Witam
Mniej więcej od roku mam następujący problem.
Gdy samochód dłużej postoi (np noc) rano przy próbie przełączenia na
gaz, gaśnie jakby nie dochodził gaz.
Czasami się przełączy ale nie ma totalnie mocy.
Wystarczy jednak zgasić silnik, znowu zapalić, przełączyć i wszystko
gra (czasami trzeba akcję powtórzyć kilka razy).
Wymieniłem reduktor, komputer i nadal to samo.
Przy okazji mam do sprzedania stary (AL 700)- wynika, że to nie była
jego wina.
Co może być przyczyną ?
Niestety jak to zwykle bywa u gazownika wszystko działa.
| 2 | 
Data: Marzec 16 2007 14:33:56 | 
| Temat: Re: GAZ - po przełączeniu gaśnie | 
| Autor: PS  | 
Stocky napisał(a): 
 Witam 
Mniej więcej od roku mam następujący problem. 
Gdy samochód dłużej postoi (np noc) rano przy próbie przełączenia na 
gaz, gaśnie jakby nie dochodził gaz. 
Czasami się przełączy ale nie ma totalnie mocy. 
Wystarczy jednak zgasić silnik, znowu zapalić, przełączyć i wszystko 
gra (czasami trzeba akcję powtórzyć kilka razy). 
Wymieniłem reduktor, komputer i nadal to samo. 
Przy okazji mam do sprzedania stary (AL 700)- wynika, że to nie była 
jego wina. 
Co może być przyczyną ? 
Niestety jak to zwykle bywa u gazownika wszystko działa. 
 
 
Mam to samo. Podłączam się pod wątek. 
P.S.
 | 3 | 
Data: Marzec 16 2007 15:14:30 |  | Temat: Re: GAZ - po przełączeniu gaśnie |  | Autor: Pilu  |  
Mniej więcej od roku mam następujący problem. 
Gdy samochód dłużej postoi (np noc) rano przy próbie przełączenia na 
gaz, gaśnie jakby nie dochodził gaz. 
Czasami się przełączy ale nie ma totalnie mocy. 
Wystarczy jednak zgasić silnik, znowu zapalić, przełączyć i wszystko 
gra (czasami trzeba akcję powtórzyć kilka razy). 
Wymieniłem reduktor, komputer i nadal to samo. 
Przy okazji mam do sprzedania stary (AL 700)- wynika, że to nie była 
jego wina. 
Co może być przyczyną ? 
Niestety jak to zwykle bywa u gazownika wszystko działa. 
-- -- -- -- -- -- -- --  
Jakiś czas temu na elektroda.pl był taki problem omawiany przy okazji  
problemu z sondą lambda. Nie pamiętam, ale chyba nie miało to zwiazku. Warto  
jednak przekopać ichnie forum. 
Pilu 
 
 | 4 | 
Data: Marzec 16 2007 15:44:21 |  | Temat: Re: GAZ - po przełączeniu gaśnie |  | Autor: MarkX  |  
 
Użytkownik "Stocky"  napisał w wiadomości  
 
 
Mniej więcej od roku mam następujący problem. 
Gdy samochód dłużej postoi (np noc) rano przy próbie przełączenia na 
gaz, gaśnie jakby nie dochodził gaz. 
Czasami się przełączy ale nie ma totalnie mocy. 
Wystarczy jednak zgasić silnik, znowu zapalić, przełączyć i wszystko 
gra (czasami trzeba akcję powtórzyć kilka razy). 
 
