Fotoradary nic nie dają?
1 | Data: Grudzien 08 2012 00:36:01 |
Temat: Fotoradary nic nie dają? | |
Autor: Tomasz Pyra | http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Czy-fotoradary-sa-skuteczne,wid,15156786,wiadomosc.html 2 |
Data: Grudzien 08 2012 10:05:10 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Marcin Jan | W dniu 2012-12-08 00:36, Tomasz Pyra pisze: http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Czy-fotoradary-sa-skuteczne,wid,15156786,wiadomosc.html bo znaczna część jest była nadal pusta, więc autochtoni wiedzą że mogą olewać tą budkę na ptaki. Przyjezdni w większości zwolnią, no chyba że będzie się akurat po jajkach drapać i się zagapi :). pozdrawiam marcin Jan 3 |
Data: Grudzien 08 2012 10:26:01 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: J.F. | Dnia Sat, 8 Dec 2012 00:36:01 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Czy-fotoradary-sa-skuteczne,wid,15156786,wiadomosc.html Nauczyli sie ze budki puste, to nie zwalniaja. Ale ... widac jak niektorzy zwalniaja. Wiec ... NE mierzyc nie umie ? A to mnie akurat wcale nie dziwi. J. 4 |
Data: Grudzien 08 2012 12:01:56 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dajÄ
? | Autor: BartekK | W dniu 2012-12-08 00:36, Tomasz Pyra pisze: http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Czy-fotoradary-sa-skuteczne,wid,15156786,wiadomosc.html Jak zwykle dane statystyczne to jedno, a wnioski z tych danych to drugie. Jak widaÄ, obojÄtnie czy radar stoi czy nie, najwiÄcej jeździ w terenie zabudowanym 61-70km/h. I masowo nie ginÄ dzieci i staruszki, nie mamy żałoby narodowej co drugi dzieĹ, Ĺwiat (jeszcze) siÄ nie zawalił. Może by tak po prostu dostosowaÄ ograniczenia do rzeczywistoĹci (np 70 w zabudowanym) i byłoby proĹciej? Zamiast ograniczeĹ dostosowanych do pojazdów wyprodukowanych ~1960r, coĹ bardziej współczeĹnie? Ale nie... budżet potrzebuje fotoradarów! -- | Bartłomiej Kuźniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 5 |
Data: Grudzien 09 2012 11:40:22 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dajÄ
? | Autor: dddddd | W dniu 2012-12-08 12:01, BartekK pisze: W dniu 2012-12-08 00:36, Tomasz Pyra pisze: no nie, przecież te dodatkowe przychody gdzieĹ by musiały byÄ - znowu w górÄ paliwo? Zamiast ograniczeĹ dostosowanych do pojazdów wyprodukowanych ~1960r, coĹ bardziej współczeĹnie? zawsze mnie zastanawiało czemu Czesio jadÄ cy Porsche z ceramicznymi hamulcami miałby jechaÄ 50km/h, skoro z 80km/h wyhamuje pewnie szybciej niż Zdzichu w Seicento... Ale nie... budżet potrzebuje fotoradarów! i to jest na wszystko odpowiedź! Faktycznie - 70km/h wydaje siÄ dobrÄ prÄdkoĹciÄ do terenu zabudowanego i nie dam sobie wmówiÄ że przy 70 uderzenie w pieszego bardziej boli niż przy 50 - jeżeli faktycznie jest taka widocznoć że przy 70km/h nie wyhamujesz jak ktoĹ wyjdzie na drogÄ (np. gÄste drzewa czy budynki tuż przy drodze) to należy tam daÄ 50km/h, ale w wiÄkszoĹci widocznoć jest tak dobra że nie ma takiej potrzeby. Czasem wsiadam do pożyczonych aut- np. ostatnio do Ĺrednio utrzymanego Seicento - wtedy faktycznie ograniczenia sÄ dostosowane do tego auta - bo szybciej strach jechaÄ. Tyle że powinna byÄ tu stosowana zasada 'dostosowania prÄdkoĹci do panujÄ cych warunków' bo o ile jadÄ c np. tym pożyczonym Seicento bezpiecznie czujÄ siÄ przy 40km/h, o tyle nie dziwiÄ siÄ że ktoĹ mnie wyprzedza jadÄ c 80km/h - bo pewnie jedzie równie bezpiecznie -- Pozdrawiam Lukasz 6 |
Data: Grudzien 09 2012 11:58:34 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dajÄ
? | Autor: J.F. | Dnia Sun, 09 Dec 2012 11:40:22 +0100, dddddd napisał(a): W dniu 2012-12-08 12:01, BartekK pisze: A teraz to dopiero beda - kierowcy zwolnia, mandatow nie bedzie, spalanie spadnie :-) Zamiast ograniczeń dostosowanych do Bo to nie od hamulcow zalezy, tylko od opon :-P Poza tym .. 50 to zdaje sie jest dla nieuwaznych pieszych - nawet jak kierowca nie zdazy zwolnic, to przezyja .. J. 7 |
Data: Grudzien 09 2012 12:39:47 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: dddddd | W dniu 2012-12-09 11:58, J.F. pisze: Dnia Sun, 09 Dec 2012 11:40:22 +0100, dddddd napisał(a): no, na pewno ;) za to na mnie zarobili kilkaset zł dodatkowo - bo od zakupionego antyradaru watę muszę zapłacić, dochodowy już zapłaciłem... zawsze mnie zastanawiało czemu Czesio jadący Porsche z ceramicznymi to również..
