Zastanawiam sie nad kupnem (samochodu nowego) Forda C-max lub Skody Octavii kombii.
Jak sprawuja sie te samochody na drodze, jak z awaryjnoscia?
Ktory jest wygodniejszy dla dwojki malych dzieci?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

F. pisze:

Ktory jest wygodniejszy dla dwojki malych dzieci?

Ten, w którym będą wygodniejsze foteliki. Dzieciom wszystko jedno. Miejsca jest wystarczająco nawet w Clio.

--
miklo

Ten, w którym będą wygodniejsze foteliki. Dzieciom wszystko jedno.
Miejsca jest wystarczająco nawet w Clio.

Przepraszam ale gdzie w octavii jest miejsce dla dzieci w fotelikach??
mowie o foteliku ktory da sie lekko polozyc aby glowka dziecka nie
wisiala jak zasnie tylko byla oparta. Nie wspomne juz o clio...

hamberg pisze:

Przepraszam ale gdzie w octavii jest miejsce dla dzieci w fotelikach??
mowie o foteliku ktory da sie lekko polozyc aby glowka dziecka nie
wisiala jak zasnie tylko byla oparta. Nie wspomne juz o clio...

Nie przesadzaj. Do Clio swobodnie wchodzą dwa foteliki. Odległość pomiędzy przednimi fotelami a nóżkami dziecka jest wystarczająca.

Ja też nie lubię "maluchów". Jeździłem Omegą, teraz mam Grand Espace. Jednak nie uważam, że trzeba kupować vana dla dwójki dzieci. A na upartego i w klasie B można je wozić.

--
miklo

Nie przesadzaj. Do Clio swobodnie wchodzą dwa foteliki. Odległość
pomiędzy przednimi fotelami a nóżkami dziecka jest wystarczająca.

Ja też nie lubię "maluchów". Jeździłem Omegą, teraz mam Grand Espace.
Jednak nie uważam, że trzeba kupować vana dla dwójki dzieci. A na
upartego i w klasie B można je wozić.

venus ramatti polozony mozliwie najbardziej plasko - krawedz siedzisko
konczy sie 15cm od siedzenia przedniego w octavii - gdzie to miejsce
na nozki????

hamberg pisze:
  > venus ramatti polozony mozliwie najbardziej plasko - krawedz siedzisko

konczy sie 15cm od siedzenia przedniego w octavii - gdzie to miejsce
na nozki????

Nie mogłeś bardziej ekstremalnego przypadku wydumać? Jak pisałem - jeżdżę dużymi samochodami, ale nie oznacza to, że w mniejszym dzieci się nie mieszczą. Co chciałeś udowodnić? Że jeżeli nie stać autora wątku na nowe auto klasy E, to ma jeździć ZTM?

--
miklo

On Sat, 23 Jun 2007 08:17:16 +0200, miklo
 wrote:

Nie mogłeś bardziej ekstremalnego przypadku wydumać? Jak pisałem -
jeżdżę dużymi samochodami, ale nie oznacza to, że w mniejszym dzieci się
nie mieszczą. Co chciałeś udowodnić? Że jeżeli nie stać autora wątku na
nowe auto klasy E, to ma jeździć ZTM?

To ma jeździć scorpiakiem.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Adam Płaszczyca pisze:

To ma jeździć scorpiakiem.

Albo Omegą - tak jak ja jeździłem. Jednak jest to używka, a są tacy, którzy wolą mniejszą nówkę. Ich wybór i nie zamierzam takim ludziom wciskać bzdetów, że dzieciom nóżki odpadną po jeździe takim maluchem. Bez przesady.

--
miklo

On Mon, 25 Jun 2007 13:03:33 +0200, miklo
 wrote:

Albo Omegą - tak jak ja jeździłem. Jednak jest to używka, a są tacy,
którzy wolą mniejszą nówkę.

Są też tacy, którzy przdkładają owce nad dziewczęta. Współczyć jednym
i drugim [(c) A. Sapkowski].
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Albo Omegą - tak jak ja jeździłem. Jednak jest to używka, a są tacy,
którzy wolą mniejszą nówkę. Ich wybór i nie zamierzam takim ludziom
wciskać bzdetów, że dzieciom nóżki odpadną po jeździe takim maluchem.

albo jest jeszcze inne wyjscie - kupic auto z tego samego segmentu
gdzie kosztem pasazerow nie powiekszano bagaznika. Nie pisz wiec
prosze ze jak chce wiecej miejsca z tylu to musi kupic limuzyne.

Bzdetow nie wciskam ze nozki odpadna - nie widze sensu w cisnieciu sie
w jednym aucie skoro mozna jechac wygodniej innym. No i co w razie
wypadku? myslisz ze te pare centymetrow nie robi roznicy??

miklo napisał(a):

hamberg pisze:
  > venus ramatti polozony mozliwie najbardziej plasko - krawedz siedzisko
> konczy sie 15cm od siedzenia przedniego w octavii - gdzie to miejsce
> na nozki????

Nie mogłeś bardziej ekstremalnego przypadku wydumać? Jak pisałem -
jeżdżę dużymi samochodami, ale nie oznacza to, że w mniejszym dzieci się
nie mieszczą. Co chciałeś udowodnić? Że jeżeli nie stać autora wątku na
nowe auto klasy E, to ma jeździć ZTM?

przepraszam - w weekend z ciekawosci zmierzylem - aby z przodu
siedziec "w miare" zostaje z tylu 5-10cm na nozki dziecka.

Twierdze tylko tyle ze jest to bardzo realna sytuacja ktora u mnie
zdarza sie co najmniej raz w tygodniu w weekend. Co chce osiagnac to
tyle zeby ludzie wiedzieli dokladnie na co sie decyduja kupujac auto o
ktorym inna osoba pisze ze jest miejsca wystarczajaco. Jesli to jest
ilosc wystarczajaca dla pytajacego to zachecam do zakupu bo to ponoc
calkiem solidne auta no i bagaznik zdecydowanie rodzinny.

Zastanawiam sie nad kupnem (samochodu nowego) Forda C-max lub Skody Octavii

kombii.

Jak sprawuja sie te samochody na drodze, jak z awaryjnoscia?
Ktory jest wygodniejszy dla dwojki malych dzieci?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Miałem podobny dylemat... mam dwójkę dzieci, gdzie jedno podróżuje w foteliku.
Przed zakupem próbowałem: Corolla, Mondeo, Megane, 407. I bez wahania kupiłem
Skode Octavia2 (liftbag, bagażnik robi na prawdę duże wrażenie). Szukałem
rodzinnego samochodu na dalekie i bliskie wypady. Dla czteroosobowej rodziny
jest na prawdę dużo swobody zarówno z tylu jak i z przodu .
Octavia prowadzi się wysmienicie, twardsze zawieszenie (niż np, w Megane)
znakomicie dodaje poczucia pewnosci siebie na zakrętach, nie buja na boki i
tyl/przod. Skode brałem ze względu na (każdy ma oczywiście inne priorytety):
komfort, cena, wyposarzenie, koszty eksploatacji (bezpieczeństwo bezdyskusyjne).
Skoda wykorzystuje rozwiązania Audi (silniki), VW (zawieszenie); więc pod
względem awaryjności jestem dobrej myśli. Na marginesie, jeździłem Favoritką
(robioną przez Czechów od początku do końca), która miała nabite 350000km, jeden
raz była wymieniana uszczelka pod głowicą (kobieta nalała oleju do chłodnicy) -
chlopaki przykładają się.

Jeszcze jedno. Tak naprawdę Octavia2=Jetta(nowa), tylko do Octavii dają więcej
wyposarzenia w tej samej cenie, plus tańsze koszty przeglądów, części =
eksploatacji.

Powodzenia. Andrzej.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

In article  
says...

I bez wahania kupiłem
Skode Octavia2 (liftbag, bagażnik robi na prawdę duże wrażenie).

LIFTBAG? No fakt, _naprawdę_ duże wrażenie ...

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI - patriotyczny mały czołg
Na RWD Polacy przelecieli Atlantyk! :D
http://alex81.byxonline.com | www.3fsozlot.fsoptk.pl

> Zastanawiam sie nad kupnem (samochodu nowego) Forda C-max lub Skody Octavii
kombii.
> Jak sprawuja sie te samochody na drodze, jak z awaryjnoscia?
> Ktory jest wygodniejszy dla dwojki malych dzieci?
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Miałem podobny dylemat... mam dwójkę dzieci, gdzie jedno podróżuje w foteliku.
Przed zakupem próbowałem: Corolla, Mondeo, Megane, 407. I bez wahania kupiłem
Skode Octavia2 (liftbag, bagażnik robi na prawdę duże wrażenie).

Dzieki za wyczerpujaca informacje. A jaki masz silnik?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

F. pisze:

Dzieki za wyczerpujaca informacje. A jaki masz silnik?

