Grupy dyskusyjne   »   I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów

I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów



1 Data: Sierpien 10 2016 01:22:25
Temat: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

Witam,

Ostatnio przejechałem siÄ™ na trasie Krakow-Strzelce Opolskie autostradÄ… A4. Jako droga jest OK, ale jako autostrada nie zapewnia sprawnego i szybkiego przemieszczania siÄ™. Mianowicie co około 1km, trzeba zwalniać do 100kmh i czołgać siÄ™ w peletonie za tirem wyprzedzajÄ…cym tira.


SkÄ…d to siÄ™ bierze? Z oszczÄ™dnoĹ›ci paliwa (jeden ma optymalne spalanie przy 89kmh a drugi przy 92,5kmh? Dla zabawy? Ĺ»eby pogadać przez okno? A może te 3kmh robi różnicÄ™ na trasie 3000km?

KtoĹ› jeĽdzi tirem i może przedstawić ten punkt widzenia?

Człowiek siÄ™ napala, płaci dwazieĹ›ciapare pln i ma co najwyżej zabawÄ™ tempomatem. No i jedziesz lewym pasem w peletonie, jak zjedziesz na prawy to nie prÄ™dko wrócisz, a za tobÄ… może siÄ™ jeszcze trafić taki, co nie rozumie i siedzi na zderzaku i mruga. Gorzej jak trafisz takiego co przed tobÄ… siÄ™ do lewego ze strachu przyklei. Ehhh sama frajda taka trasa.

Pozdrawiam



2 Data: Sierpien 10 2016 11:09:09
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 10.08.2016 10:22,  wrote:

SkÄ…d to siÄ™ bierze? Z oszczÄ™dnoĹ›ci paliwa (jeden ma optymalne spalanie przy 89kmh a drugi przy 92,5kmh? Dla zabawy? Ĺ»eby pogadać przez okno? A może te 3kmh robi różnicÄ™ na trasie 3000km?

KtoĹ› jeĽdzi tirem i może przedstawić ten punkt widzenia?

Jak zapytasz tirowca czemu, to powie, że na całej trasie to jest 5 minut i właĹ›nie tych piÄ™ciu minut mu zabraknie, czas na tachografie mu "wyjdzie", rozsypie siÄ™ cały misterny plan i nie wróci do domu na długi weekend, bo bÄ™dzie koczował 300 metrów od bramy zakładu do którego jechał.

A jak pomyĹ›lisz dlaczego siÄ™ tak wyprzedzajÄ…, to dlatego, że jadÄ… na tempomacie i żadnemu siÄ™ mogÄ… nie che ruszyć, bo majÄ… innych w dupie.

Shrek

3 Data: Sierpien 10 2016 11:17:43
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Liwiusz 

W dniu 2016-08-10 o 11:09, Shrek pisze:

On 10.08.2016 10:22,  wrote:

Skąd to się bierze? Z oszczędności paliwa (jeden ma optymalne spalanie
przy 89kmh a drugi przy 92,5kmh? Dla zabawy? Żeby pogadać przez okno?
A może te 3kmh robi różnicÄ™ na trasie 3000km?

KtoĹ› jeĽdzi tirem i może przedstawić ten punkt widzenia?

Jak zapytasz tirowca czemu, to powie, że na całej trasie to jest 5 minut
i właĹ›nie tych piÄ™ciu minut mu zabraknie, czas na tachografie mu
"wyjdzie", rozsypie siÄ™ cały misterny plan i nie wróci do domu na długi
weekend, bo bÄ™dzie koczował 300 metrów od bramy zakładu do którego jechał.

A jak pomyĹ›lisz dlaczego siÄ™ tak wyprzedzajÄ…, to dlatego, że jadÄ… na
tempomacie i żadnemu siÄ™ mogÄ… nie che ruszyć, bo majÄ… innych w dupie.

Wszystko ładnie, ale te 3km na 3000 km to 1,45 godziny. I wówczas to, z czego siÄ™ naĹ›miewasz, jest jak najbardziej realne.

--
Liwiusz

4 Data: Sierpien 10 2016 11:33:49
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: twistedme 

W dniu 2016-08-10 o 11:17, Liwiusz pisze:

W dniu 2016-08-10 o 11:09, Shrek pisze:
On 10.08.2016 10:22,  wrote:

Skąd to się bierze? Z oszczędności paliwa (jeden ma optymalne spalanie
przy 89kmh a drugi przy 92,5kmh? Dla zabawy? Żeby pogadać przez okno?
A może te 3kmh robi różnicÄ™ na trasie 3000km?

KtoĹ› jeĽdzi tirem i może przedstawić ten punkt widzenia?

Jak zapytasz tirowca czemu, to powie, że na całej trasie to jest 5 minut
i właĹ›nie tych piÄ™ciu minut mu zabraknie, czas na tachografie mu
"wyjdzie", rozsypie siÄ™ cały misterny plan i nie wróci do domu na długi
weekend, bo bÄ™dzie koczował 300 metrów od bramy zakładu do którego
jechał.

A jak pomyĹ›lisz dlaczego siÄ™ tak wyprzedzajÄ…, to dlatego, że jadÄ… na
tempomacie i żadnemu siÄ™ mogÄ… nie che ruszyć, bo majÄ… innych w dupie.

Wszystko ładnie, ale te 3km na 3000 km to 1,45 godziny. I wówczas to, z
czego się naśmiewasz, jest jak najbardziej realne.

W przypadku cargo lotniczego, to bym dał wiarÄ™, że wszystko można wyliczyć co do minuty. Ale w warunkach drogowych? Korek, wypadek, guma, kolejka na bramkach, na stacji, zatwardzenie, cokolwiek... Nie chce mi siÄ™ wierzyć, że ktoĹ› planuje 3000km trasÄ™ w ten sposób, że nie ma czasu na kila sekund zwolnić o 15 km/h. Bez jaj.

Mi siÄ™ też wydaje, że to jest raczej myĹ›lenie typu "gdyby nie tiry, to ciekawe, kto by wam dowoził towar do tych biedronek i lidlów, ja tu jestem w pracy, a nie tak jak wy wszyscy w osobówkach jedziecie na urlopy."

5 Data: Sierpien 10 2016 11:38:31
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Liwiusz 

W dniu 2016-08-10 o 11:33, twistedme pisze:

W dniu 2016-08-10 o 11:17, Liwiusz pisze:
W dniu 2016-08-10 o 11:09, Shrek pisze:
On 10.08.2016 10:22,  wrote:

Skąd to się bierze? Z oszczędności paliwa (jeden ma optymalne spalanie
przy 89kmh a drugi przy 92,5kmh? Dla zabawy? Żeby pogadać przez okno?
A może te 3kmh robi różnicÄ™ na trasie 3000km?

KtoĹ› jeĽdzi tirem i może przedstawić ten punkt widzenia?

Jak zapytasz tirowca czemu, to powie, że na całej trasie to jest 5 minut
i właĹ›nie tych piÄ™ciu minut mu zabraknie, czas na tachografie mu
"wyjdzie", rozsypie siÄ™ cały misterny plan i nie wróci do domu na długi
weekend, bo bÄ™dzie koczował 300 metrów od bramy zakładu do którego
jechał.

A jak pomyĹ›lisz dlaczego siÄ™ tak wyprzedzajÄ…, to dlatego, że jadÄ… na
tempomacie i żadnemu siÄ™ mogÄ… nie che ruszyć, bo majÄ… innych w dupie.

Wszystko ładnie, ale te 3km na 3000 km to 1,45 godziny. I wówczas to, z
czego się naśmiewasz, jest jak najbardziej realne.

W przypadku cargo lotniczego, to bym dał wiarÄ™, że wszystko można
wyliczyć co do minuty. Ale w warunkach drogowych? Korek, wypadek, guma,
kolejka na bramkach, na stacji, zatwardzenie, cokolwiek... Nie chce mi
siÄ™ wierzyć, że ktoĹ› planuje 3000km trasÄ™ w ten sposób, że nie ma czasu
na kila sekund zwolnić o 15 km/h. Bez jaj.

WłaĹ›nie o to chodzi - korek, guma, cokolwiek - wiÄ™c po co jeszcze specjalnie tracić 2 godziny przez to, że jakiĹ› maruda w tico nie lubi jak siÄ™ tiry wyprzedzajÄ…. Jebać go ;)


Mi siÄ™ też wydaje, że to jest raczej myĹ›lenie typu "gdyby nie tiry, to
ciekawe, kto by wam dowoził towar do tych biedronek i lidlów, ja tu
jestem w pracy, a nie tak jak wy wszyscy w osobówkach jedziecie na urlopy."

W sumie jest to prawda. Ponadto co do zasady wygodniej na urlop pojechać pociągiem.

--
Liwiusz

6 Data: Sierpien 10 2016 11:44:20
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: twistedme 

W dniu 2016-08-10 o 11:38, Liwiusz pisze:

W dniu 2016-08-10 o 11:33, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-10 o 11:17, Liwiusz pisze:
W dniu 2016-08-10 o 11:09, Shrek pisze:
On 10.08.2016 10:22,  wrote:

Skąd to się bierze? Z oszczędności paliwa (jeden ma optymalne spalanie
przy 89kmh a drugi przy 92,5kmh? Dla zabawy? Żeby pogadać przez okno?
A może te 3kmh robi różnicÄ™ na trasie 3000km?

KtoĹ› jeĽdzi tirem i może przedstawić ten punkt widzenia?

Jak zapytasz tirowca czemu, to powie, że na całej trasie to jest 5
minut
i właĹ›nie tych piÄ™ciu minut mu zabraknie, czas na tachografie mu
"wyjdzie", rozsypie siÄ™ cały misterny plan i nie wróci do domu na długi
weekend, bo bÄ™dzie koczował 300 metrów od bramy zakładu do którego
jechał.

A jak pomyĹ›lisz dlaczego siÄ™ tak wyprzedzajÄ…, to dlatego, że jadÄ… na
tempomacie i żadnemu siÄ™ mogÄ… nie che ruszyć, bo majÄ… innych w dupie.

Wszystko ładnie, ale te 3km na 3000 km to 1,45 godziny. I wówczas to, z
czego się naśmiewasz, jest jak najbardziej realne.

W przypadku cargo lotniczego, to bym dał wiarÄ™, że wszystko można
wyliczyć co do minuty. Ale w warunkach drogowych? Korek, wypadek, guma,
kolejka na bramkach, na stacji, zatwardzenie, cokolwiek... Nie chce mi
siÄ™ wierzyć, że ktoĹ› planuje 3000km trasÄ™ w ten sposób, że nie ma czasu
na kila sekund zwolnić o 15 km/h. Bez jaj.

WłaĹ›nie o to chodzi - korek, guma, cokolwiek - wiÄ™c po co jeszcze
specjalnie tracić 2 godziny przez to, że jakiĹ› maruda w tico nie lubi
jak się tiry wyprzedzają. Jebać go ;)

Mam wiele razy wrażenie, że mógł to spokojnie zrobić wczeĹ›niej, albo póĽniej (w lusterku widzÄ™, że po horyzont nic nie jedzie, a jemu siÄ™ zachciało teraz).


Mi siÄ™ też wydaje, że to jest raczej myĹ›lenie typu "gdyby nie tiry, to
ciekawe, kto by wam dowoził towar do tych biedronek i lidlów, ja tu
jestem w pracy, a nie tak jak wy wszyscy w osobówkach jedziecie na
urlopy."

W sumie jest to prawda. Ponadto co do zasady wygodniej na urlop pojechać
pociÄ…giem.

Co jest prawdą? Że wszyscy poza tirami jadą dla przyjemności i nikomu się nigdzie poza nimi nie śpieszy?

7 Data: Sierpien 10 2016 12:08:13
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Liwiusz 

W dniu 2016-08-10 o 11:44, twistedme pisze:


Mi siÄ™ też wydaje, że to jest raczej myĹ›lenie typu "gdyby nie tiry, to
ciekawe, kto by wam dowoził towar do tych biedronek i lidlów, ja tu
jestem w pracy, a nie tak jak wy wszyscy w osobówkach jedziecie na
urlopy."

W sumie jest to prawda. Ponadto co do zasady wygodniej na urlop pojechać
pociÄ…giem.

Co jest prawdą? Że wszyscy poza tirami jadą dla przyjemności i nikomu
się nigdzie poza nimi nie śpieszy?

Tak.

--
Liwiusz

8 Data: Sierpien 10 2016 12:25:24
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: yabba 

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2016-08-10 o 11:44, twistedme pisze:


Mi siÄ™ też wydaje, że to jest raczej myĹ›lenie typu "gdyby nie tiry, to
ciekawe, kto by wam dowoził towar do tych biedronek i lidlów, ja tu
jestem w pracy, a nie tak jak wy wszyscy w osobówkach jedziecie na
urlopy."

W sumie jest to prawda. Ponadto co do zasady wygodniej na urlop pojechać
pociÄ…giem.

Co jest prawdą? Że wszyscy poza tirami jadą dla przyjemności i nikomu
się nigdzie poza nimi nie śpieszy?

Tak.



Nie. Osobowymi też siÄ™ jeĽdzi w ramach pracy.

--
Pozdrawiam,

yabba


-- -
Ta wiadomoć została sprawdzona na obecnoć wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

9 Data: Sierpien 10 2016 12:29:59
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Liwiusz 

W dniu 2016-08-10 o 12:25, yabba pisze:

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w
wiadomości
W dniu 2016-08-10 o 11:44, twistedme pisze:


Mi siÄ™ też wydaje, że to jest raczej myĹ›lenie typu "gdyby nie tiry, to
ciekawe, kto by wam dowoził towar do tych biedronek i lidlów, ja tu
jestem w pracy, a nie tak jak wy wszyscy w osobówkach jedziecie na
urlopy."

W sumie jest to prawda. Ponadto co do zasady wygodniej na urlop
pojechać
pociÄ…giem.

Co jest prawdą? Że wszyscy poza tirami jadą dla przyjemności i nikomu
się nigdzie poza nimi nie śpieszy?

Tak.



Nie. Osobowymi też siÄ™ jeĽdzi w ramach pracy.

Niewyobrażalne!

--
Liwiusz

10 Data: Sierpien 10 2016 03:54:21
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu Ĺ›roda, 10 sierpnia 2016 12:30:01 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:


Niewyobrażalne!

No ale z drugiej strony, teoretycznie, upraszczajÄ…c, to ja ponoszÄ™ koszty (utrudnienia) czyjejĹ› działalnoĹ›ci biznesowej. Owad zarabia, dostarczajÄ…c produkty do sklepów, przy okazji blokujÄ…c mi wolny przejazd.

Pozdrawiam

11 Data: Sierpien 10 2016 13:03:27
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: nadir 

W dniu 2016-08-10 o 12:08, Liwiusz pisze:

Co jest prawd±? Że wszyscy poza tirami jad± dla przyjemno¶ci i nikomu
się nigdzie poza nimi nie ¶pieszy?

Tak.

I już kłamiesz bo mi też się spieszy.

12 Data: Sierpien 10 2016 13:21:57
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Liwiusz 

W dniu 2016-08-10 o 13:03, nadir pisze:

W dniu 2016-08-10 o 12:08, Liwiusz pisze:

Co jest prawdą? Że wszyscy poza tirami jadą dla przyjemności i nikomu
się nigdzie poza nimi nie śpieszy?

Tak.

I już kłamiesz bo mi też siÄ™ spieszy.

To wyjedĽ wczeĹ›niej, 5 minut ciÄ™ nie zbawi, jeĹ›li już używać takiej inwalidzkiej argumentacji :) Poza tym tobie siÄ™ nie spieszy, aby nie przekroczyć czasu jazdy.

--
Liwiusz

13 Data: Sierpien 10 2016 13:54:34
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: nadir 

W dniu 2016-08-10 o 13:21, Liwiusz pisze:

To wyjedĽ wcze¶niej, 5 minut cię nie zbawi, je¶li już używać takiej
inwalidzkiej argumentacji :) Poza tym tobie się nie spieszy, aby nie
przekroczyć czasu jazdy.

To na nic. Mi się spieszy żeby pukn±ć żonę s±siada, który jest kierowc±, jeżeli on nie przekroczy czasu i nie stanie 300m od domu, to ja nie porucham, i cały misterny plan w pizdu.
Sam widzisz, że każdy ma jakie¶ powody żeby się spieszyć i wyjazd x minut wcze¶niej nic tu nie da.

14 Data: Sierpien 10 2016 12:54:41
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 10.08.2016 11:38, Liwiusz wrote:

WłaĹ›nie o to chodzi - korek, guma, cokolwiek - wiÄ™c po co jeszcze
specjalnie tracić 2 godziny przez to, że jakiĹ› maruda w tico nie lubi
jak się tiry wyprzedzają. Jebać go ;)

I sami siÄ™ wyjebiÄ…, bo perspektywa wprowadzenia zakazu wyprzedzania przez tiry jest coraz bliżej. Tych "w tico" jest wiÄ™cej, wiÄ™g rzÄ…dzÄ…cych nic nie kosztuje taki gest.

Shrek

15 Data: Sierpien 10 2016 18:00:42
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Wła¶nie o to chodzi - korek, guma, cokolwiek - więc po co jeszcze
specjalnie tracić 2 godziny przez to, że jaki¶ maruda w tico nie lubi
jak się tiry wyprzedzaj±. Jebać go ;)

I sami się wyjebi±, bo perspektywa wprowadzenia zakazu wyprzedzania
przez tiry jest coraz bliżej. Tych "w tico" jest więcej, więg rz±dz±cych
nic nie kosztuje taki gest.

Cos w tym jest.
Na obwodnicy Poznania zapracowali i maja zakaz i teraz sie na niego
denerwuj± nie rozumiej±c ze w duzej mierze sami go sobie postawili :)

16 Data: Sierpien 10 2016 02:44:10
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu Ĺ›roda, 10 sierpnia 2016 11:17:45 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:

> A jak pomyĹ›lisz dlaczego siÄ™ tak wyprzedzajÄ…, to dlatego, że jadÄ… na
> tempomacie i żadnemu siÄ™ mogÄ… nie che ruszyć, bo majÄ… innych w dupie.

Wszystko ładnie, ale te 3km na 3000 km to 1,45 godziny. I wówczas to, z
czego się naśmiewasz, jest jak najbardziej realne.

No to pytanie, dlaczego ten drugi nie chce być 1,45h wcześniej?

17 Data: Sierpien 10 2016 12:07:28
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Liwiusz 

W dniu 2016-08-10 o 11:44,  pisze:

W dniu Ĺ›roda, 10 sierpnia 2016 11:17:45 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:

A jak pomyĹ›lisz dlaczego siÄ™ tak wyprzedzajÄ…, to dlatego, że jadÄ… na
tempomacie i żadnemu siÄ™ mogÄ… nie che ruszyć, bo majÄ… innych w dupie.

Wszystko ładnie, ale te 3km na 3000 km to 1,45 godziny. I wówczas to, z
czego się naśmiewasz, jest jak najbardziej realne.

No to pytanie, dlaczego ten drugi nie chce być 1,45h wcześniej?

Bo jego tempomat jest inaczej skalibrowany.

--
Liwiusz

18 Data: Sierpien 10 2016 12:18:08
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: yabba 

Użytkownik  napisał w wiadomoĹ›ci W dniu Ĺ›roda, 10 sierpnia 2016 11:17:45 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:

> A jak pomyĹ›lisz dlaczego siÄ™ tak wyprzedzajÄ…, to dlatego, że jadÄ… na
> tempomacie i żadnemu siÄ™ mogÄ… nie che ruszyć, bo majÄ… innych w dupie.

Wszystko ładnie, ale te 3km na 3000 km to 1,45 godziny. I wówczas to, z
czego się naśmiewasz, jest jak najbardziej realne.

No to pytanie, dlaczego ten drugi nie chce być 1,45h wcześniej?


Może mieć ograniczenie prÄ™dkoĹ›ci jest ustawione na rzeczywiste 89 km/h (zamiast 90 km/h). Może mieć słabszy silnik, ciÄ™ższy ładunek.

--
Pozdrawiam,

yabba


-- -
Ta wiadomoć została sprawdzona na obecnoć wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

19 Data: Sierpien 10 2016 03:48:01
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu Ĺ›roda, 10 sierpnia 2016 12:17:20 UTC+2 użytkownik yabba napisał:

Może mieć ograniczenie prÄ™dkoĹ›ci jest ustawione na rzeczywiste 89 km/h
(zamiast 90 km/h). Może mieć słabszy silnik, ciÄ™ższy ładunek.

W sumie pretensje można mieć do "organizatora" że nie zapewnia produktu o oczekiwanych parametrach. Zakaz wyprzedzania przez ciÄ™żarówki + odpowiednie miejsca do tego celu przeznaczone z trzema pasami.

Pozdrawiam

20 Data: Sierpien 18 2016 11:52:19
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: radekp@konto.pl 

Wed, 10 Aug 2016 12:18:08 +0200, w
"yabba"  napisał(-a):

Może mieć ograniczenie prędko¶ci jest ustawione na rzeczywiste 89 km/h
(zamiast 90 km/h). Może mieć słabszy silnik, cięższy ładunek.

Ma bardziej zużyte opony, tak na oko o 2% ¶rednicy :)

21 Data: Sierpien 10 2016 12:52:50
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 10.08.2016 11:17, Liwiusz wrote:

Wszystko ładnie, ale te 3km na 3000 km to 1,45 godziny. I wówczas to, z
czego się naśmiewasz, jest jak najbardziej realne.

Równie dobrze może trafić na zamkniÄ™ty szlaban na przejeżdzie. Widać że też im siÄ™ spieszy, bo co i raz któryĹ› rogatki objeżdza:( Albo setki innych sytuacji na drodze - nie, nie kupujÄ™ tego - to tylko tłumaczenie, powód jest jak napisałem - nie chce im siÄ™ z tempomatu wypiÄ…c i tyle.

A tak na poważnie - gdyby to miało takie znaczenie, to każdy miałby kaganiec do maksa wykalibrowany i jechaliby równo.

A jak już muszÄ… siÄ™ wyprzedzać, to co za problem żeby wyprzedzany siÄ™ na chwilÄ™ z tempomatu wypiÄ…ł i nie mówiÄ™ już o hamowaniu, ale po prostu "zdjÄ™ciu" wirtualnej nogi z gazu, poza maniem wszyskich w dupie?

Shrek

22 Data: Sierpien 10 2016 13:20:17
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: yabba 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomoĹ›ci

On 10.08.2016 11:17, Liwiusz wrote:

Wszystko ładnie, ale te 3km na 3000 km to 1,45 godziny. I wówczas to, z
czego się naśmiewasz, jest jak najbardziej realne.

Równie dobrze może trafić na zamkniÄ™ty szlaban na przejeżdzie. Widać że też im siÄ™ spieszy, bo co i raz któryĹ› rogatki objeżdza:( Albo setki innych sytuacji na drodze - nie, nie kupujÄ™ tego - to tylko tłumaczenie, powód jest jak napisałem - nie chce im siÄ™ z tempomatu wypiÄ…c i tyle.

A tak na poważnie - gdyby to miało takie znaczenie, to każdy miałby kaganiec do maksa wykalibrowany i jechaliby równo.

A jak już muszÄ… siÄ™ wyprzedzać, to co za problem żeby wyprzedzany siÄ™ na chwilÄ™ z tempomatu wypiÄ…ł i nie mówiÄ™ już o hamowaniu, ale po prostu "zdjÄ™ciu" wirtualnej nogi z gazu, poza maniem wszyskich w dupie?



Taki sam problem ze zwalnianiem majÄ… niektórzy kierowcy osobówek, gdy dogoniÄ… wolniejszy pojazd.

--
Pozdrawiam,

yabba


-- -
Ta wiadomoć została sprawdzona na obecnoć wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

23 Data: Sierpien 10 2016 13:23:53
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 10.08.2016 13:20, yabba wrote:

A jak już muszÄ… siÄ™ wyprzedzać, to co za problem żeby wyprzedzany siÄ™
na chwilÄ™ z tempomatu wypiÄ…ł i nie mówiÄ™ już o hamowaniu, ale po
prostu "zdjęciu" wirtualnej nogi z gazu, poza maniem wszyskich w dupie?



Taki sam problem ze zwalnianiem majÄ… niektórzy kierowcy osobówek, gdy
dogoniÄ… wolniejszy pojazd.

Co dokładnie masz na myĹ›li? To że jakiĹ› mistrz jedzie 125 dojeżdza prawym pasem do jadÄ…cego 120 i musi wyprzedzać nie przyspieszajÄ…c? PrawdÄ™ mówiÄ…c nie spotkałem siÄ™. Jak już ktoĹ› tak jedzie, to zwykle lewym pasem cały czas i nie ma problemu, że kogoĹ› dojeżdza, bo jest najwolniejszy na lewym;)

Shrek

24 Data: Sierpien 10 2016 13:48:42
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: yabba 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomoĹ›ci

On 10.08.2016 13:20, yabba wrote:

A jak już muszÄ… siÄ™ wyprzedzać, to co za problem żeby wyprzedzany siÄ™
na chwilÄ™ z tempomatu wypiÄ…ł i nie mówiÄ™ już o hamowaniu, ale po
prostu "zdjęciu" wirtualnej nogi z gazu, poza maniem wszyskich w dupie?



Taki sam problem ze zwalnianiem majÄ… niektórzy kierowcy osobówek, gdy
dogoniÄ… wolniejszy pojazd.

Co dokładnie masz na myĹ›li? To że jakiĹ› mistrz jedzie 125 dojeżdza prawym pasem do jadÄ…cego 120 i musi wyprzedzać nie przyspieszajÄ…c? PrawdÄ™ mówiÄ…c nie spotkałem siÄ™. Jak już ktoĹ› tak jedzie, to zwykle lewym pasem cały czas i nie ma problemu, że kogoĹ› dojeżdza, bo jest najwolniejszy na lewym;)

Jedzie lewym 100/120/140/160 i dojeżdża do kogoĹ› jadÄ…cego 90 km/h i siÄ™ bulwersuje, że musi zwolnić. Jakby ta minuta póĽniejszego dojazdu do celu była dla niego zbawienna.


--
Pozdrawiam,

yabba


-- -
Ta wiadomoć została sprawdzona na obecnoć wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

25 Data: Sierpien 10 2016 14:44:09
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 10.08.2016 13:48, yabba wrote:

Taki sam problem ze zwalnianiem majÄ… niektórzy kierowcy osobówek, gdy
dogoniÄ… wolniejszy pojazd.

Co dokładnie masz na myĹ›li? To że jakiĹ› mistrz jedzie 125 dojeżdza
prawym pasem do jadącego 120 i musi wyprzedzać nie przyspieszając?
PrawdÄ™ mówiÄ…c nie spotkałem siÄ™. Jak już ktoĹ› tak jedzie, to zwykle
lewym pasem cały czas i nie ma problemu, że kogoĹ› dojeżdza, bo jest
najwolniejszy na lewym;)

Jedzie lewym 100/120/140/160 i dojeżdża do kogoĹ› jadÄ…cego 90 km/h i siÄ™
bulwersuje, że musi zwolnić. Jakby ta minuta póĽniejszego dojazdu do
celu była dla niego zbawienna.

W sumie nie chodzi o minuty, a po prostu o zasady. Traktuj innych jak chciałbyĹ› być traktowany i tyle.

Shrek

26 Data: Sierpien 10 2016 17:01:06
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: yabba 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomoĹ›ci

On 10.08.2016 13:48, yabba wrote:

Taki sam problem ze zwalnianiem majÄ… niektórzy kierowcy osobówek, gdy
dogoniÄ… wolniejszy pojazd.

Co dokładnie masz na myĹ›li? To że jakiĹ› mistrz jedzie 125 dojeżdza
prawym pasem do jadącego 120 i musi wyprzedzać nie przyspieszając?
PrawdÄ™ mówiÄ…c nie spotkałem siÄ™. Jak już ktoĹ› tak jedzie, to zwykle
lewym pasem cały czas i nie ma problemu, że kogoĹ› dojeżdza, bo jest
najwolniejszy na lewym;)

Jedzie lewym 100/120/140/160 i dojeżdża do kogoĹ› jadÄ…cego 90 km/h i siÄ™
bulwersuje, że musi zwolnić. Jakby ta minuta póĽniejszego dojazdu do
celu była dla niego zbawienna.

W sumie nie chodzi o minuty, a po prostu o zasady. Traktuj innych jak chciałbyĹ› być traktowany i tyle.



I właĹ›nie tego siÄ™ trzymam.

--
Pozdrawiam,

yabba


-- -
Ta wiadomoć została sprawdzona na obecnoć wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

27 Data: Sierpien 10 2016 18:26:16
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello yabba,

Wednesday, August 10, 2016, 1:48:42 PM, you wrote:

A jak już muszÄ… siÄ™ wyprzedzać, to co za problem żeby wyprzedzany siÄ™
na chwilÄ™ z tempomatu wypiÄ…ł i nie mówiÄ™ już o hamowaniu, ale po
prostu "zdjęciu" wirtualnej nogi z gazu, poza maniem wszyskich w dupie?
Taki sam problem ze zwalnianiem majÄ… niektórzy kierowcy osobówek, gdy
dogoniÄ… wolniejszy pojazd.
Co dokładnie masz na myĹ›li? To że jakiĹ› mistrz jedzie 125 dojeżdza prawym
pasem do jadÄ…cego 120 i musi wyprzedzać nie przyspieszajÄ…c? PrawdÄ™ mówiÄ…c
nie spotkałem siÄ™. Jak już ktoĹ› tak jedzie, to zwykle lewym pasem cały
czas i nie ma problemu, że kogoĹ› dojeżdza, bo jest najwolniejszy na
lewym;)
Jedzie lewym 100/120/140/160 i dojeżdża do kogoĹ› jadÄ…cego 90 km/h i siÄ™
bulwersuje, że musi zwolnić. Jakby ta minuta póĽniejszego dojazdu do celu
była dla niego zbawienna.

Mój najdłuższy wyĹ›cig dwóch Ĺ›limaków to 12 km jazdy z prÄ™dkoĹ›ciÄ…
89-90km/h (według GPS) - to jest 8 minut zamiast 2 sekund. A to tylko
JEDEN wyĹ›cig Ĺ›limaków. Ile zyskał wyprzedzajÄ…cy, któremu pokonanie ok.
80 metrów zajÄ™ło 8 minut? Kilka sekund.




--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

28 Data: Sierpien 10 2016 13:02:21
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: nadir 

W dniu 2016-08-10 o 11:17, Liwiusz pisze:

Wszystko ładnie, ale te 3km na 3000 km to 1,45 godziny. I wówczas to, z
czego się na¶miewasz, jest jak najbardziej realne.

A sk±d się wzięło 3000?

29 Data: Sierpien 10 2016 13:04:28
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Liwiusz 

W dniu 2016-08-10 o 13:02, nadir pisze:

W dniu 2016-08-10 o 11:17, Liwiusz pisze:

Wszystko ładnie, ale te 3km na 3000 km to 1,45 godziny. I wówczas to, z
czego się naśmiewasz, jest jak najbardziej realne.

A skÄ…d siÄ™ wziÄ™ło 3000?

Z postu rozpoczynajÄ…cego wÄ…tek.

--
Liwiusz

30 Data: Sierpien 10 2016 13:16:46
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: nadir 

W dniu 2016-08-10 o 13:04, Liwiusz pisze:

Z postu rozpoczynaj±cego w±tek.

Ale on sobie z dupy wzi±ł 3000 a Ty to powtarzasz. Nie da się żeby jeden kierowca przejechał przez Europę 3000km bez przerw, więc 1,45 godziny też jest do dupy.

31 Data: Sierpien 10 2016 13:22:34
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Liwiusz 

W dniu 2016-08-10 o 13:16, nadir pisze:

W dniu 2016-08-10 o 13:04, Liwiusz pisze:

Z postu rozpoczynajÄ…cego wÄ…tek.

Ale on sobie z dupy wziÄ…ł 3000 a Ty to powtarzasz.

No ale wziÄ…ł, to o tym dyskusja.

Nie da siÄ™ żeby jeden
kierowca przejechał przez EuropÄ™ 3000km bez przerw, wiÄ™c 1,45 godziny
też jest do dupy.

A kto mówi o bez przerw?

--
Liwiusz

32 Data: Sierpien 10 2016 14:14:26
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: nadir 

W dniu 2016-08-10 o 13:22, Liwiusz pisze:

No ale wzi±ł, to o tym dyskusja.

No a jakby wpisał milion kilometrów, to by dało nawet 20 dni, to s± dopiero przekonuj±ce liczby nie?

Nie da się żeby jeden
kierowca przejechał przez Europę 3000km bez przerw, więc 1,45 godziny
też jest do dupy.

A kto mówi o bez przerw?

A to, że jak wliczysz maksymalne czasy pracy i przerw, to te 1,45 rozmywa się na drobne, których ni jak nie da się przewidzieć.

Poza tym czasy pracy kierowców w całej UE s± praktycznie takie same, a tylko u nas TIR wyprzedzaj± się w tak idiotyczny sposób.
Czy im się tam nie spieszy czy jak?

33 Data: Sierpien 10 2016 14:29:11
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Liwiusz 

W dniu 2016-08-10 o 14:14, nadir pisze:

W dniu 2016-08-10 o 13:22, Liwiusz pisze:

No ale wziÄ…ł, to o tym dyskusja.

No a jakby wpisał milion kilometrów, to by dało nawet 20 dni, to sÄ…
dopiero przekonujÄ…ce liczby nie?

I to do mnie te pretensje?


Nie da siÄ™ żeby jeden
kierowca przejechał przez EuropÄ™ 3000km bez przerw, wiÄ™c 1,45 godziny
też jest do dupy.

A kto mówi o bez przerw?

A to, że jak wliczysz maksymalne czasy pracy i przerw, to te 1,45
rozmywa siÄ™ na drobne, których ni jak nie da siÄ™ przewidzieć.

Ile by przerw nie miał, wróci do domu wczeĹ›niej o 1,45h.


Poza tym czasy pracy kierowców w całej UE sÄ… praktycznie takie same, a
tylko u nas TIR wyprzedzajÄ… siÄ™ w tak idiotyczny sposób.
Czy im siÄ™ tam nie spieszy czy jak?

Nie od dziĹ› wiadomo, że Polak najlepiej umie kombinować. Przecież jakby takiego DuĹ„czyka rzucić w PolskÄ™ w rok 1980, to by z głodu zmarł.

--
Liwiusz

34 Data: Sierpien 10 2016 14:48:02
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 10.08.2016 14:29, Liwiusz wrote:

A to, że jak wliczysz maksymalne czasy pracy i przerw, to te 1,45
rozmywa siÄ™ na drobne, których ni jak nie da siÄ™ przewidzieć.

Ile by przerw nie miał, wróci do domu wczeĹ›niej o 1,45h.

Nie wróci. Już ci w innym mailu pisałem, że w praktyce to wychodzi 7 minut na dzieĹ„, 3 minuty na 4,5 godzinnÄ… zmianÄ™. I tylko wtedy mu siÄ™ "zwróci" jak na kocĹ„cu zmiany ma parking lub mop na autostradzie co 3 minuty. Czyli co 1,5 km zakładajÄ…c, że jedzie z Vmax. Całe wyliczenie idzie siÄ™ pać:P

Shrek

35 Data: Sierpien 10 2016 06:49:11
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu Ĺ›roda, 10 sierpnia 2016 14:48:00 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

On 10.08.2016 14:29, Liwiusz wrote:

>> A to, że jak wliczysz maksymalne czasy pracy i przerw, to te 1,45
>> rozmywa siÄ™ na drobne, których ni jak nie da siÄ™ przewidzieć.
>
> Ile by przerw nie miał, wróci do domu wczeĹ›niej o 1,45h.

Nie wróci. Już ci w innym mailu pisałem, że w praktyce to wychodzi 7
minut na dzień, 3 minuty na 4,5 godzinną zmianę. I tylko wtedy mu się
"zwróci" jak na kocĹ„cu zmiany ma parking lub mop na autostradzie co 3
minuty. Czyli co 1,5 km zakładajÄ…c, że jedzie z Vmax. Całe wyliczenie
idzie siÄ™ pać:P

Hmmm. Na odcinku toruĹ„-łódĽ różnica miÄ™dzy ciÄ™żarówkami jest sporo wiÄ™ksza niż horyzont.
Nie raz i nie dwa jechałem za takim żwawszym i po paru minutach wyprzedzaliĹ›my takich których wczeĹ›niej widać nie było.

I na oko bym powiedział że na tej trasie 140 kilometrowej ciÄ™żarówki zrobiÄ… spokojnie te 3-5-7-10 minut.
A takich "słoniowych" wyprzedzeĹ„ wiele nie widujÄ™.

OczywiĹ›cie proĹ›ciej było by jakby ciÄ™żarówki miały tempomaty adaptywnei jechały w swoich cieniach aerodynamicznych. MyĹ›le że za te pare minut dłuższej jazdy (bo nie na ograniczniku) kierowcy by chÄ™tnie zyskali pare litrów ropy.

Ale narazie takich pociÄ…gów drogowych sie nie widuje. Z drugiej strony taka kolumna była by deczko upierdliwa dla małych bo ciÄ…gnÄ™ła by siÄ™ nie przez długoć jednej czy dwu ciÄ™żarówek tylko raczej przez 5-15 długoĹ›ci ciÄ™żÄ…rówek (długie pociÄ…gi).

I za to wkurzalibyĹ›cie siÄ™ na osobówki wyprzedzajÄ…ce ciÄ™zarówki w tempie 110km/h :)

36 Data: Sierpien 10 2016 16:55:53
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 10.08.2016 15:49,  wrote:

Hmmm. Na odcinku toruĹ„-łódĽ różnica miÄ™dzy ciÄ™żarówkami jest sporo wiÄ™ksza niż horyzont.
Nie raz i nie dwa jechałem za takim żwawszym i po paru minutach wyprzedzaliĹ›my takich których wczeĹ›niej widać nie było.

I na oko bym powiedział że na tej trasie 140 kilometrowej ciÄ™żarówki zrobiÄ… spokojnie te 3-5-7-10 minut.

No to liczymy - jeden jedzie 88 drugi 91.

140/88=1,59h
140/91=1,54h

różnica 0,05h równa siÄ™ 3 minuty.

Dupa - nie zrobiÄ…:P

Shrek

37 Data: Sierpien 10 2016 23:54:54
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 10 Aug 2016 16:55:53 +0200, Shrek napisał(a):

On 10.08.2016 15:49,  wrote:
Hmmm. Na odcinku toruń-łódĽ różnica między ciężarówkami jest sporo większa niż horyzont.
Nie raz i nie dwa jechałem za takim żwawszym i po paru minutach wyprzedzali¶my takich których wcze¶niej widać nie było.
I na oko bym powiedział że na tej trasie 140 kilometrowej ciężarówki zrobi± spokojnie te 3-5-7-10 minut.

No to liczymy - jeden jedzie 88 drugi 91.

140/88=1,59h
140/91=1,54h

różnica 0,05h równa się 3 minuty.
Dupa - nie zrobi±:P

3 jak widac zrobia.
Wiecej byc moze tez, jak sie okaze, ze ten wolniejszy pod gore jest
jeszcze wolniejszy. Albo dojedzie do takiego, co jedzie 86 i nie
wyprzedza, bo nie ma po co.

A to tylko 140km - taki kierowca jedzie 8-9h dziennie, to mu sie tych
minut uzbiera.

J.

38 Data: Sierpien 11 2016 06:49:44
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 10.08.2016 23:54, J.F. wrote:

3 jak widac zrobia.
Wiecej byc moze tez, jak sie okaze, ze ten wolniejszy pod gore jest
jeszcze wolniejszy. Albo dojedzie do takiego, co jedzie 86 i nie
wyprzedza, bo nie ma po co.

A to tylko 140km - taki kierowca jedzie 8-9h dziennie, to mu sie tych
minut uzbiera.

Taki kierowca jedzie 4,5 godziny za jednym razem. Nic konkretnego mi się nei uzbiera, bo przecież na końcu musi zaparkować, a nie zatrzyma się na pasioe awaryjnym czy w lesie. A że stacje benzynowe, mopy itd s± znacznie bardziej oddalone nie te kolka minut drogi od siebie, więc nic nie uzyska swoimi wy¶cigami ¶limaków.


Shrek

39 Data: Sierpien 11 2016 11:09:59
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 11 Aug 2016 06:49:44 +0200, Shrek napisał(a):

On 10.08.2016 23:54, J.F. wrote:
3 jak widac zrobia.
Wiecej byc moze tez, jak sie okaze, ze ten wolniejszy pod gore jest
jeszcze wolniejszy. Albo dojedzie do takiego, co jedzie 86 i nie
wyprzedza, bo nie ma po co.

A to tylko 140km - taki kierowca jedzie 8-9h dziennie, to mu sie tych
minut uzbiera.

Taki kierowca jedzie 4,5 godziny za jednym razem.

A potem drugie.

Nic konkretnego mi się nei uzbiera, bo przecież na końcu musi zaparkować,
a nie zatrzyma się na pasioe awaryjnym czy w lesie.

Uzbiera. To 13km dalej w 4.5h. 25km w czasie dnia. A potem nie bedzie
musial nocowac 30 km od domu ... zakladajac, ze stale autostrada
jedzie.

A że stacje benzynowe, mopy itd s±
znacznie bardziej oddalone nie te kolka minut drogi od siebie, więc nic
nie uzyska swoimi wy¶cigami ¶limaków.

Moze wystarczyc, aby dojechac do dalszego w przepisowym czasie.
I tak oto 13km zamieniloby sie np w 30.

Ale nie ma potrzeby - moze sie zatrzymac wczesnej, potem znow
wzesniej, a potem dojechac do dziennego limitu. Tylko kazdy postoj to
min 45 min, wiec czasem tyle traci.

J.

40 Data: Sierpien 11 2016 14:45:51
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 11.08.2016 11:09, J.F. wrote:

Nic konkretnego mi się nei uzbiera, bo przecież na końcu musi zaparkować,
a nie zatrzyma się na pasioe awaryjnym czy w lesie.

Uzbiera. To 13km dalej w 4.5h.

Tak - 13 km to jak z ogranicznika nie schodzi przez cał± zmianę. Bujać to my nie nas. W praktyce miże mi się uda urwać trzy minuty na 4,5 godzinn± zmianę. Zakładaj±c że jedzie na ograniczniku, to przejedzie przez ten czas 4,5 km. _Minimalna_ odległo¶ć między mopami na autostradzie to 15, czyli szansa, że urwie "o jednego mopa dalej" jest nikła. Czyli na ogół nie uzyska nic, oprócz tego, że w końcu dorobi± się zakazu wyprzedzania i będ± się darli, że jakto?

  25km w czasie dnia. A potem nie bedzie
musial nocowac 30 km od domu ... zakladajac, ze stale autostrada
jedzie.

A że stacje benzynowe, mopy itd s±
znacznie bardziej oddalone nie te kolka minut drogi od siebie, więc nic
nie uzyska swoimi wy¶cigami ¶limaków.

Moze wystarczyc, aby dojechac do dalszego w przepisowym czasie.
I tak oto 13km zamieniloby sie np w 30.

Już ci pisałem dlaczego nie.  Przestańmy fantazjować, bo zaraz wyjdzie, że gdyby diwe godziny temu wyprzedził, to potem w tym konktetnym miejscu nie zgin±łby w wypadku bo byłby kilometr dalej, więc to wyprzedzanie to kwestia życia i ¶mierci.

Ogólnie to wolno im tylko 80, więc jak sobie planuj± biznes, że musz± jechać +13 żeby zd±żyć, to sorry ale ich sprawa. Zreszt± pisałem - gdyby to było naprawdę istotne, to przecież wszyscy mieliby kaganiec wykalibrowany na dozwolonego maxa. Skoro nie maj±, to znaczy, że jednak aż tak im nie zależy.

Shrek

41 Data: Sierpien 11 2016 15:10:42
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: ddddddddd 

W dniu 11.08.2016 o 14:45, Shrek pisze:

  25km w czasie dnia. A potem nie bedzie
musial nocowac 30 km od domu ... zakladajac, ze stale autostrada
jedzie.

A że stacje benzynowe, mopy itd s±
znacznie bardziej oddalone nie te kolka minut drogi od siebie, więc nic
nie uzyska swoimi wy¶cigami ¶limaków.

Moze wystarczyc, aby dojechac do dalszego w przepisowym czasie.
I tak oto 13km zamieniloby sie np w 30.

Już ci pisałem dlaczego nie.  Przestańmy fantazjować, bo zaraz wyjdzie,
że gdyby diwe godziny temu wyprzedził, to potem w tym konktetnym miejscu
nie zgin±łby w wypadku bo byłby kilometr dalej, więc to wyprzedzanie to
kwestia życia i ¶mierci.

co¶ w tym jest- jeżeli będzie wypadek to przyjmuj±c że jad±c wolniej na niego natrafi, to jad±c troszkę szybciej już nie koniecznie. Jeżeli będzie jechał zawalidroga 70km/h i przez to się utworzy korek, to też może się okazać że jest przed nim i faktycznie nie zaoszczędził kilka minut, a kilkadziesi±t.

--
Pozdrawiam
Łukasz

42 Data: Sierpien 11 2016 15:45:57
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 11 Aug 2016 14:45:51 +0200, Shrek napisał(a):

On 11.08.2016 11:09, J.F. wrote:
Nic konkretnego mi się nei uzbiera, bo przecież na końcu musi zaparkować,
a nie zatrzyma się na pasioe awaryjnym czy w lesie.

Uzbiera. To 13km dalej w 4.5h.

Tak - 13 km to jak z ogranicznika nie schodzi przez cał± zmianę. Bujać
to my nie nas.

No coz, w Polsce moze nie ma takiej dlugiej autostrady, ale jak jedzie
do Hiszpanii, to jego praca polega na tym, aby mozliwie rzadko z
ogranicznika schodzic :-)

W praktyce miże mi się uda urwać trzy minuty na 4,5
godzinn± zmianę. Zakładaj±c że jedzie na ograniczniku, to przejedzie
przez ten czas 4,5 km. _Minimalna_ odległo¶ć między mopami na
autostradzie to 15, czyli szansa, że urwie "o jednego mopa dalej" jest

Tak mi sie kojarzy, ze na A4 dlugo nie bylo MOPow, ani stacji ...
 
nikła. Czyli na ogół nie uzyska nic, oprócz tego, że w końcu dorobi± się
zakazu wyprzedzania i będ± się darli, że jakto?

15km to akurat tyle, aby jeden dojechal 15 minut dalej, a drugi juz
nie. I 15 minut straty - w czasie jednej zmiany.

Moze wystarczyc, aby dojechac do dalszego w przepisowym czasie.
I tak oto 13km zamieniloby sie np w 30.
Już ci pisałem dlaczego nie.  Przestańmy fantazjować, bo zaraz wyjdzie,
że gdyby diwe godziny temu wyprzedził, to potem w tym konktetnym miejscu
nie zgin±łby w wypadku bo byłby kilometr dalej, więc to wyprzedzanie to
kwestia życia i ¶mierci.

Ale to zadna fantazja.

Ogólnie to wolno im tylko 80, więc jak sobie planuj± biznes, że musz±

a tobie wolno 50 po Warszawie ... chcesz sie dorobic FR co 100 m? :-P

jechać +13 żeby zd±żyć, to sorry ale ich sprawa. Zreszt± pisałem - gdyby
to było naprawdę istotne, to przecież wszyscy mieliby kaganiec
wykalibrowany na dozwolonego maxa. Skoro nie maj±, to znaczy, że jednak
aż tak im nie zależy.

Nie wiem czy sie da. To w koncu wyposazenie fabryczne, dawniej moze
tam jakas srubka do regulacji byla, w dobie komputerow znikla.

Poza tym czasem sie wiezie 40t i sie wcale nie spieszy, a czasem wraca
na pusto, czy ze styropianem ...

J.

43 Data: Sierpien 11 2016 16:09:19
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: twistedme 

W dniu 2016-08-11 o 15:45, J.F. pisze:

Dnia Thu, 11 Aug 2016 14:45:51 +0200, Shrek napisał(a):
On 11.08.2016 11:09, J.F. wrote:
Nic konkretnego mi się nei uzbiera, bo przecież na końcu musi zaparkować,
a nie zatrzyma się na pasioe awaryjnym czy w lesie.

Uzbiera. To 13km dalej w 4.5h.

Tak - 13 km to jak z ogranicznika nie schodzi przez cał± zmianę. Bujać
to my nie nas.

No coz, w Polsce moze nie ma takiej dlugiej autostrady, ale jak jedzie
do Hiszpanii, to jego praca polega na tym, aby mozliwie rzadko z
ogranicznika schodzic :-)

W praktyce miże mi się uda urwać trzy minuty na 4,5
godzinn± zmianę. Zakładaj±c że jedzie na ograniczniku, to przejedzie
przez ten czas 4,5 km. _Minimalna_ odległo¶ć między mopami na
autostradzie to 15, czyli szansa, że urwie "o jednego mopa dalej" jest

Tak mi sie kojarzy, ze na A4 dlugo nie bylo MOPow, ani stacji ...

nikła. Czyli na ogół nie uzyska nic, oprócz tego, że w końcu dorobi± się
zakazu wyprzedzania i będ± się darli, że jakto?

15km to akurat tyle, aby jeden dojechal 15 minut dalej, a drugi juz
nie. I 15 minut straty - w czasie jednej zmiany.

Moze wystarczyc, aby dojechac do dalszego w przepisowym czasie.
I tak oto 13km zamieniloby sie np w 30.
Już ci pisałem dlaczego nie.  Przestańmy fantazjować, bo zaraz wyjdzie,
że gdyby diwe godziny temu wyprzedził, to potem w tym konktetnym miejscu
nie zgin±łby w wypadku bo byłby kilometr dalej, więc to wyprzedzanie to
kwestia życia i ¶mierci.

Ale to zadna fantazja.

Ogólnie to wolno im tylko 80, więc jak sobie planuj± biznes, że musz±

a tobie wolno 50 po Warszawie ... chcesz sie dorobic FR co 100 m? :-P

jechać +13 żeby zd±żyć, to sorry ale ich sprawa. Zreszt± pisałem - gdyby
to było naprawdę istotne, to przecież wszyscy mieliby kaganiec
wykalibrowany na dozwolonego maxa. Skoro nie maj±, to znaczy, że jednak
aż tak im nie zależy.

Nie wiem czy sie da. To w koncu wyposazenie fabryczne, dawniej moze
tam jakas srubka do regulacji byla, w dobie komputerow znikla.

Poza tym czasem sie wiezie 40t i sie wcale nie spieszy, a czasem wraca
na pusto, czy ze styropianem ...

J.

Nie możecie zainstalować

http://www.eurotrucksimulator2.com/

i sprawdzić w praktyce?

:)

44 Data: Sierpien 11 2016 17:35:56
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 11.08.2016 15:45, J.F. wrote:

No coz, w Polsce moze nie ma takiej dlugiej autostrady, ale jak jedzie
do Hiszpanii, to jego praca polega na tym, aby mozliwie rzadko z
ogranicznika schodzic :-)

Ale rozmawiamy akurat o Polsce, gdzie takich autostrad nie ma. A w Niemczech, gdzie s±, jako¶ dziwnie wy¶cigów ¶limaków nie ma, więc jakby argument z serii "gdyby¶my mieli więcej mięsta, to zalali by¶my Europę konserwami, ale nie mamy blachy na puszki":)

15km to akurat tyle, aby jeden dojechal 15 minut dalej, a drugi juz
nie. I 15 minut straty - w czasie jednej zmiany.

Nie - czas jaki możesz urwać jest "kwantowany" tym gdzie możesz sobie urz±dzić postój - je¶li czas jaki urywasz jest o 1/3 czrótszy niż czas między możliwymi postojami, a masz dwie jazdy dzienni, to znaczy, że statystycznie cuda ci się urwać co¶ raz na póltora dnia.

Ale to zadna fantazja.

Fantazja - napisałem ci wyżej, czemu na ogół się nie uda.

Ogólnie to wolno im tylko 80, więc jak sobie planuj± biznes, że musz±

a tobie wolno 50 po Warszawie ... chcesz sie dorobic FR co 100 m? :-P

Nie;) Ale akurat w DC fotoradary robiły dobr± robotę (z wyj±tkiem jednego).

jechać +13 żeby zd±żyć, to sorry ale ich sprawa. Zreszt± pisałem - gdyby
to było naprawdę istotne, to przecież wszyscy mieliby kaganiec
wykalibrowany na dozwolonego maxa. Skoro nie maj±, to znaczy, że jednak
aż tak im nie zależy.

Nie wiem czy sie da. To w koncu wyposazenie fabryczne, dawniej moze
tam jakas srubka do regulacji byla, w dobie komputerow znikla.

Skoro da się korygować przebieg;)

Poza tym czasem sie wiezie 40t i sie wcale nie spieszy, a czasem wraca
na pusto, czy ze styropianem ...

Taa - kiedy widzałe¶ Tiramana, któremu się nie spieszyło?

Shrek

45 Data: Sierpien 11 2016 19:33:05
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .08.2016 o 17:35 Shrek  pisze:


Ale rozmawiamy akurat o Polsce, gdzie takich autostrad nie ma. A w  Niemczech, gdzie sÄ…, jakoĹ› dziwnie wyĹ›cigów Ĺ›limaków nie ma,

SÄ… i to w w dużo wiÄ™kszym stopniu niż w PL (bo ruch wiÄ™kszy). Zależy od  autostrady i natÄ™żenia ruchu - im wiÄ™cej tirów, tym wiÄ™cej wyĹ›cigów.
W wyĹ›cigach biorÄ… udział wszystkie literki z EU - to nie jest nasz polska  specjalnoć.

TG

46 Data: Sierpien 11 2016 20:48:07
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 11 Aug 2016 19:33:05 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):

W dniu .08.2016 o 17:35 Shrek  pisze:
Ale rozmawiamy akurat o Polsce, gdzie takich autostrad nie ma. A w 
Niemczech, gdzie s±, jako¶ dziwnie wy¶cigów ¶limaków nie ma,

S± i to w w dużo większym stopniu niż w PL (bo ruch większy). Zależy od 
autostrady i natężenia ruchu - im więcej tirów, tym więcej wy¶cigów.

Smiem twierdzic, ze jednak mniej sie wyprzedzaja.
Tzn jakby podsumowac wszystkie autostrady w Niemczech to wiecej, ale
jak sie jedzie to rzadziej widac.

I nie wiem - kierowcy bardziej spolegliwi, zakaz jest ?

A moze 80 euro czyni cuda ?
http://40ton.net/zakaz-wyprzedzania-dla-ciezarowek-jesli-manewr-trwa-powyzej-45-sekund-w-teorii-cos-takiego-istnieje/

"Je¶li nasz manewr wyprzedzania trwa powyżej 45 sekund, a my nie
jedziemy co najmniej 10 km/h szybciej od wyprzedzanego pojazdu,
niemiecki policjant może w przypływie bardzo złego humoru wręczyć nam
mandat w wysoko¶ci 80 euro, oczywi¶cie za utrudnianie ruchu."

http://www.bussgeld-info.de/bussgeldkatalog-lkw-ueberholen/

W wy¶cigach bior± udział wszystkie literki z EU - to nie jest nasz polska 
specjalno¶ć.

IMO - czesto jednak nasi, czy inni "wschodni".
To moze byc kwestia tego 1 pkt - w Niemczech wolno ich tylko 7, a
kasuja sie dlugo.

J.

47 Data: Sierpien 11 2016 21:00:57
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .08.2016 o 20:48 J.F.  pisze:


SÄ… i to w w dużo wiÄ™kszym stopniu niż w PL (bo ruch wiÄ™kszy). Zależy od
autostrady i natÄ™żenia ruchu - im wiÄ™cej tirów, tym wiÄ™cej wyĹ›cigów.

Smiem twierdzic, ze jednak mniej sie wyprzedzaja.
Tzn jakby podsumowac wszystkie autostrady w Niemczech to wiecej, ale
jak sie jedzie to rzadziej widac.

Wg mnie jednak nie.
Jak trafisz na autostradÄ™ tranzytowÄ…: Niemiecka A6, A7, czy A8, Francuska  A4, A6/A7, HiszpaĹ„ska A7/AP7 to masz dokładnie to samo, lecz  zwielokrotnione (bo ruch zdecydowanie wiÄ™kszy) co na naszej A4. Im bliżej  do zakazu Tirów (weekendowy, godzinowy) tym "rywalizacja" bardziej  bezpardonowa.

TG

48 Data: Sierpien 11 2016 20:26:49
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 11 Aug 2016 17:35:56 +0200, Shrek napisał(a):

On 11.08.2016 15:45, J.F. wrote:
No coz, w Polsce moze nie ma takiej dlugiej autostrady, ale jak jedzie
do Hiszpanii, to jego praca polega na tym, aby mozliwie rzadko z
ogranicznika schodzic :-)

Ale rozmawiamy akurat o Polsce, gdzie takich autostrad nie ma. A w

A skad wiesz, dokad spotkany na A4 jedzie, lub skad wraca ?

15km to akurat tyle, aby jeden dojechal 15 minut dalej, a drugi juz
nie. I 15 minut straty - w czasie jednej zmiany.

Nie - czas jaki możesz urwać jest "kwantowany" tym gdzie możesz sobie
urz±dzić postój - je¶li czas jaki urywasz jest o 1/3 czrótszy niż czas
między możliwymi postojami, a masz dwie jazdy dzienni, to znaczy, że
statystycznie cuda ci się urwać co¶ raz na póltora dnia.

Mialbys racje, gdyby to bylo idealnie rowno rozlozone.
Startujemy z jednego MOP, powiedzmy 4h jazdy ze srednia 89 = 356 km,
wiec nie dojedziemy do MOP co jest na 360 km i musimy zaparkowac na
345. A do niego dojedziemy i jadac 88 i 87.
Akurat te 15km, ktore sam podales, wredne, bo dobrze pasuje do 90km/h,
i gdybym tyle rowno jechal, to bym dojechal do 360 km :-)

Ale ja nie o tym - MOPy nie sa rowno, predkosc nie jest stala, punkt
startowy jest rozny - i po 4:15h jazdy masz do najblizszego MOP losowo
miedzy 0 a 15 km. Czas podjac decyzje - postoj na tym, czy nastepnym.
15 km przejezdza sie w 10 min, wiec ci tak wyjdzie, ze w polowie
przypadkow do drugiego nie dojedziesz w naleznym czasie (nie wiem jak
jest - tych 2-4 minut nie da sie nagiac ?).
Ale jesli jechales 2km/h szybciej, to teraz jestes 8 km dalej - to tak
w 8/15 przypadkow zajedziesz o jeden MOP dalej.

W takim ulosowionym przypadku MOPy nie kwantuja !

A do dopiero pol dnia roboczego. W drugiej polowie to juz
statystycznie bedziesz te 15 km dalej.

Zobacz tu
https://www.youtube.com/watch?v=PT9dKwHhte8

Tir jaka ma dlugosc ? z 15m ? przejezdza obok niego 22s, co nam daje
0.7m/s lub 2.5km/h wolniej.
Ale na poczatku filmu odleglosc wynosi na moj gust ~50m, plus te 15,
to nam daje blizej 1m/s.

Ale trzeba doczekac 1:40 - daje sie przejechac obok tego tira w 6s ?
Daje sie - ciekawe, czy lekko zwolnil, czy wędzidlo reaguje z
opoznieniem.

A kiedys liczylem ile ten osobowy stracil przez to wyprzedzanie -
wychodzi ok 20s. Tyle zyska/straci tirman na kolejnych 12km.
I kto wazniejszy ?

Poza tym czasem sie wiezie 40t i sie wcale nie spieszy, a czasem wraca
na pusto, czy ze styropianem ...

Taa - kiedy widzałe¶ Tiramana, któremu się nie spieszyło?

No przeciez sam podajesz przyklad - jednemu sie spieszy i jedzie 91,
drugi moze tylko 88 - widac mu sie nie spieszy :-)

A pamietasz "Szalony tir" ?
Tam pelno bylo takich, ktorym sie nie spieszylo :-)

J.

49 Data: Sierpien 11 2016 20:39:52
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 11.08.2016 20:26, J.F. wrote:

Nie - czas jaki możesz urwać jest "kwantowany" tym gdzie możesz sobie
urz±dzić postój - je¶li czas jaki urywasz jest o 1/3 czrótszy niż czas
między możliwymi postojami, a masz dwie jazdy dzienni, to znaczy, że
statystycznie cuda ci się urwać co¶ raz na póltora dnia.

Mialbys racje, gdyby to bylo idealnie rowno rozlozone.
Startujemy z jednego MOP, powiedzmy 4h jazdy ze srednia 89 = 356 km,
wiec nie dojedziemy do MOP co jest na 360 km i musimy zaparkowac na
345. A do niego dojedziemy i jadac 88 i 87.
Akurat te 15km, ktore sam podales, wredne, bo dobrze pasuje do 90km/h,
i gdybym tyle rowno jechal, to bym dojechal do 360 km :-)

No i by¶ nie dojechał bo te 15 to akurat tak wredne, że to minimalna dozwolona odległo¶ć między MOPami:P

Ale ja nie o tym - MOPy nie sa rowno, predkosc nie jest stala, punkt
startowy jest rozny - i po 4:15h jazdy masz do najblizszego MOP losowo
miedzy 0 a 15 km. Czas podjac decyzje - postoj na tym, czy nastepnym.
15 km przejezdza sie w 10 min, wiec ci tak wyjdzie, ze w polowie
przypadkow do drugiego nie dojedziesz w naleznym czasie (nie wiem jak
jest - tych 2-4 minut nie da sie nagiac ?).

Ale już pisałem - nie ma możliwo¶ci, żeby w 4,5 h "nadrobić więcej niż 7 minut. Po prostu się nie da - zakładaj±c, że jedziesz cały czas na kagańcu (czyli A lub S) a ogranicza cię taki o 3 km wolniejszy. Czyli już nie w połowie przypadków a w 1/3 - przy czym to idealne przypadek. Szansa, że taki się zdaży jest też nikła, w praktyce to może raz na 4 razy uda ci się dalej pojechać.

Co do naginania - już naginaj± 90@80, teraz minuty i dalej mamy im ustępować, bo te nagięte też do maxa musz± wykorzystać, bo jak nie to ¶więta w domu przepadn±. Dobrze że to nie księgowi w bankach, bo by sobie końcówki podbierali, a jak by¶ zwórcił uwagę, to by nawrzeszczeli, że ty tylko sobie do banku dla przyjemno¶ci zagl±dasz, a oni tam tyraj± więc się odpierdol;)

Taa - kiedy widzałe¶ Tiramana, któremu się nie spieszyło?

No przeciez sam podajesz przyklad - jednemu sie spieszy i jedzie 91,
drugi moze tylko 88 - widac mu sie nie spieszy :-)

Spieszy się im tak samo, tylko kagańce maj± rożnie wyregulowane.

Shrek

50 Data: Sierpien 12 2016 00:58:18
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 11 Aug 2016 20:39:52 +0200, Shrek napisał(a):

On 11.08.2016 20:26, J.F. wrote:
Nie - czas jaki możesz urwać jest "kwantowany" tym gdzie możesz sobie
urz±dzić postój - je¶li czas jaki urywasz jest o 1/3 czrótszy niż czas
między możliwymi postojami, a masz dwie jazdy dzienni, to znaczy, że
statystycznie cuda ci się urwać co¶ raz na póltora dnia.

Mialbys racje, gdyby to bylo idealnie rowno rozlozone.
Startujemy z jednego MOP, powiedzmy 4h jazdy ze srednia 89 = 356 km,
wiec nie dojedziemy do MOP co jest na 360 km i musimy zaparkowac na
345. A do niego dojedziemy i jadac 88 i 87.
Akurat te 15km, ktore sam podales, wredne, bo dobrze pasuje do 90km/h,
i gdybym tyle rowno jechal, to bym dojechal do 360 km :-)

No i by¶ nie dojechał bo te 15 to akurat tak wredne, że to minimalna
dozwolona odległo¶ć między MOPami:P

Czekaj - minimalna ? Czyli moze byc np 100 km ?

ale pojechalbym 91 i dalbym rade :-)

Ale ja nie o tym - MOPy nie sa rowno, predkosc nie jest stala, punkt
startowy jest rozny - i po 4:15h jazdy masz do najblizszego MOP losowo
miedzy 0 a 15 km. Czas podjac decyzje - postoj na tym, czy nastepnym.
15 km przejezdza sie w 10 min, wiec ci tak wyjdzie, ze w polowie
przypadkow do drugiego nie dojedziesz w naleznym czasie (nie wiem jak
jest - tych 2-4 minut nie da sie nagiac ?).