no właśnie - tylko dlaczego karać kierowców, mogliby dowalać 500zł i 10punktów pieszemu który się nie rozglądnie, a jak uzbiera 24punkty to wyjść z domu może tylko z osobą towarzyszącą ;) -- Pozdrawiam Lukasz 8 |
Data: Grudzien 09 2012 21:12:55 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: John Kołalsky |
Musiałbyś tablice rejestracyjne dla pieszych prowadzić. Mówię, Orwell 9 |
Data: Grudzien 11 2012 17:02:06 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Marcin N | W dniu 2012-12-09 11:58, J.F. pisze: Poza tym .. 50 to zdaje sie jest dla nieuwaznych pieszych - nawet jak Zadziwiające, że dla wygody pieszych w UK zachęcają do jeżdżenia 60. Przynajmniej w wielkiej kampanii medialnej TAC - filmy dostępne w youtubie, na przykład ten: http://www.youtube.com/watch?v=5Z23CzSONiU -- MN 10 |
Data: Grudzien 09 2012 21:10:07 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dajÄ
? | Autor: John KoĹalsky |
To nie jest kwestia budżetu jako takiego tylko podporzÄ dkowania społeczeĹstwa paĹstwu. Pisałem w poprzednim poĹcie, to metoda sprawowania władzy. PaĹstwo jest emitentem pieniÄdzy, wiÄc mu obojÄtne ile zapłacisz, ale fakt, że musisz popracowaÄ bez wynagrodzenia dla Ciebie obojÄtny nie jest, natomiast bardzo na rÄkÄ jest tym, którzy takÄ czy innÄ władzÄ nad TobÄ majÄ . Zasadniczo czysty Orwell. Faktycznie - 70km/h wydaje siÄ dobrÄ prÄdkoĹciÄ do terenu zabudowanego i nie dam sobie wmówiÄ że przy 70 uderzenie w pieszego bardziej boli niż przy 50 - jeżeli faktycznie jest taka widocznoć że przy 70km/h nie wyhamujesz jak ktoĹ wyjdzie na drogÄ (np. gÄste drzewa czy budynki tuż przy drodze) to należy tam daÄ 50km/h, ale w wiÄkszoĹci widocznoć jest tak dobra że nie ma takiej potrzeby. Gadanie o niczym. Nigdy nie wymyĹlisz takiego ograniczenia, które w konkretnym miejscu uwzglÄdnia wszystkie warunki w których podstawowym jest kondycja kierowcy (czy zmÄczony jest), samochodu (czy ma zaparowane szyby), warunki drogowe (deszcz, ruch pieszych) itp. Czasem wsiadam do pożyczonych aut- np. ostatnio do Ĺrednio utrzymanego Seicento - wtedy faktycznie ograniczenia sÄ dostosowane do tego auta - bo szybciej strach jechaÄ. Tyle że powinna byÄ tu stosowana zasada 'dostosowania prÄdkoĹci do panujÄ cych warunków' bo o ile jadÄ c np. tym pożyczonym Seicento bezpiecznie czujÄ siÄ przy 40km/h, o tyle nie dziwiÄ siÄ że ktoĹ mnie wyprzedza jadÄ c 80km/h - bo pewnie jedzie równie bezpiecznie Po prostu nie jeździsz tym samochodem zwykle i nie wiesz jak nim bezpiecznie podróżowaÄ. 11 |
Data: Grudzien 09 2012 22:55:39 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
niestety, podkreślam, niestety kojarzę badania które pokazywały, że najlepszą płynność ruchu a co za tym idzie, najwiekszą przepustowośc osiągano przy vmax-40km/h. Nawet były chyba zakusy, żeby obniżyć. Tylko, że wtedy trzebaby jeszcze więcej podwyższeń ustawiać na wszelkich mało zakrzxyżówkowanych drogach. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Mężczyzna musi trzy rzeczy w życiu zrobić... wyrwać drzewo, zburzyć dom i dać w pysk swojemu synowi... 12 |
Data: Grudzien 10 2012 00:26:56 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: John Kołalsky |
i to jest na wszystko odpowiedź! Jak się nie rozróżnia płynności od przepustowości to tak bywa. :-) 13 |
Data: Grudzien 10 2012 06:56:36 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: z moich obserwacji wynika, że w obszarze krzyzowania się ulic, czylii to jest na wszystko odpowiedź! centrum miast jedno z drugim dośc mocno koreluje. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć." Zbigniew Trzaskowski 14 |
Data: Grudzien 10 2012 18:18:32 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Nie musi. Wystarczy zielone fale porobić. Ale jak się idzie na żywioł i najważniejsze jest ile przejedzie aut w ciągu minuty, za to zupełnie nikogo nie obchodzi ile wcześniej stoją przed światłami, to zawsze bzdury wyjdą na końcu. 15 |
Data: Grudzien 11 2012 02:56:18 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Nie musi. Zielona fala nie rozwiązuje wszystkich problemów. Zawsze ktoś będzie skręcał, ktoś przyhamuje, ktoś sięzawaha itd. Niestety moja wiedza jest instynktowna (wiem, że gdzieś czytałem :) ) i z tej wiedzy wynika mi, że te najpłynniejsze 40 wynikało również tego typu spraw. To znaczy, że nawet jak mamy x skrzyzowań, nawet jak puścimy tam zieloną falę to i tak najpłynniej będzie jak samochody pojadą 40. Ale, znów instynktownie, wydaje mi się, że nie chodziło o ustalenie v max = 40 a o badanie gdzie auta rzeczywiście jezdził z taką predkością. Ale: a) jest dużo wydaje mi się b) o ile jestem w stanie uweirzyć, że w ścisłym centrum może tak być o tyle z doświadczenia powiedziałbym, że już np. taka zielona fala w Poznaniu idąca od Arciszewskiego przez rondo Jeziorańskiego i dalej będzie płynniejsza przy vmax większej od 40. Więc zapewne wszystko zależy od okoliczności przyrody. 16 |
Data: Grudzien 11 2012 17:40:06 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino ... Rozwiązuje wszystkie, które zostały wygnerowane przez jej brak. Zawsze ktoś będzie Właśnie o to chodzi, że nie zawsze. I zddecydowanie rzadziej niż przeszkadzające w jeżdżeniu światła.
I pewnie dlatego, że dziś w Poznaniu z okazji śniegu jeździ się właśnie 40, to korki są tak na oko 10 razy dłuższe niż zazwyczaj. To znaczy, że nawet jak mamy x skrzyzowań, nawet jak puścimy tam zieloną Albo 80. 17 |
Data: Grudzien 11 2012 21:56:26 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... No fakt, razem ze sniegiem zmieniła się TYLKO prędkośc maksymalna.Niestety moja wiedza jest instynktowna (wiem, że gdzieś czytałem :) ) Skoro tak uważasz... Albo 40.To znaczy, że nawet jak mamy x skrzyzowań, nawet jak puścimy tam 18 |
Data: Grudzien 12 2012 16:57:19 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino ... A kto mówił o maksymalnej? Auta toczą się 40, tak jak chcieliście. Chyba, że chodziło Wam o co innego, ale w takim przypadku należy wypowiadać się dużo bardziej precyzyjnie. Skoro tak uważasz... Albo 5 i puścić przodem gościa z flagą. 19 |
Data: Grudzien 12 2012 18:56:25 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Wam czyli komu?No fakt, razem ze sniegiem zmieniła się TYLKO prędkośc maksymalna.Niestety moja wiedza jest instynktowna (wiem, że gdzieś czytałem :) Powtórzę jeszcze raz używając przyjętej przez Ciebie nomenklatury: No fakt, razem ze sniegiem zmieniła się TYLKO prędkośc toczenia.
