Witajcie!

Mam problem. Bedac w Chorwacji nakapalo mi razem z deszczem na samochod jakiegos dziwnego czegos (to chyba bylo drzewko oliwne - ale rownie dobrze tto moglo byc cos innego).
To chyba nie jest zywica, ale caly samochod jes w plamki.
Probowalem usuwac to pasta lekkkoscierna.
Jakims jogurtem przemyslowym.
Probowalem rowniez terpentyna oraz specyfikiem do smoly.
Najlepszy byl ten jogurt, ale po jakims czasie plamy znow wyszly.
Calosc nie ma jeszcze tygodnia a ja nie wiem czym to jescze potraktowac.
Poszukam jeszcze preparatu do zywicy.
Czy macie jakis pomysl co z tym dalej zrobic?
Ktos moze mial podobne doswiadczenia po Chorwacji?

Użytkownik "karol"  napisał w wiadomości

Witajcie!

Mam problem. Bedac w Chorwacji nakapalo mi razem z deszczem na samochod jakiegos dziwnego czegos (to chyba bylo drzewko oliwne - ale rownie dobrze tto moglo byc cos innego).
To chyba nie jest zywica, ale caly samochod jes w plamki.

Osobiscie bym to chyba zostawil, zejdzie razem z deszczem i po kolejnych myjniach.
Domowym sposobem, zywice/smole usuwa sie maslem albo spirytusem.
Moim zdaniem maslo bedzie najlepsze, lakier i karoseria jest odporna na tluszcze/smary

Bastion pisze:

Użytkownik "karol"  napisał w wiadomości

Witajcie!

Mam problem. Bedac w Chorwacji nakapalo mi razem z deszczem na samochod jakiegos dziwnego czegos (to chyba bylo drzewko oliwne - ale rownie dobrze tto moglo byc cos innego).
To chyba nie jest zywica, ale caly samochod jes w plamki.

Osobiscie bym to chyba zostawil, zejdzie razem z deszczem i po kolejnych myjniach.
Domowym sposobem, zywice/smole usuwa sie maslem albo spirytusem.
Moim zdaniem maslo bedzie najlepsze, lakier i karoseria jest odporna na tluszcze/smary

Nisz pisz takich rzeczy w Internecie, bo ktos Cie jeszcze posłucha.
Jesteś laikiem.

"karol"  wrote in message

Nisz pisz takich rzeczy w Internecie, bo ktos Cie jeszcze posłucha.
Jesteś laikiem.

Taki cwany, a sam pyta jak usunac.. eh..

kamil pisze:

"karol"  wrote in message

Nisz pisz takich rzeczy w Internecie, bo ktos Cie jeszcze posłucha.
Jesteś laikiem.

Taki cwany, a sam pyta jak usunac.. eh..

no, na pewno deszczem...
a Ty jak bedziesz chory to na 3 zdrowaski do pieca :)

Użytkownik "karol"  napisał w wiadomości

kamil pisze:

"karol"  wrote in message

Nisz pisz takich rzeczy w Internecie, bo ktos Cie jeszcze posłucha.
Jesteś laikiem.

Taki cwany, a sam pyta jak usunac.. eh..

no, na pewno deszczem...

Za mocno popiles z rozpaczy po meczu Polski ze Slowennia?
Rozumiem, niemniej to jest grupa dyskusyjna, tu sie duskutuje a nie leczy frustracje.

Za mocno popiles z rozpaczy po meczu Polski ze Slowennia?
Rozumiem, niemniej to jest grupa dyskusyjna, tu sie duskutuje a nie leczy frustracje.

masz zadatki na pyschologa

karol pisze:

Za mocno popiles z rozpaczy po meczu Polski ze Slowennia?
Rozumiem, niemniej to jest grupa dyskusyjna, tu sie duskutuje a nie leczy frustracje.

masz zadatki na pyschologa

A Ty na członka Samoobrony.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

Użytkownik "karol"  napisał w wiadomości

Za mocno popiles z rozpaczy po meczu Polski ze Slowennia?
Rozumiem, niemniej to jest grupa dyskusyjna, tu sie duskutuje a nie leczy frustracje.

masz zadatki na pyschologa

:)) OK.
 Niemniej starajmy sie na tej grupie:
- dyskutowac
- wymieniac poglady
- wymieniac doswiadczenia
- wzajemnie doradzac

Masz ochote komus wirtualnie dojebac?
Zagraj w GTA...

;)

karol pisze:

Mam problem. Bedac w Chorwacji nakapalo mi razem z deszczem na samochod jakiegos dziwnego czegos (to chyba bylo drzewko oliwne - ale rownie dobrze tto moglo byc cos innego).
To chyba nie jest zywica, ale caly samochod jes w plamki.

Osobiscie bym to chyba zostawil, zejdzie razem z deszczem i po kolejnych myjniach.
Domowym sposobem, zywice/smole usuwa sie maslem albo spirytusem.
Moim zdaniem maslo bedzie najlepsze, lakier i karoseria jest odporna na tluszcze/smary

Nisz pisz takich rzeczy w Internecie, bo ktos Cie jeszcze posłucha.
Jesteś laikiem.

A Ty burakiem.

A.

Arek (G) pisze:

karol pisze:

Mam problem. Bedac w Chorwacji nakapalo mi razem z deszczem na samochod jakiegos dziwnego czegos (to chyba bylo drzewko oliwne - ale rownie dobrze tto moglo byc cos innego).
To chyba nie jest zywica, ale caly samochod jes w plamki.

Osobiscie bym to chyba zostawil, zejdzie razem z deszczem i po kolejnych myjniach.
Domowym sposobem, zywice/smole usuwa sie maslem albo spirytusem.
Moim zdaniem maslo bedzie najlepsze, lakier i karoseria jest odporna na tluszcze/smary

Nisz pisz takich rzeczy w Internecie, bo ktos Cie jeszcze posłucha.
Jesteś laikiem.

A Ty burakiem.

A.

A te medrcem nad medrcami.

Nisz pisz takich rzeczy w Internecie, bo ktos Cie jeszcze posłucha.
Jesteś laikiem.

No a ty jestes ekspertem? To po co prosisz o rade?

Dziekuje kolegom z grupu, ktorzy wyrazili podobne stanowiska.

Witam !

Jesłi to żywica (prawdopodobnie z drzewa Piniowego) to doskonale sprawdza
się środek do usuwania naklejek Label Killer - mi zmył nawet zaschniętę
plamy z przed 2 lat. Nietety nic innego czego próbowałem nie chciało tego
ruszyć...

Pozdrawiam
Grzegorz




Użytkownik "karol"  napisał w wiadomości

Witajcie!

Mam problem. Bedac w Chorwacji nakapalo mi razem z deszczem na samochod
jakiegos dziwnego czegos (to chyba bylo drzewko oliwne - ale rownie dobrze
tto moglo byc cos innego).
To chyba nie jest zywica, ale caly samochod jes w plamki.
Probowalem usuwac to pasta lekkkoscierna.
Jakims jogurtem przemyslowym.
Probowalem rowniez terpentyna oraz specyfikiem do smoly.
Najlepszy byl ten jogurt, ale po jakims czasie plamy znow wyszly.
Calosc nie ma jeszcze tygodnia a ja nie wiem czym to jescze potraktowac.
Poszukam jeszcze preparatu do zywicy.
Czy macie jakis pomysl co z tym dalej zrobic?
Ktos moze mial podobne doswiadczenia po Chorwacji?

Dnia Wed, 09 Sep 2009 22:45:49 +0200, karol napisał(a):

Mam problem. Bedac w Chorwacji nakapalo mi razem z deszczem na samochod
jakiegos dziwnego czegos (to chyba bylo drzewko oliwne - ale rownie
dobrze tto moglo byc cos innego).

Żywica.
Pomysłów co zrobić nie mam, ale generalnie wszyscy znajomi którzy mieli ten
problem rozwiązywali go w ten sam sposób: jadąc do lokalnej myjni w
Chorwacji :) Sam też tak robiłem i nie było śladu po żywicy.

Tak więc na pewno jakaś metoda jest - pewnie prosty i skuteczny, bo z tego
co pamiętam to czyścili na poczekaniu. Może jakieś kombinacje typu spirytus,
benzyna?

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Czy macie jakis pomysl co z tym dalej zrobic?
Ktos moze mial podobne doswiadczenia po Chorwacji?

Ja bym użył tego:

SONAX Spray & Clay

http://tiny.pl/hqm86


Znajomemu oprószyło całe auto proszkiem cementowym. Potem na to
popadał deszczyk. Niczym nie mógł tego wyczyścić. Dopiero tym
preparatem.

Pozdrawiam.

Witam serdecznie.

Mam problem. Bedac w Chorwacji nakapalo mi razem z deszczem na samochod
jakiegos dziwnego czegos (to chyba bylo drzewko oliwne - ale rownie
dobrze tto moglo byc cos innego).
To chyba nie jest zywica, ale caly samochod jes w plamki.

Jeśli to jednak jakiś rodzaj żywicy to trzeba usuwać tak jak naklejki (kauczuk),
czyli albo preparatem do naklejek, albo toluenem (do nabycia w sklepach
chemicznych) albo dowolnym tłuszczem (najbezpieczniej dla powierzchni ale
najwolniej idzie, bo w tłuszczach jest niewiele węglowodorów wielonienasyconych,
które są rozpuszczalnikami takich rzeczy).
Reasumując nawet masłem.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl