Fazer FZS 600 (2001 r.) - naped. Kilka pytan.
1 | Data: Lipiec 04 2008 07:52:59 |
Temat: Fazer FZS 600 (2001 r.) - naped. Kilka pytan. | |
Autor: Seba | Witam. 2 |
Data: Lipiec 04 2008 10:01:33 | Temat: Re: Fazer FZS 600 (2001 r.) - naped. Kilka pytan. | Autor: Maciej Bodus | Seba pisze: - warto dolozyc ponad 100 - 150 pln do najmocniejszego (przynajmniej wg marketingowcow wymyslajacych coraz to lepsze nazwy) DIDa czy juz podstawowy, wzmocniony DID jest wystarczajacy?wystarczający to może być każdy, wszystko zależy od tego jakie masz wymagania. Generalnie, chyba lepiej wydać trochę więcej $$$, rzadziej wymiana łańcucha, rzadziej naciąganie etc :) pozdr forestg 3 |
Data: Lipiec 04 2008 10:32:03 | Temat: Re: Fazer FZS 600 (2001 r.) - naped. Kilka pytan. | Autor: Ozz | Seba pisze: Witam. Wszyscy madrzejsci i bardziej obtrzaskani w technice motocyklowej mowili mi, ze warto. Mechanik odpowiedzial krotko: kup DIDA, bo te wszystkie Reginy, Irisy i inne sa tak kiepskie, ze zuzywaja sie juz w pudelku. Oczywiscie zartowal, ale mysl przeowdnia jest jasna :) http://www.didchain.com/yamaha.htm Z tabelki wynika, ze zebatka z przodu 15 zebow, z tylu 48. Lancuch 50(530) ZVM2 lub 50(530)VM. Pierwszy "hiper wzmocniony", a drugi tylko "super wzmocniony" :) Liczba ogniw 110. Jaki wogole jest symbol powszechnie stosowanego lancuch w Fazerze? - jakie zebatki (w sensie producenta i ilosci zebow) sa zalecane do Fazera? Do wyboru do koloru, tak dla przykladu: http://sklep.scigacz.pl/yamaha-fzs600-fazer-c-55_664_668_490.html Tu jedna wazna uwaga, w sklepie na scigacz.pl przegladajac oferte widzialem dobre ceny, az zbyt dobre i przy skladaniu zamowienia okazalo sie, ze cena jest o 22% wyzsza hehe Wyswietlaly sie ceny NETTO bez podatku VAT. Nie wnikam czy to blad systemu, blad osoby zarzadzajacej sklepem czy celowo chwyt ponizej pasa, ale zalecam ostroznosc i sprawdzanie wszystkiego po 5 razy :> Kupilem swoj naped na allegro, gosc byl w miare sprawdzony, jakis sklep serwis bodajze z Jaworzna, lancuch w dobrej cenie. Nawet dostalem lancuch o dlugosci 120 ogniw, a potrzebowalem 118 :) Im wiecej ogniw, tym lancuch drozszy. -- Ozz GSX600F 4 |
Data: Lipiec 04 2008 10:39:35 | Temat: Re: Fazer FZS 600 (2001 r.) - naped. Kilka pytan. | Autor: Marian Kozaky | mi, ze warto. Mechanik odpowiedzial krotko: kup DIDA, bo te wszystkie Ja slyszalem jeszcze, ze lancuchy Tsubaki tez daja rade. Ale nie uzywalem, zeby nie bylo :) -- -- -- -- - Pozdrawiam Bartek Black Z750'S not dead Nowy Dwór Mazowiecki<<-- -- ->>Warszawa 5 |
Data: Lipiec 04 2008 10:41:50 | Temat: Re: Fazer FZS 600 (2001 r.) - naped. Kilka pytan. | Autor: Kuczu | Marian Kozaky pisze: Ja slyszalem jeszcze, ze lancuchy Tsubaki tez daja rade. I RK tez. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 6 |
