Hamowanie a ABS
1 | Data: Wrzesien 29 2008 23:25:45 |
Temat: Hamowanie a ABS | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | Witam! 2 |
Data: Wrzesien 29 2008 23:47:39 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: castrol | Krzysiek Kielczewski pisze: Witam! Co znaczy gorzej hamuej czyli za wczesnie odpuszcza? Hamowanie z ABS rozni sie mocno od hamowania bez ABSu. Wielu ludzi czujac wlaczajacy sie ABS instynktownie odpuszcza hamowanie, gdy powinno sie dociskac bedal do samego konca. Co do skutecznosci hamowania to ABS rzeczywiscie moze hamowac gorzej, tzn ABS, jak wielu blednie uwaza, nie skraca drogi hamowania a moze ja nawet wydluzac. -- Pozdrawiam Jacek Kustra 3 |
Data: Wrzesien 29 2008 23:56:29 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *castrol* napisał: Przesiadłem się do samochodu wyposażonego w ABS i od początku miałem To znaczy, ze robi "przerwę" w hamowaniu sporo zanim groziłby poślizg opony po asfalcie. Takie mam wrażenie. (nie napisałem od razu: to było na suchym i czystym asfalcie) Hamowanie z ABS Wiem, tak hamowałem. Co do skutecznosci hamowania to ABS rzeczywiscie moze hamowac gorzej, Też wiem. Ale na suchym asfalcie nie powienien znacząco jej wydłużać. Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 4 |
Data: Wrzesien 30 2008 00:21:31 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: venioo | Krzysiek Kielczewski pisze: Też wiem. Ale na suchym asfalcie nie powienien znacząco jej wydłużać. ja bym problemu szukal w zawieszeniu: zuzyte amortyzatory, jakies tuleje i inne duperele i przez to czujnik wariuje (albo sam czujnik). Samochod nie byl czasem pukniety z przodu i naprawiany garazowymi metodami? -- venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS -> http://venioo.ovh.org -- > http://veni00.fotka.pl 5 |
Data: Wrzesien 30 2008 07:43:52 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *venioo* napisał: Krzysiek Kielczewski pisze: Amortyzatory sprawne (akurat sprawdzane parę dni temu), samochód nie był puknięty. Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 6 |
Data: Wrzesien 30 2008 08:49:35 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Daro | Amortyzatory sprawne (akurat sprawdzane parę dni temu), samochód nie był Opony dobre? -- D. 7 |
Data: Wrzesien 30 2008 10:25:01 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Daro* napisał: Amortyzatory sprawne (akurat sprawdzane parę dni temu), samochód nie był Dobre. Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 8 |
Data: Wrzesien 30 2008 10:02:47 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: bratPit |
Amortyzatory sprawne (akurat sprawdzane parę dni temu), to że na teście wychodzą dobrze to nie znaczy że są OK, już troche osób się przekonało że mimo że amortyzatory miały powiedzmy 60% skutecznosci to po ich wymianie na nowe wsiadasz jakby w inne auto, całkiem inaczej się zachowuje, serio, myślę że dobrze by było żeby Twoim autem przejechał się ktoś kto na codzień jeździ takimi autami, nie wiem, facet z serwisu [nawet nie ASO ale jakiegoś specjalizowanego w Volvo], ktoś kto ma takie auto żeby mógł powiedzieć jak on to ocenia, brat 9 |
Data: Wrzesien 30 2008 10:26:11 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *bratPit* napisał: Amortyzatory sprawne (akurat sprawdzane parę dni temu), Według wydruku mają ponad 70%. myślę że dobrze by było żeby Twoim autem przejechał się ktoś kto na codzień Dzisiaj się wybieram na SKP - zobaczymy co wyjdzie. Krzysiek Kiełczewski 10 |
Data: Wrzesien 30 2008 10:48:39 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Krzysiek Kielczewski pisze: Sami popatrzcie co *bratPit* napisał: Toć właśnie Pit napisał, że te wydruki to można dzieciom w bajki jako zakładki włożyć. Znam przypadki, gdzie świeżo założone amortyzatory miały o 20-40% gorszy wynik na teście, niż te stare, które zdjęto montując nówki. A różnica w prowadzeniu auta przed wymianą i po, była kosmiczna. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 11 |
Data: Wrzesien 30 2008 11:29:37 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Marcin "Kenickie" Mydlak* napisał: Toć właśnie Pit napisał, że te wydruki to można dzieciom w bajki jako Ok, ale nie będę wymieniał amorków "na próbę" przed zdiagnozowaniem problemu. Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 12 |
Data: Wrzesien 30 2008 11:37:46 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: bratPit |
Według wydruku mają ponad 70%. słusznie prawisz, zresztą mieliśmy w firmie parę awantur bo klient po wymianie amortyzatorów pojechał na test i z wydrukiem z aferą przyjeżdżał... "...bo panie stare miały 70 parę % a nowe tylko 65%...żadam zwrotu gotówki i zamontowania starych..." tylko nie wziął pod uwagę jaka różnica była..w jeżdzie autem, jakby powiedział że chce sprawdzić i u nas wjechał na trzpaczkę na SKP to by od razu diagnosta powiedział co w trawie piszczy [inna sprawa że amortyzatory lepiej wychodzą na teście po co najmniej 1kkm od ich wymiany], ja po prostu jestem zdania że na naszych drogach 100..120kkm na amortyzatory to jest max a potem śmietnik, brat 13 |
