Jaki prostownik?
1 | Data: Luty 11 2018 15:33:49 |
Temat: Jaki prostownik? | |
Autor: Jacek | Sfajczył mi siÄ dziĹ prostownik - 30 letni typu zrób to sam. 2 |
Data: Luty 11 2018 16:14:55 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: MichaĹ BaszyĹski | W dniu 2018-02-11 o 15:33, Jacek pisze: Poradźcie mi teraz, jaki nowy kupiÄ..... masz wygórowane wymagania ;-) Pytanie - jakie akumulatory chcesz nim ładowaÄ? Może wystarczyłby któryĹ CTEK (nie majÄ amperomierza)? Mam MXS7 (7A) i jest naprawdÄ niezły, sÄ i wiÄksze, choÄ zdecydowanie droższe.. -- Pozdr. Michał 3 |
Data: Luty 11 2018 16:43:13 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: J.F. | Dnia Sun, 11 Feb 2018 15:33:49 +0100, Jacek napisał(a): Sfajczył mi się dziś prostownik - 30 letni typu zrób to sam. To moze naprawic ? Poradźcie mi teraz, jaki nowy kupić. W Biedronce i innych wysyp prostownikow automatycznych. Fajne, z LCD, niestety maja i wady: -prad 3.8A ... jak trzeba bedzie zapalic "na szybko" to troche malo, -nie naladuja aku "od zera". Chciałbym mieć tak: Tak bywa, ale to wcale nie jest sprzeczne, moglby oba punkty realizowac. Jak jest taki, że zawsze startuje, to nie ma automatyki wyłączającej po Zawsze mozna przerobic stary zasilacz od peceta. J. 4 |
Data: Luty 11 2018 17:18:43 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Jacek | W dniu 11.02.2018 o 16:43, J.F. pisze: Poprzedni był przerabiany z czegoś innego, ale wtedy miałem ochotę na majsterkowanie, a teraz wolę kupić gotowca.Jak jest taki, że zawsze startuje, to nie ma automatyki wyłączającej po Jacek 5 |
Data: Luty 11 2018 17:21:04 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: ToMasz |
Z tego, co szukam, to widzÄ, że dwa ostatnie punkty siÄ ze sobÄ kłócÄ .kłócÄ sie. ustawianie prÄ du - po kija? wyłÄ czanie po naładowaniu? A waucie tak masz? amperomierz - dołóż zewnÄtrzny jak musi byÄ. CoĹ poknociłeĹ w założeniach. a może ten stary dałoby siÄ naprawiÄ? Napisz coĹ wiÄcej co kombinujesz i skÄ d takie wymagania. chyba że chcesz jakies nie samochodowe akumulatory ładowaÄ ToMasz 6 |
Data: Luty 11 2018 23:27:05 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Jacek | W dniu 11.02.2018 o 17:21, ToMasz pisze: aucie tak masz? amperomierz - dołóż zewnÄtrzny jak musi byÄ.Zależy mi na prostocie, czyli żeby podłÄ czyÄ prostownik i mieÄ od razu cały komplet z miernikiem w jednym pudełku. poknociłeĹ w założeniach. a może ten stary dałoby siÄ naprawiÄ?W starym stopiła siÄ obudowa, a co w Ĺrodku, to jeszcze nie wiem. Napisz coĹ wiÄcej co kombinujesz i skÄ d takie wymagania. chyba że chcesz jakies nie samochodowe akumulatory ładowaÄStary prostownik dawał max 12A i miał prostÄ regulacjÄ prÄ du w zakresie od zera do max (na triaku). Miał amperomierz. Nie miał automatyki, co wymagało pilnowania, żeby akumulatora nie przeładowaÄ. Do tej pory radziłem sobie podłÄ czajÄ c prostownik przez timer, który wyłÄ czał na przykład po 2 godzinach, ale wtedy niekoniecznie akumulator był wtedy naładowany, jak należy. PotrzebujÄ prostownika okazjonalnie i tylko do akumulatoró samochodowych 12V, żeby podładowaÄ, jak auto stoi 2 tygodnie nie używane, żeby podładowaÄ w zimie, jak żona jeździ po kilka km dziennie i z alternatora siÄ nie doładuje. Czasami ktoĹ przychodzi pożyczyÄ, bo mu siÄ rozładował akumulator i nie zapali. Z tego wzglÄdu wolałbym automat, ale bez tego (IMO niepotrzebnego) zabezpieczenia, które uniemożliwia ładowanie akumulatora, jak siÄ całkiem rozładuje. Jacek 7 |
Data: Luty 12 2018 00:04:14 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Przemyslaw P. | Mam prostownik z Aldi i pomimo zabezpieczenia przed ładowaniem rozładowanego akumulatora, idzie to ominÄ
Ä. Ustawiłem ładowanie na 6V i po kilku próbach zaczÄ
ł go ładowaÄ, a później normalnie wystartował z 12V. Uratowałem ojcu akumulator na pół roku(bo to i tak szmelc był). Poza tym działa bezproblemowo, podłÄ
czam, klikam i już. 8 |
