Grupy dyskusyjne   »   Geometria - pomiar pochylenia zwrotnicy, kto wie?

Geometria - pomiar pochylenia zwrotnicy, kto wie?



1 Data: Styczen 04 2007 11:01:19
Temat: Geometria - pomiar pochylenia zwrotnicy, kto wie?
Autor:

Witam serdecznie.

Chciałbym zmienić nieprawidłowy kąt ustawienia zwrotnicy wynikający z pomiaru w
moim autku, jednak sam pomiar budzi moje wątpliwości.
Rozumiem, jak mierzona jest zbieżność i pochylenie koła. To proste.
Jak jednak do diaska wyliczane jest pochylenie zwrotnicy, skoro koła są podczas
pomiaru nieruchome?!? Rozumiem, że można to wyliczyć po skorygowaniu zbiezności.
Taka minimalny nawet ruch koła na zwrotnicy wystarczy. Jednak w takim razie skąd
wynik pomiaru przed korekcją?!?
Przecież tego nie da się zmierzyć bez skręcenia lub pochylenia koła.
A może koła sa jednak podczas pomiaru poruszane, a ja tego po prostu nie zauważyłem?
Bez tej wiedzy dokładnośc pomiaru WSZ wydaje się bardzo mała i nie wiem czy
warto grzebać? Jest trochę roboty z odkręcaniem wahacza górnego i zabawa
podkładkami...
Pozdrawiam.
Sebastian



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Styczen 04 2007 12:18:37
Temat: Re: Geometria - pomiar pochylenia zwrotnicy, kto wie?
Autor: Tomasz Pyra 

 napisał(a):

Bez tej wiedzy dokładnośc pomiaru WSZ wydaje się bardzo mała i nie wiem czy
warto grzebać? Jest trochę roboty z odkręcaniem wahacza górnego i zabawa
podkładkami...

Jak niedawno regulowałem geometrie to koła jak najbardziej były skręcane w całym zakresie od maksymalnie w lewo, do maksymalnie w prawo żeby sprawdzić czy chodzą tak jak pan Ackerman sobie to wymyślił ;)
Pewnie właśnie wtedy mierzony jest też kąt pochylenia zwrotnicy.

3 Data: Styczen 04 2007 13:52:19
Temat: Re: Geometria - pomiar pochylenia zwrotnicy, kto wie?
Autor: JAM 

On Jan 4, 6:01 am,  wrote:

Witam serdecznie.

Chciałbym zmienić nieprawidłowy kąt ustawienia zwrotnicy wynikający z pomiaru w
moim autku, jednak sam pomiar budzi moje wątpliwości.
Rozumiem, jak mierzona jest zbieżność i pochylenie koła. To proste.
Jak jednak do diaska wyliczane jest pochylenie zwrotnicy, skoro koła są podczas
pomiaru nieruchome?!? Rozumiem, że można to wyliczyć po skorygowaniu zbiezności.
Taka minimalny nawet ruch koła na zwrotnicy wystarczy. Jednak w takim razie skąd
wynik pomiaru przed korekcją?!?
Przecież tego nie da się zmierzyć bez skręcenia lub pochylenia koła.
A może koła sa jednak podczas pomiaru poruszane, a ja tego po prostu nie zauważyłem?

Nie zauwazyles. Podczas serwisu kola sa skrecane do pomiaru. Jedynie w
fabryce tego sie raczej nie robi. Tam sie mierzy po prostu dwie bazy
pomiarowe na zwrotnicy w stosunku do otworu pomiarowego podwozia i
skrecanie kola jest wtedy niepotrzebne. W przypadku kata pochylenia
zrotnicy wartosc absolutna tego kata (w granicach rozsadku) ma
generalnie duzo mniejsze znaczenie niz roznica pomiedzy prawym a lewym
kolem.

Bez tej wiedzy dokładnośc pomiaru WSZ wydaje się bardzo mała i nie wiem czy
warto grzebać? Jest trochę roboty z odkręcaniem wahacza górnego i zabawa
podkładkami...
Pozdrawiam.
Sebastian

Jezeli samochod nie sciaga a kierownica wraca poiprawnie do polozenia
na wprost przy wyjscie z zakretu to sobie spokojnie daruj. Kat
pochylenia zwrotnicy praktycznie nie wplywa na zuzycie opon.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

4 Data: Styczen 05 2007 10:24:17
Temat: Re: Geometria - pomiar pochylenia zwrotnicy, kto wie?
Autor: Adam Płaszczyca 

On 4 Jan 2007 12:01:19 +0100,  wrote:

Jak jednak do diaska wyliczane jest pochylenie zwrotnicy, skoro koła są podczas
pomiaru nieruchome?!? Rozumiem, że można to wyliczyć po skorygowaniu zbiezności.

Są ruchome, przecież skręca się nimi.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

5 Data: Styczen 05 2007 10:35:26
Temat: Re: Geometria - pomiar pochylenia zwrotnicy, kto wie?
Autor:

No to musiałem nie zauważyć. Faktycznie faceci coś tam (jak mi sie wydawało)
przed zablokowaniem kierownicy kręcili, ale sądziłem, że tylko ustawiają koła w
odpowiedniej pozycji.
Mam z jednej strony -0,5st poza nomianlnym, a czytałem, że w tym modelu
przekroczenie -0,5st powoduje podsterowność. I faktycznie coś zbyt podsterowny
mi sie wydaje ten "pojazd". To jest ostatnia rzecz jaką mój pedantyzm chciałby
osiągnąć.
Przy nastepnym pomiarze będę bacznie zwracac uwagę...

Dziekuje i pozdrawiam.
Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

6 Data: Styczen 05 2007 17:36:08
Temat: Re: Geometria - pomiar pochylenia zwrotnicy, kto wie?
Autor: JAM 

On Jan 5, 5:35 am,  wrote:

Mam z jednej strony -0,5st poza nomianlnym, a czytałem, że w tym modelu
przekroczenie -0,5st powoduje podsterowność. I faktycznie coś zbyt podsterowny
mi sie wydaje ten "pojazd". To jest ostatnia rzecz jaką mój pedantyzm chciałby
osiągnąć.
Przy nastepnym pomiarze będę bacznie zwracac uwagę...

Dziekuje i pozdrawiam.
Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Jezeli masz ujemny blad (czyli zmierzony kat jest mniejszy niz
nominalnie wymagany) to akurat zmniejszasz podsterownosc a nie
odwrotnie chyba ze zle zrozumialem co oznacza -0.5st. Tez nie przejmuje
sie bledem rzedu 0.5st. W samochodach o podwojnych wahaczach tolerancja
fabryczna to okolo +/- 0.2 stopnia i tak jak pisalem, w zasadzie nie
powinienes odczuc zadnych skutkow ujemnych jezeli samochod nie sciaga a
kierownica poprawnie wraca do pozycji jazdy na wprost po wyjsciu z
zakretu.

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

7 Data: Styczen 06 2007 12:02:46
Temat: Re: Geometria - pomiar pochylenia zwrotnicy, kto wie?
Autor:


...W samochodach o podwojnych wahaczach tolerancja
fabryczna to okolo +/- 0.2 stopnia i tak jak pisalem, w zasadzie nie
powinienes odczuc zadnych skutkow ujemnych jezeli samochod nie sciaga a
kierownica poprawnie wraca do pozycji jazdy na wprost po wyjsciu z
zakretu.
Przewertowałem jeszcze raz całą dokumentację i rzeczywiście. Było tego tyle, że
pomyliłem w pewnym momencie "castor" z "camber". I wszystko jasne.
Według producenta w tym autku pochylenie ma być +3,8 z tolerancją +/-0,2, tak
jak napisałeś. U mnie z jednej strony jest +3,54 i to niemal na styk się łapie,
ale z drugiej jest +3,06 i o to się rozchodzi. Jednak rzeczywiście, na równej
nawierzchni nie ściąga a kierownica wraca. Z tej samej strony jeste jednak
jeszcze pochylenie koła -0,54, a powinno być -0,1 (wszystko w stopniach)...
Tak BTW: nie jestem pewien czy w mojej stacji diagnostycznej poprawnie
interpretowana jest anglojęzyczna instrukcja. Mi ta interpretacja nie pasuje.
Producent w oryginalnej instrukcji serwisowej podaje (cytat dokładnie ze znakami
przystankowymi włącznie):
Toe-in 0.03; -0, +0.03
Camber -0.1; +0.1, -0.2
Castor +3.8; +/-0.2
koniec cytatu. Wszystko w stopniach.
Diagności interpretują to jako np. zbieżność nominalna 0, tolerancja -0,03 do
+0,03. Pochylenie koła nominalnie +0,1, tolerancja -0,1 do -0,2 itd...
Biorąc pod uwagę znaki przystankowe to się "nie trzyma kupy". Problem w tym, że
w komputerze u siebie mają nieco inaczej niż podaje producent. Moim zdaniem
powinno być: zbieżność nominalnie +0,03, z tolerancją zero na minus i 0,03 na
plus itd. Nie zdołałem jednak ich przekonać. Kto ma rację?

Pozdrawiam.
Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

8 Data: Styczen 08 2007 13:01:08
Temat: Re: Geometria - pomiar pochylenia zwrotnicy, kto wie?
Autor: JAM 


On Jan 6, 7:02 am,  wrote:

Przewertowałem jeszcze raz całą dokumentację i rzeczywiście. Było tego tyle, że
pomyliłem w pewnym momencie "castor" z "camber". I wszystko jasne.
Według producenta w tym autku pochylenie ma być +3,8 z tolerancją +/-0,2, tak
jak napisałeś. U mnie z jednej strony jest +3,54 i to niemal na styk się łapie,
ale z drugiej jest +3,06 i o to się rozchodzi. Jednak rzeczywiście, na równej
nawierzchni nie ściąga a kierownica wraca.
Z tej samej strony jeste jednak
jeszcze pochylenie koła -0,54, a powinno być -0,1 (wszystko w stopniach)...

Katem wyprzedzenia moim zdaniem nie masz sie co przejmowac. Gorzej z
katem pochylenia bo to juz wplywa na zuzycie opon, choc okolo pol
stopnia bledu jest jeszcze do przezycia. Z tego co piszesz, kat
wyprzedzenia rzeczewisty jest mniejszy niz to zaleca producent. To ci
ciut zwiekszy nadsterownosc pojazdu. Poniewaz wszystkie pojazdy sa
celowo budowane jako podsterowne z relatywnie duzym zapasem
bezpieczenstwa to tez nic powazniejszego w dynamice pojazdu ci nie
grozi. Mozesz nawet byc zadowolony :-) Gdyby to byl wylacznie problem
kata wyprzedzenia to z czystym sercem napisalbym ci, ze mozesz sobie
dac spokoj. Ale poniewaz masz tez blad kata pochylenia. To juz troche
gorzej. Pochylenie masz niestety rowniez w ta strone aby zwiekszyc
nadsterownosc co ci sie dodaje do bledu wyprzedzenia zamiast go kasowac
no i dodaj do tego grozbe zuzywania opon. Jezeli mozesz raczej to
popraw w zakladzie, ktory to potrafi zrobic dobrze za pierwszym razem
:-)

Tak BTW: nie jestem pewien czy w mojej stacji diagnostycznej poprawnie
interpretowana jest anglojęzyczna instrukcja. Mi ta interpretacja nie pasuje.
Producent w oryginalnej instrukcji serwisowej podaje (cytat dokładnie ze znakami
przystankowymi włącznie):
Toe-in 0.03; -0, +0.03
Camber -0.1; +0.1, -0.2
Castor +3.8; +/-0.2
koniec cytatu. Wszystko w stopniach.
Diagności interpretują to jako np. zbieżność nominalna 0, tolerancja -0,03 do
+0,03. Pochylenie koła nominalnie +0,1, tolerancja -0,1 do -0,2 itd...
Biorąc pod uwagę znaki przystankowe to się "nie trzyma kupy". Problem w tym, że
w komputerze u siebie mają nieco inaczej niż podaje producent. Moim zdaniem
powinno być: zbieżność nominalnie +0,03, z tolerancją zero na minus i 0,03 na
plus itd. Nie zdołałem jednak ich przekonać. Kto ma rację?

Ty masz racje. Nie podales wprawdzie przy jakim obciazeniu pojazdu jest
to ustawienie ale domniemywam, ze przy serwisowym, czyli pusty samochod
lub jedynie z obciazeniem symulujacym kierowce i jednego pasazerea. Pod
takim obciazeniem w praktycznie wszystkich samochodach kola przednie
ustawia sie na lekka zbieznosc. To zdecydowanie wydluza zycie opon.
Napewno niepoprawne jest -0.03 pod takim obciazeniem co dopuszczalaby
interpretacja twoich mechanikow.

Pozdrawiam.
Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Re: Geometria - pomiar pochylenia zwrotnicy, kto wie?



Grupy dyskusyjne