No tak, tylko czy ty jeszcze pamiętasz o czym ja mówiłem i na co odpowiadasz? 20 |
Data: Grudzien 12 2012 20:32:19 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino ... Dokładnie tak. Na taką, której oczekujecie. Wyniki nie pasują? Przykro mi bardzo.
Oczywiście. Bzdety jak zwykle, jakieś brednie o 40. 21 |
Data: Grudzien 13 2012 02:56:39 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Jeszcze raz pytam - jacy wy?Wam czyli komu?No fakt, razem ze sniegiem zmieniła się TYLKO prędkośc maksymalna.Niestety moja wiedza jest instynktowna (wiem, że gdzieś czytałem :) Wyniki nie pasują?No ale jk rozmawiać o wynikach jak ty uważasz,ze tylko predość się zmieniła. Nie zmieniły się odległości między samochodami, bo przecież ludzie są pewni, że zahamują w miejscu, nie zmienił się czas ruszenia i rozpędzania bo przecież przyczepność jst taka sama i można ruszać szybko. Fajnie masz, bo mw moich okolicznościch przyrody zmieniło się kilka dodatkowych parametrów. Tak myślałem... :( Ale ponieważ włącza ci się już chamski ton - proponuję EOD. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Początek i koniec zawsze są jednością." Frank Herbert 22 |
Data: Grudzien 13 2012 17:20:40 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Jeszcze raz pytam - jacy wy?No fakt, razem ze sniegiem zmieniła się TYLKO prędkośc toczenia. Nie wiesz kto brał udział w wątku? To sobie przypomnij, dlaczego oczekujesz, że ktoś zrobi to za Ciebie?
Mniej więcej. Co najwyżej wzrosło jeszcze drastycznie przerażenie w oczach drogowych melepet. Tak myślałem... :(No tak, tylko czy ty jeszcze pamiętasz o czym ja mówiłem Wszystko co się nie zgadza z Twoim światopoglądem to chamski ton? Nie koleś, to tylko czysta prawda. 23 |
Data: Grudzien 13 2012 19:56:15 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Cavallino, popracuj nad jasnością.Jeszcze raz pytam - jacy wy?No fakt, razem ze sniegiem zmieniła się TYLKO prędkośc toczenia. Odpisujesz do mnie mówiąc Wy i piszesz, e prpagujęmy jżdzenie 40. Ja nic takiego nie napisałem, absolutnie nie mam takich pogądów więc dlaczeo piszesz per Wy do mnie? Ale mniej więcej co? Mniej więcej to co Ty napisłeś czy mniej więcej to co ja napisałem? Koleś, nie imputuj mi.Tak myślałem... :(No tak, tylko czy ty jeszcze pamiętasz o czym ja mówiłem Odnosiłem się tylko do formy. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Albo głosisz swoje poglądy i ponosisz wszelkie konsekwencje, albo milczysz." Nina Liedtke 24 |
Data: Grudzien 13 2012 21:18:24 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Odpisujesz do mnie mówiąc Wy i piszesz, e prpagujęmy jżdzenie 40. Co znaczy nie napisałeś? A przez "Albo 40" co chciałeś przekazać?. Ale mniej więcej co? Mniej więcej to co Ty napisałeś. Dzisiaj nie spotkałem nawet kawałka jezdni, po której nie dałoby się jechać normalnie, a ludzie wlekli się tak jak przez poprzednie dni 40 i generowali olbrzymie korki. 25 |
Data: Grudzien 14 2012 07:56:25 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Dlatego pytałe czy jeszcze pamiętasz na co odpisujesz?Odpisujesz do mnie mówiąc Wy i piszesz, e prpagujęmy jżdzenie 40. Pisałem o wynikach badań o których kiedyś czytałem. Ale mniej więcej co? Zgadza sięże ludzie przesadzają. hociaż przyxznaję, że ja dziś dojeżdżając do srzyżowania na niby zaśnieżonej uliczce nagle zacząłem posuwać ruchem posuwistym, bo okazało się, że pd śniegiem jest lód. Prędkość nie wielka więc w razie czego niv by się nie stalo. I uzie chyba asekurująssie przed takimi sytuacjami. Tylko dlaczego przy ruszaniu... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Wiem, że to, co piszę, jest może średnio mądre, ale cóż - jestem w tym najlepszy." Szymon Majewski 26 |
Data: Grudzien 14 2012 16:33:26 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: No i? Twoim zdaniem zgadzasz się, nie zgadzasz się, propagujesz, niepropagujesz? Dla mnie powtarzanie takich bzdur to propagowanie. Mniej więcej to co Ty napisałeś. Ale np. Baraniaka od kilku dni ma nawierzchnię czarną, a melepety jeżdżą 30-40 i korki są jak nigdy. 27 |
Data: Grudzien 15 2012 07:56:15 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Nie, nie propaguję.Dlatego pytałe czy jeszcze pamiętasz na co odpisujesz?Odpisujesz do mnie mówiąc Wy i piszesz, e prpagujęmy jżdzenie 40. Po prostu wspomniałem o takich badaniach. To że wydawałoby się, że czym szybicej tym więcej samochodów przejedzie nie sprawia że mam klapki na oczach i kompleks boga. Zakładam, że coś w takich badaniach może być. Mniej więcej to co Ty napisałeś. O takich głównych drogach to nawet nie wspominam. Mam na to kilka teorii: - ludzie kupili sobie samochody na które ich nie stać i boją się każdej nawet najmniejszej stłuczki więc jeżdzą jak potłuczeni - mają za nowe samochody i te ciągle mrugająim kontrolkami pokazującymi możliwe oblodzenie więc zwalniają - ludzie generalnie jeżdzą kiepsko a jak widzą śnieg to jeżdząjeszcze gorzej: BO TAK! -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi." Gabriel Laub 28 |
Data: Grudzien 15 2012 09:15:24 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
To że wydawałoby się, że czym szybicej tym więcej samochodów przejedzie nie Masz, skoro nie widzisz sprzeczności z tym co się dzieje na ulicach, a takimi wynikami. Inaczej byś wiedział, że korki zaczynają się tworzyć gdy samochody zwalniają, a nie gdy przyspieszają. Zakładam, że coś w takich No może - np. związek pomiędzy tendencjami obniżania prędkości samochodów i kasą dla naukowców wykonujących podobne pseudobadania. Pewnie jak wprowadzali 60, to z podobnych badań wynikało, że 60 jest optymalne. Za parę lat z badań wyjdzie że 30 czy 20. hociaż przyxznaję, że ja dziś dojeżdżając do srzyżowania na niby Ale ja wspominam, bo mamy idealny przykład skutków jazdy 40 km/h. Nie pseudobadania, w których wynik wyszedł jaki miał wyjść, tylko czysta praktyka. Czyli bezcenna weryfikacja bzdur. Mam na to kilka teorii: Pewnie każdy z tych powodów po trochu ma zastosowanie. Ale nie o to chodzi, tylko o efekt i jego odniesienie do bzdur serwowanych przez srających na zielono.
29 |
Data: Grudzien 15 2012 16:56:11 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: mówię tylko o tym, że czasami coś co wydaje się oczywiste - wTo że wydawałoby się, że czym szybicej tym więcej samochodów rzeczywistości takim nie jest. Ot - zostawiam sobie furtkę, że jednak nie mam monopolu na wiedzę i ktoś tam może mieć rację, może zrobić rzeczywiście rzetelne badania a nie "na zlecenie. I tyle. Gdyby wszyscy myśleli tak jak ty - ziemia nadal byłaby w naszym mniemaniu płaska. Przecież to widać jak na dłoni... Bardzo możliwe, dlatego bardzo wyraźnie pisałem, że nawet nie pamiętam aniZakładam, że coś w takich gdzie to czytałem. ani kto był autorem. Więc i intencje trudno zweryfikować. Bosh, Cavallino - z Tobą rozmawia się czasami jak z dzieckiem.hociaż przyxznaję, że ja dziś dojeżdżając do srzyżowania na niby Zdanie "o takich głównych to nawet nie wspominam" znaczy ni mniej ni więcej tylko" nie ma sensu wspominać, bo tutaj sprawa jest oczywista". Nie musisz zatem odpowiadać przenoując mnie o swojej racji, bo już ci ją wcześniej przyznałem. Tak, część ludzkości na odśnieżonych drogach głównych w czasie "napadu zimy" jeżdzi jakby byli pojebani... Czy tak jest bardziej dosadnie i wystarczająco jasno? Tutaj się nie zgodzimy - uważam, że nie można odnosić dyskusji oMam na to kilka teorii: prędkościach maksymalnych do ruchu w warunkach zimowych bo tutaj większym problemem jest powolne ruszanie, duże odstępy między samochodami itp. Jak sądzisz - w któym przypadku więcej samochodów przejedzie przez skrzyżowanie: - samochody ruszają dynamicznie, rozpędzają się do 40 i z tą predkością się poruszaja - samochody z racji zimy ruszają powoli, zostawiają spore odstępy między sobię bo ślisko, rozpędzająsię do 40 i dalej jadą z tą predkością. - samochody z racji zimy ruszają powoli, zostawiają spore odstępy między sobię bo ślisko, rozpędzająsię do 70 i dalej jadą z tą predkością. Dlateog od samego początku zaznaczam, że korki przy zimowej aurze są spowodowane nie tylko zmniejszeniem maksymalnej prędkości ale również innymi czynnikami. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Wiem, że to, co piszę, jest może średnio mądre, ale cóż - jestem w tym najlepszy." Szymon Majewski 30 |
Data: Grudzien 15 2012 19:03:46 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: No pewnie że może. I jak wyniki będą się pokrywać z faktami, to sądzisz, że tego nie zauważysz? W badania dotyczące punktualności MPK Poznań, gdzie rzekomo spóźnia się 1% tramwajów też wierzysz? Gdyby wszyscy myśleli tak jak ty - ziemia nadal byłaby w naszym mniemaniu Mów za siebie. Ja tam zdjęcia z kosmosu widziałem. Ale ja wspominam, bo mamy idealny przykład skutków jazdy 40 km/h.Bosh, Cavallino - z Tobą rozmawia się czasami jak z dzieckiem. Widać nie jest, skoro posiadasz choć cień wątpliwości co do genialnej przepustowości dróg przy 40 km/h. No chyba, że nie ogarniasz związku pomiędzy jednak niegenialnością takiego ruchu z korkami. Nie musisz zatem odpowiadać przenoując mnie o swojej racji, bo już ci ją Tyle że ja zupełnie nie o tym. A raczej o tym, że każdy kto jeździ 40 po głównych ulicach jest taki jak Ty to nazwałeś powyżej. Również ci, co to twierdzą jak dobre skutki przynosi ograniczanie prędkości w miastach. Ale nie o to chodzi, tylko o efekt i jego odniesienie do bzdurTutaj się nie zgodzimy - uważam, że nie można odnosić dyskusji o Na Baraniaka jest regularny korek, a nie żadne powolne ruszania i duże odstępy.
A jaki to ma związek ze stanem o którym mówimy? Ślisko nie jest, odstępy są normalne, a do 40 ruszać nie ma sensu dynamicznie, więc żaden punkt nie pasuje.
A ja twierdzę że nie w tym przypadku. 31 |
Data: Grudzien 17 2012 02:56:09 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Niw wszystko jest takie oczywiste do zauważenia.mówię tylko o tym, że czasami coś co wydaje się oczywiste - wTo że wydawałoby się, że czym szybicej tym więcej samochodów W badania dotyczące punktualności MPK Poznań, gdzie rzekomo spóźniaNie wiem - nie jeżdzę tramwajami. Ale mówisz o czasach obecnych.Gdyby wszyscy myśleli tak jak ty - ziemia nadal byłaby w naszym A kiedy się tego domyślono - takich zdjęć nie było. Nie każdą wiedzę da się przecież zweryfikować "na oko" Znowu coś mieszasz. W tym fragmencie nie było o 40, było o zaskoczeniu faktem oblodzenia drogi... Jak w wielu innych miejscach. No i?Ale nie o to chodzi, tylko o efekt i jego odniesienie do bzdurTutaj się nie zgodzimy - uważam, że nie można odnosić dyskusji o To że ludzie robią coś kiepsko (ruszanie) nie oznacza, że w określonych warunkach nie mogą robić tego jeszcze gorzej. Czy dobrze rozumiem, że twoją odpowiedzią jest - w żadnym z podanychJak sądzisz - w któym przypadku więcej samochodów przejedzie przez przypadkó przepustowość skrzyżowania nie będzie największa? Czyli że zawsze będzie taka sama!? Skoro tak, to ja bym nie psioczył na innych badających...
Co jakby kończy dyskusję. Bo jednak mamy zdecydowanie różne obserwacje tego "co oczywiste". Przykładowo - jeżeli przed rondem z jednym pasek ruchu i niewielkiej średnicy, gdzie nigdy nie ma korków, nagle w czasie śniegu trzeba odczekać 5 minut, to jaki ma związek ten korek z obniżeniem prędkości maksymalnej? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń. Jest tylko zupełnie inne..." William Shakespeare 32 |
Data: Grudzien 17 2012 17:49:26 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Ale mówisz o czasach obecnych.Gdyby wszyscy myśleli tak jak ty - ziemia nadal byłaby w naszym A słowo "nadal" o czym mówi, jak nie o czasach obecnych? Znowu nie wiesz o czym sam mówisz? A kiedy się tego domyślono - takich zdjęć nie było. Ale są rzeczy, które da się wykluczyć na oko. Np. że wolniej znaczy szybciej. No chyba, że nie ogarniasz związku pomiędzy jednak niegenialnościąZnowu coś mieszasz. Ale to Ty sobie nawijasz o własnych rojeniach, a nie odpowiadasz na to co piszę, więc pretensje też do siebie. Na Baraniaka jest regularny korek, a nie żadne powolne ruszania i dużeJak w wielu innych miejscach. No i? To, że jak się jeździło (kilka dni temu) normalnie, czyli 80, to żadnego korka nie było. Dzisiaj już zresztą też się jechało normalnie, bo ludzie nie widzieli śniegu na poboczu, więc się nie bali jechać więcej niż 40. Oczywiście na jezdni śniegu nie ma już od tygodnia prawie, zalegał głównie na poboczach. Czy dobrze rozumiem, że twoją odpowiedzią jest - w żadnym z podanych Nie, moją odpowiedzią jest, że mówiłem o konkretnym przykładzie, który nie zawiera się w żadnej z opcji, którymi próbowałeś go opisać. Ja się w teoryjki z bożej łaski nie bawię, mnie interesują empiryczne doświadczenia. Na tej samej zasadzie teoryjki o spalaniu wyczytane z katalogu mnie śmieszą, jeśli wiem że faktyczne spalanie jest o 30% większe. Kumasz analogię? Przykładowo - jeżeli przed rondem z jednym pasek ruchu i niewielkiej Może mieć, jeśli po rondzie jeździ się teraz 5 km/h zamiast 20 km/h. 33 |
Data: Grudzien 18 2012 06:56:07 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Cały Ty, uczepiłeś się słówka, zamiast odnieśc się do meritum.Ale mówisz o czasach obecnych.Gdyby wszyscy myśleli tak jak ty - ziemia nadal byłaby w naszym Jakby wszyscy mieli takie podejście, to może w kosmos jeszcze byśmy nie polecieli (bo przecież to widać na oko, że człowiek nie potrafi latać) itd. Oczywiście. O ile myślimy prostolinijnie i rozpatrujemy ruch jednostajny. CZyli nijak to się ma do ruchu na drodze. Emocje zamiast ad meritum?No chyba, że nie ogarniasz związku pomiędzy jednak niegenialnościąZnowu coś mieszasz. Zatem uznaję, że przyznajesz mi rację i delikatnie zauważam, że chamstwo zaczyna z Ciebie wychodzić... Jeżeli ty normalnie nie widzisz korka na baraniaka, to ja nie wiem, jak z Tobą mam rozmawiać. Regularnie jest tam korek do prawoskrętu. To bardzo ciekawe.Czy dobrze rozumiem, że twoją odpowiedzią jest - w żadnym z podanych Twój opisywany przypadek nie zqawiera w sobie rozpatrywania ruszania, zachowywanych odległosci miedzy samochodami? To nic dziwnego, że wyniki są jakie są. A badaniom zarzucasz brak rzetelności. Na tej samej zasadzie teoryjki o spalaniu wyczytane z katalogu mnieTeż mnie śmieszą ale analogii nie kumam. Jeżeli napisałeś to na serio to nie mam więcej pytań...Przykładowo - jeżeli przed rondem z jednym pasek ruchu i niewielkiej BTW rondo jest przykładem gdzie zależnośc - szybciej~więcej jest absolutnie nie liniowa. To tak a propos wcześniejszego pytania. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło, i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett 34 |
Data: Grudzien 18 2012 13:07:14 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Emocje zamiast ad meritum?W tym fragmencie nie było o 40, było o zaskoczeniu faktem oblodzenia Znowu się powtarzasz i nazywasz prawdę powiedzianą w oczy chamstwem. Naprawdę masz tak skrzywiony mózg przez poprawność polityczną, że wydaje Ci się, że nikt nie ma prawa Ci jej powiedzieć? No to Ci się wydaje, ja będę Ci ją powtarzał każdorazowo. Ja wiem o czym piszę (o konkretnym przypadku) a Twoje teoretyczne rozważania naokoło (czyli rojenia obok tematu) mnie zupełnie nie interesują i nie mam zamiaru ani z nimi dyskutować, ani w ogóle się przejmować tym, że zechciałeś je popełnić. Jeżeli ty normalnie nie widzisz korka na baraniaka, to ja nie wiem, jak z Nic nie pisałem o skrzyżowaniu Baraniaka/JP II. Nie muszę na szczęście dojeżdżac do tego fragmentu. Mówiłem o całej reszcie ulicy. Ja się w teoryjki z bożej łaski nie bawię, mnie interesują empiryczneTo bardzo ciekawe. Nie. Mówiłem o jeździe 40 km/h. Na tej samej zasadzie teoryjki o spalaniu wyczytane z katalogu mnieTeż mnie śmieszą ale analogii nie kumam. Aha. No to mówi się trudno. Proponuję na tym zakończyć. 35 |
Data: Grudzien 29 2012 11:40:43 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Twoje emocjonalne wystąpienie nie miało nic wspólnego z prawdą objawioną oEmocje zamiast ad meritum?W tym fragmencie nie było o 40, było o zaskoczeniu faktem jakiej zdaje się, chciałbyś mówić... Ja wiem o czym piszę (o konkretnym przypadku) a Twoje teoretyczneTo nie odpowiadaj - proste. Nigdy korków tam nie widziałem, nawet w śniegu.Jeżeli ty normalnie nie widzisz korka na baraniaka, to ja nie wiem, Ale żeby jechać, trzeba ruszyć.Ja się w teoryjki z bożej łaski nie bawię, mnie interesująTo bardzo ciekawe. Czy ty rozpatrujesz ruch w kategoriach prawa fizyki? Na zasadzie: weźmy idealną kulę poruszającą się ruchem jednostajnym w wyizolowanym środowisku. Wtedy tak, masz rację - czym szybciej tym przejedzie więcej samochodów. Nie widzę problemu.Na tej samej zasadzie teoryjki o spalaniu wyczytane z katalogu mnieTeż mnie śmieszą ale analogii nie kumam. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Jesteś tak dumny ze swej inteligencji jak skazaniec, dumny, że jego więzienna cela jest taka obszerna." Anthony de Mello SJ 36 |