Mam to samo. Na razie olalem sprawe. Mi sie przelacza po uzyskaniu  
okreslonej temperatury. W praktyce przy tej pogodzie to okolo 1 km jazdy.  
Niestety na automacie najczesciej mi zgasnie. Dokladnie taki sam efekt jak u  
Ciebie. Tak jakby gaz do konca nie dochodzil. Identycznie. Ja przelaczam  
auto recznie. Robie 1 km, zjezdzam na bok, lekko przegazuje i przytrzymam  
przez ulamek sekundy obroty. I moge bez problemu jechac. Inaczej boje sie,  
ze przy automatycznym przelaczaniu zgasnie mi w najbardziej nieodpowiednim  
momencie np. torach. A jak juz zgasnie, to tak samo jak u Ciebie. Po 8-9  
godzinach jak auto calkowicie ostygnie zabawa sie powtarza. 
 
Widze, ze problem nie jest odosobniony. Ma ktos jakies pomysly? 
 
MarkX 
 
 | 5 | 
Data: Marzec 16 2007 15:59:46 |  | Temat: Re: GAZ - po przełączeniu gaśnie |  | Autor: Tobi  |  
U mnie spowodowane jest to tym, że najpierw muszę spalić benzynę. Czyli przełączam w pozycję "0" aż auto zaczyna zdychać, wtedy przełączam na LPG i wszystko gra :) 
 
Tobi 
 
 | 6 | 
Data: Marzec 16 2007 16:00:29 |  | Temat: Re: GAZ - po przełączeniu gaśnie |  | Autor: MarkX  |  
 
Użytkownik "Tobi"  napisał w wiadomości  
 
 U mnie spowodowane jest to tym, że najpierw muszę spalić benzynę. Czyli  
przełączam w pozycję "0" aż auto zaczyna zdychać, wtedy przełączam na LPG i  
wszystko gra :) 
 
Jak spalic benzyne? Spalasz cala benzyne z baku i jak zdycha to przelaczasz  
na gaz :)? Dziwne.
 
MarkX
 | 7 | 
Data: Marzec 19 2007 10:54:46 |  | Temat: Re: GAZ - po przełączeniu gaśnie |  | Autor: Tobi  |  
MarkX napisał(a): 
 Użytkownik "Tobi"  napisał w wiadomości  
U mnie spowodowane jest to tym, że najpierw muszę spalić benzynę. Czyli przełączam w pozycję "0" aż auto zaczyna zdychać, wtedy przełączam na LPG i wszystko gra :) 
 
 
Jak spalic benzyne? Spalasz cala benzyne z baku i jak zdycha to przelaczasz na gaz :)? Dziwne. 
 
Nie z baku tylko z gaźnika. Pozycja "0" odcina dopływ paliwa z baku :)
 
Tobi
 | 8 | 
Data: Marzec 16 2007 16:58:10 |  | Temat: Re: GAZ - po przełączeniu gaśnie |  | Autor: Mart  |  
Mniej więcej od roku mam następujący problem. 
Gdy samochód dłużej postoi (np noc) rano przy próbie przełączenia na 
gaz, gaśnie jakby nie dochodził gaz. 
Czasami się przełączy ale nie ma totalnie mocy. 
Wystarczy jednak zgasić silnik, znowu zapalić, przełączyć i wszystko 
gra (czasami trzeba akcję powtórzyć kilka razy). 
Wymieniłem reduktor, komputer i nadal to samo. 
Przy okazji mam do sprzedania stary (AL 700)- wynika, że to nie była 
jego wina. 
Co może być przyczyną ? 
Niestety jak to zwykle bywa u gazownika wszystko działa. 
 
Kable wysokiego napięcia, świece - gaz nie lubi Championa - jak dojeżdżasz 
do nocnego miejsca parkowania to ostatnie 300 - 500 m przejedź na benzynie. 
Przez ten czas wypali gaz i rano będziesz miał tylko benzynę co znacznie 
ułatwi rozruch. Gaz wymaga znacznie lepszej sprawności stąd pewne problemy z 
porannym rozruchem. Jak już jeździsz to nie ma problemu z odpalaniem?? Czy 
to sekwencja? 
--   
MART 
"The way out" 
 
 | 9 | 
Data: Marzec 16 2007 17:11:06 |  | Temat: Re: GAZ - po przełączeniu gaśnie |  | Autor: MarkX  |  
 
Użytkownik "Mart"  napisał w wiadomości  
 
 
 Kable wysokiego napięcia, świece - gaz nie lubi Championa - jak dojeżdżasz 
do nocnego miejsca parkowania to ostatnie 300 - 500 m przejedź na  
benzynie. 
Przez ten czas wypali gaz i rano będziesz miał tylko benzynę co znacznie 
ułatwi rozruch. 
 
