On Mon, 1 Nov 2010, moki wrote:
Założenia:
[...]
- dobre makro (5-6cm)
To są *dwa* założenia, do tego sprzeczne znaczeniowo.
Dobre makro charakteryzuje duża natywna *skala odwzorowania*, odniesiona
do tego do *dużej* odległości ostrzenia.
Ujmowany kadr ma być mały (albo jak kto woli - "z dużym powiększeniem"),
za to brany możliwie z *daleka*!
Jedyną zaletą *możliwości* uzyskania małej odległości ostrzenia jest
małe poruszenie pochodzące od drgań aparatu (albo ręki go trzymającej :P)
o charakterze obrotów, poza tym - same wady (przysłanianie oświetlenia,
w przypadku żyjątek - uciekają itede).
Ale uzyskać małą odległość ostrzenia jest relatywnie łatwo, najczęściej
oznacza ona *przymus* włażenia obiektywem w obiekt wynikły z użycia
makro na szerokim kącie, czyli komplet wad.
Mam prośbę o inne propozycję.
Propozycji nie mam :)
Jak znajdziesz aparat któremu 2,5 cm obiekt (po szerokości) wypełni
klatkę, to przebijesz najlepsze znane kompaktowe makro wymieniane
na grupie (Marek Wyszomirski opisywał), sam mam aparat (zabytek,
Minolta A200) w którym kadr <5 cm przy odległości ostrzenia >15 cm
wypełnia klatkę.
pzdr, Gotfryd
3 |
Data: Listopad 05 2010 16:03:37 |
Temat: Re: JCK |
Autor: moki |
W dniu 2010-11-02 20:21, Gotfryd Smolik news pisze:
Propozycji nie mam :)
Jak znajdziesz aparat któremu 2,5 cm obiekt (po szerokości) wypełni
klatkę, to przebijesz najlepsze znane kompaktowe makro wymieniane
na grupie (Marek Wyszomirski opisywał), sam mam aparat (zabytek,
Minolta A200) w którym kadr <5 cm przy odległości ostrzenia >15 cm
wypełnia klatkę.
Wybór padł na SAMSUNGA WB650 (głównie z powodu bardzo udanego testu w dppreview)
Mam go od wczoraj. Na razie poznajemy się ale póki co nie jestem oszołomiony. Ma byczego zooma, makro ale trochę czerwony jest przejaskrawiony. Bardzo brakuje mi pamięci zooma.
|