Data: Luty 12 2018 19:29:00 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: ToMasz | W dniu 11.02.2018 o 23:27, Jacek pisze: W dniu 11.02.2018 o 17:21, ToMasz pisze:nie. to znaczy... masz racje ze nie miał automatyki, ale była ona zbyteczna. prawdopodobnie miał transformator, mostek prostowniczy i koniec. my Tobie radzimy kupiÄ dowolny (jak najwiÄkszy prÄ d) zasilacz koniecznie z ograniczeniem napiÄcia w okolicach 14v. możesz też kupiÄ dowlony zasilacz laptopowy, ja wiem - 19 volt i step down -a który ustabilizuje napiÄcie na 14v. w ten sposób NIEMA MOĹťLIWOĹCi przeładowania, bo warunki bÄdÄ takie same jak w samochodzie podczas jazdy non stop. koniec jeĹli wysokoprÄ dowy zasilacz podłÄ czysz do rozładowanego akumulatora, to dla niego bÄdzie to tak, jakbyĹ mu zrobił zwarcie. na 99% zasilacz wyłÄ czy siÄ, chroniÄ c siÄ przed uszkodzeniem. co wiÄc? Wystarczy dużej mocy żarówka. jeĹli bÄdzie płynÄ ł prÄ d zwarciowy, żarówka "weźmie na siebie" prawie całÄ energiÄ. jeĹli prÄ d spadnie, żarówka przygaĹnie - wiÄkszoć "energii" trafi do akumulatora. jeĹli prÄ d bÄdzie minimalny, 99.99% trafi do akumulatora i koniec. raz w życiu sam to poskładasz - bÄdziesz miał na wieki wieków i pokolenia. prostym amperomierzem bÄdzie właĹnie żarówka 100W. jak siÄ zaĹwieci jasnym Ĺwiatłem - znaczy że albo akumulator umarł, albo zamieniłeĹ plus z minusem, albo jest zwarcie. jak sie zaĹwieci i zacznie przygasaÄ - jest nadzieja. jak ledwo siÄ bÄdzie żarzyÄ - wszystko w porzÄ dku ładowanie trwa. jaĹniej wytłumaczyÄ już nie potrafiÄ. elektryków przepraszam za uproszczenia przemyĹl to. ToMasz 9 |
Data: Luty 12 2018 11:00:40 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Zenek Kapelinder | Rozladowany akumulator jest dlatego rozladowany bo mu rezystancja wewnetrzna urosla. Rozladowany akumulator ze wzgledu na obowiazujace prawa fizyki nie moze pobrac duzego pradu zeby zasilacz odebral to jako zwarcie bo ma duza rezystancje wewnetrzna. 10 |
Data: Luty 13 2018 08:45:54 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: ToMasz | W dniu 12.02.2018 o 20:00, Zenek Kapelinder pisze: Rozladowany akumulator jest dlatego rozladowany bo mu rezystancja wewnetrzna urosla. Rozladowany akumulator ze wzgledu na obowiazujace prawa fizyki nie moze pobrac duzego pradu zeby zasilacz odebral to jako zwarcie bo ma duza rezystancje wewnetrzna.pewno masz racje, co to zmienia? Jak mam rozładowany akumulator to ciÄ gnie prÄ d ja głupi, jak naładowany - prawie wcale. teraz lepiej? (z opisanego "prostownika") ToMasz 11 |
Data: Luty 11 2018 10:08:37 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Kris | W dniu niedziela, 11 lutego 2018 15:33:52 UTC+1 użytkownik Jacek napisał: Z tego, co szukam, to widzÄ, że dwa ostatnie punkty siÄ ze sobÄ kłócÄ . A do czego go potrzebujesz? Bo przy dzisiejszych cenach akumulatorów w okolicach 200zł to może prostownik niepotrzebny? 2 auta w rodzinie od 10 lat i ani razu prostownik nie był potrzebny. OczywiĹcie kilka razy bywało że auto nie zapaliło to na pych/zaciag i odpalił A aku za 200zł kupiłem nowe jak stary już szwankował Prostowniki teraz w cenach porównywalnych do nowych aku wiÄc przemyĹl temat 12 |
Data: Luty 11 2018 19:33:05 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Irokez | W dniu 2018-02-11 o 19:08, Kris pisze: A do czego go potrzebujesz? No ja użyłem przez chyba 6 lat 2 razy. Pierwszy raz, 2 tygodnie i znowu po kolejnym tygodniu od zakupu nowego Centra Fiutura, trzeba było doładowaÄ ten szrot aby dojechaÄ do kumpla pożyczyÄ zapas, a potem do sklepu oddaÄ szrot na gwarancji (z czym był mega problem, goĹciu mnie jak oszusta i wyłudzacza traktował, próbował wmówiÄ że to ja go uszkodziłem, tak wiÄc nigdy wiÄcej akumulatora w sklepie nie kupiÄ, i nigdy, przenigdy wiÄcej Centry Fiutury). Drugi raz jak padł alternator w aucie rodziców (akumulator roczny i w pełni sprawny). Auto dojechało nocÄ pod dom gaszÄ c po kolei co siÄ dało, na koĹcu nawet migacze (dobrze że Ĺwiatła w mieĹcie zgasły kilka km przed domem). Po naładowaniu akumulatora przez noc, rano dojazd do mechaniora celem demontażu i potem już drugim autem zawiozłem na regeneracjÄ. Dwa razy miałbym niepotrzebny drugi nowy akumulator z którym nie miał bym co zrobiÄ. Ĺadowarka to Einhell Electronic 10A za 90zł kupiony w OBI (te jakieĹ 6 lat temu). -- Irokez 13 |
Data: Luty 11 2018 11:37:27 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Kris | W dniu niedziela, 11 lutego 2018 19:32:51 UTC+1 użytkownik Irokez napisał: W dniu 2018-02-11 o 19:08, Kris pisze: No i dokładnie o takich sytuacjach piszÄ Nie majÄ c prostownika uzyskałby dokładnie to samo. Prostownik przecież nie sprawił że centra przestała byÄ szajsem a aku rodziców odżył 14 |
Data: Luty 12 2018 20:09:20 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Irokez | W dniu 2018-02-11 o 20:37, Kris pisze: No i dokładnie o takich sytuacjach piszÄ Nie zrozumiałeĹ... Nie majÄ c prostownika uzyskałby dokładnie to samo. Nie, bo sugerujesz od razu kupno akumulatora Prostownik przecież nie sprawił że centra przestała byÄ szajsem Nie, nie sprawił, ale nie kupujÄ c z TwojÄ sugestiÄ nowego akumulatora, nie zostałem z niepotrzebnym wydatkiem po rozpatrzeniu gwarancji a aku rodziców odżył Był całkiem sprawny, ale nie kupujÄ c z TwojÄ sugestiÄ nowego akumulatora, nie zostałem z niepotrzebnym wydatkiem po naprawie alternatora Zdrówko -- Irokez 15 |
Data: Luty 13 2018 11:27:04 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: J.F. | Dnia Mon, 12 Feb 2018 20:09:20 +0100, Irokez napisał(a): W dniu 2018-02-11 o 20:37, Kris pisze: Bo miales kumpla, ktory mial zapasowy akumulator. Przecietny czlowiek nie ma. I wtedy trzeba kupic drugi, albo uziemic auto, bo Centra pewnie zapasowych nie ma ? No tak, a potem czlowiek zostaje z jednym zapasowym ... i przydaje mu sie prostownik :-) A jak dobry kumpel, to przyjedzie z akumulatorem, tylko ... fajnie by bylo, jakby podladowal aku ... :-) a aku rodziców odżyłBył całkiem sprawny, ale nie kupując z Twoją sugestią nowego I tu sie przydal. Mozna pozyczyc od kumpla ... ale jak sie nazywa Kris ? :-) Aczkolwiek ... widzac co sie dzieje mogli podjechac do mechanika a nie do domu :-) J. 16 |
Data: Luty 13 2018 23:04:49 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Irokez | W dniu 2018-02-13 o 11:27, J.F. pisze:
Była prawie 21:00, nie dało się... Przyjechałem, z latarką obczaiłem co jest grane, aku do ładowania na noc i z rana aku w auto i jazda prosto do mechaniora. zdrówko -- Irokez 17 |
Data: Luty 13 2018 23:08:46 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: J.F. | Dnia Tue, 13 Feb 2018 23:04:49 +0100, Irokez napisał(a): W dniu 2018-02-13 o 11:27, J.F. pisze: Dalo sie. Zaparkowac pod warsztatem i pojechac do domu autobusem :-) J. 18 |
Data: Luty 14 2018 07:15:56 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Jacek | W dniu 13.02.2018 o 23:08, J.F. pisze: Dalo sie. Zaparkowac pod warsztatem i pojechac do domu autobusem :-)Odkrywcze! Idąc tym tropem auto to tylko kłopot, więc lepiej wcale tego szatańskiego wynalazku nie kupować i od początku przesiąść się na autobus i nie zawracać głowy na p.m.s. Jacek 19 |
Data: Luty 14 2018 09:24:49 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: J.F. | Dnia Wed, 14 Feb 2018 07:15:56 +0100, Jacek napisał(a): W dniu 13.02.2018 o 23:08, J.F. pisze: No nie, auto zazwyczaj dziala. Ale jak widac, ze cos jest nie tak, swiatla gasna itp, to gdzie trzeba jechac ? troche pomyslunku :-) J. 20 |
Data: Luty 14 2018 14:56:40 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Jacek | W dniu 14.02.2018 o 09:24, J.F. pisze: Ale jak widac, ze cos jest nie tak, swiatla gasna itp, to gdzie trzebaJa stosuję inną kolejność. Jak coś nie działa, to najpierw myślę, a potem "gdzieś jadę" o ile sobie nie poradzę sam. Jacek PS rozmawiałem ostatnio z mechanikiem, który jest członkiem komisji egzaminacyjnej w szkole zawodowej. To, co opowiadał o poziomie wiedzy młodych adeptów sztuki naprawy samochodów nie było budujące. 21 |
Data: Luty 14 2018 15:18:51 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: J.F. | Dnia Wed, 14 Feb 2018 14:56:40 +0100, Jacek napisał(a): W dniu 14.02.2018 o 09:24, J.F. pisze: Mi wystarczy jeden rzut oka pod maske, zeby wiedziec, ze w tym samochodzie sobie w ogole rzadko z czym poradze. Jakby miec szope, w niej podnosnik, od biedy kanal ... A poza tym to coraz rzadzie brudzic mi sie chce :-) rozmawiałem ostatnio z mechanikiem, który jest członkiem komisji No ale kto jest temu winien - nauczyciele z tej szkoly ? J. 22 |
Data: Luty 17 2018 10:24:19 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** J.F. pisze tak: A poza tym to coraz rzadzie brudzic mi sie chce :-) starość ;) -- Piter Sweet little girl I prefer You behind the wheel Me the passenger 23 |
Data: Luty 14 2018 17:46:59 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Irokez | W dniu 2018-02-13 o 23:08, J.F. pisze: Dnia Tue, 13 Feb 2018 23:04:49 +0100, Irokez napisał(a): No ok, bez jakichkolwiek świateł (pisałem że wszystko już zgasło kilka km przed domem) teoretycznie można by było przejechać o 21:00 jeszcze 8km do warsztatu. Jakoś tyle jest. Niestety nie po drodze. -- Irokez 24 |
Data: Luty 14 2018 19:38:32 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: J.F. | Dnia Wed, 14 Feb 2018 17:46:59 +0100, Irokez napisał(a): W dniu 2018-02-13 o 23:08, J.F. pisze: Jest to jakis argument, ale co to - jeden warsztat jest ? Zaparkowac pod tym blizej :-) Tez mi sie kiedys zapalila kontrolka ladowania 250km od domu. Pomyslalem, ze powinno sie udac dojechac :-) J. 25 |
Data: Luty 13 2018 02:50:41 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Kris | W dniu poniedziałek, 12 lutego 2018 20:09:22 UTC+1 użytkownik Irokez napisał: W dniu 2018-02-11 o 20:37, Kris pisze: Ja zrozumiałem że i tak musiałeĹ Centre wywaliÄ/oddaÄ i kupiÄ nowy W przypadku rodziców aku tez siÄ szajsem okazał wiÄc gdzie tu korzyĹci posiadania prostownika Szajsowate aku były i tyle a na to prostownik nie zaradzi. 26 |
Data: Luty 13 2018 13:44:36 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: J.F. | Dnia Tue, 13 Feb 2018 02:50:41 -0800 (PST), Kris napisał(a): W dniu poniedziałek, 12 lutego 2018 20:09:22 UTC+1 użytkownik Irokez napisał: Ale mogl doladowac i pojechac do kumpla po zamienny. W przypadku rodziców aku tez się szajsem okazał więc gdzie tu korzyści posiadania prostownika Nie, u rodzicow padniety byl alternator. Ladujesz aku i jedziesz naprawiac. A aku moze to nawet przezyje. A nawet jakby mial nie przezyc ... jedziesz taksowka do sklepu/zamawiasz z dostawa ... i bedzie naladowany na tyle, zeby do elektryka dojechac ? Powinien byc, ale czy sklep regularnie ladowal ? J. 27 |
Data: Luty 13 2018 05:12:51 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Kris | W dniu wtorek, 13 lutego 2018 13:44:39 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Nie, u rodzicow padniety byl alternator. Ok nie doczytałem Powinien byc, ale czy sklep regularnie ladowal ? Wolfa z allegro kupiłem- kurier przywiózł w "specjalnym" pudełku wyjÄ łem z auta stary aku wstawiłem do tego pudełka i kurier zabrał Nowy aku wstawiłem do auta odpaliłem auto. Do tej pory nie trzeba było doładowywaÄ a kilka miesiÄcy już minÄło, auto jeździ na krótkich trasach, diesel, czÄsto gaszone i odpalane, zima nie chce mi siÄ do garażu chowaÄ- przy minus kilkunastu stC odpaliło. A i wg kompa w aucie jakaĹ/jakieĹ Ĺwiece żarowe nie działajÄ . Przy tych cenach aku w dupie mam jakies certolenie siÄ z nimi, doładowywanie, jakies inteligentne prostowniki itp. Jak padnie przed upływem 2 lat to na gwarancjÄ odeĹle jak później to kupie nowy 28 |
Data: Luty 13 2018 06:26:49 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Kris | W dniu wtorek, 13 lutego 2018 14:54:15 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Ogolnie to tak sie klient spodziewa - wsadzi nowy i odpali. W sklepie stacjonarnym na miejscu sprawdzisz dopytasz czy naładowane, w sklepie netowym też zapytaÄ można Alternator masz dobry, to nie trzeba. Do mechanika mam 300metrów od odmu i 900metrów od pracy;) Assistance płacÄ na takie przypadki W wiekszosci wypadkow pewnie nie trzeba, bo po prostu jest naladowany. Raz tej zimy siÄ zdażyło że musiałem długo kreciÄ A "naprawa" Ĺwiec to może czasem kosztowaÄ tyle co 5 akumulatorów No i jakie certolenie, jesli masz garaz z gniazdkiem ?Jak musze wyjechaÄ o 7 to wsiadam i odpalam Jak nie odpali to z godzine ładowania i spóxniony bÄdÄ. SpóźniaÄ siÄ nie lubiÄ wiec wtedy taxi bym wołał czy tam żonie auto zabrał. A oni ci: Tak by pewnie było Mam jednak ten komfort że unieruchomione na 2 tygodnie auto to dla mnie żaden problem. Ale każdy niech patrzy wg siebie. -ble ... ble ... ble ... z winy użytkownika To bym od rÄki drugi kupił za 2 stówy(dla zasady u konkurencji) a z nimi siÄ trochÄ poprztykał A co gorsza - moga miec racje.MogÄ Na razie jednak od wiosny ubiegłego roku aku działa i jeszcze sporo ponad rok gwarancji ma. 29 |
Data: Luty 13 2018 22:21:36 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: J.F. | Dnia Tue, 13 Feb 2018 06:26:49 -0800 (PST), Kris napisał(a): W dniu wtorek, 13 lutego 2018 14:54:15 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Ta, w Tesco sie dopytasz. Oczywiscie prosze pana, naladowane ;-) Alternator masz dobry, to nie trzeba.Do mechanika mam 300metrów od odmu i 900metrów od pracy;) Tez mam takiego. Ale pare razy sp* i teraz go unikam ... A 300m ... ciezkie to nowe samochody, nie przepchasz :-) Assistance płacę na takie przypadki A kosztuje tyle, co jeden prostownik rocznie ? :-) A sprawdzales czy odholuja spod domu ? W wiekszosci wypadkow pewnie nie trzeba, bo po prostu jest naladowany.Raz tej zimy się zdażyło że musiałem długo krecić No tak, i zwroci sie assistance, jak nie zapali 500 km od domu :-) No i jakie certolenie, jesli masz garaz z gniazdkiem ?Jak musze wyjechać o 7 to wsiadam i odpalam No widzisz, jakbys mial taki 10A, to 15 minut :-P Ale to na rozladowane aku, na zepsuty rozrusznik nie pomoze. Trzeba profilaktycznie wieczorem nastawic :-) Spóźniać się nie lubię wiec wtedy taxi bym wołał czy tam żonie auto zabrał. Zona lubi taxi ? A oni ci: -ble ... ble ... ble ... z winy użytkownikaTo bym od ręki drugi kupił za 2 stówy(dla zasady u konkurencji) a z nimi się trochę poprztykał Ale to nie od reki, tylko po 2 tygodniach :-) No dobra, w miedzyczasie moze bys zaoszczedzil na nowy akumulator :-) A co gorsza - moga miec racje.Mogą Naiwny. Z ta gwarancja :-) Ogolnie to akumulator moze wiele lat dzialac, ale ... warto miec woltomierz aby tak dzialal. A czasem prostownik :-) J. 30 |
Data: Luty 14 2018 11:01:57 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Kris | W dniu wtorek, 13 lutego 2018 22:21:38 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Ta, w Tesco sie dopytasz. Wezme miernik z półki obok i sprawdzÄ w ramach testów miernika;) A 300m ... ciezkie to nowe samochody, nie przepchasz :-) A dieselek bez prundu w aku nie da rade jechaÄ? Ale to nie od reki, tylko po 2 tygodniach :-) Drugi aku kupił bym od rÄki a za dwa tygodnie wyjaĹniał(pisał odwołanie od nie uznanej reklamacji) sprawe tego pierwszego Naiwny. Z ta gwarancja :-)Jak dotÄ d dajÄ rade z egzekwowaniem swoich praw z tytułu gwarancji chociażby. Z lenovo ostatnio kilka tygodni trwało ale przekonałem ich ze racji nie maja i warunków gwarancji trzeba dotrzymaÄ 31 |
Data: Luty 14 2018 23:07:46 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: J.F. | Dnia Wed, 14 Feb 2018 11:01:57 -0800 (PST), Kris napisał(a): W dniu wtorek, 13 lutego 2018 22:21:38 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Miernik zapakowany w blistrze :-( A 300m ... ciezkie to nowe samochody, nie przepchasz :-)A dieselek bez prundu w aku nie da rade jechać? Nowoczesny ? Bez zasilania sterownika wtrysku ? Ale to nie od reki, tylko po 2 tygodniach :-)Drugi aku kupił bym od ręki a za dwa tygodnie wyjaśniał(pisał odwołanie od nie uznanej reklamacji) sprawe tego pierwszego A oni ci na zlosc oddadza sprawny :-) Naiwny. Z ta gwarancja :-)Jak dotąd daję rade z egzekwowaniem swoich praw z tytułu gwarancji chociażby. z lenovo ... z centra wygraj :-) J. 32 |
Data: Luty 14 2018 23:10:45 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Jacek | W dniu 14.02.2018 o 20:01, Kris pisze: Wezme miernik z półki obok i sprawdzÄ w ramach testów miernika;)Obawiam siÄ, że po pierwsze miernik bÄdzie w blistrze, wiÄc go nie użyjesz. Nawet, jakby siÄ dało wyjÄ Ä miernik, to samo napiÄcie bez obciÄ żenia niewiele powie o stopniu naładowania.