Tu nie chodzi o rozruch tylko o sam moment przelaczania. Ja mialem  
wymieniony caly uklad zaplonowy. Swiece, kopulke, palec, kable.
 Gaz wymaga znacznie lepszej sprawności stąd pewne problemy z 
porannym rozruchem. Jak już jeździsz to nie ma problemu z odpalaniem?? 
 
U mnie jak auto sie zagrzeje, to potem w trakcie dnia mozna bez problemow  
przelaczyc na gaz od razu. Jak postoi z 8-9 godzin, albo cala noc to najpier  
bezproblemowy rozruch na benzynie, a potem jaja z przelaczaniem.
 
MarkX
 | 10 | 
Data: Marzec 16 2007 18:48:42 |  | Temat: Re: GAZ - po przełączeniu gaśnie |  | Autor: Kwik  |  
(ciach!) 
 
witam, 
 
znam problem z autopsji. Okolo pol roku temu nasilil sie do tego stopnia, ze stal sie wrecz nieznosny. Caly uklad zaplonowy byl nowy. Pojechalem do gazownika i oto jaka byla diagnoza: 
 
sterownik (komputer) byl przyczepiony w poblizy kabli WN, ktore powodowaly zaklocenia jego pracy (jakies pole elektromagnetyczne?) 
 
Przyznam szczerze, ze nie bardzo uwierzylem. Pomyslalem ze koles nie wie   o co chodzi i mnie splawia. Ale gosc przeczepil kompa w inne miejsce i od tego momentu problem ustapil na okolo 4 m-ce. Obecnie zdarza sie powiedzmy raz na tydzien (co ciekawsze, czesto podczas zakretu o 180 st.) 
 
pozdrawiam 
Kwik 
 
R19 F3P, instalka II generacji, 180 kkm 
 
 | 11 | 
Data: Marzec 16 2007 19:12:27 |  | Temat: Re: GAZ - po przełączeniu gaśnie |  | Autor: Pilu  |  
Przyznam szczerze, ze nie bardzo uwierzylem. Pomyslalem ze koles nie wie o  
co chodzi i mnie splawia. Ale gosc przeczepil kompa w inne miejsce i od  
tego momentu problem ustapil na okolo 4 m-ce. Obecnie zdarza sie powiedzmy  
raz na tydzien (co ciekawsze, czesto podczas zakretu o 180 st.) 
 
Jeśli od razu po przeczepieniu kompa było ok, bez żadnych dodatkowych  
zabiegów, to rzeczywiście zdumiewające. Jeśli były takie zakłócenia, to jak  
w ogóle działał ten komp od gazu? 
Co do zakrętu o 180st to może to zwyczajny problem zbyt dużej siły  
odśrodkowej działającej na membrany parownika? 
Pilu
 | 12 | 
Data: Marzec 16 2007 19:24:14 |  | Temat: Re: GAZ - po przełączeniu gaśnie |  | Autor: benny  |  
Gdy samochód dłużej postoi (np noc) rano przy próbie przełączenia na 
gaz, gaśnie jakby nie dochodził gaz. 
Czasami się przełączy ale nie ma totalnie mocy. 
 
