On Wed, 05 Aug 2009 22:04:04 +0200, Dumak wrote:
Naszła mnie taka myśl: Dajmy na to że ktoś ma do wydania 3mln zł na
samochód, jaką drogę musi pokonać aby dokonać zakupu?
Wyrażasz chęć, umawiasz się z osobistym doradcą (zapewne w
siedzibie firmy, gdzie od razu zaliczasz wycieczkę po fabryce,
łącznie z przybciem piątki z inżyierem, który złoży podpis na
tabliczce znamionowej silnika Twojego przyszłego samochodu),
dostajesz grube katalogi z próbkami materiałów przeróżnych,
wybieraz, przebierasz, dostajesz kręćka od nadmiaru możliwości
(w końcu nie możesz wybrać każdej opcji, bo ile gatunków skóry
można upchnąć w jednym wnętrzu? ;)). Jak już przez to wszystko
przebrniesz, uzbrajasz się w cierpliwość ;)
Łatwiej chyba będzie z supercarami, trochę mniejszy wybór
materiałów obiciowych? ;)))
r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
10 |
Data: Sierpien 06 2009 07:52:13 |
Temat: Re: Jak się kupuje ekskluzywne samochody? |
Autor: Marcin QWE |
Robert Rędziak pisze:
On Wed, 05 Aug 2009 22:04:04 +0200, Dumak wrote:
Naszła mnie taka myśl: Dajmy na to że ktoś ma do wydania 3mln zł na samochód, jaką drogę musi pokonać aby dokonać zakupu?
Wyrażasz chęć, umawiasz się z osobistym doradcą (zapewne w
siedzibie firmy, gdzie od razu zaliczasz wycieczkę po fabryce,
łącznie z przybciem piątki z inżyierem, który złoży podpis na
tabliczce znamionowej silnika Twojego przyszłego samochodu),
dostajesz grube katalogi z próbkami materiałów przeróżnych,
wybieraz, przebierasz, dostajesz kręćka od nadmiaru możliwości
(w końcu nie możesz wybrać każdej opcji, bo ile gatunków skóry
można upchnąć w jednym wnętrzu? ;)). Jak już przez to wszystko
przebrniesz, uzbrajasz się w cierpliwość ;)
Łatwiej chyba będzie z supercarami, trochę mniejszy wybór
materiałów obiciowych? ;)))
W naszych realiach - dzwonisz do salonu, mowisz ze chcesz kupic samochod, najpierw proponuja ci zestaw karny, jak wychodzi na to ze ma byc wypasiony to - ZONK, niema czas oczekiwania 2lata jak juz sie stara Europa obkupi. Umawiasz sie z tzw. dealerem samochodow luksusowych, zaprasza Cie do superwypasionego salonu albo zawozi do knajpy wynajetym np. Bentleyem, podpisujecie papiery, wplacasz zaliczke i - ZONK, nastepnego dnia salonu juz nie ma a komorka sprzedawcy loguje sie do sieci np. na Seszelach (o ile jeszcze dziala).
No pofantazjowalem sobie, a tak naprawde to jak masz tyle pieniedzy, to nie musisz szukac samochodu, bo juz dzwinym trafem dostales sie do odpowiedniej bazy danych i sprzedawcy sami dzwonia zeby sie umowic, wysylaja ulotki czy zapraszaja na jazdy testowe np. przy okazji imprez organizowanych przez twoj bank.
--
Marcin
13 |
Data: Sierpien 07 2009 19:49:34 | Temat: Re: Jak się kupuje ekskluzywne samochody? | Autor: jarek d. |
Użytkownik "Mirosław Habarta" napisał w
wiadomości
wysylaja ulotki czy zapraszaja na jazdy testowe np. przy okazji imprez
organizowanych przez twoj bank.
na mnie chyba się poznali, bo przysyłają mi ulotki gdzie moge kupić
najtańsze diamenty w mieście ;-)
Gdybyś naprawdę miał tyle kasy, to presyłaliby ci NAJDROŻSZE oferty
Znasz, co to ironia?
jarek d.
14 |
Data: Sierpien 06 2009 19:41:18 | Temat: Re: Jak się kupuje ekskluzywne samochody? | Autor: Dumak |
Robert Rędziak pisze:
On Wed, 05 Aug 2009 22:04:04 +0200, Dumak wrote:
Naszła mnie taka myśl: Dajmy na to że ktoś ma do wydania 3mln zł na samochód, jaką drogę musi pokonać aby dokonać zakupu?
Wyrażasz chęć, umawiasz się z osobistym doradcą (zapewne w
siedzibie firmy
(...)
Jak już się zakupi taki samochód to jak wygląda serwisowanie?
Trzeba zasuwać do fabryki?
--
Pozdrawiam
Dumak
17 |
Data: Sierpien 07 2009 12:05:03 | Temat: Re: Jak się kupuje ekskluzywne samochody? | Autor: Adampio |
| | | |