Grupy dyskusyjne   »   Fazer dla poczÄ…tkujÄ…cego z sercem.

Fazer dla poczÄ…tkujÄ…cego z sercem.



1 Data: Luty 07 2011 23:22:33
Temat: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: power_bit 

Witam. Mam ma³y dylemat, szukam czego¶ na pierwsze moto, zastanawia³em siê nad CB 500, albo Suzuki GS ale pad³o na Yamahe Fazer 600. Dlaczego Fazer?? a no dlatego, ¿e akurat mój kuzyn chce sprzedaæ i to sprawdzona maszyna w bardzo dobrym stanie, prawdziwa okazja za dobr± cenê. Pytanie czy skorzystaæ? jestem w stanie garn±c te 98KM czy to siê mija z celem...? Nie zamierzam osi±gaæ kosmicznych prêdko¶ci czy te¿ szaleæ jak sztan po prostu chce po¶migaæ raz po raz odkrêcaj±c na prostej, to wszystko. Do tej pory mia³em jakie¶ tam komarki, jawke 50 i ETZ 251. Ogólnie zawsze na czym¶ siê tam je¼dzi³o nie jestem jakim¶ rozpieszczonym bachorem z miasta jednak czuje troch respekt.  Fazerek z 2000 roku po wymianie opon, w z³oto czarnym kolorze i bardzo ³adnym stanie po znajomo¶ci za 6tys z³.  Pozdro --
Wys³ano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/



2 Data: Luty 07 2011 15:58:48
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: AZ 

On 8 Lut, 00:22, power_bit  wrote:

Witam. Mam ma y dylemat, szukam czego na pierwsze moto, zastanawia em si
nad CB 500, albo Suzuki GS ale pad o na Yamahe Fazer 600. Dlaczego Fazer??
a no dlatego, e akurat m j kuzyn chce sprzeda i to sprawdzona maszyna w
bardzo dobrym stanie, prawdziwa okazja za dobr cen . Pytanie czy
skorzysta ? jestem w stanie garn c te 98KM czy to si mija z celem...? Nie
zamierzam osi ga kosmicznych pr dko ci czy te szale jak sztan po prostu
chce po miga raz po raz odkr caj c na prostej, to wszystko. Do tej pory
mia em jakie tam komarki, jawke 50 i ETZ 251. Og lnie zawsze na czym si
tam je dzi o nie jestem jakim rozpieszczonym bachorem z miasta jednak
czuje troch respekt.  Fazerek z 2000 roku po wymianie opon, w z oto
czarnym kolorze i bardzo adnym stanie po znajomo ci za 6tys z .

Za chwilê odezwie siê horda wyznawców gieesa i powie, ¿e bez GS-a w
karierze nie mo¿na byæ prawdziwym motocyklist±.

Prawda jest taka, ¿e mo¿esz ogarn±æ i szczê¶liwie doje¼dziæ staro¶ci i
kupiæ czopka z frêdzlami, a mo¿e te¿ raz Ciê ponie¶æ i zrobisz sobie
kuku. Nie ma regu³y. Dlatego tak najlepiej polecanym jest GS, który
poza brakiem mocy ma brak zawieszenia oraz hamulców. Je¿eli czujesz,
¿e ogarniesz to bierz demon to to nie jest. Tylko czuj respekt. Po 5,
10, 15, 25 kkm i nie daj sobie sam wmówiæ, ¿e og±rn±³e¶.

Z w³asnego do¶wiadczenia - po WSK 175 i skutrze 50 ccm kupi³em ZZR
1200, 160 KM, nawin±³em 60 kkm bez wiêkszych przygód, Oczywi¶cie
nikomu nie polecam tej drogi :-)

--
Artur
ZZR 1200

3 Data: Luty 10 2011 18:51:47
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: Micha³ V-R 

W dniu 2011-02-08 04:28, AZ pisze:

Z w³asnego do¶wiadczenia - po WSK 175 i skutrze 50 ccm kupi³em ZZR
1200, 160 KM, nawin±³em 60 kkm bez wiêkszych przygód, Oczywi¶cie
nikomu nie polecam tej drogi :-)

Tytus, odniesiesz sie jakos do tego? :-D


--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
¿yje sie raz, pozniej sie tylko straszy
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

4 Data: Luty 09 2011 19:06:14
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: KJ Si³a S³ów 

W dniu 2011-02-08 00:58, AZ pisze:

 kupi³em ZZR
1200, 160 KM, nawin±³em 60 kkm bez wiêkszych przygód,

Ale po pijaku to sie nie liczy.

KJ

5 Data: Luty 17 2011 03:04:22
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: zbigi 

AZ napisa³(a):

On 8 Lut, 00:22, power_bit  wrote:

Witam. Mam ma y dylemat, szukam czego na pierwsze moto, zastanawia em si
nad CB 500, albo Suzuki GS ale pad o na Yamahe Fazer 600. [...]
Do tej pory
mia em jakie tam komarki, jawke 50 i ETZ 251. Og lnie zawsze na czym si
tam je dzi o nie jestem jakim rozpieszczonym bachorem z miasta jednak
czuje troch respekt. 

Za chwilê odezwie siê horda wyznawców gieesa i powie, ¿e bez GS-a w
karierze nie mo¿na byæ prawdziwym motocyklist±.

Moze nie jestesm prawdziwym wzyznawca gieesa, (bo i ten nasz - klucki - ostatnio troche podupadl. Zlomowiska na przyklad nie prowadza, w sklepie jakos tak dziwnie swiatowo sie zrobilo, piekarnia zaczela do chelba jakichs polepszaczy dosypywac, no po prostu nie jest to juz ten giees, ktorego z czasow slusznie minionych pamietam) ale pewnie dlatego pozwole sobie skomentowac twoja wypowiedz.

Prawda jest taka, ¿e mo¿esz ogarn±æ i szczê¶liwie doje¼dziæ staro¶ci i
kupiæ czopka z frêdzlami, a mo¿e te¿ raz Ciê ponie¶æ i zrobisz sobie
kuku. Nie ma regu³y. Dlatego tak najlepiej polecanym jest GS, który
poza brakiem mocy ma brak zawieszenia oraz hamulców. Je¿eli czujesz,
¿e ogarniesz to bierz demon to to nie jest. Tylko czuj respekt. Po 5,
10, 15, 25 kkm i nie daj sobie sam wmówiæ, ¿e og±rn±³e¶.

Z w³asnego do¶wiadczenia - po WSK 175 i skutrze 50 ccm kupi³em ZZR
1200, 160 KM, nawin±³em 60 kkm bez wiêkszych przygód, Oczywi¶cie
nikomu nie polecam tej drogi :-)

Jest roznica pomiedzy jakims swiezaczkiem wychowanym juz w nowej Polszcze, kiedy to pierwszym pojazdem w rodzinie jest samochod a i norma robienia prawa jazdy przez siedemnastoletniego mlodzienca jest B (a nie A lub A+B jak to drzewiej bywalo) a kims, kto dorastal w czasach, gdy zegarek lub rower na komunie to byl wypas a polaczenie jednego z drugim stanowilo juz full wypas. Ten drugi - jezeli poszedl kilka razy w zielone na emzecie funfla z drugiego pietra albo zaliczyl niejedna glebe na wujkowej wuesce czy chocby dziadkowym simsonku - z prawdopodobienstwem graniczacym z pewnoscia, etap GS500 moze pominac.
Jezeli jednak, w XXI stuleciu, ktos budzi sie nagle z mysla "zrobiem prawko A i zostane motocyklista", to sorki ale ten przyslowiowy GS500 wyznacza _gorny_ pulap osiagow jego pierwszego motocykla.
Bo ten nowo przebudzony nie ma za soba poobijanych na komarku kolan, pozdzieranych na jawie lokci czy przypalonej fumkowym tlumikiem lydki.
Krotko: brak mu motocyklowej kindersztuby.
--
zbigi i stopka zastepcza

6 Data: Luty 08 2011 06:12:20
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: Ivam 

U¿ytkownik "power_bit"  napisa³ w wiadomo¶ci grup

Witam. Mam ma³y dylemat, szukam czego¶ na pierwsze moto, zastanawia³em siê nad CB 500, albo Suzuki GS ale pad³o na Yamahe Fazer 600. Dlaczego Fazer??

Bo to fajna maszyna jest. Ma hamulce i zdecydowanie lepsza rame i zawieszenie niz np. bandzior. Ponizej 8k rpm jest grzeczny i potulny jak baranek.

jestem w stanie garn±c te 98KM czy to siê mija z celem...?

Jak masz leb na karku to ogarniesz

Nie zamierzam osi±gaæ kosmicznych prêdko¶ci czy te¿ szaleæ jak sztan

Taa... jak my wszyscy;)

--
pzdr:
Ivam

7 Data: Luty 08 2011 09:14:46
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: solo 

W dniu 2011-02-08 00:22, power_bit pisze:

Witam. Mam ma³y dylemat, szukam czego¶ na pierwsze moto, zastanawia³em
siê nad CB 500, albo Suzuki GS ale pad³o na Yamahe Fazer 600.


Po ETZ dasz radê ogarn±æ a czy sobie zrobisz kuku czasami nie koniecznie musi zale¿eæ od ciebie i od tego czym jedziesz. Ja ju¿ kupê lat je¿d¿ê sprzêtami typu CBR, R1, FZ1 a kuku mia³em na Junaku bo palant z naprzeciwka jad±cy postanowi³ przed moim nosem skrêciæ w lewo.
Ja bym bra³.



