Jak się jeździ Smartem...
1 | Data: Grudzien 07 2010 18:26:33 |
Temat: Jak się jeździ Smartem... | |
Autor: Massai |
2 |
Data: Grudzien 07 2010 19:43:32 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Icek | Rany julek, zanim do tego nie wsiadłem to myślałem sobie - ot całkiem całkiem, można 2 sztuki takich postawić na 1 miejscu parkingowym 1. rozstaw osi - co z tego że krótki i dzięki temu w wiele miejsc sięmoze to kwestia dróg. Gdyby były płatkie to by nie podstakiwał ? ;P 3. Skrzynia biegów. Cały elaborat by można, ale w skrócie - KRETYNIZM. to fakt, skrzynia to dramat tego auta. Podobno nie dało się nic lepszego zaprojektować bo zbyt mało miejsca 4. hamulce - citroen xm. Nic, nic, nic, pierdut, pasy wyciskają obiad z ja jestem wysoki i zazwyczaj nogi nie mieszczą mi się pod kierownicą. Jak wsiadam albo wysiadam to wsadzam stope pod pedały i wtedy kolano przechodzi pod kołem kierownicy. Tu zonk, pedał wychodzi z podłogi jak w autobusie ;) 6. Samochód anty-mandatowy. Siedzi się wysoko, wąski, wrażenie jakby eeeee, jechałem tym szybciej i nie było tak źle 7. nawiew i ogrzewanie. Nie grzeje. Nawiew - pozycja 1 - prawie nic nie nie wiem, z ogrzewania nie korzystałem, jeździłem nim w lecie, klima działała bardzo dobrze choć wydaje mi się, że ze względu na mały gabaryt jednak obieg powietrza jest bardziej słyszalny bez znaczenia czy zimne czy ciepłe I to wszystko za 45 tysięcy pln za nowy. Trzeba mieć ostro zryty beret nie nie, taki co mi się podobał kosztował 70 tys to jest dopiero dramat. Icek 3 |
Data: Grudzien 07 2010 18:57:58 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Massai | Icek wrote: > Rany julek, zanim do tego nie wsiadłem to myślałem sobie - ot Znaczy niby jak? Jak masz parking do parkowania równoległego to dwa się za sobą nie zmieszczą, a stawiać prostopadle nie wolno. > 3. Skrzynia biegów. Cały elaborat by można, ale w skrócie - Wystarczyło dać taką porażkę jak cvt w niektórych maluchach. I tak byłaby znacznie lepsza.
Pewnie to kwestia przyzwyczajenia, ale na światłach ze zdziwieniem patrzyłem prosto w oczy użytkownikom suvów ;-)
To autko powinno kosztować 25k, wtedy może miałoby to sens. -- Pozdro Massai 4 |
Data: Grudzien 10 2010 14:50:18 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Icek | > całkiem całkiem, można 2 sztuki takich postawić na 1 miejscu masz jakies przepisy na poparcie tej głupoty ? Wolno prostopadle nawet dwoma kołami na jezdni i dwoma na chodniku (w terenie zabudowanym i chyba do 2,5 czy 3,5 tony) > > I to wszystko za 45 tysięcy pln za nowy. Trzeba mieć ostro zryty no powiedzmy 30 tys brutto z wypasem. Czekam na naszym rynku na wersje elektryczną. Pozbawiona mankamentu źle działającej skrzyni Icek 5 |
Data: Grudzien 07 2010 19:46:15 | Temat: Re: Jak się jeździ Smarkiem... | Autor: Eli | Użytkownik "Massai" napisał w wiadomości 6. Samochód anty-mandatowy. Siedzi się wysoko, wąski, wrażenie jakby Co prawda nie jechałem smarkiem, ale mam wrażenie że odczucia co do prędkości wynikają z tego jak duży kawałek maski widzisz przed sobą (a co za tym idzie, jak szybko pod tą maską zdaje się uciekać droga). W małym aucie gdzie maski nie widać wcale (tak pewnie ma smark?), wydaje Ci się że 60 km/h to prawie prędkość światła. W większym, gdzie kawałek blachy wystaje, prędkości nie czuć prawie wcale. W polonezie powyżej 120 km/h uszy bolą od hałasu a w sumie nie wydaje się że szybko jedzie. :D -- pzdr, Eli 6 |
Data: Grudzien 07 2010 22:37:09 | Temat: Re: Jak się jeździ Smarkiem... | Autor: krzyss | W dniu 2010-12-07 19:46, Eli pisze: Co prawda nie jechałem smarkiem, ale mam wrażenie że odczucia co do To nie to, on poprostu jest glosny, podskakuje jak pilka, i nie sprawia wrazenie stabilnego auta, i stad takie uczucie ze jedziesz 150 :D -- ===-- -- -== krzyss vel Qkill ==-- -- -=== -- -- ===-- -- www.krzyss.com -- -- ===-- -- ===-- -- -- === A3 TDI Power ===-- -- -- -=== 7 |
Data: Grudzien 08 2010 00:12:59 | Temat: Re: Jak się jeździ Smarkiem... | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Tue, 07 Dec 2010 22:37:09 +0100, krzyss napisał(a): blachy wystaje, prędkości nie czuć prawie wcale. W polonezie powyżej 120 W Niemczech nas wyprzedzały Smarty jadące ~160km/h. To są dopiero twardziele. :) -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 8 |
Data: Grudzien 08 2010 10:34:20 | Temat: Re: Jak siÄ jeździ Smarkiem... | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2010-12-08 00:12, Borys Pogoreło pisze: Dnia Tue, 07 Dec 2010 22:37:09 +0100, krzyss napisał(a): Albo oni twardziele, albo Wy miÄkkie faje. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. ;) -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokój." 9 |
Data: Grudzien 08 2010 20:09:45 | Temat: Re: Jak siÄ jeździ Smarkiem... | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Wed, 08 Dec 2010 10:34:20 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a): W Niemczech nas wyprzedzały Smarty jadące ~160km/h. My sobie jechaliśmy spokojnie, bo jeszcze spory kawałek nas czekał. Poza tym Golfem, a on odpadał przy 165 :) Ale tych w Smartach to autentycznie podziwialiśmy. Ciekawe jak toto reaguje na podmuchy powietrza przy takiej prędkości. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 10 |
Data: Grudzien 10 2010 14:51:55 | Temat: Re: Jak się jeździ Smarkiem... | Autor: Icek | >> W Niemczech nas wyprzedzały Smarty jadące ~160km/h. domyślnie ma chyba elektronicznie limitowaną prędkość do 120-130 Icek 11 |
Data: Grudzien 10 2010 14:51:12 | Temat: Re: Jak się jeździ Smarkiem... | Autor: Icek | To nie to, on poprostu jest glosny, podskakuje jak pilka, i nie sprawia chyba nie jechałeś fiatem doblo. Ten dopiero podskakuje jak piłka Icek 12 |
Data: Grudzien 11 2010 00:38:34 | Temat: Re: Jak się jeździ Smarkiem... | Autor: Jaroslaw Berezowski | Dnia Fri, 10 Dec 2010 14:51:12 +0100, Icek napisał(a): chyba nie jechałeĹ fiatem doblo. Ten dopiero podskakuje jak piłkaBo to cargo, ma zawieszenie zestrojone na wozenie ladunku z tylu. Zaladuj go, to sie robi lagodny jak lozko wodne. -- Jaroslaw "jaros" Berezowski 13 |
Data: Grudzien 11 2010 10:49:40 | Temat: Re: Jak siÄ jeździ Smarkiem... | Autor: Icek | > chyba nie jechałeĹ fiatem doblo. Ten dopiero podskakuje jak piłka to fakt ale na pusto naprawde jest jak piłka Icek 14 |
Data: Grudzien 16 2010 13:28:55 | Temat: Re: Jak si jedzi Smarkiem... | Autor: Massai | Jaroslaw Berezowski wrote: Dnia Fri, 10 Dec 2010 14:51:12 +0100, Icek napisał(a): Miałem kiedyĹ takiego rovera 623. Komfort jazdy beznadziejny... dopóki na tylnÄ kanapÄ nie wsiÄ dzie trzy osoby ;-) Wtedy nagle zaczyna pieknie płynÄ Ä nad nierównoĹciami. SwojÄ drogÄ , beznadziejny samochód. Psuje siÄ toto jak nieszczÄĹcie. -- Pozdro Massai 15 |
Data: Grudzien 07 2010 20:05:35 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Kuba (aka cita) |
ja mialem okazje przejechać sie kilkukrtoenie forfour 1.3 z normalną, ręczną skrzynią i nie bylo w nim nic co mi przeszkadzalo. Był dynamiczny, stosunkowo wygodny jak na mały samochodzik, w sumie z zewnątrz wygląda przyzwoicie, bardzo spodobał sie mojej mamie. Jak tam roadster i z którym ma więcej wspólnego - pewnie z forfourem. Ogólnie fajny był samochodzik. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 16 |
Data: Grudzien 07 2010 22:38:05 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: krzyss | W dniu 2010-12-07 20:05, Kuba (aka cita) pisze: ja mialem okazje przejechać sie kilkukrtoenie forfour 1.3 z normalną, FORFOUR to mitsubishi colt, malo ma wspolnego ze smartem.... Juz wiecej ma ze soba wspolnego roadster z fortwo -- ===-- -- -== krzyss vel Qkill ==-- -- -=== -- -- ===-- -- www.krzyss.com -- -- ===-- -- ===-- -- -- === A3 TDI Power ===-- -- -- -=== 17 |
Data: Grudzien 08 2010 09:05:51 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 2010-12-07 20:05, Kuba (aka cita) pisze: a widzisz, tego nie widziałem.. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 18 |
Data: Grudzien 07 2010 20:50:20 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 07.12.2010 19:26, Massai pisze: 3. Skrzynia biegów. Cały elaborat by można, ale w skrócie - KRETYNIZM. [ciach] Auć... To już chyba więcej sensu byłoby wstawić do tego toczydełka skrzynię variomatic. 19 |
Data: Grudzien 07 2010 21:56:05 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Marek |
3. Skrzynia biegów. Cały elaborat by można, ale w skrócie - KRETYNIZM. Pomijam już to że ponieważ po zatrzymaniu wysprzęgla, gaz trzeba dodać Ja miałem kiedyś takiego smarta rocznik 2002 z silnikiem 0,6 turbo i mozna bylo biegi zmieniac recznie lub w trybie automatu i nie narzekalem. Tylko ciezko bylo przejechac przez zaspy zimą. Ale do miasta to moim zdaniem super samochodzik. Marek Seat Toledo 1,9 TDi Płock 20 |
Data: Grudzien 08 2010 10:37:58 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Massai | Marek wrote:
To widac w tym nowym zmienili rozwiązanie, bo skrzynia nie zmienia automatycznie, tzn. tylko zrzuca w razie potrzeby na niższy. W górę ciągnie do odcięcia i nie zmienia - trzeba ręcznie. Przy tym zestopniowaniu skrzyni - praktycznie cały czas ręka na lewarku. W ciągu 10 sekund ruszania ze świateł, do 60 km/h - 4 zmiany biegu. Zrobili w dodatku lewarek króciutki, a stacyjka jest w tunelu, jak w saabach, tuż za lewarkiem (patrząc od przodu). A że kluczyk po byku - gdy szybko się zmienia, łatwo złapać za kluczyk, zamiast lewarek. Tylko ciezko bylo przejechac przez zaspy zimą. Ale do Jak pisałem, na codzień jeżdżę klasycznym hamerykańskim automatem. W porównaniu z nim ta skrzynia w smarcie to kompletna pomyłka. -- Pozdro Massai 21 |
Data: Grudzien 08 2010 11:42:12 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: krzyss | W dniu 2010-12-08 11:37, Massai pisze: Jak pisałem, na codzień jeżdżę klasycznym hamerykańskim automatem. W Aaaaa bo ty masz ta biedna wersje :) To ja mam u siebie troche inna skrzynie... u mnie do gory i w dol biegi chodza same, tyle ze z ok 2 sekundowym poslizgiem :) -- ===-- -- -== krzyss vel Qkill ==-- -- -=== -- -- ===-- -- www.krzyss.com -- -- ===-- -- ===-- -- -- === A3 TDI Power ===-- -- -- -=== 22 |
Data: Grudzien 08 2010 10:52:11 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Massai | krzyss wrote: W dniu 2010-12-08 11:37, Massai pisze: Nawet próbowałem ustalić w necie co to za wersja, ale jakoś tak dziwnie - szyby na korbkę, a ma klimę... Nic to, jeszcze tylko dwa dni. -- Pozdro Massai 23 |
Data: Grudzien 08 2010 12:15:29 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: krzyss | W dniu 2010-12-08 11:52, Massai pisze: Nawet próbowałem ustalić w necie co to za wersja, ale jakoś tak dziwnie Ile placisz dziennie ? i moze lepiej bylo wziac IQ te widzialem tanio wynajmuja ? -- ===-- -- -== krzyss vel Qkill ==-- -- -=== -- -- ===-- -- www.krzyss.com -- -- ===-- -- ===-- -- -- === A3 TDI Power ===-- -- -- -=== 24 |
Data: Grudzien 08 2010 11:29:51 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Massai | krzyss wrote: W dniu 2010-12-08 11:52, Massai pisze: 50 pln... Za IQ widziałem że wołają stówę za dobę. Żałuję tylko że nie wziąłem Aygo/C1/107 też za circa 5 dych - żona ostatnio kombinuje żeby jej takie cuś kupić, by sie przy okazji sprawdziło jak to jeździ... -- Pozdro Massai 25 |
Data: Grudzien 08 2010 13:11:38 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: krzyss | W dniu 2010-12-08 12:29, Massai pisze: 50 pln... W sumie dobra cena, a na ile dni daja taka cene ? -- ===-- -- -== krzyss vel Qkill ==-- -- -=== -- -- ===-- -- www.krzyss.com -- -- ===-- -- ===-- -- -- === A3 TDI Power ===-- -- -- -=== 26 |
Data: Grudzien 08 2010 12:45:03 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Massai | krzyss wrote: W dniu 2010-12-08 12:29, Massai pisze: Rezerwowałem na tydzień, przy wypożyczeniu się okazało że jest jakiś zonk, bo mają jakąś kampanię promocyjną od piątku (oklejają fury i jeżdżą stadami po mieście), więc na tydzień nie dadzą rady. Więc w sumie cena jak za tydzień. Na jedną dobę wołają zdaje się 69 czy 59... Mam nadzieję że blacharz się wyrobi do piątku. Swoją drogą niezły - dzwoni na drugi dzień po oddaniu, i mówi "wie pan co, te drzwi mają stare wgniecenie, jak błotnik i zderzak ładnie zrobimy to będzie bardziej to widać, może by je też zrobić żeby było ładnie, dam upust na te drzwi, co?" ;-) Może dlatego że powiedziałem mu żeby zrobił jak dla siebie ;-) -- Pozdro Massai 27 |
Data: Grudzien 10 2010 14:58:51 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Icek | Mam nadzieję że blacharz się wyrobi do piątku. polak sprowadza auto z niemiec - rozbite. Wiezie zwłoki do blacharza i prosi o naprawienie. Blacharz zapewnia, że w 2 tygodnie będzie jak nowy. Po tygodniu dzwoni do klienta i się pyta: a jaki to model? Bo jak bym nie klepał to wychodzi przystanek autobusowy. ;) Icek 28 |
Data: Grudzien 13 2010 07:14:13 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Massai | Icek wrote: > Mam nadzieję że blacharz się wyrobi do piątku. Żart stary i trochę do mojego przypadku nie pasuje. Miałem podrapany zderzak, w jednym miejscu od haka nieudolnego parkowacza lakier złuszczony, urwany spryskiwacz reflektora, lekkie wgniecenie na błotniku... Drzwi przy dolnej krawędzi z przodu były lekko dziabnięte, ale to jeszcze przez poprzedniego właściciela. Takie tam pierdoły wpływające na estetykę. Jeździłem z tym przez rok, aż ostatnio tak popatrzyłem że w sumie jeszcze niezły samochód a taki obdziabany... -- Pozdro Massai 29 |
Data: Styczen 07 2011 17:35:07 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: Icek | > polak sprowadza auto z niemiec - rozbite. Wiezie zwłoki do blacharza ale ja tez taki mam. Kupiony fabrycznie nowy. Obchodze się znim jak z narzędziem pracy. Wkurza mnie to, że wystarczy zaparkować przed jakimś supermarketem żeby mieć otarcia z każdej strony Jakiś czas temu stoje na solnym zaparkowany. ZImno, czekam na kogoś. Nagle obok parkuje jakiś dziad. Jak nie wyrąbie w mój bok. Wkurzyłęm się zrypałem, dobrze, że listwa była i obyło się bez zadrapania lakieru ale wkurzony byłem, że idioci nie umieja parkować a jak już zaparkują to wysiadać też nie potrafią Jedna rada, parkować wzdłuż ulicy a nie w poprzek Icek 30 |
Data: Grudzien 08 2010 11:49:22 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: mgr inż. | W dniu 2010-12-07 21:56, Marek pisze: Tylko ciezko bylo przejechac przez zaspy zimą. Ale do miasta Za to łatwo go jedną ręką wyjąć z zaspy. Zeszłej zimy czasem pożyczałem Smarka od żony, a jej zostawiałem coś bezpieczniejszego. Na parkingu pod biurem parkowałem w zaspie z rozpędu, a po robocie wyciągałem go bez problemu. Do tej pory jeśli mam parkować gdzieś w centrum miasta w szczycie lub też latem w okolicy jezior, itp. to wsiadam w Smarka. Zero stresu z parkowaniem. -- Pozdrawiam, mgr inż. 31 |
Data: Grudzien 07 2010 22:23:24 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: krzyss | W dniu 2010-12-07 19:26, Massai pisze: Krzysiek, ten roadster też taki beznadziejny jest? Hmmm.. podskakuje podobnie :) Tylko ze ja mam rozstaw osi wiekszy wiec wrazenie jest troche inne, no i u mnie sie siedzi prawie na asfalcie :) A co do skrzyni to tak jest beznadziejna, ale w trybie manual fajnie sie smiga, tylko trzeba sie nauczyc. No i roadster ma jedna super sprawe, jezdzisz po ulicach a czujesz jak bys ciagle gokartem po imoli zapierdzielal :D *(imola - tor gokartowy w warszawie) -- ===-- -- -== krzyss vel Qkill ==-- -- -=== -- -- ===-- -- www.krzyss.com -- -- ===-- -- ===-- -- -- === A3 TDI Power ===-- -- -- -=== 32 |
Data: Grudzien 07 2010 22:35:59 | Temat: Re: Jak się jeździ Smartem... | Autor: to | begin Massai 1. rozstaw osi - co z tego że krótki i dziÄki temu w wiele miejsc siÄ http://www.youtube.com/watch?v=jB83JtlgW3E (1:32, jakby ktoĹ nie załapał) -- ignorance is bliss 33 |
Data: Grudzien 08 2010 15:28:47 | Temat: Re: Jak się jedzi Smartem... | Autor: J.F. | On Tue, 7 Dec 2010 18:26:33 +0000 (UTC), Massai wrote: Wady tego samochodu, tak po jednym dniu jeżdżenia: Sa kraje gdzie dziury sie usuwa na biezaco :-) 2. zawieszenie - kółka malutkie, więc żeby zmieścić hamulce - profil I gazety na ulicach sa tam rzadkoscia :-) 4. hamulce - citroen xm. Nic, nic, nic, pierdut, pasy wyciskają obiad z Byc moze kwestia przyzwyczajenia. Autko leciutkie, trzeba sie nauczyc delikatnosci :-) się nie jest koszykarzem, to nie ma szans hamować z piętą na podłodze A to ciekawe - wydawalo mi sie ze producenci juz dawno opanowali ergonomie i pedaly sie obsluguje we wszystkich autach wygodnie, nawet majac buty na wysokiej szpilce :-) I to wszystko za 45 tysięcy pln za nowy. Trzeba mieć ostro zryty beret Ale panda sie popsula, a smart nie :-) J. 34 |
Data: Grudzien 08 2010 15:06:00 | Temat: Re: Jak się jedzi Smartem... | Autor: Massai | J.F. wrote: On Tue, 7 Dec 2010 18:26:33 +0000 (UTC), Massai wrote: Żartujesz? Na większej dziurze to wylecisz z drogi ;-) tu wystarczy nierówność typu dwa zlepione kawałki asfaltu...
Ci chyba przespali lekcję o ergonomii.
Znaczy czyja? Bo akurat ten mój samochód co u blacharza jest, to trudno z pandą pomylić... -- Pozdro Massai 35 |
Data: Grudzien 08 2010 18:13:09 | Temat: Re: Jak się je?dzi Smartem... | Autor: J.F. | On Wed, 8 Dec 2010 15:06:00 +0000 (UTC), Massai wrote: J.F. wrote: Niemcy tym jezdza 160 po autastradach i nie wylatuja. To musze potwierdzic :-) J. 36 |
Data: Grudzien 11 2010 00:44:56 | Temat: Re: Jak się je?dzi Smartem... | Autor: Jaroslaw Berezowski | Dnia Wed, 08 Dec 2010 18:13:09 +0100, J.F. napisał(a): Niemcy tym jezdza 160 po autastradach i nie wylatuja. To muszeBraciak prawie tyle wycisnal Cosiarka B 1.2 po Berliner ringu i kawalkiem przez Berlin :), bo sie kobietom pomylily Shonefeld i Tegel, a czasu bylo malo. -- Jaroslaw "jaros" Berezowski 37 |
Data: Grudzien 11 2010 21:34:21 | Temat: Re: Jak się je?dzi Smartem... | Autor: lukz | W dniu 2010-12-08 18:13, J.F. pisze: Żartujesz? Na większej dziurze to wylecisz z drogi ;-) tu wystarczy Mnie kiedys smart na gdzies za Piotrkowem na gierkowce wyprzedzil w czasie deszczowej nocy. Mialem jakies 120 na liczniku, a ten polecialll.. No musze przyznac, bylem pod wrazeniem.. ;) |
Re: Jak się jeździ Smartem...