Ale już pisałem - nie ma możliwo¶ci, żeby w 4,5 h "nadrobić więcej niż 7
minut.

No i wracamy do statystyki. Poniewaz mopy nie sa rozlozone idealnie
rownomiernie, a i trasa rozna jest, to zakladajac 15km/10 min miedzy
nimi, te 7 minut sie zamienia na 70% szansy dojechania do nastepnego
mopa. I tylko 30% szansy, ze nic nie da.

A usredniajac - zarabiamy 7 minut :-)

Co do naginania - już naginaj± 90@80, teraz minuty i dalej mamy im
ustępować, bo te nagięte też do maxa musz± wykorzystać,

Minut nie trzeba. Mozesz sobie zrobic dwie przerwy i trzy jazdy.

Taa - kiedy widzałe¶ Tiramana, któremu się nie spieszyło?
No przeciez sam podajesz przyklad - jednemu sie spieszy i jedzie 91,
drugi moze tylko 88 - widac mu sie nie spieszy :-)

Spieszy się im tak samo, tylko kagańce maj± rożnie wyregulowane.

Jak to ujales: gdyby mu sie spieszylo, to by zadbal, zeby byl
wyregulowany na 92 :-)

J.

51 Data: Sierpien 12 2016 08:17:12
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 12.08.2016 00:58, J.F. wrote:

No i by¶ nie dojechał bo te 15 to akurat tak wredne, że to minimalna
dozwolona odległo¶ć między MOPami:P

Czekaj - minimalna ? Czyli moze byc np 100 km ?

Widać może, ba były takie co w ogole mopów nie było.

No i wracamy do statystyki. Poniewaz mopy nie sa rozlozone idealnie
rownomiernie, a i trasa rozna jest, to zakladajac 15km/10 min miedzy
nimi, te 7 minut sie zamienia na 70% szansy dojechania do nastepnego
mopa. I tylko 30% szansy, ze nic nie da.

A usredniajac - zarabiamy 7 minut :-)

Ponieważ mopy nie s± rozłożone idealnie równopmiernie, top zakładasz, że s± rozłożone idealnie równomiernie co 15 km, czyli najczę¶ciej jak się da? ;)

Co do naginania - już naginaj± 90@80, teraz minuty i dalej mamy im
ustępować, bo te nagięte też do maxa musz± wykorzystać,

Minut nie trzeba. Mozesz sobie zrobic dwie przerwy i trzy jazdy.

To wtedy jeszcze słabiej wypada  szanasa na dojazd do następnego mopa.

Spieszy się im tak samo, tylko kagańce maj± rożnie wyregulowane.

Jak to ujales: gdyby mu sie spieszylo, to by zadbal, zeby byl
wyregulowany na 92 :-)

Nie gdyby mi się spieszyło, a gdyby to naprawdę miało znaczenie. Już pisałem - im się po prostu nie chce z tempomatu wypi±ć i dorabiaj± do tego ideologę. A to j± rozwijasz do miary religii;)


Shrek

52 Data: Sierpien 12 2016 16:29:39
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 12 Aug 2016 08:17:12 +0200, Shrek napisał(a):

On 12.08.2016 00:58, J.F. wrote:
No i by¶ nie dojechał bo te 15 to akurat tak wredne, że to minimalna
dozwolona odległo¶ć między MOPami:P
Czekaj - minimalna ? Czyli moze byc np 100 km ?
Widać może, ba były takie co w ogole mopów nie było.

Sam o nich wspominalem. Teraz juz sa.

Czyli co - zakladamy, zakladamy, ze MOPY sa dosc rzadko ?
Wiele to nie zmienia.

No i wracamy do statystyki. Poniewaz mopy nie sa rozlozone idealnie
rownomiernie, a i trasa rozna jest, to zakladajac 15km/10 min miedzy
nimi, te 7 minut sie zamienia na 70% szansy dojechania do nastepnego
mopa. I tylko 30% szansy, ze nic nie da.

A usredniajac - zarabiamy 7 minut :-)
Ponieważ mopy nie s± rozłożone idealnie równopmiernie, top zakładasz, że
s± rozłożone idealnie równomiernie co 15 km, czyli najczę¶ciej jak się
da? ;)

Zalozylem, ze sa rozlozone co _okolo_ 15 km.
Czyli do nastepnego mamy okolo 10 minut jazdy.

Ale - ile nam zostanie do najblizszego po 4h jazdy, to juz zmienna o
rozkladzie niemal rownomiernym. Dla mnie istotne, ze 15km rownie
prawdopodobne jak 1km.

Co do naginania - już naginaj± 90@80, teraz minuty i dalej mamy im
ustępować, bo te nagięte też do maxa musz± wykorzystać,
Minut nie trzeba. Mozesz sobie zrobic dwie przerwy i trzy jazdy.
To wtedy jeszcze słabiej wypada  szanasa na dojazd do następnego mopa.

A nie, bo przerwe sobie robisz jak ci wypadnie.
Jedna jazda np 3.5h, druga 4:10h, i zostaje jeszcze 1:20.
 
W efekcie do ostatniego MOP masz pelne 9h jazdy, a nie dwa razy po
4.5. 2km/h wiecej i zarabiamy 18km ..

Spieszy się im tak samo, tylko kagańce maj± rożnie wyregulowane.
Jak to ujales: gdyby mu sie spieszylo, to by zadbal, zeby byl
wyregulowany na 92 :-)

Nie gdyby mi się spieszyło, a gdyby to naprawdę miało znaczenie. Już
pisałem - im się po prostu nie chce z tempomatu wypi±ć i dorabiaj± do
tego ideologę. A to j± rozwijasz do miary religii;)

No ba,  nie bede Cavallino - ja mam jechac szybko, a reszta najlepej
niech stoi i daje wolna droge :-)

Co do niektorych, to jakbys mial racje - te zajezdzania drogi, to moze
i dlatego, ze im sie nie chce.
Ale zwolnienie to jednak dla nich istotna strata.

J.

53 Data: Sierpien 11 2016 21:12:24
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Thursday, August 11, 2016, 3:45:57 PM, you wrote:

Nic konkretnego mi siÄ™ nei uzbiera, bo przecież na koĹ„cu musi zaparkować,
a nie zatrzyma siÄ™ na pasioe awaryjnym czy w lesie.
Uzbiera. To 13km dalej w 4.5h.

Tak - 13 km to jak z ogranicznika nie schodzi przez całÄ… zmianÄ™. Bujać
to my nie nas.

No coz, w Polsce moze nie ma takiej dlugiej autostrady, ale jak jedzie
do Hiszpanii, to jego praca polega na tym, aby mozliwie rzadko z
ogranicznika schodzic :-)

W praktyce miże mi siÄ™ uda urwać trzy minuty na 4,5
godzinnÄ… zmianÄ™. ZakładajÄ…c że jedzie na ograniczniku, to przejedzie
przez ten czas 4,5 km. _Minimalna_ odległoć miÄ™dzy mopami na
autostradzie to 15, czyli szansa, że urwie "o jednego mopa dalej" jest

Tak mi sie kojarzy, ze na A4 dlugo nie bylo MOPow, ani stacji ...
 
nikła. Czyli na ogół nie uzyska nic, oprócz tego, że w koĹ„cu dorobiÄ… siÄ™
zakazu wyprzedzania i bÄ™dÄ… siÄ™ darli, że jakto?

15km to akurat tyle, aby jeden dojechal 15 minut dalej, a drugi juz
nie. I 15 minut straty - w czasie jednej zmiany.

Moze wystarczyc, aby dojechac do dalszego w przepisowym czasie.
I tak oto 13km zamieniloby sie np w 30.
Już ci pisałem dlaczego nie.  PrzestaĹ„my fantazjować, bo zaraz wyjdzie,
że gdyby diwe godziny temu wyprzedził, to potem w tym konktetnym miejscu
nie zginÄ…łby w wypadku bo byłby kilometr dalej, wiÄ™c to wyprzedzanie to
kwestia życia i Ĺ›mierci.

Ale to zadna fantazja.

Ogólnie to wolno im tylko 80, wiÄ™c jak sobie planujÄ… biznes, że muszÄ…

a tobie wolno 50 po Warszawie ... chcesz sie dorobic FR co 100 m? :-P

jechać +13 żeby zdÄ…żyć, to sorry ale ich sprawa. ZresztÄ… pisałem - gdyby
to było naprawdÄ™ istotne, to przecież wszyscy mieliby kaganiec
wykalibrowany na dozwolonego maxa. Skoro nie majÄ…, to znaczy, że jednak
aż tak im nie zależy.

Nie wiem czy sie da. To w koncu wyposazenie fabryczne, dawniej moze
tam jakas srubka do regulacji byla, w dobie komputerow znikla.

Poza tym czasem sie wiezie 40t i sie wcale nie spieszy, a czasem wraca
na pusto, czy ze styropianem ...

J.



--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

54 Data: Sierpien 12 2016 02:06:47
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu czwartek, 11 sierpnia 2016 14:45:47 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

On 11.08.2016 11:09, J.F. wrote:

>> Nic konkretnego mi siÄ™ nei uzbiera, bo przecież na koĹ„cu musi zaparkować,
>> a nie zatrzyma siÄ™ na pasioe awaryjnym czy w lesie.
>
> Uzbiera. To 13km dalej w 4.5h.

Tak - 13 km to jak z ogranicznika nie schodzi przez całÄ… zmianÄ™. Bujać
to my nie nas. W praktyce miże mi siÄ™ uda urwać trzy minuty na 4,5
godzinnÄ… zmianÄ™. ZakładajÄ…c że jedzie na ograniczniku, to przejedzie
przez ten czas 4,5 km. _Minimalna_ odległoć miÄ™dzy mopami na
autostradzie to 15, czyli szansa, że urwie "o jednego mopa dalej" jest
nikła. Czyli na ogół nie uzyska nic, oprócz tego, że w koĹ„cu dorobiÄ… siÄ™
zakazu wyprzedzania i bÄ™dÄ… siÄ™ darli, że jakto?

Dlaczego przykladasz miarke tylko do szybszego?
Ten wolniejszy też tam gdzieĹ› zwolni. W praktyce róznica wyjdzie.

WidzÄ™ że albo autostradami jeĽdzisz mało albo jezdzisz zawsze szybko i niewiele widzisz.

Bo takich wyprzedzeĹ„ o jakich pisał Roman to ja w zyciu nie widziałem a kilometrów i godzin troche narobilem.
Wyprzedzenia długie jakie widziałem to maks około minuty.
Reszta to akcje 15-20 sekundowe.

I teraz z powodu przypadku mitycznego jaki widzi Roman zabraniamy wszystkim wyprzedzac?
I gostek który spokojnie może jechać dziĹ› 89km/h bÄ™dzie siÄ™ wlókł za takim co jedzie 80 lub nawet mniej.

Znaj umiar mości panie.

55 Data: Sierpien 12 2016 11:49:52
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 12.08.2016 11:06,  wrote:

WidzÄ™ że albo autostradami jeĽdzisz mało albo jezdzisz zawsze szybko i niewiele widzisz.

Samochodem zawsze szybko, motocyklem niewiele szybciej niż tiry, bo szyby nie mam, wiÄ™c "wiatr we włosach";)

Bo takich wyprzedzeĹ„ o jakich pisał Roman to ja w zyciu nie widziałem a kilometrów i godzin troche narobilem.
Wyprzedzenia długie jakie widziałem to maks około minuty.
Reszta to akcje 15-20 sekundowe.

Raczej bliżej takich koło minuty - trochÄ™ mniej. To jednak sÄ… dwa tiry długoĹ›ci + jakiĹ› margines do zrobienia. Dołóż do tego hamowanie i rozpÄ™dzanie z 10 samochodów co muszÄ… hamować, policz ile ci kierowcy osobówek tracÄ…, jak już ten czas to taki cenny towar.

I teraz z powodu przypadku mitycznego jaki widzi Roman zabraniamy wszystkim wyprzedzac?
I gostek który spokojnie może jechać dziĹ› 89km/h bÄ™dzie siÄ™ wlókł za takim co jedzie 80 lub nawet mniej.

No wiÄ™c jak już pisałem tak siÄ™ zdarza czÄ™sto, że za tirem kawałek jadÄ™. Zawsze jest to 55 mil/h czÄ™sto z małym plusem. Nigdy 50.

I widzisz - ja właĹ›nie spokojnie mogÄ™ jechać 100 czy nawet 120, zamiast jechać 90 za tirem, ale jakoĹ› mi do łba nie przychodzi mieć wszystkich w dupie i ładować siÄ™ komuĹ› na lewy pas zmuszajÄ…c go do hamowania. Jak znajdÄ™ takÄ… dziurÄ™ w samochodach na lewym pasie, że dam radÄ™ wyprzedzić bez zmuszania ich do hamowania to wyprzedzÄ™, jak nie to jadÄ™ za tirem. Trudno.

A tirman ma mentalnoć "bo ja jestem duży i w pracy, wiÄ™c w dupie mam kierowcÄ™ osobówki - on jedzie sobie dla rozrywki na urlop a ja ciÄ™żko tyram, wiÄ™c niech daje po heblach i nie marudzi, bo ja mu towar w lidlu zapewniam." I jeszcze do tego dorabia teoriÄ™, o tym jak mu siÄ™ całe życie zawali jak nie wyprzedzi akurat tu i teraz. A wy tÄ™ propagandÄ™ łykacie;)

Shrek

56 Data: Sierpien 15 2016 06:58:54
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu piÄ…tek, 12 sierpnia 2016 11:49:47 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

On 12.08.2016 11:06,  wrote:

> WidzÄ™ że albo autostradami jeĽdzisz mało albo jezdzisz zawsze szybko i niewiele widzisz.

Samochodem zawsze szybko, motocyklem niewiele szybciej niż tiry, bo
szyby nie mam, wiÄ™c "wiatr we włosach";)

> Bo takich wyprzedzeĹ„ o jakich pisał Roman to ja w zyciu nie widziałem a kilometrów i godzin troche narobilem.
> Wyprzedzenia długie jakie widziałem to maks około minuty..
> Reszta to akcje 15-20 sekundowe.

Raczej bliżej takich koło minuty - trochÄ™ mniej. To jednak sÄ… dwa tiry
długoĹ›ci + jakiĹ› margines do zrobienia. Dołóż do tego hamowanie i
rozpÄ™dzanie z 10 samochodów co muszÄ… hamować, policz ile ci kierowcy
osobówek tracÄ…, jak już ten czas to taki cenny towar.

> I teraz z powodu przypadku mitycznego jaki widzi Roman zabraniamy wszystkim wyprzedzac?
> I gostek który spokojnie może jechać dziĹ› 89km/h bÄ™dzie siÄ™ wlókł za takim co jedzie 80 lub nawet mniej.

No wiÄ™c jak już pisałem tak siÄ™ zdarza czÄ™sto, że za tirem kawałek jadÄ™.
Zawsze jest to 55 mil/h czÄ™sto z małym plusem. Nigdy 50.

I widzisz - ja właĹ›nie spokojnie mogÄ™ jechać 100 czy nawet 120, zamiast
jechać 90 za tirem, ale jakoĹ› mi do łba nie przychodzi mieć wszystkich w
dupie i ładować siÄ™ komuĹ› na lewy pas zmuszajÄ…c go do hamowania. Jak
znajdÄ™ takÄ… dziurÄ™ w samochodach na lewym pasie, że dam radÄ™ wyprzedzić
bez zmuszania ich do hamowania to wyprzedzÄ™, jak nie to jadÄ™ za tirem.
Trudno.


Istote tego o czym pisałem ominÄ…łeĹ›.
WiÄ™kszoć tych ciÄ™żarówek za którymi jechałem wyprzedzała relatywnie raĽnie i po paru minutach tego wyprzedzonego juz z tyłu widać nie było.
Podobnie ten z przodu. Pojawia sie i po paru minutach go wyprzedzamy.
Zamordyzm o którym pisze siÄ™ w tym wÄ…tku wrzuca obie sytuacje (wyprzedzenia 2-5 minutowe i wyprzedzenia 30sek-1minuta) do jednego worka..
A to bez sensu bo widziałem ciÄ™żarówki które jadÄ… 75-80km/h i takie które opierajÄ… siÄ™ na 92km/h.
Po wprowadzeniu zamordyzmu nie tylko mamy cały rzÄ…dek ciÄ™żarówek które jadÄ… tak jak najwolniejsza ale i zbijajÄ… siÄ™ w pociÄ…g o długoĹ›ci 1-2 km.
I i tak pan Ĺ›cigacz bÄ™dzie siÄ™ kisił za skodÄ… fabiÄ… która to towarzystwo wyprzedza z zawrotnÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ… 110km/h.


A tirman ma mentalnoć "bo ja jestem duży i w pracy, wiÄ™c w dupie mam
kierowcÄ™ osobówki - on jedzie sobie dla rozrywki na urlop a ja ciÄ™żko
tyram, więc niech daje po heblach i nie marudzi, bo ja mu towar w lidlu
zapewniam." I jeszcze do tego dorabia teoriÄ™, o tym jak mu siÄ™ całe
życie zawali jak nie wyprzedzi akurat tu i teraz. A wy tÄ™ propagandÄ™
łykacie;)


Nie dorabiaj ideologii. Nie ma potrzeby.
Droga to dobro współdzielone i niestety nie ma tam uprzywilejowanych.
Ja jak jade w dzieĹ„ to wole jechac spokojnie 90-100 za ciÄ™żarówkami. I mam spokój. Zajade niewiele póżniej (testowane na trasach ze Ĺ›lÄ…ska do torunia) - 5-5,5h.

Za to w nocy jedzie się fajnie i wtedy warto pocisnąć.
Od okolic 21:00 robi sie luĽno i można pociskać raĽnie. Wtedy czas przejazdu na powyższej trasie to nawet 3h50.
Tyle że to róznica miÄ™dzy jazdÄ… 90-100-110 a grzaniem 120-140.
Czyli na 400km mozna zaoszczędzić jakieś 20-25%. Maksymalnie.. W dzień IMHO nie do osiągnięcia.

IMHO nie warto sie burzyć i te pare minut/procent straty przy czekaniu na ciÄ™żarówkÄ™.

57 Data: Sierpien 15 2016 17:20:03
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 15 Aug 2016 06:58:54 -0700 (PDT), 

Zamordyzm o którym pisze się w tym w±tku wrzuca obie sytuacje
(wyprzedzenia 2-5 minutowe i wyprzedzenia 30sek-1minuta) do jednego

Praktyczni Niemcy jak widac dziela na mniej niz 45s i wiecej :-)

worka. A to bez sensu bo widziałem ciężarówki które jad± 75-80km/h
i takie które opieraj± się na 92km/h. Po wprowadzeniu zamordyzmu
nie tylko mamy cały rz±dek ciężarówek które jad± tak jak
najwolniejsza ale i zbijaj± się w poci±g o długo¶ci 1-2 km. I i tak
pan ¶cigacz będzie się kisił za skod± fabi± która to towarzystwo
wyprzedza z zawrotn± prędko¶ci± 110km/h.

W stosunku do dozwolonych 140 to 110 jest istotnie wiecej niz 90.
No i jak rzeczona fabia bedzie jechac zbyt wolno, to jest szansa, ze
na kolejnym rzadku bedzie musiala pojechac 90 za ciezarowkami i
przepuscic wszystkich, ktorych wczesniej zatrzymala :-)

Ale moze ktos policzy statystycznie - bo faktycznie - zrobia sie
dlugie kolejki, i na takiej skodzie bedzie mozna stracic duzo ...

A tirman ma mentalno¶ć "bo ja jestem duży i w pracy, więc w dupie mam
kierowcę osobówki - on jedzie sobie dla rozrywki na urlop a ja ciężko

Nie dorabiaj ideologii. Nie ma potrzeby.
Droga to dobro współdzielone i niestety nie ma tam uprzywilejowanych.

Sa, ale to trzeba jezdzic w BOR :-)

J.

58 Data: Sierpien 16 2016 08:16:01
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 15.08.2016 15:58,  wrote:

Istote tego o czym pisałem ominÄ…łeĹ›.
WiÄ™kszoć tych ciÄ™żarówek za którymi jechałem wyprzedzała relatywnie raĽnie i po paru minutach tego wyprzedzonego juz z tyłu widać nie było.
Podobnie ten z przodu. Pojawia sie i po paru minutach go wyprzedzamy.
Zamordyzm o którym pisze siÄ™ w tym wÄ…tku wrzuca obie sytuacje (wyprzedzenia 2-5 minutowe i wyprzedzenia 30sek-1minuta) do jednego worka.
A to bez sensu bo widziałem ciÄ™żarówki które jadÄ… 75-80km/h i takie które opierajÄ… siÄ™ na 92km/h.
Po wprowadzeniu zamordyzmu nie tylko mamy cały rzÄ…dek ciÄ™żarówek które jadÄ… tak jak najwolniejsza ale i zbijajÄ… siÄ™ w pociÄ…g o długoĹ›ci 1-2 km.
I i tak pan Ĺ›cigacz bÄ™dzie siÄ™ kisił za skodÄ… fabiÄ… która to towarzystwo wyprzedza z zawrotnÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ… 110km/h.


Może bym uwierzył, gdyby nie to, że trochÄ™ jeżdzÄ™, trochÄ™ motocyklem bez szyby i wiem, ze oni _zawsze_ majÄ… w okolicach 55mil/h;)

A tirman ma mentalnoć "bo ja jestem duży i w pracy, wiÄ™c w dupie mam
kierowcÄ™ osobówki - on jedzie sobie dla rozrywki na urlop a ja ciÄ™żko
tyram, więc niech daje po heblach i nie marudzi, bo ja mu towar w lidlu
zapewniam." I jeszcze do tego dorabia teoriÄ™, o tym jak mu siÄ™ całe
życie zawali jak nie wyprzedzi akurat tu i teraz. A wy tÄ™ propagandÄ™
łykacie;)


Nie dorabiaj ideologii. Nie ma potrzeby.
Droga to dobro współdzielone i niestety nie ma tam uprzywilejowanych.
Ja jak jade w dzieĹ„ to wole jechac spokojnie 90-100 za ciÄ™żarówkami. I mam spokój. Zajade niewiele póżniej (testowane na trasach ze Ĺ›lÄ…ska do torunia) - 5-5,5h.

Twoja sprawa - nikt do ciebie pretensji nie ma, jeĹ›li tylko nie robisz tego lewym pasem. Jak pisałem - jeżdzÄ™ motocyklem wolno i jakoĹ› nie przychodzi mi do głowy bloklować lewy pas, bo akurat tu i teraz muszÄ™ wyprzedzać. WłaĹ›nie dlatego, że to dobro współdzielone a nie moje prywatne.


Za to w nocy jedzie się fajnie i wtedy warto pocisnąć.
Od okolic 21:00 robi sie luĽno i można pociskać raĽnie. Wtedy czas przejazdu na powyższej trasie to nawet 3h50.
Tyle że to róznica miÄ™dzy jazdÄ… 90-100-110 a grzaniem 120-140.
Czyli na 400km mozna zaoszczędzić jakieś 20-25%. Maksymalnie. W dzień IMHO nie do osiągnięcia.

IMHO nie warto sie burzyć i te pare minut/procent straty przy czekaniu na ciÄ™żarówkÄ™.

No to jak to jest, że różnica dla osobówki miÄ™dzy 140 a 90 jest ponoć niewielka i mało znaczÄ…ca, a dla tirmana miÄ™dzy 92 a 89 to już kwestia życia i Ĺ›mierci? He?

Shrek

59 Data: Sierpien 15 2016 23:36:41
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 08:15:53 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

On 15.08.2016 15:58,  wrote:

> Istote tego o czym pisałem ominÄ…łeĹ›.
> WiÄ™kszoć tych ciÄ™żarówek za którymi jechałem wyprzedzała relatywnie raĽnie i po paru minutach tego wyprzedzonego juz z tyłu widać nie było.
> Podobnie ten z przodu. Pojawia sie i po paru minutach go wyprzedzamy.
> Zamordyzm o którym pisze siÄ™ w tym wÄ…tku wrzuca obie sytuacje (wyprzedzenia 2-5 minutowe i wyprzedzenia 30sek-1minuta) do jednego worka.
> A to bez sensu bo widziałem ciÄ™żarówki które jadÄ… 75-80km/h i takie które opierajÄ… siÄ™ na 92km/h.
> Po wprowadzeniu zamordyzmu nie tylko mamy cały rzÄ…dek ciÄ™żarówek które jadÄ… tak jak najwolniejsza ale i zbijajÄ… siÄ™ w pociÄ…g o długoĹ›ci 1-2 km.
> I i tak pan Ĺ›cigacz bÄ™dzie siÄ™ kisił za skodÄ… fabiÄ… która to towarzystwo wyprzedza z zawrotnÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ… 110km/h.


Może bym uwierzył, gdyby nie to, że trochÄ™ jeżdzÄ™, trochÄ™ motocyklem bez
szyby i wiem, ze oni _zawsze_ majÄ… w okolicach 55mil/h;)


Oni w sensie ciÄ™żarówki? Potwierdzam.
Fabie majÄ… zazwyczaj zawrotne 105km/h :)

>> A tirman ma mentalnoć "bo ja jestem duży i w pracy, wiÄ™c w dupie mam
>> kierowcÄ™ osobówki - on jedzie sobie dla rozrywki na urlop a ja ciÄ™żko
>> tyram, więc niech daje po heblach i nie marudzi, bo ja mu towar w lidlu
>> zapewniam." I jeszcze do tego dorabia teoriÄ™, o tym jak mu siÄ™ całe
>> życie zawali jak nie wyprzedzi akurat tu i teraz. A wy tÄ™ propagandÄ™
>> łykacie;)
>>
>
> Nie dorabiaj ideologii. Nie ma potrzeby.
> Droga to dobro współdzielone i niestety nie ma tam uprzywilejowanych.
> Ja jak jade w dzieĹ„ to wole jechac spokojnie 90-100 za ciÄ™żarówkami. I mam spokój. Zajade niewiele póżniej (testowane na trasach ze Ĺ›lÄ…ska do torunia) - 5-5,5h.

Twoja sprawa - nikt do ciebie pretensji nie ma, jeśli tylko nie robisz
tego lewym pasem. Jak pisałem - jeżdzÄ™ motocyklem wolno i jakoĹ› nie
przychodzi mi do głowy bloklować lewy pas, bo akurat tu i teraz muszÄ™
wyprzedzać. WłaĹ›nie dlatego, że to dobro współdzielone a nie moje prywatne.


PreferujÄ™ jazdÄ™ nocÄ…. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniajÄ…c a na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuĹ›cić tych z tyłu nie tracÄ…c na prÄ™dkoĹ›ci i nie hamujÄ…c.
W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami. I dlatego mam zebrane dobre statystyki z różnych prÄ™dkoĹ›ci na tej samej trasie.


> Za to w nocy jedzie się fajnie i wtedy warto pocisnąć.
> Od okolic 21:00 robi sie luĽno i można pociskać raĽnie. Wtedy czas przejazdu na powyższej trasie to nawet 3h50.
> Tyle że to róznica miÄ™dzy jazdÄ… 90-100-110 a grzaniem 120-140.
> Czyli na 400km mozna zaoszczędzić jakieś 20-25%. Maksymalnie. W dzień IMHO nie do osiągnięcia.
>
> IMHO nie warto sie burzyć i te pare minut/procent straty przy czekaniu na ciÄ™żarówkÄ™.

No to jak to jest, że różnica dla osobówki miÄ™dzy 140 a 90 jest ponoć
niewielka i mało znaczÄ…ca, a dla tirmana miÄ™dzy 92 a 89 to już kwestia
życia i Ĺ›mierci? He?

Róznica miÄ™dzy 90 a 140 to 20-25% czasu przejazdu. WiÄ™c trochÄ™ jest. Ale ja miałem na mysli to że jadÄ…c 140 i okazjonalnie zwalniajÄ…c bo ciÄ™żarówki siÄ™ wyprzedzajÄ… wiele czasu nie stracimy.

Mnie tam jest rybka czemu ktoĹ› szybko jedzie. Może zarabia, może jest spóĽniony, może nie lubi tracić czasu. Jeden kit.
Kazdy jakis powod ma wiÄ™c staram siÄ™ nie utrudniać. I to samo aplikujÄ™ ciÄ™żarówkom. Jesli ciÄ™żarowiec wymyslił że potrzebuje przyspieszyć to pewnie ma powód.
WeĽ też pod uwage że oni lubiÄ… draftować czyli jechać w cudzym tunelu powietrznym.
Jesli różnica prÄ™dkoĹ›ci jest mała to bardziej opłaca siÄ™ jechać za kimĹ› niż wyprzedzać. WiÄ™c nie sÄ…dzÄ™ że robiÄ… to z powodu iluzorycznych zysków na czasie.

A może po prostu jest tak że tirman w oczach wyobraĽni widzi siebie dojeżdzajÄ…cego do skrzyżowania w łodzi i zmieniajÄ…ce siÄ™ swiatło na czerwone?
Wtedy brak 5 sekund równa siÄ™ stracie minuty.

Tak czy siak nie popieram zamordyzmu. Natomiast brak mi na polskich drogach patroli manadatujÄ…cych głupie zachowania i niesprawne samochody.
Ale to zupełnie inny temat.

60 Data: Sierpien 16 2016 08:52:28
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 16.08.2016 08:36,  wrote:

Może bym uwierzył, gdyby nie to, że trochÄ™ jeżdzÄ™, trochÄ™ motocyklem bez
szyby i wiem, ze oni _zawsze_ majÄ… w okolicach 55mil/h;)


Oni w sensie ciÄ™żarówki? Potwierdzam.
Fabie majÄ… zazwyczaj zawrotne 105km/h :)

Tak - oni w sensie ciÄ™żarówki.

PreferujÄ™ jazdÄ™ nocÄ…. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniajÄ…c a na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuĹ›cić tych z tyłu nie tracÄ…c na prÄ™dkoĹ›ci i nie hamujÄ…c.
W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami. I dlatego mam zebrane dobre statystyki z różnych prÄ™dkoĹ›ci na tej samej trasie.

No i super. Ale już ustaliliĹ›my, że lewego pasa nie blokujesz, a oni tak, wiÄ™c Ĺ›redi argument.

IMHO nie warto sie burzyć i te pare minut/procent straty przy czekaniu na ciÄ™żarówkÄ™.

No to jak to jest, że różnica dla osobówki miÄ™dzy 140 a 90 jest ponoć
niewielka i mało znaczÄ…ca, a dla tirmana miÄ™dzy 92 a 89 to już kwestia
życia i Ĺ›mierci? He?

Róznica miÄ™dzy 90 a 140 to 20-25% czasu przejazdu. WiÄ™c trochÄ™ jest. Ale ja miałem na mysli to że jadÄ…c 140 i okazjonalnie zwalniajÄ…c bo ciÄ™żarówki siÄ™ wyprzedzajÄ… wiele czasu nie stracimy.

Oj - obwaiam siÄ™, że jak Ĺ›redniÄ… liczysz, to takie zwolnienie co 40 czy 50 km może jÄ… zrujnować;)

A może po prostu jest tak że tirman w oczach wyobraĽni widzi siebie dojeżdzajÄ…cego do skrzyżowania w łodzi i zmieniajÄ…ce siÄ™ swiatło na czerwone?
Wtedy brak 5 sekund równa siÄ™ stracie minuty.

OczywiĹ›cie, dlatego też mijajÄ… rogatki na czerwonym i jeżdzÄ… 90 w zabudowanym. Szerze to w D4 mam co on tam widzi, jak oczy zamknie - niech siÄ™na drogÄ™ patrzy i nie dorabia ideologii:P

Tak czy siak nie popieram zamordyzmu. Natomiast brak mi na polskich drogach patroli manadatujÄ…cych głupie zachowania i niesprawne samochody.
Ale to zupełnie inny temat.

I miÄ™dzy innymi wyĹ›cigi Ĺ›limaków na takie głupie zachowanie siÄ™ łapiÄ…. Na ogół to jest po prostu wymuszenie pierwszeĹ„stwa, wzglÄ™dem tych na lewym pasie.

Shrek

61 Data: Sierpien 16 2016 02:12:03
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 08:52:19 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

On 16.08.2016 08:36,  wrote:
> PreferujÄ™ jazdÄ™ nocÄ…. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniajÄ…c a na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuĹ›cić tych z tyłu nie tracÄ…c na prÄ™dkoĹ›ci i nie hamujÄ…c.
> W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami. I dlatego mam zebrane dobre statystyki z różnych prÄ™dkoĹ›ci na tej samej trasie.

No i super. Ale już ustaliliĹ›my, że lewego pasa nie blokujesz, a oni
tak, więc średi argument.


I dzieki temu widze ze problem jaki tu analizujemy nie jest problemem dużym.
Może na A4 jak górek jest wiÄ™cej i ruch duży to jakoĹ› to statystycznie inaczej wyglÄ…da ale na A1 i na gierkóce jest ok.
Nie widzÄ™ aby to było dużym problemem.

>>> IMHO nie warto sie burzyć i te pare minut/procent straty przy czekaniu na ciÄ™żarówkÄ™.
>>
>> No to jak to jest, że różnica dla osobówki miÄ™dzy 140 a 90 jest ponoć
>> niewielka i mało znaczÄ…ca, a dla tirmana miÄ™dzy 92 a 89 to już kwestia
>> życia i Ĺ›mierci? He?
>>
> Róznica miÄ™dzy 90 a 140 to 20-25% czasu przejazdu. WiÄ™c trochÄ™ jest. Ale ja miałem na mysli to że jadÄ…c 140 i okazjonalnie zwalniajÄ…c bo ciÄ™żarówki siÄ™ wyprzedzajÄ… wiele czasu nie stracimy.

Oj - obwaiam siÄ™, że jak Ĺ›redniÄ… liczysz, to takie zwolnienie co 40 czy
50 km może jÄ… zrujnować;)


PisałÄ™m o prÄ™dkoĹ›ci przelotowej. Nie o Ĺ›redniej. JadÄ…c przelotowo 140km/h  Ĺ›rednia wyjdzie w okolicy 125-130km/h.
Aż tak jej takie zwolnienie nie zrujnuje. Ale na pewno bÄ™dzie to czÄ™stsze niż co 40km. Tyle że nie tak jak Roman widział.. Na moje to raczej strata 10-30 sekund per akcja.
I na moje oko równie czÄ™sto trzeba zwalniać przez ciÄ™żarówkÄ™ co przez "fabiarzy".


> Tak czy siak nie popieram zamordyzmu. Natomiast brak mi na polskich drogach patroli manadatujÄ…cych głupie zachowania i niesprawne samochody.
> Ale to zupełnie inny temat.

I miÄ™dzy innymi wyĹ›cigi Ĺ›limaków na takie głupie zachowanie siÄ™ łapiÄ….
Na ogół to jest po prostu wymuszenie pierwszeĹ„stwa, wzglÄ™dem tych na
lewym pasie.

I dlatego popieram patrole na drogach.
Ale niestety sÄ… to albo nieoznakowane nagrywaczki filmów i nic wiÄ™cej albo ich nie ma.

I porzÄ…dku też nie ma...

62 Data: Sierpien 16 2016 11:50:29
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 16 Aug 2016 02:12:03 -0700 (PDT), 

No i super. Ale już ustalili¶my, że lewego pasa nie blokujesz, a oni
tak, więc ¶redi argument.

I dzieki temu widze ze problem jaki tu analizujemy nie jest problemem dużym.
Może na A4 jak górek jest więcej i ruch duży to jako¶ to statystycznie inaczej wygl±da ale na A1 i na gierkóce jest ok.

Na A4 jest jedna powazniejsza gorka, ale tam akurat sa 3 pasy.
Reszta to nawet pagorkami trudno nazwac, pofaldowania pewne sa, ale
nie stanowia problemu nawet dla tirow.

Nie widzę aby to było dużym problemem.

Zalezy od ruchu.
Jak sie robi gesto, to predkosc spada, bo jak nie tiry, to skody
fabie, lubliny ...

J.

63 Data: Sierpien 16 2016 12:41:17
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 16.08.2016 11:12,  wrote:

W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami. I dlatego mam zebrane dobre statystyki z różnych prÄ™dkoĹ›ci na tej samej trasie.

No i super. Ale już ustaliliĹ›my, że lewego pasa nie blokujesz, a oni
tak, więc średi argument.


I dzieki temu widze ze problem jaki tu analizujemy nie jest problemem dużym.

Nie wiem jak ci to napisać. Zeznajesz, że lubisz jeĽdzić za tirami i dlatego doskonale wiesz, że ich wyprzedzanie siÄ™ nie jest problemem dla tych co jadÄ… szybciej;) No jakby ci to... no, generalnie z dupy argument;)


Na moje to raczej strata 10-30 sekund per akcja.

Nie. Ile ma ten tir - z 18 metrów? Razy dwa, plus jakiĹ› minimalny margines i wychodzi 40m. w 10 sekund trzeba by jechać 4m/s różnicy. To jest 15km/h różnicy - a tu sÄ… czÄ™sto różnice 3-5 km/h. Czyli w najlepszym przypadku 40 sekund, w praktyce koło minuty.

No i jak liczysz ile tracisz na akcjÄ™, to nie można zapomnieć że ze 140 do 90 nie zwalniasz w miejscu i potem nie przyspieszasz momentalnie. Realnie taka akcja to coĹ› koło 2 minut realnie. Masz takÄ… akcjÄ™ co 50 kilometrów na 200 to już spada 8 minut.

I na moje oko równie czÄ™sto trzeba zwalniać przez ciÄ™żarówkÄ™ co przez "fabiarzy".

No i jedni i drudzy siÄ™ zachowujÄ… Ľle - żaden argument.

Shrek.

64 Data: Sierpien 16 2016 15:23:36
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 16 Aug 2016 12:41:17 +0200, Shrek napisał(a):

Na moje to raczej strata 10-30 sekund per akcja.

Nie. Ile ma ten tir - z 18 metrów? Razy dwa, plus jaki¶ minimalny
margines i wychodzi 40m.

Wiecej. On ma do przejechania dwie dlugosci tira, bo jeszcze swoja
wlasna, wiec 40m to byloby "na zyletki" z marginesami.

W praktyce to tak 60-80m.

Nawiasem mowiac - 60m w ciagu minuty to jednak 3.6km/h nadwyzki - 25
km po 8 h pracy, jest sie o co bic.

Automat im do tempomatu dorobic - wyprzedzany zwalnia o 3km/h :-)

J.

65 Data: Sierpien 16 2016 04:24:51
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 12:41:08 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

On 16.08.2016 11:12,  wrote:

>>> W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami. I dlatego mam zebrane dobre statystyki z różnych prÄ™dkoĹ›ci na tej samej trasie.
>>
>> No i super. Ale już ustaliliĹ›my, że lewego pasa nie blokujesz, a oni
>> tak, więc średi argument.
>>
>
> I dzieki temu widze ze problem jaki tu analizujemy nie jest problemem dużym.

Nie wiem jak ci to napisać. Zeznajesz, że lubisz jeĽdzić za tirami i
dlatego doskonale wiesz, że ich wyprzedzanie siÄ™ nie jest problemem dla
tych co jadÄ… szybciej;) No jakby ci to... no, generalnie z dupy argument;)


> Na moje to raczej strata 10-30 sekund per akcja.

Nie. Ile ma ten tir - z 18 metrów? Razy dwa, plus jakiĹ› minimalny
margines i wychodzi 40m. w 10 sekund trzeba by jechać 4m/s różnicy. To
jest 15km/h różnicy - a tu sÄ… czÄ™sto różnice 3-5 km/h. Czyli w
najlepszym przypadku 40 sekund, w praktyce koło minuty.


Dobra, zrobie następnym razem statystyke z drogi prawie 300km.
Podesle :)

No i jak liczysz ile tracisz na akcjÄ™, to nie można zapomnieć że ze 140
do 90 nie zwalniasz w miejscu i potem nie przyspieszasz momentalnie.
Realnie taka akcja to coĹ› koło 2 minut realnie. Masz takÄ… akcjÄ™ co 50
kilometrów na 200 to już spada 8 minut.


W tym czasie jedziesz jednak 90km/h. Czyli tracisz realnie jakieĹ› 40-50km/h przez tÄ… minute lub w sumie przez cztery czy osiem (zalezy jak ustalimy).
przy 140km/h robisz w minute 2,33km
przy 90km/h 1,5km.
minuta jazdy 90km/h to strata 830m w porównaniu do 140km/h.
Przez 4 minuty masz 3200m. Te 3200m robisz przy 140km/h w poltorej minuty.
przy 90km/h robisz je w dwie minuty.

Przy poziomie 8 minut spędzonym na wyprzedzaniu masz dwa razy więcej. czyli albo 3 minuty albo 4.
Nijak 8 minut nie wychodzi :)

 

> I na moje oko równie czÄ™sto trzeba zwalniać przez ciÄ™żarówkÄ™ co przez "fabiarzy".

No i jedni i drudzy siÄ™ zachowujÄ… Ľle - żaden argument.

Argument taki że dowalenie tirmanom niewiele sytuacje zmienia. Bo jak nie oni to fabiarze bÄ™dÄ… cie spowalniać.
A może sie nawet pogorszyć jak wyżej pisałem (fabiarze wyprzedzajacy długie sznurki ciÄ™żarówek).

I Ĺ›miem twierdzić że to bardziej upierdliwa sytuacja bo takie grupki fabiarzy sÄ… czÄ™stsze niż Ĺ›limacze wyprzedzenia..
I chyba nawet bardziej frustrujÄ…ce bo ty wiesz ze tirman szybciej nie może wiÄ™c sie nie denerwujesz aż tak jak w przypadku fabiarza który potencjalnie może deptać raĽnie i wyprzedzenie zrobić sprawnie a tego nie robi bo nie lubi/umie/chce...

66 Data: Sierpien 16 2016 13:43:50
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 16.08.2016 13:24,  wrote:

Na moje to raczej strata 10-30 sekund per akcja.

Nie. Ile ma ten tir - z 18 metrów? Razy dwa, plus jakiĹ› minimalny
margines i wychodzi 40m. w 10 sekund trzeba by jechać 4m/s różnicy. To
jest 15km/h różnicy - a tu sÄ… czÄ™sto różnice 3-5 km/h. Czyli w
najlepszym przypadku 40 sekund, w praktyce koło minuty.


Dobra, zrobie następnym razem statystyke z drogi prawie 300km.
Podesle :)

Podsyłaj - ale co konkretnie m byc w tej statystyce.

No i jak liczysz ile tracisz na akcjÄ™, to nie można zapomnieć że ze 140
do 90 nie zwalniasz w miejscu i potem nie przyspieszasz momentalnie.
Realnie taka akcja to coĹ› koło 2 minut realnie. Masz takÄ… akcjÄ™ co 50
kilometrów na 200 to już spada 8 minut.


W tym czasie jedziesz jednak 90km/h. Czyli tracisz realnie jakieĹ› 40-50km/h przez tÄ… minute lub w sumie przez cztery czy osiem (zalezy jak ustalimy).
przy 140km/h robisz w minute 2,33km
przy 90km/h 1,5km.
minuta jazdy 90km/h to strata 830m w porównaniu do 140km/h.
Przez 4 minuty masz 3200m. Te 3200m robisz przy 140km/h w poltorej minuty.
przy 90km/h robisz je w dwie minuty.

Tak jak ci pisałem. Nie stracisz w ułamku sekundy róznicy ze 140 do 90, chyba że w tego tira po prostu pierdolniesz. Po takim zatrzymaniu z pewnoĹ›ciÄ… też nie przyspieszysz od razu do 140, chyba że w jakiĹ› równie efektowny sposób:P Ale masz racjÄ™ - wyjdzie mniej - nie wziÄ…łem pod uwagÄ™ tego że jedziesz jednak 90 - mój błÄ…d. Czyli wyjdzie jakaĹ› minuta straty n wyprzedzanie.

Argument taki że dowalenie tirmanom niewiele sytuacje zmienia. Bo jak nie oni to fabiarze bÄ™dÄ… cie spowalniać.
A może sie nawet pogorszyć jak wyżej pisałem (fabiarze wyprzedzajacy długie sznurki ciÄ™żarówek).

Szczerze, to z "fabiarzami" spotykam siÄ™ głównie na odcinku Warszawa ĹódĽ. Tam rzeczywiĹ›cie chyb nic nie da siÄ™ zrobić. Ono to nie traktujÄ… jak autostrady, tylko dojazd do pracy, wiÄ™c idea jazdy prawym pasem jest im obca.

Shrek

67 Data: Sierpien 16 2016 15:15:37
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 16 Aug 2016 13:43:50 +0200, Shrek napisał(a):

Tak jak ci pisałem. Nie stracisz w ułamku sekundy róznicy ze 140 do 90,
chyba że w tego tira po prostu pierdolniesz.

Jak ci droge zajedzie, to stracisz :-)
No dobra, fizyka jest nieublagana, chocby opony piszczaly, to musi
trwac.

Ale jesli tirman drogi nie zajedzie, to mozesz miec 10 czy 20s zanim
do niego dojedziesz. I dotknie cie tylko polowa wyprzedzania.

Po takim zatrzymaniu z
pewno¶ci± też nie przyspieszysz od razu do 140, chyba że w jaki¶ równie
efektowny sposób:P Ale masz rację - wyjdzie mniej - nie wzi±łem pod
uwagę tego że jedziesz jednak 90 - mój bł±d. Czyli wyjdzie jaka¶ minuta
straty n wyprzedzanie.

20s. Jesli cie przytrzyma na 60s, to jadac 140 przejechalbys 2333m.
Z predkoscia 90 przejedziesz tylko 1500m. Roznice przejedziesz w 21s,
przy predkosci 140. Oczywiscie dochodza czasy rozpedzania, ale
odchodza czasy zwalniania.

Co slabsze auta moga miec trudnosc z ponownym uzyskaniem 140 ...

Argument taki że dowalenie tirmanom niewiele sytuacje zmienia. Bo jak nie oni to fabiarze będ± cie spowalniać.
A może sie nawet pogorszyć jak wyżej pisałem (fabiarze wyprzedzajacy długie sznurki ciężarówek).

Szczerze, to z "fabiarzami" spotykam się głównie na odcinku Warszawa
ŁódĽ. Tam rzeczywi¶cie chyb nic nie da się zrobić. Ono to nie traktuj±
jak autostrady, tylko dojazd do pracy, więc idea jazdy prawym pasem jest
im obca.

Na prawym przeciez sie tiry wloka :-)

J.

68 Data: Sierpien 17 2016 01:05:33
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 13:43:41 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

On 16.08.2016 13:24,  wrote:

>>> Na moje to raczej strata 10-30 sekund per akcja.
>>
>> Nie. Ile ma ten tir - z 18 metrów? Razy dwa, plus jakiĹ› minimalny
>> margines i wychodzi 40m. w 10 sekund trzeba by jechać 4m/s różnicy. To
>> jest 15km/h różnicy - a tu sÄ… czÄ™sto różnice 3-5 km/h. Czyli w
>> najlepszym przypadku 40 sekund, w praktyce koło minuty.
>>
>
> Dobra, zrobie następnym razem statystyke z drogi prawie 300km.
> Podesle :)

Podsyłaj - ale co konkretnie m byc w tej statystyce.


W statystyce bÄ™dzie ile razy widziałem wyprzedzanie na autostradzie i ile razy i na jak długo ruch był przytykany.
Taka sobie mało reprezentatywna statystyka w moim bÄ…blu rzeczywistoĹ›ci :)

MogÄ™ powiedzieć jednak tyle że jak jechałem w poniedziałek miÄ™dzy 21 a 2 w nocy to ani raz mnie ciÄ™żarówka nie przyblokowała. Nawet na skrzyżowaniach.
Za to paru takich co ruszyć sprawnie nie umieli sie na gierkówce trafiło...

>> No i jak liczysz ile tracisz na akcjÄ™, to nie można zapomnieć że ze 140
>> do 90 nie zwalniasz w miejscu i potem nie przyspieszasz momentalnie.
>> Realnie taka akcja to coĹ› koło 2 minut realnie. Masz takÄ… akcjÄ™ co 50
>> kilometrów na 200 to już spada 8 minut.
>>
>
> W tym czasie jedziesz jednak 90km/h. Czyli tracisz realnie jakieĹ› 40-50km/h przez tÄ… minute lub w sumie przez cztery czy osiem (zalezy jak ustalimy).
> przy 140km/h robisz w minute 2,33km
> przy 90km/h 1,5km.
> minuta jazdy 90km/h to strata 830m w porównaniu do 140km/h.
> Przez 4 minuty masz 3200m. Te 3200m robisz przy 140km/h w poltorej minuty.
> przy 90km/h robisz je w dwie minuty.

Tak jak ci pisałem. Nie stracisz w ułamku sekundy róznicy ze 140 do 90,
chyba że w tego tira po prostu pierdolniesz. Po takim zatrzymaniu z
pewnoĹ›ciÄ… też nie przyspieszysz od razu do 140, chyba że w jakiĹ› równie
efektowny sposób:P Ale masz racjÄ™ - wyjdzie mniej - nie wziÄ…łem pod
uwagÄ™ tego że jedziesz jednak 90 - mój błÄ…d. Czyli wyjdzie jakaĹ› minuta
straty n wyprzedzanie.


Oj tam, hamowania masz 5-10 sekund, rozpÄ™dzania podobnie. Wiele to wyniku nie zmieni. I tak policzyłem dokładniej niż Twoje inicjalne szacunki. Jak chcesz dodaj se po 10-20 sekund na wyprzedzenie i zobaczysz ze wiele sie nie zmieni.

Istotne jest to że jak autostrada nabita i ruch duży to nie raczej to nie ciÄ™żarówki bÄ™dÄ… problemem a ci co jadÄ… mniej niż te 140km/h.

WeĽmy inny scenariusz:
Ĺ»adna ciÄ™żarówka cie nie blokuje na odcinku 200km.
Czyli nie tracisz tych 4 minut. No, nawet 5 minut.
Ale ruch jest spory.
I przed tobą jedzie ktoś kto porusza się z prędkością 130km/h.
jadÄ…c 140km/h robisz trase 200km w 1:25
jadÄ…c 130km/h zrobisz jÄ… w 1:32.

Czyli Ĺ›cigacz cie spowolni bardziej niż ciÄ™żarówki..
Takich scenariuszy można mnożyć i wynik bÄ™dzie mniej lub bardziej ciekawy.
Istotne jest to że ideał w postaci 200km w 1h25m jest trudny do osiÄ…gniÄ™cia przy założeniu vmax=140km/h i bardziej sporym ruchu.

I dodatkowo:
Nawet jadÄ…c w nocy kiedy ludzie bez problemu mogÄ… jechać 140 lub nawet wiÄ™cej widzÄ™ że sporo samochodów trzyma sie w okolicy 110-120km/h.
Tak ludziom pasuje i sobie jadÄ…. W efekcie w dzieĹ„ tym bardziej bÄ™dzie dużo osób jadÄ…cych z takimi prÄ™dkoĹ›ciami. I to one raczej bÄ™dÄ… cie blokować a nie ciÄ™żarówki. CiÄ™żarówki to spotÄ™gujÄ… ale ich wpływ nie bÄ™dzie IMHO przeważajÄ…cy na rezultacie.

> Argument taki że dowalenie tirmanom niewiele sytuacje zmienia. Bo jak nie oni to fabiarze bÄ™dÄ… cie spowalniać.
> A może sie nawet pogorszyć jak wyżej pisałem (fabiarze wyprzedzajacy długie sznurki ciÄ™żarówek).

Szczerze, to z "fabiarzami" spotykam siÄ™ głównie na odcinku Warszawa
ĹódĽ. Tam rzeczywiĹ›cie chyb nic nie da siÄ™ zrobić. Ono to nie traktujÄ…
jak autostrady, tylko dojazd do pracy, więc idea jazdy prawym pasem jest
im obca.

Moje obserwacje z odcinka wawa-piotrków sÄ… nastÄ™pujÄ…ce:
Albo trzeba sobie spokojnie jechać 90-100 po prawym pasie albo z mniejszÄ… lub wiÄ™kszÄ… czkawkÄ… jechać lewym w tym ciÄ…gu scigaczy zmieniajÄ…cym dosyć czÄ™sto prÄ™dkoć miÄ™dzy 90 a 150km/h.
JadÄ…c w tym ciÄ…gu jedzie sie rzeczywiĹ›cie szybciej ale jazda nie jest płynna.
CzÄ™sciowo to jest spowodowane właĹ›nie "fabiarzami" którzy wyprzedzajÄ… ciÄ™żarówki i nie robiÄ… tego raĽnie.

No chyba że jedzie siÄ™ nocÄ… :) to jest fajnie :)

69 Data: Sierpien 17 2016 22:55:35
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: re 



Użytkownik

Tak jak ci pisałem. Nie stracisz w ułamku sekundy róznicy ze 140 do 90,
chyba że w tego tira po prostu pierdolniesz. Po takim zatrzymaniu z
pewnoĹ›ciÄ… też nie przyspieszysz od razu do 140, chyba że w jakiĹ› równie
efektowny sposób:P Ale masz racjÄ™ - wyjdzie mniej - nie wziÄ…łem pod
uwagÄ™ tego że jedziesz jednak 90 - mój błÄ…d. Czyli wyjdzie jakaĹ› minuta
straty n wyprzedzanie.


Oj tam, hamowania masz 5-10 sekund, rozpÄ™dzania podobnie. Wiele to wyniku nie zmieni. I tak policzyłem dokładniej niż Twoje inicjalne szacunki. Jak chcesz dodaj se po 10-20 sekund na wyprzedzenie i zobaczysz ze wiele sie nie zmieni.

Istotne jest to że jak autostrada nabita i ruch duży to nie raczej to nie ciÄ™żarówki bÄ™dÄ… problemem a ci co jadÄ… mniej niż te 140km/h.
-- -
Jak dla mnie problemem sÄ… Ci, co jeżdżÄ… z tempomatem. Jedzie taki "ciul" te 140 ale nie zwolni ani nie przyspieszy chyba, że ktoĹ› mu zajedzie. Jednego można zastÄ…pić swoimi zmianami prÄ™dkoĹ›ci, ale jak na lewym sznur takich to naprawdÄ™ ciÄ™żko wstrzelić siÄ™ słabym wozidłem.

70 Data: Sierpien 16 2016 18:01:05
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Cavallino 

W dniu 16.08.2016 o 11:12,  pisze:

W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 08:52:19 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:
On 16.08.2016 08:36,  wrote:
PreferujÄ™ jazdÄ™ nocÄ…. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniajÄ…c a na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuĹ›cić tych z tyłu nie tracÄ…c na prÄ™dkoĹ›ci i nie hamujÄ…c.
W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami. I dlatego mam zebrane dobre statystyki z różnych prÄ™dkoĹ›ci na tej samej trasie.

No i super. Ale już ustaliliĹ›my, że lewego pasa nie blokujesz, a oni
tak, więc średi argument.


I dzieki temu widze ze problem jaki tu analizujemy nie jest problemem dużym.
Może na A4 jak górek jest wiÄ™cej i ruch duży to jakoĹ› to statystycznie inaczej wyglÄ…da ale na A1 i na gierkóce jest ok.
Nie widzÄ™ aby to było dużym problemem.

IMHO nie warto sie burzyć i te pare minut/procent straty przy czekaniu na ciÄ™żarówkÄ™.

No to jak to jest, że różnica dla osobówki miÄ™dzy 140 a 90 jest ponoć
niewielka i mało znaczÄ…ca, a dla tirmana miÄ™dzy 92 a 89 to już kwestia
życia i Ĺ›mierci? He?

Róznica miÄ™dzy 90 a 140 to 20-25% czasu przejazdu. WiÄ™c trochÄ™ jest. Ale ja miałem na mysli to że jadÄ…c 140 i okazjonalnie zwalniajÄ…c bo ciÄ™żarówki siÄ™ wyprzedzajÄ… wiele czasu nie stracimy.

Oj - obwaiam siÄ™, że jak Ĺ›redniÄ… liczysz, to takie zwolnienie co 40 czy
50 km może jÄ… zrujnować;)


PisałÄ™m o prÄ™dkoĹ›ci przelotowej. Nie o Ĺ›redniej. JadÄ…c przelotowo 140km/h  Ĺ›rednia wyjdzie w okolicy 125-130km/h.


Chyba w Niemczech, a i to będzie trudne.
Obstawiam jakieĹ› 100.

W Polsce - jeszcze mniej.
Wystarczy jeden TIR po drodze, parÄ™ bramek, zjazdów i dojazd zwykłÄ… drogÄ…....

71 Data: Sierpien 16 2016 18:32:00
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 16 Aug 2016 18:01:05 +0200, Cavallino napisał(a):

W dniu 16.08.2016 o 11:12,  pisze:
Pisałęm o prędko¶ci przelotowej. Nie o ¶redniej. Jad±c przelotowo
140km/h  ¶rednia wyjdzie w okolicy 125-130km/h.

Chyba w Niemczech, a i to będzie trudne.

Trudne chyba ze w nocy, na krotkiej trasie itp.

Obstawiam jakie¶ 100.
W Polsce - jeszcze mniej.
Wystarczy jeden TIR po drodze, parę bramek,

No nie, liczymy od bramki do bramki :-)
A prawda, u Ciebie bramka co chwila :-)

Ot przypadek sprzed roku - srednia 141.
Jechalem chyba na tempomacie, bo predkosc niemal stala 146.
Jedno zwolnienie do 106, drugie do 130.

Po dodaniu postoju na bramkach 128, bo to krotka trasa byla, kazda
minuta sie liczy :-)

Poniedzialek, godz 19

zjazdów i dojazd zwykł± drog±....

I korkami miejskimi .. i czas rosnie.

J.

72 Data: Sierpien 17 2016 00:31:32
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 18:00:59 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

W dniu 16.08.2016 o 11:12,  pisze:

> PisałÄ™m o prÄ™dkoĹ›ci przelotowej. Nie o Ĺ›redniej. JadÄ…c przelotowo 140km/h  Ĺ›rednia wyjdzie w okolicy 125-130km/h.


Chyba w Niemczech, a i to będzie trudne.
Obstawiam jakieĹ› 100.

W Polsce - jeszcze mniej.
Wystarczy jeden TIR po drodze, parÄ™ bramek, zjazdów i dojazd zwykłÄ…
drogÄ…....

Liczyłem Ĺ›redniÄ… z samej autostrady, wyprzedzanie sie ciÄ™żarówek na niej nie wpływa na to co dzieje siÄ™ poza.
OczywiĹ›cie na całym odcinku Ĺ›rednia opadnie.
Przedwczorajsza trasa Ĺ›lÄ…sk - toruĹ„ przy trzymaniu siÄ™ w okolicy 110-120 Ĺ›rednio wyszła 92km/h w tym 10 minutowe tankowanie.
Czyli jakby deptać 140km/h to sporo siÄ™ da Ĺ›redniÄ… podnieć na tym 190km odcinku autostrady. Ja jechałem całoć (gierkówka i autostrada) wlasnie 110-120.

ZresztÄ… temat i tak wałkowany na grupie wiÄ™c nie widzÄ™ sensu aby o to kruszyć kopiÄ™.
Ważne jednak jest to że jak jade w dzieĹ„ to z powodu sporego ruchu nie da sie jechać równo i szybko. Nawet na A1.
W nocy można jechać ile sie chce i nikt nie zawadza.
Przy czym z moich doĹ›wiadczeĹ„ (co tydzieĹ„ 800km po autostradach i gierkówce) równie czÄ™sto zawadzajÄ… osobówki które wyprzedzić nie umiejÄ… co ciÄ™zarówki które wyprzedzić sprawnie nie mogÄ….

73 Data: Sierpien 17 2016 16:09:45
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Cavallino 

W dniu 17.08.2016 o 09:31,  pisze:

W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 18:00:59 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:
W dniu 16.08.2016 o 11:12,  pisze:

PisałÄ™m o prÄ™dkoĹ›ci przelotowej. Nie o Ĺ›redniej. JadÄ…c przelotowo 140km/h  Ĺ›rednia wyjdzie w okolicy 125-130km/h.


Chyba w Niemczech, a i to będzie trudne.
Obstawiam jakieĹ› 100.

W Polsce - jeszcze mniej.
Wystarczy jeden TIR po drodze, parÄ™ bramek, zjazdów i dojazd zwykłÄ…
drogÄ…....

Liczyłem Ĺ›redniÄ… z samej autostrady, wyprzedzanie sie ciÄ™żarówek na niej nie wpływa na to co dzieje siÄ™ poza.

Jak jedziesz za TIR-ami ich tempeme to nie wpływa.
Jak jedziesz 180, to wpływa BARDZO.

74 Data: Sierpien 17 2016 23:25:39
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu Ĺ›roda, 17 sierpnia 2016 16:09:38 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

W dniu 17.08.2016 o 09:31,  pisze:
> W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 18:00:59 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:
>> W dniu 16.08.2016 o 11:12,  pisze:
>
>>> PisałÄ™m o prÄ™dkoĹ›ci przelotowej. Nie o Ĺ›redniej. JadÄ…c przelotowo 140km/h  Ĺ›rednia wyjdzie w okolicy 125-130km/h.
>>
>>
>> Chyba w Niemczech, a i to będzie trudne.
>> Obstawiam jakieĹ› 100.
>>
>> W Polsce - jeszcze mniej.
>> Wystarczy jeden TIR po drodze, parÄ™ bramek, zjazdów i dojazd zwykłÄ…
>> drogÄ…....
>
> Liczyłem Ĺ›redniÄ… z samej autostrady, wyprzedzanie sie ciÄ™żarówek na niej nie wpływa na to co dzieje siÄ™ poza.

Jak jedziesz za TIR-ami ich tempeme to nie wpływa.
Jak jedziesz 180, to wpływa BARDZO.

Ale wpływa tak samo wiÄ™c sytuacji nie zmienia.
Jak masz 50+200+50 do przejechania to pierwsze 50 i ostatnie 50 trwaja tyle samo niezależnie co te tiry na tych 200 wyczyniajÄ….
Więc znaczenie na czas przejazdu ma tylko odcinek 200km autostrady.
Srednia prÄ™dkoĹ›c całkowita sie zmieni ale czas przejazdu bÄ™dzie zależał tylko od analizowanego odcinka autostrady.

75 Data: Sierpien 18 2016 16:19:32
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Cavallino 

W dniu 18.08.2016 o 08:25,  pisze:


Liczyłem Ĺ›redniÄ… z samej autostrady, wyprzedzanie sie ciÄ™żarówek na niej nie wpływa na to co dzieje siÄ™ poza.

Jak jedziesz za TIR-ami ich tempem to nie wpływa.
Jak jedziesz 180, to wpływa BARDZO.

Ale wpływa tak samo

Nic z tych rzeczy.
W pierwszym przypadku zwalniasz od 89 do 89, czyli wcale, więc nie tracisz nic, bo i tak jedziesz za TIR-ami na prawym pasie.

W drugim przypadku zwalniasz o połowÄ™ i tracisz z miejsca tak 1/4 ze swojej wczeĹ›niejszej Ĺ›redniej.

76 Data: Sierpien 16 2016 09:23:26
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Wiesiaczek 

W dniu 16.08.2016 o 08:36,  pisze:
....

PreferujÄ™ jazdÄ™ nocÄ…. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniajÄ…c a na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuĹ›cić tych z tyłu nie tracÄ…c na prÄ™dkoĹ›ci i nie hamujÄ…c.
W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami. I dlatego mam zebrane dobre statystyki z różnych prÄ™dkoĹ›ci na tej samej trasie.
....

Może nie wiesz, ale wyprzedzanie prawÄ… stronÄ… jest zabronione, a Ty zachowujesz siÄ™ jak chamek ze wsi.



Tak czy siak nie popieram zamordyzmu. Natomiast brak mi na polskich drogach patroli manadatujÄ…cych głupie zachowania i niesprawne samochody.
Ale to zupełnie inny temat.


No to powinni Ci wlepiać mandaty na okrÄ…gło.


