Yogi(n) wrote:
Mnie interesuje raczej to, co to za kolizja, która zgina wahacz i
urywa chłodnicę....
Wczoraj, przy mnie:
Jadę prawym pasem. Za mną światła, coś się kula.
Przede mną autobuś, światła, autobus hamuje, ja też.
To coś za mną się irytuje, lewy pas i sandał.
Ale... w tym miejscu akurat ulica ciut skręca w prawo, i się zaczyna
pas zieleni z barierkami.
http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc=Warszawa%2C+%A3opusza%F1ska+21&S
ubmit=Szukaj&cId=&sId=
O tu, kierunek na zachód, jak to zakreskowane.
To coś (zdaje się astra stara, hatch) nie skręca jak pas prowadzi,
tylko idzie prosto, wpada lewymi kołami na śnieg i krawężnik.
Widzę ją kątem oka, widzę że leci, hamuję, wyprzedza mnie, zaczyna się
składać bokiem.
Moje hamowanie - zacząłem akurat w ostatniej chwili, bo jak się składa
- to jej tyłek zaczyna mi się wpychac przed maskę. No ale ja hamuję a
on się śligza, więc - coraz większa odległośc.
Ona (potem się okazało że "ona") łapie przodem pas zieleni (heh, raczej
bieli), ustawia ją całkiem bokiem, łapie przodem barierki, chrum chrum,
i po paru metrach się zatrzymuje.
Musiała zdrowo przycisnąć, ja jechałem raczej wolno, tak 50, a ona żeby
się zatrzymać - przeorała przednimi kołami ze 20-30 metrów tego śniegu
i z 8-10 metrów tej barierki...
Zatrzymałem się, jacys ludzie jeszcze (oni zaczęli coś pokrzykiwać "i
po coś debilko tak szalała", ponoć wcześniej ich wyprzedzała na
wariata) i... policja na bombach.
Zdaje się jechali za nią, kręcili filmik...
--
Pozdro
Massai
9 |
Data: Grudzien 20 2009 22:49:45 |
Temat: Re: Czy to będzie jeździć prosto? |
Autor: Paul |
W dniu 2009-12-20 22:04, Hautameki pisze:
Cześć
Na pewno znajdzie się człowiek gotowy do naprawy tego auta
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10901157
Czy po tak silnym uderzeniu są jakieś szanse, że prezentowane audi
będzie jechać prosto?
nie tylko, że będzie jeździł prosto, ale za niedługo będzie bezwypadkowy.
10 |
Data: Grudzien 20 2009 14:46:49 | Temat: Re: Czy to będzie jeździć prosto? | Autor: hamberg |
nie tylko, że będzie jeździł prosto, ale za niedługo będzie bezwypadkowy.
on juz "nie wymaga wkladu" :)
11 |
Data: Grudzien 21 2009 06:47:36 | Temat: Re: Czy to będzie jeździć prosto? | Autor: pwz |
W dniu 2009-12-20 22:04, Hautameki pisze:
Cześć
Na pewno znajdzie się człowiek gotowy do naprawy tego auta
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10901157
Czy po tak silnym uderzeniu są jakieś szanse, że prezentowane audi
będzie jechać prosto?
Daj znać na priv, dogadamy się.
pwz
....
....
....
....
....
-- >
P.S. Oczywiście to żart.
pwz
12 |
Data: Grudzien 21 2009 08:43:02 | Temat: Re: Czy to będzie jeździć prosto? | Autor: CeSaR |
Na pewno znajdzie się człowiek gotowy do naprawy tego auta
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10901157
Czy na pewno to jestem nie tak do końca pewny bo cena już jest z kosmosu.
Za goowniany statek z urwanym zawieszeniem 8 kpln? 14 lat?
Sorry.....
C
13 |
Data: Grudzien 21 2009 10:46:44 | Temat: Re: Czy to będzie jeździć prosto? | Autor: LEPEK |
Hautameki pisze:
Cześć
Na pewno znajdzie się człowiek gotowy do naprawy tego auta
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10901157
Czy po tak silnym uderzeniu są jakieś szanse, że prezentowane audi
będzie jechać prosto?
Ale po pierwsze - nie takie silne uderzenie jest potrzebne, żeby pogiąć, lub nawet wyrwać wahacz. Wystarczy poślizg i uderzenie kołem w krawężnik przy 40 km/h. Nie róbmy z tego samochodu banana.
Po drugie - to się da naprawić i to zupełnie solidnie i dokładnie. Natomiast oczywiście można drożej i lepiej, a można tanio i "na oko". Jeśli samochód kupi ktoś na handel, to oczywiście w grę wchodzi ta druga opcja.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
14 |
Data: Grudzien 23 2009 13:01:48 | Temat: Re: Czy to będzie jeździć prosto? | Autor: Paweł |
Użytkownik "Hautameki" napisał w wiadomości
Czy po tak silnym uderzeniu są jakieś szanse, że prezentowane audi
będzie jechać prosto?
Ten egzemplarz już nie będzie jeździć.
Przecież to wrak, a koszt naprawy przewyższa wartość podobnego samochodu nieuszkodzonego.
Trudno sobie wyobrazić by ktoś to chciał kupić w innym celu niż części lub przeszczep.
Ale chyba nie za taką cenę. Wrak chyba nie jest wart połowy tego co jest napisane. --
Paweł
| | | | | |