Strzelam - 1.9 TDI ;)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)

> > Zastanawiam sie nad kupnem (samochodu nowego) Forda C-max lub Skody Octavii
> kombii.
> > Jak sprawuja sie te samochody na drodze, jak z awaryjnoscia?
> > Ktory jest wygodniejszy dla dwojki malych dzieci?
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
> Miałem podobny dylemat... mam dwójkę dzieci, gdzie jedno podróżuje w foteliku.
> Przed zakupem próbowałem: Corolla, Mondeo, Megane, 407. I bez wahania kupiłem
> Skode Octavia2 (liftbag, bagażnik robi na prawdę duże wrażenie).

Dzieki za wyczerpujaca informacje. A jaki masz silnik?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

A, to osobny temat. Ścierałem się długo z wyborem benzyna czy diesel. Poprosiłem
nawet dilera o wykresy charakterystyk pracy oferowanych silników w Skodzie
(moc/moment_obrotowy/obroty silnika).
Oczywiście każdy ma swoje preferencje i nie chcę tutaj wykazywać wyższości
benzyny nad diesel-em (są to zupełnie subiektywne wnioski).

Pierwsze jazdy odbyłem Octavią z silnikami 1.6MPI i FSI (żadna różnica), były to
samochody około 2letnie. Po dłuższym okresie (około miesiąca) postanowiłem
wypróbować inne auta. Więc, na jeździe próbnej Mondeo miałem diesel-a 2.0 =
"śmierć w oczach", po prostu malina (ciągnie nieprzeciętnie). W Toyota Avensis
jeździłem benzyną 1.8 (koszmar, bez urazy, chyba za ciężkie auto - około 1.5t),
w a 407 też diesel 2.0 - ale tu już miałem gorsze wrażenia niż w Mondeo (nie
wiem do końca jakie to były diesel-e).
Wyklarowało się więc pytanie: benzyna 1.6, czy diesel 1.9. ...... Porównując:
koszt zakupu silnika (diesel droższy 8-9k), koszty ewentualnych napraw (diesel
droższy), styl jazdy, zużycie paliwa, dynamika - wybrałem benzyne 1.6MPI. Do
tego doszły jeszcze subiektywne odczucia, tj. wzrost hałasu w kabinie przy pracy
diesel-a (im starszy tym głośniejszy traktor, ja osobiście tego nie znosze),
podobne zużycia paliwa jeśli jeździsz dynamicznie (opinie z tego forum i nie
tylko), diesel dłużej się nagrzewa w zimie, nie powinno jeździć się diesel-em na
krótkich odcinkach (opinia z tego forum oraz z kilku ASO). Dodatkowo, jako chyba
jedyni, Skoda oferuje do oferowanych silników (MPI) gaz z zachowaniem gwarancji
na silnik (do Oktavii2 około 4k), więc jeśli chcesz zejść z kosztami zakładasz
gaz (choć jest to absurd, słyszałem z różnych źródeł, że na gazie jest lepsza
dynamika).
Podsumowując, zamówiłem Octavie2 1.6MPI. Po przejażdżce Toyotą Avensis 1.8
(benzyna), trochę się wystraszyłem - cholera bede miał 1.6, tu Avansis jest z
1.8 i muł "nie z tej ziemi". Ale "prawie" robi różnice. Po odbiorze auta,
odjeżdżam i.... miłe zaskoczenie. Dynamika jakiej potrzebowałem (oczywiście nie
jest to 2.0 diesel jakim jeździłem w Mondeo, ale zupełnie nie jest to Avensis
1.8 !!!). Jeszcze jedna rzecz, o czym zapewne większość wie - benzynę trzeba
trzymać na wysokich obrotach (tutaj jest największy moment obrotowy), w dislach
zupełnie odwrotnie (tutaj trzeba machać często przekładnią biegów żeby nadążyć
za benzyną). Oczywiście zużycie paliwa podawane przez producenta powoduje, że
jest nad czym dumać. Oczywiście benzyna będzie więcej palić, ale czy różnica
1.5-2l/100km po mieście robi różnicę, lub 1l/100 w trasie ?
Mam 1.6MPI (w mieście około 8l, w trasie jeszcze nie robiłem testu). Jak mnie
przyciśnie finansowo, wskocze na gaz.

(tak na marginesie, kolega kiedys by się zabił jadąc dislem, przy wyprzedzaniu
cisnął na 4-rce do końca, widząc najdjeżdżający samochód. A tu niemiła
niespodzianka, zamiast utrzymywać przyspieszenie, auto zaczęło zwalniać !!!)

pozdrawiam, Andrzej.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl