejsza składowa B wynosi ok 100. R i G 70-80. Na ciemniejszych fragmentach szum będzie pomiarowo większy ale jego dostrzegalność mniejsza. Masz tam ciemne fragmenty - zauważ, że nic nie da się po nich wnioskować. Wypośrodkowałem z obniżeniem poziomu doświetlenia aby wzrósł szum a jasnością, przy której nasz wzrok dobrze dostrzega zaszumienie.

natomiast przypominam inne wczesniejsze pytanie - czy filtry UV
powoduja spadek jakosci.

UV zostawmy bo eksperymentu nie jestem w stanie zademonstrować gdyż pozbyłem się już filtrów, które drastycznie psuły jakość. Były to jedne z najtańszych na rynku - pewnie z najgorszymi powłokami lub bez. Mogę jedynie opowiadać moje wrażenia z tego jak bardzo wpłynęła na jakość wymiana filtrów z tanich na drogie.

otoz nie. nawet czula metoda jak pomiar MTF
nie bylem w stanie tygo pomierzyc , a na oko to w ogole nie.

Podkreślę raz jeszcze - wyłącznie na oko stwierdziłem, że coś jest nie tak z filtrem. Nie robiłem żadnych badań. Jeśli widziałem obraz nieostrym to nie potrzebowałem metod badawczych aby uznać, że coś jest nie tak.

w
filtrach UV trzeba zwracc uwage na jakosc opwlok przeciwodblaskowych

Przecież pisałeś przed chwilą, jak i we wcześniejszym wątku, że ŻADEN filtr UV (a więc nawet ten z kiepskimi powłokami) nie jest w stanie zepsuć zdjęcia. A pisałem wyraźnie teraz jak i wtedy, ze na tanich filtrach (a więc z kiepskimi powłokami) nie udawało mi się zrobić dobrego jakościowo zdjęcia. Od tego zaczęła się dyskusja, w której przytaczałeś metody naukowe nie potwierdzające moich obserwacji. Sugerowałeś tym samym, że brak ostrości zdjęć był moim złudzeniem.

wnisek praktyczny jest taki : obnizenie poziomu sygnalu - wszystko w
jaki sposob ( przyslona , filtr ND) wiaze sie z mozliwoscia
pogorszenia szumu. warto sobie zadac pytanie czy to bedzie odgrywac
role czy nie?.

Ok, powtórzę eksperyment z mocnym filtrem ND przy dobrej pogodzie i poprawnym doświetleniu sceny. Wtedy różnicę w poziomie szumu będą mogły stwierdzić wyłącznie algorytmy a nie człowiek.

--
Pozdrawiam
Marek

134 Data: Maj 27 2014 03:32:24
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 


> filtrach UV trzeba zwracc uwage na jakosc opwlok przeciwodblaskowych



Przecie� pisa�e� przed chwil�, jak i we wcze�niejszym w�tku, �e �ADEN

filtr UV (a wi�c nawet ten z kiepskimi pow�okami) nie jest w stanie


NIE
pisalem cos innego.
ze filtr UV nawet tanszy nie jest powodem problemow z nastawieniem ostrosci, nie pogorsza rozdzielczosci  obrazu na tyle ze to zobaczysz - tego nie da sie zmierzyc w ogole.

powodem pogorszenia moga byc odblaski jesli stosujesz slabe filtry , ale to przy odpowiedniej konfiguracji swiatla. te odblaski moga zrujnowac obraz.
przyczytaj sobie moja wypowiedz.

ale to jest dawno wyjasnione.

Filtach uv nie powoduja obligatotryjnie mierzalnego spadku ostrosci , ewentualnie moga wystpic problemy zwiazane z odblaskami.
FIltry ND o duzym wspolczynniku obligatoryjnie powoduja wzrost szumu jako wynik obnizenia S  w wyrazeniu  S/N.
oprocz tego problem powlok p.odblaskowych ( odbic) jest taki sam jak w UV - ale on nie musi wystapic.

135 Data: Maj 27 2014 13:42:43
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 12:32, XX YY pisze:

NIE pisalem cos innego.


1)
ze filtr UV nawet tanszy nie jest powodem
problemow z nastawieniem ostrosci, nie pogorsza rozdzielczosci
obrazu na tyle ze to zobaczysz - tego nie da sie zmierzyc w ogole.


2)
powodem pogorszenia moga byc odblaski jesli stosujesz slabe filtry ,
ale to przy odpowiedniej konfiguracji swiatla. te odblaski moga
zrujnowac obraz. przyczytaj sobie moja wypowiedz.

1 przeczy 2. Zadaj sobie pytanie co to są słabe filtry. Czy nie przypadkiem takie jak w punkcie 1? Nie manipuluj słowami "tani" i "tańszy". 400zł to tańszy niż 600zł ale nadal jest drogi. Ja pisałem o TANICH filtrach za chyba 30-40zł (podawałem cenę w dyskusji).

To co teraz napisałeś to rodzaj wycofywania się. Początkowo pisałeś wyłącznie w stylu punktu 1 twierdząc, że maiłem halucynacje obserwując rozmycie bo coś takiego nie występuje w filtrach UV.
Teraz (i w innej dyskusji) zaczynasz zmieniać zdanie i twierdzisz, że faktycznie taki efekt może powstać i tłumaczysz jego naturę (odblaski itp). Jednakże jeszcze ostrożnie twierdzisz, że odblaski nie są domeną najtańszych rozwiązań. Tym samym uważasz, że filtr jaki miałem nie mógł być przyczyną efektu mimo iż był tani.
Manipulujesz też słownictwem. Piszesz iż twierdziłem, że "tańszy" a nie "tani" filtr jest zły, a tak nie twierdziłem. Tak się nie da rozmawiać.

--
Pozdrawiam
Marek

136 Data: Maj 27 2014 11:09:33
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: Marek 

P.S.
Zmniejszyłem kompresję do minimum bo faktycznie przegiąłem i wylazły artefakty. Zweryfikuj teraz poziom szumu.

--
Pozdrawiam
Marek

137 Data: Maj 27 2014 00:14:08
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Freitag, 23. Mai 2014 14:53:32 UTC+2 schrieb Marek:

Witam,


Sytuacja jest jasna.
tutaj w zdejciu z filtrem dostrzegam minimalnie wiekszy szum .
w praktyce to nie ma znaczenia. byc moze to jest kwestia akurat przyopadku , ale jednak na monitorze mizna to zaobserwowac.
 
natomiast jesli pomierzysz poziom szumu - to wyniki wyraznie wykaza roznice.. z filtrem jest nieco gorzej.
 pytanie na ile - to tez zalezy od motywu jak beda one przeszkadzac ( sam szum od motywu jest niezalezny, ale warunki zdjeciowe tak).
akurat w tak jasnym motywie znajdujesz sie w zakresie , gdzie poziom szumow jest w ogole niski , gdyz poziom sygnalu jest wysoki. ale juz przy zdjeciach ze splabszym swiatlem szumy zaczynaja byc problemem.
 
nie chce mi sie mierzyc pozimu szuma w tych zdjeciach , ale niewielka roznice widze.
 
natomiast przypominam inne wczesniejsze pytanie - czy filtry UV powoduja spadek jakosci.
 otoz nie. nawet czula metoda jak pomiar MTF nie bylem w stanie tygo pomierzyc , a na oko to w ogole nie.
 w filtrach UV trzeba zwracc uwage na jakosc opwlok przeciwodblaskowych , w filtrach ND oczywiscie roniwez . Ale stosujac mocny filtr ND wystpi jakies powiekszenie widzialnosci szumu. To jest co do zasady i kierunku znmian.
 
czy w konkretnym wypadku wynik bedzie akceptowalny czy nie to musi zadecydowac autor.
 
wnisek praktyczny jest taki : obnizenie poziomu sygnalu - wszystko w jaki sposob ( przyslona , filtr ND) wiaze sie z mozliwoscia pogorszenia szumu.
 warto sobie zadac pytanie czy to bedzie odgrywac role czy nie?.
Nie pisze tego zeby odradzac stosowanie filtrow ND , ale pisze dlatego , zeby o tym wiedziec. Sadze ze wiekszosc nie zdaje sobie z tego sprawy.
 W kompaktach to bedzie juz problem , chcac obnizyc szum warto stosowac otwarte przyslony , roznice beda juz widoczne , w aps-c lub ff , praktycznie jeszcze nie. z drugiej strony otwierajac calkowicie przyslone obnizamy rozdzielczosc , a wiec pytanie o priorytet w danym motywie.
 
















Wątek jest adresowany głównie do kolegi XX YY (choć również zapraszam

pozostałych do dyskusji), który twierdzi - tu cytat:



"w sumie to kazdy ND musi obnizyc jakosc obrazu tzn zwiekszyc

widzialnosc szumu - gdyz maleje S/N , ale w jakim stopniu widoczocznie -

zalezy od wartunkow zdjeciowych i obserwacyjnych."



A więc wykonałem 2 zdjęcia. Jedno z filtrem ND 32 a drugie bez niego.

Oba są "optymalnie" niedoświetlone tak aby szumy były widoczne na tle

nieba możliwie intensywnie. Różnicę ekspozycji skompensowałem wyłącznie

czasem naświetlania 1/40s kontra 1/1250 (czyli 5ev).



Moje pytanie brzmi: czy dostrzegacie wspomniane obniżenie jakości pomimo

użycia bardzo przyciemniającego filtra?



Oto zdjęcia.



Z filtrem:

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7SmczSnplb1NQLVk/edit?usp=sharing



i bez niego:

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7V1hfTjBwZzBDeU0/edit?usp=sharing



Ja szczerze mówiąc nie dostrzegam żadnej.



--

Pozdrawiam

Marek

138 Data: Maj 27 2014 09:28:00
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu ?
Autor: trolling tone 

W dniu 2014-05-23 14:53, Marek pisze:

Witam,

Wątek jest adresowany głównie do kolegi XX YY (choć również zapraszam
pozostałych do dyskusji), który twierdzi - tu cytat:

"w sumie to kazdy ND musi obnizyc jakosc obrazu tzn zwiekszyc
widzialnosc szumu - gdyz maleje S/N , ale w jakim stopniu widoczocznie -
zalezy od wartunkow zdjeciowych i obserwacyjnych."

A więc wykonałem 2 zdjęcia. Jedno z filtrem ND 32 a drugie bez niego.
Oba są "optymalnie" niedoświetlone tak aby szumy były widoczne na tle
nieba możliwie intensywnie. Różnicę ekspozycji skompensowałem wyłÄ…cznie
czasem naświetlania 1/40s kontra 1/1250 (czyli 5ev).

Moje pytanie brzmi: czy dostrzegacie wspomniane obniżenie jakości pomimo
użycia bardzo przyciemniającego filtra?

Oto zdjęcia.

Z filtrem:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7SmczSnplb1NQLVk/edit?usp=sharing


i bez niego:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7V1hfTjBwZzBDeU0/edit?usp=sharing

To nie tak się robi. Trzeba było opisać zdjęcia odwrotnie i z uśmiechem
czekać na uwagi, że jesteś ślepy, skoro nie widzisz, że to "z filtrem"
jest ewidentnie gorsze.

139 Data: Maj 27 2014 10:56:46
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu ?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 09:28, trolling tone pisze:

To nie tak się robi. Trzeba było opisać zdjęcia odwrotnie i z uśmiechem
czekać na uwagi, że jesteś ślepy, skoro nie widzisz, że to "z filtrem"
jest ewidentnie gorsze.

Ha! Myślałem o tym nawet. Rozdziobany bym został :-) Mam w tym doświadczenie - lepiej bez prowokacji pytać / pokazywać wprost :-)

Może miałeś okazję czytać moją dyskusję z XX YY na temat filtra UV. To doskonały przykład jak absurdalna dyskusja może się stać. Lepiej więc nie prowokować takich sytuacji :-)

Przypomnę, że zupełnie "na marginesie" jakiejś dyskusji zażartowałem iż mój aparat ma detektor ceny filtrów - na tanich nie działa. Chodziło o to, że kupiłem tani filtr UV (i polaryzacyjny też), które to rozmywały obraz, szczególnie na długich ogniskowych. Wskutek tego zmieniłem filtry na droższe (głównie wysokie modele Marumi) i pozbyłem się problemów zapominając o sprawie. Zakłócać mogły flary i inne zjawiska, które taki wizualny efekt dawały gdy filtry te miały kiepskie (wskutek taniości) powłoki - nie wnikałem. Jednakże XX YY przekonywał mnie, że wydawało mi się to wszystko bo żadna metoda naukowa nie dowodzi moich obserwacji. Kilometrami ciągnęła się dyskusja, której wnioskiem miało być to, że powinienem wygrzebać ze śmietnika te tanie filtry i dalej ich używać. Chore...

--
Pozdrawiam
Marek

140 Data: Maj 27 2014 11:06:30
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu ?
Autor: quent 

On 2014-05-27 10:56, Marek wrote:

żadna metoda naukowa nie dowodzi moich obserwacji.

Tym gorzej dla metody ;-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

141 Data: Maj 27 2014 11:10:11
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu ?
Autor: Marek 

W dniu 2014-05-27 11:06, quent pisze:

On 2014-05-27 10:56, Marek wrote:
żadna metoda naukowa nie dowodzi moich obserwacji.

Tym gorzej dla metody ;-)


Nie wkładaj kija w mrowisko :-D

--
Pozdrawiam
Marek

142 Data: Maj 27 2014 12:51:53
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakoć obrazu ?
Autor: trolling tone 

W dniu 2014-05-27 10:56, Marek pisze:

W dniu 2014-05-27 09:28, trolling tone pisze:

To nie tak się robi. Trzeba było opisać zdjęcia odwrotnie i z uśmiechem
czekać na uwagi, że jesteś ślepy, skoro nie widzisz, że to "z filtrem"
jest ewidentnie gorsze.

Ha! Myślałem o tym nawet. Rozdziobany bym został :-) Mam w tym
doświadczenie - lepiej bez prowokacji pytać / pokazywać wprost :-)

Może miałeś okazję czytać moją dyskusję z XX YY na temat filtra UV. To
doskonały przykład jak absurdalna dyskusja może się stać. Lepiej więc
nie prowokować takich sytuacji :-)

Od dłuższego czasu trzymam tego durnia w sitku, nie tyle chodzi o
chamstwo, co o jałowoć dyskusji.

143 Data: Maj 27 2014 04:08:42
Temat: Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?
Autor: XX YY 

Am Dienstag, 27. Mai 2014 12:51:53 UTC+2 schrieb trolling tone:

W dniu 2014-05-27 10:56, Marek pisze:

> W dniu 2014-05-27 09:28, trolling tone pisze:

>

>> To nie tak się robi. Trzeba było opisać zdjęcia odwrotnie i z uśmiechem

>> czekać na uwagi, że jesteś ślepy, skoro nie widzisz, że to "z filtrem"

>> jest ewidentnie gorsze.

>

> Ha! Myślałem o tym nawet. Rozdziobany bym został :-) Mam w tym

> doświadczenie - lepiej bez prowokacji pytać / pokazywać wprost :-)

>

> Może miałeś okazję czytać moją dyskusję z XX YY na temat filtra UV. To

> doskonały przykład jak absurdalna dyskusja może się stać. Lepiej więc

> nie prowokować takich sytuacji :-)


na temat filtrow UV jakoby uniemozliwoaly nastawienie odleglosci na dlugiej ogniskowej a na ktorkiej bylo dobrze  pisales glupoty. to nie jest mozliwe..
nie jest mozliwe zeby filtr UV nie psul jaksci obrazu na krotkiej ogniskowej a psul na dlugiej.
to byly jakies domorosle fantazjowania.

to byly takie zgadywanki , kogos kto ma problemy z poprawnym naswietleniem.
miales jakies zupelnie bezszensowne wyjasnienie , ze filtr paracuje tylko srodkiem wiec musi byc gorzej.
przeciwnie ba dlugiej ogniskowej AF dostaje obraz w wiekszym powiekszeniu , o wyzszym kontracie , winno byc lepiej. jesli nie ostrzyl to powod byl gdzies indziej nie w filtrze.#
Nikt mi za to nie placi, zeby poprawiac , ale jak sie czyta taklie glupoty o filtrze psujacycym prace obiektywu na dlugiej ogniskowej , to sie bebechy wyracaja. trudno sie nie odezwac , bedas swaidkiem wciskania tzw kitu.
filtr uv nie ma woplywu na prace AF , jesli masz wyjatkowo slabe powloki przeciodblaskowe i akurat swiatla pada bezposrednio nan , to moga wystpic problemy wywolane przez te odblaski , ale tego przypadkui nie miales. Na krotkiej ogniskowej bedzie w takim przypadku gorzej , nie na dlugiej.
nic nie poradze ze nie rozumiesz tych zaleznosci.

Re: Czy filtry ND pogarszają jakość obrazu?



Grupy dyskusyjne