Data: Wrzesien 30 2008 12:08:49 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: J.F. | Użytkownik "bratPit" napisał w wiadomości Znam przypadki, gdzie świeżo założone amortyzatory miały o Na plus czy na minus ? :-) słusznie prawisz, Zadna czy na minus ? Bo chyba by nie przyjechal gdyby byla kosmiczna ? :-) jakby powiedział że chce sprawdzić i u nas wjechał na trzpaczkę Panie, ten test to g* warty, on w ogole nie mierzy amortyzatorow .... 80zl pan placi ? :-) [inna sprawa że amortyzatory lepiej wychodzą na teście po co Ale obiektywny test z maszynki nie chce potwierdzic ? :-) J. 14 |
Data: Wrzesien 30 2008 15:14:00 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: bratPit |
A różnica w prowadzeniu auta przed wymianą i po, była kosmiczna. jak dla mnie na plus, zwrotu gotówki i zamontowania starych..." tylko nie wziął pod uwagę jaka różnica była..w jeżdzie autem, to był typowy własciciel Astry F, nigdy nie przekroczył w mieście 60tki, jakby powiedział że chce sprawdzić i u nas wjechał na trzpaczkę na SKP to by od razu diagnosta powiedział co w trawie piszczy Ale obiektywny test z maszynki nie chce potwierdzic ? :-) jedź swoim autem na trzy kolejne testery to bedziesz widział ten "obiektywny" test, brat 15 |
Data: Wrzesien 30 2008 12:37:57 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Seba | "bratPit" napisal w wiadomosci news:gbssg1 100..120kkm na amortyzatory I cos w tym jest. U mnie tez testy (75% "sprawnosci") i opinie mechanikow wskazywaly, iz amortyzatory z tylu auta sa ok. Jednak po ich wymianie (krotka decyzja, pomimo kosztow) trakcja dupowozu (Lybra SW) poprawila sie ZNACZNIE i RADYKALNIE. Auto ma wlasnie aktualnie ok. 110 kkm przebiegu -- Pozdrawiam Sebastian S. 16 |
Data: Wrzesien 30 2008 22:56:24 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Tomasz Pyra | bratPit pisze: zresztą mieliśmy w firmie parę awantur bo klient po wymianie amortyzatorów pojechał na test i z wydrukiem z aferą przyjeżdżał... Diagnosta u którego byłem w ogóle nie podaje tego wyniku klientowi, a mi powiedział dopiero jak go upewniłem że wiem co ten wynik oznacza ;) 17 |
Data: Wrzesien 30 2008 23:46:58 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: zkruk [Lodz] | Krzysiek Kielczewski wrote: ja bym problemu szukal w zawieszeniu: zuzyte amortyzatory, jakies a jak sprawdziłeś ?? BTW: niedawno wymieniłem amorki które miały 70% i 68% różnica kolosalna.... te scieżki diagnostyczne można sobie w buty wsadzić na polskich drogach co 60-100kkm trzeba robić amorki... ja bym zaczął od zawieszenia, potem opony, potem technika hamowania.... natomiast są samochody w których ABS włącza się zbyt szybko... ale raczej nie są to europejskie marki... -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 18 |
Data: Wrzesien 30 2008 04:10:44 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Andrzej Lawa | Krzysiek Kielczewski pisze: pytania: czy jak podjadę do stacji kontroli pojazdów to mi to sprawdząCo znaczy gorzej hamuej czyli za wczesnie odpuszcza? Wrażenie. A wrażenie może być mylne. Patrz: żwirek, piasek czy też zwykły błąd w ocenie osoby np. przyzwyczajonej do zostawiania spalonej gumy ;) [ciach] Co do skutecznosci hamowania to ABS rzeczywiscie moze hamowac gorzej, Cóż, nie masz porównania z tym, jak by hamował bez ABS. To po pierwsze. Po drugie - jak pisze venioo - warto sprawdzić czujniki i zawieszenie. No i same opony - ile mają już lat? Po trzecie: ABS zasadniczo służy do tego, żeby podczas hamowania zachować sterowność. PS: spory odstęp - chyba niezbyt spory, skoro konieczne było hamowanie awaryjne ;) No, chyba że ten z przodu wyrzucił kotwicę i zatrzymał się "w miejscu" ;-> 19 |
Data: Wrzesien 30 2008 07:51:57 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Andrzej Lawa* napisał: To znaczy, ze robi "przerwę" w hamowaniu sporo zanim groziłby poślizg Mam nadzieję, że tylko mi się wydaje :-) Co do skutecznosci hamowania to ABS rzeczywiscie moze hamowac gorzej, Dwa lata i bieżnik w dobrym stanie. Po trzecie: ABS zasadniczo służy do tego, żeby podczas hamowania Wiem, wiem. PS: spory odstęp - chyba niezbyt spory, skoro konieczne było hamowanie Spory - miejsca to ja miałem dosyć tylko za późno zacząłem reagować na sytuację na drodze. Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 20 |
Data: Wrzesien 30 2008 08:07:32 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: złoty | Krzysiek Kielczewski pisze: Sami popatrzcie co *Andrzej Lawa* napisał: ...nie - nie wydaje Ci się. Tak jak napisal castrol: w wielu wypadkach auto z ABS-em będzie hamowało gorzej (a nawet - sporo gorzej). A w innych - lepiej. Takie uroki tego ustrojstwa. Dlatego nadal uważam, iż w *każdym* aucie powinien się znajdować wyłącznik ABS-u. Koszt dla producentów - pomijalny. Ale.. uważają Cię (mnie, ich, was itd) za idiotów, których należy ubezwłasnowolnić, więc.. nie montują. pzdr A. 21 |
Data: Wrzesien 30 2008 20:13:52 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Rychu | złoty pisze: Krzysiek Kielczewski pisze: BTW. Można sobie potem dołożyć taki wyłącznik? Bywają chwile w życiu, gdy człowiek chce sobie pojeździć bez ESP, ale i w sumie też bez ABS. -- Pozdrawiam Ryszard 22 |
Data: Wrzesien 30 2008 20:01:45 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: 'Tom N' | Rychu w BTW. Można sobie potem dołożyć taki wyłącznik? Bywają chwile w życiu, Możesz bezpiecznik wyjąć... -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 23 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 01:18:20 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Rychu | 'Tom N' pisze: Rychu w Aha. Czyli równie dobrze, mogę sobie zrobić prostą instalację z wyłącznikiem ABS zaraz obok ESP OFF. :) -- Pozdrawiam Ryszard 24 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 21:34:34 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Tomasz Pyra | Rychu pisze: BTW. Można sobie potem dołożyć taki wyłącznik? Bywają chwile w życiu, Coś takiego miało sens w samochodach w których ABS był opcją. Tamte samochody miały normalny korektor siły hamowania. Układ był przystosowany do hamowania również bez ABS. We współczesnych samochodach nie ma klasycznego korektora, jego funkcje przejął ABS i balans hamulców po odłączeniu ABS może być zły. Wtedy koła jednej osi mogą Ci się blokować znacznie szybciej niż drugiej i będzie lipa a nie hamowanie. 25 |
Data: Wrzesien 30 2008 13:30:04 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Andrzej Lawa |
Też wiem. Ale na suchym asfalcie nie powienien znacząco jej wydłużać.Cóż, nie masz porównania z tym, jak by hamował bez ABS. To po pierwsze. To jeszcze powinny być OK, ale czas myśleć o wymianie. [ciach] PS: spory odstęp - chyba niezbyt spory, skoro konieczne było hamowanie Tsk, tsk, tsk... Telefon? 26 |
Data: Wrzesien 30 2008 15:46:50 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Andrzej Lawa* napisał: Dwa lata i bieżnik w dobrym stanie. Teraz to myślę o wymianie na zimowe ;-) PS: spory odstęp - chyba niezbyt spory, skoro konieczne było hamowanie Nie. Jechałem za busem, który mi dość skutecznie zasłaniał drogę i który w pewnym momencie dość gwałtownie zmienił pas na prawy. Jak się okazało zrobił to tuż przed półciężarówką skręcającą w lewo (bądź zawracającą). Jak ją zobaczyłem to właśnie zaczynąła się staczać z mojego pasu na "pole niczyje" i byłem przekonany, że zjedzie. I tu zrobiłem głupotę, bo zamiast od razu hamować bądź zacząć zmieniać pas to tylko patrzyłem co się dzieje. A potem to się nagle jakoś tak ciasno zrobiło na drodze :-) Jakbym jechał tuż za busem albo się bawił telefonem to bym przypieprzył równo (i jeszcze bym mógł tę półciężarówkę wypchnąć na lewy pas z drugiej strony) Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 27 |
Data: Wrzesien 30 2008 10:53:05 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: go! | Krzysiek Kielczewski wrote:
Wlasnie na suchym to ja zapewne wydluzy 28 |
Data: Wrzesien 30 2008 03:03:00 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: | a jaka droge hamowania ma ta astra/volvo (bez ABS) ? 29 |
Data: Wrzesien 30 2008 12:16:20 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *go!* napisał: Co do skutecznosci hamowania to ABS rzeczywiscie moze hamowac gorzej, Ale nie powinien znacząco. To nie gładki lód czy tarka. Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 30 |
Data: Wrzesien 30 2008 12:23:58 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał: Sami popatrzcie co *go!* napisał:Tu masz test, ktory zapodalem rowniez ponizej: http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/hamowanie-abs/ zablokowane koła abs suchy asfalt 45 m 32 m śnieg 53 m 64 m lód 255 m 404 m pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 31 |
Data: Pa?dziernik 08 2008 07:59:25 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Arek (G) | Gabriel'Varius' pisze: Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał: Takie liczby może wypisać sobie każdy. Jeśli nie zostało podane jak to testowali to te liczby są gówno warte. A tak nawiasem, zupełnie nie rozumiem, dlaczego według tego testu auto z abs'em na lodzie tak długo hamowało? Przecież bez abs po zblokowaniu kół powinno sunąć i sunąć. Mógłby to ktoś wytłumaczyć? Arek 32 |
Data: Pa?dziernik 08 2008 10:10:32 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Arek (G)* napisał: Tu masz test, ktory zapodalem rowniez ponizej: Bez ABS auto sobie sunie i sunie - lekko trąc o lód i gromadząc przed oponą trochę śniegu zwiększającego tarcie. Z ABS jak tylko układ odkryje poślizg (czyli od razu) hamulce są odpuszczane i tylko się toczysz. (oczywiście to tak w skrócie) Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 33 |
Data: Pa?dziernik 08 2008 11:41:22 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Adam Kowalski | Użytkownik "Arek (G)" napisał w wiadomości Tu masz test, ktory zapodalem rowniez ponizej: Tutaj jest garść informacji na temat działania ABS'u: http://pl.wikipedia.org/wiki/ABS_(motoryzacja) Co do samego pytania, w przypadku hamowania z ABS'em na lodzie, układ wtedy praktycznie całkowicie odpuszcza hamulce bo od razu wykrywa poślizg kół, auto wtedy bardziej hamuje poprzez opory powietrza niż hamulce. Jeśli koła byłyby zablokowane skuteczność hamowania byłaby o wiele większa (opory powietrza plus tarcie koła - lód, ewentualnie takie czynniki jak przetarcie warstwy lodu, gromadzenie się śniegu przed kołami, itd.) . Tak więc na lodzie, śniegu, liściach itp. skuteczniejsze jest hamowanie z zablokowaniem kół. Ale ja z kolei mam inne pytanie, czy nowoczesne układy ABS nie blokują kół w przypadku gdy czujniki wykryją poślizg przy niewielkiej sile hamowania co sugerowałoby, że auto jedzie po lodzie? Czy takie działanie byłoby sensowne? 34 |
Data: Pa?dziernik 08 2008 11:46:34 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: JKK | lodzie, śniegu, liściach itp. skuteczniejsze jest hamowanie z zablokowaniem kół. Pozostaje tylko pytanie - gdzie jedzie auto z zblokowanymi kołami ... Pzdr JKK 35 |
Data: Pa?dziernik 08 2008 15:17:02 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Jan Kowalski |
Przed siebie albo w bok. Wszystko zależy od wypadkowej wektora sił tarcialodzie, śniegu, liściach itp. skuteczniejsze jest hamowanie z opona podłoże. Może się także obracać. 36 |
Data: Pa?dziernik 08 2008 11:50:06 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Gabriel'Varius' |
Tutaj jest garść informacji na temat działania ABS'u:http://www.motofakty.pl/artykul/abs_zima.html http://www.infosamochody.pl/art,id_m-2,t-ABS-- -pomaga-czy-szkodzi.html a tu linki, wczesniej podane http://video.google.pl/videosearch?q=z+abs+i+bez&hl=pl&emb=0&aq=f# http://www.carfocus.pl/index.php?aid=2292 http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/hamowanie-abs/ http://www.auto-motor-i-sport.pl/magazyn/uklad-ABS-1471.html pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 37 |
Data: Wrzesien 30 2008 08:41:42 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Kuba | Przesiadłem się do samochodu wyposażonego w ABS i od początku miałem Dodać jeszcze trzeba 2 sprawy: 1) Volvo 850 nie miało zbyt szczególnie udanego i skutecznego układu hamulcowego 2) odczucie subiektywne użytkownika, Volvo waży duuużo więcej niż Astra I -- Pozdr, Kuba; gg: 30014; kuba(at)ebns.pl Chrysler T&C, '98, 230 kkm; Volvo V70 T5, '97, 268 kkm; Toyota Corolla, '04, 147 kkm; 38 |
Data: Wrzesien 30 2008 10:39:31 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Kuba* napisał: Dodać jeszcze trzeba 2 sprawy: Ale miałoby gorszy od Astry? 2) odczucie subiektywne użytkownika, Volvo waży duuużo więcej niż Astra I Tylko o 50% ;-) Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 39 |
Data: Wrzesien 30 2008 14:17:18 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Kuba | Dodać jeszcze trzeba 2 sprawy: Nigdy nie jeździłem Astrą I, ale mam doświadczenia z podobną konstrukcją w postaci Daewoo Nexia (płyta podłogowa i zawieszenie rodem z GM - bardzo podobne w obu autach). Układ hamulcowy w Volvo 850/V70 jest bardzo podatny na fadding. Z resztą poczytaj sobie choćby na volvoforum.pl (gdzie zapraszam poza tym jako użytkownika Volvo). W Nexii nie było takiego efektu. 2) odczucie subiektywne użytkownika, Volvo waży duuużo więcej niż Astra I No to różnica jest bardzo duża ;) -- Pozdr, Kuba; gg: 30014; kuba(at)ebns.pl Chrysler T&C, '98, 230 kkm; Volvo V70 T5, '97, 268 kkm; Toyota Corolla, '04, 147 kkm; 40 |
Data: Wrzesien 30 2008 15:50:34 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Kuba* napisał: Ale miałoby gorszy od Astry? Hamulce to ja miałem dość zimne więc to raczej nie to. Po za tym jakbym je przegrzał to wtedy chyba ABS by się nie włączał, nie? 2) odczucie subiektywne użytkownika, Volvo waży duuużo więcej niż Astra I One w ogóle jakoś takie mało podobne są :-) Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 41 |
Data: Wrzesien 30 2008 10:53:36 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: grzech | Co do skutecznosci hamowania to ABS rzeczywiscie moze hamowac gorzej, tzn ABS, jak wielu blednie uwaza, nie skraca drogi hamowania a moze ja nawet wydluzac.Tak mówią - ale ja jakoś nie jestem przekonany. Jakieś www z testami przy jednakowym aucie wyposażonym w ABS i bez niego? W tvn testowali policyjnego forda bez abs-u i volvo z ABS-em i ford przy każdej prędkości zatrzymywał się kilka metrów dalej. Grzech nyska 42 |
Data: Wrzesien 30 2008 12:11:17 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: J.F. | Użytkownik "grzech" napisał w wiadomości Tak mówią - ale ja jakoś nie jestem przekonany. Jakieś www z Ale jakie warunki i jak hamowali ? IMHO - P406 na suchym asfalcie tez jakby za wczesnie zaczynal masaz . Do mondeo raczej nie mam zastrzezen. J. 43 |
Data: Wrzesien 30 2008 14:14:24 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: grzech | Ale jakie warunki i jak hamowali ? Na suchej nawierzchni. najpierw 60km/h potem 80km/h i w drugim wypadku ford potrzebował bodajże 4m więcej. Myk w tym by np zrobić test z tym samym autem w identycznych warunkach. Grzech nyska 44 |
Data: Wrzesien 30 2008 15:09:55 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: J.F. | Użytkownik "grzech" napisał w wiadomości Ale jakie warunki i jak hamowali ?Na suchej nawierzchni. najpierw 60km/h potem 80km/h i w drugim Myk w tym czy kierowca auta bez ABS ma hamowac najlpiej jak potrafi, czy najmocniej jak potrafi zablokowac kola.. J. 45 |
Data: Wrzesien 30 2008 12:41:13 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Seba | "J.F." napisal w wiadomosci Ale jakie warunki i jak hamowali ? Ale to nie miarodajne bylo w ogole - wzieli jakiegos amerykanskiego policyjnego Forda (taczka na kolach z duzym silnikiem) i postawili przeciwko Volvo (850 lub V70 - nie zdazylem zobaczyc dokladnie). To bardziej hobbystyczne porownanie bylo - chlopaki porownywali sobie radiowozy bedace na wyposazeniu angielskiej i amerykanskiej policji. -- Pozdrawiam Sebastian S. 46 |
Data: Wrzesien 30 2008 01:40:39 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Grzegorz Prędki | Krzysiek Kielczewski pisze: Witam! Jakie tam masz opony, bo akurat w Volvo 850 abs dziala calkiem sprawnie. 47 |
Data: Wrzesien 30 2008 01:47:04 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Michał | Krzysiek Kielczewski napisał(a): Witam! Nie ma się co przejmować auto całkiem mocne jest: http://www.youtube.com/watch?v=aN4o8TERuoY ;) A tak serio, opony, auto powinno się zatrzymać ze 100km/h na około 40 kilka m. mam podobne tylko renault, troche cięższe i opony dużo zmieniają. pozdrawiam, Michał -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 48 |
Data: Wrzesien 30 2008 07:46:12 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co * Michał* napisał: Przesiadłem się do samochodu wyposażonego w ABS i od początku miałem Ale potem brzydko wygląda ;-) A tak serio, opony, auto powinno się zatrzymać ze 100km/h na około 40 kilka Hmm, wyglądają dobrze, ciekawe co będzie po zmianie na zimówki. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 49 |
Data: Wrzesien 30 2008 07:57:21 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Gabriel'Varius' |
Tu masz po spotkaniu z BMW :-) http://pl.youtube.com/watch?v=TFIYS20Dj5o&feature=related -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 50 |
Data: Wrzesien 30 2008 06:49:30 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Michał |
>>Nie ma się co przejmować auto całkiem mocne jest: To nie 850, tylko dużo dużo słabsze 960 - które też możesz znaleść jak go renault modus rozwala. pozdrawiam, Michał -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 51 |
Data: Wrzesien 30 2008 06:24:04 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał: Witam!Ja po podobnej przesiadce z auta bez ABSu do jedzidla z ABSem o malo sie nie przejechalem w Katowicach na tarce przed placem Wolnosci. Lato, slonko swieci, sucho, wysoka temperatura i nagle przede mna hamuje auto z piskiem bo ktos wyjechal z chodnik tuz przed maske(predkosc okolo 40/50). Ja rowniez daje po hamulcach, ABS masuje stope ale auto nie bardzo che sie zatrzymac przez holerna tarke, ktorej nie bylo widac. Skonczylo sie na popiskiwaniu kol i przyplywie adrenaliny :-) pozdrawiam ps. jezdzac z ABSem nigdy jak nie odpuszczaj nogi z pedalu jesli awaryjnie hamujesz -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 52 |
Data: Wrzesien 30 2008 08:05:15 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Grzegorz | Witam! Ja po podobnej przesiadce z auta bez ABSu do jedzidla z ABSem o malo sie nie przejechalem w Katowicach na tarce przed placem Wolnosci. Lato, slonko swieci, sucho, wysoka temperatura i nagle przede mna hamuje auto z piskiem bo ktos wyjechal z chodnik tuz przed maske(predkosc okolo 40/50). Nie mam takich problemów na tarce ... chyba masz jednak słabe amorki ;-) Ale za to mokra plama, odrobina piasku po jednej stronie itd - to jest tragedia. Albo zapadnięty gulik czy choćby metalowa pokrywa gulika :-(. Trzeba niestety dokładnie omijać ! pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 53 |
Data: Wrzesien 30 2008 08:07:27 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Grzegorz napisał: Witam!Auto ma 3 miesiace i przejechane mniej niz 5kkm :-) Moze i tam byl piasek lub zaglebienie po studzience, nie patrzylem w lusterko bo cieszylem sie, ze nie wjechalem poprzednikowi w dupsko :-) poprzednimi autami bez ABSu spokojnie mozna na tym odcinku zapierniczac duzo wiecej i jak wyskoczy potrzeba awaryjnego hamowania to najwyzej popiskaly opony ale auto stalo a nie odpuszczalo i jechalo dalej :-) pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 54 |
Data: Wrzesien 30 2008 13:38:55 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Grzegorz | Hello Gabriel'Varius' !: Nie mam takich problemów na tarce ... chyba masz jednak słabe amorki ;-) Auto ma 3 miesiace i przejechane mniej niz 5kkm :-) To ŻADEN argument. Niektóre nowe autka są technicznie w gorszym stanie, niż moje stare po 240 kkm. Moze i tam byl piasek lub zaglebienie po studzience, nie patrzylem w lusterko bo cieszylem sie, ze nie wjechalem poprzednikowi w dupsko :-) poprzednimi autami bez ABSu spokojnie mozna na tym odcinku zapierniczac duzo wiecej i jak wyskoczy potrzeba awaryjnego hamowania to najwyzej popiskaly opony ale auto stalo a nie odpuszczalo i jechalo dalej :-) To może potestuj ten ABS i opony gdzieś bezstresowo, zanim pojedziesz w dłuższą trasę ? Takie zachowania nie są normalne ... W czasach globalnego oszczędzania na wszystkim może masz jakąś oszczędną wersję ????? ;-) pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 55 |
Data: Wrzesien 30 2008 10:57:30 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzys | ps. jezdzac z ABSem nigdy jak nie odpuszczaj nogi z pedalu jesli awaryjnieniby tak, ale kiedyś jechałem drogą w błocie pośniegowym i były koleiny z tego błota. chciałem skręcić w lewo oczywiście ABS zaczął działać ale samochód nie chciał skręcić, gdy widziałem, że już nie skręcę ani nie wyhamuję, zacząłem hamować przerywanie (tak jak to się robi na lodzie bez ABS) i bez problemu autko skręciło. poprostu ABS robił za małe przerwy. 56 |
Data: Wrzesien 30 2008 11:32:26 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: nalesnik | Gabriel'Varius' wrote: 40/50). Ja rowniez daje po hamulcach, ABS masuje stope ale auto nie Czy to normalne w autach wyposażonych w ABS, że podczas hamowania pedał hamulca pulsuje pod butem? Jechałem kiedyś mazdą MX3, pierwszy raz autem z ABS i nie wiedzialem czy to tak ma być z tym pulsowaniem, bo to ABS pracuje , czy może tarcze hamulcowe są jajowate/pocentrowane i ze zmienną siłą trą o okładziny;) -- pozdr nalesnik 57 |
Data: Wrzesien 30 2008 08:02:35 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Grzegorz | Witam!
Z ABSem mam prawie pół miliona km doświadczeń, różnych ... i to urządzonko ma rzeczywiście parę wad, a może raczej cech, o których trzeba wiedzieć. Najważniejsze są opony. W czasie hamowania dochodzi do lekkiego poślizgu - i jeżeli w czasie tego poślizgu tarcie jest wyraźnie mniejsze od statycznego (bez poślizgu), to masz uczucie wyraźnego osłabienia siły hamowania. Szczególnie krytyczne jest to na mokrej nawierzchni. Test jest bardzo prosty - rozpędzasz auto na mokrej i pustej drodze do ok. 80, potem hamujesz, CORAZ MOCNIEJ. Jak w pewnym momencie włączy się ABS i zacznie hamować wyraźnie słabiej, to opony na śmietnik. Przeżyłem kiedyś horror na zimowych Pirelli, to była tragedia ... pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 58 |
Data: Wrzesien 30 2008 10:30:11 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Grzegorz* napisał: Witam! Nie mogłeś wcześniej napisać? U mnie rano padało, a teraz to już kończy wysychać ;-) Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 59 |
Data: Wrzesien 30 2008 14:57:55 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: .Peeter | Użytkownik "Grzegorz" napisał w wiadomości Jak w pewnym momencie włączy się ABS i zacznie hamować wyraźnie słabiej, to opony na śmietnik. To w sumie ciekawe, bo moje opony są jeszcze całkiem świeże (niecałe 2 lata przeżyły póki co), jeżdżone drugi sezon, a jak tylko robi się chłodniej, to na mokrej nawierzchni mam spore problemy z ruszaniem z miejsca (zbyt energicznie ruszam i koła kręcą się w miejscu, a auto stoi...) i przez Ciebie opisane zjawisko przy hamowaniu po załączeniu się ABSu... fakt, że osłabienie hamowania jest bardzo małe, ale jest. Pozdr. 60 |
Data: Wrzesien 30 2008 08:19:04 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Noel | Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał: Witam! Także tak miałem, po 500km wymieniłem klocki, bo się skończyły :) -- Tomek "Noel" B. 61 |
Data: Wrzesien 30 2008 10:30:53 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Krzysiek Kielczewski | Sami popatrzcie co *Noel* napisał: Witam! Sprawdzone, jeszcze się nie skończyły :-) Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 62 |
Data: Wrzesien 30 2008 12:13:27 | Temat: pare slow o ABSie | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał: Witam! http://video.google.pl/videosearch?q=z+abs+i+bez&hl=pl&emb=0&aq=f# http://www.carfocus.pl/index.php?aid=2292 http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/hamowanie-abs/ http://www.auto-motor-i-sport.pl/magazyn/uklad-ABS-1471.html pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 63 |
Data: Wrzesien 30 2008 22:54:09 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Tomasz Pyra | Krzysiek Kielczewski pisze: Witam! http://hellfire.blogkierowcy.pl/2008/04/08/jak-hamowac-z-abs/ Jeżeli wszystko jest sprawne, to jest zupełnie normalne ze subiektywne odczucie jest takie że samochód z ABS hamuje dużo słabiej. W rzeczywistości nowoczesny ABS zahamuje Ci w 99% warunków drogowych nawet lepiej niż zablokowane koła czy hamowanie pulsacyjne. Zwłaszcza jeżeli jesteś kierowcą nietrenującym takich ewolucji. 64 |
Data: Wrzesien 30 2008 23:02:29 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: J.F. | On Tue, 30 Sep 2008 22:54:09 +0200, Tomasz Pyra wrote: http://hellfire.blogkierowcy.pl/2008/04/08/jak-hamowac-z-abs/ Ale my hamujemy na suchym asfalcie [~50% warunkow drogowych] i z wyczuciem gdzies na granicy poslizgu .. i co wtedy ? J. 65 |
Data: Wrzesien 30 2008 23:09:20 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Tomasz Pyra | J.F. pisze: On Tue, 30 Sep 2008 22:54:09 +0200, Tomasz Pyra wrote: Z 40m robi się droga hamowania 50-55m, za to przy dużo lepszym samopoczuciu kierowcy. :) Jak w samochodzie jest ABS (przynajmniej te mniej-więcej współczesne z którymi miałem do czynienia, czyli takie po 1995 roku), to pomimo najszczerszych chęci nie ma żadnej alternatywy dla ciśnięcia hamulca z całej siły. Oczywiście jeżeli chodzi o najkrótszą drogę hamowania. Jedyna alternatywa to wyłączyć ABS, ale w wielu samochodach efekty są jeszcze mizerniejsze. 66 |
Data: Wrzesien 30 2008 23:43:18 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: złoty | Tomasz Pyra pisze:
...raczej w 40% Zwłaszcza jeżeli jesteś kierowcą nietrenującym takich ewolucji....no fakt, jak kierowca nie umie jeździć to można i założyć nawet 100% pzdr A. 67 |