Solo FZ1

8 Data: Luty 08 2011 10:27:43
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: DanielP 

W dniu 2011-02-08 00:22, power_bit pisze:

Witam. Mam ma³y dylemat, szukam czego¶ na pierwsze moto, zastanawia³em
siê nad CB 500, albo Suzuki GS ale pad³o na Yamahe Fazer 600. Dlaczego
Fazer?? a no dlatego, ¿e akurat mój kuzyn chce sprzedaæ i to sprawdzona
maszyna w bardzo dobrym stanie, prawdziwa okazja za dobr± cenê. Pytanie
czy skorzystaæ? jestem w stanie garn±c te 98KM czy to siê mija z
celem...? Nie zamierzam osi±gaæ kosmicznych prêdko¶ci czy te¿ szaleæ jak
sztan po prostu chce po¶migaæ raz po raz odkrêcaj±c na prostej, to
wszystko. Do tej pory mia³em jakie¶ tam komarki, jawke 50 i ETZ 251.
Ogólnie zawsze na czym¶ siê tam je¼dzi³o nie jestem jakim¶
rozpieszczonym bachorem z miasta jednak czuje troch respekt. Fazerek z
2000 roku po wymianie opon, w z³oto czarnym kolorze i bardzo ³adnym
stanie po znajomo¶ci za 6tys z³.
Pozdro
--
Wys³ano z czytnika ¦cigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/


Ja bym na twoim miejscu bra³ Fazera. Osobi¶cie zamiast CB500 i GS'a wybra³em star± XJ 600 Diversion, która ze wzglêdu na wielko¶æ wydawa³a mi siê wygodniejsza.

Ale po 2-3 latach pewnie wyl±duje na Fazerku :-)
pzdr.

9 Data: Luty 08 2011 10:29:35
Temat: Re: Fazer dla poczÄ…tkujÄ…cego z sercem.
Autor: Sailor 


Ja mialem takiego Fazerka jako pierwszy motocykl. Jezdzilem przez 3 lata i zrobilem prawie 50kkm.

Uwazam, ze mam glowe na karku. A jednak z pelna odpowiedzialnoscia moge napisac - to byl blad. Trzeba bylo wybrac motocykl o mniejszej mocy, latwiejszy.

Pierwsze lata na moto sa b. wazne - wyrabia sie wiele nawykow, ktore potem ulatwiaja lub utrudniaja ci dalsza "kariere". Majac pod soba motocykl, ktorego w 100% nie bylem w stanie ogarnac nauczylem sie poprawnie jezdzic - i nic ponadto.

Teraz, mimo iz jezdze juz 5 lat kupilem moto o mniejszej mocy, latwe w prowadzeniu i dopiero czuje radosc z jazdy, moge sie bawic tym motocyklem, ogarniam go, ciesze sie jazda, moge bezpiecznie docisnac.

Sailor


W dniu 2011-02-08 00:22, power_bit pisze:

Witam. Mam ma³y dylemat, szukam czegoÅ› na pierwsze moto, zastanawia³em
siÄ™ nad CB 500, albo Suzuki GS ale pad³o na Yamahe Fazer 600. Dlaczego
Fazer?? a no dlatego, ¿e akurat mój kuzyn chce sprzedać i to sprawdzona
maszyna w bardzo dobrym stanie, prawdziwa okazja za dobrÄ… cenÄ™. Pytanie
czy skorzystać? jestem w stanie garnąc te 98KM czy to się mija z
celem...? Nie zamierzam osiÄ…gać kosmicznych prÄ™dkoÅ›ci czy te¿ szaleć jak

10 Data: Luty 08 2011 11:23:13
Temat: Re: Fazer dla poczÄ…tkujÄ…cego z sercem.
Autor: Piotr Rezmer 

Sailor pisze:

Pierwsze lata na moto sa b. wazne - wyrabia sie wiele nawykow, ktore
potem ulatwiaja lub utrudniaja ci dalsza "kariere". Majac pod soba
motocykl, ktorego w 100% nie bylem w stanie ogarnac nauczylem sie
poprawnie jezdzic - i nic ponadto.

Pytanie czy tak naprawdÄ™ potrzeba coÅ› wiÄ™cej. JeÅ›li ktoÅ› chce je¼dzić dla przyjemnoÅ›ci i wybiera konkretny motocykl bo mu siÄ™ np. optycznie podoba, to IMO mo¿na zdecydować siÄ™ na motocykl na którym trudniej siÄ™ jest uczyć.
Co innego jeÅ›li komuÅ› zale¿y ¿eby bardzo dobrze opanować technikÄ™ jazdy a w przysz³oÅ›ci zajÄ…c siÄ™ tym zawodowo. Wtedy najlepiej zacząć od czegoÅ› w stylu NSR125 i ćwiczyć na torze. Tyle ¿e ta droga jest bardziej kosztowna.

Ludzie kupujÄ… czopery jako pierwsze moto a te nie sÄ… zbyt "edukacyjne". A mimo to, i tak majÄ… frajdÄ™ z jazdy.

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

11 Data: Luty 08 2011 15:54:46
Temat: Re: Fazer dla poczÄ…tkujÄ…cego z sercem.
Autor: Ivam 

U¿ytkownik "Sailor"  napisa³ w wiadomoÅ›ci grup  Ja mialem takiego Fazerka jako pierwszy motocykl. Jezdzilem przez 3 lata i zrobilem prawie 50kkm.

Uwazam, ze mam glowe na karku. A jednak z pelna odpowiedzialnoscia moge napisac - to byl blad. Trzeba bylo wybrac motocykl o mniejszej mocy, latwiejszy.

Mozesz napisac cos wiecej o tym? Powaznie mowie - jestem ciekaw co takiego we fazerze moze powodowac problemy. Przypominam, ze mowimy o starym modelu FZS, a nie o FZ6!

Ja po MZ'cie wzialem bandziora, bo przez kazdego polecany, mala (na papierze) moc etc.
Zawiodlem sie srogo i kupilem fazera. W porownaniu do fazera bandzior mial takie wady jak:
- miekki
- bujal w zakretach
- nie mial hamulcow
- nie mial schowka pod siedzeniem
- silnik palil jak smok, ciezko odpalal, halasowal
- wspominalem o braku hamulcow?

Moc fazera jest oddawana w bardzo "ciekawy" sposob. Do ~5krpm nic sie nie dzieje. Kompletnie nic. Miedzy 5 a 8 mozna wyprzedzac w sposob samochodowy (duzo miejsca i rozpedzac sie wczesniej), a dopiero powyzej 8krpm czuc ze maszyna jednak ma troche mocy i mozna sobie pozwolic na wyprzedzanie w takich miejscach, w jakich bandziorem bym sie bal.

Majac pod soba motocykl, ktorego w 100% nie bylem w stanie ogarnac nauczylem sie poprawnie jezdzic - i nic ponadto.

??? A czego chcialbys sie jeszcze nauczyc? Jesli nauczyles sie poprawnie jezdzic to bardzo duzo sie nauczyles, a tak naprawde to ja zadnego motocykla na 100% nie ogarne.

Teraz, mimo iz jezdze juz 5 lat kupilem moto o mniejszej mocy,

Jakbym teraz mial kase to na 100% nie kupilbym nowego fazera (no chyba, ze FZ8, ale nie jezdzilem, wiec sie nie wypowiem), raczej CBF 1000F, albo nowa XJ'te 600.

Gdyby nie to, ze zdaza mi sie jezdzic z plecakiem wzialbym za to nowa kawke ER-6.

latwe w prowadzeniu i dopiero czuje radosc z jazdy, moge sie bawic tym motocyklem, ogarniam go, ciesze sie jazda, moge bezpiecznie docisnac.

Fazerem tez da sie bezpiecznie docisnac;) Przy wyprzedzaniu lepiej miec wiecej pod reka niz mniej, a charakterystyka oddawania mocy czyni fazera naprawde latwym w ogarnieciu. Poza tym z tych lat o ktorych mowimy (czyli kolo 2000) nie kupisz niczego z lepszymi hamulcami.


--
pzdr:
Ivam

12 Data: Luty 09 2011 11:44:41
Temat: Re: Fazer dla poczÄ…tkujÄ…cego z sercem.
Autor: Sailor 


Nie potrafie tego precyzyjnie wyjasnic ale moje glowne argumenty przeciw Fazerowi jako pierwsze moto:

1. Za duza moc. To byc moze rozsmieszy wielu motocyklantow. Jednak nie boje sie tego napisac. Jezdze duzo i w trudnych warunkach, glownie w miejskiej dzungli w godzinach szczytu. W dobrych warunkach tak duza moc czesto mi sie przydawala, pozwolila szybko uciec od niebezpieczenstwa. Ale tez byla przyczyna niebezpiecznych zachowan gdy dostawalem glupawki i scigalem sie po miescie z innymi napotkanymi motocyklistami. W trudnych warunach moc czesto byla przeszkoda. Generalnie - do miasta za duzo o 25koni.

2. Mala porecznosc. Sprzet dla _moich_ potrzeb malo poreczny. Przez kilka ostatnich lat mialem sporo spotkan z "katamaranami" typu drobne otarcia czy potracenie lusterka. Nie wyrabialem sie po prostu miedzy autami.

3. Nierowne oddwanie mocy. To i wada i zaleta. Dla mnie jednak bardziej wada. Do 5-6 tys. nic sie nie dzieje. Faktycznie, wtedy sprzetem da sie jezdzic bezpiecznie nawet w deszcz. Od 7-8 tys. sprzet dostaje naprawde mocnego kopa. I to dla poczatkujacego wydaje mi sie niebezpieczne. Nie ma szans by co jakis czas nie "odkrecil" gazu.

Na zakonczenie dodam, ze chwilowo posiadam golasa - Kawasaki ER6-N. Odreagowuje po Fazerku choc pewnie za dwa lata zmienie na cos bardziej sportowego.

Sailor



W dniu 2011-02-08 15:54, Ivam pisze:

U¿ytkownik "Sailor" napisa³ w wiadomoÅ›ci grup
 Ja mialem takiego Fazerka
jako pierwszy motocykl. Jezdzilem przez 3 lata i zrobilem prawie 50kkm.

Uwazam, ze mam glowe na karku. A jednak z pelna odpowiedzialnoscia
moge napisac - to byl blad. Trzeba bylo wybrac motocykl o mniejszej
mocy, latwiejszy.

Mozesz napisac cos wiecej o tym? Powaznie mowie - jestem ciekaw co
takiego we fazerze moze powodowac problemy. Przypominam, ze mowimy o
starym modelu FZS, a nie o FZ6!

13 Data: Luty 09 2011 18:15:42
Temat: Re: Fazer dla poczÄ…tkujÄ…cego z sercem.
Autor: Ivam 

U¿ytkownik "Sailor"  napisa³ w wiadomoÅ›ci grup

Nie potrafie tego precyzyjnie wyjasnic ale moje glowne argumenty przeciw Fazerowi jako pierwsze moto:

1. Za duza moc.

Tylko na papierze i w jezdzie w pojedynke, do tego jesli wazysz malo;)

 glownie w miejskiej dzungli w godzinach szczytu. W dobrych warunkach tak duza moc czesto mi sie przydawala, pozwolila szybko uciec od niebezpieczenstwa.

To faktycznie fazer troche kicha - nowszy bylby na te warunki lepszy, albo z750, albo hornet - zdecydowanie mniejsze "strzaly" mocy i bardziej zwinne maszyny.

Ale tez byla przyczyna niebezpiecznych zachowan gdy dostawalem glupawki i scigalem sie po miescie z innymi napotkanymi motocyklistami.

To juz nie jest wina maszyny i zbyt duzej mocy. Pewnie jak bys mial te 30KM mniej to bys sie scigal z golfami z wysokim wspolczynnikiem czerwonych do srebrnych liter w oznaczeniu TDI na klapie.

W trudnych warunach moc czesto byla przeszkoda. Generalnie - do miasta za duzo o 25koni.

Musisz to powiedziec ludziom, ktorzy jezdza np. wczesniej wspomnianymi z750.

2. Mala porecznosc. Sprzet dla _moich_ potrzeb malo poreczny.

W 100% masz racje. Dla mnie to nie przeszkoda, bo wiekszosc czasu jezdze w trasie i bardziej mi sie przydaje miejsce na drobiazgi pod kanapa niz porecznosc maszyny. Ale ani Xj'ta. ani bandzior, ani np. ZR750 nie wypada w tej kategorii lepiej.

Przez kilka ostatnich lat mialem sporo spotkan z "katamaranami" typu drobne otarcia czy potracenie lusterka. Nie wyrabialem sie po prostu miedzy autami.

Malo jezdze w miescie, ale na 100% bandzior nie bylby pod tym wzgledem lepszym rozwiazaniem. Tutaj pomaga albo cos o pojemnosci max. 500, albo cos co ma 2 gary, albo skuter. Ani XJ'ta, ani bandzior nie bedzie tutaj mniej problematyczny od fazera (mimo posiadania ~25KM mniej mocy)

3. Nierowne oddwanie mocy. To i wada i zaleta. Dla mnie jednak bardziej wada. Do 5-6 tys. nic sie nie dzieje. Faktycznie, wtedy sprzetem da sie jezdzic bezpiecznie nawet w deszcz.

Dlatego fajnie sie spisuje dla osoby bez doswiadczenia - wystarczy nie przekraczac pewnej granicy i maszyna jest potulna jak baranek. Przy tak niskich obrotach np. SV 650 jest zdecydowanie bardziej nerwowe, mocniej szarpie i na sliskim nie jest tak pewne jak fazer (trzeba bardziej uwazac na gwaltowne ruchy manetka). Tez ma ~25KM mniej mocy niz fazer.

Od 7-8 tys. sprzet dostaje naprawde mocnego kopa.

No... :D

I to dla poczatkujacego wydaje mi sie niebezpieczne. Nie ma szans by co jakis czas nie "odkrecil" gazu.

Tylko sie wydaje. Jak ktos sie boi, to nie odkreci, a na prostej (gdzie sie odwazy) da bezpieczenstwo podczas wyprzedzania, etc.

Na zakonczenie dodam, ze chwilowo posiadam golasa - Kawasaki ER6-N.

Posiadasz rower. Lekkie, waskie, zwinne z dobrymi hamulcami, z liniowym i bardzo przyjemnym oddawaniem mocy. Bardzo fajna maszyna, ale bralbym wersje z owiewka. Gdybym mial wiecej kasy i jezdzil samemu po miescie na 100% bym kupil wlasnie ta maszyne.

Suma sumarum:
we fazerze przeszkadza Ci wieksza masa i niewielka porecznosc w porownaniu z Twoim obecnym moto. Duza moc nie stanowi problemu, a jedynie sposob jej oddawania.

W przypadku UJM'ow o pojemnosci ~600 moc fazera nie jest IMHO niebezpieczna, sa maszyny bardziej nerwowo oddajace moc bedac przy tym bardziej zwrotne (np. SV). Jesli chcesz maszyne, ktora oddaje moc lagodniej, to nie trafisz na nic co bedzie bardziej poreczne w miescie (z wyjatkiem posiadanej przez Ciebie ER'ki oraz moze horneta, ale tutaj roznica jest IMHO niewielka).

Jesli autor sie zastanawia nad maszyna o pojemnosci 500, a fazerem to do miasta polece jednak 500 (np. ER-5, albo CB... GS'a odradze, ale to moje subiektywne wrazenie).

Jesli autor sie zastanawia nad inna 600, a fazerem do miasta to polece ER-6.

Jesli autor sie zastanawia nad inna 600, a fazerem glownie poza miastem to polece fazera, horneta z owiewka, albo TDM'ke.

I teraz wszystko jasne;)

--
pzdr:
Ivam

14 Data: Luty 09 2011 23:06:47
Temat: Re: Fazer dla poczÄ…tkujÄ…cego z sercem.
Autor: Qlfon 

W dniu 2011-02-09 18:15, Ivam pisze:

Jesli autor sie zastanawia nad inna 600, a fazerem glownie poza miastem
to polece fazera, horneta z owiewka, albo TDM'ke.

Do³o¿y³bym tutaj jeszcze "brzydactwo" czyli Versysa. GdzieÅ› czyta³em testy i generalnie to jest naprawdÄ™ UJM. Tylko nie wiem jak to $$ wyglÄ…da...

--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

15 Data: Luty 10 2011 19:46:41
Temat: Re: Fazer dla poczÄ…tkujÄ…cego z sercem.
Autor: Seba 

Dnia Wed, 09 Feb 2011 23:06:47 +0100, Qlfon napisa³(a):

Do³o¿y³bym tutaj jeszcze "brzydactwo" czyli Versysa. Gdzie¶ czyta³em
testy i generalnie to jest naprawdê UJM.

Ja tym je¼dzi³em d³u¿sz± chwilê podczas jazd testowych organizowanych
przez Kawasaki w ubieg³ym roku. Powiem tak - to mój jeden z pretendentów
do miana nastêpcy mojego FZSa. Ca³kowicie odmienny charakterologicznie,
ale IMO bardziej odpowiedni na nasz± rzeczywisto¶c drogow±. Jakby mia³
minimalnie wiêksz± moc (przyda³aby siê - przy wy¿szych prêdko¶ciach
przelotowych), to sta³by siê dla mnie b. mocno szukanym motocyklem do
codziennego krêcenia siê po moim dziurawym mie¶cie (fajne wybiera i
pokonuje te nasze "¶wietne" drogi) jak i wypadów ze znajomymi poza
miasto, przy wy¿szych prêdko¶ciach przelotowych.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600

16 Data: Luty 10 2011 20:00:22
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: Qlfon 

W dniu 2011-02-10 19:46, Seba pisze:

Dnia Wed, 09 Feb 2011 23:06:47 +0100, Qlfon napisa³(a):

Do³o¿y³bym tutaj jeszcze "brzydactwo" czyli Versysa. Gdzie¶ czyta³em
testy i generalnie to jest naprawdê UJM.

Ja tym je¼dzi³em d³u¿sz± chwilê podczas jazd testowych organizowanych
przez Kawasaki w ubieg³ym roku. Powiem tak - to mój jeden z pretendentów
do miana nastêpcy mojego FZSa. Ca³kowicie odmienny charakterologicznie,
ale IMO bardziej odpowiedni na nasz± rzeczywisto¶c drogow±. Jakby mia³
minimalnie wiêksz± moc (przyda³aby siê - przy wy¿szych prêdko¶ciach
przelotowych), to sta³by siê dla mnie b. mocno szukanym motocyklem do
codziennego krêcenia siê po moim dziurawym mie¶cie (fajne wybiera i
pokonuje te nasze "¶wietne" drogi) jak i wypadów ze znajomymi poza
miasto, przy wy¿szych prêdko¶ciach przelotowych.

No to TDM 900 Cie uleczy:) Serio mówiê, mia³em 850, polata³em na 900 i gdyby nie to ¿e mi siê zachcia³o trochê ni¿ej g³owê trzymaæ to pewnie by sta³a w gara¿u.

--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

17 Data: Luty 10 2011 20:11:02
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: Seba 

Dnia Thu, 10 Feb 2011 20:00:22 +0100, Qlfon napisa³(a):

No to TDM 900 Cie uleczy:)

A mo¿e byæ - nie popróbowa³em, wiêc nie wiem :)

Pomijaj±c wiêkszo¶c aspektów - skrzynia biegów dzia³a tam ju¿ ciszej,
aksamitniej ni¿ w FZSie? W sensie zmiana biegów (z jakiegokolwiek na
jakikowlek) odbywa siê bezg³o¶nie? Czy nadal nastêpuje np. t±pniêcie
przy zmianie z I na II przy mocnym krêceniu?

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600

18 Data: Luty 10 2011 21:39:08
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: Qlfon 

W dniu 2011-02-10 20:11, Seba pisze:

Dnia Thu, 10 Feb 2011 20:00:22 +0100, Qlfon napisa³(a):

No to TDM 900 Cie uleczy:)

A mo¿e byæ - nie popróbowa³em, wiêc nie wiem :)

Pomijaj±c wiêkszo¶c aspektów - skrzynia biegów dzia³a tam ju¿ ciszej,
aksamitniej ni¿ w FZSie? W sensie zmiana biegów (z jakiegokolwiek na
jakikowlek) odbywa siê bezg³o¶nie? Czy nadal nastêpuje np. t±pniêcie
przy zmianie z I na II przy mocnym krêceniu?

No daj spokój to w koñcu Yamaha, I do II musi byæ s³ychaæ:) Ale jest na to sposób: do zmainy zbieraj siê jak do zmiany bez sprzêg³a: podci±gnij nog± w górê ¿eby poczuæ opór a potem lekko przymknij obroty i lekko sprzêg³em - wchodzi jak w mas³o. Kwesta synchronizacji i masz ciszê.

--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

19 Data: Luty 11 2011 08:06:50
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: Seba 

Dnia Thu, 10 Feb 2011 21:39:08 +0100, Qlfon napisa³(a):

No daj spokój to w koñcu Yamaha, I do II musi byæ s³ychaæ:) Ale jest na
to sposób: do zmainy zbieraj siê jak do zmiany bez sprzêg³a:

Nie zrozumieli¶my siê - ja wiem jak t± operacjê przeprowadziæ, ¿eby by³o
oki (choæ przy mocniejszym krêceniu jebniêcie i tak jest nieuniknione).
Po prostu trochê mi brakuje lepiej dzia³aj±cej (ciszej, dok³adniej)
skrzyni biegów w moim aktualnym moto. My¶la³em, ¿e  w nowszym TDMie dali
radê juz to poprawiæ.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600

20 Data: Luty 11 2011 16:13:09
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: Ivam 

U¿ytkownik "Seba"  napisa³ w wiadomo¶ci grup

Po prostu trochê mi brakuje lepiej dzia³aj±cej (ciszej, dok³adniej)
skrzyni biegów w moim aktualnym moto. My¶la³em, ¿e  w nowszym TDMie dali
radê juz to poprawiæ.

Kup KLX-R'a, albo horneta. Ze wszystkich maszyn, ktorymi jezdzilem te dwie IMHO skrzynie mialy najprzyjemniejsze.



--
pzdr:
Ivam

21 Data: Luty 12 2011 16:51:02
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: Seba 

Dnia Fri, 11 Feb 2011 16:13:09 +0100, Ivam napisa³(a):

Kup KLX-R'a, albo horneta.

Nie szukam zamiennika dla mojego FZS`a, ale je¿eli kiedy¶ zacznê to
robiæ, to rozgl±daæ siê bêdê za czym¶ prezentuj±cym w³a¶nie w³a¶ciwo¶ci
jezdne Versysa ale z mocniejszym piecykiem.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600

22 Data: Luty 11 2011 09:18:39
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: kocyk 

Qlfon wrote:

W dniu 2011-02-10 19:46, Seba pisze:
Dnia Wed, 09 Feb 2011 23:06:47 +0100, Qlfon napisa³(a):

Do³o¿y³bym tutaj jeszcze "brzydactwo" czyli Versysa. Gdzie¶ czyta³em
testy i generalnie to jest naprawdê UJM.

Ja tym je¼dzi³em d³u¿sz± chwilê podczas jazd testowych organizowanych
przez Kawasaki w ubieg³ym roku. Powiem tak - to mój jeden z pretendentów
do miana nastêpcy mojego FZSa. Ca³kowicie odmienny charakterologicznie,
ale IMO bardziej odpowiedni na nasz± rzeczywisto¶c drogow±. Jakby mia³
minimalnie wiêksz± moc (przyda³aby siê - przy wy¿szych prêdko¶ciach
przelotowych), to sta³by siê dla mnie b. mocno szukanym motocyklem do
codziennego krêcenia siê po moim dziurawym mie¶cie (fajne wybiera i
pokonuje te nasze "¶wietne" drogi) jak i wypadów ze znajomymi poza
miasto, przy wy¿szych prêdko¶ciach przelotowych.

No to TDM 900 Cie uleczy:) Serio mówiê, mia³em 850, polata³em na 900 i gdyby nie to ¿e mi siê zachcia³o trochê ni¿ej g³owê trzymaæ to pewnie by sta³a w gara¿u.

Tez jest za slaba. Ulecza go dopiero inne trzy literki. KTM. Albo moze raczej SMT.
K.

23 Data: Luty 15 2011 19:01:36
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: marcin 

Hej,

Ja kupi³em Fazera jako pierwszy moto w ¿yciu, wczesniej poza kursem nie
je¼dzi³em na niczym... No dobra, jak mia³em 12 lat kumpel da³ mi siê raz
karn±æ w³esk± po lesie ;) Jako¶ poprzedni sezon prze¶miga³em bez przygód,
zrobi³em 7 kkm. Jak masz ³eb na karku i odrobinê samokrytycyzmu (dodatkowym
atutem bêdzie wiek 30+ i potomkowie do wykarmienia ;) ) to dasz radê - to ¿e
moto ma mo¿liwo¶ci nie znaczy, ¿e trzeba z nich korzystaæ. Poza tym jak
mowi± inni - ta moc le¿y u¶piona powyzej 6 krpm, wiêc mo¿na w miarê
kontrolowaæ przypadkowe jej u¿ycie ;)
--
pzdr,
marcin

24 Data: Luty 15 2011 19:40:06
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: Ivam 

U¿ytkownik "marcin"  napisa³ w wiadomo¶ci grup

Poza tym jak mowi± inni - ta moc le¿y u¶piona powyzej 6 krpm, wiêc mo¿na w miarê kontrolowaæ przypadkowe jej u¿ycie ;)

Namiastka mocy. Moc lezy powyzej 8,5-9k rpm ;)

--
pzdr:
Ivam

25 Data: Luty 15 2011 22:38:15
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: marcin 


U¿ytkownik "Ivam"  napisa³ w wiadomo¶ci

U¿ytkownik "marcin"  napisa³ w wiadomo¶ci grup

Poza tym jak mowi± inni - ta moc le¿y u¶piona powyzej 6 krpm

Namiastka mocy. Moc lezy powyzej 8,5-9k rpm ;)

Ale jak zahaczasz o 6 to zaczyna siê przeci±gaæ ;)
Cicho cicho, i bez tego mój post jest malo wychowaczy ;)
Ale z  drugiej strony - jak kto¶ ma napierdolone pod czaszk± to i na
skuterze sobie krzywdê zrobi...
pzdr,
marcin

26 Data: Luty 19 2011 22:25:36
Temat: Re: Fazer dla pocz±tkuj±cego z sercem.
Autor: andy 

On 02/15/2011 11:01 AM, marcin wrote:

Hej,

Ja kupi³em Fazera jako pierwszy moto w ¿yciu, wczesniej poza kursem nie
je¼dzi³em na niczym... No dobra, jak mia³em 12 lat kumpel da³ mi siê raz
karn±æ w³esk± po lesie ;) Jako¶ poprzedni sezon prze¶miga³em bez przygód,
zrobi³em 7 kkm. Jak masz ³eb na karku i odrobinê samokrytycyzmu (dodatkowym
atutem bêdzie wiek 30+ i potomkowie do wykarmienia ;) ) to dasz radê - to ¿e
moto ma mo¿liwo¶ci nie znaczy, ¿e trzeba z nich korzystaæ. Poza tym jak
mowi± inni - ta moc le¿y u¶piona powyzej 6 krpm, wiêc mo¿na w miarê
kontrolowaæ przypadkowe jej u¿ycie ;)

moc rzeczywiscie jest daleko w gorze. golowna wada kilofazera na piersze moto jest masa IMHO (zaczynalem od FZ-1 na pierwsze moto, 80kkm w ciagu 5 lat).

Re: Fazer dla poczÄ…tkujÄ…cego z sercem.



Grupy dyskusyjne