Nie wiem, jak współczesne auta, ale w latach 90-tych jechałem ĹadÄ BEZ akumulatora kilkanaĹcie km bez problemu. Trzeba było tylko pamiÄtaÄ, żeby nie daÄ zejć silnikowi poniżej 1200 obr. Jacek 33 |
Data: Luty 15 2018 03:00:56 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Kolo | Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomoĹci A dieselek bez prundu w aku nie da rade jechaÄ? Nie radził bym tak robiÄ z współczesnym samochodem. Najprawdopodobniej padnie elektronika ze wzglÄdu na wysokie impulsy napiÄcia z alternatora, a może i sam alternator pać. 34 |
Data: Luty 15 2018 03:00:10 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Kolo | Użytkownik "Kris" napisał w wiadomoĹci W dniu wtorek, 13 lutego 2018 22:21:38 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Oczywiscie prosze pana, naladowane ;-) Wezme miernik z półki obok i sprawdzÄ w ramach testów miernika;) W supermarketach na polce obok nie ma takiego miernika. 35 |
Data: Luty 13 2018 14:54:13 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: J.F. | Dnia Tue, 13 Feb 2018 05:12:51 -0800 (PST), Kris napisał(a): W dniu wtorek, 13 lutego 2018 13:44:39 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Ogolnie to tak sie klient spodziewa - wsadzi nowy i odpali. A jak nie odpali, to bedzie mial sluszne pretensje, bo akumulatorowi to szkodzi. Tylko "czy sie sklepu chcialo chciec". Do tej pory nie trzeba było doładowywać a kilka miesięcy już minęło, Alternator masz dobry, to nie trzeba. Zakladajac jednak, ze nie masz, ze do mechanika trzeba pol godziny w korkach i na swiatlach ... starczy, czy zabraknie ? :-) auto jeździ na krótkich trasach, diesel, często gaszone i odpalane,A W wiekszosci wypadkow pewnie nie trzeba, bo po prostu jest naladowany. Ale jak sie ma trudne warunki, np trzeba dlugo krecic bo swiec sie nie chce naprawic ... Albo np kupiles nowy i nie wiadomo jak dlugo stal w sklepie. No i jakie certolenie, jesli masz garaz z gniazdkiem ? Jak padnie przed upływem 2 lat to na gwarancję odeśle jak później to kupie nowy A oni ci: -prosze wypelnic zgloszenie, zostawic akumulator i przyjechac za 2 tygodnie :-) -ble ... ble ... ble ... z winy uzytkownika. A co gorsza - moga miec racje. J. 36 |
Data: Luty 11 2018 19:33:18 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: J.F. | Dnia Sun, 11 Feb 2018 10:08:37 -0800 (PST), Kris napisał(a): W dniu niedziela, 11 lutego 2018 15:33:52 UTC+1 użytkownik Jacek napisał: To tak jak z kablami - prostownik jest na lata, a akumulator na dwa :-) A oczywiscie bedzie potrzebny zaraz po decyzji zeby go nie kupowac :-) Oczywiście kilka razy bywało że auto nie zapaliło to na pych/zaciag i odpalił Czyli prostownik by sie przydal. Choc jak mi kiedys cos "w krzyzu strzelilo", to juz niechetnie "niose do ladowania". Trzeba miec domek z garazem :-) A aku za 200zł kupiłem nowe jak stary już szwankował Akumulatory podrozaly, a prostowniki IMO tansze ... ale taki jaki Jacek chce to moze i 200zl. J. 37 |
Data: Luty 11 2018 19:59:50 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** Jacek pisze tak: Jaki prostownik? http://allegro.pl/zasilacz-samsung-dsp-6014c-14v-4-29a-60w-gw-fv-i5497492446.html ;) -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ 38 |
Data: Luty 11 2018 23:28:29 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: ToMasz | W dniu 11.02.2018 o 20:59, PiteR pisze: na ** p.m.s ** Jacek pisze tak:tu niema nic do smiechu. to plus żarówka w roli ogranicznika prądu, miernik i ma full wypas. ToMasz 39 |
Data: Luty 11 2018 23:12:13 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** ToMasz pisze tak: W dniu 11.02.2018 o 20:59, PiteR pisze: No przecież mówię, że tu nie ma nic do śmechu. Za taką kasę można nabyć ze cztery sztuki. Nie zanieczyszczajmy planety nowymi zasilaczami skoro jest mnóstwo zbędnych :) -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ 40 |
Data: Luty 12 2018 13:17:50 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Jacek | W dniu 11.02.2018 o 23:28, ToMasz pisze: tu niema nic do smiechu. to plus żarówka w roli ogranicznika prądu, miernik i ma full wypas.100% racji. Za taką cenę idealne rozwiązanie. Jedyny minus to dość mały prąd ładowania, co uniemożliwi szybkie postawienie na nogi całkowicie zdechniętego aku. Jacek 41 |
Data: Luty 12 2018 14:20:15 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Axel |
tu niema nic do smiechu. to plus żarówka w roli ogranicznika prądu, miernik i ma full wypas.100% racji. Za taką cenę idealne rozwiązanie. Jedyny minus to dość mały prąd ładowania, co uniemożliwi szybkie postawienie na nogi całkowicie zdechniętego aku. Niedawno takim zestawem (tyle, że miałem pod ręką zasilacz do max 3A) uruchomiłem aku rozładowane do 4V (została wewnętrzna lampka na 2 tygodnie). Po 8h ładowania dalej 'pociągnął' już automatyczny prostownik. -- Axel 42 |
Data: Luty 12 2018 21:42:28 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Mateusz Bogusz | W dniu 12.02.2018 o 13:17, Jacek pisze: Jedyny minus to doć mały prÄ d ładowania, co uniemożliwi szybkie postawienie na nogi całkowicie zdechniÄtego aku. Każdy tutaj pisze że prostowniki - nie bustery, to duży minus, a potem w innych postach dopisuje że raz albo dwa razy w życiu mu siÄ rozładował akumulator... -- Pozdrawiam, Mateusz Bogusz 43 |
Data: Luty 21 2018 20:46:25 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Jacek | W dniu 11.02.2018 o 23:28, ToMasz pisze: W dniu 11.02.2018 o 20:59, PiteR pisze:Kupiłem od razu dwa ;-) Do podładowywania, gdy auto rzadko jeździ - idealny. Do ładowania, gdy akumulator słaby, trochę trzeba się nakombinować z doborem żarówki albo czegoś innego podłączonego szeregowo. U mnie sprawdził się kawałek przewodu oporowego (bodajże z malucha 126p od cewki zapłonowej). Jacek 44 |
Data: Luty 11 2018 12:19:11 | Temat: Jaki prostownik? | Autor: Zenek Kapelinder | Amperomierz jest zbedny bo nic nie daje. Woltomierz jest potrzebny zeby nie zabic akumulatora. 45 |
Data: Luty 11 2018 12:20:25 | Temat: Jaki prostownik? | Autor: Zenek Kapelinder | Amperomierz jest zbedny. Potrzebny jest woltomierz zeby nie zabic akumulatora. 46 |
Data: Luty 11 2018 23:36:34 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Jacek | W dniu 11.02.2018 o 21:20, Zenek Kapelinder pisze: Amperomierz jest zbedny. Potrzebny jest woltomierz zeby nie zabic akumulatora.ZgodzÄ siÄ, że woltomierz jest ok, ale musiałby byÄ dokładny, żeby rozróżniał 14,6V od 14,8V. Co do amperomierza to wolÄ mieÄ pomiar prÄ du, żeby widzieÄ, co siÄ dzieje, jak ładujÄ aku 40 Ah a kiedy indziej 80 Ah. Ostatnio koledze padł akumulator i po całonocnym ładowaniu cieszył siÄ, że już w porzÄ dku, a auto i tak nie zapaliło. Okazało siÄ, że akumulator ma gdzieĹ przerwÄ (a w zasadzie znacznie zwiÄkszony opór), bo prÄ d ladowania nie przekraczał 2 A a napiÄcie przy tym podskakiwało do 16V. Automat bez amperomierza tego "nie widział" i sygnalizował 100% naładowania. Jacek 47 |
Data: Luty 11 2018 16:25:38 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Zenek Kapelinder | Trolujesz czy nic nie wiesz o akumulatorach rozruchowych? 48 |
Data: Luty 12 2018 12:08:16 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Pawel "O'Pajak" | Powitanko, Amperomierz jest zbedny. Nie zgodzÄ siÄ. Duży prÄ d powoduje odrywanie siÄ pasty PbO2 od płyt. Im mniejszym prÄ dem siÄ ładuje, tym lepiej. OczywiĹcie można obserwowaÄ, czy elektrolit nie "gotuje siÄ", ale lepiej ograniczaÄ prÄ d automatycznie i mieÄ spokój. Inna sprawa, że jak aku postał rozładowany i ma swoje lata, to może już wszystko jedno, aby odpalił, żeby można było pojechaÄ po nowy. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznaÄ małÄ szkodliwoć społecznÄ ? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com 49 |
Data: Luty 12 2018 12:46:28 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: tck |
Powitanko, zakładajÄ c prostownik o max prÄ dzie 10A jak w założeniach Jacka to przy standardowych samochodowych aku nie jest to jakiĹ znaczny prÄ d- przy małym aku np 50Ah jest to raptem 0,2C.... -- pozdr Tomasz tck(at)top.net.pl 50 |
Data: Luty 12 2018 07:18:11 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Zenek Kapelinder | Obserwujesz czy po odpaleniu zima w akumulatorze sie gotuje, prad jaki wtedy plynie do akumulatora to maksymalna wydajnosc alternatora i moze przekraczac 100A. Gazowanie nie ma zwiazku z pradem a z napieciem. Dla akumulatora rozruchowego przyjeto ze zwiekszenie napiecia powyzej 14,5V powoduje gazowanie uszkadzajace plyty. Amperomierz jest zbedny potrzebny jest woltomierz jesli prostownik nie jest zrodlem napieciowym. Czyli czyms co nie pozwoli na wzrost napiecia na klemach powyzej napiecia gazowania. Amen. 51 |
Data: Luty 12 2018 18:10:25 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Marek | On Mon, 12 Feb 2018 07:18:11 -0800 (PST), Zenek Kapelinder wrote: esli prostownik nie jest zrodlem napieciowym. Czyli czyms co nie pozwoli na No ale ograniczajÄ c napiÄcie moze byÄ problem z uzyskaniem odpowiedmiego prÄ du. Boostery do startu dajÄ nawet 36V. -- Marek 52 |
Data: Luty 12 2018 10:53:56 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Zenek Kapelinder | Wielkosc pradu wynika tylko z rezystancji wewnetrzych zrodla pradu i akumulatora i roznicy napiec pomiedzy nimi. Wynika to bezposrednio z prawa Ohma. W przypadku prostownikow o malej mocy jest mala wydajnosc pradowa wynikajaca z maksymalnej mocy prostownika. Obejsc to mozna podwyzszajac napiecie prostownika bez obciazenia. Wzrasta wtedy moc i mozliwosc pobierania wiekszego pradu. Ale w takim przypadku potrzebna jest kontrola napiecia na zaciskach akumulatora zeby nie dopuscic do wzrostu napiecia powyzej 14,5V i zwiazanego z tym gazowania. Przyklad z realu. Mialem prostownik zrobiony z ryzu z transformatorem z aluminiowymi uzwojeniami. Na obudowie dumnie napisane 6A. W srodku transformator 30VA. Wyposazony byl w ameromierz 10A. Dokad uzywalem go do utrzymywania w stanie gotowosci akumulatora w bardzo rzadko uzywnym samochodzie bylo wszystko ok. Ale uzylem do czegos innego i dym z niego poszedl. Mialem stary transformator 2x16V 160VA. Wszedl na styk do starej obudowy. Zmiescily sie jeszcze diody z radiatorem. To najprostszy typ prostownika do ladowania akumulatorow. Ale dawal za duze napiecie. Uzwojenie wtorne jest w tym transormatorze latwo dostepne i odwijajac uzwojenie doprowadilem do sytuacji w ktorej na klemach ladowanego akumulatora napiecie nie moze wzrosnac powyzej jakies 14,3V. Pozyczylem tak zrobiony prostownik sasiadowi.. Podlaczyl rozladowany akumulator i bezpiecznik 10A sie przepalil. Zawolal zebym mu pomogl. Podlaczyl dobrze a jego akumulator mial 11,7V. Zalozylismu bezpiecznik 15A i sie nie przepalil a akumulator zaczal sie ladowac. Po jakis dwoch kieliszkach prad spadl ponizej 10A i widac bylo ze spada dalej. Po kolejnych dwoch kieliszkach na akumulatorze zrobilo sie troche ponad 14V a niezwykle czuly chinski amperomierz pokazywal ze prad chyba nie plynie. Na oko jego akumulator mial z osiem amperogodzin pojemnosci uzytkowej pomimo ze na obudowie byla nalepka 64Ah. Nastepnego dnia jak wracal z pracy podjechal do marketu i kupil nowy najtanszy jaki mieli na polce. 53 |
Data: Luty 12 2018 18:08:04 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Marek | On Mon, 12 Feb 2018 12:08:16 +0100, "Pawel \"O'Pajak\"" wrote: Nie zgodzÄ siÄ. Duży prÄ d powoduje odrywanie siÄ pasty PbO2 od płyt. Im mniejszym prÄ dem siÄ ładuje, tym lepiej. Ale to, ze podczas jazdy alternator ładuje grubymi aperami to już nie przeszkadza? :) -- Marek 54 |
Data: Luty 12 2018 08:57:56 | Temat: Re: Jaki prostownik? | Autor: Lewis | W dniu 2018-02-11 o 15:33, Jacek pisze: Sfajczył mi siÄ dziĹ prostownik - 30 letni typu zrób to sam. Mam dokładnie takÄ : https://pl.aliexpress.com/item/12V-10A-High-frequency-lead-acid-battery-charger-car-battery-charger-for-battery-maintenance-and-battery/32821095258.html?spm=a2g17.search0104.3.43.749e4d86Wvmhhi&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_3_10152_10151_10065_10344_10068_10342_10343_10340_10341_10084_10083_10618_10304_10307_10301_5711211_5722313_10313_10059_10534_100031_10103_10624_10623_10622_10621_10620_10142,searchweb201603_25,ppcSwitch_5&algo_expid=f390d065-cbd7-4bfe-a80f-9292328adc8a-6&algo_pvid=f390d065-cbd7-4bfe-a80f-9292328adc8a&priceBeautifyAB=0 Nie ma amperomierza ale uwierz, że do niczego i tak siÄ nie przydaje. Bez problemu startuje akumulatory wyprute do 9.7V - wczoraj taki ładowałem. Max prÄ d ładowania jaki udało mi siÄ zmierzyÄ to 8.7A, który szybko spadał do poziomu 5-6A wiÄc no strees z małymi aku. Zostawiasz nawet na kilka dni, naładuje i siÄ wyłÄ czy. Po naładowaniu mierzy samorozładowywanie siÄ akumulatora. Zbyt szybki wzrost napiÄcia na aku definiuje jako uszkodzony akumulator, można ratowaÄ siÄ dokładajÄ c 21W żarówkÄ jako dodatkowe obciÄ żenie przy malutkich akumulatorach, ale jeĹli wywali bład aku to znaczy że i tak jest zepsuty i żadne kombinacje nic nie dadzÄ Wady: - przewodziki z gównolitu ale jak siÄ rozsypiÄ wymieniÄ na SIF ;) - nie uruchomisz szybko samochodu, ale to nie starter tylko ładowarka wiÄc nawet głupio oczekiwaÄ tego. Naładowałem już z 50aku i działa bezproblemowo. -- Pozdrawiam Lewis |