Grupy dyskusyjne   »   IgÅ‚a z Niemiec ;-)

Ig³a z Niemiec ;-)



1 Data: Grudzien 08 2009 17:01:36
Temat: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Janusz Pab³ocki 

Ciê¿ko siê nie zgodziæ.

http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-handlarz-szczerze-o-autach-z-niemiec,nId,64454
lub
http://skroc.pl/4002

--
Janusz



2 Data: Grudzien 08 2009 17:10:36
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: omega_fan 

http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-handlarz-szczerze-o-autach-z-niemiec,nId,64454
lub
http://skroc.pl/4002


¯e tak powiem, pie^#$%^nie. Teraz siê moda na takie "spowiedzi
handlarzy" zrobi³a. Nie ma to jak wyolbrzymianie, w ka¿d± stronê.

3 Data: Grudzien 08 2009 16:44:11
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: kamil 



"omega_fan"  wrote in message

http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-handlarz-szczerze-o-autach-z-niemiec,nId,64454
lub
http://skroc.pl/4002


¯e tak powiem, pie^#$%^nie. Teraz siê moda na takie "spowiedzi
handlarzy" zrobi³a. Nie ma to jak wyolbrzymianie, w ka¿d± stronê.

zwlaszcza, ze czytajac inne rzeczy z poboczem stawiam piwo przeciwko kranowie, ze ten tekst pisal jakis znudzony studenciak dla wywolania lawiny komentarzy i odslon banerow, a nie handlarz.



Pozdrawiam
Kamil

4 Data: Grudzien 08 2009 18:20:40
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Bydlê 

On 2009-12-08 17:01:36 +0100, Janusz Pab³ocki  said:

Ciê¿ko siê nie zgodziæ.

http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-handlarz-szczerze-o-autach-z-niemiec,nId,64454


"Osobi¶cie

przywioz³em w 2000 r. mercedesa 124 kombi po taksówce, piêciolatka, który mia³ 1,8 mln km. ¦miga³ a¿ mi³o, wiêc zostawi³em go sobie jako auto u¿ytkowe. Przez siedem lat katowa³em dzieñ w dzieñ, ci±gaj±c przyczepy, wo¿±c w nim co tylko wesz³o. I nic siê nie psu³o. Zrobi³em przez ten czas dodatkowe 500 tys. km, czyli mia³ 2,3 mln km."


Czyli przez pierwsze piêæ lat auto robi³o 1000 km dziennie?
A potem, przez nastêpne siedem, tylko 200 km dziennie?

Te taksówki niemieckie - maj± rozmach, skurwisyny - jak mawia³ Siara.

--
Bydlê

5 Data: Grudzien 08 2009 18:23:54
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: V-Tec 

Bydlê pisze:

On 2009-12-08 17:01:36 +0100, Janusz Pab³ocki  said:

Ciê¿ko siê nie zgodziæ.

http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-handlarz-szczerze-o-autach-z-niemiec,nId,64454


"Osobi¶cie

przywioz³em w 2000 r. mercedesa 124 kombi po taksówce, piêciolatka, który mia³ 1,8 mln km. ¦miga³ a¿ mi³o, wiêc zostawi³em go sobie jako auto u¿ytkowe. Przez siedem lat katowa³em dzieñ w dzieñ, ci±gaj±c przyczepy, wo¿±c w nim co tylko wesz³o. I nic siê nie psu³o. Zrobi³em przez ten czas dodatkowe 500 tys. km, czyli mia³ 2,3 mln km."


Czyli przez pierwsze piêæ lat auto robi³o 1000 km dziennie?

rocznie 100kkm - znam z jeden przypadek z autopsji, co uwa¿am za b.du¿o. 1,8 mln - to po prostu ostre przegiêcie.


Pozdr,
W.

6 Data: Grudzien 08 2009 22:29:03
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Czarek Daniluk 

U¿ytkownik V-Tec napisa³:

rocznie 100kkm - znam z jeden przypadek z autopsji, co uwa¿am za b.du¿o. 1,8 mln - to po prostu ostre przegiêcie.


Pozdr,
W.

S±dzê, i¿ 10kkm miesiêcznie przy samochodzie s³u¿bowym je¿d¿onym, a nie stoj±cym pod firm± bêdzie normalnym przebiegiem.
Czyli ze 120kkm rocznie - w 5 lat 600kkm ;)
Je¶li samochód je¿d¿ony przez 2 kierowców na 2 zmiany to przebieg mo¿e mieæ oczywi¶cie wiêkszy ;)

Pozdrawiam !!

7 Data: Grudzien 09 2009 12:55:06
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: omega_fan 


"Czarek Daniluk"  wrote in message

U¿ytkownik V-Tec napisa³:

rocznie 100kkm - znam z jeden przypadek z autopsji, co uwa¿am za b.du¿o.
1,8 mln - to po prostu ostre przegiêcie.


Pozdr,
W.

S±dzê, i¿ 10kkm miesiêcznie przy samochodzie s³u¿bowym je¿d¿onym, a nie
stoj±cym pod firm± bêdzie normalnym przebiegiem.
Czyli ze 120kkm rocznie - w 5 lat 600kkm ;)
Je¶li samochód je¿d¿ony przez 2 kierowców na 2 zmiany to przebieg mo¿e
mieæ oczywi¶cie wiêkszy ;)

Jasne. Ale nie 1000 km dziennie.

8 Data: Grudzien 08 2009 19:05:11
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: mleko 

Bydlê wrote:



Czyli przez pierwsze piêæ lat auto robi³o 1000 km dziennie?

A co w tym dziwnego? Tam auto na taxi jezdzi na okraglo, zmieniaja sie kierowcy.
Ladnych kilka lat temu, w Holandi lapalem stopa. Przez przypadek zatrzymala sie "taksa". Taksowkarz, o ciemnej karnacji - murzyn - zaoferowal sie ze podwiezie za free :) Jechal jakims mercedesem, nie pamietam jakim. Mesio mial ponad dwa lata i ZTCP 240kkm. Kierowca powiedzial, ze dobre auto, ale za pol roku dostanie nowe. A Holandia to taki maly kraj...

9 Data: Grudzien 08 2009 19:57:43
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Michal Jankowski 

mleko  writes:

Czyli przez pierwsze piêæ lat auto robi³o 1000 km dziennie?

A co w tym dziwnego? Tam auto na taxi jezdzi na okraglo, zmieniaja sie
kierowcy.

I tankuje w locie.

pamietam jakim. Mesio mial ponad dwa lata i ZTCP 240kkm. Kierowca

100 kkm rocznie a 360 kkm rocznie to "malutka" roznica.

  MJ

10 Data: Grudzien 08 2009 21:33:30
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Bydlê 

On 2009-12-08 19:05:11 +0100, mleko  said:

Bydlê wrote:


Czyli przez pierwsze piêæ lat auto robi³o 1000 km dziennie?

A co w tym dziwnego? Tam auto na taxi jezdzi na okraglo, zmieniaja sie kierowcy.

Jeden tysi±c kilometrów.
Codziennie.
Przez 365 dni w roku.
Przez piêc lat.
Podzieliæ 1000 przez 24, czy sam sobie policzysz ¶redni±? :-)))


Mnie dziwi taki przebieg.


Ladnych kilka lat temu, w Holandi lapalem stopa. Przez przypadek zatrzymala sie "taksa". Taksowkarz, o ciemnej karnacji - murzyn - zaoferowal sie ze podwiezie za free :) Jechal jakims mercedesem, nie pamietam jakim. Mesio mial ponad dwa lata i ZTCP 240kkm.

Czyli 333 km dziennie?
No, to mamy trzy razy mniejszy przebieg dzienny...

--
Bydlê

11 Data: Grudzien 08 2009 18:57:19
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Pan Piskorz 

Ciê¿ko siê nie zgodziæ.

a mnie dziwi± ludzie, którzy s± gotowi wydaæ sporo kasy na porz±dne u¿ywane auto,
zamiast zwyczajnie kupiæ nowe,

prawie pewne jest, ¿e wydadz± wiêcej ni¿ suma rat za ew. kredyt na nowe,

u¿ywany egzemplarz w³a¶ciewie eliminuje takich klientów z dlugisz podró¿ny,

poziom zadowolenia z zakupu te¿ niski  :-)

P.

12 Data: Grudzien 08 2009 20:09:43
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: LEPEK 

Pan Piskorz pisze:

Ciê¿ko siê nie zgodziæ.

a mnie dziwi± ludzie, którzy s± gotowi wydaæ sporo kasy na porz±dne u¿ywane auto,
zamiast zwyczajnie kupiæ nowe,

Bo nowe bêdzie przynajmniej o klasê ni¿ej

prawie pewne jest, ¿e wydadz± wiêcej ni¿ suma rat za ew. kredyt na nowe,

Je¶li braæ pod uwagê identyczn± cenê zakupu, to mo¿liwe, ale je¶li na sam zakup u¿ywanego przeznaczyæ 10% mniej a resztê przeznaczyæ w³a¶nie na dopieszczenie, to ju¿ nie.

u¿ywany egzemplarz w³a¶ciewie eliminuje takich klientów z dlugisz podró¿ny,

Chcesz powiedzieæ, ¿e u¿ywanym daleko nie zajedzie? Bzdura. Sk±d siê bior± te wszystkie 5, 7, 9-latki na autostradach - s± wszystkie u pierwszych w³ascicieli, tak?

poziom zadowolenia z zakupu te¿ niski  :-)

Zale¿y, kto czego oczekuje. Je¶li kto¶ pragnie nowego, to z u¿ywanego bêdzie niezadowolony. Ale je¶li kupi to, czego oczekiwa³, to bêdzie zadowolony.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdañski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

13 Data: Grudzien 08 2009 19:40:39
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Massai 

Pan Piskorz wrote:

> Ciê¿ko siê nie zgodziæ.

a mnie dziwi± ludzie, którzy s± gotowi wydaæ sporo kasy na porz±dne
u¿ywane auto, zamiast zwyczajnie kupiæ nowe,

3-4 letnie auto warte jest po³owê ceny salonowej.
Po prostu.
Ja w przysz³ym roku bêdê takie kupowa³, bo ju¿ wiem ¿e bêdzie "do
wziêcia" - od rodziny.
Pewnie - za te pieni±dze móg³bym kupiæ nowego kompakta.
Ale jako¶ wolê takie trzyletnie o dwie klasy wy¿ej.


prawie pewne jest, ¿e wydadz± wiêcej ni¿ suma rat za ew. kredyt na
nowe,

u¿ywany egzemplarz w³a¶ciewie eliminuje takich klientów z dlugisz
podró¿ny,

A czemu? znaczy co, jak ten nowy z salonu bêdzie mia³ ju¿ 3 lata, to
siê dalej ni¿ 5 km od serwisu nie mo¿na wypuszczaæ?


poziom zadowolenia z zakupu te¿ niski  :-)

Serio?
Przy nowym ni¿szej klasy - my¶lisz: "no mniejszy, s³abszy, mniej
wygodny, mniej luksusu - ale nowy!" Tylko ¿e za dwa lata ten samochód
ju¿ nowy nie bêdzie, a nadal bêdzie mniejszy, s³abszy, mniej wygodny...

--
Pozdro
Massai

14 Data: Grudzien 08 2009 20:49:53
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Grejon 

Pan Piskorz pisze:

Ciê¿ko siê nie zgodziæ.

a mnie dziwi± ludzie, którzy s± gotowi wydaæ sporo kasy na porz±dne u¿ywane auto,
zamiast zwyczajnie kupiæ nowe,

prawie pewne jest, ¿e wydadz± wiêcej ni¿ suma rat za ew. kredyt na nowe,

To znajd¼ mi now± Mazdê 6 kombi za 50 tys.

--
Grzegorz Joñca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

15 Data: Grudzien 08 2009 18:15:46
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: to 

Janusz Pab³ocki wrote:

CiÄ™¿ko siÄ™ nie zgodzić.

Raczej ciÄ™¿ko siÄ™ zgodzić, bo jest dok³adnie odwrotnie. Najpierw zaczÄ™li
oszukiwać kręcąc liczniki i picując wraki. Tym sposobem sami wygenerowali
chorÄ… sytuacjÄ… na rynku, którÄ… widać obecnie.

--
cokolwiek

16 Data: Grudzien 08 2009 20:18:30
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: LEPEK 

Janusz Pab³ocki pisze:

http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/news-handlarz-szczerze-o-autach-z-niemiec,nId,64454

"
Kolega przywióz³ z Niemiec rarytas, mercedesa dziesiêciolatka, 80 tys. na liczniku, full opcja, od dziadka pierwszego w³a¶ciciela, auto w pe³ni serwisowane, chodzi³o na najdro¿szych olejach, na fotelach trzy pokrowce. Dziadek sprzedawa³, bo policjanci zgarnêli go, jak jecha³ 50 km/h po autobanie, zawie¼li na badania i zabrali prawo jazdy. Auto jak nówka, i co? Kumpel da³ og³oszenie i zero zainteresowania. Przejecha³ siê zaoferowaæ po znajomych mechanikach, ci zaczêli siê miêdzy sob± licytowaæ i wzi±³ o 5 tys. z³ wiêcej ni¿ wystawi³ w og³oszeniu.
"

Jasssne :D
Najpierw niby mówi, ¿e nie mo¿na skrêcaæ na mniej niz 180 kkm, a potem wciska ogran± ju¿ bajkê o dziadku, trzech pokrowcach i zabranym prawie jazdy. I teraz kto¶, kto to przeczyta³ (a nie czyta PMS ;) ) pomy¶li: patrz, okazje rzeczywi¶cie siê zdarzaj± - i bêdzie szuka³ takiego 'po dziadku' z przebiegiem 5 kkm rocznie i za cenê sporo wy¿sz± od rynkowej - przecie¿ ci mechanicy nie mogli siê myliæ, nie? No cud-miód normalnie: skrêcaæ przebieg na 10% stanu faktycznego i wkrêcaæ ludziom takie okazje :) Chyba zacznê handlowaæ samochodami :)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdañski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

17 Data: Grudzien 08 2009 22:26:52
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Jurand 

U¿ytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi> napisa³ w wiadomo¶ci


Jasssne :D
Najpierw niby mówi, ¿e nie mo¿na skrêcaæ na mniej niz 180 kkm, a potem
wciska ogran± ju¿ bajkê o dziadku, trzech pokrowcach i zabranym prawie
jazdy. I teraz kto¶, kto to przeczyta³ (a nie czyta PMS ;) ) pomy¶li:
patrz, okazje rzeczywi¶cie siê zdarzaj± - i bêdzie szuka³ takiego 'po
dziadku' z przebiegiem 5 kkm rocznie i za cenê sporo wy¿sz± od rynkowej -
przecie¿ ci mechanicy nie mogli siê myliæ, nie? No cud-miód normalnie:
skrêcaæ przebieg na 10% stanu faktycznego i wkrêcaæ ludziom takie okazje
:) Chyba zacznê handlowaæ samochodami :)

Jak ja bym Wam napisa³, jak wygl±da rynek motoryzacyjny w Polsce, co siê
sprowadza, co siê robi z autami, co robi± serwisy autoryzowane i z jakimi
przypadkami styka siê klient - to podejrzewam, ¿e 90% osób uzna³oby to za
bajki wyssane z palca... ;) Bo niestety Polak to Polak - na samochodach
ka¿dy zna siê najlepiej ;)

Jurand.

18 Data: Grudzien 08 2009 22:58:16
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Jurand pisze:

Jak ja bym Wam napisa³, jak wygl±da rynek motoryzacyjny w Polsce, co siê sprowadza, co siê robi z autami, co robi± serwisy autoryzowane i z jakimi przypadkami styka siê klient - to podejrzewam, ¿e 90% osób uzna³oby to za bajki wyssane z palca... ;) Bo niestety Polak to Polak - na samochodach ka¿dy zna siê najlepiej ;)

We¼ napisz, a nie tylko podsycasz. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien byæ
  jak kobieta - ³adny, znaj±cy umiar z mi³ym g³osem. Ale zawsze znajdzie
  siê kto¶ kto woli wredn±, wrzeszcz±c± i w¶ciekle umalowan± kurwê."

19 Data: Grudzien 09 2009 22:48:30
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Jurand 


U¿ytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisa³ w
wiadomo¶ci

Jurand pisze:

Jak ja bym Wam napisa³, jak wygl±da rynek motoryzacyjny w Polsce, co siê
sprowadza, co siê robi z autami, co robi± serwisy autoryzowane i z jakimi
przypadkami styka siê klient - to podejrzewam, ¿e 90% osób uzna³oby to za
bajki wyssane z palca... ;) Bo niestety Polak to Polak - na samochodach
ka¿dy zna siê najlepiej ;)