Data: Wrzesien 30 2008 23:56:00 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Tomasz Pyra | złoty pisze: Tomasz Pyra pisze: Mówimy o normalnych sytuacjach na drodze. ABS w zasadzie zaszkodzi tylko tam gdzie można mówić o ubudowaniu sobie klina przed oponą w trakcie hamowania, czyli jedynie luźne nawierzchnie. Chyba że ktoś spędza 60% na takich nawierzchniach. Na normalnej drodze z ABS zahamujesz lepiej, zwłaszcza że w "bojowych warunkach" często jest to coś więcej niż hamowanie na wprost, a zrobienie tego skutecznie bez ABS-u to już wymaga jako takiego przygotowania. Zwłaszcza jeżeli jesteś kierowcą nietrenującym takich ewolucji...no fakt, jak kierowca nie umie jeździć to można i założyć nawet 100% No tak, ale tu musi paść pytanie ile godzin tygodniowo kierowca jest gotów poświęcić na trenowanie hamowania awaryjnego. Jak odpowiednio dużo, to oczywiście da radę bez ABS-u. Ale jeżeli to ma być "nigdy", albo "od czasu do czasu przećwiczy się w warunkach bojowych" to 68 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 00:40:07 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: złoty | Tomasz Pyra pisze:
...ja też. ABS w zasadzie zaszkodzi tylko tam gdzie można mówić o ubudowaniu sobie klina przed oponą w trakcie hamowania, czyli jedynie luźne nawierzchnie. ...znowu teoretyzujesz Na normalnej drodze z ABS zahamujesz lepiej, ...nadal się nie zgodzę. zwłaszcza że w "bojowych warunkach" często jest to coś więcej niż hamowanie na wprost, a zrobienie tego skutecznie bez ABS-u to już wymaga jako takiego przygotowania. ...tego nie neguję pzdr A. 69 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 01:05:58 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: złoty | złoty pisze: Tomasz Pyra pisze: ...z resztą - nie musisz wierzyć mnie czy komuś innemu, kto naprawdę wiele w życiu przejeździł. Może uwierzysz producentowi samochodów: http://skocz.pl/bajki_o_ABS "...System ABS _nie_ _skraca_ drogi hamowania. Zapobiega blokowaniu kół, pozwala na zachowanie sterowności pojazdu i utrzymanie zamierzonego toru jazdy podczas gwałtownego hamowania na drodze o dobrej przyczepności, jak i na nawierzchniach śliskich." Choć oczywiście zawsze możesz podać firmę Renault (pierwsza z brzegu, która mi się nawinęła) do sądu, że kłamie na temat swoich produktów. ;) pzdr A. 70 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 21:10:24 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Tomasz Pyra | złoty pisze:
Sam ABS nie skraca drogi hamowania. Natomiast np. Golf V z hamulcem do dechy i ABS zatrzyma się z 80km/h na 32m, a bez ABS z zablokowanymi kołami na 45. Oczywiście - jeżeli kierowca poświęci wiele godzin i wiele kompletów opon na trening takiego hamowania, to nie wykluczone że nauczy się wyhamować tak że zatrzyma się na tych 32m, a może nawet na 30. Z tym że jeżeli za kierownicą będzie siedział kierowca nie trenujący to zatrzyma się na 45m, jeżeli będzie chciał zachować sterowność, czyli będzie musiał odpuszczać ten hamulec, to pewnie jeszcze dorzuci sobie kolejne 10m do drogi hamowania. I stanie 55m od miejsca gdzie zaczął hamować, podczas gdy byle kto, pierwszy dzień po kursie prawa jazdy mając ABS zatrzyma się na 32m, dłubiąc przy tym jedną ręką w nosie. Oczywiste jest że ABS nie skraca drogi hamowania, w szczególności dlatego że bez ABS-u da się zahamować szybciej. Natomiast dla przeogromnej ilości kierowców, w praktycznie każdej drogowej sytuacji hamowanie z ABS-em skończy się szybciej niż bez. Nie chcę tu nikogo do niczego przekonywać, bo wiadome jest że każdy kierowca na pytanie "oceń w skali 0-100 swoje umiejętności" powie 100, ale wystarczy sobie przećwiczyć takie manewry hamowania w jakiś zbliżonych do rzeczywistych sytuacjach i samemu się przekonać. Pamiętając jeszcze że pomiędzy nagłą sytuacją na drodze, a takim ćwiczeniem jest różnica taka jak między wpaść w poślizg, a wprowadzić samochód w poślizg. Kolejna sprawa że nowe ABSy to już w ogóle prawie cud miód i orzeszki - droga hamowania jaką dziś ma byle rodzinne pudło, była do niedawna zarezerwowana jedynie dla sportowych samochodów. A konstrukcja układu hamulcowego się nie zmieniła, zawieszenie zestrojone na komfort - zmienił się w zasadzie tylko ABS. Byle Mondeo się zatrzyma ze 100km/h na 38m. 71 |
Data: Pa?dziernik 03 2008 14:33:21 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: | Byle Mondeo się zatrzyma ze 100km/h na 38m. Na betonie przyfabrycznego pasa testowego i przy oponach, ktorych nikt przy zdrowych zmyslach nie kupi. Juz predzej uwierze, ze na bardzo przyczepnej nawierzchnii mu sie tyl oderwie od asfaltu. Tomek 72 |
Data: Pa?dziernik 03 2008 19:45:55 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Tomasz Pyra | pisze: Byle Mondeo się zatrzyma ze 100km/h na Co nie zmienia faktu że na tym samym przyfabrycznym betonie jeszcze nie tak dawno samochody o tych gabarytach hamowały 15-20% gorzej. A te drogi hamowania są do uzyskania i w normalnych warunkach - może w Polsce o takie dość trudno, bo podstawowy to droga równa jak stół, drugi to prawidłowe ciśnienie w oponach i powinno się udać. A tył to się nie oderwie - tam zapas jest jeszcze duży. Jedyny samochód z problemami z dociskiem tylnej osi przy hamowaniu to było stare Audi TT, a i to dopiero po zdjęciu ogranicznika prędkości i prędkościach powyżej 250km/h z powodu siły nośnej którą generował opadający tył. 73 |
Data: Pa?dziernik 04 2008 11:28:07 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: | On Fri, 03 Oct 2008 19:45:55 +0200, Tomasz Pyra 1) Nie było takiej gumy ani takiego betonu.Byle Mondeo się zatrzyma ze 100km/h na 2) Jeszcze pare lat temu WSZYSTKIE auta klasy vectra/mondeo mialo opony 185/65R14 3) Nie wiesz jak to mierza. Bo ze nieprzekraczalna granica opoznienia jest g*wsp.tarcia, to obaj wiemy. Tomek 74 |
Data: Pa?dziernik 04 2008 17:42:18 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Robert Rędziak | On Sat, 04 Oct 2008 11:28:07 GMT, 3) Nie wiesz jak to mierza. Bo ze nieprzekraczalna granica opoznienia Dla zwyczajnych samochodów :) r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 75 |
Data: Pa?dziernik 04 2008 19:43:30 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Tomasz Pyra | pisze: 1) Nie było takiej gumy ani takiego betonu.Juz predzej uwierze, ze na bardzo przyczepnej nawierzchnii mu sie tylCo nie zmienia faktu że na tym samym przyfabrycznym betonie jeszcze nie tak dawno samochody o tych gabarytach hamowały 15-20% gorzej. No akurat opony i hamulce to wtedy mogły być nawet lepsze. W tej chwili za skład opon i klocków hamulcowych zabrali się ekolodzy i dosypują do opon jakiś krzemionek które mają wydłużyć ich żywotność, a w klockach hamulcowych też nie wolno stosować m.in. azbestu który poza powodowanie raka, był doskonałym materiałem do robienia z niego hamulców. A beton to się od ostatniej wojny światowej nie zmienił, to tylko u nas się to poprawia dopiero ostatnio - zachód już to ma od dawna. Zresztą tu też już zapowiada się regresja, bo szorstkie, betonowe nawierzchnie generują hałas i opory toczenia, a to w obecnym eko-szale nie przejdzie. 2) Jeszcze pare lat temu WSZYSTKIE auta klasy vectra/mondeo mialo No nie wiem - ponad 10 lat temu Vectra B miała fabryczne 205/??R15, (mówię o V6), więc znowu nie tak źle. Samochód do tego był lżejszy, tarcze z przodu i z tyłu, a droga hamowania jednak AFAIR 42m... Jedno co było gorsze to właśnie ABS. Zresztą nawet gdyby materiały miały się poprawiać - ta sama stara Vectra na dzisiejszych oponach i z dzisiejszymi klockami też się raczej nie zatrzyma tak szybko jak obecny model. 3) Nie wiesz jak to mierza. Bo ze nieprzekraczalna granica opoznienia No jest, ale przy współczynniku 1 droga hamowania ze 100km/h to 39m. A taki współczynnik tarcia wcale nie brzmi nierealnie. Jeżeli chodzi o hamowanie to wiele zależy od pierwszej sekundy - kiedy jeszcze hamulce nie trzymają mocno, bo ciśnienie dopiero rośnie. Zresztą w tą stronę w tej chwili ewoluują hamulce - systemy wspomagania nagłego hamowania które podniosą ciśnienie szybciej niż to możliwe w klasycznym układzie hamulcowym ze wspomaganiem. Oczywiście też zapewne będą tego przeciwnicy twierdzący że dla doświadczonego kierowcy to nie problem nacisnąć na pedał z siłą 10000N ;) 76 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 15:36:28 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Maciej Kulawik | Dnia Sat, 04 Oct 2008 11:28:07 GMT, napisał(a): 2) Jeszcze pare lat temu WSZYSTKIE auta klasy vectra/mondeo mialo Już 7 lat temu najsłabsze Mondeo miało standardowo 205/55/R16. 77 |
Data: Pa?dziernik 03 2008 09:10:56 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: | Przesiadłem się do samochodu wyposażonego w ABS i od początku miałem Mozna jak juz wczesniej mowiono wyjac bezpiecznik. Ale z wlasnych doswiadczen powiem, ze nie ma sensu. Auto bez ABS inaczej zachowuje sie podczas hamowania niz to samo auto wyposazone w ABS ale po wyjeciu bezpiecznika, nie umiem wytlumaczyc dlaczego tak sie dzieje. Auto bez ABS w znakomitej wiekszosci przypadkow jedzie na zablokowanych kolach prosto, ryzyko obrocenia samochodu przy nierownomiernej przyczepnosci a nawet jesli hamowanie mialo miejsce na zakrecie (oczywiscie do pewnego momentu) jest stosunkowo niewielkie. Jesli wylaczysz ABS samochod, nawet przy minimalnej roznicy przyczepnosci lub w luku bedzie bardzo trudny do opanowania. Jak jezdziles Astra I bez ABS to tam nawet hamowanie jedna strona na poboczu a druga na asfalcie bylo dla doswiadczonego kierowcy niezbyt grozne, przy wylaczonym ABS juz przy 20 km/h wrazenia beda zupelnie inne. 78 |
Data: Pa?dziernik 03 2008 19:53:43 | Temat: Re: Hamowanie a ABS | Autor: Tomasz Pyra | pisze: Przesiadłem się do samochodu wyposażonego w ABS i od początku miałem ABS przejmuje część lub całość zadania rozdzielenia siły hamowania przód/tył. |
Re: Hamowanie a ABS

