Grupy dyskusyjne   »   F1

F1



1 Data: Listopad 02 2008 19:51:47
Temat: F1
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

Dziękujemy Ci BMW...
Żegnaj 3 miejsce ...

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha



2 Data: Listopad 02 2008 19:57:35
Temat: Re: F1
Autor: AL 

Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:

Dziękujemy Ci BMW...
Żegnaj 3 miejsce ...

no mysl wloska okazala sie lepsza od mysli niemieckiej... nie pierwszy juz raz.

BMW szykuje jakis nowy bolid na przyszly sezon - zobaczymy czy bedzie w stanie konkurowac z McLarenem czy Ferrari, ba - czy Renowki nie beda znowu objezdzac BMW na torze ;)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

3 Data: Listopad 02 2008 20:02:08
Temat: Re: F1
Autor: Marcin Narzynski 

Massa - najsmutniejszy zwycięzca, jakiego kiedykolwiek widziałem na podium.

A Kubica - szkoda słów. Wygląda, że zamówił sobie opony na suche (na początku), a po przejechaniu okrążenia rozbiegowego się wystraszył i kazał zmienić na przejściowe. Potem się okazało, że chyba niepotrzebnie. Jeszcze później stracił około 25-30 sek jadąc za Sutilem - i tu już nie ma usprawiedliwienia. Po prostu nie potrafił go wyprzedzić. Być może to wina samochodu, ale chyba nie do końca, skoro później jechał w tempie najlepszych. Gdyby nie stracił tych 30 sekund - to była realna szansa na ten jeden brakujący punkcik.

MN

4 Data: Listopad 02 2008 20:20:38
Temat: Re: F1
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

Marcin Narzynski pisze:

Massa - najsmutniejszy zwycięzca, jakiego kiedykolwiek widziałem na podium.
Zrobił wszystko co mógł... Radość ze zwycięstwa w wyścigu i żal straconego tytułu...

A Kubica - szkoda słów. Wygląda, że zamówił sobie opony na suche (na początku), a po przejechaniu okrążenia rozbiegowego się wystraszył i kazał zmienić na przejściowe. Potem się okazało, że chyba niepotrzebnie. Jeszcze później stracił około 25-30 sek jadąc za Sutilem - i tu już nie ma usprawiedliwienia. Po prostu nie potrafił go wyprzedzić. Być może to wina samochodu, ale chyba nie do końca, skoro później jechał w tempie najlepszych. Gdyby nie stracił tych 30 sekund - to była realna szansa na ten jeden brakujący punkcik.
Nie zwróciłem uwagi jakie opony miał na rozbiegu...
Czy w boksie podczas startu zmieniali mu opony, czy tylko walczyli z fatalnym prowadzeniem się samochodu?
Dobór opon to nie tylko decyzja kierowcy, ale i inżynierów zespołu - w tym wypadku zawiedli.
Nie potrafił, czy nie był w stanie - gorszy silnik czy słabsza przyczepność i sterowność samochodu w zakrętach ?
W ostatnich wyścigach technicy dali ciała - jakoś nie mogli zapewnić poprawnego ustawienia samochodu - gdybym wyznawał spiskową teorię to miałabym aż za dużo argumentów na jej poparcie.
--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

5 Data: Listopad 02 2008 21:54:52
Temat: Re: F1
Autor: J.F. 

On Sun, 02 Nov 2008 19:57:35 +0100,  AL wrote:

BMW szykuje jakis nowy bolid na przyszly sezon - zobaczymy czy bedzie w
stanie konkurowac z McLarenem czy Ferrari, ba - czy Renowki nie beda
znowu objezdzac BMW na torze ;)

Nie tylko renowki - jeszcze Red Bull i Torro Rosso..

J.

6 Data: Listopad 05 2008 18:18:34
Temat: Re: F1
Autor: Bartek Sawicki 

J.F.  napisał(a):


Nie tylko renowki - jeszcze Red Bull i Torro Rosso..

Chyba Toro Rosso.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

7 Data: Listopad 02 2008 20:42:20
Temat: Re: F1
Autor: InSouth 

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]"  napisał w wiadomości

Dziękujemy Ci BMW...
Żegnaj 3 miejsce ...

Czekałem, żeby Robertowi zabrakło 1 pkt. w kl. generalnej i zabrakło! Pan doktor mam nadzieję już nie zgrywa takiego kozaka teraz? Bo cóż to 1 pkt., gdyby Heidfeld przepuścił Kubicę... Kubica w BMW nigdy nie będzie nr 1, nie ma się co łudzić... mistrzem świata też w BMW nie będzie.

IS

8 Data: Listopad 02 2008 21:48:12
Temat: Re: F1
Autor: J.F. 

On Sun, 2 Nov 2008 20:42:20 +0100,  InSouth wrote:

Czekałem, żeby Robertowi zabrakło 1 pkt. w kl. generalnej i zabrakło! Pan
doktor mam nadzieję już nie zgrywa takiego kozaka teraz? Bo cóż to 1 pkt.,
gdyby Heidfeld przepuścił Kubicę... Kubica w BMW nigdy nie będzie nr 1, nie
ma się co łudzić... mistrzem świata też w BMW nie będzie.

Znowu nie przesadzajmy - Kubica ma 4 miejsce, bo BMW zawalilo cos
maksymalnie teraz, i troche tydzien temu.

A swoja droga ciekawe ze Heidfeld jakby takich klopotow nie mial.
No chyba ze jak on sie nie kwalifikowal to myslelismy "no tak, d* jak
zwykle" i nie pomyslelismy ze cos z autem nie tak  :-)


J.

9 Data: Listopad 02 2008 21:44:50
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]"  napisał w wiadomości

Dziękujemy Ci BMW...
Żegnaj 3 miejsce ...

A co ma do tego BMW?
Jak dla mnie to sam dal dupy z tymi oponami i to nie jeden raz.
Wiec pretensje to moze miec tylko do siebie.




P.S. Gdyby nie to BMW to Kubicy bysmy pewnie w ogole nie ogladali w F1, a nawet gdyby to pewnie w gorszym aucie i ani razu na podium.





Karolek

10 Data: Listopad 02 2008 23:16:58
Temat: Re: F1
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]"  napisał w wiadomości
Dziękujemy Ci BMW...
Żegnaj 3 miejsce ...

A co ma do tego BMW?

Rusz głową to na to wpadniesz.

11 Data: Listopad 02 2008 23:30:58
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


A co ma do tego BMW?

Rusz głową to na to wpadniesz.

Wystarczylo ogladac... ale najlepiej pieprzyc farmazony, ze jak Kubica wygra to swietny kierowca i zawdziecza to umiejetnosciom, a jak przegra to na pewno auto spierdolone.
Prawda taka, ze za pierwszym razem nie wiem po co dokladnie zjechal, prawdopodobnie zmienic opony, a jak tak to dal dupy z tymi oponami, a kolejny raz dal dupy jak pod koniec zmienil opony... juz po prostu mial jechac do konca i liczyc na szczescie... i jakos osobiscie to ja tam awarii czy slabosci samochodu nie widzialem, tymbardziej ze jak juz zdublowany jechal za hamiltonem to jakos spokojnie dotrzymywal mu tempa.
Wiec sam jeden z drugim rusz glowa i nie kieruj sie wylacznie slepym patriotyzmem.




Karolek

12 Data: Listopad 02 2008 23:44:36
Temat: Re: F1
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

A co ma do tego BMW?

Rusz głową to na to wpadniesz.

Wystarczylo ogladac... ale najlepiej pieprzyc farmazony, ze jak Kubica wygra to swietny kierowca i zawdziecza to umiejetnosciom, a jak przegra to na pewno auto spierdolone.

Miałeś NAJPIERW ruszyć głową, a potem pisać, a nie uparcie odwrotnie.
Nikt raczej nie miał na myśli tego wyścigu.

13 Data: Listopad 03 2008 00:05:34
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Miałeś NAJPIERW ruszyć głową, a potem pisać, a nie uparcie odwrotnie.
Nikt raczej nie miał na myśli tego wyścigu.

Ale to ten wyscig zadecydowal kolego.
A to ze w ogole mial szanse walczyc o 3 miejsce z raikkonenem to glownie przez to ze raikkonen mial problemy z samochodem w poprzednich wyscigach.
Nie BMW bylo winne dzisiejszej porazki, podobnie jak nie bylo winne slabego wyniku w Singapurze...


P.S. Kubica nie jest najlepszym kierowca dlatego, ze urodzil sie w Polsce... a to czy faktycznie bedzie mozna go uznac za najlepszego to sie dopiero okaze.
IMHO to jezdzi on poprawnie, moze troche bez fantazji, ale dzisiaj sie nie popisal niestety.




Karolek

14 Data: Listopad 03 2008 00:13:17
Temat: Re: F1
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Miałeś NAJPIERW ruszyć głową, a potem pisać, a nie uparcie odwrotnie.
Nikt raczej nie miał na myśli tego wyścigu.

Ale to ten wyscig zadecydowal kolego.

Okazało się że równie mocno poprzedni.

15 Data: Listopad 02 2008 23:18:39
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 3 Nov 2008 00:05:34 +0100, Karolek
wrote:

Ale to ten wyscig zadecydowal kolego.

 Równie dobrze można powiedzieć, że zadecydował poprzedni wyścig,
 kiedy Heidfeld nie przepuścił Kubicy.

Nie BMW bylo winne dzisiejszej porazki, podobnie jak nie bylo winne slabego
wyniku w Singapurze...

 Jeśli bolid był dobry, to dlaczego Heidfeld stracił dwie
 pozycje? Dlaczego Heidfeld ledwie wydłubał P8 po kwalifikacjach?
 Dlaczego od paru wyścigów w ogóle BMW ma problem z wyjściem z
 Q2?
 
 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

16 Data: Listopad 03 2008 00:27:52
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Mon, 3 Nov 2008 00:05:34 +0100, Karolek wrote:

Ale to ten wyscig zadecydowal kolego.

Równie dobrze można powiedzieć, że zadecydował poprzedni wyścig,
kiedy Heidfeld nie przepuścił Kubicy.


Wyscig nie polega na przepuszczaniu.
Osobiscie nie lubie takich kalkulacji.

Nie BMW bylo winne dzisiejszej porazki, podobnie jak nie bylo winne slabego
wyniku w Singapurze...

Jeśli bolid był dobry, to dlaczego Heidfeld stracił dwie
pozycje?

Bo jest slaby?

Dlaczego Heidfeld ledwie wydłubał P8 po kwalifikacjach?

On caly czas ledwie cos dlubie.

Dlaczego od paru wyścigów w ogóle BMW ma problem z wyjściem z
Q2?

Bo moze za duzo kombinuja, albo sobie na prawde odpuscili... co nie zmienia faktu, ze nie to dzisiaj stanelo na drodze do 3 miejsca.



Karolek

17 Data: Listopad 02 2008 23:50:33
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 3 Nov 2008 00:27:52 +0100, Karolek
wrote:

Wyscig nie polega na przepuszczaniu.
Osobiscie nie lubie takich kalkulacji.

 Czy tego chcesz, czy nie, F1 jest sportem zespołowym. dr T. też
 nie jest w stanie tego zrozumieć.

Jeśli bolid był dobry, to dlaczego Heidfeld stracił dwie
pozycje?

Bo jest slaby?

 Wcale nie jest taki słaby. Też parę punktów uzbierał i też parę
 dzbanków w tym roku zgarnął.

Dlaczego Heidfeld ledwie wydłubał P8 po kwalifikacjach?

On caly czas ledwie cos dlubie.

 No ledwie nadłubał szóste miejsce na koniec sezonu. Przed nim
 tylko HAM, MAS, RAI, KUB i ALO. Za nim np. KOV, który mimo
 topowego auta nie był w stanie mu zagrozić.

Bo moze za duzo kombinuja, albo sobie na prawde odpuscili... co nie zmienia
faktu, ze nie to dzisiaj stanelo na drodze do 3 miejsca.

 No jak nie, jak tak? Startując z P13 nie powiększasz swoich
 szans na punkty.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

18 Data: Listopad 03 2008 09:17:52
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

No jak nie, jak tak? Startując z P13 nie powiększasz swoich
szans na punkty.

Szans nie powiekszasz, ale Kubica nie musial ich powiekszac tylko wykorzystac, bo mial conajmniej dwie okazje, ktore jakby wykorzystal to przyjechalby na pkt. miejscu... niestety dwie bledne decyzje, obie dotyczace opon i dojechal na miejscu na jakim dojechal :/




Karolek

19 Data: Listopad 03 2008 12:08:22
Temat: Re: F1
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Mon, 3 Nov 2008 09:17:52 +0100, Karolek napisał(a):

przyjechalby na pkt. miejscu... niestety dwie bledne decyzje, obie dotyczace
opon i dojechal na miejscu na jakim dojechal :/

Tyle tylko, że nie on podejmuje decyzje o oponach - on tylko w tym
uczestniczy. A to ludzie w boksach mają dostęp do danych o pogodzie,
temperaturze toru itd i to oni faktycznie mają główny wpływ na decyzję.
Poza tym Robert mówił, że mechanicy mieli jakieś problemy z pierwszą zmianą
i zapomnieli zmienić ustawienia skrzydła - więc nie miał szans pojeździć.

Zaś wyprzedzenie Sutila było możliwe wyłącznie dzięki temu, że Sutil musiał
przepuścić Hamiltona, do którego przykleił się Robert

T.

20 Data: Listopad 03 2008 16:45:59
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 3 Nov 2008 12:08:22 +0100, w
 Tomasz Nowicki  napisał(-a):

Zaś wyprzedzenie Sutila było możliwe wyłącznie dzięki temu, że Sutil musiał
przepuścić Hamiltona, do którego przykleił się Robert

To był akurat Fisichella.

21 Data: Listopad 03 2008 21:34:37
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Tomasz Nowicki"  napisał w wiadomości

Dnia Mon, 3 Nov 2008 09:17:52 +0100, Karolek napisał(a):

przyjechalby na pkt. miejscu... niestety dwie bledne decyzje, obie dotyczace
opon i dojechal na miejscu na jakim dojechal :/

Tyle tylko, że nie on podejmuje decyzje o oponach - on tylko w tym
uczestniczy. A to ludzie w boksach mają dostęp do danych o pogodzie,
temperaturze toru itd i to oni faktycznie mają główny wpływ na decyzję.

Tylko mam dziwne wrazenie, ze to nie on wymyslil aby startowac na oponach na sucha nawierzchnie, za to on po pierwszym okrazenie doszedl do wniosku ze musi zmienic na opony na mokra nawierzchnie.
A taktyka wystratowania na oponach na sucha nawierzchnie byla trafiona jak sie pozniej okazalo...

Poza tym Robert mówił, że mechanicy mieli jakieś problemy z pierwszą zmianą
i zapomnieli zmienić ustawienia skrzydła - więc nie miał szans pojeździć.

Nic nie slyszalem o tym, jednak i tak by to nic nie zmienilo.
Ewidentnie zbedne wizyty w pit lane byly przyczyna takiego, a nie innego wyniku.




Karolek

22 Data: Listopad 04 2008 15:27:58
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 3 Nov 2008 21:34:37 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

A taktyka wystratowania na oponach na sucha nawierzchnie byla trafiona jak
sie pozniej okazalo...

Proszę, nie ośmieszaj się...

Na suchych traciłby po 15-30s na okrążeniu, nawet gdyby udało mu się utrzymać
na torze.
Po 2-3 kółkach już byłby czas jednego pitstopu w plecy.

23 Data: Listopad 04 2008 23:12:08
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik  napisał w wiadomości Mon, 3 Nov 2008 21:34:37 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

A taktyka wystratowania na oponach na sucha nawierzchnie byla trafiona jak
sie pozniej okazalo...

Proszę, nie ośmieszaj się...


Taa wszyscy sie osmieszyli i jednak zalozyli gumy na sucha nawierzchnie :P
A genialny Kubica majac te gumy od samego staru, zjechal zmienic je na te na mokra nawierzchnie... i kto tu sie osmiesza?

Na suchych traciłby po 15-30s na okrążeniu, nawet gdyby udało mu się utrzymać
na torze.
Po 2-3 kółkach już byłby czas jednego pitstopu w plecy.

Smiem watpic.
Nawet komentatorzy mysleli ze w BMW wpadli na super genialny pomysl i zjechali zalozyc gumy na sucha nawierzchnie, jak sie pozniej okazalo zalozyli te na mokra :/



Karolek

24 Data: Listopad 05 2008 07:52:58
Temat: Re: F1
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Proszę, nie ośmieszaj się...


Taa wszyscy sie osmieszyli i jednak zalozyli gumy na sucha
nawierzchnie :P A genialny Kubica majac te gumy od samego staru,
zjechal zmienic je na te na mokra nawierzchnie... i kto tu sie
osmiesza?

zwróc uwage ze miana opon na te na sucha nawierzchnie nastapiła dopiero po
kilku okrazeniach a nie od razu. Czyli jednak tor miał czas troche
przesnac. No chyba ze uwazasz ze wszyscy byli dupy i zamiast zmeinaic od
razu czekali te kilka okrazen nie wiadomo na co.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji
Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach"

25 Data: Listopad 05 2008 09:34:07
Temat: Re: F1
Autor: Marcin Narzynski 


Na suchych traciłby po 15-30s na okrążeniu, nawet gdyby udało mu się
utrzymać
na torze.
Po 2-3 kółkach już byłby czas jednego pitstopu w plecy.

Smiem watpic.
Nawet komentatorzy mysleli ze w BMW wpadli na super genialny pomysl i zjechali zalozyc gumy na sucha nawierzchnie, jak sie pozniej okazalo zalozyli te na mokra :/

Karolek, daj spokój. Kubica przejechał kółko testowe i zdecydował, że na suchych nie da rady. Zresztą około 10 okrążeń później - gdy pierwsi zmieniali na suche - widać było, że pływają po torze, czyli też zmienili jeszcze trochę za wcześnie. Kubica po prostu by wypadł z toru lub - w najlepszym przypadku - straciłby co najmniej minutę. Zaryzykował przed startem, na okrążeniu rozgrzewkowym stwierdził, że to był zły pomysł i zjechał do boksu - może to uratowało go przed stłuczką na drugim zakręcie.

MN

26 Data: Listopad 05 2008 16:03:37
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Tue, 4 Nov 2008 23:12:08 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

Użytkownik  napisał w wiadomości

Mon, 3 Nov 2008 21:34:37 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

> A taktyka wystratowania na oponach na sucha nawierzchnie byla trafiona jak
> sie pozniej okazalo...
>
>Proszę, nie ośmieszaj się...

Taa wszyscy sie osmieszyli i jednak zalozyli gumy na sucha nawierzchnie :P

Założyli po 10-11 okrążeniach.

A genialny Kubica majac te gumy od samego staru, zjechal zmienic je na te na
mokra nawierzchnie...

Bo na okrążeniach 1-9 nic by na nich nie osiągnął.

i kto tu sie osmiesza?

To chyba widać :).

>Na suchych traciłby po 15-30s na okrążeniu, nawet gdyby udało mu się
>utrzymać
>na torze.
>Po 2-3 kółkach już byłby czas jednego pitstopu w plecy.

Smiem watpic.

Możesz sobie wątpić. Za to możesz przyglądnąć się wyczynom kierowców Toyoty na
ostatnim kółku, gdy tor był zdecydowania bardziej suchy niż na początku.

Nawet komentatorzy mysleli ze w BMW wpadli na super genialny pomysl i
zjechali zalozyc gumy na sucha nawierzchnie, jak sie pozniej okazalo
zalozyli te na mokra :/

Nasi komentatorzy to kiepski punkt odniesienia.

27 Data: Listopad 05 2008 21:33:25
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik  napisał w wiadomości Tue, 4 Nov 2008 23:12:08 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):


Taa wszyscy sie osmieszyli i jednak zalozyli gumy na sucha nawierzchnie :P

Założyli po 10-11 okrążeniach.

No i tu bylby plus dla Kubicy jakby nie zmienil tych opon.

A genialny Kubica majac te gumy od samego staru, zjechal zmienic je na te na
mokra nawierzchnie...

Bo na okrążeniach 1-9 nic by na nich nie osiągnął.

LOL, ogladnij jeszcze raz ten wyscig.

i kto tu sie osmiesza?

To chyba widać :).

Nie udawaj idioty.

>Na suchych traciłby po 15-30s na okrążeniu, nawet gdyby udało mu się
>utrzymać
>na torze.
>Po 2-3 kółkach już byłby czas jednego pitstopu w plecy.

Smiem watpic.

Możesz sobie wątpić. Za to możesz przyglądnąć się wyczynom kierowców Toyoty na
ostatnim kółku, gdy tor był zdecydowania bardziej suchy niż na początku.

Po co? nie o toyocie dyskusja.

Nawet komentatorzy mysleli ze w BMW wpadli na super genialny pomysl i
zjechali zalozyc gumy na sucha nawierzchnie, jak sie pozniej okazalo
zalozyli te na mokra :/

Nasi komentatorzy to kiepski punkt odniesienia.

Moze i kiepski, ale tutaj mieli racje.



Karolek

28 Data: Listopad 06 2008 15:38:36
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Wed, 5 Nov 2008 21:33:25 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

> Taa wszyscy sie osmieszyli i jednak zalozyli gumy na sucha nawierzchnie :P
>
>Założyli po 10-11 okrążeniach.

No i tu bylby plus dla Kubicy jakby nie zmienil tych opon.

Ty chyba oglądasz F1 od momentu startów Kubicy, albo i później, bo inaczej
takich kompletnych bzdur nie pisałbyś.

> A genialny Kubica majac te gumy od samego staru, zjechal zmienic je na te
> na
> mokra nawierzchnie...
>
>Bo na okrążeniach 1-9 nic by na nich nie osiągnął.

LOL, ogladnij jeszcze raz ten wyscig.

Nie muszę. Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o F1, doskonale wie jak
spisywałyby się slicki na pierwszych okrążeniach. Ty się do tych osób nie
zaliczasz, po prostu nie masz pojęcia o czym piszesz i pogódź się z tym :).

> >Na suchych traciłby po 15-30s na okrążeniu, nawet gdyby udało mu się
> >utrzymać
> >na torze.
> >Po 2-3 kółkach już byłby czas jednego pitstopu w plecy.
>
> Smiem watpic.
>
>Możesz sobie wątpić. Za to możesz przyglądnąć się wyczynom kierowców Toyoty
>na
>ostatnim kółku, gdy tor był zdecydowania bardziej suchy niż na początku.

Po co? nie o toyocie dyskusja.

Po jajco. Po to, żeby sobie porównać jakie straty czasowe na jednym kółku mieli
kierowcy na slickach na ledwo co zmoczonym torze -- znacznie bardziej suchym
niż na pierwszych kółkach wyścigu. Otóż na jednym kółku tracili tyle ile wynosi
czas pitstopu. A ty chciałbyś, żeby Kubica jeździł 10 kółek na slickach po
wodze -- po prostu pomyśl co piszesz.

> Nawet komentatorzy mysleli ze w BMW wpadli na super genialny pomysl i
> zjechali zalozyc gumy na sucha nawierzchnie, jak sie pozniej okazalo
> zalozyli te na mokra :/
>
>Nasi komentatorzy to kiepski punkt odniesienia.

Moze i kiepski, ale tutaj mieli racje.

Tak. Taką jak ty. Trzeci rodzaj racji.

29 Data: Listopad 06 2008 21:58:52
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik  napisał w wiadomości Wed, 5 Nov 2008 21:33:25 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

Ty chyba oglądasz F1 od momentu startów Kubicy, albo i później, bo inaczej
takich kompletnych bzdur nie pisałbyś.

Komentatorzy ogladaja non stop, a twierdzisz ze sa slabi... zdecyduj sie co jest wyznacznikiem.

>Bo na okrążeniach 1-9 nic by na nich nie osiągnął.

LOL, ogladnij jeszcze raz ten wyscig.

Nie muszę. Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o F1, doskonale wie jak
spisywałyby się slicki na pierwszych okrążeniach. Ty się do tych osób nie
zaliczasz, po prostu nie masz pojęcia o czym piszesz i pogódź się z tym :).

Taa, bo Ty tak twierdzisz.
Zle by sie spisywaly na 2-3 pierwszych okrazeniach, potem juz bylo calkiem niezle.

Po co? nie o toyocie dyskusja.

Po jajco.

Uspokuj sie pajacu.

Po to, żeby sobie porównać jakie straty czasowe na jednym kółku mieli
kierowcy na slickach na ledwo co zmoczonym torze -- znacznie bardziej suchym
niż na pierwszych kółkach wyścigu. Otóż na jednym kółku tracili tyle ile wynosi
czas pitstopu. A ty chciałbyś, żeby Kubica jeździł 10 kółek na slickach po
wodze -- po prostu pomyśl co piszesz.

10 kolek po wodzie... Ty chyba jednak inny wyscig ogladales.

>Nasi komentatorzy to kiepski punkt odniesienia.

Moze i kiepski, ale tutaj mieli racje.

Tak. Taką jak ty. Trzeci rodzaj racji.

Masz jeszcze jakies genialne przemyslenia?



Karolek

30 Data: Listopad 07 2008 15:34:43
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 6 Nov 2008 21:58:52 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

>Ty chyba oglądasz F1 od momentu startów Kubicy, albo i później, bo inaczej
>takich kompletnych bzdur nie pisałbyś.

Komentatorzy ogladaja non stop, a twierdzisz ze sa slabi... zdecyduj sie co
jest wyznacznikiem.

Na pewno nie oni w 100%.

> >Bo na okrążeniach 1-9 nic by na nich nie osiągnął.
>
> LOL, ogladnij jeszcze raz ten wyscig.
>
>Nie muszę. Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o F1, doskonale wie jak
>spisywałyby się slicki na pierwszych okrążeniach. Ty się do tych osób nie
>zaliczasz, po prostu nie masz pojęcia o czym piszesz i pogódź się z tym :).

Taa, bo Ty tak twierdzisz.
Zle by sie spisywaly na 2-3 pierwszych okrazeniach, potem juz bylo calkiem
niezle.

To obejrzyj sobie jak tańczyli po torze kierowcy, którzy zdecydowali się na
slicki jako pierwsi (9-10 okrążenie).

> Po co? nie o toyocie dyskusja.
>
>Po jajco.

Uspokuj sie pajacu.

"Uspokój", geniuszu.

> Po to, żeby sobie porównać jakie straty czasowe na jednym kółku mieli
>kierowcy na slickach na ledwo co zmoczonym torze -- znacznie bardziej
>suchym
>niż na pierwszych kółkach wyścigu. Otóż na jednym kółku tracili tyle ile
>wynosi
>czas pitstopu. A ty chciałbyś, żeby Kubica jeździł 10 kółek na slickach po
>wodze -- po prostu pomyśl co piszesz.

10 kolek po wodzie... Ty chyba jednak inny wyscig ogladales.

Dla slicków taki tor to jak jazda po wodzie. Był znacznie bardziej mokry niż
podczas ostatniego okrążenia. Podać ci czasy Glocka i Trulliego (jadących na
slickach) czy w końcu sam je znajdziesz i pomyślisz?

31 Data: Listopad 07 2008 22:22:13
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik  napisał w wiadomości Thu, 6 Nov 2008 21:58:52 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

Komentatorzy ogladaja non stop, a twierdzisz ze sa slabi... zdecyduj sie co
jest wyznacznikiem.

Na pewno nie oni w 100%.

To wyslij im swoje CV.

To obejrzyj sobie jak tańczyli po torze kierowcy, którzy zdecydowali się na
slicki jako pierwsi (9-10 okrążenie).

Nie tanczyli. Rozgrzali opony i jezdzili normlanie, poza chyba jednym zakretem na ktorym stala woda...

Uspokuj sie pajacu.

"Uspokój", geniuszu.

Nie ma to jak merytoryczna dyskusja.

10 kolek po wodzie... Ty chyba jednak inny wyscig ogladales.

Dla slicków taki tor to jak jazda po wodzie. Był znacznie bardziej mokry niż
podczas ostatniego okrążenia. Podać ci czasy Glocka i Trulliego (jadących na
slickach) czy w końcu sam je znajdziesz i pomyślisz?

Podaj.
Podaj takze miejsce na ktorym Glock przyjechal na mete.
Zreszta nie musisz podawac, kto chce to widzial ,albo sam sobie sprawdzi.
Ja mam swoje zdanie na ten temat wiec dla mnie to bedzie EOT.




Karolek

32 Data: Listopad 07 2008 21:53:54
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 7 Nov 2008 22:22:13 +0100, Karolek
wrote:

Nie tanczyli. Rozgrzali opony i jezdzili normlanie, poza chyba jednym
zakretem na ktorym stala woda...

 Aby już zakończyć Twoje trzepanie powietrza, dodam tylko, że
 gdyby dało się ze stuprocentową pewnością przewidzieć wyjazd SC,
 to wszyscy albo niemal wszyscy wyjechaliby na slickach.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

33 Data: Listopad 07 2008 22:56:22
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Fri, 7 Nov 2008 22:22:13 +0100, Karolek wrote:

Nie tanczyli. Rozgrzali opony i jezdzili normlanie, poza chyba jednym
zakretem na ktorym stala woda...

Aby już zakończyć Twoje trzepanie powietrza, dodam tylko, że
gdyby dało się ze stuprocentową pewnością przewidzieć wyjazd SC,
to wszyscy albo niemal wszyscy wyjechaliby na slickach.

Tu sie zgodze.




Karolek

34 Data: Listopad 07 2008 22:54:19
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 7 Nov 2008 22:56:22 +0100, Karolek
wrote:

Aby już zakończyć Twoje trzepanie powietrza, dodam tylko, że
gdyby dało się ze stuprocentową pewnością przewidzieć wyjazd SC,
to wszyscy albo niemal wszyscy wyjechaliby na slickach.

Tu sie zgodze.

 A skoro nie wyjechali, to znaczy, że ryzyko strat czy
 przedwczesnego ukończenia było zbyt wielkie. Koniec, kropka.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

35 Data: Listopad 08 2008 01:19:27
Temat: Re: F1
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2008-11-07 23:54, *Robert Rędziak* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

On Fri, 7 Nov 2008 22:56:22 +0100, Karolek wrote:

Aby już zakończyć Twoje trzepanie powietrza, dodam tylko, że
gdyby dało się ze stuprocentową pewnością przewidzieć wyjazd SC,
to wszyscy albo niemal wszyscy wyjechaliby na slickach.
Tu sie zgodze.

 A skoro nie wyjechali, to znaczy, że ryzyko strat czy
 przedwczesnego ukończenia było zbyt wielkie. Koniec, kropka.

Ja to się nawet dziwię, że próbujesz coś "Karolkowi" tłumaczyć.
Do niego nic nie dociera, poczynając od tego ile można stracić jadąc na slickach po mokrym, czy nawet wilgotnym torze, a kończąc na zapewne wadliwej szklanej kuli w boksach BMW, która nie chciała podpowiedzieć oczywistego dla "Karolka" stanu toru po kilku okrążeniach :)

Nie bierze on pod uwagę, że przynajmniej przyzwoity kierowca jakim jest R. Kubica po ryzykownej decyzji zespołu (jego?), żeby wystartować na slickach podejmuje trudną decyzję po okrążeniu formującym, żeby jednak zmienić opony na przejściowe bo uważa, że się *nie da jechać* - on wie lepiej.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

36 Data: Listopad 08 2008 09:19:12
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w wiadomości

 A skoro nie wyjechali, to znaczy, że ryzyko strat czy
 przedwczesnego ukończenia było zbyt wielkie. Koniec, kropka.

Ja to się nawet dziwię, że próbujesz coś "Karolkowi" tłumaczyć.
Do niego nic nie dociera, poczynając od tego ile można stracić jadąc na slickach po mokrym, czy nawet wilgotnym torze, a kończąc na zapewne wadliwej szklanej kuli w boksach BMW, która nie chciała podpowiedzieć oczywistego dla "Karolka" stanu toru po kilku okrążeniach :)


A do was nie dociera, ze moglo sie to inaczej skonczyc jakby zostawil te opony...

Nie bierze on pod uwagę, że przynajmniej przyzwoity kierowca jakim jest R. Kubica po ryzykownej decyzji zespołu (jego?), żeby wystartować na slickach podejmuje trudną decyzję po okrążeniu formującym, żeby jednak zmienić opony na przejściowe bo uważa, że się *nie da jechać* - on wie lepiej.

Trudna i zla decyzje.... prawdopodobnie nikt tam nie spodziewal sie ze tor tak szybko wyschnie.... a szkoda.




Karolek

37 Data: Listopad 08 2008 09:29:12
Temat: Re: F1
Autor: J.F. 

On Sat, 08 Nov 2008 01:19:27 +0100,  Mirek Ptak wrote:

Nie bierze on pod uwagę, że przynajmniej przyzwoity kierowca jakim jest
R. Kubica po ryzykownej decyzji zespołu (jego?), żeby wystartować na
slickach podejmuje trudną decyzję po okrążeniu formującym, żeby jednak
zmienić opony na przejściowe bo uważa, że się *nie da jechać* - on wie
lepiej.

Ale co - tylko on byl na slickach ?

Moze sie trzeba bylo wykazac odwaga - skoro paru innych tez jest na
slickach, to na pewno bedzie SC :-)

J.

38 Data: Listopad 08 2008 11:27:47
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Sat, 08 Nov 2008 09:29:12 +0100, J.F
 wrote:

Ale co - tylko on byl na slickach ?

 Tylko. Cała reszta założyła medie.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

39 Data: Listopad 08 2008 15:31:27
Temat: Re: F1
Autor: J.F. 

On Sat, 8 Nov 2008 11:27:47 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:

On Sat, 08 Nov 2008 09:29:12 +0100, J.F
Ale co - tylko on byl na slickach ?

Tylko. Cała reszta założyła medie.

No to ktos tu chyba gruby blad popelnil :-)

J.

40 Data: Listopad 08 2008 15:39:49
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 7 Nov 2008 22:56:22 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

> On Fri, 7 Nov 2008 22:22:13 +0100, Karolek
> wrote:
>
>> Nie tanczyli. Rozgrzali opony i jezdzili normlanie, poza chyba jednym
>> zakretem na ktorym stala woda...
>
> Aby już zakończyć Twoje trzepanie powietrza, dodam tylko, że
> gdyby dało się ze stuprocentową pewnością przewidzieć wyjazd SC,
> to wszyscy albo niemal wszyscy wyjechaliby na slickach.

Tu sie zgodze.

To źle zrobisz.

Gdy wyjechał SC -- pitlane pozostał otwarty. Każdy kierowca mógł zjechać po
slicki bez utraty czasu. Zgadnijcie czemu nikt tego zrobił...

41 Data: Listopad 08 2008 16:34:26
Temat: Re: F1
Autor: J.F. 

On Sat, 08 Nov 2008 15:39:49 +0100,   wrote:

To źle zrobisz.

Gdy wyjechał SC -- pitlane pozostał otwarty. Każdy kierowca mógł zjechać po
slicki bez utraty czasu. Zgadnijcie czemu nikt tego zrobił...

Bo stracilby pozycje ? I moze tez stracilby czas, bo to jednak dobrze
przygotowany tor, SC moglby szybko zjechac ..

J.

42 Data: Listopad 08 2008 16:44:39
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 08 Nov 2008 16:34:26 +0100, w
 J.F.
 napisał(-a):

On Sat, 08 Nov 2008 15:39:49 +0100,   wrote:
>To źle zrobisz.
>
>Gdy wyjechał SC -- pitlane pozostał otwarty. Każdy kierowca mógł zjechać po
>slicki bez utraty czasu. Zgadnijcie czemu nikt tego zrobił...

Bo stracilby pozycje ?

Ci z ostatnich miejsc też?

I moze tez stracilby czas, bo to jednak dobrze
przygotowany tor, SC moglby szybko zjechac ..

SC przejeżdża tor w czasie ok. 40-50s dłuższym niż sam. F1.

43 Data: Listopad 08 2008 15:37:34
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 7 Nov 2008 22:22:13 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

> 10 kolek po wodzie... Ty chyba jednak inny wyscig ogladales.
>
>Dla slicków taki tor to jak jazda po wodzie. Był znacznie bardziej mokry
>niż
>podczas ostatniego okrążenia. Podać ci czasy Glocka i Trulliego (jadących
>na
>slickach) czy w końcu sam je znajdziesz i pomyślisz?

Podaj.
Podaj takze miejsce na ktorym Glock przyjechal na mete.
Zreszta nie musisz podawac, kto chce to widzial ,albo sam sobie sprawdzi.
Ja mam swoje zdanie na ten temat wiec dla mnie to bedzie EOT.

Swoje zdanie możesz mieć, głoszenie bzdur póki co nie jest karalne, nawet gdy
jesteś jedyną osobą na świecie która tak uważa.

Glock na ost. kółku miał 20s gorszy czas.

A teraz użyj mózgu i pomyśl ile straty miałby Kubica na _bardziej mokrym_ torze
i na _kilku okrążeniach_.

44 Data: Listopad 08 2008 21:45:47
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Swoje zdanie możesz mieć, głoszenie bzdur póki co nie jest karalne, nawet gdy
jesteś jedyną osobą na świecie która tak uważa.

Na ogol wiekszosc jednak racji nie ma.... wiec pozwolisz ze pozostane przy swoim zdaniu.

Glock na ost. kółku miał 20s gorszy czas.

A teraz użyj mózgu i pomyśl ile straty miałby Kubica na _bardziej mokrym_ torze
i na _kilku okrążeniach_.

Nie wiem jak Ty, ale ja go uzywam bez przerwy.





Karolek

45 Data: Listopad 10 2008 11:20:23
Temat: Re: F1
Autor: jerzu 

On Sat, 8 Nov 2008 21:45:47 +0100, "Karolek"  wrote:


Na ogol wiekszosc jednak racji nie ma.... wiec pozwolisz ze pozostane przy
swoim zdaniu.

Wysłałeś już CV do BMW?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-> http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu

46 Data: Listopad 10 2008 11:24:44
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości

On Sat, 8 Nov 2008 21:45:47 +0100, "Karolek"  wrote:


Na ogol wiekszosc jednak racji nie ma.... wiec pozwolisz ze pozostane przy
swoim zdaniu.

Wysłałeś już CV do BMW?

Nie ma potrzeby, juz mam dwa bolidy BMW ;>





Karolek

47 Data: Listopad 10 2008 11:50:14
Temat: Re: F1
Autor: Marcin Narzynski 

Przyjrzałeś się już w końcu wynikom Glocka na istatnich okrążeniach? Na ostatnim stracił 18 sekund. Cała Twoja teoria upadła. Daj już chłopie spokój.

MN

48 Data: Listopad 10 2008 21:41:24
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Marcin Narzynski"  napisał w wiadomości

Przyjrzałeś się już w końcu wynikom Glocka na istatnich okrążeniach? Na ostatnim stracił 18 sekund. Cała Twoja teoria upadła. Daj już chłopie spokój.

Tak, przyjrzalem sie i teoria nie upadla.
Proponuje Tobie tez przyjrzec sie tym wynikom i sprawdzic tez inne okrazenia oprocz ostatniego.
Bo to ostatnie to bylo jedyne z taka strata.
BTW dzieki temu przyjechal o conajmniej jedno miejsce wyzej.
Wiec daj juz chlopie spokoj.




Karolek

49 Data: Listopad 11 2008 15:08:38
Temat: Re: F1
Autor: Marcin Narzynski 


Przyjrzałeś się już w końcu wynikom Glocka na istatnich okrążeniach? Na
ostatnim stracił 18 sekund. Cała Twoja teoria upadła. Daj już chłopie spokój.

Tak, przyjrzalem sie i teoria nie upadla.
Proponuje Tobie tez przyjrzec sie tym wynikom i sprawdzic tez inne okrazenia oprocz ostatniego.
Bo to ostatnie to bylo jedyne z taka strata.
BTW dzieki temu przyjechal o conajmniej jedno miejsce wyzej.
Wiec daj juz chlopie spokoj.

OK. Wygrałeś. Dam Ci już spokój.
MN

50 Data: Listopad 12 2008 16:17:37
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 10 Nov 2008 21:41:24 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

Użytkownik "Marcin Narzynski" 
napisał w wiadomości
> Przyjrzałeś się już w końcu wynikom Glocka na istatnich okrążeniach? Na
> ostatnim stracił 18 sekund. Cała Twoja teoria upadła. Daj już chłopie
> spokój.

Tak, przyjrzalem sie i teoria nie upadla.
Proponuje Tobie tez przyjrzec sie tym wynikom i sprawdzic tez inne okrazenia
oprocz ostatniego.
Bo to ostatnie to bylo jedyne z taka strata.
BTW dzieki temu przyjechal o conajmniej jedno miejsce wyzej.

To się przyjrzyj ile było wody na tym torze na linii wyścigowej na tym ostatnim
okrążeniu. Potem porównaj z pierwszym okrążeniami. Wyniki przemyśleń zachowaj
dla siebie.

51 Data: Listopad 12 2008 21:39:49
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik  napisał w wiadomości Mon, 10 Nov 2008 21:41:24 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

Tak, przyjrzalem sie i teoria nie upadla.
Proponuje Tobie tez przyjrzec sie tym wynikom i sprawdzic tez inne okrazenia
oprocz ostatniego.
Bo to ostatnie to bylo jedyne z taka strata.
BTW dzieki temu przyjechal o conajmniej jedno miejsce wyzej.

To się przyjrzyj ile było wody na tym torze na linii wyścigowej na tym ostatnim
okrążeniu. Potem porównaj z pierwszym okrążeniami. Wyniki przemyśleń zachowaj
dla siebie.

Oj daj juz spokoj... strona ktora sam podales wyraznie potwierdzila moja teorie.
Kto chce moze sobie sam wejsc, podliczyc te 5 czy 6 ostatnich okrazen i bedzie juz wiedzial co sie bardziej oplacalo.
A Ty probujesz zmanipulowac rzeczywistosc biorac pod uwage tylko maly wycinek tego co bylo.
Takze jak juz pisalem dla mnie to EOT.
Nie martw sie przyszly sezon bedzie lepszy :>




Karolek

52 Data: Listopad 13 2008 16:07:34
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Wed, 12 Nov 2008 21:39:49 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

>To się przyjrzyj ile było wody na tym torze na linii wyścigowej na tym
>ostatnim
>okrążeniu. Potem porównaj z pierwszym okrążeniami. Wyniki przemyśleń
>zachowaj
>dla siebie.

Oj daj juz spokoj... strona ktora sam podales wyraznie potwierdzila moja
teorie.
Kto chce moze sobie sam wejsc, podliczyc te 5 czy 6 ostatnich okrazen i
bedzie juz wiedzial co sie bardziej oplacalo.
A Ty probujesz zmanipulowac rzeczywistosc biorac pod uwage tylko maly
wycinek tego co bylo.

Tylko, że na ostatnich 5 okrążeniach _zaczynało_ padać, a tor był nie tylko
nagrzany, ale i na bieżąco "osuszany" przez kierowców.

Mimo tego, na ostatnim kółku na torze bardziej suchym niż na okrążeniach nr 1,
2, 3 i jeszcze pewnie paru, Glock stracił ponad 20s. W stosunku do okrążeniach
nr 1 możesz śmiało tą wartość pomnożyć przez minimum 2, jako że na początku tor
nie tyle był mokry, co była na nim stojąca woda.

I nie odpowiedziałeś -- od kiedy oglądasz F1? Od roku? Dwóch lat?

53 Data: Listopad 13 2008 22:38:21
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik  napisał w wiadomości Wed, 12 Nov 2008 21:39:49 +0100, w  "Karolek"

Tylko, że na ostatnich 5 okrążeniach _zaczynało_ padać, a tor był nie tylko
nagrzany, ale i na bieżąco "osuszany" przez kierowców.

Mimo tego, na ostatnim kółku na torze bardziej suchym niż na okrążeniach nr 1,
2, 3 i jeszcze pewnie paru, Glock stracił ponad 20s. W stosunku do okrążeniach
nr 1 możesz śmiało tą wartość pomnożyć przez minimum 2, jako że na początku tor
nie tyle był mokry, co była na nim stojąca woda.


Teraz to juz wymyslasz.
Bylo jak bylo, masz wszystko pieknie udokumentowane i wyraznie widac, ze oplacilo sie na koniec nie zmieniac opon, jakby Kubica tez zaryzykowal to moze i by sie zalapal na 8 miejsce... a moze nie, ale chyba warto byloby podjac ryzyko, szczegolnie ze nie mial juz nic do stracenia.

I nie odpowiedziałeś -- od kiedy oglądasz F1? Od roku? Dwóch lat?

Namietnie nie ogladam jezeli o to Ci chodzi.
Ale czy musze byc kierowca zawodowym, aby moc komentowac jazde kierowcow zawodowych?



Karolek

54 Data: Listopad 14 2008 00:41:45
Temat: Re: F1
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości news:

I nie odpowiedziałeś -- od kiedy oglądasz F1? Od roku? Dwóch lat?

Namietnie nie ogladam jezeli o to Ci chodzi.
Ale czy musze byc kierowca zawodowym, aby moc komentowac jazde kierowcow zawodowych?

Jeśli nie chcesz sprawiać wrażenia że nie masz pojęcia o czym piszesz - to często tak jest.
Zwłaszcza jak nie wypowiadasz się o jeździe, tylko o przygotowaniu ich samochodów, tak jak w tym przypadku.

55 Data: Listopad 14 2008 11:45:09
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Jeśli nie chcesz sprawiać wrażenia że nie masz pojęcia o czym piszesz - to często tak jest.
Zwłaszcza jak nie wypowiadasz się o jeździe, tylko o przygotowaniu ich samochodów, tak jak w tym przypadku.


Ojca mozesz oklamac, Matke mozesz oklamac, ale matematyki nie oklamiesz ;>




Karolek

56 Data: Listopad 14 2008 11:57:40
Temat: Re: F1
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Jeśli nie chcesz sprawiać wrażenia że nie masz pojęcia o czym piszesz - to często tak jest.
Zwłaszcza jak nie wypowiadasz się o jeździe, tylko o przygotowaniu ich samochodów, tak jak w tym przypadku.


Ojca mozesz oklamac, Matke mozesz oklamac, ale matematyki nie oklamiesz ;>

Dokładnie.
Czego byś w tym wątku nie nabredził, żeby BMW wybielić, strata 20-30 sekund na każdym z pierwszych okrążeń była większa niż czas dodatkowego postoju.

57 Data: Listopad 14 2008 21:58:44
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Ojca mozesz oklamac, Matke mozesz oklamac, ale matematyki nie oklamiesz ;>

Dokładnie.
Czego byś w tym wątku nie nabredził, żeby BMW wybielić,

Ale ja nie chce ich wybielac.
Wqrwia mnie tylko bezpodstawne bredzenie, ze to znowu BMW podstawilo noge Kubicy.

strata 20-30 sekund na każdym z pierwszych okrążeń była większa niż czas dodatkowego postoju.

Jestem pewien ze nie mialby takiej straty.
Ale tego nie mozemy sprawdzic, za to mozemy sprawdzic jak moglo byc w koncowce... tam wyraznie widac, ze warto bylo zostac na oponach na sucha nawierzchnie.
Kto nie wierzy, niech sobie policzy te czasy.




Karolek

58 Data: Listopad 14 2008 22:55:58
Temat: Re: F1
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Ojca mozesz oklamac, Matke mozesz oklamac, ale matematyki nie oklamiesz ;>

Dokładnie.
Czego byś w tym wątku nie nabredził, żeby BMW wybielić,

Ale ja nie chce ich wybielac.

Niezależnie co o tym powiesz, cel który Tobą kieruje jest jasny jak słońce.

Wqrwia mnie tylko bezpodstawne bredzenie, ze to znowu BMW podstawilo noge Kubicy.

To że Ty czegoś nie rozumiesz nijak nie oznacza, że to coś nie istnieje.


strata 20-30 sekund na każdym z pierwszych okrążeń była większa niż czas dodatkowego postoju.

Jestem pewien ze nie mialby takiej straty.

Ja też.
Przy takim stanie toru IMO nie przejechałby ani jednego okrążenia w wyścigowym tempie.
Skończyłby na poboczu znacznie wcześniej.

59 Data: Listopad 14 2008 23:21:10
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Ale ja nie chce ich wybielac.

Niezależnie co o tym powiesz, cel który Tobą kieruje jest jasny jak słońce.


Oczywiscie, tylko niektorzy blednie go interpretuja... np. Ty.

Wqrwia mnie tylko bezpodstawne bredzenie, ze to znowu BMW podstawilo noge Kubicy.

To że Ty czegoś nie rozumiesz nijak nie oznacza, że to coś nie istnieje.


To ze wiekszosc jest slepa nie oznacza ze wszyscy sa.

Jestem pewien ze nie mialby takiej straty.

Ja też.
Przy takim stanie toru IMO nie przejechałby ani jednego okrążenia w wyścigowym tempie.
Skończyłby na poboczu znacznie wcześniej.

To akurat by tylko swiadczylo o tym, ze jest marnym kierowca.



Karolek

60 Data: Listopad 14 2008 23:34:35
Temat: Re: F1
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Ale ja nie chce ich wybielac.

Niezależnie co o tym powiesz, cel który Tobą kieruje jest jasny jak słońce.


Oczywiscie, tylko niektorzy blednie go interpretuja... np. Ty.

Wqrwia mnie tylko bezpodstawne bredzenie, ze to znowu BMW podstawilo noge Kubicy.

To że Ty czegoś nie rozumiesz nijak nie oznacza, że to coś nie istnieje.


To ze wiekszosc jest slepa nie oznacza ze wszyscy sa.

Jestem pewien ze nie mialby takiej straty.

Ja też.
Przy takim stanie toru IMO nie przejechałby ani jednego okrążenia w wyścigowym tempie.
Skończyłby na poboczu znacznie wcześniej.

To akurat by tylko swiadczylo o tym, ze jest marnym kierowca.

Przejedź się kiedyś na slickach po mokrym, to z miejsca przestaniesz bredzić.
Do tego czasu dalsza dyskusja z Tobą na ten temat nie ma sensu, nie masz zielonego pojęcia o temacie na który się wypowiadasz.

61 Data: Listopad 15 2008 09:50:36
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Przejedź się kiedyś na slickach po mokrym, to z miejsca przestaniesz bredzić.

Jezdze na codzien. :>

Do tego czasu dalsza dyskusja z Tobą na ten temat nie ma sensu, nie masz zielonego pojęcia o temacie na który się wypowiadasz.

Ty jezdziles ze masz?





Karolek

62 Data: Listopad 15 2008 12:49:17
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 15 Nov 2008 09:50:36 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

> Do tego czasu dalsza dyskusja z Tobą na ten temat nie ma sensu, nie masz
> zielonego pojęcia o temacie na który się wypowiadasz.

Ty jezdziles ze masz?

Wystarczy poczytać ich wypowiedzi. Na slickach sobie pojedziesz po wilgotnym
torze, najwyżej się poślizgasz.
Gdy masz na torze choćby 1mm stojącej wody nic nie zrobisz, bo te opony nie
mają *w ogóle* odprowadzania wody.
Dlatego na kilku ostatnich okrążeniach na slickach, mimo deszczu, można było
jechać równie szybko jak na intermediate.
Dopiero na ostatnim kółku na torze zaczęła zalegać woda, mimo że opady wcale
znacząco nie wzmogły się. I z tego powodu na tym ostatnim kółku kierowcy na
slickach zaczęli tracić po pół minuty. A teraz użyj mózgu i wyobraź sobie, że
wyścig trwa jeszcze z 5 okrążeń. I miałbyś na tych ostatnich 5 okrążeniach
podobne warunki jak na pierwszych 5 okr. (a pewnie nawet lepsze, bo tor
nagrzany i na bieżąco osuszany przez jadących kierowców).

Ale żeby to zrobić musiałbyś przestać być ograniczonym ignorantem, dlatego
daruj sobie ten wysiłek i żyj dalej w swoim świecie.

Pa :).

63 Data: Listopad 14 2008 16:01:07
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 13 Nov 2008 22:38:21 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

>Tylko, że na ostatnich 5 okrążeniach _zaczynało_ padać, a tor był nie tylko
>nagrzany, ale i na bieżąco "osuszany" przez kierowców.
>
>Mimo tego, na ostatnim kółku na torze bardziej suchym niż na okrążeniach nr
>1,
>2, 3 i jeszcze pewnie paru, Glock stracił ponad 20s. W stosunku do
>okrążeniach
>nr 1 możesz śmiało tą wartość pomnożyć przez minimum 2, jako że na początku
>tor
>nie tyle był mokry, co była na nim stojąca woda.

Teraz to juz wymyslasz.
Bylo jak bylo, masz wszystko pieknie udokumentowane i wyraznie widac, ze
oplacilo sie na koniec nie zmieniac opon, jakby Kubica tez zaryzykowal to
moze i by sie zalapal na 8 miejsce... a moze nie, ale chyba warto byloby
podjac ryzyko, szczegolnie ze nie mial juz nic do stracenia.

Tylko, że na końcu wyścigu po mokrym torze to zawodnicy przejechali raptem 1
okrążenie. I to nawet nie po mokrym -- po trochę zmoczonym. Problem, że masz
tak ograniczone pojęcie, że nie odróżniasz 1 okrążenia od paru kółek.

>I nie odpowiedziałeś -- od kiedy oglądasz F1? Od roku? Dwóch lat?

Namietnie nie ogladam jezeli o to Ci chodzi.

To widać :).

Ale czy musze byc kierowca zawodowym, aby moc komentowac jazde kierowcow
zawodowych?

Nie, ale dobrze mieć pojęcie o czym się pisze. Ty nie masz, na dodatek jesteś
przykładem wyjątkowego betonu :). Kończę wątek, bo szkoda już pisaniny.

64 Data: Listopad 14 2008 21:55:31
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik  napisał w wiadomości Thu, 13 Nov 2008 22:38:21 +0100, w  "Karolek"

Tylko, że na końcu wyścigu po mokrym torze to zawodnicy przejechali raptem 1
okrążenie. I to nawet nie po mokrym -- po trochę zmoczonym. Problem, że masz
tak ograniczone pojęcie, że nie odróżniasz 1 okrążenia od paru kółek.

Taa, tylko jakos zmieniali te opony wczesniej niz na jedno okrazenie przed koncem.... pytanie zatem po co, skoro bylo sucho?
Jestes w stanie mi na to odpowiedziec ograniczony matolku?

Namietnie nie ogladam jezeli o to Ci chodzi.

To widać :).

Argument typowego glupca.
Idac tym tokiem myslenia, to nik tutaj mnie ma prawa sie wypowiadac o F1 bo nikt z nas tam nie pracuje. Kompletna bzdura.

Ale czy musze byc kierowca zawodowym, aby moc komentowac jazde kierowcow
zawodowych?

Nie, ale dobrze mieć pojęcie o czym się pisze. Ty nie masz, na dodatek jesteś
przykładem wyjątkowego betonu :). Kończę wątek, bo szkoda już pisaniny.

Dla ciebie moze i beton, ale przynajmniej ten beton przyswoil dodawanie i odejmowanie w przeciwienstwie do wybitnego znawcy F1  ktory nawet nie wie, w ktorym miejscu wpisac nick, a w ktorym maila... a co dopiero mowic tu o podstawach matematyki, a o logicznym mysleniu nawet nie ma co wspominac.




Karolek

65 Data: Listopad 15 2008 12:43:57
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 14 Nov 2008 21:55:31 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

Ech, miałem nie odpisywać kretynowi...

>Tylko, że na końcu wyścigu po mokrym torze to zawodnicy przejechali raptem
>1
>okrążenie. I to nawet nie po mokrym -- po trochę zmoczonym. Problem, że
>masz
>tak ograniczone pojęcie, że nie odróżniasz 1 okrążenia od paru kółek.

Taa, tylko jakos zmieniali te opony wczesniej niz na jedno okrazenie przed
koncem.... pytanie zatem po co, skoro bylo sucho?
Jestes w stanie mi na to odpowiedziec ograniczony matolku?

Wystarczy, że sprawdzisz czasy. Ale do tego musiałbyś mieć jakieś IQ.

Do przedostatniego okrążenia kierowcy na slickach byli szybsi od tych na
mokrym. Dopiero na ostatnim, gdy na torze robiły się już mokre plamy,
drastycznie stracili po ~25 sekund.

Teraz jasne, "ograniczony matołku"?

> Namietnie nie ogladam jezeli o to Ci chodzi.
>
>To widać :).

Argument typowego glupca.
Idac tym tokiem myslenia, to nik tutaj mnie ma prawa sie wypowiadac o F1 bo
nikt z nas tam nie pracuje. Kompletna bzdura.

Nie. Tylko ty nie powinieneś się wypowiadać, bo zwyczajnie bredzisz. Czasem
lepiej milczeć niż robić z siebie kompletnego idiotę. Jeżeli jedna osoba ci
mówi, że jesteś pijany, to możesz to olać. Ale gdy parę osób ci to mówi, to
lepiej przebadaj się alkomatem.

> Ale czy musze byc kierowca zawodowym, aby moc komentowac jazde kierowcow
> zawodowych?
>
>Nie, ale dobrze mieć pojęcie o czym się pisze. Ty nie masz, na dodatek
>jesteś
>przykładem wyjątkowego betonu :). Kończę wątek, bo szkoda już pisaniny.

Dla ciebie moze i beton, ale przynajmniej ten beton przyswoil dodawanie i
odejmowanie w przeciwienstwie do wybitnego znawcy F1  ktory
nawet nie wie, w ktorym miejscu wpisac nick, a w ktorym maila... a co
dopiero mowic tu o podstawach matematyki, a o logicznym mysleniu nawet nie
ma co wspominac.

ROTFL. Tak sobie wpisałem, bo tak sobie chcę. Na usenecie jestem od 11 lat i
dobrze wiem co gdzie się wpisuje. Martw się raczej o siebie, bo debilizm i
ignorancja aż wylewa się z twojej pisaniny.

Definitywny EOT -- trolla niech sobie teraz weźmie ktoś inny ;).

66 Data: Listopad 02 2008 22:45:35
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 2 Nov 2008 23:30:58 +0100, Karolek
wrote:

Prawda taka, ze za pierwszym razem nie wiem po co dokladnie zjechal,
prawdopodobnie zmienic opony,

 Zaryzykowali suche opony (Rampf twierdzi, że to decyzja
 zespołu), zbyt wcześnie.

i jakos osobiscie to ja tam awarii
czy slabosci samochodu nie widzialem,

 Nie licząc kilku ostatnich kwalifikacji? Przez ostatnie parę
 miesięcy oduczył się szybko jeździć?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

67 Data: Listopad 03 2008 00:09:00
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Sun, 2 Nov 2008 23:30:58 +0100, Karolek wrote:

Prawda taka, ze za pierwszym razem nie wiem po co dokladnie zjechal,
prawdopodobnie zmienic opony,

Zaryzykowali suche opony (Rampf twierdzi, że to decyzja
zespołu), zbyt wcześnie.


Ale chyba nalezy do zespolu i ma tam jakis wplyw na to, szczegolnie ze tylko on zjechal, a Heidfeld nie.

i jakos osobiscie to ja tam awarii
czy slabosci samochodu nie widzialem,

Nie licząc kilku ostatnich kwalifikacji?

No akurat kwalifikacji nie liczylem, bo nie ogladalem.

Przez ostatnie parę
miesięcy oduczył się szybko jeździć?

Dzisiaj jechal raczej dobrze, tylko bledne decyzje go zgubily.



Karolek

68 Data: Listopad 02 2008 23:19:50
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 3 Nov 2008 00:09:00 +0100, Karolek
wrote:

Nie licząc kilku ostatnich kwalifikacji?

No akurat kwalifikacji nie liczylem, bo nie ogladalem.

 No szkoda. Nie trzeba oglądać, wystarczy tylko spojrzeć na
 wyniki. BMW od paru wyścigów miało problem z wychodzeniem z Q2.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

69 Data: Listopad 03 2008 16:44:50
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Sun, 2 Nov 2008 21:44:50 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

A co ma do tego BMW?
Jak dla mnie to sam dal dupy z tymi oponami i to nie jeden raz.
Wiec pretensje to moze miec tylko do siebie.

Ciężko by Kubica siedząc na linii startowej w bolidzie wiedział jak mokry jest
tor po drugiej stronie. Od tego jest zespół. Już podczas przejazdu medical cara
było widać, że na linii startowej jeszcze jest jako tako, ale w drugim sektorze
po prostu stoi woda.

70 Data: Listopad 03 2008 21:36:24
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik  napisał w wiadomości Sun, 2 Nov 2008 21:44:50 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

A co ma do tego BMW?
Jak dla mnie to sam dal dupy z tymi oponami i to nie jeden raz.
Wiec pretensje to moze miec tylko do siebie.

Ciężko by Kubica siedząc na linii startowej w bolidzie wiedział jak mokry jest
tor po drugiej stronie.

Oczywiscie ze wiedzial, bo nie siedzial tylko zrobil runde, po czym zjechal na zmiane opon.

Od tego jest zespół. Już podczas przejazdu medical cara
było widać, że na linii startowej jeszcze jest jako tako, ale w drugim sektorze
po prostu stoi woda.

Ogladales ten wyscig od samego poczatku?




Karolek

71 Data: Listopad 04 2008 15:26:54
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 3 Nov 2008 21:36:24 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

> A co ma do tego BMW?
> Jak dla mnie to sam dal dupy z tymi oponami i to nie jeden raz.
> Wiec pretensje to moze miec tylko do siebie.
>
>Ciężko by Kubica siedząc na linii startowej w bolidzie wiedział jak mokry
>jest
>tor po drugiej stronie.

Oczywiscie ze wiedzial, bo nie siedzial tylko zrobil runde, po czym zjechal
na zmiane opon.

A opony na suchą dostał zanim zrobił rundę czy po? No pomyśl...

>Od tego jest zespół. Już podczas przejazdu medical cara
>było widać, że na linii startowej jeszcze jest jako tako, ale w drugim
>sektorze
>po prostu stoi woda.

Ogladales ten wyscig od samego poczatku?

Nie. Zdecydowanie wcześniej zacząłem niż od początku wyścigu. A czy ty to
wątpię.

72 Data: Listopad 04 2008 23:09:22
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik  napisał w wiadomości Mon, 3 Nov 2008 21:36:24 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

> A co ma do tego BMW?
> Jak dla mnie to sam dal dupy z tymi oponami i to nie jeden raz.
> Wiec pretensje to moze miec tylko do siebie.
>
>Ciężko by Kubica siedząc na linii startowej w bolidzie wiedział jak mokry
>jest
>tor po drugiej stronie.

Oczywiscie ze wiedzial, bo nie siedzial tylko zrobil runde, po czym zjechal
na zmiane opon.

A opony na suchą dostał zanim zrobił rundę czy po? No pomyśl...


Z mysleniem to Ty masz problemy.
Dostal na sucha na poczatku, bo jak widac przewidywali ze bedzie jednak sucho i bylo!
Ale ktos stwierdzil, ze nie da rady jechac na tych oponach i zmienili na te na mokra nawierzchnie... i to byl blad jak sie okazalo.
A kolejnym bledem bylo zmieniac gumy na sam koniec wyscigu... mogl juz ryzykowac (a nie mial w sumie czym ryzykowac) i jechac te pare okrazen na tych samych oponach... jakby tak zrobil to mial duze szanse dojechac na punktowanym miejscu, ale zrobil inaczej i wyszlo jak wyszlo.




Karolek

73 Data: Listopad 04 2008 23:23:42
Temat: Re: F1
Autor: J.F. 

On Tue, 4 Nov 2008 23:09:22 +0100,  Karolek wrote:

Dostal na sucha na poczatku, bo jak widac przewidywali ze bedzie jednak
sucho i bylo!
Ale ktos stwierdzil, ze nie da rady jechac na tych oponach

On sam po rozbiegowym okrazeniu ?
Moze sie slaba odpornoscia wykazal - trzeba bylo pomyslec ze ktos
sie na pewno rozwali, i bedzie SC jezdzil i zdazy przeschnac :-)

Ale .. czyzby byl jedynym kierowca na suchych oponach ?

i zmienili na te
na mokra nawierzchnie... i to byl blad jak sie okazalo.

Chyba nie - jakby sie mial rozwalic ..

A kolejnym bledem bylo zmieniac gumy na sam koniec wyscigu... mogl juz
ryzykowac (a nie mial w sumie czym ryzykowac) i jechac te pare okrazen na
tych samych oponach... jakby tak zrobil to mial duze szanse dojechac na
punktowanym miejscu, ale zrobil inaczej i wyszlo jak wyszlo.

Zauwaz ze wszyscy zrobili podobnie tylko odwrotnie jak radzisz -
zaryzykowali zmiane opon - bo jakby jednak spadl prawdziwy deszcz, to
ci ktorzy zostaliby na suchych by odpadli :-)

J.

74 Data: Listopad 04 2008 23:33:39
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

On Tue, 4 Nov 2008 23:09:22 +0100,  Karolek wrote:
Dostal na sucha na poczatku, bo jak widac przewidywali ze bedzie jednak
sucho i bylo!
Ale ktos stwierdzil, ze nie da rady jechac na tych oponach

On sam po rozbiegowym okrazeniu ?

Zapewne.

Ale .. czyzby byl jedynym kierowca na suchych oponach ?


Na poczatku chyba byl jedynym i to bylo moim zdaniem jego asem....

i zmienili na te
na mokra nawierzchnie... i to byl blad jak sie okazalo.

Chyba nie - jakby sie mial rozwalic ..


Fakt, ze ten zjazd prawdopodobnie uchronil go przed kolizja, ktora sie wydarzyla zaraz po starcie.

A kolejnym bledem bylo zmieniac gumy na sam koniec wyscigu... mogl juz
ryzykowac (a nie mial w sumie czym ryzykowac) i jechac te pare okrazen na
tych samych oponach... jakby tak zrobil to mial duze szanse dojechac na
punktowanym miejscu, ale zrobil inaczej i wyszlo jak wyszlo.

Zauwaz ze wszyscy zrobili podobnie tylko odwrotnie jak radzisz -
zaryzykowali zmiane opon - bo jakby jednak spadl prawdziwy deszcz, to
ci ktorzy zostaliby na suchych by odpadli :-)


Ale jemu to juz nie robilo czy odpadnie, wiec mogl ryzykowac, zagrac va banque i jechac dalej w czasie keidy inni zmieniali opony, jak sie pozniej okazalo dojechalby bez problemu i z cala pewnoscia na lepszym miejscu.



Karolek

75 Data: Listopad 04 2008 23:54:56
Temat: Re: F1
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Karolek* napisał:

Ale jemu to juz nie robilo czy odpadnie, wiec mogl ryzykowac, zagrac va
banque i jechac dalej w czasie keidy inni zmieniali opony, jak sie pozniej
okazalo dojechalby bez problemu i z cala pewnoscia na lepszym miejscu.
                    ^^^^^^^^^^^^^     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Odważne stwierdzenia.

Krzysiek Kiełczewski

76 Data: Listopad 05 2008 00:01:36
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości

Sami popatrzcie co *Karolek* napisał:

Ale jemu to juz nie robilo czy odpadnie, wiec mogl ryzykowac, zagrac va
banque i jechac dalej w czasie keidy inni zmieniali opony, jak sie pozniej
okazalo dojechalby bez problemu i z cala pewnoscia na lepszym miejscu.
                   ^^^^^^^^^^^^^     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Dlaczego tak uwazasz?
W koncu rozpadalo sie juz po wyscigu, wiec ryzyko by sie oplacilo.




Karolek

77 Data: Listopad 05 2008 00:34:42
Temat: Re: F1
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Karolek* napisał:

Ale jemu to juz nie robilo czy odpadnie, wiec mogl ryzykowac, zagrac va
banque i jechac dalej w czasie keidy inni zmieniali opony, jak sie
pozniej
okazalo dojechalby bez problemu i z cala pewnoscia na lepszym miejscu.
                   ^^^^^^^^^^^^^     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Dlaczego tak uwazasz?
W koncu rozpadalo sie juz po wyscigu, wiec ryzyko by sie oplacilo.

Jak często jeździsz bolidem F1 i skąd wiesz co w czasie wyścigu robi się
*bez problemów*?

Krzysiek Kiełczewski

78 Data: Listopad 05 2008 00:25:55
Temat: Re: F1
Autor: DoQ 

Karolek pisze:

P.S. Gdyby nie to BMW to Kubicy bysmy pewnie w ogole nie ogladali w F1, a nawet gdyby to pewnie w gorszym aucie i ani razu na podium.

Dokladnie. To BMW dalo szanse Kubicy zaistniec, a nie odwrotnie i dlatego nalezy sie im wdziecznosc.
Z Małyszem bylo podobnie. Wszyscy skacza 20m dalej, a jemu zawsze wiatr nie w te strone i skocznia za bardzo wyslizgana...


Pozdrawiam
Pawel

79 Data: Listopad 04 2008 23:36:51
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 05 Nov 2008 00:25:55 +0100, DoQ
wrote:

Dokladnie. To BMW dalo szanse Kubicy zaistniec, a nie odwrotnie i
dlatego nalezy sie im wdziecznosc.

 Jakoś tak się składa, że Kubica zaistniał już wcześniej. Drugie
 miejsce, rekord toru i PP w Macau, mistrzostwo w WSbR, kilka
 dzbanków kartingowych mistrzostwach Włoch. Jeśli nie BMW, to kto
 inny by się o niego upomniał.

 BMW potrzebowało kogoś, kto rozwinie bolid i znaleźli takiego.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

80 Data: Listopad 05 2008 00:42:18
Temat: Re: F1
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

 Jakoś tak się składa, że Kubica zaistniał już wcześniej. Drugie
 miejsce, rekord toru i PP w Macau, mistrzostwo w WSbR, kilka
 dzbanków kartingowych mistrzostwach Włoch. Jeśli nie BMW, to kto
 inny by się o niego upomniał.

Ale sie nie upomnial.
Gdyby mu nie poszlo w Ferrari to zaraz polactwo pisaloby ze to "Fiat".


Pozdrawiam
Pawel

81 Data: Listopad 05 2008 07:52:57
Temat: Re: F1
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Z Małyszem bylo podobnie. Wszyscy skacza 20m dalej, a jemu zawsze wiatr
nie w te strone i skocznia za bardzo wyslizgana...

zawsze?
Mam wrazenie ze przegapiłes kilka sezonów...

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka,
4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy
i kupic wózek dziecięcy. ;-)

82 Data: Listopad 06 2008 09:21:57
Temat: Re: F1
Autor: Jakub Witkowski 

DoQ pisze:

Z Małyszem bylo podobnie. Wszyscy skacza 20m dalej, a jemu zawsze wiatr nie w te strone i skocznia za bardzo wyslizgana...

Mówisz o skoczku, jakich w historii tego sportu było może 2-3.
Owszem, po tym, jak parę razy wygrał puchar świata, powinien sobie zrobić
emeryturę. Nie dlatego, że to wstyd skakać trochę słabiej niż w najlepszych
czasach. Żaden wstyd. Ale polactwo mu nie daruje, ze skacze trochę gorzej.
Nawet jeśli on to po prostu lubi to co robi, i nadal prezentuje najlepszy,
najrówniejszy poziom w naszej ekipie. Ale nie. No nie darują mu po prostu.

Swoją drogą, te wygórowane oczekiwania, jakie nakręcają komemtatorzy,
też są nie w porządku.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

83 Data: Listopad 02 2008 21:58:08
Temat: Re: F1
Autor: J.F. 

On Sun, 02 Nov 2008 19:51:47 +0100,  Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:

Dziękujemy Ci BMW...
Żegnaj 3 miejsce ...

A ktos wie co sie stalo ? Po co te dwa pity na poczatku ?

J.

84 Data: Listopad 03 2008 00:10:07
Temat: Re: F1
Autor: jerzu 

On Sun, 02 Nov 2008 21:58:08 +0100, J.F.
 wrote:

A ktos wie co sie stalo ? Po co te dwa pity na poczatku ?

Polsat Sport Extra - wywiad z Kubicą
"Zespół miał złe informacje o pogodzie, założyliśmy opony na suche a
było mokro. Po okrążeniu formującym zjechałem do pitstopu żeby zmienić
na intermediaty."
Polsat Sport Extra - wywaid W. Rampfem
"Zespół miał dobre informacje o pogodzie, zryzykowaliśmy opony na
suche, nie sprawdziły się i musieliśmy zmienić na przejściówki."
To tak w skrócie.

P.S. Już lepiej by nie tłumaczyli tych wypowiedzi na PSE - więcej
zrozumiałem z samego Rampfa niż z nieudacznego tłumaczenia
Kochańskiego.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-> http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu

85 Data: Listopad 05 2008 16:49:40
Temat: Re: F1
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości

P.S. Już lepiej by nie tłumaczyli tych wypowiedzi na PSE - więcej
zrozumiałem z samego Rampfa niż z nieudacznego tłumaczenia
Kochańskiego.

jerzu, fajnie tak oceniać z kanapy, nie? spórbuj tak przed kamerami live-trnas pojechać ;) i pamieaj o tych co siedzą na kanapach i się fszyto fiedzom lepiei....
;P
ja tam Maurycemu nie zazdroszczę...

Fox

86 Data: Listopad 10 2008 11:22:20
Temat: Re: F1
Autor: jerzu 

On Wed, 5 Nov 2008 16:49:40 +0100, FoxŁódź_nspam
 wrote:

ja tam Maurycemu nie zazdroszczę...

Ja też. Zwłaszcza towarzystwa.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-> http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu

87 Data: Listopad 04 2008 23:57:27
Temat: Re: F1
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Sunday, November 2, 2008, 9:58:08 PM, you wrote:

Dziękujemy Ci BMW...
Żegnaj 3 miejsce ...
A ktos wie co sie stalo ? Po co te dwa pity na poczatku ?

Jak to po co? Żeby na 110% wyścig Kubicy spierdolić. Jakby wcześniej
niż po ostatnim pit-stopie zaczął znów wyprzedzać, to dołożyliby mu
jeszcze jednego, żeby tylko nie było sukcesu Polaka. Szwaby nigdy nie
pozwolą Polakowi się pokazać z dobrej strony.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :)

88 Data: Listopad 05 2008 00:04:15
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello J,

Sunday, November 2, 2008, 9:58:08 PM, you wrote:

Dziękujemy Ci BMW...
Żegnaj 3 miejsce ...
A ktos wie co sie stalo ? Po co te dwa pity na poczatku ?

Jak to po co? Żeby na 110% wyścig Kubicy spierdolić. Jakby wcześniej
niż po ostatnim pit-stopie zaczął znów wyprzedzać, to dołożyliby mu
jeszcze jednego, żeby tylko nie było sukcesu Polaka. Szwaby nigdy nie
pozwolą Polakowi się pokazać z dobrej strony.

A po co go wzieli do zespolu?
Zeby go gnoic?
Ciekawe sa te spiskowe teorie :P



Karolek

89 Data: Listopad 04 2008 23:29:05
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 5 Nov 2008 00:04:15 +0100, Karolek
wrote:

A po co go wzieli do zespolu?

 Żeby pomógł rozwinąć bolid.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

90 Data: Listopad 05 2008 00:33:29
Temat: Re: F1
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

On Wed, 5 Nov 2008 00:04:15 +0100, Karolek wrote:

A po co go wzieli do zespolu?
 Żeby pomógł rozwinąć bolid.

Jakby nie mieli kogo brac tylko szczypiora z Polski.



Pozdrawiam
Pawel

91 Data: Listopad 04 2008 23:39:04
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 05 Nov 2008 00:33:29 +0100, DoQ
wrote:

A po co go wzieli do zespolu?
 Żeby pomógł rozwinąć bolid.

Jakby nie mieli kogo brac tylko szczypiora z Polski.

 Za chwilę powiesz, że wzięli go z litości? Ani Heidfeld, ani WDC
 Jacques V. nie zdobyli tylu punktów za kierownicą BMW, co
 Kubica.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

92 Data: Listopad 05 2008 00:45:19
Temat: Re: F1
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

Jakby nie mieli kogo brac tylko szczypiora z Polski.
 Za chwilę powiesz, że wzięli go z litości? Ani Heidfeld, ani WDC
 Jacques V. nie zdobyli tylu punktów za kierownicą BMW, co
 Kubica.

Nie. Postanowili zrobic Polakom na zlosc przypominajac o zaszlosciach z czasow II wojny swiatowej. Przy okazji wpompowali w niego troszke euro i wypromowali na swiatowej arenie F1. Ach ta niemiecka fantazja...


Pozdrawiam
Pawel

93 Data: Listopad 05 2008 00:07:29
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 05 Nov 2008 00:45:19 +0100, DoQ
wrote:

 Jacques V. nie zdobyli tylu punktów za kierownicą BMW, co
 Kubica.

Nie. Postanowili zrobic Polakom na zlosc przypominajac o zaszlosciach z
czasow II wojny swiatowej.

 To jednak z litości?

Przy okazji wpompowali w niego troszke euro

 Masz rację, troszkę. Porównaj gażę Heidfelda i Kubicy.

i
wypromowali na swiatowej arenie F1. Ach ta niemiecka fantazja...

 I może nie dostali nic w zamian? A mogli dostać więcej,
 wystarczyło ustalić, kto jest #1 w zespole. Inne zespoły to
 robią, BMW też by mogło.

 Ale jestem w stanie zrozumieć, że stawianie na Kubicę, gdy
 Niemcy są ważnym rynkiem BMW może być ryzykowne. Nie mniej
 stawianie na Heidfelda wielkiego zysku by nie przyniosło. Zatem
 dr. T. chciałby zjeść ciastko i mieć ciastko. Ani nie zjadł, ani
 nie zdobył. No cookie for Mario.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

94 Data: Listopad 05 2008 09:42:03
Temat: Re: F1
Autor: Marcin Narzynski 

Przy okazji wpompowali w niego troszke euro

Masz rację, troszkę. Porównaj gażę Heidfelda i Kubicy.

Kubica dostał "małe" pieniądze, bo po prostu jest nowy. Jak każdy młody kierowca - "płaci frycowe".
Hamilton też zarabiał niewiele.

MN

95 Data: Listopad 05 2008 21:37:03
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 5 Nov 2008 09:42:03 +0100, Marcin Narzynski
 wrote:

Przy okazji wpompowali w niego troszke euro

Masz rację, troszkę. Porównaj gażę Heidfelda i Kubicy.

Kubica dostał "małe" pieniądze, bo po prostu jest nowy. Jak każdy młody
kierowca - "płaci frycowe".

 Owszem. Tylko jak się to ma do ,,pompowania weń troszkę euro''?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

96 Data: Listopad 05 2008 22:43:01
Temat: Re: F1
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

 Owszem. Tylko jak się to ma do ,,pompowania weń troszkę euro''?

Uhm, a bolid, koszty jego utrzymania i prace zespołu to pewnie za kieszonkowe Kubicy utrzymuja?


Pozzdrawiam
Pawel

97 Data: Listopad 05 2008 22:02:47
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 05 Nov 2008 22:43:01 +0100, DoQ
wrote:

 Owszem. Tylko jak się to ma do ,,pompowania weń troszkę euro''?

Uhm, a bolid, koszty jego utrzymania i prace zespołu to pewnie za
kieszonkowe Kubicy utrzymuja?

 Oczywiście. Gdyby wzięli innego, to pewnie zasponsorowałby bolid
 i przywiózł ze sobą swoich mechaników.

 I owszem, niektóre teamy tak robią. Te, które nie mają za bardzo
 szans na wynik i sponsora.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

98 Data: Listopad 05 2008 18:20:28
Temat: Re: F1
Autor: Bartek Sawicki 

DoQ  napisał(a):

Jakby nie mieli kogo brac tylko szczypiora z Polski.

LOL! Czy Tobie się to podoba czy nie, Kubica jest obecnie jednym z
najlepszych kierowców w F1. I nie jest to tylko moje zdanie, ale także opinia
największych speców w Formule 1.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

99 Data: Listopad 05 2008 18:21:09
Temat: Re: F1
Autor: Bartek Sawicki 

DoQ  napisał(a):

Jakby nie mieli kogo brac tylko szczypiora z Polski.

LOL! Czy Tobie się to podoba czy nie, Kubica jest obecnie jednym z
najlepszych kierowców w F1. I nie jest to tylko moje zdanie, ale także opinia
największych speców w Formule 1.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

100 Data: Listopad 05 2008 20:46:00
Temat: Re: F1
Autor: DoQ 

Bartek Sawicki pisze:

LOL! Czy Tobie się to podoba czy nie, Kubica jest obecnie jednym z najlepszych kierowców w F1. I nie jest to tylko moje zdanie, ale także opinia największych speców w Formule 1.

LOL jakis Ty bystry, a jaki team go wylansowal pamietasz jeszcze?


Pozdrawiam
Pawel

101 Data: Listopad 05 2008 21:46:52
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 05 Nov 2008 20:46:00 +0100, DoQ  wrote:

Bartek Sawicki pisze:

LOL! Czy Tobie się to podoba czy nie, Kubica jest obecnie jednym z
najlepszych kierowców w F1. I nie jest to tylko moje zdanie, ale także opinia
największych speców w Formule 1.

LOL jakis Ty bystry, a jaki team go wylansowal pamietasz jeszcze?

 Epsilon Euskadi, Manor Motorsport, Carlin Motorsport? Bo w Mucke
 jakoś tak to wyglądało trochę jak 2007 w BMW. To, że nie
 słyszałeś o nim, jak startował w niższych seriach, nie znaczy,
 że nie istniał. Tak samo, jak Hamilton nie przyszedł z nikąd.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

102 Data: Listopad 05 2008 22:55:46
Temat: Re: F1
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

 Epsilon Euskadi, Manor Motorsport, Carlin Motorsport? Bo w Mucke
 jakoś tak to wyglądało trochę jak 2007 w BMW. To, że nie
 słyszałeś o nim, jak startował w niższych seriach, nie znaczy,
 że nie istniał. Tak samo, jak Hamilton nie przyszedł z nikąd.

Jaki to ma zwiazek?
Jaki team F1 "kupil" Kubice? Kto mu daje bolid do trenowania i placi jeszcze (wg Ciebie jak sadze) kieszonkowe?


Pozdrawiam
Pawel

103 Data: Listopad 05 2008 22:52:50
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Wed, 05 Nov 2008 20:46:00 +0100, DoQ  wrote:
Bartek Sawicki pisze:

LOL! Czy Tobie się to podoba czy nie, Kubica jest obecnie jednym z
najlepszych kierowców w F1. I nie jest to tylko moje zdanie, ale także opinia
największych speców w Formule 1.

LOL jakis Ty bystry, a jaki team go wylansowal pamietasz jeszcze?

Epsilon Euskadi, Manor Motorsport, Carlin Motorsport? Bo w Mucke
jakoś tak to wyglądało trochę jak 2007 w BMW. To, że nie
słyszałeś o nim, jak startował w niższych seriach, nie znaczy,
że nie istniał. Tak samo, jak Hamilton nie przyszedł z nikąd.

Nie przyszedl znikad, ale do F1 wejsc wcale nie musial.
Do jazdy w F1 raczej chetnych nie brakuje.



Karolek

104 Data: Listopad 05 2008 22:06:06
Temat: Re: F1
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 5 Nov 2008 22:52:50 +0100, Karolek
wrote:

Nie przyszedl znikad, ale do F1 wejsc wcale nie musial.

 Po wynikach testów po WSbR było raczej pewne, że ktoś go weźmie.
 Zresztą, nie wiem czy pamiętasz, że wcześniej już Minardi się
 interesowało Kubicą i tylko brak superlicencji uwalił całą
 sprawę.

Do jazdy w F1 raczej chetnych nie brakuje.

 Ale dostają się ci, którzy mają wyniki.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

105 Data: Listopad 06 2008 13:55:17
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Wed, 5 Nov 2008 22:52:50 +0100, Karolek wrote:

Nie przyszedl znikad, ale do F1 wejsc wcale nie musial.

Po wynikach testów po WSbR było raczej pewne, że ktoś go weźmie.
Zresztą, nie wiem czy pamiętasz, że wcześniej już Minardi się
interesowało Kubicą i tylko brak superlicencji uwalił całą
sprawę.

Do jazdy w F1 raczej chetnych nie brakuje.

Ale dostają się ci, którzy mają wyniki.

Zebysmy sie zrozumieli.
Ja nie umniejszam dokonan Kubicy, tylko twierdze, ze ten ostatni wysicg wypadl slabo nie z winy zespolu, nie z winy samochodu, tylko z winy bledu Kubicy.
A gadki, ze Kubica nie ma glosu w zespole i robi co mu karza wkladam miedzy bajki, bo nie jestem w stanie sobie wyobrazic takiej sytuacji.
Tym bardziej, ze fakt ze stratowal na oponach na sucha nawirzchnie swiadczyl o tym, ze chcieli zaryzykowac z oponami na sucha nawierzchnie liczac, ze szybko tor bedzie suchy (mieli racje) jednak ktos po pierwszym okrazeniu w to zwatpil i watpie aby to byl zespol, bo chyba kierowca wiedzial najlepiej w danej chwili jak jest na torze i czy da rade jechac na tych czy innych oponach.
Widac doszedl do wniosku ze jest za mokro i mu opony zmienili... a pod koniec wyscigu mogl ryzykowac i jechac bez zmiany opon te kilka okrazen do konca.
IMHO byly to dwa bledy, ktore zadecydowaly (ten pierwszy moze mniejszy bo posrednio prawdopodobnie uchronil go przed kolizja).




Karolek

106 Data: Listopad 06 2008 15:42:57
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 6 Nov 2008 13:55:17 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

Tym bardziej, ze fakt ze stratowal na oponach na sucha nawirzchnie swiadczyl
o tym, ze chcieli zaryzykowac z oponami na sucha nawierzchnie liczac, ze
szybko tor bedzie suchy (mieli racje)

Szkoda, że jesteś jedyną osobą na świecie która tak uważa.

Willy Rampf: "With Robert we gambled at the start with dry tyres, but the track
was too wet. Therefore he pitted immediately for a tyre change, and after this
found himself at the end of the field. "

Robert Kubica: "Unfortunately I started on dry tyres, as we had the wrong
information about the track conditions."

jednak ktos po pierwszym okrazeniu w
to zwatpil

Zwątpili wszyscy w zespole, ktorzy mieli oczy.

i watpie aby to byl zespol, bo chyba kierowca wiedzial najlepiej
w danej chwili jak jest na torze i czy da rade jechac na tych czy innych
oponach.

jw.

107 Data: Listopad 06 2008 18:23:00
Temat: Re: F1
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A gadki, ze Kubica nie ma glosu w zespole i robi co mu karza wkladam
miedzy bajki, bo nie jestem w stanie sobie wyobrazic takiej sytuacji.
Tym bardziej, ze fakt ze stratowal na oponach na sucha nawirzchnie
swiadczyl o tym, ze chcieli zaryzykowac z oponami na sucha
nawierzchnie liczac, ze szybko tor bedzie suchy (mieli racje) jednak
ktos po pierwszym okrazeniu w to zwatpil i watpie aby to byl zespol,
bo chyba kierowca wiedzial najlepiej w danej chwili jak jest na torze
i czy da rade jechac na tych czy innych oponach.

no i to mi sie podoba. Siedziałes sobie wygodnie w fotelu i wiesz
zdecydowanie lepiej, ze Kubica po przejechaniu okrazenia rozgrzewkowego zle
ocenił, ze na slickach nei da rady.
Mało tego, wiesz równiez, ze pozostałe ekipy tez maja kierowców do dupy, bo
zamiast od razu startowac na slickach - nie wiadomo po co zalozyli opony na
deszcz.

Widac doszedl do wniosku ze jest za mokro i mu opony zmienili... a pod
koniec wyscigu mogl ryzykowac i jechac bez zmiany opon te kilka
okrazen do konca.

Glock tez tak myslal, dopoki go wszyscy nie objechali...

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub

108 Data: Listopad 06 2008 22:05:51
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

no i to mi sie podoba. Siedziałes sobie wygodnie w fotelu i wiesz
zdecydowanie lepiej, ze Kubica po przejechaniu okrazenia rozgrzewkowego zle
ocenił, ze na slickach nei da rady.

Wiedzialem to po fakcie, nie wymyslilem tego przed pierwszym zjazdem Kubicy.
Ale skoro dali mu na poczatek opony na sucha nawierzchnie, to znaczy ze liczyli ze tor zaraz bedzie suchy.

Mało tego, wiesz równiez, ze pozostałe ekipy tez maja kierowców do dupy, bo
zamiast od razu startowac na slickach - nie wiadomo po co zalozyli opony na
deszcz.


Zalozyli na deszcz bo bylo mokro, ale tor bardzo szybko stal sie suchy.... no i w koncu zjechali po inne opony.
Kubica mogl zyskac na tym, ze mial od razu opony na sucha nawierzchnie.

Widac doszedl do wniosku ze jest za mokro i mu opony zmienili... a pod
koniec wyscigu mogl ryzykowac i jechac bez zmiany opon te kilka
okrazen do konca.

Glock tez tak myslal, dopoki go wszyscy nie objechali...

A ktory byl na mecie? :>
Wiec chyba jednak nie byla to zla taktyka.




Karolek

109 Data: Listopad 06 2008 22:37:56
Temat: Re: F1
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

no i to mi sie podoba. Siedziałes sobie wygodnie w fotelu i wiesz
zdecydowanie lepiej, ze Kubica po przejechaniu okrazenia
rozgrzewkowego zle
ocenił, ze na slickach nei da rady.

Wiedzialem to po fakcie, nie wymyslilem tego przed pierwszym zjazdem
Kubicy. Ale skoro dali mu na poczatek opony na sucha nawierzchnie, to
znaczy ze liczyli ze tor zaraz bedzie suchy.

dlaczego zakladasz ze blad popelnił Kubica a nie zespol?

Mało tego, wiesz równiez, ze pozostałe ekipy tez maja kierowców do
dupy, bo
zamiast od razu startowac na slickach - nie wiadomo po co zalozyli
opony na
deszcz.

Zalozyli na deszcz bo bylo mokro, ale tor bardzo szybko stal sie
suchy.... no i w koncu zjechali po inne opony.
Kubica mogl zyskac na tym, ze mial od razu opony na sucha
nawierzchnie.

dlaczego zakladasz, ze pomimo tego, iz wszyscy zmienili opony na "suche"
dopiero po 10 okrazeniach, dało sie na nich jechac juz od poczatku?
Dlaczego inne ekipy widzac ze tor nadaje sie do jazdy na suchych oponach
nie zmienili opon od razu tylko czekali do 10 okrazenia?

Widac doszedl do wniosku ze jest za mokro i mu opony zmienili... a
pod koniec wyscigu mogl ryzykowac i jechac bez zmiany opon te kilka
okrazen do konca.

Glock tez tak myslal, dopoki go wszyscy nie objechali...

A ktory byl na mecie? :>
Wiec chyba jednak nie byla to zla taktyka.

Nie moge znaLeźc informacji, ktory byłby, gdyby razem z reszta zmieniał
opony (zakladajac ze nikogo by nie wyprzedził i nikt nie wyprzedziłby
jego), wiec wlasciwie nie wiem... :)


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire

110 Data: Listopad 06 2008 23:50:13
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

dlaczego zakladasz ze blad popelnił Kubica a nie zespol?


Dlatego, ze to on musial podjac decyzje o zmianie opon po pierwszym okrazeniu.

dlaczego zakladasz, ze pomimo tego, iz wszyscy zmienili opony na "suche"
dopiero po 10 okrazeniach, dało sie na nich jechac juz od poczatku?

Nigdzie nie napisalem, ze dalo sie jechac od samego poczatku... napisalem ze mogl skorzystac na tym ze mial je wczesniej niz inni przez co nie musial zjezdzac na zmiane.

Dlaczego inne ekipy widzac ze tor nadaje sie do jazdy na suchych oponach
nie zmienili opon od razu tylko czekali do 10 okrazenia?


Na poczatku sie nie nadawal, ale nikt nie wzial pod uwage faktu, ze tor szybko wyschnie... no moze nikt oprocz BMW ;>

Glock tez tak myslal, dopoki go wszyscy nie objechali...

A ktory byl na mecie? :>
Wiec chyba jednak nie byla to zla taktyka.

Nie moge znaLeźc informacji, ktory byłby, gdyby razem z reszta zmieniał
opony (zakladajac ze nikogo by nie wyprzedził i nikt nie wyprzedziłby
jego), wiec wlasciwie nie wiem... :)


Wlasciwie to toyota nie czesto staje na podium, wiec to 6 miejsce to raczej niezle :>




Karolek

111 Data: Listopad 07 2008 07:22:54
Temat: Re: F1
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

dlaczego zakladasz ze blad popelnił Kubica a nie zespol?

Dlatego, ze to on musial podjac decyzje o zmianie opon po pierwszym
okrazeniu.

Jeszcze raz, bo mam wrazenie ze nie zrozumiałes pytania:
dlaczego uwazasz ze to Kubica popelnił bład zjezdzajac po opony na mokre, a
nie zespol wysyłajac go na tor z oponami na suche?

dlaczego zakladasz, ze pomimo tego, iz wszyscy zmienili opony na
"suche" dopiero po 10 okrazeniach, dało sie na nich jechac juz od
poczatku?

Nigdzie nie napisalem, ze dalo sie jechac od samego poczatku...
napisalem ze mogl skorzystac na tym ze mial je wczesniej niz inni
przez co nie musial zjezdzac na zmiane.

W jaki sposób miałby skorzystac, skoro sam twierdzisz, ze nie dało sie
jechac od poczatku?
Twierdzisz, ze jadac na oponach nie nadajacych sie do jazdy nie traciłby na
okrazeniu wiecej niz 4-5 sekund?

Dlaczego inne ekipy widzac ze tor nadaje sie do jazdy na suchych
oponach nie zmienili opon od razu tylko czekali do 10 okrazenia?

Na poczatku sie nie nadawal, ale nikt nie wzial pod uwage faktu, ze
tor szybko wyschnie... no moze nikt oprocz BMW ;>

jw

Glock tez tak myslal, dopoki go wszyscy nie objechali...

A ktory byl na mecie? :>
Wiec chyba jednak nie byla to zla taktyka.

Nie moge znaLeźc informacji, ktory byłby, gdyby razem z reszta
zmieniał opony (zakladajac ze nikogo by nie wyprzedził i nikt nie
wyprzedziłby jego), wiec wlasciwie nie wiem... :)


Wlasciwie to toyota nie czesto staje na podium, wiec to 6 miejsce to
raczej niezle :>

To ze był szósty w kontekscie decyzji o nie zmienianiu opon nie ma zadnego
znaczenia. Wazne jest który bylby, gdyby oony zmienił, tak jak inni i jakie
tam były róznice czasowe.

Sa gdzies takie dokładne relacje z wyscigu gdzie mozna sprawdzic
klasyfikacje i róznice czasowe krazenie po okrazeniu?


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi są pouczajace.
Andrzej J. Turowicz

112 Data: Listopad 07 2008 15:40:41
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 7 Nov 2008 07:22:54 +0000 (UTC), w
Budzik  napisał(-a):

Twierdzisz, ze jadac na oponach nie nadajacych sie do jazdy nie traciłby na
okrazeniu wiecej niz 4-5 sekund?

Nawet w tej super optymistycznej wersji daje to ok. 40-50s po 10 kółkach.
Realna wersja to nie mniej niż 20s na pierwszych kółkach i bardzo prawdopodobny
dzwon.

113 Data: Listopad 07 2008 18:22:55
Temat: Re: F1
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Twierdzisz, ze jadac na oponach nie nadajacych sie do jazdy nie
traciłby na okrazeniu wiecej niz 4-5 sekund?

Nawet w tej super optymistycznej wersji daje to ok. 40-50s po 10
kółkach. Realna wersja to nie mniej niż 20s na pierwszych kółkach i
bardzo prawdopodobny dzwon.

40-50 sekund to ma byc ok? Przeciez w wyscigu jechał co prawda ostatni ale
bez straty, a tak bylby 40 sekund za ostatnim.
No i skad twierdzenie, ze 30 sekund jest realne. Przeciez 2 sekundy na
okrazeniu to potrafia tracic zawodnicy, jak jada na podobnie dobrze
dobranych oponach.
Jezeli wszyscy jechali by na takich co sie daj echac a Kubica jechałby na
takich co sie nie da, to IMO 50 sekund to bardzo optymistyczna wersja.


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Zbyt wiele wiedzy nigdy nie ułatwia decyzji."
Frank Herbert

114 Data: Listopad 07 2008 19:30:44
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 7 Nov 2008 18:22:55 +0000 (UTC), w
Budzik  napisał(-a):

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

>> Twierdzisz, ze jadac na oponach nie nadajacych sie do jazdy nie
>> traciłby na okrazeniu wiecej niz 4-5 sekund?
>
> Nawet w tej super optymistycznej wersji daje to ok. 40-50s po 10
> kółkach. Realna wersja to nie mniej niż 20s na pierwszych kółkach i
> bardzo prawdopodobny dzwon.
>
40-50 sekund to ma byc ok?

Karolek twierdzi, że to byłoby ok. No cóż :).

Przeciez w wyscigu jechał co prawda ostatni ale
bez straty, a tak bylby 40 sekund za ostatnim.

Za to zyskałby czas jednego postoju, czyli efektywnie byłby kilkanaście sekund
do tyłu.
Ale powtarzam -- nie ma szans by jechał tylko 4-5s wolniej/okr.

No i skad twierdzenie, ze 30 sekund jest realne. Przeciez 2 sekundy na
okrazeniu to potrafia tracic zawodnicy, jak jada na podobnie dobrze
dobranych oponach.

Ale tu było mokro, a Kubica jechałby na slickach.

Jezeli wszyscy jechali by na takich co sie daj echac a Kubica jechałby na
takich co sie nie da, to IMO 50 sekund to bardzo optymistyczna wersja.

Nieprawdpodobnie optymistyczna.

115 Data: Listopad 07 2008 22:35:45
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Nawet w tej super optymistycznej wersji daje to ok. 40-50s po 10
kółkach. Realna wersja to nie mniej niż 20s na pierwszych kółkach i
bardzo prawdopodobny dzwon.

40-50 sekund to ma byc ok? Przeciez w wyscigu jechał co prawda ostatni ale
bez straty, a tak bylby 40 sekund za ostatnim.

Nie za ostatnim, bo ostatni to on nie startowal.

No i skad twierdzenie, ze 30 sekund jest realne. Przeciez 2 sekundy na
okrazeniu to potrafia tracic zawodnicy, jak jada na podobnie dobrze
dobranych oponach.
Jezeli wszyscy jechali by na takich co sie daj echac a Kubica jechałby na
takich co sie nie da, to IMO 50 sekund to bardzo optymistyczna wersja.


50s to moze na 10 okrazeniach i pod warunkiem ze inni z latwoscia by go lykali... ale te 10 okrazen to imho zawyzone, tor byl juz praktycznie suchy wczesniej, wiec i strata mniejsza, do tego startowal z 13 pozycji, a ci slabsi za nim wcale nie musieli go z latwoscia wyprzedzic.
Jedyny plus tego ze zjechal zmienic te opony to to ze prawdopodobnie uniknal w ten sposob kolizji na samym poczatku.




Karolek

116 Data: Listopad 08 2008 15:41:39
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 7 Nov 2008 22:35:45 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

 do tego startowal z 13 pozycji, a ci
slabsi za nim wcale nie musieli go z latwoscia wyprzedzic.

ROTFL. Robert byłby szczęściarzem, gdy na pierwszym zakręcie nie był ostatni.

117 Data: Listopad 07 2008 22:30:56
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Dlatego, ze to on musial podjac decyzje o zmianie opon po pierwszym
okrazeniu.

Jeszcze raz, bo mam wrazenie ze nie zrozumiałes pytania:
dlaczego uwazasz ze to Kubica popelnił bład zjezdzajac po opony na mokre, a
nie zespol wysyłajac go na tor z oponami na suche?


Juz to napisalem wczesniej, wroc sie do moich wczesniejszych postow bo po raz n-ty nie bede pisal tego samego.


Nigdzie nie napisalem, ze dalo sie jechac od samego poczatku...
napisalem ze mogl skorzystac na tym ze mial je wczesniej niz inni
przez co nie musial zjezdzac na zmiane.

W jaki sposób miałby skorzystac, skoro sam twierdzisz, ze nie dało sie
jechac od poczatku?

Bo to prawda ze od poczatku nie bylo sucho... ale po paru okrazeniach sytuacja zmianiala sie z sekundy na sekunde i tracilby tylko na kilku pierwszych kolkach.
A ile tych kolek dokladnie bylo to mozesz sobie sam policzyc ogladajac wyscig ponownie.

Twierdzisz, ze jadac na oponach nie nadajacych sie do jazdy nie traciłby na
okrazeniu wiecej niz 4-5 sekund?


Ile by tracil, to by bylo wiadomo jakby na tych oponach pojechal... jakby tracil na kilku pierwszych kolkach wlasnie po 5s to mysle, ze by na tym skorzystal.

Na poczatku sie nie nadawal, ale nikt nie wzial pod uwage faktu, ze
tor szybko wyschnie... no moze nikt oprocz BMW ;>

jw


Asfalt byl goracy i tor momentalnie robil sie suchy... widac nikt tego nie przewidzial, albo wiekszosc bala sie ze zacznie znowu padac.

Wlasciwie to toyota nie czesto staje na podium, wiec to 6 miejsce to
raczej niezle :>

To ze był szósty w kontekscie decyzji o nie zmienianiu opon nie ma zadnego
znaczenia. Wazne jest który bylby, gdyby oony zmienił, tak jak inni i jakie
tam były róznice czasowe.


Mialby gorsze miejsce, to nawet potwierdza  o dziwo.

Sa gdzies takie dokładne relacje z wyscigu gdzie mozna sprawdzic
klasyfikacje i róznice czasowe krazenie po okrazeniu?

Nie mam pojecia...




Karolek

118 Data: Listopad 08 2008 08:37:52
Temat: Re: F1
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jeszcze raz, bo mam wrazenie ze nie zrozumiałes pytania:
dlaczego uwazasz ze to Kubica popelnił bład zjezdzajac po opony na
mokre, a
nie zespol wysyłajac go na tor z oponami na suche?

Juz to napisalem wczesniej, wroc sie do moich wczesniejszych postow bo
po raz n-ty nie bede pisal tego samego.

masz racje, kazdy powiedział juz wszystko.
Ty twierdzisz, ze traciłby 2 sekundy na okrazeniu, ja twierdze, ze 5 sekund
to był szczyt ptymizmu, bo skoro nie da sie jechac, to nie da sie jechac.
Przy takiej róznicy predkosci to wszyscy wyprzedziliby go na pierwszym
okrazeniu. Niemniej jak byłoby naprawde - nigdy sie nie dowiemy.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
siedzieć i przyglądać się jej."   Jerome K. Jerome

119 Data: Listopad 08 2008 09:43:08
Temat: Re: F1
Autor: Karolek 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jeszcze raz, bo mam wrazenie ze nie zrozumiałes pytania:
dlaczego uwazasz ze to Kubica popelnił bład zjezdzajac po opony na
mokre, a
nie zespol wysyłajac go na tor z oponami na suche?

Juz to napisalem wczesniej, wroc sie do moich wczesniejszych postow bo
po raz n-ty nie bede pisal tego samego.

masz racje, kazdy powiedział juz wszystko.
Ty twierdzisz, ze traciłby 2 sekundy na okrazeniu, ja twierdze, ze 5 sekund

Ale po co klamiesz?
Pokaz w ktorym miejscu cos takiego napisalem.

to był szczyt ptymizmu, bo skoro nie da sie jechac, to nie da sie jechac.
Przy takiej róznicy predkosci to wszyscy wyprzedziliby go na pierwszym
okrazeniu. Niemniej jak byłoby naprawde - nigdy sie nie dowiemy.

Nie dowiemy...




Karolek

120 Data: Listopad 08 2008 11:37:52
Temat: Re: F1
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

masz racje, kazdy powiedział juz wszystko.
Ty twierdzisz, ze traciłby 2 sekundy na okrazeniu, ja twierdze, ze 5
sekund

Ale po co klamiesz?
Pokaz w ktorym miejscu cos takiego napisalem.

odszczekuje.
Napisał tak radekp - wywnioskowałem, ze ty sie z tym zgadzasz.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Zbyt kocham moje szaleństwa, by nie przerażała mnie myśl,
że ktoś wbrew woli próbował będzie mnie leczyć

121 Data: Listopad 08 2008 15:43:28
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 7 Nov 2008 22:30:56 +0100, w  "Karolek"
 napisał(-a):

> Sa gdzies takie dokładne relacje z wyscigu gdzie mozna sprawdzic
> klasyfikacje i róznice czasowe krazenie po okrazeniu?

Nie mam pojecia...

http://projektf1.com/?lap&year=2008&gp=18&lap=1

122 Data: Listopad 08 2008 17:07:56
Temat: Re: F1
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

http://projektf1.com/?lap&year=2008&gp=18&lap=1

swietna strona, dzieki.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Niech twoje życie będzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania"
H. Jackson Brown, Jr.

123 Data: Listopad 07 2008 15:38:29
Temat: Re: F1
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 6 Nov 2008 22:37:56 +0000 (UTC), w
Budzik  napisał(-a):

> A ktory byl na mecie? :>
> Wiec chyba jednak nie byla to zla taktyka.
>
Nie moge znaLeźc informacji, ktory byłby, gdyby razem z reszta zmieniał
opony (zakladajac ze nikogo by nie wyprzedził i nikt nie wyprzedziłby
jego), wiec wlasciwie nie wiem... :)

Zakładając, że nie odrobiłby 2s straty do Kovalainenena, to byłby o jedno oczko
niżej. Kov niestety zbyt wcześnie zjechał po deszczówki :).

124 Data: Listopad 05 2008 00:31:55
Temat: Re: F1
Autor: DoQ 

RoMan Mandziejewicz pisze:

Jak to po co? Żeby na 110% wyścig Kubicy spierdolić. Jakby wcześniej
niż po ostatnim pit-stopie zaczął znów wyprzedzać, to dołożyliby mu
jeszcze jednego, żeby tylko nie było sukcesu Polaka. Szwaby nigdy nie
pozwolą Polakowi się pokazać z dobrej strony.

Jasne. Niemcy postanowili niezle sie zabawic "polaczkiem" za grube miliony euro. Teoria spiskowa godna "zabojstwa" księżnej Diany.


Pozdrawiam
Pawel

125 Data: Listopad 06 2008 23:28:08
Temat: Re: F1
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Wednesday, November 5, 2008, 12:31:55 AM, you wrote:

Jak to po co? Żeby na 110% wyścig Kubicy spierdolić. Jakby wcześniej
niż po ostatnim pit-stopie zaczął znów wyprzedzać, to dołożyliby mu
jeszcze jednego, żeby tylko nie było sukcesu Polaka. Szwaby nigdy nie
pozwolą Polakowi się pokazać z dobrej strony.
Jasne. Niemcy postanowili niezle sie zabawic "polaczkiem" za grube
miliony euro.

Wykaż jakikolwiek związek pomiędzy miejscem Kubicy w mistrzostwach a
milionami euro.Bo ja nie widzę żadnego.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :)

126 Data: Listopad 02 2008 22:57:19
Temat: Re: F1
Autor: Michał 

Wojciech Smagowicz [ZIWK]  napisał(a):

Dziękujemy Ci BMW...
Żegnaj 3 miejsce ...


A ja jestem za Renault ! :)

no chyba że merc w końcu wygra (w klasyfikacji konstruktorów) to się auto
zmieni :).

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Re: F1



Grupy dyskusyjne