Jak oblać egzamin na PJ?
1 | Data: Marzec 08 2010 15:48:58 |
Temat: Jak oblać egzamin na PJ? | |
Autor: neelix | Jazda już grubo ponad 25 minut. Na jezdni stoi źle zaparkowany samochód. Kursant chcąc go ominąć ma do wyboru przejazd po ciągłej. Udaje się jednak zmieścić między linią a zaparkowanym autem. Niestety oblewa za niebezpieczny odstęp od zaparkowanego pojazdu. Gdyby przejechał po linii dostałby po dupie za linię. Niestety to nie pierwszy przypadek kiedy z czyjegoś powodu egzaminator wykorzystuje sytuację i oblewa egzaminowanego. Nie stuknął lusterkami, nie najechał na linię to egzaminator nie powinien otwierać ryja. Co mógł natomiast zrobić? Zawiadomić policję lub SM, a nie udupiać kursanta. Nic dziwnego, że zdające ludziska uciekają z W-wy na prowincję. 2 |
Data: Marzec 08 2010 14:55:46 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Waldek Godel | Dnia Mon, 8 Mar 2010 15:48:58 +0100, neelix napisał(a): Jazda już grubo ponad 25 minut. Na jezdni stoi źle zaparkowany samochód. skąd wymyśliłeś tą brednię? od dłuższego czasu wszystkie samochody mają zamontowane kamery rejestrujące przebieg egzaminu, a naruszenie ciągłej przy omijaniu nie jest złamaniem przepisów. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 3 |
Data: Marzec 08 2010 16:42:52 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-08 15:55, Waldek Godel pisze: Dnia Mon, 8 Mar 2010 15:48:58 +0100, neelix napisał(a): Jak widać nasz grupowy znawca przepisów, znowu oblał egzamin na PJ. A. 4 |
Data: Marzec 08 2010 19:06:05 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
W dniu 2010-03-08 15:55, Waldek Godel pisze: Bez komentarza. neelix 5 |
Data: Marzec 08 2010 17:31:46 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Icek | a naruszenie ciągłej jakas podstawa prawna ? Icek 6 |
Data: Marzec 08 2010 16:32:46 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Waldek Godel | Dnia Mon, 8 Mar 2010 17:31:46 +0100, Icek napisał(a): a naruszenie ciągłej Najlepsza - brak podstawy prawnej do ukarania. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 7 |
Data: Marzec 08 2010 19:40:31 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Stefan | Waldek Godel pisze: Najlepsza - brak podstawy prawnej do ukarania.a naruszenie ciągłejjakas podstawa prawna ? ROZPORZĄDZENIE MINISTRÓW INFRASTRUKTURY ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Rozdział 4, par. 86, p. 5 '5. Znak P-4 "linia podwójna ciągła" rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią.' 8 |
Data: Marzec 08 2010 18:47:40 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Waldek Godel | Dnia Mon, 08 Mar 2010 19:40:31 +0100, Stefan napisał(a): '5. Znak P-4 "linia podwójna ciągła" rozdziela pasy ruchu o kierunkach czyli awaria samochodu na pasie oddzielonym linią ciągłą oznacza wg. ciebie trwałe zablokowanie drogi? -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 9 |
Data: Marzec 08 2010 20:02:15 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Krzysztof Stachlewski | W dniu 2010-03-08 19:47, Waldek Godel pisze: Dnia Mon, 08 Mar 2010 19:40:31 +0100, Stefan napisał(a): Tak. Zgodnie z przepisami powinno się poczekać aż uprawniona osoba pokieruje ruchem i pozwoli ci przejechać tę linię. Nie wiem na ile nie-policjant może pokierować ruchem... Stach 10 |
Data: Marzec 08 2010 19:06:06 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: to | Krzysztof Stachlewski wrote: Tak. Mylisz siÄ. -- cokolwiek 11 |
Data: Marzec 08 2010 20:14:47 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: elmer radi radisson | On 2010-03-08 20:02, Krzysztof Stachlewski wrote: Zgodnie z przepisami powinno się poczekać aż uprawniona Jakimi przepisami? -- memento lorem ipsum 12 |
Data: Marzec 08 2010 20:16:17 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Stefan | Waldek Godel pisze: '5. Znak P-4 "linia podwójna ciągła" rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią.'czyli awaria samochodu na pasie oddzielonym linią ciągłą oznacza wg. ciebie Takie jest prawo, jaka jest praktyka - to wszyscy wiemy. 13 |
Data: Marzec 08 2010 20:18:02 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Waldek Godel | Dnia Mon, 08 Mar 2010 20:16:17 +0100, Stefan napisał(a): Takie jest prawo, jaka jest praktyka - to wszyscy wiemy. jeżeli chodzi o np. ominięcie autobusu który się zatrzymał, to racja (choć i tu jest sprawa dyskusyjna, wystarczy poguglać w internecie). W przypadku awarii mamy konieczność ominięcia wynikającą z sytuacji na drodze. Nawet laweta która przyjedzie po takowe auto musi jakoś po nie dojechać = naruszyć linię. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 14 |
Data: Marzec 11 2010 23:27:55 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 8 Mar 2010 20:18:02 +0000, Waldek Godel napisał(a): jeżeli chodzi o np. ominięcie autobusu który się zatrzymał, to racja (choć I złamac przepisy. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 15 |
Data: Marzec 09 2010 01:03:08 | Temat: Re: Jak oblaÄ egzamin na PJ? | Autor: Bydlę | On 2010-03-08 19:40:31 +0100, Stefan said: Waldek Godel pisze: I nie zapominaj, że nie jest to zakaz bezwględny i w zasadzie jest to sugestia tylko. Bo pełno wyjątków jest, zezwalających na zgodne z prawem olewanie jej kompletnie. (czytałeś pord?) -- Bydlę 16 |
Data: Marzec 11 2010 23:28:09 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 9 Mar 2010 01:03:08 +0100, Bydlę napisał(a): I nie zapominaj, że nie jest to zakaz bezwględny i w zasadzie jest to Podaj choc jeden. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 17 |
Data: Marzec 13 2010 00:17:32 | Temat: Re: Jak oblaÄ egzamin na PJ? | Autor: Bydlę | On 2010-03-11 23:28:09 +0100, Adam Płaszczyca said: Dnia Tue, 9 Mar 2010 01:03:08 +0100, Bydlę napisał(a): Proszę uprzejmie: Śmiertelnie groźne, niebezpieczne, straszliwe tak, że aż włos się jeży na głowie przekroczenie linii ciągłej staje się nagle: bezpieczne, niegroźne, niemające żadnego wpływu na bezpieczeństwo i w ogóle dozwolone. Wystarczy, że spadnie śnieg i przykryje. Niesamowite? Nie - ustwawodawca wie, że przekroczenie takiej linii latem w dzień to śmierć, a zimą w nocy to pestka. :-) (bo o hierarchii nie będę pisał, gdyż sam doskonale wiesz) -- Bydlę 18 |
Data: Marzec 13 2010 10:36:07 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
On 2010-03-11 23:28:09 +0100, Adam Płaszczyca said: Kursantka najechała na zasypaną śniegiem linię "stopu" i oblała. :-) Durny ten ustawodawca, bo powinien zapisać, że zimą i w nocy przepisy nie obowiązują. Niestety przy B-20 nawet jak nie ma linii zatrzymania to zatrzymać się trzeba. B-20 zamiast A-7 nie stawia się bez powodu. A może zamiast rozpatrywać w kategorii śmierci czas uznać, że takie jest prawo i należy się do niego stosować? Linii ciągłych nie maluje się dla kaprysu. Czasem prawo oprócz tego że nas łupi, wyrabiając nawyki działa również prewencyjnie. Durne prawo, ale prawo. neelix 19 |
Data: Marzec 13 2010 14:20:15 | Temat: Re: Jak oblaÄ egzamin na PJ? | Autor: Bydlę | On 2010-03-13 10:36:07 +0100, "neelix" said:
Egzaminator wyszedł z auta i dokonywał pomiaru? Durny ten ustawodawca, bo powinien zapisać, że zimą i w nocy przepisy nie obowiązują. Nie obowiązuje coś, czego nie ma. A gdy masz drogę przykrytą śniegiem, to nie ma linii. (teraz napisz coś o tym, że kierowca ma obowiązek oczyszczania każdej drogi, by się upewnić) Niestety przy B-20 No tak. Ciągła linia to B-20? Bo problem polega na tym, że rozmawiamy o linii namalowanej na aslfacie, a nie o znaku stop. Możesz spróbować trzymać się tematu? Linii ciągłych nie maluje się dla kaprysu. Kiedyś, w innej dyskucji napisałem, że gdyby ustawodawca chciał, by nie przekraczać takiej linii, to postawiłby zapory betonowe. I wiesz co? Ustawodawca robi dokładnie w taki sposób, jaki opisałem. Chcesz świeżego przykładu? Z Warszawy? Jest takie miejsce - Becka - Witosa. Długi czas były tam tylko linie namalowane, ale nie przeszkadzały kierowcom kompletnie. I ustawodwca postanowił pokazać, że mu na tym zależy, by nie przekraczać - postawił betonowe zapory. Ciekawe dlaczego? Czyżby wątpił w ustanowiuone przez siebie prawo? Czy może chciał pokazać, że tam _naprawdę_ nie wolno przekraczać tej linii? ;> -- Bydlę 20 |
Data: Marzec 13 2010 16:25:16 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
On 2010-03-13 10:36:07 +0100, "neelix" said: Myślisz, że nie widać tego bez wysiadania jeżdżąc w dane miejsce przynajmniej kilkadziesiąt razy w miesiącu? Durny ten ustawodawca, bo powinien zapisać, że zimą i w nocy przepisy nie obowiązują.Nie obowiązuje coś, czego nie ma. W nocy też nie ma? (teraz napisz coś o tym, że kierowca ma obowiązek oczyszczania każdej drogi, by się upewnić) Nie wiedziałeś? Bo problem polega na tym, że rozmawiamy o linii namalowanej na aslfacie, a nie o znaku stop. A linia przy B-20 jest namalowana na poboczu, albo na słupku znaku drogowego. Linii ciągłych nie maluje się dla kaprysu.Kiedyś, w innej dyskucji napisałem, że gdyby ustawodawca chciał, by nie przekraczać takiej linii, to postawiłby zapory betonowe. Dla czytającego i myślącego człowieka wystarczy definicja znaku. I wiesz co? Ustawodawca robi dokładnie w taki sposób, jaki opisałem. Zwątpił w kierowców i ich znajomość prawa. neelix 21 |
Data: Marzec 14 2010 01:17:18 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sat, 13 Mar 2010 00:17:32 +0100, Bydlę napisał(a): Bo pełno wyjątków jest, zezwalających na zgodne z prawem olewanie jej Nic podobnego. Nie ma linii wówczas NA jezdni. Jest pod jezdnią. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 22 |
Data: Marzec 08 2010 19:07:32 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Dnia Mon, 8 Mar 2010 15:48:58 +0100, neelix napisał(a): A jakiś przepis pozwalający jeździć po ciągłej mógłbyś z łaski swojej zacytować? Będę bardzo wdzięczny. neelix 23 |
Data: Marzec 08 2010 20:30:48 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: 'Tom N' | neelix w A jakiś przepis pozwalający jeździć po ciągłej mógłbyś z łaski swojej Art. 3 PoRD w związku z art. 16 KW ? -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 24 |
Data: Marzec 08 2010 21:25:52 | Temat: Przepis pozwalający jeździć po ciągłej (Było: Jak oblać egzamin na PJ?) | Autor: Stefan | 'Tom N' pisze: A jakiś przepis pozwalający jeździć po ciągłej mógłbyś z łaski swojej zacytować? Będę bardzo wdzięczny. Nie jestem co prawda prawnikiem, ale zacytujmy i sprawdźmy: Art. 16 KW http://lex.pl/kodeksy/?akt=07.109.756.htm > Art. 16. § 1. Nie popełnia wykroczenia, kto działa w celu uchylenia > bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem, > jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone > nie przedstawia wartości oczywiście większej niż dobro ratowane. > [...] Nie wiem w jaki sposob najezdzajac na podwojna ciagla podczas omijajania zle zaparkowanego samochodu masz uchylic bezposrednie niebezpieczenstwo? Tak naprawde to uchylic niebezpieczenstwa mozesz zawracajac i wybierajac sie inna droga. No chyba ze ktos za Toba jedzie i moze dojsc do kolizji jak sie zatrzymasz. Albo jak postanowisz te auto przepchnac dalej bo stanowi naprawde duze zagrozenie. Art. 3 PoRD: > Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są > obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - > szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby > spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, > ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek > publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie > się również zaniechanie. Uniknac to mozna sytuacji niebezpiecznej (najezdzania na ciagla) poprzez zawrocenie i pojechanie inna droga. Te przepisy mozna by zastosowac do tego co zle zaparkowal, a nie do tego co go omija i lamie przepisy. > 2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w > pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, > o których mowa w tym przepisie. > 3. Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie > bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć > niezbędne środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby > nie mogła tego uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych > uczestników ruchu. Ja nie widze w przytoczonych przez Ciebie paragrafach nic co usprawiedliwialoby najezdzanie na podwojna ciagla, oprocz przypadkow ekstremalnych (np. jak sie zatrzymasz to Cie z tylu cos uderzy). 25 |
Data: Marzec 08 2010 21:52:26 | Temat: Re: Przepis pozwalający jeździć po ciągłej (Było: Jak oblać egzamin na PJ?) | Autor: 'Tom N' | Stefan w 'Tom N' pisze: Nie jestem co prawda prawnikiem, ale zacytujmy i sprawdźmy: Art. 16 KW[...] Nie wiem w jaki sposob najezdzajac na podwojna ciagla podczas omijajania Zawracając i jadąc pasem "pod prąd"? Art. 3 PoRD: > Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Ja nie widze w przytoczonych przez Ciebie paragrafach nic co To wyważ dobro w postaci kompletnie zakorkowanego ciągu z powodu jednej ciężarówki vs dobro w postaci namalowanych na jezdni linii i który przepis warto naruszyć. Ale może Ty jesteś z tych, którzy się ślepo przepisów trzymają i nie pomogą zepchnąć stojącego na środku skrzyżowania zepsutego Wartburga, bo do kierowania ruchem uprawnione są osoby wymienione w PoRD? -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 26 |
Data: Marzec 09 2010 21:50:10 | Temat: Re: Przepis pozwalający jeździć po ciągłej (Było: Jak oblać egzamin na PJ?) | Autor: Stefan | 'Tom N' pisze: [...] Oczywiscie, przed kazdym uruchomieniem samochodu kontroluje stan oswietlenia i sygnalu dzwiekowego, nigdy nie przekraczam predkosci, za ciagnikiem jade tak dlugo az skonczy sie linia ciagla i parkuje nie blizej niz 10m od skrzyzowania (woze ze soba metrowke). 27 |
Data: Marzec 09 2010 22:48:39 | Temat: Re: Przepis pozwalający jeździć po ciągłej (Było: Jak oblać egzamin na PJ?) | Autor: 'Tom N' | Stefan w 'Tom N' pisze: Oczywiscie, przed kazdym uruchomieniem samochodu kontroluje stan No patrz, a ja mam taki dziwny samochód, że przed uruchomieniem mogę sprawdzić światła postojowe i awaryjne, oraz z dodatkową pomocą stopu, cała reszta nie chce świecić dopóki kluczyka nie włożę i nie przekręcę go do odpowiedniej pozycji Pozostaje ci wyjechać kiedyś na drogę, bo jakoś uciekasz od kwestii zawrócenia i jechania pod prąd, oraz korka vs ciągła... -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 28 |
Data: Marzec 10 2010 09:41:25 | Temat: Re: Przepis pozwalający jeździć po ciągłej (Było: Jak oblać egzamin na PJ?) | Autor: Stefan | 'Tom N' pisze: [...] Bo nie traktuje tych pytan powaznie - tak jak kazdy 'naginam' i lamie przepisy. Przytoczylem je tylko, bo w przepisach jak wol stoi ze nie wolno i z punktu widzenia prawa jest to zlamanie przepisow. 29 |
Data: Marzec 10 2010 10:30:40 | Temat: Re: Przepis pozwalający jeździć po ciągłej (Było: Jak oblać egzamin na PJ?) | Autor: neelix |
Stefan w Postojowe? Postojowe mają tylko nieliczne samochody. neelix 30 |
Data: Marzec 10 2010 11:40:09 | Temat: Re: Przepis pozwalający jeździć po ciągłej (Było: Jak oblać egzamin na PJ?) | Autor: 'Tom N' | neelix w Użytkownik "'Tom N'" napisał w wiadomości Postojowe? Postojowe mają tylko nieliczne samochody. Nie masz większych problemów niż czepianie się detali typu pozycyjne/postojowe? -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 31 |
Data: Marzec 10 2010 15:58:57 | Temat: Re: Przepis pozwalający jeździć po ciągłej (Było: Jak oblać egzamin na PJ?) | Autor: neelix |
neelix w Uczę się od innych, chociaż bez satysfakcji. neelix 32 |
Data: Marzec 08 2010 22:23:00 | Temat: Re: Przepis pozwalający jeździć po ciągłej (Było: Jak oblać egzamin na PJ?) | Autor: Andrzej Lawa | Stefan pisze: Ja nie widze w przytoczonych przez Ciebie paragrafach nic co Doczytaj. Ruch ma być nieutrudniany (Art.3 PORD) - jest to dobro chronione prawem. OK, nieco naciągane do IMHO do wybronienia :) 33 |
Data: Marzec 09 2010 11:21:36 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix w Kryteria egzaminacyjne mówią, że niezastosowanie się do znaku P-4 skutkuje przerwaniem egzaminu. Egzamin, który mógł byc zdany zostaje przerwany czyli jest oblany. Podobnie w przypadku kolizji drogowej z winy innego uczestnika ruchu. Droga odwoławcza nie przyniesie oczekiwanego efektu. Spowoduje tylko tyle, że następny egzamin będzie darmowy. Uważam, że kursant wybrał najlepszy wariant czyli zmieszczenie się między linią a pojazdem. Kursanci są uczulani na takie ewentualności. to egzaminator wykazał się niedojrzałością i niesprawiedliwością. neelix 34 |
Data: Marzec 08 2010 22:42:03 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Maverick | Waldek Godel pisze: Dnia Mon, 8 Mar 2010 15:48:58 +0100, neelix napisał(a):Gdy udowodnisz, ze egzaminator popelnil blad - to nie oznacza, ze zdales egzamin - to jedynie oznacza, ze nastepny termin masz za darmo (uznaje sie egzamin za niebyly, lub raczej inaczej - masz powtorke egzaminu). A powinno byc jednak tak, ze wtedy masz egzamin zaliczony - o ile spelniono inne, minimalne warunki (np 20-25 min jazdy, brak innych powaznych bledow itp.) -- Filcowisko http://daffodilum.blogspot.com/ 35 |
Data: Marzec 09 2010 11:03:07 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Waldek Godel pisze: I tak powinno być. Za błąd lub złośliwe działanie egzaminatora konsekwencje powinien ponosić egzaminator i word. Kursant ma zaliczony egzamin, a egzaminator dostaje przynajmniej naganę. neelix 36 |
Data: Marzec 11 2010 23:28:53 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 08 Mar 2010 22:42:03 +0100, Maverick napisał(a): Gdy udowodnisz, ze egzaminator popelnil blad - to nie oznacza, ze zdales Niekiedy oznacza, że egzaminator ma kłopoty :> -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 37 |
Data: Marzec 11 2010 23:27:18 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 8 Mar 2010 14:55:46 +0000, Waldek Godel napisał(a): skąd wymyśliłeś tą brednię? od dłuższego czasu wszystkie samochody mają Pierwsze prawda, drugie bzdura. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 38 |
Data: Marzec 08 2010 07:46:53 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: choczsz | On 8 Mar, 15:48, "neelix" wrote: Gdyby przejechał po linii dostałby po dupie To jest nieprawda. 39 |
Data: Marzec 08 2010 19:46:00 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Stefan | choczsz pisze: Gdyby przejechał po linii dostałby po dupieTo jest nieprawda. Ja tak oblalem egzamin, okolo 2 lata temu. 40 |
Data: Marzec 09 2010 11:03:52 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
choczsz pisze: A w tym przypadku nie było najechania na linię i pojazd zostal ominięty. neelix 41 |
Data: Marzec 08 2010 18:22:39 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Shrek | neelix pisze: Jazda już grubo ponad 25 minut. Na jezdni stoi źle zaparkowany samochód. Kursant chcąc go ominąć ma do wyboru przejazd po ciągłej. Udaje się jednak zmieścić między linią a zaparkowanym autem. Niestety oblewa za niebezpieczny odstęp od zaparkowanego pojazdu. Gdyby przejechał po linii dostałby po dupie za linię. NIe powinien wtedy dostać, a jakby dostał to powinien się odwołać - jest to nagrane - niestety jedyne co wywalczy to darmowa powtórka. Ty oblałeś, czy naprawdę jesteś instruktorem? Shrek. 42 |
Data: Marzec 08 2010 19:14:40 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix pisze: Nie oblałem. Nie pisałbym, że kursant. Darmowa powtórka marnym pocieszeniem. To tylko zwrot kasy poprzedzony oczekiwaniem na rozstrzygnięcie. Jeśli można przejechać między linią a zaparkowanym pojazdem(żadnych ruchów, pusto w środku) to zarzut o niebezpieczeństwie jest przynajmniej przesadzony. Gdyby kursant zapytał co ma zrobić, a powinien dla własnego bezpieczeństwa to mógłby usłyszeć, że to on zdaje a egzaminator ocenia. neelix 43 |
Data: Marzec 08 2010 21:08:01 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Shrek | neelix pisze: NIe powinien wtedy dostać, a jakby dostał to powinien się odwołać - jest to nagrane - niestety jedyne co wywalczy to darmowa powtórka. Czyli jesteś instruktorem? Darmowa powtórka marnym pocieszeniem. Zgadzam się. Jeśli można przejechać między linią a zaparkowanym pojazdem(żadnych ruchów, pusto w środku) to zarzut o niebezpieczeństwie jest przynajmniej przesadzony. IMHO też. Choć nie byłem na miejscy - może on rzeczywiście na milimetry mijał? Gdyby kursant zapytał co ma zrobić, a powinien dla własnego bezpieczeństwa to mógłby usłyszeć, że to on zdaje a egzaminator ocenia. Właśnie dlatego nie powinien. Ja o nic nie pytałem (zapyałem czy światła na placu włączyć - odpowiedz - "jak pan uważa - ja już prawko mam" mi wystarczyła, żeby więcej nie pytać;). Egzaminator pytał mnie. Jakiego bezpieczeństawa? Jak będzie sam jeżdził to żony zapyta? Shrek. 44 |
Data: Marzec 09 2010 08:26:58 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Artur(m) |
> Jeśli można przejechać między linią a zaparkowanym I tu rodzi sie pytanie, "CO TO jest bezpieczna odległość" 10mm czy 1500mm Dla mnie 10 mm jaest wystarczającą odległościa do przejechania obok (powoli). Wielu kierowców nie wjedzie w w miejsce, gdzie po bokach nie będzie miał 0.5m Artur(m) 45 |
Data: Marzec 09 2010 11:14:36 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Zwłaszcza jak w pojeździe nie ma nikogo więc nie ruszy. neelix 46 |
Data: Marzec 09 2010 18:33:04 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: ksoniek | Dla mnie 10 mm jaest wystarczającą odległościa do przejechania oboki tu wtrafiłeś w sedno POWOLI, a nie jedzie jak święta krowa 50 (bo takie ograniczenie) i zadowolony że się zmieścił. -- Pozdrawiam http://powiatowa.info http://nzozrodzina.org 47 |
Data: Marzec 09 2010 11:13:12 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix pisze: Przemilczę odpowiedź. :-) Darmowa powtórka marnym pocieszeniem.Zgadzam się. Też nie byłem. Do wypadku nie doszło. Może tylko egzaminator trochę spanikował ale to nie jest powód do oblania. Gdyby kursant zapytał co ma zrobić, a powinien dla własnego bezpieczeństwa to mógłby usłyszeć, że to on zdaje a egzaminator ocenia.Właśnie dlatego nie powinien. Ja o nic nie pytałem (zapyałem czy światła na placu włączyć - odpowiedz - "jak pan uważa - ja już prawko mam" mi wystarczyła, żeby więcej nie pytać;). Egzaminator pytał mnie. Jakiego bezpieczeństawa? Jak będzie sam jeżdził to żony zapyta? Bezpieczeństwa w sensie ryzyka oblania. Jak nie odpowie to trudno. Kto pyta mniej błądzi. neelix 48 |
Data: Marzec 09 2010 11:18:52 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-08 21:08, Shrek pisze: Darmowa powtórka marnym pocieszeniem. Trzeba uwzględnić fakt, że (pomijając wyjątki) egzaminator to dość odpowiedzialny zawód. Dopuszczenie do ruchu kogoś kto się do tego nie nadaje jest dość istotną decyzją. Nie zawsze da się to sprawiedliwie i obiektywnie ocenić. Z dwojga złego lepiej aby egzaminatorzy byli surowsi niż odwrotnie. Gdyby kursant zapytał co ma zrobić, a powinien dla własnego Niekoniecznie tak jest. Czasem egzaminator nie wie co siedzi takiemu kursantowi w głowie. Nie wie czy podjęta decyzja wynika z przemyślenia, czy tak po prostu wyszło. Podzielenie się swoimi wątpliwościami mogło by wystarczyć, bo dałby do zrozumienia, że ogarnia sytuację. Jeśli egzaminator nie jest jakimś burakiem to raczej nie przyczepiłby się do tego. A. 49 |
Data: Marzec 09 2010 16:06:36 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
W dniu 2010-03-08 21:08, Shrek pisze: Ale są jakieś granice absurdu. Jak ktoś umie jeździć, a nie zdaje 10-ty raz to chyba coś jest nie tak. Udupić kogoś, bo jazda nie była dynamiczna? Kursant nie zdecydował się na wyjazd z parkingu, bo coś jechało. A gdzie miał się śpieszyć? Chyba lepiej, że nie utrudnił ruchu i nie stworzył zagrożenia. Wrócił do ośrodka samodzielnie i usłyszał taki zarzut. Pozwolono przystępować do egzaminu po 30 godzinach. Fikcja dla szczególnie uzdolnionych i szczęściarzy? To tylko PJ. Brać się za kierowców, a nie hurtowo eliminować kandydatów. Oni stanowią świeżą krew, jeszcze nieskażoną. Ja nie mówię, by wszyscy zdawali za 1-szym razem, bo odbija palma i nie potrzeba nam nowych debili, ale jak ktoś zdaje 7-dmy raz i oblewa bo taki kaprys to jest to bardzo naganne. Im dłużej się zdaje tym większe nerwy i zniechęcenie. Zmęczenie materiału. Niekoniecznie tak jest. Czasem egzaminator nie wie co siedzi takiemu kursantowi w głowie. Nie wie czy podjęta decyzja wynika z przemyślenia, czy tak po prostu wyszło. Podzielenie się swoimi wątpliwościami mogło by wystarczyć, bo dałby do zrozumienia, że ogarnia sytuację. Jeśli egzaminator nie jest jakimś burakiem to raczej nie przyczepiłby się do tego.Gdyby kursant zapytał co ma zrobić, a powinien dla własnegoWłaśnie dlatego nie powinien. Ja o nic nie pytałem (zapyałem czy światła Jak siedzi mumia to kursant też boi się odezwać. Jeśli kursant wytłumaczył dlaczego tak zrobił to powinien mieć zaliczone. Instruktor przecież uczył tak, by nie jeździć po liniach i wysepkach. Skoro nauczył i to wychodzi to jie można za to karać. neelix 50 |
Data: Marzec 09 2010 17:59:02 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... Udupić kogoś, bo jazda nie była dynamiczna? To musiałby byc dla ciebie duzy szok! :)))) Ale zgadzam sie - kursantów za cos takiego nie powinno sie uwalac. 51 |
Data: Marzec 09 2010 19:08:31 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Użytkownik neelix ... Nie miewam szoków. Tylko zdziwienie i współczucie pokrzywdzonemu. neelix 52 |
Data: Marzec 09 2010 22:48:12 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Shrek | neelix pisze: Ale są jakieś granice absurdu. Jak ktoś umie jeździć, a nie zdaje 10-ty raz to chyba coś jest nie tak. Twoi kursanci? Shrek. 53 |
Data: Marzec 10 2010 11:01:46 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix pisze: Nie masz jak widzę zielonego pojęcia co to jest egzamin. Norma w DC to powyżej 7. Pomijam przypadek, że ktoś gdzieś zdawał 17 razy teorię. :-) Jedynie prowincja daje szansę na szybkie PJ. Z okolic W-wy wożą na egzaminy "na wieś". W takiej Ostrołęce wygarnęli ostatnio 10-ciu egzaminatorów za lewiznę. Poprzednio chyba na Śląsku. Siostra w innym rejonie Polski za 7-dmym razem nie zdała. System jest do dupy. Młodzi ludzie oczywiście są niedojrzali do prowadzenia pojazdów mechanicznych, ale system dotyka również starszych od nich. Za n-tym razem kursant nabiera przekonania, że jeździ coraz gorzej. Zamiast jeździć już własnym autem bo wystarczająco umie, jest tak wpędzony w stres, że zapomina jak się nazywa i po raz kolejny nie zdaje. Zrobiło się tak jak z dostępem do broni. Ubiegać sie można, ale mało kto dostanie. Nie wiem po co to tłumaczę laikom i ludziom z klapami na oczach. neelix 54 |
Data: Marzec 10 2010 11:22:53 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Czarek | neelix wrote:
A świstak siedzi i zawija... http://www.izbaosk.eu/index.php?option=com_content&task=view&id=64&Itemid=1 Pozdrawiam Czarek 55 |
Data: Marzec 10 2010 16:22:25 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix wrote: Co zawija? Praktyka pokazuje ok. 7 razy a są tacy co 12 razy i nie mogą zdać. Z 20-tu osób na miasto wyjeźdża 5 a 3 zaraz wracają. neelix 56 |
Data: Marzec 10 2010 16:56:11 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Czarek | neelix wrote: Użytkownik "Czarek" napisał w wiadomości Wg przedstawionych danych statystycznych zdawalność w Warszawie w okresie ostatnich 4 lat wynosi od 27% do 30%. Z tego wynika, że Twoja teoria iż "norma w DC to powyżej 7" jest wyssana z palca, a całe dywagacje z niej wysnute nie warte dyskusji. Przeczą im fakty. Pozdrawiam Czarek 57 |
Data: Marzec 10 2010 17:25:16 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: radekp@konto.pl | Wed, 10 Mar 2010 16:56:11 +0100, w Czarek > Co zawija? Praktyka pokazuje ok. 7 razy a są tacy co 12 razy i nie mogą Neelixowi fakty NIGDY nie przeszkadzają :). 58 |
Data: Marzec 10 2010 17:55:57 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-10 17:25, pisze: Wed, 10 Mar 2010 16:56:11 +0100, napisał(-a):Jak nie potwierdzają z góry założonej teorii to tym gorzej dla nich;) A. 59 |
Data: Marzec 10 2010 18:12:09 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
W dniu 2010-03-10 17:25, pisze: Temat dla Was jak widzę obcy. Gdzie jest statystyka po ile razy w danym wordzie ci sami kursanci zdają egzamin? Gdzie są dane ilu zmieniło ośrodek egzaminacyjny na "ostrołękę"? neelix 60 |
Data: Marzec 10 2010 18:53:33 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-10 18:12, neelix pisze: Jak nie potwierdzają z góry założonej teorii to tym gorzej dla nich;)Neelixowi fakty NIGDY nie przeszkadzają :).Co zawija? Praktyka pokazuje ok. 7 razy a są tacy co 12 razy i nieWg przedstawionych danych statystycznych zdawalność w Warszawie w To pokaż te statystyki. Ja nie znam nikogo kto potrafi jeździć i zdawał więcej niż 2 razy. Owszem pomijam bardzo dawne lata, gdy bez łapówki to nie było rozmowy. Teraz to się dość znacznie zmieniło i wydaje mi się, że bardzo mocno przesadzasz. A jak ktoś zamiast uczyć się jeździć, kombinuje z wyjazdami do jakieś Ostrołęki, to jego problem, sam działa sobie na szkodę. IMHO łatwiej zdać egzamin w mieście gdzie się robiło kurs niż w innym. Bo przynajmniej może sobie potrenować trasę na której będzie jeździł i zapoznać z różnymi "mykami", które mogą się przytrafić. A. 61 |
Data: Marzec 10 2010 19:07:26 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
W dniu 2010-03-10 18:12, neelix pisze: Nie potrafi jeździć i zdał za 2-gim razem??? Bardzo ciekawe. Wcale nie masz pojęcia o egzaminach. Nie wiem po co z Tobą dyskutuję. A jak ktoś zamiast uczyć się jeździć, kombinuje z wyjazdami do jakieś Ostrołęki, to jego problem, sam działa sobie na szkodę. IMHO łatwiej zdać egzamin w mieście gdzie się robiło kurs niż w innym. Bo przynajmniej może sobie potrenować trasę na której będzie jeździł i zapoznać z różnymi "mykami", które mogą się przytrafić. Zero pojęcia o zdawaniu egzaminów i zdawalności. neelix 62 |
Data: Marzec 10 2010 19:39:20 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: 'Tom N' | neelix w Użytkownik "Arek (G)" napisał w wiadomości Najpierw się neelix naucz czytać, potem udzielaj odpowiedzi. I odpowiadając Arkowi -- ja znam osobiście takich, którzy zdali za pierwszym/drugim razem, a nie potrafią jeździć. Zero pojęcia o zdawaniu egzaminów i zdawalności. Ty raczej też nie masz pojęcia, zielonego. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 63 |
Data: Marzec 11 2010 10:36:14 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-10 19:39, 'Tom N' pisze: neelix To raczej potwierdza wersję, że zdanie egzaminu nie jest wcale takie trudne. A. 64 |
Data: Marzec 11 2010 14:12:55 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
W dniu 2010-03-10 19:39, 'Tom N' pisze: Wcale. Zdawalność 30% to prawie każdy zdaje prawda? W Ostrołęce wygarnęli za tą łatwość. :-) Owszem, czasem podciągają statystyki i puszczają za drugim razem. Jeśli ktoś rzeczywiście szybko i bez łaski zdaje to ma predyspozycje i/lub szczęście. Chłopakom jest łatwiej. Wyobrażasz sobie jeszcze mniejszą zdawalność w skali roku niż 30% i taką krajową normę? neelix 65 |
Data: Marzec 11 2010 15:05:45 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Czarek | neelix wrote: Wyobrażasz sobie jeszcze mniejszą zdawalność w skali roku niż 30% i taką krajową normę? Mylisz się, zdawalność nie jest podawana w skali roku, a - nazwijmy to - w skali egzaminu. To dość diametralna różnica. Pozdrawiam Czarek 66 |
Data: Marzec 11 2010 18:46:15 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix wrote: W 2009 r. to chyba w roku. Nie przyglądałem się jeszcze. Jeśli na 20 osób danego dnia nie zdaje żadna to wychodzi 0. neelix 67 |
Data: Marzec 12 2010 08:46:56 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Czarek | neelix wrote:
A wypadałoby, skoro dyskutujesz. Już na pierwszym przedstawionym wykresie masz definicję, że jakoś średnia zdawalność brany jest iloraz liczby wyników pozytywnych do liczby wszystkich egzaminów kat. B. Jeśli na 20 osób danego dnia nie zdaje żadna to wychodzi 0. I czego to dowodzi? Bo chyba nie chcesz przez to powiedzieć, że skoro zdarzył się egzamin w którym na 20 osób nie zdała żadna, to dane statystyczne mówiące o tym, że przeciętna zdawalność jest na poziomie 30%, są nieprawdziwe? Pozdrawiam Czarek 68 |
Data: Marzec 12 2010 18:18:04 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix wrote: Na monitorze kiepsko się przegląda. Należałoby to wydrukować. Jeśli na 20 osób danego dnia nie zdaje żadna to wychodzi 0.I czego to dowodzi? Bo chyba nie chcesz przez to powiedzieć, że skoro zdarzył się egzamin w którym na 20 osób nie zdała żadna, to dane statystyczne mówiące o tym, że przeciętna zdawalność jest na poziomie 30%, są nieprawdziwe? Jak powiedział komisarz Wolski statystyka w zdarzeniu z rzeczywistością wymięka. neelix 69 |
Data: Marzec 11 2010 14:05:25 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix w A ja znam takich, którzy zdali i potrafią. Zero pojęcia o zdawaniu egzaminów i zdawalności.Ty raczej też nie masz pojęcia, zielonego. A jakie Ty masz? A jakie kwalifikacje do oceny??? Obaj natomiast macie skłonności do łatwego i najczęściej mylnego oceniania i dyskredytowania innych. Może tak zdefiniujecie na czym polega to wasze "potrafi jeździć". Przy waszych górnolotnych kryteriach prawdopodobnie nikt oprócz Was nie potrafi. Przy zdroworozsądkowym podejściu po zdanym egzaminie kursant potrafi jeździć w stopniu wystarczającym i nie wam to oceniać. Oczywiście dopóki nie zacznie jeździć jak większość czyli jak kretyn. Na naukę ma całe życie. neelix 70 |
Data: Marzec 10 2010 21:59:00 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... To pokaż te statystyki. Ja nie znam nikogo kto potrafi jeździć i gratuluje... 71 |
Data: Marzec 11 2010 10:37:31 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-10 22:59, Budzik pisze: Użytkownik neelix ... To doskonale ilustruje Neelixa, wszystko odbiera na opak. Gdyby czytać co on pisze a następnie zrobić z tego taki "negatyw" to mogło by się okazać, że całkiem sensownie pisze:) A. 72 |
Data: Marzec 10 2010 23:07:20 | Temat: Re: Jak oblaÄ egzamin na PJ? | Autor: Bydlę | On 2010-03-10 19:07:26 +0100, "neelix" said:
nie znam nikogo kto potrafi jeździć i zdawał więcej niż 2 razy. Nie potrafi jeździć i zdał za 2-gim razem??? Dziwię się, że panujecie nad dyskusją tak nieuważnie się czytając... -- Bydlę 73 |
Data: Marzec 11 2010 14:19:23 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
On 2010-03-10 19:07:26 +0100, "neelix" said: Przypuszczam, że ten który jeździ jednak zdał czyli zdawał 1-2 razy. Istnieje też możliwość, że jeździ choć nie zdawał. Jak zdał skoro nie umie jeździć i kto oprócz egzaminatora jest upoważniony do takiej oceny? Tak to można ocenić wszystkich. Na podstawie zachowania na drodze można tak powiedzieć o 99,99% kierowców tylko jaki to ma sens? neelix 74 |
Data: Marzec 10 2010 18:09:38 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix wrote: Ktoś kiedyś powiedział: kłamstwo, potem długo nic i na końcu statystyka. Policja też nma statystyki ilości i wykrywalności przestępstw. Praktyka pokazuje, że większość zdaje n razy, a to n najczęściej jest większe od 3-ch. 70% nie zdaje za pierwszym razem tylko za n-tym. Kilkakrotnie wykupują jazdy dodatkowe, a niektórzy pechowcy również teorię. Muszą kogoś przepuścić bo byłby skandal gdyby nikt nie zdawał. neelix 75 |
Data: Marzec 10 2010 20:56:36 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Czarek | neelix wrote: Użytkownik "Czarek" napisał w wiadomości No, widzę u kolegi pewną znaczącą ewolucję poglądów... 4 postingi wstecz: "Jak ktoś umie jeździć, a nie zdaje 10-ty raz to chyba coś jest nie tak.", 3 postingi wcześniej: "Norma w DC to powyżej 7.", 2 postingi temu: "Praktyka pokazuje ok. 7 razy(...)", teraz: "Praktyka pokazuje, że większość zdaje n razy, a to n najczęściej jest większe od 3-ch.". :) Ja tylko chciałbym dodać, że wg statystyk w Warszawie za pierwszym razem zdaje około 25% kursantów, a w każdej kolejnej próbie udaje się to kolejnym blisko 30%. Z tego wynika, że około 60% zdających zdaje nie później niż za trzecim podejściem. Więc nadal mijasz się z prawdą pisząc, że większość zdaje najczęściej więcej niż 3 razy. Pozdrawiam Czarek 76 |
Data: Marzec 11 2010 14:24:28 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix wrote: Wcale to się tak nie przekłada. Może nowi zdają, bo starzy najczęściej bujają się na poziomie n>3? Ktoś musi przecież zdawać, bo zlikwidowaliby te wordy. neelix 77 |
Data: Marzec 11 2010 14:56:46 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Czarek | neelix wrote:
Ech... jakbyś przeczytał statystyki do których zamieściłem linka, bądź przynajmniej mój komentarz do nic wiedziałbyś, że prawdopodobieństwo zdania za pierwszym razem jest o kilka punktów procentowych mniejsze niż prawdopodobieństwo zdania w określonym kolejnym podejściu. Tak więc Twoje twierdzenie "może nowi zdają" jest po prostu sprzeczne ze stanem faktycznym. Jak też uzasadniałem wcześniej, z przedstawionych statystyk można wysnuć wniosek, że większość (około 60% kursantów) zdaje na poziomie, jak to ująłeś, n<=3. Jeżeli masz jakieś podstawy twierdzić, że pozostałe 40%, które nie zdało w pierwszych trzech podejściach, zdaje dopiero za 8 (co twierdziłeś jakieś 4 wiadomości wstecz) i kolejnymi razami, przedstaw je proszę. Narazie nic nie potwierdza Twoich teori, a że są one ciut niespójne, to wybacz, ale na wiarę ich niei przyjmę. Pozdrawiam Czarek 78 |
Data: Marzec 11 2010 18:53:12 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix wrote: Widocznie coś jest nie tak z tymi statystykami albo są źle interpretowane. Jak też uzasadniałem wcześniej, z przedstawionych statystyk można wysnuć wniosek, że większość (około 60% kursantów) zdaje na poziomie, jak to ująłeś, n<=3. Jeżeli masz jakieś podstawy twierdzić, że pozostałe 40%, które nie zdało w pierwszych trzech podejściach, zdaje dopiero za 8 (co twierdziłeś jakieś 4 wiadomości wstecz) i kolejnymi razami, przedstaw je proszę. Narazie nic nie potwierdza Twoich teori, a że są one ciut niespójne, to wybacz, ale na wiarę ich niei przyjmę. Takich statystyk nie posiadam. Mam tylko bieżące informacje z placu boju i osobiste obserwacje kto wraca z egzaminu. neelix 79 |
Data: Marzec 12 2010 08:52:52 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Czarek | neelix wrote: Użytkownik "Czarek" napisał w wiadomości Zinterpretuj je więc poprawnie, albo znajdź wiarygodne statystyki. Jak też uzasadniałem wcześniej, z przedstawionych statystyk można wysnuć wniosek, że większość (około 60% kursantów) zdaje na poziomie, jak to ująłeś, n<=3. Jeżeli masz jakieś podstawy twierdzić, że pozostałe 40%, które nie zdało w pierwszych trzech podejściach, zdaje dopiero za 8 (co twierdziłeś jakieś 4 wiadomości wstecz) i kolejnymi razami, przedstaw je proszę. Narazie nic nie potwierdza Twoich teori, a że są one ciut niespójne, to wybacz, ale na wiarę ich niei przyjmę.Takich statystyk nie posiadam. Mam tylko bieżące informacje z placu boju i osobiste obserwacje kto wraca z egzaminu. Które niewątpliwie nie oddają całości rzeczywistości, a jedynie bardzo drobny jej wycinek, zniekształcony dodatkowo przez fakt subiektywizmu osób, które były w tym przypadku jednocześnie i obserwatorami i obiektam badań. Pozdrawiam Czarek 80 |
Data: Marzec 12 2010 18:23:47 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix wrote: W statystykach, sondażach zawsze jest jakiś haczyk. Mnie interesują wieści z pierwszej ręki a nie zabiegi wordu o lepszą opinię przy maksymalnym zysku finansowym. Które niewątpliwie nie oddają całości rzeczywistości, a jedynie bardzo drobny jej wycinek, zniekształcony dodatkowo przez fakt subiektywizmu osób, które były w tym przypadku jednocześnie i obserwatorami i obiektam badań.Jak też uzasadniałem wcześniej, z przedstawionych statystyk można wysnuć wniosek, że większość (około 60% kursantów) zdaje na poziomie, jak to ująłeś, n<=3. Jeżeli masz jakieś podstawy twierdzić, że pozostałe 40%, które nie zdało w pierwszych trzech podejściach, zdaje dopiero za 8 (co twierdziłeś jakieś 4 wiadomości wstecz) i kolejnymi razami, przedstaw je proszę. Narazie nic nie potwierdza Twoich teori, a że są one ciut niespójne, to wybacz, ale na wiarę ich niei przyjmę.Takich statystyk nie posiadam. Mam tylko bieżące informacje z placu boju i osobiste obserwacje kto wraca z egzaminu. Na pewno nie oddają całości. No ale chyba nie problem zauważyć, że w danej grupie co ktoś wyjeżdża z placu o ile wyjeżdża to zaraz wraca? Jest źle, a nawet bardzo źle. Pytanie tylko czemu to ma służyć. Jeśli to odsiew dla większego bezpieczeństwa na drogach to można zrozumieć. Jeśli to zagrywki dla kasy to jest to naganne. neelix 81 |
Data: Marzec 10 2010 12:16:35 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-03-09 16:06, neelix pisze: Trzeba uwzględnić fakt, że (pomijając wyjątki) egzaminator to dość Każdy kij ma dwa końce, a prawda jest gdzieś po środku. Każdy kto nie zdał, opowiada o jakiś absurdalnych sytuacjach, moim zdaniem trzeba podejść do tego z lekkim dystansem. Ja kiedyś po zdanym egzaminie, zapytałem się egzaminatora, jak to jest, że tyle osób nie zdaje w końcu to dość prosty egzamin. Co się okazuje ta sama rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej widziana okiem egzaminatora. Według niego 50% ludzi którzy przychodzą na egzamin nigdy nie powinno kierować samochodem. Jak można przepuścić kogoś kto wjeżdża na rondo nie w tym kierunku, nie ma zielonego pojęcia co zrobić na środku skrzyżowania, wjeżdża pod prąd, nie widzi pieszych na pasach itp. itp. Oczywiście Ci sami ludzie na kursach jeździli poprawnie, ale na egzaminie na ma instruktora który spokojnie podpowiada co trzeba zrobić. Niekoniecznie tak jest. Czasem egzaminator nie wie co siedzi takiemuGdyby kursant zapytał co ma zrobić, a powinien dla własnegoWłaśnie dlatego nie powinien. Ja o nic nie pytałem (zapyałem czy światła Zawsze siedzi mumia. On wcale nie musi się odzywać. Wystarczy, że kierowca mówi. Jemu to wystarczy. Ja tak miałem na swoim egzaminie, były dwie sytuacje nietypowe, jedna to właśnie gdy włączałem się do ruchu i jakiś uczynny kierowca chciał mnie wpuścić. Nie wjechałem od razu tylko czekałem aż przejedzie. Gdy błysnął długimi powiedziałem o tym i egzaminator kiwnął głową, że widzi ja wygląda sytuacja i się do tego nie przyczepił. W tym samym miejscu (bo trasy są prawie stałe) w tym samym dniu nie zdały co najmniej dwie osoby. A. 82 |
Data: Marzec 10 2010 16:48:40 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
W dniu 2010-03-09 16:06, neelix pisze: Zależy kto i komu opowiada. Ja kiedyś po zdanym egzaminie, zapytałem się egzaminatora, jak to jest, że tyle osób nie zdaje w końcu to dość prosty egzamin. Co się okazuje ta sama rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej widziana okiem egzaminatora. Według niego 50% ludzi którzy przychodzą na egzamin nigdy nie powinno kierować samochodem. Jak można przepuścić kogoś kto wjeżdża na rondo nie w tym kierunku, nie ma zielonego pojęcia co zrobić na środku skrzyżowania, wjeżdża pod prąd, nie widzi pieszych na pasach itp. itp. Oczywiście Ci sami ludzie na kursach jeździli poprawnie, ale na egzaminie na ma instruktora który spokojnie podpowiada co trzeba zrobić. Instruktora nie ma a w zamian jest stres, ale bez przesady. Myślisz, ze egzaminator jest aż taki święty by tak gnębić innych? Ci, którzy chcą zdać mają wyjeżdżone więcej niż wymagane 30h. Fakt, że po głównych trasach(nie zakamarkach), ale jednak. Są tacy, którzy przed egzaminami biorą po 10h i pewnie mają już wyjeżdżone ze 100h i dobrze jeżdżą, a na egzaminie nerwy i dupa. Zabija sam egzamin. Jazda nie jest aż tak stresująca. Wielu np. nie zamierza w krótkim czasie wjeżdżać do dużego miasta. Być może, że 50% nie powinno kierować samochodem, ale wielu z nich jest autentycznie krzywdzonych. Czy nie powinni dowiadywać się o tym, że się nie nadają przed kursem? Nie sądzę by Polska miała jakiś sensowny i sprawiedliwy wzorzec odsiewania. Odsiew często odbywa się na zasadzie: mam władzę to cię usadzę. Większym jednak problemem są ci, którzy zdali na lewo w jakiejś pipidówie, a jeżdżą w dużych miastach. Nie ma dnia bym pod nosem nie pytał delikwenta kto mu sprzedał PJ. Jak siedzi mumia to kursant też boi się odezwać. Jeśli kursantNiekoniecznie tak jest. Czasem egzaminator nie wie co siedzi takiemuGdyby kursant zapytał co ma zrobić, a powinien dla własnegoWłaśnie dlatego nie powinien. Ja o nic nie pytałem (zapyałem czy światła Siedzi mumia bo ktoś zarzuci, że zestresował, że przeszkadzał. Tylko jak usprawiedliwić takie zachowanie, że kursantka czeka na egzaminatora, a on przylatuje z rozdartym ryjem, że czeka na nią x minut co było nieprawdą? Celowe stresowanie. Z reguły kursanci też nic nie mówią. Też nie mają obowiązku ani zwyczaju odzywać się. Zarzuty muszą mieć mocną podstawę. Nie mogą opierać się na domysłach ściganiu się kto pierwszy depnie na hamulec. Droga to zawsze miejsce niebezpieczne, ale nie może być niedostępnym. Skoro jeżdżą takie patafiany, ze zasługują na odstrzał to dlaczego zabraniać jeżdżenia nowym kierowcom? Patafianów karać, a dostępu do drogi nowym w tak drastyczny sposóbnie zamykać. Przecież nie każdy rodzi się mistrzem kierownicy i nigdy nim nie będzie. Wielu będzie zwyklymi przeciętniakami. Mają kupować lub jeździć na Ukrainę? neelix 83 |
Data: Marzec 09 2010 22:52:51 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Shrek | Arek (G) pisze: Właśnie dlatego nie powinien. Ja o nic nie pytałem (zapyałem czy światła Dlatego ja w takim przypadku mówiłem co robie, tak niby do siebie;). Ale to było stwierdzenie nie pytanie. Shrek. 84 |
Data: Marzec 08 2010 18:23:30 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: MadMan | Dnia Mon, 8 Mar 2010 15:48:58 +0100, neelix napisał(a): Niestety oblewa za niebezpieczny Jakby odstęp nie był bezpieczny to by było bum. Gdyby przejechał po linii dostałby po dupie Po dupie to dostać mógł parkujący za to że blokuje ruch. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 85 |
Data: Marzec 08 2010 19:17:29 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Dnia Mon, 8 Mar 2010 15:48:58 +0100, neelix napisał(a): Chyba dochodzimy do sedna sprawy. Przynajmniej stuknęłyby się lusterka. Gdyby przejechał po linii dostałby po dupiePo dupie to dostać mógł parkujący za to że blokuje ruch. Powinien, chociaż widziałem bardziej niebezpieczne numery kierowców w pobliżu elek egzaminacyjnych. Za grosz wyobraźni i szacunku. neelix 86 |
Data: Marzec 08 2010 19:22:48 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: MadMan | Dnia Mon, 8 Mar 2010 19:17:29 +0100, neelix napisał(a): Gdyby przejechał po linii dostałby po dupiePo dupie to dostać mógł parkujący za to że blokuje ruch. To już raczej nie jest problem egzaminowanego :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 87 |
Data: Marzec 09 2010 11:22:28 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Dnia Mon, 8 Mar 2010 19:17:29 +0100, neelix napisał(a): To jest poważny problem. neelix 88 |
Data: Marzec 08 2010 18:29:25 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Budzik | Użytkownik MadMan ... Niestety oblewa za niebezpieczny to akurat nie musi byc prawda. Wszystko zalezy ile jechał i jaki to był odstęp. Gdyby prawdąbyło to co napisałes, to nie byłoby paragrafu na spowodowanie niebezpieczenstwa, bo od razu karano by za spowodowanie kolizji. 89 |
Data: Marzec 09 2010 11:24:23 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Użytkownik MadMan ... A jak mozna przejechać w takiej ciasnocie? Tylko z prędkością minimalną. Kierowca zapieniczyłby po ciągłej z metrowym zapasem. Kursant wie co mu grozi. neelix 90 |
Data: Marzec 08 2010 17:59:01 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... Jazda już grubo ponad 25 minut. Na jezdni stoi źle zaparkowany Jak blisko i z jaka predkoscia przejechałes od tego zaparkowane auta? ;-P Tak wiem, to nie był twój egzamin. Niemniej post fajnie się wpisał w pozostałe dyskusje z twoim udziałem. Ad meritum - jeżeli kursant uważa, że ominął bezpiecznie - niech się odwołuje. 91 |
Data: Marzec 08 2010 19:20:57 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Użytkownik neelix ... Wpisał się tylko w Twojej głowie. Nie wysilaj się. Niczego tym nie zyskujesz. Pokazujesz tylko, że nie czytasz ze zrozumieniem. Ad meritum - jeżeli kursant uważa, że ominął bezpiecznie - niech się Nareszcie ad meritum. Po dyskusji z egzaminatorem wybrał szybki kolejny termin. neelix 92 |
Data: Marzec 08 2010 18:35:27 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... Wpisał sie, wpisał. (takie uwagi ad personam po raz kolejny pokazuja poziomJazda już grubo ponad 25 minut. Na jezdni stoi źle zaparkowanyJak blisko i z jaka predkoscia przejechałes od tego zaparkowane auta? twoich argumentów) Pokaze ci na prostym przykładzie: co kursant miałby zrobic, gdyby jednak odstep miedzy zaparkowanym samochodem a linia ciągłą był za mały, zeby sie tam zmieścic? Ad meritum - jeżeli kursant uważa, że ominął bezpiecznie - niech się Czyli przyznał rację egzaminatorowi. Brawo! Gdybys jeszcze ty odpowiedział ad meritum o tym odstepie i predkosci... 93 |
Data: Marzec 09 2010 11:30:07 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Użytkownik neelix ... Masz problemy z samooceną. Pokaze ci na prostym przykładzie: co kursant miałby zrobic, gdyby jednak Wiem, że wywiązała się dyskusja i były łzy w oczach. Co do odległości to wiem, że lusterka nie stuknęły się, a linia nie została najechana. Prędkość z oczywistych względów minimalna. Gdyby była większa to byłby przejazd po linni. Lepiej być nie może, bo wilk syty i owca cała. A jak podjeżdżą się podczas parkowania równoległego? Tak, żeby nie stuknąć się lusterkami. Skoro tak to nie ma też ryzyka podczas omijania, bo wariant ciasnoty był trenowany. neelix 94 |
Data: Marzec 09 2010 17:59:03 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... Masz problemy z samooceną. Raczej ty... No, to czas polozyc sie na ziemi, schodzac do poziomu powyzszych argumentów i zakonczyc dyskusje. 95 |
Data: Marzec 09 2010 19:07:31 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Użytkownik neelix ... Z takimi argumentami mogłeś nie zaczynać. neelix 96 |
Data: Marzec 09 2010 19:59:04 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... Masz problemy z samooceną.Raczej ty... ROTFL! Tak, tak - to moj argument... 97 |
Data: Marzec 09 2010 12:20:06 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: GB | Czyli przyznał rację egzaminatorowi. Brawo! E tam przyznał rację. A może po prostu zrobił rachunek co ma do zyskania i stracenia? Jak się nie odwoła to może iść tego samego dnia i zapisać się na kolejny egzamin (załóżmy 2-4 tygodnie). Jak nie - to ośrodek ma dodatkowo 30 dni na ustosunkowanie się do odwołania. Czyli strata miesiąca, a nie jest wcale powiedziane że decyzja będzie pozytywna. Dodając wspomniany czas na oczekiwanie mogą wyjść prawie dwa miesiące zwłoki - w międzyczasie traci się nieco oswojenie z autem (czyli przydałoby się dokupić jeszcze jakieś 2 godziny jazdy po jakieś 40-50 PLN)... a przy odrobinie pecha może jeszcze w międzyczasie stracić ważność egzamin z teorii. Czyli odwołanie gwarantuje stratę czasu, a pieniężnie co najwyżej w okolicach zera. Do zyskania chyba tylko własna satysfakcja. pozdrawiam, G. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 98 |
Data: Marzec 09 2010 16:16:12 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Czyli przyznał rację egzaminatorowi. Brawo! Zima=egzamin za 2 dni. Strata miesiąca to spadek umiejętności i potrzeba doszkalania się. Dodając wspomniany czas na oczekiwanie mogą wyjść prawie dwa miesiące zwłoki - w To jest ta druga strona odwołania. Czyli odwołanie gwarantuje stratę czasu, a pieniężnie co najwyżej w okolicach Wątpliwa satysfakcja. Jak ktoś zdaje n-ty raz to tylko zdany egzamin może coś zrekompensować. neelix 99 |
Data: Marzec 09 2010 17:59:03 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Budzik | Użytkownik GB ... Czyli przyznał rację egzaminatorowi. Brawo! alez ja rozumiem powody. Ale nie zmienia to faktu, ze konsekwencja tego jest przyznanie racji instruktorowi. Albo mowiac inaczej - instruktor bedzie robił tak dalej, bo wie, ze mu włos z głowy nie spadnie. 100 |
Data: Marzec 09 2010 19:04:49 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Użytkownik GB ... Egzaminator. Jest w tym dużo formalnej racji. neelix 101 |
Data: Marzec 10 2010 11:53:15 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: GB | alez ja rozumiem powody.A to co innego (pomijając że miałeś na myśli chyba egzaminatora). Dlatego mimo że odwoływanie się jest mało sensowne to dobrze że są jeszcze tacy "donkiszotowie" którzy do pewnego stopnia temperują co gorsze wybryki egzaminatorów. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 102 |
Data: Marzec 10 2010 17:59:02 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Budzik | Użytkownik GB ... alez ja rozumiem powody.A to co innego (pomijając że miałeś na myśli chyba egzaminatora). Tak, miałem na mysli egzaminatora. Mysle sobie, ze moze warto byłoby pisac skargi na egzaminatora wskazujac konkretny egzamin jak juz sie dostanie PJ. Wtedy ryzyko zadne, a szansa ze jak ten sam urzedas skrzywdzi kilka osób, to w koncu ktos zwroci na niego uwage. Jak myslicie? Zeby było smieszniej - ja zdałem za 3 razem i pierwsze dwa razy oblalem absolutnie słusznie. 103 |
Data: Marzec 11 2010 14:30:27 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Użytkownik GB ... Pomysł chyba dobry. Niestety zdający się boją że podpadną, a tym, którzy zdali już nie zależy. Niektórzy kursanci wiedzą, że oblano ich słusznie, ale potrafią też ocenić, że zostali skrzywdzeni. Kamery miały pomóc kursantom w odwoływaniu się, a to była taka lipa jak ze światłami w dzień w kewstii bezpieczeństwa. neelix 104 |
Data: Marzec 11 2010 14:50:45 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... Mysle sobie, ze moze warto byłoby pisac skargi na egzaminatora ktos wie, jak długo przetrzymywane sa nagrania z kamer? Mozna poprosic o udostepnenie nagrania po egzaminie (zdanym/niezdanym)? Jest to jakos dodatkowo płatne? 105 |
Data: Marzec 08 2010 22:30:19 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Andrzej Lawa | Budzik pisze: Ad meritum - jeżeli kursant uważa, że ominął bezpiecznie - niech się Swoją szosą ciekaw jestem, ile mi w zdaniu swego czasu pomogło to, że od początku zrzędziłem ;) (notabene było to praktycznie pierwsze podejście). A to że przełączniki źle rozmieszczone i łatwo o nie niechcący zahaczyć, a to że obroty za nisko ustawione (stara sztuczka egzaminacyjna) i może przez to zgasnąć... Inna teoria to dobór obuwia który mógł... coś sugerować ;-> 106 |
Data: Marzec 08 2010 23:12:29 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: MadMan | Dnia Mon, 08 Mar 2010 22:30:19 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): Inna teoria to dobór obuwia który mógł... coś sugerować ;-> ZDAWAŁEŚ W JAPONKACH?! -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 107 |
Data: Marzec 08 2010 23:46:21 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Andrzej Lawa | MadMan pisze: Dnia Mon, 08 Mar 2010 22:30:19 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): Nie, w "skoczkach" ;) I co wg. ciebie miały sugerować te "japonki", hmm? 108 |
Data: Marzec 09 2010 02:14:17 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Jaroslaw Berezowski | Dnia Mon, 08 Mar 2010 23:46:21 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): Nie, w "skoczkach" ;)Hmmm. W czym? -- Jaroslaw "jaros" Berezowski 109 |
Data: Marzec 09 2010 07:54:27 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: MadMan | Dnia Mon, 08 Mar 2010 23:46:21 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): ZDAWAŁEŚ W JAPONKACH?! Jak niżej - w czym? Chodzi o buty do skakania, tzw. "glany"? Przecież w tym się do dupy jeździ. I co wg. ciebie miały sugerować te "japonki", hmm? To że być może będziesz chciał się umówić na randkę z egzaminatorem :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 110 |
Data: Marzec 08 2010 19:54:25 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Tomasz Pyra | neelix pisze: Jazda już grubo ponad 25 minut. Na jezdni stoi źle zaparkowany samochód. Kursant chcąc go ominąć ma do wyboru przejazd po ciągłej. Udaje się jednak zmieścić między linią a zaparkowanym autem. Niestety oblewa za niebezpieczny odstęp od zaparkowanego pojazdu. Gdyby przejechał po linii dostałby po dupie za linię. Niestety to nie pierwszy przypadek kiedy z czyjegoś powodu egzaminator wykorzystuje sytuację i oblewa egzaminowanego. Nie stuknął lusterkami, nie najechał na linię to egzaminator nie powinien otwierać ryja. Co mógł natomiast zrobić? Zawiadomić policję lub SM, a nie udupiać kursanta. Nic dziwnego, że zdające ludziska uciekają z W-wy na prowincję. Nie żebym twierdził że przypadek który opisujesz jest taki sam, ale przypomina mi się jeden kolega który długo nie mógł zdać egzaminu - zawsze z winy egzaminatora który uczepiał się zawsze tym podobnych rzeczy. Któregoś razu jak pojechał na egzamin, to pojechaliśmy za nim, tak że nie wiedział że jedziemy no i obserwujemy jak mu idzie ten egzamin. Na placu wjechał solidnie w słupek, druga próba - przy cofaniu w ten sam słupek. Koniec egzaminu. My oczywiście mu nie powiedzieliśmy że byliśmy, widzieliśmy i czekamy co opowie tym razem. No więc tym razem opowiedział, że egzaminator się na niego uwziął w taki sposób, że gdy ten już wracał z miasta to pieszy wyskoczył mu na pasy tuż przed maskę no i on tak mocno zahamował że zgasł silnik. No i za ten zgaszony silnik go egzaminator oblał :) A co do przypadku który opisujesz, to w tej chwili w samochodach egzaminacyjnych są kamery. I nawet ktoś z pms (Adam Płaszczyca?) już przetarł ścieżkę narobienia smrodu egzaminatorowi. 111 |
Data: Marzec 09 2010 16:24:10 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix pisze: Za zgaśniecie silnika na mieście nie oblewają. Można było go nie sprawdzać. Jeśli ktoś zdaje n-ty raz i jak coś spieprzy to wie, że to jego wina i nie ma pretensji, a nagle uznaje, że było OK to nie ma powodu nie wierzyć. A co do przypadku który opisujesz, to w tej chwili w samochodach egzaminacyjnych są kamery. I nawet ktoś z pms (Adam Płaszczyca?) już przetarł ścieżkę narobienia smrodu egzaminatorowi. Wielu chce zdać jak najszybciej, bez zadymy, bez narażania się na odwet. Jak się nie udaje bo upierdzielają za byle co to jadą zdawać na prowincję. neelix neelix 112 |
Data: Marzec 08 2010 22:24:55 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Andrzej Lawa | neelix pisze: Jazda już grubo ponad 25 minut. Na jezdni stoi źle zaparkowany samochód. Powinien się kłócić - to nie była kolumna pieszych ani jednoślad i nie było to wyprzedzanie, więc nie ma arbitralnych limitów. Ocena bezpieczeństwa należy do kierowcy i jak nie zahaczy to jest empiryczny dowód, że pojechał bezpiecznie. 113 |
Data: Marzec 09 2010 11:33:58 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
neelix pisze: Wielu się kłóci jak już nie zdają za n-tym razem tylko co to daje? Darmowy kolejny termin jak uwalenie było perfidne i można było wreszcie zdać? Teraz jest okres kiedy mają kiepski ruch w egzaminach więc pewnie chodzi o kasę. neelix 114 |
Data: Marzec 09 2010 12:31:38 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: MadMan | Dnia Tue, 9 Mar 2010 11:33:58 +0100, neelix napisał(a): Teraz Oj, polemizowałbym. Kolega się kilka tygodni temu umawiał na kolejny termin i ma go jakoś pod koniec kwietnia. Inna sprawa że on zaczął robić prawko w sierpniu 2008 i ten termin na który się umówił będzie trzecim terminem. Nie zależy mu chyba, mimo że twierdzi inaczej. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 115 |
Data: Marzec 09 2010 16:25:58 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Dnia Tue, 9 Mar 2010 11:33:58 +0100, neelix napisał(a): Tearz można oblać 2 egzaminy w ciągu 1-go tygodnia. neelix 116 |
Data: Marzec 09 2010 16:41:18 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: MadMan | Dnia Tue, 9 Mar 2010 16:25:58 +0100, neelix napisał(a): Tearz można oblać 2 egzaminy w ciągu 1-go tygodnia. Można wiedzieć gdzie? Tak było jak ja oblewałem moje egzaminy (no, nie do końca, bo miałem terminy co tydzień mniej-więcej). A było to 7 lat temu, w okresie posuchy po lawinie tych którzy się chcieli jeszcze załapać na egzamin w wieku 17 lat, i do tego w zimie (a wtedy do egzaminu podchodzi ZTCW mniej osób, swoją drogą nie wiem czemu). -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 117 |
Data: Marzec 09 2010 16:44:28 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Dnia Tue, 9 Mar 2010 16:25:58 +0100, neelix napisał(a): Np. stolyca. neelix 118 |
Data: Marzec 11 2010 23:30:30 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 9 Mar 2010 11:33:58 +0100, neelix napisał(a):
Niekiedy - uwalenie egzaminatora :> -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 119 |
Data: Marzec 09 2010 13:46:05 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Marcus Wright | Powinien się kłócić - to nie była kolumna pieszych ani jednoślad i nie NIE! Właśnie o to chodzi, że nie zrobił czegoś, co powinen być zrobić by egzaminator czuł się 'bezpiecznie'. ;) O to tutaj chodzi. 120 |
Data: Marzec 09 2010 16:34:02 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Powinien się kłócić - to nie była kolumna pieszych ani jednoślad i nieNIE! Właśnie o to chodzi, że nie zrobił czegoś, co powinen być zrobić by egzaminator czuł się 'bezpiecznie'. ;) O to tutaj chodzi. Nie wypierdzielił poza ciągłą z powodu stojącego auta. Miał zrobić 1-2m odstępu? Egzaminator powinien coś zasugerować, bo kursant wie, że jeśli jest możliwość to ma się zmieścić. Właściwą reakcją egzaminatora powinien być telefon w celu ukarania delikwenta za nieprawidłowe parkowanie i pochwała za precyzję dla egzaminowanego. Mógł po cichu powiedzieć po egzaminie: w przyszłości proszę rozważyć możliwość przejechania ciągłej, bo w takiej sytuacji tak będzie bezpieczniej. Najlepiej nic nie mówić. neelix 121 |
Data: Marzec 09 2010 13:45:08 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Marcus Wright | Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości Jazda już grubo ponad 25 minut. Na jezdni stoi źle zaparkowany samochód. Kursant chcąc go ominąć ma do wyboru przejazd po ciągłej. Udaje się jednak zmieścić między linią a zaparkowanym autem. Niestety oblewa za niebezpieczny odstęp od zaparkowanego pojazdu. Gdyby przejechał po linii dostałby po dupie za linię. Niestety to nie pierwszy przypadek kiedy z czyjegoś powodu egzaminator wykorzystuje sytuację i oblewa egzaminowanego. Nie stuknął lusterkami, nie najechał na linię to egzaminator nie powinien otwierać ryja. Co mógł natomiast zrobić? Zawiadomić policję lub SM, a nie udupiać kursanta. Nic dziwnego, że zdające ludziska uciekają z W-wy na prowincję. Pieprzenie. Co powinien zrobić egzaminowany? Włączyć lewy kierunek, najechać na podwójną linię aby z bezpieczną odległością ominąć przeszkądę, włączyć prawy kierunek i jechać dalej. Egzaminowany został oblany, ponieważ tego nie zrobił. Egzaminator miał prawo oblać tego kolesia, bo ten chciał być sprytniejszy od egzaminatora. 122 |
Data: Marzec 09 2010 13:53:38 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Andrzej Lawa |
Pieprzenie. Co powinien zrobić egzaminowany? Włączyć lewy kierunek, Brednie. Nie wolno najeżdżać na linię ciągłą. I odległość była bezpieczna. 123 |
Data: Marzec 09 2010 16:40:24 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: neelix |
Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości Sprytniejszy w sensie, że postąpił zgodnie z tym jak się uczył czyli zgodnie z prawem i nie najechał by nie pozwolić się ewidentnie wyrąbać. Ukarany za to, że nie chcial się ewidentnie podlożyć, bo przejazd po ciągłej musi skutkować zakończeniem egzaminu. Oczywiście kursant miałby możliwośc odwołania się, ale kamera pokazałaby że można było przejechać. neelix 124 |
Data: Marzec 09 2010 17:21:24 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: Marcus Wright | Sprytniejszy w sensie, że postąpił zgodnie z tym jak się uczył czyli zgodnie z prawem i nie najechał by nie pozwolić się ewidentnie wyrąbać. Ukarany za to, że nie chcial się ewidentnie podlożyć, bo przejazd po ciągłej musi skutkować zakończeniem egzaminu. Oczywiście kursant miałby możliwośc odwołania się, ale kamera pokazałaby że można było przejechać. SKĄD WY BIERZECIE takie bzdurne informacje? Jesteście praktykami czy teoretykami? Chyba najgorszym typem teoretyków, bo nawet nie wiecie jak taki egzamin funkcjonuje. Otóż na egzaminie popełnić 2 mniejsze błędy typu: - wjazd na podwójną ciągłą, w przypadku kiedy trzeba najechać - niewłączenie świateł, kiedy egzamin odbywa się za dnia (zdarzały się takie przypadki, że osoba egzaminowana po prostu zapomniała w stresie włączyć świateł) - parkowanie na kilka razy (czyli duża ilość korekt) - zawracanie na kilka razy (czyli duża ilość korekt) - najechanie na ciągłą, bez rzecz jasna premedytacji - manewr bez kierukowskazu - brak dynamiki w jeździe (tutaj powinien nastąpić komentarz egzamiantora, że należy przyspieszyć/jechać żwawiej itp.) - przekrocznie 50 KM/h (chwilowe i z premedytacją) Kiedy ubija się od ręki? - Znak STOP - zielona strzałka bez zatrzmania auta - wymuszenia - inne niebezpieczne manewry autem Żaden EGZAMINATOR nie zabrania egzaminowanemu myśleć. Najeżdżam na podwójną ciągłą i mówię dlaczego. Jeżeli jechałby z naprzeciwka jakiś inny pojazd zatrzymałbym się przed źle zaparkowaną furą i powiedział, że chcę to auto objechać po podwójnej ciągłej lub zrobił manewr i powiedział dlaczego. W przypadku podanej w temacie historii, sam bym uwalił takiego kursanta, dlaczego? Bo manwer stanowił niezbpieczeństwo dla stanu technicznego samochodu i zdrowia pasażerów. 125 |
Data: Marzec 09 2010 19:03:29 | Temat: Re: Jak oblać egzamin na PJ? | Autor: | |