Czy można uznac za znak poziomy jakieś takie puzzle zrobione układaniem czerwonej kostki pośród szarej?
Zaparkowałem dziś nieopatrznie na czymś takim, bez konsekwencji, ale nastepnym razem z miotłą (dla odgarnięcia piachu) i
lupą to parkować raczej bym nie chciał...
Znak udawał miejsce dla inwalidów, ale to naprawdę trzeba się było domyslać, pionowy to było zwykłe samo "P".
Nie staję na miejscach dla inwalidów jakby ktoś chciał wiedzieć (markety itp.).
JaC

" 666"  wrote in message

Czy można uznac za znak poziomy jakieś takie puzzle zrobione układaniem
czerwonej kostki pośród szarej?

Moim zdaniem nie, o ile przy tym czymś nie stoi znak pionowy "miejsce dla
inwalidy".

Jurand.

Zaparkowałem dziś nieopatrznie na czymś takim,

Nie Ty pierwszy ;-). Poczytaj rozporządzenie o znakach, znaki poziome są
barwy białej (lub żółtej).

Agent  666 nadaje:

Znak udawał miejsce dla inwalidów, ale to naprawdę trzeba się było
domyslać, pionowy to było zwykłe samo "P".

Miejsce dla inwalidy czyli taki pamperek na wózku? Samo ułożenie tego z kostki to już jest coś. Ja bym na tym nie stawał z samego szacunku dla sztuki.

Miejsce dla inwalidy czyli taki pamperek na wózku? Samo ułożenie tego z
kostki to już jest coś. Ja bym na tym nie stawał z samego szacunku dla
sztuki.

Oczywiście że tak, ale kolega napisał że nie zauważył. Ty jeżdżąc autem też
podziwiasz mozaiki z polbruku? ;-))))