Data: Grudzien 10 2012 11:20:59 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Gotfryd Smolik news | On Mon, 10 Dec 2012, John Kołalsky wrote: Użytkownik "Budzik" Raczej nie. Owa przepustowość uwzględnia również tych z poprzecznej, którzy mają do wyboru wjechać przed pojazdy jadące z 40kmph i 80kmph. Przy tej samej gęstości ruchu "na której jadą" (ci z odpowiednio 40 i 80) większy odstęp w odległościach przy 80kmph nie daje nic, bo odstęp czasowy jest ten sam a możliwość rozpędzenia się przez wjeżdżającego z boku do prędkości tych którzy jadą (-> niewymuszenie pierwszeństwa, z definicji), jest drastycznie różna. A przepustowość o którą chodzi to nie przepustowość jednej drogi, lecz wszystkich dróg na danym terenie. pzdr, Gotfryd 37 |
Data: Grudzien 10 2012 18:19:25 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
On Mon, 10 Dec 2012, John Kołalsky wrote: Ci z poprzecznej też się mogą zatrzymać raz na kilka minut, albo co 100 m na 20 sekund. Nie sądzę, żeby ktoś z nich wolał to drugie. 38 |
Data: Grudzien 10 2012 19:31:30 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Gotfryd Smolik news | On Mon, 10 Dec 2012, Cavallino wrote: Ci z poprzecznej też się mogą zatrzymać raz na kilka minut, albo co 100 m na 20 sekund. Ależ spora część woli "jeździć dynamicznie", czyli jechać +30 po to aby załapać się na następne czerwone za 100m :) pzdr, Gotfryd 39 |
Data: Grudzien 10 2012 22:59:07 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
On Mon, 10 Dec 2012, Cavallino wrote: Widać jeżdżą za mało dynamicznie, bo by załapali się na poprzednie zielone. ;-) 40 |
Data: Grudzien 10 2012 23:39:59 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Gotfryd Smolik news | On Mon, 10 Dec 2012, Cavallino wrote: Widać jeżdżą za mało dynamicznie, bo by załapali się na poprzednie zielone. ;-) A prawda, tunelowanie tak dużego obiektu jak samochód niewątpliwie wymaga ZNACZNYCH prędkości, jak każde zjawisko częste w świecie kwantowym ;) pzdr, Gotfryd 41 |
Data: Grudzien 11 2012 10:27:32 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dajÄ
? | Autor: AZ | On 2012-12-10, Gotfryd Smolik news wrote: A to ciezko jest zrozumiec. Czerwone, dotaczam sie do poprzedzajacych samochodowCi z poprzecznej też siÄ mogÄ zatrzymaÄ raz na kilka minut, albo co 100 m na a na lewym pasie jedzie jeszcze jakis na gazie zeby zaraz przed stojacymi na czerwonym walnac w heble. Ograniczone widocznosc do 20-30m?? -- Artur ZZR 1200 42 |
Data: Grudzien 11 2012 13:36:36 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dajÄ
? | Autor: Axel | "AZ" wrote in message A to ciezko jest zrozumiec. Czerwone, dotaczam sie do poprzedzajacych samochodow A na lewym pasie bylo pusto? To ja go rozumiem â jechal tak, zeby nikt z kolejki na prawym pasie nie zjechal na wolny pas. Czesto zjezdza drugi z kolejki, po zapaleniu zielonego rozpoczyna sie spektakl âo jezu, dzie jest jedynkaâ, potem jedzie 30km/h widzac zielone na nastepnym skrzyzowaniu âbo zaraz sie czerwone zapaliâ i nagle 10m przed swiatlami odnajduje pedal gazu, (zapalilo sie zolte) i na czerwonym +20km/h przejezdza przez skrzyzowanie, a jadacy za nim sle âblogoslawienstwaâ, bo przy normalnej jezdzie obaj by przejechali na zielonym. Mam nadzieje, ze 2 nowe fotoradary w mojej okolicy oducza takiej jazdy. -- Axel 43 |
Data: Grudzien 11 2012 12:48:40 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dajÄ
? | Autor: AZ | On 2012-12-11, Axel wrote: No wlasnie przewaznie juz dawno jest po roszadzie i oba pasy sa obstawione poA to ciezko jest zrozumiec. Czerwone, dotaczam sie do poprzedzajacych rowno. Ja to tlumacze krotkowzrocznoscia ;-) Co do opisanego przypadku przyznaje racje. Ale i tak nic nie przebije debila ktory na ulicy z dwoch stron zastawionej samochodami 100m przed swiatlami wyprzedzal na zylete i hamowal mi przed nosem przed czerwonym (wygladalo, ze sie spieszy). Zapala sie zielone, mija 5s, mrugam swiatlami, nic, no to klakson, ruszyl, na drugich swiatlach ktore byly 20m dalej to samo. -- Artur ZZR 1200 44 |
Data: Grudzien 11 2012 21:56:26 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Użytkownik AZ ... A to ciezko jest zrozumiec. Czerwone, dotaczam sie do poprzedzajacychCi z poprzecznej też się mogą zatrzymać raz na kilka minut, albo co Ograniczone myślenie do 20-30... Ja się dotaczam próbując wstrzelić się w zielone. Jedyny wyjątek jak dojeżdzam do skrzyżowania gdzie będę pierwszy - wtedy nie ma co za bardzo celować w zielone bo często może się okazać, że dopiero mój dojazd wzbudzi pętlę indukcyjną. 45 |
Data: Grudzien 11 2012 22:29:24 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dajÄ
? | Autor: AZ | On 2012-12-11, Budzik wrote: A w tym momencie zapierdalacz wbija sie przed Ciebie i daje w heble... -- Artur ZZR 1200 46 |
Data: Grudzien 12 2012 06:56:19 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Użytkownik AZ ... Niestety zdarza się.A w tym momencie zapierdalacz wbija sie przed Ciebie i daje w heble...A to ciezko jest zrozumiec. Czerwone, dotaczam sie do poprzedzajacych Co zrobić, trzeba tolerować. 47 |
Data: Grudzien 13 2012 21:20:26 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
On Mon, 10 Dec 2012, Cavallino wrote: To już wina debili ustawiających światła. Jakby zawsze była zielona fala przy określonej prędkości, to niewielu by jej nie przestrzegało. W Poznaniu nie ma nawet jednego chyba odcinka, w której można by zaobserwować podobne rozwiązanie. Przez odcinek rozumiem rzecz jasna coś więcej niż dwa kolejne skrzyżowania ze światłami. 48 |
Data: Grudzien 14 2012 07:56:24 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Kiedyś całkiem fajnaa zelona fala była ustawona na Arciszewskiego i dalejCi z poprzecznej też się mogą zatrzymać raz na kilka minut, albo co aż do Dąbrowskiego. Nie wiem jak teraz. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym jest mniemanie, że się nie ma go wcale." Nikos Kazantzakis 49 |
Data: Grudzien 14 2012 16:30:44 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Na przykład. Al. Niepodległości też się dała przejechać na raz, przynajmniej wieczorami, gdy korków nie było. To samo Serbska czy Lechicka/Lutycka i Warszawska. 50 |
Data: Grudzien 10 2012 18:17:27 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Ale celem jest najszybszy przejazd z punktu A do B, czyli np. miasto w poprzek. Drune wydumki urzędasów od dróg możesz na codzień oglądać w Poznaniu, pogorszyły warunki niesamowicie. 51 |
Data: Grudzien 10 2012 18:28:34 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: J.F | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Ale celem jest najszybszy przejazd z punktu A do B, czyli np. miasto w poprzek. Ale wiesz, to kiepskie kryterium. Mozesz utrzymac glowne arterie w stanie przejezdnosci, ale wtedy trzeba zmniejszyc doplyw pojazdow do nich. "Cale miasto w poprzek" sprawnie przejedziesz, ale z osiedla do arterii bedziesz pol godziny stal :-) Drune wydumki urzędasów od dróg możesz na codzień oglądać w Poznaniu, pogorszyły warunki niesamowicie. Moze maja inne wydumki - np im gorzej tym komunikacja publiczna lepsza :-P J. 52 |
Data: Grudzien 10 2012 18:31:55 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Lepsze to niż stać na arteriach.
Nie bardzo właśnie. 53 |
Data: Grudzien 10 2012 18:47:19 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: J.F | Użytkownik "Cavallino" napisał Ale celem jest najszybszy przejazd z punktu A do B, czyli np. miasto w poprzek. Lepsze to niż stać na arteriach. Smiem twierdzic ze na jedno wychodzi - ludzie musza poczekac, bo przepustowosc drog za mala. Kwestia tylko kto i ile bedzie czekal - czy ten co chce "na druga strone miasta", czy ten co np chce "1 km - ale na druga strone arterii" :-) Gdzies tam sie poniewiera kwestia tranzytu i zamiejscowych - umozliwic im szybki przejazd przez miasto, czy g* - podatkow nie placa, to zakaz wjazdu do miasta w godzinach 7:00-9:00 :-) J. 54 |
Data: Grudzien 10 2012 18:55:37 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Cavallino |
Użytkownik "Cavallino" napisał Nie, bo nie wszyscy jeżdżą po osiedlach. 55 |
Data: Grudzien 09 2012 21:01:39 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dajÄ
? | Autor: John KoĹalsky |
Dostosowywanie nie ma żadnego racjonalnego sensu. Kierowca musi dostosowaÄ prÄdkoć niezależnie od znaków. Należy zlikwidowaÄ ograniczenia na rzecz znaków informacyjnych. Mówiłem o trzech znakach trudnoĹci drogi. Tylko to siÄ samo nie stanie bo znaki i skutkujÄ ce nimi mandaty sÄ sposobem sprawowania władzy. To nie jest po to by było bezpieczenie albo niebezpiecznie, ale by policjant czy strażnik miał zapewnionÄ pracÄ a poseł czy senator głos wyborczy od policjanta, strażnika, urzÄdnika skarbowego, pani na poczcie, którym daje pracÄ. 56 |
Data: Grudzien 09 2012 20:13:25 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: masti | Dnia piÄknego Sun, 09 Dec 2012 21:01:39 +0100 osobnik zwany John Kołalsky Użytkownik "BartekK" o to to własnie -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 57 |
Data: Grudzien 08 2012 13:57:16 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: ToMasz |
Naviexpert twierdzi że po przeanalizowaniu miliona przejazdów obok budek naviexpert? a przeanalizował jaki ma udział w rynku nawigacji? Bo to trochę tak jakby rynek samochodowy badać na podstawie sprzedaży rowerów..... ToMasz 58 |
Data: Grudzien 08 2012 14:43:23 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: J.F. | Dnia Sat, 08 Dec 2012 13:57:16 +0100, ToMasz napisał(a): Naviexpert twierdzi że po przeanalizowaniu miliona przejazdów obok budeknaviexpert? a przeanalizował jaki ma udział w rynku nawigacji? Bo to I byc moze wiecej zastrzezen natury statystycznej - jak sie porowna "srednia predkosc w terenie zabudowanym" z "srednia predkoscia przy fotoradarze", to moga wyjsc wnioski jakie wychodza. Porownali by na tej samej drodze przed FR i za ... J. 59 |
Data: Grudzien 08 2012 23:55:41 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: a jaki mają udział?Naviexpert twierdzi że po przeanalizowaniu miliona przejazdów obok Rozumiem, że sugestia jest taka, że bardzo mały. Ok. Ale czy na tyle mały, żeby próbka była niereprezentatywna? Przypuśćmy, że dokonali badania na raptem 20.000 samochodów. Strasznie mało, jak na obszar Polski. Ale czy badanie będzie wtedy obarczone tą "niewielką próbką"? Wydaje się, że na potrzeby badania próka powinna być aż za duża. A co do wniosków - dla mnie zaskakujące. Zdecydowanie częściej widzę zwalniających za bardzo niż nie zwalniających. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran 60 |
Data: Grudzien 09 2012 11:31:16 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: dddddd | W dniu 2012-12-09 00:55, Budzik pisze: a jaki mają udział? nie chodzi pewnie o ilość a o jakość. Ja robię często 300-600km dziennie i żadna nawigacja mnie nie zmierzy, bo oddalam się max 200km od domu i znam w większości drogi na pamięć. Nawigacji potrzebują ci którzy drogi nie znają, poza tym akurat NE zawęża osoby do tych które mało przez telefon gadają - bo tych co gadają pewnie prędzej czy później szlag trafi jak akurat na skrzyżowaniu ktoś zadzwoni i nie będą wiedzieli gdzie jechać...
może duża część spośród używających NE ma też CB... -- Pozdrawiam Lukasz 61 |
Data: Grudzien 09 2012 18:44:36 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dajÄ
? | Autor: BartekK | W dniu 2012-12-09 00:55, Budzik pisze: Rozumiem, że sugestia jest taka, że bardzo mały. Ok. Ale czy na tyle mały,Wg mnie (!) przede wszystkim to jest beznadziejna próbka danych, bo dane z gps sÄ zupełnie nieprzydatne do tego typu pomiaru. Pomiar prÄdkoĹci w GPS, a zwłaszcza w programach nawigacyjnych, jest w zasadzie realizowany "1s czy 1.5s temu byłem, tam, teraz jestem tu, to odległoć przez czas i mamy prÄdkoć". Tylko że to siÄ sprawdza tylko do pomiaru w miarÄ stałej prÄdkoĹci, na w miarÄ prostej drodze. A zupełnie siÄ nie nadaje do pomiaru zmiany prÄdkoĹci z 70 do 50 i spowrotem do iluĹtam na przestrzeni kilkudziesiÄciu metrów i paru sekund. Proponuje popatrzeÄ na wskaźnik prÄdkoĹci w naviexpertach i innych automapach, i zwolniÄ - po ilu sekundach navi o tym wie? Zależnie od losowoĹci - jak nawigacji akurat trafiło siÄ zmierzenie prÄdkoĹci w momencie "najwiÄkszego zwolnienia w okolicy radaru" albo nie, takie dane zapisała. To mniej-wiÄcej tak samo sensowne pomiary i wnioski, jak mówienie o iloĹci opadów deszczu na podstawie cen pieczywa (wnioskujÄ c że wynikajÄ z cen mÄ ki, a ta zmienia siÄ w zależnoĹci od wydajnoĹci plonów z hektara). -- | Bartłomiej Kuźniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 62 |
Data: Grudzien 09 2012 18:55:46 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dajÄ
? | Autor: J.F. | Dnia Sun, 09 Dec 2012 18:44:36 +0100, BartekK napisał(a): Wg mnie (!) przede wszystkim to jest beznadziejna próbka danych, bo dane Nie calkiem - GPS podaje tez predkosc. Mozliwe ze ja program ignoruje, ale jest. Jak ja liczy - nie wiem. A liczyc moze, czy wrecz musi, w miare na biezaco, co 1ms. W koncu nadaje sie tez do naprowadzania rakiet :-) Tylko że to się sprawdza tylko do pomiaru w miarę stałej Wie to moze i szybko, ale czy pokaze ? Bledy sie zdarzaja, dobrze je odfiltrowac. J. 63 |
Data: Grudzien 09 2012 21:26:04 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: John Kołalsky |
Wg mnie (!) przede wszystkim to jest beznadziejna próbka danych, bo dane Podawanie co 1s jest prostym efektem komunikacji z GPS za pomocą tekstu łączem 9600. Dzisiaj da się to częściej pobierać, ale skutecznie wykorzystać nie tak prosto. A ta 1s w zupełności wystarcza by zmniejszoną prędkość złapać, więc nie ma zupełnie przesłanek by uznać, że to wprowadza jakiś istotny błąd badania czy kierowcy zwalniają przed budkami. 64 |
Data: Grudzien 09 2012 21:14:12 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: John Kołalsky |
No ale tak im wyszło. Myślisz, że użytkownicy NE są inni niż reszta ? 65 |
Data: Grudzien 09 2012 22:31:13 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: J.F. | Dnia Sun, 9 Dec 2012 21:14:12 +0100, John Kołalsky napisał(a): Użytkownik "ToMasz" No, troche inni sa :-) Malo ich nie ma, bo jednak firma jakos zyje. NE juz kiedys mierzyl srednia predkosc w miastach i to jakos kiepsko dzialalo. A tuu ciekaw jestem czy bledu metody nie wprowadzili J. 66 |
Data: Grudzien 12 2012 20:03:14 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: megrims | W dniu 2012-12-08 00:36, Tomasz Pyra pisze: http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Czy-fotoradary-sa-skuteczne,wid,15156786,wiadomosc.htmlPrzecież jeżdżący szybko i bezpiecznie ;) sami poddają się dobrowolnej daninie w postaci akcyzy i podatków od paliwa. Można pojechać A2 z Poznania do Warszawy zgodnie z przepisami i spalić 6l/100km albo V12 biturbo pełen laczek w godzinę i 20 minut i spalić 30l/100. 18l paliwa kosztuje ca 100 PLN a 90l paliwa 500. Ile z tych 400 PLN różnicy to podatki, które trafiają do państwowej kasy? Może w trosce o budżet wprowadzić minimalną prędkość na autostradach na poziomie 200 km/h i od razu budżet odetchnie :D ROTFL -- http://www.pobralem.pl I'm still clean.... 67 |
Data: Grudzien 12 2012 21:18:29 | Temat: Re: Fotoradary nic nie dają? | Autor: dddddd | W dniu 2012-12-12 20:03, megrims pisze: W dniu 2012-12-08 00:36, Tomasz Pyra pisze: no tak ale cwaniak kupi klekota który wyciąga max 210, a przy 200 spala 10/100, co da tylko 30l na tej trasie i 150 zamiast 100zł. Sam pomysł masz dobry - ja bym do niego dodał pierwszeństwo tira przy zmianie pasa na lewy - dzięki temu pędzący 200 będą musieli co chwilę ostro hamować, dzięki czemu i spalanie wzrośnie i podatki w postaci części zamiennych hamulców :) -- Pozdrawiam Lukasz |