--
Wiesiaczek (dziĹ› z DC)

"Ja pijÄ™ tylko przy dwóch okazjach:
Gdy sÄ… ogórki i gdy ich nie ma" ®

77 Data: Sierpien 16 2016 09:42:05
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 16.08.2016 09:23, Wiesiaczek wrote:

Może nie wiesz, ale wyprzedzanie prawÄ… stronÄ… jest zabronione, a Ty
zachowujesz siÄ™ jak chamek ze wsi.

NastÄ™pny - nie jest. Jest zabronione w zasadzie tylko na drogach o dwóch pasach w każdÄ… stronÄ™, bez pasa zielenie czy bariewrek odzielajÄ…cych, poza zabudowanym.

KtoĹ› tu nawet wrzucał link do takiej drogi, bo ja już wÄ…tpiłem czy taka w Polsce istnieje;)

Shrek

78 Data: Sierpien 16 2016 02:13:22
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 09:23:28 UTC+2 użytkownik Wiesiaczek napisał:

W dniu 16.08.2016 o 08:36,  pisze:
...

> PreferujÄ™ jazdÄ™ nocÄ…. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniajÄ…c a na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuĹ›cić tych z tyłu nie tracÄ…c na prÄ™dkoĹ›ci i nie hamujÄ…c.
> W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami. I dlatego mam zebrane dobre statystyki z różnych prÄ™dkoĹ›ci na tej samej trasie.
...

Może nie wiesz, ale wyprzedzanie prawÄ… stronÄ… jest zabronione, a Ty
zachowujesz siÄ™ jak chamek ze wsi.



Chyba żeĹ› se niedoczytał ze zrozumieniem :)


> Tak czy siak nie popieram zamordyzmu. Natomiast brak mi na polskich drogach patroli manadatujÄ…cych głupie zachowania i niesprawne samochody.
> Ale to zupełnie inny temat.
>

No to powinni Ci wlepiać mandaty na okrÄ…gło.

Nie ma za co. Ale polecam kawe z rana czy co tam ci pomoże sie obudzić.

79 Data: Sierpien 17 2016 23:05:16
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: re 



Użytkownik "Wiesiaczek"

....

PreferujÄ™ jazdÄ™ nocÄ…. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniajÄ…c a na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuĹ›cić tych z tyłu nie tracÄ…c na prÄ™dkoĹ›ci i nie hamujÄ…c.
W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami. I dlatego mam zebrane dobre statystyki z różnych prÄ™dkoĹ›ci na tej samej trasie.
....

Może nie wiesz, ale wyprzedzanie prawÄ… stronÄ… jest zabronione, a Ty
zachowujesz siÄ™ jak chamek ze wsi.
-- -
Wyprzedzanie prawÄ… zabronione nie jest, jest co najwyżej niebezpieczne, ale blokowanie lewego pasa wymuszajÄ…ce takie wyprzedzanie już jest. Generalnie jechać należy dynamicznie tj szybko wyprzedzać lub wracać na prawy.

80 Data: Sierpien 16 2016 17:58:54
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Cavallino 

W dniu 16.08.2016 o 08:36,  pisze:

W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 08:15:53 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:
On 15.08.2016 15:58,  wrote:

Istote tego o czym pisałem ominÄ…łeĹ›.
WiÄ™kszoć tych ciÄ™żarówek za którymi jechałem wyprzedzała relatywnie raĽnie i po paru minutach tego wyprzedzonego juz z tyłu widać nie było.
Podobnie ten z przodu. Pojawia sie i po paru minutach go wyprzedzamy.
Zamordyzm o którym pisze siÄ™ w tym wÄ…tku wrzuca obie sytuacje (wyprzedzenia 2-5 minutowe i wyprzedzenia 30sek-1minuta) do jednego worka.
A to bez sensu bo widziałem ciÄ™żarówki które jadÄ… 75-80km/h i takie które opierajÄ… siÄ™ na 92km/h.
Po wprowadzeniu zamordyzmu nie tylko mamy cały rzÄ…dek ciÄ™żarówek które jadÄ… tak jak najwolniejsza ale i zbijajÄ… siÄ™ w pociÄ…g o długoĹ›ci 1-2 km.
I i tak pan Ĺ›cigacz bÄ™dzie siÄ™ kisił za skodÄ… fabiÄ… która to towarzystwo wyprzedza z zawrotnÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ… 110km/h.


Może bym uwierzył, gdyby nie to, że trochÄ™ jeżdzÄ™, trochÄ™ motocyklem bez
szyby i wiem, ze oni _zawsze_ majÄ… w okolicach 55mil/h;)


Oni w sensie ciÄ™żarówki? Potwierdzam.
Fabie majÄ… zazwyczaj zawrotne 105km/h :)

A tirman ma mentalnoć "bo ja jestem duży i w pracy, wiÄ™c w dupie mam
kierowcÄ™ osobówki - on jedzie sobie dla rozrywki na urlop a ja ciÄ™żko
tyram, więc niech daje po heblach i nie marudzi, bo ja mu towar w lidlu
zapewniam." I jeszcze do tego dorabia teoriÄ™, o tym jak mu siÄ™ całe
życie zawali jak nie wyprzedzi akurat tu i teraz. A wy tÄ™ propagandÄ™
łykacie;)


Nie dorabiaj ideologii. Nie ma potrzeby.
Droga to dobro współdzielone i niestety nie ma tam uprzywilejowanych.
Ja jak jade w dzieĹ„ to wole jechac spokojnie 90-100 za ciÄ™żarówkami. I mam spokój. Zajade niewiele póżniej (testowane na trasach ze Ĺ›lÄ…ska do torunia) - 5-5,5h.

Twoja sprawa - nikt do ciebie pretensji nie ma, jeśli tylko nie robisz
tego lewym pasem. Jak pisałem - jeżdzÄ™ motocyklem wolno i jakoĹ› nie
przychodzi mi do głowy bloklować lewy pas, bo akurat tu i teraz muszÄ™
wyprzedzać. WłaĹ›nie dlatego, że to dobro współdzielone a nie moje prywatne.


PreferujÄ™ jazdÄ™ nocÄ…. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniajÄ…c a na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuĹ›cić tych z tyłu nie tracÄ…c na prÄ™dkoĹ›ci i nie hamujÄ…c.
W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami.

Ale to Twój problem.
OIDP i nie mylÄ™ z kimĹ› innym jeĽdzisz również ciÄ™żarówkÄ…, a nie osobówkÄ…, wiÄ™c nie zawracaj gitary tym co Ty lubisz, bo już n-ty raz o tym czytam i nadal nic nie wniosłeĹ›.

81 Data: Sierpien 17 2016 00:33:27
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 17:58:48 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

W dniu 16.08.2016 o 08:36,  pisze:

>
> PreferujÄ™ jazdÄ™ nocÄ…. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniajÄ…c a na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuĹ›cić tych z tyłu nie tracÄ…c na prÄ™dkoĹ›ci i nie hamujÄ…c.
> W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami.

Ale to Twój problem.
OIDP i nie mylÄ™ z kimĹ› innym jeĽdzisz również ciÄ™żarówkÄ…, a nie
osobówkÄ…, wiÄ™c nie zawracaj gitary tym co Ty lubisz, bo już n-ty raz o
tym czytam i nadal nic nie wniosłeĹ›.

Ja nie mam problemu :)
I ciÄ™żarówkÄ… nie jeżdzÄ™. NajciÄ™ższy pojazd który prowadziłem to traktor z przyczepÄ… ze słomÄ… :)

82 Data: Sierpien 17 2016 16:08:35
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Cavallino 

W dniu 17.08.2016 o 09:33,  pisze:

W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 17:58:48 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:
W dniu 16.08.2016 o 08:36,  pisze:


PreferujÄ™ jazdÄ™ nocÄ…. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniajÄ…c a na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuĹ›cić tych z tyłu nie tracÄ…c na prÄ™dkoĹ›ci i nie hamujÄ…c.
W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami.

Ale to Twój problem.
OIDP i nie mylÄ™ z kimĹ› innym jeĽdzisz również ciÄ™żarówkÄ…, a nie
osobówkÄ…, wiÄ™c nie zawracaj gitary tym co Ty lubisz, bo już n-ty raz o
tym czytam i nadal nic nie wniosłeĹ›.

Ja nie mam problemu :)
I ciÄ™żarówkÄ… nie jeżdzÄ™.

Dostawczak to też ciÄ™żarówka.
Osobowe to jest takie, które służy do wożenia osób, a nie towaru.

83 Data: Sierpien 17 2016 23:27:51
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu Ĺ›roda, 17 sierpnia 2016 16:08:28 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

W dniu 17.08.2016 o 09:33,  pisze:
> W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 17:58:48 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:
>> W dniu 16.08.2016 o 08:36,  pisze:
>
>>>
>>> PreferujÄ™ jazdÄ™ nocÄ…. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniajÄ…c a na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuĹ›cić tych z tyłu nie tracÄ…c na prÄ™dkoĹ›ci i nie hamujÄ…c.
>>> W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami.
>>
>> Ale to Twój problem.
>> OIDP i nie mylÄ™ z kimĹ› innym jeĽdzisz również ciÄ™żarówkÄ…, a nie
>> osobówkÄ…, wiÄ™c nie zawracaj gitary tym co Ty lubisz, bo już n-ty raz o
>> tym czytam i nadal nic nie wniosłeĹ›.
>
> Ja nie mam problemu :)
> I ciÄ™żarówkÄ… nie jeżdzÄ™.

Dostawczak to też ciÄ™żarówka.
Osobowe to jest takie, które służy do wożenia osób, a nie towaru.

Ostatni dostawczak prowadzony przezemnie to żuk w okolicy 1987r. Jechałem przez pole kukurydzy.
Innymi słowy skojarzyłeĹ› mnie z kimĹ› innym.

84 Data: Sierpien 18 2016 16:17:51
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Cavallino 

W dniu 18.08.2016 o 08:27,  pisze:

W dniu Ĺ›roda, 17 sierpnia 2016 16:08:28 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:
W dniu 17.08.2016 o 09:33,  pisze:
W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 17:58:48 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:
W dniu 16.08.2016 o 08:36,  pisze:


PreferujÄ™ jazdÄ™ nocÄ…. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniajÄ…c a na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuĹ›cić tych z tyłu nie tracÄ…c na prÄ™dkoĹ›ci i nie hamujÄ…c.
W dzieĹ„ jeżdzÄ™ za ciÄ™żarówkami.

Ale to Twój problem.
OIDP i nie mylÄ™ z kimĹ› innym jeĽdzisz również ciÄ™żarówkÄ…, a nie
osobówkÄ…, wiÄ™c nie zawracaj gitary tym co Ty lubisz, bo już n-ty raz o
tym czytam i nadal nic nie wniosłeĹ›.

Ja nie mam problemu :)
I ciÄ™żarówkÄ… nie jeżdzÄ™.

Dostawczak to też ciÄ™żarówka.
Osobowe to jest takie, które służy do wożenia osób, a nie towaru.

Ostatni dostawczak prowadzony przezemnie to żuk w okolicy 1987r. Jechałem przez pole kukurydzy.
Innymi słowy skojarzyłeĹ› mnie z kimĹ› innym.

A to sorry, ktoĹ› parÄ™ miechów temu też siÄ™ chwalił że bardzo wygodnie jeĽdzi mu siÄ™ dostawczakiem za tirami, wiÄ™c nie przypuszczałem że takie dziwolÄ…gi mogÄ… być aż dwa.....

85 Data: Sierpien 18 2016 16:33:09
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 18 Aug 2016 16:17:51 +0200, Cavallino napisał(a):

A to sorry, kto¶ parę miechów temu też się chwalił że bardzo wygodnie
jeĽdzi mu się dostawczakiem za tirami, więc nie przypuszczałem że takie
dziwol±gi mog± być aż dwa.....

Czemu od razu dziwolagi, taki lublin to chyba wiele szybciej nie
potrafi, wlaczasz sobie tempomat (w lublinie to chyba w stopie),
trzymasz dystans i jedziesz.
Spieszy ci sie gdzies ? I tak w pracy jestes :-)

J.

86 Data: Sierpien 18 2016 16:41:47
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Cavallino 

W dniu 18.08.2016 o 16:33, J.F. pisze:

Dnia Thu, 18 Aug 2016 16:17:51 +0200, Cavallino napisał(a):
A to sorry, kto¶ parę miechów temu też się chwalił że bardzo wygodnie
jeĽdzi mu się dostawczakiem za tirami, więc nie przypuszczałem że takie
dziwol±gi mog± być aż dwa.....

Czemu od razu dziwolagi, taki lublin

No ale ponoć przedpiszca jednak dostawczakiem nie jeĽdzi.....

87 Data: Sierpien 18 2016 18:34:15
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 18 Aug 2016 16:41:47 +0200, Cavallino napisał(a):

W dniu 18.08.2016 o 16:33, J.F. pisze:
Dnia Thu, 18 Aug 2016 16:17:51 +0200, Cavallino napisał(a):
A to sorry, kto¶ parę miechów temu też się chwalił że bardzo wygodnie
jeĽdzi mu się dostawczakiem za tirami, więc nie przypuszczałem że takie
dziwol±gi mog± być aż dwa.....

Czemu od razu dziwolagi, taki lublin

No ale ponoć przedpiszca jednak dostawczakiem nie jeĽdzi.....

No ale pierwszy dostawczakiem jezdzil.

Zasada w sumie podobna, jak ktos ma duzo wolnego czasu i krotki
odcinek, to moze mu miedzy tirami wygodniej.
A niech sobie jezdzi, byle prawym pasem i tirow nie wyprzedza :-)

J.

88 Data: Sierpien 18 2016 19:32:02
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Axel 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomo¶ci grup

Zasada w sumie podobna, jak ktos ma duzo wolnego czasu i krotki
odcinek, to moze mu miedzy tirami wygodniej.
A niech sobie jezdzi, byle prawym pasem i tirow nie wyprzedza :-)

No wła¶nie... niech nie wyprzedza. Bo ostatnio przede mn± taki dostawczak (nie Lublin, jakie¶ Iveco) zacz±ł wyprzedzać TIRa na drodze ekspresowej i zajęło mu to dobrych parę minut. Go¶ć się na wszelki wypadek nie odzywał, ale tirman aż się na niego wzbudził na CB: "co on ma pod mask±, zwolniłem do 73, a on dalej ma problem, żeby wyprzedzić".
I teraz jeszcze dodam, że działo się to w pi±tek po południu na S8... wyobraĽcie sobie, jaki 'korek' się za nim zrobił.

--
Axel

89 Data: Sierpien 18 2016 21:06:46
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 18.08.2016 19:32, Axel wrote:

I teraz jeszcze dodam, że działo się to w pi±tek po południu na S8...
wyobraĽcie sobie, jaki 'korek' się za nim zrobił.

Ja wczoraj na S8 w Warszawie miałem ciekawy przypadek. Chyba pierwszy raz mi się udało kogo¶ wkurzyć "blokowaniem lewego pasa". Jadę sobie lewym 140, więc powyżej normy, ale bez szaleństw. Rozumiem, że kto¶ może szybciej i nie mam z tym problemu, ¶rodkowym też nie pojade, bo oni tam 110-120. Najszybciej byłoby prawym, ale (nie)stety. raz na kilkudziesięciu trafi się taki, co wie że powinien prawym, więc też się nie da pozapierdalać;)

No i widzę że kto¶ białym skadilakiem ze 180 mnie dochodzi, więc wrzuciłem zawczasu prawy kierunek, że mu zjadę, ruch do¶ć gęsty więc trzeba przyhamować do tych 120 żeby pas zmienić, bo tam miejsca na hamowanie nie będzie. A tu debil usiadł mi na dupie i jedzie 2 metry za mn± te 140. No i chuj z hamowania, bo masz furiata na dupie. I tak przejechali¶my te dwa kilosy, ja z wł±czonym kierunkiem on z migaj±cymi długimi. Jak już zjechałem bo większa luka się zrobiła, to on wyprzedził i też na ¶rodkowy - hamowanie do 80. Sk±d się tacy debile bior±? Podsyłał kto¶ już takie nagrania na policję, bo różne rzeczy widziałem, ale ten po prostu jest niezrównoważony i chyba nie powinien prowadzić nic więcej niż hulajnogę? W sumie niewiele będzie widać ponad to złosliwe hamowanie, a i to jako¶ bardzo dramatycznie nie wygl±da na nagraniu.

A może przeciętny migaj±cy długimi nie łapie takich niuansów, że jak usi±dzie komu¶ na dupie, to pasa w gęstym ruchu zmienić nie idzie? Poważnie nie wiem, bo sam nikomu na dupie nie siadam a i na palcach jednej ręki moge policzyć, żeby kto¶ na mnie migał, a i poza tym jednym przypadkiem nie mam o to pretensji - po prostu się zgapiłem i zapomniałem zjechać od razu jak mogłem.

Shrek

90 Data: Sierpien 19 2016 00:54:39
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

-- W sumie niewiele bÄ™dzie widać ponad to złosliwe hamowanie, a i to jakoĹ› bardzo dramatycznie nie wyglÄ…da na nagraniu.

wrzucaj a kolektyw oceni czy bedzie kara i pokuta :-)

P.

91 Data: Sierpien 19 2016 01:03:41
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu czwartek, 18 sierpnia 2016 21:06:36 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

On 18.08.2016 19:32, Axel wrote:

> I teraz jeszcze dodam, że działo siÄ™ to w piÄ…tek po południu na S8...
> wyobraĽcie sobie, jaki 'korek' siÄ™ za nim zrobił.

Ja wczoraj na S8 w Warszawie miałem ciekawy przypadek. Chyba pierwszy
raz mi siÄ™ udało kogoĹ› wkurzyć "blokowaniem lewego pasa". JadÄ™ sobie
lewym 140, wiÄ™c powyżej normy, ale bez szaleĹ„stw. Rozumiem, że ktoĹ› może
szybciej i nie mam z tym problemu, Ĺ›rodkowym też nie pojade, bo oni tam
110-120. Najszybciej byłoby prawym, ale (nie)stety. raz na
kilkudziesiÄ™ciu trafi siÄ™ taki, co wie że powinien prawym, wiÄ™c też siÄ™
nie da pozapierdalać;)

No i widzÄ™ że ktoĹ› białym skadilakiem ze 180 mnie dochodzi, wiÄ™c
wrzuciłem zawczasu prawy kierunek, że mu zjadÄ™, ruch doć gÄ™sty wiÄ™c
trzeba przyhamować do tych 120 żeby pas zmienić, bo tam miejsca na
hamowanie nie bÄ™dzie. A tu debil usiadł mi na dupie i jedzie 2 metry za
mnÄ… te 140. No i chuj z hamowania, bo masz furiata na dupie. I tak
przejechaliĹ›my te dwa kilosy, ja z włÄ…czonym kierunkiem on z migajÄ…cymi
długimi. Jak już zjechałem bo wiÄ™ksza luka siÄ™ zrobiła, to on wyprzedził
i też na Ĺ›rodkowy - hamowanie do 80. SkÄ…d siÄ™ tacy debile biorÄ…?
Podsyłał ktoĹ› już takie nagrania na policjÄ™, bo różne rzeczy widziałem,
ale ten po prostu jest niezrównoważony i chyba nie powinien prowadzić
nic wiÄ™cej niż hulajnogÄ™? W sumie niewiele bÄ™dzie widać ponad to
złosliwe hamowanie, a i to jakoĹ› bardzo dramatycznie nie wyglÄ…da na
nagraniu.

A może przeciÄ™tny migajÄ…cy długimi nie łapie takich niuansów, że jak
usiądzie komuś na dupie, to pasa w gęstym ruchu zmienić nie idzie?
Poważnie nie wiem, bo sam nikomu na dupie nie siadam a i na palcach
jednej rÄ™ki moge policzyć, żeby ktoĹ› na mnie migał, a i poza tym jednym
przypadkiem nie mam o to pretensji - po prostu siÄ™ zgapiłem i
zapomniałem zjechać od razu jak mogłem.

Uuuuu.
Normalny ludĽ widzi co sie dzieje i nie burzy siÄ™ jak ktoĹ› wolno jedzie.
Jak mruga jak najęty to lepiej nie pozwolić mu na bycie bezpośrednio z przodu.
Jakby mi taki nerwus sie pojawił to bym bez hamowania zwolnił i schował siÄ™ za innym pojazdem - preferowana ciÄ™żarówka.
Innego rozwiÄ…zania bezpiecznego nie widzÄ™.

TrafiłeĹ› na buraka.

92 Data: Sierpien 19 2016 01:44:21
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 18 Aug 2016 21:06:46 +0200, w  Shrek
 napisał(-a):

Podsyłał kto¶ już takie nagrania na policję, bo różne rzeczy widziałem,
ale ten po prostu jest niezrównoważony i chyba nie powinien prowadzić
nic więcej niż hulajnogę? W sumie niewiele będzie widać ponad to
złosliwe hamowanie, a i to jako¶ bardzo dramatycznie nie wygl±da na
nagraniu.

Popatrzymy, ocenimy -- bez fotek się nie liczy :)

93 Data: Sierpien 19 2016 01:41:29
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: radekp@konto.pl 

Thu, 18 Aug 2016 21:06:46 +0200, w  Shrek
 napisał(-a):

hamowanie nie będzie. A tu debil usiadł mi na dupie i jedzie 2 metry za
mn± te 140. No i chuj z hamowania, bo masz furiata na dupie. I tak
przejechali¶my te dwa kilosy, ja z wł±czonym kierunkiem on z migaj±cymi
długimi. Jak już zjechałem bo większa luka się zrobiła, to on wyprzedził

Spryskiwaczy nie masz?

94 Data: Sierpien 19 2016 10:11:09
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Miroo 

W dniu 2016-08-18 o 16:33, J.F. pisze:

Dnia Thu, 18 Aug 2016 16:17:51 +0200, Cavallino napisał(a):
A to sorry, kto¶ parę miechów temu też się chwalił że bardzo wygodnie
jeĽdzi mu się dostawczakiem za tirami, więc nie przypuszczałem że takie
dziwol±gi mog± być aż dwa.....

Czemu od razu dziwolagi, taki lublin to chyba wiele szybciej nie
potrafi, wlaczasz sobie tempomat (w lublinie to chyba w stopie),
trzymasz dystans i jedziesz.

A jaki dystans? Bo czasami widzę oszczędnych spryciarzy jad±cych sobie dosłownie 1-1.5m za tirem. I to zarówno w osobówkach jak i dostawczakach.
W takim przypadku na pewno trudniej (czyt. nie da się) unikn±ć ewentualnego wjechania w zad, ale z drugiej strony uderzenie będzie dużo bezpieczniejsze, niż w przypadku dystansu np 20m.

Pozdrawiam

95 Data: Sierpien 19 2016 12:21:08
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 19 Aug 2016 10:11:09 +0200, w
Miroo  napisał(-a):

A jaki dystans? Bo czasami widzę oszczędnych spryciarzy jad±cych sobie
dosłownie 1-1.5m za tirem. I to zarówno w osobówkach jak i dostawczakach.
W takim przypadku na pewno trudniej (czyt. nie da się) unikn±ć
ewentualnego wjechania w zad, ale z drugiej strony uderzenie będzie dużo
bezpieczniejsze, niż w przypadku dystansu np 20m.

Wiesz jak± drogę hamowania maj± TIR-y?
Wyhamujesz bez problemu, o ile cały czas patrzysz na jego stopy :)

96 Data: Sierpien 19 2016 04:48:09
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu piÄ…tek, 19 sierpnia 2016 12:23:01 UTC+2 użytkownik  napisał:

Fri, 19 Aug 2016 10:11:09 +0200, w
Miroo  napisał(-a):

> A jaki dystans? Bo czasami widzę oszczędnych spryciarzy jadących sobie
> dosłownie 1-1.5m za tirem. I to zarówno w osobówkach jak i dostawczakach.
> W takim przypadku na pewno trudniej (czyt. nie da się) uniknąć
> ewentualnego wjechania w zad, ale z drugiej strony uderzenie bÄ™dzie dużo
> bezpieczniejsze, niż w przypadku dystansu np 20m.

Wiesz jakÄ… drogÄ™ hamowania majÄ… TIR-y?
Wyhamujesz bez problemu, o ile cały czas patrzysz na jego stopy :)

Jest inny feler. Jak on coĹ› ominie (deska, bieżnik z opony, wrak innego samochodu) to ty już nie koniecznie.

97 Data: Sierpien 11 2016 00:03:07
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 10 Aug 2016 14:29:11 +0200, Liwiusz napisał(a):

W dniu 2016-08-10 o 14:14, nadir pisze:
Nie da się żeby jeden
kierowca przejechał przez Europę 3000km bez przerw, więc 1,45 godziny
też jest do dupy.

A kto mówi o bez przerw?

A to, że jak wliczysz maksymalne czasy pracy i przerw, to te 1,45
rozmywa się na drobne, których ni jak nie da się przewidzieć.

Ile by przerw nie miał, wróci do domu wcze¶niej o 1,45h.

Dwie godziny po dwoch tygodniach podrozy to duzo i malo ... ale warto
pamietac, ze moze sie zamienic w dwa dni.

J.

98 Data: Sierpien 11 2016 00:09:02
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 10 Aug 2016 14:14:26 +0200, nadir napisał(a):

Poza tym czasy pracy kierowców w całej UE s± praktycznie takie same, a
tylko u nas TIR wyprzedzaj± się w tak idiotyczny sposób.
Czy im się tam nie spieszy czy jak?

Hm ..
-tez sie wyprzedzaja. A moze to nasi (i Rosjanie, Litwini, itp) sie
tam wyprzedzaja.

-byc moze jest zakaz wyprzedzania ... a nasi olewaja.

-moze kierowcy osiagneli wyzszy poziom rozwoju i sie nie spiesza, po
co - zarobia wiecej czy co ? (a jednak Francuzi protestuja przeciw
wysokim cenom ON).

-czasami maja 3 pasy na autostradzie, to mniej sie zauwaza.

J.

99 Data: Sierpien 11 2016 19:36:07
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .08.2016 o 00:09 J.F.  pisze:


-czasami maja 3 pasy na autostradzie, to mniej sie zauwaza.

Widziałem wyĹ›cig 4 tirów (zajÄ™te cztery pasy) na 5 pasmowej autostradzie  przed BarcelonÄ…. Nie było żadnego Polaka - Rumun, Hiszpan, Portugalczyk i  Niemiec :-)

100 Data: Sierpien 11 2016 20:33:59
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 11 Aug 2016 19:36:07 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):

W dniu .08.2016 o 00:09 J.F.  pisze:
-czasami maja 3 pasy na autostradzie, to mniej sie zauwaza.

Widziałem wy¶cig 4 tirów (zajęte cztery pasy) na 5 pasmowej autostradzie 
przed Barcelon±. Nie było żadnego Polaka - Rumun, Hiszpan, Portugalczyk i 
Niemiec :-)

Rumun sie liczy jak Polak, a pochodzenie kierowcy w niemieckim tirze
warto by sprawdzic :-)

J.

101 Data: Sierpien 11 2016 20:50:19
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .08.2016 o 20:33 J.F.  pisze:


Rumun sie liczy jak Polak, a pochodzenie kierowcy w niemieckim tirze
warto by sprawdzic :-)

J.

CoĹ› siÄ™ zmieniło w transporcie w ostatnich dwóch latach. Teraz w EU jeżdżÄ…  tiry pod banderÄ… RumuĹ„skÄ…, WÄ™gierskÄ… i  PolskÄ…. RumuĹ„skie Tiry widziałem  nawet przy HiszpaĹ„skim wybrzeżu Atlantyku. Jeszcze 2 lata temu na  półwyspie Iberyjskim królowali Portugalczycy. Teraz ich praktycznie nie ma.
Niestety wpływa to też na bezpieczeĹ„stwo - stojÄ…ce na poboczu Tiry z  rozwalonymi oponami (nalewkami?, których fragmenty były porozrzucane na  autostradzie na przestrzeni kilkudziesiÄ™ciu metrów) były w zdecydowanej  wiÄ™kszoĹ›ci rumuĹ„skie i polskie. Ale tu może zachodzi zwykła statystyka -  jest ich wiÄ™cej na trasie - to i rożnych wypadków jest wiÄ™cej.

TG

102 Data: Sierpien 10 2016 13:33:58
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Shrek 

On 10.08.2016 13:16, nadir wrote:

W dniu 2016-08-10 o 13:04, Liwiusz pisze:

Z postu rozpoczynaj±cego w±tek.

Ale on sobie z dupy wzi±ł 3000 a Ty to powtarzasz. Nie da się żeby jeden
kierowca przejechał przez Europę 3000km bez przerw, więc 1,45 godziny
też jest do dupy.

A i nawet wtedy mi wychodzi, że różnica między 90 a 93 to trochę powyżej godziny. Konkretnie 90 to 33.33 godziny a 93 to 32,26 godziny (w dziesiętnych nie minutach), czyli różnica 1,07h co daje 1h4m20sek;) Zakładaj±c, że cał± droge jedzie na kagańcu. A przecież nie jedzie, więc w praktyce dokładaj±c bramki na autostradzie i jednopasmówki gdzie i tak nie wyprzedzi ten zysk wyjdzie mu na poziomie może pół godziny. Jechać będzie powiedzmu optymistycznie 40 godzin samej jazdy - czas jazdy dziennie to 9 godzin standardowo, więc będzie to robił 4 i pół  dnia. 7 minut dziennie zaoszczędzi. Bardzo optymistycznie przecz bior±c.

Shrek

103 Data: Sierpien 10 2016 02:43:13
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor:

W dniu Ĺ›roda, 10 sierpnia 2016 11:09:08 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

Jak zapytasz tirowca czemu, to powie, że na całej trasie to jest 5 minut
i właĹ›nie tych piÄ™ciu minut mu zabraknie, czas na tachografie mu
"wyjdzie", rozsypie siÄ™ cały misterny plan i nie wróci do domu na długi
weekend, bo bÄ™dzie koczował 300 metrów od bramy zakładu do którego jechał.

A jak pomyĹ›lisz dlaczego siÄ™ tak wyprzedzajÄ…, to dlatego, że jadÄ… na
tempomacie i żadnemu siÄ™ mogÄ… nie che ruszyć, bo majÄ… innych w dupie.

No ale dlaczego zatem wyprzedzany kierowca nie chce być 5 minut wczeĹ›niej? A nie można zezwolić wyprzedzania np. w kilku miejscach? W DE przy dużym ruchu zapalajÄ… siÄ™ znaki zakazu wyprzedzania dla ciÄ™żarówek. I bramek nie majÄ… ;)

Pozdrawiam

104 Data: Sierpien 10 2016 14:52:19
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: MichaĹ‚ Jankowski 

W dniu 2016-08-10 o 11:09, Shrek pisze:

On 10.08.2016 10:22,  wrote:

Skąd to się bierze? Z oszczędności paliwa (jeden ma optymalne spalanie
przy 89kmh a drugi przy 92,5kmh? Dla zabawy? Żeby pogadać przez okno?
A może te 3kmh robi różnicÄ™ na trasie 3000km?

KtoĹ› jeĽdzi tirem i może przedstawić ten punkt widzenia?

Jak zapytasz tirowca czemu, to powie, że na całej trasie to jest 5 minut
i właĹ›nie tych piÄ™ciu minut mu zabraknie, czas na tachografie mu
"wyjdzie", rozsypie siÄ™ cały misterny plan i nie wróci do domu na długi
weekend, bo bÄ™dzie koczował 300 metrów od bramy zakładu do którego jechał.

To siÄ™ go wtedy zapytaj, dlaczego jeden jedzie 91 a drugi 89, zamiast obaj 91.

Albo - dlaczego układajÄ… sobie pracÄ™ na jazdÄ™ 89, skoro wolno im jechać 80.

   MJ

105 Data: Sierpien 11 2016 00:00:21
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 10 Aug 2016 14:52:19 +0200, Michał Jankowski napisał(a):

W dniu 2016-08-10 o 11:09, Shrek pisze:
Jak zapytasz tirowca czemu, to powie, że na całej trasie to jest 5 minut
i wła¶nie tych pięciu minut mu zabraknie, czas na tachografie mu
"wyjdzie", rozsypie się cały misterny plan i nie wróci do domu na długi
weekend, bo będzie koczował 300 metrów od bramy zakładu do którego jechał.

To się go wtedy zapytaj, dlaczego jeden jedzie 91 a drugi 89, zamiast
obaj 91.

Tak to po prostu jest - ogranicznik ustawiony na 90, a w jednym
samochodzie oznacza to 91, a w drugim 88.
Zalezy np od srednicy opon, a wiec zuzycia.

Albo - dlaczego układaj± sobie pracę na jazdę 89, skoro wolno im jechać 80.

No ba - ja jade 160, to glupio tak pytac, czemu on 90 :-)

Teraz kazdy ma gps, ale wczesniej byloby to samo - jada 80, ale jeden
81, a drugi 78. I tylko my bys bardziej kleli, bo jechalaliby za nimi
tez 80 :)


J.

106 Data: Sierpien 10 2016 11:16:43
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Whatlogin,

Wednesday, August 10, 2016, 10:22:25 AM, you wrote:

Ostatnio przejechałem siÄ™ na trasie Krakow-Strzelce Opolskie
autostradÄ… A4. Jako droga jest OK, ale jako autostrada nie zapewnia
sprawnego i szybkiego przemieszczania siÄ™. Mianowicie co około 1km,
trzeba zwalniać do 100kmh i czołgać siÄ™ w peletonie za tirem wyprzedzajÄ…cym tira.

[...]

Pierwszy raz jechałeĹ› autostradÄ…, biedaku?


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

107 Data: Sierpien 10 2016 12:50:30
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Miroo 

W dniu 2016-08-10 o 11:16, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Whatlogin,

Wednesday, August 10, 2016, 10:22:25 AM, you wrote:

Ostatnio przejechałem siÄ™ na trasie Krakow-Strzelce Opolskie
autostradÄ… A4. Jako droga jest OK, ale jako autostrada nie zapewnia
sprawnego i szybkiego przemieszczania siÄ™. Mianowicie co około 1km,
trzeba zwalniać do 100kmh i czołgać siÄ™ w peletonie za tirem wyprzedzajÄ…cym tira.

[...]

Pierwszy raz jechałeĹ› autostradÄ…, biedaku?

A ty nigdy pierwszy raz autostradÄ… nie jechałeĹ›, bogaczu?

Pozdrawiam

108 Data: Sierpien 10 2016 13:03:09
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Artur Miller 

W dniu 2016-08-10 o 12:50, Miroo pisze:

W dniu 2016-08-10 o 11:16, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Whatlogin,

Wednesday, August 10, 2016, 10:22:25 AM, you wrote:

Ostatnio przejechałem siÄ™ na trasie Krakow-Strzelce Opolskie
autostradÄ… A4. Jako droga jest OK, ale jako autostrada nie zapewnia
sprawnego i szybkiego przemieszczania siÄ™. Mianowicie co około 1km,
trzeba zwalniać do 100kmh i czołgać siÄ™ w peletonie za tirem
wyprzedzajÄ…cym tira.

[...]

Pierwszy raz jechałeĹ› autostradÄ…, biedaku?

A ty nigdy pierwszy raz autostradÄ… nie jechałeĹ›, bogaczu?


Roman jeĽdził autostradami jak jeszcze samochodów nie było ;)

A.

109 Data: Sierpien 10 2016 15:41:20
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Miroo 

W dniu 2016-08-10 o 13:03, Artur Miller pisze:

W dniu 2016-08-10 o 12:50, Miroo pisze:
W dniu 2016-08-10 o 11:16, RoMan Mandziejewicz pisze:
Pierwszy raz jechałeĹ› autostradÄ…, biedaku?

A ty nigdy pierwszy raz autostradÄ… nie jechałeĹ›, bogaczu?

Roman jeĽdził autostradami jak jeszcze samochodów nie było ;)

No właĹ›nie też mi to przyszło do głowy, ale niestety po klikniÄ™ciu "wyĹ›lij" :(

Pozdrawiam

110 Data: Sierpien 16 2016 11:54:18
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: robot 

W dniu 2016-08-10 o 15:41, Miroo pisze:

W dniu 2016-08-10 o 13:03, Artur Miller pisze:
W dniu 2016-08-10 o 12:50, Miroo pisze:
W dniu 2016-08-10 o 11:16, RoMan Mandziejewicz pisze:
Pierwszy raz jechałeĹ› autostradÄ…, biedaku?

A ty nigdy pierwszy raz autostradÄ… nie jechałeĹ›, bogaczu?

Roman jeĽdził autostradami jak jeszcze samochodów nie było ;)

No właĹ›nie też mi to przyszło do głowy, ale niestety po klikniÄ™ciu "wyĹ›lij" :(

A ja jak jeszcze na czworakach chodziłem, to już też po autostradzie od razu. :)

111 Data: Sierpien 10 2016 18:19:55
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Artur,

Wednesday, August 10, 2016, 1:03:09 PM, you wrote:

Ostatnio przejechałem siÄ™ na trasie Krakow-Strzelce Opolskie
autostradÄ… A4. Jako droga jest OK, ale jako autostrada nie zapewnia
sprawnego i szybkiego przemieszczania siÄ™. Mianowicie co około 1km,
trzeba zwalniać do 100kmh i czołgać siÄ™ w peletonie za tirem
wyprzedzajÄ…cym tira.
Pierwszy raz jechałeĹ› autostradÄ…, biedaku?
A ty nigdy pierwszy raz autostradÄ… nie jechałeĹ›, bogaczu?
Roman jeĽdził autostradami jak jeszcze samochodów nie było ;)

Prawie - nie było pl.misc.samochody :P


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

112 Data: Sierpien 10 2016 18:17:58
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Miroo,

Wednesday, August 10, 2016, 12:50:30 PM, you wrote:

Ostatnio przejechałem siÄ™ na trasie Krakow-Strzelce Opolskie
autostradÄ… A4. Jako droga jest OK, ale jako autostrada nie zapewnia
sprawnego i szybkiego przemieszczania siÄ™. Mianowicie co około 1km,
trzeba zwalniać do 100kmh i czołgać siÄ™ w peletonie za tirem wyprzedzajÄ…cym tira.
Pierwszy raz jechałeĹ› autostradÄ…, biedaku?
A ty nigdy pierwszy raz autostradÄ… nie jechałeĹ›, bogaczu?

Wtedy nie było jeszcze pl.misc.samochody a autostradÄ… były najdłuższe
schody Europy :P


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

113 Data: Sierpien 10 2016 18:00:39
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Budzik 

Użytkownik   ...

Witam,

Ostatnio przejechałem się na trasie Krakow-Strzelce Opolskie
autostrad± A4. Jako droga jest OK, ale jako autostrada nie zapewnia
sprawnego i szybkiego przemieszczania się. Mianowicie co około 1km,
trzeba zwalniać do 100kmh i czołgać się w peletonie za tirem
wyprzedzaj±cym tira.

Inne predkosci maksymalne ustawione (ograniczniki) + walka o kazde 5 minut.

Sk±d to się bierze? Z oszczędno¶ci paliwa (jeden ma optymalne spalanie
przy 89kmh a drugi przy 92,5kmh? Dla zabawy? Żeby pogadać przez okno?
A może te 3kmh robi różnicę na trasie 3000km?

Kto¶ jeĽdzi tirem i może przedstawić ten punkt widzenia?

Człowiek się napala, płaci dwazie¶ciapare pln i ma co najwyżej zabawę
tempomatem. No i jedziesz lewym pasem w peletonie, jak zjedziesz na
prawy to nie prędko wrócisz, a za tob± może się jeszcze trafić taki,
co nie rozumie i siedzi na zderzaku i mruga. Gorzej jak trafisz
takiego co przed tob± się do lewego ze strachu przyklei. Ehhh sama
frajda taka trasa.

Bo to jest taka trasa, ze sie jedzie 120km/h i wtedy jest ekonomicznie,
przyjemnie a jak zauwazyłes, czas i tak bedzie podobny niz gdyby gnało sie
ile fabryka dała i co chwile hamowało.

114 Data: Sierpien 14 2016 01:25:10
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: Scobowski 

W dniu 10.08.2016 o 10:22,  pisze:

Witam,

Ostatnio przejechałem siÄ™ na trasie Krakow-Strzelce Opolskie autostradÄ… A4. Jako droga jest OK, ale jako autostrada nie zapewnia sprawnego i szybkiego przemieszczania siÄ™. Mianowicie co około 1km, trzeba zwalniać do 100kmh i czołgać siÄ™ w peletonie za tirem wyprzedzajÄ…cym tira.


SkÄ…d to siÄ™ bierze? Z oszczÄ™dnoĹ›ci paliwa (jeden ma optymalne spalanie przy 89kmh a drugi przy 92,5kmh? Dla zabawy? Ĺ»eby pogadać przez okno? A może te 3kmh robi różnicÄ™ na trasie 3000km?

KtoĹ› jeĽdzi tirem i może przedstawić ten punkt widzenia?

Człowiek siÄ™ napala, płaci dwazieĹ›ciapare pln i ma co najwyżej zabawÄ™ tempomatem. No i jedziesz lewym pasem w peletonie, jak zjedziesz na prawy to nie prÄ™dko wrócisz, a za tobÄ… może siÄ™ jeszcze trafić taki, co nie rozumie i siedzi na zderzaku i mruga. Gorzej jak trafisz takiego co przed tobÄ… siÄ™ do lewego ze strachu przyklei. Ehhh sama frajda taka trasa.

Pozdrawiam

Gdyby docisnÄ…ł (zakłÄ…dajÄ…c, że ogranicznika nie ma) toby miał mniej zupy do zlania na parkingu i pohandlowania.

115 Data: Sierpien 14 2016 22:26:45
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: m4rkiz 

On 2016-08-10 10:22,  wrote:

 Ehhh sama frajda taka trasa.

ja w tym roku jechalem od bramek na 88 do zjazdu krapkowice\gogolin 2h 43m - to jakies 45km?

stluczka na zjezdzie, potem kolejna jak sie zaczeli rozpedzac przy omijaniu pierwszej, koszenie przed gora sw anny i malowanie pasow na szczycie

nawet nie sprawdzalem ile mi viaauto pociagnelo za ta przyjemnosc
zeby sie nie wkurwiac

116 Data: Sierpien 15 2016 14:58:51
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 14 Aug 2016 22:26:45 +0200, m4rkiz napisał(a):

On 2016-08-10 10:22,  wrote:
 Ehhh sama frajda taka trasa.

ja w tym roku jechalem od bramek na 88 do zjazdu krapkowice\gogolin 2h
43m - to jakies 45km?
stluczka na zjezdzie, potem kolejna jak sie zaczeli rozpedzac przy
omijaniu pierwszej, koszenie przed gora sw anny i malowanie pasow na
szczycie
nawet nie sprawdzalem ile mi viaauto pociagnelo za ta przyjemnosc
zeby sie nie wkurwiac

4.5 zl, chyba, ze jakas ciezarowka. Da sie przezyc :-)

Akurat w tym roku byly/sa remonty na odcinku Wroclaw-Opole, wiec
powodow do wk* wiecej :-)

J.

Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów



Grupy dyskusyjne