Ja też mam to samo, ale się przyzwyczaiłem (też AL700). 
Efekt ten występuje u mnie tylko, gdy auto 
długo stało na mrozie a przełączenie występuje 
na niskim biegu. Moje sposoby na to: 
- przełącznik gazu ustawiam na "benzyna", 
po osiągnięciu temperatury 70-80st, ustawiam 
na"automat", przełączenie jest wtedy niegroźne, 
- gdy widzę, że dioda na przełączniku szybko mruga 
(i przy zmianie biegu będzie przełączenie) 
najbliższą zmianę biegu wykonuję przy dużych 
obrotach, przełożenie dźwigni wykonuję szybciej 
i natychmiast wciskam pedał gazu. 
Być może zwiększenie parametrów: 
prędkości obrotowej i temperatury przy której 
następuje przełącznie coś pomogło?
 
pozdrawiam 
Admit
 | 13 | 
Data: Marzec 16 2007 21:16:05 |  | Temat: Re: GAZ - po przełączeniu gaśnie |  | Autor: MarkX  |  
 
Użytkownik "benny"  napisał w wiadomości  
 
 
 
 Być może zwiększenie parametrów: 
prędkości obrotowej i temperatury przy której 
następuje przełącznie coś pomogło? 
 
Hehe u mnie dziala podobnie. Tzn. jak wiecej przegazuje to czasami jeszcze  
jako tako zatrybi i nie zgasnie. A jak zgasnie, to calkowite zatrzymanie,  
odpalenie i przelaczanie. Wtedy juz nie musze wogole gazowac. Podam mu tylko  
obroty na biegu jalowym na troche wyzsze i puszczam noge z gazu. Przy spadku  
obrotow nastepuje bez problemowe przelaczenie. Dziwne, ze nie da sie tego  
zrobic za pierwszym razem w czasie jazdy.
 
To co napisales to tylko polsrodek. Nie chce mi sie wierzyc, ze problem jest  
nie do rozwiazania. Po to chyba sa te automaty, zeby przelaczalo sie  
automatycznie.
 
MarkX
 | 14 | 
Data: Marzec 16 2007 22:07:45 |  | Temat: Re: GAZ - po przełączeniu gaśnie |  | Autor: Jarek  |  
 
 Hehe u mnie dziala podobnie. Tzn. jak wiecej przegazuje to czasami jeszcze 
jako tako zatrybi i nie zgasnie. A jak zgasnie, to calkowite zatrzymanie, 
odpalenie i przelaczanie. Wtedy juz nie musze wogole gazowac. Podam mu 
 
tylko
 obroty na biegu jalowym na troche wyzsze i puszczam noge z gazu. Przy 
 
spadku
 obrotow nastepuje bez problemowe przelaczenie. Dziwne, ze nie da sie tego 
zrobic za pierwszym razem w czasie jazdy. 
 
Mylę, że jest jaka nieszczelnoć w układzie i chwile trwa zanim gaz 
napełni układ.
 To co napisales to tylko polsrodek. Nie chce mi sie wierzyc, ze problem 
 
jest
 nie do rozwiazania. Po to chyba sa te automaty, zeby przelaczalo sie 
automatycznie. 
 
Jak najbardziej do rozwišzania, wystarczy uszczelnić układ.
 | 15 | 
Data: Marzec 16 2007 23:13:11 |  | Temat: Re: GAZ - po przełšczeniu ganie |  | Autor: J.F.  |  
On 16 Mar 2007 05:34:24 -0700,  Stocky wrote:  
 Mniej więcej od roku mam następujący problem. 
Gdy samochód dłużej postoi (np noc) rano przy próbie przełączenia na 
gaz, gaśnie jakby nie dochodził gaz. 
Czasami się przełączy ale nie ma totalnie mocy. 
Wystarczy jednak zgasić silnik, znowu zapalić, przełączyć i wszystko 
gra (czasami trzeba akcję powtórzyć kilka razy). 
 
Jesli wystarczy go dobrze zagrzac na benzynie i wtedy sie przelacza .. 
to stawiam na jakis syf w parowniku. 
Dobrze rozrzac, spuscic srubka u dolu, tankowac na innej stacji ..
 
J.
  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |