Witam.
Dziś rano odpaliłem Passacika 18 z 91roku, i zaczął dziwnie stukać gdzieś w
okolicach klawiatury. Zgasiłem i sprawdziłem olej, było minimum, więc dolałem
jakieś pół litry. Znów zapaliłem, ale nic się nie poprawiło. Pochodził sobie
około minuty i po zgaszeniu sprawdziłem jeszcze raz olej, ale na bagnecie ani
śladu. Co mogło paść i na jakie wydatki się szykować??
Pozdrawiam
Przemek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik "Przemek"  napisał w wiadomości

Witam.
Dziś rano odpaliłem Passacika 18 z 91roku, i zaczął dziwnie stukać
gdzieś w  okolicach klawiatury. Zgasiłem i sprawdziłem olej, było
minimum, więc dolałem  jakieś pół litry.

Może zamiast pół litry trzeba było dodać oleju?

R.

Użytkownik "Przemek"  napisał w wiadomości

Witam.
Dziś rano odpaliłem Passacika 18 z 91roku, i zaczął dziwnie stukać
gdzieś w  okolicach klawiatury. Zgasiłem i sprawdziłem olej, było
minimum, więc dolałem  jakieś pół litry. Znów zapaliłem, ale nic się nie
poprawiło. Pochodził sobie  około minuty i po zgaszeniu sprawdziłem
jeszcze raz olej, ale na bagnecie ani  śladu. Co mogło paść i na jakie
wydatki się szykować??  Pozdrawiam

Nie napisałeś najważniejszego. Albo wymagasz, żebyśmy uwierzyli, że olej się
rozpadł molekularnie.


--
Pozdrawiam
Maks