We¼ napisz, a nie tylko podsycasz. :P

Napiszê o kilku sprawach, dotycz±cych obs³ugi przez ASO ró¿nych marek .
Pierwsza - jeden z salonów autoryzowanych w Krakowie zleca us³ugê malowania
pojazdów "podwykonawcy", jakim jest zak³ad blacharsko-lakierniczy,
wykonuj±cy us³ugi w warunkach nie do koñca odpowiadaj±cym wyobra¿eniom
klientów, bêd±cych nabywcami aut tej marki. Zak³ad lakierniczy, wykonuj±c
us³ugê, pobiera za malowanie elementu kwotê c.a. 400 PLN. Salon refakturuje
us³ugê, ale malowanie elementu kosztuje ju¿ klienta 800 PLN. Klienci p³acz±,
¿e drogo, no ale có¿ - za jako¶æ trzeba p³aciæ ;)
Historyjka druga - kolega kupi³ samochód. Odebra³ go z salonu i przyjecha³
siê pochwaliæ. Wnikliwe oko mojego przyjaciela lakiernika wypatrzy³o
jednakowo¿, i¿ oboje drzwi z jednej strony auta ma delikatnie inny odcieñ,
ni¿ reszta samochodu i skomentowa³ ten fakt. ¦wie¿o upieczony nabywca
zapakowa³ lakiernika na fotel w samochodzie i pojecha³ do salonu. Tam na
pocz±tku próbowano mu wmówiæ, ¿e drzwi s± w oryginalnym lakierze, jednakowo¿
po poproszeniu o potwierdzenie oryginalno¶ci pow³oki lakierniczej na pi¶mie,
salon zaproponowa³ kawê w poczekalni... a w miêdzyczasie pracownicy dzielnie
odkrêcili drzwi z innego nowego samochodu (o identycznym kolorze) stoj±cego
na placu i zamontowali do auta kolegi. Na pocieszenie dosta³ jeszcze komplet
zimowych opon.
Historyjka trzecia - nastêpny kolega kupi³ inny nowy samochód. Do¶æ drogi
SUV - no ale kolega lekarz, staæ go ;) Pech chcia³, ¿e drugiego dnia po
odbiorze auta zaparkowa³ tylnym zderzakiem w okolicach klombu z kwiatami,
³ami±c fragment zderzaka. Pojecha³ do lakiernika, lakiernik zderzak sklei³ i
pomalowa³. Na pierwszym przegl±dzie zauwa¿ono fakt, i¿ zderzak nosi znamiona
naprawy - kolega zrobi³ wiêc karczemn± awanturê, jak ¶miano sprzedaæ mu auto
z naprawianym zderzakiem. Zosta³ grzecznie przeproszony i ... zamontowano mu
inny zderzak.
Historyjka czwarta - klient, który do¶æ mocno u mnie wybrzydza³, je¶li
chodzi o ceny samochodów, pojecha³ sobie do Warszawy do komisu
przysalonowego, kupiæ u¿ywanego VAN-a, powypadkowego co prawda, ale z niskim
przebiegiem i tzw. "Gwarancj± Dobrej Naprawy". Ucieszony odebra³ auto i te¿
przyjecha³ siê pochwaliæ, co to za "okazja". Okazja okaza³a siê do¶æ
konkretn± min±, bo 3 dni pó¼niej wraca³ ni± do Warszawy, ¿eby oddaæ auto do
poprawek. Po 2 tygodniach samochód odebra³ i po kolejnych 3 dniach znowu
wraca³ do Warszawy na kolejne poprawki. Poprawki polega³y miêdzy innymi na
ustawieniu zderzaka przedniego, który zapewne omy³kowo zosta³ przyklejony do
karoserii klejem do szyb (wyrwane mia³ wszystkie oryginalne mocowania), na
dokoñczeniu naci±gania ty³u samochodu, na wymianie pó³osi, uszczelnianiu
wycieku ze skrzyni, wymianie wahacza, ponownym malowaniu kilku elementów,
itp. Nadmieniê, i¿ 3-letnie auto mia³o ponoæ oryginalny przebieg 22 tys km,
a stopieñ zu¿ycia wnêtrza wskazywa³by na brak jedynki przed tymi 22. W koñcu
zdenerwowany ustawicznymi problemami z samochodem zakomunikowa³ w komisie,
i¿ chce samochód zwróciæ, bo ma on masê wad, o których mu nie wspominano.
Pokazano mu wiêc umowê, na której widnia³ jego podpis i na której by³ te¿
punkt o tre¶ci mniej wiêcej "¶wiadomy jestem faktu, i¿ samochód jest
samochodem powypadkowym"... Po 3 miesi±cach u¿ytkowania tego "wynalazku"
zdecydowa³ siê, ¿e chyba go bêdzie sprzedawa³...
I tak by mo¿na d³uuuuugo ;)

Jurand.

20 Data: Grudzien 10 2009 08:52:44
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: LEPEK 

Jurand pisze:

Historyjka druga

Albo oni nas,

Historyjka trzecia

albo my ich.

Ka¿dy kij ma dwa koñce :)

Pozdr,

--
L E P E K    Pruszcz   Gdañski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

21 Data: Grudzien 10 2009 09:07:41
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Jurand 


U¿ytkownik "LEPEK"  napisa³ w wiadomo¶ci

Jurand pisze:

Historyjka druga

Albo oni nas,

Historyjka trzecia

albo my ich.

Ka¿dy kij ma dwa koñce :)


Tak, tylko potem s³uchasz argumentów cz³owieka, który "tylko nówka z salonu,
bo tam go na pewno nie oszukaj±" i serwis te¿ oczywi¶cie tylko w ASO, no "bo
tam siê znaj±"...

Jurand.

22 Data: Grudzien 10 2009 11:45:55
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: BydlÄ™ 

On 2009-12-10 08:52:44 +0100, LEPEK  said:

Jurand pisze:

Historyjka druga

Albo oni nas,

Historyjka trzecia

albo my ich.

Ka¿dy kij ma dwa koÅ„ce :)

Proca ma trzy…

--
BydlÄ™

23 Data: Grudzien 10 2009 11:45:24
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Bydlê 

On 2009-12-09 22:48:30 +0100, "Jurand"  said:


Historyjka trzecia - nastêpny kolega kupi³ inny nowy samochód. Do¶æ drogi
SUV - no ale kolega lekarz, staæ go ;) Pech chcia³, ¿e drugiego dnia po
odbiorze auta zaparkowa³ tylnym zderzakiem w okolicach klombu z kwiatami,
³ami±c fragment zderzaka. Pojecha³ do lakiernika, lakiernik zderzak sklei³ i
pomalowa³. Na pierwszym przegl±dzie zauwa¿ono fakt, i¿ zderzak nosi znamiona
naprawy - kolega zrobi³ wiêc karczemn± awanturê, jak ¶miano sprzedaæ mu auto
z naprawianym zderzakiem. Zosta³ grzecznie przeproszony i ... zamontowano mu
inny zderzak.

To podoba³o mi siê najbardziej.
Mo¿na prosiæ o nazwisko lekarza, by przez przypadek nie leczyæ siê u niego?



--
Bydlê

24 Data: Grudzien 11 2009 11:06:10
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: BaX 

Napiszê o kilku sprawach, dotycz±cych obs³ugi przez ASO ró¿nych marek .
Pierwsza - jeden z salonów autoryzowanych w Krakowie zleca us³ugê
malowania pojazdów "podwykonawcy", jakim jest zak³ad
blacharsko-lakierniczy, wykonuj±cy us³ugi w warunkach nie do koñca
odpowiadaj±cym wyobra¿eniom klientów, bêd±cych nabywcami aut tej marki.
Zak³ad lakierniczy, wykonuj±c us³ugê, pobiera za malowanie elementu kwotê
c.a. 400 PLN. Salon refakturuje us³ugê, ale malowanie elementu kosztuje
ju¿ klienta 800 PLN. Klienci p³acz±, ¿e drogo, no ale có¿ - za jako¶æ
trzeba p³aciæ ;)

Hmm, z te co mi kiedy¶ powiedzieli sami to ASO BMW w Bielsku nie ma swojej
lakierni i maluje elementy u zewnetrznego lakiernika. Skutkuje to ni¿szymi
cenami za lakierowanie ni¿ w Bawarii w Katowicach. Podobnie jest z ASO Opla
/ze Zbytkowa chyba/ , te¿ nie maj± swojego lakiernika, maluj± u tego samego
co kumpel swoje sprowadzone z niemiec. :)))

25 Data: Grudzien 09 2009 17:09:29
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Seba 

Dnia Tue, 8 Dec 2009 22:26:52 +0100, Jurand napisa³(a):

Jak ja bym Wam napisa³, jak wygl±da rynek motoryzacyjny w Polsce

Jak to jak? Toæ to po prostu *najwiêksza* szara i kryminalna/z³odziejska
strefa, bior±c pod uwagê rynek konsumencki w naszym piêknym kraju - ale
jak widaæ nikomu nie zale¿y na normalizacji tej sytuacji.


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

26 Data: Grudzien 09 2009 06:52:05
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Wild Root 

 W po¶cie
 m.in. przeczytaæ mo¿na:

Ciê¿ko siê nie zgodziæ.
http://skroc.pl/4002

Ciê¿ko siê zgodziæ z niektórymi fragmentami. 60-70 tys rocznie w Polsce to
ju¿ spory przebieg (mieszczê siê w tym pu³apie), znam go¶cia, który robi
oko³o 110 rocznie, ale on z samochodu nie wysiada. W Niemczech autostrady
wiêc mo¿na znale¼æ auta które rocznie faktycznie do 200 tys. rocznie
dobijaj± a tu tak lekka rêk± wychodzi 360 tys. rocznie. My¶lê, ¿e ¶redni
przebieg auto w Polsce to okolice 20-25 tys. rocznie, a na zachodzie mo¿e
nawet 30-40, ale nie wiêcej je¶li mówimy o takim statystycznym. Powiedzmy,
¿e autor lekko podkoloryzowa³. Co do samego krêcenia liczników. W ¿yciu
widzia³em dwa auta, które na 100% by³y krêcone, jedno moje (by³e) z
przebiegiem (gdy ja sprzedawa³em) 310 tys. a po roku zobaczy³em je na
parkingu pod Tesco z przebiegiem nieca³ych 180 tys. km, drugie w komisie z
przebiegiem ~160 tys. km, przypadkiem znalezione tego samego dnia na eBay z
przesz³o dwukrotnie wiêkszym. Skoro ja (na co dzieñ nie maj±cy ¿adnego
zwi±zku z handlem samochodami) spotka³em w ¿yciu takie dwa "pewne"
egzemplarze, to w rzeczywisto¶ci zjawisko to w Polsce musi wystêpowaæ na
du¿o szersz± skalê. Co do tych æwiartek, po³ówek te¿ zgodziæ siê mogê.
Skoro tyle tego og³asza siê w internecie, to kto¶ to musi kupowaæ i po co¶,
Mimo to obraz malowany przez autora wydaje mi siê znacznie podkoloryzowany.
Uwierzyæ mogê, ¿e po³owa, mo¿e nawet wiêkszo¶æ oferowanych u nas na rynku
wtórnym aut to szroty, ale nie mogê siê zgodziæ z twierdzeniem, ze ka¿de
10-cio letnie auto to taki z³om. Istniej± egzemplarze, które maj± po 8,9,
czy nawet 12 lat, które to s± faktycznie bezwypadkowe, normalnie
eksploatowane i nie maj± wcale du¿ego przebiegu, a czasami wrêcz maj±
symboliczny. Moja te¶ciowa dla przyk³adu ma auto kupione w salonie w roku
2001, które to teraz o ile pamiêtam ma nieca³e 40 tys. Za dwa lata bêdzie
to 10-cio latek z przebiegiem poni¿ej lub w okolicach 50 tys. Pewnie gdyby
chcia³a go wtedy sprzedaæ, to ludzie bêd± marudziæ, ¿e licznik na pewno
cofany. Na swoim przyk³adzie potwierdziæ mogê, ¿e wiêkszo¶æ polaków
faktycznie patrzy przede wszystkim na przebieg, Gdy sprzedajê auto sporo
ogl±daczy krêci nosem, ¿e przebieg spory i znaczenia dla nich nie ma, ¿e do
samego koñca i zawsze na czas auto serwisowane w ASO. Oni w koñcu widzieli
w komisach auta dwa razy starsze z dwa razy mniejszym przebiegiem.
Specjalnie du¿ych jednak problemów ze sprzeda¿± te¿ nigdy nie mia³em.
Zawsze znajdzie siê cz³owiek, który doceni stan i udokumentowan± historiê
auta, a same cyferki na liczniku bêd± dla niego tematem drugorzêdnym.
Uznaj±c ten artyku³ w "po³owie" za prawdziwy nale¿y jednak zadaæ jedno
pytanie. Co by³o pierwsze, jajko czy kura? Czy najpierw by³y zbyt
wygórowane oczekiwania rynku, czy jednak najpierw sami handlarze swoim
postêpowaniem takie oczekiwania u konsumentów wykreowali?

Pozdrawiam

--
Wild Root

27 Data: Grudzien 09 2009 09:54:14
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: BaX 


Uznaj±c ten artyku³ w "po³owie" za prawdziwy nale¿y jednak zadaæ jedno
pytanie. Co by³o pierwsze, jajko czy kura? Czy najpierw by³y zbyt
wygórowane oczekiwania rynku, czy jednak najpierw sami handlarze swoim
postêpowaniem takie oczekiwania u konsumentów wykreowali?


"Otwarcie granicy" spowodowa³o, ¿e zacze³o siê op³acaæ sprowadzaæ wszystko
co da siê wyklepaæ. Kryterium jest tylko jedno, czy warto¶æ wraku + koszt
naprawy da sensowny zysk. A, ¿e to posz³o w ilo¶æ to i cena musi byæ na tyle
atrakcyjna,¿eby nie bujaæ siê z wyklepanym strupem tylko sprzedaæ i klepaæ
kolejne. To spowodowa³o spadek cen rynkowych czasami wrêcz do granicy
absurdu ale ludzie siê ju¿ przyzywczaili i nie chc± p³aciæ za faktycznie
dobre samochody bo przecie¿ mo¿na kupiæ "taki sam" taniej.

28 Data: Grudzien 09 2009 21:08:26
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Wild Root 

 W po¶cie
 m.in. przeczytaæ mo¿na:

Uznaj±c ten artyku³ w "po³owie" za prawdziwy nale¿y jednak zadaæ jedno
pytanie. Co by³o pierwsze, jajko czy kura? Czy najpierw by³y zbyt
wygórowane oczekiwania rynku, czy jednak najpierw sami handlarze swoim
postêpowaniem takie oczekiwania u konsumentów wykreowali?

"Otwarcie granicy" spowodowa³o, ¿e zacze³o siê op³acaæ sprowadzaæ wszystko
co da siê wyklepaæ. Kryterium jest tylko jedno, czy warto¶æ wraku + koszt
naprawy da sensowny zysk. A, ¿e to posz³o w ilo¶æ to i cena musi byæ na
tyle atrakcyjna,¿eby nie bujaæ siê z wyklepanym strupem tylko sprzedaæ i
klepaæ kolejne. To spowodowa³o spadek cen rynkowych czasami wrêcz do
granicy absurdu ale ludzie siê ju¿ przyzywczaili i nie chc± p³aciæ za
faktycznie dobre samochody bo przecie¿ mo¿na kupiæ "taki sam" taniej.

Nie upraszczasz za bardzo? A co z takim czynnikiem, jak zarobki polaków?
Wziêcie ¶redniej klasy kompaktu na raty na 5 lat to jakie¶ 1500-1800 z³
miesiêcznie. To ju¿ do¶æ spore obci±¿enie dla bud¿etu domowego przeciêtnej
polskiej rodziny. Do tego dolicz jakie¶ 1500 rocznie na ubezpieczenie (jak
go¶æ ma zni¿ki), koszty przegl±dów itp. Zabawa w nowy samochód jest
kosztown±, a nie ka¿dego (niestety) na to staæ. W zwi±zku z tymi zarobkami
logicznym wiêc wydaje siê parcie na jak najmniejsz± cenê, co w po³±czeniu z
brakiem wiedzy i umiejêtno¶ci oceny stanu faktycznego samochodu wywo³uje
zapotrzebowanie na tanie, stare z ma³ym przebiegiem. Byæ mo¿e nawet pewnie
niema³ej czê¶ci udaje siê takie faktycznie znale¼æ, ale potem w ramach
oszczêdno¶ci nie zajmuj± siê tym pojazdem pieczo³owicie (nie robi±
regularnych przegl±dów, naprawiaj± jak siê urwie) co do¶æ szybko prowadzi
do faktycznego zniszczenia auta i byæ mo¿e st±d tyle tych wraków u nas na
drogach...

--
Wild Root

29 Data: Grudzien 11 2009 10:57:09
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: BaX 

W zwi±zku z tymi zarobkami
logicznym wiêc wydaje siê parcie na jak najmniejsz± cenê, co w po³±czeniu
z
brakiem wiedzy i umiejêtno¶ci oceny stanu faktycznego samochodu wywo³uje
zapotrzebowanie na tanie, stare z ma³ym przebiegiem.

Raczej parcie na "auto z wy¿szego segmentu" - okazje wyklepane z przystanku,
w miejsce 'mniej wypasionego' bez przesz³o¶ci. Nie chodzi mi o to, ¿e ludzie
kupuj± u¿ywki ale o sposób w jaki to robi±. Sam kupi³em u¿ywkê ale ¿eby w
g±szczu ¶miecia jakie oferuj± handlarze wyszukaæ co¶ co jest tym za co siê
podaje straci³em pó³ roku i kilka wycieczek po polsce. I to co zasta³em w
czasie tych wycieczek na miejscu to by³ obraz nêdzy i rozpaczy, a wybiera³em
najdro¿sze oferty i te nie z komisów. Rynek jest nasycony wszelkiej ma¶ci
parchami naprawianymi tylko aby przypomina³o orygina³, a ludzie to ³ykaj± bo
'CCC' /cena czyni cuda/

30 Data: Grudzien 10 2009 11:46:35
Temat: Re: Ig³a z Niemiec ;-)
Autor: Bydlê 

On 2009-12-09 06:52:05 +0100, Wild Root  said:

Czy najpierw by³y zbyt
wygórowane oczekiwania rynku, czy jednak najpierw sami handlarze swoim
postêpowaniem takie oczekiwania u konsumentów wykreowali?


To drugie.

--
Bydlê

Re: Igła z Niemiec ;-)



Grupy dyskusyjne