Data: Lipiec 06 2008 12:05:54 | Temat: Re: Fazer FZS 600 (2001 r.) - naped. Kilka pytan. | Autor: Kuba Łacki | Kuczu napisał(a): Marian Kozaky pisze: A to ja się odniosę. W sezonie 2005 załozyłem do mojej kawy najmocniejszego RK jaki był w larssonie. Kosztował kurna chyba 600 zeta. Wytrzymało mi toto 15tkm, po których łańcuch modnie ciągnął się po asfalcie. W czerwcu 2007 założyłem najmocniejszego DID'a, też drogiego jak pieron. Do teraz ma najechane 12tkm i jeszcze go ani razu nie musiałem naciągać. Jak dla mnie sprawa prosta - DID i to najmocniejszy, zwłaszcza, że ostatnio ceny poszły w dół (katalog Larssona 2008 jest tańszy w stosunku do 2007 o jakieś 10%, przynajmniej na DID'a). RK ssie ;-) -- pzdr Q 7 |
Data: Lipiec 06 2008 12:07:28 | Temat: Re: Fazer FZS 600 (2001 r.) - naped. Kilka pytan. | Autor: Kuczu | Kuba Łacki pisze: RK ssie ;-) Bo kupiles w Larssą. Bylo kupic u Tomusia to by nie ssal :) -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 8 |
Data: Lipiec 05 2008 11:08:06 | Temat: Re: Fazer FZS 600 (2001 r.) - naped. Kilka pytan. | Autor: MS | Tu jedna wazna uwaga, w sklepie na scigacz.pl przegladajac oferte Bład jednego z dodatkow do oscommerca, ktory niestety wystepowal w okreslonym kontekscie (nie zawsze). Powinien byc juz poprawiony (jezeli dalej z jakiegos konta / gdziekolwiek wyswietla sie netto - prosimy o kontakt). Nigdy nie bylo, ani jezeli (odpukac) by sie kiedykolwiek pojawilo ponownie - takze nie bedzie, zamierzona intencja. pozdrawiam, MS 9 |
Data: Lipiec 05 2008 14:15:13 | Temat: Re: Fazer FZS 600 (2001 r.) - naped. Kilka pytan. | Autor: de Fresz | On 2008-07-04 10:32:03 +0200, Ozz said: Wszyscy madrzejsci i bardziej obtrzaskani w technice motocyklowej mowili mi, ze warto. Mechanik odpowiedzial krotko: kup DIDA, X-ringowego dodam. http://www.didchain.com/yamaha.htm Z tego co slyszalem, ten superwzmocniony wcale nie musi wytrzymac dluzej - duzo zalezy od warunkow eksploatacji (czestosc i dokladnosc smarowania, ilosc km-ow w deszczu, itepe) - tak wiec przebieg na takim samym zestawie moze byc bardzo rozny. Te najmocnijesze sa glownie polecane do mocnych sprzetow. W kazdym razie roznica w cenie nie jest jakas kolosalna - AFAIR siakies 70 zl, a zwykly VM bedzie do Fazera conajmniej wystarczajacy. On 2008-07-04 09:52:59 +0200, Seba said: - co moglem spier...c jezdzac jakis czas na takim wyciagnietym Jak to byl tylko jakis czas i sie nie urwal ani nie spadl, to IMHO nic. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 10 |
Data: Lipiec 04 2008 10:39:58 | Temat: Re: Fazer FZS 600 (2001 r.) - naped. Kilka pytan. | Autor: Kuczu | Seba pisze: Z gory dzieki za jakies wskazowki. W Louisie jest teraz przecena na zestaw do Twojego moto DID X-Ring + zebatki Sunstar lub JT (roznie w roznych zestawach). 40 euro taniej niz normalnie. Komplet za okolo 450 pln. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 11 |
Data: Lipiec 06 2008 06:45:05 | Temat: Re: Fazer FZS 600 (2001 r.) - naped. Kilka pytan. | Autor: Seba | Witam. <ciach> Dzieki bardzo wszystkim za podpowiedzi. Teraz czas wysuplac kilka niezaplanowanych PLN-ow i bedzie znowu mozna normalnie jezdzic, a nie meczyc sie puszka. -- Pozdrawiam Sebastian S. |